w,JIC.ll{. w Sobotędnia 29. Listopada 1845.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.11.29 Nr280
Czas czytania: ok. 22 min.Nn1ilaili'iii Diukami Nadnoi-iiej U'. Dorkei-a i S/ió/Ał. - Itcdaktor odpowiedzialny: Dr. J. Hynmr/ci<iriiz
Poznań. Ania 98. I.} x I <l{ > tul a.
Towarzystwa dobroczynności, (dokończ.) I tak co do ochron, przedewszystkiein na to uwagę zwrócić zamierzamy, aby ochrony w każdćin miasteczku, a jeżeli nasz wpływ tak dalece się rozciągnie, w każdej wsi istniały. Aby to uskutecznić, musimy się starać, aby tanim kosztem te instytuta zakładać i utrzymywać. (Ochrony Gostyńska i Szrcmska n. p. na których utrzymanie całe powiaty się składają, nie tylko że nie mogą być wcale naśladowane, ale nadto wstrzymują obywateli od zakładania ich po wsiach swoich.) Ochrona nadaje rodzicom, szczególniej zaś matkom większą możność zarobkowania, czyniąc ich dozór zbytecznym nad małćm dzieckiem. Ochrona daje biednym dzieciom bezpłatnie staranne wychowanie. Ale żywienie dzieci kosztem publicznym jest już zbyteczną pomocą nie przynoszącą nawet realnej korzyści ani rodzicom ani dzieciom. Odjęcie zupełne starań rodzicom nad dzieckiem, zmniejszając ich przywiązanie zobopolne, odjęłoby też częstokroć pierwszym, najgłówniejszy powód do pracy a powiększyło może pijaństwo, bezrząd i t. p. tyle już rozpowszechnione wady. Lecz co więcej, nie jestże ubliżającćm uczuciu godności człowieczej, dzisiaj gdzieby wypadało w człowieku to uczucie coraz więcej obudzać, aby dziecię, bez potrzeby, w tej bolesnej i poniżającej myśli chować, że na cudzej łasce zostaje? -W końcu inną jeszcze, zupełnie materyalną stratę wymienić musimy. Ochrona, radząc całkowicie o potrzebach dziecka, dając mu schronienie, opiekę, wychowanie, żywność i na wet odzież, w ten czas kiedy te potrzeby są jeszcze małe, oddaje dzieci starsze z podwojonemi potrzebami rodzicom, którzy odwykli od pełnienia obowiązku dla dzieci, albo zupełnie z niego się wyzują, albo podwójnie ciężar jego czuć będą. Naszym więc jest zamiarem, te tylko dzieci w ochronach żywnością i odzieżą wspierać, które żadnych lub zupełnie biednych mają rodziców. Zaprowadzeniem takiej zmiany, nietylko ie koszta utrzymania zakładu o największą część zmniejszymy, ale odbierzemy mu tern samem nazwę dobroczynnego instytutu, co może spowoduje możniejszych do posełania także swych dzieci do ochron. Drugą oszczędność zaprowadzić można zmniejszeniem pensyi ochmistrzy
BUELOVr- KUMMEROW.
Obrazu
»oLUyecne pańałw I, ltossya.
JSuropejeMcn.
Upadek Polski, następnie zniesienie W. X. Warszawskiego przez traktat Wiedeński, postawiły Rossyą w rzędzie pierwszych mocarstw Europejskich i zbliżyły ją granicami zachodniemi do bezpośredniego sąsiedztwa Pruss i Austryi, a Niemiec wogólności. Zaborcza polityka tego mocarstwa, despotyczna forma rządu i azyatycki charakter państwa, czynią to sąsiedztwo gróź nem i niebezpieczuem. W olność wyzwolonych ludów środkowej i zachodniej Europy, i postęp ich oświaty, mają w Rossyi ciągłego wroga, i ta lo podobno główna przyczyna ogólnej niechęci narodów przeciw Rossyi. - Kraj taki nie może obudzać sympatyi innych narodów. Do tego los smutny kraji zabranych, mianowicie Polskfi prowincyi N adbałtyckich, odstręczają przykładem swoim od slosunków z Rossyą, a budzą lękliwość podobnego losu. Zastraszającym jest koloss Rossyjskicgo państwa. Ale w tych olbrzymich rozmiarach kraju, w tych rozciąałościach niezmiernych, przez trzy części ziemi rozłożonych, leży oraz słabość jego 62 milionów mieszkańca jest zapewne ogromna siła; ale te .miliony rozrzucone na przestrzeni 375,258 mil kwadratowych (*) rozpraszają się i przestają być gróżnemi.
(*) Rossya Europejska wynosi 100,638 mil D i 59,000,000 miesz.; Rossja Az.vat.vcka 248,920 mil D · 4,200,0110 miesz.; wyspy 1700 mil D ' 12,000 miesz.; Posiadłości w Ameryce 24,000 mil · i 50,000 miesz. - Cala zaś Europa bez ttossyi wynosi 80,000 mil G « 186,000,000 mieszni (opieka ochrony Szremskićj płaci przełożonej 100 tal. rocznic oraz daje wolne pomieszkanie, opal i światło) oddając albo żonom nauczycieli szkół elementarnych ten urząd, które mniejszym dochodem kontentować się mogą, lub też innym moralnym a rozsądnym kobietom choć nic naukowo wykształconym. Zdaje nam się albowiem także rzeczą zbyteczną, aby dzieci w ten czas jeszcze w ochronach trzymać,' kiedy wiek im dozwala przejść do szkół elementarnych i tam, a nie w ochronach, pobierać naukę czytania, pisania i t. p. Natomiast lepiej by było mniejsze dzieci, nawet już od dwóch lat, przyjmować do ochron. Przy takich oszczędnościach nie możemy kosztów utrzymania rocznego ochrony w małym miasteczku nad 70 tal. wyliczyć. Opał, lokal i pensya ochmistrzyni są albowiem jedynemi wydatkami. Mamy nadzieję, że obywatele choćby najbiedniejszego miasteczka będą w stanie na taką summę rocznie się złożyć, chętnie też to uczynią, jeżeli i ich dzieci będą mogły do ochrony uczęszczać, mając zapewnienie, źc pod główną opieką najprzód towarzystwa opiekuńczego, proboszcza miejscowego i kilku kobiet poświęcenia zdolnych, dobrze utrzymywane będą. Żadnych więc składek pieniężnych ale raczej zachodów i starań zamierzonego towarzystwa potrzeba będzie, aby powyższe zamysły w życie wprowadzić. A nawet te zachody i prace z czasem zmniejszać się będą, można albowiem przewidywać, że w kilku miejscach pozakładane ochrony dla innych miasteczek użyteczne i łatwe do naśladowania, staną się przykładem i bez uczestnictwa towarzystwa się obejdzie. Aby nie przerwać dzieła rozpoczętego opieki nad wychowaniem dziewcząt (chłopcy przechodzą pod opiekę szkół elementarnych i naukowej pomocy), wypada koniecznie dozorować dziewczęta wychodzące z ochron, aby do szkół elementarnych uczęszczały, dając nadgrody tym, które się dobrze uczą i wspierając żywnością i odzieżą najbiedniejsze, które dla braku takowych w domu zostają, utrzymując się najczęściej żebranką, a tein samem odebrane wychowanie w ochronie czynią bezskutecznćm. W kuchniach umyślnie do tego urządzonych mogą być gotowane strawy, choćby najmniej kosztowne i za zaświadczeniem nauczyciela, że dziecko do szkoły uczęszcza, rozdawane. Magazyny, w których dobroczynne osoby zchodzoną
(idybyśmy dalej powiedzieć mogli, że lo jest 62 milionów wolnych ludzi, mogłaby ludność taka wysławić środki i siły, zagrażające całej Europie. Ale tak nie jest. bud ten pozbawiony jest oświafy i wszellakich sprężyn moralnych. Religi ja, która między niemi pierwsze miejsce trzyma, uważana jest jako środek utrzymania [uda w posłuszeństwie. Tak ją już uważał Piotr W , narzuciwszy się biskupom za patryarchę 1702. r. Mahomet przynajmniej okpiwał Arabów swoich, głosząc się posłannikicin nieba. Piolr autokrala nic potrzebował tak;ego mandatu; pan życia i sumienia, sam z siebie wziął posłannictwo, zoslać głową kościoła. Kiedy na zachodzie chi ześciaństwo walczyło, tak przeciw świeckiemu, jak duchownemu samowładztwu i cieinuocie, i podnosiło moralność i oświatę narodów, na wschodzie kościół zagrzęzał coraz bardziej w ciemnocie, jak gdyby <de tajał przyjść do poznania, że chrześciaństwo jest w sprzeczności z niewolą l ud u, że nauka Chrystusa na miłości bliźniego opaita i równość w obliczu Boga ogłaszająca, sprzeczną jest z systemem despotycznej, świeckiej hierarchii i terroryzmu rządowego. Całe nabożeństwo greckiego kościoła ogranicza się na samych ceremoniach, kazania są prawie całkiem wykluczone, najwięcej dla niskiej oświaty samych popów, oddających się opilstwu i prowadzących życic ze wszech miar niemoralne .
Ztąd cale źródło złego. Nie ma w narodzie prawdy, charakteru ni rzetelności. Przebiegłość i zręczne oszustwo jest talentem niemal każdego Rossyanina. Nic się wszakże nie dzieje dla odwrócenia tego zepsucia. Poniżony stan księży i ich niski stopień uksztalccnia i moralności, dowodzi, że religia aż doląd t.vlko jest narzędziem polityki autokratyczne d Ztąd wylłomaczymy sobie, że rząd nic nic czyni coby podniosło moralność i oświatę księży; że toleruje liczne sekty w łonie samego kościoła greckiego nurtujące, byle takowe po za ślepą wiarę nie zimą. Jedna klassa dość liczna kobiet, której niezdatność i nicmoralność coraz się więcej powiększa, szczególniej powinnaby To w. opiekuńczego zwrócić llwa<>-£. Są to dziewczęta stanowi służebnemu przeznaczone, które dla wszelakiego niedostatku rodziców, bez żadnych zasad moralnych w obcy, popsuty świat innych służebnic rzucone, wśród złego przykładu wszelkiego rodzaju, jedyną znajdują sposobność odebrania niedokładnych wiadomości służebnych. Taka nieszczęśliwa dziewczyna tak mało jest w stanie, obowiązki dla państwa swego spełniać, jak później dla męża i dzieci. Nie posiadając dokładnych wiadomości prac kobiecych, nie jest ona w stanie, ani tlochód domowy powiększyć, ani robot użytecznych córki swe nauczyć. Przez założenie tak zwanej pracowni, tu w załączeniu opisanej, najprzód w Poznaniu, później, da Bóg. po miastach innych prowincii, mamy nadzieję, że złemu zaradziemy, oddając społeczeństwu corocznie kilka set moralnie i użyteczni« wykształconych kobieta które będąc w stanie pojąć i do* pełnić należycie swoje obowiązki, przyniosą sobie korzyść i towarzystwu, a dopełniając też należycie obowiązki matki, dobre rozkrzewiając, na przyszłe pokolenia wpływ wywrą, i tak podwójni« za odebrane dobrodziejstwo będą w stanie się wywdzięczyć. Można łatwo przewidzieć, że jeżeli instysuta takie starannie będą założone i dozorowane, w wielkiej części, a może I całkowicie, własnym dochodem będą w stanie się utrzymać.
Kosztowniejsza może rzecz jak wszystko poprzedzające, stanie się kształcenie dziewcząt zdalnych na guwernantki. Ale która z nas matek nic u czuwa przykro brak guwernantek polskich u nas, osób takich, któreby były Wstanie mnogich, rozmaitych, jakie teraz od kobieiy wymagają, wiadomości, udzielić, ale nadto, gdy nam samym inne obowiązki i zatrudnienia wychowaniem córek całkowicie trudnić *ię me dozwalają, pod moralnym względem także, na użyteczne wy kształcić je kobiety q' Któcaż z nas nic byłaby gotową, choć małą przyczynić sig ofiarą, aby zapełnić prowincyą naszą ochmistrzyniami, którymby my w stanic były, córki nasze, szczęście ich przyszłe, co więcej, część szczęścia narodu, na które kobiety nasze stósownćm swćin wykształceniem wpływają, powierzyć? - Czy nie smutna to dla nas ostateczność, aby osoby, czasem zupełnie podrzędnego wy chowania i sposobu myślenia, z obcych krajów sprowadzać, jakby troszkę, często niedokładnego francuzkiego języka, wszystkie te niedostatki wynadgrodzić potrafiło. Większy majątek wprawdzie, daje możność sprowadzania uksztakeńszych osób. Ale czy najlepszych przymiotów cudzoziemka jest w stanie narodowo Polkę wykształcić, nic mając żadnego wyobrażenia anI o charakterze, ani o sposobie myślenia, ani potrzebach naszych. A tu ws'i'od nas tyle usposobień umysłowych, tyłe szlachetności duszy, wreszcie tyle talentów i wszelkich zdolności, dla niemożności rozwinięcia ich, zagrzebane leżą-! Wszakżeż lepiej użyć kapitały te, które na sprowadzanie cudzoziemek poświęcamy, ku wydobyciu z nędzy tyle szlachetnych istot polskich i nadania im możności stania się sobie i nam użytecznemil' -
WIADOMO ŚCI ZAG RANICZNE.
Polska.
Znad granicy polskiej, d. 16. Listopada. - Wiadomą jest rzeczą, że wszystkie dzienniki i gazety przychodzące do Polski i zagranicy, jeżeli zawierają artykuły, które rossyjskim cenzorom zdają się być za wolnomyślne i niebezpieczne, obmazują się całe czernidlcm drukarskiem, jeżeh zaś artykuł zamieszczony jest na całej karcie, natenczas ustrzygają go no
sięgaly; źe wypędził ewangelickich missyonarzy z Kaukazu; źc nieppzwala żadnemu Mahometaninowi, ani żydowi, ani poganinowi, zostać chrześcianiliein, jeżeli się nie chce ochrzci<<: im wiarę grecką; że z maiźeńslw mieszanych wszystkie dzieci muszą byćehizcoue wedle obrządku greckiego kościoła. Najświeższe ukazy, odbierające grunta duchownym katolickim, nakazujące gwałtowne nawracanie unitów; przesiedlające ludność katolicką w odlegle schizmatyckie prowincję; zaprowadzające po każdej wsi cerkiew i popa; zmuszające otwierać nawet kościoły katolickie dla nabożeństwa greckiego, i wprowadzające do obrządku łacińskiego, ceremonie zbliżone do obrzędów kościoła greckiego - wszystkie te ukazy i rozporządzenia z tej samej wypływają zasady: siłą religii powiązać ludy, i utrzymać je w uległości. Sam Cesarz zadaje sobie pracę, kojarzyć małżeństwa między moźuymi familiautami, w niemieckich zwłaszcza prowineyach, a rusinkarni, aby tjiu środkiem znakomite niemieckie rodziny do interesu Rossyi przywiązać.
Drugą słabą stroną Rossyi jest la okoliczność, £e ma tylko dwa główne nerwy żywota swojego t. j. potężnych bojarów, i niewolników. Manu średniego nie ma. Cudzoziemcy, którzy stanowią klassę przemysłową i kupiecką, żadnym moralnym interesem nie są do kraju przywiązani. Klassa urzędników mało płatna, szuka zysków niepozwolonenii drogami, i dla tego demoralizuje kraj, zamiast go w silę moralną podnosić. Bojarowie liczący majątki swoje na tysiące i sta lysięcy dusz chłopskich, nie myślą o ulepszeniu stosunków społecznych, sami rozpościerając się w majątkach swoich, niby sułtanowie udzielni. Cesarz nie ma zatem żadnej kłassy ludu, któiaby reprezentowała kraj, i bvla podslawjj rządu.
Zmiany stosunków społecznych odbywają SIę w Rossyi nader wolżyczkarni. I tym sposobem niejeden wypadek nic znany tam wcale większej części publiczności. Surowość, zjaką przepisy cenzury wykonywają w Polsctf moskale, zbhża się często do śmieszności. Wyjątek jedyny stanowią ru c h y r e l i g ij n e w N i e m c z e c h, o których, rzecz istotnie dziwna, nie tylko wolin» czytać publiczności, ale które jej nawet narzucają moskale; pozwolenie to dotycz« nie tylko pism dyssydeutów katolickich wymierzonych przeciwk0 4 kościołowi katolickiemu, ale nawet i ruchów w kościele protestanckim. Rossya.
S k a l m i e r z y c e w L i s t o p a d z i e. - Skalmierzyce jest to pierwsza poznańska wieś, na granicy połsko-rossyjskiej, przy wielkiej drodze pocztowej z Kalisza przez Ostrowo de- Wrocławia. Wieś ta bardzo jest ożywioną, znajduje się tu główna komora celna. W czasie jarmarku we Wrocławiu, Lipsku i Frankfurcie przejeżdża nie jeden żyd za dobrze opłaconym paszportem za granicę. W czasie Lipca i Sierpnia toczą się obciążone pojazdy moskiewskich magnatów, którzy jadą do wód niemieckich, wygoić rany zadane im przez Czerkiesów, łub odmrożone członki w czasie wypraw na Chiwę. N a wiosnę nie jeden szwab lub czech wlecze się ze swą rodziną ku wschodzi, aby tam osieść jako kolonista łub fabrykant. Maja po jednym, po dwóch koniach, brykę drożną i dosyć rupieci i dosyć pieniędzy, za przedany dom i posiadłości rodzinne. Zaledwie rok upływa, a widzimy wracających w siermięgach, pchających przed sobą na taczkach swe .dzieci, ogołoconych z pieniędzy i rzeczy. Smutne te przykłady niewystarczają na przestrogę, widzimy nowych wałęsów, przybywających z nadzieją, źe tam na wschodzie złote góry znajdą. Lecz nie raz i w nich wina leży. Znajdują się pomiędzy niemi i tacy, którzy nie mogą nu miejscu dosiedzieć, wysyłają z pomiędzy siebie co najmędrszego kolonistę, ten się uklada z dziedzicem o grunta i dodaje, że po upływie 5 lub 8 lat zacznie nowa osada płacić czynsze, a tymczasem nicpłaCąc, niech jej wolno będzie osieść, odbudować siei pozasiewać. Trwa to, jak długo czynszu nieplacą, lecz skoro czas zapłaty rozpoczynającej się. nadejdzie, wtenczas nie mówiąc nic nikomu cichaczem w sąsiedztwach się wyprzedają i wynoszą albo na nowe osady w innych okolicach, pod podobnemi układając się warunkami albo wdziawszy na siebie siermięgi, a pieniądze ukrywszy w zanadrzu, wracają do Niemiec i żebrzą po drodze, oskarżając swój los nieszczęśliwy. W Polsce ma być utworzony nowy instytut kredytowy. Co u nas w Prusach jest dopiero przedmiotem narad, to w Polsce zaraz przychodzi do skutku. Wiele u nas pisano i rozprawiano o instytutach kredytowych dla miast na wzór kredytu ziemskiego i nie wprowadzono w życie, kiedy tymczasem zaprowadzają w Polsce po miastach podobne kredytowe instytuta, <<łając hsty zastawne na połowę asselcuracyi w towarzystwie ngniowenr, przynoszące A procentu i amatoryzujące się na wzór listów zastawnych polskich w 28 latach - Co wielką przynosi korzyść obywatelom. Oprócz tego biorą i na gmachy należące do rządu listy zastawne, na gmachy w których są umieszczone sądy, administracya, szkoły, więzienia, koszary, lazarety itd. Listy te zastawne spieniężają u poczciwych Niemców i przesyłają do Petersburga gotówkę» Nieszczęśliwa wojna czerkieska wypróżniła kassy publiczne, nowa wyprawa na wiosnę znów będzie mnóstwo pieniędzy kosztowała, ale zachodni sąsiedzi postarają się o nie, nowe listy zastawne przynoszą lU procentu i są na oślich skórach dobrze wygarbowanych, pięknie i różnobarwnie zapisane, przynoszące regularny procent. Przypominam sobie, żem czytał w królewieckiej czy reńskiej gazecie wyśmienityartykuł, w którym autor okazał, jak za pieniądze niemieckie Rossya umacnia sig w prowineyach zachodnich. Wiem, źe pożyczka polskorossyjska opędziła koszta jednego kongresu. Wiem, że wojna z Turnyin i nieśmiałym krokiem. Cesarze ograniczeni władzą bojarów nic uczynić stanowczego nie mogą dla massy ludu. Dwa stanowcze teraźniejszego Cesarza wyszły tikazy, mogące z czasem przeważny wywrzeć wpływ na przyszłe losy państwa. Zniżenie czasu służby wojskowej z 25 lat na lat lU, tudzież ukaz z dnia 2. (14.) Kwietnia 1812. r. dozwalający panom układać się z chłopami względem gruntów i robocizn do nich przywiązanych. Każdy, kto w wojsku czas swój wysłużył, slaje się człowiekiem wolnym i nie wraca do dawnych stosunków niewoli. Przywilej taki na nic się nie przydał człowiekowi po 25 lal służby, aloli po dziesięcioletniej służbie namnoży liczbę wolnych włościan, wy jarzinionych z pod nieograniczonej władzy panów. Ukaz cinancypujący grunta chłopskie, zostawiony do woli panów, znajdzie także wykonawców, ile, że tym posiedzicieloin przyrzeczono ze strony rządu wyższy kredyt na ich posiadłości, którzyby grunta chłopskie w dzierżawy chłopskie zamienili Dobra rozdarowywane do tego samego przywiązane są warunku, aby chłopów uwłaszczali douataryusze. Wszakże nigdzie tego warunku nie dopełniają, a rząd nie śmie nalegać, aby sobie posiedzicieli i wysokich urzędników uie naraził.
Otóż słabość" aulokracyi rossyjskiej, pan Buclow powiada, nic bez słuszcych powodów, że Cesarze Rossyjsry mogą, gdy chcą, wiele czynić złego, ale nie mogą, gdy chcą, uczynić coś dobrego dla kraju.
