22Bnajwainicjszą, - ze nie raaw nad nią ważniejszej i godniejszej dla rządu republikańskiego, - z e przedewszystkićm Fraucya powinna się zastanowić nad zadaniem obecnćm wszystkich przemysłowych narodów Europy i starać się o jego rozwiązanie, £ - że należy zabezpieczyć ludowi sprawiedliwe owoce pracy, - stanowi: nieustającyAkoniitet zostanie utworzony pod nazwiskiem »komitetu rządowego dla robotników,« który zatrudni się specyalnie ich losem. Dla okazania, jak wielką wagę przywięzuje rząd tymczasowy rzeczypospolitćj do rozwiązania tego wielkiego zadania, wybiera na prezesa tego komitetu dla robotników członka jednego z grona swego, pana Ludwika Blanc, a na wiceprezesa drugiego członka swego, pana Albert, wyrobnika. Wyrobnicy zostaną powołani, do udziału w tym komitecie. Komitet ten zasiadać będzie w pałacu Luxembourg.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1848.03.07 Nr56
Czas czytania: ok. 17 min.Louis Blanc. Armand M arrast. Ganier-Pages.
Przeszło dwa tysiące robotników przybyło wczoraj na plac przed ratuszem z petycyą, w której żądają, ażeby rząd tymczasowy zatrudnił się organizacyą pracy. Deputacyą wyrobników przyjęli członkowie rządu. Pan Ludwik Blanc wystąpił i uwiadomił przybyłych o postanowieniu rządu.
Wzywał robotników do rozpoczęcia robót, do zaufania rządowi tymczasowemu, do dania przykładu porządku i umiarkowania. Słowa te przyjęli wyrobnicy z okrzykiem radości, a wracając, śpiewali marsz marsylij ski. Naczelny dowódzca gwardyi narodowej wydał rozkaz dzienny nasięP U J . W: - - , . , . , .
epoka rzeczypospolitćj francuzkiej została w tej chwili poświęconą przez uroczystość narodową, która w obliczu świata świadczy o wielkości siły narodowej. Wczoraj dwanaście legionów paryzkich, reprezentowanych przez dwa bataliony o każdej legii tak, że tworzyły cztery zupełne legie, 13 pułk kawaleryi i wszyscy uczniowie szkół, poprzedzali wszystkich członków rządu tymczasowego, z chorągwiami wolności i otoczyli posag lipcowy na owym placu bastylii, gdzie nasi ojcowie zasiali ziarno powszechnego braterstwa. Członkowie rządu tymczasowego, którzy w tak krótkim czasie tyle dla teraźniejszości i przyszłości ojczyzny uczynili, powitani zostali z uniesieniem przez lud. Ludność Paryża nie zapomni nigdy o tak -wzniosłym widoku massy ludu, który w polowie z żołnierzy się składał zaimprowizowanych zwycięztwem. Serca wszystkich, uciśnione przez tak długi czas przekupstwem w nieludzki sposób, były ożywione tćm samem uczuciem, uczuciem szczęścia ojczyzny, a z ust wyrywał się wszystkich jeden okrzyk: niech żyje rzeczpospolita! Gwardya narodowa, która o drugiej godzinie ruszyła 2 przed ratusza, zatrzymała się na placu bastylii i defilowała w największym porządku na całej linii bulewarów. Dębny tagrzmiały uroczystym marszem, muzyka grała w ustępach hymny palryotyczne, a dwakroć stotysięcy głosów powtarzało śpiew wolności. Dziękujemy wam ludu wyrobniczy, dziękujemy wam gwardya narodowa, którzyście zajęli nieśmiertelne miejsce w dziejach ludzkości! Dowiedliście, że porządek jest skutkiem waszego zwycięztwa i że wszystkie pokolenia cywilizacyi znajdują się na godle rzeczy pospolitej . Wolność, równość, braterstwo! Naczelny dowódzca, C ourtais. Rząd tymczasowy oświadcza, iż w skutek tylko pospiechu położono na niektórych postanowieniach ogłoszonych podpisy pojedynczych członków, w nich atoli wszyscy członkowie brali udział. N a t i o n a l powiada: kiedy król pospieszał przez tłumy ludu do swego jednokonnego kabryoletu, pułk kirasyerów ułatwił mu ucieczkę. Oficer jeden widząc mebezpicczcńctwo zawołał: <<moi panowie, przepuśćcie króla! Na to lud: nie jesteśmy skrytobójcami, niech jedzie !« - Król siadł do kabryoletu nie napastowany od nikogo. Pan Cabet naczelnik komunistów wydał następującą odezwę, poprzylepianą na rogach wszystkich ulic: głośmy wszędzie i zawsze zasady nasze braterstwa, ludzkości, umiarkowania, sprawiedliwości i rozumu. Żadna zemsta, żadne zamieszanie, żaden gwałt, żaden ucisk, ale stałość, bystrość i ostrożność, ażeby wyjednać dla wszystkioli sprawiedliwość! N ienad we rężanie i u sza nowanie własności! ale wytrwałość w domaganiu się wszystkich środków, których chwycić się może sprawiedliwość, ku zuiesicniu nędzy. 'Nie żądajmy bezpośredniego zastosowania naszych zasad komunistycznych! Zawsześmy powiadali, że ich zwycięztwo ma nastąpić przez rozprawy, przekonanie, przez siłę opinii publicznej, przez zezwolenie indy widualnc, przez wolę ludu. Bądźmy wierni naszym zasadom! Reformę donosi, że panowie F. Houvicr, Duinon i Maurin nadawali sobie tytuły, które sobie przywłaszczali i zamieścili sfałszowaną notę. o składzie rządu tymczasowego w dziennikach, z tego powodu zostali wypędzeni z ratusza, a minister sprawiedliwości wytoczył przeciw nim śledztwo. Mer Paryża zakazał prywatnych ogłoszeń drukować na białym papierze, aby rządowe rozporządzenia przylepiane na murach, tćm wydatniej odbijały od prywatnych kolorowych. Zaufanie do obecnego rządu jest wielkie, bo ani bank Francuzki, ani banki drugiej i trzeciej klassy nie zawiesiły swych czynności. Drugi numer dziennika »Republique francaisc« zamieścił: postępowanie ludu jest godne podziwicnia. Oto jeden z tysiąca przykładów na dowód uczciwości i poszanowania własności, które odznaczały ludność paryską: wczora zdybał patrol uzbrojonego ludu w BelleYille bandę owych zbrodniarzy, co pod nazwiskiem patriotów plugawią najświętszą sprawę. Banda ta, łupiła dom jedei prywatny. Schwycono ich, wydano na nich wyrok na miejscu i rostrzjlano. Toż pismo powiada, że dopóty rewolueya nie dosięgnie swojego celu, dopóki powszechne rozbrojenie nie nastąpi i że mocarstwa powinny dać przykład tego rozbrojenia. Rząd chwycił się silnych środków celem zabezpieczenia osób i własności w okolicach Paryża. Lupiestwa i zniszczenia, których się dopuszczono od 24 wieczorem do 27, miały za pozór wzburzenie rewolucyjne, nie zaś za cel. .lak wiadomo, przebywa w Paryżu od 15 do 20,000 złodziejów, którzy wypuszczeni z więzień, zostają pod dozorem policyjnym. Ten motłoch działał także w rewolucyi, ale że w Paryżu trzymał go lud poczciwy na wodzy i dla tego nic śmiał dopuszczać się kradzieży, przeto puścił się uzbrojony na łupiestwa w okolicę stolicy, podburzył lud opowiadaniem, jak w stolicy biedni łupili bogatych i uwiódł mieszkańców niektórych wsi do napadania na pałace i domy bogatszych, przyczćm złodzieje najwięcej się zaopatrywali w łupy. Ale już wczora wysłał rząd część gwardyi w mundurach i bez mundurów z Paryża z delegowancini komisarzami, aby utworzyli silne straże miejscowe i wysyłali je w różnych kierunkach. Środek ten zapewne wystarczy do rozróżnienia rewolucyi od kradzieży. W skutek odebranych przedwczora depesz, o których donieśliśmy, lord N onnanby udał się wczora do ministra spraw zagranicznych i oświadczył mu, że na swej posadzie pozostaje i ma powód do sądzenia, że rząd angielski uzna rzeczpospolitą fraucuzką, skoro otrzyma sankcyą od narodu i rząd ostateczuie zamianowanym zostanie. Poseł a igicLki uczynił ten krok niezawiśle od całego ciała dyplomatycznego. J ournal des debats podobnie jak lud odbył swą trzydniową rewolucyą.
