Jlf.54. w Czwartekdnia 5. Marca 1846.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.03.05 Nr54
Czas czytania: ok. 23 min.Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W Deckera i Spółki.
Redaktor odpowiedzialuy: Dr. J. Rymarttietcic*.
WIADOMOŚCI KRAJÓWŁp o z n a ń, dnia 4. Marca. - W upłynionćj nocy, około godziny 12, zbliżyły się nagle do mostu prowadzącego przez rzekę Wartę od przedmieścia Chwalisz ewa cztery wozy napełnione ludźmi, jak się zdawało w zamiarze wjechania do miasta. Tu natrafili na patrol żołnierzy składający się z kilku urzędników policyjnych, z jednego podoficera i dwóch żołnierzy, który zawołał na wóz naprzodzie idjcy »stój.« Zamiast odpowiedzi przywitano patrol ostre mi strzałami, poczćm patrol użył swćj broni i na powstańców wystrzelił. Dwóch z nich zabito, trzeci został śmiertelnie, a czwarty ciężko ranny, Zaraz następnie zbiegły się oddziały policyjne i wojskowe, przemogły ich i wielką liczbę z nich sprowadzili do więzienia, N atychmiast uderzono w bębny marsz generalny i nasz cały garnizon wystąpił. - Wielu osób aresztowania nastąpiły, n których znaleleziono broń i amunicyą. Dziś zrana czytano na wszystkich rogach następujące obwieszczenie: »Niejaka liczba buntowników odważyła się w zeszłej nocy zbliżyć się ku miastu naszemu za pomocą bezczelnych złoczyńców i obłąkanych młodych lndzi i zagrozić życiu i własności mieszkańców Poznania, na który to cel uzbrojeni fuzjami, pistoletami, lancami i sztyletami od Kurnika do przedraieść tutejszych się wdarli i rozpoczęli strzelać na patrol wojskowy.
Takiej zbrodni koniec położonym być musiał. Dwaj z powstańców życiem przypłacili, trzeciego trudno uratować. Ranny dowódzca naczelny i 45 osób, poczęści z bronią w reku przyaresztowanych, oczekuje swćj kary. Cztery wozy, na których się znajdowały lance, bronie i amunicja woźnice opuścili. Spokojność i porządek zupełnie przywrócono. Donosi się o tern publiczności z nadmienieniem, że warty i patrole ostro nabitą broń mają i spodziewamy się, że przy nocnych poruszeniach wojskowych na żądanie natychmiastowe oświetlenie okien nastąpi Poznań, dnia 4. Marca 1846.
Pierwszy komendant, general-poriirznik Steinacker.
Prezes policji.
Minutoli.
Mnorrespondencfta.
Szanowny Redaktorze! Zadziwisz się pewnie nie mało, gdy odbierzesz list ten od człowieka, co nieznawszy mewidziawszy ciebie, niepokoi cię pisaniem, zatrudniono i tak j "J _ jak słyszę _ wielce pracami i professorskiemi i redaKtorskiemi i uczonemi "i dobroczynneini. I wcale ja się temu nie będę . m II > jeżeli wzruszysz ramionami, czytając te moje gadaniny. Ale nic me pomoże; przywidzenie moje ciebie wybrało na tę oiiarę, która innie ma wysłuchiwać, wysłuchiwać mówię, nie wysłuchać bo nie mysi, aby (o Lst A byi pjerwszy j ostatni! Trudno się czlowieKowi przemienić: mnie natura udarowała gadatliwym trochę językiem, dla t e g o "j c mj bardziej na rękę, jak schwycić cierpliwego słuchacza 1 wygadać cały zapas uwag wczoraj zebranych. Teraz gdy Bl1l1e losy osadziły samotnego ua grzędzie roli, w świecie deskami zaKiitym, i gdy "je manI P,zy sobie takiej cierpliwej duszy, coby mnie chciała I" b mogła słuchać - mam wprawdzie ekonoma, co też niegdyś do iniimy chodził ale cóż, kiedy on tylko o pługu i groebu rozprawiać lubi, od innych rozmów ucieka jak mój pan sąsiad od książki - gdy więc )J, 'b all ac już nie mam, noleni volens biorę się do pióra, i z odległości juz naprzód cieszę się na rozmowę z tobą. Nie żądam ja wcale, abyś na listy moje odpisywał, byłoby to - wiem naprzód - pium desiderium. Dosyć mi hędzie, jeśli listy moje, rozpieczętujesz, i dasz w gazecie (woj ej wydrukować. Przy sposobności korrekty nie obejdzie się naturalnie i bez tego, abyś ich odczytać nic miał; a lak ja celu dopiąłem, powiedziałem ci co chciałem, i na tern niech będzie koniec. Jeśli więc lis! ten wydrukowany zobaczę - o słodkie marzenie, być czytanym od całej Publiczności! - natenczas - jako wezwany do
B e r l i n. - N aj. Pan raczył udzielić radzcy regencyjnemu Brzozowskiemu w Poznaniu przy uwolnieniu go od urzędowania tytuł tajnego radzcy regencyjnego. B e r l i n, 8. Lutego. - Ponieważ przepisy i rozporządzenia Naczelnego Prezesa prowincji Poznańskiej z dnia 19. Czerwca 1837., względem donoszenia o obcych i podróżnych osobach w rzeczonej prowincji, nie w każdym względzie okazały się dostatecznemi, przeto dla uzupełnienia onychże stanowi się. co następuje: 1) Przepis . 8., wedle którego w powiatach pogranicznych niepotrzeba podróżnych z os'ciennjch powiatów innych prowincyj Pruskich donosić komissarzowi obwodowemu, zostaje uchylonym; owszem o tych podróżnych, 'zarówno wjmienionym w tyra paragrafie podrożnym, donosić należy nictylko miejscowej władzy policyjnej, lecz także policyjnemu komissarzowi obwodowemu. - 2) W miejsce . 10. wchodzi następujące postanowienie: Doniesienia w . 8. rozporządzenia z dnia 19. Czerwca 1837., jakoteż wyżej pod 1. przepisane, powinny naj dalej w przeciągu 24. godzin po przybyciu, resp. odjeździe obcej osoby być czynione miejscowej władzy policyjnej i policyjnemu komissarzowi obwodowemu. - 3) . 11. zostaje uchylonym a w jego miejsce stosowany być ma następujacy przepis: O osobach, względem których donoszenia mieszkańcy prowincyi przez władze oddzielnie wezwanymi zostali, o zbiegach rossyjsko-polskich, jakoteż o podróżnych, przybywających z krajów, które nienależa. do państw związku niemieckiego, bez różnicy, czyli mają legitymacyę lub nie, każdy obowiązany jest n a t y c h m i a s t donosić miejscowej władzy poItcyjnej i komissarzowi obwodowemu. - 4) Do . 12. Co do kar za kontraweneye przeciw przepisom, udzielonym w . 2. do 10. rozporządzenia z dnia 19. Czerwca 1837. i w niniejszćm postanowieniu pod 1. i 2., pozostaje się przy postanowieniach Jj. 12. rzeczonego rozporządzenia. N atomiast w przypadku wykroczenia pczeciw przepisom pod 3. tego reskryptu, wykraczający w pierwszym razie ulegnie karze pieniężnej 5 do 50 tal., na przypadek niezamozności stosunkowej karze więzienia, w razie powtórzenia zaś po uprzednićm prawomocnem osądzeniu karze więzienia 14. dni do 6. tygodni. Kto po nastąpionćm prawomocnem osądzeniu na karę do
dalszej rozmowy, powierzę tegoczesnemn Merkurjuszowi z trąbką, w palonych butach hst drugi, a potem trzeci, i tak w nieskończoność. O czem tam będę mówił? Prawdziwie, że tego dotąd sam jeszcze nie wiem - na wszelki przypadek de rebus omnibus et nonmellis aliis. Będzie to groch z kapustą lub może bigos hultajski, rzeczy wesołe i posępne, grzeczne i niegrzeczne - o tak! bo ja nie bardzo uważam, czy się tam kto obrazi czy nie - zapowiadam jednak, że jeśli słusznie kto ua mnie powalanie, to go uniżenie przeproszę, i będę obiecywał poprawę jak grzesznik przed rozgrzeszeniem. A jeśli temu przez spary patrzą, ie w ten sam dzień może jeszcze broi to samo: no toć i dla mnie wprzykładzie lak dobitnym znajdzie się exkuza. - Pomyślałeś tam sobie pewnie, ie to próżny balast dla gazety, takie plotki bez ładu i porządku. Lepiej gdybym wybudował jaki koloss filozoficzny, jaką diatrybę moralną, jaki plan do przyszłej teoryi nad przyszłym falansterem przyszłej epoki czasów dopiero nastać mających. A umiejętnie; a gruntownie, i jak ów filozof prawi, calokształtnie! O mój dobrodzieju! Jesteś w potężnym błędzie. I tak już - Ty naturalnie A wiedzieć o tern nie możesz - wygadują na ciebie bez miłosierdzia, że zamiast doniesień co się tam dzieje w świecie, zamiast relacyi o wielkich wypadkach w dzisiajszej polityce, prawisz jak kaznodzieja z ambony morały, dajesz nauki, sypane piepszem szczypiącej tego i owego prawdy; ze zapominasz, że jesteś gazety redaktorem, a nie dzieła tej tyle niebezpiecznej filozofii, i tak młodzież naszą zabijających nauk ścisłych. *) Owóź ja, cudzą szkodą mądry, daleko stronić raz na zawsze postanowiłem od wszelkiej naukowości, a jeśliby i coś książkowego z tego ruchliwego pióra mego wypłynąć miało, loć forma nieformalnego listu mnie zabezpieczy pewnie, od zarzutów ka(.) Czylelnicy ci zapewne nie znają rozkłada arkusza Rozetowego, j»ki *.? we wszystkich znaczniejszych pismach politycznych znajduje. policyjny i ponieść wynikające stąd koszta; mogą także za tukiem powtórzeniem wykroczenia, dwory i dobra, w których obce osoby bez przepisanego doniesienin znalazły gospodę, kosztem wykraczających być oddane pod dozór osobnego urzędnika policyjnego. Względem przedsięwzięcia tego środka stanowić ma Regencja, zresztą śledztwo i decyzja w wykroczeniach przeciw przepisom, udzielonym pod 3., pozostaje przy właściwej władzy policyjnej. Jeżeli za przewinienie tego rodzaju osoba, trudniąca się cząstkowym handlem napojów lub szynkarśtwcm, albo gościniarstwem, została skazaną na karę za powtórzenie, wówczas ma onćjże prolongacya policyjnego przyzwolenia na sprawowanie tego procederu być odmówioną i nowa koncessya niema jej przed upływem lat pięciu być udzieloną. - Postanowienia pod 1. do 4. mają także w Poznaniu zastosowanie, jakoteż w miastach. w których względem donoszeniu o obcych istną oddzielne regulaminy, (por. . 1. rozporządzenia z dnia 19. Czerwca 1837.) Ministerstwo spraw wewnętrznych, (podp.) B o d c l s c h w ingli.
Berlin, d. 28; Lutego. - (Pow. gaz. pr.) Dziś następująca doszła nas telegrałiczna depesza od posła pruskiego w Londynie: »Uwiadomiony zostałem własnoręcznćm pismem Sir Henryka llardinge z 1. Stycznia, iż JK. Mość książę Waldemar, wraz z towarzyszącymi mu oficerami słynnie walczył, a na proźbę generalnego gubernatora z 23. Grudnia wyjechał do Bombay w dobrem zdrowiu. pod. B uns en. Pismo doszłe pod dniem 27. t. m. do Wrocławia z Mysłowic opisuje początek walki w krakowskim obwodzie, jak następuje: Dnia 18. donieśli dwaj żydzi z Chrzanowa dyrektorowi policyi w Krakowie, iż nauczyciel w Jaworznie zakupił paręset broni w Jaworznie i ukrył w jednej stodole za kościołem, jakoteż, że broń ta ma być użytą podczas powstania. W skutek tej denuneyacyi udał się kancelista prezydyalny Homucki, jeden oficer i 25 żołnierzy austryackich zrana dnia 11). do Jaworzna, lecz nie znaleźli u tamecznego wikaryusza i nauczyciela żadnej broni, lecz tylko kilka książek rewolucyjnych, drukowanych w polskim języku w Paryżu. Dnia 20. doniósł nadsołtys Baratiński, iż ta zakupiona broń, flinty, kosy, lance i pałasze, została rozebraną przez różne osoby z pomienionćj stodoły, między którymi byli urzędnicy i górnicy z Sirzy i rzemieślnicy. O 9 godzinie wieczorem udała się w skutek tego doniesienia komissya uzbrojona do stodoły, dla zabrania tćj broni, zastała około 100 powstańców zebranych na cmentarzu koło kościoła i ujrzała nadchodzącą drugą takową gromadę z Dombrowy. W tych okolicznościach rozkazał komenderujący oficer dać ognia i walka się rozpoczęła. Dwóch żołnierzy i oficera zabito, innych wzięto do niewoli. Dnia 2 1. zrana wszyscy powstańcy ruszyli do Krakowa, rzucili się na komissaryat w Alwerni i odcięli wszystkie komunikacye tego miasta z okolicą. Wiadomą jest rzeczą, że nad granicą krakowską i galicyjską stoi wojsko pruskie i więcej się jeszcze jego spodziewają. Tymczasem rossyjskie wojsko ma być od trzech tygodni (?) w pochodzie. B e rlin, d. 1. Marca. - Umieszczoną wiadomość, pisze gazeta powszechna pruska, w naszćm piśmie z (ułańska o wypadku pod Starogrodem pruskim w ten sposób prostujemy z dobrego źródła: Dnia 22. Lutego z rana uwiadomiony został radzca ziemiański w Starogrodzie przez wieśniaków z I tywalde, że tłum chłopów w tiplynionćj nocy miał zamiar napaść na Starogród, W skutek tego lubo nie było żadnego śladu przedsięwzięcia, przesłuchany przełożony kościoła katolickiego z owej wsi zaznał co następuje: wezwano go przez jakiegoś nieznajomego człowieka do mieszkania sąsiedzkiego proboszcza, tam znów nie proboszcza,źdemu z was tyle razy dawanych okrzyczanej filozofii niemieckiej. - 'A teraz kiedym ci już, szanowny mój redaktorze tyle, nagadał, jak ja to będę pisał, spodziewasz się leź pewnie, źe powiem coś o sobie: kto ja, skąd, gdzie. Wybaczysz, że nie mogę we wszystkie'm zaspokoić tej twojej w tym względzie ciekawości. J ak ja się nazywam, · i gdzie mieszkam, tego się nigdy odemnie nie dowiesz. Szczegółów oryginalnego żywota mego - może później wreszcie i udzielę. Poznasz listy moje z tytułu: Korrespo ndennja z świata zabitego deskami. Bo prawdziwie, źe ludo nas ono wasze literackie słońce rzadko kiedy sięgnie promieniem Co się u was dzieje, co pisze, co wychodzi % drukarń waszych, podobno tyle zapchanych coraz iiowemi rękopismami: tego n»3' tu niewierny. Chyba, że nam gazeta co zaorędnje. Była tu czytelnia powiatowa prawda; par lorce łowił poczciwy ale dobroduszny przedsiębiorca, oddalony trochę mój sąsiad, wszystkich co tylko czytać umieli; aby do niej się przyłączyli - podpisali się, obesłano książki. Czytają nako nie c! pomyślał sobie ów literacki Mecenas, aż sobie odetchnął: eregi monumentum acre piretwńis Ale zawiódł się potężnie nieborak - Trwało to niemoralne życie u nas tylko rok jeden. Książki podarli służący w przedpokojach, którzy ponieważ państwo nie mieli czytać czasu, płoszyli niemi nagabującego ich Morleusza, co się mścił na nieb za ich panów, bynajmniej przez ten czas nie śpiących nad - i przy. - (Byłbym już zaraz plotkę powiedział!), książki mówię podarty się, nim je wyruszono z pierwszej stacyi naszych zagorzałych bililiomanów, a ów autor całego planu sam nie wiedział, jakim sposobem on sam księgarzowi rachunek paręłokciowy zapłacić musiał - (widać nic prowadził rachunków w porządku!), i tak expedycja ta powiatu naszego >v świat literacki, rychło z podróży wróciła, jakby spacer deszczem spłoszony co się zresztą stało zupełnie naturalnie, boć to czas przecie
lecz jakąś obcą zastał osobę, która mu oświadczyła, iż ewangeliey w Starogrodzie mają zamiar wyrżnąć katolików w owej wsi i dla tego powinien się mieć na baczności. Wierząc na wpół zebrał katolików i wyszedł na spotkanie starogrodzkich obywateli wieczorem. Za przybyciem do boru zastali tam dwóch panów na koniach, którzy oświadczyli, iż mają zamiar rzucić się na Starogród, tam zabrać uzarów i arsenał landwerów i dla tego żądają od nich przysięgi, jako wezmą udział w tera przedsięwzięciu. To poznawszy on i jego towarzysze nie chcieli tego uczynić i wrócili spokojnie do domu. - Dwóch tych jeźdźców poznał jeden chłop, jako uczniów gospodarskich pochodzenia polskiego, zostali przeto aresztowanymi. Studenta, który przywołał zapewne owego przełożonego kościoła, ścigają. Ztąd okazuje się, że nawet nie znaleźli oporu ze strony uzarów, którzy dopiero się nazajutrz dowiedzieli o zamiarach mniemanego tłumu powstańców. Podobnie rzecz się, ma i z wypadkami w Bydgoszczy. Garnizon został tameczny fałszywą pogłoską o nadchodzących powstańcach wieczorem 2 O. t. m. zaalarmowany. P o z n a ń, d. 3. Marca. - Podane wczoraj wiadomości z listów prywatnych o wypadkach w Krakowie i Galicji potwierdziły się w głównych punktach: o wejściu zaś wojsk sprzymierzonych do miasta, o czćin jako o pogłosce namieniliśmy, dotąd nic pewnego powiedzieć nie można, owszem zdaje się nie ulegać żadnej wątpliwości, iż miasto przy odejściji (jetatnich wiadomości znajdowało się w ręku powstańców i że przeznaczone do obsadzenia tego miasta wojska państw sprzymierzonych jeszcze się do Krakowa nie zbliżyły. Wojska powstańców według naj nowszych wiadomości tak znacznie się powiększyły, iż kilka tysięcy z pieli mogło się połączyć .z powstańcami, w Galicy i. W królestwie tern powstanie coraz bardziej się szerzy, gdyż dotąd cesarsko attstryackie wojska za słabe były, do przytłumienia powstania w samym zarodzie. Tymczasem wysłano na kolei żelaznej z Wiednia kilka pułków do Galicji i spodziewać się należy, że wkrótce dostateczne siły ściągnięte zostaną, by oprzeć się powstaniu. WTr o cła w.-Opowiadają tu, iż Krakowianie zabrali Podgórze i Wieliczkę. W Krakowie utworzył się komitet rewolucyjny, składający się z Ludwika Gorzkowskiego, Jana Tyskowskiego i Alexandra Grzegorzewskiego. Wydano także proklamacyą i rozporządzenie. Godzien odchodzi wojsko i działa na kolei żelaznej do górnego Szląska, ponieważ coraz groźniejsze nadchodzą wiadomości o szerzącem się powstaniu. Za każdem nadejściem pociągu z górnego Szląska widzimy pareset zebranych osób przy dworcu kolei żelaznej, czekających na najświeższe wiadomości z Krakowa i Galicyi, od czasu jak się przekonano, że austryackie. pisma rzecz tę zbyt lekko dotykają i spuścić się na nic nie można. Według opowiadań podróżnych, którzy od pojazdu na krótkiej przestrzeni z Krako wa do nowego Berunia zapłacili 45 tal., znajduje się Kraków po wypędzeniu Austryaków, w zupełnym pokoju, i władze rewolucyjne odbywają wszystkie funkeye. Pokazują tu przez nie wystawiane paszporta i poczta z Prussami ma być przywrócona. Pierwszy komitet bezpośrednio po wypędzeniu Austryaków a przed utworzeniem nowego rządu był złożony z Józefa Wodzickiego, Piotra Moszyńskiego, Józefa Kossowskiego, Leona Bochenka i Antoniego Helcia. Po utworzeniu rewolucyjnego rządu został wybrany oficer dawniejszej armii polskiej, P. Czerwiński, dowódzcą wojskowym, a Sebastyan Korytowski cywilnym gubernatorem. Powstanie teraz od Krakowa rozszerzyło się na 15 mil w głąb Galicyi i powstańcy mają mieć oprócz uzbrojonych tłumów, juz,regularnej piechoty 2 O O O żełnierzy i 2000 jazdy, wraz z działami.
czynu, nie słów; o innych rzeczach się musiało myśleć jak oTiteraturze. - Tak więc rzeczy powróciły do dawnego trybu. N owatorstwo pod każdym względem szkodzi. Teraz znowu czyta się tylko (a twoja gazeta'i - kalendarz. Z lego wypływa, że znowu jakoś pilnej i porządniej idzie tu u nas w gospodarstwie, niżby iść mogło, gdybyśmy owej łacinie byli pozwolili dłużej nad sobą panować. J a tylko nieszczęśliwy lacinnik, jak wynarodowiony obleci świat wzdycham jeszcze czasem do waszych pracowni, ciekawy co się tam płodzi, - a źe dla tej właśnie łacińskiej agronomii mojej kartofle nie dobrze - w tym zwłaszcza roku - mi się udały i pieniądz coraz ozięblejszym moim towarzyszem się staje: - to wreszcie i nie łatwo mi na własny koszt «krzewić literaturę« (t. j. kupować książki), j zlg(l lo dawno niczego już nieczytałem prócz tych chyba książek, które u nas za meble, pokój paradny upiękniające uznano i na to umyślnie sprowadzono, (a których od każdego łatwo mi było pożyczyć), Trentowskiego Myślini a Chowanny. Jeżeli więc Ty, Sajkocbańszy mój Redaktorze, nie będziesz zaspokajał szału tego literackiego, co mnie czasem napada, to nic wiem co będzie, a listy moje niezawodnie coraz bardziej razić cię będą czy ubóstwem treści, czy bladością uczuć, a pomysłów dyktującej je Muzy. Przyślii uii więc raz poraź, jeśli tam pojawi się u was jaki szpargał godny czytania; a ja nie omieszkam rozwodzić się nad nim w tych listach moich - ganić, chwalić (jak chwila, a humor każą), referować co o tein myślę ja, co sąsiedzi powiedzą, jeśli też i oni co o tein zasłyszą, -i lak łalwym kosztem będziesz miał w gazecie twojej krytyki dziel po całym powiecie zbierane, opinią publiczną żywcem w list zapakowaną nie tylko o sprawach ale i o książkach nawet naszych. .- Ale dosyć już tych obietnic, tych zapowiadań - na teraz skończmy już na tero. A więc do zobaczenia. - · tst przez nasze i cesarsko-austryackie wojsko długim łańcuchem widet obsadzona.
WIADOMOŚCI ZAfiMICZflE.
R O S S Y a.
P e t e r s b u r g, d. 21. Lutego. - Mamy dziś tutaj zimna 24 stopnie R.
Głuche tu nas tylko dochodzą wiadomości o rewolucyjnych poruszeniach Polaków, nasze gazety unikają wzmianki w tej mierze. - Kolej żelazna z Petersburga do Carskiego Sioła znaczne przynosi korzyści, mimo zniżenia cen. Przeszło 44,000 osób więcej nią przejeżdżało, aniżeli w roku przeszłym.
Czystego zysku przynosi 56 procent.
Polska.
War s z a w a, 28. Lutego. - W następstwie ogłoszenia z daty wczorajszej, uwiadamia się niniejszem: że od obowiązku posiadazia świadectw przez naczelników powiatów wydawanych dla osób przybywających do y\ arszawy, uwolnieni są tylko włościanie przybywający na targi z rozmaitemi produktami. Ober-po lic maj ster. A U S t r y a.
W i e d e ń , dn. 26 . Lutego. Dzisiejsze wiadomości z nad granicy ga1icyjskiej są zasmucające. Austryackie wojska nie mogąc się utrzymać w Podgórzu, zmuszone zostały' do cofania się. Wszystkie wojaka austryackie w Galicyi trzymają się tylko obronnie i czekają na pomoc. Garnizony w Łańcucie, Rzeszowie, Jarosławiu i t. d. zabarykadowały sio w swoich koszarach Oddziały powstańców po 3 do 600Ó ludu, przebiegają ziemię krakowską aż do Bialćj i wszędzie ogłaszają wolność i niepodległość Polski. Duchowni i szlachta kierują powstaniem. Schwytano przeszło 500 szlachty i duchownych, lecz garnizony w miastach są zasłabe, ztąd niebezpiecznym jest ten experiment. Ze L w o wa. - O b w i esz c ze n i e. Od niejakiego czasu emissaryusze czyli posłańcy za granicą przebywających stowarzyszeń, których celem jest, prawy porządek w Galicyi zburzyć i mieszkańców tutejszych do nieposłuszeństwa przeciw istniejącym władzom podniecać, niemniej inni burzyciele ogólnego spokoju, nie doświadczonych i łatwowiernych do wykonania swych zbrodniczych zamysłów uzyskać chcieli, rozszerzając postrach przyszłego niepokoju, oraz głosząc, że ogólne powstanie wkrótce wybuchnie, i w całym kraju rozszerzy się. Kiedy ci burzyciele swobody podług różnicy okoliczności i osób, przywrócenie dawnej Polski, zniweczenie teraz istniejącej różnicy stanów i równy podział majątków za pośrednictwem socyalnego wstrząśnienia, mianowicie zaś włościanom uwolnienie od powinności pańszczyźnianych i innych danin inweutaryalnych, niemniej uchylenie podatków, jako cel mniemanego powstania ogłaszają, a gdzie te środki niedostatecznemi się okazują, lękliwe umysły groźbą krwawej zemsty zatrważają" prawdziwa ich dążność ku z b u r z e n i u istniejącego na podstawie religii i prawa trwale uzasadnionego porządku towarzyskiego jest zwróconą. Ci wichrzyciele prawdziwej swobody wyzuwszy się z wszelkiego uczucia cnoty, błąkając sie bez majątku i wpływu w obec towarzystwa ludzkiego, tego stanu rzeczy z niecierpliwością wyglądają, albowiem przy zburzeniu prawego porządku nic do stracenia nie mają, przeciwnie zaś na wypadek uwieńczenia ich zbrodniczych zamysłów nadzieję uzyskania mąteryalnych korzyści sobie rokują. Rząd kraj owy, jak dawniej tak i teraz silnych i stanowczych środków użyje, i tym zbrodniczym niepokojom tamę położy, oraz poczytuje sobie za obowiązek mieszkańców tej krainy o prawdziwej dążności teraźniejszych zawichrzeń oświecić, onym uczucie winnej wierności dla miłościwie nam panującego monarchy przypomnieć, a odwołując się do istniejących ustaw karnych, przestrzedz ich, ażeby do współdziałania przy zbrodniczych zabiegach rzeczonych wichrzycieli lekkomyślnością, bOjaźnią lub groźbą ująć nic dali. - Podług . 52. pierwszej części ustaw praw karnych, kaźden zbrodni głównej staje się winnym, kto przedsiębierze krok w zamiarze gwałtownego przekształcenia rządu publicznego, albo sc1ąąnienia lub powiększenia na kraj niebezpieczeństwa zewnętrznego, czyli tegoż powiększenia, bądźby to jawnie się lub skcycie stało, przez pojedyncze osoby, lub przez spisek, knowaniem, poradą, własną czyunością, porwaniem się Qo broni, albo i bez rzucenia się do oręża, udzieleniem do tego prowadzących sekretów i układów, poduszczeniem, zaciąganiem do wspolnictwa, szpiegowaniem, wspieraniem, zgoła jakąkolwiek czynnością do tego zmierzającą. J8q tę zbrodnię . 5 3. rzeczonych ustaw karnych, chociażby nieuskutecznioną, ale tylko knowaną była, karę śmierci przeznacza.- Dnia 21. i 22. Stycznia 1845. r. przez pisma krajowe podano do ogólnej wiadomości, ze zbrodnia stanu przed kilku laty w tutejszym kraju przez pewną liczbę osób popełnioną została, przeciw którym na podstawie przedsięwziętych śledztw, właściwe sądy karne karę śmierci zawyrokowały , i że te wyroki zatwierdzenie wyższych władz sądowych otrzymały. Jedynie tylko nieskończona łagodność i łaska Najjaśniejszego Pana, wszystkich od kary śmierci a większą część skazanych od ciężkiego więzienia uwolnić! raczyła. Przypominając przeto mieszkańcom tego kraju pomienionąłaskę N. Pana, robię ich zarazem uważnymi, że na podobne ułaskawienie miłościwie nam panującego Najjaśniejszego monareby, przy powtórzeniu ciężkiej zbrodni stanu liczyć nic powinni, - Niechże każdy, który z jakichkolwiek powodów, rzeczonym wichrzycielom przytułek, ochronę, posłuchanie lub zapomogę dać zamyśla, dobrze się nad tćm zastanowi co czyni. Każdy ze stosunkami miejscowemi obznajmiony przyzna, że rząd istniejący ma dostateczną siłę i niewzruszone przedsięwzięcie, zbrodnicze i zucbwałe zabiegi źle myślących zniweczyć, a wiernych poddanych N. Pana od nikczemnych i wściekłych zamachów ochronić; niechże nikt tern przekonaniem wsparty niewczesnej obawie nie oddaje się, przeciwnie, niech ściśle prawnćm postępowaniem opieki rządowej godnym sig stanie. - We Lwowie dn. 18. Lutego 1 »46. - F e r d y n a n d, Arcyksiąźę Austryacko- Estoński, cywilny i wojenny generalny gubernator. Francya.
P a ry ż, d. 24. Lutego. _ Pisma w Marsylii donoszą, że tam przybył okręt z Algieru z wiadomościami z d. 18., które nic nie zawierają ważnego. Nie wiedziano także o poruszeniach Abd el Kadera. Do Tulonu nadeszła wisdoiność urzędowa, iż książę Aumale uda się do Algieru. Książe ma przybyć dnia 3. lub 4. Marca do Tulonu i tam wsieść na okręt Albatros. W Algierze za jego przybyciem rozpoczną się wielkie pochody wojskowe.
Dnia 20. przesłano 600,000 fr. z Tulonu do Algieru żołdu dla wojska, a d. 28. miano przesłać 1,200,000 fr. P i s fi o z Tulonu z d. 2 O. donosi, dowiadujemy się w tej chwili, iż pokolenie Aribów, żyjące dotąd spokojnie pod panowaniem Francuzów, wynoszące 1500 ludzi, połączyło sig z Abd el Kaderem. Okręt Meteor, na którym marokański poseł z Tetuanu przybył do Marsylii, oddany został do jego rozrządzenia i poseł miał przyrzec rządowi francuzkiemu, iż w podróży zwiedzi Algier i główne punkta północnej Afryki, gdzie spodziewają się korzystnego wpływu z jego ukazania się, gdyż Abd el Kader upewnia swoich podwładnych, iż w jak najprzyjaźniejszych zostaje stosunkach z cesarzem marokańskim. Według pogłoski, ma kilka państw włoskich zamiar poczynić pewne koncessye w stosunkacb handlowych i swoje taryfy pozmieniać. Książe Aumale ma się puścić w podróż do Afryki w nadchodzący czwartek. Giełda dziś była zupełnie pusta, a obroty pieniężne żadne. Większa część spekulantów udała się na bulewary, dla przypatrzenia się maskom. Anglia.
Londyn, d. 24. Lutego. - Królowa Wiktorya i książę Albrecht jej mąż udadzą się w końcu tego tygodnia do Osbomehouse na wyspę WighL Wczoraj i dziś były narady w gabinecie spraw zewnętrznych, na którą, zgromadzili się wszyscy ministrowie. Dodatek do gazety wczorajszej Gazette ogłasza depesze naczelnego wodza armii indyjskiej, Sir Hugh. Gough, o bitwach stoczonych z Sikami w dniach 17. Grudnia pod Mudkih a 22. Grudnia pod Feruzeszah. Strata w wojsku angielskićm w pierwszej bitwie wynosi 2 15 w zabitych, między nimi 13 europejskich oficerów, a 657 rannych, miedzy nimi 39 europejskich oficerów. W drugiej bitwie stracili Anglicy 694 w zabitych, między tymi 87 europejskich oficerów i 1721 rannych, między tymi87 europejskich oficerów. Potwierdza sie z depeszy, iż książę pruski Waldemar, pod imieniem hrabiego Ravensberg z orszakiem swoim brał udział w obudwóch bitwach i że jego przyboczny lekarz Dr. Hoffmeister poległ w bitwie. Sir Hough Gough donosi otćm generał gubernatorowi z obozu pod Feruzeschab w d- 22. Grudnia co następuje: pozwalam sobie jeszcze donieść o zachowaniu się dostojnego gentlemana hr. Ravensberg, hI. Groben i Orioła, którzy towarzyszyli naszemu wojsku w czasie wyprawy. Byli pod Mudkih i w ostatniej wielkiej batalii. Z największą radością i szczerością możemy dać świadectwo o ich odwadze przy owćj sposobności, która jest godną ich ziomków i przodka wielkiego jednego z nich. Żałuję, że lekarz; przyboczny hrabiego Dr. Hoffineister poległ w bitwie dnia 21- Grudnia. Zwycięztwo odniesione nad Sikami stano i przedmiot wszystkich rozmów, lecz ofiary tak wielkie, które padły i opór zacięty Sików, bardzo niekorzystnie wpłynęły na giełdę. Z Hongkong w Chinach nadeszły wiadomości dochodzące aż do dnia 30. Grudnia, według nich chiński naczelny komissarz Kiing wydał proklaniacyą, która dozwala wszystkim chrześcianom bez różnicy, do jakiego należą stronnictwa, wykonywać obrządek wolny swojej religii w portach otwartych handlowi zagranicznemu. Turcya.
K o n s t a n t y n o p o l, 27. Stycznia. - Selim basza, którego posłano do Syryi dla zbadania wypadków w Libanie, wrócił tutaj. Mówią, że wypełnił to polecenie z gorliwością. Pozostawił Liban w zupełnej spokojnosci. Szekib Effendi, Namik basza i gubernator, byli w Bejrucie, gdzie oczekiwano na nowego komisarza cesarskiego, Emina baszę i nowego gubernatora, Kiamil baszę. Mówią wiele dobrego o tym ostatnim; jest to człowiek reformy, który dość długo był reprezentantem Turcyi w W i e d n i u, który później pełnił kilka missyi szczególnych. Gabinet dzisiejszy myśli tylko o utrzymaniu pokoju w Libanie, i w tym celu wysłał Kiamil baszę. Emin cony i roztropny. Sulejman basza, mianowany niedawno anibassadorem Francyi, przysposabia się do wyjazdu. W sercu tego człowieka wielkie lezą zasób)-. Oddalono go od administracyi nie dla jego błędów, ale dla błędów jego dawnych kolegów. Szacują go powszechnie i uznają za administratora gorliwego zdolnego. Rzadki a ciekawy fenomen miał miejsce w okręgu Jeniszer, jako tez w okręgach Siwrihissar. Eski, Szcbir, Seid i Gazi w Azyi mniejszej. - Manna padała z nieba w epoce, w której brak był zupełny żywności. Czytamy z tego względu w P o u r r i c r d e C o n s t a n t i n o p l e : Listy z J eniszer donoszą, że od kilku dni spada tam manna z powietrza i służy za żywnos'c mieszkańcom. Spada ona, jak donoszą te listy, w kawałkach wielkości orzecha i w znacznej ilości. Sprzedaje się po 12 piastrów kilo. tak j ak zboże przed kilku miesiącami. Mieszkańcy robią z niej chleb i mąkę, które nie ustępują zwyczajnym. - Z tego powodu czytamy w J o u r n a l de C o n s t a n t i n o p l e: »Ten sam fenomeni, który zdarzył się w Wan w 1841 roku, powtórzył się teraz w okręgu J eniszer, wśród okoliczności zupełnie podobnych i równie nadzwyczajnych. Z listów znakomitych mieszkańców dowiadujemy sie, że w chwili gdy głód najbardziej zagrażał, spadła z nieba substaneya szara, wielkości orzecha, smaku przyjemnego dosyć, wielce do manny podobna. Ta substaneya spadla w tak wielkiej ilości, iż ziemia była nią pokryta na wysokość 3 do 4 cali i kilka dni mieszkańcy nią się żywili. Mąka z niej robiona jest nadzwyczaj biała; ale chleb jest mdły, w smaku jakkolwiek bardzo piękny. Zyczyćby sobie należało, aby władze z Jeniszer przysłały do Konstantynopola próby tej manny dla zbadania przez biegłych.
A Z Y a.
Al e xan dry a, 10. Lutego. Gazety indyjskie nie zawierają w ogóle nic nowego, tylko szczegóły o stoczonej bitwie dnia 19. Grudnia, gdzie Anglicy ucierpieli wiele przez wybuch prochu. Nie miały to być założone miny przez Sików, które zrządziły ogromne straty śród szeregów angielskich, lecz składy prochów, które zwykle krajowcy zazwyczaj zakładają blisko redut w ziemi, a po zdobyciu redut zwykle zapalają. Książe pruski Waldemar był przez dwie godziny w bitwie z wielką trudnością ocalał.
W bitwie pod Sutledge, najkrwawszćj od czasu rozszerzania się panowania Anglików w lndyach. poległ generał Sir Robert Sale. Armia angielska podczas odejścia kuryera znajdowała się w pochodzie do Lahory. Głoszą jednak, iż część artyleryi pozostawić musiała.
zmum WJAOOMOSCI
Poznań. - Pisma dla nauczycieli ludu i dla ludu polskiego wyszedł zeszyt 9ty i lOty tomu pierwszego: zawiera w części pierw
Przegląd PosnańsM poszyt Styczniowy opuścił prasse i zawiera artykuły: 1) O służbie wojennej włościan za dawnej Polski; 2) Kirgiz; 3) wiadomości bieżące.
Prenumerata półroczna wynosi talarów 3.
Księgarnia W. Stefańskiego.
OBWIESZCZENIEWłaściciela czyli dysponenta dwóch na imię byłego kupca H. H a n n s w tutejszym składzie leźących beczek wina H.A? i H H. z 6ciu cetnarów 46 funt. i 3 celuarów 49 funt., wzywamy niniejszem, nam na cel len wygotowane świadectwo składu (Niederlagsschein) przedłożyć, inaczej bowiem podług . 66. Regulaminu celnego publicznie toż wino sprzedane być musi. Poznań, dnia 27. Lutego 1846.
Król. Główny Urząd Poborowy.
Olearnia wraz z młynem w Kruszęwni, projektowana i wybudowana podług najnowsze go systemu, przez Budowniczego Hebanows k i e g o w P o z n a n i u (G a r b a r y Nr. 3.) zamieszkałego, jest całkiem do niego zadowolnienia wybudowana, tak iż mam sobie za powinność, Szanownej publiczności rzeczonego Budowniczego do wszelkich prac tak w inaszyneryi, jako i ciesiołce najsuinienniej "polecić. Kruszewnia pod Swarzędzem, d.i. Marca 1816.
K. S n i c g o c ki, dziedzic Kruszewni.
Wydzierżawienie polowania.
To w dniu ostatnim Maju r. b. od dzierżawy wolne małe polowanie, na niżej pouiienionyrh do cyrkułu tutejszego nadleśniczostwa należących polach: Czerleino, Czerleinko, Giecz, Poświętno, Słetnpocin, Opatówko, Małagórka, Slaniszewo, Pławce, Środka, Kleszczewo, wspólnie w Sredskim powiecie, i Kornaty w po
szej: Wiersz M. Bilińskiego, - Karczma w wsi Dziurawicach przez Florkowskiego naucz. elcm.-Zastanowienie się nad dzisiejszem życiem w księstwie przez E. - O rachunkach pamięciowych w szkole elementarnej, przez nauczyciela elem. P. w K. w górnym Szląsku. - List do redaktora nauczyciela z pod Rawicza o Obronie Prawdy. - Rozmaitości. W c z ę Ś c i drugiej: Żyd wiersz.- Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy powieść,Lepsza słomiana zgoda, niż złoty proces, przez M. Ł. - Nasionka przez D.
Rakowicza naucz. el. - Znowu trzy dowcipy polskiego chłopa przez Antoniego z pod Kruświcy naucz. el. - Wyjątek z dzieła J. Wojkowskiej. Powieści dla ludu (ksiądz Kordecki) . Rozwiązanie zagadek w zesz. VII. i VIII. - N owe zagadki.
Ze L w o w a. - D z i e n n i K a m ó d p a r y s k i c h pod redakc yą Tomasza K u l c z y c k i e g o, wyszedł Nr. 4 tv i zawiera, o p r ó c z m ód, następujące szczegóły: 1) Zbrodnia i wyrok przysięgłych, (ciągd.) 2) Prolog z dramatu histocycznego «Jerzy Lubomirski.« przez K. Szajnochę.
P o zna u d. 2. Marca. - Tutejsza kassa oszczędności istnąca już od l.
Stycznia r. 1838. i przyjmująca kwoty od 15 sgr. do 5 O O tal., opłacająca prowizye po 3i od sta, a od summ 2 O O tal. przewyższających tylko po 2\ od sta, zawierała przy końcu miesiąca Grudnia 1844. r. «T 3qr *% [II>' W roku 1845 wphnelo do kassy wsponinionej: 1) w nowo założonych kwotach 2) przez zaliczenie prowizji na kapitalwypłacono zaś w kapilnlarli i prowizjach tak iż-na poczet interessentów w końcu r. 1845. pozostało się w remanencie. Stan kassy wynosił włącznie z agio 1358 tal. 14 sgr. w obligach i z zaleglcini prowizyorni wynnsza.cemi 6 lal. 7 sgr. 6 fen. po odtrąceniu zaległych wydatków w ilości 172 tol. 15 sgr. okazuje się wite fundusz rescrnacjjny na korzyść instytutu w Kiimiuic. Książek kwitowyeh kursowało 2032, z tych należało: V do cechów, instytutów, kościołów, »zkól itd. 740 książek na 30,734 2) do dzieci .402 dito na 10,670 3) do wdów. .88 dito na 4,691 4) do służących: n, do mężczyzn 161 książek na 7354 lal. 14 sgr. 4 fen., b do kol.icl'.. 96 dilo na 8707 - 26 - 10 - - 16,061 S) do osób proceder prowadzących : fi handlem się trudniących 24 ks. na 1,542 lal. U sgr. » f. b. rzemieślników 156 ke. na 11,571 - 22 2 - ™ 13,114 6) do wojskowych .114 książek ua 7,258 7) do urzędników. .184 dilo na 11,354 8, do osób z sianu niewiadomego 37 dito nu 1,695 =r 2,032"książek na 95.581wiecie W r z e s i ń s k i m, ma o d 1. C z e r w c a r. b. znowu, na dalsze lat kilka najwięcej dającemu być wydzierżawione. W tym celu wyznaczony jest termin na wtorek dnia 21. Marca r. b. w gościńcu w Strnmianaeh pod Kostrzynem od godziny 10. do god z i n y 2 g i ej, na któren ochotę dzierżawienia mających niniejszem obwieszczeniem wzywamy. Zielonka, dnia 21. Lutego 1816.
S t a h r, Król. Nadleśniczy.
Rozeszła się wieść, jakoby JMPan Arent, moj ekonom, wydawał moje zboże potajemnie Meysnerowi byłemu gorzelanemu. Oświadczam niniejszem, iż to jest zupelne'm fałszem, nie tylko lego nie z ro b ił, ale nad to oświadczam, iż do wszelkiego podejrzenia o swej uczciwości powodu nie dał. Bylin, dnia 3. Marca 1846.
J. Mierzyński Tryki z czystej krwi wyrosłego gatunku, wolne od wszelkich dziedzicznych choró b, są do nabycia w Po lwicy pod Zaniemyślem. Szan. osoby, które zamówiły już tutaj p ł o nki północnej olszyny białej uwiadomiain niniejszem, iż rzeczone płonki teraz każdego czasu odebranemi być mogą. Jest także jeszcze kilka set kop dwuletnich p ł o n e k biaie 'j ol s z y n y, kopa po 6 sgr., do sprzedania, jakoteż kilka kop t o P o l i k a n a d y j s k i c h i k lon ów, przydatnych ua obsadzanie spacerów, tudzież wybór rozmaityeh drzew i krzewów strój nych do zakładania parków, na co oczekuję jak najrychlejszych zamówień. Puditsch pod Pransnitz-, d. 26. Lutego 1816.
Rosenberg.
W wsi Białczu pod Sierakowem, mila od szosei, są do nabycia tysiąc kop Hanców brzow ogóle
.4Y.20 1 .2.498 136,096 .40.515
.95,581 12 6 15 3 15 9
100.266 11 5
.4,512 20 2 28 19 10
U 2
» 2 11 1 10 24 7 6 3zowych 1 olszowych; kopa już z wydobyciem (f 18 gr. pol.
MierllńahićJ.
Sto- !Na p r. kurant pa papie- ffotnprG. rami. 97! 87 96 98
Jittr»v ielt lv
Dnia 2. Marca 1846.
Obligi długu skarbowego . .
Obligi preuiiów handlu morsko Obligi Marchii Elekt, i N owej Obligi miasta licrlina > · Gdańsku w'l'. , Listy zastawne Pruss. Zachód.
», W. X Poznansk.
» di to Pruss. Wschód.
Pomorskie. . .
Murch. Elek.iIV.
Kzlaskie . . · · dito od rządu garautowaiie Frydryclisdory .
Inne monety żlolc p« 5 tal, .
Disconto.
A k « J e Drogi żel. Hcrl.- Poczdoniskn*) Obligi upierw. BerI. - Poczdams.
Drogi żel. Magd. - Lipskiej Obligi «1»«elW. Magd.- Lipskie Drogi zeł. Beri.-Aiihaltskićj Obligi upierw. Berl-Anhaltskie Drogi sei. Dyssel. Elbcrfeld.
Obhgi upierw. Dyssel.-Elberf.
Drogi zel. Reńskiej Obligi upierw. Heńskic .... Dro£i od rządu garantowane.
Drogi sei. Górno- N zląskiej . .
Obligi upierw. Górno Szląsk.
dito LU. B.. · Beri -Szcz. Lit. A. i B.
*' Macdeh - Halhersl Dc. zel. Wrocl. - Szwidn. - Kreih.
Obligi upierw. Wroc. Kzw.-Fr.
Dr. żel. Ronu - Knlouskiej . . .
Drogi żel. Dnlno-Szląskiej .
Obligi upierw. Dolno- Szląskiej
97J 103J 93J 98 961 97] 971 961 \ 3Jl(
115' woj 95.; 9 i 86.i 98J Ir 4 4 97j
96}
96] 97
13,', II{ Ir
94i
85J
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1846.03.05 Nr54 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.