GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.05.07 Nr104

Czas czytania: ok. 19 min.

VVielkiego

Xi stwap O Z N A N S K I E G O.

Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wutinautafci.

· JIr104.

W Srodę dnia 7. Maja.

1845.

Wiadomości krajowe.

Z Berlina, dnia 4. Maja.

N.Królraczył dotychczasowego posła wAthe« nach pana Brassier de St. Simon odwołać zlamtąd przeznaczając go do innej missyi, a na jego miejsce raczył mianować barona "Werther nadzwyczajnym posłem i pełnomocnym ministrem pruskim przy dworze greckim.

Stan kościoła katolickiego w Rossyi.

Następujące uwagi, w miesiącu Październiku roku zeszłego skreślone, mówi redakcja pisma wychodzącego w Monachium pod tytułem: »M iinchner hi s to ri s ch · politi - se h e BI a 11 e r) mamy od osoby, która na rzeczy przez siebie opowiadane własnemi oczyma patrzała, prawdę nad wszystko kocha i jej się ściśle trzyma. Podajemy je czytelnikom naszym w tej samej formie prostej, bez żadnych ozdób krasomowskich, w jakiej nam udzielone zostały i ręczymy za ich autentyczność. - Obraz stanu kościoła katolickiego w Rossyi, z oderwanych tych mniej znanych rysów jego dziejów obecnych utworzony, obejdzie się bez wszelkiego kommentarza. Przed około pięciu miesiącami zniesiono sześć scminarjów, utrzymujących przeszło 150 seminarzystów, to jest seminarya w Ołyce, Kosołowie, Białymstoku, Zwiuogrodzie, Mohilewie i pomocnicze seminaryum Missyouarzy w Wilnie.

Dyecezja mohilewska zajmuje całą Rossyą, częsc prowincji polskich, nakoniec całą Syberyą i obiedwie stolice, Petersburg i Moskwę; obecnie nieposiada tedy seminaryum. Biskupstwo to, którego ludność katolicka przez bezustanne wygnania do Syberyi, bardzo wzrasta, ma parochie niezmiernej obszerności, jak np. parochia IN erczyńska, która z jednej strony rozciąga się na200miluiemieckich, z drugiej na i 70. Także nowo zdobyte prowincje i rozłożone w nich wojsko, należą do tej dyecezji, pozbawionej biskupa swego. W całćm państwie rossyjskiem. jest obecnie jeden tylko biskup dyecezalny, to jest X. Piwnicki, biskup łucko-zytomirski, 3ch biskupów in partibus, to jest Xiążę Giedroić (umarł w r. b.), Liwiński i Dmochowski, przełożony kollegiuin katolickiego w Petersburgu. Wszelkie sprawy duchowne kościoła katolickiego należą do Ministra Oświecenia, mianowicie zaś do naczelnika departamentu katolickiego, Radzcy Państwa Skrypnin. Władza Kollegium katolickiego ogranicza się powiększę; części na przesełaniu rozkazów Ministra Kousystorzom dyecezałnym, które miejsce biskupów zastępują. Tą drogą dochodzą też konsystorzom wszystkie ukazy, tyczące się istotnych artykułów wiary, jak np. rozkaz do każdego xiedza, aby się nie ważył żadnego z wiernych, jeźli nie jest jego parafianem, przyjmować do spowiedzi,lalbo do sakramentów śś., wyjąwszy konających albo za okazaniem szczególnego pozwolenia parodia Ukaz (en jest dotąd obowięzującym i codzień podaje Rządowi nową broń przeciw duchowieństwu katolickiemu. Celem jego jest, aby unitów, którzy się z schizmą nie połączyli, pozbawić spowiedzi. Sląd pochodzi, ze wielu wiernych, pozbawionych wszelkiej pomocy kościelnej i niemogąc znieść takowego odłączenia, po kilkoletuiem wahaniu się przechodzą nareszcie do kościoła rossyjskiego. Lecz nie sami tylko «nici są prześladowani, ale nawet rzymskokatohcy, którzy przed 5 O, lub więcej laty, przed schizmą, z rozkazu Cesarzowej Katarzyny uskulecznioną, w uniackich kościołach byli wprawdzie chrzceni, jednakże odtąd nieomieszkali nigdy chodzić na nabożeństwo do kościołów rzymsko-katolickich. Tych tedy popi schizmalyccy, w skutek śledzeń w książkach kościelnych, wykreślają codziennie z listy rzymskokatolików , a przenoszą do swojej, chociaż jest ukaz, zabraniający takowego samowolnego postępowania. Kapłani katoliccy zbyt są słabi, aby się oprzeć skutecznie mogli tym bezprawiom popów, którzy w ich parochiach mieszkają. Uległość konsystorzy katolickich biskupom schizmaiyckim jest powszechnie wiadomą. Tak np. katolicki kanonik Rawa zawarł z apostatą biskupem Żabko osobną ugodę, na mocy której ruskie konsystorze, tych tylko rzymsko-katulikdw reklamować miały, którzy pochodząc z rodziców greckiego wyzuauia dopiero od r. 1795 do obrządku łacińskiego prześli. Tych zaś, którzy to wcześniei uczynili, obiecano zachować w spokojności. Ugoda la potwierdzoną została przez Rząd i zyskała moc obowięzującą dla · wszystkich dyecezji i konsyslorzy katolickich, które codzień patrzeć na to muszą, jak zazdrośni popi urywają kościołowi katolickiemu członków, o których się konsystorze te upomniaćjui żadną miarą nie mogą. A przecież wszystkie prawa Imperium zapewniają wolność religjiuą. Ten sani właśnie Rawa jest obecnie administratorem dyecezji mińskiej.

Akademia katolicka nie zależy zupełnie od biskupa, podlegając bezwarunkowo Ministrowi Oświecenia. Biskupowi nie wolno jest wchodzić ani w jej administracj ę, ani w sposób wykładania nauk, ani lei nareszcie w zasady, jakich się trzymają w przyjmowaniu seminarzystów. - Wszystko to zostawiono pieczy Rady akademickiej, która ministrowi podlega.

Rada ta składa się 2 katolickich professorów teologii i schizinatyckich professorów filozofii i historyi. A tak zwykle rektor duchowny, dwaj duchowni professorowie i dwaj schizmatyccyprofessorowie rozstrzygają kwesfyą o przyjęciu uczniów do seminaryum i zdatności ich do stanu duchownego. Professor literatury rossyjskiej niema w Radzie głosu, podobnież jak i iuni professorowie teologii, którzy są także duchownymi. Zdarza się nieraz, że Pan Kulerga, professor historyi powszechnej i rossyjskieJ przy katolickiej akademii w Petersburgu, targa się na kościół kalolicki i Ojców śś., a przecież rząd mu tego nigdy nie poganie I lato akademia petersburska ma czterem innym seminaIjom za wzór służyć i na jeJlo wzór utworzono te seminarya, pomimo przełożeń dyecezjałuego Biskupa X. Piwuickiego i biskupów in partibus X. Giedrojca i X. Liwińskiego.

Niedawno temu zniesiono znowu kilka klasztorów, jakto np. karmelitów, przy słynącym. w całym kraju kościele cudownym N. P. Maryi Ostrobramskiej w Wilnie, klasztory missyonarski, dominikański i franciszkański, tamże i dominikański w Łabiszkach. Zarazem zniesiono wszystkie drukarnie klasztorne, w których książki do nabożeństwa wytłaczano, prassy i typy sprzedano a pieniądze za sprzedaż tych przedmiotów na przyozdobienie katedralnych kościołów obrócono. Odtąd w całein imperium nie może żadna książka nabożna łub duchowna być indziej drukowaną, tylko w drukarni akademii katolickiej w St. Petersburgu. Jak wiadomo, duchowieństwu katolickiemu odebrano wszelkie zwyczajne dochody, jakoto role i nieruchomości, dziesięciny i wszystkie kapitały. Teraz odjęto mu także nadzwyczajne dochody, pochodzące częścią z wyuajmu domów, należących do kościołów, częścią z darów od wiernych; dochody te wynosiły wdyecezyi wileńskiej 11000 rubli srebrnych, w dyecezyi kamienieckiej 1301) rubli. Zakonników reguły ś. Bazylego, pozostałych wiernymi wierze swych ojców, porozsełano do schizinatyckich monasterów. Świeckich duchownych uniackich używają po cerkwiach schizinatyckich na kościelnych i posługaczy; kapłani rzymskokatoliccy posługujący Najświętszemi sakramentami unitom, narażają się na niebespieczeństwo wygnania do Syberyi. Xiądz Szczyt, jedna z naj dzielniej szych podpór kościoła katolickiego, wygnanym został do Orenburga. Pięciu katolickich kapłanów wypędzono do Nerczyńska, nad granicę chińską. Wielu z kapłanów katolickich znajduje się w J eniseisk, Irkucku i koloniach sybirskich. J eden z nich, znajdujący się obecnie w Tobolsko, był przez lat dwadzieścia przeorem w Wilnie. Zakonnikom nie wolno jest obierać sobie dnio świeckim wizytatorom, mianowanym przez konsyslorz. Nie mogą takie klasztory udzielać nauki religii. Nowicjaty sa zamknięte. Nawet ci, którzy wszystkim warunkom prawami rossyjskiemi przepisanym, zadosyć czynią, aby być do klasztorów przypuszczeni, to jest, składający dowody szlachectwa i wykazujący dostateczny majątek, nie mogą celu osięgnąć. Wielu nowicjuszów rozpędzono; inni od kilku lat czekają na pozwolenie uczynienia ślubów zakonnych. Budowanie kaplic, owszem sama ich naprawa zakazaną jest najsurowie'j; podobnież stawianie B o ż y c h m ę k, figur ś. Pańskich i ł. d. Duchowieństwo świeckie jest w największej nędzy i musi żebrać, albowiem wyznaczone mu peusye wypłacane są jak najnieregularuiej. N ajwiększym atoli ciosem dla religii katoli - ckiej jest wypędzanie drobnej szlachty, zwanej odnoworcami na stepy południowej Rossyi, a mianowicie do gubernii J ekaterynosławskiej. Wypędzają ich zaś razem w guberniach Podolskiej, W ołyńskiej, Wileńskiej, Kijowskiej, Grodzieńskiej i t. d. Odnoworce są najliczniejszą częścią polskiej szlarhty, a nie mając własnOSCl, pozbawieni zostali szlachectwa przez rząd rossyjski. Wygnano ich już kilka tysięcy bez żadnej pomocy duchownej, bez względu Da wiek, płeć i chorobę. Ośuidziesiąllefni starce i słabe kobiety zmuszone są odbywać podróż pieszo przez niezmierną przestrzeń, narażać się na wszelkie przykrości klimatu i żebrać po drodze, albowiem wsparcie, klóre im rząd w tym celu daje, jest zbyt małe, aby wystarczyć mogło na tak daleką podróż. Żadnemu z tych nieszczęśliwych niepowiadają poprzednio o losie, który go czeka. Nakazują im natychmiast zabierać się w drogę, niedając nawet czasu do sprzedania sprzętów domowych i przyjęcia N. Sakramentu, którego już przez całe życie pozbawieni zostają; albowiem w kraju, do którego ich przenoszą niema xigiy katolickich; kapłan katolicki najbliżej osad wygnańców mieszkający, znajduje się o 40 mil stamtąd. Kapłanem zaś tym jest Niemiec, nieumiejący słowa po-polsku. Pomiędzy wygnańcami znajduje się wiele osób zaręczonych, które nie mając wpośród siebie kapłana i w braku czasu do zapowiedzi, żyją z sobą bez wzięcia ślubu. Z Berlina, dnia 26. Kwietnia.

(Gaz, kol.) Los tutejszego kupca F ahnric h dziwny weźmie obrót. Człowiek ten odważył się robić N. Panu ua piśmie propozycye dotyczące kuusiytucyi. Postępowanie jego w lejsprawie było lak uderzajqeem, że go jako na umyśle obłąkanego do lutejsze'j Cbarilee zawieziono. Dyspozycyę więc nad jego znacznym majątkiem objął sąd miejski, który naluraluie nasamprzód dokładnych i sądownie ważnych dowodów obłąkania jego zażądał. Wszakże wszelkie z Faehnrichem przedsiębrane i protokularnie spisane badania, dowiodły, że ten jakowaryat więziony człowiek należy wprawdzie do rzędu ludzi excenlrycznych i wybujałych, jednakże żadnego znaku fixacyi albo umysłowego obłąkania nie okazuje; lak tedy sąd będzie może zniewolony do zażądania jego niezwłocznego uwolnienia.

Tajny Nadradzea rejencyjny M a this z mis« syi swej do Szląska i Poznania, którą mu z powodu zabiegów politycznych tamże polecono, do stolicy powrócił. Królewiec, d. 24. Kwietnia. - Wczoraj odbjlo się w sali resursy niemieckiej zgromadzenie, do którego wszyscy, którym sprawy religijne na sercu leżą, wolny mają przystęp. Bez względu na różność wyzuauia każdy w zgromadzeniach łych udział mieć może, który kwartalnie 5 sgr. do kassy towarzystwa zapłaci i podpisem nazwiska swego przystąpienie swoje potwierdzi. Dziesięć osób przez akklamacye przełożonymi obrano i odtąd co 2 albo 4 tygodnie członkowie zgromadzać się będą, aby przedmioty i pytania kościelne i religijne roztrząsać. N azwa tego stowarzyszenia nie jest jeszcze ustanowiona. »Przyjaciół protestantyzmu« miano byłoby mniej stósownćm, ponieważ protestantyzmus nie jest koniecznym warunkiem aby należeć do towarzystwa. Kolonia, d. 2!). Kwietnia.-Auszburska Gazeta Pocztowa zawiera arJykuł z nad R e n u pod względem oświadczenia Naczelnego Prezesa prowincyi Reńskiej JW. S c h a p er o zażaleniu kilku deputowanych sejmu Reńskiego dotyczqee'm nierównego wykonywania cenzury. Powiada między innćmi: Oddajemy temu bezpareyalnemu mężowi sprawiedliwość, że odkąd on stanął na czele administracyi lej prowincyi pisma katolickie wolniejszym cieszą się ruchem i że katolikom wolno teraz w taki sposób miotane na nich pociski odpierać, w jaki dawniej czynić tego nie mogli* Pomimo tego nie przychylamy się całkowicie do deklaracyi JW. Naczelnego Prezesa, ponieważ wolność, z jaką antikatolickie pisma potwarze, na kościół k a t o l i c kil d u c h o w i e ń s t w o zwalają dziwnie odbija od ścieśnienia, któremu katolicy w obronie swej wiary ulegać muszą. Zbierąją tedy obecnie szczegółowe im to dono Scbapera drukiem ogłosić zamierzają. Zresztą nie chcemy bynajmniej ubliżać dobrym chęciom JW. Naczelnego Prezesa, owszem winniśmy mu oświadczenie, że wiele z tego, co gazety nasze przeciw katolicyzmowi pisały, on wyraźnie ganił. Nie możemy jednak pominąć lej uwagi, ze prassa akatolicka sprawczynią była całego sporu i przez katechizm duisbergski i polemikę przeciw sukni Św. w Trewirze nieszczęsne te spory rozpoczęła, chociaż katolicy w żadnym względzie i niczem j ej nie zaczepiali.

Wiadomości zagraniczne.

Polska.

Z War s z a w y, dnia 2. Maja.

Dnia 29. Kwietnia, jako w rocznicę urodzin J. Ces. W. Cesarzewicza Następcy tronu, odbyło się z rana, w świątyniach różnych wyznań, nabożeństwo, przy liczuein zebraniu ludu, zasyłającego swe modlitwy do Przedwiecznego, o zlanie wszelkich łask na monarchę i monarchinią, oraz na całą najjaśniejszą rodzinę. O godzinie wpół do jedenastej JO. Książę Warszawski, Generał Feldmarszałek, Namiestnik Królestwa, przyjmować raczył powinszowania na pokojach zamkowych, od urzędników władz wszelkich, tak wojskowych jako i cywilnych, a następnie w cerkwi zamkowej; odprawione zostało przez najprzewielebuiejszego Nikanora, członka najświętszego synodu, arcybiskupa Warszawskiego i Nowogieorgiewskiego, solenne nabożeństwo. Wieczorem było u J O. Księcia Warszawskiego świetne zebranie najznakomitszych osób. W teatrze wielkim dane było widowisko bezplatue, a całe miasto do późnej nocy było rzęsisto oświecone. Naczelnik kancelaryi banku Polskiego podaje do powszechnej wiadomości, że w dniu 24. Kwietnia (6. Maja) b. r. o godzinie 12. w po ludnie odbędzie się w banku Polskim publiczne sprawozdanie z czynności tegoż banku za rok uplyniony. (pod p.) subkowski. Rossya.

Z P e t e r s b u r g a, dnia 18 . Kwietnia.

Z powodu mającej się odbyć w Czerwcu r.

b. wystawy płodów rękodzielnych i sztuk pięknych w Warszawie, do udziału w której przypuszczeni są irossyjscy fabrykanci, artyści i rzemieślnicy, kupiec Petersburg ski Józef Rusko przeznaczony został przez ministerstwo skarbu na meklera, dla przyjmowania i sprzedaży wyrobów tych fabrykantów i artystów rossyjskicb, którzy zechcą posłać takowe aa wystawę.

Z powodu powstałych w lodzie na N ewie otworów, jeżdżenie po rzece siało się niebezpiecznem i dla tego też jest zabroniouem ze wszystkich zjazdów. Odessa, d. 4. Kwietnia.- Przybyła tutaj w zeszły piątek zSuchum-Kale, wojenna fregata parowa »Bessarabia«, przywiozła wiadomość, że w dniu odpłynięcia tego parostatku z Suchum- Kale, 17. Marca, przybył lam z Kerczu Pan Głównodowodzący oddzielnym korpusem Kaukaskim, Namiestnik Kaukaski, Generał Gubernator N oworossyjski i Bessarabski, Hrabia Woroncow. Po wyplynieniu dnia 14. t. m.

z Anapy, zwiedził on po drodze, wzdłuż wschodniego brzegu morza Czarnego, następne miejsca warowne: Noworossyjsk (Sudżuk Kale), Nowotroickoje (Pszad), Gołowińską warownią (Subaszy), Nawaginską warownią (Soczę), twierdzę św. Ducha (Ardler) i Picuudę, znaną z malowniczych rozwalin starożytnej świątyni Chrześciańskiej, dnia 17. wieczorem, Hr. Woroncow miał odpłynąć morzem do Redut Kale, a stamtąd, dnia 18. puścić się w drogę lądem do Tyfusu. Z dnia 25. Kwietnia, Minister oświecenia podał cesarzowi spawozdanie z szczęśliwie odbytej wyprawy syberyjskiej pana Middendorffa, podjętej na wniosek akademii nauk. Podróż ta miała za cel odwiedzić dwie dotychczas niezbadane jeszcze, a nawet nie zwiedzone nigdy okolice starego lądu, krajTajmyrów leżący między Piasmą i Chnlangą aż do morza lodowatego i południowo zachodni kraniec Syberyi, kraj zwany Ulzkow wraz z wyspami ozantarskiemi, nareszcie granicę chińsko-rossyjską, od owego miejsca począwszy aż do Nerczyńska. Trudy i niebezpieczeństwa z któremi odważny podrużujący miał do walczeuia wraz ze swoim małym lecz mężnym orszakiem, rozsądne i mądre rozporządzenie całego tak trudnego przedsięwzięcia i liczne nader ważne skutki, któreztąd rozmaite nauki odniosły, ściągnęły na się uwagę cesarza, który nadwornemu radzcy MiddeudortI udzielił order ś. Włodzimierza klassy 4 wraz z rocznym dodatkiem 400 rubli, dopókiby w służbie rządowej pozostał, pomocnikowi zaś jego, dawniejszemu urzędnikowi leśnemu duńskiemu, panu Branth, order ś. Anny klassy 3. Akademia będzie się starała przyspieszyć wydanie obszernego opisu podróży, nad którym pan Middeudorff obecnie pracuje. F r a n c y a.

Z P ary ż a, dnia 29. Kwietnia, Odbyło się kilka posiedzeń Rady gabineto by w sprawie Jezuitów użyć wypadało. Twierdzą, że W. Zachowawca pieczęci w piątek ważne kroki przeciw towarzystwu temu, mającemu siedlisko swoje w rue des Postes, zapowie. Słychać, że Pau Duchatel środków takowych pilnie doradzał. W prasie legitymicznej objawia się znowu ruch pewien. Q u o t i d i e n n e ma się połączyć z Gazette de France. Głównie na to połączenie działać mają finansowe okoliczności, nie zaś polityczne stosunki. Kurs renty 5-procentowej ciągle się trzyma, ( dziś 118 fr. 60 c) albowiem wszyscy są tu pewnemi, że zmiana w tym roku nie przyjdzie do skutku, izba parów jest przeciw temu środkowi, w każdym zaś przypadku korona swoje veto położy. Kwestya założenia banku w Algierze stanowczo już rozstrzygniętą została przez bank francuzki. Ma być założonym w Algierze osobny kantor z 10 milionami franków zakładowego kapitału; kantor ten nia zostawać pod nadzorem i kierunkiem banku fraiicuzkiego, który udzielana to przedsięwzięcie 2 miliony franków. Wkrótce ma być przedstawionym izbie deputowanych stosowny projekt w tym względzie. Przyszła tu przez Gibraltar wiadomość 2 Larasz, że pełnomocnicy Szwecji i Danji zawarli z Marokko traktat, mocą którego haracz płacony dotąd przez obydwa mocarstwa Skandynawskie zniesionym zostaje. Sławny naturaliste Saussure umarł niedawno w Genewie mając lat 77. Anglia.

Z Londynu, dnia 26. Kwietnia.

Przełożono w tych dniach parlamentowi wykaz liczby czarnych niewolników wprowadzonych do Ameryki, od 1815. do 1845; całkowita ich summa wynosi około 639,145. Sądzą, za ta liczba ledwo się zbliża do istotnej liczby sprowadzonych niewolników, niernoże przeto wcale służyć za miarę rozciągłości owego handlu. Times uzasadnia jednakże nadzieję swoją, że wkrótce handel niewolnikami zupełnie ustanie, a to powiększaj części x przyczyny szkodliwych skutków jego dla tych krajów właśnie, które go prowadzą. Z dnia 28. Kwietnia.

Obrady na dzisiejszeui posiedzeniu Izby Niższej w przedmiocie bilu Maynootskiego okazują, że bił len niezawodnie przejdzie. Poprawkę Pana Law, stosownie do której sprawozdanie komitetu w rzeczonym przedmiocie dopiero po 6 miesiącach nastąpić miało, większością 113 głosów o drzuc o no; poczem się izba odroczyła. Hrabia Raczyński, poseł pruski przy dwo A rze Lizbońskim, wczoraj przybył tu z Lizbony. Węgry.

Z P r e s z b u r g a , d. 23 . Kwietnia.

Wszyscy spodziewają się z pewnością, że były nadworny kanclerz węgierski, hr. Majlalh wkrótce ustąpi. Zdaje się, że w miejsce jego nastąpi hrabia Apponyi mianowany niedawno wiceprezydentem, chociaż sądzą nie bez przyczyuy, że teraz tylko tymczasowo obrabiać będzie tak ważne sprawy najwyższego kanclerza «tanu. Podług tego jak się postępowanie jego pożytecznem ukaże i zgodnem z zamiarami rządu, podług tego jak mu się uda zwiększyć wpływ i potęgę jego w komitatach, zjedna sobie łaskę u ludzi stojących na najwyższym szczeblu rządowym. Zadanie to jest niewątpliwie bardzo trudnem, niektórzy nawet wprost zwątpić chcą o jego rozwiązauiu i o istotuem orgauicznem ulepszeniu spraw węgierskich. Rozmaite dążności zanadto nieprzyjaźnie przeciw sobie w tym kraju występują, nadto chętnie zniszczyćby się chciały nawzajem, a oprócz tego zupełne jest przeciwieństwo między wyobrażeniami i chęciami węgierskie mi a austryackonicmieckicmij przeciwieństwo to podczas pokoju może się kunsztownie ukryć i tłumić, ale kiedyś wyjdzie na jaw niewątpliwie. My zaś żadną miarą zgodzić się niemożem z tym sposobem zapatrywania się na rzeczy. Gdyby w istocie tak było, toby się w doprawdy zmienić musiało. Iuleies austryacki i węgierski mogą znaleść najpewniej punkt zetknięcia się w lozwianiu wspólnem municypalnych i zgodnych, z ustawami wolności (?!) Niechaj się tylko to dokaże, żeby ulIramadziarskie stronnictwo niemiało żadnej przyczyny do nieufności i obawy względem Austryi, jakoby ona tylko nad tein myślała, jak zarzucić sieć absolutyzmu na tak staro- konstytucyjny kraj, jakim są W ę gry, a ręczyć można, że natychmiast ustaną wszelkie niezgody, usuną się wszystkie główne przeszkody. Tego wymaga duch czasu i z tego wychodząc stanowiska nie można bez niesprawiedliwości odrzucać wszystkiego, co jest madziaryzmem. Jest on w monarchii auslryackiej pierwiastkiem popychającym i podobnym niejako do kwasu, a czas jego znaczenia i czynności wcale jeszcze nieskończony. Towarzystwo zakładania fabryk w Peszcie nierozwiązało się, owszem postanowiło dotrwać. Zabiegi koryfeów oppozyi Deaka i Kia użala taki miały skutek. Ale choćby projektowany naprzód milion pelką w kielichu ogólnej potrzeby. Turcya.

Z Konstantynopola, d. 16. Kwietnia.

Minister grecki, Kolełtis przesiał wysokie'} Porcie powtórną notę, w której, tak jak w dawniejszych, wypiera się, jako oszczerstwa, wszelkiego podejrzenia nieprzyjaznych zamiarów przeciw państwu osmańskiemu. Zali się mocno na skargi Porty przeciw Grecyi. Ponieważ coś podobnego nigdy nie zaszło za ministerstwa Maurokordata, przeto sądzić musi, ii Porta bez pośrednio do niego sobie coś upatrzyła, gdy tymczasem obecne rozjątrzenie w Grecyi sama wywołała niepotrzebnemi środki, jako to, zakazami dzienników, posuwaniem, wojska itd. Grecki pełnomocuik dał także po< słom mocarstw opiekuńczych od prezydenta ministerstwa jak najuroczystsze zaręczenie o szczerości i prawości jego zamiarów względem Turcyi, ze w ciągu zarządów jego ani niepizedsięwzięlo niczego przeciw spokojności jej i bezpieczeńslwu, ani się tez kiedykolwiek przedsięweźmie. Porta bardzo jest urażouą przykrą i dotkliwą formą listu. W czasie, kiedy pan Argyropules zaręcza o spokojności zamiarów swoich, Grecy i Turcy strzelają do siebie na granicy pod Lamią; forpoczty tureckie, które zapuściwszy się za rabusiami przeszjy granicę, przywitane zostały przez żołnierzy helleńskich rzęsistym ogniem z ręcznej broni, a Tahir-basza przysłał z Adryanopola, z baszaliku swego sześciu Greków, których schwytano na gorącym uczynku, gdy rajahsów greckich przeciw rządowi podburzali, Ambassada grecka uznaje ich za Greków, lecz Utrzymuje, że to są zupełnie niewinni żebracy, którzy tylko w zamiarze zbierania jałmużny włóczyli się po Burnetii. We wsi greckiej KaraAgalsz duch niespokojności tak dalece się rozszerzył, że Tahir basza byl przymuszony wygnać kilku prymasów. I w tym także baszaliku przyszło do krwawych zajść między Chrześcianami i Albańczykami. Mussa - Bey wziął w tym roku Greków anie Albańczyków do zbierania dziesięciny na owce nałożonej, a to wznieciło zazdrość w Albańczykach i spowodowało ich do uderzenia na Greków. Na początku tego tygodnia Re szyd - basza, seriaskier korpusu konstantynopolitańskiego, udał się z 30 oficerami do Adryanopota, aby, jak mówią, wybadać stan baszaliku osobliwie pod względem zaburzeń i intryg helleńskich. Seriasker Rumelii wyruszył z Monastiru z mocnym oddziałem wojska do wyższej Albanii i uda siedo Ipeku, aby rozproszyć włóczące się tam bandy. W Libanie znowu zaburzenie powstało w skutek kłótni między Druzami i Maronitami, w której jednego z ostatuich zabito; 0badwa stronnictwa myślą teraz o zemście. Indye Wschodnie.

Z Chiu nie ma żadnych ważnych wiadomo, ści; na nowy termin wojennej kontrybucji chińskiej 3 miliony dolarów zostały w Wam p o a przeniesione na pokład fregaty »Vestal.« J eueralny gubernator Indij wschodnich, Sir Henryk Hardinge, zajmuje się w Kalkucie najmocniej wychowaniem ludu i stara się więcej jak którykolwiek inny z jego poprzedników rozszerzać oświatę w Iudjach. - Tymczasem w cichości coraz więcej wojsk ciągnie ku północno-zachodniej granicy i wzmacnia tameczne posterunki wojenue; nie ulega wątpliwości, że jeneralny gubernator jest zupełnie gotów i zbrojny do wdania się w sprawy Pendszabu i to z całą energją. Środki te nakazuje bliskość tych prowincij graniczących z państwem angielsko- indy jskiem.

Rozmaite wiadomości.

Z Poznania. - Pisma czasowego »Rok 1845« wyszedł poszyt IV. i zawiera.- Myśli o przyszłości filozofii. - O Serbii według podań Bystrzonowskiego. - Rzut oka na stosunki polityczne i ich przyszłość. - Najnowsze wypadki w Szwajcaryi. - Rozmaitości.

Wyjątki z Romansu Historycznego LISTOPAD, przez au/ora Pamiątek Soplicy, (Ciąg dalszy.) Chwil kilka Starosta pozostał w milczeniu; nakoniec wziął Zosię za rękę, a przycisnąwszy ją do ust: »Pani, rzecze, ile szczęśliwym się czuję, że przecie poznaję przyszłą siostrę, przyszłą ozdobę domu mojego. Jakżem się nie domyślił po gwałtowniejsze'TM biciu serca, ze się zbliżam do tej, której już jestem od kilku miesięcy kochającym bratem. Znam panią z łislów brata mojego, ale że rzeczywistość tu jest wyższą nad wszelkie opisanie, wyznaję że panią wziąłem za jedną z sióstr Księcia Wojewody.« - »Co do mnie, ani chwili niezostawałam w wątpliwości, że pan jesteś starszym synem nieboszczyka Pana Strażnika, bo obraz przysłany jemu, tak do pana podobuy jak jedna kropla do drugiej.« - »Był że więc obraz mój tak szczęśliwy, byś raczyła go chować w wić moje dzięki, za dar coś mi go Pau raczył przysiad na pamiątkę, a który i teraz mam lia sobie, jak pan widzi.« - »*>ic juuego widzieć" tu nie mogę oprócz Pani samej. Ale z jakaś bojaźnią przybliżam się do Pani, chociaż serco moje do niej mnie gwałtem przyciąga, bo wszystko coby gdzie indziej za mną przemówiło, tu będzie obrócone na moje potępienie.« -- »"Sie rozumiem pana Starosty.« - »-Łaska Króla, niewinnie będącego przedmiotem nienawiści u Jej blizkich, młodość moja w rzemiośle rycerskim, ale za granicą strawiona, nawet ten strój, tak obcy tutejszym okolicom, wszystko przegradza mnie od przyjaźni pani.« - »Cóż może mieć wspólnego różnica ubioru z przyj aźnią? « - -»Ach pani, czyż na wstępie do tego pałacu nie doświadczyłem ile len ubiór mój ściąga na mnie podejrzenia. Sam Książe zapomniawszy na chwilę o wglę.riach należnych w domu swoim gościowi, przybywającemu do niego z holdem grzeczności od wspólnego im Króla, a uszanowania od siebie, przywitał mnie cierpką przytnówką. Pogardliwie dał mi poznać jak lekceważy zasługi moje za granicą nabyte, a których świadectwo na sobie noszę. A jednak jakaś sława, zyskana ,od Polaka w ziemi obcej, wlasiiej ojczyźnie nieczęści nie przynosi. Jednak obojętnie zdołam uważać te wszystkie uprzedzenia, byłem sobie mógł pochlebiać, że dla pani nie jestem obcy.« - »Nie do nas biednych dziewcząt, o tych rzeczach przystoi rozumować. Ale to pewna, że syn najściślejszego przyjaciela mego ojra nie może być dla mnie obcym.« Starosta, jakby zachwycony, drugi raz chwycił za białą i pulchną rączkę przyszłej bratowej, gdy głośny śmiech pani Morawskiej zwrócił go za sobą. Ujrzał wesołą Generałowę, opartą na ramieniu Michała.

- «Wstydź się, rzekła do swojego przewodnika, Mości Wojski, żeś się dal odcmnie uprzedzić. Wszakże do ciebie, a nie do mnie należało poznać brata z twoją narzeczoną. Ale cóś zawczasu postępujesz po męiowsku, zagawroniłeś się z swojemi albeńczykami, a do biednej Zosi dotąd i słówka nie obróciłeś. A tymczasem Starosta twoje role przy niej wygrywa. Nikomu nie wierz mój Wojski, a najmniej tym Paryżaninom. Dopiero pod bokiem mojego wąsala sypał mi komplementa. Teraz tłumacz się sobie przed Zosią żeś ją zaniedbał. Już obiadowa pora, Wojski niech swoje Zosię prowadzi, WTPan Mości Starosto, prowadź moje siostrę Marysię, która trzyma oczy spuszczone jakby szpilek szukała po podłodze. A ja muszę poszukać Morykoaiego; jest to Włoch z przodków, ale w kontuszu, przecie Starosta grodowy Wiłkomirski, a wkrótce będzie, nie potrząsaj tak głową Marysiu, moim bratem.« I spostrzegłszy go o kilka kroków za niemi, spoglądającego na Księżniczkę Marię, porwała go za rękę i kazała siebie prowadzić do sali obiadowej. Był to czwarty i ostatni obiad 2 rzędu, bo od godziny pierwszej po południu, co dwie godzin stoły zastawiano. Bo na św. Karol, w Nieświeżu zjazd był tak wielki, że nie byłoby sposobu wszystkich umieścić razem za jednym stołem. Książe Biskup, a z nim Duchowieństwo, szli na przód, a po nich Książe Wojewoda podał rękę JW. Niesiołowskiej Wojewodzinie Nowogrodzkiej, Siostrze Xcia Biskupa, którą tyle szanował wraz z dostojuym jej małżonkiem, ile pogardzał osobą i sposobem myślenia jej brata. Po nieb koleją postępowały pary, które jeszcze nie obiadowały. Na niekończącym się stole z orzechu, który nie na jedno pokolenie Badziwiłowskie patrzał, były pozastawiane srebra prawdziwie Monarchiczne, bo jeduo pokolenie przekazywało je drugiemu, a zawsze z naddatkiem. Sala, byl to długi kwadrat, którego węższe iciany byty obite kobiercem gobelin zwanym. Pradziad księcia dostał go w darze od Ludwika XIV., wraz z orderem św. Ducha, kiedy się żenił z siostrą Króra Jana. Jedna z tych makat wyrażała gody Kany Galilejskiej, druga nakarmienie pięciu cWebami licznego narodu, zebranego dla przysłuchania się słowom naszego Zbawiciela. Książe Kanclerz zawiesić je kazał w sali obiadowej, jako najstosowniejsze do przedmiotów, na tych kobiercach wyrażonych. lon, i syn jego książę Hetman długo przemyśli wali, by dobrać podobnych kobierców i do ścian dłuższych, ale zmuszeni byli tego zaniechać. Aż nakoniec ten ostatni kazał je domalować al fresco, przez dwóch sławnych malarzów, umyślnie na to sprowadzonych z Bzyuu. Na jednej ścianie były oddane łowy, na których Pan Ilinicz Wojewoda Brzeski rozdartym został od niedźwiedzia, a na drugiej wjazd Królowej Barbary Badziwilowny do Krakowa.

Oprócz doskonałości pędzla, co było w lem malowaniu najszacowniejszego, to że wszystkie osoby na tych obrazach były zdjęte z krewnych, przyjaciół i sług księcia Hetmana. Każdy więc Litwin, siedzący za stołem, mógł rozpoznawać znajome, a często drogie oblicze. (DalszY ciąg nastąpi, '') tylko pisemko pod tytułem: «J eden niemiec ko - źyd o ski ko ściół, najbliższe zadanie naszego czasu.« Głęboko wtajemniczony w żydowinstwo i stosunki żydowskie autor - piszą z Frankfurtu - pogłasza swoim spólwiercom płomienistemi wyrazy skreślone prawdy, które we wszystkie kabały i rodziny wnikać, we wszystkich sercach odbijać powinny. Między inncmi pisze autor: »Slrzeżcie się, ażeby rabiny przy silnej, najlepszej woli rządów niezaprowadzili znowu starej karności domowej, aby na was najpóźniejsi potomkowie nieplakali i niemiotali przeklęstwa na waszą nieczynność, biedy jeszcze czas był po temu. Weźcie się za ręce, o wy niemieccy mężowie w Izraelu! Bądźcie rzetelnymi i wyrzeczcie uroczyście wasze najgłębsze przekonanie. Powiedzcie, iż się odprzysięgacie rabinizmu i orjentalizmu! że jesteście Niemcami, a Niemcami w calem znaczeniu wyrazu. Niech wasz kościół przestanie być wschodnim, rabinskim, - niech będzie l i i e m i e c k o - ż y d o s k i m . « Sztafeta B e rlińska wyrachowała, iiParyz ma teraz prawie jeszcze dwa razy tyle mieszkańców co Berlin, to jest 1,100,000, a między tymi tyle złodziejów i policjantów, co Berlin mieszkańców. Z O'Connelem - prawi taż Sztafeta - uważanym niedawno jeszcze za szóste wielkiemocarstwo Europejskie, już po wszystkiemu. Wniósł on bowiem do Parlamentu petycję za J e z u i t a m i i wystawił zasługi ich dla religji i literatury w bezczelnym sposobie. - Precz x tobą - dodaje - włodarzu! Już ostatnia godzina twojego szafarstwa wybiła ! Powiedział ktoś: »Bojażń i męstwo zarażają jednakowo.« Drugi odpowiedział: »Prawdać to, ale jakaś bo jaźń zaraża sześć razy, nim męstwo raz zarazi.«

Szlachetnej i Wysokie'j Publiczności polecam ninicjszcm najuniźcnićj mój Handel kommissyjiiy ksiąg .wszelkiego rodzaju, w języku polskim, niemieckim, francuzkim, łacińskim etc, także mapp, rycin, stalorytów i t. d. Również przyjmuję · wszelkie obstalunki tego rodzaju.

Kempno w miesiąca Maja 1845.

Józef Zykwiriski introligator; ulica Kościelna Nr. 3. W Kórnatowicach pod Sierakowem jest 150 macior i 150 skopów do sprzedania.

Dominium W i e c z y n pod Pleszewem ma na sprzedaż trzy- i cztero-Ietnich 300 macior wysoko poprawnych, i 300 skopów.

Celem działów, sprzedawać będę drogą prywafuej publicznej aukcyi w pierwszych dniach Lipca r. b., całą moją owczarnią w dobrach Dembnicy pod Gnieznem, zawierającą około 1800 sztuk dobre poprawnych i do chowu zdatnych owiec. Dzień licytacyi ogłoszony będzie " . ,.

poznIe J. W chęci nabycia będący mogą aż do strzyży, która rozpocznie się 16. Maja, owce w wełnie kazać obejrzeć. Wdowa C un o w. Wyborny tłusty Limburski ser śmietankowy w dużych i małych sztukach poleca tanio J . A p p e l , Wilhelmowska ulica Nr. 9. po stronie poczty.

Murs giełdy Berlińskiej.

Dnia 3. Maja 1845.

Obligi długu skarbowego .. Obligi preiuiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miasta Jlerlina » · Gdańska w T.

Listy zastawne Pruss. Zachód.

· » W. X Poznańsk » » dito » Pruss. Wschód.

· »Pomorskie.

» »March. Elek. iN.

» > Szląskie. . . .

Frydrychsdory .

Inne monety złote po 5 tal.

Disconto.

Akcje Drogi żel. BerI. - Poczdamskiej Obligi upierw. Berl.-Poczdams.

Drogi zel. Magd. - Lipskiej .. Obligi upierw. Magd.-Lipskie Drogi żel. BerI. -Aiihaltskiej Obligi upierw. BerI. -Anhaltskie Drogi zel. Dyssel. Elberfeld.

Obligi u pierw. Dyssel. - Elberf.

Drogi zel. Reńskiej.

Obligi upierw. Reńskie .... Drogi od rządu garantowane.

Drogi zel. Berlinsko-Frankfort.

Obligi upierw. Beri. - Frankfort.

» zel. Górno- Szląskićj .

dito LU. B. . » « BerI. - Szcz. Lit. A. i B, « » Magdeb. - Halberst Dr. źel. Wrocł.-Szwidu.-Freib.

Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr.

Dr. zel. Bonn-Kolońskiej. .

Ceny targowe w mieście POZNANIU.

Pszenicy szef el t Zyta dt Jęczmienia dt Owsa . dt Tatarki dt Grochu dt.

Ziemiaków dt Siana cetnar.

Słomy kopa Masła garniec .

Stopa pfC.

3 A 4 3i , Q 3'i

N a pr. kurant papie- gotorami. wizną,

3 A ,

IOOT L 92 J 99 100 48 98* 104* 98 991 99* 100; 991 B)J; :rn; 34

99/"5 92* 98*

8$

13n U 4

204*

183*

103* 155* 5 4

156* 1024 105

99f

98* 3* 5 4 4

99* 97 162

118* 113 i30; 109* 120*

108* 4 4 5

Dnia 8. Maja.

1845. r.

od do Tal. sgr. fen. I T A sgi (en 81 6 l 14 3 l 5 24 - - 26 20 6 - 22 5, - 1 10 10 - 111 10- _ 1 11 24 . 6 - 27 , 7 10 5 - 1 5 _ l 20 ,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.05.07 Nr104 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry