GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.01.31 Nr26
Czas czytania: ok. 20 min.VVlelkiego
Xi iH wa
POZNAŃSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej ifk. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannouski.
JW £0*
1845.
W Piął ,ek dnia 31. s ty cznia.
Wiadomości krajowe.
Z B e rlina, dnia 27. Stycznia.
N. Pan wyjechał do Freienwalde nad Odrą.
Wiadomości zagraniczne.
F r a fi c y a.
Z Paryża, dn. 21. Stycznia.
Po Panu l'cyramont, ,którego mowa niebardzo Izbę (deputowanych) zajmowała, wystąpił P. Thiers, oświadczając, ze sobie i przyjaciołom swoim z oppozycyi winien jest należycie objaśnić swoje fałszywie rozumiane opinie. JSie dotykając stosunków przyszłej zmiany ministerstwa, mówił dalej, przestanę na roztrząśnieniu polityki teraźniejszego gabinetu, i dla tego przystępuję zaraz do kwestyi marokkańskiej, otaheityjskiej i rewizyjne 'j, które są rezultatem i wyrazem jedynej i niezmiennej polityki. Co do sprawy marokkańskiej przyznaję, że Francya nie mogła się kusić o rozszerzenie swych posiadłości Afrykańskich, nawet o wymuszenie kilku milionów na Abdel-Rhamanie, że owszem o to tylko chodziło, aby Algieryą raz na zawsze zabespieczyć. Jakkolwiek wojna zMarokkiem energiczna była i zwycięska, to jednak pokój zawarty jest niedostateczny. Nie chcę ja bynajmniej Marokku zdobywać; jakoż z przełożonych dokumentów pokazuje się, że po zwycięstwie pod isly nie było można zbyt się da
leko zapuszczać, a flota tak była słabo opatrzona w żywność, że załoga w Mogadorze nie byłaby zdołała długo się utrzymać. Ale to wszystko nie było dostatecznym powodem do tak spiesznego zawarcia pokoju; prawdziwą tego przyczyną była sprawa Pritseharda, bo poświęcono interes Francji w Marokku, aby ukoić rozdrażnienie Anglji z powodu sprawy Otaheityjskiej. Co do Otaheiti, Admirał DupetitThouars to tylko uczynił, co uczynić musiał, a nieuznanie jego kroku jest także tylko koncessyą dla Anglji. Anglija otrzymała przez to wszystko, czego tylko chciała. Postępek Admirała francuskiego był koniecznym skutkiem protektoratu i danych mu instrukcji. Gdyby wtedy Anglicy dosyć bylijmocni, byłoby przyszło na Otaheiti do krwawych kollizyi, a Ministerstwo pokoju byłoby pokój tam zaburzyło, gdzie Francja żadnych nie ma korzyści. Francji polityka co do morza nie polega na tern, aby siły swoje rozrywała, tylko aby je owszem koncentrowała. Ponieważ Francji potęga morska tylko o połowę tak jest silna, jak Anglji, przeto do tego zmierzać powinna, aby zmniejszać liczbę miejsc zaczepce podlegających. Jak Anglija tysiące ma miejsc na attak wystawionych, tak Francija starać się powinna o to, aby siły swoje skupiła. T e raz nie może Francija zrzec się OtabeitYr ale nierozsądna okupacya lej wyspy uczyniła Francija od Anglji zależną. Zajęciem wysp Markczyjskich i powszechną; zamiast korzyści, przyprawiają te posiadłości Franciją o straty materyalue i moralne. Co się tyczy prawa rewizyjnego, przy maj ę, ze zniesienie jego wielkim podlega trudnościom, przechodzącym możność gabinetu francuskiego. Przymierze z Augliją jest nam potrzebne, gdyż ono jest jedyne, którego się przy oziębłości ze strouy Niemiec Fraucija czepić może. Każde przymierze wymaga pewnych ofiar. I tak, gdybyście Panowie, dajmy na to, chwycić się chcieli owego północnego, t. j. rossyjskiego przymierza, cóżby było pierwszym jego warunkiem? Oto oddać Rossyj wschód, i Aniezadługo. Gdyby np. Rossya w Serbii posuwać się chciała, trzebaby jej pobłażać. Nie jcstże to wtedy ofiarą zaprzeć się swej zasady, grać rolę politycznego Iudasza? Dobra polityka nie powinna się nigdy na przyszłość wiązać. Ja z mej strony nie chcę się żadnem wiązać przymierzem. Mówiono o przymierzu z Niemcami. Jeśli idzie o przymierze z Auslriją, oddać jej trzeba Włochy . Jeśli idzie o przymierze z Prusami, najwięcej się do niego nakłaniam. Ale i to wielkich po nas wymaga ofiar. W czasie pokoju trzymać się należy w obrębach traktatów; w czasie wojny nie masz dla ambievi żadnych innych granic, jak tylko dopięcie" celu. Pierwszym warunkiem przymierza Pruskiego jest trzymać się na zawsze w szrankach traktatów z r. 1815. Niernasz więc żadnego przymierza bez ofiar. Mówię tu za wszystkie opinie. Proszę mieć baczenie na to, co mówię: Gdziekolwiek się za przymierzem obejrzemv, nie masz żadnego, któreby ofiar nie wymagało. Także i sprawa posiadłości naszych Afrykańskich wymaga przymierza z Ang1iją, bo wojna z Ang1iją, choćby może straty tej osady za sobą nie pociąguęła, toby przynajmniej styczność z nią utrudniła. Jakkolwiek więc nie należy się bezwarunkowo rzucać w objęcia przymierza Angielskiego, zasługuje ono jeduak na dokładne rozważenie. Jeśli zaś, oświadczając się za przymierzem z Augliją, nie zgadzam się przecież z polityką teraźniejszego gabinetu, przyczyna tego leży w sposobie postępowania miuisterstwa pod względem tej polityki, co nader ważuą jest rzeczą. Położenie rzeczy znacznie się ostatniemi lały zmieniło. Jeśli się w kraju jakim znajdzie stronnictwo, które gotowe jest iść razem z nami krok w krok, jak się to rzecz ma z partyą Whigowską, natenczas z krajem takim przymierze zawrzeć należy; ale jeśli zamiast Whigów jest przy sterze rządu Angielskiego partya Torysowska, partya, która nie
występuje otwarcie i szczerze, wtedy nie należy się względem takowej parlyi zobowięzywać w sposób, jak to uczyniło teraźniejsze ministerstwo. Politykę teraźniejszą mienię być równie słabą jak próżną. Dowodem pierwszego jest, żeście się uciekli do ostatnich kończyn świata, szukając wynagrodzenia waszej słabości, a to spowodowało was znowu do nowej słabości. Jest próżną wasza polityka, bo chcąc wolnomyślne i szczere stosunki z Anglią zawiązać, wrzuciliście pomiędzy obadwa narody prawo rewizyjne i zamiast czynów podaliście nam słowa. Lecz cóż mówię? Podaliście nam i czyny - wynagrodzenie Pritscharda, ugodę z Marokkiem i kommissyą ku roztrząśnieniu prawa reWIZYJnego. Po lej mowie nastąpiło wielkie wzburzenie, tak iż czynności na kilka minut przerwane zostały: potem powstał Pan G u i z o t, aby Panu Thiersowi odpowiedzieć. Oświadczył nasainprzód, że nie będzie się zapuszczał w politykę gabiuem z dnia 1. Marca, aby ję przeglądać. Dodał, że nie pójdzie za Pauem Thiersein w różnych jego kombinacyach militarnych, politycznych i historycznych, ani też w kwesty ach względem wszelkich możliwych przymierzów dla Francyi. Minister przestał na ocenieniu przymówek Pana Thiersa co do kweslyi szczegółowych, mianowicie co do polityki gabinetu w sprawie marokkańskićj, otahejtyjskiej i rewizyjnej. Kończąc oświadczył, że zostawia Izbie sąd o tej rzeczy i zaręczał, że wszystko co powiedział, rzetelną jest prawdą. Z dnia 2 2. Stycznia.
Na dzisiejszem posiedzeniu izby deputowanych zabrał najpierw głos pan Bechard, legitymista. Zaczął od porównania polityki obecnego ministerstwa z polityką jegc pośrednich lub bezpośrednich następców, osobliwie zaś z polityką p. Thiersa. Ani jedna, ani druga nie jest narodową w rozumieniu jego stronnictwa. Pan Thiers twierdzi mylnie, że obecny gfebinet poświęca przymierze z Anglią; wojna nie będzie także skutkiem tego aliansu w teraźniejszym jego układzie. Lecz korzyści handlowe Francyi ustąpić muszą zwierzchnictwu Anglii. Francy» nie wiele czego spodziewać się może po tych, którzy nastąpić mogą po teraźniejszem ministerstwie; nie będą oni zapewne więcej warCI od poprzedników swoich. P. Dupin (starszy) mówi o adresie. Chce on zbadać, czy gabinet szczęśliwie usunął wszelkie trudności, które przy końcu zeszłego posiedzenia zostawiono, czy więc zasługuje na ją, lub czy nie zasługuje raczej na napomnienie, aby na przyszłość z większą godnością bronił sprawy francuzkiej. Te napomnienia nie mają wcale wystawiać gabinetu na szwank. Chce on tylko spokojnie rozważyć kwestye tyczące się Marokku, Otaheiti i prawa wizytacyjnego. Z przyczyny Marokku i Pritcharda żaden rozsądny człowiek spodziewać się nie może wojny między Francyą i Anglią. Pokój wprawdzie zachowano, lecz godność Francyi, mimo przeciwnego twierdzenia ministra spraw zagranicznych, szkodo wała przy każdej z tych kwesfyi. Zwycięzcy Marokku nie powinni byli zapłacić kosztów zwycicztwa. W kwestyi otahejtyjskiej postąpił sobie wprawdzie gabinet według zaleceń izb, lecz izby będą zapewne na przyszłość oslrożniejszemi w postanowieniach swoich. Czemuż z drugiej strony zganiono agentów Francyi, kiedy Pritchard był właśnie powodem zaburzeń, jak to nawet ministerstwo utrzymuje? Jeźli nie było żaduych namacalnych dowodów przeciw niemu, wtedy ani jego, ani agentów francuzkich nie można było potępiać. A teraz jeszcze chcą wynagradzać tego burzyciela! S podziewać się należy, ze izby na wynagrodzenie owo nie zezwolą. Po p. Dupin wszedł na mównicę p. Carne, aby rozwinąć dodatek do pierwszego paragrafu adresu; dodatek ten ma zdecydować stanowczo kwestyą względem dalszego utrzymania się ministerstwa. Jedno miejsce z wczorajszej mowy Thicrsa, tyczące się aliansów Francyi, okazuje jawme jakie wyobrażenia zachował mówca nawet po doświadczeniu z roku 1840. Cóż bowiem jest prostą, istotną treścią słów jego, jeźli odrzucim całe retoryczne przybranie? P. Thiers nie zrzeka się myśli odzyskania granicy Renu, a tęsknota jego za żelazną koroną włoską głębiej dzisiaj w nim tkwi niż kiedykolwiek. A ponieważ p. Thiers uchodzi za reprezentanta opin a i życzeń lewego centrum i pewnej części lewej strony, - pewnej części mówię, gdyż tak nawzana młoda lewa z dowódzcami swymi p. Tocqueville i Gustave de Beaumont, różni się nawet w tern od niego, - moŻUa zatem słusznie też same chęci i wyobrażeuia przypisywać owym obudwom częściom izby, to jest całej prawie oppozycyi, gdyż radykaliści zawsze to samo mieli przekonanie. Nie można zatem być w niepewności względem dążuości owego stronnictwa, jeżliby kiedykolwiek znów kierunek rządu objąć miało. Choćby nawet spowodowane koniecznością, pokryć musiało,
jak można najlepiej, owe nieprzyjazne względem Niemiec zamiary, zawszeby jednak one tkwiły w głębi serca, a prry najmniejszej sposobności dogodnej w czyn by się zamienić musiały.
Anglia.
Z Lo ndyn u, dnia 19. Stycznia.
Zdaje się, że Whigowie i Torysowie chcą się połączyć; innego stronnictwa Whigowie po za obrębem swoim już nie mają, radykaliści zostali przez nich oszukani; League nic już o nich wiedzieć nie chce, również O'Conuell. Whigowie innego zbawienia wcale spodziewać się nie mogą jak koalicyi z Sir R. Peelem; jest on bowiem w istocie Whigiem, i to mu nawet Torysowie wyrzucają, a do połączenia się niedostaje tylko powodu, to jest oporu Ultralorysów przeciw Sir R. Peelowi, któryby z pewnością przywiódł do skutku ministerstwo koalicyjne. Na zewnątrz naród występuje zawsze ścisłe zgodny i połączony; na uczcie, którą zamożni kupcy z City wyprawili na cześć Sir Henryka Pottingera, lord Aberdeen i lord Palmerston zupełuie po przyjacielsku spotkali się, z sobą; Drugą ucztę wyprawiono Sir Henrykowi Pottinger w drugiem handlowe m a pierwszem morskiem mieście Anglii, to jest w Liverpoolu, na której lord Stanley, co u niego nie zbyt często się zdarza, przemówił z pochwałą Whigów, którzy w Sir Henryku Pottinger tak wyborny uczynili wybór, aby ukończyć spory z Chinami. Owe uczty, te urzędowe sankcye dane przytomnością ministrów, te wzajemne grzeczności, które sobie Whigowie i Torysowie świadczą nawzajem, są w istocie czemsiś nadzwyczajnem ; są one bez wątpienia trochę więcej niż prostern uznaniem zasług Sir Heryka Pottinger. Nie potrzeba sobie długo nad tern głowy suszyć: mówią bowiem powszechnie, że Sir Henryk Pottinger ma objąć miejsce ambassadora w Konstantynopolu, a właśnie teraz Anglia jest w sprzeczce z dywaneiB. Doświadczenie w sprawach, które Sir Henryk Pottinger posiada, byłoby tam właśtiie potrzebnem. W Chinach wszystko szło powoli; w Turcyi zapewne prędzej nie pójdzie, lecz to pewną jest rzeczą, że Turcyi już uratować nie można. Rossya i Francy a już oderwały od niej niektóre części, Grecya jest niezależną, a Księstwa nnddunajskie są tylko pozornie pod zwierzchuictwem porty. Z dnia 21. Stycznia.
Odpowiedź króla Francuzów na pefycyą londyńskiego towarzystwa missyi względem zajścia owego na wyspie Otaheiti, jeszcze nie jest wyjaśnić sposobem, że owa odpowiedź niekoniecznie jest zadowaluiającą i ze dyrektorowie missyi chcą wystawić szczegóły owego zdarzenia, aby się Francuzi nie mogli już bronić nieznajomością faktów, dla tego więc nie chcą niczego ogłaszać przed całkowitern ukończeniem korrespondencyi. P a t r i o t a czyni zresztą tę uwagę, że towarzystwo missyi prosiło króla, w czasie pobytu jego w Windsor, o posłuchanie, że potem zaś, gdy mu posłuchania odmówiono z przyczyny braku czasu, chciało posłać depulacyąA do króla do Francyi i że dopiero wtenczas ową petycyą przesłało, gdy król oświadczył, iz w swoim kraju tylko od upoważnionych do tego agentów dyplomatycznych odbierać zwykł kommuuikacye tyczące się politycznych stosunków. Niemcy.
Z Drezna. (Gaz. akwizgr.) - Jeden wypadek sprawia tu szczególne wrażenie. Przed kilku tygodniami przybył tu z Berlina, gdzie kilka dawał koncertów, polski gitarzysta Stepanowski i prosił władzy tutejszej o pozwolenie dania koncertu. Zamiast tego pozwolenia odebrał rozkaz opuszczenia niezwłocznie stolicy naszej. Gdyby był miał jaki udział w rewolucyach polskich, można by sobie rzecz tę tak wytłómaczyć, że mala Saxouia każdej nieprzyjemności z Rossyą unikać życzy, ale p. Slepanowski jeszcze przed rokiem 1830. z Królestwa wywędrował, oraz nie doznawał żadnych przykrości w Berlinie. Żeby miał być naturałizowanym Francuzem, temu uwierzyć niemoc e, gdyż tutejsze poselstwo francuzkie zapewueby się za nim ujęło. Teraz nawet wyszło tu rozporządzenie, ażeby wszyscy Polacy z miasta się wydalili, ani dzieci nawet nie wyjąwszy, które tu są na pensyach. O ile sami Polacy powód dali do chwycenia się takich środków, nie umiem powiedzieć. Turcya.
Z Ko ns tan t yno p ola, dn. 8. Stycznia.
W Bulgaryi nowe miało wybuchnąć powstanie; na bliższych szczegółach zbywa dotychczas. Osobom w dawniejszym bułgarskim spisku uwikłanym porta za wstawjeniem się rządu serbsbiego przebaczenia udzieliła. Ponieważ Serbia nie mogła mieć w tein interesu własnego, domysł, że inne mocarstwo do uczynienia kroków takowych ją spowodowało, nie zdaje się być płonnym. Zaiste nie można się dość wydziwić zręczności i przebiegłości tej polityki, której się udało obecnie w Serbii tych mężów, co się jej dawuie'j opierali i od niej stionili, niejakoś jako narzędzie swoje w ruch wprawić. Polityka ta nic nie prześlepi, czuwa ona ciągle i wszędzie z konsekwencyą broni interesu swego. Stany Zjednoczone Ameryki północnej.
Z No wego- Yorkn, dnia bI. Grudnia.
Powody dla których buntownicze zabiegi tak nazwanych Anli-rentierów przeciw familii van Rensselaer po części się udały, tłómaczą dalsze szerzenie się tych zamachów łupieskich w większym obrębie. Nakształt choroby zaraźliwej rozpostarło się to złe i do ościennych hrabstw, gdzie ani cienia feudalizmu nie ma. Naczelnik Boughton, dawszy się haniebnie pojmać i przestraszony śmiałością Barkera, zupełne miał złożyć zeznanie, z którego się przekonano, że znakomitych i licznych miał wspólników prawie we wszystkich hrabstwach państwa, które za danem hasłem i w umówionej godzinie rewolucyi agraryjnej miało być poświęcone. Boughton miał wszystkich hersztów spisku wymienIC, a aresztowanie tychże sprawi w kraju całym największe wrażenie. Z L o n d y n u, dnia 19 . Stycznia.
Pan Tyler w dniu 18. Grudnia przysłał, jakieśmy już wspomnieli, nową odezwę do senatu, do której przyłączył wszystkie depesze paua Shanon, przybyłe do Stanów Zjednoczonych od czasu otwarcia kongresu i ma z nich wyprowadzić wnioski, jak postępować powinny Stany Zjednoczone w tym wypadku. Można uważać tę odezwę jako prosty akt oskarżenia przeciw rządowi Mexykanskiemu, i stwierdzenia gróźb pana Shanon, w jego depeszy do pana Rejon, ministra Mexykańskiego, znajdujących się. Odezwa ta następnej jest treści; »Do senatu i izby reprezentantów. - Składam tu wam odpis depeszy, które otrzymałem od naszego posła w Mexyku, już po otwarciu tegorocznych posiedzeń, a które z powodu ich znakomitej wagi zasługują na dokładne i stanowcze wasze ocenienie. Niezwykły a silnie obrażający ton rządu Mexykanskiego w odpowiedzi na przedstawienie władzy wykonawczej, przeciw odnowieniu wojny z Texas, kiedy kwestja wcielenia jeszcze przez lud i kongres nie była stanowczo rozwiązaną, jak również zamierzony rodzaj i sposób prowadzenia wojny zwrócą zapewne na siebie waszą uwagę.... Przedstawienia te, mówi dalej prezydent, nie były wywołane nieprzyjaźnią względem Mexyku, ale powodem ich były nader przeważne okoliczności, honor Stanów Zjednoczonych i sprawa ludzkości. Texas na wezwanie Stanów Zjednoczonych zawarło traktat wcielenia, a gdy wskutek o pomoc stanów. Stany Zjednoczone gotowe są udzielić tej pomocy a to tein bardziej, ze MexYK, jak to widać w jego proklamacji, ma zamiar prowadzić wojnę przecivtna wszelkim zasadom ludzkości, któraby znaczyła zupełny powrót do barbarzyństwa; dla lego tez władza wykonawcza musiała w umiarkowanych ale silnych wyrazach przeciw temu zaprotestować_ Nie możemy, mówi dalej pan Tyler, znosić scen podobnych, do których wstępem uważać by można fakt, o którym niedawno dzienniki z Tabasco wspominały. MexYK zaś uważał za rzecz siósowną, przez swe uwierzytelnione organa odpowiedzieć w sposób nader rząd i kraj nasz obrażający. Ale jego obraza nie na tern się ograniczyła. Nietylko znieważa istniejące traktaty tern, że samowolne i niesprawiedliwe dekreta przeciw naszemu handlowi wydawał, ale jeszcze chce wstrzymać wypłatę długów winnych naszym współobywatelom, jakkolwiek do tego uroczyście się zobowiązał, jak to widać z listu sekretarza naszej legacji, pana Green. Gdy w końcu nasz poseł zwrócił uwagę rządu Mexykanskiego na tę niesprawiedliwość, wyrządzoną przez tameczne władze miejscowe, nietylko co do majątków ale i co do osób naszych współobywateli, rząd Mexykanski obrazę z niesprawiedliwością połączył; ponieważ na wezwanie nasze po kilka miesięcy nie odpowiadał. Następnie rząd ten widocznie objawiał nieprzyjazne usposobienie przeciw rządowi Stanów Zjednoczonych, kiedy na mocy dekretów, wypędził spokojnych amerykańskich obywateli z swych granic, a teraz jeszcze broni statkom amerykańskim, na polów wielorybów posłanym, kupować w portach Kalefornji potrzebne im zapasy za towary małej wartości, które to prawo statkom tym oddawua służyło. Podobne postępowanie mogłoby usprawiedliwić wszelkie kroki przez Stany Zjednoczone dla pomszczenia narodowego honoru czynioue. Jednakże władza %vykouawcza, ożywiona chęcią utrzymania pokoju, uważając przytćm na dzisiejszy stan Mexyku, nie myśli teraz polecać izbie prawodawczej użycia oręża; starać się tylko będzie o skłonienie jej do rychłego i spiesznego działania w sprawie przyłączenia Texasu. Przez zatwierdzenie tego środka, kończy prezydent, Stany Zjednoczone będą posiadać prawo, któremu nic zarzucić nie będzie można, a jeżeli MexYK wydauiem wojny powiększy jeszcze niesprawiedliwość swego postępowania, wówczas na głowę jego spadnie cała odpowiedzialność, (podp.) John Tyler.«
- List z Washingtonu umieszczony w Ne w York Sun 2 dnia 22. Grudnia donosi, że zamknięcie układów pomiędzy Stanami Zjednoczonerai a Angliją o Oregon bliskie m jest końca. Układ ten ma być korzystnym dla stron obu.
Rozmaite wiadomości.
W podróży: Ti'xciiiitica pod Kempem dnia 23.
Stycznia 1845.
»Suspicione si guis errabit sua, El. rapiel ad se, quod frit commune omnium, Slulte nudabil auimi coiiscientiam. " Puaedr. ad. Eutych. Lib. III.
»Hej kolęda, kolęda!« Panie Redaktorze! Anonymy dziś coś w modzie! - Wszak i ów jakiś ignobilis. . . . .f. poczynając i kończąc swój artykuł w Gazecie Poznańskiej Nr. 4. za r. b. na moje kopyto:-»co prawda to nie grzech,« nie na dobre przetarł swe oczki, kiedy biedaczek, z kościelnego J arocińskiego, przedzierzgnął mnie na szewczynę uzbrojonego w pocięgiel? i nieledwo mi przyczylał, co tamtemu kiedyś: »ne sutor supra crepidam« a to też snąć za wiele! Albowiem, o ile się mego zacnego rzemiosła kościelnego nie zaprę; o tyle znów do nie mego, zwłaszcza do pocięgla, nie przyznam się nigdy, bo ja sobie, ot, - tak kościelny, i nic więcej, - ale gorliwy kościelny! Nie cierpię stłumionego światła nigdy i nigdzie, a le'm mniej w ś, kościele: toć też obyczajem moim, uslawiczniem z szczypcami w ręku, przycinam nosy_świecom, gdy w kościele na świeczniku, lub co gorzej, pod korcem, ciemno goreją!- I ciebie mój zacny ignobilisanonyme .. .r. objaśnić spieszę, że sobiem jeno kościelny, lecz nie strachaj się, tyś nie świeczka, a więc, nie szczypcami objaśnić cię zamierzam, tylko słówkiem. Wszak się może o to nie podąsasz na innie?- bo i u ciebie zapewne światło w kościele, światło za kościołem, jest twoją jedyną dążnością, a takich to lubię! - Owoż, zgoda już z nami. - Ty mówisz, żeś nie Dytmar, i może też nie żaden Bawar, a tern mniej Tatar, lub jaki Chiński Car, choć te wszystkie nazwy, jak twoje kończą się na r. - T o ć też i ja, nic więcej tylko kościelny. - Po lakiem już porozumieniu się, spieszę mój zacnyanonimuszu ... r. twej szlachetnej ciekawości choć w małej cząstce dogodzić, i wskazać ci niektóre miejsca, gdzie dotąd bractwo trzeźwości zaprowadzono, jeźli Szanowny Redaktor w Gazecie swojej dozwoli obszerniej w tej materyjce pogawędzić. Wszakcito już dawno po Trzech Królach! czaju, ile kościelny, dalej na kolędę, - Od wsi do wsi, od miasteczka do miasteczka, aby też, tu obrazek, tam orzeszek, ówdzie opłatek, indziej jabłuszko dla dobrych wydzielić dziatek, - paciorka, katechizmu się popytać, powinszować szczęścia, dać każdemu w imię Boże, to jaki maty upominek, to miluchnc słówko, zdrową nauczkę, radę zbawienną; bo mój cel kolędy ten, i laki jedyuie! A naprzód trzeba ci wiedzieć, mój anonimie r. iż na zawsze rzuciłem Jarocin, bo tam moje słowa, to groch na ścianę: i snąć to prawda, że nemo propheta in sua padia; owoż kiedy drugi Albertus u Kraszewskiego *) podobniuteńko wybrałem się na moje kolędę, gdziein się i przekona), że Gazela Kościelna, za r. p. Nr. 50. miała po sobie niezbitą słuszność, gdy mi rzekła swćm staropolskie«) przysłowiem: «Kraków nie naraz zbudowany.« A więc zobaczmy. Zaraz z owego Jarocina, gdziein nawet prochy z obuwia slrząsuął, w kierunku, jakby ku południowi wyruszywszy, naprzód uwadziłcm kolędując, o piękną śliczną włość Witaszyce; aż jedną rażą słyszę, że tamtejszy pleban gorliwie a szanowny dziedzic i kollator szczerze, czule, prawdziwie po ojcowsku, biorą się do dzieła odrodzenia swego ludu. Ksiądz w kościele, Pan za kościołem.-Oba do jednego dążą celu, oba tępią pijaństwo, do trzeźwości zachęcają, przekonywaj a Bóg wam płać zacni rodacy! Niebo i ojczyzna, swoje wam gotują błogosławieństwo!- Dalej po drodze zdążając ku Pleszew u, wstąpiłem do Kotlina: i tu pleban od dość dawna żarliwie z całe'm swe'm poświęceniem lud mu poruczony od pijaństwa odwodzi; lecz, pożal się Boże! jego serdecznego trudu, kiedy wszakże nikogo jeszcze na dobre, do bractwa trzeźwości nie przyjął, nie zapisał!! Podobien on owemu, co nagromadził z wielką pracą, nakładem, mnóstwo materyalu na nową budowę, a jednak budowy samej nie rozpoczął; stąd poszło, że się maleryał częścią popsował, częścią go rozkradziono i dom nie stanął!!A cóż w Pleszewie? czy jeszcze neque calide neque frigide? owszem, przynajmniej tu już ogłoszono, że kiedyś rozpocznie się przyjmomanie do bractwa trzeźwości. Oby to kiedyś nadeszło yv rychle! bo tu yyielce od dawna pożądane!- Z Pleszewa, mój zaAny anonimie - r. zwróciłem w odwrotnym kierunku z moją kolędą, puszczając do zobaczyska, - mimo chodom na teraz, (ale to tylku na teraz) Czermin. Żegocin. Broniszewi ce, Tursko, Gołuchów, *) Przyjaciel Ludu Nr. 23. za r. 1840,
Brzezie, Sowinę, Sobótkę, Szczury, (uie uwadzając o Ruszków) Koryta, Karmin, Sośnicę i t. d. a zaraz z Pleszewa prostym traktem zmierzając ku Krotoszynu, po drodze wstąpiłem do Kowalewa: aż słyszę, że i tu zacny pleban dość dawno coś zaczął o wstrzemięźliwości głosić, - cóż wiece'j? tylko głosić? - tak, - nie wiem!! I to też miejsce prędko rzucając, przybyłem do Dobrzycy: tu z pośpiechem obejrzawszy piękny ogród w guście angielskim przez "Wojewodę Górzeńskiego założony, a snąć, pod sławnego Wybickiego urządzony okiem, i razem w nim tak zwany zamek gustownie wzniesiony zwiedziwszy (dziś niestety! już nie w polskiem ręku będący!) ze łzą w oku, z sercem ściśnionem żalem, żem tu i słówka po polsku nie zasłychnął; niebawem, by tę gorycz ukoić, pobieżałem do kościoła: a że to była niedziela, ucieszyłem się, iż przynajmniej zdążyłem na mszą ś. bo już było po kazaniu: gdzie pomodliwszy się serdecznie razem z gorąco modlącym się ludem; ojakżem się rozradował i zdziwił, gdy cała chmara wiernych, sypnąwszy się po nabożeństwie z kościoła jak pszczółki z ula, naj skromniej wszyscy wracali do swych domków, ni jedno o szynkownię nie uwadzając! - Pierwszego lepszego w myśl moje zagadnąwszy, dowiedziałem się, iż tu dawno! cała parachia do bractwa trzeźwości przystąpiła! - O! Bóg i tobie płać zacny kapłanie, owoce dobrego już zapeyvue w wesołości ducha obficie zbierasz! - Z Dobrzycy, w dalszą mą puszczając się podróż, przekonałem się z niewymowną radością, że toż samo w Koźminie nie ustaje pasterz tamtejszy, w tej swi<;te'j pracować sprawie. Toż samo w Wałkowie, Rozdrażewie, w Mokronosie, Pogorzeli, Borku, Wielo wsi, Starogrodzie, Wyganowie, Benicach, Kobiernie, gorliwie ci wszyscy kapłani w tern dziele odrodzenia do trzeźwości swych owieczek pracują. - Szczęść i wam Boże zacni m<;zoyvie apostolscy, wytrwałością waszą przy obfite'j łasce Jezusa Chrystusa, yvszystko przełamiecie, zwalczycie jak tylu innych! A w Kobylinie? a yv Krotoszynie? i cóż tam? - O nie pytaj mię, mój zacnyanonimuszu .... r.
bo to zresztą na tak serio zdać sprawę z mej kolędy, nie należy do mnie i sapienti sat, co znaczy, gdyby np. Kobylin, lub Krotoszyu, co do tej materyi, w siódmym przypadku liczby pojedynczej, konczvl się na ole, tobym już niedługo, jak tam gdzieś Krasicki, w te ci odrzekł EIOwa: »Stanęliśmy w Ryczywole, O ktÓ1Ym zamilczeć wolę.« Lecz prawda, znów mi wypadło z pamięci r. p. i Nr. 1. za r. b. że »Kraków nie naraz zbudowany, « »Quid tibi? nondmii venit hora (??) a te obie, to święte prawdy.'« bo nie wszędzie o jednym czasie dochodzi żniwo,« i moja niniejsza kolęda, wszakto wszyslKo w praktyce dobrze u niektórych wyświpca i jak na dłoni wykazuje: i wara zapłać" Boże zacni nadsełacze w Gazecie Kościelnej, wszak i wy oba dopomogliście do spełnienia sumiennej kolędy niniejszej, mnie niegodnemu kościelnemu z Jarocina! - Ależ wróćmy do swego.-Jakoż w Zdunach?- czy znów i tam Kraków się jeszcze buduje?? Tak i tam żniwo nie dojrzało, a kwaśne zawczesne zbierać owoce, plony, któż słyszał? trucizna!! - Co tez np. w Sulmierzycach? - O! błogo tam już dawno temu miasteczku! Pasterz czuty, gorlixlY, własną swą, iż tak rzekę, piersią ogrzał żniwo trzeźwości, - dawno odbudował swój Kraków, a lud wszystek trzeźwy. Cześć i tobie zacny kapłanie!! A w Jankowie zaleśnym co? czy i tu będzie dobrze, - żniwo już doszło! - Co też w Odalanowie? Wszak tam przeszło sześć tysięcy dusz? Na taką tłuszczę owieczek, to może trudno coś dokazat!? O! nie sądź tak mój anonimie ... r. chcącemu nigdy i nigdzie przy łasce Bożej, nic trudnego! Bo pono nie uwierzysz, iż tam na raz jeden, podniesionego głosu gorliwego pasterza 15 O O łącznie 2 dziesięciu nauczycielami szkółek przystąpiło uroczyście do brecfwa trzeźwości!! Dziś, cała ta masa ludu owe'j parochii, już może z małym wyjątkiem, stała się uczestniczką tego zbawiennego dzieła! Cześć i Tobie! Odalanowskiej parochii zacny pasterzu! Dziś, przepełnia się serce twoje ową słodyczą pociech prawdziwych za ten twój gorliwy wysiłek, który ten świat przy wszystkich swoich cackach, niedawa!!-Aza owymi ostrzeszowskimi borami, cóż tam? Tak sobie, dobre i niedobre! Jedni już dawno po żniwie, a drugim jeszcze zielono!! Kiedy w samym Ostrzeszowie całe tysiące przyjęły bractwo trzeźwości, gdy Kempno stało się w tamtej okolicy świętem hasłem tego cudownego, niesłychanego w ludzkości pojawu, gdy Baranów, Olszowa nie dały się w tej świętej wyprzedzić sprawie; to z drugiej strony Trzciunica, Słupia, Siemiannice, Opatów, Doruchów, Grabów i t. d. ściśle się umiały zastosować' do owego: »Kraków nie na raz zbudowany!! Żniwo nie wszędzie naraz dochodzi.« - Owszem w okolicy tej są tu i tacy, co jak owe nożyce gdy się w stół uderzy, wnet się ozwą, którzy twierdzą, żem ja mą odezwą kościelnego z Jarocina, duchownych miał pokrzywdzić?? (rozumie się zapewne tych, którzy nic dotąd w sprawie trzeźwości nie zrobili) »quid hic statis tola die otiosi?« Mat1. 2 O. - G.
Iuui, czyli tylko inny tu jest jeszcze, który dla tego u siebie bractwa trzeźwości zaprowadzić nie chce (i to ma być jakiś senior pater) że ta sprawa święta, opiera się wedle jego zdania na podstawie wolnych mularzy?? o sancta simplic i t e s ! ! - Jakże się przed takimi wymówisz Pawie święty! karcący w równi pijaństwo, z grabieżą, z rozbojem, z nieczystością!! - Ale dość na teraz tej mojej kolędy. - Po dyngusie, ze święconem jakiem, z chorągiewką, znów się puszczę dalej, - a może i wszędzie! - a rzecz niniejsza niech będzie in aediiieationem et non in, destruclionem, boć tu jest snem cuique - co prawda to nie grzech. Tej się maxymy trzymał i trzymać będzie zawsze, -. ten sam, co z J arocina, Kościelny.. .ski.
Nadsyłaczowi artykułu, umieszczonego w gazecie Poznańskiej Nr. 18., ukrytemu pod nazwiskiem »organisty z Kruświcy,« odpowiadam publicznie, iż jest kłamcą, a o kłamstwie już dawno powiedziano, iż jest cechą dusz podłych i nikczemnych. Kłamstwo jest: iż ja do zaprowadzenia wstrzemięźliwości oczekuję rozkazu z góry. Kłamstwo jest drugie: iż w Barcinie lud nic zgoła o trzeźwości nie słyszał. - Niech tylko NN. przybędzie do Barcina a przekona się: iż do przedmiotu w mowie będącego było przystosowanie uczynione (pomijając czas dawniejszy) w dzień S. Szczepana, w niedzielę przed 3. Królami, w niedzielę Starozapustną, w niedzielę zaś pierwszą po trzech Królach wyłącznie o tym przedmiocie była mowa, Takie tłumaczenie stosowne jest dla publicznego oszczercy. I gdyby NN. zajmował się gorliwiej swoimi obowiązkami, nie pozostałoby mu tyle czasu, iżby takowy na kłamstwa i oszczerstwa miał obracać i krzywdzić nimi swoich braci. Barcin, dnia 27. Stycznia 1845. X. J. ObsL
OBWIESZCZENIE.
Ogród znajdujący się przy ulicy Szkolnej, do wyższej szkoły miejskiej należący, na jeden rok od 1. Kwietnia r. b. do końca Marca 1816. publicznie wydzierżawiony być ma. Tym końcem termin na dzień 10. Lutego r. b. przed południem o godzinie lutej w ratusznej sali sessyonalnćj naznaczony został; na który z te'm wzywamy nadmienieniem iź warunki w Registraturze przejrzane być mogą Poznań, diiia 13. Stycznia 1815.
Magistrat.
Ponieważ w ciągu postu niewolno dawać redut, przeto reduta mająca być daną dnia 8. Lute g o, nastąpi W S O b O t ę «1. l. l i II t V g O r. b . Ubiorów maskowych dostać można w domu moim za Teatrem pod Nr. 13, Bliższe szczegóły zawierać będą afisze. E. V ogt.
Ostatni w tym karnawale bal tak maskowany jako i bez maski danym będzie dnia 1. Lutego w wielkiej dobrze ogrzanej sali Bazaru. Biletów od osoby po 15 sgr. i dla familii po Talarze dostać można do soboty do godziny 3. w cukierni mojej; przy kasie kosztuje bilet 20 sgr. N. P ietrowski.
VW niedzielę dnia 2. LutegoWielka Me «lula r *w sali Hotelu Saskiego.
A Blizszjch szczegółów udzielą afisze. j 4*. JE. Mof/f/en.
W wielki dobór najgustowniejszych k w i a - tów Imlowycll na nowo zaopatrzony zostal handel stroj ów J. Wolfsohna z Magdeburga; Wodna ulica INr. 4.
wenecjańskie w najnowszych przyborach, z jedwabiu, różnobarwne, poleca na czas karH C l v a J u Magazyn mód dla mężczyzn <<21( J Ł . IIIeyeFy w rynku Nr. 73.
Pomieszkanie składające się z 8 pokoi, kuchni, z stajnią, jest do wynajęcia pod Nrem. 6. przy Podgórnej ulicy od 1. Kwietnia do 1. Października i podobne mieszkanie pod Nrem. 15. przy Berlińskiej ulicy.
Niemniej duży plac do budowania na rogu Berlińskiej ulicy jest do przedania wraz ze znajdującemi się tamże materyałami budowlanemi. Bliższa wiadomość u kommissyonera Lippmann Basch Nr. 36. Wrocławskiej ulicy. Świeże Angielskie ostrzygi odebrał J. G. Treppmacher.
Nasiona na sprzedaż.
Szanownym osobom biorącym odemnie nasiona i wszystkim posiedzicie10m ogrodów, lubownikom Kwiatów i ekonomistom ofiaruję załączony spis z cenami obok nasion i upraszam najunizeniej o łaskawe zamówienia przez pocztę, albo za pośrednictwem Pana Juliusza Fryderyka
Altorfer w Poznaniu na Waliszewie pod Nr. 63.
Szczególniej zwracam uwagę, kogo to tyczeć może, na to, że nasienia Pinus picea, świerkowego czyli sosnowego w najlepszym gatunku, tudzież nasienia białe'j cukrowej ćwikły, wydającej najwięcej pierwiastku cukrowego, a zatem najlepszej do fabrykacyi cukru, oraz najlepszego nasienia cykoryi gładkiej, mogę każdego czasu w upodobanej ilości dostarczyć. Za prawdziwość i rostkowanie gotów jestem dać wszelką rękojmią. Henryk Mette, posiedziciel handlu nasionami i ogrodu w Q u e d 1 i n b u r g u. 14nr* giełdy Belliisfeiej.
Dnia 28. Stycznia 1845.
Obligi długu skarbowego . .
Obligi premio« handlu inorsk.
Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miasta Berlina . . . .
Gdańska w T. .
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» W. X Poznansk » dito » Pruss. Wschód » m Pomorskie, March. E1ek.iN » » Szląskie. . . .
Frydrychsdory. . . . . . . . .
Inne monety złote po 5 tal. .
Disconto. . . . . . . . .- - - - Akcje Drogi żel. Berl.-Poczdamskiej Obligi upierw. BerI. - Poczdams Drogi żel. Magd.-Lipskiej . .
Obliginpierw . Magd. - Lipskie .
Drogi żel. Beri.-Anhaltskiój .
Obligi upierw. BerI. - Anlia1bki Drogi zel. Dyssel. EłberTc1d.
Obligi upierw. Dyssel. - E1berf.
Drogi żel. Reńskiej . . . . .
Obligi upierw. Reńskie. . . . .
Drogi od rządu garantowane.
Drogi zel. Berlinsko-Frankfort Obligi upierw. BerI. - Frankfort » żel. Góriio - Szląskiej. .
dito LU. B.. - Beri -Szcz. Lit A. i B.
« » Magdeb -Ka1berst Dr. żel. Wrocl. - Sznidii. - Freib Obligi upierw. W roc. Szw.-Fr Dr żel. Bomi-Ko1oi'iskiej.
Ceny targowe w mieście POZNANIU.
Pszenicy szefeł Zyta dt Jęczmienia dt Owsa . dt Tatarki dt.
Grochu . dt.
Ziemiaków dL Siana cetnar.
Słomy kopa Masła garniec .
Sto- JNa lir. kurant.
pa papie- gotorń ni i. wizna
\3 100 99= 4 100» 48 &i IIi 4 3' 9IJ , 3Q - I 3' MOJ , 3\ 10(4 3' 99? , 1 3 A - :rn; - IJ 5 lIIl, 4 - - 184i 4 - e 4 5 101 4 994, 5 93 4 99i n IIi 4 - 4 12U; - 130 4 - 4 - 4 - 1 5
99 i 92» 99*
98* lu i * 100
1 3 A 11 IJ
IIIIJ 151 981 981 160 i 120i 1101
Duia 29. Stycznia.
1845. r.
od do Tal. sgr. fen. I T lI. igt, ten 29 6 1 - 22 6 23 17 18 - - 1 1 3 1 1 1 9 10 24 6 - 25 20 - 6 - 15 - 1 22
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.01.31 Nr26 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.