AZET,IJ:
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.07.01 Nr151
Czas czytania: ok. 19 min.\Vlelkiego
XięsIwa
SKIEGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki.
JI? 1 5 1 .
Redaktor: A. Wannotrski.
W Panie działek dnia 1. Lipca.
Wiadomość krajowe.
Z Berlina, duia 28. Czerwca.
Przybyli: J O. General- Major i dowódzca 6.
brygady obrony krajowej, Książę W i l h e l m Radziwiłł, z Wrietzen; .rb Król. francuzki nadzwyczajny poseł i pełno« mocny minister przy dworze tutejszym, Markiz d e D a 1 m a t i e, z Hamburga. Z W. Xiestwa Poznańskiego. - G*az e t a W r o c ł a w s k a obejmuje następujące doniesienie z Kro t o s z y n a : «Stosownie do postanowienia N aczelnego- Prezydyum z dnia 18. Czerwca r. b napływowi zbiegów rossyjskich i polskich tama ma być położona, kiedy odtąd żaden zbieg do prowincyi przyjmowany być nie ma, lecz przeciwnie wszystkie osoby takowego rodzaju bez dalszych korowodów pod bezpieczną zasłoną nazad przez grauicę zatransportowane zostaną.«
Wiadomości zagraniczne.
Polska.
F r a M c y a.
Z P a ryż a, dn. 18. Czerwca.
Dziennik Revue des deux Mondes uważa w ostatnim swym politycznym przeglądzie odwiedziny Cesarza Rossyjskiego w Anglii za najważniejszy wypadek obecności. Całkiem polityczny charakter tej podróży widzi on wewszystkich Cesarza krokach: «Nie troszczył on się, powiada, o osobliwości kraju i jego stolicy, ale za to jadł w galeryi Waterloskiej, powitał swoich »towarzyszów broni« i odwiedził Aspley-House (Wellingtona). Jeźli się mało o ministrów pytał, tym gorliwszym i czynniejszym był w grzecznościach dla znakomitych dam wyższej arystokracyi, która wszystkie rządy ministerstwa Anglii przetrwa. Całkiem inaczej wystąpi w Anglii Ludwik Filip; Król Francuzów, pewnym będąc radosnego przyjęcia i tryumfów, na które Samodzierca naturalnie liczyć nie mógł, i których leż nie szukał, ze wspaniałomyślnością unikać icb będzie; nie chce on, aby go za uległego przyjaciela Anglii uważać, i nie chce lej materyi nieprzyjaciołom swej dynastyi podrzucać. Król odpłaci na wyspie Wight odwiedziny Królowej w Eu, uda się tamże bez wszelkiej okazałości na pokładzie statku parowego, aby równie skrupulatnie jak Królowa angielska, zachować czysto osobisty charakter odwiedzin. Z dnia 2 O. Ciernia, Angielski Court-Circular zapewnia, że Ludwik Filip przybędzie do Londynu przed 15. Września. Dzisiejsze Revue de Paris prostuje to doniesienie, utrzymując, że Król Francuzów nie pojedzie dalej jak nr V*hig. Dzień wyjazdu tylko prowizor wę Września oznaczony, bo bęc połogu Krolowe'j Wiktoryi, kiedyo od .Ja Whig, i kiedy nasz dwór będzie mógł tamże Królowej nawzajem oddać wizytę. Marszał. Soult i P. Guizot będą Ludwik. Filipowi towarzyszyć. Z familii królewskiej zaś, prócz Króla i Królowej, odbędą tę podróż Madame Adelaide i Książę Monfpensier. Książę Nemours zostanie w Paryżu, aby w czasie niebytności ojca sprawować regencyą, rozumie się pod kontrolą miuistrów, tak jak obecnie już ma udział w zawiadowauiu wojenuością pod odpowiedzialnością ministra Soult. Jest on także raz lub dwa w tydzień obecny radzie ministrów, aby się obznajomić z biegiem wszystkich ważnych spraw państwa. - - Dziennik Sporów powinienby ze swego stanowiska mowie Thiersa sypać pochwały, jednakże, mimo że z treścią jego uwag nad rozprawami w biórach sympatyzuje, duch stronnictwa nie pozwala mu wyrzec i słówka na korzyść jawnego rywala Guizota. Przytacza ją zatem w całości, ale nie załącza do niej żadnych uwag. Z dzienników stających w lej sprawie po stronie uniwersytetu, Dziennik Sporów główny jego rzecznik, występuje jako fadykabsta, a postawę spokojną, oględną, rozważną, pozostawia dwom swym konserwatywnym kolegom, dziennikom La Presse i Le Globe. Pierwszy powiada: »Duch ultra-uniwersytecki odniósł w Izbie Deputowanych zupełne zwycięztwo. Z pomiędzy 9 komissarzy są za mnie'j lub więcei rozciągłą wolnością nauczania; de Tocqueville, de Cerne i Odilon Barrot; za monopolem uniwersytetu: St. Marc Girardiu, de Remusat, Thiers, Quinette i Dupin. Zdanie P. Salvandego jeszcze niewiadome. Nie taimy, że rozprawy od 2chlat w tak nazwanych katolickich pismach toczone natchnęły Izbę wstrętem od wszelkich rozporządzeń ustawodawczych budzących obawę, iżby mogły sprzyjać zuchwałym nadziejom, jakie owe rozprawy objawiły. Jesteśmy przekonani, że innym byłby wypadek, gdyby duchowieństwo było przewidziało, ze wszelkie od niego pochodzące wzruszenie koniecznie obudzić musi zadawniałc ale niezgasłe podejrzenie. Izba obawia się oczywiście, aby to, na co chętnie zezwala dla ducha wolności, nie było koncessyą na rzecz sekciarstwa i ducha partyi. Ustawiczne wywoływanie widma Jezuityzmu i deklamacye katolickich pisarzy i mówców tak w czas poparły sztuczną obawę zwolenników despotyzmu uniwersytelowego, że izba teraz j C; wacha wstąpić na drogę, którą jej jako tak niebezpieczną opisują. Mowa Ihiersa jest dobitnym symptomem tego usposobienia umysłów. Talent fa\ znakomity nie mógł się tyle mylić, aby wierzył na seiio, że tu chodzi o to, czy wychowanie przyszłych pokoleń ma zachować swój świecki charakter, czy te'ż zaprzepaść w ręku duchowieństwa i wygnanych kougregacyi. A jednakże na tym grubym soiizmie oparł swoje rozumowanie, bo czuł że tym sposobem dogodzi uprzedzonym umysłom.« Drugie pismo konserwatywne tak się z okazy i mianowania komissyi wyraża: »Komissarze należą w większej części do partyi uniwersytetu, czyli do partyi wolleroskich uprzedzeń. Smutne to, że w czasie jak nasz, kiedy rewolucya i anarchia ideów pożądanym czynią ducha porządku i religii, z izby takie wychodzą manifestacje. Cała praca koło przywrócenia idei religijnych od czasów konsulatu podejmowana, na szwank wystawioną została. Pokładamy przecież ufność w ducha większości; kiedy się zgromadził pod chorągwie pokoju, nie zawodnie stawi się pod sztandar moralnych i religijuych myśli.« - Natomiast dziennik Sporów w zapale dla sprawy uniwersytetu, nawet kwestyą minisłeryalną całkiem jej podrzędną czyni, jakby mu było obojętiu n, czy gabinet Guizota na ten raz klęskę poniesie czy nie. Wnosić wszakże ztąd można, że ministerstwo samo tego życzy, aby izba deputowanych nie przyjęła zmian, jakie Izba Parów poczyniła w prawie o szkołach.
Anglia.
Z Londynu, d. 20. Czerwca.
Czytamy wkorrespondencyi dziennika Standard datowanej z Lizbony 4. Czerwca: Diario di Governo umieścił długi artykuł napełniony pochwałami dla Króla Pruskiego, za udział jaki miał ten monarcha w urządzeniu związku celnego niemieckiego. Ponieważ dziennik ten nic ogłosić nie może, czegoby rząd nie potwierdził, należy więc uważać artykuł powyższy za wyrażenie myśli tych, którzy znajdują się na czele rządu w Portngalii; i z tego musimy wnioskować, że Portugalia wiece'j jak kiedykolwiek jest daleką od zawarcia układu handlowego z Wielką Brytanią. Lorda Aberdeen ostatnia mowa uspokoiła cokolwiek obawy co do wybuchu tak zwane') .»świętej wojny« między państwem Marokańskim a Francyą. Gabinet angielski ma, jak mówią, szczerze się starać o pośrednictwo, a że Fraucyi wiele zależeć się zdaje na uniknieniu wojny, można za tern z niejaką pewnością spodziewać się, iż pokój rzeczywiście przerwanym nie będzie. Dotąd ograniczała się wojna w tej tarczkach i istotnie, nie łatwo przypuścić, aby Cesarz marokański miał nareszcie udać się do ostatniego sposobu, powołania całego swego ludu na wojnę świętą przeciw Francyi. Anglia w tej sprawie zdaje się swój wpływ na ten szczególuiej cel obracać, aby pokój, istuącą równowagę, i niepodległość innych narodów , . .. , ., utrzymac, niezamierZając wte m popierac szczególnych swych interesów. Bo są między nią, a cesarstwem marokańskie in układy, zawarte · w latach 18 O 1. i 1824., które bryttyjskim poddanym w stosunkach z tem państwem wszelkie zaręczają bezpieczeństwo. Jakoż handel Anglii z Marokkiem już jest bardzo znaczny, a Marokko umie niezawodnie przyjazne z Wielką Brytanią stosunki tem więcej oceniać, że tylko cierpiałby na tem, gdyby utracić mu przyszło targi angielskie, na które dostawia owoce, olej, wełnę i inne płody surowe. Wpływ za tem Angielski oparty na handlowych związkach oddawna istnących zdoła, radzi się spodziewamy, zatamować kroki nieprzyjacielskie, które jednej z stron walczących grożą zupełnym upadkiem, a żadnemu nie obiecują korzyści. Z dnia 21. Czerwca.
J. K. M. Królowa przyjęła przedwczoraj w pałacu Buckingham na uroczyslem zebraniu tajnej rady adress Majora Dublinu i municypalności dublińskiej, przemawiający za O'Connellem. Odezwa ułożoną jest w tej samej treści co petycya do Parlamentu. Odpowiedź Królowej następna: Dziękuję wam za ponowione zapewnienie o prawowitćui przywiązaniu Waszćm do mej osoby i korony. Oświadczyłam Wam me stałe postanowienie popierania praw i szanowania wyroków moich sądownictw, którym powierzone jest wymierzanie sprawiedliwości. Gdyby w postępowaniu sądów zajść miały uchybienia, na to jest rewizya i najwyższa apellacyjna instancya je sprostuje. Wierne wykonywanie ustaw uważam za najpewniejszą rękojmią praw i swobód mego ludu. Rocznica bitwy pod Waterloo obchodzoną była tego roku świetnemi uroczystościami. Prócz otworzenia kolei szynowej z Londynu do Newcastle, długiej na 3 O 3 mil, (pierwsza na niej jazda trwała 9 godzin 32 minuty, wyłącznie 1 godz. 14 minut przestanku) odbyło się w City poświęcenie posągu wystawiającego Księcia Wellingtona na koniu a ulanego ze spiżu dział zdobytych; uroczystości tej przytomnym był JM. Król saski, postępujący w processyi obok Lorda Majora. Posąg wykonał zmarły Sir Fr, Chautrey; wysokość jego wynosi 14stóp, piedestał tyleż - kosztuje 9 O O O fun. st. Na Waterloo-bankiecie, jaki Książę Wellington wieczorem 18. , oficerom sztabowym, którzy pod Waterloo walczyli, według zwyczaju wyprawił, nie znajdował się Król saski. U dał się on wczoraj w podróż w głąb kraju i najprzód do Cambrydge zmierzył. A li S t r y a.
Z Pragi, dnia 19. Czerwca.
Od dnia wczorajszego panuje tu wielka obawa spowodowana przez opór stawiany przez drukarzy w rękodzielniach katunu a wypadki dnia dzisiejszego obawę tę bardzo zwiększyły. Przed kilku dniami powstały były kłótnie w labryce braci Peyges między właścicielami fabryki i drukarzami względem płacy dziennej ; na wniosek właścicieli hersztów oporu i zawichrzenia uwięziono. Tem oburzeni drukarze dnia wczorajszego przed południem robotę porzucili, zgromadzili się wszelako wkrótce potem w rękodzielni dla popełniania w niej bezprawi, które się różne mi gwałtami i całkowite m zniszczeniem perrotinów zakończyły; dalszym zdrożnościom tamże szybkie przybycie siły zbrojne) tamę położyło. Wszakże drukarze potem do iunych rękodzielni się udali, gdzie koledzy ich pracy równie zaprzestali a tak z połączouemi siłami w kilku fabrykach machiny zniszczyli a nawet właścicielu w znieważyli, nim jeszcze siła zbrojna nadejść mogła. Takowym gwałtom obecuie przez stosowną dyslokacyę wojska w mieście i okolicach oględnie zapobieżono i tuszymy sobie, że mądre i łagodne postanowienia Arcyksięcia Namiestnika zrokoszowanych do rozumu przyprowadzą i do rozpoczęcia na nowo pracy spowodują, ile że wszędzie samo ukazanie się wojska już spokojność przywracało, tak że nigdzie oręża nie potrzeba była użyć. Jakkolwiek zdrożuości takowych robotników nikt nie pochwali ani usprawiedliwi, wyznać jednak trzeba, że postępowanie tutejszych właścicieli fabryk katunu, prawie wyłącznie żydów, znienawidzonych już i tak między ludem, do wybuchów podobnych powodem się staje. G r e c y a.
Z Aten, dnia 10. Czerwca.
Od kilku dni krążyła tu powszechnie pogłoska, że Grisiottis most Chalcidy spalił i że między wojskiem królewskiem i stronuikami Grivasa do kroków nieprzyjacielskich przyszło. Pierwsza wiadomość nie potwierdziła się, ale druga niestety! jest uzasadniona. Z 70 ludźmi, tworzącemi straż przyboczną, Grivas wojsko królewskie pod wodzą Generała Stratos z znaczną dlań stratą odparł a w skutek tego zwycięziwa cy tego osławionego gniazda rozbójników z uniesieniem przyjęli. Tam oszańcował się i spalił kilka domów na przedmieściu, klóreby dla nadchodzącego wojska obroną być mogły, Trzy brygady zandarmeryi wysłane aby Grivasa ująć, przybywszy do Akarnanii i przekonawszy się o stanie rzeczy, mundur na fustanelle zamieniły i do Grivasa przeszły. Generał Stratos po doznanej porażce do twierdzy W onicy się cofnął, skąd list tu napisał prosząc o wzmocnienie. Dzisiaj 3 O O ludzi ztąd wyprawiono z rozkazem, że by Grivasa bądź żywego bądź zabitego dostawili. Ministeryum rzeczonego Grivasa ogłosiło podobno za utrącającego wszelkie urzędy swoje i majątek.. Jedna z gazet tutejszych minisleryalnych obejmuje już doniesienie, że Grivasa ujęto i ua okręcie angielskim do Pireus zawieziono. Ale to fałszem. Oszańcowawszy się w Krawarze zgromadził on przeciwnie korpus z 6 O O ludzi, a liczba tych ciągle się powiększa. Ludziom swoim nadał miano »wojska narodowego« a wojsko królewskie nazywa »antiuarodoweui.« - Dotychczas rozruchy te ograniczają !>ię ua lądzie stałym, ale wojna domowa nierównie groźniejszą i niebezpieczniejszą się sta nie, jeżeli się ku Peloponezowi zwróci, co łatwo nastąpić może, ponieważ środki ministervalne do uspokojenia umysłów przyczynić się nie mogą. Słychać, iż wydano rozkazy, aby Generałów Plapotas, Mikilas, Petynezas, Delyanuis i Gennais Kolokolronis, oraz Rjgas'a Palamides, skoroby na Morei deputowane mi obrani zostali, natychmiast uwięziono. -1 w stolicy samej objawia się wzburzenie. Wczoraj jakiegoś Panlely, Hydnolę i redaktora tutejszej gazety oppozycyjnej «Niepodległy« dla buntowniczych artykułów aresztowano, puczem lluiu ludu pociągnął przed dom Alaurokurdata krzycząc: «Precz z Ministrami !« Dalszych bezpraWI wszelako nie dopuszczano się.
Rozmaite wiadomości.
z P o z n a ni a. - W gazecie t u t e j s z e j n iemieck. z dnia 28. Czerwca zawarty jest artykuł z Bydgoszczy, w którym donoszą, że bractwo strzeleckie tamie chociaż prawie z samych Ewanielików złożone przy processyi Bożego Ciała r. b. wystąpiła. N adsełacz bardzo się na to gniewa i rozumie, że ponieważ ani takiego zwyczaju w Bydgoszczy nigdy nie było ani się żadnych zakłóceń podczas piocessyi o bawiać nie potrzebowano, bractwo strzeleckie wjęc dla pokazania tylko nowych mundurów swoich,
1 dogodzenia te'in same'm próżności usługę tę pełniło. J akoi pastor miejscowy ewanielicki nie omieszkał też z ambony zgromić takowe usługiwanie obrządkom kościoła katolickiego i aby dusze wiernych swoich ocalić, broszurę wydał, w której trzodę swoje napomina, żeby w uroczystościach kościoła rzymsko- katolickiego udziału nie miała. T em u się nie dziwimy, wiedząc jak duch nietolerancyi teraz u nas górę bierze i wszędzie nieufność i rozdwojenie sieje; jeżeli zaś nadsełacz artykułu rzeczonego duchowieństwo katolickie za to obwinia, że towarzyszenie bractwa tego przyjęło - powinno bowiem było wiedzie* jakie stąd skutki wynikną a tak na eskortowanie to nie zezwalać - o d p 0wiadamy na to, że gdyby duchowieństwo katolickie tak było postąpiło, niezawodnie większa część ewanielików wielkieby wzniosła krzyki na fanatyzm katolików i intolerancyą duchowieństwa, jakoby w żadnej niechciało być styczności z ewaniehkami. Duchowieństwo katolickie zdaniem naszćui słusznie sobie postąpiło; nie czyniąc albowiem żadnych zabiegów aby podobne przedsięwzięcie wywołać, przyjęło ofiarowaną w dobrej chęci pomoc dla utrzymania porządku po ulicach, bez podejrzenia i domysłu, że to księdza ewaniełiekiego tak wielkiego nabawi niepokoju. r - - Wybrani przez komitet zakładów kolei że laznyc h w W i e l k i e m X i e s t w i e P o - z n a ń s k i e m pełnomocnicy podczas bytności swe'j w Berlinie od J. Excellencyi ministra skarbu otrzymali zapewnienie, że zezwolenie na budowę drogi szynowej z Poznania do Głogowa z p o ro d u użyteczności tejże moie nastąpi, skoro roboty wstępne, t. j. różne kosztorysy, niwellacye i t. p. ukończone i podane zostaną. Roboty te przed wstępne w stosunku oczekiwanego piśmiennego sprawozdania przedsiębrane będą; ponieważ jednak prawie niepodobieństwem ukończyć one w ciągu lata bieżącego, budowa sama kolei żelaznej przed przyszłą wiosną nie będzie mogła być rozpoczętą.
Koncert P. Mortier de Fontaine dany dn. 28.
Czerwca wielkie sprawił na słuchaczach wrażenie, przypominając im żywo wszelkie szezj-tne przymioty gry Lisztowskiej. Serenadę Willmersa na lewą rękę odegrał z podziwieuia godną biegłością, a w fantazyi Liszta i wielkim Rondeau własnej kompozycyi dowiódł czarującej, uroczej władzy nad instrumentem i nad umysłami słuchaczów. Dość przekonaliśmy się, że na sławę europejską, którą posiada, w każdym względzie zasługuje. Małżonka jego posiada piękny, wyrobio było istotnie zachwycającem i cała publiczność jeduozgodueini oklaskami tak znakomity talent uczciła.
Teatr polski iv Poznaniu.
W p o n i e d z i a ł e k duo 1. Lipca w południe o godz. 11 A koncert na skrzypcach dany przez Pana A. B a z z i n i, przy tein kouiedya w l akcie: .
Berek zapieczętowany. - Wieczorem o zwykłej godzinie: kouiedya w 4ch aktach oryginalnie przez Józefa Korzeniowskiego napisana pod nazwy: Stary mąź.
OBWIESZCZKMb.
Przy odbywających się dnia 3. i 4. Lipca r b.
wyścigach na gonitwie zwyczajnej, celem zapobieżenia przeszkodom i przypadkom nieszczęśliwym następne urządzenia zachować należy: l) Powozy i jeźdźcy powinni wielkim do dębiny prowadzącym traktem aż do drogi, która się około gruntu Pana Hoyera Kadzcy sprawiedliwości na lewo skręca, i zaś dalej aż do łąk( i ztamląd szczególnie naznaczoną drogą do gonitwy jechać. 2) Powozy członków towarzystwa za budami ustawione zostaną. 3) Widzy podczas wyścig w powozach zostający się jadą wdłuź ławek i budów; powozy ich ustawią się z drugiej strony budów w telli sposób, że konie głowami do rzeki Warty obrócone staną. 4) Plac dla jeźdźców wyznaczony będzią przez Urzędników dozorujących przy gonitwie. 5) Powrót powozów od gonitwy do miasta ma tą samą drogą nastąpić, którą przyjechały; powozy ad 3. zaś powinny drogą za S1. Domin-:giem, a tatein najbliższą do miasta jechać. 6) Zakazuje się jechanie lub jeżdżenie przei gonitwę; - wolno tylko wreszcie zwyczajnYIll truchtem jechać. 7) Dla widzów, którzy pieszo przybędą, sar drogi z traktu wielkiego do dębiny na lew przez łąkę prowadzące wyznaczone i powinni, jeżeli bilety wstęp owe nie mają, przed ławkami! się ustawić. 8) Nie wolno widzom przez gonitwę, iakd też przez ograniczoną przestrzeń przechodzić. &) Przyprowadzenie psów jest zakazane.
10) Roznoszenie trunków wszelkiego gatunku nie jest pozwolone i tylko tym na miejscach im wyznaczonych przedawanie trunków wolno którzy konsens policyjny do tego uzyskali. 11) Woźnicom nie wolno przed trybuną prędzej zajeżdżać, aż -państwo rozkaże, powinni jednako wowolne zajechanie i przejechanie około innych powozów ściśle zachowywać. 12) Woźnicy przeciw rozporządzeniom urzę= dników i żandarmów uporczywi, natychmiast przytrzymani, i gdyby ich przekroczenie na surowszą karę nie zasłużyło, aresztem 24 godzi-fi ukarani zostaną. Urządzenia te mają li tylko ten zamiar, niebezpieczeństwom i nieporządkom zapobiedzwładza ufa przeto, iż publiczność, ile od niej zależy, do utrzymania porządku się przyłoży. Poznań, dnia 29. Czerwca 1844.
Król. Kommendantura. Król. Prezes Policyi.
Steiniicker. Minutoli.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
S ą d G łów fi Y Z i e m i a ń s K i w By d g o s z c z y.
W i e ś szlachecka J a n o c i n (J a n o c z y n o ) w pow. Inowrocławskim położona, przez Dyrekcyą Zieinstwa na Tal. 8962. sgr. 9. fen. 6. w r. 1831. otaxowana, w resubhastacyi sprzedaną być ma w terminie na dzień 9. Października b. r. zrana o godzinie IOtćj w miejscu zwykłych posiedzeń sądowych wyznaczonym. Taxa, wykaz hipoteczny i warunki sprzedaży przejrzane być mogą w Registraturze. Z pobytu niewiadomi realni wierzyciele, jako to: Ur. Jan i Szolastika (z domu Ubisch) Bieliccy małżonkowie, Ur. Loga Wojciech Kapitan" Ur. Walentyna zBielickich Choynacka, Teofila Pawłowiczowa i Anna Krystyna z domu Scheudel, owdowiała Busse, na takowy zapozywają się publicznie.
ZA POZWANIE.
N a holendrach W ę g l e w o pow. Szredskiego znaleziono pod dniem 13. Kwietnia r. b. na roli w ziemi mnóstwo srebrnych zagranicznych monet, łańcuszków i ozdób w garnku glinianym. Wszystkich, którzy mienią mieć prawo własności do znalazku tego, wzywa się niuiejsze'm, aby onęź najpóźniej dnia 26. Sierpnia r. b., jako terminu tym końcem przed U r. H e i n z Radzcą Sądu Ziemsko - miejskiego w tutejszym lokalu sądowym naznaczonym, nam podali, inaczej z znalazkiem tym postąpionem będzie jak nad rzeczą pana niemającego. Szroda, dnia 10. Czerwca 1844.
Król. Sąd Ziemsko - miejski.
OBWIESZCZENIE.
Oberżysta Fryderyk Miiller jako posiedziciel domu w mieście tutejszem pod Nrem 3. położonego, tytuł possessyi którego na imię sukcessorów testamentowych obywatela Daniela Buschke, jest jeszcze zaciągniętym, końcem zupełnego sprostowania tytułu possessyi własnego w księdze hipotecznej domagał się, aby zapozwać nieznajomych jakowych pretendentów realnych. Do zameldowania pretensyj tych termin został na dzień 30. Października r. b.
zrana o godzinie IOtej w Sądzie tutejszym wyznaczony, na który pretendenci realni jakowi pod tern zagrożeniem zapozywają się, iż niestawający z pretensyami jakowemi reabierni do tego gruntu zostaną wyłączeni i wieczne im dla tego nałożone zostanie milczenie. Wieleń, dnia 7. Czerwca 1844.
Król. Sąd Ziemsko-raiejski, szmelc owe i emaliowe zęby, równie jak naturalne zęby ludzkie wprawiam naj taniej i bez bólu, czyszczę i plombuję zęby, wyrywam zbolałe zęby, także choć naj drobniejsze szczotki ile można bez bólu. Wypruchniałe zęby wypełniam płynnym i twardym kitem. Znanych dostatecznie moich lekarstw na dolegliwości zębów można zawsze u mnie dostać, jako to: JNr. 1. Proszek do chędoźenia zębów i wzmacniania dziąseł, za dozę 10 sgr.; NQ. 2. Tynkturę przeciw rdzeniu i próchnieniu zębów, tudzież przeciw nieprzyjemnej woni z ust, flaszka po 10 i 20 sgr.; NQ. 3. Tynkturę przeciw krwistym dziąsłom iruchliwym zębom na wzmocnIenIe, flaszka po 10 i 20 sgr.; Nr. 4. Kropli przeciw bólom zębów, flaszeczka po 5 i 10 sgr.; Nr. 5. Płynnykit do zębów, flaszeczka po 10 sgr.; Nr.6. Twardy kit do zębów, za dozę 10 sgr.
D. M o en n ich, praktyczny lekarz w Poznaniu, Wodna ulica Nr. 26. na pierwsze») piętrze. Szanowni współwłaściciele Bazaru zechcą przybyć dnia 5. Lipca r. b. po południu o godzinie 4te'j na wielką salę bazarową, na walne zebranie. W poniedziałek dnia 1. Lipca H I .
koncert abonamentowy w Szel ą g u . Początek a godzinie 5.'.
UNIESIENIE.
ze wszystkie'm uzupełniony skład AngieAfs Uich, prawdziwych honeeriowych fortepianów w hsztaicie shrzyflet9 między któremi znajdować się będą i takie, które tu wcale jeszcze n i e są z n a n e , w k r Ó t k i e j i zwyczajnej formie z wytworną powierzchownością - o których dźwięku i składzie budowniczym n aj z n a k o m i t s i artyści respective znawcy naszego wieku najcWubniejsze dali świadectwo. - W celu spotkania się z wszelkim współzawodem, utrzymywać odtąd będę dla wygody mającej w tem interes publiczności: zupełny skład tego drogiego towaru, odrębnie od mego głównego magazynu Fortepianów w kształcie skrzydeł i stolików w gatunkach wszelkich cen, zwyczajne'j, oraz poprawione'j mechaniki W i e d e ń s k i ej, zawsze w doborze regularne mi nadsyłkami zasilanym. Niezmienna w handlu moim rzetelność pozostanie nadal, jak dotąd była, i nadmieniam tylko, iż oprócz n aj r o z c i ąg l ej s z ej dawanej przezeuinie gwarancji, ułatwiać będę wszelkiemi sposoby nabywanie instrumentów z mojego magazynu przystając najbezinteresowniej tak ńa up łaty jako też na wszelkie wymiany starych o 6 oktawach instrumentów. - Wynajmowanie instrumentów pozostaje w swej rozciągłości i takowe potrzebowane już instrumenta, są u mnie, dla pozyskania miejsca, niebawnie po 80 do 130 Tal. do nabycia. Aeotodica właściwe'j sobie konstrukcji, arcy nowe i piękne. -
Prócz tego dla kupujących na zarobek lub do zabawy, polecam mój wielki zapas kompletnych, akuratnych i pięknie robionych trzyćwierciow y c h i c a ł y c h b i l a r d ó w z wszelkich gatunków drzewa i z najguslowniejszą ozdobą po stałych cenach (dozwalając rzetelnym nabywcom także up łat ratami). Pojedyncze tez nabywać można ttscsegóły hiliardOWC wszelkiego kalibru całemi garniturami lub oddzielnie, to samo kije w dwojakim gatunku itd. Zamówienia zamiejscowe czynić należy franko. - Poznań, w Czerwcu 1844.
JLuilwik FaJk, pod Ar. 21. ulicy Szerokiej.
lbaHQH* aE3H13BHa«1 « b aQA Nadzwyczajne zdarzenie nabycia bielizny tak płótna jak i stołową bieliznę za cenę umiarkowaną. w roku bieżącym darem szczęścia wygrałem b I i s k o «lo B O A O O O T a I a rów, p r z e z a k c jeż e I a z fi ej k o I e i . Zamiarem moim jest rozłączyć się tem kupiectwem, i zamienić majątek mój na dobra nieruchome, wszelkie towary, to jest płótna rozmaite i bieliznę stołową do najniższej ceny zredukować nie omieszkałem, i spodziewam się, że zdarzenia podobnego kupna tak bezcennego nie nastąpi. Cena towarów jest następująca : Płótna Szląskiego na koszul 12. dawniej w cenie 11 Talarów, teraz za 5i Tal.
Płótno zwane Herrnhiiter, kopa 60 łokci długiej miary, dawniej za 16 Tal. teraz 9 Tal.
Bielefeldskie płótno domowe, kopa 60 łokci długich, dawniej po 20 Tal., teraz za 11 T al.
Cienciejsze gatunki w cenie dawniejszej od 30 do 70 Talarów, zniżone od 15 do 40 Tal.
Płótna Holenderskie, gdzie 50 do 60 łokci sprzedawano dawniej od 90 do 110 Talarów, nateraz za 50 do 60 Tal. Bielizna stołowa drelichową robotą i damastem.
N akrycie z 6., 12., 18. i 24. serwetami, które nadzwyczajną piękność roboty ozdabiają.
W drelichowym snuciu kosztuje obruz z 6ma serwetami dawniej 8 T al., teraz If Tal. Obruz z 12ma serwetami, dawniej 18 Tal., teraz 5 Tal.
Zupełnie cienki obruz z 12ma serwetami, dawniej wcenie20Tal., teraz za 8 do 10 Tal.
Nakrycia damastowe, z rycinami, kwiatami, herbami i sztuk strzeleckich. Nakrycie z 6ma serwetami, dawnie'j za 19 Tal., teraz 7 Tal.
Nakrycie z 12ma serwetami, dawniej w cenie od 26. do 46 Tal., na teraz 18. do 26 Tal.
N akrycie z 24. serwetami, dawniej c e ną za 60 T al., teraz za 24 T al.
Pojedyncze obrusy po 10 sgr.
Bęczniki pokojowe łokieć po sgr. 2.
Tuzin ręczników damastowych od 3 Tal. i wyżej, tudzież towary dla braku mIejsca . . .
są w mIernej cenIe.
Cena jest stałą.
Kupcom sprzedawcom ofiaruję rabat znaczny I upraszam takowych o zgłoszenie się do mnie codziennie zrana od 7ej. Przy kupnie wynoszące nad 100 Tal. 2 pC1. się zniża.
Sprzedaż wspomniona zaczyna się w poniedziałek, to jest 1. Lipca, i kończy się 8. t. m.
popołudniu o godzinie 4tćj. Wszelkie towary oddane Panu Brie ske do zupełnej dyspozycyi.
Mieszkanie i przedaź lokalu jest przy Wrocławskiej ulicy, narożna kamienica przy ulicy Koziej !Nr. 2. na pierwszem piętrze. L JT. R o s e n b a u ID z Brandenburga w Prussach.
Przy Wilhelmowskiej ulicy pod liczbę. 24. parterre znajduje się skład robionych ozdobowych i gotowalniauych przedmiotów z k u n s z t o w n i e naśladowanych dyamentów, IMITATION DE DIAMANTS E. Austrielia Z Paryża i kończy się przedaż w następujących dniach. W tymże lokalu przedają się E. M i t s c h e l a z L o n d y n u wsławione PIÓRA METALOWE DO FISAIIA, jako też Mickelthwats (Hydro Tramped Razors) najlepsze w nowszym czaSIe w Anglii wynalezione brzytwy. *
Szanownej Publiczności donoszę niniejsze'm najuniźeniej, iż moje łazienki, pod Nrem 37. ulicy Fryderykowskiej prosto w zegar pocztowy są znowu otwarte. Ponieważ są ze wszystkićm odnowione i jak najwygodniej urządzone, upraszam przeto o liczne ich odwiedzanie. Poznań, w Czerwcu 1844.
Maurycy Pincus.
Naj l 9 sz y T y t n ń '1' u r e c ki, cena za funt Złotych 5., przy odebraniu 10 funtów Złotych 4., rawdziwe i najlepsze Havana-Cygary w najtańszej cenie u Jakóba Tragera w Poznaniu przy Rynku Nr, 57. W poniedziałek dnia l. Lipca r. b. i w następnych dniach zrana od godziny IOte'j wszystkie moje meble mahoniowe i brzozowe, które w ostatnim kwartale wynajęte były, jako też lustra w pozłacanych oprawach, z wolnej ręki sprzedawać będę. Zarazem nowe, bardzo modne meble mahoniowe, które dopiero co z Berlina dostałem, polecam w najumiarkowariszych cenach. Meyer Kantorowicz, teraz na rogu Rynku i Wodnej ulicy pod J>Mqqrr 52. zamieszkały
Toaletowe mydlą, aromatyczny olej ek z ziół, prawdziwy lwią i ananasową p 0madę, Poudre de Ch in e, Extrait de Circassie i Cosmetique americaine otrzymał z l'a ryża Parfumista 14Biltlis* Nr. 14 przy ulicy Wrocławskiej.
Bremeńsliie cggurg pIersIowe ma znowu do przedania E. R. Rohrmann, przy Wrocławskiej ulicy pod liczbą 27. Skład prawdziwych IStlsiie · WOMCOIf, prosto z Petersburga, jakoteź wszelkie gatunki cygarów Hawanskich i t. d. szczególniej prawdziwych c y g a rów p l a n t a c y j n y c i» z Ameryki, poleca Handel tabak i cygarów bfUCi WtTieitI Utnie I'Ó IV f w Rynku pod domem radnym i w ulicy Wrocławskiej Nr. 30. naprzeciwko domu zajezdnego Hotel de Rome. Magaayn u b i o rów gotowych, od krawca T. M li II e r z Berlina Molkenmarkt Nr. 14., znajduje się w Poznaniu w Hotelu de Saxe, Wrocławska ulica.
»Mało używany elegancki powóz jest do przedania za mierną cenę w Rynku pod Nr. 85. w tylnym domu u E. Benard.
Paryskie włośnice (peruki) ro bię teraz wedle nowo wynalezionego sposo bu z sprężynami metalowemi i bez sprężyn: naśladowanie tak jest dokładnie, iż najbystrzejsze może oko niedostrzeże różnicy. D la lepszego przekonania się o tera można widzieć te Włośnice w moim s a lon i e strzyżenia w ł o s ów. « # . C a s p a r i, fryz er Wrocławska ulica w Hotelu Saskim.
Najlepszego ga.tunku świeże Ś l e d z i e po l sgr., najlepszeMesseńekie cytryny sto sztuk za 2 Tal. 5 sgr., Mess. apelcyny po miernej cenie, najprzedniejszą świeżą oliwę Prow, kwarta po 20 sgr., świeże Perigord trafie w oliwie flaszka po 2 Tal., świeży zapraw. Wschodnio-łndyjski imbier, jako też IJBST"" p r a w d z i we g o w ę d z o n e g o Reńskiego łososia otrzymał J ó z e f E p h r a i m; Wo d n a ulica Nr. l.
Przedaż porcelany z królewskiej fabryki porcelany w Berlinie. Mam honor donieść niniejszem najuniżeniej : że skład mój porcelany nadsełkami noweini z wyż, wspomnionej fabryki uzupełnionym został w jak najdobrańszy sposób. Ponieważ znaj dowanie się na aukcyi dla wiei u osób jest nieprzyjemnem i zmudnem, urządziłem rzeczy tak, iż w lokalu handlowym moim w czasie jarmarku S1. .fańskiego po tych samych niskich cenach, jak w roku zeszłym na aukcyi w Hotelu Saskim, porcelana przedawaną będzie. · San. Ig. Meyer, Nr. 70. N owej i Sierót ulicy narożnik.
Sto- N a pr. kurantpa papl - gotoprC. ramI. nlzuą.
Kurs giełd// Berlińskiej.
Dnia 27. C/er» ca 1844.
Obligi długu skarbowego Prusko -ang. obligi z r. i« .
Obligi preniiów bandlu mor.s .
Obligi Marchii Elekt, i NOMCJ
» Gdauska w T.
Listy zastawne Pruss. Zachód.
· »W. X Po/nansk.
» dito - Pruss. Wschód.
» »Pomorskie.
March. KleblJr.
» » Sziąskie. . . .
Inne monety złote po 5 tal. .
A K e j « e Drogi zel. Beri. - Poczdamskiej Obligi U p ierw. BerI. - Poczdams.
Drogi że . Magd. - Lipskiej . .
Obligi upierw. Magd. - Lipskie D ro gi żel. Beri. - Anhaltskiej Obligi uplerw. Berl.-Anlialtskie Drogi zel. DysseI. Elberfeld.
Obligi uplerw. Dyssel. - Elbcrf.
Obligi upierw. Kenskic .... » od rządu garantowane.
Drogi żel. Berlinsko- Frankfort.
Obligi upierw. BerI. - Fraiikfort.
Drogi żel. Górno-Szląskiej .
di to Lii. li. . » Beri. - Szcz. Lit. A. i li.
· - Magdeb. - Halbersl Dr. żel. Wrocł.-Szwidn -Freib Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr.
Ceny targowe w mieście POZNANIU.
Pszenicy szefeł Zyta dt Jęczmienia d t Owsa . dt Tatarki d t Grochu dt Ziemiakdw dt Siana cetnar Słomy kopa Masła garniec .
. 1
" , 4
101 {
IOOf
3V, llfh · l. JOIr 48 .A iool 4 1f!3 - 3, 104 99'104
:3 S':
WOJ nul 100 j 14 lI{ 4 4 4 5 4 5 4 ;4 4 4 104 190 A 160 1mni ;'i 97
189} 104 4 4
149 A 103} Ho' 1384 1201 118 103i
Dnia 24. Czerwca 1844. r.
od do Tal. sgr. fen. Tal. Ssf. Zel 20 - l - 28 - l - 22 - - - 17 1- - - 26 - - - 28 - l - 13 - - 22 6 - 4 - - 4 l 9 - l l 23 18 27 23 10) 12
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.07.01 Nr151 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.