/K 272. w Piątekdnia 19. Listopada 1852.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1852.11.19 Nr272
Czas czytania: ok. 25 min.Drukiem i nakładem Drukarni Nadwornej W. Deckera i Spółki w Poznaniu. - Redaktor odpowiedzialny: N. Kamieński w Poznaniu.
Telegraficzne wiadomości.
p a ryż, 15. Listopada. - M o n i t o r zamieszcza dziś celem objaśnienia publicznej op inni w obec głosowania na cesarstwo, dwa manifest? Pierwszy londyńskiego rewolucyjnego komitetu, który napisali wygnańcy francuscy, socyalno demokraci na wyspie Jersey, drugi hi. Chambord. W obu znajdują się napomnienia, aby się wstrzymano od głosowania Za rozszerzanie manifestu hI. Cbambord, aresztowano redaktorów dziennika E s p c r a n c e du P e u p l e i dla tego dziennik ten przestał wychodzić.
Berlin, 18. Listopada - Naj. Pan raczył nadać: kI. niderlandskierou pułkownikowi Bąrre order orla czerwonego 2 klasy, nadinspektorowi poborowemu w Neuss, radzcy rej. Scheuermann i radzcy sprawiedl. Tolhn w Poczdamie, order orła "czerwonego 3 klasy na pętlicy; ces. ros.
kamerjunkrowi hI. Uwarow i kI. niderlnndskicmu radzcy nadwornemu Otterloo order orla czeiwonego 3 klasy.
Berlin, 17. Listopada. - Kreuz Z%ilung powiada o pogłosce «biegającej po Berlinie, że tam przybędzieVvkrotce cesarz austryacki.
· - Wielki książę następca tronu rosyjskiego opuścrł Wiedeń i jedzie na Warszawę do Petersburga. - Francuskie poselstwo otrzymało, jak powiadają z Paryża depesze, w których szeroce wyłożono programat nowego resnrsłwn, a na czele najczulsze umieszczono zaręczenie względem utrzymania pokoju i porządku w Europie. Uważają tu powszechnie za rzecz nieulegającą powątpiewaniu, że osobiste cesarstwo będzie uznane bezwarunkowo, cesarstwo zaś Napoleona III. tylko z rękojmiami najsoleimiejszemi, utrzymania tcritoriów w statu quo. (Kor. Cz) - Jeszcze kilka słów o wyborach. Przeważna liczba urzędników, mianowicie administracyjnych,' między którymi do 50 samych landratów, którzy zasiadać będą w drugiej izbie, spowodować ma, jak wieść niesie, ministeryum do wniesienia przed sejm projektu do prawa ograniczającego wybór urzędników, niektórych przynajmniej kategoryi. - Donosiłem był już dawniej, jeszcze przed wyborami pierwotnemi, że nie było bynajmniej życzeniem ministerstwa, aby do izby weszła zbyt wielka liczba urzędników. Ministeryum rachowało na większość konserwatystów umiarkowanych, stojących po za kł:..a&t urzędniczą. Izba z nich złożona, chociaż z mniejszości wyborów powstała, zachowywała przynajmniej pozór reprczentacyi ludowej; izba przeważnie biurokratyczna wyobrażała nie naród, lecz rząd, i stawała się po prostu wielką komisyą ministeryalną, w której dla dobrej rady i większej powagi zajęła także miejsce pewna ilość ludzi nierządowych. Takiej właśnie izby rząd chciał uniknąć w chwili, w której tak na polu reform politycznych, jak koinerc¥ftłB¥ER i e_kon )lnirzuycl1,' 'pył pewien więcej niż KiedykolwIek, poparciftl OG wielkiej"' 'masy ludzi umiarkowanych.' Przeciwie' się stało. Wielka liczba «ricdiiikówAdinMetracjjnych i policyjnych w izbie, wnosząd do mej z urzędu zawisłość sw ojc osobistą, nie będzie wstanie, przy najlepszych chęciach ministerstwa, podnieść moralnego znaczenia dokonać sic mających reform. Z tego względu projekt do prawa ograniczającego wybór poselski urzędników byłby właściwy i słuszny. Lecz i inne względy przemawiają za koniecznością wydania takiego prawa, jeżeli w ogolę system r z; , d n konstytucyjnego w P r u s i e C h ma mieć jakiekolwiek znaczenie. Pomijam ich rozbiór, i stawiam na miejsce jeOo jedno tylko praktyczne pytanie: jakim sposobem rząd lak skoncentrowanej i centralizującej organizacji, jakim jest pruski, może pozwolić około sto urzędnikom administracyjnym i policyjnym, między "imi o k o j o 50 Undralom, obowiązanym pilnować porządku i dobra prowillcyi i powiatów, oderwać się na czas czterech do pięciu miesięcy, od codziennych, nieraz gwałtownych i osobistej obecności wymagających funkcyi "aby zajinor *ci din S iPni, częstokroć bezskuleczncm tworzeniom »raw w sejmie, Których ""i tylko wykonawcami być powinni? Sądzićby z tego można, ze wierna ir' asa urzędników administracyjnych w Prusiech wcale jest niepotrzebna, a przynajmniej, ze na urzędzie swym bardzo mało ma do czynienia, czego jednakże ani o oberprezydentach prowincyi, ani o radzcach regencyjnych, ani o landratach, a n i O urzędnikach policyi twierdzić » i T z " a l n a c z e J s i e »na rzecz z innej kategoryi urzęduikami, którzy w Kolegiach funkeyonują i łatwiej zastąpionymi być mogą. Zastanawia, ze Kwestyi tej dzienniki mocniej i częściej nie poruszają. Uważam, że najwięcej jeszcze K r e u z z e i t u n g nią się zajmuje i znowu szczegółowy rozbiór jej zapowiada. Szkoda, że powyższy projekt prawa, jako i uwa
gi nad nim dla teraźniejszej legislacji na nic się nie przydadzą, a dla późniejszej może, nie będą potrzebne. Milczenie obecne w kwestyi handlowocelnej najprawdopodobniej tern się tłumaczy, że nowe układy pomiędzy Austryą a Prusami albo się rozpoczęły, albo się niezadługo, za przybyciem nowego ambasadora austrvackieg", hI. Thun, który co dzień jest spodziewany, rozpoczną. Au8h\1)a traktować będzie zapewue nie tylko w swojem, lecz i koalicyi imieniu, która, jak tutejsze wiadomości donoszą, zlała na Austryę zupełne pełnomocnictwo. Oprócz dobrej woli, zmuszała koalicyą konieczność do tego. Wiadomo bowiem, że Prusy z nią jako z całością, nie chciały mieć nic do czynienia, i tylko pojedynczym państwom wrota do dyplomatycznych układów zostawiły, do czego znów z swej strony państwa koalicyi nie miały ochoty. Jak zawsze utrzymywałem, cały ciężar wszystkich ważniejszych kwestyi w Niemczech leży pomiędzy Austryą a Prusami, i bez poprzedniego państw tych porozumienia się, wszelkie usiłowania zmierzające ku załatwieniu takowych kwcslyi, czy to w drodze koalicyi i kongresów, czy w drodze legalnej bundestagu, mutftą pozostać nadarćmnemi. Jakiego rodzaju będzie porozumienie się Auslryi i Prus w kwestyi handlowo celnej trudno z pewnością oznaczyć, To pewna, że w miarę, jak prawdopodobieństwo tego porozumienia się wzrasta, wahający się ciągle Hanower, równie jak i wolne miasta północne, które w interesie wolnego handlu przeciwko Prusom w Hanowerze iustygowały, inaczej śpiewać zaczynają, i do traktatu wrześniowego daleko większe zuaczenie, nie tylko z handlowych lecz i z politycznych widoków przywiczują. Cóż się stanie z państwami drugiego i trzeciego rzędu, jeżeli pomiędzy Austryą a Prusami nastąpi zgoda tak w bundestagu jak po za bundcslagiem? Ogólnie uważająjeszcze zgodę tę za niepodobną i przywodzą jako dowód, że Prusy nie przestają regulować granicy celnej. Lecz cóż to przeszkadza porozumieniu się, jeżeli ani unia celna, ani odnowienie związku celnego, lecz prosty traktat handlowy może sie stać jego podstawą. Państwa drugiego i trzeciego rzędu będą musiały chcąc niechcącdo niego się zastosować, czy to Austryi, czy Prus trzymać się będą. Traktat ten oprze się na systemie prolekcyi, aby Prusy w obecnej chwili, mieszczącej zarody licznych zawikłań, śmiały przerzucić się ua drogę wolnego handlu, który w naturze swojej nosi zaród koniecznego rozprzestrzenienia swobód i praw politycznych. Byłby to krok ostateczności, do którego zniewalać Prusy, nie leży bynajmniej w polityce Austryi. Ja z mej strony, powtarzam, iż uważam bliską zgodę za nieodzowną. Czy się mylę, przyszłość pokaże. Cesarstwo we Francy i, zbrojenie się Anglii, trudne położenie Belgii, przyjście do steru rządu ministerstwa Cavour w Piemoncie, są to kweslye, które tu mocno zajmują umysły. Rozchodzi się wiadomość, że zaraz po instalacyi cesarstwa we Francyi, Napoleon HI. wystąpi z pro jektem zwołania kongresu europejskiego w celu załatwienia grożących zerwaniem powszechnego pokoju kwestyi. Czy pańsIwaEuropy nakongres się zgodzą? Czy zgodziwszy sie na kongres, zgodzą się na podstawę i warunki nowego porządku rzeczy? Hic Rhodus, hic salta. Eraneya.
Paryż, 14. Listopada. - Prezydent poluje w Fontainebleau.
Abd el Kader wybiera się do Paryża z swoją matką, żoną i dziećmi.
Według zwyczaju arabskiego ma żona Abd el Kadera twarz zasłoniętą, ua wiadomość, że został na wolność wypuszczony, odsłonił twarz jej przed komendantem Boyssonet i rzekł: niech to dowodzi radości i mojej wdzięczności za twoją przyjaźń. W czasie pobytu emira w Paryźy od bierał on na dzień więcej jak 50 listów, po większej części upraszano go o kilka wierszy, ręką jego pisanych. Znalazły się przecie też listy, w których upraszano o wsparcie. - Magdeburgska gazeta pisze: przed kiamem jednym w Paryżu, w którym sprzedają obrazy, zgromadziła się niedawno ciżba, przypatrując się nowemu cesarzowi z osobliwszemi wąsami ł bródką hiszpańską, trzymającemu berło w ręku a koronę ua głowie. Pięknie wyelegantowany jegomość przypatrywał się przez szkiełko cesarzowi: zapewne nie widzisz tego poczciwca, rzekł do niego robotnik. Nie widzę, odrzekł wymuskany, bo trochę za wysoko wisi- - Na to robotnik: togo wyżej powiesić Tłum przestraszony zaraz się rozleciał. - Po chwili znów przechodzący przypatrują się portretowi, a jeden z wyrobników mówi: dyć podobny do mego sąsiada. A kto jest twoim sąsiadem, zapytał drugi: dawny żandarm, a teraz rzeźnik. Rzesza nie czekając, rozbiegła się na wsze strouy- Taki natłok i to uciekanie powtórzyło srę jeszcze kilka razy tego samego dnia. senackich i różnorodność wiadomości wychodzących z dwóch nie zawsze z sobą zgodnych obozów: Luksemburgu i S1. Cloud, wprawiły mnie w błąd, kiedym pisał list ostatni. Twierdzenie stronników dworu lukseinburgskiego, jakoby książę prezydent zwyciężył opozycya komisyi senackiej, okazało się mylnem. Przeciwnie, opozycya komisyi zwyciężyła życzenie księcia prezydenta. Książe prezydent, w skutek przedstawienia komisyi senackiej i ministrów, zgodził się na nieuznanie księcia Napoleona za prawego następcę i przyjął daną sobie moc uznania następcy, biorąc go z familii napoleońskiej. W tym duchu pan Troplong zdał onegdaj, w sobotę, raport z przedstawionego projektu do scnatus konsuitu. Senat obradował tego dnia i następnego pod prezydencyą pana Mesnard, dla togo że książę Hieronim obrażony decyzyą komisyi i księcia prezydenta, d.iI dymisyą z prezesostwa senatu. Senatus konsult przerobiony przez komisyą, był przyjęty dopiero wczoraj, w nie dzielę. O godzinie 2. po południu senat, eskortowany przez parę szwadronów jazdy, udał się w powozach do S1. Cloud, dla przed stawienia uchwalonego scnatus konsuitu księciu prezydentowi. Książe prezydent powiedział z tego powodu krótką przemowę, która zakończyła dramat cesarski. Wieczorem, dodatek M o n i t o r a zawiadomi! Paryż o rezultacie obrad senatu. Paryż przyjął wiadomość dość obojętnie, jako rzecz dawno przewidzianą. Ten sam dodatek Monitora ogłosił dwa dckreta, na mocy których naród został powołany na dzień 21. i 22. b. m. dla głosowania na senatus konsult czyli na plebiscyt, a ciało prawodawcze na dzień 25. b. m. dla obliczenia głosów. Według pierwszego dekretu, glosy po departamentach mają być obliczane przez trzech radzców de parlamentowych, mianowanych na ten cel. Niechętni pokładają nadzieję na głosowaniu, ale bardzo to płonna nadzieja. Publiczność zajmuje się dziś trochę więcej zdaniem sprawy z obrad seuatowych, które znajdziecie we wszystkich dziennikach. Obrady te miały się odbyć wedle ułożonego planu. Wszystko w nich miało być przewidziane, wszystko miało być zdawna zredagowane lub ułożone, nawet raport pana Troplong, nawet głos przeciw cesarstwo pana Vieillard'4 dawnego guwernera księcia prezydenta. Senat, występując z opozycya przeciw księciu N apoleonowi, miał tylko wykonać wyższe życzenia. Zresztą, zastanowiwszy się, początkowy projekt do senatus konsuitu, przedstawiony przez bióro, uznający następstwo księcia Napoleona, a dający księciu prezydentowi moc adoptowania, byl niepraktyczny i mógł się stać przyczyną zamętu, jeżeli nie czego więcej w łonie rządu. Dziś anarchia i iutryga w łonie rządu jest niepodobna, bo na mocy uchwalonego senatus konsuitu, rząd ten został dyklatoralnie zcentralizowany w osobie N apoleona III. Książe prezydent potrafił udobruchać księcia Hieronima obietnicą, że jeżeli nie będzie miał dzieci, uzna za następcę księcia N apoleoua. Książe Hieronim nie wróci już na prezesostwo senatu, bo temu się sprzeciwia jego godność członka familii cesarskiej. Mieszka on teraz, w Inwalidach. Mimo doznanych na sery o czy pozornie nieprzYjemności, jest on rad z togo co się zrobiło. Cały dwór ce:arski jest w uniesieniu. Według echa wychodzącego z (ego dworu, książę prezydent albo Na poleon III., nie wiadomo jak go dzisiaj nazywać należy, ma za dni pięć zrobić czy ogłosić coś, co oczaruje całą Prancyą. Głęboka tajemnica okrywa dotąd zapowiedziany akt nowy. Decyzya senatu obudziła trochę uśpione umysły - czego dotąd nie bywało, rozmawiano po kawiarniach, i rozmawiano rozmaicie. Paryż doznaje pewnego rodzaju agitacyi, jeżeli tego wyrazu użyć dziś się godzi. Hrabia Chambord protestuje przecjw cesarstwu. Protestacya jego zredagowana oględnie i w myśli skojarzenia, ma być wydrukowaną w Brukseli. Pruskie prowincyc nadreńskie mają przesyłać do Paryża pelycye objawiające życzenia tworzenia z Prancyą jednego cesarstwa. J cneraIowie wyguani, w przewidzeniu wojny, mają prosić o wolność powrotu i wojskowe komendy. Czy to prawda, nic zaręczam. Dwór księcia prezydenta ma przywdziać na pewny czas żałobę po księciu Leuchleubergskim. Adam Mickiewicz nie został mianowany konserwatorem biblioteki arscnalskiej, lecz jednym z jej bibliotekarzy z pensyą 2000 fr. rocznie. Nie wiadomo czy przyjmie to miejsce.
W Londynie założone zostało towarzystwo naukowej pomocy dla dzieci emigrantów polskich w Anglii, których jest 97 w Londynie, a 26 w Porlsmuih. Towarzystwo to, przewodniczono przez panią Palkenhagen Zaleską (z domu Korzeniowską) i panią Giełgud, ma za członków pp. Giełguda, Jabłońskiego, Szulczewskiego, Lemańskiego, Terleckiego i Jackowskiego. Kasyerem jcsl pan Palkenhagen Zaleski. JInoHa.
L o n d y n, d. 12. Listopada. Wczoraj kiedy po zagajeniu parlamentu królowa się oddaliła, odroczyli się lordowie do godziny Siej. Po zebraniu sie na nowo, podał lord Donsughmorc projekt do adresu na mowę od tronu, który markiz Bath poparł. Potem zabrał głos markiz Lansdowne, i wspomniał, z widocznem wzruszeniem, o znacznej stracie, jaką kraj poniósł przez śmierć księcia Wellingtona. Co się tyczy mowy od tronu, powiedział, iż było by pożądanem, aby rząd, czyniąc wzmiankę o polityce finansowej, raniej dwuznacznie się byl wyraził. Bzeczą jest może łatwą do wytłumaczenia, że oficerowie okrętu tonącego na ostatku go opuszczają; ale jeżeli rząd dla tego, iż nic niemowi, do wolności handlu się przyznaje, moie być pewnym, \i n)U lo głos powszechny kraju pochwali. Lord Broughaui poświecając także słów kilku wspomnieniu o zmarłym księciu, powiedział pomiędzy innerni: niechaj nas Bóg ochroni, abyśmy niedoczekali dnia, w którymbyśmy brak zacnego męża tego więcej aniżeli dzisiaj uczuli! U czcimy go uajśtósowniej w ten sposób, iż środki obronne kraju pomnożymy i dawne związki nasze utrzymamy. Lord Derby również wspominając o zmarłym, dziękuje mówcom poprzednim obydwom, że środki obronne rządu pochwalają i cieszy się, iż można donieść o zupełnie zadowalającem zaciąganiu się do milicyi. We Względzie miejsca lego zagajającej mowy królewskiej, gdzie o położeniu polepszonem klasy robotników wzmianka była, pozwala sobie powie
· · 4»
dzieć, co nastąpuje, i spodziewa się, że to za odpowiedź na naganę zacnego lorda (LansdoAYne) wystarczy. Ze stan klasy rzemieślniczej się polepszył, okazuje niezaprzeczenie k o n s u m p e y a powiększona pewnych przedmiotów, mianowicie takich, których Anglia nieprodukuje, jak: kawy, cukru, herbaly, labaki i t. p., polem powiększone kapitały kas oszczędności, tak iż można śmiało powiedzieć, że stan Anglii jest dzisiaj znów tak kwitnącym, jak w r. 1846. Dwoma głównemi czynnikami przy tern były: wielkie uadsyłki złota i tłumne wychodzlwo lat osia tnich; na które on bynajmniej nicliczył . A ztąd przepowiednie jego niepomyślne dla nowej polityki finansowej wcale się nicziściły, co jednak niedowodzi, że niemogły być prawdziwemi. Teraz ponieważ kraj przy wyborach ostatnich oświadczył się na korzyść principium wolnego handlu, niewacha się on poddać wyrokowi temu - przy ciągłem staraniu wedle możności łagodzić szkodę, jaką polityka ta z jednej strony z rządzą-politykę ową przyjąć, i swobodnie, otwarcie ji.kolcż lojalnie ją przeprowadzić- W przeciągu dwóch tygodni dowie się izba z projektu finansowego kaoclerza skarbu, co złagodzenie szkody stanowić będzie, prosi więc, aby aż do lego czasu z wyrokiem się wsirzymano . Po niektórych uwagach lorda Strafforda adres uchwalono i na prezesa korni tetu, stosownie do wniosku prezesa ministerstwa, lorda Redesdale wybrano. Izba niższa była wszędzie do natłoku zapełnioną, i wszyscy byli ciekawi widzieć, które miejsca osoby najznakomitsze zajmą. O godzinie 4 wszedł James Graham i obrał sobie miejsce na pierwszej ławie opozycyjnej obok Macaulaya, przywitawszy się z tym i Cobdeiiem, który za nim siedział, serdeczuem uściśnieniem ręki. Później przybyli lord John Bussel i Charles Wo o d; James Graham dostał się na pierwszej ławie pomiędzy tych obydwóch. Oprócz nich zasiedli w pierwszym szeregu opozycyjnym członkowie ostatniego rządu wigoskiego: Labouchere, Prancis Baring, Smith i Beines N aprzeciwko po stronie prawej mównicy zajęli miejsca Disraeli, J. Packington, Walpole, Henley; lord Stanley, lord Manners, G. Hamilton i Mackenzie. Lord Palmerslon siedział jak dawnie'j na miejscu odosobnionem przy wyższym wychodzić na lewo; naprzeciwko n ego po prawej stronie Robert Inglis. Obok lorda Palmerstona usadowiły się szczątki dawniejszego ministerstwa pecloskiego, Gladstone, Goulbourne, Herbert i t. d., po za którymi znów hufiec siluy Irlandczyków na odwodzie się umieścił. Kiedy lord Lovaine adres na mowę od tronu zaprojektował, i Egerlon go poparł, odezwała się natychmiast opozycya niedwuznacznie przez Villiersa. Zarzucał ou ministerstwu, iż niedziałalo, jak przyrzekło. W mowie od tronu nie dosyć wyraźnie powiedziano, że prezes ministerstwa swojej dawniejszej polityki finansowej odstępuje. W punkcie tym jest mowa od tronu niepewną, i prawieby powiedzieć możii»: złudliwą. Jeżeli ministrowie szczerze myślą, czemuż liie wypowiedzą wprost po angielsku? Już to stoi w mowie, że klasy robocze mająAię lepiej, już wzmiankuje ona o stratach wielkich klas. Niechże nareszcie przecie wszystko nazwią uczciwem angielskiein mianem! W tej chwili nikt nie wie, czego się po rządzie ma spodziewać. Mówca zapowiada w końcu, że dnia 22. zamyśla do adresu na mowę od tronu poprawkę zaprojektować. Huine oświadcza także, iż mowa od tronu jesl niezadowalającą, i przemawia do strony prawej: czy tam niema ani jeden odwagi, przyznać, iż stosunki lepsze kraju wolności handlu są do zawdzięczenia? Dziewięć miesięcy czasu pozostawili sobie ministrowie do namysłu. A jednakowoż - lubi on walkę olwarlą, kiedy mąż ściera się z mężem, ale nie walkę pomiędzy opłotkami i przeciw frazesom niezrozumiałym. Walpole (sekretarz spraw wewnętrznych) zaręcza, że w całej mowie od Ironu niema nic, coby za zwykłe sposoby mówienia uważać można, ani nic łudzącego; jest ona jedynie przezornie ułożoną, aby zaniesieniu poprawki przyzwoicie uniknąć. Jest w niej do syć powiedziane, aby izbie dać do zrozumienia, że o zwaleniu wolnego handlu niema mowy. We względzie polityki finansowej rządu dowie się izba więcej za dwa tygodnie z projektów kanclerza skarbu. Lord John Riissel mimo słów tych przemawia w duchu Villersa, że naród ma prawo żądać objaśnienia wyraźnego, i na mistyczuości, jaką się kanclerz skarbu, jakby jakie bóstwo starożytne osłaniać lubi, poprzestawać niemoże. Na tę przyinówkę bezpośrednią Disraeli zniewolony odpowiedzieć. Treść jego mowy długiej jest ta, że -mowa od tronu jest jasną i wyraźną, że w niej zasada wolnego współubiegania jawnie uznaną zo staje, i że, jeżeli o złagodzeniu strat pewnych wzmiankę uczyniono, takowe nastąpi nie przez sztuczne podwyższenie cen lub bezpośrednie wynagrodzenie, życzy on jedynie syslcm finansowy Anglii w harmonią lepszą z jej systemem handlowym wprowadzić. Odwołuje się zresztą jak Derby i Walpole na posiedzeuie budżetowe. Gladstone poczytuje wpra wdzie za rzecz odpowiednią przyzwoitości politycznej, iż mowę od tro nu tak ułożono, aby powodu do poprawki niedać; ale za tożyczy sobie, aby minislro- wie osobiście tym wyraźniej się oświadczyli. Chrislopher oświadcza, iż uchyla głowę przed większością kraju, mniej więcej w tych samych słowach, co lord Derby w izbie wyższej. Mowa Osborne przeciw ministerstwu jest najostrzejszą; zaczepia wprost Disraelcgo; obwinia go o tchórzostwo, iż nie chce wyznać, co myśli, że się wkoleryą słabych głów junkroskich powiązał, których charakter polityczny jest wątpliwy: Jeżeli ma odwagę, niechaj teraz rozpatrzy się w swej niesłuszności naprzeciw Pcclowj, którego niezmoidowanie zaczepiał; co się tyczy prolekcyonistów, zobaczą oni już kiedyś, jak im Disraeli lył poda; gdyż jeniusz ten postępował tylko z nimi, aby sam się wywyższył. (N ie! nie! z prawej strony.) Trzyma się on obłudy, o której sam raz powiedział, że jest zasadą stronnictwa konserwatywnego. Ale kraj żąda usilnie oświadczenia się otwartego. Alderłey przemawia za składem mowy tronowej, Cobden przeciw. - Lord Palmerslon w ogóle zgadza się z mowo od tro n u, i uważa oświadczenie dane przez rozmaitych członków gabinetu w ciągu posiedzenia za dostateczne; ale ponieważ wolny bandei nie jest samym środkiem, ale zasadą, która utrzymaną i rozpowszechnione być musi, jest rzeczą potrzebną, aby cała izba w masie przez wotum zbiorowe za utrzymaniem principium tego się oświadczyła. N akoniec występuje pułkownik Siblhorp i oświadcza - jedyny swego stronnictwa, - że duszą i ciałem jest zwolennikiem cła opiekuńczego. Obwiniono mi sprawiedliwym. Jako mąż rzetelny oświadcza otwarcie, iż przez tych, na których stronie stał doląd, oszukanym został. - Adres powierzono do napisania komitetowi w twm celu wyznaczonemu. Galtcya.
Kraków, 6. Listopada. - lin bardziej ma się ku zimie tein Kraków ludniejszy, ale przez lo ani weselszy, ani więcej w nim życia. Są chwile w życiu tak pojedynczego jak i zbiorowego człowieka, w których bądź to z przyczyny zewnętrznych wpływów, bądź z zewnętrznego, częstokroć nie dającego się wytłomaczyć usposobienia, myśl obumiera, drętwieje, - _ wszyslkie władze duszy słabną, i człowiek pozbawiony zupełnie moralnej siły, żyje tylko żeby żyć, - wegetuje życiem zwierzęcia, rośliny. W takim to sianie moralnego przedraźnicnia znajduje się obecnie Kraków. Nie bardzo lo pocieszający widok dla każdego człowieka z sercem, a mogący o rozpacz przyprawić waszego korrespondenta, któ ry nie podobna ażeby wam mógł donieść coś ciekawego, chybaby pisał o tein wiele się u nas codziennie konsumuje mięsa, chleba, tytuniu i t. p., jeżelibyście tego byli ciekawi W braku więc innych ciekawszych wiadomości donoszę wam chyba, że np. z powodu uroczystości Sgo Jana Kaniego w kościele akademickim Stej Anny trwało przez cały tydzień nabożeństwo, którego solenna konkluzya odbyła się w niedzielę. Grono profesorów uniwersylelii, którzy zebrani in gremio, w poważnych togach i biretach assystowali tej konkluzyi, dodawało wspaniałości obrzędowi, a J. X. Serwatorski dał się słyszeć z pięknem, stósownem do okoliczności kazaniem, które zakończył modlitwą od profesorów i młodzieży uniwersyteckiej do Sgo Patrona tej uroczystości, o pomoc i wytrwanie w chlubnym choć czasem ciężkim zawodzie umiejętności. Nazajutrz, w poniedziałek, jako w dzień Wszystkich Świętych znów pełno nabożeństw, - we wtorek znów nabożeństwo ale innego już rodzaju - we wtorek był dzień zaduszny. Mógłbym tu wiele powiedzieć o lej pięknej, o tej rzewnej uroczystości, którą kościół nasz uświęca związek dwóch> świalów ze sobą, związek lak silny że nawePpogaństwo ku jego uczczeniu osobne miało obrzędy, mógłbym z tego lematu długo, bardzo długo fanlazyować, - ale tyle już z tego poetycznego dnia wysnuto niepoetvcznych znaczeń, tyle nieznośny cli popisano ramot, że niechcąc ich liczby powiększać, wstrzymuje już, już rozpędzone pióro, i z wysokich, złotych krain f;intazyi zstępuję na nizką, nędzną ziemie - du Krakowa. Może lam jeszcze co odgrzebiemy. W literackim świecie cicho, (zaburzyłyć go wprawdzie na chwilę gazeciarskie któlnie) poruszyła się na chwilę gładka jego powierzchnia, ale niebawem znów się wyklarowało, piana zniknęła, fusy opadły na spodek a na wierzchu znów gładko i cicho. Księgarnie drzemią, a raczej śpią w najlepsze, i tylko czasem, kiedy im od ciągłego chrapania bardzo w gardle zaschnie, spluną, przez sen jakim katalogiem, albo przedrukowanym z dawniejszych druków pamiętnikiem. Dotychczasowej dyrekcyi Icalru wyekspirował kontrakt nareszcie i o lo wpadliśmy z deszczu pod rynnę: - mieliśmy dawniej teatr chociaż kiepski - teraz nie mamy żadnego. Wiadomości dochodzące nasj ze Lwowa brzmią prawie na tę samą co u nas nutę. Ruch literacki prawie żaden - drukarnie zupełnie bezczynne. Pan Deszkiewicz, autor wydanej przed kilku łaty gramatyki, zapowiedział 15 odczytów, celem obznajomicnia publiczności z myślą swojego wykładu, i wyłożenia go dobitniej. Już nawet w dniu 30. zeszłego miesiąca, wsali gmachu biblioteki imienia Ossolińskich, miał odczyt pierwszy wstępny, na który licznie zebrała się młodzież akademicka i literaci lwowscy, Pismo czasowe »Przyjaciel dzieci« upadło z braku prenumeratorów.
Stan teatru lwowskiego nic nader (akże kwilnący. Sala widowisk zwykle pusta, i gdyby teatr nie miał własnych funduszów, trudnobvloby mu się utrzymać; parier tylko i galerya bywają czasem liczniejsze, co mianowicie podczas przedstawienia sztuk historycznych spostrzegać się daje. Przyczyny tej obojętności nie w artystach szukać wypada; gdyż wyjąwszy io, iZ ubytek pana Dawison, dotąd nie pokryty, dotkliwie niekiedy czuć się daje, gra takich artystów jak pani Asperger, * panuy Radzyńskiej, panów Nowakowskiego," Smochowskiego, i w niektórych rolach pana Reimers, nic nit: zostawia do życzenia. Lwów szczęśliwszy jest od nas przynajmniej pod względem przemysłowego ruchu. Zarrądzone przez tamtejsze Towarzystwo agronomiczne wyslawy maszyn i narzędzi rolniczych, stały się nie małą podnietą do poprawy dawnych i do nowych wynalazków. I tak: we Wrześniu pan Helinan wystąpił ze żniwiarką przyrządzoną na wzór amerykańskiej żniwiarki Mac (Jornika, z małemi tylko ulepszeniami, -_a mianowicie z odrzuceniem odkładnicy, przez comaszyiia o yviele lżejszą się stała lak, iż para koni z łatwością w ruch wprawić ją może. Na szczególna uwagę zasługuje zupełnie nowego pomysłu żniwiarka pana Henryka Arcndfa, morawianina, majstra ślusarskiego Cięcie w tej żniwiarce wykonywają nożyce, a mechanizm poruszający nożyce jest bardzo prosty, podobny jak w maszynie Mac Cornika. L)o pociągu maszyny jeden koń jest doslateczny; - odkładnica zastosowana jest z tylu maszyny; na nią spada zboże ścięte, a z niej zbierają je i składają w równych odstępach jakby na snop odciętych ruchome grabie, przymocowane do łańcuchów, które obwijając się na kółkach maszynowych, nadająciągły ruch grabiom. Maszyna ta już późno, prawie pożniwach ostatecznieskończo"na, wy konała próbę ua owsie i grubych a gęstych chwastowych łodygach,! zadowolniła do tego stopnia, że ci nawet co wąipili o możności wynalezienia zupełnie praktycznej żniwiarki, przekonanie swoje zmienili. Jest w niej tylko jedna niedogodność, że ścięte zboże natychmiast zgarnywać trzeba, gdyż pociąg dany jest z boku, miejsce więc dla niego musi być jak najprędzej odprzątnięle. - Maszyna ta nadzwyczaj pojedyncza, praktycznością swoją przechodzić ma wszelkie dotąd wynalezione; na pięć stóp w szerz tnie dziesięciu nożycami tak, że ani jednego żdziebła nie zostawia, a średni koń 14teJ miary idzie w niej sporym krokiem bez wytężenia. Żniwiarka ta może kosztować od 300 do 350' reńs. m. k. (180 do 310 rub. sr.) wedle obliczenia p. Arendt, który ma zamiar prosić o przywilej rządowy na swój wynalazek. Pracują tam również nad żniwiarkami panowie Ciąglewicz i Lewaudowski. Fabryka mechanika i maszynisty pana Schuman Franciszka dostarczyła kilku gospodarstwom siewuików zbożowych, które do jesiennych zasiewów z wielkie m zadowoleniem użyte zostały, wysiewając jak najdokładniej do 40 garncy na godzinę, w gęstości odpowiedniej do potrzeby. - Tenże pan Schuman wynalazł siewnik, a raczej maszynkę do sadzenia rzepaku, buraków i turni psu, wedle zupełnie nowego pomysłu. Mechanizm jego bardzo prosty, zasadza się rówuie na ruchomych deszczułkach. Siewnik ten tyle zadowolnił komisyę, przez towarzystwo agronomiczne galicyjskie do ocenienia maszyn będących na ostatniej wystawie wysadzoną, iż go tia rzecz tego towarzystwa zakupiła. -> Wreszcie fabryka pana Schuman sporządza na wzór angielskich pługów Ranson et May z odkladnicami pługi koleśne, nader prak tyczne. (Gaz. war.)
Kronika miejscowa.
Paznań, 18. Listop. - W miejsce pana naczelnego prezesa Puttkammera został wczoraj wybrany deputowanym do drugie 'i izby pan dyrektor policyi poznańskiej Barcnsprung. Wybrał go okręg wyborczy miasta Poznania i powiatów poznańskiego i obornickiego. Na posiedzeniu rady gminnej poznańskiej dnia 16. Listopada odczytano w języku polskim i niemieckim sprawozdanie magistratu o administrativ i miejskich funduszów i o sprawach miasta, a to według przepisu . 57. ordynacyi gminnej. Sprawozdania te są bardzo obszerne i czytano je przez 2 2 godziny. Poczem oddano je przewodniczącemu p. Tschuschke, a na jego wniosek mąją być wydrukowane i rozdane pomiędzy członków rady gminnej. W skutek sprawozdania p. Breslauera względem dostarczanej żywności do instytutów miejskich, przybito najmniej żądającym wynagrodzenia, dostarczanie lej żywności. Zgromadzenie potwierdza wniosek o nabycie przez cessyą kapitału zahipotekowanego na gruncie pod Nr. 325. na starem mieście, wyznacza 50 tal. dla sekretarza, któryby zajął się biurowością przewodniczącego, połączoną z mozolnem pisaniem. Pan Biesickierski składa swoją posadę jako reprezentant miasta, z powodu wieku swego. Ma lal 60, a więc prawnie wymówić się może od piastowania tej godności. Wniosku pana Breslauera o uwolnienie go od podobnych obowiązków nie uznano za uzasadniony. Przez wydzierżawienie na nowo jatek piekarskich otrzymaeo w tym roku 939 lal, w przeszłym 808 tal., a więc 131 tal. więcej. W miejsce pana Bielefelda składającego posadę członka w deputacyi miejskiej budowniczej, wybrano p. konduktora Kocha, wyznaczono dla Dra Neustadt kierującego lazaretem cholerycznym, podczas panującej epidemii, 50 tal., a nakouiec wypuszczono na rok jeden w dzierżawę tealr od 22. Listopada 1852. I. do tegoż dnia roku 1853.
Na onegdajszćin posiedzeniu sądu tutejszego przysięgłych, toczyła się sprawa wyrobnika Wojciecha Grafa z Boruszyna, który na drodze publicznej napadł na żyda Kronlhala z Obrzycka, wracającego do domu. Kronlhal opuściwszy Boruszyń, ujrzał śpieszącego za nim młodego człowieka, który urwał gałęź na cztery palce wierzbową, odarł ją z liści i nią się podpierając doszedł niego i mówił, że idzie na jarmark. W y . przedził go potem idąc żwawo, tymczasem zatrzymał się w jednym jarze, do którego gdy doszedł Kronlhal, wyskoczył na niego krzycząc: żydzie" dawaj pieniądze! uderzył go przy tern gałęzią w głowę, ramię i prawe kolano. Kronthal upadł, Graf rzucił się na niego, bił pięścią po twarzy, ukląkł kolanem na piersi jego i szukał mu po kieszeniach pieniędzy. Kronlhal krzyczał: mam żonę, mam dzieci; daruj mi życie! Grafnic nic mówił, ściągnął mu spodnie nie znalazłszy nic w jego kieszeniach, a potem zaczął szukać ukrytych pieniędzy pod koszulą. Kronthal wyjął z kamizelki 15 sgr. i te ofiarował Grafowi, byleby go puścił; na widok przecie łych pieniędzy, poszedł za śladem i wyjął z kamizelki KronthaIowi jeszcze 3 tal. 25 sgr., poczem uciekł do boru. Kronlhal doniósł O tern komisarzowi okręgowemu, a ten Grafa aresztował. Obwiniony przyznał się tak w przedwstępnem, jak teraźuiejszem śledztwie, że zra bo wał żyda Kronthala na drodze publicznej, za co przysięgli uznają go winuym, a deputacya sądowa skazuje na lat II więzienia w domu karnym i pod dozór policyjny następnie na lal 5. Z powiatu inowrocławskiego, 17. Listopada. - Odczytałem w gazecie w. ks. poz. wypadek wyborów na deputowanych prawie wszystkich powiatów w. księstwa, i spostrzegłem, źc o powiecie inowrocławskim nikt nie wspomniał, choć później, lepiej jak wcale nie, donoszę, że jak dotyczas zawsze z powiatu tegoż czysto polskiego Polacy zasiadali na ławacli sejmowych, w tym roku teuże powiat został przyłączony do powiatów bydgoskiego i wyrzyskiego, gdzie znaczna ilość narodowości ulega agilacyil parlyi narodowości niemieckiej reakcyjnej, a na zwiska kandydatów tejże parlyi, wydaukowanc na kartkach! rozpowszechniane, ułatwiły przejście os"ób im podsuniętych. Niemogę zamilczeć, że do tego przyczynili się także panowie oborcy polskiej narodowości, którzy dla dalekiej zapewne podróży, niedopełnili obowiązku, nietylko osobistego, ale jeszcze zawiedli mocodawców, którzy im swój mandat powierzyli. Nieprzesyłam ich jeszcze nazwisk, tylko donoszę tymczasem, że wybór padłk na dwóch radzców ziemiańskich powiatów bydgoskiego i wyrzyskiego, dyrektora towarzystwa kredytowego pa»a Fisch i właściciela dóbr Kruszwicy pana Hajue. Pleszew , 6. Listopada. - Dziś spełniłem miłe HM polecenie co do wyszukania onej nieszczęśliwej niewiasty z Karczemki pod Pleszewem, o której Nr. 2.0. gazety pańskiej wspomina. Zjechałem na miejsce i następną z ust jej powziąłem wiadomość. Nazywa się Luiza Flegel, jest religii ewang., liczy lat 70 i ma dwóch wnuków przy sobie, ha których kwestuje. Me znalazłem jej już w dole tylko pod slrzechą, pod którą ją biedny komornik w Karczemce w czasie słoty przyjął. _ Wręczyłem jej 5 lal. i (a niespodzianka obfity wycisnęła j e I strumień ł e z, błogosławiącyc h litościwego dawcę z pod*Slęszewa. Celem sprostowania szczegółów o niej w Nr. 250. t. gaz. podanych, nadmieniam, iż ta kobieta nie rodziła się we wsi S owinie, należącej do wadziła się z holędrów Pleszewskieh, straciwszy tam gospodarstwo swoje. Komisarz też nie zaniedbał powinności swoje'j, bo dawnie'j jeszcze uczynił był stosowne kroki końcem ulżenia jej niedoli u gminy » Górzeńskle holędry,« do której należy, lecz gmina ta bardzo uboga, bo składająca się tylko z 5 gospodarzy, posiadających 45 mórg, nieszczęśliwej w pomoc przyjść nie może. X. B. P l e s z e w, 16. Listopada. - Z listem Twoim Sz. Redaktorze z dnia 12. b. m. odebrałem dla nieszczęśliwej kobiely 2 Tal. z pod Wolsztyna nadesłane, onegdaj byłem w Kar c z e m c e i wręczyłem jej te pieniądze, z których odebrania kwit załączam. Zastanawia mię, że na dawniejszy list, Szanowny Pan, odpowiedzi nieodebrał odemnie. X. B.
Ksią Karol Antoniewicz.
»Rozmaicie i wielu sposobów, mawiał przedłym Bóg Ojcom przez Prorokż« *).
Są zdarzenia - są wypadki któremi Stwórca wszechrzeczy objawia światu swą wolę. - N apróżno rozum ludzki, sili się nadawać im to lub owo znaczenie, usprawiedliwiać powodami i wyprowadzać następstwa stosowne do utworzonych mnipmaniem systemów, porządek świata obejmujących. Aloli w pewnych chwilach, - i dziś niestety lak częstych - iluż to nic poszło raczej za pochodnią filozofów, ukazujących tylko grubość ciemności, jak za promieniami, wiecznie gorejącego słońca, które, zwyciężając takowe, życie i pełność harmonii (worzą w całej naturze. Niegdyś, gdy nam zepsucie, z obcych naleciałe szlaków, zaciemniało, jasny i pogodny horyzont, po którym oczy pobożnych przodków naszych, praw bożych śledziły, - gdyśmy się w ciasnym obrębie mądrości ludzkiej zamykali i ze swawolą kumali. - »Rozmaicie i wielą sposobów mawiał Bas ojcom przez pioroki.« - I przepowiednie ich iściły się - kary spadały. - Wszakże - czyliż dnie prób - dnie pokuty przemi nęły? - Nie. - Ale też i nadzieja przebłagania gniewu bożego nic zo stała nam odjętą, skoro widzieć nam wolno, powstających z pośród nas mężów, przykładem i mową wzywających współziomków swoich do poprawy do uświęcenia się. Jednym z takich mężów był Ojciec Antoniewicz. -Zaledwie z cierni powszedniego cierpkiego życia wyzwoliwszy się przez śmierć ukochanych istot. - Zaledwie serce uleczywszy w źródle uzdrawiającem religii i zakonnego zawodu, a zaraz ujrzeliśmy go, niosącego pociechę wszelkiemu cierpieniu, gojącego, tak rozliczne rany biednego serca ludzkiego. A jakiemiż czyni! to środkami? - G * to jedynie miłością. - Pokochał Boga, który umarł na krzyżu, a więc stać się Cyrenejczykiem swych braci, było dla niego niezbędną potrzebą. - Czy to do nędznej chały Hucuła, czy pod szałas karpackiego górala, czy w pałace zamożnych i w dostatki opływających · - zgoła - wszędzie, gdzie tylko oczy zalewały się łzami a serce jęczało pod razami boleści - wszędzie Ojciec Antoniewicz, wnosił pociechi; - uzdrowienie, spokój - obudznt nadzieję i z krzyżem pojednywał. Od dwóch blisko lat, w gronie towarzyszów swoich pracował bezustannie nad rozszeżanicm boskiego światła pomiędzy rodakami. - Misyami na Szląsku - podniósł, ukrzepił, bogrlaj na długie lala, tylu nieszczęściami dotknięty lud polski. W wieI. ks. poznańskiem z jakąż gorliwością krzątał się, zawsze z swojemi towarzyszami, także w odprawianiu misyi, na które po kilka tysięcy ludu, w jedne schodziło się miejsca. - Sądzę, że niema ani jednego człowieka, któryby, wziąwszy, choć *) List św. Pawła do Żydów. Hoz. 1. w. 1.
WEZWANIE.
Wszyscy ci, którzy mają jeszcze pretensye do zmarłego "posiedziciela dóbr J. W. B u ssm a lina w Owieczkach, lub leż, którzy są temuż dłużni, upraszają się, aby się do 15. Stycznia 1853. niezawodnie do podpisanego zgłosili Polskawieś p. Kłeckiem, d. 15. Listopada 1852.
Vat er, opiekun pozostałych dzieci.
AUR C lA.
Przy odbyć się mającej w dniu 19. mieś. bież.
W lokalu aukcyjnym przy ulicy Szerokiej T%Tr. j f S . aukcyi cygar, sprzedane będą także przez publiczną licytacyą 5 całych i 6 półankrów wytrawnego i miernie wytrawnego Węgierskiego wina.
L i p s c h i t z, Król, Kommissarz aukcyjny.
Angielskie skrzydła koncertowe, robione podług skrzydła będącego na wystawie w L o n d y n i e, polecają pod gwaraneva w cenie 400 Tal. z drzewa mahoniowego, - 450 Tal.
z drzewa polisandrowego, - instrumenta pokojowe zwane Pianino w cenie 240 do 300 Tal. Król. nadworni fabrykanci instrumentów P. B. Voigt i syn w Berlinie przy ulicy Wilhelmowskiej pod Nr. 51.
Kukurydza. (Końskie zęby.) Podług odebranych wiadomości z Ameryki wypadło tamże tegoroczne żniwo kukurydzy bardzo pomyślnie. Ponieważ zamówienia nowe na nasienie tej paszy tak korzystue'j dla gosponiechętny z początku udział w tych świętych nabożeństwach, uiedoznał szczęśliwej w duchu swoim przemiany, któryby z ukrzepieniein, z uspokojeniem, z błogością nie powrócił do domu, ażeby niejako nowe oczyszczone, uporządkowane rozpocząć życie. Ojcowie Jezuici, goszcząc wśród Wielkopolan doczekali się strasznej klęski. - Cholera nawiedziła całe prawie księstwo. - Śmierć tysiące porywała ofiar. Miejscowi kapłani, obarczeni w tak trudnych okolicznościach, pracami przechodzącemi ludzkie ich siły, znaleźli niezmordowanych pomocników w Ojcu Antoniewiczu i w jego nieodstępnych towarzyszach W iluż to miejscach uwieczni się w pamięci mieszkańców ich gorliwość i nicze'm niewslrzymane poświęcenie się. - Aliści »ten którego Pióg posłał do nas dla tego aby się wywiedział co się dzieje z nami i pocieszał serca nasze«*) uległ sam tej chorobie, która tak okropną zadała klęskę prowincyi wielkopolskiej - Zaledwie Ojcowie Jezuici, zawitali do opustoszałych mu rów klasztoru oberskiego, aby tamże przezimować, wypocząć i do nowych prac misyjnych się przysposobić, gdy, oto, Ojciec Antoniewicz, w dniu 14. b. m. poniósł swe życie ziemskie w ofierze pod len kryz, klóren nam z tak ujmującą słodyczą wymowy, jako jedyny cel, trudnej na lym padole płaczu, pielgrzymki, wskazywał - Opuścił ziomków swoich pogrążonych w smutku, - opuścił towarzyszów zakonnych, przerażonych stratą ukochanego brała. - Atoli pamięć jego, jako zasiew rzucony na łono ziemi, I rwać będzie w pośród nas, rozrastać się i zazieleniać nadzieją przebłagania litościwego Boga. - Oby życie jego - oby śmierć jego, była dla nas nauką. »Albowiem rozmaicie i wicią sposobów Bóg przemawia do ludzi przez wybranych swoich.« Wolszlyn, dnia 16. Listopada 1852. roku.
*) List Pawia św. do Kolossen. Roz. 4. w. 8
Przybyli do Poznania dnia 18. listopada.
BAZAR: Radoiiski z Ninina; Mielecki z Nieszawy; Lewandowski z Miłosławia; Pstrokoński z Wełny; Węsierski zPodrzecza: Rckowski z Kęszyc; Koczorowski z Witosławia; ks. Laskowski z Rogoźna.
UUSCHA MOTEL RZYMSKI: Zaslrow z WieI. Rybna; Maternę z Chwalknwa; Dellias z Czempinia; Opferinann z Królewca; Schiiffcr z Waldcnburga; Luid ni iiller z Gdańska; Schrader z Berlina; Gulerniann z Bamherga; Ileyneniann ./. Hanoweru; Wojtas z Wrocławia. HOTEL BAWARSKI: Hciselcr z Bujanie; Sjezaniecki z Laszrzyna ; Kalkslein z S tanian; Potworowski z Krezoli. POD CZARNYM ORŁEM: Fallier z Miłosławia i Jiinickc z Szamotuł; Bernd» z WieI. wsi: DaJeszyński z Tarczyna. HOTEL DREZDENSKI: Drcifnss z Moguncji; Potworowski z Wrześni« Lewicki z Polski; ks Połczyński z Obornik; ks Latleur z Ludom; hr. Potulicki z Jezior; Taczanowski z Clioryni: Skarżyński z Sokołowa. HOTEL RZYMSKI: Hr Szóldrski z Zydowa; SZóldrski z Popowa; Milkowski z Szczodrowa; ks. Apolinarski z Modrza, ks. Bortliszcnski i J akubowicz Konarzewa. HOTEL PARYSKI: Ks. Sikorski z Dolska; Johannes z Dziekanowic.
POD ZŁOTĄ GĘ IĄ: Skórzewski z Nekli; lftland i Ferner z Kołatki 1l0TEŁ WIEDE,NSKI: Haydes z Solencina. , HOTEL BERLINSKI: Ks. Szynkicwicz z Mokrowa; Zuchowski z Wierzei.
POD TRZEMA LILIAMI: Hammerschmidt z Kikowa; Hoffmann 2 Obornik POD BIAŁYM ORŁEM: llarmel i Gerber z Neuvorwerk.
HOTEL EICMBORNA: Hirschfeld, Wolfsolm i Kwilecki z Lwówka» Alexander; Eulenburg i Geliert z Pleszewa; Bebrend z Samoczynn; Brand z Nowego miasta; Peyser z Szamotuł; Hirscp zGonsawy, Gunther i Widermauski z Buku; Srednicki i Siueberg z Zerkowa. POD KORONĄ: Ptlainii z Rawicza; Colin z Kicbel EICEHENER BORN: Moses z Niąźa; Macliul z Czempinia; Siiskind z Trzemeszna; W ctzel z Chodzieżą. W mieszkaniu prywalnćm: Łibiszewski z Opatówka, ul.BerlinsknNr.i1.
darzy z końcem miesiąca bieżącego odsyłamy, przeto prosimy Szanownych Obywateli, aby nas z swemi zamówieniami wcześnie a o ile można przed koócem miesiąca bieżącego zaszczycić raczyli. Zamówienia przyjmujemy i sprowadzać będziemy: l) żółtą kukurydzę z Wirginii, 2) białą kukurydzę z Kanady, 3) białą kukurydzę (Northernjlint), 4) żółtawą, okrągłą kukurydzę olbrzymią, 5) kukurydzę z południowych Niemiec, u nas dojrzewającą. Poznań, dnia 2. Lisi opada 1852.
lr Stefański $> Cp-9 Dom komissyjny, spedycyjny i prowadzący handel na rachunek własnyZaopatrzywszy skład mój, przez osobisty zakup wybranych przezenuiie towarów, jakoteż przez bezpośrednie nadsyłki, wielkim wyborem najnowszych i najmodniejszych Prancuzkich i Angielskich materyj kwalifikujących się na ubiory dla mężczyzn, polecam takowe na nadchodzącą porę jesienną, po umiarkowanych lecz stałych cenach. M. Graupe, Marchand tailleur pour le civil et militai re w rynku pod Nr. 79 . Potrzebuję młodego człowieka, takiego który już pracował w kuchni jako uczeń kucharstwa, a któryby chciał swój zawód uzupełnić, możeznaleść pomieszczenie u mnie w B a z a r z e od każdego momentu aż do St. Jana. J. Skokalski.
Żelazne skrzynie do pieniędzy z kombinacyami, wykwintnie i łrwale robione, które zabezpieczają od oynia, jakoteż wlamania się i tlomotcćj kradzieży, pUentowane przez Król. Wysokie Ministeryum wydział handlu i rękodzieł, są w zapasie u fabrykanta W. B as eh X Comp, w Berlinie przy ulicy Nowej Fryderykowskićj Nr. 9 J 1 o. , na składzie zaś się dla Poznania i okolicy « PP. braci Auerbach te Poznaniu przy ulicy 98r oc la ws K i ej po A iV»*. ):::(0«, gdzie polecenia po cenach fabrycznych przyjmują się.
Kurs giełdy Berlińskiej.
Dnia 17. Listopada 1852.
innu i 'im......iTiiny-r-......II" --"MI Poj.yczka rządowa dobrowolna, . . , , dito z roku 1850 , . . , , dito z roku 1854. . . . . . Obligi długu skarbowego. . . . . . . . . , dito premiów handlu morskiego . , , dito Marchii Elektoralnej c Nowej .. dito miasta Berlina , , . , . , . , . , . , Listy zastawne Marchii Elekt, i Nowej dito Prus Wschodnich .. . dito Pomorskie. . . . . . . . . dito W. X. Poznańskiego., dito W.X.Pozn., nowe. . dito Sz1ąskie. . , . , . , . , . , dito Prus Zachodnich Bilety rentowe Poznańskie. , , . , . , . , Louisdory. , . . , ,," · '", , , , , , , , , , , Akcie kolei ielaznej Starog. Poznańsko
Stopa po.
Na pr. kurant papli-, gotorami wizna.
IJ IlJ 5 31 1 »1 4 1 IJ 150 90£ 1031
Uli i 103{ 93{
97i 9IJ 99J 150 97} 95} lOOf UH 91 i
V\QJ
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1852.11.19 Nr272 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.