, JI? 186 w Srodędnia 11. Sierpnia 1852
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1852.08.11 Nr186
Czas czytania: ok. 25 min.Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W. Deckera i Spółki w Poznaniu. - Redaktor odpowiedzialny: N. Kamieński w Poznaniu.
Telegraficzne wiadomości.
p a ryż, d. 7. Sierpnia. - Z góry pracują nad zniweczeniem manifcstacyi cesarskich. Prezydent rzplitej okazuje się przychylnym ogólnej amnestyi; ministerstwo jej sie opiera. , Paryż, 7. Sierpnia. - Vicyra otrzyma! dymissyę, w jego miejsce mianowano podpułkownika Isnarda. Paryż, 8. Sierpnia. - Dzisiajszy Monitor zamieszcza dekret, pozwalający wrócić 16 wygnańcom do ojczyzny. Pomiędzy tymi Ki czytamy nazwisk byłych reprezentantów: Cretoua, Hauranna, Chnmbolla, Thiersa, Lasleyriego, Michela z Bourges, Jolego i Baka.
Kaeliarv, 1- Sierpnia. - Na wyspie Sardynii upowszechniają prolestacia biskupa i duchowieństwa przeciw prawu małżeńskiemu. W i e d e ń 8. Sierpnia. - Wiener Zeitung zamieszcza patent cesarski la mocy którego landwcra zostaje zniesioną i wszędzie zostają rezerwy'armii zaprowadzane, z wyiatkiem woisk owej granicy.
B e r l i n 10. Sierpnia. - N aj. Pan raczył nadać radz cy przy sądzie powiatowym Karolowi Krysztofowi Saldem w Chodzieźu, order ś. Jaua jerozolimskiego. '" · B e r l i n_Rząd pruski zamierza zbudować pod Gdańskiem wielki «nrt woieuny a powodu, ie porty w Stralsundzie i Swinemiinde sq nicSostateczne. Jest to zatem podniesienie na nowo projektu cesarza N ap o l e o K L i n i e n dn. 29. Lipca. - Od wyjazdu hr. N esrelrode i całej rzeszy średmch, I małych i mniejszych dyplomatów tworzących rodzaj dworu około tego znakomitego męża stanu, zmieniła się zupełnie postać S y c i. k a p? e l. Ustały polityczne plotki i ploteczki bajk, i bajeczki; S a Q A & f t wać f s Ł a A I 'o w: r r ó i n o r o d a e B 11 domysłami, i orzekać o losie najważniejszych w Europie kwesty., z wyrzeczouego przy wiście lub preferansie ministeryalnego stówka, a natomiast wzięło się sumienniej do kuracyi, to jest do wody, zabaw, i prawdziwie pańszczyźnianej przechadzki. Słowem, pseudo kongres dyplomatyczny, ustąpił miejsca weselszym rozrywkom towarzyskim, których tu nie mało, bo tutai iak wszcd'zie u wód lego roku, zebranie mniej więcej potrzebujących kuracyi, liczne, a co więcej wysokiem stanowiskiem majątkowem osób odznaczające się. Ziemia nasza, spóźniając się zwyczajem narodowym, dostarczyła takie nie mały kontyngens. Przybył tu przed k.lku du.ami prof. Krakowskiego uniwersytetu, który uganiając się za pomnikami i starożytnościami. nfNsiał nic mało szperać po rozmaitych dziurach, kiedy mu ta praca ncgi podcięła, zagnieździwszy się aże w szpiku pacierzowym. Jest także hr. A *0* P * * * ol)gi jeden z najbogatszych panów naszych, dziś zmuszony ograniczyć się na intracic 100,000 frank., które ocalił zabrawszy z kasy swojej część rocznej intraty. Bawi on wszystkich swoją oryginalnością, zbiera wzorki z przechadzających się, i rozdaje dzieciom cukierki i krajcarki, co mu wielką popularność u mamuń i dziatwy zjednało. Niemniej znauą o)); wszystkich jest bawiąca tu od czterech tygodni rodaczka nasza, nr. V ull{ schodzi się, że tak powiem śmietana tutejszego towarzystwa, a ktp j q llIe z n a i! P a r Y r a' gdzie ma dom olwarty i jeden z salonów naprz.V)c4iniejszych, to się prezentuje, bo ona duszą zabaw, punktem środkowym, ko I o którego się cala machina towarzyska obraca,byś się że wśród biesiadujących r II a I , :o; e s i c panujący król szwedzki, bólowa i siostra tejże hr. Wlrtembergska. Nie zdołałbym ci opisać, ile współczucia i uszanowania wzbudź " każdego jego skandynawska mość. Wyraz twarzy jego męzki i marcyal, A "a biera wdzięku dobroci, gdy przemawia dźwięcznym tenorowym głosem, a mówiąc po francuzku zachowuje pewien akcent cudzoziemski, który "j e j es t podobnym ani do naszego ani do niemieckiego, a r rancuzom tu bawiącym bardzo się podoba D Królowa nosi na twarzy wyraz dobroci i słodyczy, a cale obejście dostojnej pary, lubo pełne powagi i godności, dowodzi, że etykietę pozostawiwszy za morzem ballyckiem, w rYCM, potocznem szuka odpoczynku po trudach towarzyszących dworskiej wy s i aw " o Ś c i. Przybyło tu także wiele familii szwedzkich, a można śmiało powiedzieć, że niczein nie są podobni do ouych Szwedów, któremi nas straszono w dziecinnych latach, przedstawiając ich dzitcinne'j wyobraźni, jako dzikich
wrogów, ogniem i mieczem kraj nasz pustoszących. Nie wątpię, ze pomiędzy nimi G-ustaw Adolf lub Karol XII., wielu podobierałby sobie żołnierzy, ale to wiem, że obejście ich jest tak uprzejme, ugrzecznioue i cywilizowane, iżby w najwyktoinlniejszem towarzystwie miejsce zająć mogli. Mógłbym ci jeszcze, długo i obszernie opisać maskaradę urządzoną pod opieką dostojnej pary, która nas mocno rozweseliła, ale jak na dzisiaj dość na tern, plotę koszałki opałki, a o zdrowiu lnojem, które cię jak wnoszę obchodzi, dotąd ani słowa. Chcąc więc uniknąć twoich w tej .mierze wymówek, zakończę nie hygicną, którą do innego pozwól mi odłożyć listu, ale ładnem, jak mówią Francuzi dobrem słowem (bon mo!), właśnie tego równie uprzejmego jak zręcznego dyplomaty, którego wyjazd powszechnie jest żałowany. Hrabia N esselrode przepraszał razu jednego pewną damę w Kissingen, że tak często bywa i tak bardzo swe wizyty przedłuża: »Ależ, bo pani nie wie z, źe u niej tylko, wypocząć prawdziwie sobie mogę«... - »Jak to, zapylała hrabina, u źródła. . na spacerze?... - »Nie, nie, przerwał hr. N nsselrode, wszędzie zawsze, jestem sous une Observation - co urtoise, dodał z prawdziwie dyplomat ycznćin uśmiechem, w jći tylko salonie, dowcip z konwersacyąiak samowładnie panują, źc nawet Ó)N wS12snnniany dozór prawa swoje traci«... MŁrOleSiwV polskie. (Czas.) War s z a w a, 5. Sierpnia. - Po najściślejszem przejrzeniu statystycznych wiadomości o osobach cfutfctiicfvch eftotet A, powzięliśmy niczein nie zbite przekonanie, że powodem dotknięcia wszystkich tą epidemią, było użycie niestosownych pokarmów i niewłaściwe zachowanie się. Pomimo przeto ponawiauych niejednokrotnie ostrzeżeń, poczytujemy sobie za obowiązek, raz jeszcze podać ogólne prawidła, wsparte nielylko doświadczeniami, ale i powagą miejscowej rady lekarskiej. Co więc do ogólnych zasad, jakkolwiek nie należy w niczein zmieniać trybu życia, wszakże wystrzegać się potrzeba wszelkich nadużyć, które uchodząc w każdej innej porze, w obecnej mogą stać się bardzo szkodliwemi. Co do pokarmów: Kto przyzwyczajony rano do kawy lub herbaty, ten niech przy tein pozostanie; przed obiadem kieliszek wódki nie zawadzi, obiad zaś powinien zaczynać się od rosołu. Do zdrowych pokarmów należą: wołowina, dobrze zgotowana lub wypieczona cielęcina, kurczęta, kasze i chleb pytlowy lub bułki; do mniej zdrowych: baranina, wieprzowina, kaczki, gęsi, jarzyny zwłaszcza niegolowaue, kartofle, kapusta i w ogóle zbytnie kwasy. O surowiznach juź niemówimy, bo te jak np. ogórki, mizerye, sałaty, agrest, gruszki itp., służą tylko do podniecania i rozwijania cholery. Przy obiedzie, a zwłaszcza po mięsie, nie zawadzi szklanka piwa, bawarskie jest dobrem; kto może pijać wino czerwone, tein lepiej. Przyzwyczajeni do wody, mogą ją także, byle w miarę używać; w zbytnimi wszakże pragnieniu należy dodać, albo łyżeczkę araku do szklanki, albo cokolwiek wina czerwonego. Wieczorem, dobra jest herbata, dobre również wino czerwone z ciepłą wodą z cukrem. Wszel kich nabiałów, oraz picia mleka, lepiej jest unikać, a zabraniać wcale, jeżeli poprzednio niezbyt zdrowe pokarmy jedzono. Co do zachowania się właściwego w ogóle: strzedz. się należy wszelkich zmartwień, oraz wybuchu uniesień i gniewu. Dobry humor, śmiech i wesołość, niech będą podstawą życia. Zbyteczne wysilenia w pracach fizycznych, są szkodliwemi. To samo rozumie się"i o zbytecznych pracach umysłowych, których unikać należy. Dobrze jest nosić na brzuchu pasy flanelowe, lub lak zwane anti choleryczne. Od kąpieli zimnych wstrzymać się wypada. Przechadzki, po kilka godzin dziennie są zdroj e. Oto cała tajemnica uniknienia cholery; dodajmy jeszcze do tego wewnętrzną spokojność i to przekonanie, że trzymając się ściśle tych reguł, nikt sobie nie da} żadnego do choroby powodu, a zaręczyć możemy, że c h o l e r a nie przystąpi. W razie zaś, gdyby kto uległ lej słabości, niech zaraz udaje się o pomoc do lekarza, tymczasem zaś niech zażyje proszek z ipekakuany, i ponawia go ro kwadrans, aż do nastąpienia wymiotów. Dalej prowadzi lekarz a Bóg najwyższy reszty ocalenia dokona. (Kur. warsz.) War s z a w a, d. 8. Sierpnia. - Dziś pośpieszamy z zwiastowaniem Szanownym czytelnikom naszym jednej może z naj przyjemniejszych wiadomości," a mianowicie że w grasującej e p i d e m i i zdaj e się następować już przesilenie, i że odtąd już zwiększać się nie będzie. Uwagę tę naszą opieramy na spostrzeżeniach, iż elektryczność, która jak najmniej objawiała się dotąd, obecnie coraz mocniej działać zaczyna; oraz, ze znowu pojawiło się ptaslwo, które przez niejaki czas przerzedziło się wmieście. Wiadomo jak wielki instynkt posiada ptastwo; niezbadane w swych wędrówkach, tysiącami przykładów dowiodło bystrości zmysłu, dla tego też o ile wzniecało obawy w odlocie z miasta, o tyle nawzajem budzi maniu tej wiadomości, zaniechać wszelkich ochronnych środków, jakiemi dotąd kazał nam rządzić się rozsądek. 1 owszem, podwójmy jeszcze takowe, a przyspieszymy odwrót tej klęski, która dzięki Bogu, chyli się już ku upadkowi. Z doświadczenia przekonaliśmy się jak najmocniej, że tylko użycie szkodliwych pokarmów, lub niestosowne zachowanie się, sprowadzało smutne wypadki cholery; zachowaniem przeto ścisłej ostrożności, nie jeden uniknie owego odwiecznego przysłowia, które nam niesie: Całe morze przepłynął, przy brzegu u tonął. Komu Bóg dozwolił szczęśliwie przepłynąć, niech nie ustaje, a znowu z radością powitamy się na szczęśliwym lądzie, czego też wszystkim z serca dziś Kurj er życzy. (Kur. warsz.) W ciągu dnia wczorajszego w Warszawie zachorowało na cholerę osób 277, wyzdrowiało 120, umarło 111; ogólua liczba pozostaje chorych 746. (Dz. warsz.) IPrancya.
Paryż, d. 5. Sierpnia. - W radzie ministrów pojawia się wciąż kwestya rzymska. Z wielu stron dochodziły wieści, że rząd francuzki wkrótce swe wojska wyprowadzi z Rzymu. Warunki jednak, które położono na ostalniem posiedzeniu ministrów, każą się domyślać, że po wrót wojska francuzkiego z Rzymu, nie tak rychło nastąpi. Naprzód nie chcą odwołać wojska przed zupełnem zorganizowaniem i uzupełnieniem armii papieskiej. Drugi punkt daleko jest trudniejszy do dopełnienia przez rząd papieski. Rząd francuzki żąda gwarancyi od stolicy apostolskiej, iż porządek potrafi utrzymać w swem państwie i wbrew zdaniu rządów austryackiego i papieskiego niewjdzi tej rękojmi na drodze, którą się rząd papieski puścił, znosząc wszelkie reformy i naprawy. Jasna jest przeto rzeczą, że nie łatwo przyjdzie się zgodzić rządom w tak przeciwnych zdaniach. Głębiej sięgający politycy upatrują w odwłaczaniu owem rządu francuzkiego jeszcze uboczne zamiary, dla tego słyszymy często powtarzających, że wojska francuzkie nie ustąpią dopóty ze stolicy świata, dopóki północ nie ustąpi życzeniom przez księcia prezydenta objawionym, ponieważ on uważa w nich rękojmią ustalenia stosunków europejskich. Zdania przecie tego po dworach różnych nie podzielają. Oddalić zaś wojska francuzkie z Rzymu, tyle znaczy dla Francy i, co zejść z pola i wpływ we Włoszech pozostawić Austryi.
Pismo: notice sur la police de la presse et de la librairie jest napisane przez byłego sekretarza prezesa izby w czasie stu dni, pana Baudoin, męża zdatnego, liberalnego, który wiele wycierpiał za dawnych rządów, z powodu swego przywiązania do Bonapartych. Pismo to jest zajmujące z powodu historycznej wartości i rospoczyna się od dozoru nad prasą za czasów wielkiego Colberta w r. 1686. az do dni naszych. Autor siara się dowieść, że prasie należy nadać wolność, a w wolności odpowiedni kierunek państwu i duchowi czasu. Konieczności tej dowodzi szczególniej z napoleońskich idei. Autor podzielił pismo swe na dwa oddziały, pierwszy: polieya prasy od 1437. do 1814., drugi od roku 1814. do 1851. Pierwszy oddział wydał, drugi pozostał nam winien, ponieważ główne filary literatury pod wpływem wygnania cierpią, a prasa bez głównych reprezentantów w tej chwili nicinoże być uorganizowaną. Jezuici objęli onegdaj pensionat księdza Poiloup w Vaugirard, kupiouy za 2 miliony fr. Paryż, d. 6. Sierpnia. - Monitor ogłasza dziś nową listę, według której 1020 członków wybrano do różnych rad jeueralnych. Na dniu 15go Sierpnia odbierze gwardya narodowa swe chorągwie z rąk prezydenta rzplitćj. Ceremonia la odbędzie się o godzinie II na placu zgody, a prezydent stanie u stóp obelisku. Nasza żandarmeria liczy teraz 25,000 głów, z tych jest 14,000 konnych. Główna myśl Proudhona, która panuje w jego ostalniem dziele: społeczna rewolucya, dowiedziona przez zamach z 2. Grudnia jest następująca: naród dzieli się na trzy klasy, na burźuazią, która żyje z kapitałów, posiadłości i einekur różnego rodzaju, niepracując rzeczywiście, i tworzy pewien rodzaj arystokracyi gruntowej i pieniężnej; na stan średni, który pracuje na własny rachunek, a nie w służbie drugich; nakoniec na tak zwane klasy robotnicze, na prolelorial, który ani żyje z własności, ani pracuje dla siebie, tylko jest na mycie drugich. Postęp przeto według Proudhona zawisł tylko, na rozwiązaniu obu ostateczności ku środkowi, na klasę wolną, niepodległą i dla siebie pracującą. Wszystko, co ku temu zmierza, uważa za pojaw rozumny. Zamach z następstwami tłumaczy w tern świetle. Drugi dzień Grudnia stał się przez (o podobnym, ze rzplita nic nicuczyniła dla mas, które monarchiczne zgromadzenie narodowe zdradziło swem prawem z d. 31. Maja i I. d. Władza grudniowa, chcąc swemu powołaniu odpowiedzieć, często uwodzoua i w błąd wprowadzana przez osobiste interesa, wzięła się do dzieła na pól z świadomością, na pół bez świadomości i wydała szereg rozporządzeń, które według Proudhona zamierzały do rozwiązania obu ostaleczności, bo raz przeciw burzuazyi, a drugi raz za proletariatem były wydawane. Obawia się przecie Przoudhon, że 2. Grudnia ze źle zrozumianej troskliwości o siebie, zejdzie ze ścieszki loicznej rewolucyi społecznej i jej się oprze. Nie, woła on, nie można połknąć tego, co jest od nas większem, a je żeli 2. Grudnia zechce połknąć naród, natenczas sam pęknie. Jeżeli zaś pozostanie wiernym swemu przeznaczeniu, natenczas i polityka jego stanie się łatwą w obce zagranicy. Czy sądzi rodzina cesarza, mówi Proudhon na ostatniej karcie swego pisma, że za nią ubiegno się, dla jej tytułów szlacheckich, czy myślą panowie Ludwik, Hieronim, Napoleon, Piotr, Karol, Antoni, Lucian Bonaprfrci i Murat, źe są z owego ciasta, z którego są urobieni monarchowie z łaski Boze'j, prawowici monarchowie, absolutni królowie? Tak obywatele albo moi panowie! nosicie największe imię nowego czasu; należycie ciałem i krwią do (ego, który najlepiej pomiędzy ludźmi umiał masy fanatyzować i pod jarzmo zginać. Przypomnijcie atoli sobie że jedynie tym sposobem udało mu się je przez lat kilka prowadzić na wodzy, ponieważ w ich oczach przedstawiał on rewolucya pod bronią. W przyszły poniedziałek odbędzie się konkurs roczny pomiędzy uczniami. Uczniom przedłożono następujące temata: list Cezara do Cicerone, aby ostatniego pozyskać dla cesarstwa i list Porlalisa do cesarza Aleksaudra, aby zaprowadził kodeks Napoleona w Rosyi. Jeden z uczniów napisał list Ciceroua do Cezara, aby dał pokój cesarstwu, przycinając mu niemiłosiernie. Kor. - Spodziewana zmiana ministeryum nastąpiła. Turgot, Casabianca i Lefebvre Durufie wyszli z ministeryum, jako niedostateczni, i otrzymali schronienie w senacie. Mówią że każden z nich dostanie 30,000 fr. dotacyi. Zastąpili ich Drouin de Lhuys, Fould i Magne. Baroche nie został ministrem stanu, lecz otrzymał jak tu mówię, une fiche de consolation w wolności należenia do obrad minisleryalnych. Wvniesienie Foulda zadziwiło nieco, pomimo że Fould był uważany za bankiera księcia prezydenta. Drouin de Lhuys ma naprawić w polityce zagranicznej, szczególniej na wschodzie, to co popsuła słabość p. Turgot. Wiadomo, że p. Drouin de Lhuys jest synem p. Dronin, który na poborstwie deparlamentowem i szczęśliwych spekulacyach' zrobił ogromny majątek. Ojciec, przewidując rewolucya r. 1848., trzymał znaczną część majątku w złocie. Umierając r. 1849., zostawił synowi cztery beczki złota, które przewiezione zostały do banku. Pan Drouin de Lhuys ożenił się z swoją bliską kuzynką, podobno siostrzenicą, bardzo także bogatą. Jest to człowiek słabowity, tetryk i opryskliwy, lecz bystry. Był on za Ludwika Filipa dyrektorem spraw handlowych w ministeryum spraw zagranicznych, ale dla tego że należał do opozycyi, został zrzucony z urzędu przez Guizota. Ta niełaska, zyskała mu łaskę księcia prezydenta. Pan Drouin de Lhuys był w bliskiej przyjaźni m p. Chambolle, redaktorem dzienników le Siele i rOrdre. Wtajemniczony od początku w zamiary księcia prezydenta, pracował on usilnie nad przeprowadzeniem przyjaciela do obozu elizejskiego i zerwał z nim zupełnie, skoro Chambolle pozostał wiernym partyi orleańskiej. Pan Drouiu de Lhuys ma dodać powagi tranzakeyom dyplomatycznym które się gotują. Dyplomacya była dotąd bardzo zimna z dzisiejszym rządem. Podczas ostatniej zimy, żaden ambasador w Paryżu nie dal balu. Taki stan rzeczy trwa ciągle, ale ma być w pewnym względzie dogodnym dla księcia prezydenta, który od niejakiego czasu unika stosunków z ambasadorami, niechcąc być kwestyonowanym. Sprawa grobów świętych dotyka jednak za wiele miłości "własnej księcia prezydenta i uroku Francyi aby nie miała być popieraną wszelkiemi usiłowaniami. Jakem wam juz doniósł, firman porty ogłoszony przez dziennik grecki W i e k, był prawdziwym, chociaż dzienniki urzędowe zaprzeczały jego wiarogodności. Wyznał lo nareszcie onegdajszy C o n s ł i t u - tionnol. Należy więc przemódz wpływy obce w Stambule i =klonić porte do dochowania obietnicy danej'Francyi. Pan Drouin de Lhuys będzie także musiał przeprowadzić tranzakeye dyplomatyczne które spowoduje małżeństwo księcia prezydenta i cesarstwo. Wczorajsza la Patrie zaprzeczyła wiarogodności ugody, jaka według Morning Chronicie miała być zawarta dnia 20. Maja między Rosyą, Austryą i Prusami, co do uznania cesarza Ludwika Napoleona w razie gdyby się takowym ogtos.ł. Dzienniki opozycyjne n ewchodząc w autentyczność dokumentu, na mego powslają, jako ubliżającego niepodległości Francyi. Le Si ecie i la Presse najwięcej uderzają na rzeczoną ugodę. Co do małżeństwa księcia prezydenta z księżną Wazą, jest ono ciągle bardzo niepewne. Książe prezydent ma się skłaniać do niego, ale ma znajdować opozycyą w ojcu księżniczki i gabinecie wiedeńskim. W każdym razie, małżeństwo ma poprzedzić cesarstwo. Restauracya cesarska ma nastąpić dopiero po urodzeniu się następcy tronu; a jak chcą inni, ma przypaść tak, aby następca urodził się na stopniach tronu. Książe Napoleon Bonaparte miał zamiar towarzyszyć ojcu, królowi Hieronimowi, w podróży około brzegów Brytanii, ale ministeryum oparło się temu, w obawie wywołania manifestacyi czerwonych/na które był dawuiej czuły ks. Napoleon. Dyplomacya francuska znajduje nieustanne trudności w Afryce.
Konsul francuski musiał zerwać stosunki z baszą Tripoli. Podobnie może postąpił konsul w Maroku, którego położenie mało polepszyło bombardowanie zamku Sale. Francuzi przypisują trudności tym samym wpływom, które sparaliżowały roboty Francyi w Stambule. Książe prezydent znajduje więcej powolności na granicy. Na jego żądanie, podróż jenerałów wygnanych po Niemczech została skróconą. W Belgii utworzenie ministeryum Iranzakcyjncgo siało się niepodobnem, pozostanie dawe, z niektóremi tylko zmianami. Dzienniki francuskie trudnią się ełekeyami angielskiemu które zrazu zdawały się być whigowskiemi, a które potem obróciły się na korzyść lorysów, chociaż im większości niedały. Po takim skutku, utrzymanie się ministeryum torysowskiego będzie trudne, lecz podobne. RZaa< francuski jest rad z tego.
Bruksela, 3 Sierpnia. _ Na'tion'oglasza list następujący, który Wiktor Hugo przed wyjazdem swoim ztąd do wygnańców francuskich w Belgu żyjących napisał. «Moi drodzy przyjaciele, odjeżdżam, i żal głęboki uczuwam i£" a s "puszczam. W dniu 2. Grudnia byliśmy towarzyszami boju, dzisiaj jesteśmy towarzyszami wygnania, i bolesną jest rzeczą, że się rozłączamy. Co się mnie dotyczy, znajduję w tern nowe wygnauie na wygnaniu, Bolesnem jest dla mnie, iź zrzec się muszę życia wspólnego z przyjaciółmi, wygnańcami i braćmi, jakiego przykład rozczulający lulaj dajecie) życia w którem dla miłości braterskiej niemal szczęście się znajduje. Zyczyłbym sobie nigdy się z wami nierozłączać. Lecz dano mi do zrozumienia, że w chwili, * kiedy dzieło historyczne, noszące napis «Napoleon le petit« wydałem, obecność moja sprowadzić może na Belgią wiele kłopotu a nawet niebezpieczeństwo; to wystarczało dla mnie, iż niezwłocznie postanowiłem, spowodowany koniecznością, Brukselę opuścić. Doniosłem wam o postanowieniu mojem, a wyście je pochwalili. W przypadku takim żaden z nas ociągać się nie będzie, i raczej wszelkie trudy wygnania znosić będziemy, aniżelibyśmy, chociaż tylko pozornie, w oczach umysłów trwożliwych, spokojność lub wolność jakiegokolwiek ludu na niebezpieczeństwo narażać mieli. f U daję się do Jersey, do owej Anglii, która jest dosyć wielką, iż może wygnańcom wszystkim bezkarnie dać przytułek. Jeżeliby dp tego przyjść miało, żeby pan Bonaparte z powodu wydanej teraz książki miał mi proces wytoczyć, wtedy pospieszę z powrotem do Belgii, stawię się z ufnością głę składać będę, iź mi sposobność nową podała, aby przeciw człowiekowi temu w obec'sumienia wszystkich ludów stanąć w obronie sprawy wielkiej słuszności, rzeczypospolilej i wolności.« Z słów tych pokazuje się zatem, że Wiktora Hugo z Belgii nieivydalono, ale że on sam dobrowolnie z kraju tego wyjechał, niechcąc wstrzymać od ogłoszenia pisma swego przeciw Ludwikowi N apoleonowi wymierzonego. Anglia.
L o n d y n, 6. Sierpnia. - Obecnie wiadomy już jest wypadek wszystkich wyborów z wyjątkiem wyboru za wyspy Orkney. C h r o n i c i e liczy 290 minisleryalnych, 310 wigów i liberalistów posiępowych i 5 060 liberalistów konserwalych czyli peelitów; G lob c liczy 329 liberalnych, 289 Derby-Disraelilów i 36 wątpliwych. Times: 284 ministeryalnych, 309 członków opozycyjnych i 58 liberalno konserwatywnych. Post: 335 ministeryalnych i*316 opozycyjnych. Daily News: 312 debitów a 337 liberalnych. Poseł amerykański, Abott Lawrence, wkrótce nas pożegna, i do domu pojedzie. Wystąpienie jego jest dobrowolne, spowodowane stosunkami familijuemi, i w styczności żadnej z polityką niezostaje. Odjazd jego ustanowiony jest na początek Października, i nim następca jego w urzędowaniu zamianowanym zostanie, Davis zastępować go będzie. Louis Blanc pisze dzisiaj do Daily News: że pogłoska, jakoby z Ludwikiem Napoleonem zawarł przymierze, i wkrótce do Paryża miał powrócić, jest kłamstwem. Nawet w przypadku amnestyi udzielonej, uiekorzystałby z niej; gdyż ainnestye są dla zbrodniarzy. Ale powróci do Francyi, kiedy znów będzie wolną i t. d. Choroba kartofli okazała się także na polach w okolicy stolicy Irlandyi. Około Galwaj zaraza ta jest tylko po niektórych miejscach i nie tak zjadliwa, jak przeszłego roku. Ale pierwsze już słabe oznaki choroby dodają bodźca nowego popędowi do wychodztwa, w samem dniu onegdajszym przybyło do Dublina koleją żefazną 200 osób z zamiarem przewiezienia się do Ameryki. A D a i l y E x p r e s s stara się ów strach paniczny uspokoić, i dowodzi, że choroba owa w ogóle jest zanadto mało znaczącą, aby na ceny targowe w zimie następnej wpływ wywrzeć mogła. « 7 - J - <> c Ausrryu.
«f . \ o L S i e r P ID a - - Ceiarz przybędzie do stolicy z powrotem z Węgier 13. b. ui. Wjazd tryumfalny, który nastąpi wieczorem, będzie wspaniały miarkując z przygotowań, które robi miasto dla przyjęcia monarchy. Cesarz zabawi w stolicy do 16go, poczem uda się do Ischl, gdzie przepędzi dzień swych imieniu i zabawi aż do 20. przyszłego miesiąca. Około tej epoki powróci znowu w okolice Pesztu na przet ląd i inauewra wojskowe 11. korpusu piechoty i 13. korpusu kawaleryi, tóre już odebrały rozkaz ściąguienia na rozłegłe błonia zwane Rakoczego; Stamtąd następnie uda się cesarz jak powiadają, do Kroacyi i do Dalmacji.
Układy między tutejszym rządem a panem ministrem i nadzwyczaj tiyin posłem francuskim Dawid, co do konwencji sanitarnej, jeszcze nie skończone. Kompania Lloyda zrobiła nowe domagania się o zupełną wolność nawigacyi, bez żadnych ostrożności lekarskich Rząd ze swoje'j strony chciałby, żeby wizyty okrętów i statków odbywały się przez konsulów nie przez miejscowe sanitarne władze. Chciał nareszcie, zęby statki parowe przeznaczone do służby z depeszami, były traktowane tak jak okręta wojenne. Pan Dawid stosownie do swych poleceń oświadczył, iź rząd francuski przyjmuje teu ostatni punkt, lecz że się opiera dwom pierwszym. Jest atoli nadzieja, że negocyacye pomyślnie i niebawem się ukończą. Pau Dawid zjeduał tu sobie wielkie powaźauiej zaufanie u osób, z któremi traktuje. Depesza telegraficzna z d. 29. z. m. donosi z Csik Czereda: »Cesarz przybył tu dzisiaj w najlepszem zdrowiu. NPau raczył wczoraj przejechać od Kronstadt do Tusned i tain przenocować, a przebywszy tamże dzień dzisiejszy, udać się w podróż ku wieczorowi. Objawy radości Szeklerów wszędzie w równie wysokim spostrzegać się dają stopniu.
Jutro dalsza podróż cesarza do Schassburgu.« L l o y d donosi o planie dalszej podróży cesarskiej wedle zmian świeżo zaszłych. NPan zabawi jeden dzień dłużej w Siedmiogrodzie, zatem dopiero 4. do Szygelhu a 5. do Munkacza przybędzie, nazajutrz polowanie na niedźwiedzie, a 7. wieczór przyjazd do Koszyc. Tu dnia 7. przyjmowanie szlachty, duchowieństwa i władz, przegląd wojska i nocleg w Preszowic zamiast w Leutschau, gdzie wspaniałe przygotowania ilłumjnacyi spełzną na niczem; oprócz bowiem siu tysięcy lamp na oświetlenie kościołów katolickiego i ewangelickiego tudzież ratusza, 6000 górników miało oświetlić rusztowanie budującej się wieży. Przejazd z Preszowa przez Leutschau i Rosenberg, zajmie dzień jeden, 10. nocleg w M. Marion, II. w Trenczynic a 12. w Preszburgu. W komitacie spiżkim wystawiono 20 ł "ków tryumfalnych, liczne orszaki jezdnych ochotników mają rowarzyć cesarzowi do miasta, a w Koszycach oczekiwać mają iNHaua, panujący książę Koburg Gotha i pokrewny jego ks. Koburg Konary dziedzic obszernych majoratów w spiskim i gomorskim komitacie. Wiedeń, <<1- 4 b)erpnia. __ Depesza telegr. z Czik Szereda d. 29.
z. m. donosi: .. W «?TM) rano o go,j z- 7 ej j (j K. Mość nakazał piechocie i jeździe zebrane) p"« Kronstadt wystąpić i wykonać obroty. Powróciwszy do miasta NPan, raczYi zaszczycić odwiedzinami biorą władz, *>ele zakładów publicznych > kościoły różnych wyznań i o wpół do 12 w południe opuścił Kronstadt zegnana błogosławieństwem mieszkańców, «ą granicy udwarhelskiego dystryktu wojskowego, oczekiwało cesarza ee« 8eti "yłnzonycb szeklerów, a orszak 1200 jezdnych odprowadził esarza do Sepsi Szeul Gyorgy, gdzie radość za przybyciem cesarza nie "a jic opisać. Po krótkim pobycie poświęconym przedstawieniu się wtadz i obejrzeniu biur urzędniczych, cesarz dalszą odbywał podróż, A, lągłem towarzystwie wielkiej liczby ochotników konno aż do granicy OKrCg», gdzie podobna liczba wysłużonych, zapał swój objawiła przez w o I anie Elien! a ztamtąd do Tusnad, przeznaczonego na wczoraj nocle$U i dziś do Czik Czeredy, gdzie cesarz po 10. wieczorem w pożądanem przyjął zdrowiu«.
Księżna Bragancyi, małżonka Don Miguela, powiła syna na dniu 28.
Lipca. Don Miguel wysłał natychmiast z Langensenbold uwiadomienie do posłów austryackiego, pruskiego i rosyjskiego, a oraz deklaracyą, ie synowi swemu zastrzega «wszystkie swoje prawa dziedziczne do korony portugalskiej i Algarwii, jak niemniej prawa sukces yi do majoratu domu braganckiego«. Deklaracyą la staje obok manifestów hr. Chambord, i obok niedawno wzmiankowanego odwołania abdykacyi Don Carlosa. Dzienniki południowo - słowiańskie a za niemi również wiedeńskie przynoszą <de ledwie codzień opisy okropności jakich się Turcy dopuszczają w słowiańskich i chrześciańskich ziemiach mianowicie zaś w Bośnii. (iaz. zagrzeb, stała na czele pism nieprzyjaznych Turcji a pomimo częstych zaprzeczeń J o u r n a l de C o n s t a n t i n o p l c, wierzono przecież tym okropnościom jakie się lam dziać miały. Dziś Gaz. zag. nie tłumacząc powodu zmiany swojego sposobu widzenia, powiada, ze Turcy »nie są lak źli jak o nich trzymają« i stawia liczne przykłady ich tolerancyi narodowej i religijnej tak w Bośnii jak w Serbii i innych" ziemiach tureckosłowiańskich. Zdaje się, że w całej tej sprawie szło o oddalenie Omera baszy. Wkrótce nastąpić ma organizacya armii tureckiej w sposób zupełnie europejski. Galicy a.
Kraków, dn. 7. Sierpnia. - W dniu l. Sierpnia rozstał się z tym światem w 68 roku życia Aloizy Rafał Estreicher, dr. fil., med. i chir., wysłużony profesor i niegdy rektor uniwersytetu jagiellońskiego, b. senator, członek towarzystwa nauk. krakowskiego, towarzystw paryskiego londyńskiego itd. Zmarły wykładał długie lata nauki przyrodzone, mianowicie historyę naturalną, i został w stosunkach z pierwszymi uczonymi Europy, korespondując z nimi stale i odbywając dawniej częste podróże naukowe po wszystkich stronach Europy. Zbiory owadów ułożone przez ś. p. Estreichera, liczono do najdokładniejszych i uajzupełniejszych. Grecy a.
Ateny, 23. Lipca. - Onegdaj w południe zawinął do Eortu w Pireu parowiec amerykański i zarzucił kotwicę w pobliżu fregaty amerykańskiej. Każdej godziny spodziewają się w Pireu przybycia trzeciego parowego okrętu amerykańskiego z posłem Stanów Zjeduoczonych na pokładzie. Tegoż samego dnia wieczorem o godzinie 6 wpłynął ao portu Pireu parowiec »Charlemagne« z Toulonu wioząc posła francuskiego, Lavalette. Poseł francuski udał się bezpośrednio przez Dardanele do Kons tantynopola.
Kronika miejscowa.
P o z n a ń , 10. Sierpnia. - W garnizonie poznańskim liczba chorych rośnie, dotąd leży po lazaretach 700 żołnierzy. Większa część choruje na febrę, cholerycznego nie było ani jednego. Część chorych wywieziono do Szamotuł, a teraz wysłano komisy;; do Wronek, aby założyć laillze lazarety dla chorych io \nierz.y z tu( a; szego garnizonu. Wysłany lekarz Dr. Kessler przez kr. rejencyą do Pleszewa na dniu 4. b. m. zdaje sprawę aż do 6. b. m. Forma choroby według niego jest tam krelyczna z wielką irrilacyą nerwów, śmiertelność zaś w porównaniu z dawniejszą o wiele mniejszą, £ przychodzi do zdrowia. Teraz na dzień 4-5 umiera. Od 10. Lipca jako początku cholery do 4. Sierpnia umarło tam 318 ludzi według wykazów ksiąg duchownych tamecznych. W zeszłym tygodniu od 1. do 7. Sierpnia popełniono tu jedne gwałtowną i 3 pomniejsze kradzieże. Za pierwszy rodzaj kradzieży uwięziono l, za drugi także l osobę. W instytutach chorych mieściło się u sióstr miłosierdzia: mężczyzn 89, kobiet"47, w pofrauciszkańskim klaszkorze męże 53, kob. 41, w instytucie Latza męże 2, kob. l, - w lazarecie miejskim 7 męż., 28 kob. Jutro, (o jest w środę będziem mieli sposobność usłyszenia w garnizonowym kościele gry na organach sławnego professora, Karola Klossa, o której chlubnie zawsze wspominały wszystkie dzienniki. B irmingham J o u r n a l tak o niej wspomina: p. Kloss grał na organach w kaplicy św. Jerzego w obec królowej angielskiej, księcia Alberta i wielu innych książąt miejscowych i zagranicznych i zyskał pochwały najzaszczyiinej · sze. Niedosyć atoli na te'm, księciu Albertowi tak się spodobała .yioletta przez tego professora skomponowana, iż rozkazał pod jej melodią podłożyć tekst angielski, aby la pieśń była śpiewaną podczas nabożeństwa. Wiadomo bowiem, źe za Moteitę tę otrzymał p. Kloss złoty medal od króla pruskiego. Oprócz tego dał się słyszeć lenie profesor na wielkich organach z 76 rejestrami, 4 manuałami i pedałemi w Birmingham Towa Hall, podczas uroczystości towarzystwa śpiewu tamecznego. Pod jego palcami, mówi referent, tony organów stawały się wykładnikami myśli, lekkie kadeneye podobne były do trelów fletu" tony rosły jak z pfersi ludzkiej i przedstawiały pobożne czucia. Piękno muzykalne było wspaniałe. Oprócz giy na organach, będą jeszcze śpiewy. Chór śpiewaków odśpiewa hymn Palestryny i sławną Motette p. Klos=a: Cisza grobowa. O s t r o w o. 6. Sierpnia. - Cholera chociaż nie jest lak gwałtowna u nas teraz jak na początku, ale jeszcze nie ustaje. Do wczoraj zachorowało 243 osób, z tych umarło 103, wyzdrowiało 109, a 31 jeszcze się leczy. Pokazało się na kilku osobach, które tu czując się zdrowymi zupełnie, wyjechały i uległy cholerze na innem miejscu, zaraz po przybyciu. Tak na dniu 3. b. m. wyjechał sekrelaiz powiatowy H. z Pleszewa wraz z familią i krewnymi do llobrzycy, wszyscy zdrowi, skoro lam przybył, umaiło mu w pierwszej nocy dwoje dzieci i krewna, Podobnie wyjechała wdowa pozostała po sekretarzu Akkermanie zmarłym przed kilku tygodniami z Pleszewa do Skalmierzyc, gdzie niebawem zachorowała i umarła.
Przybył' do Poznania dnia 10. Sierpnia.
BAZAR: Hr. Miączniski z Pawio»a; Waligórski z Swięcinka.
HOTEL LAUKA: Wessenberg z Berlina; Buarth z Szczecina; Schwerin 2 Królewca; Lnmnitzer z Bydgoszczy; Skóraszewski z Suchorzewa; Szechauowski z Mogilna.
HOTEL BA W ARS KI: Greiffeimagen z W'olsziyna; fcakoiuicki z Machciua; Koczorowski z Jasina ; Moszczeński z Wiatrowa.
HOTEL DREZDEŃSKI: Radoński zGórki; hr. Wołowicz zDzialynia; Schmidt z Oborzysk; Mitclstiiut z Kunowa; BUiske z Jastrowa; Volknian z Wrocła wia: LulImann z Bingen; Cohn z Skwierzyny. HOTEL RZYMSKI: Krzyzewski z z Stodół; ks Badurski z Mącznik; Hedin«er z Brodów; Schmitt z N owej wsi; N ebriną z Kolodziejewa.
HOTEL PARY,SKI: Wilkoiiski z Miastowic; Heynich z Wapna; ks. Laferski zjeżewa; Śmilowska i Wróblewski z Wrześni. POD WIELKIM DĘBEM: Stark z Ccradza kościelnego; Prądzyński z Biskupic. POD ZŁOTĄ GĘSIĄ; Skalawski zSlrykowa.
HOTEL BERLINSKI: pflaum z Głogowy; Douglas z Gorlitz; ks Ullin z Stewoslawń; Maltbe z Żabna; Psarska z Karczewa. HOTEL WIEDEŃSKI: Brunów z Szezccina.
HOTEL KRUGA: Krebs z Nimptscb.
HOTEL EICIIBORNA: Cohnstein z Wrocławia; Nathan z Krotoszyna; Brand i Chaim z N on ego miasta; Kronheim z Wschewy; Rosenthal z Poczdamu; Ekrlich z Pleszewa POD BIAŁYM ORŁEM: Scharwenka z Baranowa; Mybr z Rakoniewic.
POD ZŁOTĄ SARNĄ: Zakrzewski z Sadów.
HOTEL WROCŁAWSKI: Schindler z Zdun.
HOTEL DO NASZEGO ZAJAZDU: Schuieibidt z Petersburga.
W mieszkaniu prywatnem: Knoblauch z Raciborza ul. rycerska nr. 2.
SPRZEDAŻ KONIECZNA.
Król. Sąd powiatowy w Poznaniu.
Wydział I.
dla spraw cywilnych. Poznań, dnia 30. Grudnia 1851.
Nieruchomości do gospodarza Michała Pokrywka i tegoż żony Małgorzaty zSzel1 ho mów należące, pod Nr. 51. i 53. w Starych Winiarach, pod Nr. 32. w Nowych Wini arach położone, i przekupienia gruntu w Nowych Winiarach pod Nr. 51. położonego parcelia, razem oszacowane na 5206 Tal. 29 sgr. 7 fen. wedle laxy, która wraz z wykazem hypołecznym w Registralurze przejrzaną p. być może, będą dnia 14. Października 1852. przed południem o godzinie 10. w miejscu zwykłem posiedzeń sądowych sprzedane. Wszyscy niewiadomi pretendenci realni wzywają się, ażeby się pod uniknicniein prekluzyi zgłosili najpóźniej w terminie oznaczonym. Niewiadomi z pobytu wierzyciele: 1) rodzeństwo Hoffmann: Paweł Dawid, Matylda Emilia, Fryderyk Wilhelm, Fryderyka Karolina, Ludwika Maryanna, Rudolf i Paulina Amalia, 2) z nazwiska nieznajomi właściciele dóbr Sołacza, zapozywają się uiniejszem publicznie.
ORWIESZCZENIE.
W wydziale podpisanej Kommissyi toczą się: A. okupienia rent (czynszów) i ciężarów realnych, oraz regulacye według ustaw z dnia 2. Marca 1850. w następujących włościach: a. w powiecie Między chodź Kim: 1) we wsi Swiniarach, posady młynarskiej Nr. 27., 2) w Slrzyźminie, 3) w Orlu, 4) w Krynicy, 5) w Orzeszkowie, 6) w Przytocznie Nr. 17./33. , 7) w Skrzydlewie , 8) wMechnaczu; Ś) wUrbanowku, do Rozbitka należącćm, 1,0) w Prusimiu; b. w powiecie Bukoskim: 1) w Bolewicach, także separacya, 2) w Nowych Bolewicach, 3) w Przyleju, 4) w Zembowie, dawnych właścicieli, 5) w Komorowie, gruntów Simbody, Jarnut i Szulica, 6) w Lipce, do Chraplewa, 7) na posadzie młynarskiej Szulca i wspólników w Lwówku; c w powiecie Babim ostskim : w Niałku wielkim; d. w powiecie Chodzicskim: 1) w młynie Klossmiihle zwanym, także wynagrodzenie za prawo do drzewa, 2) w Rataju, także podział wspólności i wynagrodzenie za pastwisko, 3) w młynie wodnym Chodzieskim, także wynagrodzenie za drzewo, 4) wDziembowie, 5) w Brodden, posad kolonistów, odłączonych od gospodarstwa chłopskiego Nr. 17., 6) w Brodden, gospodarstwa Nr. 2. Krysztofa Rach, 7) w Bugaju, do Pruchnowa, 8) Karczmarzy w Zelgniewie, w Śmiłowie, w Brodden, w Kaczorze, w Schonfeld i Stiisselsdorf, do Zelgniewa czynezując. ych: e. w powiecie Czarnkowskim: w Goraju, f W powiecie Wschowskim: 1) w Swierczynie, 2) w Krzemien4ewie.
g. w powiecie Gnieźnieńskim: ' 1) w Chwałkowie, 2) w Sulinie; h. w powiecie Inowracławskim: 1) w Chrustowie, 2) wAntoniewie, 3) na Tarkowskich holendrach, (arf 2. i 3. do Tarkowa należących); l. w powiecie Kro b ski ui: 1) w Droj-oszewie, 2) w Dąbrówce, 3) w Goli, 4) wSiemowie, 5) w Kossowie, 6) w Kraje wicach, 7) w Ciołkowie, 8) w Dupinie, ab. luicya mesznego, 9) wGolince, 10) w Skoraszewicach, I I) w Krzekotowicach, 12) w Strzelcach wielkich, 13) w Strzelcach małych, 14) w Lipie, 15) w Piaskach; k. w powiecie Krotoszyńskim: 1) w Głogowie, komorników, 2) na holen
drach Strzyżewskich, 3) na holendrach Polskich, 4) w Bestwinie, 5; w Baszkowie, starych właścicieli, 6) w Rudzie, podobnież: /. w powiecie Mo gil nick im: w Goryszewie; m. w powiecie Międzyrzeckim: 1) w Przyprostyni, 2) na holendrach Grubskich; n, w powiecie Obornicki m: 1) w Klemensowie, 2) na młynie Rożnowskim; w powiecie Piesze wskim: 1) w J edlcu, 2) w Slawoszewie, 3) w mieście Mieszkowie; 4) w Nowem-mieście n.W. w powiecie Poznańskim: w mieście Poznaniu; w powiecie Sr emski ni: I) w Lurinach, 2) w Dąbrowie, 3) na Dąbrowskich holendrach, 4) na Konarskich holendrach, 5) wSzołdrach, 6) w Suchorzewie, 7) w Sulejewie; r. w powiecie Szamotuiskim: 1) w Przystankach, 2) w Piersku (folwarku) i plebanii w Wilczynie, 4) w Zajączkowie; s, w powiecie S z u b s K i m: 1) na kolonii Weronice, lakże wynagrodzenie za drzewo i pastwisko, 2) na kolonii Paulinie, także wynagrodzenie za drzewo i pastwisko, 3) na kolonii J ózefkowic; w powiecie Wyrzyskim: 1) w Grabowie, 2) w Grabionnie, 3) w Jeziorkach pod Wiskiem, 4) w Bondeczti, 5) w Jeziorkach pod Wiskiem, co do czynszu za łyki dla Dominium KroIskowa ; w powiecie W ą g r o w \ e r. K i m : 1) wRąbczynie: 2) wSwichowie, 3) wSłembowie, 4) w Podobowicach, także młyna Nr. 2.
Dalej toczą się: I). podziały wspólności, separacye, wynagrodzenia za prawa do drzewa i do pastwiska, oraz okupienia służebności, (serwitutów) według regulaminu podziału wspólności z dnia 7. Czerwca 1821. w następujących dobrach: a. w powiecie Bukoskim: 1) w Bolewicach nowych, 2) na Komorowskich holendrach; b. w powiecie Chodzieskim: 1) w Motylewie , posady lennej i soleckiej, 2) w Podstolicach, 3) we wsi Knarrhiille zwanej, 4) w Chodzieżu i Studziniu, separacye łąk N adnotcckich, 5) w Chodzieżu, separacya, 6) na holendrach Milczewskich, cztero- 'chałupny eh, separacya, c w powiecie Wschowskim : w Krzemieniewie, separacya; d. w powiecie I n owr ac ł a wsk im : w Gniewkowicach; e. w powiecie Krobskim: w Slwoluie; /. w powiecie Międzyrzeckim: w Slaluniu, do Pszczewa uależącym; g. w powiecie O b o r » ' cK' T : 1) w Boruchowie, 2) w młynie Rux; h. w powiecie Poznańskim: 1) w Nowem Dematiczewie, 2) w Dembcu, 3) na Ratajach, 4) w Gurczyuie, l. w1?owiecie Śremskim: w Sremie i Nochowie, uregulowanie granic, K. w powiecie W ą g i o w i e c K i in : w mieście W ąg r o w c u , wynagrodzenie za prawo pastwiska z dzielnic leśnych Bobrówka i Orli; /. w powiecie Średzkim: w Zasulowie i Lastach holendrach, separacya pastwiska Wszystkich niewiadomych uczestników tychże spraw wzywa uiniejszem podpisana Kommissya, ażeby się dla dopilnowania praw swoich w terminie n a d z i e ń 2 O . W r Z e. ś n i ar. h. . I I wyzna zonym, przed połuanIem o godzInIe . w izbi@ iuslrukcyjuej Kommissyi, u Pana Reinst ein, Assessora Regencyjnego, zgłosili, gdyż w razie zaniechania lego, na sprawach tych, nawet chociażby pokrzywdzonymi byli, zaprzeoqtiistać muszą i z żadne mi już excepcyami słuchani nie będą. Poznań, dnia 14. Lipca 1852.
Król. Pruska Kommissya Jeueralna w W. X. Poznańskiem.
OBWIESZCZENIE. A Oprócz wszelkich rozmiarów i niwellacyów, podejmuję się także zakładania drenów, według zasad właściwych, wydoskonaliwszy się w tej gałęzi r. b. w zakładzie agronomicznym rządowym w Proskau w Górnym Szlasku. Zdarzające się roboty niwellncyjne uskuteczniam instrumentem z perspektywą, za pomocą którego roboty te nader dokładnie, szybko, a przez to i łanio uskutecznić się dadzą. Poznań, przy ulicy S1. Marcińskiej Nr. 43.
Biderman, Ziemiotnierca rządowy.
AU RiTA.
Z polecenia tutejszego Król. Sądu powiatowego sprzedawać będę we czwartek dnia 12. SierEnia r. b. od godziny 9tćj przed południem puliczuie i za gotówkę najwięcej dającym w lokalu aukcyjnym na Garbarach Nr. 38. mahoniowe, brzozowe i imię meble, jako to: serwantkę, szafę do książek, kanapy, 2 łustra, zwierciadła, stoły, krzesła, ottomany, obrazy, ryciny, firanki, łóżka, pościel, szafy kuchenne i do sukien, komody, różne sprzęty domowe, tudzież slirzydto Z drzewa polieandroiv c y o z fabryki Breilkopfa rP mirlla IV Mjipskn, dobtze kOtEIWOwane, i dwa slare póihry te powozy. Powozy sprzedane będą o godzinie I2stej a skrzydło z południa o godzinie 3cie'j. Z o b e l, sądowy Aukcyonator.
AIUŁCYA.
,..."."
W czwartek dnia 12. Sierpnia t. r. po południu od godziny 3. sprzedawać będę przez licytacyą publiczną za natychmiastową zapłatą w lokalu aukcyjnym, przy ulicy Garbary pod Nrem 38., zaraz po sprzedaniu fortepianu, rozmaite wzory do wyszywania, szydełka do heklowania, zapas żenił jedwabnych i wełnianych, jedwab do haftowania, kordonek jedwabny, perełki, kanwy jedwabne, wełniane i bawełincowe. Z o b e l. Komissarz aukcyjny.
Sprzedaż porcelany.
W handlu niżej podpisanego sprzedają się od dnia dzisiejszego: tuzin talerzy porcel. po 1 Tal., tuzin filiżanek ... po 20 Sgr. Michał M. Misch, dom narożny rynku i Bulelskiej ulicy pod Nrem 45. Kurs giełdy Berlińskiej.
Na pr. Icuraul Unin 9. Sierpnia 1852. ID papie- I RotopO. ra in TI wixue. Pożyczka rządowa dobrowolna . . . . . 103» dito z roku 1650. . . . . . ' I 1041 L dito 7. roku 185 A . . . . . . 104J Obligi długu skarbowego. . . . . . . . . . IJ 94J dito premiów handlu morskiego. . . 125J dito Marchii Elektoralnej i N owej . . li 93 " dito miasta Berlina . . . . . . . . . . . . 1043 Listy zastawne Marchii Elekt, i Nowej 5 100] dito Prus Wschodnim. . IIi 97 dito Pomorskie. . . . . . . . IJ 1001 dito W.X. Poznańskiego. I lO[J dito W.X.Pozn., nowe. IJ 98 dito Prus Zachodnich . . . IJ 974 dito Szląskie. . . . . . . . . . 99 Bilety rentowe Poznańskie. . . . . . . . IJ 1011 Louisdory. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .I j Ul Akcie kolei żelaznej Starog. Poznausk. I II. 93}
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1852.08.11 Nr186 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.