Nakładem Drukami Nadwornej W Deckera i Spółki. - Redaktor odpowiedzialny: Dr. J. Rymarkiewic*.

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.01.19 Nr15

Czas czytania: ok. 21 min.

WUDomOSCIRRAJOWE.

Berlin. - Cztery tu pokazały się projekta do pIsm miesięcznych, które w Berlinie mają stawać w obronie liberalizmu. Jedno redagowane przez adwokata Leopolda Volkmara, pod tytułem »fut MtĄt unb @erta)i" powiada, iż każdy obywatel, któremu bije serce dla ludu i ojczyzny, powinien dbać o prawa i administracyą, jak o własne gospodarstwo. Kiedy nadreńczyk obok książki od nabożeństwa ma u siebie kodex z równą czcią zachowany, to mieszkaniec z nad Pregla i Sprei nie ma ni jednego gorącego słowa, dla swego prawa. Z tego powodu pismo to ma zamiar obudzić intcress dla spraw publicznych, do obrad publicznych, postępowania ustnego i sądów przysięgłych, assocyacyi i t. d. - Drugie pismo liberalne ma mieć za redaktora llutenberga i wychodzić pod tytułem »230Ifei»utfd)aft unb freies geben« Czas nasz, powiada redakcya, stara się wolność ugruntować na dobrym bycie ogółu. Ubezpieczyć wolność obywatelską i polityczną, kładąc im za podstawę materyalne interessa. Trzecie pismo miesięczne, zwać się będzie »<l>c-Iitif,« pod.redakcyą Nauwerka! Tak się oświadcza: wewnętrznym bodźcem gwałtownch poruszeń tego czasu jest zdobycie godności ludzkiej dla każdego. Nie ulega żadnej wątpliwości, iż wszystko to, co najtęższe głowy i czujące serca tego czasu pomyślały, ziści się niepochybnie. Kio samo prawo jurysdyczne, lecz w najwyższej instancji będzie prawo moralności i obyczajowości panowało. Od ogółu szczegół zależeć będzie. Ku temu zdążając celowi, przebiegną ludy nie jedno przeobrażenie. Pismo to zastanawiać się będzie nadrównemi podatkami, sądami przysięgłemi, ludową obroną kraju, jawnem postępowaniem w sprawach publicznych, równością i niepodległością stowarzyszeń religijnych, szkołami, gminami i proletaryuszami itd. Redaktorami czwartego pisma «giir 330m> bilbung« będą Zabel i Miigge. Wychodzą oni z tych samych zasad, co trzech pierwszych pism redaktorowie. Tylko pierwiastek religijny wybija wydatniej. Są to razem cztery programata, dające dostateczne wyznanie liberalizmu berlińskiego, który dotąd nie był szczęśliwym w prassie, obaczymy jak mu się z nowy" l rokiem powiedzie. K ról e w i e c , I..I,. Stycznia. _ Królewiecka gazeta umieściła następujące oświadczenia J. Ruppa: Wiedziałem, że się tu utworzy nowa gmina, która życzy sobie mnie mieć za kaznodzieję. Zanim się oświadczyłem, że do niej należeć będę, trzeba było mi wiedzieć, czyli na serio chce prawo zachować Jezusa, czy chce żyć według woli Boga, który jest miłością, i czy ma ochotę i siłę do utworzenia gminy braci, tak jak Jezus żądał od swoich. Gdyż chciałem, aby to nowe dzieło, z którein mam się połączyć wolne było od namiętności i egoizmu. Tak zapytałem zgromadzonych, czyli "wyznanie wiecznej miłości pochodzi z głębi ich serca, czyli nie pozostanie dla nich martwą literą niepopartą prawdą, życiem i czynem? c*yli w rzeczy samej gmina nowa tylko o wiecznej prawdzie, o miłości Boga słyszeć i wed l li S mej działać pragnie? Bracia nazywają się między sobą Ty. - Czyliż c iceeie być braćmi? Chcecicż dać tego dowód przez pozdrawianie się braters-ic: Prrco> s t li j a t y powiedział Lessing, że ówczasowa gmina braterska starała nieporozumienia się naukowe zaniechać i wypełniać wolę objawioną przez Jezusa. MJą. myślą było utworzyć z nowej gminy, gminę braterstwa 19 wieku. Może mylę się, że tyle siły religijno-moralnej przypisuję 19.

wiekowi, co ją ów Niemiec posiadał na początku 18. wieku, sądząc po wskrzeszeniu owoczesnćm gminy braterskiej; może mylę się i w tćm, że postanowienie pozdrawiania się jak bracia, w tej chwili jest najnaturaluiejsiym dowodem głękokiego uczucia chrzćściańskiego.' Błąd ten, być może, nie dozwala mi tak działać skutecznie w służbie wiecznego Boga, ku wiecznemu błogosławieństwu moich braci, jakbym sobie życzył, ale przyjaciel lub nieprzyjaciel to mi przyznać musi, źe czysta, braterska miłość jedynie, odktórej zbawienie i pokój ludzi zależy, nie jest dotąd między nami i na niej nam zbywa. Królewiec 10. Stycznia 1846. Juliusz Rupp. Królewiec. - Dr. Rupp wyda wkrótce broszurę podtytułem: »Symbole czyli słowo Boże; okólnik do ewanielickiego kościoła.« Pisemko to przyczyni się zapewne wiele do wyświecenia kwestyi o znaczeniu i istocie symbolów, wywołanej przez złożenie Ruppa z urzędowania, a będącej przedmiotem żywych rozpraw we wszystkich nawet najmniej oświeconych towarzystwach. Dowodzi on bowiem ze zwykłym sobie talentem, jasno i dobitnie, że symbole są tylko świadectwem nie zaś podstawą, jak to utrzymuje tutejszy konsystorz, i wykazuje dalej jak najwyraźnej , źe stosownie do tego każdy duchowny a nawet i nieduchowny ma prawo i obowiązek poddawać symbole pod nieustanną krytyką, a rezultaty takowej publicznie ogłaszać gminie, ażeby i ta sąd swój w tej mierze wydać mogła. - usprawiedliwia dalej swe dotychczasowe postępowanie i wykrywa niekonsekweneye i błędy naszego konsystorza, a to w sposób tak jasny, że sprawa nowej gminy znacznie tern zyskać powinna, kiedy tymczasem duchowa owa władza bez wątpienia w krytycznem będzie położeniu, gdyby tylko argumentami odpowiadać chciała. Donosiłem już o tern, że tutejszy senat kryminalny (oprócz Jachmana) oddalił skargę przeciw nakładcy, drukarzowi i autorowi pewnej broszury. Pozostaje tylko do nadmienienia, że pan B6tticher w odezwie, którą litografowaną do wszystkichlandratówprzesłał, wszystkich mających z wydaniem tej broszury styczność, nazywa po prostu podżegaczami niespokojności (Aufwiegler), i że ci wytoczyli mu o to proces injuryjny. Bonn, 11. Stycznia. - Akademicy tutejsi odwiedzili wczoraj professor Dahlmann przy pochodniach, zawdzięczając mu, że nie przyjął ofiarowanego mu miejsca w Tybindze. Z W e s t f a l i i, d. 7. Stycznia. - Kiedy w większych miastach wschodnich prowincyi, jak w Królewcu, Wrocławiu, tak zwane obywatelskie zgromadzenia się tworzą, aby połączyć rozmaite stany i dać sposób nawet nic salonowym pobawić się i objaśnić w kwestyach najżywotniejszych czasu, to przeciwnie w naszej stolicy gonią za innemi widokami i zasadami. Monasterska szlachta już uprzedziła wszystkich swoim przykładem: Skoro tylko wprowadziła się na zimowe leże do miejskich zamków swoich, zaraz oddzieliła się na wyższą, średnią i niższą szlachtę i biada temu, coby śmiał przekroczyć wytknięte granice urodzenia. Tak powszechnie wiadomo, iż przystęp do jednego z tych szlacheckich towarzystw, na którego czele stoi hrabia Erbdroste von Vischering zawisł od drzewa familijnego dowodzącego najmniej 16 przodków znakomitych szlacheckich i kwitnącego jeszcze dotąd w całej czystości rassy. Po szlachcie następuje haute volee wyższych stopni wojskowych i urzędników, których tu nazywają par excellence »prusakami« i ci idą za systematera pensylwanicznym oddzielonych więzień i odróżniają się stopniami od siebie. Tylko w miejscu urodzeni urzędnicy i oficerowie są przypuszczani do właściwego towarzystwa obywatelskiego. Ale i tu panuje rząd harcaba, pełno na to mamy dowodów. Według statutów referendaryusze i oficerowie nie mając stałego zamieszkania w Miinster, mogą być po przebalotowaniu uznani za członków honorowych towarzystwa, którzy składek nie płacą. Teraz podał się kandydat wyższego stanu nauczycielskiego na członka honorowego towarzystwa, a źe statuta nie przewidziały tego przypadsu, przeto zwołano zgromadzenie generalne, na którem trzeba się było namozolić pytaniami, czy to nie kandydat chirurgii, akuszeryi a obawiając się, aby na przyszłość jaki kandydat tego rodzaju nie podał się i nie przeszedł, obrócono pytanie tak, czyli statuta mąją być zmieuione lub nie. Przegłosowano, że nie i kandydata stanu nauczycielskiego nie przyjęto. Teraz pytamy, kiedyż ten czas nastąpi, gdzie w urzędniku, wojskowym, kupcu, rzemieślniku czcić będziemy człowieka, oby potrwa, tu nawet w towarzystwa nie przyjmują niekatolików. Nie opłakiwalibyśmy tego odgraniczania się stanów, gdyby się to ograniczało na niektóre jeno osoby, ale różniczkowanie to nurtuje wszystkie warstwy towarzystwa i psuje najpiękniejsze siły towarzyskie. Nie masz podobnego rozdwojenia na świecie towarzystw, jak u nas. Skutkiem to braku zupełnego życia publicznego, które nawet w powiciu u nas się nie ukazało. Z tego powodu ani się dziwić można, iż kiedy w Miinsterskich knajpach kto głośniej prowadzi diskussyą, wszyscy obecni zamilkną i wytrzeszczają oczy na niego, jako na burzyciela spokojności i szablistego rezonata. G. Wre

WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE.

Rossya 1 Polska.

