POWSTANIE POZNAŃSKIE 1809 R.

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

o wszystkim co wiedział uwiadomił gen. Dąbrowskiego, bawiącego w Winnogórze i» . Zapewne chciał zasięgnąć rady tego doświadczonego wodza, co do swych planów obrony Wielkopolski, niestety twórc a legjonów we zwany przez ks . Józefa 10), ruszył wprost do Warszawy,

") Błbljoteka Uniwersytecka w Warszawie, Korespondencja gen.

Dąbrowskiego, teka XVII, nr. 62, d. 17 (kwietnia) z Poznania (1809 i\).

Mój najukochańszy Generale, wyjeżdżając z Warszawy pewny byłem, iż jeszcze pokoju używać będzieni, a zatem kalkulowałem pojechać z Manieczek do Winnej Góry, żeby się nabawić. Tymczasem dziś dojeżdżając do Poznania spotkałem kur jera wysłanego od Rady (Stanu) do króla i który mi powiadał, że w sobotę wszystko linjowe wojsko ruszyło ku Nowemu Miastu z Warszawy. Austrjacy mieli się już pod Nowem Miastem pokazać. To pewna, że gdy wyjeżdżałem z Warszawy X. Ferdynand miał główną kwaterę w Końskim. Operacja ta austrjacka należy zapewne do ich całości zaślepienia, że tę wojnę rozpoczęli. Bo choćby wpadli za Pilicę będą pobici, a tymczasem, cała ich siła miałaby tam się zbierać, gdzie są Francuzi. Ale tym lepiej. Wojna całą naszą może stanowić szczęśliwość. Moskale w największych związkach z Francuzami, więc sam na sam z Austriakami nie długo się zabawi komedja. Wiem mój kochany Generale, że po Ciebie sztafeta przyszła, zapewnie, że tak jak swemi zasłużyłeś talentami objąć komendę pojedziesz. Nowa to nadzieja dla kraju i pociecha dla twego przyjaciela, który Cię nową sławą okrytego z czasem zobaczy i uściska. Ja jutro wracam do domu, gdyby Generał widział, iżbym go mógł jeszcze uściskać z Winnej Góry daj mi znać. Ale to próżne, wyjazd jego zapewnie jest nagły, przyjdą tylko za nim moje życzenia, moje najczystsze przywiązanie, mój najwyższy szacunek z którym dla niego umierać będę - Wjbicki. . IW. Generałowej rączki całuję.

10) Bibljoteka Uniwersytecka w Warszawie, Korespondencja gen.

Dąbrowskiego, teka XVII, nr. 56, Warszawa 15. kwietnia 1809. Uwiadamiając .IW. Pana, że dla niespodzianie zaszłych okoliczności wystąpiłem z wojskiem w pole, wzywam JWPana abyś dla wspólnego o dobro Ojczyzny naradzenia się, bez tracenia momentu czasu przybiegł do Warszawy. Szacunek i poważanie - Józef ks. Poniatowski. (Do pisek Dąbrowskiego) - Odebrałem w Winnogórze 17. kwietnia o 6 godz. wieczór, wyjechałem tego samego dnia o 8, stanąłem w Warszawie 19. kwietnia o 6 godz. wieczór. Musiałem od Kutna, ponieważ się Austrjacy pokazali, jechać na Płock, na Modlin, skąd się zniosłem (dalej strona oberwana).

i*

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1930 R.8 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry