Gr
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.02.07 Nr32
Czas czytania: ok. 20 min.VVi elki e go
POZNAN
Xiestwa
EGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wanneirski.
7 39.
W Srodę dnia 7. Lutego.
1 * 44 .
Wiadomości krajowe.
Z Berlina. - Dwór królewski dzisiaj dnia 4. Lutego przywdziewa żałobę na dni 14 po ś.
p, J. K. W. W. Xi<;znie Oldenburskiej. Berlin, dnia 4. Lutego 1844. r.
Hr. Pourtale s W. mistrz obrzędów.
Wiadomości zagraniczne.
Polska.
Z Warszawy, dnia 1. Lutego.
N. Pan, w skutku przedstawienia J O. Xi<;cia Namiestnika Królestwa, Najmiłościwiej udzielić raczył znajdującym się we Francyi wychodźcom polskim: Stanisławowi Wereszczyńskiemu i Stanisławowi Chojnackiemu, Swe Monarsze przebaczenie, z dozwoleniem powrotu do Królestwa na łono familii. Bada Administracyjna Królestwa mianowała : Badcę Dworu Wiktora Drzewieckiego, Beferenta Zarządu kommunikacyj lądowych i wodnych w Królestwie Polskiem, pełniącym obowiązki Naczelnika Sekcyi Administracyjnej w tymże Zarządzie; oraz PiotraLewieckiego, Starszego Bachmistrza tegoż zarządu, pełniącym obowiązki Naczelnika Sekcyi Rachunkowej tamże.
Rossya.
Z Petersburga, dnia 17. Stycznia.
Zabrane przez rząd majątki byłych powstańców polskich, z których większa nierównie część do zagranicznych krajów się przesiedliła, stoją dotychczas pod dozorem ministeryum dóbr Cesarskich, któremu polecono ciążące dobrom tym długi dokładnie likwidować, te które za prawne uznane są spłacić, inne przekreślić. Podług niedawno ogłoszonego rocznego sprawozdania ministra dóbr cesarskich na początku r. 1843. ilość na rzecz skarbu zabranych majątków wynosiła 459. - Likwidacya długów z 228 majątków była już zupełnie ukończona. Z summy dłużnej na nich ciążącej 1,707,100 rubI. sr. uznano za prawne i spłacono.
Ilość nieprawnych długów wynosiła 3,512,414 rub. sr.; z summy tej ministeryum tuszy sobie że 5 05, 768 r. najwyższej i najłaskawszej decyzyi do umorzenia będzie mogło przedstawić. Na wsiach i gruntach dotychczas jeszcze nie likwidowanych ciąży jeszcze massa długów prawnych 1,251,332 rub. SI., nieprawnych 2,033,891 r.
$r. Wszystkie sprawy dotyczące się likwidacyjnych czynności wymagają jeszcze rewizyi senatu, koimnissyi likwidacyjnych i Gubernatorów Generalnych prowincyi zachodnich. - Jest zamiarem rządu w ciągu 10 lat wszystkich w prowiucyach zachodnich osiadłych jednodworców do przeniesienia się do prowincyi południowych spowodować. Miuisteryum dóbr 5000 rodzin chłopskich w guberniach Tauryjskiej i Jekaterynosławskie'j ukołonizowało. W skutek Ukazu z r. 1839. wszyscy w Cesarstwie tułający się cyganie w oznaczonym przeciągu czasu do pewnego jakiego rzemiosła mają być użyci. W skutek tego Najwyższego postanowienia rzeczone ministeryum w 3 latach przeszło 8000 cyganów w dobrach koronnych «kolonizowało. - Dn. 8. Stycznia miał miejsce w Petersburgu, na placach Pałacowym i Admiralicji, w obecności N. Cesarza Juici popis wszystkich wojsk korpusu gwardyi, rozłożonych tak w samej stolicy jako i w okolicach. F r a n c y a.
Z P a ryż a, dn. 2 $. S tycznia.
N a dzisiejszem posiedzeniu I z b y P a rów przełożył Minister robót publicznych, Pan Dumo u, wniosek do prawa względem policyi kolej żelaznych. W I zb i e D e pu t ow an yc h odczytał Prezes podanie Pana Laroche Jacquelin, w którem tenże po krotce oświadcza, że bierze dymissyą. Minister spraw wewnętrznych przypomniał, że przed dwoma laty Deputowany Departamentu Dordogne w skutek sporu parlamentarnego do dymissyi się podał, ale Izba takowej nie przyjęła, zo stawiaj ą* Deputowanemu czas do namysłu: radził, aby i teraz podobnie sobie postąpić. Pan de la P l e s s e popierał ten wniosek. Uchwalono, aby Ministiowi spraw wewnętrznych podania Pana LarocheJacquelin wcale jeszcze nie komunikować, co niejakąś sensacyą wzbudziło. Żaden Legitymista nie był dotąd obecnym; w tern weszło ich około 22, P. Bechard na samym przodzie, ale bez Panów Laroche- Jacqueliil i Berryera. Rozpoczęła się dyskussya względem stanowczego uregulowania rachunków z f. 1844. Zebrała się leż była Izba po biórach. Legitymisci odbyli ze swej strony zgromadzenie, które (rwało do godziny 3ciej. J eden z nich podał Izbie daklaracyą, którą złożono na ręce Prezesa: PP. Berryer. Książę de Valmy, Laicy i Bliu de Bourdon protestując w tejże przeciw wczorajszej .uchwale Izby (dotyczącej się słowa fletrit, piętnuje), jako przeciw moralnemu gwałtowi przeciw nim użytemu, wnoszą o dymissyą. Markiz de Preigue, który także był w Londynie, nie przyłączył się-do tego. Pan Dupin powstał po odczytaniu ttj deklarocyi i oświadczył, że nikt nie ma prawa protestować przeciw parlameutarnej uchwale. - - Pan Laroche - Jacqueliu oświadczył Ul G az e c i e Francy. i, ze .weźmie dymissyą
jako Deputowany z Ploe'rmel; złoży ją dziś zapewne w biórze Izby i nową przyda protestacyą. Mówiono takie o wystąpieniu kilku innych legitymistycznych Deputowanych; nic jednak w tym względzie nie masz jeszcze stanowczego, i zdaje się, że zdania co do tego bardzo są podzielone i jedni chcą ustąpić, drudzy chcą pozostać. Dzisiaj zajęci są tylko wszyscy błędem, jaki popełniono przez przyięcie wyrazu »piętnuje« do adresu. Wszystkie dzienniki paryskie, z wyjątkiem Dziennika Sporów i G l o b e, zgadzają się w tym względzie, a niektórzy deputowani, którzy za adresem i za paragrafem glosowali, żałują lego już dzisiaj. Niezadługo postępek ten Izby jeszcze surowiej osądzony będzie, aniżeli teraz. Większość ma wprawdzie władzę w swoim ręku; ale z lego nie wynika, aby także rozum, słuszność i sprawiedliwość miała po sobie. Zdanie, które Legityinislów piętnuje, jest owocem politycznych namiętności. Nie jest to ani wyrokiem ani karą; jest to po prostu powiedziawszy pewien rodzaj gwałtu, który plami parlamentarne roczniki Francji. Ministeryum trzyma się jeszcze pomimo burzliwych i politowania godnych scen piątkowych i sobotnich; wszakże oczywiście nie jest już tak mocne, jak było przed tygodniem, nim adres uchwalono. Poruszają się także sprężyny ambicyi, a P. Mole, jeden z trzech mężów, itórzyby gabinet utworzyć mogli, zdaje się wielkie mieć nadzieje. Sposobi on się oddawna do powtórnego ujęcia steru ministeryalnego. W wolnym czasie bada narodowoekonomiczne kwestye i najglówniejsze probleinata połączone z materyalnemi korzyściami Francy«. Od dawna gromadzi on naokoło siebie znawców końcem uaradzenia się z nimi nad ulepszeniami, jakieby w różnych gałęziach przemysłowych wprowadzić można. Zajmuje się także klassami roboczemi, tudzież kassą zaradzającą robotnikom do pracy niezdatnym. Wszyscy ministrowie przystępują do steru rządu zpodobnemi projektami; ale ledwo co wstąpią do gabinetu, zapominają z polityki o dawnych swych ulepszeniach, i o tern tylko myślą, aby leki swe jak najdłużej utrzymać. Pan Mole, który już po kilka kroć w gabinecie zasiadał, nie hardziej się odznaczał obroną interesów maleryauiych, aniżeli PP. Thiers, Soult i Guizot. Wszyscy ministrowie wydali nie-zmienię summy, iiiehędące w żadnym stosunku z osiągnionenu cel imi. Pan Mole', którego program tak pięknie brzmi, nieby lepszego zapewne nie zdziałał, jak jego poprzednicy. *" Na posiedzeniu wczorajszein Izby deputowanych oświadczył Prezes, że pismo co tylko odebrane Izbie przedłożyć musi; zawierało ono proteslacyę PP. Berryer, Valmy i Larcy przeciw ostatniemu paragrafowi projektu do adresu i oświadczenie, że ci deputowani z Izby występują.
Anglia.
z L o n d y n u, dnia 27. Stycznia. N a dniu wczorajszein ukończyło się nareszcie wysłuchanie koronnych świadków przeciw 0skarzonym Repealerom. Odczytano dalsze wyciągi z artykułów dzienników repealskich, F r e e - mans Journal i Pilot, które wzburzenie ludu przeciw »Saskim tyranom« na celu miały, i na których Generalny Prokurator w mowie swojej zagajającej skargę swoje był oparł. Prokurator oświadczył petem, że wysłuchanie już ukończone, a posiedzenie odłożono, aż do dnia naslępnego. - Wysłuchanie świadków koronnych trwało przez dni 11. - Przyszłe cztery dni przejdą również na mowach strony oskarżone';, pocze'm w Czwartek nastąpi może wprowadzenie świadków. Wysłuchanie ich potrwa może z 10 dni, gdyż codziennie około 20 świadków wysłuchać zamyślają, a cała ich liczba może około 200 wynosi. Główny cel oskarżonych ku teuin teraz jest wymierzony, aby świadkowie ich spokojny cha. rakter repealskich zgromadzeń zeznaniem s w em stwierdzili.
His2panla.
Z Madrytu, d«. 20. Stycznia.
Rząd pierwszy uczynił krok, aby przyprowadzić de skutku pojednanie l P a p i e ż e m. - Z rozkazu Ministra M e n d i z a b a l a w roku 1836. w miesiącu Lutym Arcybiskupi z Sewilli i Santiago wypędzeni zostali, pierwszy do Alikante drugi na wyspę Majorkę. Dzisiejsza Gacrta zawiera następujący list, pisany przez Ministra sprawiedliwości do Kardynała, Arcybiskupa Sewilli, Bon Franciszka Javiei Cinfuegos y J ovellanos: »Exeellencyo! Zaledwie Najjaśniejsza Pani objęła najwyższe rządy w skutek uroczystego ogłoszenia Jej pełnoletności, kiedy jedną z najpierwszych Jej myśli było rzucić okiem boleści i smutku na opłakania godny stan, wktóryra znajduje się kult i duchowieństwo narodu uznającego dany sobie przydomek narodu katolickiego za najzaszczytniejszy dla siebie. Nieexas teraz poszukiwać tego> co się stało w prze
szłości, kiedy zamiary królowej i rządu do tego dążą, aby rzucić w zapomnienie wszelkie skargi i użalenia, kfóreby mogły stać na przeszkodzie rozwijaniu się nowej dobroczynnej i wynagradzającej, dla dobra Hiszpanii na tronie się objawiającej, pełnej" błogiej nadziei epoki. Idzie o to, aby zagoić rany kościoła, nie o to, aby do niczego prowadzące czynić wywody jakie są przyczyny, które rany te wywołały. U spo kojenie umysłów prawowiernych, które z doczcsnćin szczęściem narodów jak najściślej polączonem jest. niezbędność świętego urzędowania bez przerwy od apostołów przez wypadki tylu czasów przekazanego, chęć odnowienia za pomocą stosownych środków wewnętrznych nieszczęściem przerwanych stosunków % kurią papieską, święta powaga prałatów jako slug Pana, i należący im się szacunek i względy, wszystko to spowodowało Królowę, która pełną jest uczuć religijnych, i której wrodzoną jest łagodność i dobroć serea, aby ile możności przynieść ulgę osieroconemu kościołowi hiszpańskiemu. Kiedy więc zamiarami temi przejętą jest Najjaśniejsza Pani, imię Waszej Eminencyi, imię czcigodnego Arcybiskupa Sevilli pierwszem było, które zabrzmiało z dostojnych ust Królowej, i pierwszem, które przez rząd z szacunkiem przyjęte było. Rząd tuszy sobie z pewnością, iż Wasza Eminencya swoim wpływem i swym szlachetnym przykładem de tego się przyłoży, aby życzenia Królowej szczęśliwym uwieńczone były skutkem, i największą przejęty jest radością, że może dać dowód Waszej Eminencyi prawdziwej swej życzliwości znosząc wygnanie, na klórćin się Wasz» Eminencya w skutek postanowienia z d.
18. Lutego 1836-. znajdujesz, i Wasze Eminencyę wzywa zarazem do powrotu na troa arcybiskupi, i do-objęcia znów pieczy nad tymi prawowiernymi, którzy Waszej Eminencyi powierzeni byli, a którzy z serdecznością prn<w dziwą powrotu swego prałata wyglądają. Madryt, dnia 19. Styczni» 1844.
Podobny list napisany został z rozkazu Królowej do Arcybiskupa w Santiago, i zarazem wszelkie zrobiono przygotowania, aby prałaci ci w podróży swojej wszędzie z godnością przyjmowani byli. Mówią, że rząd postanowił innych także prałatów powrócić dyecezvom, wyjąwszy jednak biskupów w Leon i Orihuela. Pierwszy z nich byl jak wiadomo jeszcze w P.
1835. skazany na śmierć jako' zdrajca stanu; drugi jako »delegat apostolski« złączył się ze zgrają Cabrery. Gacela mówi. w osobnym artykule, iż wszyscy ci'prałaci, którzy z powo leni byli, znów napowrót przywróceni być mają. "C i, którzy wskazani byli na odłączenie od swych trzód na czas niejaki, powiewaz % większym lub mniejszym zapałem objawiali rządowi zdania swe względem pewnych punktów religii« mówi Gaceta, «muszą być uwolnieni od kary z powodu ważnych względów przeszłości i teraźniejszości, klóre łatwo odgadnionc być mogą. - Ci zaś, którzy zapominając o świętym swym obowiązku, niespokojności byli powodem, pokój kościoła w zamian dali z okropnościami wojny, legitymistyczuości tronu nie uznali, i odrzucają prawa wyszłe od władzy świeckiej, nie mogą powrócić na urzędy, które odszczepieńczo opuścili, dopóki ciągły a szczery żal z ich strony nie da za nich pewnej rękojmi na przyszłość.« Od dnia 1 3. b. ni. cala Hiszpania posłuszna jest rozkazom rządu Izabelli II. Obrońcy centralnej chorągwi w Figueras złożyli broń swoje, a przywodźcy są już na ziemi francuzkićj. Jest to dowodem, że sprawę swoje za całkiem straconą uważali. Austrya.
Z W i e d n i a, dnia 26. S tycznia.
J ej Mość Cesarzowa Matka, uajwyższa opiekunka orderu Krzyża gwiaździstego, raczyła <lnia 14. Września 1843., jako w dzień św.
Krzyża, pięćdziesiąt dam wysokiego urodzenia, członkami tegoż orderu mianować; z pomiędzy tych wymieuiamy tu następujące: HrabinaZofija Dietrichslein z domu hrabianka Potocka. Księżna Alojzy ja J abłonowska z domu Nobil Donna Marin. Księżna Honorina Liechtenstein z domu hrabianka Chołoniewska. Hr. Ludwika Małachowska z domu Komarówna. Hrabina Józefa Potocka z domu księżna Czartoryska.
Z Preszburga, d. 26. Stycznia.
Skarga Turopolskićj szlachty względem bezprawiów Zagrabskich z d. Y. Grudnia temi dniami do Izby Magnatów wniesioną zostanie. Listy % Zagrabia wynurzają obawę, żeby na kongregacyi przyszłej którą odroczono, znowu do gwałtów: nie przyszło, bo wzburzenie ciągle wielkie a stronnictwo illyryjskie w broń się zaopatrzyło, aby Turopolczykom, gdyby sceny z d. 9. Grudnia powtórzyć się miały, formalną bitwę wydać. Xiestwa naddunajskie.
Z nad granic y t ure c ki ej, d. 18. Stycznia.
Tćnii dniami kilku szaleńców w Serbii ze stronnictwa Obrenowiczów w obwodzie Semandriańskim o wzniecenie powstania się pokusiło. Kie znalazłszy nigdzie wsparcia uszli nareszciedo twierdzy tureckie'j w Semandryi. Rząd Serbski zażądał ich wydania, do czego się też przychylono. W liczbie tych buntowników jest te'ż były Kapitan obwodowy, klóry z Xi<;ciem Michałem do Austryi był uszedł a potem ułaskawiony powrócił.
Rozmaite wiadomości.
Trzeci koncert Pana S. Kossowskiego dnia 5. Lutego. Jakaż to uderzająca różnica między dobrą muzyką a najlepszem nawet kuglarstwem! Kiedy to, za pomocą oszolomiauia, rzucania w oczy całemi garściami piasku, tylko właśnie oczy widzów do siebie pociąga; muzyka wabi do siebie ich serca, - muzyka niebiańska, która ua wyższym lub niższym stojąc stopniu, zajmuje równie Królów, Xiążąt ziemskich, równie wnuka Machometa, syna słońca, brata xieiyca, jak wyrobnika Poznańskiego, - tak muzyka, która jest pokarmem dla umysłu i serca jednych, a przynajmniej pokarmem dla serca drugich!lecz umysł z sercem jest tu w przewadze, bo, wsparty duchem czasu, który jest zwierciadłem wszystkiego - prawda, że czasem ręby zamiast lice pokazującem! -zrzucając coraz bardziej z siebie stare pęta i biorąc wyższy polot, pojmuje postępowo wszystko, co jest dobre, piękne i użyteczne i równie postępowo przekonywa się coraz jaśniej, że niedość jest zalecać się przymiotami duszy i serca, iż owszem trzeba się także zalecać i przymiotami głowy, aby, obok starań około chleba naszego powszed n i e g o , nauczyć się coraz lepiej poznawać, co człowiekowi w chwilach towarzyskim zwłaszcza zabawom poświęcanych, jest i może być prawdziwie milem, drogiem i świętem. Milą, drogą i świętą jest muzyka, bo piękne utwory muzykalne, godne'm ich wykonaniem, to unoszą duszę słuchacza, napełnioną drogie mi wspomnieniami, przejętą świętemi myślami, na skrzydłach Cherubiuów do niebios, to ją mile przy więzują do ziemi; ale muzyka niestety, chociaż z nieba biorąc początek, mniej jest niekiedy cenioną od całkiem ziemskiej natury czarów. - Mojem dobrowoluem zadaniem jest pomówić nieco o miłej, drogiej i świętej dla mnie muzyce, a do tego jest mi znowu powodem muzykalny nasz ziomek P. Kossowski. Dał on wczoraj trzeci koncert na swą korzyść, i to w świątyni M e l p omeny, Thalii i Euterpy, a byłby może pod względem srebrnego nerwu lepiej wyszedł, pozostając i tą rażą wiernym świątyni Terpsychory, lub-niezawodnie dobrze od maximum 4 do minimum 1 zł. Wspomnieć jednak należy, iż talarowych gości było prawie tyle, ile ich się zmieścić mogło, dosyć licznie zebrała się i publiczność czterozłotowa, wyższe zaś przestrzenie ocenione na 3i 2 zł. były - jak przewidzieć było można - prawie puste. - Po Rossiniego dobrze wykonanej uwerturze, odegrał P. K. pierwszą część koncertu własnego pióra (Emoll). Koncert samym początkiem daje poznać piękną reminiscencyę - podobno koncertu R o d e g o , i cała kompozycya zdaje się być dobrą reprodukcyą, osnowauą na rzewnych uczuciach, - a dziś dobra reprodukcyą tein więcej znaczy, im mniej jest dobrych w muzyce producentów. Koncert ten, w którym towarzyszące instrumenta mogłyby być więcej zatrudnione, szczególniej słuchaczom plemienia Słowiańskiego podobać się może. - S i ciii a no zaraz w pierwszym takcie zapowiedziało orygiualuą i lepszą kompozycyę. W tym pięknym utworze, nie mającym jednak dosyć charakteru pasterskiego i przypominającym także niekiedy A u b e r a (podobno z Niemy w Por lici) i Mozarta (Flet?) c z y S a l i a r e g o (Axur?), leją się strumieniem uczucia narodowe. Flażeolety wybornie były oddane, lubo nie bez maleńkiego usterku, co się i największym mistrzom przydarza, i tak DR. sławna Pani C a t a l a n i , śpiewając w tutejszym teatrze, zaraz w pierwszym takcie zamiast wydać fis dała znawcom słyszeć f Tein piękniej, wyborniej, cudniej wykonał P.Kossowski smagankę - że tak powiem - smyczkową (treniulo). - Grał także P. K. tego wieczora Karnawał We ne c K i. Jeżeli wstęp jest -jak powiadają- utworu E r n s t a, skrzypka, którego nie słyszałem - to i ten zaraz na początku przypomina: O bleib ich do ch treu i t. d. - Zakończył Mazurem, który zapewne na afISz położył, aby uniknąć excitatorium. -Jedno i drugie wykonał K. tak, iz ja mojćin slabe'm piórem nie mogę mu lepszej oddać pochwały, jak pożyczając i stosując do niego ów sławny D'Alemberta pół wiersz na pochwalę F r a nklin a: "Er ipuit coelo fulmen, s cep tr unique ty ranni?,« -w tym wolnym polskim przekładzie: Wydarł aniołom cierpliwość, a swojemu muzycznemu tyranowi, jakim jest wiolouczela, niebiańskie tony. - T enu niebiańskiemu tony nakarmił umysł słuchacza szczególniej w swoim karnawale. Niektóre miejsca przypominają grę auioło-djabła i diabło-anioła Pa« ganiniego , w innem znowu miejscu zdaje się słyszeć dwie kłócące się i chcące sobie oczy wydrapać przekupki, z tą tylko maleńką różubcą, że ich uliczna kłótnia każe czern pn;dze 'j słuchaczowi zatulać uszy, gdy tymczasem kłótnia palcowa i smyczkowa K-go ciągnie je az do samej baselli. Powiedział jednego razu o L ipińskim pewien recenzent niemiecki: »Lipiński rzuca jak z procy podwójne chwyty z niepodobną do naśladowania śmiałością.» Takim się wczoraj i K. objawił w niektórych momentach. Życzyłbym, żeby do K. można zastosować i t o , co tenże recenzent mówi o L. pod względem kwartetów: »Przy wykonywaniu kwartetu B e e t b o v e n a Lipiński pojmuje poetycznie lego olbrzyma muzykalnego«-Huczne, a niekiedy nawet przedwczesne, słyszeć się dawały oklaski, a w innych chwilach ciche życzenia, aby słyszeć K-go na lepszym grającego instrumencie. Orkiestra wybornie wykonała dwieuwerlury,mianowicie drugą, (Kalliwody)po której wyrwał się, - ale nie j ak F il ip z Ko n o p i - jeden z słuchaczów z oklaskiem, który był zupełnie w swojem miejscu i zasługiwał na sprzymierzenie się z nim wszystkich dłoni, Jeden z tutejszych amatorów muzyki dyrygował orkiestrą. Prócz niego mieli niektórzy inni w niej udział. Ta chwalebna gotowość wspierauia talentów rodackich przynosi im zaszczyt. Miałem i ja to sobie niegdyś za świętą powinnośćale tempi pas sat i. - Nadmienić tu wiuienem, iż Pan K. - i to nie w skutek mojego napomknięcia, lecz idąc za pociągiem własnego serca, skłonnego, jak widać, równie do dobroczynności jak do wdzięczności, którą dziś najczęściej na piasku zapisują - da czwarty koncert na korzyść towarzystwa wspierania uczącej się młodzieży (naukowej pomocy). Szlachetne przedsięwzięcie! Oby najpomyślniejszyin uwieńczone zostało skutkiem! Idzie tu o wsparcie biedniejszych, młodszych braci, którym los pozazdrościł fortuny. Zamiar ten godnym jest szanownego towarzystwa. Podając K. innym sposobność zabawy, nIeSIe przez pośrednictwo towarzystwa biednym pomoc. - Jeżeli ten koncert, na którym usłyszymy koncert B. Romberga szwajcarskim nazwany, - prawdziwe malowidło tonów - danym będzie w teatrze, radziłbym towarzystwu ustanowić podane wyżej przezemnie ceny. Byłbym to samo radził i Panu K., gdybym z nim miał znajomość, lub gdyby się mnie był radził. Niezawadziłoby też wcześnie o koncercie przez gazety donieść. Zresztą q u o d deus Apollo bene vertat! Dnia 6. Lutego 1844.
J. S. Raabski.
Wzrost pomyślności w Anglii. -Pan Porter wydał świeżo w Londynie trzeci tom swego dzieła, p. t. »Progress of the Nation« (Postępy narodu), które zawiera niezbite dowody, jakie postępy w pomyślności i ukształceniu narodu wywołało przemysłowe rozwinięcie w Anglii, tej kolebce przemysłu i fabryk. Sadzimy, iż czytelnikom naszym sprawimy przyjemność, udzielając im niektóre wyciągi z tego nader interesującego dzieła. Pierwszy jego oddział traktuje o konsumcyi, t. j ., o krajowem zużyciu, i z tego okazuje się, że w Anglii bardzo mało jes"t takich konsumentów, którzyby zarazem nie byli producentami, czyli innemr słowy, którzyby nie mieli jakiego zyskownego zatrudnienia. Pomiędzy 5,812,276 osobami płci męzkiej nad lat 20, które okazał spis luduości w r. 183 1, było tylko 346,094 mężczyzn w tym wieku, a więc zaledwie 6 procent, którzy byli bez żadnego zatrudnienia. Zasługi i u trzymanie służących płci ob ojej w Anglii, łącznie z Irlandyą, podaje Porter, według urzędowych wykazów, na ogromną summę 40 milionów ft. st., pizyczem wykazuje, że w ciągu ostatnich 30 lat, liczba tych robotników równie jak płaca ich znacznie się powiększały, co przecież jest dowodem wzrostu pomyślności. Dalszy dowód tego factum znajduje autor w ogroinnem zwiększ eni u się fa brykac yi cegieł. W r. 1802 wyrobiono w Anglii i Sj.kocyi ogółem 713,888,743 cegieł, do roku 1841 "powiększała się liczba tego wyrobu rocznie o 11 miliarda (1500 milionów). - Podobne zjawisko przedstawia powiększenie się liczby czterokołowych powozów różnego rodzaju. W f. 1812 było ich w Londonie tylko 16,596; w f. 1840 nie mniej jak 27,194; przyczem dodać" należy, że te środki komiiiunikacyjne od r. 1821. do 1840. pomnożyły się o 40 procent. W większym jeszcze stosunku nastąpione pomnożenie się pojazdów dwukołowych, d;ij,e najlepszy dowód, że właśnie w niższych klassach dobre mienie powiększyć się musiało; w f. 1812 było takich pojazdów 27,2£6, w r. 1840 już 42,732. W ostatnich latach wzrost ten nie był lak znaczny, zapewne częścią w skutku kolei żelaznych, rozchodzących się po całym tym wyspiarskim kraju, częścią tej, z powodu u l e p s z e ń, jakie zaprowadzono w d o r o ż k a c h, które teraz daleko więcej osób zabierać i pid<;zej je przewozić mogą, niż dawniej. Porter podaje wydatki r czynione rocznie *v WieI. Brytauii na powozy przez osobyprywatne, na przeszło 10 mil. f. si (42 mil. złp.). Liczba koni zbytkowych, używanych do jeżdżenia konno i do zaprzęgu, a opłacających podatki, była w 1840. r. 154,286; gdy tymczasem liczba koni najemnych i stadnych, oraz tych, które z powodu małego wzrostu od podatku są wyłączone, wynosiła 163,065. Prócz tego było jeszcze wolnych od opłaty koni 539,894, po większe; części używanych w gospodarstwie wiejskiem, a lak ogólna liczba tych użytecznych zwierząt wynosi w W. Brytanii 857 j245.
Bardzo ciekawe są udzielone przez P. Porter podania o zużyciu przedmiotów złotych i sreb r n y c h . »Trzeba się w istocie zdumiewać, (mówi autor) że ilość zlola i srebra, użyta na domowe potrzeby, większa była co do wagi w tych ośmiu latach, które poprzedziły pokój, a niżeli w przeciągu lat od 1830. do 1837 . Podczas pierwszego peryodu, od 1808.1814., wynosiło zużycie złota na ten cel 3 O, 750 uncyi, srebra 8,290,157 unicyi; w okresie zaś od 1830. -1837. wypofrzebowano na len cel złota 48,432 uncyi, a srebra 7,363,651 uncyi. Okoliczność ta jest tern bardziej zadziwiająca, gdy cena szlachetnych kruszców w ciągu wielkiej części pierwszego okresu była bezprzykładnie wysoka, tak, że różnica w wartości pieniędzy jest daleko znaczniejsza, aniżeli wyżej w wadze wyrażona. To zboczenie od trybu zwyczajnego przypisuje Porter mądrej przezorności, z jaką w owych czasach wojny i niepokoju zainisniano papierowe pieniądze na szlachetny kruszec, na przypadek powszechnej rewolucyi, przezcoby pieniądze papierowe, stały kurs mające, zupełnie wartość swą utraciły. Nadto ogromue zużycie tych przedmiotów zbylkowyoh, jako też powiększenie się jego w osta(nicl) latach, jest dalszym dowodem wzrastającej w Aug1i pomyślności mieszkańców. Pomijamy lu wiadome zkądinąd'ogromne zużycie cukru w Anglii klóre co rok daleko jest większe, aniżeli wzrost luduości, osobliwie od czasu, jak przez fowarzysjwa wstrzemięźliwości zmniejsza się codzień używanie opijających trunków. Tej ostatniej okoliczności, obok wzmagającego się dobrego imienia i moralności ludu, przypisać należy także niezmierne podwyższanie się zużycia h e rb a ty i K a wy. Konsuincya ostatniego artykułu wynosiła w f. 1801. zaledwie I miliona funlów, w f. zaś 1841. doszła aż do 27,298.322 funt., tak, że na głowę wypada teraz przeszło 1 funt kawy. Pod względem zużycia trunkó,w spirytusowych wskazuje Porter, ie jakkolwiek dla dobra społeczności tyle zgubnego, wszelako vr stosunku do ludności daleko teraz mnIej go wychodzi, aniżeli przed 100 lały; znowu dalszy dowód, ze przemysł, zamiast być matki} ubóstwa i moralności, owszem przeciwnym okazuje się dobroczynnym środkiem. Porter przytacza, ze w r. 1 716. opilstwo i występek pijaństwa do tego doszły slopuia, iż władza prawodawcza podwyższeniem podatku od trunków o pięć razy więcej i ograniczeniem szynkowni, postanowiła zatamować źródło tego złego. A jeduakże pomimo lego ostatecznego środka prawa gorzałczanego (Gin - Act), zużycie od 1 718. do r. 1 743, w którym rzecz ta przyszła znowu pod rozpoznanie Parlamentu" powiększyło się z 1 O milionów galionów do przeszło 19 milionów. »Ta ogromna ilość (mówi Porter) zużytą została przez ludność, nie wynosząca »pełna 6 milionów dusz, tak, że na osobę przypadało 31 gallona; w 100 lat później znajdujemy w Anglii 16 milionów ludności, która corok zużywa tylko 8,166,985 galionów, co czyni i gallona rocznie na osobę, tak, że w tym przeciągu czasu zużycie opajających trunków zmniejszyło się o - częSC1.« To zmniejszenie się jednak nie zostało uskutecznione żadnemi fiskalnemi i prawnemi środkami, ale jedynie przez rozum i oświatę ludu, rozszerzającą się ciągle za pomocą przemysłowego rozwijania! - W Irlandyi miały owarzysiwa wstrzemięźliwości jeszcze bardziej zadziwiające skutki, albowiem zużycie spirytusowych trunków, które jeszcze w r. 1837. wynosiło przeszło 11 milionów galionów, spadło wre 1842. aż do 864,000 galionów.
Ostatni Bej Konstantyny. Ahmed Bej tego miasta gdy zostało zdobyte przezFrancuzów , należy do najokrutniejszych ludzi, jacy kiedykolwiek żyli. Francuzki pisarz Felix Mornand wydał niedawno biografię jego i w nIeJ udzielił wiadomość o okropnych jego czynach. Pierwszą swoją żouę, którą zaniedbał dla inlo dej jednej murzynki, rozlratował na śmierć, z powodu, że go raz przez zazdrość nazwała mężem murzynki. Z własną nawet matką tak się źle obchodził, że ledwie w skutku tego nie umarła. Trzy murzynki w jego haremie zostały oskarżone, że mu życzyły śmierci, przez którą pozyskałyby wolność. Kazał je związajie przynieść do siebie, i dobywszy pałasza porąbał na kawałki. Tak wiedział, że jest powszechnie uienawidzony, że dwom z jego żon nie było wolno z sobą mówić, gdyi zawsze sądził, że źle o nim mówią. Jeżeli nie były natychmiast posłuszne i nie rozłączyły sie, kazał im językipoarzynać. Później żonom jego, których było około dwieście, nie wolno było schodzić się z sobą w jego nieobecności. Wieczorem zwoływał je zwykle wszystkie do ogrodu przy swym pałacu, a one bojąc go się wszystkie, musiały się starać rozweselić go. Śmiał się i niekiedy igrał z niemi jak kol z myszą. T c, które zaszczycał swą łaską, obsypywał najkosztowniejszemi podarunkami, ale nie były one jednak szczęśliwsze od drugich, jak tylko bowiem w czemkolwiek najmniej mu się nie podobały, były iiielilościwie chłostane. Gdy wszystko przed nim Ulusi(iłu się płaszczyć i podchlebiać mu, przeto i konie jego, których miał najkosztowniejszych przeszło 3 O O na stajni, nauczone były kłaniać mu się. - Gdy gdzie wyjeżdżał, wszyscy dworzanie, cały skład ludzi stajennych i wszystkie konie musiały mu towarzyszyć. Co rano następujący odbywał przegląd: wszyscy ludzie ze wszyslkicini końmi, stanęli w dwóch szeregach, on zaś sam przejeżdżał środkiem konno, a dwóch olbrzymich ludzi po prawej i lewej stronie pozdrawiało wszystkich w jego imieniu. Po tych manewrach najprzyjemniejszą robił sobie zabawę, każąc swego starego Ministra lub siwobrodego Generała wozić w wózku dziecinnym, który wraz z czterema psami neufundlandzkieini sprowadził z Anglii.
OBWIESZCZENIE.
Właścicielom listów zastawnych W. X. Poznańskiego oznajmia się niniejszćm, że wypłata waluty za przeznaczone losem do umorzenia listy zastawne, prowizyi za kupony w właściwym terminie nieodebranej , niemniej zamiana wypowiedzianych w celu spłacenia i wymazania listów zastawnych, dziać się będzie w kassie naszej, w czasie od 2. do 16. Stycznia i od 4. do IR Lipca codziennie przedpołudniem od godziny 9. do 1'2(ćj, prócz tej pory zaś tylko dnia 2. i 18 każdego miesiąca, w razie przypadającego na nie święta lub niedzieli, w dniu następnym od godziny 9tej do 12stej zrana, i to jedynie za poprzednićm wyjednaniem mandatu wypłaty. Poznań, dnia 19. Styczni? 1844.
D y reK c y a J e n e r a I II a Z i e m s t w a.
P. Daniele wic z przybyły z F ra IICY i, którego peusya młodzieży ód 2 lat exystuje, wraz Z swą żoną francuzką (która mając dyplom Z Akad,emii, życzy sobie poświęcić 2 godzin dziennie na lekcye prywatne w mieście), donosi, że może przyjąć 2.' młodzieńców do przygotowania ich do szkół na rok przyszły szkolny, l ub też do klass wyższych stosownie do życzeń Szanownych Rodziców.
Donosi oraz, że ma jeszcze miejsce na 2 pensyouarzy uczęszczających do szkół lub pry wa ryzujących. Każdy z jego pensyonarzy w 2ch latach nauczy się (za co zaręcza) gruntownie języka francuzkiego, gdyż konwerzacya w tymże ciągle jest prowadzoną, prócz tego udzielane są lekcye języków niemieckiego, angielskiego, włoskiego i muzyki. Cena stalą 150 Talarów z korepetycyą szkolną oraz prywatuenń języka francuzkiego zaręcza, że nie zyski są celem, gdyż prawdziwą jego nagrodą jest usposobienie młodzieży na użytecznych obywateli. Dozór najściślejszy w całe'ra znaczeniu tego wyrazu zaręcza o postępie w naukach. Mieszka przy ulicy Wrocławskiej !Nr. 38.
Guwernantka Polka posiadająca w wysokim stopniu języki francuzki, polski, niemiecki, włoski, rysunki i muzykę, a szczególniej ina1ąca dar udzielania tego co posiada, życzy soJiie wejść' w obowiązek z dniem 15 Marca, za cenę 250 Talarów rocznego wynagrodzenia. - Powziąść bliższą wiadomość uPaniDanielewicz, ulica Wrocławska IV. 38.
W aln e zgromadzenie kasyna polskiego w Poznaniu odbędzie się dnia Ib'. Lutego r. b. o godzinie Ime) z wieczora, na które szanownych członków zaprasza
Dyrekcya.
llerliiiske toWarzystwo aiiekuracji . .
ognIOWej ustanowiło nas swojuii a g e fi t a ID i; donosimy przeto uniżenie, iż przyjmujemy zabezpieczenia i wprawdzie w S t a ł y c h i s l u - s z n y c II pozycjach premialnych. Towarzystwo wspomnione jest najdawniejszym ze wszystkich tego rodzaju instytutów w Państwie Pruskiem, nastręcza zupełną rękojmię i postępuje zawsze wedle najrzetelniejszych zasad. Poznań.
Bicczyiiski 4' SChlllidt, ulica Wrocławska Nr. 12 w domu panów braci Auerbach.
W najpiękniejszej okolicy miasta P o z n a n i a położony, o b s z e r n y grunt do zabudowania, wraz z ogrodem, jest z wolne'j ręki do sprzedania. Bliższą wiadomość powziąść można pod Nr. 2. przy Podgórnej ulicy.
Z/e JE. JRoafforshi ż Berlina \\T Wrocła\\Tiu i Poznaniu przy Wrocławskie'] ulicy Nr. 30. (lokal parterowy w domn) naprzeciw Hotelu Rzymskiego i Saskiego poleca swój do brany skład najprzedniejszych ubiorów dla mężczyzn w słusznych ale stałych cenach.
Handel materyalny i tabaki Juliusza Hon¥itz w narożniku placu Wilhelmoskiego pod Nr. 1. w domu P. Krause naprzeciwko Bazaru poleca najprzedniejszy cukier, którego funt dotąd po 6 sgr. był przedawanym, po 54 sgr. biorącym głowami, najpiękniejszą herbatę P e c c o funt po 3 Tal, tudzież Berlińskie połyskujące świece po 5 sgr. 4 fen. funt., dub. rafinowany olej rzepakowy po 3 sgr. Ofen, funt, najlepsze twarde mydło po 4 sgr. 6 fen. funt., jako też prawdziwe H a w a ń s k i e cygary, stary rum J aniaikski i wszelkie gatunki kar t d o g r a - fi i a w najpomierniejszych cenach.
W sobotę dnia 10. JAutego . .
dla przystojM::gJ IJ sali Bazaru.
Bilety dla fninilij po Talarze, bilety dla pojedynczych osób po 15 sgI. wydawać się będą w mojej cukierni do soboty godziny 5tćj wieczornej. J. N. Pietrowski
W sobotę dnia 10. Lutego 1844.
VVielka lie tin taw sali hotelu de Dresde. Edward Schwarz.
Kurs giełdy Berlińskiej.
Dnia 3. Lutego 1844.
Sto- Ka pI. kurant pa papie- gotopfC. rami. wizna.
Obligi długu skarbowego . .
Prusko-ang. obligi z I. 1830.
Obligi premiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i Novtej Obligi miasta Berlina . . . .
» » Gdańska w T. .
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» »W.XPoznaiisk.
» » dito » Pruss. Wschód.
» Pomorskie... March. Elek.iA'.
» »Szlaskie . . .
Frydrychsdory. . . . . . . .
Inne monety zlotc po 5 tal.
Disconto. . . . . . . . . . . .
Akcje Drogi żel. Beri. - Poczdamskiej Obligi upierw. BerI. - Poczdams.
Drogi żel. Magd. - Lpskiej . .
Obligi upierw. Magd. - Lipskie .
Drogi żel. Beri.-Auhaltskiej .
Obligi upierw. BerI. - Anhaltskic Drogi żel. Dyssel.- EIberfeld.
Obligi upierw. Dyssel.- Elberf.
Drogi żel. Reńskiej . . . . .
Obligi upierw. Bcnskie .... Drogi żel. Berlinsko- Frankfort.
Obligi upierw. BerI. - Frankfort.
Drogi żel. Górno-Szlaskiej. .
dito LU. B.. » - Berl.-Szcz. Lit. A. i B.
< - Magdcb.-Halberst Dr. żel, Wrocł.-Szwidu.-Freib,j 102 Ę IDDf k 102 48 4 .oH 105* . AOO i - fo4' f KU. , 101$ l? 11£ Ę 3 1704 82 98 1 150 1194 1154 121} 120J 101'
105i 1031
.1.3JI II 4
1B94 HĘ 1834 1031 144 1031 844 97* 81
103}
119*
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.02.07 Nr32 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.