Znad granicy polskiej, d. 6. Stycznia. - Liczba umykających z więzień rossyjskich duchownych katolickich polskich, coraz się pomnaża. W połowie zeszłego miesiąca 18 przebyło nasze pruskie granice. Powiadają oni, że przeszło sto polskich duchownych jęczy w Syberyi nie licząc tych, których wcielono do pułków bijących się z Czerkiesami. Tymczasem według wiadomości z Rzymu układy z Nesselrodem utrudzają się wiadomościami, które w prost z Polski dochodzą z najpewniejszych źródeł, dowodzące podobnych prześladowań, jak z zakonnicami bazyliankami. Owdowiała książna Borghese z zapałem ujmuje się za prześladowauemi poskiemi zakonnicami i stara się całemi siłami i z całem poświęceniem się rozuiecać współudział, na któren męczeństwem swojćm sobie zasłużyły. Petersburg, dn. 9. Stycznia. N owiny z Kaukazu. 6. Grudnia 1845. roku. - Około połowy Listopada, w północnym i południowym Dagestanie były otrzymane wiadomości, że znaczne tłumy górali, zebrały się pod dowództwem kilku Naibów nad rzeką Karakojsu i zamierzają napaść na Akuszę i Cudacharu, lub na Machtulińskie posiadłości. Dowódzcy wojsk w tym kraju, generał-porucznicy Łabinców i książę Argutinski - Dołgorukow, uczynili stosowne z tego powodu rozporządzenia. Niewielka część najbliższych wojsk z półuocnego Dagestanu, pod wodzą podpułkownika księcia Orbeljana, wystąpiła na spotkanie nieprzyjaciela; wtedy górale, po bezskutecznem pokuszeniu opanowania wsi Kutusza - gdzie dzielnie oparli się im mieszkańcy - straeiwszy oraz kilku ludzi, którzy zmarzli, odstąpili za ukazaniem się wojsk naszych, a następnie motłoch ich rozpełzł się po domach. Spokojność znowu wróc.ła na tej przestrzeni i zgromadzenie się górali nie miało żadnych skutków, tak, iż uznano możność nie ruszania wojsk Saraurskiego oddziału, które przez cały ten czas spokojnie pozostawały na swoich zimowych leżach. Według ostatnich doniesień otrzymanych z linii Kaukazskiej i Czarnomoryi, tam wszystko było zupełnie spokojne, prócz zjawiania się niekiedy na lewem skrzydle nader nieznaczących partyj rabusiów, zwykle wkradających się w nasze granice dla plądrowania, i które były w tejże chwili rospędzane. Załoga Wozdwiżeóskiej warowni, nieprzestaje, w dogodnych zdarzeniach, czynić dla skarcenia tych rabusiów małe wycieczki na ziemie okolicznych nieprzyjaznych górali i prawie zawsze wraca z zapasem siana lub bydła u nich odbitego. Gdy roboty około obwarowania i urządzenia nowych stanic nad SUllŻą są już zupełnie ukończone i obwarowane puukta linii przodowej zaopatrzone prowiantem na zimę, przeto 'iż. Listopada Nazranowski oddział został rozpuszczony na zimowe leże prócz koniecznie potrzebnej części wojsk pozostawionej jedynie dla obrony stanic. Lecz najpomyślniejsze są wiadomości, otrzymane z prawego skrzydła linii Maukazskićj. Przyjazne z nami stosunki górali czynią tam wielkie postępy, ufność ich wzrasta widzialnie i narody nam dotąd nieprzyjazne szukają przychylności i opieki Rossyan. Między innemi w ostatnich czasach starszyzna Kazilbekowskiego plemienia, z narodu Abazińskiego stawiła się w twierdzy »Proczny Okop« z oświadczeniem poddania się naszemu rządowi w imieniu wszystkich swoich współziemców; sprzymierzenie się tego plemienia jest nader ważne dla spokojności całego prawego skrzydła. - Sprawującemu obowiązki naczelnika tego skrzydła był niedawno przyniesiony oryginalny list Szamila w języku Arabskim pisany do plemion mieszkających na prawem skrzydle linii Kaukazskiej. On między innem przyrzeka im w prędkim czasie sam przybyć dla przywrócenia podupadłego zakonu Mahometa. List ten, jak donieśli szpiegi, był przyjęty dość obojętnie; co się zaś tyczy przyjazdu Szamila, tubylcy dobrze wiedzą, że to jest rzeczą niepodobną. Generał-porucznik Zawadowski donosi, ze tak pożądany obrót rzeczy na prawem skrzydle należy w wielkiej części przypisać przezornym rozporządzeuiora pułkownika Richtera, którego smutny zgon z apoplexyi zbyt wcześnie wydarł służbie. 2. Grudnia przybył do Tyiiisu, wysłany od Szacha Perskiego z oświadczeniem przyjaznych usposobień jego Sułtańskiej Mości dla Rossyi Muszir Mirza, Dżefar-Chan (główny radzca perskiego ministerstwa spraw zagranicznych). 4. Grudnia głównodowodzący przyjmował go urzędownie. (Tyg. Petersb. )

Francya.

Paryż, dn. 10. Stycznia. Komissya adressowa izby deputowanych ukończyła wczoraj swe prace przygotowawcze i wytknęła główne punkta adressu. Nowe żadne pytanie nie było przedmiotem rozpraw, tylko komissya postanowiła, jak innych lat, jeden paragraf zamieścić w adressie na korzyść Polski. Dziś zbiera się koraissya do ostatecznego skreślenia projektu, a 12. nastąpi odczytanie go w izbie deputowanych. Przed 15. nie przyjdzie do żadnych rozpraw nad adresem, gdyż izba ma zamiar wprzód zbadać przedłożony sobie budżet. Francuzka akademia wybrała w miejsce zmarłego Royer-Collarda, Remusata na członka swego. Przedwczoraj po południu znów zaszły niespokojności w Sorbonie na prelekcyi professora L e n o r m a n t . Sala napełniona była słuchaczami, tak przez stronników jakoteż przeciwników professoia, którzy zalegli nawet wschody i okna. Professor został przyjęty przez jednych głosem zadowolenia, przez drugich syczeniem. Niebawem znalazł się komissarz policyi z gwardyą municypalną i rozkazał opuścić wschody i okna słuchaczom. Studenci zebrali się na placu przed Sorboną i tu czekali na L enorm anta, w zamiarze wyświstania go. Po prelekcyi kilka osób wziętych za professora zostało wy świstanych, tyra czasem professor umknął tylne mi drzwiami z Sorbony. Studenci jeszcze chałasowali do 5. godziny, a niektórzy z nich zostali aresztowani. Prezes rady ministrów czuł się słabym w dniach ostatnich.

Cesarski dekret z 1 7. Marca 1 8 O 8, na którego zasadach rada uniwersytecka nowo jest urządzona, rozporządza, aby kolegium to, z dziesięciu było złożone dożywotnich, a dwudziestu co rok wybieralnych radzców przez wielkiego mistrza uniwersytetu, z pojedynczych fakultetów. Zatrudnienia tego kollegiura były, czynić wnioski ku poprawie nauk, wybierać i przeznaczać książki naukowe, rostrzygać nieporozumienia uniwersyteckie i kary wydalenia członków naznaczać. Kiedy Burbony w r. 1815- wróciły do Fraucyi, rozwiązano tę radę uniwersytecką i zastąpiono ją koniissyą z 5ciu członków złożoną, którą w roku 1820. przemieniono innem rozporządzeniem w królewską radę publicznego nauczania. Kollegium to składało się z ośmiu członków wybranych znajzdatniejszych professorów i wykonywało niemal nieograniczoną władzę. Rozporządzenie z 7. Grudnia 1845. przywraca na wniosek do króla uczyniony przez Salvandego dawną radę uniwersytecką według dekretu cesarskiego z roku 18 08. Tym sposobem przedstawiać będzie rada ta wszystkie gałęzie umiejętności. Zmiana ta była pierwszym przedmiotem dyskussyi w izbie parów. Anglia, Londyn, d. 9. Stycznia. - Dwór zuajduje się teraz w Claremont.

Dnia 20. t. m. przybędzie króloWa do miasta i otworzy parlament dnia 22.

Nazajutrz potem uda się królewska rodzina na 10 dni do Osbornehouse, na wyspie Wight. Gladstone widzi się spowodowanym przez wstąpienie do gabinetu. do wyrzeczenia się zastępstwa miasteczka Newark w parlamencie, oczywista z tego powodu, iż teraźniejszy gabinet nieodpowiada zdaniu ultratorysowskiemu obiorców tego miejsca. Pismo pana Gladstone zresztą nie wyjaśnia zamiarów gabinetu względem pytania zbożowego i podobnie ze wszystkich stron zachowują milczenie. W kraju pomnażają się tymczasem stowarzyszenia stronnictw do walki, która stoczyć się ma między wolnością handlu a systematem wzbronnym. Jedyne w swoim rodzaju odbyło się zgromadzenie rolników we wsi Goatacre. Na nie zebrało się przeszło 1000 osób z pobliskich wsiów, a przywódzcy skreślili smutny obraz nędzy, która rozszerzyła się pomiędzy niemi z powodu nieurodzaju i ztąd wypływającej drożyzny. Wiele postanowień przyjęto jednogłośnie, które przeciw prawom zbożowym się oświadczają, a nareszcie podano adress do królowej do podpisania. Wszyscy mówcy, a sami to byli robotnicy, opisywali niedostatek, w którym całe rodziny już od pół roku się znajdują. Największa część ich zaledwie w i cokolwiek chleba spożywa, jedynym zaś pokarmem są dla nich zepsute ziemniaki i terai tylko rzeczywisty głód spędzają, bez nasycenia się. Wszyscy robotnicy chodzą teraz bez żadnego obuwia, gdyż środki utrzymania się zupełnie są u nich wyczerpane. Z przestrachem oczekują przyszłości. Ceny chleba powiększyły się o 40 procent, a zarobek wcale się nie podniósł, tak dalece, że na rodziny z 8 osób złożone, zaledwie przypada po 5 szylingów na tydzień. Rozporządzenie ministerstwa wojny podaje do wiadomości niektóre korzyści, które czekają podoficerów i żołnierzy, za służbę gorliwą. Podoficerowie przedstawieni na oficerów z powodu dobrego zachowania się, otrzymąją odtąd na ekwipowanie się od 100 do 15 O funt. szterl., a podoficerowie gorliwi otrzymają nagrody 20 funt- szt. na rok, oprócz tego srebrny medal. Środki te obmyślone są przy teraźniejszych czasach na większą gorliwość w służbie, wierność obowiązkom i ścisłość w wypełnianiu rozkazów. - Liczba pułków railicyi w Anglii wynosi w ogóle 127, z których na Anglią przypada 6 1, na Wales 14 , Szkocyą 14, a 38 na Irlandyą. W tych dniach odbyła się w Manchester konfereneya deputowanych Leeds, Nottingham, Brirainghara, Rochdale, Bolton, Ashton-under-Lyne, Halifax, Schieffield, Blackburn, Stockport, Wigan, Barnsley, Derby, Bradford, Manchester i t. d. Na tej konferencyi zgodzono się na następujące postanowieuia: »Stronnictwo chartystów pozostaje oddzielonćm od innych i osobnera, agitującćm tylko na korzyść karty ludowej. Ułożonym będzie projekt petycyi, obejmujący zasady stronnictwa chartystowskiego i jego żądania, którato petycya przedstawioną zostanie izbie niższej przez pana Th. Duncorabe Esq, jak tylko izba w skutek nowych wyborów na nowo ułożoną zostanie. Na przyszłych ogólnych wyborach obowiązkiem jest każdego chartysty, czy on jest wyborcą, czy nie, popierać tylko kandydatów, którzyby w izbie bronili karty ludowej. Jeżeliby nie było kandydatów chartystowskich, wówczas należy dawać głosy kandydatom, którzyby się zobowiązali bronić bilu 10godzinnego, zniesienia .Aktu poprawiającego prawa o ubogich, i odwołania Frosta, Wiliamsa, Jones i Ellis. Dzisiejsza bieda stawiłaby stronnictwo chartystów w przykrćra położeniu, gdyby ono opierało się zniesieniu prawa zbożowego. Pomimo tego chartyści nie pokładają żadnego zaufania w tym środku, przekonani są bowiem, że on nie poprawi wcale losu klass pracujących: dla tego nie myślą starać się o udział w kwestyi zbożowej.« Postanowienia te chartystowskich deputowanych zostały przyjęte na wielkim meetingu w Manchester wśród niezmiernej radości zgromadzonego ludu. Tak tutaj jak i na mniejszym meetingu chartystów w Rochdale postanowiono podać petycyę o odwołanie deportowanych Wiliama, Forsta i t. d. Oprócz tego odbyły się meetingi ludu w Birmingham i Salford.

Hiszpania.

Madryt. - Gdy przybyły tutaj niedawno infant don Enrique przejeżdżał przez Andaluzję, wszystkie miasta tameczne przygotowały mu jak najświetniejsze przyjęcie. Wątpić nie można, że gdyby zapytano o zdanie narodu, ten znakomitą większością wybrałby tego księcia na męża królowej, Jednakże rozliczne intrygi działają przeciw niemu. Francya pragnie widzieć na hiszpańskim tronie księcia nic nie znaczącego, nad którym mogłaby swój wpływ wywierać. Narvaez i inni ludzie pełui egoistycznej dumy, w podobnych widokach podzielają zamiary Fraucyi; pragną oni tak jak dziś władzę w ręku posiadać, a przy popularnym i od zagranicy niezależnym księciu, o tera myśleć nie mogą. - Exaltysci w tej sprawie zupełnie stoją na stronie ludu, nienawidzą Kamarilli i przeklinają wpłw obcy. Karliści i najstarsi synowie dawnych rodzin majoraty posiadających, w ogóle zaś ci wszyscy, którzy tylko coś stracili na prawodawstwie ostatnich lat dziesięciu, pragną hrabiego Mon tera o lin. Tak więc wszystkie interesa szczegółowe sprzeciwiają się interesowi narodu. Każde stronnictwo pragnie i lęka się zarazem wniesienia tej kwestyi w kortezach.' Szczególuićj liczą tu wiele na pierwsze stanowcze oświadczenie generała Narvaeza, albowiem ten zręczny człowiok wic, gdzie ma dać swą pomoc, a kandydat przez niego popierany może mieć najwięcej nadziei zwycięztwa.

- Hiszpanję żywo obchodzi los prawa zbożowego w Anglii. Nasz wywóz zboża do portów zjednoczonych królestw, wielce podniósł się w czasach ostatnich. Ziemniaki tutaj w nader niskiej cenie stoją, albowiem nikt jeść ich nie chce. Na szczęście jest tutaj mnóstwo jarzyny i ziarna, które również stoją w bardzo ni>kiej cenie. Około Kadyxu dało się czuć na morzu trzęsienie ziemi, w skutek którego kilka okrętów w bliskości portu zatonęło. Belgia.

B r u x e 11 a, d. 10. Stycznia. - Dzisiejszy Monitor zawiera następujące postanowienie królewskie przeciw Holandyi, którego się cały stan kupiecki spodziewał. »Leopold etc. Zważając, iż podług postanowienia numeru 3 artukułu 3 prawa z dnia 31. Lipca 1844. pozwolone tym wyjątkowo artykułem zniżenie cła ma przestać być obowiązującem względem tych krajów, dla których zaprowadzone zostało, skoro te zaprowadzą u siebie jakąkolwiek zmianę taryfy lub inne, handlowi i przemysłowi Belgii szkodliwe, wydadzą rozporządzenia; zważając, iż rząd niderlandzki postanowianiem z dnia 5. b. r. w swej taryfie przywozowej szkodliwe handlowi i przemysłowi Belgii Porobił odmiany; w zastosowaniu wsporanionego wyżej prawa i pragnąc zapobiedz przywozowi oznaczonych naszćm postanowieniem z d. 25. Grudnia 1845. iioś) kawy i tytuniu za zmniejszoną opłatą, postanowiliśmy i stanowimy na przedstawienie naszego ministra finansów i spraw zewnętrznych, jako tcź uaszćj rady ministrów: Art. 1. Nasze wyżej wspomnione postanowienie przestaje być obowiązującem. Wprowadzana z wschodnio-indyjsko-holenderskich kolonii przez Holandya do Belgii kawa i tytuń podlegać tymczasowo mąją zwykłej opłacie. Art. 2. Niniejsze postanowienie ma mieć od czasu publikacyi moc obowiązującą. Poleciliśmy naszemu ministrowi finansów jego wykonanie. - W Ardenne dnia 8. Stycznia 1846.

Wiochy.

Courrier franc ais podaje następujący list z Livoruo z d. 31. Grudnia. »Zdaje się. ze nie tylko sprawy religijne pomiędzy papieżem i carembyły przedmiotem układów; mOWIą, że Mikołaj oświadczył się przeciw wszelkim koncessyom, jakie rząd francuzki Ojcu świętemu na korzyść poddanych poczynić radził. Car dał uczuć panującym włoskim tę samą odrazę przeciw zaprowadzeniu jakiejkolwiek reformy w ich państwach jaką ciągle przeciw systemowi konstytucyjnemu okazuje. Naturalną jest rzeczą, ze Austrya w tej mierze jednego jest z moskiewskim monarchą zdania i ztąd to pochodzi zmiana w postępowaniu rządu toskańskiego. - Aresztowanie w Toskanie ciągle się ponawiają. Uważają tutaj, że pomiędzy naszym dworem a paryzkim i rzymskim nadzwyczajnie czynna odbywa się teraz korrespondeneya. Turcya.

Konstantynopol, dn. 17. Grudnia. Bareh Ulbah, essebt ve ut Kamis (czwartki i piątki są dniami szczęścia). Już raz to pełne mądrości Arabskie przysłowie przytoczyliśmy, a teraz powiemy, źe Reszyd Basza mianowany ministrem 23. Października, we czwartek, opuścił Paryż we czwartek, 27. Listopada, przybył do Konstantynopola we czwartek, 11. Grudnia, a objął swą administrację w sobotę, 13. Grudnia, odebrawszy od Jego Wysokości sułtana, ozdoby swego nowego urzędu. Reszyd przybył tutaj na francuskiej fregacie parowej Asmodee o sile 450 koni i natychmiast udał się do sułtana, gdzie się już znajdowali wszyscy jego koledzy, winszujący sułtanowi rozpoczęcia święta Bajramu. Po odejściu innych ministrów, sułtan zatrzymał dość długo Reszyda samego i przeszło godzinę nader łaskawie z nim rozmawiał. W piątek z swemi kolegami był na objedzie u Rifaat Baszy, prezesa rady najwyższej sprawiedliwości, w sobotę sułtan wręczył mu ozdoby jego godności, w niedzielę była pierwsza rada porty, a dziś druga; Reszyd Basza chwali podobno swoich kolegów, których pod względem spraw państwa znalazł w najlepszćm usposobieniu, ale szczególniej wiele pokłada zaufania w względach objawionych mu przez sułtana z powodu jego gorliwości i dobrej chęci dla sprawy publicznej. Wprawdzie błędy minionej administracji wiele trudności materjalnych zrodziły dla administracji dzisiejszej, ale z drugiej strony te cztery lata, w których władza oddaną była w ręce stronnictwa wstecznego, nauczyły doświadczeniem dostatecznie sułtana i gabinety europejskie, jak niebespiccznćm dla nich podobne postępowanie, a to dzisiejszemu gabinetowi nada wielka siłę moralną. Możemy śmiało powiedzieć, że systemat Ryza i Saffeti Baszów był potępionym zarówno w Konstantynopolu i na prowincjach. Powstanie w Albanji, zamieszania w Syrji, niespokojności w Van i system zdzierstw i gwałtów uorganizowany na rozległą skalę, oto polityka wewnętrzna. Co jaś do polityki zewnętrznej, wiadomo każdemu, żę Sir Stratford Cannig ciągle stał na wy łomie, że staczał z ludźmi reakcji nieustanną walkę, i że bardzo często stosunki Anglji z Porta były nader narażonemi. Co się zaś tyczy Francji, jakkolwiek ta najmniej oporu stawiała, a nawet popierała niekiedy minioną administracją, jednakże wieleż to przykrości znieść musiała z "powodu spraw w S yrj i, Jeruzalem, Mossulu. Z Austrją także nie lepiej się obchodzono, a my tutaj wspomnieiny tylko o zaciętości, z jaką prześladowano jej "żeglugę parową. Nikt zapewne niechciałby przystać na wznowienie podobnych doświadczeń. Sułtan, któremu przez czas jakiś zdołano ukryć prawdziwy stan rzeczy, pojął w końcu całe niebespieczeństwo dawnego systematu. Dziś w Konstantynopolu wszyscy nareszcie zrozumieli, że system odosobnienia, walk tajemnych z Europą, panowanie nakoniec myśli wstecznych, jest zgubą pomyślności wewnętrznej, że za granicą wywołuje walki pełne niebespieczeństwa, i że potrzeba koniecznie wrócić do idei postępowych i reform, by zapewnić pomyślność kraju i jego niezależność,

Pierwszą kwest ją polityki zagranicznej będzie sprawa syryjska. P 0wiedzieliśmy juz, źe gabinet Austrjacki niezadowolniony postępowaniem Szekib Effcndego w tćj stronie, Gabinet ten skarży się wielce na rozbrojenie chrześcjan, a szczególniej na sposób, jakim to rozbrojenie do skutku doprowadzonćra zostało i żąda, by z emirem Beszyr, znajdującym się teraz w Safran Boli, obchodzono się po ludzku. Pan Stiirmer miał juz z tego powodu konferencję z Reszyd Baszą. - Szeik druzyjski Hamed-Ebu-Naket, oskarżony o zamordowanie ojca Carlo, uwolniony przez trybunał Turecki w Bejrucie prezydowany przez Szekib Effendego, którego dostawienia do Konstantynopola żądał pan Bourqueney, przybył tutaj wczoraj na brygu Tureckim. - Mówią, że pan Bpurqueney w imieniu swego rządu nowe kroki czynić będzie u porty z powodu kwestji Libanu, i źe będzie się domagał mianowania księcia chrześciańskiego z rodziny Szehab dla maronitów, przyczćin liczy na pomoc Austrji. T akże i austrjacki internnncjusz posłał w tyra tygodniu notę z tego powodu do porty - tyczy się ona sprawy rozbrojenia gór i ułożoną jest w imieniu rządu austryjackiego. Rząd Austryjacki w tej nocie nie gani zasady rozbrojeuia samej przez się, ale wybór czasu, albowiem po wojnie domowej wzburzenie jeszcze panuje, że poprzedzić powinna porta uzbrojeniem wykonanie środków, na które zgodziła się wraz z mocarstwami wielkierni, zresztą rozbrojenia dokonano w sposób gwałtowny i obrażający; przytera nuncjusz austrjacki gani mocno nadużycia wojsk Tureckich. Austrjackie poselstwo otrzymało tutaj w krótkim kazy swego rządu tyczące się sprawy syryjskiej przywieźli. W skutek reklamacji Francji, Austrji i Anglji porta wysłała do Werasz Szekir rozkazy, by sie łagodniej obchodzono z starym emirem Beszyr.

ROZMAITE WIADOMOŚCI

dowód pojawione wiersze niemieckie, któremi wesoły jakiś balów, szlachetnych przedsięwzięć i pięknych Pań uwielbiciel, zaprasza na wspomniony już przez nas bal kostiumowy. Wszakże jest i polskiego tego zaproszenia naśladowanie, w którćm obok lekkiej wesołości, przebija się pióro silne i doświadczone w ważniejszych zapasach poetycznych. A że w tych ładnych wierszykach odzywa się myśl, którąby przy ciężkich czasach Damom naszym w każdym karnawale przypominać nie zawadziło, przytaczając je tutaj w całości, mniemamy zrobić przyjemność czytelnikom naszym: Zapusty idą - z niemi zabaw chwile, Z niemi poskoczny bieży także B al; Ahy go przyjąć i powitać mile, Ruiloiić nam hasłem - rzućmy troski w dal! Ale jak wiosna smutna jest bez kwiatu, Obraz nifświetny kiedy nie ma ram; Tak tez Bal na nic nieprzyda się światu, tJ dy go nie wieńczy grono pięknych D a m! Wasz.»elito P a n i e na to wdzięków trzeba, Aliy śmiertelnik rozkosz życia znał; Wszak w dobry humor nawet ów pan nieba, Puhar nektaru z rączek wdziekiń braI.

Słuszność mi przeto przyznacie Boginie, Ze Bal ogłaszam w ten zapustny czas; »A że to w zamiar d o b r o c z y n n y czynię, * Tćm śmielej mogę i zapraszać Was.

N ie trudźcie myśli w przybór toalety, Wytworny przepjch j estto świetne Ń ic; Stroją Was milsze z natury zalety, Dobroć serc Waszych, urok Waszych lic! Gdy w te przymioty ubrane przyjdziecie, Liczny Wasz orszak zajmie przestrzeń sal, Któż wtedy powie, że widział na świecie Piękniejszy Bal?

(Lwów). Zaczęły sie już zapusty, - jakież wiec możera dawać nowiny, jeźli nie wesołe. Każdemu, czy chce czy nie chce, karnawałowe natrącają się obrazy, do ucha dolatują rozmowy o strojach i tańcach; nie ma tak odległej ulicy, gdzieby nie zakradł się jaki projekt balikowy, a nawet przedmiejskiemu mieszkańcowi nieraz w nocną ciszę, po północy wracający fiakier zaturkocze w ucho: karnawał!... Już nawet dnia 1. b. m. odbył się pierwszy krok zaprezentowania się przed naszą publicznością, odegraniem próby tegorocznych tańców karnawałowych w sali towarzystwa muzycznego, która jak zwykle była pełna, i jak zwykle podobały się tańce, bo nowe, bo na tych tonach zadrżała niejednemu niejedna nadzieja. - Mówiąc w przeszłych »Nowinach« o rozmaitych balach, zostawilis'my na później wspomnienie o r e d u t a c h , które wszakże dla wielkiej części stolicy naszej stanowią główną zabawę, jakby Francuz powiedział, zabawę par preference. Owoź nie wiele(?) będziemy mieli redut, ma ich bowiem być tylko pięć, i te przemieniwszy swój używaniem uświęcony czas, z dawnych niedziel i późniejszych śród, przenoszą się na poniedziałki. I jak dalece karnawał działa nietylko na nogi ale i na umysły, najlepszy dają nam

Wyszła tymi dniami z druku: Obrona Hrab.

Edw. Raczyńskiego przez niego napisana, z wslępem przez Hr. K. Raczyńską; zawiera opis kaplicy z rycinami. - Przedaje się po 2 Tal. exemplarz w księgarni N owej.

U Aszera i Spółki W Berlinie: O Towarzystwie · Wezusowetn przez Oyca Mtaviynan So c. »ies. Przekład IIIuv. Bre:[JJ .

OBWSIEZCZEME.

W księdze hipotecznej wsi szlacheckiej Turzy n, położonej w powiecie Szubińskim, były zapisane w Rubryce III. dla Anny zGarczyńskich rozwiedzionej małżonki byłego właściciela Jana Nepomucena MycieIskiego, później zamężnej Kurczewskiej: pod liczbą 2, -23,302 Tal. 3sgr. 7f jako reszta zapisanej w skutek rozrządzenia z dnia 13. Slyczuia 1800. r. summy posagowej w ilości 33.333 Talarów 10 sgr., i pod liczbą 4. - 18,641 Tal. 20 sgr. 10 f. zapisanej na mocy rozrządzenia z dnia 28. Września r. 1801. summy w ilości 26,666 Tal. 20 8gr., z której jednakowoż 16,666 Tal. 20 sgr.

odłączone zostały dla 6cioro dzieci Kurczewskiej z pierwszego jej małżeństwa z Myciełskim, mianowicie Julienly, Ignacego, Józef y Walentyny,! Edwarda i Katarzyny rodzeństwa Mycielskicb. Oprócz tego były także zapisane obydwa te intabulaty na dobrach Rawiczu, Szkaradowie, Solaczu, Gostynie i Szymankowie, i zostały już przy podziale dochodów i cen kupna dóbr rzeczonych zaspokojone aż do pozostałej reszty summy kapitalnej 4229 Tal. 9 sgr. 9 fen. wraz z prowizyami od tychże. Przy podziale ceny kupna i dochodów dóbr Turzyna, które sprzedane zostały w konkursie MycieIskiego w drodze sprzedaży ko.iiecziiej, przyszła reszta wspomniona obydwóch powyższych intabulatów do zupełuej percepcyt, i została wzięlą w ilości 6391 Tal. 8 sgr. 6 fen. do massy specyalnej Anny Kurczewskiej, gdyż dokument główny i dokument odłączony na iuta bułat drugi W ilości 18,461 Tal. 20 sgr. 10 fen. nie mógł być przystawionym. Wzywają się więc wszystkie te niewiadome osoby,' któreby jako właściciele, s: kcessorowie, cessyonaryusze posiadacze zastawu lub z jakiegokolwiek źródła do massy tej specyalnej pretensyc mieć mniemają, aby takowe dla uniknienta wykluczenia zameldowali najpóźniej w termInIe ua dzień 27. Czerwca 1846. zrana o godzinie lisiej wyznaczonym przed Dcpnlowanytn Wym Kiirnaluwskim Radzcą Sądu Głównego w naszej Izbie inslrukryjnój.

Bydgoszcz, dnia 25. Listopada 1845.

Król. Główny Sąd Ziemiański.

Wyaział lszy.

Z powodu zaszłych okoliczności, wieczór tańcujący zapowiedziany na dzień 25. Stycznia b. r. w Szamotułach, na wsparcie ubogich, odwołuje się uiniejszem z nadmienieniem: iż posiadający bilety, gdyby nie życzyli zostawić ua ceł zamierzouy, złożonego datku, zgłosić się raczą na piśmie do Podskarbiego w Kąsinowie pod Szamotułami, a za zwrotem biletu aż do dnia 30 Stycznia r. b. odebrać pieniądze mogą. Niezgłaszajary się zaś do pomienionego czasu uważani będą, iż daną ofiarę na ubogich składają korzyść, która niebawem po terminie uplyuionym, ua ten cel użytą zostanie. Dyrekcya low. okolicy SzamotuIskiej.

Sprzedaż baranów elektoralnych, które pochodzą od macior czystej krwil elektoralnych i od baranów po 600 do 800 Tal. kupowanych w Auslryi. Ceny baranów stałe począwszy od Tal. 15 do 50. Owczarnia wolna od wszelkich wad i chorób dziedzicznych. Dominium Dembno n/W. w powiecie Płeszewskiui, dnia 1. Stycznia 1816. Stanisław MycieIski.

Przedaż inwentarza.

Pięćdziesiąt tryków, Sto cytaków, Trzysta 3-do 5cioletni eh macior, Czterysta sześć dziesiąt skopów, jakoteź kilka dwu- i trzeletnich stadników znajduje się U podpisanego na sprzedaż. Wszystek ten inwentarz wolnym jest od wszelkich dziedzicznych chorób, za co ręczę. Tryki nie tylko są silnej budowj- ciała i bogate w wełnę, aic nadto wyrosłe, delikatnych i równych run i sprzedawane będą za bardzo umiarkowane (w względzie na ich dobroć) ceny, od 10 do 30 Tal. za sztukę. Ceny macior i skopów stosować się będą do wyboru, jaki kupujący uczynią. Podobnież się rzecz ma z stadnikami. W roku uplynionym za wełnę z tryków moich płacono ua jarmarku Wrocławskim cetnar po 104 Tal., za wełnę z owiec i skopów po 88 Talarów.

fSietąszkowo pod Szmiglem d. 15 Stycz. 1846. L e h m a n n, Dyrektor adtninistrarvi dóbr i dzierżawca . i * jeneralny. N owy fortepian z najlepszego wyboru i dźwięku stoi lamo do sprzedania na placu Wilhelmowskiin Nr. 16. na "igióm pięlrze po I. ręce. Skład galanleryi He era Mendla w rynku pod Niein. 88. w Poznaniu poleca swój zapas prawdziwo amerykańskich gumowe trzewików, z podbiciem i bez, z podeszwami i bez, po róznyrh wielkościach umiarkowaną ceną. Cieple śniadania i kolacyc za 3 sgr. i W ro cławskie piwo Bawarskie po lA sgr. u K. Hirschfelder, na starym ryuku Nr. 8.

UWIADOMIENIE.

W roku bieżącym jest wielki zapas gipsu marmurowego miałko melonego w naszej kopalni krajowej w Wapnie pod Kcynią do mierzwienia koniczyn, grochów, wik, lnów, ziemniaków, łąk smuźnych e t c, a to za cetnar czyli szef 7 sgr. 6 f. Ktoby sobie życzył do budowli palonego gipsu, uprasza się, aby raczył wprzódy listem frankowanym obstałować, bo gdy gips palony długo stoi, traci moc, i czem świeższy tern lepszy. Cetnar palonego bardzo miałko melonego kosztuje na miejscu w kopalni po 20 sgr. prócz beczki. Wapno, dnia 10. Slycznia 1846.

Floryan Wilkoriski.

Stan Termometru i Barometru, ora» kierunek wiatru w Poznaniu.

Dzień

Wiatr.

Polud z.

dito Połud. w.

Póluoc. x.

Wschodni.

Polud. z.

Wsch.p.w.

A W S (fleltlff JBerlińskieJ.

Dnia 16. Slyczuia 1846

Obligi długu skarbowego .

Obligi prcniiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miastu Berlina . . . .

Gdańska w T. .

Listy zastawne Pruss. Zachód.

W. X Pozuarisk.

» di to Pruss. Wschód.

Pomorskie. . · »larch. Elek.iIS'.

Szlaskie .... dito od rz adu g arautowane Krydrychsdory. . . . . . . .

Inne liionety złote po 5 tal.

Disconto. . . . . . . . . . . .

Akcje Drogi żel- Bcrl. - Poczdamskiej Obligi upierw. Beri. Poczdams.

Drogi żel. Magd.-Lipskiej . .

Obligi upierw. Magd -Lipskie .

»ro g i zel. Rcrl. - Aiihnltskiej .

Obligi upierw. Berl.-Aiibalt.skie Drogi żel. Dyssel. Elbcrfeld.

Obligi u pierw. Dyssel. - Elberf.

Drogi żel. Końskiej . . . .

Obligi upierw. Keuskie .... Dropi oit rzadi. garanfowane.

Drogi zel. (.'(inio-SzJaskiej. .

Ob.igi upierw. Górno Szlusk.

dito Lit. li.. . Rrrl' - Szcz. Lit. A. i B.

Miigdeh -lialhersl Dr. żel. Wrocl. - Szwidii. - Freih.

Obligi upierw. Wroc. Szw.-Fr.

Dr ż«-!. Bniiii - Kolnńskiei. . .

Drogi żel. Dolno- Szląskiej. .

Obligi upierw. Dolno Szląskićj

Sto- JNa Dr. kurant pa papie- gotoprC. rami. wizna

98J a 96J 964 4 103 94ł S łfc 93 i 34 961 Ę Ij

97 i 87 95J 98 96 97 97 ( fi

I i i lJ 4 4 Ę 93 9"ł 874 97* H! 4 4

H8i 1171 99V 4 4 -JI

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.01.19 Nr15 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry