OKOLICE GÓRY MORASKIEJ
Kronika Miasta Poznania 2002 Nr3 ; Wśród zwierząt i roślin
Czas czytania: ok. 25 min.SŁAWOMIR JANYSZEK, MAGDALENA SZCZEPANIK-JANYSZEK
N aramowicki klin zieleni, położony wzdłuż doliny Warty, na północy graniczy z bardzo cennymi przyrodniczo terenami dobrze zachowanych lasów i muraw poligonu w Biedrusku i Puszczy Zielonki. Dalej, w kierunku centrum miasta, rozciąga się szeroki kompleks łąk, muraw napiaskowych, wiklinisk nadrzecznych i lasów łęgowych w wielu miejscach zastąpionych przez monotonne nasadzenia sosnowe. Na obrzeżach tego nadrzecznego pasa roślinności, na skrzydłach doliny Warty, dominują pola uprawne. W skład północnej części klina wchodzą także porozcinane dolinkami strumieni wysoczyzny morenowe, położone na zachód od doliny rzeki, zwieńczone wysokim pagórem czołowomorenowego wzgórza zwanego Górą Moraską. Ten obszar, ograniczony od północy i zachodu granicą administracyjną miasta, od południa obwodnicą kolejową, a od wschodu korytem Warty, objęty jest od początku lat 90. ochronąjako Zespół Przyrodniczo-Kraj obrazowy "Morasko". Na południe od niego klin naramowicki ulega zwężeniu i już na wysokości N aramowic ogranicza się do terasy zalewowej doliny Warty, która na tym odcinku jest mocno zróżnicowana przyrodniczo. Łąki, ugory i fragmenty lasów oraz zarośli ciągną się aż do centrum miasta i kończą dopiero w rejonie mostu kolejowego na Warcie, w pobliżu dworca Garbary. W tym miejscu zadrzewienia doliny Warty "kontaktują się" przez ulicę z zielenią na Cytadeli. W ciągu kilku ostatnich stuleci krajobraz dzisiejszego klina naramowickiego prawdopodobnie nie podlegał poważniejszym zmianom. Większą część żyznych morenowych gleb użytkowano rolniczo, a spora część pól zajęta była przez folwarki zlokalizowane w majątkach Morasko, Radojewo i Naramowice, gdzie istniały także założenia parkowe. Natomiast mniej przydatne rolniczo gleby, jak np. zbudowane ze żwirów wyniesienie Góry Moraskiej czy zabagniona strefa źródliskowa Różanego Potoku lub też dolina Warty, pozostawały zalesione. W latach
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszekpowojennych zalesiono również niewielkie fragmenty najmniej wartościowych ziem uprawnych. Kompleksy lasów powstały wówczas m.in. na terasie nadzalewowej w rejonie pomiędzy Nową Wsią i Naramowicami. Jednak zasadniczy wpływ na przekształcenia krajobrazu naramowickiego klina zieleni wywarła dopiero postępująca w 2. poło XX wieku rozbudowa poznańskich osiedli mieszkaniowych. W latach 70. i 80. tereny dawnych pól uprawnych na północ od ul. Winogrady zajęły rozległe blokowiska osiedli winogradzkich i piątkowskich, a w następnym dziesięcioleciu pod zabudowę przeznaczono nowe obszary położone na północ od obwodnicy kolejowej, w rejonie dzisiejszego os. Różany Potok, w Naramowicach i Nowej Wsi, a także na Morasku.
Góra Moraska Góra Moraska, stanowiąca najwyższe wzniesienie północnej Wielkopolski, znajduje się nieopodal dawnej wsi Morasko. Jest to wzgórze czołowomorenowe, którego wierzchołek wznosi się na wysokość 153,75 m n.p.m. i góruje o ok. 90 m nad położoną niedaleko doliną Warty. Wzniesienie to jest najwyższym punktem wału moreny czołowej fazy poznańskiej zlodowacenia bałtyckiego. Szczyt wzgórza znajduje się na terenie rezerwatu Meteoryt Morasko i pokryty jest lasem. Z nieco niższej, niezalesionej kulminacji położonej pomiędzy rezerwatem i wsią Morasko rozciągają się rozległe panoramy widokowe na Poznań oraz dolinę Warty w rejonie Czerwonaka. W pogodne dni dostrzec stąd można odległe o 30 km wzniesienia morenowe Wielkopolskiego Parku Narodowego. W tym zróżnicowanym krajobrazowo rejonie zgrupowanych jest kilka bardzo interesujących przyrodniczo obiektów. Prawie wszystkie są łatwo dostępne dla turysty pieszego i rowerowego, do większości z nich można także dojechać samochodem od strony miejscowości Morasko i Suchy Las.
Rezerwat Meteoryt Morasko Rezerwat Meteoryt Morasko, obejmujący 54,5 ha lasu wokół wierzchołka Góry Moraskiej, utworzony został w 1976 roku i wchodzi w obręb Leśnictwa Morasko, Nadleśnictwa CzerwonakI. W 1994 roku tereny bezpośrednio przylegające do rezerwatu zostały uznane za jego otulinę, której zadaniem jest ochrona rezerwatu przed niekorzystnym oddziaływaniem rozmaitych czynników zewnętrznych. W skład otuliny wchodzą lasy przylegające do rezerwatu od zachodu i południa oraz pola graniczące z nim od strony północnej i wschodniej. Najcenniejszym zjawiskiem przyrodniczym na terenie rezerwatu, unikatowym na skalę europejską, jest zespół siedmiu kraterów meteorytowych zlokalizowany w północnej części rezerwatu. Powstały one w wyniku upadku odłamków dużego, żelazoniklowego meteorytu, tzw. syderytu. Pięć spośród siedmiu zachowanych kraterów wypełnionych jest wodą, która tworzy niewielkie, malownicze, bezodpływowe jeziorka. Wokół nich wielokrotnie odnajdywane były fragmenty meteorytu. Pierwszy, i jak dotychczas największy, bo o masie 77,5 kg, wydobyto w listopadzie 1914 roku w trakcie kopania rowów strzeleckich. Kratery moraskie należą do największych i najlepiej zachowanych spośród wszystkich znanych w Europie. Rzadkim zjawiskiem jest istnienie tutaj kilku
Ryc. l. Widok na Górę Moraską z wieżowca na os. Jana III Sobieskiego na Piątkowie, fot. P. Śliwa
kraterów obok siebie, najczęściej bowiem występują one pojedynczo, tak jak w przypadku jedynego, oprócz moraskich, znanego krateru w Polsce położonego nieopodal Fromborka. W latach 70. w środowisku naukowym toczyła się dyskusja na temat pochodzenia omawianych utworów. Na terenie Góry Moraskiej wykonano wówczas szereg badań geologicznych i astronomicznych, a ich wyniki - wyższa od normalnej koncentracja pyłu meteorytowego w gruncie, wiek osadów na dnie jeziora wynoszący jedynie ok. 6 tys. lat, jak w końcu same znaleziska meteorytów - pozwalają uznać za niemal pewną ich meteorytową proweniencję. Podważa to zasadność jednej z hipotez, która zakłada, że omawiane formy terenu są kociołkami powstałymi w wyniku topnienia zagrzebanych w osadach lodowcowych brył lodu pozostałych po wycofaniu się lodowca, który ustąpił stąd przed 18 tys. lat.
Ryc. 2. Pomnikowa aleja lipowa pomiędzy Moraskiem i rezerwatem Meteoryt Morasko, fot. A. Kepel
Sławomir J anyszek, Magdalena Szczepanik -J anyszek
Ryc. 3. Największy z kraterów pometeorytowych w rezerwacie Meteoryt Morasko otoczony jest grądem, czyli lasem dębowo-grabowym, fot. A. Kepel
. * A J
Ryc. 4. Fragment meteorytu żelaznego znaleziony w 1914 roku na Morasku, fot. A. Kepel
Szczęśliwym zbiegiem okoliczności w pobliżu kraterów zachował się jeden z najpiękniejszych w okolicach Poznania fragmentów lasu dębowo-grabowego (tzw. grądu - Galio sylvatici-Carpinetum) wraz z typowymi dla niego roślinami i zwierzętami. W najwilgotniejszych miejscach grąd przechodzi w niewielkie płaty łęgu wiązowo-jesionowego (Ficario-ulmełum campestris). Występują tutaj liczne rzadkie na terenie Wielkopolski gatunki, także prawnie chronione. Wiele z nich ma tu swoje jedyne stanowiska na obszarze Poznania. W drzewostanach tej części rezerwatu spotykamy bardzo liczne stare dęby szypułkowe (Quercus robur), graby (Carpinus betuluś) i wiązy polne (Ulmus minor), w runie zaś wiele stosunkowo rzadkich gatunków roślin zielnych. W kwietniu ukazują się masowo geofity wiosenne, czyli rośliny zakwitające przed pojawieniem się liści na gałęziach drzew, co pozwala im wykorzystać niczym nieprzesłonięte promienie słoneczne. Takimi gatunkami są znane chociażby z motywów ludowych zawilce - biały (Anemone nemorosa) oraz żółty (Anemone ranunculoides). Licznie kwitną także przylaszczki (Hepałica nobilis) oraz fiolki leśne (Viola reichenbachiana). Szczególnie godne uwagi są okazale kwitnące lilie złotogłów (Lilium martagon), zerwy kłosowe (Phyteuma spicatum) i bezzieleniowy, rosnący pod ziemią łuskiewnik różowy (Lathraea squamaria) pasożytujący na korzeniach wiązów, możliwy jednak do zaobserwowania tylko w kwietniu i w maju, kiedy jego różowe pędy kwiatowe pojawiają się ponad powierzchnią gleby. Innym bardzo cennym fragmentem lasu jest acydofilna dąbrowa (Calamagrostio-Quercetum) porastająca zakwaszone, piaszczysto-gliniaste gleby w południowej części rezerwatu. Drzewostan zbudowany jest tu z imponujących, gonnych dębów bezszypułkowych (Quercus petraea). Warstwy krzewów niemal zupełnie brak, natomiast warstwa zielna składa się przede wszystkim z traw, pomiędzy którymi rośnie kilka gatunków żółto kwitnących jastrzębców (Hieracium sp. div.). W miejscach najbardziej suchych odnaleźć można także rzadkie rośliny występujące zazwyczaj w tzw. świetlistych dąbrowach (Potentillo albae-Quercetum): pajęcznicę gałęzistą (Anthericum ramosum) i przytulię północną (Galium boreale). Środkowa część rezerwatu, w rejonie wierzchołka Góry Moraskiej, porośnięta jest przez drzewostany sosnowe. Wśród nich stosunkowo niewielką powierzchnię zajmuje wysoki, stutrzydziestoletni las, w którym pod warstwą wyniosłych, starych sosen wykształciła się zwarta, niższa warstwa drzew utworzona przez samorzutnie obsiewające się tutaj dęby. Wkraczanie dębów pod sztucznie posadzone sosny jest doskonałym przykładem zjawiska sukcesji wtórnej, dzięki której przyroda samorzutnie odtwarza naturalne układy gatunków zaburzonych przez działalność człowieka. Wschodnią część tej partii rezerwatu pokrywają natomiast trzydziestoletnie drągowiny sosnowe posadzone na zrekultywowanych terenach dawnej żwirowni funkcjonującej tu jeszcze w latach 70. Jej częściowo wyrównane już wyrobiska oglądać można jeszcze w pobliżu szosy przecinającej rezerwat. Pozostałości innej, starszej żwirowni, eksploatowanej przed II wojną światową, zachowały się także poza rezerwatem, na zachodnim zboczu Góry Moraskiej, na granicy z miejscowością Suchy Las.
Interesującym elementem różnicującym roślinność rezerwatu są zbiorniki wodne. N ad ich brzegami na niewielkich powierzchniach rozwijają się bagienne
Sławomir J anyszek, Magdalena Szczepanik -J anyszek
łasy olszowe (Ribo nigri-Alnetum) i łozowiska (Salicetum pentandro-cinereae), w których występują liczne gatunki roślin oraz zwierząt wodnych i bagiennych. Napotkać tu można również małe płaty szuwarów. Pięć niewielkich oczek wodnych to wspomniane wyżej, zalane wodą kratery, natomiast największy zbiornik rezerwatu, jeziorko Zimna Woda, położony przy południowym skraju obiektu w sąsiedztwie płatów acydofilnych dąbrów, stanowi źródliska Różanego Potoku. Na jego brzegach, od północnej strony, wykształciły się niewielkie płaty olsów, a na lustro wody nasuwają się płaty mszystych szuwarów trzcinowych (Thelypteridi - Phragmitetum). W rezerwacie odnotowano dotąd występowanie ponad 200 gatunków grzybów. W lasach gradowych od późnego lata wyrastają licznie białe, silnie pachnące padliną owocniki sromotnika bezwstydnego (Phallus impudicuś), a na przełomie lata i jesieni odnaleźć tu można naściółkowego pieniążka pozrastanego (Collybia confluens). Grzybem wiosennym jest twardnica bulwiasta (Sclerotinia tuberosa) pasożytująca na korzeniach zawilca gajowego. Jesienią w acydofilnej dąbrowie licznie występują: płachetka kołpakowata (Rozites caperata), lejkowiec dęty (Craterellus cornucopiodes) oraz maślak ziarnisty (Suillus granulatus). W nasadzeniach sosnowych bytują gatunki związane z sosną, lisówka pomarańczowa (Hygrophoropsis a uran łiaca), często mylona z kurką, od której różni się m.in. pomarańczową barwą owocników. Liczni przedstawiciele grzybów rosną nie tylko na ściółce - na opadłych szyszkach sosny owocuje maleńka szyszkówka tęporozwierkowa (Strobilurus stephanocystis), na sosnowych korzeniach spotkać można chronionego szmaciaka gałęzistego (Sparassis crispa), a na wielu osłabionych drzewach i krzewach rosną owocniki grzybów pasożytniczych: ucha bzowego (Auricularia auricula-judae), wyrastającego najczęściej na gałęziach czarnego bzu (Sambucus n igra), żółciaka
Ryc. 5. Około 130-letnia dąbrowa rosnąca nieopodal rezerwatu Meteoryt Morasko, ale nie będąca jego częścią, fot. A. Kepel
siarkowego (Laetiporus sulphureus), pasożytującego na drzewach liściastych, czy opieńki miodowej (ArmilIariella mellea), smacznego grzyba jadalnego będącego równocześnie groźnym pasożytem różnych gatunków drzew. Spotykamy tu także wiele okazów naziemnych gatunków jadalnych, niekiedy bardzo cenionych przez smakoszy, jak borowik szlachetny (Boletus edulis), podgrzybek brunatny (Xerocomus badiuś), podgrzybek złotawy (X chrysenteron), podgrzybek zajączek (X. subtomentosus), koźlarz babka (Leceinum scabrum), maślak ziarnisty (Suillus granulatuś) czy pieprznik jadalny (kurka) (Cantharellus cibarius). Na całym terenie występują również licznie rzucające się w oczy, dekoracyjne, a jednocześnie trujące muchomory: sromotnikowy (Amanita phalloides), cytrynowy (A. citrina) i czerwony (A. muscarid). Należy jednak pamiętać, że zbieranie grzybów w lasach rezerwatu jest zabronione. Teren rezerwatu, z licznymi próchniejącymi kłodami powalonych drzew, wilgotnymi zagłębieniami i cienistymi skarpami, jest doskonałym siedliskiem dla mszaków. W połowie lat 90. odnaleziono tutaj 82 gatunki i dwie odmiany mchów. Wśród nich ponad 60 proc. stanowią mchy rzadkie lub bardzo rzadkie w Wielkopolsce, w tym takie, których centrum występowania w Polsce przypada na obszary górskie, czyli dwa gatunki z rodzaju krótkoszyj (Brachythecium populeum i B. reflexum), zwiesiniec (Dicranodontium den uda tum), rokiet (Hypnum pallescens) oraz sierpowiec haczykowaty (Sanionia uncinata). Inne rzadkie lub rozproszone na terenie Wielkopolski mchy znalezione w rezerwacie to: bezlist zwyczajny (Buxbaumia aphylla), zwójek (Didymodon rigidulus), płaszczynka niedostępna (Plagiothecium latebricola) i różnolist (Callicladium haldanianum). W rezerwacie rośnie też pochodzący z południowej półkuli i niemający nazwy polskiej Orthodontium lineare. Mech ten w latach 20. ubiegłego wieku został zawleczony do Wielkiej Brytanii, skąd od tej pory rozprzestrzenia się w Europie z zachodu na wschód. Z terenu Polski po raz pierwszy został podany w 1982 roku, a obec
Ryc. 6. Zawilec gajowy (Anemone nemorosa) zakwita wczesną wiosną w runie niektórych typów lasów liściastych, n p. w grądzie rezerwatu Meteoryt Morasko, fot. A. Kepel
Sławomir J anyszek, Magdalena Szczepanik -J anyszeknie ma już kilkadziesiąt stanowisk. Występuje przewaznie na butwiejącym drewnie lub na próchnicznej glebie u nasady pni drzew. Bogate pod względem florystycznym środowisko sprzyja rozwojowi świata zwierzęcego. Na terenie rezerwatu żyją co najmniej 23 gatunki ślimaków, w tym cztery gatunki wodne. Pośród roślinności wodnej kraterów szczególnie licznie występują: zatoczek skręcony (Anisus contortus), błotniarka moczarowa (Galba truncatula) i drobny małż - groszkówka pospolita (Pisidium casertanum). W grądzie napotkać można drobne, żyjące w ściółce ślimaki - szklarkę żeberkowaną (Nessovitrea hammonis) i białka wysmukłego (Carychium tridentatum). We wschodniej części lasu dębowo-grabowego bytują duże ślimaki lądowe: ślimak czerwonawy (Monachoides incarnata) i kojarzący się z francuskim apetytem ślimak winniczek (Helix pomatia). Na uwagę zasługuje także igliczek lśniący (Acieula polita), który uważany jest za gatunek rzadki, tymczasem tutaj występuje stosunkowo licznie. Na terenie rezerwatu żyją także liczne pająki. W trakcie badań w latach 60.
złowiono tutaj okazy aż 75 gatunków, przy czym naj liczniej reprezentowane były trzy z nich. Krzyżaki zielone (Araniella cucurbitina), rozpinające swoje sieci wysoko w koronach drzew, to niewielkie pająki o zielonym odwłoku pokrytym czterema parami czarnych kropek bytujące zazwyczaj pośród liści dębów, na tle których barwa odwłoka pozwala im się doskonale zamaskować. Co ciekawe, sieci tego pająka rozpięte są w pozycji poziomej, co zmniejsza groźbę rozerwania ich przez silnie wiejący wiatr. Pokrewny gatunek krzyżaka - Atea s turm i, o szarym odwłoku, buduje swoje "pułapki" w podobnych miejscach, lecz w koronach sosen. Trzecim pospolitym pająkiem sieciowym jest w rezerwacie omatnik kulisty (Theridion impressum), o długości ciała ok. 3,5 mm i o kulistym odwłoku barwy szarej lub żółtawej z dwoma podłużnymi czarnymi pasami. Oprócz tych pospolitych gatunków odnaleziono tutaj także wiele pająków rzadkich w Polsce, a nawet w Europie. Najbardziej widowiskowym pająkiem jest spotykany wśród roślinności zielnej w otulinie rezerwatu chroniony prawnie tygrzyk paskowany (Agriope bruennichi), którego sieci opatrzone są charakterystycznym zygzakiem ze splecionych grubiej nitek pajęczyny. W rezerwacie odnotowano 40 gatunków motyli dziennych z grupy Rhopalocera, a spośród motyli nocnych - 188 przedstawicieli samej tylko rodziny sówkowatych (Noctuidae). W słoneczne dni napotkać tu można okazy tak spektakularnych gatunków, jak paź królowej (Papilio machaoń) czy mieniak struż nik (Apatura ilia), oba znajdujące się pod prawną ochroną. Zarastające jeziorko w południowej części rezerwatu Meteoryt Morasko stwarza natomiast dogodne warunki życia dla ważek. Od maja do lipca ponad wodą często spotykamy okazy zalotki większej (Leucorrhinia pectoralis), średnich rozmiarów ważki, z charakterystyczną, widoczną nawet w locie żółtą plamką na ciemnym odwłoku. Nieco później, bo podczas dojrzałego już lata i wczesnej jesieni, na drogach i przecinkach leśnych zauważyć można duże, zielono- i niebieskoplame okazy żagnicy modrej (Aeshna cyanea). W tym samym okresie na zwieszających się nad wodą gałązkach drzew i krzewów wierzby czy olchy łatwo można dostrzec okazy pałatki zielonej (Lestes viridis). Połączone pary, tak zwane tandemy, tej drobnej, metalicznie zielono ubarwionej ważki siadają na gałązkach, gdyż samice znoszą tam jaja.
We wszystkich znajdujących się w rezerwacie I Jego pobliżu zbiornikach wodnych odbywają się każdej wiosny gody płazów. W kraterach meteorytowych go dują traszki zwyczajne (Triturus vulgaris) i grzebieniaste (T. cristatus), niepozorne grzebiuszki ziemne (Pelobatesfuscus), a także dające wieczorne "koncerty" kumaki nizinne (Bombina bombina) oraz żaby wodne (Rana esculenta). W zarastającym stawie źródliskowym Różanego Potoku, zwanym Zimną Wodą, jaja składają żaby trawne (Rana temporaria), moczarowe (R. arvalis) ijeziorkowe (R. lessonae) oraz ropuchy szare (Bufo bufo). Żaby moczarowe spotkać można również w największym z kraterów meteorytowych. Na terenie rezerwatu żyje największy rarytas herpetologiczny Poznania - ropucha paskówka (Bufo calamita), która odbywa gody w sąsiadujących z rezerwatem zbiornikach wodnych. Dla kilku gatunków - np. kumaka nizinnego i traszki grzebieniastej - rezerwat jest najważniejszym stanowiskiem na terenie Poznania, a dla ropuchy paskówki jest on w ogóle jedynym obecnie znanym miejscem bytowania w naszym mieście i jego okolicach. W słoneczne wiosenne i letnie dni na skrajach lasu i w pobliżu dróg wygrzewają się jaszczurki zwinki (Lacerta agilis). Nieco trudniejsze byłoby odszukanie padalców (Anguis fragilis), które generalnie prowadzą nocny tryb życia. Jednak, podobnie jak występujące w rezerwacie zaskrońce (Natrix natrix), spotkać je można niekiedy leżące w ciepłych promieniach słonecznych lub też znaleźć schowane pod kłodami czy kamieniami. W rezerwacie obserwować możemy przedstawicieli ok. 45 gatunków ptaków, oprócz pospolitych, typowych dla lasów liściastych, także kruka (Corvus corax), myszołowa (Buteo buteo), jastrzębia (Accipiter gentilis) oraz, dwa gatunki dzięciołów: czarnego (Dryocopus martiuś) i dużego (Dendrocopos major). Ssaki reprezentowane są przez 26 gatunków, co stanowi ponad 30 proc. fauny wszystkich ssaków lądowych Polski. Żyje tutaj jedyny w polskiej faunie jadowity ssak - rzęsorek rzeczek (Neomys fodiens), niewielkie, owadożerne stworzenie przypominające ryjówkę. Poluje na owady i kijanki pływające w wodzie wypełniającej kratery meteorytowe. Z większych zwierząt warto wspomnieć o borsuku (Meles meles), którego rozległe "zamczysko" złożone z systemu głębokich nor istnieje od dziesięcioleci w północnej części rezerwatu. Oprócz "czworonogów" stwierdzono tu także występowanie sześciu gatunków nietoperzy: borowca wielkiego (Nyctalus noctula), mroczka późnego (Eptesicus serotinus), nocka rudego (Myotis daubentoni), nocka dużego (M. myotis), mopka (Barbastella barbastellus) i gacka brunatnego (Plecotus auritus).
Otoczenie Składowiska Odpadów Komunalnych Miasta Poznania Wysoka hałda miejskiego składowiska odpadów jest - wbrew temu, czego można by oczekiwać - miejscem bardzo interesującym przyrodniczo. Wysypisko to, istniejące od początku lat 80., ma obecnie postać wysokiego, ok. dwudziestometrowego wału ciągnącego się na długości ok. 500 m. Odpady składowane są na bieżąco na jednym z końców wału, natomiast stare części składowiska są przykryte warstwą gleby i rekultywowane. Obiekt ten warto odwiedzić przede wszystkim w celu poczynienia obserwacji ornitologicznych, przywożone tu nieczystości stanowią bowiem doskonałe żerowisko dla bardzo licznych stad mew.
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszek
Oprócz pospolitych śmieszek (Larus ridibundus) obserwować można tutaj mewy srebrzyste (L. argentatuś) i pospolite (L. canus). Stałymi gośćmi wysypiska są ptaki krukowate, często też pojawiają się rozmaite ptaki drapieżne. Na ugorach i łąkach w sąsiedztwie hałdy oglądać można żurawie zalatujące tu z terenów poligonu Biedrusko. Wdzięcznym dla przyrodnika obiektem wysypiska jest niewielki stawek po wschodniej stronie bramy wjazdowej. Jest to niezbyt głębokie oczko wodne pochodzenia wytopiskowego, którego linia brzegowa została częściowo zmieniona w trakcie formowania hałdy. Do stawku odprowadzane są wody opadowe spływające z powierzchni wysypiska. Już pobieżna obserwacja pozwala stwierdzić, że spływ wód opadowych nie stanowi "śmiertelnego zagrożenia" dla mieszkańców oczka. Bajorko tętni życiem. W jego, co warte podkreślenia, czystej toni obserwować można podwodne łąki roślin wodnych - rozmaitych gatunków rdestnic (Potamogeton sp. div.), rogatków (CeratophyIlum sp. div.) i wywłóczników (Myriophyllum sp. div.), w miejscach najgłębszych tafla wody pokryta jest pływającymi liśćmi grążeli żółtych (Nuphar luteum), powierzchnię obrzeża stawku pokrywają zwarte "maty" z pociętych na wąskie łatki liści wlosienicznika krążkolistnego (Batrachium circinatum), brzegi zaś porastają szuwary pałki szerokolistnej (Typha latifolia) i jeżogłówki gałęzistej (Sparganium erectum). Pomiędzy łodygami roślin obserwować można niewielkie stadka ryb. Pod powierzchnią wody żerują płocie (Rutilus rutilus) i wzdręgi (Scardinus erythrophtalmus), a blisko dna kryją się stadka linów (Tinea tinca), jednak okazy tego gatunku trudno wypatrzyć z brzegu. Można je natomiast dostrzec w siatkach wędkarzy często odwiedzających jeziorko. Dla ich potrzeb stawek ten jest także okresowo zarybiany karpiem (Cyprinus carpio) i amurem białym (Ctenopharyngodon ideIla). Trzeba tu zaznaczyć, że ryby obu sztucznie tu wsiedIonych gatunków, żywiące się między innymi pokarmem roślinnym, niszczą naturalną roślinność jeziorka. Ich wsie dIanie jest więc z punktu widzenia ochrony przyrody zabiegiem niekorzystnym. Stawek jest także doskonałym miejscem do obserwacji entomologicznych.
Szczególnie interesującą i wdzięczną z uwagi na urodę, rozmiary i zwyczaje grupą owadów są wspomniane już ważki (Odonata). Bardzo liczne tutaj w maju i czerwcu, stanowią dominujący wizualnie element fauny. Najliczniejsze są delikatne, powszechnie znane łątki dzieweczki (Coenagrion pudla), których samce są błękitne, a samice czarne. Latają one zarówno nad wodą, jak i nad obrzeżami stawku zarośniętymi roślinnością zielną. Spośród gatunków o większych rozmiarach szczególnie ciekawe są podobne do małych helikopterów ważki różnoskrzydłe z rodzin żagnicowatych (Aeshnidae) i szklarkowatych (Corduliidae). Przy bliższej obserwacji owadów z tej grupy można zauważyć, że różne ich gatunki, a w rzeczywistości samce tych gatunków, które aktywnie bronią swoich terytoriów, zajmują różne strefy zbiornika. Jest to zjawisko nazywane przez entomologów przestrzenną segregacją gatunków. Niebieskoplame samce żagniczki skrytej (Brachytron pratense), licznie występujące od maja do końca czerwca, dostrzeżemy fruwające nisko, przemykające wśród roślin przybrzeżnego pasa szuwarów. Piękne, duże, rudobrązowe samce żagnicy rudej (Aeshna isosceles), bardzo liczne od drugiej połowy maja do pierwszej dekady lipca, latają również w strefie przy
Ryc. 7. Staw w pobliżu Wysypiska Odpadów Komunalnych Miasta Poznania; przy jego brzegu rośnie m.in. pałka szerokolistna (Typ ha la ti/oUa) , fot. A. Kepelbrzeżnej roślinności szuwarowej, ale wyżej, zazwyczaj ponad pędami roślin, a także nad sąsiednim lądem. Często także można je zobaczyć ponad zbitymi w pływające maty liśćmi wlosienicznika. Z dala od brzegu natomiast napotkamy okazy jednej z największych naszych ważek - husarza ciemnego (Anax parthenope). Duże, ciemno ubarwione samce, z charakterystyczną, widoczną z daleka niebieską plamą na nasadzie odwłoka obserwować można od ostatniej dekady maja do pierwszej połowy sierpnia. Szczególnie chętnie pojawiają się one nad liśćmi roślin pływającymi po powierzchni wody. Najdalej, nawet w odległości 15 m od brzegu, nad otwartym, nieporośniętym roślinnością lustrem wody latają samce przenieli dwuplamej (Epitheca bimaculata), wyróżniające się żółtawą przednią częścią odwłoka i ciemnym jego końcem. Oczko na wysypisku jest znaczącym godowiskiem kilku gatunków płazów.
Jaja składają tutaj grzebiuszki ziemne, kumaki nizinne, żaby wodne i ropuchy zielone (Bufo viridis). Najbardziej interesującego z płazów tego terenu, ropuchę paskówkę, odkryto w 1994 roku w... płytkich kałużach na szczycie hałdy wysypiska śmieci. Paskówkę uważano uprzednio za gatunek wymarły na terenie miasta i w jego najbliższych okolicach. Do wykrycia jej w tak niezwykłym miejscu przyczynił się bardzo donośny głos godowy samców tego gatunku. Obecnie godowisko na szczycie wysypiska już nie istnieje, ponieważ hałda została zdrenowana, a wody z jej powierzchni są odprowadzane do oczyszczalni. Staraniem Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody "Salamandra" kijanki paskówek ze szczytu wysypiska zostały przeniesione do odpowiednich zbiorników wodnych w okolicy.
Sławomir J anyszek, Magdalena Szczepanik -J anyszek
Park w Radojewie i jego okolice Jednym z najcenniejszych przyrodniczo, a przy tym najpiękniejszych fragmentów naramowickiego klina zieleni jest park podworski położony we wsi Radojewo, stanowiący otoczenie istniejącego do dzisiaj dworu wzniesionego na początku ubiegłego wieku przez niemiecki ród Treskow. Kompleks pałacowo-parkowy zlokalizowany jest na morenowym wzgórzu, którego stoki opadają łagodnie ku dolinie Warty. Park urządzony został w stylu krajobrazowym, przy czym naturalna uroda terenu została przez projektantów wzbogacona przez sztucznie podwyższone wzgórze, sztuczne ruiny oraz staw utworzony dzięki spiętrzeniu wody z naturalnych źródlisk. Niemal wszystkie walory parku zostały do dzisiaj dobrze zachowane. Od kilku lat trwają starania o objęcie terenu parku ochroną jako rezerwatu przyrody o nazwie Kokoryczowe Wzgórze. Obiekt ten najlepiej odwiedzić kilkakrotnie w ciągu roku. Wczesną wiosną podziwiać tu można bogactwo roślin z grupy geofitów wiosennych. Już od wejścia po obu stronach parkowych alejek zauważymy obfite kępy śnieżyczek (Gafanthus nivalis), złoci żółtej (Gagea futea) oraz łąkowej (G. pratensis), a także dwa gatunki zawilców: kwitnącego na biało zawilca gajowego oraz zawilca żółtego o złotawych kwiatach. Bardzo licznie rosną tutaj również dwa gatunki kokoryczy: pusta (Corydalis cava) oraz pełna (C. solida), wykształcające długie grona grzbiecistych kwiatów o barwie fioletowoliliowej lub białej. W zachodniej części parku często spotykamy także miodunkę ćmą (Pufmonaria obscura), której dzwonkowa
Ryc. 8. Rannik zimowy (Eranthis hyemalis) to jeden z pierwszych zwiastunów wiosny.
Czasami żółty kobierzec tych kwiatów pokrywa runo w części parku w Radojewie już w połowie lutego!, fot. A. Kepelte kwiaty tuż po rozkwitnięciu mają kolor jasnoliliowy , a w miarę starzenia się zmieniają barwę poprzez fioletową do niebieskiej. Największą atrakcję parku stanowi jednak w tym okresie masowo kwitnący rannik zimowy (Eranthis hyemaliś). Roślina ta wytwarza podziemne bulwki, z których już pod koniec lutego, natychmiast po stopnieniu śniegu, wyrastają wysokie na 5-10 cm pędy. Na szczycie każdego z nich osadzony jest okółek liści stykających się nasadami i pociętych na równowąskie łatki. Tuż ponad charakterystyczną "parasolką" zielonych liści osadzone są pojedyncze, duże, złocistożółte kwiaty. Na przedwiośniu, kiedy z rodzimych roślin kwitną tylko śnieżyczki i złocie, dno lasu w Radojewie pokrywa się rozległymi, zielono-złocistymi płatami ranników. Kolejną wizytę w parku złożyć warto w pełni wiosny, w porze kwitnienia bzów lilaków (Syringa vulgaris). Spacerując główną aleją, prowadzącą przez środek parku, natrafimy na obficie kwitnące po obu jej stronach, rozległe i urzekająco pachnące kępy tych krzewów stanowiące zdziczałe pozostałości dawnych nasadzeń ozdobnych. Szczególnie piękne skupiska lilaków znaleźć można na szczytach dwóch wyraźnie odznaczających się pagórków w centralnej i wschodniej (najbliższej dolinie Warty) części parku. N a centralnym wzgórzu kwitną wokół niewielkiej pseudogotyckiej ruiny, postawionej tutaj w charakterze ozdobnego elementu architektury parkowej. Drugie ze wzgórz otacza spiralnie wspinająca się ścieżka, która w okresie użytkowania parku prowadziła do ustawionej na szczycie altany, również otoczonej pierścieniem lilakowych krzewów.
Ryc. 9. Para bielinka niestrzępa głogowca (Aporia crataegi) w trakcie kopulacji.
Motyle te można spotkać w pasie wzgórz morenowych między Moraskiem i Radojewem, fot. M. Bąkowski
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszek
Ryc. 10. Tamy i ślady żerowania bobrów najednym ze strumieni wpływających do Warty między Radojewem i Naramowicami, fot. A Kepel
Na terenie całego parku znaleźć można również skupienia innych ozdobnych gatunków: dekoracyjnej porzeczki alpejskiej (Ribes alpinum), różnych gatunków forsycji (Forsythia sp. div.) i jaśminowców (Philadelphus sp. div.), krzewów o wonnych kwiatach w bardzo eleganckim odcieniu ecru. Lasy parku w Radojewie reprezentują na niemal całej powierzchni typ tzw.
łęgu zboczowego (Violo odoratae-Ulmetum). Jest to jeden z najbogatszych florystycznie zespołów leśnych Polski. Jego drzewostan budują rozmaite gatunki drzew liściastych, jednak dominują dęby szypułkowe (Quercus robur) i wiązy polne (Ulmus minor). Runo leśne tworzy wiele barwnie kwitnących gatunków roślin. Oprócz wspomnianych już geofitów wczesnowiosennych, które o tej porze roku z trudem tylko odnaleźć można na dnie lasu, w pełni wiosny napotkamy tutaj trzy gatunki fiołków - bardzo liczne, ciemnofioletowo kwitnące i silnie pachnące fiołki wonne (Viola odorata), nieco rzadziej spotykane jasnofioletowe fiołki leśne ( reichenbachiana) oraz fiołki Rivina ( riviniana). Na skrajach drzewostanów i w lukach wykształcają się bujne płaty zbiorowisk okrajkowych, tworzonych głównie przez welony przytulii czepnej (Galium aparine). O tej porze roku odnaleźć można tu także grzyby: smardza jadalnego (Morehella esculenła), rzadkiego i zagrożonego w Polsce pochwiaka pochwiastego (Volvariella volvaceii) oraz sromotnika bezwstydnego. Po raz trzeci park należy odwiedzić w porze jesiennej. Podziwiać wówczas można fascynującą grę barw złociście, czerwono i brązowo przebarwionych liści drzew i krzewów na granicy lasu. Warto wówczas zwrócić szczególną uwagę na
wiekowe lipy drobnolistne (Tilia cordata) posadzone szpalerem wzdłuż alei stanowiącej oś parku. W podłużnej, rynnowatej dolinie południowej części parku obejrzeć trzeba dwa niewielkie stawki powstałe przez spiętrzenie wody wybijających tutaj źródeł. Poziom wody w stawach był w okresie świetności parku znacznie wyższy niż dzisiaj i tworzyły one w dolince krajobrazowe jezioro. Na grobli pomiędzy stawami rośnie olbrzymi, pomnikowy okaz płatana klonolistnego (Platanus x acerifolia). Jesień jest także doskonałą porą do oglądania większości z ponad 250 zanotowanych tutaj gatunków grzybów, m.in. purchawicy olbrzymiej (Langermannia giga n te a), której białe, kuliste i jadalne owocniki dorastają tu nawet do 50 cm średnicy. Purchawicajest gatunkiem umieszczonym na liście roślin chronionych prawnie, co wyklucza jej zbieranie. Natomiast późną jesienią i zimą pojawiają się w parku zimówka aksamitnotrzonowa (Flamulina velutipes) i gąsówka naga (Lepista nuda). W trakcie wizyty w Radojewie odwiedzić warto także niewielki cmentarzyk, na którym spoczywają członkowie niemieckiej rodziny Treskow. Na zatartych przez czas nagrobkach męskich członków rodu widnieją stopnie oficerskie i funkcje wojskowe, świadczące o tym, że ich posiadacze walczyli z armiami Napoleona I, w kampaniach wojny francusko-pruskiej, I wojny światowej i w kampanii wrześniowej w 1939 roku. Cmentarzyk ten przez kilka powojennych dziesięcioleci był zaniedbany i dewastowany. Obecnie, prowizorycznie uporządkowany, wzbogacony został o dwujęzyczną tablicę podkreślającą znaczenie tego i podobnych miejsc spoczynku dla pełnego zrozumienia złożonej historii naszej ziemi. Ze wsi w kierunku koryta Warty prowadzi brukowana ul. Piołunowa. Tam, gdzie droga dochodzi do nadwarciańskich lasów, po lewej stronie zaczyna towarzyszyć jej wartko płynący strumień. W jego korycie, na dnie, znajdują się odsłonięte przez erozje strumienia pokłady szarych iłów poznańskich - zwięzłych, trudno przepuszczalnych skał, które występują na niewielkiej głębokości w wielu miejscach w okolicach Poznania i w przeszłości były szeroko wykorzystywane jako surowiec do produkcji ceramiki budowlanej. Droga i strumień prowadzą w kierunku dużego, wypłyconego starorzecza, wokół którego zachowały się rozległe, trudno dostępne łozowiska oraz fragmenty lasów łęgowych i łąk. Teren ten proponowany jest do objęcia ochroną jako rezerwat przyrody o nazwie Bobrowe Łęgi. Jego urozmaicony, półnaturalny krajobraz stanowi doskonałą ostoję dla zwierząt, w szczególności ptaków; oprócz pospolitych gatunków leśnych i bagiennych obserwować można tu także stosunkowo rzadką kanię czarną.
Dolina Warty Wycieczka piesza lub rowerowa z Radojewa w kierunku centrum Poznania jest doskonałą okazją do zapoznania się z całym bogactwem krajobrazów doliny Warty. Najłatwiej podążać z Radojewa ul. Nadwarciańską, która w rzeczywistości jest wygodnym, gruntowym duktem prowadzącym nieopodal najpiękniejszych zakątków tej części miasta. W rejonie Radojewa, po wschodniej stronie drogi, rozciąga się obszar lasów łęgowych z pięknymi drzewostanami budowanymi przez stare dęby szypułkowe oraz wiązy szypułkowe (Ulmus laevis) i polne. Nieopodal, na wysokim brzegu Warty, licznie zgrupowane są wiekowe dęby
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszeko pomnikowych rozmiarach. Otoczone młodszymi drzewami nie spraWIaJą wprawdzie tak imponującego wrażenia, jak ich kuzyni z Rogalina, jednak warte są obejrzenia. Bliżej Poznania, na wysokości N owej Wsi, nieopodal zbiegu ulic N adwarciańskiej i Lubczykowej, droga zbliża się do Warty. Można tu zejść na jej brzeg, na którym w tym miejscu zachowały się szczególnie liczne, potężne wierzby białe (Salix alba) i topole czarne (Populus nigra). Te imponujące drzewa są pozostałością dawnych łęgów topolowych (Salici-Populetum), zbiorowiska leśnego typowego dla przykorytowej części dolin dużych rzek. Sam brzeg rzeki porośnięty jest natomiast przez zarośla krzewiastych wierzb, tzw. wikliniska. Wszystkie rosnące tu drzewa i krzewy łączą podobne cechy biologiczne - są one na ogół krótkowieczne, odznaczają się szybkim przyrostem i posiadają fenomenalną zdolność do rozmnażania wegetatywnego. Nawet małe gałązki, odłamane lub oderwane od pnia, ukorzeniają się z łatwością w miejscu, w którym upadły na ziemię, dając początek następnemu osobnikowi. Cechy te, to przystosowanie do życia blisko koryta rzeki, która często występuje z brzegów i której przybrzeżna roślinność niszczona jest przez płynącą wodę lub łamana i miażdżona przez kry lodowe. Dodatkowym elementem podnoszącym wartość wizualną tego terenu są welony pnączy pomiędzy drzewami i krzewami. Na odcinku pomiędzy ulicami Lubczykową i Miętową, po obu stronach ul. Nadwarciańskiej, zobaczyć możemy przepiękne płaty napiaskowych muraw szczotlichowych (Spergulo-Corynephoretum). Prócz dominującej w nich szczotlichy siwej (Corynephorus canescens), trawy o in
Ryc. 11. Lasy komunalne w pobliżu Warty w Naramowicach, fot. A. Kepelteresującym odcieniu zieleni, licznie występuj ą tu złocisto kwitnące, chronione kocanki piaskowe (He lich rys um arenarium), jasieńce piaskowe (Jasione montana) o szafirowoniebieskich główkach rurkowatych kwiatów i wiele innych roślin związanych z silnie piaszczystym podłożem. W obniżeniach terenu odnajdziemy płaty bogatych florystycznie wilgotnych łąk z obfitymi populacjami wyjątkowo dużych okazów storczyków: kukułki szerokolistnej (Dacłylorhiza majaliś) i kukułki krwistej (D. incarnata). Ostatni, najbardziej na południe wysunięty odcinek doliny Warty zajęty jest przez monotonne sosnowe i brzozowe nasadzenia porolne założone w pierwszych latach powojennych. Pośród nich napotkać można pojedyncze starsze drzewa - świadków dawnego, łąkowo-polnego krajobrazu. Są to wiekowe dęby szypułkowe i sosny, których nisko ugałęzione, przysadziste pnie wyraźnie świadczą o tym, że przez długi czas rosły nieocienione przez inne drzewa.
Ryc. 12. Samiec dzierzby gąsiorka lubi wypatrywać zdobyczy, siedząc na szczycie różnych krzewów, kołków czy płotów. Ptaki te gniazdują m.in. na skraju doliny Warty i polują na tamtejszych łąkach, fot. P. Śliwa.
Jezioro Umultowskie Jezioro Umultowskie, niewielkie, eutroficzne, o niemal kolistym kształcie, jest jedynym większym zbiornikiem wodnym na terenie naramowickiego klina zieleni. Prawie na całym obwodzie jego toń otacza szeroki pas szuwarów trzcinowych, brzegi jeziora są więc trudno dostępne. Jednak obiekt ten jest interesującym miejscem do obserwacji ornitologicznych. W trzcinach gniazduje tu zazwyczaj para błotniaków stawowych (Circus aeruginosus), drapieżnych ptaków, które bez trudu dojrzeć można, gdy charakterystycznym, chwiejnym lotem patrolują trzcinowiska w poszukiwaniu żeru. Innym interesującym gatunkiem ptaka, którego co prawda trudno zaobserwować, ale bardzo łatwo usłyszeć, jest bąk (Bo ta u rus stellaris). Ta niewielka czapla o maskującym ubarwieniu doskonale
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszek
13. BąJ< nad Jeziorem Umultowskim, fot. A Kepel
kryje się w trzcinowiskach, lecz jej głos godowy - głuchy, jakby spod ziemi wydobywający się dźwięk przypominający ryczenie krowy - słychać wyraźnie w pełni wiosny. N a tafli jeziora widoczne są także perkozy dwuczube (Podiceps cristatus) oraz łyski (Fulica atra).
Dolina Różanego Potoku Różany Potok to najdłuższy strumień płynący przez północne obrzeża Poznania. Wypływa z jeziorka Zimna Woda, położonego w południowej części rezerwatu Meteoryt Morasko, i płynie w kierunku wschodnim, początkowo przez lasy porastające skłon Góry Moraskiej, a następnie poprzez pola na północnych obrzeżach os. Jana III Sobieskiego. Dalej przecina rejon osiedla Różany Potok, Naramowic i Różanego Młyna, aby dopłynąć do Warty. Wzdłuż strumienia zachowały się liczne fragmenty łęgów olszowych, które niegdyś porastały całą dolinę, pomiędzy nimi zaś występują fragmenty wilgotnych łąk, dziś już niestety w większości zarośnięte przez wysokie ziołorośla z dominacją pokrzyw. W miejscach naj silniej zabagnionych, na przykład na wysiękach źródlisk, spotykamy niewielkie płaty szuwarów turzycowych i trzcinowych. Po opuszczeniu jeziora strumień płynie w kierunku Piątkowa, spływając po stoku Góry Moraskiej pomiędzy powierzchniami mało interesujących, sztucznie posadzonych drzewostanów sosnowych. Dolina wycięta w stoku przez erozję wodną jest najbardziej wilgotnym i najżyźniejszym siedliskiem tego obszaru. Dzięki temu zachowały się w niej interesujące lasy olszowe, w runie których występuje cały szereg dość rzadkich na terenie miasta gatunków roślin i zwierząt
związanych z wilgotnymi siedliskami. Wzdłuż doliny strumienia rosną niewielkie, lecz bez wątpienia dekoracyjne płaty turzycowisk z turzycą błotną (Carex acutiformiś), natomiast w korycie potoku rozwijają się liczne płaty źródliskowego zbiorowiska rzeżuchy gorzkiej (Cardamine amara) i potocznika wąskolistnego (Beruh erecta). Po opuszczeniu lasów Góry Moraskiej strumień na pewnym odcinku, do ul. Morasko, jest skanalizowany i płynie w betonowej rurze ukrytej pod ziemią. N a południe od drogi natomiast przepływa przez szeroki pas łąk i trzcinowisk. W tym rejonie w maju podziwiać można kilka rzadkich gatunków roślin, w tym pięknie żółto kwitnącego pełnika europejskiego (Trollius europaeus) oraz storczyki: kukułkę krwistą (Dactylorhiza incarnata) i kukułkę szerokolistną (D. majaliś). Kilkaset metrów dalej, nieopodal Instytutu Fizyki DAM, strumień przyjmuje niewielki lewobrzeżny dopływ, który odprowadza wody z dwóch dużych stawów położonych na północ od uniwersyteckich zabudowań. Brzegi stawów po północno-zachodniej stronie porośnięte są przez niezbyt rozległe, lecz bardzo dobrze zachowane płaty bagiennych lasów olszowych. Na jeziorkach gnieżdżą się łyski, krzyżówki (Anas platyrhynchos), a nawet łabędzie nieme (Cygnus olor). Spokojne zatoczki porośnięte są egzotycznie wyglądającą rośliną wodną - osoką ałoesowatą (Stratiotes aloides). Niestety, po nierozważnie przeprowadzonym sztucznym zarybieniu stawków ich roślinność została w ostatnich latach silnie przetrzebiona przez wpuszczone tam roślinożerne amury białe. Poniżej terenów uniwersyteckich Różany Potok płynie w kierunku Naramowic dość wyraźnie wciętą doliną porośniętą przez fragmenty lasów olszowych oraz łąk. Podążając
Ryc. 14. l.ąki w dolinie Różanego Potoku z powodu braku koszenia zaczynają zarastać, co powoduje wymieranie niektórych cennych gatunków roślin, fot. A Kepel.
Sławomir J anyszek, Magdalena Szczepanik -J anyszek
Ryc. 15. Ols przy stawie koło budynków Uniwersytetu przy ul. Huby Moraskie, fot. A. Kepelwzdłuż cieku, ok. 200 m poniżej ul. Naramowickiej, po prawej stronie potoku, na niewielkiej łączce rosną kolejne bogate stanowiska storczyków. Oprócz dwóch wymienionych wcześniej gatunków kukułek rośnie tutaj także licznie kruszczyk błotny (Epipactis palustris). Jest to zapewne najbardziej liczne stanowisko tego gatunku na terenie Poznania. Poniżej N aramowic potok przepływa przez ciąg stawów rybnych, a następnie uchodzi do rozległego stawu dawnego młyna. Z niego, przelewając się przez jaz założony na dawnej młyńskiej grobli, kaskadą spada ku płynącemu kilka metrów niżej nurtowi Warty. Odcinek od stawów rybnych do ujścia strumienia chroniony jest w formie użytku ekologicznego o nazwie Różany Młyn.
Rezerwat Żurawinie c Rezerwat przyrody Żurawinie c, obejmujący powierzchnię zaledwie 1,47 ha, utworzony został w 1959 roku dla ochrony torfowiska przejściowego z bardzo interesującą florą. Pośród torfowcowych mszarów występowały tu w owym czasie liczne osobliwości florystyczne, a wśród nich takie rzadkości, jak lipiennik Loesela (Liparis loeseli) z rodziny storczykowatych czy też rosiczka okrągłolistna (Drosera rołundifolia) i żurawina błotna (Vaccinium oxycoccus). Niestety, w trakcie budowy sąsiadujących z rezerwatem osiedli piątkowskich teren rezerwatu został przesuszony, a ponadto z roku na rok odwiedza go coraz większa liczba spacero
Ryc. 16. Łyski to jeden z licznych gatunków ptaków wodnych gniazdujących na stawach koto budynków Uniwersytetu na Morasku, fot. A. Kepel
wiczów. Obecnie walory rezerwatu zostały już niemal całkowicie utracone. Z rosnących tu jeszcze niedawno roślin torfowiskowych odnaleźć można zaledwie nieliczne, a w miejscu torfowiska istnieją zarośla łozowiskowe. Bagniste zagłębienia i otaczające je laski są dzisiaj jedynie bardzo dobrym terenem do spacerów i wycieczek krajobrazowych. Niewielkie oczko wodne w sąsiedztwie rezerwatu, nieopodal os. Łokietka, jest także cennym terenem godowiskowym płazów.
Wilczy Młyn Walory przyrodnicze okolicy Wilczego Młyna chronione są w formie użytku ekologicznego o tej samej nazwie. Obejmuje on rozległą w tym miejscu terasę zalewową doliny rzeki porośniętą przede wszystkim przez zbiorowiska ugorowe, jednak w miejscach wilgotniej szych pokrytą także przez fragmenty wilgotnych łąk. Na terasie tej znajduje się rozległe, zarastające starorzecze o brzegach gęsto porośniętych szuwarami pałki szerokolistnej (Typha latifolia) i jeżogłówki gałęzistej (Sparganium ramosum). Brzegi Warty i otoczenie starorzecza to miejsca, w których występują duże okazy drzewiastych wierzb: białej (Salix alba) oraz kruchej (S.fragilis). Pomiędzy nimi rosną inne, krzewiaste gatunki wierzb związane siedliskowo z brzegiem rzeki. Ponad terasą zalewową doliny wznoszą się strome, nasłonecznione skarpy zajęte przez zarośla tarninowe, tzw. czyżnie (Pruno-Crataegetum). Na wysoczyźnie, ponad doliną, położony jest szczególnie inte
Sławomir Janyszek, Magdalena Szczepanik-Janyszek
Ryc. 17. Fort Najest cennym zimowiskiem nietoperzy, fot. A Kepel
resujący obiekt - Fort IV dawnej pruskiej twierdzy, stanowiący zimowisko nietoperzy. W obrębie użytku chroniony jest także obszar wiekowego lasu sosnowego z imponującymi wielkością i pokrojem drzewami porastającymi teren dawnej strzelnicy wojskowej po przeciwnej, wschodniej stronie doliny Warty. Podobnie jak w przypadku rezerwatu Żurawiniec, walory przyrodnicze Wilczego Młyna uległy na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat znacznemu zniszczeniu, głównie na skutek budowy osiedla mieszkaniowego Wilczy Młyn. Dzisiaj jedynie płaski, otwarty krajobraz o wysokich wartościach estetycznych, położony niedaleko od centrum i łatwo dostępny dla turysty pieszego lub rowerzysty czyni z tego terenu wdzięczny obiekt rekreacyjnych wycieczek.
Park Szelągowski Niewielki park położony pomiędzy ul. Szelągowską i Domem Weterana przy ul. Ugory w dawnych opisach miasta zwany był Ogrodem Strzeleckim, bowiem od 1922 roku do wybuchu wojny stanowił własność Bractwa Kurkowego Strzeleckiego, które miało tu swoją strzelnicę. Teren dzisiejszego parku pełnił funkcje ogrodu wycieczkowego od początku XIX wieku. W przeszłości istniały tutaj budynki restauracyjne i urządzenia ogrodowe, których szczątki (pozostałości bramy, tarasów ogrodowych i schodów) oglądać można do dziś. Park ten warto poznać przede wszystkim ze względu na okazałe drzewa. Rośnie tu kilka imponujących topoli czarnych o obwodach sięgających sześciu metrów! Zachowała się też piękna aleja ze starych kasztanowców oraz ogromny platan. Godne
zobaczenia są także położone u stóp stromej skarpy doliny Warty wysięki źródliskowe - jedne z najwydajniejszych w mieście. Ze stoku wypływają wartkie strumienie żelazistej wody, które po przepłynięciu kilkudziesięciu metrów uchodzą do Warty. W wiosenne noce usłyszeć można dobiegające zza rzeki głosy tokujących samców derkaczy (Crex crex) -ptaków niezbyt często spotykanych w tak bliskiej odległości od centrum miasta. Śpiew samca tego gatunku brzmi jak odgłos rytmicznego przeciągania grzebieniem po krawędzi stołu (stąd łacińska nazwa ptaka). Z gatunków bardziej pospolitych w gęstych krzewach na skarpie usłyszymy śpiewające samce dwóch gatunków słowików: szarego (Luscinia luscinia) i rdzawego (L. megarhynchos). O zmierzchu i o świcie dość łatwo spotkać tu bobry (Castor fiber) obgryzające gałązki nadrzecznych wierzb.
Tereny na północ od śródmieścia stanowią bardzo atrakcyjne miejsce, zarówno dla prywatnych inwestorów, jak i dla przedsiębiorstw budowlanych. Wokresie ostatnich 10 lat powstały więc tu liczne osiedla: Wilczy Młyn, Różany Potok, N owa Wieś, silnie rozbudowane zostały granicząca z Piątko wem miejscowość Suchy Las i osiedle Naramowice, a tendencja do zabudowy tego terenu będzie w najbliższych latach narastać. Przeciwdziałanie zniszczeniom powinno polegać na zaplanowaniu i wdrożeniu systemu obiektów chronionych (głównie użytków ekologicznych) połączonych korytarzami ekologicznymi w funkcjonalną sieć. W "oczkach" takiej sieci powinno się dopuszczać inwestycje budowlane, natomiast tereny przeznaczone do ochrony winny pozostać w niezmienionym stanie. W 1997 roku został wykonany przez Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra" projekt takiej sieci, niestety, do dzisiejszego dnia niezrealizowany.
Co więcej, istnieją koncepcje zagospodarowania omawianego obszaru jako terenu "zabudowy o charakterze rezydencyjnym", które - w przypadku zrealizowania - spowodować muszą całkowitą niemal utratę dzisiejszych walorów ekologicznych tego rejonu.
PRZYPIS:
l Od 1994 roku obiektem opiekuje się Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra", które najego terenie utworzyło ścieżkę dydaktyczną zaopatrzoną w tablice objaśniające walory naj cenniej szych fragmentów rezerwatu oraz żyjących tam, ciekawszych przedstawicieli flory i fauny.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 2002 Nr3 ; Wśród zwierząt i roślin dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.