G k Md Ja V Jlp JIi
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.04.29 Nr98
Czas czytania: ok. 20 min.VVielkiego
Xi tW"a
PO ZNAN SKI EGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W De/cera i Spółki. - Redaktor: A. Wannousski.
JI?9 .
We Wtorek dnia 29. Kwietnia.
1845.
Wiadomości kraj owe.
Z Poznania, dnia 27. Kwietnia.
Dnia dzisiejszego o godz. 6. rano JW. Elekt X. Arcybiskup Gnieźnieńsko- Poznański, Dr.
L e o n P r z y ł u s k i w tutejszym kościele metropolitalnym w assyslencyi dwuch najstarszych członków obydwucb kapituł, JW. Dziekana Prałata Gajerowicza i JW. Kanonika Grzeszki e w icz a, uroczyście konsekrowanym został. Święty ten obrządek spełnił stosownie do polecenia Jej Świątobliwości Papieża, JW. X. Biskup Suffragan Dąbrowski.
Z B un c la u, dnia 15. Kwietnia donoszą, że w Loewenbergu, Friedebergu nad Quaisem, w Liebenthal i Marklissa powstaną wkrótce chrześciańsko- katolickie gminy.
Wiadomości zagraniczne.
Polska.
z Warszawy, dnia 24. Kwietnia. N. Pan, na przedstawienie Namiestnika Królestwa Polskiego, mianować raczył Gubernatora cywilnego gubernii Radomskie'j, rzeczywistego radzcę stanu, Szambelana dworu Bechtieiew, członkiem komissyi rządowej spraw wewnętrznych i duchownych. N. Pan, na przedstawienie Namiestnika Królestwa Polskiego, Pułkownika Białoskórskiego, wojennego Naczelnika byłej gubeniii Kieleckiej,któremu ukazem do rządzącego senatu nadać raczył stopień rzeczywistego radczy stanu, mianował gubernatorem cywilnym gubernii Radomskiej. Rossya.
Z P e t e r s b u r g a, dnia 18. Kwietnia.
P. Towarzysz ministra sprawiedliwości oznajmił d. 10. Marca rządzącemu Senatowi, iz pan minister sekretarz stanu Królestwa Polskiego uwiadomil go, ze z powodu mianowania Senatora, Radzcy Tajnego Onufrego Wyczecbowskiego Głównym dyrektorem sprawiedliwości Królestwa Polskiego, w Iszym oddziale IX. departamentu rządzącego senatu pozostało, prócz nowomiauowanego na jego miejsce prezydującego tylko czterech członków senatu. Gdy zaś na mocy 6go artykułu organizacyi Warszawskich rządzącego senatu departamentów każdy oddział, równie jak i sam departament, powinien składać się z jednego przewodniczącego i 5ciu senatorów lub członków senatu, przeto N. Cesarz Jmć, zgodnie z przedstawieniem P. Namiestnika, Królestwa Polskiego Najwyżej rozkazać raczył: mianować do stałego zasiadania w pomienionym oddziale Senatu, w ciągu bież. 1845. roku, członka senatu Turskiego. Podług ukazu N. Cesarza danego rządzącemu senatowi 21. Marca: 1) wywóz monety platynowej za granicę zostaje zabroniony; 2) przywóz takiejże monety z za granicy zostaje wolnym do czterech tylko miesięcy, licząc od a potem uważa się za zabroniony; 3) cło od platyny wywożonej w ziarnach, bryłach, szlabkach i w wyrobie ma być pobierane po 50 kop. sr. od Jota, i wywozić za granice Europejską i Azyatycką dozwala się tylko przez komory 1. rzędu: przywóz zaś plalyny we wszelkiej postaci zostaje zabroniony. P. General-adjutant Hrabia Orlow, z dnia 1 3. M arc a, oznajmił P. towarzyszowi ministra sprawiedliwości że na najpowiuniejsze przełożenie przedstawienia kijowskiego wojennego gubernatora z powodu proźby przybyłego w 1844. roku za najwyższem dozwoleniem z zagranicy i który następnie otrzymał najłaskawsze przebaczeiiie, polskiego wychodźca, rodem z guberuii Wołyńskiej Dominika Sipniewskiego, o pozwoleniu mu wejścia do służby cywilnej, N. Cesarz J mć raczył na to oświadczyć N ajwyższe swe zezwolenie. W nocy na 30. Marca umarł tu, w Petersburgu, Admirał Hrabia Mikołaj Mordwiuow, mając lat 91 wieku. Francya.
Z P a ryż a, dnia '20. Kwietnia.
Pytanie dotyczące towarzystw Jezuitów które się w brew istniejącym prawom w Francji potworzyły, ma być wkrótce w Izbie formalnie wniesione. D z i e n n i k S p o rów oświadcza JUZ, ze ministeryum interpellacye w tym przedmiocie przyjmie, kiedy czas po temu, aby go rozbierano; Jezuici zdają się to miarkować, czynią bowiem wszystko aby obrady przyśpieszyć i największą im nadać żywość, bo U n i v e r s głośno oświadcza, że towarzystwo to w przeciągu roku przeszło 10 O O nowych członków zyskało i teraz czuje się na siłach, aby nieprzyjaciołom kościoła na całym świecie czoło stawić. »rYT więcej przyczyny, odzywa się na to Dziennik Sporów, aby pytanie prawne załatwić. Dopóki się Jezuici tając nazwisko swoje tylko jak pomocniczy duchowni krzątali, można było oko jedno zamrużyć. Duch wolnego rządu jest pr"'edewszystkiem duchem cierpienia i pobłażania. Obecnie zaś, kiedy towarzystwo Jezusowe, przed kilku laty jeszcze tak pokorne, z dumą siły swe przegląda i publicznie Franciję do rzędu prowincyi swych liczy, Francija przynajmniej wiedzieć powinna, kiedy ją zdobyto. Nie należeliśmy zaiste nigdy do napastników kościoła, nigdyśmy walki z duchowieństwem nie rozpoczynali, owszem pomijaliśmy milczeniem nie jedne z jego strony zaczepkę. - Któż jeszcze przed trzema laty wspomina! o Jezuitach? Oni sami wrzawę iwojnę rozpoczęli. Ich nieszczęsny wpływ ożył przez spory religijne (Iv Niemczech) i przez walkę z Uniwersytetem u nas. Terazjakkolwiek bądź - żądamy tylko wykonania prawa. Czyż prawda, że karla, obwieszczając wolność wyznań, wszystkie stare prawe wymierzone przeciw Jezuitom, wszysikie nowe ustawy, dozwalające zakonom duchownym li tylko po uzyskanem ze strony rządu pozwoleniu osiadać w Francji, ba nawet prawo o assocyacyach, późniejsze od karty i rewolucji Lipcowe 'j, z n i o s ł a ? T ak twierdzą przyjaciele Jezuitów. Zaiste, warto pytanie to zbadać.
Izbom służy prawo rozstrzygnienia onego a rząd - przekonani jesteśmy - rozstrzygnięcie to potwierdzi.« Z dnia 21. Kwietnia.
Stan zdrowia Pana Guizot wzbudza obawę.
Chociaż na leraz nie ma niebezpieczeństwa, jednakże stosownie do oświadczenia lekarzy choroba wątroby, która ouegdaj tak gwałtowny przybrała charakter, tego jest rodzaju, iż ministrowi dłużej sprawami publicznemi gorliwie zajmować się nie pozwoli. Licznych przyjaciół jego wypadek ten w wielkim pogrążył smutku i dzisiaj także wiele osób w hotelu ministeryum o stau zdrowia jego dopytywało się. Nie ulega wątpliwości, że gwałtowne, jadem najzawzigtszej namiętności przesiąkłe napastowania i pot warze, na które Pan Guizot od r. 1840. w obydwóch izbach, nie mniej ze strony całej prassy oppozycyjnej ciągle wystawionym się widział, nie mało się przyczyniły do zachwiania i podkopania zdrowia jego. Anglia.
Z Londynu, dnia 49. Kwietnia.
Na posiedzeniu Izby niższej <]. 18. m. b.
ukończyły sią nareszcie rozprawy o drugiem odczytaniu billu maynootskiego. Drugie odczytanie przeszło większością 14 7 głosów. Jak wszystkie w tej sprawie dyskussje, tak i ostatnia rozpoczęta była stosem petycyi przeciw bilowi. Oklepane już argumenta dały się i na tem posiedzeniu da c a p o słyszeć z ust nietęgich mówców. Stronnictwo r a d y k a l n e zaniosło i ua tem posiedzeniu przez swój organ, pana S h a r m a n C r a w f o r d , który naprzód zabrał głos, powtórną protestarję przeciw hl' łowi. Powstawał on jako zagorzalec przeciw wszelkiemu przez rząd uposażeniu katolickich instytutów religijnych i naukowych. Pan C o faden członek stronnictwa Wigów mówił natomiast z zapałem za bilem i dowodził, iż się grubo mylą ci, którzy w nim coś innego upatrują nad cel istotny, którym jest urządzenie dla duchowieństwa kalolickiego w Irlandji. Pan F e r r a n d zaczął ogromnie piorunować przeciw Panu Rob. Peel, nazwał go zdrajcą swojego stronnictwa, zarzucał nieawoźne (niekonsekwentne ) postępowanie Ministrów, którzy obejmując urzędy przyobiecywali być obrońcami kościoła, a teraz biorą na siebie postać naj zapamiętalszych jego wrogów; obowiązali się »chodzić w światłości konstytucji angielskiej,« a teraz występują z bilem, «w ciemności tejto konstytucji wylęgłym.« T en mówca smorgoński zapalił się (ak dalece, iż śmiał powiedzieć, Że Królowa wystawi na sztych swoje prawo do korony angielskiej, jeżeli za radą swoich Ministrów ściągnie rękę do podpisania bilu. - Niesłychaue oburzenie i szyderski śmiech Izby zamknęły gębę biednemu F e r r a n d o w i . Pan S b e i l wychłostawszy porządnie zapaleńców przeciwiających się bilowi, wystawił szkodliwe skutki dla samejże Anglji z odrzucenia bilu. Po mniej więcej, ważnych głosach, między któreini celowała mowa Lorda J. R li s s e l, który między inne m i oświadczył, iż przyjęcie bilu rozstrzygnie kweslję względem uznania kościoła katolickiego w Irlandji; że ją należy pojąć w całe'm znaczeniu i nadać jej w tein rozumieniu praktyczny skutek. - P ra w d a, (rzekł on) · wolność i p r a woprzemawiają zabiłem. N a końcu swej mowy oświadczył, iż bil ten niejest zwornikiem środków, jakich Irlandja ma słuszne prawo oczekiwać od Rządu i Parlamentu, że on sam, po przyjęciu bilu, starać się będzie o zbawienie Irlandji odezłego , jakie jej kościół panujący gotuje. - Pan Rob. Peel zabrał następnie głos i przebiegł pokrótce treść rozpraw z zamilczeniem w pojednawczym duchu wysłowień niechęci swojego stronictwa, wychwalając owszem członków Izby, iż mówili każdy podług swego przekonania. Niewdając się w odpowiedź na zarzucaną mu przez pana M a c aula y nieawożność w postępowaniu teraźuiejszćin · względnie dawniejszego, usprawiedliwiał środek, jakim jest bil obecny, wywołany osfatnieHii wypadkami w Irlandji. Zbywszy krótkiemi wyrazy stronników kościoła panującego, wystawiał pomyślne skutki z dobrego przyjęcia bilu i wyrzekł na końcu, między IIIBeM» , te ważne słowa: »Bronię bilu nie z powodów sojuszowego obowiązku; bronię go dla tego, iź go poczytuję za mądry i sprawiedliwy środek, za daleko lepszy od upartego trwania przy dotychczasowym systemacie. Panowie będziecie odpowiedzialnymi za spokojność Irlandji. Oświadczam, bez wahania się, iż panowie o bowiązani jejfeście, zniszczyć* tfttemte przymierze tego kraju przeciw panowaniu brytańskiemu i przeciw połączeniu Z W. Brytanją. Nie sądzę, żebyście panowie potrafili przemocą «niwecz, obrócić to przymierze, lecz możecie się znacznie do zniszczenia go ptzyłożyć, działając w duchu dobroci, pobłażania i wspaniałomyślności. . . . . Na dalekim zachodnim widzokrągu pokazała się chmura, mała, ale wielkim mrokiem grożąca chmura. Zachowaj uas Boże od tak wielkiego nieszczęścia, jakieby wojna zrodziła! Boże zachowaj nas od tak strasznego zasępienia obecnej pory powszechnego miru! Gdyby jedak przyszło do wojny, niewątpię, iż utrzymanie naszego honoru, naszych inleressów, innym, jak moje, rękom powierzonem zostanie, lecz ktokolwiek będzie wówczas sternikiem, ujrzy mnie obok siebie w wspieraniu tak sprawiedliwej i chlubnej sprawy. Zaufanie w siłach i wytrwaniu wszystkich części państwa, jedność i zgoda zapewni nam chwalebne zwycięztwo.« Po tych z wielkiemi oklaskami przyjętych wyrazach Ministra nastąpiło wiadome już głosowanie na korzyść drugiego odczytania bilu. Wniosek Pana R. P e e l względem naradzenia się Izby w 21. m. b. nad uposażeniem seminarium maynootskiego ze skarbu publicznego, zostały po małym oporze, większością 61. przeciw 25. kreskom przyjęły. Pan War d chce d. 21. wnieść poprawkę o włożenie tego obowiązku na zbywające fundusze kościelne panującego kościoła w Irlandji. Niemcy.
F u l d a, d. 13. Kwietnia. - Wczoraj wieczorem po 9. godz. popełniono tu okropne zabójstwo. W sklepie tak nazwanej Bachmlihle o pół mili od miasta zgromadzone było towarzystwo praktykantów, referendaryuszów, i t. d. był tam też porucznik v. B. załogi tutejszej, znany z swej chętki szukania buid i kłótni. Myśląc, że się kilku z towarzystwa z niego śmie-' je, dobywa pałasza, wszakże obskoczony ze wsząd nie chce go użyć. Wezwał potem referendaryusza Mehłer, siostrzana naszego Biskuda i młodzieńca najpiękniejsze rokującego nadzieje, żeby z nim wyszedł, ma inu bowiem co do powiedzenia. Zgromadzeni oświadczają, iż się to tylko stanie, kiedy on (porucznik) szablę w pokoju zostawi. Później Mehłer wychodzi jednak z pokoju, a porucznik za nim się udaje. Kolledzy referendaryusza spostrzegłszy to wypadają na dwór niczego dobrego się nie spodziewając, ale nim jeszcze rozpoznać mogą, co się na ciemnym dziedzińcu dzieje, słyszą krzyk: »Ranił mnie« i w tym momencie nim nik von B. pchnął go w brzuch i na miejscu go zabił. Z Holsztynu, dnia 15. Kwietnia, Obiegają tu rozmaite pogłoski o tern co się zdarzyło w Kopenhadze przy oddaniu adresu królowi przez reprezetantów stanu miejskiego; wieści te poczęści są przesadzone. Miały podobno powstać zaburzeuia, lud przemocą rozpędzano, lecz ponieważ niecenzorowane pisma kop e nhag skie nic podobnego nienadmieniają, można przeto te wieści uważać za przesadzone pogłoski. Trzeba im jednakże o tyle przyznać ważuości, o ile poznać z nich można stan rzeczy w ogóle, pogłoska albowiem czyni to rzeczy wistem, co się powszechnie uważa za podobne lub wyniknąć mogące. Trzeba nam więc przyznać, że podobne zdarzenia nie są za obrębem możebności. Ruch narodowy doszedł w Danii do znacznej siły, koncentruje się osobliwie w stolicy, która, jeśli niepauuje tak absolutuie jakParyż nad Francyą, większy jednakże bez porównania na kraj cały wpływ .wywiem niż nasze stolice. W niej tedy spotkała się i skupiła niejako massa żywiołów, które dadzą się łatwo rozburzyć i prędko do gwałtownego czynu zapalić, Znajduje się w niej najpierw mieszczaństwo, które wciąż jeszcze szczyci sio kilku wielkie mi wspomnieniami, które znaną rewolucją, z roku 1660, odbyłoś po kilka razy z znakomitern męzlwera stolicy swej broniło, dla tego też rozmaitemi przywilejami obdarzone zostało. Potem więcej niż 1000 akademików, którzy z bronią w ręku zaszczytnie odznaczyli się w obronie miasta, od dawna złączeni w wojskowy niejako oddział, wyćwiczeni w broni, teraz zaś osobliwie narodowoskandynawskie mi ideami upojeni. Nakoniec majtkowie marynarki, którzy w osobnej części miasta mieszkają, dumni z starego duńskiego imienia i duńskiej sławy na morzu, szanując tylko tęgich marynarzy i opiekunów żeglugi, żwawi i prędcy doczynu. Nad tymi wszystkimi znajduje się zbiegająca się ze wszech stron do Kopenhagi inteligeneya, która nimi kieruje i daje im rady. Do tego jeszcze dodać należy .właściwą Duńczykom szybkość i ruchawość, klóra ich nader pochopnymi czyui do działania, Już od wielu lat warzy się, że tak powiem niechęć z powodu omylonych nadziei. Spodziewano «ię po królu, który Norwegii nadał jej wolne ustawy, konstytucyjnych reform, zmian znacznych pod każdym względem; lecz nic takiego się nieokazało. Tylko przez przeważającą siłę okoliczności zdołała Norwegia uzyskać wolniejsząkonstytucją, a ponieważ w Danii podobnych stosuuKów nie było, zostało zatem przy zmianie tronu wszjslko po staremu. - Do owego dobijania się o wolność przystąpiło jeszcze teraz wzburzenie narodowe. Myśl rozległego i potężnego politycznego życia, obudziła się nagle w umysłach Duńczyków, a chociaż Dania w obecnej swej odrębności nie jest wstanie wykonać tego, żąda jednakże jego urzeczywistnienia i to z tym większą gwałtownością, im muil j strona wolności w żjciu ich politycznem jest wykształconą, im mniej życzeniom i potrzebom duchu odpowiada. Żądają tedy od króla, ażeby wszelkie pretensye zaspokoił. Zresztą znają chwianie się i nachylanie się ku lej stronie jeśli parcie na tamtej powstaje, i nachylanie się ku tamtej, jeśli parcie na tejtu za wielkie. Żadna większa osobistość niewzbudza w narodzie uszanowania, dla tego leż spodziewają się, że łatwo się dojdzie do celu przez demoustracye, przez to lub owo poruszenie. Majtkowie, osobliwie zaś .młodzi oficerowie marynarki, uchodzą za ludzi niepewnych, dla lego przyjść do tego może, że kiedyś, choćby i nie teraz przyjdzie do takich zamachów, o jakich teraz pogłoski biegają.
Szwajcarya.
B e m, dn. 17. Kwietnia. - Niesie pogłoska, że liberaliści do t r z e c i ej wyprawy się gotują; radykaliści z W a a d t l a n d u tą rażą mąją być naj czynniej si, choć i w naszym kantonie ludzi werbują.
T li r C y a.
Z Konstantynopola, d. 26. Marca.
Ahmed Feli Basza, prezes wielkiej rady sprawiedliwości został mianowany dyrektorem materjału wojennego i prochowni cesarskich. Sułtau dal słowo swej siostrze, żonie nowo mianowanego, że mu odda pierwsze wakujące miejsce, temu więc tylko przypisać należy jego powrót do spraw państwa, znaną jest bowiem powszechnie opozycija, jaką stawiał ludziom II steru rządu zostającym; ponieważ jednakże nie jest zbjt straszną, przeto mało na nią zwra. .
ccyą uwagI. Zeszłej Niedzieli jeden z szambclanów sułtana udał się do Mehmed Ali Baszy i gubernatora Topchany i towarzyszył mu z wielką uroczystością do porty do wielkiego wezyra, gdzie Basza miał wysłuchać nowego hafyszeryfu cesarskiego, którym naznaczono go za męża siostrze sułtana, sullance Adileh. W osele odbędzie się za miesiąc. Zapewniają, że z najwię lia ten honor. To o co gdzieindziej się dobijać zwykli, tutaj nie zasługuje na to; honor ten zwykle drożej się tutaj okupuje jak wart. Mehmed Ali Basza ma juz dwie żony, jeduę z nich mocno kochał, lubił niekiedy udać się do teatru, przejść się po Pera, był swobodnym jeilnem słowem; teraz zaś stanie się niewolnikiem kobiety, której nigdy nie widział, ale która dla niego przynajmniej musi być obojętną, a być bardzo może, że czuje nawet do niej wstręt i niechęć, tak niepodcWebnym jest obraz, jaki dają o tej księżniczce. Będzie musiał zerwać z wszystkie mi swe mi nawyknieuiami, o puścić swoją dawną rodzinę i być na usługi nowej swojej małżonki. Nie ma okrutniejszego losu dla Turka, który zwykle z taką pogardą traktuje kobiely, jak być zmuszonym do słuchania wszystkich widzimisię swej żony, mieć dla niej największe poszanowanie, nie siąść przy niej bez pozwolenia i nie módz na jedną noc opuścić haremu dla jakiejkolwiek bądź przyczyny. Krótko mówiąc tyle tam przykrości się znajdzie, że te wcale nie wynadgrodzą honoru jaki spływa na szwagra, lub zięcia sułtańskiego. Wszystkich tutaj zajmuje spór dotąd jeszcze nie rozstrzygnięty pomiędzy dwoma najzuakoMiitszemi bankierami stolicy, panami Aleon i Baltazi. T en ostatni, spóluik ministra skarbu przygotowywa nowe oskarżenia przeciw swemu przeciwnikowi gwałtowniejsze jak kiedykolwiek. - Z drugiej strony cały stan handlowy Smyrny i Konstantynopola przesłał panu Alleon adres okryły podpisami najznakomitszych kupców, w którym w najpodchlebuiejszych wyrazach wyrażają mu swój szacunek i sympatję z powodu tej polemiki. Minister skarbu nie oświadczył się jeszcze stanowczo za nikim i wszyscy z niecierpliwością oczekują rozwiązania tego sporu, w którym tyle osób jest zawikłanych, tyle interesów poruszonych. Spór ten przybrał rozmiary olbrzymie, jest to proces wytoczony przez administraciję dzisiejszą, która nie pojmuje, że dla zadowolnienia swej osobistej miłości własueJ, siebie i kraj cały wystawia na pośmiewisko Europy i kompromituje godność rządu i jego kredyt. Ambasady także zapewne wmieszają się do tego. Pan Alleon jest Francuzem, a pan Baltazzi protegowanym Auslryjackim, bezwątpienia inlerwencija ich ambasad właściwych będzie konieczną. Na le'm wszystkie m straci najwięcej rząd Turecki, który wcale pięknej roli uie odgrywa w całym tym wypadku.
Kraje Zakaukazkie.
z Konstantynopola, dn. 27. Marca. Wypędzenie missyonarzy katolickich z pronincyi rusko-kaukazkich, o klórem niedawno donosiliśmy, zostało wykonanem w sposób tak nieludzki, że czytelnikom naszym wyjaśnić musim niektóre bliższe szczegóły, o których się później dowiedzieliśwy. Było to właśnie w dzień Nowego roku, dwie kibitki otoczone kozakami zbrojnymi w pistolety, lance i rusznice stanęły przededrzwiami klasztoru tyfliskiego. Kilku urzędników policyjnych z kilku sługami weszło do klasztoru, dano rozkaz zakonnikom, aby natychmiast wsiedli na kibitki. Pogłoska o tern zdarzeniu rozszerzyła się szybko po całe'm mieście, a mnóstwo ludu zeszło się około klasztoru oczekując z ciekawością, jaki będzie koniec wszystkiego. Missyonarze nieusłuchali natychmiast rozkazów, chcieli tylko przemocy ustąpić. Poszli do kościoła, uklękli modląc się przed wielkim ołtarzem. Policyanci czekali, lecz widząc po pół godzinie, że mnisi nie myślą jeszcze o zabraniu się, przypomnieli im, że już czas wyruszyć. Mnisi odpowiedzieli, że niernogą opuszczać i nieopuszczą sami przez, się miejsca, które im duchowna władzat powierzyła. Policyant jeden doniósł o tern generalnemu gubernatorowi Gurko, który wydał zaraz rozkaz missyonarzy przenieść z kościoła na wóz. I tak się stało. Wśród płaczu i jęków ludu, który się cisnął około nich i całował im ręce i suknie, zawleczono ich na kiibitki i eskortowano dalej. Wielu mieszkańców szło jeszcze za nimi przeszło godzinę za Tyflis. Podobnie tylko jeszcze trochę delikatniej postąpiono sobie z missyonarzami w Gori osiadłymi. Gubernator kazał także dwom kibitkom otoczonym kozakami stanąć pod klasztorem. Aby nikt więcej niewszedł postawiono wartę w bramy, potem udał się sam z pułkownikiem Duninem z szefem policyi i kilkoma niższymi urzędnikami i fagasami do klasztoru, porozpędzał najpierw lud, który już to modląc się otaczał stojącego przy ołtarzu księdza Emmanuela, juz to spowiadał u drugiego missyonarza, ojca Bernarda. Bozkazał potem ojcu Emmanuelowi zdjąć ornat, a gdy ten rozkazu niewypełuił, kazał mu ubiór jego duchowny zedrzeć przez policyjnych pachołków; potem natychmiast obydwóch missyonarzy wsadzono na wozy i wywieziono z miasta. W Kutais kazał gubernator tamecznego missyonarza zawołać do swego domu i ztamląd zaraz zapakować na wóz niepozwalając mu nawet najpotrzebniejszych rzeczy z sobą zabierać. J ak powiadam, działo o stre'j kaukazkie'j zimy. Wybrano najgorszą jeszcze drogę przez U surghielti, po spadzistych górach okrytych śniegiem i lodem, po miejscach, gdzie częstokroć każdy krok ich życiu najwigkszem zagrażał niebezpieczeństwem, a jeśli wednie zmarzli prawie zupełnie, zamykano ich na noc do zrujnowanych chałup, gdzie wraz z bydłem zkościale członki na gołej ziemi rozgrzewać musieli. Po czterodniowej podróży przybyli wreszcie do granicy tureckiej, gdzie u Muzułmanów zualeźli przytułek i gościnność, któirych im moskiewscy chrześcianie wśród najcięższej zimy, mimo wszelkich próźb udzielić niechcieli.
G r e c y a.
z Athen, dnia 5. Kwietnia. Przybi tą po wszystkich rogach ulic czytamy wtej' chwili odezwę nowego gubernatora Allyki, P. Dirosos Mansolas, który dawniej był ministrem spraw wewnętrznych, zawsze do party i fraucuzki ej należał i ciągle zapalonym jest koletiystą. 1 'roklamacya ta wzywa mieszkańców Allien, aby z swej strony starali się jak najusiluiej przyłożyć się do utrzymania spokojności. Główny odwai:h, który dotychczas żandarmami był obsadzoi \y, teraz batalion pograniczny już od dwóch dni zajmuje. Dzisiaj po południu w towarzys twie kilku bezbronnych cywilislów przeszedł ptrzez główne ulice miasta i przemawiał w łago dnych wyrazach do tych co się z nim spotkali lub witali go z uszanowaniem, nawet do lud;u najnieznaczniejszycb. Oprócz gubernatora Pappenlekopoulos utracił także miejsce swoje IPetiokokmos dyrektor policyi, Które otrzymał metaxysta, adwokat Stamphos. !IW całe m mieście pełno jak naj szczególniejszych wieści. - Dnia 6 . Kwietnia musieli oficerowie spać w swoich koszarach. Święto rewolucyi odbywało się aż do tego czasu, to jest do godziny 12 w południe z jak największym porządkieun i ze zwyklemi ceremoniami, szczególnego nic; się niezdarzyło. Z dnia 6. Kwietnia.
Wszołka obawa, aby przy sposobności dzisiejszego» obchodu to jest rocznicy rewolucyi wybuchłej roku 1821. dnia 6. Kwietnia, oppozycya jakich kroków nieprzyjacielskich nieuczyniła, okazała się płonną. Król i królowa byli na .nabożeństwie w kościele katedralnym; lud przywitał ich serdecznie i radośnie. Okręt przybyły ze Sparty, który się miał udać do P r e we z y, dla przeciwnych wiatrów schronić się musiał do Hydry zrewidowany został, Z przyczyny uodejrzeuia, które wzbudzał,przez kapitana portowego. Znalpziono wielką liczbę baryłek z prochem, z których kapitan nie mógł lub niechciał dostatecznego zdać rachunku. Przeniesiono ów proch do lazaretu. Inne składy prochu odkryto w Patras i Missoloughi. Ale ministerstwo nadto ostrożne, może zatem bez obawy patrzeć na wszystkie te szalone przedsięwzięcia swych przeciwników. Z dnia 10. Kwietnia.
Odkryto sprzysiężeuie przeciw Kołetlisowi i innym ministrom, w którem Maurokordatos, Londos , Kalergis, Buduris i inni członkowie oppozycyi mają być uwikłani. Celem spiskowych było podobno nie tylko zwalenie gabinetn, lecz jego zupełne wytępienie. Przy sposobności obchodu dnia dorocznego rewolucyi z r. 1821. t. j. d. 6. m. b. spisek wybuchnąć miał. Zamordować chciano Kolettisa, Grizziotisa, Grivasa, Tzavellasa, Marryanissa, Delijannisa - dość 27 naczelników narodu. Duszą całego spisku mieli być Londos i Kalergis. Słychać, że się im udało pozyskać dia siebie officerów lekkich (nieregularnych) batalionów, w Atenach załogą stojących. Szczęściem wielkiem, że ministrowie zawczasu o knowaniach tych zawiadomieni stosowne poczynić mogli kroki, aby całe to przedsięwzięcie zniweczyć, żałujemy tylko, iż nie ma podobno dostatecznych dowodów, aby winnych do iudagacyi pociągnąć. -
Egipt Z A l e x a n d r y i , dnia 24. Marca» Projekt głównej tamy na Nilu zostanie do skutku doprowadzony. Pan Poulain otrzymał polecenie od jednego z pierwszych inżynierów Paryża, ażeby uwiadomił Baszę, iż tenże podejmuje się robotę ową w 18 miesiącach dokończyć i Pan Mongel, którego niedawno przywołano do Kairu, wrócił ztamtąd i wkrótce udaje się do Marsylii z Panem Poulain. W Paryżu przedstawią obydwa swoje plany stosownej komissyi, a ta rozstrzygnie, który z tych planów jest lepszym i stósowniejszym. Z Kairu donoszą, że Klot Bey parostatkiem odpłynął do niższego Egiptu, dla zabrania z sobą Ibrahima Baszy, który mocno chory w swych dobrach zostaje.
Rozmaite wiadomości.
P o z n a ń . Zamieszczone w dzisiejszym Dzienniku Urzędowym Król. Regencji rozporządzenia te są ważniejsze, iż: 1) z przyczyny uszkodzeń, jakie kra tegorocznia zrządziła między Wieruszowem i Podzamczem, trakt de mienionym, iż 2) roczniotarg (jarmark) w Mieszkowie z dnia 3. m. bież. ni 20iy dzień Maja przełożony, że 3) JX. Dziekau Kamieński, Pro boszcz kościoła S Marcina darował szkołę lia Wildzie 23. książek rozmaitej treści, iż 4) władze Królewskie i komiuunalne czuwać mają nad ścisłem dopełnieniem insirukcji z dnia 3 1 . Grudnia 1839., tyczącej się dozorowania szkół prywatnych i t. d., i że 5) irrygator H e n ryk S a l k o w s ki, mieszkający w Krzywinie , trudnić się będzie zawodnieniem gtuutów i t. d. dla obywateli ziemskich, którzy go w tym celu użyć zechcą.
K o p a l n i e U r a l s k i e . Pasmo gór U rai ekich jestto rossyjskie Peru. W ich wnętrzu Miajduje się jeden z owych ogromnych składów, w których natura nieprzebraną masę s wo ich bogactw nagromadziła. Jakoż niema nic ciekawszego dla podróżnika, jak zstępować w te ciemne skarbnice ziemi, która tu swoje dziedzictwo dla szczęśliwszych jej synów przechowała. Do bywanie złota i platyny dzieje się w kopalniach urałskich na wielką stopę i objawia swoim porządkiem i swoją regularnością całą · wojskową karność rossyjskie'j administracyi.
· Wszystkie budowy górnicze są prawie tejże samej wielkości, wszystkie piece ciągną się w prostej linii wzdłuż pochyłości pogórza, tak iż cały rząd tych zakładów z największą łatwością przeglądnionym być może. Podobnież i po azyjatyckie'j stronie Uralu są otwarte liczne kopalnie, które wszakże ani w części swoją regularnością kopalniom rossyjskim nie dorównywają. - Pan Leplaty, jeden z uadinżyuijerów francuskiego górnictwa, zwidzą teraz ten kruszczowy most pomiędzy Europą a Azyją. Zstępuje on w każdą szybę kopalni, zwidzą każdą dolinę, aby dociec niektórych pytań, będących zawsze jeszcze zagadką dla umiejętności. I tak Iiaprzykład muszą mineralogowie przestawać dotąd jeszcze na samych domysłach względem sposobu i miejsca formowania się platyny; co więcej: od niedawna dopiero wiedzą z pewnością, w jakich kamieniach złoto się przechowuju. Zdaje się to być dziwne'm; ztemwszystkie'm łatwo pojąć, dla czego umiejętność tak Biało w tej mierze postąpiła, gdy zważymy osobliwszą właściwość gruntu, z którego owe kruszce dobywane bywają. J estto piasczysta nasnulona ziemia. W Ameryce znajduje się złoto w rzekach, zkąd je za pomocą mycia i przesiewania piasku tych złotonośnych wydobywają Paktolów, które tę główną zaletę mają, iż
nie są mitologicznemu Teraz jest już powszechnie wiadomo, że złoto bywa takie w kamieunych bryłach zawarte, a w ręku wigkszej części mineralogów znajdują się próby rudy złotej. Inaczej ma się rzecz z platyną. Ta znachodzi się tylko w namułach dolin, a lubo geologiczna formacyj a pogórza uralskiego dokładnie jest zbadaną, nie odkryło tam jeszcze ani śladu rudy tegoż kruszcu, w klóry zresztą góry uralskie tak obfitują. Pan Lejdaly zajął się teraz najśrislejszem zgłębieniem tego przedmiotu, i to, jak z jego listów się okazuje, z nader pomyślnym skutkiem. »0 d niejakiego czasu,« - pisze on z J ekaleriuburgu do paua Elie de Beaumont - »trudniłem się rozpoznaniem mycia platyny, i doszedłem przynajmniej o tyle sposo bu i miejsc formowania się platyny, o ile tego w ogólności przy takim kruszcu dojść można, który nie w ciągłych pokładach się znajduje, lecz poniekąd po calej masie pewnych krystalizowanych kamieni jest rozstrzelony.» Powracając do Francji przywiezie pan Laplaty różne mineralne próbki ze sobą, które zapewne to pytanie rozstrzygną. A jestto istotnie pytanie wielkiej wagi, którego nie należy brać za obojętną wiadomość, mogącą tylko nasze zbiory osobliwszych minerałów powiększyć. ISiemasz nic ważniejszego nad sposób wynajdowania szlachetnych kruszców. Przezto mogłaby umiejętność obsypać świat skarbami, objawiając mu tam bogactwa, gdzie nikt dot 4 d o nich nie marzył. Któż wie, czyli w Alpach lub Pirynejach nie znajdują się skaiby, które tylko górnika oczekują, aby nam dotąd bogactwa Ameryki i Uralu zastąpić?
OBWIESZCZENIE.
Oświetlenie miasta tutejszego, administrowane dotąd przez Magistrat, na czas od I.Września r. b. aż do końca Kwietnia 1816. w drodze licytacyi oddane być ma. Tym końcem wyznaczony został termin licytacyi na dzień 6. Maja r. b. przed południem o godzinie Ust ej przed Sekretarzem miejskim Panem Zehe, na który z tern wzywamy nadmienieniem, iź warunki w czasie godzin służbowych w Registraturze naszej przejrzane być mogą. Poznań, duia 5. Marca 1815.
Magistrat.
OBWIESZCZENIE.
Dom dla zbrodniarzy młodzieńczego wieku w tutejszym zakładzie ma byi przez przybudo - wanie powiększony i budowa ta wskutek rozporządzenia Kommissyi Stanów najmniej żądającemu w antrepryzę oddaną, do czego termin li<; 4tą po południu w biórze naszćin wyznaczono. Kosztorys i warunki tej budowy mogą tu każdego czasu w godzinach służbowych być przejrzane. Kościan, dnia 12. Kwietnia 1845.
Dyrekcya domu poprawy.
DONIESIENIE.
Wieś Wysoka w powiecie Wągrowieckim, 3A mili od Poznania, 2 mile od rzeki Warty odległa, z wolnej ręki jest do przedania wraz z kompletne mi inwentarzami. Chęć kupna mający raczą się zgłosić do właściciela w miejscu. SPRZEDAŻ DÓBR.
Wieś szlachecka Grzybno wpow. Śzremskim, między Mosiną a Czempinem, o 31 mili od Poznania, li mili od drogi żwirowej Wrocławskiej leżąca, w bliskości której projektowana kolej żelazna z Poznania do Głogowy i Wrocławia przechodzić będzie, jest z wolnej ręki do sprzedania i tradowaną być może w duiu 1. Lipca r. b.
Wieś ta zawiera 1000 mórg rozległości, ll11anOWICle: 250 mórg dwusiecznych łąk, 700 mórg roli, powiększej części pod koniczynę ukwaliiikowanej, na której się wysiewa 30 szetli pszenicy, 200 szefli żyta, uprawia się 20mórg rzepiem i rzepikiem, a 30 mórg sieczną koniczyną następnie wysiewa się 40 szefli jęczmienia, 100 szefli owsa, sadzi się 350 szefli kartofli, 40 szefli grochu i t. d., oraz lucerna; 50 mórg dobrze zarosłej olszyny na 25 pórębów podzielone'!, nieomal na własną potrzebę wystarczającej. Budynki gospodarcze są nowe, dopiero w latach 18-ff. częścią w mur, częścią w wiązarku "'ystawione, lecz wszystkie dachówką pokryte.
· Dm mieszkalny w dobrym stanie w wiązarku zbudowany, szkudłarai pokryty, przy którym się oddzielny dom gospodarczy znajduje, zawiera 5 po wi<;kszej części obszernych pokoi. Wieś ta, nie jest jeszcze w związku kredytowym; przy kupnie wymaga się zaliczenia 12,000 Talarów.
Dostateczniejszych wiadomości udzieli Wiry.
M o ri tz, Kominis. sprawiedliwości w Poznaniu.
Dominium O tocz na pod Wrześnią ma na sprzedaż 200 sztuk skopów, zdatnych do chowu, jednostrzyźuych, dobrze poprawnych, od wszelkich chorób wolnych. Po strzyży kupujący takowe zaraz odebrać może. Termin sprzedaży do dnia 8. Maja r. b. Sprzedaż dobrowolna.
Na Chwalisz ewie pod Nr. 93. (hip. 29.) jest dom mieszkalny wraz z browarem do nabycia. Handel mięsiw niemieckich i francuzkich poleca Brunświckiego s a l c e s o n u funt po 9 sgr., Westfalskich szynek funt po 6 sgr. a tutejszych funt po 5 sgr. Wschowskich kiełbasek i inDych codzieliliie świeżo, również przedaich
kiełbas z wątróbek i ozorów i wszelkich innych artykułów w znaneJ już dobroci zawsze u mnie dostać można. L. Rauscher, przy Wrocławskiej ulicy Nr. 40. Najlepsze tłuste wędzone prawdziwe W e a s e r s k i e ł o s o s i e poleca cząstkowo i w całych rybach w nader miernych cenach JB. IL M*rlEger, przy Wodnej ulicy w domu szkoły imienia Ludwiki pod N r« 3 O <
Kurs giełdy Berlińskiej.
Dnia 25. Kwietnia 1845.
Obligi długu skarbowego . .
Obligi premiów handlu morek.
Obligi Marchii Elekt, i N owej
· »Gdańska w T.
Listy zastawne Pruss. Zachód.
» »W. XPoznausk.
· » dito Pruss. Wschód.
'» »Pomorskie.
March. Elek.iN.
» » Szląskie. . . .
Inne monety złote po 5 tal. .
AK «Je Drogi żel. BerI. - Poczdamskiej Obligi upierw. Berl.-Poczdams.
Drogi żel. Magd. - Lipskiej Obligi upierw. Magd.-Lipskie Drogi żel. BerI. -Anhaltskiej Obligi upierw. Berl.-Auhaltskie Drogi żel. Dyssel. Elberfeld.
Obligi upierw. Dyssel. - Elberf.
Obligi upierw. Reńskie .... Drogi od rządu garantowane.
Drogi żel. Berlinsko- Fraukfort.
Obligi upierw. BerI. - Frankfort.
» żel. fcfórno- Szlaskiej dito Lit. B.. » - BerI. - Szcz. Lit. A. i B, « - Magdeb.-Halberst Dr. żel, Wrocl. - Szwidn. - Freib.
Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr.
Dr. żel. Bonn-Kolońskiej. .
CeMY targowe wmieście POZNANIU.
Pszenicy szefel Zyta dt.
Jęczmienia dt. .
Owsa. dt.
Tatarki dt Grochu . dt.
Ziemiaków dt. .
Siana cetnar .
Słomy kopa . .
Masła garniec.
Stopa prC
3Va pr. kurant papie- l gotorami. 1 wizną
3 A 94 99* 100 48 98* 104* 98 99* 994 100* 991 13A lil IJ IJ 2031
99* 93*
3? *\
3* 4 3?
97* 4 4 4 5 4
204*loi* 156* 102
157*
106* 99f 100'100 163
99a IJ 5 4 4
99* 97 III 133
113* 4 4 5
109*
Dnia 25. Kwietnie, 1845. r.
od I do 1. sgt. fen.IT»] sgi. fen l 7 6 1 14 l 1 - 1 3 21 - - 22 20 - - 21 1 5 - l 7 1 5 - l 7 fi - 11 . - 2 5 - - 26 775 1 15 - 1 22
Dodatek 33., zawierający działania sejmowe.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.04.29 Nr98 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.