<<LK. 60. w Sobotędnia 11. Marca 1848,
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1848.03.11 Nr60
Czas czytania: ok. 22 min.Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W Deckera i Spółki. - Redaktor odpowiedzialny: JV. Kamieński.
WIADOMOŚCI KRAJOWE,
W r o c ł a w, d. 7. Marca. - Dziś czytamy po rogach ulic następującą odezwę: »w interessic publicznego porządku a przeto i każdego w szczególności, podpisane władze widzą sio sp owo dowanemi do zwrócenia uwagi, że według ustawy z dnia 17. Sierpnia 1835 - r. jest przepis, aby za pomocą siły zbrojnej rozpędzono tłum zgromadzony, skoro takowy ua powtórne wezwanie komenderującego oficera uicchce się rozejść, lub ua dany znak przez uderzenie w beben albo zatrąbienie jeszcze się wzbrania; jako też, ze ta ustawa nakazuje użyć strzelby, gdzie tłum zaczyna opór stawiać, lub też czynna zaczepka w jakikolwiek sposób zostanie rozpoczęta; niemuiej, że szkody, które w takich razach zwykły się wydarzać, spadają solidarnie na tych wszystkich, którzy są nawet tylko widzami, skoro po wezwaniu do rozejścia się pozostają z drugimi w miejscu. - Życzliwie ostrzegając, aby wczorajsze niespokojności nie powtórzyły się, przypominamy te przepisy, Wrocław, 7. Marca 1848.
Królewski Gubernator i Prezydent policyi.«
rAillMillE.
Królestwo Polskie.
Warszawa, dn. 7. Marca. - Rada administracyjna królestwa decyzyą z d. 23- Grudnia 1847 roku, pomiędzy inuemi zarządzeniami, rnąjącemi na celu przyniesienie ulgi mieszkańcom kraju, z powodu wysokich cen zboża, oraz innych artykułów żywności dla klassy biedniejszej mieszkańców, trudne utrzymanie stanowiących, zezwoliła: iżby w roku zeszłym zawieszone wyrugowanie żydów z obrębu trzyrnilowego nadgranicznego od strony Austryi i Pruss, za dwukrotną nawet defraudacyą ua deportacyą skazanych; niemniej z dóbr rządowych skoro nie są osadnikami rólnemi lub rzemieślnikami, jeszcze na rok jeden, to jest do końca 1. Października 1848 r. przedłużonćm zostało; rugowanie zaś żydów w podobnym obrębie od strony Rossyi mieszkających, z przyczyny nic długo mającego nastąpić zniesienia linii granicznej od strony cesarstwa i po tym terminie wcale przedsiębranćm nie było. Ostrzeżono: gdyby jednak który z nich w ciągu czasu dopuścił się nowej defraudacyi, lub jakiegokolwiekbądź na szkodę skarbu nadużycia, natenczas natychmiast bez żadnego względu wyrugowanym ztamtąd będzie. Na zasadzie rozporządzenia wyższej władzy, majątki i fundusze do osób poniżej wymienionych należeć mogące, które bez pozwolenia rządu wydaliły się za granicę w myśl artykułu 340 i 341 kodeksu karnego, na rzecz skarbu zabezpieczone być mają, jako to: 1) Konstantego Gretkowicza b. ucznia giranazyum rodem z Warszawy; 2) Bolesław Tolkćmit lat 15 liczącego z Warszawy pochodzącego; 3) Adama Słomskiego lat IG który uczęszczał do gimnazyum w Warszawie a następnie w Kaliszu; 4) Józefa Czerwińskiego, który po ukończeniu 4. klas s r. 1831). wlukowskiem gimnazym pracował w kora. rz. przych. i skarbu, następnie w okręgu naukowym, nakoniec roku 1843. zbiegł do Francyi: 5) Aleksandra Kruszewskiego b. podpisarza sądu pokoju pw. warszawskiego, który w r. 1843. zbiegł do Francyi, a obecnie w Paryżu przebywa. F r a a c y a.
Paryż, 4. Marca wieczorem. - National powiada: rozgłaszają najśmieszniejsze pogłoski o stanie naszych dochodów. Utrzymywano nawet, że zapłata kuponów od długu państwa nie jest zabezpieczoną. Pogłoski te nie tylko, ie nie są uzasadnione, ale nawet możemy najuroczyściej zaręczyć, że skarb znajduje się w takićm położeniu, iż nie tylkq opędzi potrzeby państwa, ale jeszcze tyle w nim pozostanie pieniędzy, że wystarczą na prowadzenie wojny, którą nierozsądek mógłby nam wypowiedzieć. Toz pismo powiada: program nowego rządu jest zjednej strony, uznauicm i potwierdzeniem praktycznem praw ludu, które przez zwycięztwo ogłoszouo, a z drugiej strony, uszanowaniem dawniej zdobytych praw, uiezasadzających się ua żadnym przywileju, a przedewszystkiem uszanowaniem nieruchomej, odwiecznej zasady, na której społeczeństwo spoczywa, uszanowaniem wolności człowieka i nietykalnej zdobyczy wolnego człowieka: własności! Do zasad państwa, któreśmy zaraz na początku, walki pelecali, liczymy: administracyą czyli wiedzę i przewidywanie. Rząd roztropny musi zawsze wyprzedzać, ale według pewnych rozmiarów. Jego -jcit obowiązkiem zadosyćnczynić potrzebom, które się pojawiają w państwie, słuchać i wysłuchać wszystkich życzeń pochodzących z samowiestności ludu, ale także zważać na istnącc i uzasaduionc ioteresa, potrzebę utrzymauia porządku. Miejcie przeto zaufanie do rządu, który ogłosiliście, wy bojownicy z pierwszych stanów, wyrobnicy obywatele, o których prawie przepomniało uciskające prawodawstwo. Wkrótce was zwołają na zgromadzenia pierwotne, a potem wybierzecie najgodniejszych zastępców do zgromadzenia narodowego, najoświeceriszycli obrońców waszej sprawy. Tylko jeszcze poczekajcie chwilę, a ważne pytania względem roboty, płacy, które słusznie waszą uwagę na siebie zwracają, zostaną przez waszych zastępców tak rozwiązane, że odpowiedzą waszym życzenionra. Obawiacie się, wiemy o tera dobrze, ażeby i ta rewolucya, jak przeszła, nie poszła w niwecz, ażeby pod pozorem odroczenia, odłożenia, nie zapomniano o najpotrzebniejszej reformie. Jest