Pierwszego dnia po rewolucyi postanowił zamilczeć o upadku dynastyi, ponieważ znane sąjego uczucia w tej mierze, stał tym sposobem jedną uogą w nowym, a drugą w btarym systemacie. 'Drugiego dnia wezwał wszystkich dobrych obywateli, ażeby otoczyli, rząd tymczasowy celem przy wrócenia porządku i stał jedną nogą w nowym porządku a drugą w powietrzu. Trzeciego dnia stał już obie dwiema nogami w rzeczypospolitćj, ale jeszcze z pewnemi grymasami. Dziś już gada z uniesieniem, jak pismonadworne rzeczypospolitćj. Szkoły w Strasburgu wydały adres do szkół w Paryżu: Bracia i przyjaciele! Pokazaliście się godnymi ojców naszych z r. 1789. i 183 O. Ze świetnej rewolucyi powstały rząd wiarołomny ciężał ni Francyi. Odarłszy lud Ł wszystkich praw, targnął się na wolność myślenia. Wyście zaś szlachetnie zaprotestowali. Chwała wam! A kiedy lud wystąpił na ulicach, chcąc wet za wet oddać zdrajcy, stanęliście dzielnic na wyłomie. Chwała wam! Nie opuścicie waszego stronnictwa dopóty, dopóki się nie sprawdzi nasze godło: wolność, równość i miłość braterska! Niech żyje naród! Do miuiśterstwa wojny nadszedł list od królewicza Aumala, byłego gubernatora Algieryi, w którym dziękuje panu Guizotowi za okazaną energią w sprawie bankietu. Mówią, że wczora przybył na konfereucyą hrabia Appony do pana Lamartina.
LudwikBlaWc przyjmował wczora w imieniu rządu tymczasowego członków izby obrachunkowej. Rzekł do nich: godłem rzeczypospolitćj będzie uietylko wolność, ale jeszcze publiczny porządek. Te dwa znamiona są nierozdzielne. Chcemy teraz w wolności porządku. Anglia.
Akwizgran, dn. 2. Marca na wieczór o 5* godz. - W tej chwili odebraliśmy najświeższe doniesienia i dzienniki angielskie z dnia 29. Lutego. O Ludwiku Filipie nic masz źadnój wiadomości! T i me s donosi, że wszędzie panuje największa obawa o los króla. Wiadomość jakoby do Aoglii wylądował, całkiem l'dl.zywa i może być, że się przeprawiał na małym statku, który mógł w biirzy zatonąć. Admiralicya wysłała dwa statki parowe, które mąją krzyżować pomiędzy Ilavre i Dieppe, z rozkazem przyjmowania francuzktch przewodników morskich i szukania po morzu króla. Uurzędowćj wiadomośzi o Filipie nic masz od jego przyjazdu do Drcux, dokąd bez rzeczy i tylko z 5 frankami w kieszeni przybył. Konsole spadły na 8 O . Londyn, d. 28. Lutego. - Na dzisiajszćm posiedzeniu izby niższej, pan Hu mc wystąpił z intcrpelacyą świeżych wypadków francuzkich i zapytał się pierwszego ministra lorda Johna Russla, czyli gabinet ma zamiar mieszać się do spraw narodu francuzkiego i przepisywać Francuzom formę rządu, czyli też niemyśli stanowić żadnych przeszkód ich zamiarom, a tym sposobem nie sprowadzi interwe ncyi (oklaski). Na to lord John Riissel oświadczył, że rząd angielski niema najmniejszego zamiaru stawiania przeszkody Francuzom do obrania sobie formy rządu według woli: (chuczne oklaski), a więc o interwencyi wcale nie myśli. - Są tu już minister marynarki książę Montebello i prefekt paryski. Książe Nemours przybył razem z księżniczką Klementyną sasko-koburgską i jej mężem księciem Augustem. Książe Nemours, wysiadł do pałacu posła francuzkiego. O Exkrólowej Francyi, niernasz jeszcze nic pewnego, ale choćby też i nieopuścila kraju, to się o nią wcale lękać niepotrzeba, bo jak wiadomo, byłalu sier wylądowała w Southampton. Dzienniki angielskie zatrudniają się głównie wypadkami rcwolucyi fran-».
euzkićj, jedna tylko Morning chro nicie zajmuje się budżetem i jv tego zdania, że zaszłe we Francyi wypadki wywołają inny budżet angielski i ministrowie już przełożony cofną, a poddadzą taki, w którymby poedpa» dały niepotrzebne wydatki i któryby niewymagał tak znacznego,podatku od dochodów. Tenże dziennik zapowiada, że we Francyi silnie się utwierdzi Rzeczpospolita, a nie przyjdzie wcale do anarchii. Co Anglia ma zrobić, tego ją już nauczyły dzieje i wytknęły jćj drogę przy dawniejszej rcwolucyi francuzkiej. Dodaje dalej: podatkami i długami przywaleni potomkowie zgadzają się zupełnie, że w r. 1792. nie Pitt, ale Fox miał całkiem słuszność. NIemcy.
