WŁADZE SAMORZĄDOWE DAWNEGO ŁAZARZA I ICH DZIAŁALNOŚĆ W OSTATNIEJ DEKADZIE XIX WIEKU

Kronika Miasta Poznania 1999 R.69 Nr1 ; Władze miejskie

Czas czytania: ok. 24 min.

WALDEMAR KAROLCZAK

D o połowy lat 80. ubiegłego stulecia Św. Łazarz był słabo zaludnioną i niewiele znaczącą podpoznańską gminą wiejską. Położony na peryferiach miasta był dzięki temu o wiele spokojniejszy, a przepisy forteczne znacznie mniej dawały się tu mieszkańcom we znaki niż na Jeżycach i Wildzie. Z powodu stosunkowo dużego oddalenia od wałów miasta, tylko mniejsza, północna część tego przedmieścia była usytuowana w drugim rejonie fortecznym, gdzie wolno było wznosić wyłącznie budynki o drewnianej konstrukcji fachwerkowej, który kończył się na ul. Alejowej, czyli obecnej ul. Gąsiorowskich. N a terenie położonej dalej na południe większej części gminy wolno już było wznosić budynki murowane. Po roku 1889 osada zaczyna wyraźnie zmieniać swe dotychczasowe, w przeważającej części wybitnie agrarne oblicze. Na Św. Łazarzu nastąpił niezwykle intensywny ruch budowlany i wielki wzrost liczby mieszkańców. Mieszkania tam były tańsze niż w mieście, podatki gminne niższe, a powietrze zdrowe i czyste. Łazarski samorząd czynił wszystko, co było wówczas możliwe, aby poziom życia na tym przedmieściu nie odbiegał od miejskiego, a jego mieszkańcy mogli w pełni korzystać ze wszystkich dobrodziejstw ówczesnej cywilizacji. Przeprowadzony w grudniu 1890 roku spis ludności wykazał znaczny przyrost liczby mieszkańców Św. Łazarza, z 671 w 1885 roku do 2071, a więc o 1400 osób l . Większość z nich była urzędnikami i mechanikami kolejowymi, zatrudnionymi na terenie pobliskiego Centralnego Dworca Kolejowego i związanych z nim ogromnych magazynów i warsztatów kolejowych. Gminie zależało jednak na przyciągnięciu jak największej liczby prywatnych przedsiębiorców i kupców, którzy chcieliby tu inwestować i tym samym przyczyniać się do dalszego jej rozwoju. Władze gminne Św. Łazarza, zwane wówczas Przedstawicielstwem lub Reprezentacją, składały się z przełożonego gminy, dwóch ławników, zastępcy ławnika i dziewięciu radnych, czyli tzw. przedstawicieli (reprezentantów). Biuragminne i kasa podatkowa znajdowały się w starym budynku mieszkalnym przy ul. Parkowej 2, należącym do kupca Oskara Stillera. Tam odbywały się również posiedzenia Zarządu i Rady Gminy. W dniu 28 maja 1892 r. odbyły się na Św. Łazarzu wybory do nowej, dziewięcioosobowej Rady Gminnej . Uprawnionych do głosowania podzielono według wysokości opłacanych podatków stałych, tj. gminnych, powiatowych, prowincjonalnych i państwowych, na trzy klasy podatkowe. W pierwszej klasie znalazło się czterech wyborców, z których największy podatek płacił Napoleon U rbanowski, właściciel Fabryki Maszyn i Lejami Żelaza "Urbanowski, Romocki i Sp.", założonej w 1870 roku, i fiskus kolejowy, w drugiej klasie - 21 wyborców, w większej części właścicieli domów, a w trzeciej klasie - 201 wyborców 2 . Na radnych gminnych zostało wybranych aż siedmiu Niemców: kupiec Oskar Stiller, cieśla Paul Fiebig, kupiec Carl Hasse, właściciel domu Julius Fischer, werkmistrz ruchu kolejowego Emil Duwe, urzędnik kolejowy Edmund Freck i lakiernik z warsztatów kolejowych August Zahn, oraz tylko dwóch Polaków: Napoleon Urbanowski i przedsiębiorca budowlany Feliks Nowacke. Niski wynik wyborczy polskich kandydatów na radnych gminnych nie może dziwić. Na Św. Łazarzu mieszkało znacznie więcej Niemców niż Polaków, a ponadto byli oni od nich silniejsi ekonomicznie, co przy głosowaniu w klasach wyborczych było decydującym czynnikiem. Przedstawiciele gminy wybierani byli na okres sześciu lat. Co dwa lata drogą losowania z Rady występował jeden radny z każdej klasy. Tak było w marcu 1894 roku, gdy z Reprezentacji Gminy ustąpili: w I klasie N apoleon U rbanowski, w II klasie Emil Duwe i w III klasie Julius Fischer 4 . Jeszcze w tym samym miesiącu odbyły się wybory uzupełniające. Niemiecki Komitet Wyborczy zgłosił następujących kandydatów: w I klasie Napoleona Urbanowskiego, w II klasie Emila Duwego i kupca Franza Rehdanza (właściciela sklepu kolonialnego i destylacji przy ul. Głogowskiej 104, narożnik ul. Alejowej), a w III klasie Juliusa Fischera 5 . Dnia 19 marca na radnych gminnych wybrani zostali panowie Urbanowski, Duwe i Fischer. W miejsce wybranego ławnikiem gminnym Stillera wybrano w drugiej klasie Franza Rehdanza. Polacy wstrzymali się od głosowania 6 . Długoletnim przełożonym gminy Św. Łazarz, pełniącym ten urząd honorowo od 1866 roku, był Adam Jeske, jeden z najbogatszych na tym przedmieściu właścicieli ziemskich, pochodzący ze znanej bamberskiej rodziny Jesków. Gdy dnia l kwietnia 1891 r. obchodził jubileusz 25-1ecia urzędowania, członkowie władz gminnych ofiarowali mu na pamiątkę srebrny puchar 7 . W 1891 roku na centralnym dworcu kolejowym i prowadzącej do niego drodze od strony miasta zakładano oświetlenie elektryczne. Władze gminne udały się wówczas do dyrekcji kolejowej w Poznaniu z prośbą, aby za odpowiednią opłatą zezwoliła na poprowadzenie instalacji elektrycznych na Św. Łazarz, otrzymały jednak odpowiedź odmowną8. Z zamiaru tego jednak nie zrezygnowano, postanawiając zrealizować go w nieco inny sposób. W sierpniu 1893 roku Rada Gminy Św. Łazarz powierzyła firmie Helios Actien-Gesellschaft fur elektrisches Licht und Telegraphenbau z Kolonii zbudowanie elektrowni połączonej z zakładem wodociągowym. Helios był jednym z największych w Niemczech przedsiębiorstw zajmujących się budową "zakładów światła elektrycznego i wodocią

Waldemar Karolczak

Ryc. 1. Zabudowania dawnej gminnej elektrowni i zakładu wodociągowego przy ul. Jagowa 4 (ob. Sczanieckiej) na listowniku Fabryki Przetwórstwa Owocowego "Vitalia" w Poznaniu, 1914 r.

gów". Jego reprezentantem na terenie Poznania był polski inżynier Szymon Danielewski (biuro techniczne przy ul. Rycerskiej 38, ob. ul. Fr. Ratajczaka), jemu też zlecono kierowanie budową. Prace murarskie i ciesielskie władze gminne powierzyły także Polakowi, przedsiębiorcy budowlanemu Józefowi Nowackiemu , ze Sw. Łazarza, odrzucając dwie inne oferty łazarskich niemieckich firm budowlanych: Traugotta Girbiga i Augusta Bantkego. Wielkie kotły parowe dostarczyć i zamontować miała fabryka Urbanowski, Ramocki i Sp., a założenie instalacji elektrycznych i piorunochronów zlecono pracownikom znanej poznańskiej firmy F. Biskupski. Fabryka Elektrotechniczna i Zakład Instalacji Elektrycznych ul. Berlińska li 9 . Wyszukaniem najbardziej odpowiedniego miejsca do założenia zakładu wodociągowego zajął się studniarz Bayer z Berlina. N a wzgórzu, nad szosą prowadzącą do Górczyna dowiercono się do bardzo obfitych źródeł doskonałej jakości wody głębinowej. Grunt o powierzchni czterech morgów natychmiast zakupiono (od gospodarza bamberskiego Jana Kaisera), a na budowę zakładu gmina pobrała z kasy prowincjonalnej pożyczkę w wysokości 135 tys. marek. Dnia 7 marca 1894 r. odbyło się próbne oświetlenie ulic przedmieścia lampami elektrycznymi, które wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród mieszkańcówio . Kilka dni później, 16 marca tegoż roku, kierujący budową inż. Szymon Danielewski uroczyście przekazał "zakłady wodociągów i oświetlenia elektrycznego" przedstawicielom gminy. Podczas uroczystości przewodniczącemu gminy Adamowi Jeskemu wręczono królewski order koronny 4 klasyll.

Łazarska elektrownia i zakład wodociągowy stanowiły wielkie dobrodziej, stwo dla mieszkańców tego przedmieścia. Pod tym względem Sw. Łazarz wyprzedził dwie inne wielkie gminy wiejskie: Jeżyce i Wildę, gdzie podobne zakłady oddano do użytku dopiero w 1895 roku. Główna maszyna parowa o mocy 45 KM połączona z kotłami parowymi wprowadzała w ruch maszynę dynamoelektryczną. Jedna pompa parowa służyła do tłoczenia wody, druga zaś, poruszana za pomocą elektryczności, stanowiła pompę rezerwową. Wypompowana z dwóch głębokich na 14 m studni woda była wtłaczana do odpowiedniej objętości stalowych rezerwuarów, w których za pomocą pompy pneumatycznej regulowano ciśnienie. Dzięki temu możliwe było doprowadzanie wody nawet na najwyższe piętra łazarskich kamienic, co nie zawsze było możliwe nawet na terenie górnej części Poznania. Zakładaniem sieci instalacji wodociągowej i przyłączy do budynków na terenie przedmieścia Św. Łazarz zajmowała się znana poznańska firma Ernst Jentsch 12 . Aby nie utrzymywać maszyny parowej - służącej do pompowania wody, a wieczorem do oświetlania ulic - w ciągłym ruchu, zbudowano dodatkowo silną baterię akumulatorów, która mogła dostarczać energię elektryczną do 20 lamp łukowych i 200 żarowych przez siedem godzin dziennie. Dostawcą węgla dla zakładu była firma kupiecka Salomon Friedenthal. Handel Materiałami Budowlanymi i Węglem Kamiennym z Poznania 13 . Intensywnie świecące lampy łukowe założone zostały na głównej ul. Głogowskiej, mniejsze od nich lampy żarowe na bocznych ulicach. Koszty podłączenia energii elektrycznej były początkowo dość znaczne i nie wszyscy mogli sobie na to pozwolić. W "Wielkopolaninie" z 25 kwietnia 1895 r. znajdujemy następujące doniesienie: "Na przedmieściu Św. Łazarza restaurator Walter miał zamiar lokale swe restauracyjne i salę dać oświetlać światłem elektrycznym. Na wniosek jego do zarządu gminy odpowiedziano mu, że koszta urządzenia wyniosą 300 marek. Tymczasem po dokonaniu połączeń i urządzeniu lamp wystawiono mu rachunek blisko na 600 marek, na to się nie zgodził, kazał wszystkie przyrządy usunąć i teraz tam świeci petrolejem" . Władze gminne powołały osobną Komisję dla Administracji Zakładem Elektrycznym i Wodociągowym, która troszczyła się o prawidłowe jego funkcjonowanie. W styczniu 1895 roku łazarskie wodociągi zwiedził, w towarzystwie wspomnianej Komisji, naczelny inżynier L. Mannes z Weimaru, uważany za autorytet w dziedzinie instalacji wodociągowych, i wyraził się o nich bardzo pochlebnie 14. Z własnej elektrowni i zakładu wodociągowego władze gminne były bardzo dumne. Zakład, po wcześniejszym zgłoszeniu, był udostępniany zwiedzającym. Dnia 27 sierpnia 1895 r. zwiedziło go 21 zagranicznych nauczycieli, uczestników odbywającego się w tym czasie w Poznaniu kursu gimnastycznego, a oprowadzał ich członek zarządu gminy Oskar Stiller 15 . Kolejnym ważnym przedsięwzięciem władz gminnych była kwestia zaprowadzenia stałej publicznej komunikacji zbiorowej pomiędzy Św. Łazarzem a Poznaniem. Ponieważ rokowania z Posener Pferdeeisenbahn Gesellschaft (Poznańskie Towarzystwo Kolei Konnej) w sprawie uruchomienia linii omnibusowej względnie kolei konnej trwały zbyt długo, władze gminy postanowiły założyć "na własny koszt i ryzyko" komunikację omnibusową z Poznaniem. W tym celu, w renomowanej fabryce Kiihlsteina w Charlottenburgu koło Berlina zakupiono trzy komfortowo wyposażone omnibusy z 16 miejscami siedzącymi każdy

Waldemar Karolczak

Ryc. 2. Fragment wschodniej pierzei ul. Głogowskiej, pomiędzy ul. Parkową (ob. Strusia) i Kanałową, z kamienicami zbudowanymi w ostatnich latach XIX wieku. Po lewej budynek szkoły gminnej (nie otynkowany i ogrodzony murem), pocztówka z ok. 1910 r.

(za 2 tys. 700 marek) i 12 koni duńskiej rasy wraz z całym wyposażeniem (za tysiąc marek). Przywieziono je z Berlina do Poznania pociągiem. Dnia 3 kwietnia 1896 r. miał miejsce odbiór wozów przez inspektora policji poznańskiej Oskara Ventzkiego, a następnego dnia, tj. w sobotę 4 kwietnia o godz. 11, włączono je do publicznej komunikacji 16 . Omnibusy odjeżdżały z przystanku przy pi. Wilhelmowskim (w okresie letnim od godz. 6.30 rano) i kończyły bieg na przystanku przy ul. Augusty (obecnie ul. Niegolewskich). Trasę pokonywały w bardzo krótkim czasie 20 minut, a zatrzymywały się tylko raz przy przejściu na Dworzec Kolejowy. Ostatni omnibus odjeżdżał z pi. Wilhelmowskiego o godz. 22.45, lecz po godz. 22 obowiązywała już taryfa nocna i płaciło się podwójnie. Pieniędzy nie należało oddawać woźnicy, lecz wrzucać do umieszczonej wewnątrz pojazdu, przy prawym przednim oknie, skrzynki płatniczej. Woźnicom surowo zabroniono pobierania opłat od pasażerów. Kwartalne i roczne karty abonamentowe można było odbierać w biurze gminnym przy ul. Parkowej 2, o czym informowały stosowne ogłoszenia przewodniczącego gminy Adama Jeskego 17 . W związku z bardzo dużym ruchem na linii omnibusowej zarząd gminy łazarskiej postanowił zakupić pomocnicze zaprzęgi konne, kursujące we wszystkie niedziele i święta 18 . Po upływie dwóch lat omnibusy zostały zastąpione przez tramwaje elektryczne. Niepotrzebne pojazdy wraz z końmi gmina sprzedała na publicznej licytacji 19. Wśród ważniejszych dokonań łazarskich władz samorządowych wspomnieć jeszcze wypada o przebudowie starej szkoły gminnej (z 1889 roku) przy ul. Gło

..rn ...._....;

Ryc. 3. Widok ul. Głogowskiej od południa. Na pierwszym planie kamienice przy krótkiej uliczce Jeskego (nazwa nadana yv 1899 r. dla uczczenia pamięci Adama Jeskego, długoletniego przełożonego gminy Sw. Łazarz), prowadzącej w kierunku pi. św. Łazarza (ob. Rynek Łazarski), fot. z 1900 r.

gowskiej 92, narożnik ul. Parkowej (ob. ul. Strusia), posiadającej zaledwie dwie klasy (kilka innych mieściło się w budynku prywatnym), na nowoczesną szkołę sześcioklasową, którą uroczyście oddano do użytku dnia 8 lipca 1896 r. 20 Wkrótce i ten budynek okazał się za mały i postanowiono go rozbudować według projektu architekta Georga Brauna z Poznania. W 1899 roku nowa szkoła liczyła już 14 klas, a uczęszczało do niej prawie 800 dziecf 1 .

Równocześnie z zakładaniem sieci wodociągowej prowadzone były prace kanalizacyjne, ulice brukowano, na chodnikach układano zaopatrzone w boczne krawężniki płyty betonowe. Pracownicy znanej Szkółki Drzew i Krzewów Ozdobnych Augustyna Denizota na Św. Łazarzu sadzili rzędy drzew alejowych.

Już w 1893 roku na narożnikach ulic pojawiły się pierwsze na tym przedmieściu, wzorowane na poznańskich emaliowane tabliczki z nazwami ulic (białe napisy na niebieskim tle)22. Św. Łazarz w niczym już nie przypominał dawnej niepozornej wsi, a przekształcił się w eleganckie przedmieście, w większości zamieszkałe przez zamożniejszą ludność. Według przeprowadzonego dnia 2 grudnia 1895 r. spisu ludności przedmieście to liczyło 3 tys. 331 mieszkańców (w ciągu ostatnich pięciu latach przybyło 1263 osoby, czyli ponad 60 proc.) w 62 budynkach zamieszkałych przez 728 rodzin z dwoma i więcej domownikami oraz 18 gospodarstw domowych z jedną tylko osobą23. Tymczasem w marcu 1896 roku miały miejsce kolejne wybory uzupełniające.

Wskutek losowania z Przedstawicielstwa Gminy z dniem l kwietnia musieli

Waldemar Karolczak

ustąpić: w I klasie dozorca kolejowy August Trede, w II klasie kupiec Franz Rehdanz i w III klasie lakiernik August Zahn. Ponadto na miejsce zmarłego 8 czerwca 1895 r. Józefa Nowackiego z II klasy musiał zostać wybrany nowy radny. Wybory odbyły się 16 marca 1896 r. w dużej sali restauracji "Kaiserin Victoria" Jana Waltera przy ul. Głogowskiej 81. W pierwszej klasie wyborczej nie udało się wybrać żadnego z kandydatów. Oddano cztery głosy: dwa na Niemca A. Tredego i dwa na Polaka, właściciela piekarni Jana Stolpego. Postanowiono, że w tej klasie wyborczej odbędą się powtórne wybory. W drugiej klasie ponownie wybrano restauratora F. Rehdanza, a w trzeciej - znów A. Zahna 24 . Kilka miesięcy później władze gminne Św. Łazarza poniosły bardzo dotkliwą stratę. Dnia 25 sierpnia 1896 r. w Krakowie zmarł na raka żołądka Napoleon Urbanowski, wieloletni członek Przedstawicielstwa Gminy Św. Łazarz i nadzoru szkolnego na tym przedmieściu 25 . Urbanowski był także właścicielem kilku domów przy ul. Alejowej (ob. ul. Strusia). Zmarły brał czynny udział we wszystkich pracach obywatelskich i narodowych i to nie tylko na terenie Św. Łazarza, był bowiem długoletnim członkiem dyrekcji Teatru Polskiego w Poznaniu i prezesem Towarzystwa Przemysłowego na Jeżycach 26 . Ponadto od chwili powstania powiatu Poznań-Wschód czynnie uczestniczył w kilku komisjach powiatowych, a od dłuższego czasu również w Komitecie Powiatowym 27 . Niedługo potem, dnia 30 listopada 1896 r., zmarł na atak serca w wieku 61 lat długoletni przewodniczący gminy łazarskiej Adam Jeske 28 , członek Rady Nadzorczej łazarskiej szkoły gminnej i zarządu niemieckokatolickiego kościoła Franciszkanów w Poznaniu 29 . Pogrzeb Adama Jeskego odbył się 3 grudnia 1896 r. Jak donosił "Posener Tageblatt" z 4 grudnia 1896 r.: "Po krótkim nabożeństwie żałobnym w domu zmarłego, uformował się długi, imponujący orszak żałobny. Na czele szły dziewczęta i chłopcy ze szkoły gminnej, następnie Towarzystwo Śpiewacze, Związek Towarzyski, Polskie Towarzystwo Przemysłowe z zamglonymi chorągwiami, ochotnicza Straż Pożarna z św. Łazarza, zarząd gminy i liczne osoby noszące żałobę, które za życia zmarłego utrzymywały z nim bliski kontakt. Także landrat powiatu Poznań-Wschód, pan dr Baarth, oddał Mu ostatnią przysługę. Bezpośrednio przed bogato udekorowaną wieńcami i wiązankami kwiatów trumną, kroczyło 20 katolickich duchownych, podczas gdy najbliżsi krewni i moc ludu postępował za trumną. Pogrzeb odbył się na nowym cmentarzu św. Marcina, którego ziemia pierwotnie była własnością zmarłego, a którą przed kilku laty po taniej cenie sprzedał zarządowi kościoła". Po śmierci Adama Jeskego urząd przewodniczącego gminy pełnił tymczasowo drugi przewodniczący Oskar Stiller. Jednocześnie Zarząd Gminy postanowił, że późniejszy następca Jeskego nie będzie już sprawował urzędu honorowego, a podobnie jak w innych podpoznańskich przedmieściach będzie to urząd płatny.

W roku 1897, po przyłączeniu Górczyna, przedmieście znacznie powiększyło swoje terytorium (z 52 ha na 1034 ha) i liczbę mieszkańców (7 tys. 240 osób). Inicjatorem połączenia przedmieścia Św. Łazarz z wsią Górczyn był Arthur Baarth, landrat powiatu Poznań-Wschód. Dzięki jego zabiegom już wcześniej doszło do połączenia czterech innych podpoznańskich gmin: Górnej i Dolnej Wildy oraz Starych i Nowych Naramowic. Gmina Sw. Łazarz, położona pomiędzy dwoma równie szybko rozwijającymi się przedmieściami - Jeżycami i Wildą, w naturalny sposób ciążyła ku Górczynowi, widząc swą szansę rozwoju w kierunku południowym. Wspomnieć wypada, że to właśnie na gruntach górczyńskich zbudowano łazarski Zakład Wodociągowy i Elektrownię. Już w 1894 roku Rada Gminy uchwaliła znaczną większością głosów zgłoszo, ny przez Zarząd wniosek, aby połączyć przedmieście Sw. Łazarz z sąsiednim Górczynem 30 . Pierwotnie nowo utworzona gmina miała nosić dwuczłonową na, zwę Sw. Łazarz-Górczyn, jednak minister spraw wewnętrznych, opierając się na najwyższym cesarskim rozporządzeniu dotyczącym unikania podwójnych nazw dla nowo powstających miejscowości, wezwał reprezentacje obu gmin, aby te zgodziły się tylko najedną nazwę i taką do zatwierdzenia podały, w przeciwnym bowiem razie zostanie ona ustalona odgórnie. Dnia 14 maja 1896 r. obie reprezen, tacje gminne spotkały się i ustaliły jedną wspólną dla obu gmin nazwę Sw. Łazarz (Si. Lazarus)31. Na podstawie "najwyższego zarządzenia cesarskiego" wspomniana nazwa została urzędowo zatwierdzona 26 sierpnia. Połączenie obu gmin nastąpiło 1 kwietnia 1897 r. Nowa gmina została włączona do poznańskiego okręgu policyjnego. Od tego czasu, podobnie jak w mieście Poznaniu, zaprowadzono stały patrol policyjny, który zobowiązany był pełnić służbę na terenie od , hotelu Concordia przy Dworcu Kolejowym aż do ostatnich zabudowań Sw. Łazarza 32 . Przewodniczącym tej jednolitej odtąd gminy został mianowany komisarz powiatowy Carl Walther. W związku z połączeniem obu miejscowości w jedną musiały odbyć się wybory nowej, dziewięcioosobowej Rady Gminy. Po raz pierwszy mieszkańcy obu dawnych gmin mieli głosować wspólnie. Termin wyborów wyznaczono na dzień 4 maja 1897 r. 33 W biurze gminnym przy ul. Parkowej 2 zostały wyłożone listy wyborców uprawnionych do głosowania, które można było przeglądać w okresie od 3 do 18 kwietnia, oczywiście w godzinach urzędowych. W okresie poprzedzającym wybory oba komitety wyborcze, polski i niemiecki, wykazywały wyjątkową aktywność. Polskiemu Miejscowemu Komitetowi Wyborczemu przewodniczył Witold Urbanowski (syn Napoleona Urbanowskiego), właściciel , znanej Fabryki Maszyn na Sw. Łazarzu, natomiast niemieckiemu Wahlkomitee - Oskar Stiller. Oba komitety wyłaniały własnych kandydatów na radnych gminnych oraz mężów zaufania czuwających nad prawidłowym przebiegiem wyborów. W tym też celu organizowały one zebrania przedwyborcze - Polacy w sali restauracji Jana Waltera przy ul. Głogowskiej 81, a Niemcy w sali restauracji ogrodu rozrywkowego "Wilhelmsh6he" (Wzgórze św. Łazarza). Dnia 28 kwietnia 1897 r. w sali Waltera odbyło się zebranie przedwyborcze polskiego komitetu, o czym donosił specjalny korespondent "Dziennika Poznańskiego": "Celem postawienia kandydatów i przeprowadzenia należytej agitacji wyborczej, odbyło się tu wczoraj wieczorem na sali p. Waltera zebranie wyborcze, na które przyby, ło około 150 wyborców z Sw. Łazarza i Górczyna, przeważnie gospodarzy. Zebranie zagaił i przewodniczył takowemu przewodniczący świeżo ukonstytu - owanego komitetu p. Witold Urbanowski. W przemówieniu swym zaznaczył, że po przejrzeniu list wyborczych - które, nawiasem powiedziawszy, wyłożone by

Waldemar Karolczak

Ryc. 4. Ogród rozrywkowy "Wilhelmsh6he" przy ul. Augusty (ob. Niegolewskich), na terenie którego w 1897 r. odbyty się wybory ostatniej przed włączeniem przedmieścia do Poznania reprezentacji gminnej Św. Łazarza, pocztówka z ok. 1910 rły w styczniu, o czym jednak nie wszyscy wyborcy wiedzieć mogli, ponieważ nie głoszono o tern w pismach - przyszedł komitet do przekonania, iż w drugiej klasie mają większość Polacy i wybór kandydatów polskich jest zapewniony, byleby wszyscy wypełnili swój obowiązek. W trzeciej klasie mają wprawdzie większość Niemcy, ponieważ jednak wielka ich część to urzędnicy kolejowi, którzy bezustannie są w podróży i dla tego z prawa im przysługującego korzystać pewnie nie będą mogli, dla tego i w tej klasie możliwem jest przeprowadzenie polskich kandydatów, trzeba się naturalnie dopilnować, aby żaden głos polski nie został uronionym. W dalszym ciągu swego przemówienia powiadomił przewodniczący zebranych, że ze strony niemieckiej zrobiono komitetowi propozycję zawarcia kompromisu, co do drugiej i trzeciej klasy - pierwszą klasę zupełnie Polacy muszą pominąć, ponieważ prawo głosu ma trzech Niemców ijedna Polka - i to w w ten sposób, że Polakom ofiarowano czterech radnych, podczas kiedy Niemcy dla siebie chcieli zatrzymać pięciu. Komitet jednak na kompromis się nie zgodził, dla tego otworzył przewodniczący dyskusją nad tą sprawą, pragnąc wysondować opinię wyborców. Zabrał następnie głos mistrz piekarski p. Stolpe i stanowczo oświadczył się przeciwko zawieraniu kompromisu dowodząc, że postępowanie takie wprawiłoby tylko w błąd mniej oświeconych, którym trudno byłoby pojąć, dla czego mają głosować na Niemców. Zdaniem p. Stolpego Polacy wielkiej korzyści nie osiągnęliby, zyskując w danym razie jednego radnego.

Lepiej więc wybrać mniej radnych, ale za to dzielnych, którzyby godnie Polaków reprezentowali, a wybrać ich wyłącznie głosami polskimi. Przemówienie to trafiło do przekonania wszystkich wiecowników. To też, gdy przewodniczący poddał sprawę pod głosowanie oświadczono się przeciwko kompromisowi. Przystąpiono następnie do ułożenia listy kandydatów. Pierwszą klasę postanowiono pozostawić własnemu losowi. W drugiej klasie stawiono pp. Witolda Urbanowskiego, dra Szumana i gospodarza Piechowiaka. W trzeciej klasie pp. Józefa Wiałeckiego, Józefa Sołeckiego i Kaliksta Adaszewskiego"34. Trzech własnych kandydatów zgłosił także niemiecki komitet wyborczy, a byli nimi: Oskar Stiller, właściciel ziemski Paul Bandke oraz kierownik warsztatów kolejowych Emil Duwe 35. Wybory odbyły się w wielkiej sali restauracji "Wilhelmshohe", położonej w obszernym ogrodzie o pow. 3,5 ha przy ul. Augusty (obecnie ul. Niegolewskich). Wzięło w nich udział 455 wyborców na 743 uprawnionych do głosowania. Zgodnie z przepisami najpierw odbyły się wybory w trzeciej klasie wyborczej.

W pierwszym głosowaniu na 407 oddanych głosów ważnych było 403, bezwzględna większość wynosiła więc 203 głosy. Uzyskał ją jedynie Oskar Stiller, otrzymując 231 głosów (174 głosy otrzymał mistrz ciesielski i budowniczy Traugott Girbig, gospodarz JózefWiałecki 173, pozostałe głosy rozdrobniły się), musiało więc dojść do wyborów ściślejszych, podczas których na radnych wybrano: Józefa Wiałeckiego (319 głosów) i Traugotta Girbiga (178 głosów). WII klasie wybierało 45 wyborców z 55 uprawnionych do głosowania. Wybrano trzech Polaków: właściciela fabryki Witolda Urbanowskiego, lekarza dra Jana Szumana (oboje uzyskali po 28 głosów) oraz gospodarza Wojciecha Piechowiaka (28 głosów). W I klasie, w której uprawnione do głosowania były tylko trzy osoby, wybrano trzech Niemców: naczelnika stacji kolejowej Theodora Drieschera (był on pełnomocnikiem fiskusa kolejowego), właściciela restauracji na Dworcu Kolejowym i ogrodu rozrywkowego "Wilhelmshohe" Carla Rondholza oraz mistrza ciesielskiego i murarskiego Richarda Schoneckera 36 . Wśród nowych radnych było zatem pięciu narodowości niemieckiej, a czterech polskiej. Większość wyborców głosowała zgodnie z zaleceniami narodowych komitetów wyborczych. Obie strony, niemiecką i polską, obowiązywała zasada solidaryzmu narodowego i wszyscy ci, którzy głosowali na kandydatów obcej narodowości, mogli narazić się na publiczne napiętnowanie w miejscowych gazetach. Tak uczynił m.in. "Goniec" z 5 maja 1897 r., czyniąc zarzut wymienionym z nazwiska czterem Polakom, że oddali swe głosy w pierwszym głosowaniu, w trzeciej klasie, na niemieckich kandydatów. Z kolei w niemieckim dzienniku "Posener Tageblatt" z 6 maja 1897 r. pisano, że 100 Niemców oddało swe głosy w trzeciej klasie wyborczej na polskiego kandydata Józefa Wiałeckiego.

Na pierwszym posiedzeniu dnia 14 maja 1897 r. nowe przedstawicielstwo Św. Łazarza wybrało Zarząd Gminy, w którego skład weszli: komisarz powiatowy Carl Walther jako przewodniczący, ławnicy August Trede i Franz Rehdanz, a na ich zastępcę wyznaczono asystenta kolei żelaznej Carla Hoffmana 37 . W związku z wyborem na przełożonego gminy (na okres 12 lat) dotychczasowy komisarz powiatowy Carl Walther musiał zrezygnować z czynnej służby państwowej we władzach powiatowych. Jako przełożony gminy oprócz pensji pań

Waldemar Karolczakstwowej otrzymywał 3 tys. marek 38 . Dnia 2 sierpnia 1897 r. Carl Walther został uroczyście wprowadzony na urząd przez królewskiego landrata powiatu Poznań- Wschód Arthura Baartha. Podczas nieobecności przewodniczącego gminy zastępowali go ławnicy gminni: Franz Rehdanz lub August Trede (od 9IV 1899 r. - Oskar Stiller). Funkcję przewodniczącego U rzędu Stanu Cywilnego pełnił w jego zastępstwie rendant kasy gminnej Heinrich Weigt. W1897 roku gmina łazarska zaciągnęła w Pruskim Centralnym Banku Kredytowym Ziemskim w Berlinie znaczną pożyczkę w kwocie 500 tys. marek, przeznaczając ją na pokrycie wszystkich dotychczasowych długów gminnych, budowle publiczne i brukowanie ulic 39 . Po przyłączeniu Górczyna władze samorządowe postanowiły założyć również najego terenie taką samą infrastrukturę komunalną, jaką posiadał już Św. Łazarz. W tym celu w 1897 roku postanowiono znacznie rozbudować łazarski "zakład wodociągów i elektryczności", który okazał się za mały w stosunku do potrzeb szybko rozwijającej się gminy. Powiększenie wspomnianego zakładu ponownie powierzono firmie Helios z Kolonii, przeznaczając na to kwotę 80 tys. marek 40 . Wykonanie dwóch nowych studni rurowych na terenie zakładu zleciła gmina mistrzowi studniarskiemu Bayerowi z Berlina, a zbudowanie maszynowni mistrzowi ciesielskiemu i murarskiemu Fritsche z Czempinia. Ta ostatnia decyzja Rady Gminy spotkała się z ostrym sprzeciwem ze strony niektórych członków władz gminnych i łazarskich firm budowlanych, które uczestniczyły w przetargu. W związku z tym odbyło się osobne posiedzenie Przedstawicielstwa Gminy, na którym wspomniany protest został jednak odrzucony41. Budowę nowego, wielkiego kotła parowego władze gminne zleciły Fabryce Maszyn i Lejarni Żelaza" U rbanowski, Romocki i Sp." Osobny budynek dla wspomnianego kotła wzniósł budowniczy łazarski Traugott Girbig 42 , a nadzór techniczny nad elektrownią powierzono rzeczoznawcy drowi Kriegowi, kierownikowi Elektrycznej Stacji Doświadczalnej w Magdeburgu 43 . Rozbudowa zakładu została przeprowadzona także z myślą o pobliskich koszarach pułku czarnych huzarów i trenu, stacjonujących na terenie Bartoldowa (Bartholdshof). Za oświetlenie obszernego kompleksu budynków koszarowych fiskus wojskowy zobowiązał się płacić do kasy gminnej 6 tys. marek rocznie 44 . W lutym 1899 roku na terenie zakładu wodociągowego wzniesiono specjalną wieżę służącą do ćwiczeń członkom Towarzystwa Ochotniczej Straży Pożarnej, organizacji założonej z inicjatywy władz gminnych w 1894 roku 45 . W tym czasie przy ul. Głogowskiej stał już pierwszy w gminie hydrant. Kolejną ważną dla gminy kwestią było dogodne połączenie komunikacyjne z miastem. Taką możliwość stwarzało założenie linii tramwaju elektrycznego ze Św. Łazarza do Poznania. Prowadzone ze spółką Posener Strasenbahn (Poznańska Kolej Elektryczna) negocjacje w sprawie założenia wspomnianej linii zakończyły się zawarciem dnia 10 sierpnia 1896 r. stosownego kontraktu. Tramwaje miały kursować od pi. Wilhelmowskiego do ul. Augusty na Św. Łazarzu, a gmina łazarska zobowiązała się płacić Towarzystwu przez pięć lat po 3 tys. marek rocznie. Przejazd miał kosztować 10 fenigów od osoby. W styczniu 1897 roku w związku z projektowanym przedłużeniem linii tramwajowej aż do Górczyna, w zawartym już kontrakcie wprowadzono dodatkowe korekty. Gmina Św. Łazarzmiała teraz zapłacić w okresie pięciu lat 20 tys. marek subwencji. Opłatę za jazdę na całym odcinku, od środka wsi Górczyn (dzisiejsza ul. Knapowskiego) do pi. Wilhelmowskiego, ustalono na 15 fenigów 46 . Dnia CI kwietnia 1898 r. tramwaje rozpoczęły regularne kursy na linii Stary Rynek-Sw. Łazarz 47 , natomiast tor do Górczyna oddano do eksploatacji dopiero 19 maja 1898 r.

Ważnym dla mieszkańców gminy przedsięwzięciem władz samorządowych było założenie dużego placu targowego (dzisiejszy Rynek Łazarski). W grudniu 1894 roku gmina zakupiła w tym celu grunt za kwotę 54 tys. marek. Po regulacji i utwardzeniu placu żużlem węglowym 5 września 1898 r. odbył się na nim pierwszy targ. Targi odbywały się regularnie w każdy poniedziałek i piątek. Postanowiono nie pobierać tzw. targowego, zakazując jednocześnie sprzedaży ulicznej. W 1899 roku plac został wybrukowany przez pracowników firmy kamieniarskiej Stefana Barczyńskiego z Poznania. Nie wybrukowano jedynie wschodniej części, podwyższając ją i tworząc rodzaj tarasu, na którym znany ogrodnik artystyczny i właściciel Szkółki Drzew i Krzewów Ozdobnych Augustyn Denizot założył piękny i okazały ogród publiczny z placem zabaw dla dzieci (kosztem 7 tys. 500 marek). W marcu 1900 roku targowisko otrzymało oficjalną nazwę St. Lazarus- Platz (plac św. Łazarza)48. Aby usprawnić opiekę nad ubogimi mieszkańcami Łazarza, gmina została podzielona na 12 obwodów, którymi opiekowali się wybrani członkowie Rady Opiekuńczej i Ubogich 49 . Dnia 2 stycznia 1898 r. rozpoczął swą działalność nowy, wspólny dla połączonych gmin Urząd Stanu Cywilnego. Na jego czele stanął przewodniczący gminy Carl Walther, jego pierwszym zastępcą wybrany został rendant kasy gminnej Heinrich Weigt, a drugim - główny nauczyciel Tadeusz Pawlak. Dzień wcześniej miało miejsce uroczyste wprowadzenie w urzędowanie i zaprzysiężenie wspomnianych urzędników przez landrata Arthura Baartha 50 . W1898 roku władze samorządowe Św. Łazarza postanowiły wybudować własny dom gminny, na miejscu starego budynku, w którym dotąd mieściły się biura gminne przy ul. Parkowej 2 (przeznaczono na to kwotę 30 tys. 260 marek)51. W trosce o estetyczny wygląd ulic przedmieścia Przedstawicielstwo Gminy postanowiło w 1897 roku ustawić w bardziej ruchliwych miejscach publicznych slupy ogłoszeniowe. W tym celu gmina zawarła umowę ze znaną poznańską drukarnią Merzbacha (pi. Wilhelmowski 8), na podstawie której ta ostatnia zobowiązała się dostarczyć na początek pięć słupów ogłoszeniowych, na których zastrzegła sobie wyłączne prawo plakatowania. Odtąd wszelkie obwieszczenia Zarządu Gminy były rozlepiane wyłącznie na wspomnianych słupach, jednoześnie surowo zakazano wieszania plakatów czy reklam na domach czy płotach, co dotychczas często praktykowano 52 . W lipcu 1898 roku na łazarskich ulicach pojawiły się pierwsze, zakupione przez gminę polewaczki uliczne 53 . Ostatni rok przed włączeniem przedmieścia Św. Łazarz do miasta Poznania był przede wszystkim okresem intensywnych przygotowań do tego przełomowego w dziejach gminy wydarzenia. Niezależnie jednak od tego życie codzienne na przedmieściu toczyło się tak, jak dotychczas, a władze samorządowe kontynuowały swą działalność, spotykając się na posiedzeniach i obradując nad ustalonymi wcześniej kwestiami. Na pierwszym posiedzeniu w 1899 roku (5 stycz

Waldemar Karolczak

Ryc. 5. Fragment północnej pierzei ul. Parkowej (ob. Strusia) z widoczną na pierwszym planie charakterystyczną kamienicą zbudowaną w 1899 r. dla Oskara Stillera, długoletniego członka Zarządu Gminy Św. Łazarz, pocztówka z ok. 1911 r. Ze zbiorów Muzeum Historii Miasta Poznania.

nia) Rada Gminy obradowała nad wnioskiem dotyczącym budowy gimnazjum, wspólnego dla gmin Św. Łazarza i Jeżyc, zakupieniem wozów do odwożenia fekaliów, odstąpieniem gruntu pod budowę zakładu dla hodowli i tuczenia drobiu, zaciągnięciem kolejnej pożyczki w kwocie 150 tys. marek z kasy prowincjonalnej na rozmaite potrzeby i budowle publiczne oraz nad szeregiem innych spraw. Na posiedzeniu tym (zgodnie z par. 54 Ordynacji Gmin Wiejskich z 3 lipca 1891 r.), wylosowano radnych, którzy z dniem l kwietnia 1899 r. musieli ustąpić z Przedstawicielstwa Gminy: w pierwszej klasie wyborczej Carl Rondholz, w drugiej - Wojciech Piechowiak i w trzeciej - Oskar Stiller 54 . W związku z tym do końca marca musiały odbyć się wybory uzupełniające. Utworzone doraźnie osobne komitety wyborcze, polski i niemiecki, odbyły zebrania przedwyborcze, celem przedłożenia list kandydatów na radnych gminnych. Wiec polskiego komitetu, na czele którego stanął dr Jan Szuman, odbył się 9 marca w sali gospody Roberta Hoffmanna przy ul. Wrocławskiej 41 na Górczynie. Zgłoszono następujących kandydatów: w pierwszej klasie gospodarza Jana Kaisera z Górczyna i w trzeciej - mistrza piekarskiego Stanisława Stołpego. Wymienieni kandydaci zostali zaakceptowani przez zgromadzonych na sali wyborców. Pominięto natomiast kandydatury przedstawicieli inteligencji: Henryka Taczanowskiego, Stanisława Sokolnickiego, Józefa Sławskiego i innych 55 . Dnia 13 marca 1899 r. w sali restauracji "Wilhelmsh6he" odbyło się zebranie niemieckich wyborców, na któ

rym wybrano komitet wyborczy składający się z pięciu ławników i przewodniczącego Oskara Stillera. W związku z tym sekretarz policji poznańskiej Paul Gunter stwierdził, że niemiecki komitet wyborczy na Św. Łazarzu powinien być stały. Po dłuższej debacie wybrano kandydata w trzeciej klasie, którym został mistrz kolejowy August Trede. W drugiej klasie nie udało się ostatecznie wyłonić kandydata, a komitet wyborczy zobowiązał się, że w dniu wyborów udzieli odpowiednich wskazówek. Ponieważ w pierwszej klasie jedynym wyborcą był fiskus kolejowy, zrezygnowano z wyłonienia kandydata 56 . Wybory odbyły się 15 marca 1899 r. w sali restauracji "Wilhelmshohe". Udział w wyborach wzięło 43,82 proc. wszystkich uprawnionych do głosowania. Na radnych gminnych wybrano: jednogłośnie w pierwszej klasie wyborczej Augusta Bantkego, w drugiej klasie - właściciela ziemskiego Jana Kaisera (17 głosów na 30 oddanych), w trzeciej klasie mistrza kolejowego Augusta Tredego (183 głosy na 342 oddanych)57. Na posiedzeniu Rady Gminy dnia 9 kwietnia 1899 r. na miejsce ustępującego Augusta Tredego ławnikiem gminnym wybrany został Oskar Stiller, a wybór ten potwierdził landrat powiatu Poznań-Wschód. N a specjalnie w tym celu zwołane zebranie przybył królewski komisarz powiatowy F. Kosmowski z Poznania, który zaprzysiągł i wprowadził w urzędowanie nowego gminnego ławnika 58 . Przed włączeniem przedmieścia do Poznania w składzie władz gminnych zaszła jeszcze jedna zmiana. Na miejsce zmarłego radnego Augusta Bantkego (z drugiej klasy wyborczej) Carla Menkeg0 59 . W lutym 1899 roku Przedstawicielstwo Gminy poleciło poznańskiemu mierniczemu rejencyjnemu Hektorowi Luerowi wykonanie ogólnego planu sytuacyjnego Św. Łazarza w skali 1:2500 z ulicami łączącymi gminę z Poznaniem, Jeżycami i Wild ą 60. Warto tu jeszcze dodać, że w wydanej w styczniu 1899 roku Książce Adresowej Miasta Poznania, obok wielkiego kolorowego planu miasta i okolic został zamieszczony także plan specjalny przedmieścia Św. Łazarz 61 . Na posiedzeniu Rady Gminy dnia 13 stycznia 1899 r. wybrano na członków gminnych komisji następujące osoby: do komisji budowlanej Girbiga, Richarda Schóneckera i Augusta Tredego, do komisji finansowej kupca Oskara Stillera i Theodora Drieschnera i do komisji wodociągów i elektrowni Traugotta Girbiga, Witolda Urbanowskiego i Oskara Stillera 62 .

W związku z planowanym przyłączeniem przedmieścia Św. Łazarz do Poznania utworzono osobną komisję, która miała prowadzić z miastem pertraktacje w sprawie warunków, na jakich nastąpi wcielenie. Do komisji tej zostali wybrani mistrz ciesielski i murarski Traugott Girbig, właściciel fabryki Witold U rbanowski, kupiec Oskar Stiller, mistrz ciesielski Richard Schonecker i właściciel ogrodu Carl Menke 63 . Na posiedzeniu dnia 11 lipca 1899 r. radni gminy zgodzili się na warunki przyłączenia przedmieścia do Poznania, a kilka miesięcy później (6 października) członkowie Zarządu i Przedstawicielstwa podpisali umowę o połączeniu z Poznaniem 64. Jednym z warunków, jakie przedmieście musiało spełnić, była zmiana nazw całego szeregu ulic (podobny warunek postawiono gminie Jeżyce)65. Przełożony gminy Carl Walther, po złożeniu swego urzędu, miał otrzymać jednorazowo 40 tys. marek odszkodowania i objąć kierownictwo Urzędu Stanu Cywilnego w Poznaniu, jednakże bez prawa do eme

Waldemar Karolczakt .f» qZlm&i AmitkAitutiiiiĄ-ki Amónk M.M:AUL\

Ryc. 6. Pamiątkowe tableau członków ostatniego Przedstawicielstwa Gminy Św. Łazarz, 1900 r. Atelier fotograficzne Maksa Schapera w Poznaniu (ul. Berlińska 7).

Ze zbiorów Muzeum Historii Miasta Poznania.

Od lewej: Carl Menke, Witold Urbanowski, Theodor Drieschner, Jan Szuman, Jan Kaiser, Oskar Stiller, Carl Walther, Traugott Girbig, August Trede, Franz Rehdanz, Richard Schonecker , Józef Wiałecki.

rytury. Na podstawie artykułu 8. umowy o przyłączeniu przedmieść do Poznania z 3 listopada 1899 r., gmina Św. Łazarz zobowiązana była jednego ze swoich mieszkańców przedstawić poznańskiej Radzie Miejskiej do wyboru na niepłatnego radcę miejskiego. N a posiedzeniu dnia l marca 1900 r. reprezentacja gminna wybrała na to stanowisko kupca Oskara Stillera. Artykuł 6. wspomnianej umowy upoważniał zaś do wyboru spośród reprezentantów gminy pięciu radnych miasta i to po dwóch w pierwszej i trzeciej klasie wyborczej, a jednego w drugiej. Na przyszłych radnych miejskich wybrano: w pierwszej klasie Richarda Schóneckera i Witolda Urbanowskiego, w drugiej Franza Rehdanza oraz w trzeciej Traugotta Girbiga i Carla Menkego 66. Przy tej sposobności reprezentacja gminna postanowiła zwrócić się z prośbą do prezesa rejencji o to, aby magistrat poznański umieścił w ustawach miejscowych zastrzeżenie, że także po przyłączeniu przedmieść do Poznania, na podstawie paragrafu 33. ordynacji gminnej, udzielenie konsensu na restaurację lub szynkownię wina, piwa i innych upajających trunków ma być uzależnione od uzasadnienia potrzeby ich założenia. W 1899 roku przedmieście Św. Łazarz (wraz z Górczynem) liczyło już 8 tys. 941 mieszkańców i pod tym względem prześcignęło Wild ę 67. Ostatnie przed przyłączeniem do Poznania posiedzenie łazarskich władz samorządowych odbyło się dnia 29 marca 1900 r. 68 Dla upamiętnienia tego wydarzenia członkowie ostatniego Przedstawicielstwa Gminy uwiecznili się na pięknym tableau (ryc. 6).

PRZYPISY:

1 "Posener Zeitung", nr 881 z 17 XII 1890. Dla porównania w 1890 roku Jeżyce liczyły 11 tys. 749, a Wilda 4 tys. 149 mieszkańców.

2 "Dziennik Poznański", nr 105 z 7 V 1892.

3 "Kurier Poznański", nr 124 z 31 V 1892.

4 "Kurier Poznański", nr 54 z 8 III 1894.

5 "Posener Zeitung" z 12 III 1894.

6 "Dziennik Poznański", nr 65 z 21 III 1894.

7 "Wielkopolanin", nr 77 z 5 IV 1891.

8 "Dziennik Poznański", nr 204 z 8 IX 1891.

9 Archiwum Państwowe w Poznaniu (skrót: APP), Akta miasta Poznania (skrót: AmP), sygn. 7422, ss. 1-5,9-12,69-76, 84-85,179-185. 10 "Kurier Poznański", nr 54 z 9 III 1894.

11 "Kurier Poznański", nr 63 z 18 III 1894.

12 APP AmP, sygn. 7422, ss. 20-24,54b, 122-123, sygn. 7423, ss. 191-192,264,270-272 i n.

13 APP AmP, sygn. 7424.

14 "Posener Zeitung", nr 19 z 9 11895.

15 "Posener Tageblatt", nr 401 z 28 VIII 1895.

16 "Posener Tageblatt", nr 159 z 3 IV 1896.

17 "Posener Zeitung", nr 238 z 3 IV 18% (ogłoszenie przewodniczącego gminy Adama Jeske ).

18 "Posener Tageblatt", nr 227 z 16 V 1896 (ogłoszenie przewodniczącego gminy Adama Jeske). 19 "Posener Zeitung", nr 19 z 911898, nr 37 z 16 11898 (ogłoszenie).

20 "Posener Zeitung", nr 471 z 8 VII 1896.

21 "Posener Tageblatt", nr 341 z 24 VII 1898, "Posener Zeitung", nr 48 z 19 11899; APP, Zespół akt ubezpieczeń ogniowych - SHidtische Feuer Societat, sygn. 1818, s. 78-93.

22 "Wielkopolanin", nr 94 z 25 IV 1893.

Waldemar Karolczak

23 "Posener Tageblatt", nr 590 z 18 XII 1895.

24 "Posener Tageblatt", nr 113 z 7 III 1896 (ogłoszenie).

25 "Posener Zeitung", nr 602 z 28 VIII 1896 (nekrolog od Zarządu i Rady Gminy Św. Łazarza oraz dozoru szkolnego), nr 599 z 27 VIII 1896 (wspomnienie pośmiertne). 26 "Dziennik Poznański", nr 196 z 27 VIII 1896 (wspomnienie pośmiertne), nr 197 z 28 VIII 1896 (nekrolog od Dyrekcji i Rady Nadzorczej Teatru Polskiego w Poznaniu). 27 "Posener Tageblatt", nr 405 z 29 VIII 1896 (nekrolog od landrata).

28 "Posener Zeitung", nr 843 z 1 XII 1896, nr 845 z 2 XII 1896 (wspomnienie pośmiertne i nekrolog od członków Zarządu i Rady Gminy oraz dozoru szkolnego). 29 "Posener Tageblatt", nr 567 z 3 XII 1896 (nekrolog).

30 "Posener Zeitung", nr 823 z 24 XI1894.

31 "Dziennik Poznański", nr 112 z 16 V 1896; "Posener Tageblatt", nr 227 z 16 V 1896.

32 "Wielkopolanin", nr 80 z 8 IV 1897.

33 APP, Akta Gmin przyłączonych do miasta Poznania (skrót: AG), sygn. 147.

34 "Dziennik Poznański", nr 98 z 30 IV 1897, s. 2 (korespondencje).

35 "Posener Zeitung", nr 304 z 4 V 1897.

36 APP, AG, Sygn. 147.

37 APP, AG, sygn. 147.

38 APP, AG, sygn. 148.

39 APP, AG, sygn. 138.

40 APP, AmP, sygn. 7424, s. 106-110.

41 "Posener Tageblatt", nr 418 z 8 IX 1897.

42 APP, AmP, sygn. 7423, s. 296-300.

43 "Posener Tageblatt", nr 133 z 20 III 1898.

44 "Posener Tageblatt", nr 848 z 5 XII 1897.

45 "Posener Tageblatt", nr 103 z 2 III 1899.

46 APP, AmP, sygn. 4858.

47 J. Wojcieszak, Tramwaje elektryczne w Poznaniu (część I), "Kronika Miasta Poznania", 1/98, s. 331. 48 APP, AmP, sygn. 4987, s. 1-66.

49 "Posener Tageblatt", nr 398 z 27 VIII 1897.

«'APP, AG, sygn. 148.

51 "Posener Zeitung", nr 582 z 21 VIII 1898 (ogłoszenie przewodniczącego gminy Carla Walthera). 52 "Posener Tageblatt", nr 428 z 14 IX 1897.

53 "Posener Tageblatt", nr 312 z 7 VII 1898.

54 "Posener Tageblatt", nr 13 z 8 11899.

55 "Dziennik Poznański", nr 54 z 7 III 1899, nr 60 z 14 III 1899.

56 "Posener Zeitung", nr 186 z 14 III 1899.

57 "Posener Zeitung", nr 192 z 16 III 1899.

58 "Posener Tageblatt", nr 165 z 9 IV 1899.

59 "Posener Tageblatt", nr 251 z 1 VI1899.

60 "Posener Zeitung", nr 117 z 15 111899.

61 "Posener Zeitung", nr 9 z 4 11899 ( ogłoszenie).

62 "Posener Tageblatt", nr 5 8 z 3 111899.

63 APP, AmP, sygn. 5283.

64 APP, AmP, sygn. 5285.

65 APP, AmP, sygn. 5283.

66 APP, AmP, sygn. 5285, sygn. 272.

67 "Posener Tageblatt", nr 454 z 27 IX 1899. Dla porównania w 1899 roku Wilda liczyła 8 tys. 266, a Jeżyce 19 tys. 38 mieszkańców.

68 "Posener Tageblatt", nr 154 z 1 IV 1900.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1999 R.69 Nr1 ; Władze miejskie dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry