PIASTOWSKA STAROŁĘKA ZNÓW W POZNANIU Przyłączenie gminy do miasta

Kronika Miasta Poznania 2009 Nr4; Starołęka, Głuszyna, Krzesiny

Czas czytania: ok. 19 min.

DANUTA KsIĄŻKIEWICZ-BARTKOWIAK

K rótko po odzyskaniu niepodległości, 3 stycznia 1919 r. władzę w Wielkopolsce przejęła Naczelna Rada Ludowa (NRL) wybrana 5 grudnia 1918 r. w czasie obrad Sejmu Dzielnicowego. Jej organem wykonawczym był Komisariat, który do sierpnia 1919 roku pełnił funkcję rządu regionalnego. 29 marca tego roku Komisariat NRL zdecydował o przeprowadzeniu wyborów nowych reprezentantów gmin na podległym mu terenie. Pełniący wtedy funkcję przełożonego gminy Mała Starołęka Ludwig Asch ogłosił termin wyborów na terenie swo... .

Jej gmIny na maj.

Do przeprowadzenia wyborów w sołectwie wyłożono nowy spis wyborców.

Według tego spisu w gminie było wówczas 803 uprawnionych do głosowania, którzy, zgodnie z ordynacją wyborczą, mieli prawo wyboru 20 radnych. Na drzwiach urzędu sołeckiego powieszono ogłoszenie po polsku i niemiecku. Informowano w nimf że do 30 maja każdy mieszkaniec gminy może przyjść do urzędu i spis przej rzeć. Ostatecznie wybory na Starołęce odbyły się 11 czerwca. Oddano 296 ważnych głosów i dwa nieważne. Starołęczanie na swoich radnych gminnych wybrali: Jana Paczkowskiego, Stanisława Filipowskiego, Mariana Korczewskiego, Stefana Wiśniewskiego, Franciszka Barańskiego, Władysława Grudnioka, Michała Bączkowskiego, Franciszka Szczepaniaka, Józefa Kabata, Walentego Jeziorskiego, Michała Szczepaniaka, Stefana Jankowiaka, Michała Cichorczewskiego, Walentego Kanię, Stanisława Dudzińskiego, Marcina Kiszkę, Wojciecha Bakosa, Józefa Boruckiego, Józefa Grześkowiaka i jedyną w tym gronie kobietę - Marię Majewsk ą 1.

1 października 1919 r. zarząd gminny Małej Starołęki zawarł kontrakt z Kazimierzem Wyszyńskim, na mocy którego zaangażowano go na trzy lata jako sołtysa i poborcę podatków. Wyszyński nie był mieszkańcem Starołęki, gmina wzięła zatem na siebie koszty jego przeprowadzki. Zgodnie z zapisem kontraktu nie wolno mu było odtąd przyjmować żadnych pobocznych źródeł zarobku bez pozwolenia gminy. Kontrakt był ważny do 1 października 1922 r. Zatwierdził go starosta powiatu Poznań-Wschód, do którego Starołęka należała. W czwartek 16 października odbyło się pierwsze posiedzenie rady gminnej zwołane przez nowego sołtysa, na którym formalnie zatwierdzono jego wybór. Dwa lata później, według kolejnego spisu mieszkańców z 30 września 1921 r., na Starołęce mieszkało 1997 osób, w tym 1825 Polaków i 158 Niemców. Katolików było 1791/ a ewangelików -194 2 . Do końca 1922 roku w Starołęce osiedliło się 165 nowych mieszkańców, wszyscy byli katolikami 3 . W XIX wieku Poznań należał do najbardziej zaludnionych miast Rzeszy.

W 1. połowie XIX wieku miasto definitywnie straciło na rzecz państwa swe podmiejskie wsieJ a ograniczenia forteczne uniemożliwiały mu rozwój tery torial ny 4. W czasie gdy Poznań dusił się w swych ciasnych granicach, okoliczne gminy przeżywały okres niezwykle ożywionego rozwoju, korzystając z sąsiedztwa miasta. W nich lokowano zakłady przemysłowe i rzemieślniczeJ dla których nie było miejsca w granicach Poznania, a w ich pobliżu osiedlali się robotnicy. Ta sytuacja spowodowała, że w ciągu zaledwie 50 lat kilkakrotnie wzrosła liczba mieszkańców otaczających Poznań gmin. Władze miejskie nie mogły nie dostrzegać potencjału drzemiącego na tak przecież bliskich terenach. W 1900 rokuJ po likwidacji zachodniego pasa umocnień fortecznych, włączono do miasta dynamicznie rozwijające się, zabudowane kamienicami i domami wielorodzinnymi osady: J eżyce, Łazarz, Górczyn i Wildę, w 1907 roku - Sołacz. Po odzyskaniu niepodległości polskie władze miejskie zapragnęły kontynuować działania inkorporacyjne i. włączyć do miasta kolejne gminy: Główną, Komandorię, Chartowo, Rataje, Zegrze, Małą i Wielką Starołękę, Dębiec, Luboń, Świerczewo, Junikowo, Ławicę, Golęcin, Dominium Sołacza, Winiary, Dominium Naramowice i wieś Naramowice. Część gmin, m.in. Ławica, Komandoria i Luboń, zdecydowanie sprzeciwiała się włączeniu, inne chętnie przystały na propozycję miasta. Ostatecznie 1 stycznia 1925 r. rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 17 grudnia 1924 r. przyłączono do miasta Poznania gminy: Dębiec, Główną, Komandorię/ Rataje, Małą Starołękę, Winiary i Dominium Naramowice. Decydującym argumentem za przyłączeniem tych właśnie gmin okazała się bliskość miasta - inkorporowano tylko te, które bezpośrednio przylegały do Poznania (z tego powodu nie włączono do miasta Wielkiej Starołęki). Wśród przyłączonych terenów dominowały obszary położone na wschód od miasta, co było symbolem nowych czasów (w okresie zaboru pruskiego miasta wielkopolskie rozwijały się na północ i zachód, ciążąc ku stolicy w Berlinie, jako ośrodkowi administracji i przemysłu). O rozszerzeniu miasta w tym kierunku zadecydował także intensywny rozwój tamtejszych gmin, szczególnie zaś licznie ulokowane tam i dobrze prosperujące zakłady przemysłoweJ niewątpliwie cenny nabytek dla miasta. Tego samego dnia do mieszkańców inkorporowanych gmin odezwę wystosował wiceprezydent Poznania dr Mikołaj Kiedacz. Witając nowych współoby

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Ryc. 1. Most, spichlerz i dworzec kolejowy w Starołęce, pocztówka sprzed I wojny światowej.

Ze zb. Bibilioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu (dalej: BU).

wateli, zaznaczył jednocześnie, że przez 10 lat po włączeniu ich grunty nie mogą być obciążone podatkami gruntowymi, a przez pięć lat podatek od budynków nie może przekroczyć wysokości, którą miałby, gdyby przyłączenie nie nastąpiło. Mieszkańcy zapewne odetchnęli z ulgą, bo tego obawiali się najbardziej. Obiecał również, że obejmując władzę samorządową w nowych gminach, miasto zadba o ich rozwój, jako nowych dzielnic, i postara się dążyć do ich pełnej integracji, jak to było wcześniej w przypadku Łazarza, Jeżyc, Wildy i Górczyna. Miało to dotyczyć komunikacji, szkolnictwa i zaspokojenia socjalnych potrzeb ubogich. Jak się wkrótce okaże, obietnice te długo pozostawały jedynie w sferze pobożnych życzeń. W ten sposób do Poznania wróciła piastowska Starołęka, własność miasta już w 1253 rokuJ wymieniona w jego dokumencie lokacyjnym. A Poznań dzięki tej drugiej, wielkiej inkorporacji stał się czwartym pod względem powierzchni miastem w Polsce, po Warszawie, Łodzi i Lwowie, dystansując Kraków. W piątek 2 stycznia we wszystkich siedmiu przyłączonych gminach nastąpiło przejęcie przez miasto kas, gotówki, inwentarza ruchomego i nieruchomego. Księgi kasowe miały być zamknięteJ gotówka policzona i przekazana dotychczasowemu sołtysowi, który od tego dnia przestawał być sołtysem, a stawał się komisarzem magistratu miasta Poznania. W 1925 roku sołtysem Staro łęki był Stanisław Grajczak, kowal mieszkający wraz z rodziną przy ul. Starołęckiej 41 (wcześniej Poznańskiej; po przyłączeniu w gminach zmieniono nazwy ulic, aby

nie kolidowały z nazewnictwem miejskim). Spisaniem inwentarza, sprawdzeniem dokumentów i akt oraz zbadaniem ważniejszych działów gospodarki gminnej mieli się zająć urzędnicy magistratu. O godzinie 10 zebrali się przed ratuszem i wyruszyli do inkorporowanych gmin uzbrojeni we "wskazówki jako wytyczne przy przejęciu administracji gmin podmiejskich". Do Starołęki przyjechali: radca miejski Augustyn Drozdowicz, Franciszek Baranowski, który miał spisać inwentarz, i Jan Wałecki, urzędnik rachunkowy, którego zadaniem było przejęcie kasy i ksiąg kasowych. Przyjęli ich: sołtys Stanisław Grajczak i członkowie rady gminnej: Jan Paczkowski, piekarz Michał Bichorzewski i gospodarz Stanisław Dudziński. Tak zaczął się proces przyłączania.

Ryc. 2. Młyn i dworzec w Starołęce, pocztówka sprzed I wojny światowej.

Ze zb. BU.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Ryc. 3.

Kon trakt sołtysa Wyszyńskiego z 1919 r. Ze zb.

Archiwum Państwowego w Poznaniu ( dalej: APP).

Tego dnia spisano protokół. Sołtys oświadczył, że wszystkie podatki państwowe i komunalne za rok 1924 są ściągnięte i odstawione do urzędów, zatem z tego tytułu żadne zobowiązania na gminie nie ciążą. Gmina posiadała 10 tys. mórg nabytych w 1905 rokuJ sześć mórg zakupionych uchwałą rady w 1917 roku i dwie morgi kupione na przełomie 1907 i 1908 roku. Na dwóch pierwszych gruntach ciążył dług hipoteczny. Własnością gminy były także: sześcioklasowa szkoła w piętrowym budynku z dwoma morgami ziemi, murowany dom ubogich przy ul. Szkolnej na sześć rodzin i stojący obok stary, pusty budynek dawnej gazowni.

Ryc. 4.

Kontrakt sołtysa Wyszyńskiego z 1919 r. Ze zb. APE

Sołtys pracował w młynie, od gminy pobierał "odszkodowanie" wypłacane co tydzień. W biurze gminy zatrudniano pisarza Leona Szymańskiego, wówczas 50-letniego, dawniej pracownika komisariatu policji. Woźnym był 58-letni Józef Darmosz, a stróżem nocnym 53-letni Franciszek Rybak. W szkole gmina zaangażowała pedla Wojciecha Kołodziej czaka, który miał za darmo mieszkanie, opał i ogród. Wszyscy oni pobierali od gminy wynagrodzenie, gmina płaciła regularnie i w dniu przejęcie nie miała wobec nich żadnych długów. Nie miała też ze swoimi urzędnikami żadnych konfliktów, co zgodnie oświadczyli członkowie rady. Urzę

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Ryc. 5.

Przychody i rozchody gmIny Starołęka w 1924 r. Ze zb. APEdu stanu cywilnego w gminie nie było, ślubów mieszkańcom Starołęki udzielał urzędnik z pobliskich Rataj. Gmina należała do pierwszego Obwodu Policyjnego i kwaterowało w niej czterech posterunkowych, ale komisariatu jako takiego nie było. Na miejscu była natomiast agencja pocztowa. Rurociąg położono, gaz właśnie dociągano, ale oświetlenia ulicznego i tak nie było, bo brakowało lamps.

Ustalono członków Deputacji Gminnej funkcjonującej przy komisarzu.

Potem od Grajczaka przyjęto przyrzeczenie służbowe w miejsce przysięgi.

