GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.12.18 Nr297
Czas czytania: ok. 20 min.Wielkiego
Xicst\Nfi p O Z NA N S K I E G O.
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannoteski.
%m.
W Srodę dnia 18. Grudnia.
1 844.
Wiadomości krajowe.
Z Berlina, dnia 6. Grudnia.
JW. minister Eichhorn wydał pod d. 29# m. z. pismo do naczelnych prezesów, które niweczy obawę, powstałą w skutek niektórych uderzających zaiste wniosków czynionych przez synody ewanielickie powiatowe. Ż pisma tego pokazuje się, że rząd bynajmniej za temi wnioskami, zmierzającemi do zaprowadzenia karności kościelnej na wzór średniowieczny, nie obstaje lecz one tylko jako zdania pojedynczych synodów powiatowych pod rozwagę prowincyalnych synodów podaje. Zaszczyt to przynosi wielki kościołowi ewanielickiemu i synodowi, że owych duchem ciemnoty i zrzędności duchownej tchnących wniosków jeszcze p r z e d ogłoszeniem pisma ministeryaluego nie przyjął. Gazeta wrocławska donosi z Poznania % dnia 4. Grudnia co następuje: Zabrano tu u pewnej damy rękopism czyli raczej korrespondencyę z wyjątkami z odczytów Polaka Mickiewicza. Rękopism tym sposobem wykryto, że go do przepisania oddano. U innego obywatela skonfiskowano zakazaną xiaik<; Z Wrocławia, dnia 6. Grudnia.
Gazety tutejsze zawierają następujące sprostowanie: »W Nr. 276. Gazety Szląskiej umieszczono artykuł, wymagający sprostowania. Ulan Karol IN ehler podczas krótkiej służby swej w 4. szwadronie 1. pułku ułanów rozmaitych występków dopuścił się, wskutek których prawomocnie do drugiej Klassy stanu wojskowego skazany został. Aby uniknąć kary za nowe przestępstwo mu przeznaczonej, zbiegł on dn. 22. Czerwca r. b. i udał się do Kalisza. Co on o pobycie swoim w Polsce opowiada, jest zupełnie ciemnem, ponieważ to co w oberży jakiejś opowiadał, nie zgadza się z zeznaniami, jakie sądownie uczynił, oprócz tego dotychczasowy jego sposób życia pozbawia go wszelkiej wiary. N e h l e r dnia 17. Listopada znowu do pułku powrócił, wygląda zdrowo i czerstwo - bynajmniej nie okropnie - jego twarz czerwona, on, nawet podług badania lekarzy, cakiem zdrów - a wzrok jego nie osłupiały, lecz filuterny; jego umysł bynajmnie'j nie stępiony, bo kłamie i szalbierstwem nadrabia jak zawsze, - nareszcie na rękach jego nie widać skóry rogowej, ponieważ on z 21 pruskiemi zbiegami w Brześciu litewskim wszelkiej roboty unikać potrafił. Tyle na cześć prawdy. - Komenda Król. I. pułku ułanów.
Wiadomości zagraniczne.
Francya.
Z Paryża, dn. 7. Grudnia.
Przybył tu P. Lagau, francuzki konsul jeneralny w Tunisie. Przeznaczony jest na konsula w M a c a o, gdyż według wyraźnej woli Króla siie ma tam powrócić ani lir. l\a(li - Mcnton, ani szych doniesień z Chin, dnia 13. Sierpnia, zarzuciły kotwice w przystani Macaońskićj dwa okręty francuskie, na klorych pokładzie znajdował się P. Lagrenee, nadzwyczajny poseł i pełnomocny minister Francyi, wraz z osobami do posłannictwa jego przydanemi. Ludzie okrętowi byli w jak najlepszym sianie zdrowia. - Fregata KI e o p a t r a wyjechała była pod dowództwem kontr-admirała C e c i II e naprzeciw jnissyi francuskie'j. Dzień 14. Sierpnia przepędzono na przygotowaniach do przyjęcia posła. Dnia 15. przewiozły statki tamże stojące, pod dowództwem oficerów w para-dnych roun durach, całe grono poselskie z okrętu »Sirene«. »Jeśli przystań Makaońska, piszą zlamtąd, nie należy do najpiękniejszych w marynarskie m słowa tego znaczeniu, jeśli nie jest dosyć zabezpieczoną od wiatrów, i niedosyć ma głębokości, to jednak w rozległej swój przestrzeni, 0bejnmjąrćj wiele wysp pomniejszych, bardzo malowniczy przedstawia widok. Było to pyszue widowisku, kiedy lh'zne statki, obsadzone bogato przystrojonymi ludźmi, witane salwami działowcini, zbliżały się do miejsca wylądowania. Siedumaście wystrzałów z bateryi portugalskich zwiastowało przybycie poselstwa francuskiego. Mnóstwo ludzi czekało na wspaniały ten widok. Tu powitał Pana Lagrenee najprzód konsul francuski, Pan Becourt, który go do przygotowanego dlań mieszkania zaprowadził. Władze chińskie, wiedząc naprzód o przybyciu Pana Lagrenee, wysłały były Mandarina z Kantonu do Makao, aby z wszystkiego zdał raport. Agenci tegoż znajdowali się w pośród zgromadzonego ludu. Powiadają, że z wielbieni zadowoluieniem zrobili to spostrzeżenie, iż poseł, wychodząc ze statku na -łąd, stąpnął pierwej prawą nogą. Co za szczęśliwa wzróźba! Pewno on dokaże wszystkiego! Męża tego weźmie Fortuna >pod opiekę swoje. Co także Chińczykom w oczy wpadło, a Europejczyków tam zamieszkałych, mianowicie oficerów francuskich mocno ucieszyło, było mianowanie komendanta Cecille kontr-admiralem. Przypadek zdarzył, że tego samego dnia wiadomość o tern z Europy nadeszła. Zresztą panuje w Macao spokojnosć. Traktat zawarty między Anglią a Chinami wykonywa się ściśle. - Chodzi już wieść, że władze Kantońskie otrzymały od rządu swego upoważnienie układania się z posłem francuskim. Zważywszy, z juką szybkością PanCusking, poseł amerykański przypiowadził do skntku traktat między Chinami a Stanami Zjednoczonemi, wuosićby należało, ze Chińczycy, otrząsnąwszy sią z dawnej nieufności względem Europejczyków, stosunki swoje z innemi narodami za korzystne dla siebie uważać się nauczyli. Dyinissyonowanie Pana Lacoudrais (także członka Izby Deputowanych) z ważnego urzęd u, który w ministerstwie marynarki sprawował, wielkie sprawia wrażenie. O powodzie do tego kroku słychać co następuje: »Jak powiadają, panuje w zarządzie materyału marynarki francuskiej nadzwyczajny nieporządek, a w skutek bardzo energicznych skarg Izby Deputowanych pod tym względem, miało nareszcie miiiisteryuro przyzwolić na kontrolę najwyższego Sądu rachuukowego. Do wykonania takowej musiałyby naturalnie dostawione być spisy; dokumenta. Takowych przecież niemasz, i ani Minister, ani bióra jego nie wiedzą dobre, co się znajduje w magazynach i arsenałach, jakie dochody i odchody w tychże, jakie wartości tamże są jeszcze, a jakich brakuie. Na ostatniem posiedzeniu wyznał to sam minister, dodając: »Nie trzeba mocarstwom zagranicznym dać wejrzeć w tajniki naszych słabości.« Tymczasowo wysiał Minister Pana Lacoudrais do wszystkich portów wojennych, aby potrzebne pozbierał dokumenta. UCzYnił on to, -a na tym fundamencie miał podobno i wynurzył nawet nadzieję, że po dokończeniu tej roboty dostanie urząd Niższego Sekretarza Stanu w wydziale marynarki. Ale gdy P. lubeliii miejsce to otrzymał, reklamował P. Lacoudrais, popierany przez Pana Galos, także deputowanego. Napróżno starał się Admirał Mackau uspokoić ich; dokazal tego nareszcie z Panem Galws, ale P. Laeondrais obstawał przy swojem, tak iż dymissya jego nastąpiła.
Z dnia 8. Grudnia.
Dziennik Sporów donosi z Otahejti z dn. 2.
Czerwca, że Fraucya protektorat nad wyspami Wallis i Fontana na Oceanii przyjęła. Podobnie ogłoszono też protektorat francuski nad wyspami Gambier. - Listy z Tlemsen z dnia 15. Listopada donoszą, że wbrew warunkom pokoju z Marokko, były Kaid Uszdy, Ben Hamida, główny sprawca wszelkich zatargów z Francyą, znowu posadę swoją w Uszdzie objął. Nieubłagauy nieprzyjaciel Francuzów zabronił natychmiast mieszkańcom dostawiać żywności obozowi francuskiemu w Lalla Magrnia. Pod zasłoną tego Kaida, Abd-el-Kader znowu czynnie'j krzątać się zaczyna i jazda jego niepokoi już forpoGzty nasze. - Jedna frakeya lewe'j robi nagle oppozycyą tanie dotyczące wychowania, w którem frakcya ta stanowczego wystąpienia lewego centrum się domaga. To niespodziane rozdwojenie, któreby łatwo całkiem inne stauowisko stronnictw w Izbie Deputowanych spowodować mogło, wielkie sprawiło wrażenie, ile ze Hr. Mole juz podobno kroki czyni, aby z lego rozdwojenia korzystać i swój projekt koalicyjny, którego roku zeszłego przeprowadzić nie mógł, teraz za pomocą naczelników odpadłej, od Paua Thiersa frakcyi, t. j. P. P. Dufaure i Passy, urzeczywistnić. Hr. Mole (jak powiadają), w tym celu tak nazwanej lewej koncessye w kwestyi wychowania uczynić gotów. Z dnia 10. Grudnia (wieczór.) Depesza, telegraficzna. Madryt, dnia 4. Grudnia. Cały projekt reformy koustytucyi większością 124 głosów przeciw 16 został przyjęty.
Anglia.
z L o n d y n u r dnia 7. Grudnia. Słychać, ze Sir H. Pottinger wkrótce jako* poseł Anglii do Konstantynopola się uda, kiedy Sir Stratford Caning urząd swój składa. (Wiadomość ta wyjaśni» poniekąd następujące doniesienie G a z e t y a u s z b u r s k i ej: Z Konstantynopola dochodzi nas z dnia 22. Listopada niespodziana nowina, ze poseł angielski z Stambułu wyjechał, dokąd? niewiadomo. Nagły ten wyjazd stał się powodem do różnych domysłów. Jedni mniemają, że Sir Stratford Canning na przejażdżkę się puścił; inni znowu mówią, że ważniejsze zachodzą okoliczności, kiedy między angielskim i tureckim rządem z powodu znieważenia w Trebizoudzie, urzędnika konsulatu i kupca jońskiego spory powstały).. W hrabstwie irlandskiem. Tipperary stosownie do Guardi.aua< bezpieczeństwo publiczne znowu w najwyższym, stopniu zagrożone. Podpalania, rozboje, gwałtowne włamywania się do domów, ciągle a ciągle się wydarzają, a ofiarą ich stają się po większej części osoby, codzierżawców swoich wypędziły albo« opróżnione dzierżawy teraz- ząjmllią-. Nowym dzierżawcom nie raz odgrażają, że życiem przypłacą, jeżeli wkrótce dzierżawy nie porzucą. Globe donosi z Athen, ze król Oto tamecznemu posłowi tureckiemu dal krzyż ko» mandorski orderu Zbawiciela. Stosownie do wychodzącego' w Londynie dziennika k a t o l i c k i e g o. T h e T a b l e t trzej prałaci kościoła irlandskiego, t. j. arcybiskup z Armagh, arcybiskup dubliński i biskup z Killaloe, od dotychczasowej oppozycyi przeciw przyjętemu na ostatniej sessyi parlauientowe'j prawu dotyczącemu fundacyi dobroczynnych katolickich (charitable bequests bill) odstrychnęli się i z rządem się połączyli. T a b l e t krok ten za coś do schizmy podobnego poczytuje. - Dziennik Sporów z dn. 5. obszerny o tern obejmuje artykuł. N i e fi c y.
Z Holsztynu. - Z posiedzenia odbytego na dniu 25. Listopada zasługuje na uwagę uzasadnienie wniosku Hrabiego R e v e n t l o w , aby zgromadzone Stany, odwołując się na deklaracyą daną przez Ministra Stanu Oerstedt na siodmem posiedzeniu Roeskildzkiego zgromadzenia Stanów, uchwaliły wniosek do J. Król. Mości" w którymby wykazawszy prawa kraju i usposobienie mieszkańców, protestowały przeciw wszelkiemu wdzieraniu się w polityczne stosunki kraju. Wszyscy deputowani powstawszy z' krzeseł oświadczyli, jednomyślnie, ze wniosek ten popierają. T akże i pytanie komitetowe rozstrzygniono w sposób twierdzący, i utworzono komitet z tych. samych członków, których dawniej na członków komissyi adresowej vrybrano. H oheftzolleru Siegmaringen.. Dnia 5 Grudnia odbyła się tu uroczystość ślubu wnuka króla Murata, Markiza Joachima Napoleona Pepoli, z księżniczką Frydą, Hohenzollern Siegmariugeu,. starszą córką panującego księcia.
Ślub dawał arcybiskup fryburski. Nowożeńcy udali się juz. do Rononii, gdzie zamieszkiwać będą.
Szwajcarya.
Z Lucerny, dnia 6. Grudnia.
Onegdaj zdawało się, że rosnąca coraz bardzie'j, zawziętość partyi do wybuchu już przyjdzie. Pogłoski o zbrojnem powstaniu przeciwników J ezuilów i sukursie z liberalnej gminy Reiden, spowodowały urzędników w Willisau do środków odpornych. Zebrali uległych sobie i zaprowadzili działa na zamek. Rozruch ten doniósł'się do Lucerny, tudzież do Sursee, gdzie także być ma jeden z. głównych, składów Jezuickich. Rzecz ta przeszła tymczasowo, jak się zdaje, bez skutków; donosi jednak Gazeta rządowa, ze władze Lucernskie natychmiast wydały rozkazy rozpuszczenia« wojska- w Willisau, pochwyceni» rozsiewaczy niepokojących pogłosek i ukarani» icb według surowości prawa. Co do rezultatu głosów za i przeciw powołaniu J ezuitów" to- z 16,605 głosujących było 7729 przeciw, a 8846 za Jezuitami. Dowódzcą wojska wyruszającego nad granicę Lucernską jest Pułkownik Zimmerli. Otrzymał podobno polecenie, aby na zawołanie nawet rządu tymczasowego w razie wojuy domowej wkroczył do kantonu Lucernskiego. Z Lucerny. - Landamman Ab-Yberg z Szwycu oświadczył Panu Siegwarlowi żądającemu pomocy, że na wojsko Szwyckie spuścić się nie można, gdyż Jezuici dużo tamże nieprzyjaciół mają. Rada rządowa rozpoczęła nieustające posiedzenia w domu radnym; Wielka Rada zwołana być ma wRuswyl, gdyż dnia 9. spodziewają się powstania. Tymczasowo wyprawiono Pułkownika G6ldlina z Sursec do Willisau jako komissarza rządowego. Już dnia 4. zwołał rząd nowe wojska, mianowicie art yleryą, pod pozorem ćwiczeń wojskowych. Dnia 6. Grudnia wkroczyła do miasta Lucerny, w skutek wezwania rządowego, kawalerya do służby sztafetowe 'j. Wszystkie posterunki obsadzone są podwójnie lub potrójnie, a kolegium Jezuickie 40 ludźmi. W nocy wołają straże już z daleka na przechodzących. - Prezes rady miejskiej obchodzi w nocy miasto ze swymi ludźmi. Duia 6. t. m. zebrała się rada miejska już o godzinie 4. zraua na posiedzenie. Stosownie do naj nowszych wiadomości przyszło już w nocy o godz. 2. do wybuchu; przeciwnicy Jezuitów zrobili powszechne powstanie przeciw rządowi Siegwarta i jego towarzyszom. Wbrew tym doniesieniom utrzymuje Gazeta Lucenska z dnia 7. b. m. że wszędzie panuje spokojtiość, że powstanie polega tylko na klątwach, groźbach i zgromadzenie!) radykalistów. Zbiegowisko w Willisau miało być bardzo nieznaczne. Rząd wysłał tamże komissarza do zbadania tego, co zaszło. Najwięcej 30 radykalnych miało się zebrać, chcąc zapobiedz wprowadzeniu dział na zamek ale się wnet rozpierzchli. Dzienniki Bazylejskie, z których by się prawdy dowiedzieć można, dziś nie nadeszły.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
Gazeta Powszechna Pruska z dn. 15. Grudnia obejmuje następującą p r z e s t r o gę: Henryk Ludwik Tschech, piastowawszy urząd burmistrza w latach 18 32. - 1 841 . w Storkowie, złożywszy to urzędowanie i roszcząc sobie odtąd ciągle prawo do uzyskania jakiej bezpośrednie'; służby publicznej, otrzymawszy wszelako na swoje prawnie niczem nieuzasadnione podania odmowną odpowiedź, rano d. 26. Lipca r. b. z dubeltówki w bliskości N. Króla po dwakroć do J. K. M. strzelił w zamiarze zabicia Go; jedna kula przez fałdy płaszcza przeszedłszy aż do surduta, sprawiła kontuzję na piersiach, druga zaś tuż po nad głową N. Pani w gorne'j części pojazdu utkwiła.
O czyn ten przekonany i przyznawszy się doń, Tschech jednomyślnym wyrokiem kryminalnego Senatu i Senatu Najwyższego Appelacyjnego Kammergerichtu z dn. 19. Września i 26. Paźdz. r. b. z powodu zbrodui majestatu za utrącającego prawo noszenia kokardy pruskiej, za utrącającego swój obywatelski honor i wszelki majątek uznanym i na zawleczenie na miejsce stracenia, oraz na karę śmierci biciem kola z góry, skazanym został. Najwyższym reskryptem z dnia 10. m. b. N.
Pan rozkazać raczył, żeby biegu sprawiedliwości nie tamowano, chciał tylko żeby zawyrokowaną karę śmierci za pomocą koła, z opuszczeniem zawleczenia na miejsce stracenia na karę topom zamieniono. Stosownie do tego Henryk Ludwik T s c h e c h dzisiaj na rusztowaniu w Spandawie toporem ścięty został. Berlin, dnia 14. Grudnia 1844.
Król. Pruski Kammergericht.
Rossya Z przeciwnej strony uważana.
W Rossyi można sobie wygodnie mieszkać i przyjemnie żyć, nie trzeba tylko mieć przy tern żadnych zachodnich lub niemieckich wyobrażeń, dowodzi tego dziełko, które niedawno na świat wyszło. Tytuł jego jest: »Rossya i jej ludy« lub «Obrazy wielkoruskie z teraźniejszości i przeszłości, przez Wilhelma Mullera.« Autor ten znanym jest w innym obrębie jako powieściopisarz pełen wyobraźni. Do pisania biografii niejako ruskiego ludu upoważnia go długoletni pobyt w owym kraju; spowodo. wały go zaś do tego, jak się zdaje liczne dzieła podróżnych, które się ukazały w ostalnich latach. »Żadnych od Rossyi nie otrzymałem dobrodziejstw,« mówi on w jednem miejscu, »spodziewam się więc że mi nikt stronniczego sprzyjania nie zarzuci, chociaż głos mój inaczej brzmi jak wszelkie te, które dotychczas słyszano. Owszem w tym kraju straciłem wszystko przez okrutne losy, ado ziemi mych ojców niczego z sobą nie wziąłem prócz przypomnień. Są mi one jednakże drogiemi, gdyż kocham ów kraj, w którym niegdyś kolebka moja stała.« Wilhelm M uller nie jest politykiem, nie ma losu rossyjskiego w stosunku do państw zagranicznych, lub pod względem jego wewnętrznego organizmu; chce on nas tylko wprowadzić między lud, do chatek, do gościnnego oguiska, skreślić zwyczaje, obyczaje, zabawy, cnoty i nałogi ludowe. Chce nam pokazać, ze obok tego przesyconego życia wyższych stanów, które jest skutkiem zawczesnego zaszczepienia europejskiej cywilizacyi na pniu azyatyckim, jest jeszcze czerstwe życie ludowe, którego cudzoziemcy nie znają, jeźli je zaś przypadkiem poznają, to w ogóle wśród niepomyślnych okoliczności. Często także w fałszywem zupełnie stawia je świetle pojmowanie i osądzanie go z stanowiska zachodnich obyczajów lub europejskie'j moralności. Nie można o tem wątpić, że w ludzie rossyjskim obok pewnej przebiegłości i zdradliwości znajduje się wiele dobroduszności, wierności i poczciwości, a nawet głębokie elegiczne uczucie; lecz większa część podróżnych lub nadto krótko bawiła się w kraju, lub nie mogła wyłamać się z stanowiska europejskiego, lub tez za mało sposobności miała, aby uważać Rossyan w chwilach plastycznych, które przypatrującemu mogą dać wierny i dokładnyobraz całości. To udało się autorowi niniejszego dziełka; przyznać trzeba jednak że jego talent w opowiadaniu i obrazowaniu niemniej mu był pomocnym jak wieloletnie doświadczenie. W pierwsze'j części zalecają się osobliwie następujące rozdziały: Irmczyk i dowódzca obozu, poddani, święto wołów, zwyczaje ślubne, święto nocy nowego roku i święto Jordanu. Nie wychodzim tu właściwie nigdy po za sferę ludu, wyjąwszy ową szczególną uroczystość nowego roku; wznosim się ledwo do majętniejszego kupca, pod którego brodą jednakże chowają się nieskażone obyczaje ruskie. Zajmujące są osobliwie obrazy przesądów ludu i powieści z wspomnień narodowych wyjęte. Powieści te objawiają wyobraźuią przerażającą, w niezmiernych rozmiarach wystawiającą wszystkie przedmioty." Niektóre z tych podań pochodzą z czasów historycznych, osobliwie upadek Nowogrodu który ma wiele podobnych szczegółów z upadkiem Numaucyi, Kartaginy i Jerozolimy.
Lecz te powieści nie są głównym przedmiotem książki, ani też głównym zamiarem autora. Prowadzi on nas przez próg do ogniska bogów domowych, tutaj naj chętniej przebywa, tutaj mu tak jak miedzy swymi. Przypatrując się obrazom na ścianach zawieszonym które nam opISUJe, rozpoznajemy charakter mieszkańca.
Najczęściej widać obrazy wystawiające bohaterskie powieści z czasów Włodzimierza Wielkiego; walkę ze smokiem. Bajeczne te czasy, żyją zatem jeszcze w pamięci ludu ruskiego. W pokoju starego żołnierza zawsze znajdziem obraz Suwarowa, ideału wodza ruskiego. Ale i satyryczne obrazy czasami się znachodzą. U góry nade drzwiami zawieszone są zwykle obrazy Carów Alexandra i Mikołaja a pod nimi cztery części ziemi. Słuchajmy}ak je sobie dowcip ludu rossyjskiego wystawia: »cztery części ziemi - piątej bowiem zapewne nie znał malarz; Europa jest pod postacią rossyjskiego wojska, około którego na około nakształt kozłów tłoczą się inne ludy. Niemiec ma szlafmycę wciągniętą na oczy i śpi sobie słodko. Francuz uczy tańczyć małpy, Anglik wywraca się na okręcie, który stanął na mieliźnie, ma on coś podobnego do kota w całej swej postawie i łapie myszy. Azya znów - darujmy malarzowi tę próżność - wystawioną jest w postaci Moskala; w postaci kozaka. Pędzi przed sobą Turków, Persów, Kirgisów i Czerkiesów; broda jego jest tak wielką i niezmierną, iż zdaje się jak gdyby chciał zmieść nią wszystkie śniegi i lody gór które go otaczają. Afrykę wyobraża Murzyu ogromny, przy którym aby dokładnie przedstawićjgorąco tej części ziemi wznosi się piec niezmierny, z którego ze wszech stron buchająpłomieuie. Tylko z Ameryką nie wiedział właściwie sztukmistrz jak począć.« To przynajmniej okazuje charakter w narodzie. Inny Wilhelm Muller miły śpiewak pieśni greckich napisał kiedyś treściwą książkę: Rzym, Rzymianie i Rzymiauki; dalekim będąc od tego, co zwykłych podróżnych ujmuje poświęcił się zupełnie ludowi, ijego usposobieniu; tak też i ten Wilhelm Muller w swoim żywym i przyjemnym wykładzie daje nam zapewne poznać Rossyą z przeciwne'j strony.
Nadesłano z Krakowa, dnia 12. Grudnia.
O operze polskiej.
Kiedy w świecie politycznym jakowyś fakt zdarzy się wielki - a w sztukach pięknych lub umiejętnościach ścisłych, jakowyś rozjaśni się fenomen, wyprowadzi się z bezprzyczynowości - pisma publiczne (e organa myśli ogółu i jego duchowości wraz powszechność zawiadamiają. Opisywano szeroko tronowe wizyty, szerzej rozwodzą się nad geniuszami z krain harmonii, a pod niebiosa niezwalczonych sławią rycerzy, bądź w krainie duchowości bądź w świecie fizycznym. W miastach stołecznych, kiedy koronowani odwiedzają, bądź przychylnych bądź nieprzyjaznych poddanych wraz po nach szczerą lub affektowaną rodość. U nas w mieście jakby zamarłem - starym grobowcu Polski i rytym marmurem jej świetności, wielkości i potęgi - prócz grobowego oddechu nic nie zawionie więcej, - a gdy zaleci powiew świeżego orzeźwiającego wietrzyku - ten tylko poigra sobie, pobawi się z zieloną trawką grobowców lub zaczepi zieloną omszalość czarnych kamieni! - Oczemże więc pisać ?! - a gdyby i wiatr jak jaki Samum z sobą coś przywiał - gdzież pisać? Może podobne zechce pomieścić Gaz. krak. artykuły, ale nie naruszajmy jej spoczynku; ona w podeszłej swej starości niemal tylko wegetuje - a doktór je'j dworny, szanując zdrowie, nie dozwala nic irrytującego i nazbyt drażliwie wzmagającego siły. Wszak już mówiliście o te'm. Dwutygodnik młode i IT.źiie chłopię, radoby podskoczyć - ale pan pedagog troskliwy o zdrowie, trzyma go na krótkim pasku, żeby czasem, nie potknęło się i nóżki nie wykrzywiło, o! pod tym względem zasad pedagogiczuych i hygietycznych, nadewszystko ściśle się trzymamy. N asi dezerterowie literaccy s i c nazwani przez G. K., umieszczają w poznańskich pismach swoje artykuły - ja też w ich ślady wszedłem. - Na ciemnym jednobarwnym i grobowym widokręgu naszym - jednostajnie - ponuro - jak powiedziałem polityką, nie zdrowym dla nas pokarmem nie żywimy się - sprawy domowe - są to materialia rozmowy - uwagi i myślenia przedmioty. - Ale teatr - niestety - teatr nie jest zawsze godnym ich przedmiotem - sam się Redaktorze w swym użalałeś piśmie - nam wolno i o te'm tylko cicho wyjawić zdanie, a chroń Boże publicznie - zsiekanoby cię na kwaśne jabłko. Wspominano o wielu sztukach - ich niedorzeczności i niekompetentności na scenie - rozbierano je - wyśmiewano gust Dyrekcyi - mało skutkowało - a p. Entrepreuer drwił sobie po staremu z smaku i zdania powszechności - jakby poznać go nie umiał. O światłem zdaniu powszechnem dowodnie każdego przekonało przyjęcie niekorzystne, jakby strawestowauej Barbary Felińskiego - owe'j Barbary celującej wzruszeniem i łzy rouić każącej. Po naszej wystawie nie płakano! W krytykach na zeszłą entrepryzę wskazywane były źródła wzorowe do repertoaru - jakby na teraz wyschły. A niechajże się Sz. Dyrekcya lepiej w literaturze naszej rozpatrzy, a zamiast tłumaczenia ramot obcych, oryginalne arcydzieła przedstawia. Czyliż stary Fredro - Korzeniowski - Maguuszewsk i, Kraszewski -Przeździecki -(John ofDycalp) K. Niepowie - Kefaliński - a z dawnych Karpiński - Feliński - Wężyk - T r e m b e c k i nie bogate podadzą źródła - a w sercach Krakowian mile i otwarte przyjęcie?! Lecz przepraszam - przepomniałem; podobny wybór zakrawałby na nowalie, a nam tylko dobrze przegniłe wolno zjadać potrawy. Na pogodzenie się z publicznością wystawiono operę i to narodową. Jeźli pierwe'j krzykliwe szermierze krzyczały, niechajże teraz umilkną. Co kiedykolwiek bądź uinyśluie, bądź z nieświadomości smaku, zbłądzono - chętnie za lę jedne operę przebaczamy. Córka pólku nie tylko nas pojednała, ale nawet przychylnemi uczyniła Dyrekcyi. Pan Męciszewski objawił swe szczere usiłowania, artyści talent z szczerą chęcią zasłużenia się - publiczuość oceniła obojgu zasługi i to sposobem jak na polski naród przystoi. Śliczną operę Douizettego trzy razy w jednym przedstawiono tygodniu i po (rzy razy najpożądańsze otrzymano przyjęcie. Rozbierać śpiew i grę aktorów nie ma miejsca w polityczne'm piśmie, o te'm dość będzie przelotnie wspomnieć. Córkę półku odegrała, pojąwszy swą rolę jak najlepiej i miłym i silnym odśpiewała głosem panna Studzińska nadzwyczaj utalentowana krakowska artystka, tenorzysta p. Szczepkowski przyjemnym swym głosem mile głaskał ucho, pan Stysiński w roli grenadyera, śmiałością i silnym barytonem wielkie w swym okazał zawodzie zdolności. - Dale'j! dalej! śmiało! młodzi artyści śmiało naprzód z trudami swego zawodu - wytrwałość i praca podwyższyć was mogą do wieńców, które was z nieuszczkniętego jeszcze polską dłonią wawrzynu uwite czekają. - I tobie należy się wdzięczność Szanowna Dyrekcyo za polską operę! tylko dalej naprzód - a wkrótce szczerze zjeduasz sobie serca publiczności. Tyle o operze - drammalu widzieć jak się zdaje nie będziemy tego roku - Rychtera nie ma, są wprawdzie nowe dekorac y e , drugiej też nie znaleziono Palczewskiej - a inne artystki jak pani Hol... " pani Miii..., pani Piotr.... " jeśli nie chcą parodyować sztuk niechaj się wszelkich drammatów trzymają zdaleka. Niespodziewamy się więc drammatu - lecz cóż robić!? - wi<;ce'j w cze'm innem znosimy, czemużbyśmy i takiej znieść nie mieli drobnostki! chcący tej zimy być zatrudnionym, zechce się zgłosić w Kalkulaturze Dyrekcyi Jeneralnej Zi einstwa.
W boru Swiątnickim, 1 milę od Poznania, stoi znaczna ilość tyczek w różnych grubościach w sążniach ułożone na sprzedaj. Chęć kupieuia mający raczą się zgłosić do Dominium P i o t r o w a pod Poznaniem.
Kamienica na ulicy Młyńskiej pod INrem. 17.
(Włożona, jest z wolnej ręki do sprzedania; naLeży do niej dom tylny i obszerne podwórze wraz z ogródkiem. - O cenie dowiedzieć się można u Gospodarza lub u Radzcy Sprawiedliwości Sędziego Krauthofer. Potrzeba tylko 5. do 6. tysięcy Talarów do zaliczenia.
AĘA Wyprzedaż godna uwagi, "% A$ w starym rynku pod Niem. 80. na lszern piętrze, obok kramu żelaznego Pana Ephraim, naprzeciwko wagi miejskiej.
W wielkiej wyprzedaży zamiejscowego handlu matcryjnego, który zapas pozostałych towarów swoich podczas teraźniejszego jar.iiarku na Boże Narodzenie wyprzedać zamierza, wyłożono znowu na sprzedaż rozmaite artykuły, jako to: najwyborniejsze malerye na suknie i salopy, damaszko we, Lama, Chally, kasze miry, Assandrie, Honkong, kamloty w kratki, łokieć po IlJ sgr. zacząwszy; naj cięższe w sztukach salopy damaszkowe, które 6 talarów kosztowały, po 3 talary; kołdry po 2(J sgr., szale atłasowe, szlipsy i bindy, wielkie chustki do okrycia się w najnowszej modzie \- wielkie, damaszkowe i Jamowe po l talara; jedwabne chustki na szyje i do nosa po 22 A sgr.; wielki wybór materyj na westki, axamitne, jedwabne, kaszemirowe, Valencias i półjedwabne, łokieć po, zacząwszy od 7 A sgr. ; nakrycia na komody i stoły, wełniane, jedwabne, lniane i pół lniane, zacząwszy od 15 sgr, do 6 talarów; kiprowany gingan i Turecki manszesterna ślafroki, katuny na suknie łokieć po, od I..I, sgr. do 3 sgr.; cienkie białe chustki do nosa, tuzin po 15 sgr. Ponieważ handel pierwszego dnia jarmarku Jicznemi odwiedzinami od Szanownej Publiczności zaszczyconym został, przeto z przyczyny dni krótkich otwartym będzie zawsze do 8. na wieczór i w wieczornych godzinach dobrze oświeconym. Kupującym towary na sprzedaż zapewni się przy znacznych partyach duży rabbat. fi A A P=» N aj nowszego kształtu P a r y s l i ł e WA-śy k a p e l u s z e otrzymaj Magazyn mód dla mężczyzn w rynku Nr. 73. l AfA t*C Łi. Mever. IAjAMoje chemiczno-elastyczn-e paski rzemienne i aparaty pr.yzmatycznomagnetyczne do ostrzenia są do nabycia w cenach fabrycznych u bandażysty J. G o l dberg w Poznaniu przy Wodnej ulicy pod liczbą 4.
J. P. G o 1. d s c h m i d t z Berlina.
Wymienionych następnie artykułów, odznaczających się chlubnie swojemi skutkami, a opisanych w dokładnym dołączonym do nich sposobie używania, znajduje się skład tylko u podpisanego. Aromatyczny «lejek z ziół ku rośnieniu i upięknieniu włosów, przedawany z tą gwarancyą, iż równie jest skuteczny jak wszystkie dotąd zachwalane drogie i częstokroć przeszło Talara kosztujące tego rodzaju artykuły. Flakonik takićjże wielkości 15 sgr. grubą monetą.
Poudre de Chine w 1 'i/nin i Sjpóllii w? )J(* a2Y£bl. Sposób niezawodny i wcale nieszkodliwy nadawania siwym, rudym i wypłowiałym włosom w ciągu 2 do 3ch godzin pięknego naturalnego i trwałego czarnego lub brunatnego koloru, wedle życzenia interesenta. Cena za wielką flaszkę \ \ Talara.
« «połowiczną % Talara.
Extrait de Circassie I) i men so na i Spółki w Paryżu.
Wielostronnie doświadczony środek wywabia nie tylko z ciała ludzkiego plamy, ale też po dłuźszćm użyciu nadaje płci świeżość, połysk i delikatność, czem odznaczają się białogłowy Wschodu. Cena flakonika 15 sgr.
Doświadczona tynktura na włosy.
Pewny i w użyciu całkiem prosty nieszkodliwy środek nadawania białym, siwym, wyblakłym i bardzo płowym włosom w krótkim czasie pięknego ciemnego koloru i ułatwiania im wzrostu. Rozbierany i aprobowany przez Władze lekarskie w Berlinie, Monachium i Dreźnie. Cena za flakonik 1 A Talara.
Perły zębne.
Pewny środek ułatwiający niezmiernie dzieciom wyrzynauie się- zębów, wynaleziony przez Dra. Ramcois, lekarza i akuszera w Paryżu.
Cena za puzderko z instrukcyą 1 Talar.
O wybornych skutkach tych pereł zębowych posiadam liczne zaświadczenia, które na żądanie każdemu przełożyć mogę. Prawdziwa lwią nazwana pomada Jamesa Davy w Londynie, nader skuteczny środek pozyskania w jednym miesiącu włosów na głowie, faworytów, wąsów i brwi. Cena za tysielek z orygin. opisem 1 Tal.
« «półtyg. « «\ Tal.
Cosmetique Americain, sposób nowy niezawodny i wcale nieszkodliwy do spędzania chróst i trędów z twarzy, jakoteż do przywrócenia skórze delikatności i gładkości. Cena za flakonik z instrukcyą f Tal. O nadzwyczajnych i nieuiylnych skukach tego środka przekonały rozmaite i rozliczne doświadczenia; możemy przeto polecić go śmiało wszystkim osobom, których twarz trędy i eh: osty zeszpecały. Niezawodny środek na doszczętne na zawsze wygubienie odcisków i nagniotków w sposób najmniejszego niesprawujący bólu i zupełnie łatwy a w najkrótszym czasie, w opieczętowanych pudełkach, z oryginalnym opisem opatrzony. Pudełko po \ Tal. NajnowszY wynalaseh.
Pomada ananasowa, niezrównana, naj delikatniej sza wonią ku upiększeniu włosów i ich porastaniu dzielnie skutkująca. Cena słoja \ Tal. Creme pourdresseretfixerla bar be.
Niezbędne dla wszystkich noszących wąsy i faworyty. Używanie tego delikatnego środka nadaje wąsom doskonałą gładkość, prócz tego działa nader silnie na rośnienie włosów i może małą ilością wody niebawnie znowu być wymyty. Cena flakonika 10 sgr.
Odprowadnik (zciągacz) elektryczny, N ader skuteczny środek na wszystkie choroby ciała ludzkiego, jako to: rumatyzm, cierpienia nerwowe wszelkiego rodzaju, szum w u&zach, na ból grzbietu, źganie w boku, kurcze, rwanie w stawach i t. d. Cena 10 sgr. Poznań. J. J. H e i n e, księgarz.
w. M.ararnclle$;o handel papierowych, pisarskich, rysowniczych materjałów i tektorowych robot galanteryjnych, ulica FryderYKows K a Nr. 14. najobficiej we wszelkie odpowiedniego gatunku artykuły na nowo zaopatrzony, poleca na nadchodzące święta swój skład towarów, w najrozliczniejszym doborze, na upominki gwiazdkowe, jako tO: pugilaresy, puzderka do cygarowa mapy do listów i t.p. i Szkolne- najprzedniejsze dla mężczyzn i dam necessery i inne towary skórzane, rysownicze i pudełka do tuszów we wszelkich formatach i gatunkach; gry towarzyskie, zabawki dla dzieci i znaczny zapas niemieckich i francuskich, wprost z Paryża sprowadzonych robót tekturowogalanferyj nych, dalejbordiur, papierów,[narożniczków i ozdób, kunsztownych winietek, wieńców, powinszowań i papeterji, bukietów> boubonierek i przedmiotów kotylionowych i t. d. O l i s t a l u n k i na roboty tekturowe, g a l a n t e ryj n e i i n t r o l i g a t o r s k i e uskuteczniają się w sgosobie życzeniom odpowiednim.
Słodkie Hiszpańskie winogrona świeże polecają jak najtaniej JSracia Amacrsch *
Prawdziwa pomada ananasowa nieporównane wonidło, które w przeciągu niewielu tygodni wyprowadza gęste włosy i wstrzymuje ich wypadanie w krótkim czasie. Gdyby ta pomada niepomogła, gotów jestem oddać napowrót pieniądze. P r a w d z i w ej, w garczkach pierwszego gatunku po 1 A Tal., a drugiego gatunku po 20 sgr. dostanie u samego tylko fryz era C a s p a r i, ulica Wrocławska Nr. 31. naprzeciwko Hotelu Saskiego.
Prawdziwą wodę kolońską otrzymał i poleca w stałych cenach fabrycznych Cas p ari, fryzer, przy Wrocławskiej ulicy pod liczbą 31,
Kurs giełdy Belińskiej.
Sto- JNi pr. kurant Dnia 14. Grudnia 1844. pa papi -l. g9topfC raini. JWlzną Obligi długu skarbowego . . 1 3 100 Obligi premiów handlu morsko 94 Obligi Marchii Elekt, i N owej 99i 98f Obligi miasta Berlina . , . , 3'1 100 » » Gdańska wT. . 48 Listy zastawne Pruss. Zachód. « 1 99 984 » » W. X.Pozuańsk. 4 103f I, » » dito & 98J » » Pruss. Wschód 1001 » » Pomorskie. . . W04 » March. Elek.iJY - 100 > » Szląskie .... 1J{ 9Jf-Prydrychsdory. . . , . . . . . Wt 1» rV In.ne monety złote po 5 tal, . - Uff Dlsconto. . . . . . . . . . . . . - IJ 44 Akcje Drogi żel. Bcrl. - Poczdamskiej 5 191 Obligi upierw. BerI. - Poczdams 4 - Drogi żel. Ma\1. - Lipskiej . . - l lObligi upierw. agd.- Lipskie . 4 - 1034 Drogi żel. BerI. - i\nhalts ki ej . - l 494 1484 Obligi upierw. BerI. - Anhaltskit 4 - Drogi żel. Dyssel. Elbcrfeld. 5 - 92 Obligi upierw. Dyssel. - Elberf. 4 - 96* Drogi żel. Reńskiej . . . . , 5 fl4 Obligi uJierw. Renskie .... 4 Drogi o rządu garantowane. 34 984 Drogi żel. Berlinsko- Prankfort 5 lffil- 1594 Obligi upierw. Berl.- Prankfort 4 - » żel. Górno-Szląskiej . . 4 117 » » dito Lit. B.. - 1074 » » Berl.-Szcz. Lit. A. iB. - 119* 1181 « - Magdeb.- Halberst. 4 1084 1074 Dr. żel. Wrocł.-Szwidn.-Preib 4 107J 1064 Obligi u erw. Wroc. Szw.-Pr 4 - Dr. żel. onn - Kolońskiej. 5 -
Ceny targowe wmieście POZNANIU.
Dnia 16. Grudnia.
l 844. r. od do
[al. sgr. fen.1 Tal. sgr. Itn
Pszenicy szefeł Zyta dt Jęczmienia dt Owsa . dt Tatarki d t Grochu dt. . . . .
Ziemiaków dt. .
. Siana cetnar .... Słomykopa Masła garniec. . , «l 5 6 l 7 l - - l l 22 - 23 _ 16 - - 17 - 26 - - 27 l l l 7 6 - 8 - 23 6 - 24 5 15 - 5 20; l 15 i l 22!
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1844.12.18 Nr297 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.