Zdawałoby się, źe kraj lak olbrzymich rozmiarów, olbrzymietni disponuje środkami. Tak nie jest. Dochody państwa ograniczają się jedynie na dochodach z chłopów koronnych, z ceł, z kopalni i z inoitopoliów nałożonych na wódkę, tytuń i sól. Dochody le nie wystarczają na utrzymanie tak licznego wojska i takiej massy urzędników, na ciągłe wojny i na nzyalycką wystawiiość dworu Cesarskiego. Z. tego to pędzone zostały zaponiosą pożyczek na Polskę w Niemczech. A więc i tym razem zapewne szczędzić nie będziemy naszej brzęczącej monety, niecli Się tylko pokażą nowe listy zastawne na gmachy w miastach polskich Bezpieczeństwo jest zupełnie, bo oprócz więzień wszystkie te gmachy nie Są zamieszkałe-, a przeto nie prędko je poniszczą - a szczególniej gmathy przeznaczone na szkoły, biblioteki i tym podobne, w dobrym zachowają się stanic. Królestwo polskie dwa razy tyle ma teraz długu Co Pras * Sy> trzeba przyznać, że tameczni finansiści znają się na swem rzemiośle, gdyż kredyt utrzymać jest wielką sztuką. Dosyć o finansach -, pomówiemy też cokolwiek o innych przedmiotach. Nawracanie w Rossyi dzieje się z żelazną woła tak w niemieckich nadbałtyckich prowineyach, jako też Polsce. Przed niedawnym czasem wspomniały pisma niektóre % że biskupi katoliccy powołani zostali do Petersburga. Cel podróży długo był ukryty, tylko dorozumiewauo się zrazu, a teraz z pewnością rzecz się wyjaśniła. N astępujące rozporządzenia były celem tych podróży. V\ e wszystkich katolickich kościołach ma być jeden ołtarz urządzony dla greckiego nabożeństwa, które tam ma się odbywać; Katolickie cmentarze mają mieć także miejsce dla zmarłych moskali. Tc rozporządzenia tyczą się katolickich kościołów w Polsce. Podobne rozporządzenie wydano już dawniej W nadbałtyckich prowineyach. Tam niezwoływano biskupów, lecz z góry nakazano superintendentom, aby to uskutecznili. Moskiewskie duchowieństwo wsparte wojskiem nawraca katolików i protestantów. Wszystkie przedstawienia duchowieństwa i szlachty nic nie pomagają, jedyna nadzieja tych kilku milionów ludzi w Kurlandyi, Inflantach i Litwie spoczywa na ziomkach ich w Niemczech. Do tćj nadziei uwiedzeni zostali gazetami niemieckienii, ujmującemi się tak gorliwie za sprawą księstw niemieckich przeciw Danii. Wszyscy w Kurlandyi patrzą na Niemcy i jednogłośnie tak się odzywają: nasi bracia nieuicy, z którymi walczyliśmy wspólnie w pamiętnych czasach wojny za niepodległość Niemiec przeciw powszechnemu jarzmu i którym dopomogliśmy do jego zrzucenia, zapewne ujmą się za nami, gdyż chodzi tu nie tylko o język niemiecki, ale też o kulturę i o religią spoiną nam z nimi! - Lecz podobne glosy podnoszone w gazetach naprzeciw Rossyi nie przechodzą granic. - W Litwie, Ukrainie i Podolu należała większa część kościołów do uniekich katolików.
Jak wiadomo, jednym ukazem cesarskim z unickich katolików zrobiono greków moskiewskich. Duchowieństwo tę jedyną otrzymało prerogatywę, iź nie potrzebuje bród golić i jest pouczane przez objeżdżających popów moskiewskich w liturgii greckiego kościoła. J ednćm słowem cztery miliony ludu unicko-katolickiego przerobiono na greko wyznawców. Wspomnieliśm y , ie w prowineyach dawnej Polski mnóstwo było unickich kościołów, których duchowni sprawowali posługi też same co i katoliccy rzymscy duchowni, a więc katolikom rzymskim chrzcili dzieci, śluby dawali i t. p. Według zaś cesarskiego ukazu wszyscy katolicy chrzceni lub węzłem mai* żeńskim połączeni przez duchownego unicko-katolickiego, eo ipso należą do kościoła grecko-moskiewskiego i nie wolno im pod karą innej wyznawać religii. Obywatelstwo przeto w tamecznych okolicach na przykre jest wystawione przygody, nie raz nie wiedząc o tćm, część rodziny zmuszona jest uważać się za greko-moskiewską, co za tak dotkliwą urazę uważają, że nie jedna ofiara pada z tego powodu śmiercią. Tak Jabłonowska umierając, ciągle wolała, »Jabłonowska blachoczesna,« nic mogąc przenIesc na sobie, że jćj synowa wedle ukazu należeć ma do błahoczesnćj cerkwi czyli greko moskiewskiego kościoła. Wielu też z obywatelstwa ma własnych katolickich kapelanów, a z okolicy na nabożeństwo katolickie o kilkanaściewzględu lak mała płaca żołnierza i urzędnika, i nie ma środku, przez" podwyższenie podatków powiększyć dochody ku lepszej płacie urzędników.
(Dokończenie nasttyti.J
N owe zjawiska na słońcu. Dyrektor królewskiego obserwatoryjuin w N eapolu, pan Capocci, donosi o następnych zjawiskach, które przy uważaniu plam słonecznych, najprzód 11. b. m. na słońcu dostrzegł. 9 k o 'o dziewiątej godziny zraua ujrzał za pomocą] dużego rcfraklora, iż najprzód jakieś okrągłe ciało, mające pól wielkości planety Merkuryjusza, a następnie drugie, niniejsze, mające 3" 4"" średnicy, [ szybkością przed tarczą słoneczną się przesunęło. Niedługo, polem okazało się zwolna wiele małych kulek, rozmaitej wielkości, Z nierówną szybkością naprzód się posuwających. Szły one w kierunku linii prostej, nie zgadzając się wszakże z ruchem obłoków, gdyż niektóre tiqiyiy przeciw wiatru, inne zaś posuwały się pod kątami rozmaitej wielkości. Chociaż ich nigdy więcej nad 5 lub 6 naraz przed słoucczną larczą widać nie było, naliczono przecież w ciągu jednej godziny 102 ciał takich. Przez mocniejsze szklą okazało się, iż Ic przesuwające się ciała sferyczne znajdowały się w daleko mniejszej odległości od ziemi, niż * początku mniemano, albowiem nie równe ich obwody wyraźnie widzieć było można. Często, gdy kilka ciał tych razem w kierunku linii P ostej cbok siebie przechodziło, zdawało się, jakgdyby wtedy mniejsze o d większych przyciągane były, ponieważ początkowy prosto linijowy *' erunck ciał mniejszych zmieniał się widocznie w bieg po linii krzywej, j I»ja I I. Maja po południu była liczba tych ciał już nieco mniejszą. °uia 12. Maja naliczono ich, przy nieco mglisiej pogodzie, w ogóle tylkomil zjeżdża się. I w tćj mierze wyszedł ukaz, iż nie wolno odtąd mleć innej służby, tylko katolicką panom katolickim, gdyż się zdarzały przypadki, że po przyłączeniu unitów do greko moskiewskiej religii, dawni uniacy uczęszczali na nabożeństwo katolickie, co surowo zakazanem zostało. W trudnćm położeniu znajdują się dziedzice, dzierżawcy w kraju, którego ludność teraz jest greko-moskiewska, szukać muszą pozagranicarai służących katolickich dla siebie. (Gazeta wrocławska.) F r a fi c y a.
P a ryż, d. 21. Listopada. - Monitor ogłasza królewskie rozporządzenie, które gubernatora wysp Mayotte i Nossi Be na brzegu zachodnim Madagaskary upoważnia do rozdawania ziem kolonistom pod pewnemi warunkami. Democratie pacilique przyłącza się imieniem stronnictwa socyalistów do wniosku o reformę wyborów, tak więc połączyła się w tćj mierze dynastyczna lewa, ostateczna lewa i stronnictwo legitymistyczne. Esprit public sądzi, że i konserwatyści skłaniają się przynajmniej do rewizyi prawa o wyborach. Przedmiotem rozpraw pism paryskich jest zagrażający głód Francyl i pytanie zbożowe. Okólnik ministeryalny powiada, że sama Odessa w stanie jest zaopatrzyć całą Europę w zboże. Press pyta, co robi Odessa wtenczas ze swćm zbożem, kiedy go cała Europa nie potrzebuje, zapewne sypie je do morza? Ministcryalna Kpoquc opowiada wypadki w Algierze i tłumaczy postępowanie teraźniejsze, iż wprzód należy uspokoić Algieryą, a potem ruszyć na Marokko. Corsaire Satan rozwodzi się o tćj wielkiej kampanii w ten sposób. Wielki bohater z nad Isly spoczywał sobie w cieniu wielkiej swej winnicy, kiedy doszła go wiadomość o nieszczęściu pod Dszemma Gcsauat. N atenczas pokręcił wąsa-, przypasał swój wiełki pałasz do boku.
i wielkim krokiem biegł do Algieru, przysięgającA że wielk! tam Cios zada buntownikom. Przybył do Algieru, i uderzył silnie-we drzwi swojego hotelu. Szwajcar wyszedł i zapytał: kto tam hałasuje? Na to odpowiedział głos : Ja Bugeaud pierwszy, przychodzę i pierwszy cios zadajędrzwiom mojego hotelu, Już to z powrotem? zapytuje szwajcar. Tak zawsze, odpowiada marszałek* l przybył do hotelu, każe w nocy przy bębnów odgłosie zwoływać mieszkańców, ma do nich długą mowę, potćm szklenicę wina burgundskiego wychyla, uderza w stół ręką, wreszcie dobywa pałasza i rozpoczyna kampanię na wschodzie, bo nieprzyjaciel jest na południu. Teraz nadchodzą buletyny o pobitych skopach, pochwytanych wołach, Corsaire kończy satyrę uwagą, iź jedynym ciosem był policzek dany marszałkowi Soult w Dordogne, innych Ciosów nie dotrzymał. W Dinant, St, Mało, Bekerel i innych okolicach wybuchły rozruchy z powodu drożyzny i zagrażającego głodu. Wojsko działało przeciw tłumom, a jednak rozruchy powtórzyły się na drugi dzieii. Z llcnnes tamdotąd wyszła artylcrya> z St, Brunne oddział piechoty. Szwajcarya.
Z ii r i c h, d. 19. Listopada. - Rząd w Lucern wnosił-, aby mu został wydany porucznik Ludwik Brunner z Rothenburga, oskarżony o udział w morderstwie na Leuu w Ebcrsol dopełnionym. Rada rządowa nasza oświadczyła się dzisiaj, że z aktów przesłanych nie okazuje się żadne nawet podejrzenie przeciw Brunncrowi, z tego powodu nietyłko go nie wyda, ale jeszcza niezwłocznie wypuści z więzienia. Sąd także na to się zgodził, a więc porucznik Brunner na wolność zostanie wypuszczony i z tego powodu nie przyjdzie do nieporozumień między władzami. S t, G a 11 e n . - Rząd w Lucern wezwał tutejszą małą radę, aby aresztowała radzcę rządowego Baumami, sędziego wyższego Józefa Biielcra, po
29. Dnia 13. przesunęło się znowu w przeciągu 5 minut 55 podobnych ciał przed słońcem. 14. Maja, w godziuę przed zachodem słońca wyjaśniło się dżdżyste niebo, lecz nie dostrzeżono już żadnego podobnego zjawiska; jakoleż dnia 15., klórylo dzień był pogodny. Pan Capocci Wnosi, iż (o może posłużyć do potwierdzenia zdania pana Arago, które tenże przed 10 laty był wyrzekł: iź teraz najmniejszej nie podlega Wątpliwości, »że jest w istocie pewna strefa, złożona 2 milionów małych Ciał, dotykająca swoją drogą tćj części ekliptiki, jaką', licmia od 11.
do 13. Listopada odbywa. J estto nowy świat planetarny, którego dotąd nie znano.« Od tychto ciał wywodzą pauowie Arago i Capocci początek aerolitów i tak nazwanych gwiazd spadających.
O s o b l i w s z y k o u c e r t odbył się niedawno w królestwie Belgifskiem, w Tournay; byłlo koncert, czyli raczę/ popis zięb, o pierwszeństwo w śpiewie; przyczćm ośm rozmaitych towarzystw udział miało, stawiając, każde po cztery zięby ze swojej strony. Pierwszą nagrodę odniosło towarzystwo Iseghen, którego zięby w jednej godzinie, wyuczoną śpiewkę 2704 razy powtórzyły; orugą nagrodę otrzymało towarocznika BrMIIIHTa i Antoniego Mullera ze Steclienrain, o ile się znajdują na ziemi St. (Jallen, a to z tego jedynie powodu, iż mieli brać udział w morderstwie Lcua. W póżnicjszem piśmie żąda nawet wydania ITaHMKMHbI, który miał wiedzieć o teni zabójstwie i służyć za pośrednikakościelnie z d. 14. Grudnia 183!).. nie. mniej inne rozporządzenia dotyczące kościoła i jego sług, nic tykając przecie dogmatów i nauk kościoła, ani też form nabożeństwa i książek używanych. Mocen jest także zawiesić prawa względem publicznego nauczania; 2) rada stanu opatrzona jest w pełnomocnictwo, co się tycze otatorii i innych zgromadzeń poza kościołem narodowym; 3) rada stanu zda sprawę radzie wielkiej ze wszystkich rozporządzeń wydanych w skutek pełnomocnictwa; 4) dane pełnomocnictwo ustaje z dn. 3 l. Maja 1846: 5) Rada stanu ogłosi i wykona to nasze postanowienie.
Projekt ten oddano komissyi.
K a n t o n Wa a d t. - Dnia 17. Listopada zgromadziła sic wielka rada na jesienne posiedzenie. Pan Drucy, prezes rady stanu podał następujący projekt ucbwałowy: wielka rada zważywszy, że znacznna liczba duchownych złożyła w ręce rady stanu swe urzędowania, i przeto pokój w kościele zawichrzyła i nadwerężyła jedność i podległość swą pod prawa narodu, przeto patrując radę stanu w dostateczne pełnomocnictwo, aby narodowy kościół zabezpieczyć i nieść pomoc duchowną członkom jego, tudzież utrzymać powagę rządu, postanawia: l) rada stanu może zawiesić prawo
OBWIESZCZENIE.
Parlykularz Juli usz Adolf B ogum i r (Bogumił) Buschke stał się sukcessorem ojca swego B ogumił a B u s c hke, na dniu 9 Października r 1837. w Poznaniu zmarłego. Dokumcnlem sądowym z dnia 28. Kwietnia r. 1843. sprzedał tenże prawo spadkowe swe na rzecz L e o n a M a s ł o w s k i e g o dziedzica za 2100 Talarów, względem której to summy kupna wraz z prowizyami dobra Z a w o r y zaslawionemi zostały. Expedycya. układu kupna z dnia 28. Kwietnia r. 1813 . zgubił Juliusz Adolf Bogumir B uschke. N o wniosek tegoż oraz cessyonaryuszów: Tomasza Sylwestra Pawickiego, kupców Abrania Peiser i Aryusza Brandt, wzywają się niniejszćin wszyscy, którzy do zagubionego dokumentu jako właściciele, cessyonaryusze, zaslawnicy lub dzierzycielc pretensye rościć mogą, aby takowe najpóźniej w terminie na dzień 4. Lutego r. 1846. zrana o godzinie 10. w naszej sali instrukcyjnej przed Ur. Ilenke Refercndaryuszem wyznaczonym, pod uniknicniem wyłączenia i nakazania wiecznego milczenia podali. Poznań, dnia 3. Października 1845.
Król. Sąd Nadziemiański; Wydziału I.
Walne zebranie towarzystwa straży ogniowej odbędzie się dnia 1. Grudnia r. b. o godzinie 6. wie czorem W Sali posie dzeń rep re ze n tan tów, a które wzywając członków slraźy ogniowej i agentów towarzystw ogniowych, uwiadomiamy, ź rozdane zostaną statuta i oznaki pomiędzy członków i agentów. Kloby zaś życzył sobie obeznać się z celem towarzystwa, może nabyć statuta po 3 sgr. u kassyera tegoż towarzystwa A. Krzyżanowskiego cieśli, i w księgarni Zupańskiego. Poznań, dnia 25. Listopada 1815.
Dyrckcya straży ogniowej.. Kiittner. Gliszczyński. Bchr. A. Krzyżanowski. G. Fliege. Według . 14. Statutów odbędzie się Walne zgromadzenie dnia 7. Grudnia r. b. o godzinie 5te'j z południa w lokalu kasynowym, na klórem odczyta się sprawozdanie Dyrekcji z całorocznych czynności, poczem wybierze się nową Dyrekcyą, a następnie przystąpi się do balotowauia w myśl . 6. i 7. slatutów. Szanowni członkowie raczą się licznie zebrać, gdyż prócz powyższych i inne przedmioty bardzo ważne p o d rozwagę wzięte będą. Dyrckcya kasyna polskiego w Poznaniu.
W mojej restauracyi przy ulicy Wodnej Nr.
28., która oraz połączona jest z wybornym bi Jardem, dostać można dziennie gorące śniadania, jako i obiady w najlepszym guście przysposobione po złt. 2. na osoby, kolacyi, wszelkie gatunki win i rożne inne trunki, w jak najtańszych cenach dostarczam. Miesięcznych abonentów uprzejmie upraszam o łaskawe zgłoszenie się, ponieważ są obiady urządzone po 5ciu Tal. na osoby. Także przedajc się piwa Bawarskiego z W r o c ł a w i a, butelka p o l' sgr. . jako i wszelkie obstałunki obiadów i t. d. będą dziennie przyjmowane po zł. 3 na osoby aż do Tal. 3. A. Lange, były ekonom kasyna polskiego w Poznaniu. Syn ucy.ciwych rodziców, mający ochotę liczyć się handlu, zgłosić się może do Handlu towarów modnych w rynku Nr. 48.
Bardzo piękne i z największem cen zastosowaniem drzewo sosnowe i dębowp w szczapach i dębowe w gałęziach sprzedaje na placu budowania statków rzecznych, do Pana Ne u ni an u należącym S. G. Haac&e.
K a n t o n Wa a d t. - Projekt pana Druey ze względu na sprawy duchownych, którzy się do dyniissyi podali, przeszedł po dwu dniowej dysku.syi większością l '25 przeciw 33 głosom.
Podpisani piwowarowic zawiadomiają Szanowną miejscową i zamiejscową Publiczność, iż z dniem 1. Grudnia r. b. w browarach swoich młode piwo kwartę po 10 fenigów, w szynkowniach zaś odrobione beczkowe po 11 fenigów kwartę sprzedawać będą. Poznań, dnia 28. Listopada 1815.
B a t k o w s k i. L a m b e r t K S a w i ń s ki. H o ff - mann. Kauturowież'. Leitgebcr. Heimaml. Stęszewski. Wiczyński. Weiss. Wysokiej Szlachcic i Szanownej Publiczności ośmielam się na nowo polecić niniejszćin jak najmocniej mój (dawny) Hotelu la ville de Home, na Wrocławskiej ulicy Nr. 16., który w swoim rodzaju i urządzeniu jest najwygodniejszym w każdym względzie i w środku miasta leży. Poznań, dnia 25. Listopada 1845.
J. N. Piętrowski.
W domach Nf. 1. i 2. na rogu rynku N owomiejskiego i ulicy Królewskiej jest w ostatnim pierwsze piętro, odnowione, ze stajnią i wozownią i bez tychże natychmiast, w pierwszym zaś wielkie mieszkanie z przynależylościami pod dachem i szczytem, od dnia 1. Kwietnia 1816. roku do wynajęcia. Bliższych szczegółów dowiedzieć się można w b i u r z e a d m i n i s t r a - cyjnem, ulica Fryderykowska Nr. 30. Kazimierz Liszkowski w rynku pod Nr. 48. poleca piękny dobór kamizelek aksamitnych, wełniannych i jedwabnychil.)i:u.i.) IJ.)A'IUQUU -od M atepozid JCUO.IUUI a i A S oj A oznp i '-JIMa 4)1 ! 6 od.junj uosoopjs 'MCIIIMLI; lupaz-id .uipeu 'j s s o a u u d BI v qjuuidnj t\ Ajapauu onipozid 'ipullO.lS M pltIJZpOJ -łOjZillJAT OZclj.wS 'ftuożsi A oiiu.w .w 6]sndu4 Qpp3e)J;O '(raso'») z.iq) 6uilpa.v\ · qutuji (.'.wizpwujd 'LI;3K A rr.r3 Ll;3JI '/rrp i Ll;3JILI;JIM M.
A'.woAnmoiuis .tos njsjnqui;i A'jsnij 'A'zsdapA uu · fai6ei '/ '''iSsozrąi o zj z s a t J o d nizin fil £ <<» I, MI u ozsdjijuu in 3 z t u ' VuSa Q I LI; O" "!? nt oj s jftjoiq (tilICII £«> 3)SA'ZJOS ozsd.i) (i.'isj , Swieże Mtrassli. pasztety z wntróI i c I k j i e s i e II, świeży Aslr. kawiar, wyborną kwialccznu pecco herbatę, tudzież karawańską i perłową zwaną, przednią wanilię, świeże sardines a l'huile, niixcd Pikles, zaprawione ananasy i szaiiipiniony, najlepszy Diisseld. syrop poiiczowy i prawdziwe Włoskie ma ras k i no poleca ryczyaltcni i cząstkowo w umiarkowanych cenach J . Mp hraitlls W o d n a ulic a ] % > . 4S, Świeżych młodzi funtowych co tydzień dostać moz'na u JK. MJ% 1?i 't Vffer.
Najlepsze tłuste sery śmietankowe w dużych i małych sztukach, jakoteź najprzedniejszy II fi u i ś w i C k i S a I c e s o fi. Hani burskie szynki i.Hanib. wędlinę poleca w cenach najumiarkowanszych -- B. MJ. Prwgcr, przy Wodnej ulicy w domu szkoły imienia Ludwiki pod] %r. JłO.
«lerinabiic i wełniane ma- m I e e j e na suknie i płaszcze, aksamitne )K kamizelki od )K do 4» Talar, polecają SU» te znacznym dobotze
<{» l IMI mli r C' I"' h -F ...d- .Ul '" rI E r () w 1 1 7x o w o )K,]];! , ( »)K o \ y I I t M I I I . T « W A a t Ó U Si O li <» V I A li JI V < I I , TABAI4I i TY'5'8 VII rUDZIKż MATERIAŁÓW 1»8*7Ili:\\Y< II S.OREXSTEIAA
przy ulicy lijdeijLiHi-Uicj »5, naprzreiwko zcg-ani ] i»rztonego poleca dobrany skład wszelkich do tego wydziału należących a r t y kuł ó w w fi a j I e p - szym j&aiiiitkii « C e fi a C h fi aj»« "» *». ». 1*. «>w a i i s x y c h /\ przyrzekając punktualne i rzetelne usłużenie. Poznań, w Listopadzie 1815.
Patentowane pilśniowe I trzewiki, "* jako też III pilśniowe kobierce I f) poleca A n t o n i S c h m i d t. f>
IMlodzicniec, posiadający dostateczne wiadomości szkolne, może być niebawnic przyjętym za ucznia u złotnika K. B l a u .
Ceny (aiEiiuc w mieście POZNANIU.
Dnia Hi. Listopada.
1845. r.
od I do ra 1. > t c . ff i i. I T» I. . 8' /'''
Pszenicy szefel Z) ta dt.
Jęczmienia dt.
Owsa . dt.
Tatarki d t Grochu dt.
Ziemniaków dt.
Siana cełnar Słomy kopa \1.- )s)a earnifC
W niedzielę dnia 30. Listopada ISI5. r.
będą mieli kazanie
W ciaffii 1) jioduia od d. '2I.
do '27. Łistop. f. b.
JIa)Kivy kościołów«przed południem.
W kościele katedralnym .... W kość. ferii'. S. Maryi J>Iagd.
W kościele S. Wojciecha .. Fra uciezk. Ucrafnauiciri. - kato!.) , W kościele da«n. XX. Uomiu.
X. Prusinowski.
· Man. Amman - Prob. Urbanowie*.
- Dziele Kamieński.
- Pr.!. 'randkę.
-Lic. Wiek o g. S.zrana - Pr. Tomaszewski.
W kośe. Sióstr miłosierdzia . , W kość. cwanie!. S. Krzyża,
Kazno dz. Srli6iifcld z Kobylina. IV Kons. Dr Siedler.
MndUajn. wOJ. Cranz.
W kośe. cwanie] S. Piotra W kościele garnizonouym Dnia '29. Listopada ,
In południu.
urodź, się umarło 4*1 ig " A'1 A «zięlo 1 * S. 5 l --ś par ..L..L..L..L 3 3 2 2 t '2 2 3 '2 2 3 2 3 3 4 (i 7 '2 2 5 2 Z 1 « Ib 1-2 S> Li
X. Prob. Urbanowicz.
- PI. (»rundkę.
Pastor Friedrich.
- Z
Mis. Oraf o 3 godz.
Ogoieui . . ,
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1845.11.29 Nr280 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.