Dawny sołtys, a teraz urzędnik miejski odebrał nowe pieczęcie z napisem: "Komisarz magistratu stołecznego miasta Poznania w Starołęce Małej". Pieczęcie były dwie - okrągła z herbem miasta i podłużna wyłącznie z tekstem. Potem spisano jeszcze wszystkie elementy wyposażenia starołęckich strażaków (sikawki, wężeJ drabiny, siekiery, łopat y/ mundury, latarki), cały inwentarz ruchomy gminy (szaf y/ stoły, maszyna do pisania, biurka, regały, urna wyborcza, mapy budowlane Starołęki, godła gminne i państwoweJ dywan, a nawet nożyk do papieru) oraz wszelkie dzienniki i księgi przechowywane w biurze. 7 stycznia wiceprezydent Kiedacz wystosował do swoich urzędników okólnik/ w którym donosił o przejęciu siedmiu gmin, informował o sporządzonych tydzień wcześniej protokołach przejęcia, które znajdują się w ratuszu, i prosił naczelników biur o ich przejrzenie i przyporządkowanie poszczególnych działów gminnych do działów administracji miejskiej. Na 12 stycznia zwołał posiedzenie d yrektorówinaczelników biurw celu omówienia spraw związan ychz przejęciem administracji gminnych przez poszczególne wydziały. Na tym spotkaniu w kwestii Starołęki stwierdzono, że wydano już zarządzenie o oświetleniu gazowym ulic i że wodociągi są w gminie niedostateczne i nie wszyscy mieszkańcy mają bieżącą wodę. Kanalizacji w gminie nie było (spośród wszystkich włączonych w 1925 roku gmin posiadała ją jedynie Główna). Zaproponowano, aby dla zapewnienia mieszkańcom Starołęki, ale także Głównej i Rataj opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, której w dawnych gminach nie było, utworzyć nową komisję miejską. Szczególne potraktowanie tych trzech gmin (pozostałe postanowiono włączyć do istniejących komisji miejskich) spowodowane była funkcjonowaniem na Starołęce domu dla ubogich, przy którym, zdaniem urzędników, mogłaby rezydować pielęgniarka, a w przyszłości przyjmować lekarz. Straży pożarnej w Starołęce nie było. Utrzymywano wprawdzie trzech strażaków i dysponowano skromnym sprzętem gaśniczym, ale w przypadku wybuchu pożaru były to środki niewystarczające. Urzędnicy miejscy mieli ze Starołęką problem, bo była daleko od śródmieścia - dojazd do niej trwał 16 minut i to "przy dobrym powietrzu". Zaproponowali więc utworzenie na Starołęce strażnicy wyposażonej w pompę. Wnioskowali także o założenie w nowej dzielnicy hydrantów (ten wniosek dotyczył zresztą wszystkich nowo włączonycł:ł gmin). Wielkim problemem mieszkańców Starołęki była komunikacja. Zalili się, że dojazd do śródmieścia zabiera im bardzo dużo czasu i załatwienie jakiejkolwiek sprawy w mieście jest dla nich sporym kłopotem. Do Starołęki od połowy lat 20. XX wieku jeździł autobus. Była to wtedy jedna z zaledwie kilku funkcjonujących w mieście linii autobusowych. Linii tramwajowych na prawym brzegu Warty do lat 50. XX wieku nie było w ogóle, ponieważ brakowało środków na ich budowę. Tramwaj jeździł Górną Wildą, ale tylko do Zakładów Cegielskiego. Kiedy trwało spotkanie u prezydenta Kiedacza, w planach magistratu było już przedłużenie tej linii do cmentarza na Dębcu (trasę zbudowano jesz

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Ryc. 6. Pismo magistra tu w sprawIe przej ęCIa inwentarza gmIny Starołęka w styczniu 1925 r.

Ze zb. APEcze W tym roku), a urzędnicy zastanawiali się nad poprowadzeniem jej dalej (linię ostatecznie przedłużono do obecnej pętli na Dębcu dopiero w 1937 roku).

Dębiec był nieźle skomunikowany ze Starołęką dzięki istnieniu mostu kolejowego na Warcie z kładką dla pieszych. Była to wówczas jedyna, komunikacyjna alternatywa dla mieszkańców Starołęki. Tramwaj zaczął docierać do nich dopiero w 1955 roku. Już w styczniu 1925 roku kasa miejska wypłaciła pierwsze zaliczki ubogim mieszkańcom Starołęki, w sumie 300 zł. Biorąc pod uwagę fakt, że w protokole przejęcia gminy przez miasto zanotowano informację o znalezieniu w kasie gminnej 762 zł w gotówce - całkiem sporo. W marcu komisarz Grajczak wystosował pismo do magistratu w sprawie podwyższenia wynagrodzenia zatrudnio

Ryc. 7. Pismo magistratu w sprawIe przej ęCIa inwentarza gmIny Starołęka w styczniu 1925 r.

Ze zb. APEnym W komisariacie osobom. Motywował to tymf że ilość pracy spowodowała wydłużenie czasu otwarcia biura o 4 godziny (od 8 rano do 4 po południu). Ale magistrat się nie zgodził. Potem co miesiąc komisarz słał do magistratu pisma o przekazanie zaliczek na działalność administracji (czyli pensje). I za każdym razem dostawał pieniądze w terminie. Dopiero w lipcu podwyższono pobory wszystkim pracownikom administracyjnym Staro łęki, łącznie z pedlem i woźnym. Korespondencja komisarza Grajczaka z magistratem z tego okresu jest zresztą bardzo obfita. Komisarz zwracał się z pismem do urzędników miejskich za każdym razem, kiedy w komisariacie czegoś brakowało. Pisał w sprawie opału (często/ ponieważ nie mógł jednorazowo przyjąć większej ilości węgla i drewna z powodu braku miejsca do jego składowania), papieru do pisania,

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Ryc. 8.

Przyrzeczenie służbowe dawnego sołtysa, a wówczas już komisarza Starołęki Stanisława Graj czaka.

Ze zb. APEwiader, szufelki, szczotek, ręczników, atramentu, kleju czy nawet "płatów", czyli szmat do podłogi. W październiku 1925 roku okazało się, że nie wszystko poszło tak gładko, jak się wcześniej wydawało. W liście do magistratu właściciele osad rentowych ze starołęckiej kolonii robotniczej (obecnie teren objęty ulicami: Romana Maya, Forteczną i Pochyłą) zrzeszonych w Związku Osadników Polskich wytknęli

miastu, że od czasu przyłączenia płacą znacznie wyższe podatki komunalneJ a nie mają nic w zamian. Traktowani są gorzej niż mieszkańcy starych dzielnic. Lampy i owszem, ustawiono, ale co 150 m, a nie - jak obiecano i w całym mieście stoją - co 50 m. Więc praktycznie nie oświetlają dróg, bo między nimi panują egipskie ciemności. Osadnicy oczywiście ubolewają. Drogi są zaniedbane/ tak jak je zbudowano przed 15 lat y/ takie są - "błoto, górki, dziury". A szosa, która prowadzi do Staro łęki, jest własnością komendy Warowni w Poznaniu i nie wolno po niej Ryc. 9. Pieczęć komisarza Starołęki z 1925 r. bez pozwolenia jeździć. Jeże- Ze zb. APE li jeszcze właściciele innych dróg, a są prywatneJ wydadzą taki zakaz, nie będą mogli się stąd ruszyć. Zresztą droga wojskowa w ogóle nie jest oświetlona, co wpływa na morale ludności, bo młodzież tam "uprawia" nocne spacery i wyprawia niepożądane rzeczy. Miasto, przyłączając tak znaczneJ słabo zurbanizowane tereny, musiało się liczyć z podobnymi pretensjami. Dotychczasowe władze inkorporowanych gmin i ich mieszkańcy, godząc się na przyłączenie, mieli nadzieję na rychłe załatwienie wielu swoich sprawa i był to zapewne jeden z ważniejszych powodów ich poparcia dla tego projektu. Liczyli na to/ że miasto usunie wieloletnie zaniedbania wynikające bądź z braku środków, bądź z długoletnich zaniechań władz gminnych i samych mieszkańców. I że zrobi to natychmiast. A takich możliwości nie było / mimo że dopłata na potrzeby nowo przyłączonych gmin podmiej skich w budżecie na rok 1925 przekraczała kilkakrotnie fundusze przeznaczane na te cele w okresie ich niezależności 6 . W tej sytuacji nie może dziwić odpowiedź, której magistrat udzielił starołęckim osadnikom. W piśmie urzędnicy zapewnili ich, że miasto zaczęło remont y/ ale - jak sami napisali - przez 15 lat gmina nic nie zrobiła, by sytuację zmienić. Buduje się połączenie drogowe kolonii z szosą Rataje-Starołęka. Drogę z Dworca Dębina na Starołękę wojsko przekaże do kołowego użytku publicznego jeszcze w tym rokuJ a gazownia miejska już powiększyła liczbę latarń publicznych na Starołęce o 16/ z czego 12 ustawiono na kolonii. We wrześniu 1925 roku w drodze z biura do domu zmarł nagle woźny Rybak. Na wniosek komisarza władze miasta zgodziły się, aby wypłacić wdowie pozostałą część wynagrodzenia jej męża za wrzesień jako zapomogę. Pogrzeb odbył się na koszt miasta.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

W gminie Starołęka nie było komisariatu policji, nie było go też w pierwszych latach po włączeniu gminy do miasta. Dopiero w maju 1930 roku magistrat polecił komisarzowi wydzierżawić dwa pokoje w budynku, w którym sam urzędował. Budynek komisariatu magistrackiego nie był własnością miasta, dzierżawiono go od pani Weigtowej. Dotychczas komisarz urzędował w trzech

Ryc. 10. Spis wyposazenla komisaria tu w Starołęce z 1936 r. Ze zb. APEpokojach, odtąd pozostał mu tylko jeden. W 1934 roku policja zwróciła się do magistratu z wnioskiem o przekazanie jej tego ostatniego pokoju na areszt. Motywowała to tymf że posterunek jest bardzo odległy od śródmieścia i Komendy Miasta i transportowanie aresztowanych bywa uciążliwe. W zamian komisariat magistracki dostał pomieszczenie zajmowane dotychczas przez koszary policyjne. W 1936 roku lokale urzędowe w Starołęce wizytował starosta grodzki. Orzekł, że znajdują się w opłakanym stanieJ mają wysoce nieestetyczny wygląd, są zniszczone i brudne. Stwierdził, że wymagają gruntownego malowania, trzeba w nich naprawić podłogi, drzwi i okna. Prawdopodobnie ta inspekcja starosty, a także zgłaszany już wcześniej problem braku miejsca do pracy i przyjmowania interesantów spowodowały podjęcie decyzji o wydzierżawieniu od pani Mąkowskiej, właścicielki budynku przy ul. Starołęckiej 53/55/ pomieszczeń w sąsiedztwie funkcjonującego tam od lat Urzędu Pocztowego. 29 lutego magistrat wypowiedział lokal przy ul. Starołęckiej 49 i przeniósł się do nowej siedziby. Od początku lat 30. XX wieku funkcję komisarza w Starołęce pełnił Michał Łochyński, który wcześniej był zatrudniony w tutejszym urzędzie jako pomocnik biurowy. Wbrew opinii urzędników magistrackich, był prawdopodobnie osobą dość krewką i konfliktową. W aktach gminy zachowały się pisma obywateli Staro łęki, w których skarżą się na Łochyńskiego, że źle traktuje petentów i bezprawnie wchodzi na teren prywatny i dokonuje inspekcji bez zgody odpowiedniego wydziału magistratu. Za każdym jednak razem poznańscy urzędnicy bronili go zaciekleJ odpowiadając, że jest doskonałym pracownikiem i ma nieskazitelny charakter. Prawdopodobnie dlatego mianowano go komisarzem, choć naj pewniej bezwzględnego poparcia mieszkańców Starołęki nie miał. Zresztą nie był stąd - przez całe lataJ kiedy pracował w charakterze pomocnika biurowego, miasto zwracało mu pieniądze za bilety autobusowe. 27 maja 1936 r. Michał Łochyński zdał urząd Cezaremu Szkaradkiewiczowi, który pełnił funkcję komisarza Starołęki do końca okresu międzywojennego.

Aneks Mieszkańcy Staro łęki według Księgi Adresowej z 1926 rokuul. Długa (obecnie Bystra) nr 1 właściciel: Mader August, lokatorzy: Wlazły Jakub, robotnik; Sekułowicz Kazimierz, piekarz.

nr 3 właściciel: Walkowiak Bronisław, lokatorzy: Magdziak Bronisław, młynarz; Skibiński Józef, urzędnik; Szczepaniak Elżbieta, wdowa. nr 4 właściciel: Darcz Stanisław, robotnik. nr 5 właściciel: Grzempa M., robotnik, lokator: Parzybok Ignacy, robotnik. nr 6 właściciel: Łaszewski E, robotnik, lokator: Wlazło Szczepan, robotnik. nr 7 właściciel: Sorzyński Jan, lokatorzy: Gajewski Adolf, robotnik; Szurczak Jan, robotnik.

nr 8 właściciel: Wolnowski Stanisław.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiaknr 9 właściciel: Wolski W/ straż; lokator: Krenty Jakub, kołodziej. nr 10 właściciel: Politowicz Helena. nr 11 właściciel: Łatecki Jan, lokatorzy: Nijak Stanisław, kolejarz; Schmidt Ewa, wdowa.

nr 12 właściciel: Cmelo Piotr, emeryt, lokator: Grześkowiak W/ robotnik. nr 13 właściciel: Nawrot J./ krawiec. nr 14 właściciel: Haryniewicz Antoni, lokatorzy: Grześkowiak A., magazynier; Przywarski Antoni, ślusarz; Straśko Feliks, robotnik. nr 15 właściciel: Ślęk Franciszek, nauczyciel, lokator: Nowak Bolesław, ślusarz. nr 16 właściciel: Barański Jan, lokatorzy: Gajewski Adolf, robotnik; Purol Franciszek, obuwnik.

nr 17 właściciel: Sobkowiak Maria, lokator: Rybarczyk Jakub, robotnik. nr 18 właściciel: Klimecki Antoni, lokator: Przywarciak Jan, ślusarz. nr 19 właściciel: Degontke B., wdowa, lokatorka: Lange Emilia, wdowa. nr 20 właściciel: Wilczura Stanisław, lokator: Kęsy J ózef, rzeźnik. nr 21 właściciel: Młynarek Ignacy, kolejarz. nr 22 właściciel: Rychter Władysław, robotnik, lokatorka: Ściernicka Władysława/ gospodyni. nr 23 właściciel: Ostrowski S./ robotnik, lokator: Szczepaniak A., wymier. [?]al. Forteczna (obecnie ul. Forteczna) nr 1 właściciel: Kaczmarek M., lokator: Rybka Józef, robotnik. nr 2 Wytwórnia Chemiczna LA., lokatorzy: Hoppen Kazimierz, handlarz; Morzkowski Jan Stanisław.

nr 3 właściciel: Wierzbicki Leon, lokator: Darmosz Jan, urzędnik. nr 4 właściciel: Sanoński Stanisław, Golewo p.[owiat] Koźmin. nr 5 właściciel: Ostafi Elżbieta, Katowice, lokator: Rarogiewicz L., emeryt. nr 6 właściciel: Sujkowska Klara, Sujkowski Fryderyk, obuwnik. nr 7 właściciel: Urbańska Klara, Urbański A., urzędnik gosp. nr 8 właściciel: Kowalski J ózef, ślusarz. nr 9 właściciel: Hoffmann, Starołęka, Poznańska 40/ lokator: Kamiński K., asystent kolejarza. nr 10 właściciel: Slompkowski Henryk, lokatorzy: Szaroleta Władysław, robotnik; Witkowski Wawrzyniec, robotnik. nr 11 właściciel: Tomaszewski Jan, mistrz piekarski, lokatorzy: Foerster Alfons, student; Jackowski Jan, książkowy.

nr 12 właściciel: Jurk Otton, Łódź, lokator: Berlikowski Józef, ślusarz. nr 13 właściciel: Baumgartner M., lokatorzy: Gunter Oskar, kupiec; Kujawa Franciszek, robotnik; Launert A., asystent uniwersytecki.

ul. Kanałowa (obecnie Bystra) nr 1 właściciel: Szaroleta Michał, robotnik. nr 2 właściciel: Wiśniewska Anna, lokator: Kaczmarek Stanisław, mistrz fryzj erskinr 3 właściciel: Wiśniewski Michał, lokatorzy: Białas Kazimierz, kowal; Budziński Michał, kołodziej; Szubczyński Jan, robotnik; Szonfeld Leon, kapral; Schrama Piotr, kapral.

nr 4 właściciel: Paszkiewicz Katarzyna, wdowa. nr 5 właściciel: Sokołowski Waldemar, robotnik. nr 6 właściciel: Darmosz J ózef, lokator: Kiszka Franciszek, ślusarz. nr 7 właściciel: Kiszka M., murarz, lokator: Leszczyński Leon, robotnik. nr 8 właściciel: Rybarczyk Waldemar, robotnik. nr 9 właściciel: Kabat Józef, robotnik nr 10 właściciel: Regel Waldemar, kowal, lokatorka: Wojtarz Agnieszka, robotnica. nr 11 właściciel: Sujkowski Fryderyk, lokator: Malcher Stanisław, kołodziej. nr 12 właściciel: Hryniewicz Antoni, Ogrodowa 2/ lokator: Sztabiński Roman, urzędnik.

ul. Kolejowa (obecnie Bystra) nr 1 właściciel: Heigelman Józef, lokatorzy: Borowiński Adam, kupiec; Dąbrowska Marta; Gorczewski M., bednarz; Kaczmarek Nikodem, ślusarz; Nawrocki Leon, blacharz; Rybarczyk Jan, robotnik; Stachowiak Władysław, kowal; Stachowiak M., książkowy; Wall Gustaw, ślusarz. nr 2 właściciel: Kempf Bronisław, właściciel restauracji, lokatorzy: Chybiński Władysław, p. [omocnik] gastr. [onomiczny?]; Kempf Mieczysław, właściciel farbiarni; Lewandowski Józef, kupiec. nr 3 właściciel: Fiskus wojskowy, lokator: Grabowski Roman, lekarz. nr 4 właściciel: Młyn Ziemiański Tow. Akc., lokatorzy: Ciemny 'I/ kierownik młynarski; Pogorzelski Władysław, administrator; Przybylski Jan, robotnik. nr 5 właściciel: Strobel E, rzeźnik, lokatorzy: Adamska Maria, wdowa; Kontylewicz W/ rend.[?] nr 6 właściciel: May R. dr 'IA., lokatorzy: Aniela Barbara, wdowa; Paprocka Seweryna, robotnica; Staśkiewicz Wł./ robotnik [lub robotnica]; Wieczorek Antoni, werkm.[?] nr 7 właściciel: Portała J./ robotnik, lokator: Sypniewski Jan, robotnik. nr 8 właściciel: Kiszka M., obuwnik, lokatorzy: Kiszka Mieczysław, kolejarz; Pieczka Jan, pomocnik biurowy.

nr 9 właściciel: Rutkowski Andrzej, robotnik. nr 10 właściciel: Karalus Antoni. nr 11 właściciel: Kanoczak K., robotnik, lokator: Szymański Marcin, robotnik. nr 12 właściciel: Krupski Marcin, robotnik. nr 13 właściciel: Andrzejewski J./ lokatorzy: Jankowiak Adam, robotnik; Ostrowski Jan, robotnik; Majchrzak Stanisław, robotnik; Ziemski Stanisław, murarz. nr 14 właściciel: Weigt i Macher, Strumykowa. nr 14 właściciel: Kanoniczak Antoni, robotnik, lokatorzy: Kujawa Walenty, robotnik; Klimacka Julianna, robotnica; Kręczyński Bolesław, robotnik;

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

Majchrzak Jakub, robotnik; Niemir Antoni, robotnik; Matuszewski Stanisłw, posterunkowy; Styża Stanisław, robotnik; Szczepaniak Agnieszka, wdowa; Zylańska Maria, studentka. nr 15 właściciel: Krupski J./ gospodarz, lokatorzy: Boruczkowski J./ robotnik; Freńsko J ózef, urzędnik.

nr 16 właściciel: Bohn Stanisław, Głogowska 107/ lokatorzy: Dziekański Tomasz, robotnik; Jankowiak Jan, robotnik; Kaczmarek M., kowal; Matysiak Wojciech, kowal; Michalak Konstant y/ robotnik; Przech Michał, robotnik; Stasiak Józefa, wdowa; Węcławek J./ szklarz; Zalatkiewicz Józef, robotnik.

nr 17 właściciel: Owczarkowski J./ robotnik. nr 18 właściciel: Dudziński Antoni, lokator: Krawczyk Piotr, robotnik. nr 19 właściciel: Peta Michał, robotnik, lokatorzy: Peta Wincenty, robotnik; Peta Andrzej, robotnik.

nr 20 właściciel: Owczarczak Tomasz, lokatorzy: Bączkowski Michał, robotnik; Cielejewski Jan, młynarz; Kaczmarek Józef, robotnik; Kaczmarek Wawrzyniec/ robotnik; Kwiatkowski Stanisław, robotnik; Kłos Walenty, robotnik; Maćkowiak Marcin, robotnik; Maćkowiak Stanisław, robotnik; Michalak Piotr, robotnik; Rutkowski Józef, robotnik; Skibiński Wojciech, ślusarz; Strugarek Katarzyna, wdowa; Zajączkowski Kazimierz, robotnik.

nr 21 właściciel: Dudziński Stanisław, gospodarz. nr 22 właściciel: Rybak Franciszek, rolnik. nr 23 właściciel: Wiśniewska Agnieszka, lokator: Zaworski Wojciechul. Kręta (obecnie Romana Maya) nr 1 właściciel: Grześkowiak K., lokatorzy: Maćkowiak Andrzej, robotnik; Pudliszak Andrzej, robotnik.

nr 2 właściciel: Pursze Karol. nr 3 właściciel: Łukiewski Piotr, kolejarz. nr 4 właściciel: Schmidt Alfred, rzeźnik. nr 5 właściciel: Schmierl E., rzeźnik, lokator: Szewc Antoni, robotnik. nr 5a właściciel: Gilla Bolesław, ślusarz, lokator: Czinpiński Waldemar, robotnik. nr 7 właściciel: Woziński J./ woźnica. nr 8 właściciel: Janowski E, kolejarz. nr 9 właściciel: Słaby Stanisław, obuwnik. nr 10 właściciel: Kędziora Magdalena, Górna Wilda 56/ lokator: Rybarczyk Stanisław, robotnik.

nr 11 właściciel: Smogulecki Władysław, lokatorka: Pieczyńska Florentyna, wdowa. nr 12 właściciel: Urbański Sylwester, Mickiewicza 24/ lokator: Przystanowski A., urzędnik.

nr 13 właściciel: Christopf N., wdowa, lokatorzy: Pawlak Wawrzyniec, robotnik; Przybylska Barbara, robotnica. nr 14 ochronka dla dzieci, lokatorzy: Kłosowski Stanisław, robotnik; Wacker Henryk, robotnik; Wiinsche Juliusz.

ul. Dr. Romana Maya nr 1 właściciel: Fabryka Dr. Roman May Tow. Akc., lokatorzy: Kujawa Franciszek/ stróż; Szmeja Zygmunt Tadeusz, doktor chemii. nr 2 właściciel: Landswirtschaft Hauptgenossenschaft, lokatorzy: Chudzicki Stanisław, robotnik; Cieśla Franciszek, monter; Czajka Jan, robotnik; Dratwa Marcin, robotnik; Gerbe Henryk; Gromada A., przod. ślus.; Nowak Stefan, robotnik. nr 3 właściciel: Jeneralczyk Waldemar, lokatorzy: Jeneralczyk Ignacy, ślusarz; Tinrow Fryderyk, stróż.

nr 5 właściciel: Kwocz Wojciech, robotnik, lokatorzy: Barański Jan, robotnik; Dickhardt Jan, kołodziej.

nr 6 właściciel: Podeszwa Piotr, lokator: Pasiciel Franciszek, palacz. nr 7 właściciel: Rudnicki J./ robotnik, lokatorzy: Plewa Jan, robotnik; Walczak Stanisław, robotnik.

nr 8 właściciel: Bartkowiak L., lokator: Czajka Władysław, robotnikul. Paderewskiegoniezabudowanaul. Podgórna (obecnie Pochyła) nr 1 właściciel: Braciszewska, lokatorzy: Kaptur Wincenty, robotnik; Wietzke Robert, robotnik.

nr 2 właściciel: Korytowski M., kolejarz. nr 3 właściciel: Szymenderski Wincenty. nr 4 właściciel: Ryster Franciszek, cieśla. nr 4 właściciel: Wiernicki Ignacy, robotnik. nr 5 właściciel: Musiał Jan, kowal. nr 6 właściciel: Beszterda Stanisław, emeryt. nr 7 właściciel: Kronicki Kazimierz, lokator: Kr6nig Kazimierz, robotnik. nr 8 właściciel: Jezierski Ignacy, lokator: Liwerski Franciszek, rzeźnik. nr 9 właściciel: Łepek Leon, robotnik. nr 10 właściciel: Kołaczkowska, ul. Staszica 12/ lokatorzy: Boruczkowski Jan, robotnik; Garbatowski Józef, robotnik; Krystkowski W/ kupiec; Kwiatkowski H., rzeźnik; Malcher Leon, robotnikul. Poznańska (obecnie Starołęcka) nr 1 właściciel: Ciesielczyk Zygmunt, Rataje, lokatorzy: Czajka Antoni, robotnik; Derychowska Anna, wdowa; MateIski Michał, robotnik; Neumann Wilhelm, robotnik; Puk Stanisław, kołodziej; Siwczak J ózef, kowal.

nr 2 właściciel: Wielkopolska Wytwórnia Chemiczna LA., lokatorzy: Budych Edmund, maszyn[ista?]; Junklewicz Edward, drogowy; Hanoyk Józef, portierny; Kropiński Jan, robotnik; Nagler Oskar, technik; Niziołek Józef; Pogorzała Tomasz, robotnik; Prachmann A., kier[owca?]; Rybka Stanisław, woźnica; Sobolew ski Stanisław, robotnik; Włazło Michał, robotnik; Wojciechowski Franciszek, robotnik.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiak

nr 3 właściciel: Jaroszyk Julian, lokatorzy: Jaroszyk Józef, robotnik; Kaczmarek Waldemar, robotnik; Łysiak Piotr, robotnik; Nowicki Stefan, robotnik; Wawrzyniak E, kond. k.; Woźniak Andrzej, robotnik; Zugeh6r Wojciech, robotnik. nr 4 właściciel: Demasier Józefa, lokatorzy: Gola Tomasz; Górniak Stanisław, robotnik; J ankiewicz Stanisław, tokarz; Kaźmierczak Katarzyna; Kapturski Franciszek/ robotnik; Kromholz Marcin, robotnik; Latusek Jan, robotnik; Urbaniak J ózef, kucharz.

nr 5 właściciel: Oler Stanisław, Łazarska, lokatorzy: Bakoś Walenty, piekarz; Darmosz Ludwik, robotnik; Jezierski Ignacy, rzeźnik; Rutkowski Jakub, robotnik.

nr 6 właściciel: Ruiter Fabryka Marmelady LA., lokatorzy: Demel Kazimierz, cieśla; Melcher Józef, stolarz; Moczyński Włodzimierz, dyrektor; Nowak Franciszek/ kuchmistrz; Włódarczyk J./ woźnica. nr 7 właściciel: Wyszyński Witold, Wrocławska 20/ Fabryka. nr 8 właściciel: Sieburg A., lokator: Bartkowiak Jan, robotnik. nr 9 właściciel: Andrzejewski Marcin. nr 10 właściciel: Wiśniewska M., lokatorzy: Cukierski Stanisław, robotnik; Gola Marcin, kolejarz.

nr 11 właściciel: Fabryka Papy L z o.p./ lokatorzy: Gozdowski Jan, dekarz; Guss Maria, wdowa; Iwański Jan, dekarz; Iwański Karol, dekarz; Kasdepka Antoni, dekarz; Małyszka Helena; R6hr Teodor; Rutkowska Magdalena, wdowa; Schulz Jan, książkowy; Szajek Jan, urzędnik. nr 12 właściciel: Świtała Maria, lokatorzy: Chełmiński Leon, kolejarz; Deresiewicz Stanisław, kotlarz; Garczarek Mateusz, robotnik; Olej nik Ignacy, robotnik; Pietrowski Kazimierz, stolarz; Siwczak Władysław, robotnik. nr 13 właściciel: Grajczak Stanisław, lokator: Lisiewski Aleksy, robotnik. nr 14 właściciel: Cichorzewski Michał, mistrz piekarski, lokatorzy: Grochowski Józef; Klamerek Paweł, robotnik; Miiller Kazimierz, elektrot.; Porawski Jan, kowal; Socha Stanisław, robotnik; Świątkowiak Tomasz, robotnik. nr 15 właściciel: Skarzyńska Bronisława, Szkolna 10/ lokatorzy: Dopierała Józef, robotnik; Dopke Paweł, robotnik; Piechura Jan, robotnik; Szymański L., pomocnik biurowy; Szymczak Wacław, kolejarz; Zdrenko G./ krawiec. nr 16 właściciel: Borucki J./ mistrz kowalski. nr 17 właściciel: Filipowski Stanisław, lokatorka: Czajkowska Maria. nr 18 właściciel: Wielkopolska Wytwórnia Chemiczna Tow. Akc., lokatorzy: Fralenka Dawid, rolnik; Jasiak Stanisław, mydlarz.

nr 19 właściciel: Weigt i Macher, ul. Szkolna. nr 19 właściciel: Dalkowski Stanisław, kierownik szkoły; Janicka Joanna, krawcowa; Jabłonowski J./ ekspedient; Kortylewicz L/ werkm.; Krótki Franciszek/ książkowy; Malcher Franciszek, stolarz; Pokornowski L., posterunkowy; Rolewski Władysław, kierownik filii; Wolniewicz Stanisław, stróż; Zimiński Stanisław, rzeźbiarz.

nr 20 właściciel: Krause Maurycy, lokatorzy: Fojnał Wojciech, posterunkowy EE; Szubera E, posterunkowy EE; Wilczyński Stanisław, posterunkowy.

nr 21 właściciel: Asch Jerzy, Wielkie Garbary 28/ lokatorzy: Hoffmann Paweł, kierownik; Janusz Mieczysław, inżyniernr 22 właściciel: Skarb Państwa, lokatorzy: Andrzejewski Antoni, kolejarz; Brzeskot Franciszek, robotnik; Czarnecki M., zawiadowca stacji; Marciniak Stanisław/ podasystent; Pawlak Jan, robotnik; Skrzypczak Józef, robotnik; Śledź Jan, pomocnik biurowy; Wostal Waldemar, urzędnik kolejowy.

ul. Szkolna (obecnie św. Antoniego) nr 1 właściciel: Bakoś Antoni, rzeźnik. nr 2 właściciel: Anioła Wojciech, robotnik. nr 3 właściciel: Jankowiak Szczepan, woźny. nr 4 właściciel: Rokoszewski Szczepan, robotnik. nr 5 właściciel: Dudziński Józef, lokator: Ceranka Szczepan, robotnik. nr 6 właściciel: May Mat. Wł. Skł., lokatorzy: Olejniczak Franciszek, obuwnik; Rozpęda Władysław, ślusarz. nr 7 właściciel: Jankowiak Marceli, lokatorzy: Dobieżyńska Barbara, robotnica; Kanoniczak Franciszek, robotnik; Strojny Andrzej, robotnik; Szpulecki Czesław, ślusarz; Wystańska A., wdowa.

nr 8 właściciel: Rataj Helena, lokatorzy: Borowczyk Franciszek, składowy kolei; Borowczyk Stanisław, robotnik; Grudniak Władysław, kontr.; Konieczny Antoni, biurowy; Kędziora Wojciech, robotnik; Klatkiewicz Maria, robotnica; Namysłowska Katarzyna, wdowa; Ratajak Ludwik, restaurator; Rybarczyk Stanisław, robotnik; Słomiński Czesław, robotnik; Wiśniewski Stanisław, urzędnik biurowy; Wiłkowski Józef, brukarz. nr 9 właściciel: Latosia Jadwiga, wdowa, lokatorzy: Barański Franciszek, woźny; Borowiak Marian, robotnik; Grudniak Stanisława, wdowa; Grześkowiak Michał; Kasprzak Jan, robotnik; PachuIski Ludwik, robotnik. nr 10 właściciel: Szymańska Helena, lokatorzy: Bartoszak Marian, robotnik; Bednarowicz Franciszek, kupiec; Kąkol Franciszka, wdowa; Szymański Jan, piekarz. nr 11 właściciel: Fiskus wojskowy, lokatorzy: Haniecki Tadeusz, kapitan; Jurga Wawrzyniec, stróż; Królikowski J./ stróż; Węgliński Bohdan.

nr 12 właściciel: Tepper Katarzyna, lokatorzy: Czajka Agnieszka, robotnica; Czub Józef, cieśla; Kliczbor Antonina, robotnica; Malinowska Lilianna; Pilarski Antoni, robotnik; Waligóra Józef, robotnik; Wroniecka Jadwiga, wdowa.

nr 13 właściciel: Wawrzyniak J./ lokatorka: Darmosz Barbara, wdowa. nr 14 właściciel: Szkoła Powszechna, lokator: Kołodziejczak W nr 15 właściciel: gmina kościelna, kościół parafialny, lokatorzy: Borowicz Wincenty, robotnik; Borowicz Stanisław, murarz; Gładysz Bronisław, ksiądz; Kowalczyk M., kościelny.

nr 16 właściciel: dom ubogich, lokatorzy: Adamska Katarzyna, wdowa; Andrzejewska A., wdowa; Deitschmann Katarzyna, wdowa; Gandalak Józef, robotnik; Mazurczak Tomasz, robotnik; Mierzyńska Jadwiga, wdowa; Ratajczak Franciszka, wdowa; Rutkowska Katarzyna, robotnica; Thurauf Antonina, wdowa.

nr 17 właściciel: Szczepaniak M., lokatorzy: Gadziński Kazimierz; Iwański Mieczysław, kowal; Kunz Leon, robotnik; Kuźma Melchior, robotnik; Kwocz Jan, murarz; Limański Władysław, komisarz obwodowy; Mikołajczak Walenty, robotnik.

Danuta Książkiewicz-Bartkowiaknr 18 niezabudowane nr 19 właściciel: Heigelmann Tomasz, lokatorzy: Kaczmarek Agnieszka, wdowa; Kęsy Stanisław, robotnik; Lewicki Wawrzyniec, inwalida; Sempołowska J./ wdowa; Stachowski Stanisław, tramwajarz; Szczepaniak Jan, robotnik; Szynka Franciszek, kowal.

nr 20 właściciel: Dudziński J./ robotnik, lokator: Gozdowski Kazimierz, urzędnik. nr 21 właściciel: Kania Walenty, robotnik. nr 22a właściciel: Tomczak Jan, lokatorzy: Dudziński Antoni, robotnik; Kodyniak Andrzej, robotnik; Kodyniak Jakub, robotnik; Lisiecki Al., malarz art.; Łopka Franciszek, murarz; Rozmiarek Stanisław, kolejarz; Skowroński Józef, robotnik; Stachowiak Agnieszka, robotnica; Walczak Piotr, sierżant; Wyrembek W/ maszynista. nr 23/24 niezabudowane nr 25 właściciel: Król Jan, kupiec, lokatorzy: Baer Franciszek, robotnik; Beyga Jan, st. sekr. kol.; Karalus Czesław, ślusarz; Krych Antoni, cieśla; Małecki Antoni, strażnik; Pszyniczka Michał, robotnik; Tylkowski Stanisław, robotnik; Warz ak Władysław, robotnik.

PRZYPISY:

1 Archiwum Państwowe w Poznaniu (dalej: APP), Akta gmin włączonych do miasta, sygn. 213. 2 Z. Zaleski, Rozszerzenie granic Poznania, "Kronika Miasta Poznania", 1/1925.

3 Tamże.

4 Tamże.

5 APB Akta gmin włączonych do miasta, sygn. 213.

6 Tamże.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 2009 Nr4; Starołęka, Głuszyna, Krzesiny dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry