MASONERIA NARODOWA W POZNANIU

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.09.30 R.1 Nr9/10

Czas czytania: ok. 3 min.

otuchy, bronić Towarzystwa i Ojczyzny, a szczególnie przeciwdziałać odważnie wszelkim niebezpieczeństwom, aby osięgnąć kiedyś cnotę najwyższą: poświęcić się dobrowolnie dla szczęścia Oj czy" zny. Stopień pierwszy by] z natury rzeczy próbny, instrukcje były przeto tylko ogólne i obrzędy ułożone tak. aby pozorowały lojalność wobec rządu - rosyjskiego, gdyż związek powstał w Warszawie. Stopień drugi obejmował zdecydowanych ideowców narodowych, nie przedstawiał się wszakże spiskiem o celach rewolucyjnych, a ograniczał Się ściśle do pracy ideowej, pokojowej, do podnoszenia ducha narodu i wiary w piękne posłannictwo ojczyzn,' polskiej. Ten też brak celów bojowych podkreślał wobec władz śledczych jen. Umiński. Zeznania swoje poprzedził wstępem: ...lak dzieci cnotliwe nawiedzione nieszczęściem utraty macierzy nawet w pieszczotach macochy ledwie ulgę smutnego znajdują losu. nigdy zaś zapomnieć nic mogę tej. ku której wewnętrzny glos stale je wzywa, tak Polacy po utracie ojczyzny szukają pocieszenia w gruzach, któreby napełniło próżnicę ich serc. To było zdaniem mojem przyczyną powstania pierwszego związku w War. " szaWIe. Obrzędy i instrukcje wyższych stopni, które napewno istniały, nie doszły do wiadomości ani władz sądowych ani potomności. Jako pewnik należy przyjąć, że w stopniach wyższych masoiierja narodowa zbliżała się do charakteru spisku z celem przygotowania braci a przez nich szerszego zespołu ludności do walki orężnej o oswobodzenie kraju. Na przypuszczenie to naprowadza określenie najwyższej cnoty: poświęcenia za naród, w stopniu drugim oraz ustęp z pouczenia, dla nowaprzyjętych, w którym mówiono braciom, że istnieją wiadze i stopnie dalsze o daleko znaczniejszych celach. Zgromadzenia loży rozpoczynały się wspólnem odśpiewaniem pieśni ..Święta miłości kochanej Ojczyzny'''. Z rytuału dla zebrań drugiego stopnia dowiadujemy się niektórych szczegółów. Przy otwarciu loży mówi! mistrz: 1) .. .lak słońce ciepłem swem wszystkiemu stworzeniu ziemskiemu udziela życia i rozrostu, tak miłość ku ojczyźnie rodzi i rozwija wszystkie cnoty patrjotyczne w sercu prawego Polaka. Na znak świętego tego symbolu oświecam naszą bardzo doskonalą i bardzo sprawiedliwą lożę towarzystwa ogniem wyższych cnót patrjotycznych."

») L. cii. str. 50.

1*

KKONIKA MIASTA POZNANIA

Przed zakończeniem loży pytano dozorcy: ..Jakich rozmiarów jest kwa?" Odpowiadał: ..Córy" wysokie, dwa wielkie mury i dwie rzeki służą jej jako granice. 1, Dalsze pytanie: ..(idzie gromadzą się stowarzyszeni?" Odpowiedź:" U ołtarza ojczyzny, który, acz uszkodzony na powierzchni, jednak stoi jeszcze silnie na filarach swych i nosi napis: adhuc stat!" Kończył mistrz wezwaniem, aby zjednoczeni bracia nie dopuścili do zupełnego zniszczenia ołtarza ojczyzny, skoro nie mogą go przywrócić do pełnej chwały. O-wewnętrznej działalności wolnomularstwa narodowego r.ie posiadamy ściślejszych rolaeyj. Sądy w Królestwie nie zdołały nawet dowieść, że loża kiedykolwiek nie zgromadziła. Wiadomem natomiast jest, że wcześnie zmierzała do rozszerzenia 3ię w Innych dzielnicach polskich. Pierwsze próby szły w kierunku Poznania już w r. 181!), w r. zaś 1820 pracowali emisarjusze na Litwie. Wołyniu i Ukrainie i założyli tani organizacje; pokrewną pod nazwą Towarzystwa Dobroczynnego, później Templarjuszy.

Mandat założenia loży fiłjalnej w Poznaniu otrzymało dwuch Wielkopolan. Przy końcu roku 1819 lub w początku 1820 spotkał się gen. Jan Nepomucen Umiński z podpułk. Dobrogoyskim, emisariuszem Wolnomularstwa narodowego na Wielkopolskę i ziemię Kaliską, w Kaliszu. Dobrogoyski informował go, że istnieje tajna organizacja patrjotyezna w Krakowiel), namawiał Umińskiego 'to wstąpienia oraz założona związku analogicznego na Wielkopolskę w Poznaniu, gdzie miał wielkie wśród społeczeństwa poważanie. Umiński jednakże odmówił, twierdząc, że zawsze gotów jest oddać swe usługi narodowi, ale nie wdaje się w towarzystwa tajne. Sku" teczną natomiast była propozycja założenia oddziału wielkopolskiego, stawiona podpułkownikowi Ludwikowi Sczanieckiemu w r. 181!) przez Łukasińskiego. Sczaniecki zajął się sprawą bardzo pilnie i ukonstytuował - prawdopodobnie w początkach r. 1820 - lożę poznańską. Zdaje się, że w krótkim czasie pozyskani zostali dość liczni obywatele dla masonerji narodowej. Loża zbierała się w mieszkaniach prywatnych', głównie u Sczanieckiego. Do związku poznańskiego należeli ni. i. hI. Wiktor Szołdrski, Gajewski, Czapski. Pawlikowski, sędzia Morawski (były wybitny członek loży polskofrancuskiej w Poznaniu), Jaroehowski, Karol Ktablewski. Kkudjusz

') O oddziale krakowskim nie posiadam informacji. Akta rosyjskie twierdzą, że do Wielkopolski przeszło wolnomularstwo narodowe z Krakowa: niema jednakże ku temu ściślejszych danych.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.09.30 R.1 Nr9/10 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry