GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.06.25 Nr146
Czas czytania: ok. 21 min.VVi elki e go
Xi st wa
PO ZNA N SKI EGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W Deliera i Spółki. - Redaktor: A. Wannnwski.
14 f>«
We Wtorek dnia 25. Czerwca.
1844«
Wiadomości kraj owe.
Po długich ugodach nowy kartel między Prusami i Rossyą znowu do skutku przyszedł podobno połączony z uiektore'mi korzyściami haudlowemi usląpionemi ze strony Rossyi Niemieckiemu związkowi celnemu, cho> ciąż w tej mierze na doniesieniach urzędowych dotychczas zbywa. Do tego punktu wszakże doszła mądrość Rossyi, że dawniejszego roszczenia swego, aby uczynione przez nią przed dwoma laty koncessye handlowe tylko Prusom w podzielę się dostały, odstąpiła i milczkiein przynajmniej na zastosowanie praktyczne tych koncessyi do wszystkich państw Związku Niemieckiego zezwoliła. Ze polityka Rossyi silnej i ścisłej jedności Niemiec nie koniecznie sobie życzy, nie wymaga żadnego dowodu; przypuścić więc można z pewnością, że Związek celny Niemiecki równie mało na sympalye Rossyi liczyć może, jak dawniej na życzliwość Anglii rachować nie mógł. Z Pfaffendorf. - Dnia 13. m. b. na zamku Pfaffendorf w górach Olbrzymich po kilkomiesięcznych cierpieniach mając wieku lat 65 umarła bawiąca lam u córki swej Szambelanowej Hrabiny Miilingen, ś p. G e n o w e w a Hr. Gurowska z domu Cielecka, wdowa po zmarłym przed wielu laty HI. Władysławie Gurowskim, niegdyś Król. Pruskim Szambelanie przy dworze Frydryka Wilhelma II. Z pomiędzy ich pięciu synów, którzy w wypadkach I. 1830. wszyscy udział mieli, jeden, Hrabia Bolesław, umarł jako wygnaniec w I. 1835.
w Berlinie. Najstarszy syn, HI. Adam, tułacz po raz drugi, stał przy łożu konającej swej matki. Młodszy syn, Hr. Ignacy, zaślubił sobie w wygnaniu Infantkę hiszpańską, a Hrabiowie Mikołaj i Józef Górowscy Ż)ją w swych dobrach w Polsce. Przed kilku laty brat zmarłej teraz Hrabiny na wygnaniu życie zakończył.
Wiadomości zagraniczne.
Rossya.
Z P e t e r s b u r g a, dnia 10. Czerwca.
N. Cesarz J mć, w rozwiązaniu niektórych zagadnień, które się nastręczały przy wykona, niu Najwyższego Ukazu 15. Marca bież. roku o wydawaniu zagranicznych paszportów, w dniu 8. Maja raczył rozkazać co następuje: 1) Tak z rodziu jako i służby osób jadących za granicę z powodów zdrowia, podciągać każdą poszczególnie osobę pod opłatę tej samej poszliny , jakiej ulegają sami chorzy, to jest po 25 rubli srebrem od każdej osoby; od nieletnich zaś członków rodziny, wieku mniej niż lat 10, żadnej poszliny nie pobierać, lecz obok tego baczyć, stosownie do 9. artykułu III. T 0mu Układu Praw o służbie z mianowania rządu, iżby dzieci płci męskiej od 10 do 18 lat wieku, wcale nie były wypuszczane za granicę, chyba ne'in cesarskie'm pozwoleniem. '2) Rodzin i służbę rannych oficerów, wyjeżdżających za granicę dla leczenia się z ran, z otrzymaniem wsparcia od skarbu lub bezeń, pod żadne poszliuowe za paszporta pobory nie podciągać", lecz i tu, równie jak w poprzedzającym punkcie powiedziano, czuwać, iżby dzieci ich od 10 do 18 lat wieku nie inaczej były uwalniane, jak dla ważnych przyczyn i za szczególnem Najwyzsze'm pozwoleniem. 3) Od rodzin i służby urzędników, posyłanych do obcych krajów z urzędu, nie pobierać poszlin w tych tylko razach, kiedy urzędnicy ci wyjeżdżają na stałą służbę; w innych razach, pobierać opłaty jak od podróżujących. 4) Od urzędników cywilnych, jadących za granicę dla poprawienia zdrowia, ze wsparciem od skarbił lub z zachowaniem gaży i innych wypłat, ze służby im należnych, tudzież od ich rodzin i służących, pobierać poszlin po 25 rubli srebrnych od każdej osoby. 5) Pod Ogólncm nazwaniem osób jadących zagranicę w interesach handlowych, o których jest mowa w 3. punkcie Ukazu 15. Marca 1844, trzeba rozumieć obywateli, szlachtę, urzędników, i t. p. od których należy pobierać całkowitą poszlinę 100 rubli srebrem, jeżeli uie są zapisani do gildyi i cechów - nie zaś kupców i w ogóle ludzi stanu handlarskiego; albowiem w . 4. tegoż Ukazu -wszyscy kupcy pod ogólnem nazwaniem, i inne osoby stanu handlarskiego, zupełnie oswobodzeni są od opłaty poszlin. 6) Obywatele, szlachta i urzędnicy, jadący za granicę w interessach handlowych, jeżeli są zapisani do gildyi, a przeto opłacają szczególne poszliny za prawo handlowania, nie ulegają poszlinie za paszporla zagrauiczne, na lej samej zasadzie na jakiej uwolnieni są od niej kupcy. 8) Rodziny i służba: a) obywateli, szlachty, urzędników i t. p. jadących za granicę w interesach handlowy cli, a do gildyi niezapisanych; - · b) obywateli, szlachty, urzędników i t. p.
jadących w takichże interesach, kiórzy do gildyi są zapisani i płacą za prawo handlowania; - i c) kupców i innych osób stanu handlarskiego, ulegają, we względzie opłaty poszlin, tym samym prawidłom, co i głowy rodzin, to jest osoby działu 1., płacą po 100 rubli srebrem każda; a o«oby dwuch ostatnich działów nic nie płacą. 8) O wydawaniu paszportów udając\ m się za granicę dla kształcenia się w Instytutach Gospodarstwa wiejskiego, ze zmniejszoną opłatą lub całkiem bezpłatnie, zaleca się władzom miejscowyui iżby za każdym razera przedstawiały pooddzielnie Ministrowi Spraw wewnętrznych, który mocen będzie, ze względu na okoliczności, wydawać należyte pozwolenia. 9) Przepisane w . 1. Najwyższego Ukazu 15. Marca 1844. prawidło względem wieku osób udających się za granicę, nie rozciąga się na osoby wymienione w . 4. tegoż Ukazu, to jest na poddanych dwuch Państw: obywateli, kupców, ich gezelów i furmanów, tudzież na szyprów, wolnych majtków, kolonistów. 10) Prawidła o poszlinach za paszporty dla rodzili i służby osób wymienionych w . 1, 2, 3, 4 i 7, rozciągają się na rodziny i służbę, tak jednoczasowie z temi osobami odjeżdżające, jako i w czasie późniejszym mogące znaleźć się w potrzebie odjazdu. Anglia.
z L o n d yn u, dnia 15. Czerwca. O podarunkach, które N. Cesarz Rossyjski podczas krótkiego pobytu swego w Londynie hojną sypał ręką, mylne podania w obieg puszczono. Times udziela następującego autentycznego wykazu, chociaż nie wszystkich aktów szczodrobliwości Cesarskiej. Każdy z sześciu Lordów «służby domowe'j J. Król. Mości« otrzymał złotą, dyjamentami wysadzaną tabakierkę z wizerunkiem Cesarza; koniuszym podobne tabakierki z cyfrą N. Pana w brylantach a trzem pierwszym urzędnikom masztahn proste tabakierki złote w;podziele się dostały. Oprócz tego zostawił Cesarz pewną liczbę mniej kosztownych tabakierek, których rozdzielenie Masterowi of the Household poruczoiio. Dla służby w ogólności 2000 (nie 20,000) dukatów przeznaczono. Towarzystwu ku wsparciu podupadłych cudzoziemców Cesarz 1000 gwineów przesłać kazał. Ula pomnika Nelsonskiego Cesarz 500 funt. szt., a na pomnik Wellingtonski równą sumoię ofiarował. Funduszowi wyścigów w Ascot 500 funt. rocznie zapewniono; summa ta ma być każdorazowo obrócona na zakupienie «a p i e c e of p l a t e,« na jedne'j stronie przedmiotem jakim z historyi Rossyjskie'j a na drugiej herbem Cesarskim ozdobionej. Ula ubogich dzielnicy św. Jerzego, w której jest hotel poselstwa Rossyjskiego, 200 gwineów przeznaczono; szpital dla Niemców otrzymał 100 gwineów. W hotelu poselstwa Cesarz wiele darów w precyjozach i brzęczącej monecie rozdzielić kazał; szczeguły nie są znane. Kommissarze policyjni i urzędnicy w domu konsularnym koszlownćmi pierścieniami obdarzeni zostali a oficerowie i osady parostatków, które Cesarza i orszak jego do Anglii sprowa wynagrodzeni zostali. - Podług pisma Dr. Wolff 2 d. 24. Marca z Mechcd wykrył on w tern mieście głównego sprawcę wszystkich fałszywych podań o losie oficerów angielskich, Pułkowuika Sloddard i Kapitana Conolly. Jest to kupiec, MohammedAli Seraf, który, służąc obydwom tym oficerom za pośrednika, 2000 f. szt. dla nich odebrał i rozlicznych zdrozności, mianowicie przejęcia tych listów się dopuścił, które Sir Mojżesz Moutefiore z Londynu pod względem Pułkownika S t o d d a r d do żydowskiej ludności w Bucharze pisał. Dr. Wolff nie wątpi o tern, że obaj oficerowie Ż)ją. Mając pisma rekomendacyjne od Sultana, Szacha Perskiego i dworów Anglii i Rossyi, polecony więc przez 4ch monarchów, nawet między dzikiemi Turkomauami dobrego doznaje obejścia się. W moim ostatnim liście powiedziałem, że Sir Roberta Peela, oświadczenia Cesarza Mikołaja zmieszały i nieco zadziwiły. Wiadomość ta była fałszywą; mogę przeciwnie teraz zapewnić, ze Cesarz podczas całej swej bytności w Anglii swoje polityczne rozmowy li tylko na ogólnych przedmiotach i zwyczajnych zapewnieniach przyjaźni swej ku Anglii, ograniczał. - O obecnym stanie Irlandyi mało co powiedzieć można; ale spokojność kraju dowodzi skuteczności polityki rządowej. - O'Connell w więzieniu a cala Irlandya spokojna, - te fakta przed rokicin poczylywanoby za niepodobne. Duchowieństwo tymczasem popiera gorliwie zbieranie renty repealskiej a rząd ujrzał się w konieczności oznaczenia pewnych ograniczeń wolności, której O'Conuell pod względem przyjmowania deputatów ludu w więzieniu swojem dotychczas używał. Szwecya i Norwegia.
Z Sztokholmu, dnia 4. Czerwca.
Król w swej podróży wszędzie życzliwie bardzo od mieszkańców jest przyjmowanym. Jedzie bez żadnego o r s z a ku, zupełnie jak człowiek prywatny. Wiadomo, że w Sz wecyi chłopi trzvmaja pocztę a ich chałupy są slacyami pocztowemi; w takich to miejscach Król kilka nocy przepędził i poprzestał na żelaznych widelcach i nożach swoich gospodarzy. Wszędzie bez róinicy Król wchodził pomiędzy szeregi licznie zgromadzonego ludu i rozmawiał o jego potrzebach. W całej Sz wecyi głos powszechny mówi: »Mamy Króla, który te wyrazy »prawość i prawda nie w herbie tylko, ale i w sercu nosi. <c
Niemcy.
Z Lipska. - Rząd nasz ostaluiemi czasy dwa za upoważnieniem cenzury drukowane dzieła o Rossyi skonfiskował, więc je też zapłacić musiał. Dziełami terni są: tłumaczenie niemieckie dozwolonej franeuzkiej broszury: »Russie, Alemague et France par M. Fournier« i pismo niemieckie: "Smfjig 3al)r in 9Iullanb"; za to ostatnie rząd 15 O O talar, spłacić musiał. T li r C y a.
Z Konstantynopola, d. 29. Maja.
Pan Bourqueney i Internuncyusz austryacki mieli w tych dniach konferencyę z Reis Efendim w kwestyi syryjskiej. Obaj ci posłowie radzili Porcie oddanie władzy nad Libanem rodzinie Szechah, w teui przekonaniem, że to może przyczynić się do ustalenia tam spokojuości. Ale Rifaat Basza nie chciał znajdować się na tej konferencyi r dojróki nie uzyska bezstron - nych i szczegółowych raportów względem stanu gór syryjskich. Dla tego ma zamiar wysłać do Syryi urzędowego kommissarza wysokiej Porty i zapewniał, że według raportów z Bejrutu nic jeszcze dotąd prawu i porządkowi przeciwnego się nie zdarzyło, oprócz tego, że Druzowie nie chcą zapłacić Maronitom wynagrodzenia przez Porlę na nich nałożonego. Zresztą sądził, że wykonanie rozkazów Porty przez władze syryjskie nie spotka wcale żadnych szczególnych trudności. Z P aryż a, dnia 8. Czerwca.
Francya i Anglia zażądała energicznie od porty przywrócenia familii Schehab w zarządzie góry Libanon. Rifaat Basza, minister spraw zagranicznych porty, nie dał na to zadowalniającćj odpowiedzi, i utrzymuje, że dywan musi wprzódy kazać poszukiwać, o ile żądanie Maronitów, tyczące się przywrócenia panowania Emira Beszira uzasadnionem zdawać się może.
Dzisiejsza poczta z Wschodu zawiera wiadomość, iz dywan, który od dawuego czasu spodziewał się wspomnionego dopiero co kroku z strony Austryi i Francyi, gubernatorowi Syryi dał polecenie, by kazał ułożyć listy mieszkańców Libanu według różnego ich wyznanw, a to w celu możności osądzenia, któremu narodowi, jako przewagę mającemu, służyć ma prawo wybrania z pośród siebie naczelnika zarządu góry Libanu. Ułożenie list tych nastąpiło już na zgromadzeniu wszystkich naczelników Druzów i Maronitów, a rezultat jest następujący, który można uważać za urzędowy, czerpany bowiem jest ze źródeł pewnych. Po raz pierwszy »amy wEuropie pewną i dokładna; listę mieszkańców góry Libanu. więcej jak milion dusz, liczą obecnie 525,000 ludzi, 2 których 82,000 żyje naokół Libanu, reszta zaś w Alepie, Damasku, Kahirze, na wyspie Cyprze i w Konstantynopolu. Uznają oni wszyscy za duchowną najwyższą głowę patryarchę Libanu, któremu podlegają arcybiskupi i biskupi. Maronici mają 82 klasztory, 1,400 mnichów i 330 zakonnic, którzy się truduią wyłącznie wychowaniem młodzieży i pielęgnowaniem chorych. Są oni potrzebni, bo dobry wywierają wpływ. Mają 4 seminarya duchowne, a ogólna liczba ich duchowieństwa wynosi 12 O 5 indiwiduów. 2) Melchiccy Grecy katolicy u slóp Liban u, liczą około 7 , O O O dusz, 12 klasztorów męzkich i żeńskich i jedno seminaryum. 3) Katolicy syryjscy, z dwoma klasztorami męzkiemi, i katolicy ormfańscy z 3 klasztorami męzkiemi, razem Jiczą około 9 O O O dusz. 4) Grecy nie unici. Liczą około 7 O O O głów, i mają 4 klasztory. 5) Druzowie; mieszkają we spól z Maronitami u stóp Libanu, w ogóle 18,000 dusz. 6) Turcy; zaledwie 100 fu i owdzie rozproszeni. 7) Mutualis (osobna sekta muzułmanów); około 8 O O głów. N a Libanie znajdują się oprócz tego dwa klaszforv Łazarzystów i dwa Jezuitów, klasztor franciszkański i karmelitański, i nareszcie dwa mało zamieszkałe i dwóch do sześciu mnichów liczące klasztory franciszkańskie. Maronici są wstanie dostawić do broni 50 do 6 O, O O O ludzi, więcej aniżeli wynosi liczba wszystkich Druzów, rachując w to kobiety i dzieci. Mieszkają oni u stóp Libanu od 4 wieku rachuby chrześciańskiej. Druzowie przeciwnie osiedli około A l e p p o na początku 11. wieku, zkąd około roku 13 O O posunęli się ku L i b a n o w i . Mają oni nazwisko swoje od kalif y Durzi, naj znakomitszego swego apostoła, którego czczą w postaci cielęcia, są więc na wpół bałwochwalcami. Najznakomitsza familia Maronitów jest familia Schehab, która od trzech wieków miała w ręku swoje'm zarządy Libanu według prawa następstwa; przed dwoma lały dopiero złożony został Emir Beszir. Powaga i znaczenie familii Schehab między Maronitami tak jest wielkie, iż żaden naczelnik innych znakomitych familii kraju nie odważyłby się, usieść przed Emirem Eeszirem, wyjąwszy jeźliby on tego wyraźnie się domagał. Jeszcze przed 100 laty familia Schehab była zupełnie niezależną od porty, poddała ona się dobrowolnie haraczowi 13 O kies, aby być wolną od ciągłych niepokojeń i napadów Baszy z Saidy. Nad poddanymi swymi familia Schehab miała aż do upadku Emira B eszira nieograniczoną władzę. Te ulotne wiadomości, czerpane z urzędowej korrespondencyi, którą bawiący w Paryżu Arcybiskup Maronitów, Murad Bey, odebrał dzisiaj od pafryarchy Libanu z Beirut, przekonywają, jak słusznem jest domaganie się Maronitów, jeźli żądają mieć chrześciańskiego naczelnika narodu swego, i dla czego Austrya i Francya w tym względzie przyznają pierwszeństwo familii Schehab. Stany Zjednoczone Ameryki północnej.
Dziennik M o r n i n g C h r o n i c l e zawiera list z Filadelfii, podług którego krwawe wypadki, które się tam 6. Maja i dni następnych wydarzyły, wyniknęły jedynie ze sporów religijnych. Duch seklarslwa przytłumił nawet uczucie naro dowe; gdyż Irlandczycy protestanckiego wyznania czyli Oranżyści, przypatrywali się nietylko jako nieczynni świadkowie walce, którą ich katoliccy rodacy z przemagającym tłumem toczyli, ale nawet obwiniają ich, że śpiewali radosne pieśni narodowe podczas gdy katolickie kościoły gorzały i w perzynę się obracały. Rodowici Amerykanie wezwali wszystkich spólobywateli do pogrzebania męczenników rzeczypospolitej, klórych zgraja dzikich cudzoziemców zamordowała. Katolickie duchowieństwo opuściło z bojaźni miasto, a biskup rozkazał tymczasem pozamykać wszystkie kościoły. W same'm mieście panowało jeszcze ciągłe największe wzburzenie umysłów Wszelako po przedsięwziętych dn. 9. Maja przez miejscową władzę środkach ostrożności, zdaje się, że już nie przyszło do dalszych rozruchów. N admienić jeszcze wypada, że tak pisma jak i mówcy rodowitych Amerykanów zaczęli już od niejakiego czasu używać papiezkiego zwierzchnictwa nad katolickimi Irlandczykami za główną broń przeciw tym ostatnim i przeto starali się namiętności ludu podburzać . Utrzymywali oni, że ta supremacya jest wpływem obcego monarchy i nader niebezpieczną dla wolnych instytucyi i niepodległości Stanów Zjednoczonych. Podług wszelkiego prawdopodobieństwa i wewnętrzne stosunki Irlandyi tudzież sprawa repeałislów przyczyniły się także do tych nieprzyjacielskich kroków przeciw katolickim Irlandczykom.
Z N e w - Jor ku, dnia 1. C z e rw c a.
Prezes pod względem kwestyi Texaskiej drugie i trzecie poselstwo do Senatu wydał, po przyzwolenia Mexyku na wcielenie Texasu za zbyteczne i niepotrzebne poczytuje. Dnia 18. Maja okropny pożar srożył się w Nowym Orleanie. Szkody zrządzone szacują ua 400,000 dolarów. Liczbę zgorzalychj domów podają na 300, a osób przytułku pozbawionych na 2000.
Rozmaite wiadomości.
z Poznania. - Dziennik Urzędowy Król. Rejeucyi w Poznaniu z dn- 18. b. ni. obejmuje między innemi następujące kroniki osobiste: Król. Radzca Konsystorski Dr. Siedler w Poznaniu został patentem z duo 27. Styznia I. b. Seniorem soborów jednoty w W. Xieslwie Poznańskiem mianowany idu. 12. t. m. przez X. Biskupa i Generalnego Superinlendenla Dra Freymark w urzędowanie wprowadzony; - dotychczasowy Radzca Ziemiański pow. Odolanowskiego Pan Tieschowilz mianowany od N. Króla Radzca przy tutejszej Król. Regencyi; - następujący wykaz: Przezór wypadków zarządowych Król. instytutu kar w Rawiczu za rok 1843: I. Liczba osób. Było w instytucie r.
1842. ogółem 923 winowajców, t. j : 777 płci m<;zkiej, 146 niewieściej. Dzienna liczba w średnicę wynosiła 514 osób, t. j. 427 płci męzkiej, 87 niewieściej. Zamarło 48 osób, 45 płci męzkiej, 3 niewieściej. Oddano 439 osób, 366 płci męzkiej, 73 niewieściej. Puszczono 395 osób, 348 pici męzkiej, 47 niewieściej. Pod koniec Grudnia 1843. było jeszcze w zakładzie 528 osób, 429 płci męzkiej, 99 niewieściej.
II. Zarobek z ich prac: Osoby te zarobiły: a) robotami dla instytutu 1479 tal. 21 sgr. b) istotnie gotowizną 8923 tal. 3 sgr. 8 fen., ogółem 10402 tal. 24 sgr. 8 f. Wypada na głowę po 24 tal. 26 sgr. 71 fen. - II. Koszta na utrzymanie instytutu. 1) Stołowanie winowajców na 514 osób 11,096 tal. 12 sgr. 2 f, azatem w średnicę od osoby 51 tal. 17 sgr. 8 f. 2) Odzież dla 514 osób 2740 tal. 10 sgr. 7 f, azatem na osobę 5 tal. 9 sgr. 11 fen.: a) płci męzkiej 5 tal. 13 sgr. 8 A f, b) płci żeńskiej 4 tal. 21 sgr. 4 f, 3) reszta kosztów utrzymania: a.
nadzarobek więźniów 1270 tal. lsgr., b. koszta na narzędzia robot 396 tal. 11 sgr. 8 f, c. nadzwyczajne koszta wyżywienia 192 tal. 21 sgr. 7 fen. , d. wszelkie inne koszta, płace, reinuneracye, koszta biurowe, opał, światło, ochędostwo, leki, sprzęty, koszta podróży i budownicze 12, 169 tal. 28 sgr. 2 f., ogółem 27, 865 tal. 25 sgr. 2 f, azatem na głowę 54 tal. 6 sgr. 5 fen. - Odciągnąwszy zarobek więźniów w kwocie
10402 tal. 24 sgr. 8 f., pozostaje 17436 tal.
6 fen., jako uiezakryta kosztów ilość, z której przypada rocznie na głowę 33 tal. 29 sgr. 3 f, a na dzień 2 sgr. 9 311 fen. Porównywając koszta osobowe winowajcy: a. na żywność w średnicę 21 tal. 17 sgr. 8 f., b. na odzież 5 tal. 9 sgr. 11 f., ogółem 26 tal. 27 sgr. 7 f., z zarobkiem na głowę 24 tal. 26 sgr. 7\ f., okazuje się przewyższka 2 tal. 11 - mniej ilości kosztów na niego. Pomiędzy 439 nowo przyjętymi winowajcami było 119 osób, które powróciły do występku, t. j. 106 mężczyzn i 13 kobiet. Co do wyznania wiary było z będących w detencyi 923 osób: a. katolików 582 płci męzkiej, 102 żeńskiej; b. greków 3 płci męzkiej; c. ewanielików 154 płci męzkiej, 42 żeńskiej; d. żydów 38 płci męzkiej, 2 zeuskiej. Przyczyny detencyi: a. za łupież, kradzież i oszukaństwo 630 pici mezkie'j, 84 żeńskiej; b. za krzywoprzysięstwo 8 płci męzkiej, 1 płci żeńskiej; c. za fałszowanie monet 4 płci mezkie'j, 2 żeńskiej; d. za zamierzone i dokonane morderstwo 31 pici męzkiej, 15 żeńskiej; e. za podpalanie 21 płci męzkiej, 12 żeńskiej; f. za opór zwierzchności 2 osoby pici męzkiej; g. za kazirodztwo 1 męzkiej; h. za gwałcenie kobiet 10 mężczyzn; i. za sodomię 12 osób płci męzkiej; k. dwużeństwo 1 osoba płci męzkiej; 1. za obrazę Majestatu 1 płci męzkiej, 1 żeńskiej; m. za porubstwo i ruliaństwo 3 osoby pici męzkiej, 7 żeńskiej; n. za ukrycie brzemienności i połogu resp. udział w tych przewinieniach 1 osoba płci męskiej, 20 płci zenskie'j; o. za rozmaite inne występki 52 osoby płci męzkiej, 4 płci żeńskiej było w instytucie. We względzie nauk szkolnych i religijnych to się jeszcze oświadcza, ii z przyjętych w I. 1843. 439 osób ugęszczało przed ich wejściem: a. na nauki szkolne: 1) katolików 81 osób pici męzkiej, 20 płci żeńskiej; 2) greków 3 płci męzkiej, 3) ewanielików 49 pici mezkie'j, 13 żeńskiej; 4) żydów 10 pici męzkiej; ogółem 176 osób; b. nie miało wychowania szkolnego: 1) katolików 201 osób pici męzkiej, 33 zenskie'j; 2) ewanielików 17 płci męzkiej, 5 żeńskiej; 3) żydów 5 męzkiej 2 żeńskiej; ogółem 263 osób. - Z tych 263 osób, które niemiały szkolnego wychowania, był o: a. z departamentu Poznańskiego 218 osób pici męzkiej, 39 żeńskiej; b. z departamentu Bydgoskiego 2 pici męzkiej; c. cudzoziemce 3 płci męzkiej, 1 żeńskiej, Z tych włącznie dawniej odstawionych chodziło: a) na naukę religii 79 osób płci mezkie'j, 28 żeńskiej; jJ) na naukę szkolną 36 płci męzkiej, 18 żeńskiej; o») na naukę do szkoły niedzielnej 95 osób 1843. ukończono naukę szkoluą 101 osób pici męzkiej, 49 żeńskiej; pozostało dnia 3 1. Grudnia 1843. ind, uczniów niedzielnej szkoły 109 płci męzkiej, 27 żeńskiej. Złożony w odrębnej kasie, szczególniej z nadzarobku pochodzący prywatny majątek więźniów, wynosił w końcu roku 1843. włączniezaległości, które dopiero w roku bieżącym wniesione być mają, 993 tal, 19 sgr. 3 fen. Ogółem winowajcy mieli w roku 1843. nadzarobku 1270 talarów 1 sgr. - Rezultat robót jest następujący: utkano 406,945 łokci katami, 14,106 łokci plólna, 235f łokci sukna, 10261 łokci flaneli, 1105J łokci fryzu, 1051 kołder fryzowych, 684 łokci dywanów, uprzedzono 46502J funt przędzy wełnianej, 1514 pasmów rozmaitej przędzy lnianej, robiono 4289* dni za dzienną zapłatą, porznięto i połupano resp. na przedaż 868 sążni drzewa opałowego. - Prócz tego wykonywano wszelkie roboty i posługi, o których dawniejsze sprawozdania szczegółowych udzielają wiadomości; - doniesietiia o zasługach, czynach pobożnych i kroniki osobiste.
Magnum erratum! We czwartek, dnia 20. Czerwca, przedstawiono w teafFze dramat. N apoleon w Hiszpani przez Niedzielskiego, a to na wyłączny dochód Towarzystwa krakowskiego. Obiedwie te okoliczności, t, j. ponętny tytuł sztuki połączony z pewnemi pamiątkami z jednej, a materyalny cel tejże reprezentacyi z drugiej strony, ściągnęły mnóstwo widzów, tak iż teatr był zapełniony. Tern powodzeniem reprezentacyi u w i e d z i o n e towarzystwo artystów i powodzenie to pisząc na karb gustu publiczności Poznańskiej, widziało się spowodowane zaraz nazajutrz reprezentacyą tę powtórzyć! INie chcemy tu przytaczać liczby spektalorów, którzy powtórną tę reprezentacyą odwiedzili; dosyć że niepowodzenie to piątkowe powinno było objaśnić towarzystwo krakowskie względem gustu a życzliwości publiczności uasze'j. Jeźli reprezentacyą czwartkowa była dowodem, że publiczność Poznańska chętnie zapełnia teatr, kiedy się dobrej s p o d z i e wasztuki i kiedy idzie o poniesienie ofiary na ołtarz sztuki narodowej; to piątkowa mogła przekonać i być skazówką, że się z gustu tejże publiczności najgrawać nie wolno. Bylibyśmy z resztą o reprezentacyi tej z a m i l c z e - li, gdyby nas pochwalna recenzya nie była .wprawiła w obawę, aby Towarzystwo błędu swego nie powtórzyło, i aby nie mówiono, że: kto milczy, pozwala. Z,un
Teatr polski w Poznaniu.
We wtorek dnia 25. Czerwca komedya w 6ciu aktach przez Alexandra Dumas: PensyonarKi w Saint Cyr.
A U K C Y A.
We wtorek dnia 25. Czerwca I. b. zrana o godzinie IOte'j mają - z przyczyny zmiany mieszkania - na ulicy Strzeleckiej Nr. 22., równie oszczędne jak trwałe patentem nadane piece do ogrzewania, gotowania, pieczenia mięsiw i z kotłami, tożsamo rozmaite podobne pomniejsze przyrządzenia, jakoteż nakoniec uzyskany na te wynalazki patent, najwięcej dającemu za gotową zapłatę w grubej Pruskiej monecie publicznie być przedane. Anschiitz, Kapitan i Król. Ankcyonator.
Obszerny lokal, znajdujący się w domach moich przy ulicy Fryderykowskićj pod JSr. 28. położonych, obecnie zajęty przez Resursę obywatelską, wraz z leżącym za nim ogrodem i kręgielną, zamierzam od 1. Października r. b. na rok jeden, albo kilka wydzierżawić. Lokal ten zawiera 5 stykających się z sobą izb, wielką salę do tańca, z chórem dla orkiestry, wielką kuchnią, sklep dobry i z przyczyny dogodnego położenia swego Tore być obróconym na rozmaity użytek, mianowicie zaś na resursę, tabagie, która już od wielu Jat w nim się utrzymuje, lub na fabryką. Rów miejski, napełniony zawsze wodą, przerzyna ogród. Gotów takie jestem sprzedać dwa place około tego lokalu, blisko domu Ziemstwa leżące; postawić na nich można dwa domy, każdy o 7 oknach z frontu, i założyć ogródki. Warunki są dla kupującego korzystne. Poznań, dnia 5. Czerwca 1844.
Z Y c h l i ń s ki. int roligator.
Grunt na Śródce pod JVS III położony, składający się z domu mieszkalnego. o 6 pokojach, z chwalili i ogrodu za domem, jest uiebawnie z wolnej ręki do przedauia, lub od Ś. Michała r. b. do wynajęcia. Chęć kupna albo najmu mający raczą się do Radzcy Sądu Ziemsko miejskiego Solms w Wągrowcu zgłosić. Dnia 4. Lipca r. b. r o godzinie 4ej z południa, Dominium (iembice pod Czarnkowem sprzedawać będzie drogą publicznej licytacji kilkanaście koni roboczych, źrebców i kilka sztuk bydła młodocianego, również porządki gospodarcze, jako to: wozy, pługi, pótszorki i t. p. Skia«! towarów i wyrobów tureckich: wprost }K Konstantxnopolu i y i Pawła Gcorgiewicza w B a z a r z e pierwszy sKlep oil r y fi ku. poleca w y bór prawdziwych szalów każmierskich, chustek, materyj jedwabnych na suknie, prawdziwy olejek róźaimy, pachnidła, fytuń turecki w liściach jako krajany, prawdziwe fajki tureckie gładkie i pozłacane, cybuchy tureckie, janczary muzyki tureckiej, oraz wiele innych rzeczy.
DONIESIENIE.
Został teraz ze wszystkie m uzupełniony skład AiejQieesJiicie pnlJlmMziwyeJo honceE'iowyeh jorlepi¥nów tv. kształcIe sftrZYltet, między klóreuii znajdować się będą i takie, które tu wcale jeszcze nie są znane, w k r Ó t k i e j i zwyczajnej formie z wytworną powierzchownością - o których dźwięku i składzie budowniczym najznakomitsi artyści respective znawcy naszego wieku najchlubniejsze dali świadectwo. - W celu spotkania się z wszelkim współzawodem, utrzymywać odtąd będę dla wygody mającej wtem interes publiczności: zupełny shład tego drogiego towaru, odrębnie od mego głównego magazynu Fortepianów skrzydeł w gatunkach wszelkich cen, zwyczajne'j, oraz poprawionej mechaniki W i e d e ń s k i ej, zawsze w doborze regularne mi nadsyłkami zasilanym. Niezmienna w handlu moim rzetelność pozostanie nadal, jak dotąd była, i nadmieniani tylko, iź oprócz najrozciąglejszej dawanej przezeuinie gwarancji, ułatwiać będę wszelkiemi sposoby nabywanie instrumentów z mojego magazynu przystając najbezinteresowniej tak na upłaty jako też na wszelkie wymiany starych o 6 oktawach instrumentów. - Wynajmowanie instrumentów pozostaje w swej rozciągłości i takowe potrzebowane już instrumenta, są u mnie, dla pozyskania miejsca, niebawuie po 80 do 130 Tal. do nabycia. AeoloUica właściwej sobie konstrukcji, arcy nowe i piękne,1w kształcie stolików
Prócz tego dla kupujących na zarobek lub do zabawy, polecam mój wielki zapas kompletnych, akuratnych i pięknie robionych trzy ćwierciom w y c h i c a ł y c h b i l a r d ó w z wszelkich gatunków drzewa i z najgustowniejszą ozdobą po stałych cenach (dozwalając rzetelnym nabywcom także u p ł a t r a t a m i) . Pojedyncze też nabywać można szczegóły biliardOWe wszelkiego E Sffl? kalibru całemi garniturami lub oddzielnie, to samo kije w dwojakim gatunku itd. A Ifif Zamówienia zamiejscowe czynić należy franko. - Poznań, w Czerwcu 1844.
Ludwik Falk, pod Ar. 21. ulicy Szerokiej.
,.. ivwł v-qjwvwW»-J*AVW»ivw\vwi *włrtrtnj»A(vvvijvvvijvvv\'vvv»Hi1»' Pośrednictwo w czynnościach kupna 1 przej Skład ozdobnych i gotowalnia- I daźy, dzierżawy i wydzierżawiania dóbr ziemi nych przedmiotów z kunsztownych 5 skich w Departamentach Poznańskim i Bydgod r o g i c h k a m i e n i I skim, tudzież w interessach wystarania się o kapitały i umieszczania ich, ofiaruje niniejszem Imitacja <<15 anient« w f przy zapewnieniu naj rzetelniej szej i najdogoi E. Anstrich Z Paryża } dniejszej pomocy: Agent Herrmann Mathias, I znajduje się pod Nrem 24. ulicy Wilhelma l pod Nrem 16. ulic y Wronieckiej w Poznaniu s na dole, 2gi dom od hotelu Bawarskiego. 5 Proszeni są znawcy i miłośnicy, ażeby s \ raczyli przybyć do rzeczonego lokalu dla f I dokładniejszego zbadania tego nowego wy- i l nalazku, a przekonają się, iź kamienie te » l co do świetności, połysku i ozdobności nie I I ustępują na włos prawdziwym, co do ich l s twardości, tedy można niemi na szkle pi- f I sać. Wszystkie przedmioty ozdo- S I BRe mają prawdziwą oprawę.
YIIJIJIl vvvvvvvvAv N2 AV lJI * A lvVWJI ;JIJI AVVVV l,IJ;JI* A AV lJIlII A VVIIjM' IIJI*' <P .
.. Mowę fortewlana w A kształcie 11 g skrzydła, w znanej wewnę- U, I , t r z i oj war t o ś c i, z drzewa maho- & «E uiowego i polixandrowego, poleca Jg.
II{ w słusznych ale stałych ce- W m nach organista B o ck, m II ulica Franciszkańska Nr. 2. m poprawnych, zdrowych i do chowu zdatnych, krowy, bydło jałowe i woły robocze, sa każdego czasu z wolnej ręki do sprzedania w Busze w ku pod Pniewami. Towarzystwo z a b e s p i e c z e ń ogniowych wElberfeld z kapitałem zakładowym Miliona Talarów, zatwierdzone Rozkazem gabinetowym z dnia 28. Lutego 1823. I. Towarzystwo w Elberfeldzie poleciło mi przyjmowanie zabespieczeń od ognia w Po znaniu i całćm Księstwie, które to zlecenie Król. Regencja przez ogłoszenie mnie głównym Agentem zatwierdziła. Przyjmuję więc od dnia dzisiejszego za pomiemem wynagrodzeniem zabespieczenia wszelkiego rodzaju j. t. mebli, sprzętów domowych, towarów, maszyn, fabrycznych i rolniczych narzędzi, zboża i wszelkich produktów, bydła, statków na wodzie, drzewa, i t. d. Zwracam uwagę szanownych Interessentów na to, aby zabespieczajac swe ruchomości od ognia Towarzystwo niniejsze swemi podaniami na ręce moje zaszczycali. Poznań duo 24. Czerwca 1844.
Grzegorz Jankowski, Główny Agent.
1-1-- -I-ITIIIIMI II !o o o o m....."'....III,I,
I. . . . i , , .
I Swieżo odebrane glancowne \ rękawiczki. \ s Z gatunku rozkupionych nagle w prze- % \ szłym tygodniu Paryzkich glancownych rę- S I kawiczek damskich nadeszła znowu nowa s s ilość, o cze'm szczeg6lnie'j uwiadamia się I I szanowne damy, które się po nie nadare- I I mnie fatygowały.
I Ceny za tuzin wynoszę n\ Tal. (a prze- I I dają się najmniej półtuzinami). I I W lokalu przedaźy przedmiotów ozdo- I I bnych i gotowalnianych E. A u s t r i c h f 1 z Paryża pod Nrem 24. ulicy Wilhelma s na dole drugi dom od hotelu Bawarskiego. I
. JIA VkWVWMf. A . vw i i w VV bIJlJlIJI* 1/ rJlJl/v *fy lJ1.rJl/ 7oJIJIJI1l.Il/7oJI/IAAAIVVW*A
Portrety daguerotypowane, w kolorach po 4 i 5 Tal., zrana o 8 -10 godziny, z południa o 3 - 6 godziny, pracownia Nr. 20. w domu złotnika Krause w kopule, przy placu Wilbehnoskim. Próby w księgarni Szerka w rynku.
Od dnia 24. Czerwca, na, ulicy Fryderykowskiej Nr. 32. 5 pokojów wraz z kuchnią i innemi należytościami w całości albo też częściowo aż do św. Michała albo też tylko na czas św. Jański są do wynajęcia. Lokator mieszka na ulicy Krolewskie'j (K6nigsstrasse) N I. 16.
Przeciąż porcelany.
Naczynia porcelanowe wszelkich rodzajów zl&rólewskićj fabryki porcelany w l f e r l i II i c A sprzedaje od dnia dzisiejszego pO c e n a c II a u k c y j n y c h handel niżej podpisanego. Michaelis,. II. Misch.
Poznań, ulica Zydowska Nr, 4,
Magazyn ubiorów gotowych, od krawca T.
Muller z Berlina Molkenmarkt Nr. 14., znajduje się w Poznaniu w Hotelu de Saxe, Wrocławska ulica.
£lIHp A > Najlepszego gatunku świeże W**Sr ś l e d z i e p o 1 s gr., najlepsze Messeńskie cytryny sto sztuk za 2 Tal. 5 sgr., Mess. apelcyny po miernej cenie, najprzedniejszą świeżą oliwę Prow, kwarta po 20sgr., świeże Perigord trufle w oliwie flaszka po 2 Tal., świeży zapraw. Wschodnio -Indyjski imbier, jako też :Qqp"" prawdziwego wędzonego Reńskiego łososia otrzymał Józef Ephraim; Wodna ulica Nr. 1.
Kurs giełd// Berlińskiej.
Dnia 21. Czerwca 1844.
Stopa prC.
Ha pr. kurant papie- gotorami. wizną
Obligi długu skarbowego 3lJ, Prusko - ang. obligi z r. 1830. I 4 Obligi premiów bandlu morsko Obligi Marchii Elekt, i Howej
101]r06f
884.
31-, 3 A
U!, 48 101 104* IlJ
A.
Lł4 100
» » Gdańska w T .
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» W. X oznań«];. lJ » dl to 3JI, « Pruss. Wschód. 31-.
» Pomorski *. . .
March. Elek.iH.
Szląskie . . . .
1004.
104 99
» , HWł · L f(Jt! 3' , Ul, li}
Ul, 4
Inne monety złote po 5 tal.
Ak cj e Drogi zel. BerI. - Poczdamskiej Obligi upierw. BerI.-Poczdams.
Drogi zel. Magd. - Lipskiei . .
Obligiupierw. Magd.-Lipslde .
Drogi żel. Beri.-Aiihaltskiej Obligi upierw. BerI. - Anhallskie Drogi żel. Dyssel. Flberfeld.
Obligi upierw-. Dyssel.-Elberfi 4
165.V 104 1904.
103* 5 4 O 4 f 4 4li( 844.
97
Obligi upierw. Reńskie .... » od rządu garantowane.
Drogi żel. Berlinsko-Frankfort.
Obligi upierw-. BerI. - Frankfort.
Drogi żel. Górno- Szląskiej. .
dito Lit. B, . » » BerI. - Szcz. Lit. A. i B, « .> Magdeb.-Halbersl Dr. żel. WrocI.-Szwidu -Freib.
Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr.
1474.
1294.
1204 1204 1031 4 4
'-
CeMY targowe Dnia 21. Czerwca 1 QAA w mieś.cie L1 I I . POZNANIU. od do Tal. sgr. fen. Tal. sgr. fen Pszenicy szefel 1 18 - I 1 21 - - 28 29 6 20 21 - 17 - 17 (> 27 6 28 6 27 6 28 « 7 - 8 - 23 6 24 14 - - 4 15 - Masła garniec. 1 9i 1 12 6
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.06.25 Nr146 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.