MISCELLANEA
Kronika Miasta Poznania 1998 R.66 Nr1; Budowniczowie i Architekci
Czas czytania: ok. 6 min.PRZEDOSTATNI SZTANDAR CECHU RZEŹNICKO-WĘDLINIARSKIEGO W POZNANIU
WINCENTY PEZACKI
P rzez długie wieki przynależność do cechu była dla każdego rzemieślnika świadectwem jego kwalifIkacji i godności zawodowych, a tym samym społecznym gwarantem dobrej jakości wyrobów, które wytwarzał członek cechu. Spośród utensyliów cechowych najłatwiej postrzeganym przez społeczeństwo był sztandar cechowy, który był zarazem widomym znakiem statusu społecznego członków. Im przeciętna zamożność członków cechu była większa, tym sztandar cechowy był zdobniejszy, chociaż dość rzadko zmieniany. Początkowo były to sztandary o dużej chorągwi, do końca XIX w. nierzadko dwustronnie malowane olejno, noszone przez trzech ludzi (chorąży niósł drzewce, dwaj przyboczni sznury przywiązane do wierzchołka drzewca). W 2 poło XIX w. napisy i obrazy na chorągwiach cechowych haftowano. W Muzeum Gospodarki Mięsnej w Sielinku zgromadzono prawie 30 sztandarów cechów rzeźników działających na ziemiach polskich. Jest wśród nich również sztandar poznańskiego Cechu Rzeźników i Wędliniarzy z 1932 roku, jak dotąd przedostatni jego sztandar. Historia cechu poznańskich rzeźników i wędliniarzy sięga 1257 roku. Wspomniany sztandar nie jest pierwszym, nie wiadomo jednak, ile razy w ciągu ponad siedmiu wieków istnienia cechu dokonywano jego wymiany. Pierwsza udokumentowana informacja o sztandarze cechowym pochodzi z 1899 roku. W 1900 roku przestano ubijać zwierzęta w ostatniej poznańskiej rzeźni cechowej. Jej rolę przejęła oddana właśnie do użytku nowa rzeźnia miejska. W związku z likwidacją ubojni cechowej, w 1899 roku sporządzono ewidencję majątku cechu, w której wymieniony został m.in. sztandar 1 (z uwagi na prawną motywację ewidencję tę spisano wyjątkowo w języku niemieckim, chociaż Cech Rzeźników w Poznaniu posługiwał się przez cały okres rozbiorów językiem polskim). Dokument ów zachował się do dnia dzisiejszego i jest przechowywany w Muzeum Gospodarki Mięsnej wSielinku.
Wincenty Pezacki
Nie wiadomo, jak długo sztandar cechowy był używany. W 1921 roku poznański cech rzeźników dysponował dwoma sztandarami, tj. kościelnym i cechowym. Z krótkiego zapisu protokołu posiedzenia zarządu cechu z dnia 31 stycznia 1921 r. nie wynika, czy był to ten sam sztandar, którego posiadanie dokumentuje spis majątku cechowego z 1899 roku. Jest faktem, że po 1921 r. zaginęły prawie wszystkie utensylia cechowe, o których wspominał protokół z posiedzenia zarządu cechu. W roku 1932 uroczyście obchodzono 675. rocznicę pracy cechu. Dla poznańskiej społeczności rzeźnicko-wędliniarskiej był to zresztą rok szczególny - świętowano dziesięciolecie połączenia się dwóch poznańskich cechów rzeźnicko-wędliniarskich, od 10 już lat działała w Poznaniu dokształcająca szkoła zawodowa dla uczniów rzeźnickich, pierwsza w kraju i ciesząca się dobrą opinią, tutaj także od 10 lat ukazywała się "Gazeta Przemysłu Rzeźnickiego", najpopularniejsze w kraju czasopismo branżowe. Najwięcej jednak uwagi propagandowej i organizacyjnej wymagał jubileusz poznańskiego Cechu Rzeźnicko-Wędliniarskiego. Był to największy wówczas w Polsce cech tego rzemiosła, jeden z pięciu naj starszych cechów rzeźnicko-wędliniarskich w Polsce i naj starszy w Wielkopolsce. Poznań był w okresie IIRP stolicą polskiej gospodarki mięsnej i siedzibą jej ogólnopolskiego związku ponadcechowego. Mijające 675 lat pracy społeczno-zawodowej cech postanowił godnie uczcić, tj. zorganizować uroczystość jubileuszową, poświęcić nowy sztandar cechowy i kupić szczerozłoty łańcuch dla starszego cechu. Ponadto wydano złotą księgę cechu, w której jako pierwszy swój podpis złożył ówczesny wojewoda poznański R.A. Raczyński. Niestety łańcuch starszego cechu i jubileuszowa księga zaginęły. Główne uroczystości odbyły się w niedzielę, 7 sierpnia 1932 r. Wszyscy uczestnicy - już w strojach wieczorowych - zebrali się na dziedzińcu poznańskiej rzeźni miejskiej. W zwartym pochodzie, z zarządem cechu, chrzestnymi nowego sztandaru i nowym sztandarem na czele, przeszli do kościoła św. Wojciecha, gdzie odprawiono uroczystą mszę św. 2 Zarząd cechu, w towarzystwie sześciu par chrzestnych z nowym sztandarem cechowym, zajął miejsca w pobliżu ołtarza. Wśród obecnych w kościele było jedenaście delegacji cechowych ze sztandarami (Bydgoszcz, Gdynia, Gniezno, Inowrocław, Jarocin, Kościan, Leszno, Mogilno, Ostrów Wlkp., Środa Wlkp., Toruń) oraz Towarzystwo Czeladzi Rzeźniczej w Poznaniu również ze swoim sztandarem. W czasie mszy grała orkiestra wojskowa i śpiewał poznański chór cechowy rzeźników; jako solista wystąpił członek cechu Jankowiak. Posiedzenie członków cechu i ich jubileuszowych gości, które zorganizowano na terenie rzeźni miejskiej, odbyło się w udekorowanej sali. W posiedzeniu tym wzięło udział ponad 400 osób, w tym prezydent Poznania Cyryl Ratajski oraz dziewięciu innych prominentów (w Muzeum w Sielinku znajduje się fotografia uczestników tej uroczystości). Ksiądz prymas August Hlond nadesłał odręczne pismo. Jako pierwszy przemówił prezydent Rataj ski. W czasie uroczystości odczytano i podpisano akt erekcyjny sztandaru, śpiewał ponownie chór cechowy, składano życzenia, przekazano 20 pamiątkowych
Ryc. 1. Awers sztandaru cechowego z 1932 rokugwoździ do wbicia w drzewce nowego sztandaru i zasłużonym członkom cechu wręczono odznaczenia. Odznakę taką i dyplom honorowego członka cechu otrzymał Kazimierz Syller, człowiek bardzo zasłużony dla rozwoju rzemiosła rzeźnicko-wędliniarskiego w całym kraju. To Syller w czasie tej uroczystości wręczył złoty łańcuch starszemu poznańskiego cechu, równie zasłużonemu mistrzowi Władysławowi Górskiemu 3 . Naczelnym hasłem tej części uroczystościjubileuszowych było "Celem naszym praca i służba Ojczyźnie". Jubileuszowe uroczystości zakończyły się o godz. 17. Jedną ścianę sali, w której odbywały się uroczystości, zdobił nowy sztandar cechowy i nawet z przeciwległego końca sali czytelne ,,675". Uwagę zwracała także jedwabna, dwubarwna, tj. czerwono-zielona chorągiew nowego sztandaru. Jej awersowa warstwa jedwabna była rozległym haftem przymocowana
Wincenty Pezacki
do podszewki. Widniało na niej wyobrażenie św. Błażeja, patrona cechu. Wokół tej postaci umieszczono napis "Cech Rzeźnicko- Wędliniarski 1257-1932 w Poznaniu" (ryc. 1). Zielony jedwab rewersowej strony chorągwi nie jest przyszyty do podszewki. Wyhaftowany na nim napis brzmi: "Marjo bez skazy módl się za nami".
N apis ten otacza wizerunek Matki Boskiej.
W dniu 19 kwietnia 1936 r., tj.
w dniu odsłonięcia w Warszawie tablicy pamiątkowej J. Sierakowskiego i pomnika J. Kilińskiego, który to dzień był zarazem ogólnokrajowym dniem polskiego rzemiosła, sztandar ten był niesiony na czele pochodu przedstawicieli wszystkich cechów. W okresie hitlerowskiej okupacji sztandar uratowali przed zniszczeniem dwaj mistrzowie rzeźniccy - Walenty Janiak i Antoni Urbaniak. Nie wiadomo, gdzie i jak go ukryli. Gdy w lipcu 1945 roku cech poznański wznawiał swą działalność, wiedziano już, że sztandar ocalał. Do roku 1989 był używany przez Wielkopolski Cech Rzeźników i Wędliniarzy w Poznaniu. Później jego mIejSCe symbolu cechowego zajął nowy sztandar. Nową chorągiew przymocowano do drzewca poprzedniego sztandaru, wbijając zarazem 46 jednakowych, pozłacanych gwoździ z nazwiskami jej sponsorów (ryc. 2). Jest to merytorycznie i stylowo niewątpliwie nowy sposób przymocowania gwoździ do drzewca sztandaru cechowego. Z relacji o poświęceniu sztandaru w 1932 roku wynika jednak, że na drzewcu sztandaru z 1932 roku powinno znajdować się co najmniej 20 zupełnie innych gwoździ. Różniły się one nie tylko sposobem wykonania, ale także treścią, o której każdy z darczyńców decydował niezależnie. W latach 1945-89 nie było ich jednak w ogóle. Są dwie możliwości wyjaśnienia powyższych rozbieżności informacyjnych o stanie drzewca w 1932 i 1989 roku: przeznaczając w 1989 roku drzewce na nowy sztandar, wyjęto z niego wszystkie gwoździe poprzednio wbite albo w 1945 roku przekazano cechowi tylko chorągiew i szczyt drzewca, a same drzewce - jako trudniejsze do przechowania - zniszczono wcześniej. Nie ma w tej chwili możliwości wyjaśnienia tej rozbieżności. Nie żyją już ludzie, którzy
Ryc. 2
Ryc. 3
Ryc. 2. Drzewce sztandaru cechowego z 1945 r. (?) z nabitymi w 1989 r. gwoździami sponsorów sztandaru.
Ryc. 3. Szczyt sztandaru cechowego z 1932 roku.
w zdarzeniach tych brali udział lub byli świadkami zwrotu sztandaru. Nie zachował się również żaden dokument. Sztandarowych gwoździ z 1932 roku nie odnaleziono. Pakt ten może potwierdzać domniemanie o zniszczeniu drzewca sztandaru z 1932 roku w początkowym okresie hitlerowskiej okupacji. Od 1989 roku cech poznański używa nowego sztandaru. Z roku tego pochodzi tylko nowa chorągiew przymocowana do drzewca z 1945 roku, którego metalowy szczyt został wykonany w 1932 roku (ryc. 3). Sztandar ten jest przechowywany w pomieszczeniach cechu. Natomiast chorągiew cechowa z 1932 roku jest odnowiona tak, że nie widać w ogóle śladów jej zniszczeń i od kilku lat jest eksponatem muzealnym.
PRZYPISY:
1 W. Pezacki, Niezwykły dokument z historii przetwarzania surowców rzeźnych w Polsce, "Gospodarka Mięsna" 1989, nr 4 i 23. 2 "Gazeta Przemysłu Rzeźnickiego" 1932, nr 89 i 91.
3 W historii poznańskiego cechu jest to chyba drugi przypadek zakupu łańcucha dla starszego cechu. Do roku 1910 nie znaleziono bowiem informacji o takim szczególe obrzędowości cechu. W 1910 roku łańcuch otrzymał starszy odłamowego Cechu Wędliniarzy w Poznaniu. Po zjednoczeniu cechów w 1922 roku łańcuch ten był w posiadaniu zjednoczonego cechu, lecz go nie używano. W 1932 roku projektowano początkowo łańcuch ten przerobić i unowocześnić. Zdecydowano się jednak zachować go w pierwotnej postaci. Odnaleziony w 1945 roku łańcuch jest użytkowany przez aktualny Wielkopolski Cech Rzeźnicko-Wędliniarski w Poznaniu. Natomiast łańcuch cechowy, który zakupiono w 1932 roku, zaginął w czasie ostatniej wojny.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1998 R.66 Nr1; Budowniczowie i Architekci dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.