J\i. 155. w PoniedziałekeT
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.07.07 Nr155
Czas czytania: ok. 23 min.J]
Nakładem Drukami Nadwornej H*. Tiecłsera i Spółki.
WIADOMOŚCI KRAJOWE.
Trudno jest poliłykować, gdzie polityki nie ma de facto. N arody mające byt swój polityczny, mają oraz dla idei swoich publicznych ognisko, "o którego się wszystkie swobodnie staczają i skąd swobodnie wymigać się mogą. Mają one dla siebie ciało przyrodzone, przez które objawiać z osobna i bytu dobierać się mogą. To co nazywamy Państwem CTylI Stanem w Narodzie, jest jednym z wielu organów, przez które społem uwidoinia się całość narodowego żywota; w których społem, jako JIY przyrodzonym ciele, istota narodu rozrasta się, krzewi i dojrzewa.
A Jak człowiek porwany czerstwością ciała swojego, budzi się nieraz do życia duchowego i myśleć poczyna, tak i naród przez pomyślność państwa o P Cn tyc2nćj czynności, i dOr politycznych myśli i działań własną bywa czerstwością państwa pobudzano Przeto też w narodach ukonstytuowanych, pełnia jest i myśli i czynów publicznych. - Inna atoli w narodzie, który bytu politycznego pozbawiony. Tam ani "ogniska, do któregoby się myśli polityczne zbiegać, ani żywota czyli organizmu nie ma, przez któryby polityka objawiać, oraz do tegOZ objawu pobudzać się mogła. Choć inna tu i trudna, ależ dla tego rzecz jeszczenie niepodobna! - Jeśli naród nie straci! bytu przez niebaczne roztrwonienie sił przyrodzonych lub przez wyczerpniecic onych w dopełnieniu celu swojego; jeżeli nie upadł z dzikiego, gwałtownego wybuchu namiętności niesfornych, jako H unny, - ani tcź zgrzybiał, ni spróchniał jako Byzant stary, - ale jeżeli wtrącony do więzienia, dla tego tylko z widowni politycznej zniknął, że się nie stosował do praw panujących na świecie; naród taki zaiste pełen siły i zdrowia niepodobna, żeby niemiał w sobie przechować wszystkich tych zarodów, które n i e g d y ś w pomyślniejszych okolicznościach pięknym, potężnym szczyciły się Stanem, a które jeszcze zielonym roztoczyć mogą się majem. - U takiego narodu owszem, jak u każdego więźnia, żywot zewnętrzy do wnętrza się zwraca, natęża się i jest włonie jego, jakoby węgle rozżarzone, które tylko z braku pomyślnego zadęcia, jasnćm w górę nie buchają płomieniem! - Naród do
PRZYWŁASZCZONE REPUTACYŁ
Obraz z zjcia dzisiejszego.
C DoAończenie-J .... Ale coz państwu do moich czarnych myśli wzbudzonych przez kiełbasy Zbaraskie.. J ak to?. A>tak!.. Jadąc przez Zbaraż, w czasie nudnego popasu w liebem i brudnóm miasteczku, by czas zabić przeczvtai i w S * ow I e H 1 O A) C*yli się z Zbarażem nie łączą jakie pamiątki jozostał · S'yszane.. Ruiny zamku!, dwa ich tam było. Ze starszego ' TK d a I w o I A "o. o k n O patrzące dziś w dolinę spokojną starym wzrokiem, Tan uciwniei ".i i * * » / i. · i« hordy T i o<*ein i zywem rzucało spojrzeniem na nieprzeliczone ;.,-; «JI- II 'N owy zamek saskie pijatyki przebywszy, w gruzy sic juz rozsvi)vwał .i.. J' . - . > i >, > . f b ' . -----BEłą!a+. zafJi.
a ctuaza.d w zwalIska: .ohr e tylko zaClP . r .r *i ?-.v IA Y.1 &\V@d 1l Jr8 t g Vrlłlt 1łł¥Bt\lmt)a ; CZ :l1 olje" ? l;ny p L@weO) lJlii Kc{f> ę 'ały łi\ąwtllil Śł fu?:¥ a\łeY: «'ói cukrowni IIIl I01fH < 'J- W tetn po'¥a pajf1iątka zagrzała w niej A C J lJI;JI undwedaite1g{tySc'!t1ottftJ(bldl henDitwDJeZ)iWiW g nieme i ftłucneb.fi i PF: 3 W tl d>t!B,<; koJl\9, m k!yfQąsy azłRarfl ki) f Z a KOJl11łJfl i « menf'ite4y a<i)Ih IWlttejalcnWH(lzlafucz1)'Q'bdt:Uśirnioołtemająepr l1 e i pl1)! d U. ftz <l5.i\:.eąłąmm@bA Rf vm@i nIa1ill śl Ł :,- I l. . . . vn.' . f ' .li t .:: J . a rma r-k . :SWle=<vę-, F .!'tJ; J P.J v k 11 Y I mtr, mI" lojurski z całym zgiełkiem, wrzawą, jAekiei", tańcem i wesołością różno tonną i różnobarwną, z całą rozmaitością towarów, a Z pomiędzy tych któż nie wspomni na kiełbasy Zbaraskie dwa fUZ Y do roku zjawiające się we Lwowie; kiełbasy sławne w Polszczę. Wnosi wysłany goniec niecierpliwie oczekiwaną. O Boże! co za widok okropny! Nie jest lo kiełbasa pełna, miękka, mięsista, majerankiem woniejąca, bieląca się slouinką, a rumieniąca różową wieprzowiną;dnia 7. Lipca 1845. .
Redaktor odpowiedzialny: Dr. J. Rymarjeieiricz.
ciemnicy wtrącony, sam w sobie świecić musi sobie »jako lampa w rzymskim grobie« rozjaśniać musi swój byt wnętrzny, odkrywać cały świat dla siebie nowy, który przemyśleć do samego szczętu ma czasu aż nadto! - Ma zatem naród i bez bytu politycznego, własną swoją politykę; politykę wewnętrzną. Tyczy się ona wszystkich tych żywiołów, z których złożona jest narodu istota, czyli życic'jego wewnętrzne. Zewnętrzne okoliczności otyłe go obchodzą, o ile ich pojaw potrąca, i poddmuchuje jeden lub drugi z onych żywiołów, które na dnie duszy narodu się żarzą. - Zapewne, że naród, w położeniu podobnćm, głównie sobą bywa zajęty. JIle zatrudnienie takowe czyż dla tego bezwstydnie samogwałtem nazywać się godzi? - kiedy krom chętnego nadstawiania ucha na dochodzące głosy, czy który czasem niebędzie głosem zbawienia,- krom ożywiania się przez przyjazne i nieprzyjazne z zewnątrz dochodzące posłuchy, krom wielu innych jeszcze powodów naród taki z polityką świata w nieprzerwanym zostaje związku? -Oczywiście, wtakićm położeniu nicnormalnćm, mało obchodzić go mogą, choćbynajżarliwszc rozprawy cudzoziemców o rzeczach i teoryacłi, którym przez smutne swoje stanowisko jeszcze nie dorównał, albo o dążnościach i pomysłach, które dla istoty jego całkiem obce i naturze jego wręcz są przeciwne. - Ciekawość jest wprawdzie jednym, ale najbłachszym do trudnienia się polityką bodźcem. Skoro atoli skłonność przyrodzona i interess własny staną w rzędzie powodów i pobudzą naród do czynności i ruchu w przedmiotach publicznych natenczas zmniejszy się wprawdzie obręb i liczba przedmiotów, zdołających zająć umysł publiczny takiego narodu, ale zato interess i gorliwość z jakimi do nich przystępować będzie, w dwójnasób się zwiększy. Otóż p o li tyki z e w n ę t r z n e j w narodzie bez bytu politycznego możność, otóż kierunek jej i obręb, którego bliższe określenie wypadnie nam dać później.
Berlin. - Rozeszła się tu przed kilku dniami pogłoska, że poseł Badeński p. Frankenberg odwołany został. CZY miejsce jego zaraz kto inny zajmie nie wiadomo. B e r l i n, d. 3. Lipca. - Z różnych stron zapewniają obecnie, że Jego Excellenya p. minister Flottwell gotowym się oświadczył do przyjęcia kierownictwa wewnętrznych spraw państwa pod pewnemi warunkami. - Wa
nie ta to kiełbasa która zasłużyła by jeden nasz sławny nczony porównał do niej język polski, mówiąc że nasz język jest tak jędrny jak kiełbasa; ale długa, oczywiście suchoty cierpiąca, zapadłemi bokami stercząca, chorowita i czarną źółtością powleczona, zatrutym czosnku oddechem woniejąca: to jest kiełbasa Zbaraska!. N owe odczarowanie dodane do tych innych! 1 skądże ta sława kiełbas Zbaraskich tak rozprzestrzeniona? Z myśli w myśli przechodząc, kiełbasy Zbaraskie przypomniały mi pana Fllldora i tam dalej, i zacząłem dumać nad łylą reputacyaffli przywłaszczonemi. Z roztargnieniem porwałem za numer ósmy Dziennika mod paryskich z roku 1842. Bez uwagi z początku przebiegłem kolumny onego, aż raptem zaświtało w głowie mojej. Prawdę, wielką prawdę powiedział szanowny wywodziciel rodu C o s i i Jako s i. ). C o ś powiedział k t oś! . . Z przeproszeniem szanownego autora wspoimiionego artykułu muszę tu zwrócić uwagę; miłośnik zapewne pici pięknej, zapomniał on o lubym braciszku tych miłych siostrzyczek, o zacnym K t o s i u! Ale Ktoś jest ich brat starszy, opiekun małoletnich: bo Gosia i Jakosia są panny, a zatem,małoletnie. On je wprowadza w świat, on Zastawia sidła, w które łapią nieostrożnych ledwie czarodziejki. Kto z państwa nie zna lego niebezpiecznego K t o ś i a, który wszystkie wyrządza psoty na świecie. Pomijam że wiecznie wszystko tłucze i psuje; bo okno k t o ś wytłukł, ulubioną filiżankę k łoś wyszczerbił, k t o ś stukał się dziś w sypialnym jejmości pokoju!.. Ale teu k t o ś jest proteusz w kainele
*) Antor wspomnionego artykułu hrabia Leszek Duniu Borkowski r wielkim dowcipem i wielką prawdą opowiada nadużycia, jakie piszący i mówiący robią, używając tak często tych slow nic nie znaczących - c o s i j aK O S. uznanie i zadowolenie. Dotyczą one także i stanu piśmiennictwa naszego, a zmierzają przedewszystkiem do tego, ażeby rządowi ogólne pozyskać zaufanie. - Znaczna bowiem część wyższych%rzędników państwa przyznaje, źe dzisiejsze środki cenzuralne nie dadzą się nadal utrzymać - a powszechnie objawiane życzenia powinnyby nareszeie wywołać przecież prawa cenzuralne, któreby wymagalnościom i potrzebom czasu ze wszech miar odpowiadały. Z Berlina, dnia 4. Czerwca Lipca. - Assessor głównego sądu ziem.
K. A. F. W. Bouness w Inowrocławiu, mianowany jest komissarzem Sprawiedliwości przy sądzie ziemsko miejskim w Łobżenicy, oraz Notaryuszem W Departamencie Bydgowskiego głównego sądu ziem.
p ru s y. - Gazeta kolońska odwołuje doniesienie, jakoby minister oświecenia był miał w myśli: pozaprowadzać po szkołach tylko książki, któreby od rządu zyskały approbacyą, do wykładu mianowicie religii i historyi, dodając, że okólnik puna Eichorna z dnia '24. Kwietnia mówi tylko o łacińskich i greckich książkach (grammaty U acli i ćwiczeniach do tłumaczenia.) Z koresp. pry w. K ról e w i e c, d. 1. Lipca. - Nic tu nie przedstawia znacznego interesu. W ogóle życie obywatelskie podzielone jest na dwa kierunki: religijny i polityczny. Religijne towarzystwa rozpadają się na n o w o - k a t o l i c k i e i p r z y j a c i ó ł p r o t e s t a n t y z m u; je dn o j ak i drugie nie mają konsekwencyi właściwych: -jak pierwsze tkwi w ze wnętrzności katolickiej, a tern samem w pewnym rodzaju bałwochwalstwa, ceremonii orientalno-średniowiecznych, tak drugie, przy czystej negacyi pozostaje, wszystko odrzuca a nic nie stawia. - Polityczne niby usiłowania są w zakroju legalnym, prowadzone z ociężałością Niemcom właściwą. Głębszego poglądu w ducha polityki i w zakres życia publicznego brakuje im zupełnie; więcej jest pozoru i powierzchowności, aniżeli istoty i miłości jakiejś prawdy, prowadzącej do czynu. - Abstrakcyjność niemiecka wszędzie zostawiła ślady znakomite - wszędzie zimno osiadło -; a pewien rodzaj jeszcze ciepła i żywota li na papierze i atramentem się pojawia. - Są to po większej części kupcy - którym się chce swobód tiers-ćtat-, a zatem małpują Francuzów - oczekują chwili któraby nadała im sposobność do assemblće nationale-. Zresztą nie ma innych ważniejszych wiadomościpustki aż strach - jest to kąt pozaświatowy -; po większej części proza kupiecka tu zajmuję wyłączne panowanie! - Z nowin literackich nie mam ci wiele do doniesienia. Wyszła niedawno estetyka Mundta, napisana właściwie w rodzaju muntowskim: Język dosyć piękny, ale treści mało, po części wszystko pobrane z Hegla; prócz niektórych phrazcsów o c z y n i e i Wpływie sztuki na życie, nie ma nic nowego; dla popularnego jednak wykładu jest dość dobra. OstrOJIYo, dnia 30. Czerwca. - Donoszą nam z Polski pomiędzy innemi, że generał Tołstoj przebił doroszkarza w Warszawie dla tego tylko, że tenże przejeżdżając, przez nieostrożność uderzył go w ramię. Pomimo błagań na klęczkach niepotrafił rozbestwionego generała przebłagać nieszczęśliwy doroszkarz. - Jednocześnie dowiadujemy się z tego samego pewnego źródła, że dziedzic wioski o dwie mile od Konina odległej, który od lat 20 tak jest schorzały, Że z krzesła swego ruszyć się nie może, i którego służący karmić tylko musi, został porwany do cytadelli Warszawskiej, ponieważ guwernantka z sąsiedztwa go denuncyowala, że - zapewne z krzesła swego, - propaguje zasady komunistaczne. (z Gaz. Wrocł.) Z n a d R e n u. - Dnia 28. odbyła się na gruncie właściciela z Gcrreshcim orka na wyścigi, wykonana, pod okiem wydziału Towarzystwa Agronomicznego Nadrcńskiego, przez samych parobków, których za naj
ouowe barwy strojny, róźue postacie i róiue nazwiska przybiera, by lepiej majaczyć po świecie. Mówił mi jeden źe dziś o północy w domu pani NN. okno od pokoju sypialnego było otwarte: »10 k t o ś powiedział. -j- Mówił mi pewien jegomość że z małżeństwa panny starościanki nic nie będzie: to Ktoś mówił. - Mówił mi mój dobry znajomy, że panna Barbara nie jest tak młoda jak się chce nią wydawać, pamięta bowiem jak pierwszy raz występowała na balu u Wojewodziny. - Mówił mi jeden z moich przyjaciół, że w domu państwa Szatnbelatislwa zaszło dzisiaj c o ś okropnego: a to zawsze ten k t oś rozpowiada, bo k t o ś jest znajomy, jest przyjaciel wszystkich, zna świat cały, wszyscy ludzie go obchodzą. C o s i e i Jak o s i e może i.mrą kiedyś, ale k t o ś jest nieśmiertelny.
Bei lo razy słyszę źe dzwonią: pytam służącego, czemu to dzwonią? - K t o ś umarł!. U radowany tak dobrą wiadomością wybiegam na ulicę: ba, zdybuje mnie na zakręcie nowiniaiz sławny, i powiada mi w przelocie, ze mu tylko co k t o ś mówił c o ś wielkiego o panu Filidorze, i jakoś mu wychwalał kiełbasy Zbaraskie. O toż to te Kłosie podobno tworzą owe przywłaszczone reputacye, jak zaczną coś rozpowiadać, · akoś dawać do zrozumienia, człowiek otumaniony, wierzy źe pan Filidor jest wielki człowiek, a kiełbasy Zbaraskie doskonałe, A jak się to trzeba strzedz lakich reputacyj przywłaszczonych: im są większe, im olbrzymiejsze, tein większy cień rzucają na do bre skromne pierwiosnki, które słońca, światła i pogody pragną... X.
zręczniejszych w tym okręgu uważano. Komissya z siedmiu doświadczonych gospodarzy wiejskich złożona, wedle zasług nagrody przyznawała. Z Dyseidorfu, dnia 28. Czerwca. - Dzisiejsza gazeta tutaj wychodząca ściśle katolicka zwraca uwagę na niebezpieczeństwo, jakie zagraża protestantom w prowineyach nadbałtyckich należących do Rossyi. Niezadługo pewnie religia protestancka zostanie tutaj ukazem zniesioną, a na jej miejsce nakazana grecka. Z B o n u, dnia 25. Czerwca - Minister oświecenia wydał rozporządzenie tyczące się uczniów tutejszego uniwersytetu, które ogólne sprawiło zadziwienie. Postanawia bowiem, że chcący podróżować, będzie musiał prosić poprzednio o pozwolenie; w razie zaś przekroczenia tego przepisu, czeka go kara trzydniowego siedzenia w karcerze. Zamiarem tego przepisu jest oczywiście to, aby zapobiedz dotychczasowemu opuszczaniu prelekcyi; jednocześnie jednakże zdaje się przepis ten być krokiem zamierzającym zamianę uniwersytetów na szkoły; nie dziw więc, źe ogólną wywołał niechęć i oburzenie.
WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE.
Rossya 1 Polska.
Dziennik B e r l i n i s c h e N a c h r i c h t e n zawiera następujące doniesienie swego korespondenta z Petersburga pod dniem 10. Czerwca: Słychać z pewnOSClą, że Jego cesarzowiczowska Mość Wielki książę K o n s t a n t y w teraźniejszej swojej podróży zwiedzi Konstantynopol i Ateny i aż z końcom miesiąca Października dopiero powróci. - Dotychczasowy rossyjski wicekonzulat w Gałaczu został na konsulat wyniesiony, z nadaniem mu wszelkich tych przywilejów, jakie innym konzulatom w Turcy i przynależą. - Między mineralnemi wodami Rossyi, które w ostatnich dwudziestu latach bardzo się pomnożyły, mają wody na Kaukazie pierwszeństwo. Okazują się one w naj rozmaitszych słabościach nader uleczające, owoż nawet tamtejsze klima jest dla pacyentów bardzo zdrowe. Pomimo to rzadko do nich uczęszczają nasze wyższe stany, przenoszą one kąpiele za granicą, które im większą towarzyską przyjemność i piękniejsze przedmioty kunsztu nastręczają. Przeciwnie zaś średnia klasa i wojskowość uczęszcza bardzo do wód na Kaukazie. Kąpiele rozpoczynają się zwykle w .Maju i trwają aż do końca mIeSIąca Września. Siarczane kąpiele na Kaukazie są najmocniejsze z tych wszystkich, które dotychczas odkryto. Dzielą się one na trzy klasy: na kąpiele Alexandra, Jemiołowa i Mikołaja; każdą z nich trzeba roztworzyć przed użyciem na napój, gdyż okazało się, że są zdrowiu szkoliwe, jeżeli je kto w naturalnym stanie pije. Dla tego wydaje rząd co roku nowe rozporządzenia. W pobliżu kąpieli dopiero przed ośmią laty nowe założone miasto Petigorsk wznosi się widocznie; liczy on już 412 zamieszkanych domów i 25 O O mieszkańców. Szkoda, że dotychczas jeszcze niewyszedł dokładny opis wszystkich mineralnych wód na Kaukazie, które w kraju mało, a zagranicą prawie całkiem nie są znane.«
Rząd rossyjski zamierza, jak to powszechnie wiadomo, lud polski przez rozdwojenie go z papieżem odwieść od wyznania rzymsko-katolickiego, a nakłonić do greckiego, i poddać pod patryarchat Cesarza, coby było naj. skuteczniejszym środkiem wyniszczenia narodowości polskiej. Duchowieństwo rzymsko-katolickie, chcąc przyjść do dawnego znaczenia i powagi, i utrzymać się nadal wszelkimi sposoby podnieca rewolucyjne usposobienie ludu, który obecnie nie będąc zależnym od szlachty, do tego stopnia ma być oświeconym, jak sobie za granicą ani wystawić mogą. Zresztą dla re
Czasopismo przez obłąkanych wydawane. W Crichlon, wSzkocyi, każe dyrektor dom" obłąkanych, dr. Vaugliaii, dla stosownego zadudnienia paryjenlów, którzy literackie wykształcenie posiadają, wydawać im tygodnik. Wszystkie trudy około wydawania tego pisma, jako to: doslarczaińe artykułów, sadzenie tychże do drnku, korrekta i 1. d. są przez samych o błąkanych podejmowane. l'icrwszy numer wyszedł pod nazwą: «Nów,« i zawiera oprócz poezyj i niektórych pomniejszych artykułów, bardzo ciekawą rozprawę: «o wpływie przykładu rodzicielskiego na dzieci.« Publiczne zajmowanie się młodćmi talentami we Francy i. Mcdawno przedstawił p. Arago akademii umiejętności sześcioletniego chłopca, który tak nadzwyczajny lalenl rachunkowy posiada, iź najtrudniejsze i najzawilsze zadania z niesłychaną łatwością rozwiązuje. Ma on nawet powszechnie podziwianego Henryka Mondeux przechodzić.
Na zapewnienie jego ojca, poważanego obywatela w miasteczku Blaye, w pobliżu Bordeaux, iż nie pozwoli nigdy aby talent jego dziecięcia w szarlalaueryję obracano, wyznaczyła akadeinija komissyję, mającą podać swoje zdanie względem dalszego wykształcenia cliłopczyny . Zgromadzenie pokojówek. W Londynie zawiązało się oddawna »towarzystwo pokojówek«, posiadające obecnie dwa duże domy, W których zostające bez służby pokojówki lak długo kosztem towarzystwa utrzymywane bywają, aż póki sobie znowu służby nie znajdą. Dnia ligo Maja odbyło się roczue zgromadzenie tegoż towarzystwa.
Z wykazów okazuje się, iź w Anglii jest milijon 200,000 żeńskich służących, z klórych na sam Londyn 110,000 przypada. 367 z łych londyńskich pokojówek miało w zeszłym roku utrzymanie w owych dwóch domach towarzystwa. _ _ A _ __ mości, mają Polacy, których uważano dotąd za wielkich bigotów, wielkie okazywać sympatye. - Tak pisze korrespondent Szląski w numerre 120, pisma porannego. 2 wierzytclnego źródła możemy zapewnić, że Cesarz przy ostatnim pobycie w Warszawie przywołał kilku polskich biskupów, i nakazał tymże jak naj surowiej , by zapobiegali wszelkimi siłami wkradaniu się do Polski reformy kościelnej, i wszelkie w tym względzie usiłowania donosili bezzwłocznie do władz cesarskich, które co do tego dokładne otrzymały instrukcj e. Francya.
P ary ż. - Minister spraw wewnętrznych wydał rozporządzenie, aby niebawem wydalono z Królestwa tych wszystkich, niekrajowców, którzy zajęci pracami około żelaznej kolei i kanału Marsclijskiego, mogliby stać się powodem do zakłócenia spokojności publicznej. Na tati cel każe ich transportować od brygady do brygady aż do granicy, wspierając groszem składowym (Etappcngeld.) Z P a ryż a, d. 25. Czerwca. - Pismo Democratie pacilique utrzmywało wczoraj, że polieya wydaje cieślom paszporta; to dziś odwołuje, i donosi, że majstrowie nie są zadowolnieni z prac robotników wojskowych i że wolą niektórych prac całkiem zaniechać. J o u r n a l d e s D ć b a t s widząc, że przykład naśladowników znajduje, od kilku dni o sprawie tej rozprawia i mniema, że Rząd powinien wspólnie działać z majstrami i zmusić robotników przez widoczne straty, na które się narażają, do odstąpienia od swoich pretensyi. Rzecz ta w ogólności staje się bardzo ważną i niebezpieczną. Z P a ryż a, d. 27. Czerwca. - Przedłożoną przez pana llallez-Claparćde poprawkę do prawa, w celu podwyższenia budżetu na wychowanie publiczne o 100, O O O franków, na założenie tak nazwanych sal przytułku w Alzacyi, ku rozszerzaniu mianowicie języka francuzkiego, izba deputowanych odrzuciła, nie dla tego wprawdzie, aby Alzatczyków chciała pozostawić przy języku ich niemieckim, ale ponieważ minister, hI. Salvandy, wystąpi} przeciwko niej dowodząc, że kształcenie elementarne należy tylko ** miast, a które naprzód departament a później rząd wtedy tylko wspiera<: może, jeżeli źródła miejscowe nie wystarczają; przypadek ten zaś * A'zacyi nie ma miejsca. Cieszyć to jednak powinno część niemiecką imeszkańcó w Alzacyi, gdy słyszy przy tej sposobności z ust deputowanego ancuzkiego, że pomimo wszelkich usiłowań, trudno jest, wyprzeć język niemiecki z tej prowincy. Alzatczycy, mówi między innemi pan IlallezClaparćde »od dwóch set lat hlizko połączeni-z Francyą, .są Francuzami C" do sposobu myślenia, i od lat pięćdziesięciu dają ciągle dowody patryotyzrmi i poświęcenia; ale zatrzymali oni jeszcze w swej mowie za wiele żywiołu niemieckiego. Język niemiecki po wsiach przemaga; do ogłoszeń dzienników i akt władz publicznych dołączone zawsze rlóiiiaczeiirc niemieckie, bo inaczej by ich nie zrozumiano. W języku niemieckim rozprawiają i obradują rady municypalne, protokoły sądowe muszą nieomal zawsze być przekładane na język niemiecki. W języku niemieckim wykładają nawet katolikom naukę religii. Co się tycze protestantów, których liczba przeszło 3 części mieszkańców wynosi, dla tych język niemiecki tern jest droższym, o ile jest językiem, którym mówił Luter, ich reformator, a dla nich biblia jest gramatyką. - Dotychczas owe usiłowania celem rozszerzeniajęzyka francuzkiego w Alzacyi, okazały sic mało skutecznymi i pozostały bez widocznych rezultatów. Trzy części burmistrzów w Alzacyi nie umie pisać po francuzku, a 6 części nie zna wcale języka francuzkiego. Jak jednakże język zdoła utrzymywać »«rodowość, na to następujący niech posłuży przykład: kiedy w roku ! 8 l 5. w skutek nieszczęśliwych układów od dystryktu Weissenburg 7 kantonów się odłączyło, i przeszło pod rządy nadreńskiej Bawaryi, wspólność Jlbl/>ka tak przyspieszyła zamalgamowanie się, że po kilkunastu latach ża<lUlj już widać nic było różnicy, i że naród, który od 15 O lat miał za??*', Uak się wyraża mówca) zostawać pod berłem francuzkiem, o niej len» zapomniał. Jest to bezwątpienia faktum wiele mówiące, które zaraze * J l a i a h kwestyą tę i pod politycznym względem. Wiele przytoJ «- m o z na p r z j . c Z A n ciągi cgrt utrzymywania się języka niemieckiego w Al za%' ! rAI m Uj ą nasamprzód, że rzeki nie tak dobrze oznaczają granicejilk , 'i/a rZCCZywiście mniej od Niemiec odłącza Alzacyą Ren, jak od FrcanJ o Czy, i stąd można sobie niejako wytłomaczyć, dla czego Alzacya, P o uS'łowaii Francji, ku jej odzyskaniu, od podziału państwa Karola Wielkiego az (1 li fAfce A Westfalskiego a więc 8 O O lat, została statecznie cząstką państwa niemieckiego. Alzacya w ciągłych zostaje stosunkach z Niemcami; Otoczona niejako językiem niemieckim, na północ przez liawaryą nadreńską, na wschód przez księstwo Badeńskic, na południe przez Szwajcar a . Dalszy powód sprzyjająey utrzymaniu się w Alzacyi jeżyka nicmieckle g O, leży W języku samym; język niemiecki ma rzeczywiście właściwą sobie prozodyą i akcent, który go czyni żywym, zarazem głębokim; zachowuje przez pieśni i legendy i stare trady cy c' j c s t o n a r A A m językiem książkowym {jczykicm ludu. I dla tego właśnie język nasz chociaż tyle żywy, tyle upowszechniony, tak pociągający ku sobie i epidemiczny, pokonać go nie zdołał. Napróżno ustanowiono i pomnożono w Alzacyi szkoły elementarne i normalne, napróżno rady generalne i municypalne wyczerpały swe fundusze celem poprawienia bytu nauczycieli, wspierania szkół i upowszechniania książek. N auczyciele są powięksćj części Alzatczycy, którzy z wielkiemi trudnościami nauczyli się języka francuzkiego, a z wiekszemi jeszcze tegoż nauczają Uważają oni język francuzki za martwy, podobnie jak łaciński. Do szkół uczęszcza nadto za mało dziewcząt, a teby powinny przedewszystkiem uczyć się języka francuzkiego, albowiem kobieta wychowuje i kształci familią. Chłopiec wychodzi na męża, uczy się rzemiosła, wychodzi często aż za W ogezy, wstępuje do służby publicznej i uczy się w ten sposób po francuzku, ale powróciwszy do rodzinnej strzechy, zastaje tylko język niemiecki w ustach rodziny, i tak zapomina francuzkiego.« Dla tego więc chciał pan Ilalloz-Claparede, któremu szkoły nie zdają się wystarczać do upowszechnienia języka francuzkiego w Alzacyi, zaprowadzić tamże domy przytułku i wychowania, do którychby dzieci obojej płci przyjmowano, i którychby, jak się wyraża, francuzcy nauczyciele już nawet szczebiotać mogli i powinni uczyć w języku francuzkim. Anglia.
L o n d y n, dn. 19. Czerwca. - Zatrudnienia roku parlamentarnego JUZ się niezawodnie ukończyły. Wszystkie walki stronnicze przeminęły, a jeżeli spojrzemy na środki linansowe, tyczące się Irlandji i inne, musiemy przyznać, że dość już wiele w tym roku dla wielkości Anglji dokonano; w przyszłości widoczny postęp i coraz- jawniejsze obowiązki oznaczać będą ruch postępowy Sir Roberta Pee1. Dziś jednakże interes wzbudzany spekulacjami 1 projektami przedstawionemi izbie o kolejach żelaznych, daleko
-..
-if
,!"ryc li wymaga się w czasacli nieukontentowania i klęski. Jest to tak ważną prawdą, ze daleko więcej rozprawiają nad korzyściami szerokiej lub wąskiej drogi żelaznej, jak o środkach które Sir Robert Peel teraz izbom przedstawił- - W ielka zachodnia kolej jest wybudowana według zasad szerokiego systemu dróg szynowych i uważaną jest za naj doskonalsze dzieło w tym rodzaju w trzech połączonych królestwach, zaś londyńsko Birminghamska i wszystkie inne koleje dotychczasowe w Anglii, są połoźonemi według wąskiego systematu szyn. Pomimo tego jednakie jeden z komitetów izby oświadczył się za systematem szerokich dróg szynowych, a jeżeli izba to zatwierdzi, wówczas wszystkie koleje w Anglii, z niezmiernym kosztem muszą być zamieniane na szeroko szynowe. W tym przedmiocie wywiązała się niesłychanie gwałtowna kłótnia, która dotąd jeszcze nie jest rozstrzygniętą. Wczoraj jednakże zdarzył się wypadek na wielkiej zachodniej* kolei.
Osobny konwój z l 50 podróżnemi, który 45 mil angielskich robił na godzinę (11 i mil polskich) spadł Z tamy na 15 stóp wysokiej. Przecież nikt nie został zabity, a poniesione szkody ograniczają się do kilku lekkich kontuzji. W ten sposób jednak zwalonym został główny dowód na korzyść kolei szerokiego systemu szyn, które miały przedstawiać zupełne bezpieczeństwo przy największej szybkości. Pan Brunell, sławny inżynier, znajdował się pomiędzy podróżnemi i tym razem także tak jak w wielu innych wypadkach szczęśliwie uniknął szkody. Z L o n d y n u, dn. 14. Czerwca. Wielki bal, który się wczoraj wieczór odbył na wsparcie biednych Polaków, był tak liczny, iż zaledwie w salach mogły się pomieścić tłumy gości, między którymi było mnóstwo dam znakomitych. Dochód musiał być zapewne znaczny, gdyż około 1500 biletów, w części po wyższych cenach rozsprzedano. Damy komitetu, równie jak i wszystkie osoby, które miały udział w kadrylach i menuetach, wystąpiły w ubiorach, jakie niedawno na kostiumowym nadwornym balu miały. Znany uczony Xiądz Yidal uczyni! ostatnimi czasy odkrycie największej wagi dla handlu wszelkich trunków; jest to narzędzie bardzo proste, za pomocą którego z matematyczną ścisłością wyśledzą się natychmiast każda mieszanina obcych materyj z alkoholem, winem, piwem, si drem i t. d. i oznacza się ilość czystych pierwiastków. Z upowszechnieniem narzędzia X. Vidal, które on nazwał alcolometre fałszowanie win i innych trunków stanie się niepodobnćm; odkrycie to niemniej będzie poźytecznćm w wyrachowaniu opłat akcyzowych od wszelkich napojów. - Niemniej ważny wynalazek uczyniono w Paryżu; rozwiązane zostało zadanie pieczenia chleba za pomocą pary, z użyciem za paliwo węgla ziemnego, który za 3 franki kosztu daje wypadek wyrównywający użyciu drzewa za 15 fr. CMe'b nadto jest lepszego gatunku i co nader ważna, piece urządzone są w taki sposób, iż dym cały jest pochłaniany. Dzienniki londyńskie z dnia 11. Czerwca zawierają obszerny opis demonstracyi Cork-Monster dnia 7. i 8. ni. b., to jest podróży O' Connella do Kork, i przyjęcia, jakiego doznał tak w tćin mieście, jakoteż po innych stacyjach, którędy przejeżdżał. Sprawozdawcy wszelkiej barwy, tak w dziennikach repealistowskich jak i torysowskich, opisują entuzyazm zgromadzonej w niezliczonych masach ludności, jako przechodzący wszelkie granice. W niejakiej odległości od Kork, powitała »wybawcę,« municypalnosc tegoż miasta w ubiorze urzędowym, i zaprowadziła go na powóz tryuni talny, z którego się przypatrywał, jak orszaki rękodzielników, towarzystw do go defilowały. Każda korporacyja przeciągając po przedniego, wydawała radosne okrzyki i okazywała także inne demonstracyj c szacunku i przywiazania. Chorągwie były liczniejsze, niż podczas dawniejszych zgromadzeń. Stany przemysłowe miały przytćm modele i próby swoich rękodzieł; i tak między innenii pojawiła się zupełnie czynna prasa drukarska, na której poetyczne powitanie »wybawcy« wydrukowano i między lud zozdano. Przeciąganie przed O 1 C o n n c ł l a profesyjonistów i niezliczonego tłumu ludu trwało od trzech kwadransy na pierwszą aż do pół do piątej godziny l Im bardziej zbliżano się do Korku, tein żywszą stawała się scena; dachy, balkony, okna, każde miejsce, gdzie tylko jaka ludzka istota nogą stąpić mogła, były zajęte. Tak ciągnął się orszak przez główne ulicy do hotelu »Imperial,« gdzie O'Connell wysiadł. Po drodze przegrywały muzyczne chóry melodyą piosnki protestanckiej - w znak zapomnienia i pojednania. Pod noc było miasto ożywione muzyką, sztucznym ogniem i radosnemi okrzykami ludu. - Dnia 8. były pokoje (lever), gdzie O'Conncllowi doręczono adresy, a pod wieczór była świetna uczta pod przewodem majora miasta. HISzpanIa Madryt, d. 22. Czerwca. - Odezwa Generała Naryacz do generalnych Kapitanów prowincyi brzmi jak następuje: Akt mniemanego zrzeczenia się tronu przez Don Karlosa, zdradzający najoczywistszą nikczemność i zaślepienie najuporczywsze, nie może żadną miarą nadwerężyć błogiego pokoju, którego kraj obecnie doznaje a zasługując tylko na pogardę bynajmniej zatrważać nas nie może. Ze zaś akt takowy mógłby nowe budzić nadzieje i obłąkawszy ludzi mógłby nanowo pobudzić ich do odnowienia dni żałoby i klęsk, które niedawno jeszcze temu kraj nasz dręczyły, przeto Jćj K. M. nakazała mi przypomnieć W. Excellencyi, że buntownik Don Karlos z cała familią swoją z pod opieki prawa jest wyjęty i pozbawiony wszelkich praw któreby mu jako Infantowi Hiszpanii służyć mogły. Wszyscy więc ludzie, którzyby pod jakimkolwiek pozorem chcieli brać udział w ziszczeniu chimerycznych swoich pretensyi, za wstąpieniem na ziemię hiszpańską, bez miłosierdzia mają być ścigani. Winowajcy schwytani niezwłocznie przez sąd wojenny mają być sądzeni jako zbrodniarze stanu. wyraźni nieprzyjaciele tronu i wolności krajowej. Albowiem nieubłaganem musi być prawo względem tych, co pracują nad obaleniem prawa zasadniczego i sukcessyjnego a stanowczo odrzucają Królowę, która jest głową państwa. (podpisano) Minister wojny i prezydent Rady Stanu. R. N arvacz.
Wiadomo, że liiszpanie dbają niezmiernie o swoje walki byków, a cudzoziemiec patrzy na nie z ciekawością, jakkolwiek budzą one w nim wstręt; widzi tutaj bowiem odbicie się narodowości hiszpańskiej. Zawsze dowodzono, że sztukę tauromachii niepodobna pojąć cudzoziemcom i wykonać należycie. - Tyłkp ramie hiszpańskie potrafi dzidą (vera) byka hiszpańskiego odpędzić i zabić go szpadą. - Kilku tutaj bawiących Francuzów, sekretarz poselstwa, Książę Gliicksberg, urzędnik tegoż poselstwa pan Osmond Beauyallon, który w pojedynku zabił pana Dujarrier, jego sekundant wice hrabia dEguevilley chcieli dowieść, że Francuzi potrafią zamienić to niebezpieczną bitwę W dziecinną zabawkę. Miejsce do walki wybrano JIY domu wiejskim jednego z tutejszych kapitalistów: sześć młodych byków (od półtora roku do dwóch lat) zakupiono, zaciągnięto rady kilku ludzi wprawnych w sztukę i zaproszono 3 O O widzów, z których połowa była kobiet. Walczący przybyli w zwyczajnym ubiorze; ich piękna postawa nie potrzebowała pomocy malowniczego kostiumu torreadora. Książę Gliicksbcrg dał świetne dowody odwagi i umiał swego konia obronić od uderzeń byka: pan Beauvallon zaś, który chciał szpadą drugiego byka zabić, zranił się sam w lewą rękę, stracił trzy palce i musiał płac boju opuścić. Niektórzy z Francuzów przytomnych tak zostali naciśnionemi przez nieżartującyeh wcale hiszpańskich byków, że obecne walce kobiety wydały okrzyk bojaźni, co jest zupełnie przeciwnem walkom podobnym, albowiem, wówczas "widowisko dochodzi do najwyższego szczytu piękności, gdy jeden z torreadorów legnie pod rogami byka. Ostatni byk tak był zaciętym, że wszyscy dyletanci z placu ustąpili i wezwano torreadora z professyi, by położył koniec walce. Szwecya I Norwegia.
Sztokholm dn. 20. Czerwca. Naj. Pan w skutek uchwały Stanów zniósł dotychczasowe rozporządzenie nakazujące temu starać się wprzód o pozwolenie królewskie, kto by chciał zawrzeć małżeństwo między bratunkarni, z zastrzeżeniem sobie tegoż prawa w niektórych przypadkach. Gdy łlota handlowa szwedzka zmniejszyła się, norwegska tymczasem od 3 ch lat ciągle wzrasta. Obecnie składa się ona ze 1 8 O O statków o 98,68 O łasztach handlowych. Niemcy Ruch religijny, jak w rozmaitych krajach niemieckich się objawia, udzielil się także i Hessom ale w innym całkiem kierunku. - Pewna część gminy luterskiej w Kassel podała przedstawienie swemu rządowi, skarżąc się na swych duchownych, ze odstępują od dawnych symbolów i form. Podobnie i niektórzy prawierni wyznania reformowanego prosili na plsmle swego książęcia, aby w miejsce obecnej liturgii, która ich więcej nie buduje,przywrócił dawniejszą: uwazaJąc że chociaż ta niezewszystkiem odpowiada postępowi czasu, zawsze przecież jest lepszą niż nowsza. W sprzeczności o tein występuje tam liberalny adwokat Henkei, który napisał broszurkę za dzisiejszą reformą i stara się skłonić do niej mieszkańców. A li S t r y a.
U P r e s z b u r g a, dnia 27. Czerwca. - N a ostatniem zgromadzeniu Komitatu raabskiego, niepozwolono na odczytanie odezwy pułku imienia arcyksiążę Jan, dla tego, że w niemieckim pisana była języku -, pomimo, źe mąż postępu Pan N. zrobił uwagę, iż tylko węgierskie pułki obowiązane są węgierskim językiem do władzy przemawiać. Po długich rozprawach w końcu zgodzono się na to, że Notaryusz natychmiast na język węgierski odezwę przełożył i w tymże języku przed zgromadzeniem odczytał. - Byłby to postęp, gdyby i inne Komitaty wzór z tego kroku wzięły.
Odezwa miasta Essek, lubo w łacińskim języku napisana, została dla przyspieszenia rzeczy wprawdzie odczytaną 1IY tymże języku; atoli uchwalonodo władzy miejskiej zrobić odezwę z przypomnieniem nowego prawa co do języka i z napomnieniem, aby podobnych przekroczeń jak tą rażą miasto Essek na przyszłość się nie dopuszczało.
Szwaj carya.
Kan ton SL Gallen. -Rada mała na żądanie dyrektora policyi Siegwarta Mullera o wydanie Doktora Stcigera i 3 jego oswobodzicieli, odpowiedziała, że tego nie uczyni, i że Steigerowi podobnie nie może odmawiać przytułku, jak go kiedyś nie odmówiono wychodźcom z Aargau. W Lucernie odbyły się na dniu 22. i 23. Czerwca obory na urzędników od gminy. Jak niedawno przy obiorach członków Wielkiej Rady w mieście samem, tak podobnie i tutaj wypadły one całkiem na korzyść partyi liberalnej; wszyscy członkowie tak małej jakoteź i większej Rady miejskiej są podobno przeciwnikami Jezuitów. Po wsiach przeciwnie, jak zapewnia gazeta rządowa, obory tirzędników od gmin po większej części podług życzenia rządu uskuteczniono. Ciągle jeszcze więzionego wychodźcę niemieckiego Feina w skutek podejrzenia o ucieczkę, z kesselthurmu związanego odprowadzono do domu karnego. Partya katolicka zarzuca Steigerowi złamanie słowa, miał on się bowiem był zobowiązać, pójść na wygnanie do Sardynii, pisma liberalne przeciwnie twierdzą, że Steiger wszelkie rady do ucieczki odrzucał tak długo, dopóki miał nadzieję, źe mu będzie wolno udać się na wygnanie do Ameryki. Konserwatywna gazeta Bazylejska utrzymuje, że Steiger po odzyskaniu wolności będzie niezadługo zapomnianym, kiedy przeciwnie jako więzień osadzony w jakiej z fortec Sardynii, byłby był ciągle przedmiotem uwielbień, a tern samem daleko niebezpieczniejszym dla władzy panującej w Lucernie, jak obecnie, gdzie rozdrażnienie i interesowanie się nim obu stron wkrótce zapewne ustanie. W Szwyc nie poprzestano jeszcze karać surowo oficerów, którzy dla rannych lub w niewolę pojmanych ochotników okazali się pobłażającymi; nadto tak tutaj jak i 1IY Fryburgu wolność druku znacznie ograniczać zaczynają. Dzienniki Bernskie rozpisują się obszernie nad okrucieństwami, jakich się względem ochotników dopuszczano. Partya katolicka odpowiada na to, że wielu z pojmanych ochotników, 1IY pierwszym zaraz czasie tak było rozjątrzonych, żeby byli pozabijali BJIYYcb doradzców, gdyby to było 1IY icłi mocy. O zbliżeniu się JIJI"'eTrreT i pojednaniu nie ma ani TOJIYY, najmniej jednakże starają się o to duchoJIyni, których JIYBraKXe s4viętym winno być oboJIyaar bleT, by raproJIJI"'rab Krolcshvo Chrystusa. Franeya i Niemcy podniecają tylko stronniczego ducha sąsiedniego narodu przez R1IYe stronnicza. A JIYBr3"'Ko to dzieje się na nieszczęście 1IY drwili, gdzieby państwa chrześciańskie ]JJIqcec'" jak kiedykolwiek powinny się zgadzać, by odwrócić hańbę i rany zagoić, jakie im zadaje na wschodzie >vróg, który tylko przez niezgodę Europy JIyrroB! do takiej potęgi. VV ł O C h Y
Rzym dn. 17. Czerwca. - Aby zaspokoić umysły 1IY8rJIya)caryl, mocarstwa JIJI-szczęły tu układy mające na celu JIYYnyoDffiIIa ze strony J e z u i t Y zupełnego i formalnego zrzeczenia się praw BJIYOKb do JI \ '" bI a do Lucernu. . Pan Rossi mniema, że ojciec śty TeraJIJI"'rne na żądanie anyorony przystanie. Przy sekcyi ciała Kard. Kapaccini znaleziono skazę, na sercu, defekt na który, od JUI-ielu lat cierpiał. T li r C y a.
Z nad granicy tureckiej, d. 16. Czerwca. - Według najświeższych JIviadomości trwa dotąd POJI\ "'aTC Jako wian, i zdaje się pomimo bliskości znacznego korpusu tureckiego JIYYBleponyac coraz śmielej. I a h wyparowali pOJIJI"'arrey dni temu kilka kommendanta, 5 O O ludzi pod rozkazami swemi mającego, i zmusili go przez ciągłe zaczepki po drodze do cofnięcia się aż do Prisncnd, gdzie znaczny oddział korpusu rzeczonego rozłożył się. Wszakże drogo pono opłacili pOJIvstańcy to BJIJI"'e przedsięwzięcie, gdy z 1700 ludzi blisko 100 utracili.- W Bośnii i Herr"'oJIYHrre pomimo licznych el T5BarYH8roJIY, osobliwie greckiego pochodzenia, poburzających lud do JIyybHCbH utrzymuje się dotąd jak n "'vicksza spokojność. C a t t a r o, dnia 8. Czerwca. - Górale z Jakowy pomimo zbliżenia się 35, O O O JIY"'Ka pod dowództwem Seriaskcra, ani myślą o poddaniu, stali się OJIYBreT odważńiejszymL Dnia 25. Maja połąezj"'szy się, uderzyli na Ibmhima Beya, kommendanta Jakony, który się cofnął do Prisrend, to jednak (Dodatek.)
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.07.07 Nr155 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.