GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.09.13 Nr215
Czas czytania: ok. 21 min.\Niel kieso frlici ap O Z M A M 8 K I E G O.
Nakładem Drukami Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowaki.
C%llI*
W Piątek dnia 13. Września.
1844*
Wiadomości krajowe.
Z B e r l i n a. - Pod względem wyroku na królobójcę Tschecha donoszą nam z ust pewnych, ze akia teraz dopiero u drugiego referenta się znajdują i ze jeszcze nad nimi nie obradowano. Żądania Tschecha, aby akta dotyczące jego zbrodni przed wyrokiem Najwyższego Sądu Królowi do przejrzenia wręczone zostały, Sąd naturalnie nie uwzględnił. - Kawalerowie rosyjscy którzy W. Xi<;znie Meklenburg-Schwerin i dostojnej jej córce z Petersburga do Schwerinn, dla towarzyszenia przydani byli, znajd11ią się obecnie w stolicy naszej i przywożą wiadomość, że Imperatorów i wkrótce w podróż do Niemiec się wybierze i zapewne zimę całą w Berlinie przepędzi. Czy Cesarz odwiedzinami swemi nas zaszczyci, ulega wątpliwości, kiedy ważne sprawy obecności jego w Rossyi nieodbicie wymagają. Stosownie do wiarogodiiej pogłoski Cesarz małżonkę swoje aż do Kłajpedy przeprowadzi i w lem mieście z Królem naszym się zjedzie.
Wiadomości zagraniczne.
Rossya i Polska.
z Petersburga, dnia 5. Września. Przez reskrypt cesarski z dnia 5. Sierpnia, dowódzra 5. korpusu piechoty generał piechoty Luders, mianowany kawalerem orderu św.
Alexandra N ewskiego w nagrodę, iż pomimo nader zły stan zdrowia, dowodząc osobiście oddziałem dagestańskim i przezwyciężywszy nieustraszenie trudy ciężkiej kampanii w górach, generał ten skutkiem przezornych rozporządzeń zdołał zając przeprawę przez Snlak przy AcWali i przyprowadzić średni Dagestan do uległości po zwyciężeniu baud buntowniczych pod Cudachar. Z W i l n a, dnia 11. Sierpnia.
W przeszły Poniedziałek, dnia 7. Sierpnia, przeddniem, miasto nasze dotknięte zostało powodzią, jakiej nie pamiętają od r. 1822. Bzeka Wilenka, w skutek nadzwyczaj ulewnego deszczu, pi zez 12 godzin bez przerwy, wezbrawszy do nie zwykłej wysokości, wyrwała dnia 6. w majętności Mickunach, o 2 mile powyżej miasta, staw, mający przeszło 2 wiorsty długości, i niszcząc wszystko po drodze, rozlała się po nadbrzeżnych polach. Ogromna ilość siana, porwanego wylewem, zatkawszy upusty w papierni Hrabi Pusłowskiego, zatrzymała przez czas niejaki pęd wody, która nakoniec, otworzywszy sobie nową drogę wyrwaniem jednego z tamecznych upustów, z te'm większą gwałtownością rzuciła się ku miastu. Okropny szum zbliżających się bałwanów, zbudził ze snu mieszkańców ponadbrzeżnych domów, i dał im czas ratowania się przed powodzią, która wnet w okamgnieniu rozlała się po obu stronach rzeki W niektórych domach na Safiannikach i ua przez okna; największa jej wysokość, od godziny 2 do 4 rano, dochodziła do 5 łokci. - Czujuości władz policyjuych i spiesznej przez nie udzielonej pomocy, przyznać jedynie należy utrzymanie obu głównych mostów na rzece "Wilence; inne pomniejsze dla pieszych, zostały uniesione powodzią. Woda w Wilii, poniżej ujścia Wileuki, wzniosła się była także do niezwyczajne'} wysokości, szczęściem jednak niewyszła z łożyska. Wszystkie łąki i pola leżące ponad Wilenką, pomiędzy Mickuuami i miastem, przedstawują obraz zniszczenia; w lasach nawet widać ogromne sosny powywracane z korzeniem. Kilka włościańskich domów zostało całkiem uniesionych powodzią, i płynęło jak okręty po rzece, nim je w końcu gwałtowny pęd fali rozkruszył. Młyny miejskie poniosły też znaczne szkody, szacowane przez przybliżenie na 20,000 rubli srebrem. Od godziny 4 rano woda zaczęła opadać i dziś, gdy to piszemy, powróciła już prawie do zwyczajnego koryta. Z Wilua, we Wrześniu. - Ukaz cesarski względem poprawy stanu chłopów w dobrach duchownych nowym jest dla magnatów naszych bodźcem, aby stosunki poddanych swoich polepszyć się starali i niez o stawiali ich w stanie gorszym od czynszowników dóbr duchownych. Dzierżawcy ostatnich używali dotąd mało uporządkowanych stosunków pomiędzy właścicielami a użytkującymi do nadużyć i czynili położenie daleko niedogodniejszem, aniżeli jest położenie chłopów szlacheckich. Podobnież i krok ze strony rządu k« zachęceniu żydów do rolnictwa nader uźyleczue przynieść może owoce, a mianowicie obietnica nagród dla takich żydów, którzy się do pewnego wysokiego stopnia do rolnictwa przyłożą, ważną jest pobudką do rozkrzewicuia tej gałęzi przemysłu. Ponieważ jednak nie tajne są trudności tamujące przejście żydów od handlu do rolnictwa, spodziewać się należy, za rząd usuwając część tych trudności, zwłaszcza, że na konsumcyą wódki tyle zwrócono «wagi, żydom pozwolenie wyszynku tegoż napoju odbierze, a przynajmniej mocno ograniczy, aby tym sposobem Izraelitom jeden Z największych zarobków odciąć, a natomiast wynagrodzić ich nadaniem ziemi. Z tego stanowiska rzecz biorąc, środek ów przedsięwzięty przez przesiedlenie żydów od granic państwa ku środkowi tegoż traci nieco z swej surowości. Zastanowiwszy się nad dotychczasowym, prawie regularnym trybem rzeczy, że żyd propitiator jako n i e z b ę d n yp o d s kar b i dziedzica nieograniczoną praWIe władzę nad poddanymi jego wywiera i tychże w interessie swoim podstępem i gwałtem do picia wódki przynagla, tym sposobem główny owoc ich pracy pożera i rozszerzenie niemoralności i próżniactwa za główną swą korzyść uważa, - to zważywszy, potakiwać należy życzeniu, aby żydom tę gałęź zarobku wynikającego z szynku wódki całkiem odjąć. W gubernii Wileńskiej przypada podobno na 13 O kupców chrześciańskich 921 żydowskich, a przeszło dwie trzecie części ostatnich trudni się sprzedażą wódki, co także objaśnia, dla czego gubernia Wileńska tą dawniej polską prowin - cyą była, która przez wódkę najwięcej ucierpiała. Niektórzy bogaci panowie dobry zrobili początek wydalając żydów z swych propinacyi, a skutki dobre wnet się objawiły w podniesieniu się dobrego bytu poddanych. Z nad granicy polskiej, dn. 2». Sierpnia.
Projekt budowania drogi żelaznej z Warszawy do Gdańska z ukontentowaniem przyjęty został w stolicy Polskiej, i powszechnie mniemano, że przy niebezpiecznej żegludze na Wiśle przez większą część roku, wielkie stąd korzyści ciągnąć będzie można. Wszakże w obecnych stosunkach handlowych w Polsce droga żelazna używaną by tylko być mogła do przesyłania zboża do Gdańska, a to bynajmniej nie jest dostatecznem. O ile nam wiadomo wszystkie koleje żelazne, wyjąwszy z Budweis do Linzu obrachowane są na przewożenie ludzi.
Żeby zaś system handlu w Polsce zmienionym być miał, do tego żadnej nie mamy nadziei. Nałożone niedawno kary za przemycanie towarów są okropne; każdy schwytany na uczynku ciężkie ponosi kary cielesne i odsyłany bywa, jeźli się do tego kwalifIkuje na linią kaukaską lub na Syberyą. Każden z resztą kupiec krajowy przekonany o dopuszczenie się przemycania towarów równego losu spodziewać się może, jeźli 10,000 rubli lub więcej nie jest w stanie uwolnić się od dalszej kary. Wszakże wszystkie te środki nie osięgły by celu swego, zwłaszcza że jak wiadomo niżsi urzędnicy łatwo przekupić się dają, gdyby rząd nie był się chwycił właściwej drogi, to jest gdyby nie był wyznaczył pewnej części złożonej kary pieniężnej dla tych urzędników pogranicznych, którzy kontrabandy wyśledzili. Ponieważ część ta już nieraz kilka tysięcy rubli wynosiła, łatwo pojąć można, że strażnicy nadgraniczni lepiej wychodzą jeźli schwytają jaką kontrabandę, aniżeli żeby sami w niej udział mieli. Nowe te'ż rozporządzenia tyczące się paszportów, a nie do ździć za grauicę, mają na celu rozwinięcie systemu zupełnego odosobnieuia. Środek ten jest surowy, ale nie można się dziwić że rząd się jego chwyla, zwłaszcza jeźli zważyć zechcem, iż młodzi Polacy przy swej wrodzonej lekkomyślności nader łatwo nakłaniają się za granicą do tajnych związków, które nie co innego mają na celu, jak oswobodzenie ich ojczyzny z pod panowania rossyjskiego. Zabiegi te juz nie jedne familią w smutek pogrążyły. Z nad gra uicy Polskiej, zd. 30. Sierpnia donoszą Gazecie Powszechuej N i e m i e c - ki ej co następuje: «Oprócz niepewnych wieści o daleko rozgałęzionych spiskach w Królestwie Polskićm, potwierdzanych wszelako tylko przez gazety zagraniczne, obecnie zabiegi rewol u c y o n i s t ó w zajmują umysły powszechności. Bo nie tylko że znani ajenci nie dawno temu w Poznaniu kunsztowne powstanie wywołać i nieszczęśliwego, namiętnego ale uczciwego P. M a l c z e w s k i e g o do nierozmyśluych czynów spowodować umieli, krzątają się też w Prusach Zachodnich wichrzyciele i emissaryusze, usiłujący łatwowierną, niedoświadczoną młodzież pod rozmaitemi pozorami do nowej rewolucyi podburzyć. Jednego z tych, który pod rozmaitemi nazwiskami, jako to: Ossowski, Ossoliński, Zawisza i t. p. przeszło trzy lata się uwijał, niedawno temu w powiecie Brodnickim szlachta polska przytrzymała (?), surowo ukarała i nareszcie w ręce królewsk. Radzcy Ziemiańskiego wydała. Emissaryusz ten wyznał, że młode, namiętne umysły, mianowicie młodzież szkolną namawiał, aby zbrojną ręką w granice Królestwa Polskiego wtargnęła; był już przed półrokiem z powodu podobnych zabiegów i zawikłań w sprawie Malczewskiego w Poznaniu aresztowany i osadzony w twierdzy tamecznej, ale oknem które przypadkiem otwarte zostawiono, szczęśliwie zemknąć potrafił.
F r a fi c y a.
Z P a ry ż a, dn. 4. Września.
Dziennik angielski G lob e oświadczył był, że pan Guizot w naradach swoich z lordem Cowleyem przyznał, iż w czasie protektoratu nad wyspą Otaheiti tameczne władze francnzkie nie miały prawa wypędzać pana Pritcharda, ale w chwilowym stanie okkupacyi uczynić to mogły. Rozróżnienie to uważa P r e s s e za bezzasadne, tudzież za niepodobną, iżby p. Guizot teoryą taką miał wyznać, ktorejby Anglia względem Francyi użyć mogła. »J akkolwiek ograuiczona była, mówi tenże dziennik, zwierz
chnia władza francuzka, mieli jednak oczywiście prawo bronienia się. N adto nadawał im protektorat zewnętrzną władzę, od której zagraniczni agenci zależą. I wszędzie też, gdzie Anglia protektorat swój zaprowadziła, mianowicie na wyspach Jońsfcirh, inne narody z nią do czynienia mają, od niej otrzymują upoważnienie do wykonywania swych funkcyi, JeJ odpowiadają za swe czynności, jeźli się takowe prawom krajowym sprzeciwiają. Rzecz ta bez wątpienia żadnej wątpliwości nie podpada, ale nie można jej dosyć napowtarzać, ponieważ Anglia zaprzeczać jej nie przestaje « Dziennik P r e s s e winszuje na pozór zawarcia handlowego traktatu pomiędzy Belgią i niemieckiem związkiem celnym, ale w rzeczy samej nie bardzo mu to do myśli przypada, zwłaszcza, że dziennik ten pierszy był doniósł o mającym nastąpić układzie pomiędzy Belgią a Francyą.
W Tulonie zamyślają poczynić przygotowania do świetnego przyjęcia księcia J o i n v i 11 e w imieniu miasta; podprefekt dal pozwolenie na nadzwyczajne zebranie rady municypalnej, na którem potrzebnepieniądzc wyznaczyć mają. Jedyny oficer trancuzki, który w potyczce pod Mogadorem zaraz na placu poległ, padł tuż pod bokiem księcia; nazwisko jego jest Pottier, oficer artylerji. Podobnież i ranienie kapitana liniowego okrętu Duquesne nastąpiło także zaraz obok księcia przy wylądowaniu na wyspę. Sama fregatta »Belle Poule« wystrzelała pod Mogadorem 8,120 kilogramów prochu i 3, 074 kul. Adjutant królewski wysłany z depeszami do marszałka Bugeaud przejeżdżał dnia Igo b, m przez Lugdun, gdzie tylko godzinę bawił. Twierdzą z coraz większą pewnością, że tenże wiezie marszałkowi tytuł księcia Isly. Potwierdza się, że wojsko marszałka już dnia 15. na stanowisko pod Kudiał Abd el-Rbamau powróciło, gdyż w bliskości pola bitwy nad Isly dłużej pozostać nie mogło, a to z powodu, iż wyziewy z poległych Marokkanów przy tak wielkich upałach zdrowiu wojska mocno zagrażały. Toż wojsko znalazło także w obozie marokkańskićm znaczne zapasy mąki i wyborną herbatę chińską. Biskup z Chalons nad Marną, który w liście pasterskim do wszystkich plebauów swej dyecezyi publiczne modły dziękczynne za zwycięztwa Francuzów rozporządził, był także za cesarstwa wojskowym i odbył kampanią rossyjską. List ten pasterski oczy wistem tego dowodem, bo odjąwszy początek i koniec, vaężnaby go uważać za pisany przez generała. 2 Londynu, d. 4. Września.
Izba Wyższa zgromadziła się dzisiaj o godz.
10. przed południem, aby wyrzec wyrok względem pelycyi kassacyjućj O'Connella. Lordowie zawyrokowali na korzyść O'Connella i unieważnili wyrok królewskiego Dublinskiego Sądu Queens-Bencb, G d y Lord Kanclerz po 10. godzinie zasiadł byl na wańtuchu i Lordowie sprawiedliwości D e nman, Brougham, Campbell i Gottenham, jako też inni Parowie państwa się zgromadzili, » S p r a w ę O ' C o n n e 11 a p r z e c i w Królowej« wniesiono. Lord-Kanclerz powstawszy z miejsca przemówił za zatrzymaniem wyroku Król. Sądu Queens Bench, podobnie j ak i Lo rd B r o u g h a m ; ale Lo r d D e n n i a n oświadczył się p r z e c i w potwierdzeniu a za nim poszli Lordowie Co tlen ha m i Campb e 11. N astępnie wśród głębokiego milczenia zabrał głos L o r d K a n c l e r z i podał pytanie, czy istotnie wyrok w mowie będący ma być skasowany. Trzech z pomiędzy prawniczych Lordów (law lords) Cottenham, Deumau i Campbell odpowiedzieli: Tak jest (content). Lord Brougham odpowiedział: Nie (N ot content) podobnie jak wielu innych uieprawniczych Lordów (lay lords). Po malej przerwie powstawszy z miejsca jął mówić Lord W h a r n c l i ffe, Prezes Rady ministrów. Zwrócono wszelako uwagę jego, żeby mówił siedząc, ponieważ Izba Wyższa teraz fun K eye Izby sądowej pełni. Wezwał więc szlachetnych lordów, zęby ci co się na prawie nie znają, od głosowania wstrzymali sie. Chociażby bowiem wyrok Izby z zdaniem większości sędziów narodowych nie zgadzał się, chociażby w obecnej chwili wyrok Izby wickie za sobą pociągał niedogoduości, lepiej jednakże dla izby Wyższej, osobliwie w charakterze je) jako najwyższej Izby sądowej, żeby Lordowie z prawem nie obeznani w wyroku z Lordami znawcami prawa nie starli się i opinii o powadze lego sądu w błąd nie wprowadzali. Lord Brougham (siedząc z okryfą głową) rzekł następnie, że się zupełnie zgadza z poprzedzającym mówcą i że inocnoby żałował, gdyby Izba przy tej okazyi innego użyła postępowania, mogącego ją pozbawić zaufania publicznego. Prosi więc z naleganiem Lordów nieznających prawa, żeby rozslrzyguienie w ręku znawców prawa zostawili a tak mniejsze zle nad większe przełożyli. Lord C a m p b e 11 oświadcza, że różnicy między lordami-znawcami prawa i nieznawcami, nie uznaje,. kiedy konstytucya jej nie ustanawia
musi wszelako oświadczyć, że ponieważ stosownie do praktyki Izby podobne wyroki zawsze li lylko Lordom prawnikom zostawiano, tą rażą odstąpić od tego zwyczaju było by naganną i nieprzyzwoitą rzeczą. Po krótkiej mowie Lordów H o war d i C l a u r i c a r d e , oświadczających się w duchu Lorda W h a r n c l i f f e, Lordowie nie znający prawa cofnęli się a Lord Kanclerz podawszy raz jeszcze pytanie, głosem niejakoś drżącym nareszcie obwieścił, że p o d ł u g wyroku Izby wyrok sądu Niższego s k a s o w a n y b y ć w i n i e n . Ogłoszenie tego wyroku, zapadłego większością 3 głosów (Lordów: Cottenham, Denman i Campbell) przeciw 2 (Lorda Kanclerza i Brougham) lud przed Izbą zgromadzony z hucznemi przyjął oklaskami. Panuje tu jednak wielkie wzburzenie. Z miasta S1. D o mi ng o na H ai ti doszły tu wiadomości do 16. Lipca. Donoszą one, że General Santana w dniu 13. Lipca na czele 7 O O ludzi stanął pod miastem, że w dniu 15. bez przeszkody wszedł do miasta, i tegoż samego dnia ogłoszonym został prezydentem Rzeczypospolitej S1. Domingo (dawnej hiszpańskiej części wyspy). Część ludności z czarnych złożona, dobrowolnie mu się poddała. Szwecya 1 Norwegia.
Z S z t o k h o l m u, d. 27. Sierpnia.
Ponieważ biegała pogłoska, że w przyszłą środę, w którym to dniu stany postanowiły wziąść pod rozwagę wniosek tyczący się reprezentacji, obawiać się należy niespokojności między ludem, mającej na celu przestraszenie szlachty i duchowieństwa, aby wniosku wspomnionego nie odrzucili, Król wezwał wczoraj do siebie marszałka i mówców sejmowych, i zapewnił ich, że przedsięweźmic środki do zabezpieczenia wolności obrad ich. Tymczasem stan szlachecki w ostatnim tygodniu powiększony został o 70 do 80 nowych członków, tak że liczba członków stanu tego wynosić może więcej jak 6 O O. Między nowymi lymi członkami znajduje się jakiś Munck af Rossr-nscli61d, który już na przeszłym sejmie odznaczał się mowami swemi, i nie należąc do żadnej parfyi, z swęmi własnemi popisywał się pomysłami. I tą rażą wystąpił on z uiektóremi szczególnrmi wnioskami, między temi i z tym, ażeby summa 420,000 Talarów przeznaczona na utrzymanie Króla i Królowej, zniżona była na 170,000, a summa 80,000 Tal. proponowana dla Królowej wdowy, na 3 O, O O O Tal. Z dnia 29. Sierpnia.
N owy projekt reprezentacyi p r z e p a d ł , czego się zresztą spodziewano. W stanie ry-, Lud ciągle spokojnie się zachowuje, chociaż tłumami po miejscach publicznych się gromadzi, Portugalia.
Z L i s b o n y, dn. 25. Lipca.
Z powodu choroby, której się wkrótce spodziewa Najjaśniejsza Pani, zwykłe modły odbywają się po kościołach Królestwa. Po odbytym połogu królowej, dwór powróci z Cintry tu dotąd. Wiele znakomitych osób, które przepędziły lato na wsi" powróciły tutaj, a inne wkrótce oczekiwane sq. Z otworzeniem korlezów większy znów ruch powróci do stolicy. Z resztą wszystko lu jest spokojne, protestacye pewnej liczby członków sądów przeciw dekretowi tyczącemu się przeniesienia sędziów żadnego za sobą niepociągnęly skutku; wszędzie spostrzegać się dąją owoce stałości, jaką rząd rozwija. Wichrzyciele z professyi zastraszeni nie tak prędko pokuszą się na nowo uadwerężyć spokojność publiczną.
Włochy.
Z Wen e c y i, dnia 28. Sierpnia.
Mylnćrn było podanie gazet, że małżonka Wiceadmirała Bandiera umarła; owszem była ona ouegdaj na nabożeństwie żalobnem za dusze synów swoich o których jej powiedziano, źe w bitwie w Azyi zginęli. Słychać, że Barou Bandiera znowu w służbę wstąpi.
Z Palermo, d. 12. W 7 rześnia.
· Zwyczaj powszechny w Sycylii na uroczystościach świętych i w wigilie ich wielkie puszczać ognie sztuczne, stał się wczoraj przyczyną wielkiego nieszczęścia. W ręku bowiem robotnika jednego zapalił się fajerwerk i dość znaczny zapas prochu z wielkim łoskotem w powietrze wyleciał. Mieszkanie robotnika leżało wprawdzie zewnątrz miasta, ale w bliskości iunych domów; z tych kilka się zawaliło albo mocno uszkodzonych zostało. Dotychczas wydobyto z pod gruzów 6 trupów i 12 osób pokaleczonych; między teini jest też sprawca nieszczęścia. Z Ankony, dnia 28. Sierpnia.
Już przed trzema tygodniami doniesiono tu, że okręt jakiś wypłynąwszy pod grecką banderą z Malty w kierunku ku Korfn, kilka podejrzanych osób miał na swym pokładzie, o których sądzono, że są w zwiqzku z wydziałem londyńskim Wioch odmłodzonych. Niestety! dowiaduję się istotnie, że ci zapamiętali nieprzyjaciele spokojuości, którzy bezsumiennie ofiary niegodziwych zabiegów swoich zgubie poświęcają, nową wyprawę - na ziemię rzymską tym ra
zem - przedsięwzięli. Salvafore Fata, mający sobie polecone wykonanie zgubnego projektu, był na owym okręcie i poruczono mu tymczasowo missyę najęcia rozbójników albańskich nad brzegami Grecyi, aby razem z nimi w jakim punkcie państwa kościelnego wylądować. Z Kalabryi równocześnie donoszą, że kapitan pewien, dawniej w służbie neapolitańskiej, powstanie tam organizuje, i że władza pomimo wszelkich poszukiwań nie zdołała go dotychczas przytrzymać. Nawet w Roinagnie, mianowicie w lmoli i Forli, mnóstwo podejrzanych osób się krząta; władza wyśledzić miała sprzysiężenie, w którćm znany Modeneńczyck Nicolo Fabrici wielką gra rolę. Wszakże ogól ludności wszędzie spokojny; wie on dobrze czego się po rewolucyonistach spodziewać może i do czego oni by kraj doprowadzili. Z Marsylii znaczne summy pieniężne do Korfu i Kalabryi odeszły.
Tripolis.
Z Paryża, dn. 31. Sierpnia.
Gazety z Malty, któreśmy dziś aż do d. 23.
odebrali, żadnych nie zawierają nowych wiadomości z Alexandryi. Przeciwnie w Porlofoglio Maltese znajdujemy kilka listów z Tripolis, które zawierają kilka zajmujących nowiu o ostatnich zajściach w Baszaliku tym. Powstanie Kabylów groźną przybrało postać. - Stoi ich pod bronią więcej jak 6000. Naczelnikiem ich jest Miludi Schech, dawniejszy Minister familii Mehmeda. Basza zajęty byl przygotowaniami do wielkiej wyprawy przeciw buntownikom. Przy odejściu ostatnich wiadomości miał 10,000 ludzi, a między tymi 3000 regularnego wojska. Z lem wojskiem codziennie ma Basza zamiar wymaszerować. Dzienniki Maltańskie zapewniają, iż Francuzi w niespokojnościach tych najważniejszą grają rolę. Mówią nawet, że francuzcy oficerowie kierują poruszeniami wojskowemi buntowników tych. Niezmierne upały, które panują od kilku miesięcy w Afryce, zrządziły wiele nieszczęścia w Baszaliku Trypolis. Szczególniej na drodze do Bernon kilka karawan z ludźmi i ze zwierzętami postradało życie dla niedostatku wody i z powodu zaraźliwego wiatru.
Rozmaite wiadomości.
Z P o z n a n i a . - «Tygodnika literackiego« wyszedł Nr. 22. i zawiera: Kruk improwizacya.- Odezwa do kapłanów jako nauczycieli ludu przez JfA - «O projekcie wydawania i upowszechniania pism dla hula drukowanym ską. (c. dał.) - Kochankowie obraz z życia domowego, (c. dal,) - Doniesienia liierackie.
W Królestwie Polskiem przybył nowy majorat, to jest: z dóbr Generała W i n c e n t e g o Hrabi Kra s i ń s k i e g o , w gubcrnii Płockiej w okręgu Prasznyskim położonych. Majorat len zaczynać się będzie (po śmierci Wincentego Hrabi Krasińskiego) od syna jego Zygmunta, a po wygaśnieniu całego pokolenia płci męzkiej z tej linii, przejdzie na najstarszego potomka płci męzkiej z linii i pokolenia dziś żyjącego J óz e fa Kra siń ski e g o (byłego Podczaszego koronnego); nareszcie po wygaśnieniu płci męzkiej tej linii, przejdzie na naj starszego płci męzkiej potomka z linii i pokolenia dziś żyjącego Augusta Krasińskiego.
N owa opera księcia Poniatowskiego »B o n i fa c i o da G e r o m e i« została pierwszy raz w Ankonie przedstawioną i miała lak świetne powodzenie, iż jej kompozytora, który umyślnie dla dyrygowania orkiestrą tamże zjechał, przy odgłosie nocnej muzyki, z pochodniami, w powozie do hotelu odprowadzono. Muzyka i hołdy wielbicieli trwały do trzeciej godziny po północy. Wszystkie loże i krzesła na drugie przedstawienie były już dniem wprzódy rozchwycone. T arg na K obie" t y- W górzystej przez Berbrów zamieszkanej krainie Benim Socor, w państwie Marokańskiem, znajduje się osada, gdzie się podczas jarmarku osobliwszy handel prowadzi. Jarmark ten odprawia się co roku dwa razy i bywa zwidzany przez nieżonatych mężczyzn, którzy sobie oprócz swej jednej lub kilku żon, inne jeszcze mieć życzą, jako też przez dziewczęta i wdowy, które tu mężów chcą znaleść. Kobiety przedają siebie same; aby to jednak nie wyglądało, jakoby tu ludźmi handlowano, postępuje się przy tern następującym sposobym; Każda ochotniczka stanu małżeńskiego ubiera się w swoje najpiękniejsze suknie, stroi się naj staranniej , bierze z sobą utkaną przez siebie sarnę materyję, i siada z tern, bez zasłony, na targu. Młodzi i starzy mężczyźni, szukający małżonek, przechodzą się po targowli, oglądają tkaniny leżące przed wdowami i dziewczętami, i przypatrują się przytem i właścicielkom towarów. J eźli się która dziewczyna kupującemu podoba, tedy pyta ją co ta tkanka kosztuje a ona wymienia mu potem summe, której żąda za siebie, a którą podnosi albo zniża podług tego, jak jej się targujący podoba lub nie podoba. Gdy w żaden sposób swojego kupca za męża przyjąć nie chce, oznacza umyślnie tak przesadzoną cenę, że mężczyzna zaraz odstąpić musi. Już przy tern kupnie może kochanek poznać poniekąd charakter i temperament dziewczyny. J eźli się zgodzą, natenczas udają się oboje do rodziców dziewczyny, którzy mają prawo zatwierdzić lub zniweczyć zawarty handel. W razie potwierdzenia idą wszyscy do publicznego pisarza, układają kontrakt ślubny, poczćm w ten sposób kupiona narzeczona, niezwłocznie do domu swego nowego męża odchodzi. W dowy są zwykle przy takim handlu po bardzo nizkiej ceiue do nabycia, a rozwódki sprzedają swoją tkankę prawie wpół darmo. Lecz raz kupiona żona nie może być znowu sprzedaną, i otrzymuje wytargowaną przez siebie summę w posagu. Mahometańscy mieszkańcy tamtejsi zaprowadzili ten dziwaczny handel kobietami oczywiście w tym celu, aby takim sposobem ominąć prawo proroka, który zakazuje wszelkiego starania się i wszelkich miłostek przed weselem. Gra w karty. Filozof Locke żył w bardzo ścisłej przyjaźni z najsławniejszymi politykami swojego czasu, do których, jak wiadomo, należeli lord Shaftesbury, lord Halifax, książę Buckingham, i wielu innych mężów równego stopnia i charakteru. Zarly, jakich sobie Locke niekiedy w ich towarzyskie m kole pozwalał, miały taką cechę właściwej mu otwartości i prostoty, iż już przez to samo zawsze mocne wrażenie na obecnych sprawiały i nigdy prawie celu swojego nie chybiały. Jednego razu zgromadziło się u lorda Shaftesbury, nie tyle dla spraw poważnych jak dla przyjemuego rozerwania się, towarzystwo kilku podobnych panów, z których żadnemu ani na zdolności ani na wiadomościach nie brakło. Ledwie się jednak zwyczajnym sposobem przywitali, zaraz kazano podać karły i rozpoczęła się gra. Locke z razu przypatrywał się grającym pilnie, a potem wyjąwszy puilares zaczął z widoczną uwagą coś w nim notować, czego z początku nie postrzeźono. Na końcu jednakże wpadła ta pilność jakiemuś lordowi w oczy i zapytał filozofa: co też tam zapisuje. »Korzystam de możności z rozmowy panów,« odrzekł Locke spokojnie; »życzyłem sobie oddawna być czasami obecnym rozi» owom najświatlejszych mężów naszego czasu, a dostąpiwszy tego szczęścia, sądzę iż nie od rzeczy będzie, zanotować sobie dla pamięci ich światłe rozmowy; jakoż w istocie, spisałem już od kilku godzin ich treść Wzięto natychmiast puilares filozofa i odczytano niektóre próbki śród powszechnego śmiechu. Każdy z grających przyłożył się własnym dowcipem do powiększenia śmieszności swych słów zapisanych; rzucono pod stół karty i wszczęto rozsądną, goduą światłych mężów rozmowę. Trzeba wprawdzie niekiedy pracowitemu rozumowi mamą zabawką odpocząć, ale nie godzi się marnej zabawie brać nieustannie górę nad pracą rozumu! Przetworzenie sztuki drukarskiej.
Pierre Leroux usunąwszy się zupełnie od redakcyi pisma »Revue independante,« długo o sobie nic słyszeć nie dawał. Tylko w niektórych nowszych dziełach pani George Sand odzywają się jeszcze jego filozoficzne leoryje. Natomiast miał się w swojein odosobnieniu zatruduiać szczerze wydoskonaleniem swego niedawno ogłoszonego wynalazku prościejszego sposobu drukowania, który chce wkrótce objawić. Wielu utrzymuje iż ten wynalazek zupełnie inną postać sztuce drukarskiej nada, i że odtąd będzie mógł każdy z taką łatwością drukować, jak teraz pisze. Leroux, który się był już za młodu wyuczył drukarstwa i wiele lat później uiem się zatrudniał, chce się w tern swojein dziele unieśmiertelnić jako filozof i drukarz. - Współcześnie z tein doniesieniem w pismach francuzkich, podał hainburski drukarz Menk prośbę do szweckiego handlowego kolegijum o wydanie mu pateuiu ua nowo przez niego wynaleziony sposób sadzenia czcionek w druku. Główną korzyścią lego nowego wynalazku jest ta, iż wprawiony w tea sposób zecer może trzykroć prędzej pracować niż dotąd zwykle, gdyż podług tegoż nowego sposobu, sadzi się nie pojedyńczemi już czcionkami, lecz zgłoskami i całemi słowami. Ulepszenie w maszyn ery i teatrów.
Pismo »Revue de Paris« zawiera co następuje: Od dawna już zwracano uwagę dyrektorów teatralnych na różne nowe urządzeuia, których zaprowadzeuiein powiększyłaby się nadzwyczajnie illuzyja sceniczna, a to przez zaprowadzenie istotnych sufitów, i przez ten sposób: iż tylko jeden maszynista siedząc przed umyślnie na ten koniec przyrządzoną maszyną, kierowałby za jej pomocą spuszczaniem kurtyn i wszystkiemi ruchami dekoracyj. Myśl tę podał najprzód dowcipny feuilletonista Teofil Gautier, a zastosował ją w części po raz pierwszy uowo otwarty Theatre des nouvautes w Bruxelli. Zwyczajne dotąd niebieskiein płótnem zostąpione wyobrażenie nieba, przedstawiają tamże teraz
niebiesko-świelno-malowanem półkolistem sklepieniem; chmury i burze przedstawiają się w razie potrzeby za pomocą wielkiej magicznej latarni, która zadziwiające sprawia wrażenie. Wspoinniona wyżej maszyna wszystkie mi ruchami dekoracyj kierująca, stoi pod sceną i stosuje się do dawanych przez dyrygenta znaków. Toż samo reszta potrzebnych jeszcze maszynistów zostaje pod podłogą sceny a przeto nie zawadza aktorom. Oprócz tego jest w tym teatrze także i to urządzenie, iż sam sufler za pociśnieniem pewnej sprężyny, może działanie światła zregulować; skia przy lampach są opatrzone kolorowe mi listewkami, przezco niekiedy można efekt powiększyć lub zmniejszyć. Wreszcie przydano jeszcze rząd lamp u góry, a to sprawia iż znika zupełnie ów nieprzyjemny cień, jaki dolne lampy na twarze aktorów, a szczególnie na twarze aktorek rzucają. Najnowsze odkrycie. Sądzono dotąd powszechnie iż chorzy umierają prędzej niż zdrowi; tymczasem Anglicy wyrachowali, iż się dzieje przeciwnie. Wszystkie ich zakłady zabezpieczenia życia nie przyjmowały dotąd chorych; teraz zaś, przynajmniej w Anglii, przyjmują daleko chętniej chorych niż zdrowych. Doświadczenie bowiem przekonało iż śmiertelność między chorymi jest daleko mniejszą niż pomiędzy tak zwanymi zdrowymi, Z lego powodu stają się assekuracyje życia chorych osób z każdym dniem liczniejsze i po* wszechniejsze. Powaga królewska w Hiszpanii. Pomimo tylu rewolucyj jest iron hispański dotąd jakimś dziwnym i prawic religijnym urokiem otoczony, chociaż obyczaje w ogóluości do demokracyi się nakłaniają. Tak na przykład, jest wszelkie publiczne wystąpienie królowej uroczystością, która kilką dniami naprzód zapowiedzianą bywa. Ile razy królowa i jej siostra infantka do teatru jadą, znajduje się doniesienie O tern na kartkach teatralnych. Natenczas podwyższają dyrektorowie teatrów ceny miejsc, które tą rażą są zawsze przepełnione, podczas gdy w innych dniach nikogo zwykle niema w teatrze. W obecności królowej bywa cały teatr rzęsisto oświetlony i bogatemi draperyjami przyozdobiony. W chwili, gdy się królowa w swej loży pokaże, odgrywa orkierstra marsz królewski a wszyscy obecni witają król owę głośnym krzykiem i szumne mi wiwatami. Z wszystkich lóż i galeryj padają kwitnące gałązki i wianki' i wylatują małe ptaszki, ładnemi wstążkamI w rozmaite kolory przystrojone. Oprócz tego podają królowej na srebrnej tacy, wyłożonej mają przedstawiać, i afisz teatralny na jedwabnej poduszce. Przez cały czas obecności królowej w teatrze, nie wazy się nikt dawać oznak pochwały a te'm mniej nieukonleutowania, a podczas międzyaktów wstaje cała męzka i żeńska publiczność, z twarzą ku łozy królewskiej obróconą. Ilekroć królowa przez Prado się przejeżdża, stają wszyscy spacerujący z odkrylemi głowami, wszystkie powozy się zatrzymują, będące w nich damy podnoszą się i stoją póły, dopóki powóz królewski nie przejedzie.
(Rozm.
Lwów.)
OBWIESZCZENIE.
Gdy teraźniejszy Dyrektor kancelaryi F e ig e przy Król. Sądzie Ziemsko-miejskim w Kempnie we względzie swego dawniejszego urzędowania jako Rendant kassy poborowej i asserwacyjnej, oraz depozytu Król. Inkwizytoryatu w Koźminie, w czasie od 1. Września r. 1831. aź do ostatniego Czerwca r. 1841., również teraźniejszy Sekretarz i Przełożony bióra Schniggenberg przy Król. Sądzie Ziemsko-miejskim w W olsztynie, we względzie swego dawniejszego urzędowania jako Rendant depozytalny Król. Sądu Ziemsko - miejskiego w Rogoźnie, w czasie od 1. Kwietnia r. 1835. aź do 1. Kwietnia 1844. roku, pokwitowanie odebrał, przeto wzywają się niuiejsze'm wszyscy, którzy z stosunku służbowego tegoż Feigego i Schniggenberga jako dawniejszego Rendante poprzednio pomienionych kass i depozytów, lub z innego jakiegokolwiek źrzódła, pretensye do kaucyi przez tychże w ilości resp. 500 Tal. i 600 Tal. złożonej mieć sądzą, aby się z pretensyami swemi u nas najpóźniej w terminie dniało. Grudnia 1844. o godzinie IOtej zrana w naszej sali mstrukcyjnćj przed Delegowanym Schiller, Referendaryuszem SąduNadzieraiańskiego, wyznaczonym zgłosili, w razie przeciwnym bowiem z pretensyami niniejszemi do kaucyi wyłączeni i Ii do osoby Feigego i Schniggenberga odesłani zostaną.
Pozuan, dnia 2. Września 1844.
Król. Sąd Nadziemiański, Wydziału I.
OBWIESZCZENIE.
Pozostałość zmarłego w Kustrinchen na dniu 2 Lutego r. 1837. Porucznika i dziedzica Karola Alexandra Mudraka, ma być między sukcessorami jego podzieloną. Wsku tek . 137. Ty t. 17. Części I. Powszechnego prawa krajówego wzywamy więc niewiadomych wierzycieli ś. p. Mudraka, ażeby pretensyów swych w przeciągu trzech miesięcy zameldowali, gdyż w razie przeciwnym i po nastąpionych działach tylko trzymać się mogą sukcessorów pojedynczych w pi 0porcyi ich sched Bydgoszcz, dnia 31 * Sierpnia 1844.
Król. G łów n y S ąd Ziemiański, Wydział I,
OBWIESZCZENIE.
Podaje się niniejszem do wiadomości publicznej, iż Luiza Amalia z Sturzlow Schiltz z małżonkiem swym dzierżawcą Karolem Fryderykiem Schiltz w czynności z dn. 2. Lipca r. b. wspólność majątku wyłączyła. Poznań, dnia 3. Sierpnia 1844.
Król. Sąd Nadziemiański. WydziałuII.
W Iwnie pod Kostrzynem jest gorzelnia nowo wyporządzona, wraz z dostarczającemu kartoflami, każdego czasu do wydzierżawienia. - Sto sztuk tłustych skopów, dwieście dębów i tyleż brzeziny do sprzedania.
Na Królewskiej ulicy pod Nr. 17. są duże i małe mieszkania, również duży ogród z mleczarnią, od Sgo Michała do wynajęcia. Sto- N a Dr. kurant.
pa papie- g?toprC. rami W1Zną
Kurs giełdy Berlińskiej.
Dnia 10 Września i844.
Obligi długu skarbowego . .
Obligi premiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i JY owćj Obligi miasta Berlina. . . . .
» » Gdańska wT. .
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» » W. X Poznańsko » dilo » »Pruss. Wschód.
Pomorskie. . .
March. llIeK.IlI.
» Szlasfcie . . . .
Frydrjchsdory. . . . . . . . .
Inne monety złote po 5 tal. .
Disconto. . . . . . . . . . . . .
A 1* e j e Drogi żel. BerI. - Poczdamskiej Obligi upierw. Bcrl.-Poczdams.
Drogi żel. Magd. - Lipskiej .
Obligi upierw. Magd.-Lipskie Drogi żel. Berl.-Anhaltskiej .
Obligi upierw. Berl.-Anhahskie Drogi żel. Dyssel. Elberfeld.
Obligi upierw. Dyssel. - Elb e rf.
Drogi żel. Reńskiej . . . . .
Obligi upierw. Reńskie .... » od rządu garantowane.
Drogi żel. Berlinsko- Frankfort.
Obligi upierw. Beri. - Frankfort.
Drogi żel. Górno-Szląskiej . .
dito Lii. B. . » » Berl.-Szcz. Lit. A. i B, » Magdeb- Halberst.
Dr. żel. Wrocl.-Szwidn -Freib, Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr Dr. żel. Bonn-Kolońskiej . .
Ceny targttw« w mieście POZNANIU.
Pszenicy szefel Zyta dt.
Jęczmienia dt.
Owsa . dt.
Tatarki dt Grochu dt.
Ziemiaków dt.
Siana cetnar Slomykopa .
Masła garniec IOOi 101 48 1001 991
NQ 34
S 100-i ióoł 3'j { IDDf m 12 3 1661 103* 5 4 5 4 97f lJ 5 140 4 102' 4 1m 108
89i 104 981 102 100
13* » I 4
165ł 146 87 764 97 139 1021 1121 107 1m 108
Dnia 11. Września 1844. r.
od do Tal. sgr. fen. T al. sgr. fen 28 24 16 28 28 7 22 !O ijw;-I
12 l - 6 I
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.09.13 Nr215 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.