Frankfurt n. M. 2- Marca. - Dziennik Uberpostamts-Zeitung zawiera następujący u rz ę d o wy. artykuł: »Władza zwiąku niemieckiego, jako prawny organ narodowej i politycznej jedności Niemiec obraca się z calkowitem -zaufaniem do rządów niemieckich i do ludu niemieckiego. W moc konstytucyi, mając obowiązek czuwania nad bezpieczeństwem wewnętrznera i zewuętrzuem Niemiec, oświadczą niuiejszera, że wtedy tylko jedno i drugie będzie nietykalnem, kiedy we wszystkich niemieckich krajach będzie panowało najzgodniej jednakowe postępowanie rządów i ludów i weźmie górę najściślejsza harmonia pomiędzy pokoleniami niemieckiemi ze sumienną wiarą. Tylko na tej zgodzie i na tern harraonijnćm działaniu polega siła i pewność Niemiec zewnątrz, utrzymanie legalnego porządku i pokoju, jako też bezpieczeństwo osób i własności. Historya Niemiec obejmuje pod tym względem dowody jako też gorzkie nauVi o wynikłych smutnych skutkach, kiedy rozdział na strounictwa powstanie pomiędzy rządami i ludami a pojedyncze pokolenia, rozstrzeliwać zaczną siły narodu niemieckiego. Niechajże te drogo okupione doświadczenia, w tej ruchliwej obecności uie idą w zapomnienie i oby z nich umiano korzystać w burzliwej przyszłości, która wcale snadno może być bliską Niemiec.« »Przeto zgromadzenie związku uitmieckiego wzywa wszystkich Niemców, którym tylko leży ua sercu dobro Niemiec - a innych Niemców nieinasz wcale - w imieniu całkowitej ojczyzny, aby każdy w swym zakresie działania, ku temu pracował, iżby utrzymała się zgoda i porządek nigdzie nic został naruszonym.« »Władza związku ze swego stanowiska powiece wszystko, aby z należytym zapałem ubezpieczyć Niemcy zewnątrz a zarazem poprzeć iiiteressa narodowe wewnątrz, jako też całe życic narodu.« »Niemcy powinny i muszą posunąć się na ten stopień, który zajmować mają wśród Europy, ale tylko drogą zgody, przez postęp legalny i w rozwijaniu się jednolitem. Władza związku niemieckiego pokłada na pewne ufność, że nawet pod te trudne czasy utrzyma się przywiązane do porządku prawowitego i ma nadzieję w starej wierności i dojrzalej oględności ludu niemieckiego. Frankfurt nad Menem, 1. Marca 1848. Zgromadzenie związku niemieckiego, w jego imieniu Prcsidiuin D 6 u u h off.» Z Karlsruhe donoszą, że zapatrzywszy się na stosunki zewnętrzne postanowiono ppzywieśdź do skutku uzbrojenie ludu. Środki konstytucyjne ku temu celowi dadzą się bardzo łatwo dla tego obmyślić, że szczęśliwym przypadkiem sejm wielkiego księstwa jest zgromadzony. Deputowany C h r i s t na najpicrwszem posiedzeniu raa uczynić wniosek zmierzający do uzbrojenia całych Niemiec. Mannheimska wieczorna gazeta zawiera doniesienie z Karlsruhe, według którego rząd postanowił wezwać obywatnli miast jako też prowincyi" aby się uzbroili stosownie do ediktu z r. 18 1 O. W Karlsruhe dnia 28. Lutego deputacya rady miejskiej wraz z dyrektorem miasta udała się do tajnego radcy stanu Bekka, aby po rozważeniu wzburzenia panującego pomiędzy ludem, ogłoszono dawno przyrzeczoną wolność druku, sądy przysięgłych i uzbrojenie ludu. Ponieważ właśnie zasiadała rada stanu, przeto pan Bckk przedstawił jej żądania miasta. Wktótce potem wyszedł do deputacyi i oświadczył jej, że nic nic słoi na zawadzie przyjęciu tych wniosków; że owszem wielki k.siąże w obywatelstwie zupełne pokłada zaufanie i chwali, iż tak dobrze postąpiło. - W skutek tego wielka część obywateli zgromadziła się zaraz w hotelu paryzkim, aby odbyć naradę w jakiej formie ma być podana petycya ze żądaniami. Dnia 1. Marca oczekiwano licznych deputacyj od wszystkich części kraju; chcą one poprzeć żądania ludu przez wystąpienie osobiste. Z Karlsruhe donoszą pod dniem 29. Lutego: Dziś oświadczouo izbie drugiej: 1) ze ma być zarządzone uzbrojenie kraju i że sejmowi zostanie złożony w tym celu projekt; 2) że prawo względem wolności druku będzie natychmiast ułożone i ogłoszone jako obowięzującc tymczasowo, dopókąd zgromadzenie związku niemieckiego niewyda podobnej ustawy dla całych Niemiec; 3) że projekt względem sądów przysięgłych zostanie złożony izbom. W skutek tych oświadczeń izba dała odpowiedź ogromućj wagi, a mianowicie że izba będzie radziła jeszcze i nad inne mi rzeczami, które uważaza bardzo pilne i rząd zostanie o tern zawiadomiony. - Dnia tego w Karls« ruhe aresztowano mieszczan, rzemieślników i literatów Abta i Blinda. Mannheim, 29. Lutego o godzinie 3cićj z południa. - Dodatek nadzwyczajny pisma Mannheimer J ournal donosi: w tej * chwili otrzymujemy następującą wiadomość z Karlsruhe: »Szanowny panie burmistrzu! We wtorek o f t ej godzinie: właśnie oświadcza radca tajny Bekk na publicznem posiedzeniu, -że 1) w ciągu tygodnia ustaje cenzura; 2) gwardya narodowa tworzy się natychmiast; 3) projekt względem sądu przysięgłych ma być niezwłocznie podanym. Ten wielki akt polityczny złączył wszystkie strounictwa. - Wydatna jednozgodność wszelkich zdań wszystkich stanów powinna innym krajom Niemiec służyć za dowód, że z wolnością wiąże się porządek. Wszystkie niemieckie kraje pójdą za tym przykładem. Tak tedy dla naszej wspólnej ojczyzny zajaśniał dzień wielki. Izba pokłada ufność w ludzie badeńskim, że potrali rozwiązać w godny sposób cale zadanie. Przez zgodę w przestrzeganiu praw lud okaże się zdolnym do wolności, Zakommunikuj pan tę wiadomość radzie miejskiej.
F. D. Bass ermann (deputowany).
Z Hesseii-kasselskiego donoszą, że w Hanau dnia 29. Lutego pokazało się wielkie wzburzenie umysłów, Nazajutrz kazano stanąć pod bronią gwardyi obywatelskiej i odtąd zajmuje wszystkie stanowiska straży. Mannnheim, dn. 29- Lutego o godzinie na wieczór. - W Heidelbergu rozruch przybrał groźną podstawę, przyszło do wypadków. Słychać że szwadrony jazdy wyruszyły do tego miasta. Tutejsza komenda wojskowa, pozwoływała wszystkich żołnierzy z urlopu. Utworzenie gwardyi narodowej już dozwolone. W twierdzy związku niemieckiego Rastatcio dokompletowano już obydwa pułki stojące na załodze. Wczoraj z rana i w południe odbywały się u nas zgromadzenia obywateli. Spokojność utrzymała się lubo po szynkowniach i ulicach okrzykiwano wiwaty i śpiewano. Względem wzmocnienia u nas załogi już powydawano rozkazy. W Karlsruhe już się obywatele pouzbrajali. Towarzystwo strzeleckie zajęło kilka odwachów. Towarzystwo straży ogniowej już także broń dostało i w ciągu krótkiego czasu uzbrojenie zostanie całkowicie dokonanem. Panuje ogólne uniesienie. Na zgromadzeniu obywatelskim na ratuszu okrzykiwano wielkie wiwaty na cześć wielkiego księcia. S t u t g a r t, dn. 28. Lutego o godzinie 3. i południa. - W skntek wypadków paryzkich, obywatclo odbywają narady. Ma być uczyniony wniosek o zupelue przy wrócenie praw ludu a mianowicie: 1) wolność druku; 2) prawo zgromadzania się obywateli ua obrady względem spraw publicznych; 3) ogólne uzbrojenie ludu; 4) postawienie reprezentacyi ludowej w miejsce zgromadzenia związku niemieckiego we Frankforcie nad Menem. Wzburzenie umysłów ogromne, ale nieprzyjdzie jednakże do rozruchów. Hamburg, dn. 29. Lutego. - Rozbiegła się tu pogłoska, że Anglia wysyła kilka fregat ua morze Bałtyckie, dla obserwowania Lubeki i brzegów niemieckich z powodu sąsiedztwa Ressyi.
JRyelmr«! Colłden.
(Dalszy ciąg.) Ten związek przeciw prawom zbożowym ukaże się światu jako godło nowego rzeczy porządku. Do tej pory krajem tym głównie rządzili wielcy właściciele ziemscy, lecz każdy winien był przewidzieć, że w miarę rozwoju handlu i rękodziclni, szala wtedy prędzej czy później na tę przeważy się stronę. Przyszedł ten dzień nareszcie, a postępy tej ligi, w ciągu lat siedmiu, dostatecznie wykazały każdemu mężowi Stanu, że władza własności ziemskiej najwyższego doszła szczytu i że od tego dniia poczynając, spotyka władzę współzawodniczą, przeciwnika, któremu prędzej czy później ulegnie. W czasie najzaciętszej walki, inny mówca Fox, tak się wyraził: Między ligą a jej przeciwnikami, wszelka kwestya obraca się kolp czczych sofizmatów, leży w docieczeniu, czy lordowie ziemscy, miasto być tylko w kraju klassą szanowną i wpływającą, zajmą wszystkie władze i będą krajem, całym narodem, do tego bowiem zmierzają. Uznają prawodawczą władzę, lecz składają jedne izbę a drugą trzymają pod swoim wpływem; uznają średnią klassę lecz rozrządzają jćj guiuami; uznają klassę przemysłową, ale ścieśniają jej działania i przedsiębierstwa paraliżują, uznają klassę roborobotniczą, lecz obkładają taksami jej pracę, kości, muskuły a nawet jćj chleb powszedni.« Nareszcie liga, jako zastosowanie zasad ekonomii politycznej, postępowe we względzie położenia stronnictw w Anglii, przedstawia nam jeszcze widowisko wielkiej walki opinii, którą warto jest zbadać w samej sobie. Oto reforma naruszającą głęboko interessa klas s dzierżących władzę, przedstawiona przez kilkunastu ludzi; rozszerza się ona, propognje, przyciąga do siebie tysiące stronuików jedyną jawności siłą, a pośród najżywszych rozpraw, odnosi tryumf w lat siedem, bez żadnego przymusu, bez gwałtu, bez źhdncgo wstrząśnienia prócz jednej zmiany gabinetu. A gdy stowarzyszenie założone w widoku tćj reformy zwyciężyło, gdy dosięgło zostawiając jako pamiątkę istnienia swego: gotowe zmartwychwstać w innym kształcie, skoroby inna potrzeba wymagała znowu jego działania. Jakiż to piękny przykład dla narodów, co tylko z gorączki przechodzić umieją do bezwładności, z szalu do obojętności; które naj świętsze prawa swoje naruszają przez nadużywanie ich, słowem; dla nart.dów, które nauczyć się potrzebują godzić używania rzeczywiste, zupełne, trwale, prawa z uczuciem i poszanowaniem obowiązku, żyć tern życiem ruchu i umiarkowania, życiem spokojnej agitacji, równie zbawiennej dla ciała społecznego co regularna czynność dla indywiduum. Nim zbadamy ligę co do jej początku, jej wypadków, skreślam życiorys człowieka, który najpotężniej przyłożył się do jej złożenia, a którego życie tak ściśle spoiło się z życiem tego wielkiego ciała, że już się rozdzielić nie daje. Dokumenta autentyczne pozwalają nam wejść w tym przedmiocie w niektóre dokładne lubo mało znane szczegóły. Znamienity naczelnik ligi jest synem dzieł własnych, samodzielną wyrobił się silą. Wyszedłszy z ostatnich szczebli skali społecznej i dostąpiwszy znakomitego stopnia jaki dziś zajmuje, Ryszard Cobden jest nowym przykładem potęgi inteligencyi połączonej z silną wolą, potęgi która się wybija, nawet w Anglii, gdzie dotąd w całej prawdzie utrzymuje się stare zdanie Juhenla: Raud facile emergunt quorum virtutibus obstat res augusta domi. Na początku bieżącego stulecia, w Midhurst, hrabstwie Sussex, mieszkał ubogi człowiek rodziną obarczony: był to yeoman, t. j. drobny posiadacz, uprawiający mały kawałek gruntu własnego. Ta klassa drobnych właścicieli, stanowiąca silę Francyi, dziś prawic zupełnie znikła w Anglii, gdzie rolnictwo poszło za koncentracyjnym ruchem przemysłu i szybko przeszło w stan rękodzielniczy. Yeoman o którym mowa należał do liczby ofiar tego ruchu absorbującego chaty przez zamki, umarł wywłaszczonym zostawiają dziesięcioro dzieci prawie bez żadnego zasobu. Jednćm z tych dzieci był Ryszard Cobden, urodzony w 18 04. r. który dziecinne lata spędził pasąc owce, w okolicach samku Godwoodt, książęcej rezydencyi księcia Richemond, jednego z teraźniejszych przywdców protekeyonisto skiego stronnictwa. Błędnie Leon Faucher w swoich Etudcr sur l'AngIeterre powiada, że Cobden, chociaż syn drobnego posiedziciela' wyborne otrzymał wychowanie. Cobden później sam siebie wysoko uksztalcił, lecz na wstępie w życic takie tylko posiadał ukształcenie jakie w klasie w której się urodził posiadają wszyscy, to jest umiał czytać, pisać i rachować. Ale że z miodu jeszcze okazywał wielką pojętność i moc charakteru, jeden ze stryjów jego, dość zamożny fabrykant perkalików w Londynie, powołał go do siebie i umieścił w kantorze przy swojej fabryce, ale w kilka Jat fabrykant zbankrutował, a młody Cobden został na bruku, literalnie nie więcej nic posiadając jak głowę i ręce zdrowe, tym to zakładowym funduszem zaczął się dorabiać. W owym czasie wszystkie perkaliki drukowane najlepszego gatunku wyrabiano w okolicach Londynu, gdy tymczasem gatunki pośledniejsze, stanowiącą główną massę angielskiej produkcyi, wyrabiano po cenach znacznie niższych w okolicach Manchcstru. Młody Cobden powziął myśl jechać do Manchestru i złożyć tam, po odbyciu nowieyatu w Londynie, fabrykę perkalików picrwszzćj dobroci. Doskonalą znajomość sposobów iabrykacyi w Londynie używanych, prawy i stanowczy jego charakter, nastręczyły ludzi co pieniędzy mu pożyczyli; inni utrzymują, że zaczął od wejścia do któregoś domu handlowego w Manchester, jako podróżujący kornissant, zawsze jednak w bardzo krótkim czasie przyszedł do własnej fabryki perkalików, wyrównywających pod względem deseniu i kolorów perkalikom z rękodziclni londyńskich; a źc robotnik daleko tańszy był w Manchester niżeli w L o n d y n i e, niebawem znaczne zebrał zyski ze sprzedaży swoich wyrobków. Te szczegóły wielką mają wagę w życiorysie C o b d e n a, bo nigdy nie
OBWIESZCZENIE.
W ciągu bieżącego roku około 10.9J szachlów kamieni i 278szachtów piasku potrzeba do brukowania ulic, których dostawa poruczoną zostanie w drodze publicznej licylacyi najmniej żądającemu. Tym końcem wyznaczyliśmy termin na dzień 2 O . M a r c ar. b. przed południem o godzinie IOte'j na Ratuszu w sali naszej sessyonalnej, na który wzywamy chęć dostawy mających. Warunki mogą być przejrzane w naszej Registralurze. Pozuań, dnia 25. Lutego 1848. Magistrat.
23A ·byłby został naczelnikiem stronoictwa, w którem figurują najzamoźniejsi kapitaliści Anglii, gdyby uprzednio nie był dowiódł, że posiada geniusz spekulacyjny, i że bynajmniej nie potrzebuje wchodzić w publiczne życie dla robienia majątku. Anglicy w ogóle niedowierzają awanturnikom w polityce, i ażeby zostać u nich naczelnikiem jakiego stronnictwa, trzeba zwykle, oprócz zdolności i talentu, pewnej zasobowości pierwiastkowej, reprezentowanej albo przez wielkie iinie, albo przez wielkie bogactwo. Cobden porzucił fabrykę swoją i puścił się w życie meetingów, położywszy tylko podwaliny pięknego majątku: liczył się już wszakże do bogatych fabrykantów manchesterskich, kiedy wstępował w zawód polityczny. Do 1835. r. zajmował się prawie wyłącznie interesami swojego handlu, nie spuszczając jednak z bjcznej uwagi ruchu spraw publiezuych. Wolne chwile poświęcał zupełnie poprawie pilną nanką niedostatecznego uksztalccnia swojego, a częstemi podróżami do Francyi, Belgii, Szwajcaryi, uzupełniał wiadomości zebrane z czytania rozlicznych pism i książek. Pierwszym znakiem pewnej politycznej zdolności, jaki Cobden objawił, była broszura napisaua w 1835 - r. przeciw p. L'rquhart, zagorzałemu publicyście, który wtedy podniecał do wojny. Fabrykant manchesterski stanął w obronie pokoju, w pośmiewisko obrócił pretensye U rquharta, powstał na niedorzeczność starej nauki o równowadze władz i usiłował dowieść, że posłannictwem Anglii jest handlować ze wszystkiemi a nie wojować z nikim. Broszura ta, wnet poparta drugą w tym samem duchu, zyskała jakie takie powodzenie w Nanchester. N owość to -była, że rękodzielnik pisze polityczne broszury, a że ten rękodzielnik potrafił bardzo dobrze, zajmując się sprawami państwa, własne interesa prowadzić, zyskał sobie wkrótce dość znamienity wpływ na przemysłową arystokracyę w hrabstwie Lancaster . W p ływu tego użył na samprzód do założenia Atheaneum, wielkiego zakładu dokształcenia umysłowego i moralnego, młodych ludzi używanych w kantorach fabrycznych w domach handlowych i składach Manchestru. Zakład ten, liczący się dziś do najważniejszych instytucji angielskich tego rodzaju, otworzonym został w Grudniu 1835. r. a na tćj uroczystości otwarcia Cobden, który później tyle razy miał przemawiać, pierwszy raz wystąpił w krasomówstwa szranki. - Miał lat trzydzieści jeden, a nieraz później powiadał, że w pierwszem wystąpieniu przed słuchaczy, zupełnie zapomniał o sobie; mówił przecież ale mówił nic słysząc i nie widząc, jakby chmurę miał przed oczyma i tak zalękniony, że dopiero nazajutrz, ezytająs mowę swoją w dziennikach, zdał sobie sprawę z tego co powiedział. Zdaje się z resztą co nie małym jest dowodem moralnej siły naczelnika ligi, zdaje się mówię, że ta lękliwość której ani domyśleć się można słuchając go, przetrwała wszystkie jego usilowania i tysiące mów, któreby ją zwyciężyć powinny. N a ostatnim mctiugu ligi, Cobden oświadczył, że ile razy występował z przemową, zawsze doznawał nerwowego wstrząśnicnia. Słowo jego co tak silne i stanowczo płynie, poprzedza zawsze wewnętrzna walka w której mówna przywoływać musi na pomoc wszystkie siły swćj woli. Po wystąpieniu Cobdena jako mówcy, wnet nastąpiła inna próba jako publicysty. W Anglii, mictropolia nie zestrzela w sobie całego życia politycznego; zdolności, choć spotykają wiele innych przeszkód, mogą przecież występować i popisywać się w tysiącznych rozprawach miejscowych, które wyradzają się z zastosowania zazady sclf-goveriieiiicnt (samodzielnego rządu) do wszystkich cząstek kr.iju. Pod tym względem, Cobden nie mógł znaleźć piękniejszego pola bitwy jak Manchester, którego wyjątkowe położenie nastręczało obfity żywioł do walki jego wojowniczemu umysłowi. Wiadomo jak dziwaczne wy nikłości przedstawiało, przed bilem reformy, prawo wyborcze w Anglii. Obok dawnych miasteczek już nieistniejących, a po których miejsca opustoszałe zatrzymywały jescze prawo wyborcze, znajdowały się miasta ogromne, jak Manchester, co poprzednio były tylko miasteczkami, a nieposiadaly tego prawa wyborczego, (dal. c n.)
· Nasienie białej ćwikły cukrowej,posiadającćj najwięcej części cukrowych, pochodzenia z p lauf et y i Franciszka Karola Achai (I, zbioru własnego dwudziestopiątego , Z roku 1847, poleca jako producent, zaręczając za prawdziwość i kiełkowanie, celuar pruski, 110 funtów ważący, po 16" Talarów . Fryderyk Gustaw Pohl, W r o c ł a w, Schmicdebriicke pod Nr. 12.
(iMsiiM MiMi&aMiij sssii NQ lU,
B)J,l We wtorek zapustny dnia 7. Marca NQ I [CT SrĘl sr i M <e.1 Kar e d u t a n a s a I i M o t e l u 3 .
I
Ceny tnrtjoue II mieście OZ NA NIl'.
Dnin 3. Marca 1848. r.
od I do
I a I »Cr ff n . I T» I. >gl.<er>
ABAVIESZCZENilI W skutek doniesienia z dnia 15. m. b. do sprzedaży zapasów drzewa do raassy konkursowej kupca Marcina B a r s c h a II przynależących, w boru Wydorowskim, Nowowiejskim i przy Radoniickim młynie na dzień 20. Marca r. b.
i następne dni wyznaczony termin, niniejszćui się znosi. Kościan, dnia 28. Lutego 1848. Schneider, Assessor Sądu Nadzieuiiańskicgo.
«Na miejscu za gotową zapła tą« 100 szćfli koniczyny, z lego 80 szelli czerwonej a 20 szefli białej, i 100 cetuarów tytoniu, z tego 70 cel. dwuletniej a 30 pizeszloroczncj, ma do sprzedania Dominium W ł a d y s ł a w o w o pod Czarnkowem. Koniczyna szefel po 10 Tal., tyluń 112 funt. cclnar po 5 Talarów. J. Szum au.
Pszenicy szefel Zyta d1.
Jęczmienia d1.
Owsa d1.
Tatarki de Grochu d1.
Ziemniaków dt.
Siana cclnar · Słomy kopa Masła garniec 1 31 4 1 7 9 l 1 O - 1 14 5 - 22 1 3 - 24 5 1 1 1 1 1 l 1 10 - 1 14 5 1 6 I - - 19 11 - 27 6 14 20 - 5 10 225
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1848.03.07 Nr56 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.