to nieuzasadniona obawa. Rząd ustanawiając komitet, celem zbadania przedłożonych mu pytań, chciał się przekonać o prawdziwćm położeniu robotników, wysłuchać wszystkich skarg, i porównać sprzeczne z niemi interessa, w tern przekonaniu, że postępowaniem podobnem, przez wysłuchanie dwóch stron płacących i odbierających zapłatę najspra wiedli wiej można rzecz załatwić. Co uczynił, to było jego obowiązkiem, gdyby inaczej czynił, byłby ukrócił poszanowania godne interessa i niewynalazłby dostatecznych środków na ukojenie prawdziwych cierpień. Wyrobnicy powinni to pojmować, i oczekiwać regulacyi ich spraw z cierpliwością, jaką nadaje uczucie słusznego prawa, tudzież przerwane roboty rozpocząć. Jest to rada, którą dać należało. Dalej święcić i nie pracować, jest to samo, co pogoiszać położenie swoje. Z drugiej strony nic powinni się trwożyć zastępcy już istnących interessów z powodu drobnych obaw. Rząd zaprowadzi niezawodnie wielkie reformy. Ale czyłiż dla tego trwożyć się wypada? Czyliż potrzeba przypominać dawniejsze walki, które z tego samego źródła powstały? Zaprawdę nic! Chodziło wówczas o rozburzenie gwałtownym sposobem porządku rzeczy, który był uzasadniony na najokropniejszej niesprawiedliwości, o zniszczenie formy społecznej, która się nie dała pogodzić z nowemi potrzebami, z nowemi obyczajami. Niepodobnym był układ pomiędzy wszechwładnym ludem, a wszechwładnym monarchą. Ale teraz nie jesteśmy tak daleko oddaleni od naszego zadania. O cóż dziś chodzi? o rozwijanie dalej urządzeń, które od dawnego czasu spoczywały ua zasadzie nie ulegającej sprzeczności, ale nie były wprowadzone w koło klas prawodawczych kraju, które dotąd niesprawiedliwie były wykluczone od nadania praw i owych rękojmi, " które tylko sobie pewna klassa uprzywilejowanych zatrzymała. Takim reformom tylko egoizm się opierał, muszą one nastąpić bez nadwerężenia spokojuości, bez żadnego poruszenia. Dobrze to teraz pojmują, a kapitały znów powinny obiegać przez swe kanały, które zatrzymano. Jeżeli wykluczeni mają wiele do zyskania przy nowym rządzie, to uprzywilejowani, że tak powiemy, nic stracić nie mogą. Rewolucya spełniono nie dla niszczenia, ale dla odbudowania. Pierwsze czynności rządu tymczasowego dowodzą, że to jest jego program, jego zasady. Rząd tymczasowy wydał następujące rozporządzenie: Bzeczpospolita, powołana do obrony praw wszystkich, musi służyć wszystkim ioteressom. Pierwszą myślą rządu tymczasowego było, ukoić cierpienia obywateli, którzy brali udział w walce na ulicach. Rannym udzieliliśmy wspareia, rodowe warsztaty zatrudniają teraz przeszło 10,000 wyrobników. Gdy staramy się o ulżenie obecnej niedoli, stara się nieustający komitet podawać rządowi środki, celem rozwiązania w przyszłos'ci najtrudniejszych zadań przemysłu. Dzięki pierwszym rozporządzeniom, utrzymano pokój na ulicach, ale drżenie po tak silnem uderzeniu trwa wciąż w umysłach i interesach. Drobny handel, który nie ma przystępu do banku, czuje potrzebę rozciągnienia dobrodziejstwa kredytu. Rząd zajmuje się otworzeniem dla handlu drobnego banku dyskontowego. - P r a s s a, ten organ cywiiizacyi i wolności, której głos skupiać musi obywateli około rzeczypospolitej, zwraca całą pieczołowitość na siebie rządu. Chociaż rząd postanowił utrzymać wszystkie podatki, celem dopełnienia obowiązków państwa i zabezpieczenia ełużby, nie roógł uważać tak ważnego politycznego podatku za dochód tylko fiskalny. - Stempel od gazet nie może być zatrzymanym w chwili, gdzie bliskie zwołanie zgromadzeń wyborczych czyni koniecznem objawianie cię wolne wszystkich zdań, wszystkich uczuć, wszystkich pomysłów. - Zupełna wolność rozpraw jest nieodzownym żywiołem wyborów prawdziwych i rzetelnych. Rząd tymczasowy pojmując te nieodzowne intessa w ich połączeniu, rozporzaądza co następuje: art. 1. Minister skarbu otrzymuje polecenie z powodów wyłożonych w jego postanowieniu, do wypłacenia dn. 6. Marca w Paryżu, a dn. 15. Marca po departamentach rent półrocznych, które dopiero są d. 22- spłacalnemi. Art. 2. B-ink diskontowy zostanie utworzony pod nazwiskiem: uposażenia małego handlu. Art. 3. Podatek stemplowy od pism peryodycznych znosi się. - Współobywatele! Rząd tymczasowy zwraca się do wszystkich podatkujących z całćm zaufaniem i do ich patryotyzrau. Przechodnie trudności położenia nie nabawiają go bojaźni. Francya oświecona, Francya zgodna jest najbogatszym i najpotężniejszym narodem. Rzeczpospolita dla dokonania wielkich rzeczy, nic potrzebuje pieniędzy, które monarchia pochłaniała, celem tworzenia nędznilów (pour en faire des miserabIes). Jej czynność jest czynnością wszystkich. Każdy musi służyć swojej ojczyźnie według sił swoich. Żądamy dzisiaj od podatkujących, ażeby zaliczyli podatki, za rok jeden, aby rząd tymczasowy mógł ukoić wszystkie cierpienia, zatrudnić handel i przemysł i rozszerzyć dobrodziejstwa kredytu 1Ul ws zystkich) których praca po riększa bogactwa. Współobywatele! chcąc liczyć na niewzruszone poświęcenie rządu tymczasowego pozwólcie mu być dumnym z tego, że może ze swej strony także na was liczyć. Mon i teil r universel ogłasza bsrdzo ważne postanowienie rządu tymczasowego z dnia 4. Marca: zważywszy, że skarb odtąd może zarządzić Spłatę półrocznych procentów od 5, 4!; i 4 procentowych obligów, że za.
płacenie wcześniej tych procentów nie przynosi skarbowi żadnej straty; że wydatki na służbę zakryte są dochodami, których wpływ zabezpieczony przez TIstaibtle- się pOfządku- t zaufunih wszystkich, - rząd postanowił, ze półroczna spłata procentów od obligów państwa 5, 4 I i 4 procentowych przypadająca na dn. 22- Marca, ma w dn. (> Marca odbyć się w Paryżu, a po departamentach 15. Marca. Kardynał Bonald arcybiskup w Lion, wydal następujący okólnik do duchowieństwa w swojej dyccezyi: moi kochani ziomkowie! Wiadome już $4 wam zmiany polityczuc, które zaszły we Francyi. Nie zadziwiło nas wcale zatrudnionych jak zawsze sprawami wieczności,. kiedyśmy się dowiedzieli, że palec Boży w sprawiedliwości swojej obala trony i rozprasza korony. Pozostańcie spokojnymi śród wzburzenia podczas dni pierwszych i mijcie ufność w opatrzności boskiej. Dajcie przykład w'ieruym posłuszeństwa i poddania się rzeczypospolitej. Często oświadczaliście się za I..I, wolnością, która waszych braci w Stanach zjednoczonych uszczęśliwia ta wolność staje się waszym udziałem. Jeżeli władze życzyć sobie będą eby chorągwie narodu z waszych kościołów powiewały, pozwólcie na to Żądanie. Chorągiew rzeczypospolitej zawsze udzielać będzie opieki religi'Dopełniajcie, moi drodzy bracia, waszego świętego posłannictwa, oddawajcie się pieczy nad chorymi, nie usuwajcie się od współudziału w środkach, które mogą polepszyć położenie klass wyrobniczych. Spodziewam się, że nakoniec zajmą się serdeczuie losem klass pracujących. Odczytajcie ten list pasterski waszym parafianom z ambon. Liczna depytacya złożona z obywateli, wyrobników i uczniów udała się do nuneyusza papiczkiego, celem doręczenia mu adressu na cześć Piusa IX. Nuncyusz przyjął ttn adress z widocznem wzruszeniem i przyrzekł W jak najkrótszym czasie przesiać go do Rzymu do ojca świętego Dnia 3. Marca wieczorem zgromadzili sio w Paryżu przybywający Niemcy, celem założenia towarzystwa republikanckiego i wybrali na przewodniczącego znanego poetę Herwega. Anglicy zaraieszkający w Paryżu podpisali adres, w którym dziękują -Z* bezpieczeństwo i opiekę, daną im w czasie nadzwyczajnych wypadków i wyrażają nadzieję, że przyjacielskie stosunki pomiędzy Anglią a Francya Utrzymane mi zostaną.
Dziś o 2. godzinie popołudniu odbyła się uroczystość pogrzebowa poległych w dniach 22. 23. i 24. Lutego. Kościół św. Magdaleny był wewnątrz i zewnątrz wybity czarnćm suknem, ozdobiony koronami i chorągwiami. Na szczycie czytano napis: poległym za wolność obywatelom. W chórze było ogromne wystawione rusztowanie nakształ granitu, wystawiającego starożytni świątynię, otoczoną trójnogami. Duchowieństwo
kościoła s'w. Magdaleny odprawiło nabożeństwo żałobne. W czasie uroczystos'ci odegrano 1) marsz żałobny Cberubiniego; 2) chór skomponowany przez Rameau; 3) Przysięgę z Wilhelma Telia, Rossynicgo; 4) Chór Hajdena; 5) Modlitwę z Mojżesza, Rossyoiego; 6) Marz marsylij ski.
Na lipcowej kolumnie powiewały dwie niezmierne chorągwie, jedna trójkolorowa narodowa, druga czarna z srebrne mi gwiazdami. Na około lipcowej kolumny paliły się ognie na trójnogach. O godzinie 10 wystąpiła gwardya narodowa, wojsko linijowe ikawalerya, korporacye, giranazya szkoły i uniwersytet. Wóz, na którym złożono zwłoki poległych, sięgał aż do drugiego piętra kamienic, osra koni go ciągnęło, ubranych w okrycia kosztowne. Wóz był ozdobiony chorągwiami i posągiem ukoronowanym wolności, a po obu stronach ręce podające sobie dłonie z napisem wolność, równość, braterstwo! Na przodzie stał napis: Niech żyje rzeczpospolita! Wóz otaczali obywatele z wiązkami republikańskiemu Za wozem szedł rząd tymczasowy, Beranger na przodzie. Potem następowały władze wojskowe i cywilne. Widzów było przeszło 200,000 na bulwarach, a udział biorących w pochodzie 250,000. Około kolumny lipcow.ej defilowano przez pó1trzcci godziny. Pięć wozów ogromnych przywiozło zwłoki obywateli, na wszystkich były zawieszone chorągwie, kwiaty i korony z nieśmiertelników. Wielu wyrobników udało się do Victora Hugo z proźbą, aby napisał odę lub hymn patryotyezny. Poeta odpowiedział, że tymczasowo nie jest wstanie zwrócić całej uwagi temu przedmiotowi, ale go ożywiają najżywsze sympatye dla rzeczypospolitej i starać się będzie o napisanie godnego dzieła rewolucyi. Wiele pism niemieckich znajduje się w wielkim błędzie, kiedy wypadki z 24. Lutego w Paryżu uważają za burzą, która przejdzie bez śladu, a za kilka miesięcy wróci prawny porządek. Błąd ten mógłby dla Niemiec wiele szkód przynieść. Prawdą jest, że cały świat zdziwił się słysząc o tak nagłym upadku dynasty i, która się z taką skrzetnością na wszystkie strony zakorzeniała, prawdą jest, że Francya na tak rychłą zmianę nie była przygotowaną, ale te prawdy nie prowadzą do wniosku, że rzeczpospolita równie szybko zgaśnie, jak do życia przywołaną została. Ażeby nie wpaść n n.yk<v- wnioski", pGtFZ€.ba naprzód A1iezapQl1łnieć"" Ż PaAA ł¥ tkich politycznych rewolucyach cala Francya w sobie mieści i że ta nolens volcns potwierdza co Paryż spełnił. W Paryżu uietylko zwalono dn. 24. Lutego monarchią, ale z nią panujące mieszczaństwo. Lud za jednym zamachem uwolnił się od dynastyi i od mieszczaństwa. Niezaprzeczonym jest faktem że lud zwyciężył i stał się panem stosunków. Lud Paryża jest republikanckim i nic pozwoli wyrwać sobie xwieAtwa m. rąk swoich, ponieważ jest dumnym zzwycięztwa, którego wcale nic nadużył. Nawet w oczach najzaciląeśzvcłh l iWGlefił\ k6iVT trlCJnarcMi M ma rzeezpD'SpoUta f-ywethą siłę na lat Gześć, cóż więc w przeciągu tak długim stać się nie może. Pozostawiamy atoli przepowiednie prorokom, a my tymczasem pewni jesteśmy, że wszędzie rzeczpospolita się utrzyma, każdy ją wspierać będzie wedle sił swoich, dla utrzymania porządku, a jakiekolwiek przebieży rzeczpospolita epoki, nigdy w nićj legityraiści nie przy ją do steru rządu. A ii £ 1 i a.
Londyn, dnia 4. Marca. - Ludwik Fiiip i królowa Marya Amalia zbieslt % tuileryó> w towarzystwie jenerałów Dumasa i Rumignego, jednego służącego i niemieckiej ochmistrzyni królowej. Naprzód udali się do Wersalu, gdzie najęli zwyczajny pojazd i wyjechali do Dreujr. Tu przenocowali u jednego wiernego wieśniaka, który ich opatrzył w ubiory. Król obciął sobie piesaki, zdiął perukę i wdział na głowę starą czapkę.
Jego towarzysze także podobnie się'poprzebierali. Udali się w towarzystwie wieśniaka drogą do Avreux, oddalonego o 12 godzin od Honfleur. Jechali tylka nocą i stanęli w sobotę dn. 26. Lutego o 5. godzinie z rana w Honfleur i wysiedli u pewnego obywatela, dobrze im znajomego. Potem wyjechali do T ourville, celem puszczenia się łodzią na morze, ale źe czas był bardzo burzliwy, przeto wrócili do Honfleur. Tymczasem na wezwanie przybył statek parowy Expres z Southarnpton do łławru i zabrał na swój pokład towarzystwo to francuzkic. Zbiedzy naprzód puścili się na łodzi rybackiej z Honfleur do Hawru, król dla bezpieczeństwa udawał Anglika i przyjęto człowieka jednego za tłómacza. W czwartek 2. Marca o godzinie 'J. wieczorem wypłynął Express z rodziną królewską na morze.
Dnia 3. Marca o godzinie 7. z rana przybył »Express« do Newhaven w Sussex, ale burza przeszkodziła wylądowaniu. Dumas i Rumigny wylądowali jednak, pierwszy wyjechał natychmiast do Londynu, a d . . rug}- PQstarał się o miejsce dla przybyłych królewskich gości w hotelu. Kiedy Ludwik Filip od godzinie 12. wstąpił na ziemię, zawołał: dzięki Bogu, stoję na ziemi angielskiej! Ludwik Filip wyglądał bardzo stroskany, i zaniedbany w ubiorze. W skutek życzenia, przywołano do niego p. Packenhaina z Brigthonu. Skoro prybył, dał mu pieniądze do wymiany na angielskie i na zakupienie ubiorów. Były król wyglądał zdrowo. I Królowa była zajęta pisaniem listów i zdawała się nie zważać na obecność osób przybyłych. Król wysłał niezwłocznie list do królowej angielskiej. Hrabia Jarnac, poseł francuzki w Londynie, pospieszył natychmiast do króla do Newhaven, miasteczka liczącego 2000 mieszkańców. Guizot przybył do Dover z Ostendy. Nie miał nic przy sobie i tylko trzymał w ręka pugilares.
Król i królowa przybyli dziś do C raj don. Skoro keiężna Koburg zo- widzenia niezachwiały. Jedynie przez takie ubezpieczenie pokoju-, jestes ' - czyła swego ojca Ludwika Filipa, wydała okrzyk żałosny. Ludwik Filip my w stanie przywieśdź do skutku zgodę pełną natchnienia i podwyższoną zalewał się łzami, kiedy ściskał swe dzieci, księżnę Augustę Koburg i Ne- potęgę, na której W. Kr. Mość we wszelkiej przygodzie mógłbyś się oprzeć. moura. Odjechali potem wszyscy do Claremont. W. Kr. Mość dorozumiesz się zapewBe, że do tego potrzeba pokoju i uieW ę g r y . zaraięszanych stosunków, - a w takim stanic rzeczy, niemożerny bez kłop r e s b u r g, d. 5. Marca. - Panuje tu niesłychane wzburzenie. Los potania się patrzeć na oznaki rozruchów, które się pokazują w krajach pańWęgier i monarchii austryackićj, zależy od rozstrzygnięcia królewskiego stwa przez sankcyą pragmatyczną z nami połączonego, a dla którego w ciągu kilku dni najbliższych. Na wszystkie strony i ze stron wszystkich w skutek co dopiero zaszłych wypadków, trudne okoliczności, niesłychanie biegają kuryerowie, a wypadki liczą się podług godzin. Sama szlachta wę- bardziej powikłać się mogą. Niechcemy ojcowskiego serca W. Kr. Mci zagierska, może stanąć pod bronią w 150,001) ludzi. W tej najważniejszej smucać wyliczaniem tych oznak, rozwijać ich wyraźnego wpływu na obechwili arcyksiąże Palatin nieśmiał brać na siebie odpowiedzialności i wczo- cne stosunki pieniężne, ale wierność i odpowiedzialność ciężka zmusza nas rai pędził spiesznie do Wiednia, aby nie prezydować u stołu magnatów do wyrzeczenia, że za istotne źródło obecnego złego, naszego pozostania (w izbie senatorskiej) i nie zezwalać na przyjęcie adressu, już przyjętego w tyle za drugiemi, uznajemy jedynie system, w którym rządzono monarprzez stół stanowy (izbę poselską). Posiedzenie stołu magnatów odbywa- chią, i mocno jesteśmy przekonani, że W. Kr. Mość będziesz uważał za ło się pod przewodnictwem Jerzego Mailatha. Adres stołu stanowego od- najsilniejszą podporę, przeciw grożącym niebezpieczeństwom, najszczersze czytano, ale zgodzono się, że na jego przyjęcie trzeba czekać do powrotu porozumienie pomiędzy innemi poddanymi, zgodę rozmaitych krajów moarcyksięcia z Wiednia.; Naczelnik opozycyi u stołu magnatów hrabia Lu- narchii, które będą filarem raajestatyczego tronu i panującego domu W. dwik Batthyanyi ganił postępowanie arcyksięcia i utrzymywał, że mu wca- Kr. Mci, jeżeli zostaną zaopatrzone w stosunki rządowe instytucyi konstyle nie służy prawo odkładania uchwał na później. Arcyksiąże ma jeszcze tucyjnych, których okolicznościom czasu bezzwłocznie potrzeba. dziś wieczorem wrócić z Wiednia, a jutro z pewnością odbędzie się posie- Najjaśniejszy panie! Losy są w ręku Bożem. Mamy ufność w Opatrzdzenie stołu magnatów, na którera adres deputowanych niewątpliwie będzie ności, ale uważamy za nasz obowiązek starać się, aby niepewna przyszłość przyjęty. Jnaczćj, wypadki wezmą daleko jeszcze gorszy obrót; z pe- wiernych Węgier niezaskoczyła znagła. Uskutecznienie powyżej spomniownością samo tylko zezwolenie króla ua wszystko, może przynieść jaki nych zmian na sejmie obecnym uważamy za niezbędne przedmioty całego skutek. starania, obawiamy się atoli, aby nałogowa powolność teraźniejszego koleAdres stanowy jest następujący: »Wypadki najświeższe wkładają na gialnego systemu niestała się powodem niebezpiecznego opóźnienia ojcownas obowiązek niezwłoczny zwrócenia uwagi na to, czego od nas wymaga skich zamiarów W. Kr; Mci i zawadą dla skutku słusznych oczekiwań nanasza wierność względem domu panującego, czego wymagają nasze prawne rodu, - - a z tej przyczyny wnosimy prośbę z raocnćm zaufaniem stosunki z ogółem monarchii i obowiązki względem naszej ojczyzny. Obej- i z niezachwianą wiernością, abyś W. KI. Mość, uwzględniając nadzwyrzawszy się na naszą historyą, mamy jasne wspomnienie, że przez trzy czajne okoliczności, raczył się przychylić, iżby posyłanemi były na sejm wieki nietylko niemogliśmy rozwijać naszej konstytucyi, ale musieliśmy jako pełnomocnicy woli królewskiej i zarazem jako członkowie najwyższej obracać wszelkie usiłowania jedynie na to, aby ją ratować od zagłady. władzy krajowej, takie osoby, które W. KI. Mość w łaskawćm swćm zauPrzyczyną tego było, że kraje dziedziczne WKr.Mci nie będąc konstytucyj- faniu raczysz naprzód mianować ministrami władzy wykonawczej noszącemi nemi, nie mogły się zgadzać z naszym rządem i życiem konstytucyj nem. Do odpowiedzialność według form konstytucyjnych, i któreby mogły natychtego czasu stosunek ten tamował tylko rozwijanie się naszej konstytucyi, miast wziąść udział w sejmie, porozumiewać się ze stanami względem woli ale teraz rozpatrzyliśmy się już należycie, że jeżeli konstytucya dłużej bę- W. Kr. Mci, dawać należyte objaśnienia, a mianowicie względem finansów dzie prześladowaną, a dziedziczne kraje nie pojednają się z formą rządów i skutecznie żądać potrafiły rozwiązania wielkiej wagi zadań ' ; ażeby mające konstytucyjnych, zawikle to tron W. KI. Mci i monarchią przez drogie wę- przynieść pomoc ustawy, jak najśpiesznićj przez W. Kr. Mość były sankzły z nami połączoną w niezliczone następstwa, a ojczyzny naszej nabawi cyonowane, aby pokój naszego kraju został pod wszelkim względem przy szkód trudnych do wypowiedzenia. W. Kr. MoŚĆ wezwałeś nas do reform; teraźniejszej zmianie rzeczy zabezpieczonym, aby zaufanie należycie było było to dla nas spełnieniem dawnego życzenia i z wielką skwapliwością utwierdzone»», a na takiej podstawie, aby się rozwinęła ta duchowa potęga chwyciliśmy się dzieła. U chwaliliśmy przyczynianie się szlachty do składa _ i materyalna siła działania, w której oprócz naszej i niezłomnej wierności nia podatków, przez co koszta administracyjne komitatów zostały pokryte znalazłby najsilniejszą z nas podporę, na wszelkie wypadki, jakie tylko i będziemy się starali o fundusze na inne wydatki krajowe. Postanowili _ zajść mogą. Zostajemy wreścic i t. d.« śmy, że pańszczyzna ma być umorzona za pomocą wynagrodzenia w ten K S i ę S t W a N a d d li fi aj ski c . s osób,. że to będzie z korzyścią równie dla chłopa, jak dla szlachcica, Serbia nie miała do roku 1839 żadnej poczty. Tylko rząd utrzymywał a przez to poduiesic sie potęga o czyzny i wzmocni tron W. Kr. Mci. Ulżę- ]l, ''''f :A: I,,,,,,,,,,,, J . · I rr " r v , 3 . .1.. K , . .,. .. 8lli w swojgp l&łf¥e HeHtll Ytak }1f Rez ztłWfC jt?SR8ł\fifc1fr 8rorhb nie Clęzaru z powodu wojska 1 kwaterunku, należy do nąjglowrlfej! R. roku, myślano oraz oAzapmwadzeni&Apocztowego-"Z Ał<.1óIN rzeczy, o które się staramy. Ażeby wolne miasta królewskie stanęły admi- zaraz wszedł w użycie, lecz dopiero ustawami z 15. Paźdz. 1843, a nanistracyjnie i politycznie, jako też wolne okręgi na stopie równości obywa-koniec 27. Październ. i 1. Listopada 1847. I. został należycie urządzonym, telskiej uważamy za przedmiot, który się nie da nadal od włóczyć i poczy- Teraz jest w Se'rbii w ogóle 33 expedycyj pocztowych i stacyj. - tujemy za zgodne z teraźniejszym czasem, aby ludowi był dozwolony udział Oprócz urzędników utrzymuje rząd 270 kon i 100 służących. Ministerstwo w prawach polityczuych. Ojczyzna nasza ma prawo wyglądać, ażeby po- »praw wewnętrznych, pod którego zarządem poczty stoją, rozpowszechnia czyniono stosowne środki na przyspieszenie rozkwitnięcia rolnictwa, prze- mapę pocztową w litografowanych cxemplarzach. Urzędnicy pocztowi mają mysłu i handlu. Ale nasza konstytucya wymaga rozwoju w prawdziwie odbierać listy, gazety i drukowane pisma, malowidła\ rysunki, wzory toreprezentacyjnym kierunku, nasze duchowe interessa potrzebują pielęgno- warów itp., oraz i sztafety zaraz dalćj odsyłać. - Podróżnemu chcącemu wania we wolności. Nasz system wojskowości woła o radykalne przekształ- jechać pocztą, dają pod rozkazy konie pocztowe, których może użyć pod cenie, na podstawie naszego ducha narodowego i stosownie do interessu wierzch lecz nie do zaprzęgu. Urzędnicy pocztowi przyjmują także na siewszystkich klas. To jest równie niezbędnera dla mocy tronu W. KI. Mci, bie przesyłkę pieniędzy i innych rzeczy wartość mających. Dla listów i jak dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny. Zdawania rachunków z dochodów gazet zagranicznych jest w Belgradzie adstryacka expedycya pocztowa, która i wydatków państwa węgierskiego, niemożerny dalej puszczać w odwlokę przyjmuje i przesyła listy za granicę i do Konstantynopola. i trudno nam dłużej czekać na odpowiedzialną administracyą, bo jedynie w ten sposób potrafimy rozwiązać wielkie zadanie przydatne równie dla świetności tronu W. Kr. Mci, jak dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny. - Pod tym względem, dla zawarowania naszych niepodległych narodowych interessów, chcemy podać rękę krajom dziedzicznym, do postawienia się na równi z nami. - Jesteśmy atoli przekonani, że ustawy zmierzające ku rozwinięciu naszej konstytucyi, jako też bytu duchowego i materyalnego naszej ojczyzny, tylko wtedy staną się prawdą, gdy będziemy mieli rząd odpowiedzialny narodowy, zupełnie niezawisły od wszelkiego obcego wpływu, a który będzie wynikał z większości ludu według zasady konstytucyjnej i dla tego uważamy przekształcenie dotychczasowego systemu kolegialnego władz najwyższych krajowych na odpowiedzialne ministerstwo węgierskie, za podstawę zasadniczą i główną rękojmią całego rządu. Tak pojmujemy nasze powołanie. Jest naszym stanowczym, nieodzownym zamiarem, to wszystko w porozumieniu z W. Kr. Mcią ua sejmie do skutku szczęśliwie przywieśdź. Tego oczekuje od nas ojczyzna, oczekują miliony ludu, do tego pędzi nas niezachwiana wierność i przywiązanie dla domyzMe tfukó}1ct,isbpi t lłufnty1pO 00amtłni d Na ilnieztUtNidrdzifu 'ł'r
Stany Zjednoczone północnej Ameryki.
Wiadomości z Yukatanu są bardzo smutne. Odezwa jenerała Mendez z powodu otwarcia izb prawodawczych, kreśli nader smutny obraz tej prowincyi. Rząd tak jest słabym, że musiał wejść w układy z niejakim Zitena, który potrafił stanąć na czele stronnictwa rewolucyjnego. Musiano dla zyskania spokojności zapłacić mu pewną sumę i mianować go kapitanem armii. Zarazem Indyanie prowadzą zaciętą i okropną wojnę z białemi, chociaż ci w kilku spotkaniach lndyan pobili. Mieszkańcy Meridy musieli wziąść się do broni dla obrony swego życia i mienia przeciw Indyanoro. Ci zaś nie tylko nic przestają na rabunku kraju, ale mordują wszystkich białych, którzy im tylko w padną w ręce. Listy z Montevideo pod dniem 18. Grudnia otrzymane w Londynie, donoszą o kłopocie, jaki panuje w tern mieście, w skutku ataku jakim mu zagraża wojsko Oribego. Wiele rodzin schroniło się na stojące w porcie okręty. Cała załoga jest pod bronią, w gotowości do odparcia napadu. Parostatek »Forth« przywiózł wiadomości z Vera Cruz do 21. Stycznia.
Potwierdzają one wieść, że układy rozpoczęterai zostały pomiędzy rządem
Meksykańskim a komissarzami araerykańskiemi. Pomimo tego guerylaśy meksykańscy nie przestają niepokoić drogi pomiędzy Meksykiem a VeraCruz. Jedna z gromad guerylasów zabrała niedawno transport pieniędzy 2 200,000 doi. Druga wysyłka pieniędzy wynosząca około 10,000,000 dolarów, która miała być wysłaną do Vera-Cruz, została wstrzymaną z obawy, by nie wpadła w ręce guerylasów. Według nadesłanych tu wiadomości, posiłki w ludzisch i amunicyi .wojennej nadchodzą tam bez przerwy. Ten port przybiera coraz bardziej postawę miasta amerykańskiego. Trupa aktorów z Stanów zjednoczonych daje tam przedstawienia i wszystko zdaje się zapowiadać, źe Amerykanie mają zamiar usadowić się tara nazawsze. Mówią tam wiele o wyprawie przeciw Orizava. Czekają tyjko na decyzyę kongresu Stanów zjednoczonych
W dniu wczorajszym, wieczorem o go dżinie lOtćj, małżonka moja J ózefina z K o s z u t s k i c h, przeniosła się do wieczności. Exporlacya odbędzie się w poniedziałek o 4. po południu, a nabożeństwo żałobne w kościele Sgo Marcina we wtorek. Ciężkim pogrążony smutkiem, donoszę o tern przyjaciołom zmarłej i znajomym. Poznań, dnia 10. Marca 1848.
Franciszek Wasilewski.
OBWIESZCZENIE.
Od dnia 12. m. b. do pierwszego święta wielkanocnego incl. wszelkie publiczne zabawy lanicczne prawnie zakazane są, czein publiczność niniejszem zawiadomią się. Poznań, dnia 10. Marca 1848.
m Król. Dyrektorium Policyi. "OBWIESZCZENIE.
Wedle tymczasowego nam przesłanego doniesienia JKMci komaudanlury zwołana zoslała rezerwa dla pułków piechoty tu garnizujących, Jiko i szwadron kawaleryi, które to wojsko ina J>yć rozkwaterowane wewnętrz fortecy. Wzywamy więc niniejszem posiedzicieli domów, najśpieszniej przygotować się na to, aby inkwalerunki na ich grunta przypadające przyjąć mogli, lub jeżeli takie wynająć zamyślają, urzędowi serwisowemu najśpicsznićj donieśli, gdzie ich pomieszczenie ma nastąpić. Obwieszczenie nasze z dnia 11. Lutego I. bież. znoszą zmienione okoliczności, dla czego wskutek tegoż już uskutecznione zameldowania względem wynajęcia są nieważne , ponieważ ilość inkwaterunków na każdego posiedzicicla domu przypadająca przewyższa ilość, która nasze obwieszczenie wywołała. Wedle niezupełnie oznaczonego doniesienia kwatery dane być muszą dla 4800 ludzi. Ilość ludzi w zwyczajnym czasie umieszczanych wynosiła 1700 do 1800, a od czasu wzmocnienia garnizonu jednym batalionem wzrosła na 2145 ludzi. Powiększenie to wywołało potrzebę większego zajęcia pewnej części gruntów. Wyrównanie tego częściowo większego obciążenia pozostać musi na czas późniejszy. Gdy przy rozłożeniu inkwaterunków wedle dawniejszych stosunków tylko do 1800 ludzi f iomicścić się dało, a zatem przy ilości 4800 udzi będzie potrzeba obłożyć wszyetkie grunta prawie potrójnie. Poznań, dnia 9 Marca 1848. Magistrat.
WYWOŁANIE SĄDOWE.
"Wexlarzowi tutejszcmuBenoniemu Kask cI zaginął na dniu 4. Lipca 1844 w kantorze jego list zastawny 3 A procentowy Poznański z Nr. 23/999. Chrustowa, powiatu Wrzesińskiego na Tal. 100., wraz z kuponami od St. Jaua 1844,. bieżącemi. Na wniosek jego wzywają się wszyscy ci, którzy jako właściciele, zaslawnicy lub inni, którzy do rzeczonego listu zastawnego i kuponów don należących; prawa jakie rościć mniemają, aby się z takowe mi najpóźniej w terminie na dzień 24. Lipca 1848. przed południem o godzinie lOlej w izbic naszej iustrukcyjnej przed Ur. Keigcl Referendaryuszem wyzuaczonym pod prekluzyą i nakazaniem wiecznego milczenia zgłosili. Poznań, dnia 25. Listopada 1847.
Król. Sąd Nadzie mi ański.
Wydział processowy.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Główny Sud Ziemiański w BydgoszczY. A Wieś szlachecka G o r z c w o G. 4., położona w powiecie Wqgrowieckiiu, otaxowana przezwzględem wojuy lub pokoju. Zdaje sig, źe jenerał Valencya i pułkownik Arryentc, zabrani zostali w niewolg przez Amerykanów.
Wiadomości otrzymane z Havany pod dniem 17. Stycznia, donoszą z prowincji Jukatan: Mowa (poselstwo) jenerała Mendez z powodu otwarcia nadzwyczajnego prawodawczego zgromadzenia, maluje smutny obraz stanu interessów w tej okolicy. Słabość rządu doszła do tego stopnia, źe musiał wnijść w stosunki z niejakim Zetina, który umiał postawić się na czele stronnictwa powstańczego. Aby go skłonić do spokojnego zachowania się, musiano mu zapłacić pewną sumę i przyznać stopień kapitana warmii, Jednocześnie Indyanie wypowiedzieli okrutną wojnę białym, lubo ci w kilku spotkaniach pokonali ich. Indyanie nie poprzestają na pustoszeniu, ale mordują wszystkich białych, którzy się w ich moc dostaną.
Landszaftę na talarów 25,401. sgr. 19. fen. 4, ma być sprzedaną na dniu 21. Sierpnia r. 1848. zrana o godzinie 11. w miejscu zwykłych posiedzeń sądowych. Taxa, wykaz bypoteczny i warunki sprzedaży przejrzane być mogą w Regislraturzc. Z pobytu niewiadomi wierzyciele, mianowicie: a. Edmund Drwęski, były właściciel i b. żona tegoż Florentyua Angelika zRylI ów Dr wc SKa zapozywają się na ten termin publicznie.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Sud Ziemsho-miejshi w Poznaniu, pierwszego wydziału, dnia 20. Grudnia 1817. I. Kamienica z przynaleźylością do Gwilhclma Falkenslein kupca ido Amandy i Heleny Floren tyny rodzeństwa Reisiger należąca, tu w Poznaniu niedaleko fórlki wodnej pod liczbą 294. U. leżąca, oszacowana na 23,115 tal. 9 fen. wedle taxy, która wraz z wykazem hypo potocznym i warunkami w Registralurzc przejrzaną być może, będzie dnia 15 Września 1848 przed południem o godz. lllćj w miejscu zwykłem posiedzeń Sądu sprzedaną. Wszyscy niewiadomi pretendenci realni wzywają się, ażeby się pod uniknipnieni prekluzyi zgłosili najpóźniej w terminie wyżej oznaczonym.
Szkoła tutejsza, tak zwana Rektorska pod przewodnictwem 1'. Kotcckiego, Rektora zostająca, działała aż doląd z bardzo pomyślnym skutkiem. Albowiem chłopcy, którzy do klassy Rektorskiej uczęszczali, zestali przyjęci po Gymnazyach w Berlinie, Wrocławiu, Głogowie, Poznaniu, Lesznie i innych, po największej części do kwarty, resp. do wyższej kwarty, jeden do tercyi, dwóch do Seminarium naucz3cieIskiego w Paradyżu.- Pan Rektor Kotecki łączy z gruntowną i do poięcia zastosowaną metodą uczenia, dar zjednania sobie miłości uczniów, przez uprzejmość w obejściu się. Wynikające zląd dla miasta korzyści obudziły w nas uczucie powinności, wynurzyć Panu K o t e c k i e m u Rektorowi niniejszem publicznie w d z i ę c z n ość za jego chwalebne usiłowania w wychowaniu naszego wzrastającego pokolc nia. Kościan, dnia 8. Marca 1848. Magistrat i Reprezentanci miasta.
Młodzieniec zdolny przysposobić chłopców do pierwszej klassy gimnazjalnej, szuka pomieszczenia jako nauczyciel domowy pod warunkami bardzo umiarkowanymi. Bliższej wiadomości raczy udzielać księgarnia Kamieńskiego i Spółki. Zupełna wyprzedaż dla zmian y han dlu 5525"-!;- n>**j zakupna";; w Handlu Towarów Modnycli Romana Kutzu era w Bazarze.
ORWIESZCZENIE.
Plenipoteucye jencralne przez JW. Annę Elżb ie t ę z Xiąźąt Ra dz i wił łów Hrabinę Raczyńską, i JW. Athanazcgo Hrab. Raczyńskiego, Król. Prusko Posła, co do dóbr Grabowa, Kotłowa i Kaliszkowic, po w.
Ostrzeszowskiego, mi udzielone d. d. B e r l i n dnia 22. Czerwca I. z i d. d. W i e d e ń dnia 2. Lipca I. z. zostały zagubione. Potrzebne kroki aby zapobiedz nadużyciu wspoinnionych plenipoteucyj przedsięwziąłem, co niniejszem do publicznej wiadomości podaję. Grabów, dnia 9. Marca 1848.
Konstanty Hoffmann.
IiOiulyiiskie Cold- Cream w flakonikach po ł t - Talara. JIaK wiadomo naj delikatniej sza i najlepsza pomada na ręce i twarz, aby skórę w czasach mrozu od pękania i chropowatości ochronić i nadać jej największą delikatność i miękkość. Jest do nabycia niefalszowana tylko u e#. *9. Heinego w Poznaniu, w starym rynku pod Nrern. 85. Parasole chroniące od deszczu i słońca robi nowe, poszywaj reparuje jak najlepiej A, Apolant, tokarz, i fabrykant parasolów w rynku pod Nr. 82 w domu Bindera. Bielenie płócien i przędzy.
Na bielnik mój na darni w Szląsku przyjmuję od dnia dzisiejszego rozmaite materye do bielenia, naznaczając za naj doskonalsze bielenie uiniarkowauc bardzo ceny. S. Kantorowicz handlcrz płócien, w rynku Nr. 65. .Świeże ponsowe słodkie Messeńskic pomarańcze i cytryny wybornego gatunku, najprzedniejsze muszkaleI. r o d z e n k i w gronach i migdały w łupinach, świeże suche trufle, prawdziwy Limburski ser i śmietankowy zSzląskich gór olbrzymich w wybornym gatunku odebrał i przedaje tanio Jan Ign. Meyer; w rynku Nr. 86 -Drugą nadsełkę słodkich Mess. pomarańczy i świeżych soczystych cytryn, jako leż najlepszą świeżą oliwę prowancką, prawdziwe' Holenderskie śledzie, świeże Elb. minogi, prawdziwy Astrachański kawiar i nowy stokłisz poleca tanio J. Appel; Wilh. ulica N r. 9. po stronie poczty.
Świeże duże lniane i rzepakowe makuchy poleca w niskich cenach skład gazoeteru i oleju w Poznaniu przy ulicy Zamkowej i narożniku rynku Nr. 84. Adolf Asch.
Wuiedziclę dn. 12. Marca 1848. r.
będą mieli kazanie
W ciągu tygodnia od duia 3. do 9. Marca.
W kościele katedralnym · · · · X.Fn. Pluszczcwski. X. Wik. Palie« icz.
W kość. fani. S. Maryi Magd. - Maus. Amman. X. Men. Prusinowski.
W kościele S. Wojciecha .. - Man. Prokop. X. Mana. Prokop.
- Ilziek. Kamieński. ) - Pr. Fromholz.
IViun; kościołów.
przed południem.
Franciszk. (gminanieui. - katol.) .
W kościele dawii. XX- Domin.
\ V kość. Sióstr miłosierdzia.
W kość. ewaniel, S. Krzyża.
W kość. ewaniel. S. Piotra W kościele jrarnizouowym .
Dnia 11. Marca . .
Lokal kośctclu. gminy lutcrańfikiej
- Pr.ŁJrandkę.
po południuurodź, się umarło U ASr x 1 , 1- s. '- * 2 r 2*1 121 4 3 3 5 1 1 6 1 4 1 2 4 1 2 4wzięło par
Kleryk Willyg.
Superiiitciid. Fischer. Ku/n. Scliiiuborii. -l 3 3 3 3 Kandydat Weiskc. 2 1 1 Kandydat Bork. 3 l Miss. Grot', o godz. 3.
Pastor Dr. Franke Past. Dr. Pranke.
Ogółem . . , 1 16 8 19 14 14
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1848.03.11 Nr60 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.