JK. 43. w Piątek..----- __,, _._.._____" ... _!!!tęKo 1846.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.02.20 Nr43
Czas czytania: ok. 22 min.Drukiem i nakładem Drukami Nadwornej »'. Deckern i Spółki. - Redaktor odpowiedzialna · Dr. J Rymarkieuica
WIADOMOŚCI KKUOWE.
Berlin, d. Ib. Lutego. -W dalszym ciągu śledztwa odkrytego w W.
Księstwie Poznańskiem i w niektórych powiatach należących niegdyś do Księstwa Warszawskiego a teraz w Zachodnich Prusach, przekonały »ię władze, iż mimo licznych aresztowań między niższemi klassami, wyżsi przewodnicy tego ruchu dalej nad planami swemi pracowali, a podżegani przez emissaryuszów z polskiej emigracyi, starali się przygotować wybuch rzeczywistego powstania. Gdy równocześnie odkryto nazwiska tych przywódzców, przeto d. 14. t. m. w południe rozpoczęto aresztowania tych, którzy z nich znajdowali się w Poznaniu i wydano rozkazy odpowiednie dla innych powiatów. Ażeby w prowincyi rozrzuceni wspólnicy nie zostali wcześniej ostrzeżeni o wypadkach w Poznaniu, dla tego opasano miasto wojskiem na kilka godzin, zresztą wszystko było spokojnie. Osoby. przeciw którym wydano d. 14. t. m. rozkaz aresztowania ( 40 osób) należą po większej części do młodszych dziedziców prowincyi i znajduje się miedzy nimi niestety! wiele imion znacznych familii. Komenderujący 5. korpusem generał, wydał do oddziałów należących do jego korpusu rozkazy aby z Szląska ruszyły do W. Ks. Poznańskiego, aby się zabezpieczyć na wszelkie zmienne wypadki i spokojnej części poddanych udzielić w razie potrzeby pomocy; lecz zdaje się, iż nawet nie było potrzeba tej ostrożności, bo ile nas dochodzą wiadomości, rdzeń ludności całej, a mianowicie chłopy, pozostali zupełnie po za ruchem i z tego powodu nadzieja powodzenia zapewne tylko na illuzyach polegała. Berlin, d. 17. Lutego.- W pismach publicznych w najnowszym czasie wiele rozprawiano o podaniu do Naj. Pana ze strony magistratu i reprezentantów miasta Wrocławia z powodu kościelnych stosunków. Mianowi: cie gazeta Wezerska w Nr. 655. zamieściła to podanie do króla i przy tej sposobności odwołała się do artykułu w Nr. 653., który miał zawierać odpowiedź króla na podanie władz wrocławskich miejskich co do głównej treści. Jesteśmy przeto upoważnieni podać odpowiedź Naj Paua na podanie magistratu wrocławskiego z 10. Stycznia t. r. do publicznej wiadomości jak następuje: Magistrat i reprezentanci Wrocławia byliby nie przesiali nieprzyjemnego mi bardzo podania z d. 10. t. m., gdyby rozporządzenie śp. mojego ojca z 27. Października 1817-, na które się odwołują, jako też rozkaz gabinetowy tegoż z 28. Lutego 1834- troskliwie zebrali i odczytali. Przekonaliby się wówczas, że błogosławiona Unia nie nastąpiła, jak sądzą z powodu odrzucenia wyznania kościelnego nam pozostawionego, lecz raczej mogła być do skutku doprowadzoną na zasadzie przekonania o zgadzaniu się symbolów w obu ewanielickich kościołach we wszystkich zasadach prawdy, których kościół chrześciański w żaden sposób nie może się wyrzec, a mianowicie kościoły ewanielickie ojczyste, bez utraty istoty swej jako kościoły chrześciańskie i ewanielicki. Magistratowi i reprezentantom wcale nie jest obcem toż samo zapatrywanie się, owszem uznają w swćm podaniu zgodnie z zamiarami śp. mojego ojca: »iż pisma wyznania' obu kościołów straciły charakter rozdzielający, i że nie różnice, lecz zgodność w obu stanowiła jądro i istotę chrześciaństwa.« Trzymając się tych prawd uznanych, nie można było tyle błędów i fałszywych wniosków poumieszczać o duchu unii i o potrzebach kościoła ewanielickiego, któremi jest przepełnione podanie. Jeżeli szląskie prowineyalne władze przy odbieraniu przysięgi od unickich duchownych opuszczały wyznanie ksiąg symbolicznych (których utrzymanie unii okazują rozporządzenia i formularze ordynacyi), przeto dopuszczały się karygodnego niedbalstwa. Jeżeli teraźniejsze władze moje dopełniając nakazanych im obowiązków, swoje subjektywne przeko-nania nchvlaia. zasłu ia iuż dla tei wierności i posłuszeń stwa, na pochwałę moją, a nie na naganę, jak to magistrat i reprezentanci miasta śmią odemnie żądać. Żałuję w wysokim stopniu, iż widzę magistrat na czele tego niemiłego podania podpisany. Powołanie jego nie powinno go powodować do pomagania »czczym obawom,« owej dźwigni uwodziciclów ludu. ale owszem należało magistratowi z całą powagą pracować na ich stłumienie, mając do tego dostateczną pomoc we wolnej ordynacyi miejskiej. Obawiaćby się wtenczas należało, gdyby rząd duchowny w kościele ewanielickim, niepamiętny na swe obowiązki, chciał uznawać i tych za sługi kościoła, którzy natrząsając się ze zasad chrześciańskićj wiary, odważają się jeszcze odwoływać do pisma świętego. Ich zupełna wolność sumienia i wiary pod mojćm berłem nie będzie stłumioną, ale fałszywe ich utrzymywanie nie będzie uw j.ględnionćm, iż przy takićra wyznaniu mogą być jeszcze >lugami kościoła ewanielickiego u nas. Pomagania magistratu wrocławskiego w oznaczonych obawach tym bardziej wyjaśnić nie można w czasie, w którym życie obudzone w kościele ewanielickim ojczyzny naszej za pomocą organów nadanych przez śp. mego ojca, zapowiada nadzieje zbawiennego ukształcenia się jego już teraz. Spodziewam się, że magistrat wrocławski nie spowoduje mnie drugi raz do zwrócenia jego uwagi na takie zapomnienie swego powołania. Berlin, d. 1. Lutego 1846. Fryd e ryk Wilhelm Do magistratu i reprezentantów miasta Wrocławia.
WJAIX)MOŚCImwamm.
F rań c y a.
Dokończenie mowy pana Guizot w kwestyi uniwersytetu.
Rząd uczynił to, by w łonie uniwersytetu, w łonie publicznego wychowania, rozszerzyć zasadę rozpraw i wpływu swego. Można powitdzieć, że to nie wystarcza, ze jeszcze wiele do czynienia pozostaje; wmieszanie sie prawa jest koniecznem, by kwestję stanowczo rozwiązać, by najwyższą administrację przywrócić. Moina powiedzieć, zobaczymy! ale jeden krok ważny na tej drodze już uczyniono. Oto prawdziwa, oto istotna myśl dekretu 7 grudnia. Nie pozwolicie na to, by przyrzeczenie karty i swobodę wychowania zniweczyć, by prawa uniwersytetu i prawa państwa w kwestyi wychowania osłabić. Rząd Jego Królewskiej Mości nie pozwoli, by swoboda wyznania lub swoboda myśli mogła wywrzeć wpływ jedna na drugą. Pragniecie swobody, ale pragniecie także wewnętrznego pokoju. - Bądźcie przekonani, że tylko polityka przezemnie wskazana polityka, której część stanowi dekret z 7. grudnia, może dać razem pokój i swobodę. Bez niej będziecie musieli wytrzymać walkę, trwałą i ciągłą, walkę coraz bardziej zjadliwą, coraz bardziej gorzką, pomiędzy wielkie mi moralnemi wpływami towarzystwa. Czy pragniecie tego? Zaprawdę mniemam, że nikt o tein nie myśli. W końcu pozwólcie mi przytoczyć przykład z całości, z biegu i wypadków wspomnionćj polityki. Muszę«tutaj odpowiedzieć na alluzję, a raczej na znak tajemny, dany rai przez pana Dupin. Mówię tutaj o kwestji jezuitów. Przed kilkoma laty kwestija ta powstała, a raczej ozwała się na nowo. W skutek czegóż ona powstała na nowo z taką goryczą, z taką ostrością? Oto w skutek kilku broszurek zwróconych przeciw uniwersytetowi, w skutek odpowiedzi stosownych; w ten sposób rozpoczęła się walka; wkrótce potem, darujcie mi panowie to wyrażenie, widzieliście, jak wielkie władze królestwa, polityczne, sądowe i administracyjne rozpoczęły z nim spór i bliskiemi były rozpocząć walkę przeciw nieprzyjaznemu im wpływowi. Nie wątpię o skutku tej walki gdyby do niej przyszło. Wiem z której strony było prawo i siła, nie lękam się o losy nowego społeczeństwa, jego instytucji i potrzeb. Lecz jakkolwiek pewni byliśmy zwycieztwa, boleśnie dręczyła nas walka. Czyż władze pań stwa, władze sadowe, administracija cala, «zbrojone przeciw kilku mężom, czyż przedstawiałyby szlachetny, pożyteczny, godny naszego kraju i wieku obraz? Cóż rząd uczynił? Oto usunął kwestję z stronniczych szranków, a przybliżył ją do steru rządu. To tylko było naszym celem (przerwa). Proszę szanownych członków izby, którzy mi przerywają, ażeby byli przekonani, źe na tćj mówniey tylko słowa prawdy z ust moich wychodzić będą; również zapewniam ich, że z ust moich nie wyjdzie słowo prawdy, któreby zaszkodziło sprawie, której służę. Rząd postanowił doprowadzić do skutku we Francyi rozwiązanie kongregacji, bez obrazy indywidualnych praw i swobód, z których każdy Francuz, nie zważając na jego stan, używa ł używać musi, nie powołując się na nawe prawa, ograniczające swobodę indy widów. Oto był cel, który rząd kraju sobie założył. Jako środków ku temu, nie chciał on używać żadnych sposobow'przymusowych, ale tylko środków opartych na swobodnym moralnym wpływie. Chciał przyprowadzić do pojęcia, jakiemi były przekonania, zasady i potrzeby społeczeństwa we Francyi, chciał przyprowadzić świadomość do stopniał, do którego potrzeba było ją doprowadzić, słowem, chciał stan Francyi okazać takim jak jest, a przez to skłonić władzę, duchowną z swej strony i właściwego jćj wpływu użyć do osiągnięcia celu, który my sobie założyliśmy, a który właśnie wam panowie moi wykazałem. - Tak więc wskazałem wam cel, wykazałem wam drogę, którą do niego dążyłem. Jakiż był skutek tego postępowania? Zasada, że towarzystwo Gezuitów), które miało się rozejść, została przyjętą, (1'. Odillon Barrot: Od kogo?) Od dworu rzymskiego. Nie weszliśmy tutaj dla odpowiadania na pytania, ale dla wykładu faktów, o ile ten wykład popierać będzie naszą politykę. Fakt cały dopełnionym został przy pomocy swobodnego wpływu. - Nie bez trudności doszła rzecz owa do korka; i to przyznaję, wszędzie bowiem znaleść możemy rozsądek i głupstwo, porządek i anarchję, posłuszeństwo i opór. Żadne społeczeństwo, czy to polityczne czy kościelne, nie jest wolnem od podobnej trudności. Należy je zwyciężyć, ktokolwiek i gdziekolwiek je spotka, do tego zaś potrzeba dwóch rzeczy, wiele roztropności i wiele czasu. Mądrości używamy stosownie do sił, czasu zaś tyle użyjemy ile potrzeba będzie. Pozwólcie nam tylko iść ku danemu celowi, nie stracimy go nigdy z oczu. Wiemy, jaki oręż mamy w zapasie, oręż, którego moglibyśmy użyć, gdybyśmy chcieli, gdybyśmy uważali to za rzecz stosowną, jakkolwiek to nie nastąpi. W każdym razie jednak oręż ten w naszych rękach jest wielkim działaczem; silni tym orężem, którego nie używamy, który jednakże gotowy w naszych dłoniach drży, potężni czasem, którego użyć będziemy umieli, osiągniemy cel, osiągniemy go środkami, jakie izbie wskazałem. I to będzie skutkiem polityki, którą właśnie izbie w ogólnych rysach wykazałem, jedynej polityki, która według mnie może utrzymać jedyne dobro upragnione, tak przez jedno jak przez drugie stronnictwo - swobodę wiary i pokój religijny.« P a ryż, dn. 12. Lutego. - N a naszej giełdzie niektóre papiery spadły.
5procentowa renta spadła o 20 cent. - 3procentowa uległa podobnemu spadnięciu. Akcye kolei żelaznych, w dawnych cenach się utrzymały. Otrzymano wiadomości z Algieru z 5. Lutego. Abd el Kader pokazawszy się nad granicą Tellu na południu, dotarł aż do Hodei pod merydian miast Dellys i Hamsa. Obawiano się, aby się nie posunął pod merydian Setifu lub na wschód aż do powiatu Biskary. W tej chwili trzymał się w Uled Nails. Marszałek Bugeaud ruszył 3. Lutego z Bogar, udając się ku południowi w samo wnętrze kraju Nails. Generałowie Bedeau i Arbouville trzymają się ze swemi kolumnami nad brzegami małej pustyni, zakrywając przystęp do wnętrza kraju. Miejsce to ruchów odlegle jest od Algieru na 50 do 60 lieues. Tymczasem marszałek uważał za rzecz stosowną rozporządzić zruchomienie części milicyi Algieru. Z niej ma być w nadzwyczajnych przypadkach utworzoną dywizya rezerwowa ku obronie Metidszy. Pismo zamieszczone w dzienniku sporów z Algieru pod dniem 5. stara się uspokoić umysły z powodu tych wypadków i powiada: wiadomość o marszu Abd el Kadera ku wschodowi, przez małą pustynię mogłaby niektóre umy.-ły niepokoić i dać powód do uwierzenia, iz stan spraw naszych się pogarsza. Sprawy przecie nasze wewnątrz kraju wcale nie są zawikłane. W całej prowincyi Algieru aż do Medei panuje zupełna cisza, okolica Dely» także zachowuje się spokojnie a ruchy naszych oddziałów ograniczają się na samą granicę, na której od kilku miesięcy stoją. Owszem coraz więcej oddalają się od Algieru. JVIarszalek wprawdzie wydał rozkaz do uzbrojenia naszych zbrodniarzy, do utworzenia dwóch ruchomych batalionów milicyi a w razie przypadku do zabierania b y d łaj u c z n e g o . Roztropne te rozporządzenia musiały być wydane w położeniu, w jakiem się teraz sprawy nasze znajdują, chcąc być przygotowanym na wypadki różne wojny, która się z europejską porównać nie może. Im dalej nasze kolumny oddalają się od dośrodkowego punktu magazynów, dla przeniesienia wojny bardziej na południe, tym więcej nasuwa się trudności w przenoszeniu żywności i obłogów wojskowych, szczególniej po kampanii W tak przykrej porze odbytej jak ostatnia. Z drugiej strony wymagają rucWiwość nieprzyjaciela, lekkość i łatwość z jaką uwor f I. razziom wykonywanym pnez emira, ustawienia wojsk naszych w szczeble. Jest rzeczą potrzebną, aby skoro emir zwraca nagle kierunek swego ruchu i stawa w tyle ruchomych naszych kolumn, znalazł i tam dostateczne siły, do zniweczenia swoich obrachunków i wstrzymania pokoleń z nami połączonych od odpadnięcia od nas. Jego zatrzymanie się od tak dawna na południu i liczne przezeń rozsyłane 1isty* do wszystkich naszych kalifów i kaidów, aby ich do powstania pobudzić i uwiadomić o rychłćin swojćm przybyciu. każą sic domyślać, ze nie stracił nadziei powrotu do doliny Tellu. Z tego powodu zmuszeni jesteśmy do gotowości na wszystkich punktach a ponieważ wojska nasze od tak dawna, zatrudnione bojem, już dosyć osłabły i cierpią niedostatek żywności, przeto ostatnie rozporządzenia marszałka są konieczne. Przedsięwziął je tylko z przezorności, abyśmy nic zostali zdybani nieprzygotowanymi, lecz mając zawsze pod ręką rezelW}*, które w nieobecności sił regularnych zakrywają dolinę Metidsza, mogą stawić przypadkowi czoło, który w tćj chwili przez żaden poślad nie został zapowiedziany. Paryż. - National użala się na stanowisko, które zajął lewy środek izby deputowanych ze względu na wypadki Algieru i powiada: znamy dostatecznie przebieg i tajemne pomysły dynastycznej opozycyi i z tego .powodu przyjąć musimy, że sic nie gniewała na odroczenie pytania afrykańskiego w izbie deputowanych. Wprawdzie przedmiot ten dał dostateczny powód do żwawych i sprawiedliwych natarć na ministrów, a lewa i jćj sprzymierzeńcy mogli przytćm zualcźć swą korzyść. Na panu Bugeaud ciąży większa część odpowiedzialności za ostatnie wypadki, a mianowicie na nim cięży zarzut popełnionych błędów w teraźniejszej wojnie. Dosyć jednak znaczna liczba deputowanych sądzi, 'w. działa nader politycznie, oszczędzając Bugeauda, dla niewiedzieć z jakiego powodu oczekiwanej kombinacyi ministeryalnćj. Thiers myśli, ze bohater ulicy Transnonain będzie wybornym ministrem wojny pod rcjencyą księcia Nemours. Minister z 1. Marca z tego powodu zakazał swojej falandze nie naruszać adroiuistracyi algierskiej. Czyliż sądzą, że nie dosyć jeszcze błędów popełniono, czasu stracono w Algierze. T o co się stało i jeszcze stać się może, nie usprawiedliwiaż dyskussyi poważnej i obszernej? Jedno jest tylko upowszechnione mniemanie o niezdolności Bugeauda. Marszalek przez złą organizacyą Oranu i Algieru sprowadził powstanie, nie umiał znacznych sił użyć, które jemu oddano do dyspozycyi. Wszystkie depesze generał gubernatora kreślą nam Abd el Kadera jako zwyciężonego do szczętu i umykającego. W ośm dni potćm donoszą zaś listy prywatne lub sprawozdania urzędowe, źc Emir pokazał się z tryumfem w owych okolicach, gdzie go się wcale nic spodziewano. Komedya ta powtórzyła się nam juz dwadzieścia razy, od rozpoczęcia kampanii. W chwili, kiedy Bugeaud sądzi, że emir oddalił się na południ« i upadł na odwadze, donosi nam pismo z Setifu, że pokazał się on nagle w tej subdywizyi. Na czele 2000 jazdy niszczy gumy pokoleń, które powierzyły się naszej opiece. Był pewnym swej bezkarności. bo wiedział że ruchome kolumny w prowincyi Konstantynie przez klęskę pod 3n Taleb bardzo nadwąt10nemi zostały. Po tym wypadku dopiero Bugeaud dowiedział się o nowćm przedsięwzięciu emira. Jeden z naszych korrespondentów utrzymuje, iż w ogóle dowiaduje się gubernator dopiero z dzienników paryskich, o zamiarach swojego nieprzyjaciela i czego on dokonał. Tćj śmiałości i temu naigrawaniu się Bugeaud tylko stawić może słabe i porozdzielane wojsko, które dotknięte zostało rozmaite mi cierpieniami, najakie się żołnierz w wojnie naraża. Nasza piechota nie ma obuwia i cierpi niedostatek w ubiorach. Zmniejszone na małe kolumny, złożone z różnych szczątków i kontingensów, musi tylko czekać na żywność, którą przywożą od strony morza. Teraz nie masz sposobu do przewożenia ŻYWności'; bydło juczne, które auministracya dostarczała, pozdychało, a to które żyje, tak jest osłabione, iż go użyć nie można. Przez Arabów dostawiane, jest teraz około roli zatrudnione. Jazda już teraz nie istnie, jakeśmy powiedzieli. Od dnia do dnia przerzedzają się szeregi naszych batalionów bez walki i sławy. Kiedy nasz przeciwnik staje się silniejszym i potężniejszym, my tracimy na silach z nadzwyczajną szybkością. Kiedy wiosna nadejdzie, Alxl el Kader zapewne nam silne stawi czoło. -My zaś zmuszeni będziem do wysłania do prowincyi Algier i Oran nowego wojska, które zastąpi już zniszczone wojsko przez niedołężność dowódzcy. Nie my wyłącznie przepowiadaliśmy owe klęski. Kiedy wojna nam okazuje owe blizny, administracya także tćj kolonii została sparaliżowaną. Zawdzięczamy to nieufności i zawiści despotycznej generalnego gubernatora, iz nic nie postępuje naprzód, nic nie odbywa się skutecznie w stolicy Algier. Rozwiązano wiele władz cywilnych i oddalono. Te co pozostały, oddały się zupełnej anarchii. Oszustwa i przekupstwa demoralizują służbę publiczną. Niezliczone śledztwa sądowe, dowodzą do jakiego poniżenia i nieuznania własnej godności dośli niektórzy nasi urzędnicy algierscy. W Marokko nie lepiej idą rzeczy. Nasza dyplomacya nie umiała niczego przygotować, niczego przewidzieć. Wprawiła ona cesarza w szczególniejsze położenie, z którego ani z korzyścią własną, ani dla Francyi wybrnąć nie może. Nawet naj drobniej szych wypadków nie umiano przygotować. Nasz korrespondent udziela nam wiadomości z Tan» strat w owych okolicach dotąd jeszcze nie wynagrodzono. Ten zarys wystawia nam położenie naszej afrykańskiej posiadłości, wystarczy on do przekonania sumiennych deputpwanych, iż jest konieczna potrzeba do uchylenia niezwłocznego powodów tych nieszczęść iż jest potrzeba, do wskazania bez żadnej ochrony winnych, do zatrudnienia sie na serio przyszłością tej ważnej dla nas kolonii i do rozwiązania raz na zawsze pytania afrykańskiego., którego" pierwszych zasad gabinet nawet nie zna.
Anglia.
Izba nIzsza. Posiedzenie d. 9. Lutego. - Główny interess dzisiejszej dyskussyi nad planem reformy handlowej Sir R. Peela, uchaczył się u mowy lorda Johna Riissel, która przeważną dołożyła <*ę w szale planu ministeryalnego. Oświadczenie lorda Sandona, główniejszego członka torysowskiego stronnictwa, równie zasługuje na bliższą uwagę, gdyż rozdwojenie panujące między tern stronnictwem, każe się spodziewać przeważnego skutku na to pytanie. Dowody pierwszych mówców z stronnictwa rolniczego, jako panów Milesa, Heathest, Sir H. Walsha i t. d. dadzą się sprowadzić do jednej ogólnej zasady, że zamierzone przez Sir R. Peela zmiany na przewrotnych polegają obrachunkach, producentów zrujnują i przyniosą szkodę wszystkim klassom przez zmniejszenie płacy robotnikom. Nie sądzono, aby dzierżawca angielski nie mógł się współubiegać z cenami taniemi, jakie sobie Sir H. Walsh wystawi ił (26 do 40 szyi. za kwarter) i z tego powodu zmuszonym będzie upaść, gdy tymczasem z przeciwnej strony, już z samej .zasady, koncessye uczynione lidze przeciw zbożowej, pobudzi do dalszych zmian istnących stosunków, a może da powód do Utworzenia towarzystwa w celu obalenia panującego kościoła. Ważniejsze było zdanie lorda Sandona, członka z Liverpoolu, aniżeli te gadaniny nieuzasadnione i pełne uprzedzenia. Zaręczał, że dowodj; przytoczone przez Sir R. Peela ani na chwilę nic zachwiały jego przekonania opartego na trzydziestoletnićm doświadczeniu; sądzi teraz podobie jak dawniej że myto płacone za pracę zwyczajną zmienia się według cen zbożowych, jest jednak tego przekonania, że pytania obecnego nie należy stawiać na tak ograniczonej postawie. Uważa doświadczenie nawet chwilowe za zbyt niebezpieczne, gdyż dzierżawca ogołocony z opieki ceł, nie będzie wstanie w latach obfitości powszechnej swego zboża ani w kraju ani zagranicą spieniężyć za odpowiednią pracy cenę, a więc nie zrealizuje renty od kapitału włożouego. O dziedziców mało ma kłopotu, gdyż ci łatwiej zniosą straty, ale jeżeli zrujnujemy dzierżawcę, zrujnujemy tern samem i robotnika. Jeżeli wreszcie głosuje za wnioskiem ininisteryalnym. pochodzi to ztąd, iż uważa pytanie to za rozwiązane, śystemat opiekuńczy za potępiony "opinią publiczną, a każdy opór nie tylko za bezużyteczny, ale nawet" za szkodliwy, gdyż przez przedłużone rozburzenie namiętności więcej jeszcze ucierpi handel.
Lord Ashley, który jak wiadomo zasiadał w izbie niższej i podziękował za to miejsce, mało ma nadziei przy nowym wyborze i z tego powodu ma być parem mianowany. On jest najstarszym synem hr. Shaftesbury. WLancashire podpisało w krótkim czasie 330.000 osób petycyą przeciw prawom zbożowym.
Londyn. - Mało osób bezwarunkowo zgadza się tutaj z wielkiemi planami sir Roberta Pccła. jakkolwiek łatwo to pojąć, że równie w kraju jak w parlamencie wielka massa nie tylko liberalnych, ale i tak zwanych konserwatystów popierać go będzie; wiele przecież osób jest przekonanych, że sam minister, albo nie jedno usunie albo zmieni. Kupcy ganią to że cła przemysłowe z cłami zbożowemi połączył; inni, że znosi cła,-które nikogo nie obciążały, a skarbowi przynosiły znaczne summy, a które teraz trzeba będzie zastąpić innemi podatkami. Jeszcze więcej ganią to, że wszytkie gałęzie przemysłu i rzemiosła wystawia od razu na konktirencyę z zagranicą, a oszczędzając sobie właścicieli gruntowych, cła zbożowe utrzymuje jeszcze przez lat trzy. jakkolwiek zniżone:"a zatem rzemiosła przez ten czas będą musiały walczyć z stosunkowo drogąjeszcze ceną żywności. Wielu jeszcze z tego powodu nań powstaje, że cIa od towarów bezwarunkowo poświęca i nie zatrzymuje ich sobie jako środka dla skłonienia innych rządów do ustąpień dla naszego przywozu. Inni znowu nie uważają za słuszne wynagrodzenie, jakie kosztem całego narodu udziela interesom rolniczym, jakkolwiek właściciele rolni tych wynagrodzeń nie uważają za wynagrodzenia i sądzą, że sprawiedliwość nakazuje, by im takie wynagrodzenia od dawna już udzielono. Ci zaś, a raczej znakomita większość tej klasy, przy wielkim wpływie, jaki wywierają na swoich dzierżawców, na małe miasteczka, wielu fabrykantów, rzemieślników i kramarzy, którzy pod nazwą projekeyonistów stanowią jedno stronnictwo, oświadczają, że żadne wynagrodzenia i ułatwienia wynagrodzić ich nic mogą. Cła opiekuńcze, do których się przyzwyczaili, są ich bożyszczem i żadne dowody czy ,Ito a priori, czy a posteriori nie mogłyby ich do czego innego nakłonić. Już wielu -z nich w obu izbach a szczególniej w wyższej, jak książę de Richmont, a nawet na zgromadzeniach ludu w tym duchu dało się słydzą obełg i zniewag dła sir R. Peel i jego konserwatystów. Szczególniej na tern się opierają, że ludzie, którzy w 1841 roku wybranymi zostali tylko dla tego, by bronić starego prawa zbożowego przeciw projektom wigow, zdradziecko postępując, używają właśnie powierzonych im mandatów do zwalenia tegoż prawa zbożowego. JuŻ w roku 1842. dAsyć grze hu popełnili zaprowadzając zmniejszenia. Według nich sprawiedliwość nakazuje, ażeby rozwiązano izbę, by dać krajowi sposobność oświadczenia sie za łub przeciw projektowi sir R. Peela. Wielu nawet, którzy wraz z sir Robertem Peel są przekonani, iż czas już, by te cła zostały zniesionemi oświadczają, ze dzisiejsza izba nie l n a prawa tego uczynić w brew woli swych kometentów. List lorda Mauuers, umieszczony w tych dniach w Morning Post, w którym odzywa się do swoich kometantów mówiąc, to zdanie jest wyrażeniem przekonania nie jednego z członków izby, u których wiecći znaczy uczciwość i sumienność jak polityka. Politycy zaś mówią tak przez organ swój: »Prawda, że nas posłano z innemi posłannictwami z innemi poleceniami. Ale wybrano nas jako ludzi naj rozsądniej szych, najuczciwszych i najlepszych, jakich wówczas znaleźć można było, by naszym dłoniom powierzyć ster okrętu państwa. Wówczas co do te-o punktu byliśmy jednego zdania z naszymi kometantarai. )J; i ń i doświadczenie i rozsądek czego innego nas nauczyły. Czyż sami możemy siebie pozbawić sposobności dla dobra ogółu i oddać go na lup dzikim namiętnościom których końca przeniknąć nie można, a których siła może całej konstytucyi zaszkodzić.« Tymczasem wielu członków znakomitych rodzin, złożyło s.ve urzędy dworskie . oczekują nawet jeszcze dymissyi kilku minis.rów To nie mało trudności przyczyni sir R Peel, szczególniej, gdy potrzeba mysiec o nowych wyborach do izby niższej. J L o n d y n, d. 10 Lutego. _ Parostatek »Trent« przywiózł wczoraj z Ameryki ważne wiadomości sięgające az do 3 O. Grudnia. Generał Paredes z dywizyą liczącą 7000 ludzi maszerował ku Mexyku, aby obalić rzad i zwołać konwencyą narodową do utworzenia innego rządu. Dnia 29 był w bliskości stolicy. Rząd przedsięwziął mężny stawić opór, miano fał generała Bustameutc głównym dowódzcą, powołał do broni gwardye narodową, kazał sypać szańce, miasto ogłosił w stanie oblężenia i wezwał Wf!;lystkich od 16 do 60 roku do broni. Załogi wielu raiast p r 2 J s t a f y '] a J Q nę Paredesa, władze zaś cywilne zostały na stronie rządu. Wielu areszto wano, nawet arcybiskup w swym pałacu trzymany pod strażą Na końcu' depeszy donoszą, ze załoga Mexyku przeszła na stronę Paredesa że Her rera zrucony. Miasto było spokojne, ani jeden nie padł wystrzał Rząd mexykański me przyjął półnobo-amerykańskiego posła Slidell, z przyczyny, iz przyjmuje tylko posła do załatwienia sprawy o Texas, ale nie posła w innych sprawach. Pan Slidell ostrą napisał notę i cofnął się do Jalapy gdzie oczekuje dalszych instrukcyi. t J , lndye Wschodnie. B o m b aj , d. 1. Stycznia. - Oto treściwe przedstawienie wypadków zaszłych na granicy Pendszabu, wedlug B o m b a y T i m e s : Królowa matka ciągle bawiła w Lahorze, a jej kochanek i wezyr Lali Smg, nie będąc w stanie wstrzymania dłużej chęci do wojny i chciwości pieniędzy wojsk Kalza, udał się do obozu, w którym 25 do 30,000 sików gotowało się do walki Ani ostrzeżenie Rani (matki królowej) n i e w iado rao czy szczere czy fałszywe, am wiadomość o zaburzeniach w Dera nie mogły otrzymać ataku sików przeciw Anglikom. Radzą Gulab Sini 6dd ua raz wojsku znaczny z a p as a rn u t l i c j i , b d f a e h l c h t l I A czy " r Z e s j s t osobiscie n a b bI d o * * , < a i e * d t to ; y:;r r - <<II Z: tki p d 7 s P T " c " * £ £ ? * n" " e , " i k v N ' b kr ' l ma n , . - - a pros ę o owe b rna MA nAd r USI' R s iJ<. Q 'tV odeijHó i ; . W . \!<ił o d s.t Q I Z A glii .J A l r« hl' hr. y OpIeKą li na ewym g e ą u rzek, ulecz B o m b a y r, m e s Wspomina cokolwIek z wieści - zdaie
, c1 k 1 f rZ'jA"Sie Wi<.dZiał W o tern, bo lir * .-A 1 to ioaKi. -- Zwracamy się tetaz do 'Anglików. - W aniu '2. grud¥l1as WB&ralny gubernator przybył do Dumbaliah, a przejrzawszy stojące tam woj ska udał się do Sir Sind i Ferospore. Do tego ostatniego miasta, dobrze teraz ufortyfikowanego . bardzo zaludnionego, przyszła wiadomość, fe oddział sików przeszedł rzekę graniczną, kilkadziesiąt wielbłądów do An-li -kow należących zabrał, i z te.ui na powrót za rzekę sig przeprawi! ZdAie się, ze to był pierwszy akt nieprzyjacielski. ł > o o i e w a i k i I k a aj A przyjacielska jeszcze z tej strony, pozostało, wysłano oddzv)y jazdy dla pokrycia transportów amunicji, ciągnących do Ferospore. W dniu 6 firu dnia rozmaite pułki otrzymały rozkaz opatrzyć się w żywność na trzy dni . spodziewano się, ze armja wyruszy przeciw sikom natychmiast. Jednakże rzeczy inaczej poszły. VV dniu 8. grudnia wojska sików w wielkiej massie przebyły Sulecz, a następnych dni coraz więcej ich przybywało. Miały one z sobą w.ele artyllery, i dawały nieustannie ognia z d z ił: "Na pZ c,w Ferospore, mowo Gazet i Ashli, zajęli b1Ź'eg rzeki aż do Hu i Ghat lezącego o 35 m,l angielskich do tego miasta, a silne pikiety jazdy przeszły "a lewy brzeg. zaczęły odcinać dowóz żywności, tak, że w Ferospore obawiać sic zaczęto braku P n m i A r t s no. , .
Egerton otrzymał rozkaz wykonania rekonesansu. Wykonał to pod eskortą okoliczności dowodzono szczególniejszej łagodności i względów na stan opuszwadronu lekkiej jazdy. Postrzegł, że sikowie o 8 mil angielskich od Fe- szczony i bez opieki młodego .Maharadży Dulip Singa, którego rząd aDgielrospore z tej strony naszej granicy żywo zbierali czółna. Gdy z dwoma ski uznał jako następcę Szir Singa. Generał gubernator życzył sobie przyordonansami naprzód wyjechał, dano do niego ognia z zasadzki i jak się wrócenia i utwierdzenia w Sindzie rządu stałego i silnego, któryby był zdaje z tej strony rzeki. Natychmiast obóz Angielski się poruszył, trąby w stanie utrzymać swoją armję w pokoju i bronić swych poddanych. Do wezwały do broni. Poznano teraz, że wojna z Pendszabem jest konieczną, tej chwili nie stracił jeszcze nadziei, że ten ważny cel osiągniętym zostanie Wszystkie damy bawiące w obozie gubernatora generalnego, wróciły do przez patrjotyczne usiłowania sików i ludności kraju. Ale armja sików DumbalIach, a inne mieszkające w Ferospore, dostały mieszkanie w silnym niedawno wyruszyła z Lahory ku granicom angielskim, by jak głoszą, na zamku tego miasta. Natychmiast ruszyły wszystkie wojska angiel. ku granicy, rozkaz Durbaru uderzyć na Anglią. Ąjent generał gubernatora żądał na W dniu następnym, Sir Henryk Hardinge udał się do Luidiana, by przej- jego rozkaz objaśnień co do tego poruszenia, a gdy odpowiedź zwlekano, rżeć wojska tam stojące i wrócił następnie do Sir-Sind. Ąjentom angiel- żądanie swe powtórzył. skim w Lahorze kazano ztamtąd wyjechać, oczywisty znak rozpoczęcia Generał-gubernator. nie mogąc wierzyć w nieprzyjazne zamiary Sików, wkrótce kroków nieprzyjacielskich. Do 12. stycznia blisko 10,000 sików których wcale nie wyzywano, nie chciał przedsiewziąść żadnego środka, któz 27 działami przeszło przez Sulecz, w miejscu leżącćm o 12 mil angiel- ryby rząd Maharadży mógł w trudnćm położeniu postawić, albo też sposkich od Ferospore, a w dniu 13 po moście na łodziach cała massa ich cią- wodować walkę pomiędzy obydwoma państwami. Gdy na powtórzone zagnęła. Do 14 stanęło ich z tej strony rzeki 30,000 z 70 działami. Usta- pytania nie otrzymano odpowiedzi żadnej. a tymczasem silnie uzbrajano się tnie wiadomości donoszą, że generał Sir John Littler, dowodzący stanowi- w Lahorze, generał-gubernator uważał za rzecz stosowną wysłać wojska skiem nadbrzeżnein angielskićm, rzucił kilka szańców polowych w kierunku dla pokrycia granic. Armia Sików teraz bez żadućj zaczepki wpadła na spodziewanego napadu sików. Ci prawe skrzydło oparli o rzekę, lewe grunt angielski. Dla tego jenerał-gubernator musi przedsiewziąść środki stoo drogę do Luidianah, ich pikiety, które za nadto naprzód się posunęły i sowne w celu utrzymania znaczenia rządu angielskiego, dla obrony angielzostały w obecności całego wojska sików spędzonemi. - »Do 16. grudnia skich prowincyi i dla ukarania ludzi zrywających traktaty i niszczących pokończy Bombay Times, podobno żadna walka nie zaszła, jakkolwiek kój kraju. Dla tego generał-gubernator oświadcza, że posiadłości Maharagłoszą, że dniem wprzód (15. grudnia). Generał Sir John Littler uderzył dży Gulib Singa na prawym brzegu rzeki Sulez są skonfiskowane i wcielone na nieprzyjaciela, stoczył krwawą bitwę i pobił go na głowę. Sikowie, do posiadłości angielskich. Gen.-gubernator szanować będzie prawa wszyjak to już wspomnieliśmy, rozdzielonymi byli na cztery oddziały, z których stkich Zamundarów, Dzagirdarów i dzierżawców w rzeczonych posiadłodotąd, jak się zdaje, tylko jeden przez rzekę przeszedł. Dwie brygady ściach, którzy tylko dowiodą wierności ku rządowi angielskiemu. Dla tego najsilniejsze pod Serdarem Tedż Sing przeznaczonemi były do Kussier, je- generał-gubernator wzywa wszystkich mieszkańców Uch krajów do działadna brygada pod Radżą LalI Sing do FuUur, jedna brygada pod Serdarem nia z nim szczerze, w celu ukarania wspólnego nieprzyjaciela i utrzymania Szumszer Sing przeciw Rupur. Przy niej znajdowały się cztery bataliony porządku w tych państwach. Naczelnicy, którzy swe zobowiązania wzgięgenerała Avitabile. Nie wiadomo jednak, czy on sam przy wojsku się znaj- dem rządu angielskiego wiernie dopełnią, ku szczęściu swojemu tylko praduje. Nie można także dojść z Bombay Times, kto jest naczelnym do- cować będą; ci zaś, którzy przeciwnie postąpią ukaranymi być mąją jako wódcą, zdaje się, że LalI Sing Oprócz regularnych wojsk warmii sików, nieprzyjaciele rządu angielskiego. Wszystkich mieszkańców wiosek na leznajduje się mnóstwo innych barbarzyńskiego składu, jako to np. 1000 wym brzegu rzeki Sulecz poleca się pozostawić w pokoju w domach Zomburski, to jest jezdców na wielbłądach armatami uzbrojonych, baterje pod opjeką rządu angielskiego. Zbrojne kupy niepokojące kraj karane mi bawołów i t. p. Nazim z Multan, prowincyi granicznej Pendszabu, gotów będą jako burzyciele porządku powszechnego. Wszyscy poddani rządu anjest połączyć się z armją sików w 70,000 ludzi. Załoga pozostawiona gielskiego, oraz właściciele majątku na prawym albo lewym brzegu rzeki w Lahorze z 50 działami zostaje pod dowództwem Chana Sing Chan. Sulecz otrzymają wynadgrodzenia i opiekę. Ż drugiej strony wszyscy podW dniu 13. grudnia gubernator generalny wydał następną proklama- dani angielscy zostający w służbie Lahory, którzy w skutek niniejszej procjf: W roku 1809. zawartym został pomiędzy rządem angielskim, a zmar- klarnacji nie opuszczą natychmiast tej służby, tracą swe prawa do majątków łyra Maharadżą Rundszyt Singiem traktat pokoju i przyjaźni, którego wa- na prawym brzegu Sulecz i ogłoszonymi będą za nieprzyjaciół rządu angielrunki były zawsze wiernie i sumiennie wykonywane mi przez Maharadżę skiego.« zmarłego i jego następców: Po śmierci Maharadży ostatniego Szir Singa, Oprócz tych wiadomości z Pendszabu nic nowego zajmującego nie masmutny stan kraju i bezprawia w Lahorze panujące skłoniły gubernatora rn7 - Sir Karol Napier ma uderzyć na pozostałych Szeików Multani, wojgeneralnego, źe idąc za zdaniem swej rady, pomyślał o zabezpieczeniu gra- sliO Jego stoi gutowe do wymarszu, wzmocnione posiłkami z Bombay i Kurnie angielskich. Powody i sposób wykonania tego zamiaru w właściwym r a" i . Stan zdrowia jego wojska jest zadowalniający. Afganistan rodzierają czasie objaśnionemi były radzie królewskiej (Durbar) w Lahorze. Pomimo wewnętrzne spory. Dost Mahomed nie wierzy żadnemu z swoich wnuków, tego rozprzężenia w rządzie, pomimo wielu nieprzyjaznych działań Durbaru, ledwo synom chce oddać dowództwo nad wojskiem. Głoszono, że Gulab generalny gubernator ciągle jak dawniej popierał w radzie równie jak czy- S Illg wzywał Dost Mahomeda, by połączył się z Sikami przeciw Anglikom i nem życzenie swoje, pozostania w stosunkach przyjaźni i pokoju, które tak dawał mu za to Pcszauer, do którego tak dawno wzdycha Dost Mahomed długo ku szczęściu obu mocarstw pomiędzy niemi istniały. Przy każde] napróżno, ale wieść ta jest zapewne przedwczesną.
Właśnie wyszło i jest do nabycia w księgarni B r a c i SzerfeÓW w Poznaniu naprzeciw głównego odwachu N owy słownik podręczny języka polskiego i francuzkiego przez Piotra Dahlinanna.
Cena nieusłychaua za obie części tylko 11 Zlp.
OBWSIEZCZENIE.
W księdze hipotecznej wsi szlacheckiej Turzyn, położonej w powiecie Szubińskim, były zapisane w Rubryce III. dla Anny z Garczy liski eh rozwiedziouej małżonki byłego właściciela J a n a N e p o m u c e n a M y c i e l s k i e g o , później zamęźuej Kurczewskiej: pod liczba. -23,302 Tal. 3sgr. 7E jako reszta zapisanej w skutek rozrządzenia z dnia 13. Stycznia 1800. r. summy posagowej w ilości 33,333 Talarów 10 sgr.", i pod liczbą 4. - 18,641 Tal. 20 sgr. 10 f. zapisanej na mocy rozrządzenia z dnia 28. W rześnia r. 1801. summy w ilości 26,666 Tal. 20 egr., z której jednakowoż 16,666 Tal. 20 sgr, odłączone zostały dla 6cioro dzieci Kurczewskiej z pierwszego jej małżeństwa z MycieIskim, mianowicie Julienty, Ignacego, Józef y Walentyny, I Edwarda i Katarzyny rodzeńintabulaly na "dobrach Rawiczu, Szkaradowie, Solaczu, Gostynie i Szymankowie, i zostały już przy podziale dochodów i cen kupna dóbr rzeczonych zaspokojone aż do pozostałej reszty summy kapitalnej 4229 Tal. 9 sgr. 9 fen. wraz z prowizyami od tychże. Przy podziale ceny kupna i dochodów dóbr Turzyna, które sprzedane zostały w konkursie MycieIskiego w drodze sprzedaży koniecznej, przyszła reszta wspomniona obydwóch powyższych intabulatów do zupełnej percepcyi, i została wziętą w ilości 6391 Tal. 8 sgr. 6 fen. do massy specyalnej Anny Kurczewskiej, gdyż dokument główny i dokument odłączony na intabulat drugi w ilości 18,461 Tal. 20 sgr. 10 fen. nie mógł być przystawionym. Wzywają się więc wszystkie te niewiadome osoby* któreby jako właściciele, sukcessorowie, cessyonaryusze posiadacze zastawu lub z jakiegokolwiek źródła do massy tej specyalnej pretensye mieć mniemają, aby takowe dla uniknienia wykluczenia zameldowali najpóźniej w termInIe na dzień 27. Czerwcal846. zrana o godzinie lIstej wyznaczonym przed Deputowanym Wym Kurnatowskim Radzcą Sądu Głównego w naszej Izbie instrukcyjuej.
Bydgoszcz, dnia 25. Listopada 1845.
Stosownie do polecenia RadzcyZietniflńskiego powiatu Krobskiego z dnia 10. b. m. na mocy rozkazu wyższego, towarzystwo kasyna Gostyńskiego , dnia 7. b. m. rozwiązanem zostało. Gostyń, dnia 14. Lutego 184B.
Dyrekcya towarzystwa kasyna Go At Y oskieg o.
Przy Wrocła A skieT A 'A71 A liczbą 18. są od Wielkiejnocy r, b. do wynajęcia pomieszkania parterowe ó 2., *. i 6. pokojach z przynależy tościamL Altmann. Przy Wilhelmowskiejulicy pod Nr. 7. jest od pierwszego Października r. b do wynajęcia pierwsze piętro Z przynależytościami. Bliższą wiadomość powziąść można u cukiernika B e e 1 y.
I W niedzielę dn. 22. L u-l A tes:o r. b. na wielokrotne *m Ę żądania i na zakończenie Q g karnawału, będzie dana g Jgjeszcze jedna reduta wiel- g g ka na sali hotelu saskiego. II «? JE Ko en. «U
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.02.20 Nr43 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.