Z DZIEJÓW GMINY GŁÓWNA NA PRZEŁOMIE XIX I XX WIEKU

Kronika Miasta Poznania 2002 Nr2 ; Zawady i Główna

Czas czytania: ok. 19 min.

WALDEMAR KAROLCZAK

D o końca XIX wieku Główna była mało znaczącą podpoznańską gminą wiejską. W1885 roku miała 550 ha pow. i liczyła 1028 mieszkańców. Proces przemian rozpoczął się w pierwszych latach XX wieku, gdy w gminie, położonej przy torze poznańsko-bydgosko-toruńskiej kolei żelaznej, zbudowano stację kolejową, wieś połączono z miastem regularną komunikacją omnibusową, a likwidacja fortyfkacji spowodowała zniesienie ograniczeń budowlanych. Od tego momentu wieś zaczęła w szybkim tempie zmieniać swe dotychczasowe, rolnicze oblicze, przekształcając się w osadę o wybitnie przemysłowym charakterze.

W drugiej połowie XIX wieku we wsi istniała gminna szkoła symultanna, w której długoletnim pierwszym nauczycielem był niejaki Kleber, Polak wyznania katolickiego. W styczniu 1889 roku jego miejsce zajął niemiecki nauczyciel Bruno Priewer, który na stałe zatrudniony był w szkole przy ul. Wrocławskiej w Poznaniu i musiał codziennie przyjeżdżać do Głównej, dlatego lekcje odbywały się dopiero w późnych godzinach popołudniowych. Już w kwietniu 1889 roku jego miejsce zajął Niemiec Erazm Raabe, katolik, a w lutym 1890 roku w szkole zatrudniono drugiego nauczyciela - Piechowiaka z Koziegłów. Gdy liczba uczęszczających do szkoły dzieci przekroczyła 250, w maju 1891 roku rejencja zezwoliła na utworzenie posady trzeciego nauczyciela, którym został Otto Ehrlich z Marianowa, Niemiec wyznania ewangelickiegol. Ponieważ stara szkoła nie mogła już pomieścić wszystkich dzieci, postanowiono wynająć mały, prywatny dom, w którym urządzono jedną klasę szkolną. W dniu 11 kwietnia 1891 I. minister wyznań i oświecenia hI. R. Zedlitz wydał rozporządzenie zezwalające na udzielanie prywatnej nauki języka polskiego dzieciom uczęszczającym do szkół ludowych 2 . W Głównej na lekcje pisania i czy

Waldemar Karolczak

tania w języku ojczystym uczęszczało 130 dzieci pod kierunkiem nauczyciela Piechowiaka. Zajęcia odbywały się w budynku szkolnym. Po upływie pół roku dzieci były egzaminowane przez ks. W. Koteckiego, proboszcza parafii św. J ana 3 . Gdy 1 lutego 1893 r. Piechowiaka przeniesiono do Raszkówka w powiecie odolanowskim, jego miejsce zajął inny polski nauczyciel J esionek 4 . W tym czasie do szkoły uczęszczało 270 dzieci, w tym 202 Polaków wyznania katolickiego, 10 Niemców wyznania katolickiego i 58 ewangelików. N adzór nad szkołą sprawował powiatowy inspektor szkolny Gartner. W czerwcu 1893 roku do dozoru szkolnego wybrano ks. radcę Wawrzyńca Koteckiego, właściciela domu Franciszka Ludwiczaka i oberżystę Jana Bączkowskiego, a ich kandydatury zostały zatwierdzone przez landrata 5 .

W 1892 roku ewangeliccy mieszkańcy Głównej przekazali do rejencji petycję, w której domagali się budowy osobnej szkoły. Prośbę swą uzasadniali tym, że ich dzieci, uczęszczając do szkoły, w której większość stanowili Polacy, nie mogły robić takich postępów w nauce, jakie osiągnęłyby w szkole "czysto niemieckiej". Rejencja uznała tę petycję za uzasadnioną i zezwoliła na budowę szkoły ewangelickiej przy ul. Pobiedziskiej (obecnie Gnieźnieńska), którą oddano do użytku 1 lipca 1894 r. 6 Ważnym wydarzeniem w dziejach gminy było zbudowanie przy ul. Szkolnej (obecnie ul. Harcerska) nowej, sześcioklasowej szkoły katolickiej, którą uroczyście otwarto 21 marca 1902 r. Podczas uroczystości otwarcia przemawiali królewski powiatowy inspektor szkolny Brandenburger i landrat Steimer, który wzniósł toast za zdrowie cesarza. Odegrano niemiecki hymn narodowy i hymn cesarski. Aktu poświęcenia budynku szkolnego dokonał ks. Fischbach, wikariusz kościoła św. J ana 7 . W szkole zatrudniono sześciu nauczycieli, a w 1904 roku odbyło się wprowadzenie w urząd i zaprzysiężenie siódmego - Daniela z Wiednia, który ukończył seminarium nauczycielskie w Innsbrucku 8. Rok później zmarł główny nauczyciel szkoły katolickiej Erazm Raabe, pełniący tę funkcję nieprzerwanie przez 16 lat. W lutym 1908 roku wybrano członków nowego dozoru szkolnego, którymi zostali właściciel domu Kazimierz Schulz oraz gospodarze J. Lisiecki i Jan Bączkowski, a ich zastępcami byli mistrza kowalskiego Piotra Waligórę z Głównej i maszynistę Wojciecha Woźniaka z Komandorii. Ich wybór został urzędowo potwierd zony 9. W 1910 roku do siedmiostopniowej już szkoły katolickiej uczęszczałodo zabavvnowo urządzony z kręgielnią, salą i bilardem, znakomitą kawę? piwa dobrze odstało poleca L. Wyszomirski W Głównie.

Ryc. l. Ogłoszenie z "Wielkopolanina" z l maja 1898 r.

Ryc. 2 Anons z "Wielkopolani - na" z 6 stycznia 1906 r.

g llzgawkaw Głównie* · Omnibaa CO godslnę.

Zaprasza J. Otworowiki.

ok. 1100 dzieci, nad którymi opiekę sprawowało 15 nauczycieli i nauczycielek. W tym samym czasie do dwuklasowej szkoły ewangelickiej przy ul. Pobiedziskiej chodziło ok. 90 dzieci, a nauczało je dwóch nauczycieli 10. W1895 roku obszar wsi powiększył się do 596 ha, a liczba mieszkańców wzrosła do 1884 (w tym 1458 osób wyznania katolickiego, 423 wyznania ewangelickiego i trzech Żydów). W gminie mieszkało także 246 wojskowych. Budynków mieszkalnych było 106 11 . W ostatnich latach XIX wieku, a zwłaszcza w początku następnego stulecia, grunty w Głównej znacznie zyskały na cenie, stając się nieraz przedmiotem spekulacji. Ponieważ za morgę ziemi w pobliżu wsi płacono nawet do trzech tysięcy marek, miejscowi gospodarze i właściciele gruntów masowo sprzedawali swoje posiadłości. W związku ze stale rosnącą liczbą tego rodzaju transakcji władze gminne w styczniu 1899 roku uchwaliły specjalny podatek obrotowy od sprzedaży gruntów, który potwierdziła Królewska Rejencja w Pozna. 12 nlU W listopadzie 1899 roku nadano nazwy pierwszym ośmiu ulicom na terenie Głównej, zawieszając tablice z urzędowymi napisami w języku niemieckim 13, a rok później wieś połączono z miastem regularną komunikacją omnibusową, którą zaprowadził prywatny przedsiębiorca A. W ośkowiak 14 . Trzy omnibusy kursowały codziennie w odstępach 30 lub 45 mi

Szanownej Publiczności donoszę uprzejmie, iż od 20 grudnia br. kursować będą codziennie do CJłóvvny (7008

Przystanek W Poznaniu przy ul.

Szewskiej narożnik ul. Sserokiej.

Z szacunkiem A« Wośkowiak,

Ryc. 3. Ogłoszenie z "Wielkopolanina" z 20 grudnia 1900 r.

Waldemar Karolczaknut. W Poznaniu przystanek znajdował się przy ul. Szewskiej, a w Głównej przy domu mistrza wałowego. Po drodze omnibusy zatrzymywały się tylko raz przy Bramie Bydgoskiej. Opłata zajazdę z Poznania do Głównej wynosiła 15 fenigów.

W październiku 1901 roku nowym właścicielem przedsiębiorstwa przewozowego został mistrz dekarski Wawrzyniec Czary z Głównej 15. Tymczasem 16 marca tegoż roku odbyły się wybory nowej, dziewięcioosobowej rady gminnej w Głównej. Uprawnionych do głosowania podzielono wg wysokości opłacanych podatków na trzy klasy podatkowe. W pierwszej klasie wybrano Friedricha Schillinga, Wilhelma Maya i Ascha, w drugiej - Franciszka Szukałę, Kazimierza Schulza i Piotra Waligórę, w trzeciej - Jana Bączkowskiego, Stanisława Bakosia i Jana Witkowskiego 16 . Do 1914 roku skład władz samorządowych Głównej zmieniał sięjeszcze kilkakrotnie. Zawsze Polacy mieli przewagę w II i III klasie podatkowej, nigdy natomiast polskiemu komitetowi wyborczemu nie udało się przeforsować swoich kandydatów w klasie pierwszej, do której tradycyjnie wybierani byli Niemcy i Żydzi. W lutym 1902 roku na miejsce ustępującego sołtysa Pllauma wybrano miejscowego ogrodnika Jana Witkowskiego, który 11 lutego 1902 r. został uroczyście wprowadzony na urząd przez komisarza obwodowego Lask ę 17. Wybór Witkowskiego okazał się trafną decyzją. Jako przełożony gminy odznaczył się pracowitością i talentem organizacyjnym. Nie można tego było powiedzieć o woźnym gminnym Otto Steinerze, którego oskarżono o defraudację 584 marek z kasy gminnej i skazano na cztery miesiące więzienia 18 . W lutym 1901 roku królewski mierniczy rejencyjny A. Hollnack ukończył mierzenie centralnej ulicy wsi, tj. Głównej, którą kilka miesięcy później wybrukowano solidną kostką granitową. Jednocześnie wykonano chodniki ze zbitego piasku posypanego żwirem, wzmocnione na brzegach rzędami kamieni. Boczne ulice otrzymały już znacznie gorszy bruk. Jedyną ulicą, która nie doczekała się bruku w ogóle, była ul. Fabryczna. Pierwszą dużą inwestycją gminną na terenie Głównej było zaprowadzenie oświetlenia gazowego. N a budowę "zakładu gazu powietrznego" gmina pobrała z Prowincjonalnej Kasy Zapomogowej w Poznaniu pożyczkę w wysokości 30 tys. marek 19 . Budowę gazowni rada gminna powierzyła Towarzystwu Przemysłowemu "Deutsche U nion" z Berlina, które zrealizowało to zadanie przy pomocy swojego przedstawicielstwa generalnego w Poznaniu, tj. firmy Louis Perls z siedzibą przy Starym Rynku 81. Gazownia stanęła przy ul. Fabrycznej, tuż obok oberży Pllauma. Próbne oświetlenie ulic wsi 35 latarniami gazowymi odbyło się 3 stycznia 1902 r. w obecności radcy przemysłowego Gerhardta i komisarza obwodowego Laskę. Jednakjuż po kilku latach istniejąca gazownia okazała się za mała, aby zaspokoić potrzeby rosnącej liczby konsumentów, w 1911 roku przystąpiono więc do budowy nowej, znacznie większej gazowni węglowej, a prace te powierzono firmie Carl Franke z B remy 20. N owa gazownia stanęła na północnowschodnim krańcu wsi, przy szosie Okrężnej (obecnie ul. Krańcowa). Na początku września 1903 roku w Głównej zamieszkał lekarz praktyczny dr Ennet 21 , który 1 stycznia 1904 r. został mianowany lekarzem Kasy Chorych Powiatu Poznańskiego, dzięki czemu pacjenci ubezpieczeni w Kasie mieli zapewnioną bezpłatną opiekę lekarsk ą 22. Kilka dni później, 7 stycznia, prezes rejencjiudzielił pozwolenia Curtowi Herlitzowi, właścicielowi "Apteki Czerwonej" przy Starym Rynku 37 w Poznaniu, na otwarcie apteki filialnej w Głównej przy ul.

Głównej 29. Zarządzanie apteką powierzono aptekarzowi Hermannowi Scherer 23 . W maju 1907 roku placówkę objął aptekarz poznański, dr filozofii O. Drescher, Niemiec wyznania katolickieg0 24 . W niedzielę 18 listopada 1906 f. ks. dziekan W. Kotecki uroczyście poświęcił postawiony nieopodal krzyż 25 i odtąd aptekę w Głównej nazywano "Apteką przy Krzyżu". W latach 1909-17 apteką zarządzał Erich Nast., w 1917 roku zarząd przejął ponownie Drescher, lecz już w 1918 roku wydzierżawił ją polskiemu aptekarzowi Jankowskiemu 26 . Wzrost znaczenia Głównej powodował, że zaczęto tam otwierać różnego rodzaju urzędy. W dniu 14 grudnia 1903 f. uruchomiono urząd nadawczy Kasy Oszczędności Powiatu Poznań-Wschód, którym zarządzał nauczyciel Wichrowski 27 , natomiast 1 stycznia 1904 f. 28 utworzono osobny obwód U rzędu Stanu Cywilnego Główna Powiat Poznań-Wschód z siedzibą we wsi Główna, w skład którego weszły: Główna Wieś, Główna Olędry (Hauland), Hammer, Koziegłowy, Czerwonak Wieś i Czerwonak Olędry (Hauland). Kierownikiem obwodu mianowano przełożonego gminy Jana Witkowskiego, a pierwszym zastępcą pisarza gminnego v. Holcka. Dwa lata później, 2 lipca 1906 f., w Głównej otwarto Urząd Obwodowy dla nowo utworzonego obwodu komisarskiego w powiecie poznańskim wschodnim. Do obwodu tego należały m.in. Główna Wieś z Karolinem (Karlsbrunn) i Nadolnikiem. Stanowisko królewskiego komisarza obwodowego objął Greulich z Łobżeni cy 29. W pierwszych latach XX wieku w Głównej powstało kilkadziesiąt placówek handlowych i usługowych. W 1908 roku najwięcej było tam sklepów kolonialnych, które prowadzili: Czyżewski, Domiński, Dux, Górecka, Karpiński, Władysław Marczyński, Otworowski, Politowicz, Samuiski, Sekretarczyk, Staniszewski, Szymkowiak i Szyperski 30 . Właścicielami sklepów mięsnych byli: W. Berkowski, W. Cebulski, J. Lewandowicz, J. i E. Stępniakowie, K. Smólski, Szczepaniak i Szubert. Po smaczne i zawsze świeże pieczywo mieszkańcy Głównej udawali się do piekarni Brodowskiego, Szymanowskiego, Tokarskiego i Wolniewicza. Z pewnością wielu klientów miały bazary Misiaka i Pendyasa, małe domy towarowe, w których kupić można było niemal wszystko. Gdy buty wymagały reparacji, usługi swe świadczył zakład szewski J. i W. Drzewieckich, a gdy trzeba było kupić nowe, udawano się do sklepów obuwniczych P. Małeckiego i Antoniego Ma

Ryc. 4. Ogłoszenie z "Wielkopola - nina" z 6 lipca 1906 r.

Piekarnia w G łów fi i e , p'e*wszoreędna jest zarai do «y dzierżawienia ul « G łów fi a fi r. 1 O 8 . Gospodarz.

Waldemar Karolczak

GłÓWn a, ulica Główna 25

Ryc. 5. Ogłoszenie z Księgi kupiectwa i Przemysłu Polskiego w Wielkim Księstwie Poznańskim, Poznań 1909 r.

Ze zb. Biblioteki PTPN.

A.MAŁECKI, mistrz szewski

SKŁAD

OBUWIAnagrodzony na Wystawie Przemysłowej w Poznaniu 1908 r.

Ob "C L Txriepodług miary elegancko i starannie wykonane oraz warsztat reparacyjnyleckiego. Sklep tego ostatniego mieścił się przy ul. Fabrycznej 19, a od 1909 roku przy ul. Głównej 25 i zawsze miał wielu klientów. W 1908 właściciel brał udział w Wystawie Przemysłowej w Poznaniu, gdzie wystawiał "długie buty boksowe, kolorowe trzewiki safianowe w amerykańskim fasonie oraz czarne safianowe męskie i damskie". Za swe wyroby Małecki odznaczony został srebrnym medalem 31 . We wsi było aż pięć oberży: A. Anderscha, Maćkowiaka, Paszaka, Smólskiego i Grzybka. Można w nich było napić się i najeść do syta, m.in. słynnych wiejskich kiszek z kapustą własnej roboty, a w razie konieczności również przenocować. Ponieważ wszystkie one posiadały tzw. destylacje, oferowały duży wybór napojów wyskokowych. Oberża Grzybka, znana pod nazwą "Hotelu Benscha" upamiętniała nazwisko długoletniego poprzedniego właściciela Józefa Benscha. Oberże otoczone były ogrodami, a na ich terenie mieściły się kręgielnie i sale do tańca, gdzie miejscowe towarzystwa urządzały zabawy, wieczornice i amatorskie przedstawienia teatralne. N a Głównej działały dwie drogerie: Kubickiego i W. Staniszewskiego; ta ostatnia połączona ze sklepem kolonialnym 32 . Swe usługi w zakresie budownictwa oferowali cieśle: Bakoś, Konieczny i M. Żurek oraz murarze: Nowakowski i Szukała. Gdy trzeba było naprawić koło albo inne części wozu lub bryczki, udawano się do stelmachów J. Cofty lub Michałowskiego. Konie sprawnie podkuwali mistrzowie kowalscy L. Preus i P. Waligóra. Beczki, kadzie, balie i cebrzyki zręcznie wykonywał bednarz Sękowski. Kominy oczyszczał F. Andrzejewski. Ostrzyc lub ogolić się mogli mieszkańcy Głównej, zachodząc do balwierza Tokłowicza. Porody zaś odbierały dwie akuszerki: R. Terczewska i Tylewska; 1 października 1903 r. utworzono obwód akuszerski z siedzibą w Głównej Wsi, którego kierownictwo powierzono Marii Schaeffer 33 .

Wielką niedogodnością dla mieszkańców Głównej był brak kanalizacji i wodociągów, który w fatalny sposób wpływał na panujące tam warunki sanitarne. Nie najlepszą opinią cieszyły się pod tym względem ulice Młyńska i Fabryczna, a także ul. Krótka, gdzie w upalne dni tak cuchnęło, że otwieranie okien stawało się niemożliwe, a przejście przez uliczny rynsztok było nie lada wyczynem. Wodę czerpano z płytkich studni, do których przedostawały się szkodliwe dla zdrowia nieczystości pochodzące z pobliskich dołów kloacznych. Nie dziwi więc fakt, że mieszkańców Głównej atakowały liczne choroby. W 1906 roku z powodu epidemii szkarlatyny i dyfterii zawieszono na trzy tygodnie zajęcia w miejscowej szkole katolickiej. Dość często zdarzały się przypadki tyfusu. Poważne zagrożenie dla ludzi stanowiły zwierzęta hodowlane zarażone trychinami. Spożycie skażonego mięsa wywoływało ostrą lub przewlekłą chorobę pasożytniczą. Liczne apele władz gminnych nie odnosiły pożądanego rezultatu. Przykładem może być następujące doniesienie "Dziennika Poznańskiego" z 12 sierpnia 1911 r.: "Niedawno padło dwom gospodarzom w Głównie pod Poznaniem 15 świń na zaraźliwą chorobę. Świnie zakopano. W nocy atoli biedni mieszkańcy Główny odkopali je, dwie największe na miejscu poćwiartowali i rozdzielili pomiędzy siebie, a następnie spożyli z apetytem; podobno nikt nie zachorował. Łatwo mogli jednak lekkomyślność przypłacić życiem. Chcąc przeszkodzić podobnym wypadkom, powinna by władza policyjna nakazać oddanie padliny do chemicznego zakładu znajdującego się w Głównie". Na posiedzeniu w dniu 7 marca 1901 r. rada gminna powzięła uchwałę, na mocy której gminę podzielono na siedem obwodów ubogich 34 . Do deputacji ubogich wybrano nauczyciela Wichrowskiego jako przewodniczącego, a na radców ubogich: nauczyciela Bona, gospodarza Bączkowskiego, rządcę Gumprechta, właściciela domu Gąsiorka, gospodarza Michała Lisieckiego, gospodarza Józefa Lisieckiego i właściciela domu Schulza. W 1910 roku na pomoc dla ubogich przeznaczono 11 tys. 670 marek. Na terenie wsi, liczącej wówczas 5 tys. 366 mieszkańców, zarejestrowane były 22 wdowy z małymi dziećmi, 67 osób całkowicie niezdatnych do pracy, a z pomocy gminy korzystało jeszcze 155 ubogich 35 . Z dniem 10 września 1911 r. Komitet Centralny Kuchni i Kawiarni Ludowych na miasto Poznań z powodu nędzy panującej w Głównej przeniósł tam znajdującą się od trzech lat na Chwalisz ewie "kuchnię ludową", której kierownictwo powierzono siostrom miłosierdzia. Zarząd gminy poparł tę inicjatywę, budując na własny koszt osobną kuchnię połączoną z wielką saląjadal ną 36. Biedni płacili za kawę lub herbatę z bułką 5 fenigów, a za talerz zupy - 10 fenigów. Spośród podpoznańskich gmin wiejskich Główna posiadała chyba największą (po Winiarach) liczbę osób popadających w kolizję z prawem. Do wniosku takiego dojść można po lekturze poznańskich gazet sprzed wieku, będących swoistą kroniką wydarzeń w mieście i na przedmieściach. Pomimo tego porządku w Głównej, podobnie jak w innych gminach, pilnował tylko j eden żandarm. Do 31 marca 1905 r. był nim Julius Lawrenz, który po przejściu w stan spoczynku został właścicielem dawnej restauracji J. Pllauma przy ul. Średniej 1. Od 1905 roku w gminie działali stróże nocni Poznańskiego Towarzystwa Stróżowania i Zamykania Domów, do obowiązków których należało m.in. pilnowanie dobytku

Waldemar Karolczakprzed złodziejami oraz czuwanie nad tym, aby właściciele domów przestrzegali przepisu policyjnego nakazującego o ściśle wyznaczonej godzinie zamykanie bram kamienic. Do awantur i bijatyk dochodziło najczęściej na terenie destylacji lub w ich pobliżu. Zdarzało się także, że ofiarą bandytów padali sami oberżyści. W "Postępie" z 17 sierpnia 1899 r. zamieszczono następujące doniesienie: "W Głównie do oberżysty L. Wyszomirskiego przy ul. Głównej nr 16 przyszli w sobotę 12 sierpnia wieczorem trzej robotnicy: Stasiak, Iwański i Łucki i zażądali wódki; gościnny nie chciał im sprzedać dla pory spóźnionej, bo już było po lO-tej. Ludzi tych odmowa tak oburzyła, że się rzucili na gościnnego, a jeden z nich zadał ranę w skroń nożem p. Wyszomirskiemu tak ciężką, że kość w twarzy pękła aż do szczęki. Ciężko rannego zawieziono do lazaretu do Poznania. W sprawie wytoczono już śledztwo sądowe". Gdy burdy przybierały duże rozmiary, konieczna była interwencja żołnierzy z pobliskich koszar. W niedzielę 18 września 1904 r. kilku młodych robotników przed restauracją Bluscha w brutalny sposób zaczepiało przechodniów. Przełożony gminy J. Witkowski i dwaj woźni gminni, którzy usiłowali uspokoić awanturników, zostali pobici. Zgromadzony tłum przyjął wobec interweniujących władz wrogą postawę, w związku z czym przełożony gminy zmuszony był wezwać pomoc wojskową. Na miejsce przybył oddział liczący 30 żołnierzy z 5. pułku artylerii ciężkiej pod dowództwem feldfebla, stacjonujący w pobliskim Forcie IV. Żołnierze przywrócili spokój, a dwóch głównych sprawców zbiegowiska, robotników Grajewskiego i Gryskiego, aresztowano i osadzono w gminnym areszcie. Jednak w późnych godzinach wieczornych robotnik Wierzbicki rozbił siekierą drzwi od celi więziennej i uwolnił aresztantów. Wachmistrz Lawrenz, który chciał mu w tym przeszkodzić, został "czynnie napadnięty". Sprawa trafiła do prokuratora, a winnych aresztowano i osadzono w więzieniu.

W Głównej nieraz zdarzały się także bójki miejscowych wyrostków z Cyganami. Ci ostatnijednak najczęściej bili się między sobą. Główna była jedyną podpoznańską gminą, w której na stałe mieszkali, bowiem z powodu zakazu osiedlania się Cyganów w mieście, wszystkich władze policyjne odsyłały do tej wsi. Kolonia cygańska w Głównej liczyła przeszło 200 osób. Cyganie utrzymywali się z muzykowania, popisów akrobatycznych, wróżenia i żebractwa, a niektórzy także z kradzieży. Niekiedy mieszkańcy wsi obejrzeć mogli efektowne pokazy tresowanych niedźwiedzi. Niestety, Cyganie w Głównej, a ściślej dwie skłócone rodziny oraz ich krewni i przyjaciele, toczyli na ulicach formalne bitwy z użyciem noży i rewolwerów. Podczas jednej z takich rozpraw, która miała miejsce na ul. Piaskowej 5 października 1909 f., zabita została nożem młoda Cyganka, a ciężko poraniono czterech biorących w bójce mężczyzn. Komisarz obwodowy, żandarm i woźni gminni musieli dobyć pałaszy, aby rozpędzić bijących si ę 37. W związku z tym zajściem w październiku 1909 r. władze policyjne postanowiły wydalić z Głównej tych Cyganów, którzy nie mieli pruskiego obywatelstwa.

Zycie organizacyjne w gminie było wyjątkowo ożywione. Najstarszą polską organizacją i pierwszą w Głównej było Katolickie Towarzystwo Przemysłowe, założone w 1896 roku. Na zebraniu konstytucyjnym 12 lipca tegoż roku do Towarzystwa zapisało się 25 osób, patronem został ks. proboszcz Kotecki, a wice

patronem - ks. Beissert. Na prezesa wybrano oberżystę Schulca, u którego odbywać się miały zebrania 38 . Uchwalone przez Towarzystwo ustawy określały podstawowe cele jego działalności, czyli "obrona i szerzenie religijności i dobrych obyczajów w ścisłym związku z kościołem, dążenie do ogólnego oświecania i uzupełniania wiadomości potrzebnych we własnym zawodzie, zobowiązanie popierania materialnego interesów stanu przemysłowego i pomocy wzajemnej członków, utrzymywanie koleżeńskich stosunków i wspólna skromna zabawa"43. W drugim roku działalności Towarzystwo posiadało własny sztandar i liczyło 36 członków 40 . W 1905 roku urządziło dla swych członków, ich rodzin i krewnych kurs książkowości i korespondencji handlowo-przemysłowej. Nauki udzielano bezpłatnie, kupić należało tylko zeszyty. Biura Towarzystwa mieściły się wówczas przy ul. Średniej 12. Rok później organizacja uroczyście obchodziła 10. rocznicę istnienia, przystępując do Związku Towarzystw Przemysłowych Okręgu Poznańskiego-Północneg0 41 . Dla mieszkańców Głównej Towarzystwo organizowało przedstawienia amatorskie, wieczornice oraz zabawy letnie i majówki, czyli piesze wycieczki do Kobylepola (punkt zborny znajdował się koło posiadłości Bączkowskiego)42. Zabawy odbywały się najczęściej na sali ogrodu Benscha. Znajdowała się tam specjalna scena dla amatorskich przedstawień teatralnych, później powiększona i udekorowana malowidłami przez znanego poznańskiego malarza S. Antoniewicza 43 .

W1906 roku w Głównej założono aż trzy towarzystwa: w lutym powstało Towarzystwo Obywateli 44 , w kwietniu, z inicjatywy W. Jankowiaka, St. Alankiewicza i K. Hoffmanna, działać zaczęło Polsko-Katolickie Towarzystwo Rzemieślników 45 , a 28 listopada podczas zebrania konstytucyjnego w sali K. Paszaka przy ul. Głównej 21 powołano do życia Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół", do którego przystąpiło 32 członków 46 . Szczególną aktywnością odznaczało się zwłaszcza to ostatnie. W 1910 roku założono gniazdo żeńskie" Sokoła", do którego przystąpiło sześć druhen. Ćwiczyły co środę w lokalu Wojciechowskiego przy ul. Głównej 16. W 1912 roku gniazdo męskie liczyło 35 druhów, w tym 13 ćwiczących w sali gimnastycznej przy ul. Łazarskiej 41 na drążku, poręczach, koniu i koźle oraz przy użyciu 18 par maczug. Prezesem gniazda był w tym czasie Franciszek Polak, zamieszkały przy ul. Średniej 3, a naczelnikiem - Franciszek Majewski z ul. Głównej 21.

Na początku stycznia 1910 roku powstało w Głównej Koło Śpiewackie. Pierwszym jego

Katolickie Towarzystwo Przemysłowe z Główny urządza W niedzielę, d. 31 lipca rb. z a b a w ę latową w ogrodzie p. L. Wyszorairakiego (dawniej Szulca) w Głównie. - Program: Koncert o godz. 4. Gry towarzyskie o premie dla pań i panów. Tańce na wolności o godz. 7 wiecz. , a pot8m na sali. W razie niepogody odbędzie się zabawa na przyszła, niedzielę. - O jak najliczniejsze przybycie uprasza Szanowną Publiczność ZARZĄD.

Ryc. 6. Anons z "Wielkopolanina" z 30 lipca 1898 r.

Waldemar Karolczak

Tow. gimn. "Sa kół" w Głównie

Koło Śpiewackie w Głównie

Główna, w styczniu 1912.

urządza w niedzielą, 9go listopada punktualnie o godz. :.,& wiecz. na salip. Wojciechowskiego w Głównie 4ietni obchód istnienia Towarzystwa połącz" z wieczornicą na który W. Pana Dobrodzieja wraz z rodzinąjaknajuprzejmiej zaprasza

WIELM. PANAwraz z rodziną mamy zaszczyt zaprosić na naszą

ZABA WĘ połaciom Z przedstawień, amatorskiem która się odbędzie w niedzielę, 7 stycznia 1912 roku na sali pana Halkę w Głównie.

Polecając się łaskawym względom, mamy nadzieję, iż W. P. poprze dążności nasze, biorąc udział w Zabawie

Zarząd

ZARZĄD St. Dąbrowski, A. Ratajski, Fr. Nowakowski, prezes. skarbn i k. sekretarz.

R. Buszkowski; zaslęoca prezesa

M. Bakoś, sekretarz.

Bilety na Przedstawienie można poprzednio :-: nabyć u druha Piotra Małeckiego. :-:

Ceny miejsc: Pierwsze miejsce 1,00 mk" drugie miejsce 0,75 mk, miejsce do stania 0,50 mk.

Bilety poprzednio nabyć można up. Marczyńskiego w Głównie.

Zaproszenie niniejsze służy za legitymacyę przy kasie.

Niniejsze zaproszenie służy jako legitymocyo przy kasie.

Ryc. 7. Program zabawy Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół" w Głównej 7 stycznia 1912 r. Ze zb. APP.

Ryc. 8. Program koncertu Koła Śpiewackiego w Głównej 9 listopada 1913 r. Ze zb. APP.

przewodniczącym był kupiec Aleksander Pendias, członkami zarządu zaś mistrz kowalski Józef Waligóra, mistrz piekarski Florian Tokarski i pomocnik handlowy Jarosław Krzymieniewski. Dyrygentem został Dolniak, organista kościoła św. Jana. Spotykano się w restauracji Schuberta w Głównej. Koło liczyło 18 czynnych i 10 biernych członków, początkowo samych mężczyzn. W 1911 roku przy Kole Śpiewackim założono chór żeński, którego dyrygentem został Kazimierz Barwicki z Poznania, a podczas jego nieobecności zastępował go Kazimierz Pendowski, dyrygent poznańskiego Koła Śpiewackiego Polskieg0 47 . Na Głównej działały także filie towarzystw poznańskich: Stronnictwa Ludowego, Samopomocy, Polskiego Związku Zawodowego, Wyzwolenia. Towarzystwa Zupełnej Wstrzemięźliwości od Napojów Alkoholowych i wiele innych. W 1908 roku założono tu Związek Samodzielnych Fryzjerów, Balwierzy i Perukarzy Polskich 48.

Pierwszą niemiecką organizacją założoną na terenie Głównej było powstałe w lutym 1900 roku towarzystwo "E in trach t" (Zgoda). Do jego zarządu należeli

urzędnik kolejowy Schuhmann, zawiadowca cegielni Gumprecht oraz nauczyciele: Wichrowski, Bona i Ehrlich 4 *1. Z kolei 5 czerwca 1904 r. powstało "Landwehrverein" (Towarzystwo Obrony Krajowej)50. Poza ośmioosobowym zarządem do towarzystwa należało 23 członków, w tym także Polacy. W sierpniu tegoż roku towarzystwo liczyło już 85 członków i posiadało własny sztandar. Również w 1904 roku rektor szkoły Rassmann założył w Głównej grupę terenową "Flottenverein" (Liga Morska), do której zapisało się 30 członków 51 , a 23 lipca tegoż roku w restauracji ogrodowej Ostend (za Bramą Warszawską) powołano do życia , Mannergesangverein (Męskie Towarzystwo Spiewacze), do którego przystąpiło 20 panów. Przewodniczącym i dyrygentem był rektor Rassmann 52 . W 1906 roku towarzystwo zakupiło za 500 marek fortepian, co było nie małym wydatkiem w budżecie tej organizacji 53 . W dniu 29 września 1907 r. w lokalu Grzybka założono jeszcze jedno towarzystwo niemieckie, Burgerverein (Towarzystwo Obywatelskie), którego celem była troska o właściwy rozwój gmi ny 54.

PRZYPISY:

1 "Wielkopolanin", numery 20 z 24 11889 r.; 85 z 121V 1889 r.; 47 z 26 111890 r.; 117 z 26 V 1891 r.

2 "Staatsanzeiger", nr 96 z 24 IV 1891 r.

3 "Kurier Poznański", nr 141 z 24 VI 1891 r.; "Wielkopolanin", nr 12 z 16 I 1892 r.

(list gospodarza A. N owaka z Głównej relacjonujący przebieg egzaminu z języka polskiego) . 4 "Dziennik Poznański", numery 30 z 7 111893 r. (korespondencja z Głównej), 47 z 26 111893 r. (korespondencja z Głównej).

5 Ibidem, nr 134 z 15 VIl893 r.

6 "Kurier Poznański", nr 141 z 23 VIl894 r.

7 "Posener N eueste N achrichten", nr 845 z 23 III 1902 r.

8 Ibidem, nr 1470 z 121V 1904 r 9 "Dziennik Poznański", nr 186 z 14 VII 1910 r.

10 "Wielkopolanin", nr 39 z 16 111908 r.

11 Gemeindelexikonjur die "Provinz Posen. AufGrund der Materialien der Volksziihlung vom 2. Dezember 1895, Berlin 1898, s. 40-41.

12 "Kreis-Blatt des Kreises Posen-Ost", nr 31 z 5 VIII 1899 r., s. 4-5.

13 "Posener Zeitung", nr 564 z l XII 1899 r. Nazwa Pudewitzerstrasse (Pobiedziska, obecnie Gnieźnieńska) zastąpiła dotychczasową polską: Szary Koniec. 14 "Posener N eueste N achrichten", nr 463 z 20 XII 1900 r.; "Dziennik Poznański", nr 288 z 19 XII 1900 r. (ogłoszenie). 15 "Posener Zeitung", numery 171 z 12 IV 1901 r.; 469 z 5 X 1901 r.

16 "Wielkopolanin", nr 63 z 16 III 1901 r. (komunikat polskiego Komitetu Wyborczego w Głównej); "Dziennik Poznański", nr 66 z 20 III 1901 r. 17 "Kreis-Blatt des Kreises Posen-Ost", nr 7 z 15 111902 r.; "Dziennik Poznański," nr 36 z 13 111902 r. 18 "Posener N eueste N achrichten", nr 836 z 13 III 1902 r.

18 Archiwum Państwowe w Poznaniu (dalej: APP), Akta gmin włączonych do miasta, 53.

20 APP, Inspekcja Przemysłowa w Poznaniu 1894-1919,146.

21 "Dziennik Poznański", nr 202 z 5 IX 1903 r.

22 "Kreis- Blatt des Kreises Po sen -Ost" , nr l z 9 11904 r., s. 4.

23 "Amtsblatt der K6niglichen Regierung zu Posen", nr 2 z 1211904 r., s. 20. W X 1905 r.

Herlitz sprzedał Aptekę Czerwoną w Poznaniu i jej filię w Głównej poznańskiemu aptekarzowi Izydorowi Czarnikau.

Waldemar Karolczak

24 L. Kostrzeński, Materiały do historii aptek Wielkopolskich, T. II: Apteki prowincjonalne, do druku przygotował W. W. Głowacki, Warszawa 1936, s. 45. 25 "Postęp", nr 266 z 21 XIl906 r.

26 L. Kostrzeński, op. cit. W VII 1928 r. właściciel apteki w Głównej dr Drescher popełnił samobójstwo. Po jego śmierci aptekę przejęła w spadku wdowa Drescherowa z domu Koch. Dzierżawcą apteki był nadal Jankowski, a po jego śmierci w czerwcu 1929 r. od września tegoż roku aptekę dzierżawił aptekarz Holec, były właściciel apteki w Stęszewie. 27 "Kreis-Blatt des Kreises Posen-Ost", nr l z 9 11904 r., s. 4.

28 "Amtsblatt der K6niglichen Regierung zu Posen", nr 52 z 29 XII 1903 r., s. 699.

29 Ibidem, nr 28 z 10 VII 1906 r., s. 417; "Kreis-Blatt des Kreises Posen-Ost", nr 29 z 12 VII 1906 r.

30 Księga Kupiectwa i Przemysłu Polskiego w W Ks. Poznańskiem, Poznań 1909, s. 18.

31 Pamiętnik Wystawy Przemysłowej w Poznaniu Z roku 1908, Poznań 1908, s. 52.

32 yj J9Q5 r istniejącą tu od 15 lat drogerię kupca Goldmanna z firmy Schleyer Nachfolger przy ul. Szerokiej w Poznaniu nabył W. Staniszewski, a trzy lata później jej nowym właścicielem został Stefan Wachner. 33 "Kreis-Blatt des Kreises Posen-Ost", nr 40 z 261X 1903 r., s. 2.

34 APP, Akta gmin włączonych do miasta, 53.

35 "Dziennik Poznański", nr 107 z II V 1910 r.

36 Ibidem, nr 208 z 13 IX 1911 r.

37 Ibidem, nr 230 z 8 X 1909 r.; nr 231 z 9 X 1909 r.

38 Sprawozdanie Z 15-letniej dzialalności Katolickiego TowarzYstwa Przemyslowego w Glównie, Poznań 1906.

39 Statut des Gewerbevereins in Głowno, Posen 1896.

40 ("Y d . .

iJprawoz anze..., op. CIt. 41 P. Spandowski, TowarzYstwa Przemysłowe, Poznań 1909, tab!. VI.

42 "Wielkopolanin", nr l z 111898 r.; nr 2 z 4 11898 r.; nr 2 z 4 11898 r.; nr 269 z 19 XI 1898 r., s. 2 (Teatr amatorski w Głównie).

43 "Dziennik Poznański", nr 80 z 7 IV 1907 r.

44 APP, Akta gmin włączonych do miasta, 59. W skład zarządu Towarzystwa weszli: Józef Żakowski - przewodniczący, Franciszek Szukała - zastępca przewodniczącego, Leon Bambrowicz - skarbnik, Stanisław Bakoś - sekretarz, Antoni Misiak - zastępca sekretarza, Wincenty Junkowiak - bibliotekarz, Stanisław Kamiński - zastępca bibliotekarza, Marcin Lisiecki i Franciszek Małecki - radni.

45 "Postęp", nr 91 z 21lV 1906 r.

46 APP, Akta gmin włączonych do miasta, 57.

47 Ibidem, 58.

48 "Dziennik Poznański", nr 232 z 9 X 1908 r.

49 Ibidem, nr 34 z 13 111900 r.

50 "Posener N eueste N achrichten", nr 1517 z 8 VIl904 r. W skład pierwszego zarządu weszli: zawiadowca stacji Pomm - przewodniczący, nauczyciel Ehrlich - zastępca przewodniczącego, sekrekarz gminny von Holck - sekretarz, nauczyciel Weymann - zastępca sekretarza, nauczyciel Wichrowski - kasjer, rewizor mięsa Bruch - zastępca kasjera oraz restaurator May i emerytowany nauczyciel Karasiewicz. 51 Ibidem, nr 1572 z II VIII 1904 r.

52 Ibidem, nr 1559 z 27 VII 1904 r. Do zarządu Mannergesangverein należeli: naczelnik stacji kolejowej Pomm, lekarz dr Ennet, rewizor mięsa Bruch, nauczyciel Wichrowski, rządca cegielni Gumprecht i księgowy Manthey. 53 Ibidem, nr 2153 z 6 VII 1906 r.

54 Ibidem, nr 2530 z 28 IX 1907 r. (ogłoszenie).

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 2002 Nr2 ; Zawady i Główna dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry