GA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.03.25 Nr72

Czas czytania: ok. 19 min.

VVielkiego

Xi stwa POZNANSKIEGO

Kakladem Drukarni Nadwornej If. De/tera i Spółki. - Redaktor: lI. IVannowski.

jwy%.

W Poniedziałek dnia 25. Marca.

1844.

Do czytelników gazety.

Z kończącym się pierwszym kwartałem przypominamy, ii prenumerata ćwierćroczna dla tutejszych czytelników wynosi 1 Tal. 18 A sgr. ; dła zamiejscowych zaś. .2 I al. Zamiejscowi czytelnicy odbierać będą za tę cenę c o d z i e n n i e wychodzącą gazetę na wszystkich Król. Urzędach Pocztowych w całej Monarchii Prenumerata egzemplarza na papierze kancellaryjnym wynosi 15 sgr. ćwierćrocznie więcej od powyższej ceny. ISie naszą będzie winą, jeżeli dla późniejszego zamówienia W ciągu bieżącego kwartału, poprzedzające numera nie będą mogły być przesłane.

Poznań, dnia 25. Marca 1844.

Expedycya Gazet W. Dekera i Spółki.

Wiadomości krajowe.

Z Berlina, d. 21. Marca.

J. C W. W. Xiążę N as tęp ca tro nu Rossyjski i JO. panujący Xiążę Nassanski z J. C. W. małżonką wyjechali do Wejmaru.

Układy dotyczące zawarcia kartelu między Rossyą i Prusami zakończyły się; kartel odnowiono po większej części na dawniejszych zasadach. Poczytują to powszechnie zjawiskiem dobrego porozumienia między ukladającemi się państwami. - O zapowiedzianych przez Gazety odwiedzinach Cesarza rossyjskiego w stolicy naszej powątpiewać zaczynają, puniewaz N. Cesarz stosownie do listów z Petersburga wypadku bliskiej wyprawy kaukaskiej chociaż nie nad morzem Czarnem, jak to niektórzy donoszą, to jednak w stolicy swojej doczekać się zamyśla.

Cesarzowe'j wszelako w każdym razie tu się spodziewają; N. Pani aż do imienin swoich tu pozostanie, a potem do Petersburga powróci. Cesarz w pytaniu rzymsko- katolickienc umiarkowanych zasad trzymać się chce, słychać teżże między dworem Rzymskim a Petersburskim znowu jakieś zbliżanie zachodzić ma. - Pogłoska, że Generał KisseletI miał zostać następcą Czerniczewa w ministerstwie wojny, nie potwierdziła się dotychczas, podobnie jak też ta wieść okazała się być płonną, stosownie do której Kisseleff Gubernatorem Warszawy miał hyć mianowany. Ostatnia ta pogłoska polegała już to na znanej zręczuości Kis seletIa, już to na mniemanym zamiarze Rossyi, to co dotychczas pod nazwiskiem Królestwa Polskiego istnieje z wiełkiem ciałem monarchii zidentyfikować i Królestwo w te same stosunki i położenie wprawić, w jakim jest Litwa, Wołyń i Podole, Dziennika Frankfortskiego nad Benem powszechnie niesie pogłoska, iż jest zamian m klasztórdla bractwa żebrzących wprowincyi Nadreńskiej nowo założyć. Chcą bowiem nowo fundować dom us deineritorura t. j. miejsce pobytu dla księży katolickich, którzy się wprawdzie stanu swego zupełnie niegodnymi być okazali, ale jednak z niego nie mogą być wyłączeni, ponieważ święcenie kapłańskie c h a rak t e r n i e z a t a r t y nadaje. Ten dom demerytów w okolicy p r a w i e w y ł ą c z n i e protestanckiej założyć i dozór nad demerytami kongregacyi O O. Frauciszkanów poruczyć chcą; środki utrzymania - tak przynajmniej głoszą - rząd król. Pruski nastręczy.

Z Berlina. - Wyszła tu niedawno u Hoffmanna i Campe broszura przez Czecha jednego będącego tu na Uniwersytecie pod tytułem: »Wschodnie t. j. Bossyjskie pytanie« wzbudziła wielką uwagę naszej w polityce coraz żywszy udział biorącej publiczności. Zresztą autora jako poddanego austryackiego rząd auslryacki do odpowiedzialności pociągnąć miał, ponieważ dziełko to za granicą wydrukować kazał, co żadnemu Austryjakowi bez pozwolenia władzy Wyższej czynić nie wolno. - W K ról e w c u toczy się process polilyczny przeciw znanemu Walesrode, który tam miewał odczyty w duchu bardzo wolnomyślnym. Pan Walcsrode podał protestacyę przeciw otrzymanemu od miuisteryum zakazowi miewania prelekcyi, ale minister HI. Arnim nie przyjął przedstawienia jego, pozostawiając mu do woli, azali do Najj. Pana wprost z prośbą udać się chce. - Adwokaci królewieccy pod względem reskryptu ministeryaluego przeciw kommissarzowi sprawiedliwości Bhau w Seusburgu fo rmalną protestac y ę in c o r p o r e założyli. Tylko trzech z ich kollegów nie chciało się do h j protestacyi przyłączyć. -

- Głoszą tu, że już nastąpiło osobiste pojednanie we względzie stosunków Hanoweru do związku celnego; skutkiem tego Król hanowerski spodziewany jest wkrótce w Berlinie. Z Wrocławia. - Według dokładnych obliczeń, liczba tych mieszkańców Szląska, którzy tylko polskim językiem mówią, a niemieckiego wcale nie rozumieją, wynosi do 6 O O, O O O. Nie są tu policzeni ci mieszkańcy, którzy lubo ich rodzinnym językiem jest polski, jednak i po niemiecku mówią.

Wiadomości zagraniczne.

Rossya.

Z Petersburga, dnia 12. Marca.

W ostatniej gazecie Senatu ogłoszona została podpisana 1. Lipca r. z. przez N. Cesarza J mci w Petersburgu umowa z Królem Jmcią Pruskim o ustanowieniu parowe'j pocztowej kommunikacyi między Petersburgiem a Szczecinem dla prze wożenia podróżnych, listów, pieniędzy w gotowiźnie, posyłek i towarów, łatwo dających się przewozić na statkach parowych. W tym celu każde z wysokich umawiających się Państw, będzie utrzymywało po jednym parowym statku, mającym siły nie mniej jak 250 koni. Takowa morska pocztowa kommunikacya rozpocznie się od r. 1847., łub nawet wcześnie';, jeżeli możność pozwoli. U mowa niniejsza jest obowiązująca do końca r. 1865. Włościan skarbowy wsi Koreniewoj w gub.

wołogodzkiej Kiryło Trifonow, gdy na rodzinę jego przyszła kolej dawania rekruta w zaciągu 1841. r., przedstawił do rekrutskiego urzędu wszystkich czterech synów swoich, lecz oni wtenczas zostali zbrakowani, a mianowIcIe: trzej z powodu przywar ciała, a czwarty Leon, mający 28. lat, dla małego wzrostu, jako wymierzając niewigcej nad 2 arszyny 31 wierszki. Trifonow, pragnąc widzieć jednego z synów swoich w służbie J ego Ces. Mości, prosił o wyjednanie Najwyższego rozkazu o przyjęciu Leona, w zaciągu 1843. r. Na przedstawienie o te'm P. Ministra dóbr państwa Najjaśniejszy Pan, w dniu 29. Listopada 1843. I. raczył rozkazać: przyjąć Leona za rekruta i naznaczyć go do gwardyi, umieściwszy w jednym z kredytowych zakładów 50 rubli srebrnych na jego imię dla wydania mu z procentami przy wyjściu do dymissyi, prócz tego co mu z ogólnych prawideł należeć się będzie, ojca zaś jego nagrodzić medalem i podać o tein do powszechnej wiadomości.«

N. Cesarz Jmć Najwyżej rozkazać raczy!: na przyszłość przyjąć za stałe prawidło przy rozmieszczeniu rekrutów z żydów: I. Małoletnich od 12 do 18. lat naznaczać do batalionów wojennych kantonistów na dotychczasowej zasadzie. II. Pełnoletnich, od 18. do 25 lat zaliczać do następnych nieszeregowych i służebnych rot: a) do rot nieszerewowych i oddziałów przy pułkach i artyleryjskich bateryach armii, b) do nieszeregowych i rzemieślniczych liniowych i garnizonowych batalionów, rozłożonych za granicami gubernii, gdzie żydzi mając osiadłość. c) do inźeuiernego i osad wojskowych, tudzież do czasowych roboczych rot w okręgach osad wojskowych, d) do rot ruchomych inwalidnych rozłożonych za granicami guberii'i gdzie żydzi mąią osiadłość. e) na wakanse nieszeregowych i rzemieślników rang nicoticerskich: do żandarmskich dywizyonów i komend, do artyleryjskich garnizonów, do ruchomych zapasnych, 0blężnych i inżeniernych parków, do arsenałów, do rot laboratoryjnych i arsenalowych, rozłożonych za granicami gubernii gdzie żydzi mają osiadłość. f ) do roboczych i łaszt owych ekwipażów tudzież do wojennoroboczych rot wydziału budownictwa morskiego, g) do wojennoroboczych rot wydziału dróg kommunikacyi, do komend posługaczy przy departamentach głównego zarządu dróg kommunikacyi i gmachów publicznych, i w zarządach okręgowych, za granicami gubernii gdzie żydzi mąią osiadłość", h) do komend policyjnych i ogniowych w miastach osad wojskowych, i) do komend policyjnych wydziału cywilnego, które się kompletują z wydziału wojskowego, k) do komend posługaczy przy domach Cesarskiej wojennej akademii i Cześmieńskiego wojennego szpitalu. 1) do drukarń wydziału wojny i zakładu mechanIcznego. III. Na tejże zasadzie rozmieszczać, po dojściu lat 18 wieku, i tych rekrutów żydów, którzy wchodzą do batalionów kantonistów wojennych i nieprzyjmą wiary chrześciańskiej. IV. Następnie rekrutów z żydów nicnaznaczać wcale: do rot i oddziałów nieszeregowych, zostających przy wojskach gwardyjskiego korpusu, i do komend posługaczy wszelkich w ogólności zakładów wojskowych wychowania, do batalionów kantonistów wydziału kommissaryatskiego i prowiantskiego , tudzież przy domach sztabu Generalnego. II oddziału przyboczne'j J, C. Mości kancelaryi i inźeuiernego zamku.

F r a n c y a.

Z Paryża, dnia 15. Marca.

Wczoraj nareszcie ukończyła Izba Depufowauych obrady względem prawa patentowego, które przyjęto większoścą 209 głosów przeciw 66. Na początku posiedzenia przejrzano peł nomocnictwa powtórnie obranych Deputowanych Pana Beryera i Blin de Bourdon, i takowe za rzetelne uznano. Obadwaj Deputowani złożyli nową przysięgę. Minister marynarki wysłał rozkaz do Toulonu, aby wzmocnić flotę Lewantu. - Słychać, że i Auglia ze swej strony toż uczynić zamIerza.

Także Arcybybiskupi i Biskupi dyecezyi Rheims i Cambry podali memoryał do Ministra sprawiedliwości i kultu względem wolności nauczanIa. Dziennik Constitutionnel sprzedano dzisiaj za summę 432,5 O O franków: przybito go Panom Merruau i Veron. Ma on być zreorganizowany, ale zostanie dziennikiem oppozycYJuym. Z powodu odbywających się wyborów na członków Akademii francuskiej, zrobiono następne obrachowanie: Od swego założenia Akademia francuska liczyła juł 373 członków, między któremi 1 Książęcia krwi, 13 Kardynałów, 4 Arcybiskupów paryzkich, 6 Marszałków Francyi, 20 Ministrów Stanu, 15 Nauczycieli osób rodziu panujących i wielu innych dyg ni - tarzy. Na tych 373, ledwo 30 było sławnych poetów, wielkich pisarzy, ludzi prawdziwie znakomitych. Takiemi byli np. Corneille, Racine, Lafontaine, Bossuet, Boileau, QUlnaut, Feuelon, Flechier, MassilIon, Voltaire, Montesquieu, Labruyere, Fontenelle, Crebillon, Destouchex, Buffon, Gresset, Marivaux, d'Alembert, DucIos, La Harpe, Delille, Chenier, Bernardin de Sto Pierre, Sedaine, Colin d'Harleville, Picard, Cu vier, Casimir Delavigne i kilku jeszcze. 50 pozostali, byli ludzie z talentem, dobrzy pisarze, głowy drugiego rzędu; 203 to jest ogromna większość, stanowią jedynie masse mierności protegowanych lub protegujących. W liczbie sławnych, którzy nie zdołali wejść do Akademii, za przykład mogą być stawieni: Descartes, Rotrou, Scaron, Pascal, Moliere, Kardynał de Retz, Larochefoucalt, Menage, Arnauld, Nirolle, Bourdalou, Bay le, Regnard, Malebranche, Chaulieu, Brucys, Palaprat, Dufresny, Dancourt, Vertut, BolIin, J. Chrze. Rousseau, Lesage, Vauvenaegues d'Aguessan, St. Simon, Ludwik Racine, X. Prevost, Maltilatre, Helvetius, Pirou, Renard, Jan Jakób Rousseau, Gilbert, Diderot, Bertin, Rayual, Beaumarchais, Rivalor, Palissot, Mercier, Millevoye, i wielu innych, których liczba wynosi przynajmniej 80 osób.

Anglia.

Z Londynu, dnia 14. Marca.

U Królowej J. M. odbyło się w pałacu Si Jaimes pierwsze przyjęcie ranne (lever), które było nader świetne. Wszakże wielu z obecnych tamże zapomniało, że dwór był jeszcze w żałobie po śmierci Księcia Sasko-Koburgskiego, Ojca J. K. W. Księcia Albrechta: wystąpili w zwyczajnym ubiorze galowym, co rzało. Oficerowie floty armii zaradzili temu łatwo przez przypięcie krepy czarnej do lewej rę ki. W IzbieWyższej roztrząsano świeżo spór nader drażliwy, który niemałe sprawił wrażenie. Pleban W Barnacku pod Sirenford, syn zmarłego niedawno temu Biskupa Peterboroughskiego, Herbert Charles Marsh, żył przez czas długi z jakąś Francuzką, kobietą rozwiozła, w poufałym stosunku. Ta korzystając z tego wyłudzała z niego pieniądze, grożąc mu zawsze, że inaczej z wszystkiego go wyda. Sprzykrzywszy to sobie Pleban, postanowił Francuzkę zaskarżyć, co go naturalnie moralnie zabić musi: obwinia on ją, że przez listy z pogróżkami chciała na nim 400 funtów wymódz. Ale sąd przysięgłych uznał ją za uiewinną. Dzienniki pochwyciły naturalnie ten wypadek i znaczenie Plebana całkiem podkopały. Times zaczepia nawet samego Biskupa Peterboroughskiego, który wiedząc o tym stosunku, żadnego nie przedsięwziął śledztwa i niegodnego kapłana z plebanii nie wydalił. Na zasadzie tego artykułu interpellował rzeczonego Biskupa Lord Lilford w Izbie, domagając się objaśnienia wypadku będącego wielkiem zgorszeniem dla kościoła anglikańskiego w ogóle, mianowicie zaś dla duchowieństwa katedralnego kościoła w Peterborough, przy którym zacny Charles Marsh miał prebendę. - Biskup z Peterborough odpowiedział na to: «Uwagi nad processein w Northampton z tem większą boleścią w Times czytałem, że i mnie spotyka zarzut, jakobym zbyt przez szpary patrzał na nieprzyzwoitość zaszłą wśród duchowieństwa dyecezyi mojej, nie zgromiwszy jej należycie. Dopiero dnia 1. Września r. 1843 dowiedziałem się od Francuzki o nieprzyzwoitościach rzeczonego księdza, i zaraz leż potem napisałem do niego. Ale Biskup dyecezyi uadlo ma ręce związane przez przepisy na aktach parlamentowych oparte, tak iż energicznego kroku przedsięwziąść niepodobna. · Według bilu karności kościelnej wolno jest duchownego, który gorszące życie prowadził lub prowadzi, wtedy tylko w karę wziąść, jeśli zarzucane mu przestępstwa prawa moralności zachodzą w ciągu dwóch lat przed wniesieniem skargi. W przypadku niniejszym nieprzyzwoite postępowanie księdza Herberta Charles Marsh doszło do wiadomości mojej dopiero w czwartym roku po przewinieniu. N adto byłem tego zdania, że kary godny stosunek pomiędzy rzeczonym księdzem a Francuzką zachodził w Paryżu, a wedle klauzuli bilu o karze kościelnejnie ma się Biskup wdawać w przestępstwa lub lrieprzvzwoitoici po za dyecezyą jego spełnione. (Tu odezwał się Lord - Kanclerz Lyndhurst: bardzo mądre rozporządzenie!) Nikt mię przeto o zaniedbanie powinności moich obwinie nie może, ani też przypuszczać, jakobym gorszące postępowanie dość wysokiego sługi kościoła pokrywać chciał. Samo tylko prawo wstrzymywało mię od poszukiwania nieprzyzwoitości. Stało się przecież, co było koniecznie potrzebnem : Plebanowi w Baruack zakazano odprawiać obowiązki duchowne, a zakaz ten wtedy się dopiero cofnie, kiedy niewinność jego jasno się wykaże. To oświadczając, zdaje mi się, żem dostatecznie odparł przymówki w T i - mes rzucone, jakoby Herbert Charles Marsh przez pobłażanie Biskupa nie przestał kazać, sakramentów udzielać i występować jako upoważniony reprezentaut episkopalnego kościoła angielskiego.« Lord Lilford poprzestał na tej deklaracyi.

Hiszpania.

Z M a d r y t u, dnia 9. Marca.

Wielka nadzieja, którą tutejsi i zagraniczni przyjaciele Espartery pokładali na przedsięwzięciu Bonego, wniwecz obróconą została. Dzieło rozpoczęte zdradą, upadło bez jednego wystrzału armatniego z strony wojsk krolowe'j. Teraz prawo swą moc okaże, i da się wzuaki przynajmniej sprawcom nieszczęścia. Minister wojny wydał w tym względzie w imieniu królowej rozkaz do Generała Roncali, w którym tak mówi: «W tej ostatniej epizodzie rewolucyi naszej, którą Opatrzność na nas dopuściła, ażeby źle myślący się przekonali, iż nazawsze już minął czas bezkarności, naczelnicy powstania głowy swe oddać muszą pod topór prawa ; towarzystwo bowiem musi nareszcie spocząć na zasadach porządku i posłuszeństwa, bez którego nigdyby nie ustały cierpienia narodu tak godnego najlepszego losu, którego pod zarządem Izabelli II. spodziewać się może. Obok bolesnych tych ale nieodzownych kar, które nie wykonawców, ale właściwych sprawców powstania trafić muszą, zawsze łaskawa królowa dozwala Panu zmodyfikować surowość prawa stosownie do pańskiej rozwagi i mądrości; nie idzie tu bowiem bynajmniej o zemstę, ale raczej o spokojuość i szczęście znieważonego narodu hiszpańskiego.« Powszechne'm jest życzeniem, aby bezkarność burzycieli raz koniec wzięła. Mimo bowiem komJ6syi wojskowych codziennie nowe odkrywane bywają sprzysiężenia, a żadna jeszcze dotąd kara nie uasląpila. Dziwić się by Jdassy opiły odwagą wykrzykuje »niech żyje Espartero! « Właśnie co tylko aresztowano człowieka, który ofiarował pocztylionowi, który wiózł ministra prezydenta i ministra marynarki do Aranjuez, 2000 piastrów, jeźli pojazd w parowe zapędzi. Wiadomo bowiem, że pocztylionowie od czasu do czasu biegają w Hiszpanii obok mulów. Pułkownik, który ztąd uciekł, gdy już żołnierze których chcia,ł na stronę swą uakłonić, do odpowiedzialności pociągnieni byli, schwytany został na drodze pod Guadalajara. Znaleziono przy nim, jak mówią, kilka listów aresztowanego deputowanego Madoz. Właśnie chodzi pogłoska, ii powstańcy z Kartageny w d. 4. w 1000 wojska zrobili wycieczkę. Z stanowiska dla nich nader korzystnego dali oni ognia na najbliżej ich stojące milicye narodowe. General Coucha pospieszył ostatnim z oddziałem wojska w pomoc, i odpędził powstańców napowrót do miesta. Przy rozprawie tej szef sztabu generalnego generała Conchy, jeden kapitan i kilku żołnierzy postradało życie, a 13 żołnierzy było rannych. Dziś po południu odebrał rząd wiadomość, iż sześciu towarzyszów Bonego przez wojsko schwytanych zostało. Naczelnik powstańców portugalskich, Baron Boinfim, zajął z 15 O O ludzi piechoiy i około 100 ludzi kawaleryi fortecę Aluieidę, która zaledwie 2 mile odległa jest od granicy hiszpańskiej. W miejscu te'in nie masz żadnych armat, a wojska królowej portugalskiej oblegają je na okół. Na rozkaz tutejszego rządu w dn. 3. wojska z Ciudad Rodrigo udały się na granicę portugalską, i park artyłeryi, o który prosili Portugalczycy oblegający fortecę Almeidę, oddali tvmze na granicy. Między obydwoma rządami zupełna panuje harmonia i zgoda. Niderlandy.

Z Hagi, dnia 13. Marca.

Rząd holenderski stara się wszystkich tych, którzy w dobrowolnej pożyczce udział mieć chcą, dokładnie objaśnić, co czynić mają. Ten postępek ministerstwa zbija pogłoski, jakoby ministeIYUm fmansów pierwszeństwo dawało podatkowaniu przed pożyczką. Owszem powiedzieć można, że przyjaciele nieładu i anarchii starali się podburzyć łych, na których podatek nie spada, aby klassy biedniejsze niepokoić. Wyraźnie zatem rząd powiada, że nieponadający 3000 złotych kapitału lub 600 złolych przychodu, od podatku całkiem są wolni. Ubodzy przekonają się, ie prawo nie ich miało na

oku. Wątpliwa jest wreSZCIe, czyli się pożyczka pokryć da. Familia królewska będzie także podobno udział miała w pożyczce. Grecya Z Aten, dnia 26. Lutego.

Dnia 2 1. Lutego głosowano w zgromadzeniu narodowe'in nad kwestyą, czyli senatorowie obierani być mają na lat 10, czyli na całe życie, przy czem, jak już w ostatnim liście nadmieniłem powstała sprzeczka o liczby obustron - ne. Następnego dnia rewidowano listy, i znaleziono liczbę głosów równą, - 98 wotowało za 101etnią uominacyą i lyluż za uominacyą na całe życie. Regulamin zaś mówi: »w przypadku równości głosów przedmiot w mowie będący, odrzuconym będzie.« Powstała więc kwestyą, co odrzuconem być ma. Oto sprzeczano się dzień cały, bo każda strona chciała mieć słuszność. I w rzeczy samej z obudwóch stron pozornie nader dobitue przytaczano dowody. Według mnie »10 lat« było właściwą kwestyą, to bowiem stanowiło wuiosek komissyi, a przeciąg czasu na całe życie można uważać jako poprawkę. Wśród wielkich debatów powstał Grivas, i rzekł z miną najpoważniejszą w świecie: »Mojem zdaniem jest bracia (tak zawsze zaczyna), aby w celu ukończenia sprzeczki zrobić dekret, w skutek którego wszyscy się zobowiążemy, że żaden z nas obecnych tu deputowanych nie przyjmie urzędu senatora.« To wywołało wielką wesołość. Nakoniec zgodzono się na wniosek Pana Petzalisa, aby wotować, czyli wczorajsze głosowanie jeszcze raaz przedsięwzięte»! być ma lub nie. Sio jeden - ście głosów było za, a 96 przeciw wnioskowi. Dnia 23. Lutego głosowano więc na nowo, a rezultat był następujący: za uominacyą na całe życie 112 głosów, za 101etnią 92, większość więc 20 głosów za pierwszą. Nareszcie cały 70 artykuł konstytucyi w sposób następujący przyjęło: »Król mianuje senatorów na dożywocie dekretem, który przez radę ministrów podpisany być musi.«

W skutek powyższej uchwały Zgromadzenia narodowego minister spraw zagranicznych i P rezes Rady E. A. Metaxas o nag daj do dymissyi się podał, równie jak i minister kultu, Schiiias. Król obie dymissye przyj ął, i mianował Admirała Kanaris, dotychczasowego ministra marynarki, tymczosowym Prezesem Rady, zaś wydział spraw wawnętrznych tymczasowo ministrowi skarbu, D. Mansolas, a wydział kultu ministrowi sprawiedliwości, Le» onowi Melas, poruczył. w górach Szląskich dnia 25 Marca r. b. wieczorem o godzinie 7me} w sali Hotelu Saskiego. Wykonane zostanę: 1) przez członków muzyki wojskowej, dyletantów i wielu innych Symfonia heroiczna L. Beethovena,- 2) żale słowika, śpiew przez P. Bel/e; 3) przez członków towarzystw śpiewu kilka śpiewów z »F a u s t a , « kompozycyi Xiecia Radziwiłła. Bilety wejścia po 15 sgr. są do nabycia w księgarniach P. Miltlera i S tefańskiego, wieczorem zaś podczas koncertu przy kassie.

OBWIESZCZENIE.

Na mocy ogłoszonej dziennikiem na rok 1825.

Nr. 25. instrukcyi względem naboru wojska zdn.

13. Kwie1. 1825. wszyscy młodzi ludzie w czasie od duo 1. Stycznia 1820. aż do ostatniego Grudnia 1824. urodzeni, również i ci, którzy wprawdzie czas ten wieku swego już przeżyli, lecz przed Koimnissyą naboru wojska się nie regularnie stawili i nicze'm względem wojskowości swojej się okazać nie są w stanie, w tutejszem miejscu zaś są zamieszkali, lub u mieszkańców tutejszych w służbie czeladzej, lub jako pomocnicy, uczuie lub też w jakim innym stosunku zostają, niniejszem się wzywają, aby się celem zapisania ich w wojskowe listy naborowe natychmiast u właściwego kominissarza cyrkułowego za złożeniem metryki lub też innych dowodów wojskowych osobiście zgłosili. Za nieprzytomnych na teraz młodych ludzi w tutejszem miejscu urodzonych lub zamieszkanie swoje tu mających rodzice lub opiekuni przybyć powinni wszyscy ci, którzy wezwaniu niniejszemu natychmiast zadosyć mi uczynią, lub względem których zameldowanie przez krewnych i t. d. nie nastąpi i tego zaniedbania dostatecznie usprawiedliwić nie będą w stanie, utracą powody reklamacyi jakieby mieć mogli, i uznani za zdolnych do służby wojskowej przed innymi zacięźnymi do niej użyci, nie zdatni zaś aresztem ukarani będą. Przytem zwraca się uwagę na rozrządzenie względem reklamacyi, które stosownie do przepisów ogłoszonych przez dziennik na rok 1832 w Mrze 28. str. 249. i na rok 1841. w Nrze 17. str. 157. za złożeniem potrzebnych dowodów przed rozpoczęciem lub też w ciągu czynności kommissyi naboru wojska, która w bieżącym roku 20. Czerwa r. b. kończy, do uchwały tejże kommissyi podane być muszą, gdyż na późniejsze wnioski żaden wzgląd miany nie będzie. Poznań, dnia 19. Marca 1844.

Prezes Policyi.

OBWIESZCZENIE.

Zarząd Depozytu Sądu podpisanego, poruczony został urzędnikom następującym: lj W mu Nagło Radzcy Sądu Ziemsko-miejskiego, jako pierwszemu kuratorowi; 2) Wniu HenkeI, Assessorowi Sądu Kameralnego, jako drugiemu kuratorowi; 33 Ur. Myndych, Kalkulatorowi, jako Rendantowi.

Tylko tym trzem urzędnikom razem / za wspólnym ich kwitem mogą być pieniądze i rzeczY wartość pieniężne mające Z bezPieczeństwem do Depozytu złożone. Gdyby dla choroby lub innych prawnych przeszkód zastąpienie którego z tychże urzędników wypaść miało, na ówczas to za każdą rażą przez obwieszczenie na tablicy czarnej do wiadomości podane zostanie. Dni depozytowe u podpisanego Sądu w środę każdego tygodnia zrana o godzinie 9teJ odbywać się będą. Ponieważ przyjmowanie asserwatów do Depozytu przez wyższą władzę powtórnie zakazane zostało, przeto wzywamy tych, którzy pieniądze, papiery wartość pieniężną mające, dokumenta, precyoza lub inne rzeczy do Depozytu złożyć mają, ażeby takowe podług przepisów ordynacyi depozytalnej wcześnie do przyjęcia do Depozytu ofiarowali, aby Depozytowi potrzebne w tej mierze upoważnienie do przyjęcia ich udzielone być mogło, a wtenczas dopiero gdy podający o tćm zawiadomieni zostaną, złożenie w dniu depozytalnjm nastąpić powinno. Gdyby zaś ktokolwiek mimo tego postanowienia przedmioty jakie do asserwacyi złożyć chciał, spodziewać się może, że z wnioskiem swoim oddalony zostanie. Kościan, dnia 14. Marca 1844.

Królewski Sąd Ziemsko-miejski.

Od nadchodzącej Wiclkiejnocy uczennicom zakładu mego naukowego, których językiem ojczystym jest język polski, wszystkie przedmioty naukowe w tymże języku polskim wykładane będą Poznań, dnia 21. Marca 1844.

Agniszka He benstrei t.

Aukcya pozostałoś'« odbywać się będzie w dalszym ciągu w dniach 26. 27. 28. i 29. Marca w starym rynku Nr. 56.

a zakończy się w ostatnim dniu. Sprzedawane będą we wtorek dnia 26 meble i w południe o godzinie 12. używany fortepian skrzydłowy, w środę dnia 27. i w czwartek dnia 28. juwele, złoto, srebro, miedź, porcelana, szkło, bielizna, pościel i odzież, a w piątek dnia '.'9. sprzęty domowe i kuchenne i wiele innych przedmiotów. A n"s c h li t z , Kapitan i Król. Aukcyonator.

Podpisany, posiadający od władzy koncessję jako kommissjoner, poleca się niniejszem wysokiej szlachcie i prześwietnej publiczności do ułatwiania interesów kupna i przedaży dóbr, zaciągania pożyczek, dzierżaw, przedaży płodów gospodarstwa rolnego i leśnego dotyczących, mianowicie przedaży drzewa budowlowego i opałowego, donosząc przytem uniżenie, iż u niego au szlagi o tego rodzaju interesach każdego czasu rozpatrywane być mogą. - Ręcząc za rzetelną i skorą usługę uprasza o udzielanie poleceń. Skwierzyna w Marcu 1844.

Fabian Bernstein.

J¥OWY WYNALAZEK, za pomocą którego ostrzenie brzytew i scyzorków, jakoteź chirurgiczno-anatomieznych instrumentów na kamieniach i osełkach staje się zbytecznćm! Wynalazca chemiczno - elastycznych rzemieni *) do ostrzenia brzytew, JT. F, G o 1 c 1SCllllliclt w Berlinie na ulicy Alexandrowskiej pod Nr. 47. wynalazł znowu prysmatyczno - magnetyczny apparat, C który wszelkim warunkom dobrego ostrzenia odpowiada zupełnie, albowiem zsfępione m brzytwy, scyzorki i chirurgiczno-anatomiczne narzędzia odzyskują na nim najwyższy sto- g pień ostrości, i to wprawdzie w tak krótkim czasie, iź dosyć jest pociągnąć kilka razy « po tym apparacie brzytwę, aby celosięgnąć zupełnie; obchodzenie się tez z wspomnio- U nym apparatem tak jest łatwe, jak zwyczajnym rzemieniem. Apparat mój ma tę wyższość, 3 nad marmurkami, źe brzytwa nie psuje się na nim, nie irrytuje on bowiem stali i nie lI! niszczy narzędzi. Stopień ostrości nadawany najtępszym nawet instrumentom na moim U apparacie jest lak wielki, źe nawet naj delikatniej sza broda nie uczuje w goleuiu, źe się 1.( po niej brzytwa przesuwa i tym sposobem zapobieźy się mękom, jakich nieraz przy goleniu doznawamy. Na załączoną do apparatu blaszkę miedzianą, za pomocą nalezacej do tego kompozycyi magnetycznej, kładzie się gruby okrągły koniec, podobniej, małe szczerby w ostrzu; co dla mieszkańców małych miasteczek i wsi tern poźądańszem być musi, gdy niedogodności wszelkie ostrzenia na apparacie tym znikają. Osoby, które już posiadają nasze chemiczno-elastyczne rzemienie do ostrzenia, dostać mogą ten rodzaj blaszek miedzianych wraz z kompozycyą magnetyczną, po 1 Tal.

Agent przybędzie w środę dnia 28. m. b. do Poznania; interessenci raczą Gwienia i pieniądze franko do Hotelu de Baviere pod Nr. 4. nadesłać, zamOWl gdyż tyJko 4 dni tamże zabawi. g Ceny są następujące: z śrubami drewniane mi po 20 sgr., 1 Tal., 1 Tal. 5 sgr.; z śrubami źelaznemi 1 T al. 5 sgr., 1 T al. 15 sgr. i 2 T al. Pryzma magnetyczne do ostrzeuia ewraz z blaszką metalową i kompozycyą, po 3 Talary sztuka. Rzemienie te trwają 10-12 lat. Zaopatrzony także jestem w dobór najlepszych angielskich brzytew, za e których dobroć ręczę, zwłaszcza zaś z sławnych fabryk John Barber, James " Bingham, Johson i t. d.

m (Jena sztuki po 8 sgr., 15 sgr., 20 sgr., 1 TaI, 1 Tal. 15 sgr. z najlepszej indyjskiej n stali Wootz. m , ł: P . G o l d s c l i ID i d t z Berlina. 3 *) które w latach 1837., 1838., 1839. i 1842. w Berlinie, Londynie, Paryżu i Wiedniu publicznie I pochwalone, patenty pozyskały.

Ij30 publiczności piśmiennej» Panowie urzędnicy, kupcy, uczeni i wszelka publiczność piśmienna zechcą zaĄ pewne kOflVi Ć t ibsCcŚr te ll11 rS'r era ll1UL O fi d Y fi U słynnego wfcałej ucywilizowanej Europie ze wzorowych g p M R METALOWYCH, I odznaczających się właściwem przyrządzeniem, kompozycyą metalów, sposobem szlufowaa nia i dających się przezto użyć do pisania kilkadziesiątkrotnie (60*-70) razmaitym charak - 1 terem i na każdym papierze, tak iź osoby, które dawniej niebyły w stanie pisać stalowem 1.( piórem, z upodobaniem do niego nawykają, dając mu pierwszeństwo przed najlepszem 1« piórem gęsićm. Kommissyoner powyższego domu stanie tu 28. m. b. i zabawi 4 dni, U mąiąc znaczny zapas piór tego rodzaju, które szanowna publiczność zechce przejrzeć III w Poznaniu w Hotelu Bawarskim Nr. 4. - Aby zapobiedz wszelkiemu fałszySa wem« zdaniu, jakieby się pod względem próżnego samochwalstwa mogła rozszerzyć, IlJ upoważniony jest Kommissyoner rzeczony przed kupnem, dać bezpłatne próby albo li też pozwolić by żądany gatunek piór każdy mógł sobie poprzednićm wypróbowaniem wyszukać. Ceny są nader niskie, które od 5 sgr do 2 Tal. dochodzą za iS tuzinów.

Su ILL Ansrrich a JParyaa ttU przybędzie dnia 28. Marca do Poznania z swojemi *J towarami strojonerai i toaletowemi z kunsztownych bry- .

Ęlantów, illlitowawych dyalllentów, slllaragdów, rubinów, }91 topazów i t. d. Ę I złoźonemi z klejnotów naszyjnych, zausznic, pierścieni, brazeletek, zameczków kollio- NQ ffj wych, broszy, szpilek gorsetowych i t. p., nieustępujących świetnością i pięknością III O]j produktom natury, a podających sposobność dopięcia tego samego celu tańszym sposobem. j[ Mamiące podobieństwo tego jest rodzaju, iź nawet znawcy dopiero po technicz- j ] nym rozbiorze przekonać się mogą o kunsztowne m naśladowaniu. LStać będzie w hotelu Bawarskim pod Nr. 4. i liiezabawi dłuże'j nad dni cztery. Hy I

Dobra Falencin ze wsią Sikuty, folwarkiem Przy toin i z posiadłościami Jaszczaty, mila od miasta Grójca, 7 mil od Warszawy, mila od Krakowskiej szosy, będą dnia 15 Kwietnia r. b. w Trybunale Mazowieckim w Warszawie przez publiczną licytację przedane. Rozległość dóbr tych zabiera 51 nowych Polskich włók i 8 morgów ziemi. - Las dębowy, wielka obfitość torfu, znaczne łąki, grunt pierwszej klassy, budynki dworskie i folwarczne murowane, jednopiętrowy pałac z gruntu nowo wystawiony, ogród angielski i sad, kilka sadzawek, nowa gorzalnia, browar nowy, młockarnia, wszystko to w najlepszym stanie. Dwudziestu 6-dniowych chłopów pańszczyźnianych odrąbią rocznie pociągiem dni 2652, pieszo 3243. Wysiew, nie rachując ugoru, wynosi 97 korcy pszenicy, 198 korcy żyta, 25 korcy jęczmienia, 317 korcy owsa, .50 korcy kartofli.

Przysięgli taxatorowie oszacowali dobra te wraz z aparatem gorzelnianym Pistorjusza i ze wszelkiemi zakładami gospodarskicmi na 260,000 Złt. Polskich i od tej summy zacząć się ma dnia 15 . Kwietnia r. b. licytacja in plus.

Oprócz summy 63,000 Złotych zabipotekowanćj na dobrach tych przez Towarzystwo Ziemsko-Kredytowe, lokowane są na nich takie spadłości dwóch małoletnich aż do ich pełnoletności. Podług oddzielnej taxy przedawać się będą w dobrach krowy najlepszego chowu. Bliższej wiadomości o wszystkich szczegółach zasięgnąć można na miejscu, lub w Warszawie u Mecenasa Kojsiewicza Nr. 472. w pałacu Hr. Zamoyskiego.

Świeże płynnemiodzie i wędzone szynki przedaje Ernst Weicher w starym rynku Nr. 67.

Tylko u K l a w i r a. - ulica Wrocławska Nr. 14. - kupuje się w dobrych gatunkach i po taniej cenie: Mydło Windsorskie, tuzin

10 sgr, mydło z doprawą olejku z orzechów kokosowych paczka z 6 sztuk po 6 sgr., czemidło do woszczenia wąsów li i 2 sgr., pomada z tuku 11 i 2 sgr., olejek do pocierania włosów 2i sgr., prawdziwa woda kolońska 71 sgr., Lavande ambree 5 sgr.

W nowej fabryce foitepianów Karola E c k e przy placu Wilhelma Nr. 1. są znowu fortepiana w kształcie skrzydeł za umiarkowane ceny do przedania.

I&urs giełdy tterlińskićj.

Dnia 21. Marca 1844.

lSto- I JNii pr. kurant pa papie- gnto! p i C 1 rami. ! wiKlią.

Obligi długu skarbowego Prusko -ang. obligi z r. 18'30.

Obligi premiów handlu inorsk.

Obligi Marchii Elekt, i Kowej

» » Gdańska wT.

Listy zastawne Pruss. Zachód.

» »!lW. X Poznausk.

» di to » »Pruss. Wschód.

» »Pomorskie.

March. E1ek.iN.

» » Szląskie. . . .

Inne monety złote po 5 tal.

A k e j e Drogi żel. Beri.-Poczdamskiej Obligi upierw. BerI. - Poczdains.

Drogi żel. Magd.-Lipskiej Obligi «pierw. Maą;d. - Lipskie D ro gi żel. BerI. - Anhaitskiej Obligi upierw. BerI. -Anha1bkie Droari żel. Dyssel. E1berfe1d.

Obligi upierw. Dysscl.-E1berf.

Obligi upierw. Benskie .... » od rządu garniiłowane.

Drogi żel. Berlinsko-Frankfort.

Oblijyi upierw. Borl. - Frankfort.

Drogi żel. Górno-Sztyskiój .

dito Lit. Ii.. » -Berl.-Szcz. Lit. A. i li.

« » Magdeb. - HalbersI, Dr. żel, Wrocl.-Szwidn.-JFreib,

*b 4 34

IOq 101 9» 100 101 48

10Of

3i · 4 mlf 34 100 J 34 102} 3t, 101 34 101 34 100Ą

13 T 7 1 Ę 3

>.v, Ę 4 4m \ 195

103f 194 1031

1*4 5 4 5 4 :rn; 5 4 4

96.»

99f

99i 98 ».

98 f \b%\lali 10 3 1 4

\IlJ tł# m

-j

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.03.25 Nr72 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry