ORGANY POZNAŃSKIE W ŚWIETLE BADAŃ ŹRÓDŁOWYCH (XIV w. -1945 r.) Krąg murów staromiejskich
Kronika Miasta Poznania 1997 R.65 Nr4 ; Nasi dawni Jezuici
Czas czytania: ok. 30 min.LEOPOLD CZACHAROWSKI
A. PLAC KOLEGIACKI (OD PAŁACU GÓRKÓW DO KOLEGIUM JEZUICKIEGO)
Kościół kolegiacki pw. św. Marii Magdaleny - tzw. "stara fara" (nie istniejący)
Organy średniowieczne Kolegiata, mimo bogatego mecenatu mieszczańskiego i tradycji muzycznych, nie posiadała wielkich organów. Pośrednią wzmiankę, że istniały w XV w. przytacza J. Wiesiołowski - i był to instrument zbudowany zapewne po 1471 r. (wówczas właśnie ukończono odbudowę po pożarze w 1447 r.)l. Nie bardzo wiadomo, gdzie je umieszczono i jak długo istniały. Nie wspomina o organach Mateusz Łubieński w opisie wizytacyjnym z 1628 - 30 2 . Gdyby zostały jedynie "przeoczone" przez arcybiskupa, to i tak nie przetrwałyby wandalizmu najeźdźców brandenburskich w 1657 r.
Pozytyw barokowy na chórze organowym Nie wiadomo, kiedy go zbudowano (może pozyskano?). Wymienia go Mikołaj Zalaszewski w wizytacji z lat 1695-96, wskazując przy tym jego ustawienie 3 . Uległ zdewastowaniu ok. 1710 r., co mogło mieć związek z dezorganizacją życia w mieście podczas wojny północnej4.
Barokowe organy na chórze organowym Rajca miejski Marcin Czerniewski (sądząc po analogicznych inicjatywach w innych kościołach, zapewne miłośnik tego instrumentu), wspomógł wybudowanie tzw. "organów trwałych" (tj. nie przenośnych). Bliższych danych brak, choć wymieniany jest tu również Petrus Rakowicz jako fundator. Ponieważ w przypadku kościoła św. Marcina występuje jako reperator, nie możnawykluczyć, że i w tym przypadku jego udział mógł być bardziej bezpośredni. Organy wymienia również Jan Tarło w 1728 roku 5 . Niewykluczone, że były to ostatnie organy kolegiaty. W 1773 roku od pioruna zapaliły się dachy i zawaliły sklepienia, w wyniku czego - jak podaje Onufry Okęcki i Józef herbu "łodzią" Rogaliński - zniszczony został wystrój wewnętrzny wraz z organami 6 . Instrument nie dorównywał zapewne najwybitniejszym organom miasta, pomija bowiem jego stratę "Kronika zdarzeń w Wielkopolsce w r. 1760 - 79"7.
Pozytyw ołtarzowy N ie znane są bliższe okoliczności jego powstania. Pojawia się w wizytacji J. Tarły, dalsze jego losy nie zostały ustalone 8 . Najprawdopodobniej - o ile nie wyniesiono go w porę do bocznych kaplic - podzielił los ołtarza głównego i stall, przy których miał się znajdować.
Pozytyw kaplicy Czerniewskich W dużej liczbie kaplic znajdowało się zapewne więcej tego typu instrumentów, zakupionych przez fundatorów poszczególnych obiektów. Tenże pozytyw jest jednak jedynym udokumentowanym, który przy tym ocalał z katastrofy i jako "nadpsuty" wymieniony był w 1780 roku 9 . Co się z nim stało później, o tym dokumenty milczą.
PRZYPISY:
'J. Wiesiołowski, Kultura i społeczeństwo w późnym średniowieczu, (w:) Dzieje Poznania do roku 1793, PWN Warszawa - Poznań 1988, s. 362 oraz Rocznik Archidiecezji Poznańskiej, Kuria Metropolitalna, Poznań 1968, s. 86. 2 Visitatio Universae Dioeceseos Posnaniensis... Mathiam Łubieński, AA Poznań, sygn.
AV 8, s. 74.
3 "Chorus ligneus simpliciter extructus in quo est organum parvum vulgo Pozytyw", Visitatio..., AA Poznań, sygn. AV 18, s. 73.
4 Przekaz pośredni: "Organum reventer est post pestilentiam Millesimo Septingentesimo Decimo per Spectabilem Martinum Czerniewski Virum Consulerum Civitas Posnanien proprie censtructum in Choro" - wizytacja J. Tarły w XIX-wiecznym brudnopiśmiennym odpisie, AA Poznań, sygn. KF 949, pag. 5b. 5 Tamże. Tekst nie podaje konkretnej daty "przywrócenia organów po zadżumionym 1710 roku" (uwaga aulo).
6 "Kartki z historyi Poznańskiej Sławnej Kolegjaty pod wezwaniem św. Maryi Magdaleny" oraz fragm. wizytacji w XIX-wiecznym brudnopiśmiennym odpisie. 7 "Rok 1773 3-tia junii o godzinie ósmej wieczorem piorun uderzył (u.), przez który przypadek kościół ten dosyć ozdobny w nim wielki ołtarz, stalla, ambona, ławki, chór kapeli, dzwony najgłośniejsze obróciły się w popiół i pyrzynę", Kronika zdarzeń u. (odpis zaginionego oryginału), Bib!. Raczyńskich Poznań, Zb. specj., rkps., sygn. 1353(20). Wizytacja organy wymienia: "Decor Ecclesiae cum Altari Majori cum Stallia, cum Confesionalibus, Ambona, Scamnis Fonte Baptismali cum Chore et Organo (u.) igne absumptus est"., Visitatio..., AA Poznań, sygn. A V 30, s. 495.
8 "Est alias parvum Organum vulgo Pozytyw stojący post stalle (dalej fragment nie czytelny) ante Altare depositiqnis" (wersja brudnopiśmienna w formie XIX-wiecznej notatki), KF 949. , "Inwentarz Metallowy kaplicy Fundacji Czerniewskiej w związku z zabezpieczeniem"... A V 30, s. 890.
Leopold Czacharowski
Kościół mansjonarski pw. św. Stanisława Biskupa (nie istniejący)
Pośrednią wiadomość o organach, które opuszczający obiekt mansjonarze zamierzali przenieść do pobliskiego kościoła Wszystkich Świętych, zawiera zapis poczyniony w tej sprawie przez jezuitów przejmujących teren wraz z obiektem l . Zapis nosi datę 13 VIII 1572 r. Inny dokument jezuicki potwierdza istnienie w starym kościele św. Stanisława organów w roku 1618 2 . Nie jest możliwe ustalenie, czy chodzi o te same organy, czy o kolejne, już zbudowane przez jezuitów.
PRZYPISY:
l "Organa quoque etsi vititatae quoniam suo sumptu facta dicebant, accepturos denunciabant, video tarnen scripturam in archivo qua testatus relinquere illa societati". Arch. Societatis lesu. Kraków Pd 50 f. 15 v (za: Kusztelski A., Kurzawa Z., Kolegium jezuickie w Poznaniu, Dokum. hist. dla MKZ 1995, s. 8, mpis.). 2 "Organum musicum in templo nostro positum", (w:) Historiarum Collegii Posnaniensis (zapis pod datą 12 IX 1618 r.) Bib!. Jagiell. Kraków, sygn. BJ 5198 I [88 v (wypis dokonany przez J. Paszendę SJ z Krakowa w brulionie).
Kościół 00. Jezuitów pw. św. Stanisława Biskupa (przejęty przez parafię kolegiacką św. Marii Magdaleny, ob. tzw. "nowa fara")
Pozytyw jezuicki U stawiony był na chórze organowym, a protokoły wizytacyjne z lat 1779 - -81 określają go "jako niewielkie organy"l. Podobne sformułowanie znajduje się w wizytacji z 1810 roku 2 . W 1797 r. remontu organów dokonał Johann Gottlob Petera 3 . Wymienić musiał wówczas część aparatu brzmieniowego (w innych dokumentach mowa o 249 i 1/2 funta cyny (ok. 101 kg) "z starych piszczelow od organ pogiętych"4. Gdy w 1838 roku prowizorzy St. Kolanowski i J. Eliaszewicz zabiegali u arcyb. M. Dunina o pozyskanie wielkich organów pobernardyńskich, prośbę uzasadniali tym, że "mały pozytyw, od czasu zniesienia Jezuitów już zrujnowany, wielkości gmachu kościelnego nieodpowiadający" i dodawali: "postradał tak dalece swą wartość, iż na reperacyąjego koszty ponosić próżną byłoby rzeczą"5. Jako "pozytyw wymagający naprawy" pojawia się po raz ostatni w wizytacji z 14 111867 r. 6 Rzecz jasna zdziwienie budzić może fakt, że tak bogaty konwent zadowolił się organkami pasującymi do wiejskiego kościółka, a nie do monumentalnej świątyni. Nie jest to jednak, w przypadku jezuitów, zjawisko odosobnione. Organy stanowiły po prostu wyposażenie orkiestry zakonnej i były jednym z instrumentów, niekoniecznie dominującym. Los pozytywu dopełnił definitywnie rok 1875. Musiał zwolnić miejsce pod nowe, wielkie organy. Początkowo (tak sugerują dopiski na marginesach
korespondencji) sprzedać go zamierzano za 300 rtl filialnemu kościołowi głuszyńskiemu 7 . Nie wiadomo, czy do tego doszło, skoro jeszcze w 1877 pojawiła się w prasie publiczna oferta o chęci sprzedania ich 8 . I na tym wiadomości się kończą.
Wielkie organy Friedricha Ladegasta z Weissenfels (ryc. 1, 2) Gdy w poło XIX w. ożyła idea zamawiania prestiżowych zleceń organmistrzowskich u najwybitniejszych fachowców niemieckich (kościół pofranciszkański, synagoga reformowana, kościół ewang. św. Krzyża), kolegium kolegiaty dysponowało rekordowym jak na owe czasy legatem na organy z 1870 roku "parafianki tutejszej pragnącej zachować anonimowość", "dobrodziejki w latach podeszłej, która pragnęła, aby za jej życia organy jeszcze stanęły"9. Po dwuletniej lokacie suma wynosiła ok. 4400 tal. Podczas posiedzenia dozoru 3 XII 1871 r., uznając, że "fara nie posiada organów właściwych (...) w tej
Ryc. 1. Kościół pojezuicki pw. Marii Magdaleny i św.
Stanisława Biskupa.
Prospekt organów F. Ladegasta. Fot.
L. Czacharowski.
Leopold Czacharowski
Ryc. 2. Stół gry organów F. Ladegasta w kościele pojezuickim. Fot. L. Czacharowski.
wspaniałej świątyni, prace powierzono Ladegastowi", "który znany już dostatecznie z rozlicznych dzieł swoich w tym zawodzie, tern samym da porękę, że zadaniu temu zaszczytnie odpowie"lo. "Nie określa się na razie ściśle dyspozycji (w granicach 43 głosów), albowiem pan Ladegast sam wybierze najodpowiedniejsze rozwiązanie dla swego dzieła (...), a instrument okryje chwałą M k ,,11 uzy ę . Trudno dociec, jakie motywy zdecydowały o wyborze F. Ladegasta. Z analizy dokumentów można odnieść wrażenie, że nastąpiło to po nie satysfakcjonujących dozór rozmowach z organmistrzami wrocławskimi i berlińskimi. Nie padają konkretne nazwiska, może więc pod tymi pojęciami kryć się pewne uogólnienie (zwłaszcza że Wrocław w tym czasie nie posiadał znaczących nazwisk w tej branży)12. Niezależnie od tego, był to wybór wyjątkowo trafny. Zamówiono bowiem instrument u budowniczego, który z czasem wszedł do czołówki najwybitnieiszych organmistrzów europejskich. Kontrakt w wersji wstępnej z 25 V 1872 r. i ostatecznej z 23 IX (zatwierdzenie 17 X) opiewał na sumę mieszczącą się w granicach 5931 rtl [talary Rzeszy], choć z rachunku "likwidacyjnego" wynika, że granicę tę znacznie przekroczono - organy kosztowały bowiem 7951 rtl 26 sgr. 13 i należały do najdroższych, jakie pobudowano w W. Księstwie Poznańskim 14 . Elementy dźwiękowe powstały w Weissenfels i Lipsku przy współpracy dr O. Mothesa, lipskiego radcy w sprawach akustyki sal koncertowych. Prospekt wykonano w stylu barokowo-regencyjnym w poznańskiej fabryce stolarskiej J. Zeylanda przy współudziale kilku
snycerzy, którzy uwiecznili się na tabliczkach umieszczonych w zWlenczeniach wieżyczek po wewnętrznej stronie szafy. Prace nadzorowało dwóch organistów: M. Kabisch w Lipsku i C. Schoen w Poznaniu, który organy odbierał 24 VII 1876 r. - a zatem w dziewięć miesięcy po ich zwiezieniu. Korekty ciągnęły się przez następne dwa lata, problemem był bowiem duży ubytek powietrza między oddalonymi miechami a wiatrownicami. U dało się to częściowo zlikwidować w następnym stuleciu po zamontowaniu dmuchal k .15 wy e e trycznej . Instrument zachował pierwotną dyspozycję, przeszedł jednak kilka remontów i okaleczeń w wyniku obu wojen światowych. W 1904 r. na polecenie prob. ks. A. Stychla organmistrz poznański Franz Tomiński wymienił część piszczałek puzonu, całą viole da gambę na szeroko menzurowaną oraz "przepoconą" klawiaturę manuałów ręcznych. Nie zrealizowano wymiany napędu miechów na korb owy 16. W okresie I wojny światowej zdemontowano na cele wojenne 80 piszczałek prospektowych. Demontaż nie został wprawdzie udokumentowany, zachowała się jednak notatka organmistrza J. Stanisławskiego, opiekującego się wówczas instrumentem, z datą 26 VII 1917 i rysunek pomiarowy w skali 1:10 17 . W latach 1925-27 podjęto starania o uzupełnienie ubytków. Oferty złożyli wówczas m.in. M. Klimkiewicz z Inowrocławia oraz organmistrzowie miejscowi: J. Stanisławski, K. Waraczewski i A. Polcyn, któremu prace zlecono w oparciu o sporządzony uprzednio rysunek J. Stanisławskiego18. W aktach znajduje się też wykaz kosztów (995,50 marek?) wynagrodzenia dla Augusta Laukhuffa z Weitersheim. Mogło to mieć miejsce w czasach okupacji 19 . Nadzór powierzano renomowanym organmistrzom. Sprowadzał się do stałych kontraktów na coroczne strojenie i gruntowne czyszczenie co (średnio) trzy lata. Prac tych podejmowali się kolejno: J. Petera (w okresie gwarancji), J. Gryszkiewicz, J. Stanisławski, A. Polcyn. Najprawdopodobniej było to formą wyróżnienia, skoro od innych organmistrzów (w tym od znanej firmy bydgoskiej P.B. Voelknera) również napływały oferty.
PRZYPISY:l"Cum choro de muro solido marmore ficito obducto, in quo est Organum mediocre". Visitatio... 10 X 1780, AA Poznań, sygn. AV 30, s. 967.
Visitatio..., AA Poznań, sygn. AV 42, s. 165.
3 Protokół indagacyi organmistrza z 10 X 1797 r., Akta Kap. Metrop. tyczące się wyb.
organ katedr., AA Poznań, sygn. KM 1425. 4 Inwentarz nieruchomości kość. ..., AA Poznań, sygn. KP 54.
5 Pismo z 27 X 1838 r., Acta Praesidii wzgl. zniesienia klasztoru XX Bernardynów w Poznaniu, AA Poznań, sygn. OA X 520, pag. 60. 6 Akta kość. koli. Sw. Marii Magdaleny. Wizyty Pastoralne 1867-69, AA Poznań, sygn.
KP 541: "Organum (000) insuper vitiatum est reparatione indigent".
7 Informację tę zawiera dopisek ks. prob. W. Zientkiewicza pod listem otrzymanym od F. Ladegasta (9 IV 1874 r.): "postawienie nowych organ i sprzedaż starych do Głuszyny".
Uzyskane za nie 300 tal. (kwota dość pokaźna jak na instrument tej wielkości w złym stanie) przeznaczyć miano na kolejną zaliczkę dla Ladegasta, o czym donosi tenże proboszcz w liście
Leopold Czacharowskido organmistrza pod datą 14 VI1875 (brudnopis). Akta budowy nowych organ, AA Poznań, sygn. KF 755. Zagadnienie to omówione było obszerniej w artykule autora "Zagadka drugiego Ladegasta", "Ruch Muzyczny", nr 7/1986. 8 Mówi o tym protokół posiedzenia dozoru z 16 VIII 1877 r., pkt 7, co dowodzić mogło, że zdemontowany pozytyw zalegał pomieszczenia pojezuickie, Protokoły posiedzeń dozoru od 1876, AA Poznań, sygn. KF 678. 9 Tego typu sformułowania zawiera list prob. W. Zientkiewicza z 11 I 1872 r. do konsystorza generalnego zachowany (w:) Budowle i budynki dla duchowieństwa przy Kollegiacie ad S-tam Mariam Magdalenam, AA Poznań, sygn. KA 4141, pag. 113. Powtarza się też w formie brudnopiśmiennego dopisku na piśmie magistrackim z 5 VIII 1872 oznacz, sygn. J No T 1880 (w:) Akta budowy nowych organ, AA Poznań, sygn. KF 755. 10 Sumę tę podaje kilka dokumentów (przypuszczalnie w zaokrągleniu). Sformułowanie W. Zientkiewicza z brudnopiśmiennej redakcji listu do konsystorza z 16 IX 1872 r., KF 755.
11 Posiedzenie dozoru w dniu 3 XII 1871 r., KF 755.
12 Nadmieniają o tym listy z 18 i 25IX 1871 r. zachowane w odpisach brudnopiśmiennych, KP 755.
13 Kontrakt w wersji ostatecznej (KA 4141 i KF 755) w pierwszym przypadku jest datowany na 17 X 1872, w drugim na 23 IX 1872. O dacie 25 V wspomina dokument znacznie starszy, jakim jest odpis listu do F. Ladegasta z 18 I 1878 r., w którym mówi się o kontrakcie lipskim opiewającym na instrument za 5931 tal., KF 755. Rachunek likwidacyjny zreprodukowany przez autora opublikowany został w tegoż, O tym jak Herr Ladegast organy w Poznaniu budował... i jak potem niszczały, "Ruch Muzyczny", 6/1986, s. 23. 14 Problemy omówione szerzej w powyższym artykule, s. 22 - 24.
15 Na mankamenty te zwracał uwagę CI. Schoen w swoim protokole odbioru (KP 755), a także F. Tomiński, który podaje 29 IX 1904 r.: "Wskutek błędnego urządzenia dostawy wiatru, nie można było już zaraz z początku organom dostarczyć należnego wiatru i prawie o 20% mniej wiatru donoszono, dziś jednakowoż już tak źle, że organom tylko 50% wiatru dostarczyć można.", Akta reperacji organów, AA Poznań, sygn. KF 810. 16 Łączny koszt prac wynieść miał wraz z wsadem materiałowym i robocizną 2737 marek, (w:) KP 810.
17KF810.
18 Nie zachował się wprawdzie kontrakt z A. Polcynem dotyczący odbudowy prospektu, jest jednak pismo proboszcza z 18 V 27: "Dla inform. p. Polcyna jaki był układ dawniejszego prospektu i jaka tonacja piszczałek, wręczyłem mu dokładny rys. prosp. z podaniem tonów, z zastrzeżeniem zwrotu tegoż". Akta zawierają natomiast kosztorysy na piszczałki w kilku wariantach rozwiązań, jeśli idzie o skład stopów - nie wiadomo zatem, która oferta A. Polcyna została wybrana ostatecznie. Polcyn przeprowadzał również inne prace, co stało się powodem zawiści konkurentów, KF 810 oraz "O tym jak Herr Ladegast..." 19 Luźna kartka zawiera jedynie wykazy typu "Arbeitslohn - Auslegen" między 29 VII a 26 VIII oraz "N achnahme" od 31 VIII do 4 IX bez podanego roku oraz oznaczenia rodzaju waluty, KF 755.
Kościół WW Panien Zakonnych Reguły s. Ojca Patriarchy Benedykta (w Pałacu Górków, nie istniejący)
Najstarsze instrumenty Na podstawie zapisków w kronice zakonnej można przyjąć, iż pierwsze instrumenty pojawiły się przed lub około 1615 r. pierwotnie był to regał (typ małych organów z zazwyczaj wyłącznie głosami języczkowymi, imitującymi brzmienie instrumentów dętych). Stał na posadzce w pobliżu wejścia, nad
którym jeszcze nie zbudowano empory organowejl. Z instrumentu zrezygnowano w związku z budową dużego pozytywu, który ustawiono na chórze organowym, już ukończonym. Miało to mieć miejsce "w kilka lat po zbudowaniu głównego ołtarza", czyli po 1613 roku. Inicjatorami budowy, kosztującej 400 zł, byli: ojciec jezuita Kański i organista imieniem Marcin. Fundusze uzyskano w "naturze" poprzez zbiórkę złomu cynoweg0 2 . Wówczas też sprzedano regał ojcom karmelitom 3 . Organy na chórze przetrwać mogły okres potopu szwedzkiego, z kroniki wynika bowiem, że Szwedzi z powodu zbyt szczupłej przestrzeni odstąpili od zamiaru przekształcenia kościoła w zbór protestancki, a Brandenburczycy kościoła nie podpalili i niebawem odwiedził świątynię Jan Kazimierz. XVII-wieczne zapiski kronikarskie nie podają rozmiarów organów. Z tego też powodu nie można mieć pewności, czy wymieniane w wizytacji odbytej w 1779 roku "dobre organy na marmurowym chórze" są ciągle tymi samymi 4 . "Dużymi" określa je wizytacja T. Gorzeńskiego z lat 1810-18 5 . Natomiast inwentarz kasacyjny (w związku z zamiarem E. v. Flottwella przekształcenia klasztoru w tzw. "Luisenschule") mówi o dużym pozytywie na chórze muzycznym i wycenia go na 100 rtl. 6 W 1836 roku przekazano go do kościoła farnego w Ujściu, czyniąc w ten sposób zadośćuczynienie prośbie tamtejszej parafii, która od kilku lat zabiegała o pozyskanie któregoś organu z likwidowanych klasztorów 7 . W 1846 roku określono go jako 8-głosowy8.
Pozytyw przenośny Nie są znane okoliczności jego zbudowania. Po raz pierwszy pojawia SIę w wizytacji z 1810 - 18 i istniał przynajmniej od 1807 r. 9 W 1834 r. wyceniono go skromnie na 15 rtl., a w 1836 r. przekazano wraz z bębnami i trąbami kościołowi seminaryjnemu (poreformackiemu) pw. św. Kazimierza w Po. 10 znanIu .
PRZYPISY:l "(00.) asze do roku 1615 kupiła tesz Panna Xieni regał, który stał pod hur m nad wchodem Póki hurka niezbudowano (...)". Fundacia Klasztoru naszego regoły Swiętego Oyca Benedikta w Poznaniu, Bib!. Raczyńskich. Zb. specjalne, rkps, sygn. 20, s. 13.
2 ,,(...) organy sprawiono wkilka lat po Oharzu tak ze sprzyczynieniem się do tego Xiedza kańskiego y Pana marcina Organisty, którzy Nanie dostawali Ciny Dobodziey nasz Xiąc kański kazał dawc za iałmuszne stare Półmiski y insze rzeci Połamane Cinowe kosztowały on Czasz stery sta złotych do czego sie niewiele Przyłczeła Sama Sieni wzaplacie rzemiesnikom", tamże, s. 22. 3 ,,(...) ten regał Potem Przedano Oycom karmelitom Bosem, iako Organy sprawiono (...), tamże, s. 13. 4"Choro murato (000) cum Organo bono". Visitatio... AA Poznań, sygn. AV 30, s. 838. Wizytacji tej poświęcony jest również obszerny rozdział w omawianej kronice "Opis Wizyty Generalnej w Roku jeszcze 1779 od Jaśnie Wielmożnego J. Mi(łościwego) Xiedza Andrzeja Stanisława Kostki Młodziejowskiego B-pl Poznańskiego i Warszawskiego Kanclerza Wielkiego Koronnego zapisana 1780 dnia 21 miesiąca grudnia". Opis przebiegu wizytacji mówi jedynie
Leopold Czacharowski
o sprawdzeniu sprzętów, w końcowym akcencie uroczystości jest jednak zapisane: ,,(...) i zaintonował TE DEUM LAUDAMUS, który hymn, przy rzęsistym świetle po całym rozświeconym kościele i rozonancyi Organ odśpiewany przez Duchowieństwo (...)", tamże, s. 191. 5 "Chorus muratus, Ambona Marmore futitio decorata, Scumna suo Ordine dispositia Organa duo Majus minus unum". Visitatio Dioecensis Posnaniensis A. Timotheo Gorzenski.
A. 1810 - 1818 exp., AA Poznań, sygn. A V 42, s. 196 (organy pominięto w wykazie sprzętów, tamże, s. 200). 6Extract aus d.Commissions-Acten d. Magistracts zu Po sen betr. die Inventarisation (u.) des hiesigen Benedictinen N onnen Klosters, 4. Sept. 1834 podaje: ,,( die Kirche ) ist gewoelbt und enthaelt (u.) einem Musik-Chor und einer Orgel, neun Altaere" , i dalej: "pos. 55-Ein Orgel/Positiv/-l00 rtl/.,," pos. 74-Vier Altaere, ein Positiv (00.)-15 rtl". Poznań, Klasztor PP Benedyktynek 1794-1857. AA Poznań, sygn. KA 4384.
7 Pismo dozoru z 23 X 1834 r. "o pozyskanie organu jakiego (u.) z skasowanych lub maiących bydz pozniey skasowanych klasztorów". 8 Akt Tradicyi Maiątku... p.d. 6go Grudnia 1846 (u.) l B/5: "Organy o ośmiu głosach".
AA Poznań, sygn. KA II 437/3.
9 A V 42, s. 196.
10 Wwym. pisma K. Schinkla: "und ein Positiv f.d. Pfarrkirche in Owinsk erhalten werden" (20 II 1836). Kościół w Owińskach nie otrzymał jednak mniejszego pozytywu, z umieszczonego bowiem dopisku opatrzonego datą 24 II1836 wynika: "die kleinere Orgelpositive, die Pauken und Trompette fuer (u.) die Kirche des hinsigen Schullehres Seminars, die grossere Orgelpositiven (u.) an die Pfarrkirche zu Uszcz ueberwissen werden". Wyjaśnia to definitywnie sprawę rozdziału mniejszych i większych organów. KA 4384.
B. ULICA WROCŁAWSKA I DROGA WROCŁAWSKA W POBLIŻU BRAMY WROCŁAWSKIEJ
Konserwatorium Muzyczne (nie istniejące, nie ustalono dokładnej lokalizacji)
W sali kameralnej, a zarazem koncertowej, znajdował się instrument średniej wielkości z prospektem parawanowym typu weneckiego (trzy pola piszczałkowe na wspólnym gzymsie przedzielone pionowym belkowaniem)l. Niewykluczone, że miał on związek z organmistrzem poznańskim Wacławem Calińskim, o czym świadczy zachowany nań donos w całkiem innej sprawie. Slo Matuszewski, muzyk zatrudniony w tymże konserwatorium, pisał do Kapituły: "Pan Caliński pracował kiedyś w Państwowym Konserwatorium i szkole muzyczny (pisownia oryginalna), a dla Jego nie sumienności zwolniono go z nadzoru organów itp. ,,2 Instrument służył również celom dydaktycznym i grywał na nim F. Nowowiejski. Organy, podobnie jak obiekt, nie zachowały się.
PRZYPISY:
1 Fragment organów dostrzec można na zdjęciu (1938 r.) przedstawiającym Polski Kwartet Smyczkowy, opublikowanym (w:) 50 lat PWSM w Poznaniu, PWN, Warszawa - Poznań 1973, s. 53.
2 List z 8 II 1934 r., Akta Kap. Metrop. Pozn., AA Poznań, sygn. KM 1426. Katalog prac W. Calińskiego podaje tylko kościoły.
C. ULICA SZKOLNA
Kościół klasztorny ss. Karmelitanek pw. Najśw. Imienia Marii (nie istniejący)
Pochodząca z 1827 roku informacja mówi o jednomanuałowych organach przejętych i używanych od 1824 roku przez gminę ewang. św. Piotra. Zamierzano je początkowo wyremontować i wykorzystać w nowym, planowanym kościele. Z pisma wynika, iż rozwiązania konstrukcyjno-estetyczne oceniono jako anachroniczne, dyskwalifikujące instrument l. Służył do czasu zastąpienia go Guż w nowym kościele) organami Petery. Potwierdza to ankieta Generalnej Superintendentury z 1839 roku, w której, poddając ocenie edukację muzyczną wiernych, wymienia się stary, wadliwie skonstruowany pozytyw uniemożliwiający prawidłowe prowadzenie melodii akompaniamentu. Sugeruje to zastosowanie w nim wczesnobarokowego stroju nierównomiernie temperowanego, co w przybliżeniu pozwala ustalić datę jego powstania na I poło XVIII w. Stwierdzano wówczas konieczność zbudowania nowych organów. W tym przypadku dokument nie konkretyzuje obiektu użytkowanego przez ewangelików do celów liturgicznych. Bez wątpienia chodziło jednak o te same organy2.
PRZYPISY:l Obszerne sprawozdanie gminy św. Piotra do Rej. Król. z 19 XI 1827 r., Acta Reg. betr. d. Umbau (fragment zatarty) u. Einrichtung d. Theresien Nonen-Klosters [d. hinsige ev. Petri-Gemeinde. APP (Archiw. Państwowe Poznań), Kons. Ewang., sygn. 5917.
2 "Gesang ist gut, das Orgelspiel aber wenig melodisch (...), weil das kleine Orgelwerk (ein Positiv) schlecht constuirt ist". Sprawozd. z 29 I 1839 r. (w:) APP, General Superintendentur Posen, sygn. 83. Monograficzne opracowanie kościoła i klasztoru W. Gaiki (maszynopis w zb. MKZ) nie porusza problemu użytkowania obiektu po kasacie, pomijąjąc źródła niem. rękopiśmienne w kursywie neogotyckiej.
D. GÓRA PRZEMYSŁAWA
Kościół 00. Franciszkanów pw. św. Antoniego (po kasacie przyłączony do par. św. Marii Magdaleny jako sukursalny niemiecki rzymskokatolicki)
Organy Johannesa Peterwitza (Piotrowicza) z Trzebnicy Zbudowane w 1718 roku (za 1000 tynfów) były zapewne pierwszym tu instrumentem. Poważnie uszkodzone w czasie pożaru w 1728 roku, odbudowane przez nieznanego organmistrza l. Inwentarz spisany 29 III 1842 r. mówi o "organach wielkich dosyć w złym stanie"2. Nie zadowalały wymogów katolików niemieckich, którym przekazano obiekt wraz z inwentarzem, i przed
Leopold Czacharowski
1846 rokiem zdemontowane zostały pod nowe organy. Niewykluczone, że komponenty wykupił jeden z Peterów.
Organy Carla Friedricha Ferdinanda Buckowa (ryc. 3, 4) Początkowo zamysłem E. v. Flottwella było przekazanie kościołowi organów pokasacyjnych. Rolę rzeczoznawcy pełnił tu jeden z Peterów i w kręgu zainteresowań znalazły się instrumenty kościołów pobernardyńskich Poznania i Wsch owy 3. Po kilkuletnich wahaniach i zbieraniu funduszy, prace nad nowym instrumentem zlecono jednemu z najwybitniejszych ówczesnych organmistrzów europejskich C. F. F. Buckowowi, wykorzystując fakt, że zamieszkiwał właśnie w Jeleniej Górze (niebawem przeprowadził się do Wiednia, do Jeleniej Góry zaś przybył z Londynu)4. Na podstawie kontraktu spisanego 12 XII 1842 r. i zatwierdzonego ostatecznie znacznie później, bo 26 VIII 1844 r., powstał nowy
Ryc. 3. Prospekt organów C.F.F. Buckowa w kościele pofranciszkańskim suk. pw. św. Antoniego. Powiększony fragment zdjęcia R. S. Ulatowskiego z 1928 f. (org. MKZ 175/34)instrument zamontowany między kwietniem a majem 1847 r. 5 Dyspozycja pierwotna obejmowała 11 głosów w manuale głównym, siedem głosów w manuale górnym (druga, wyższa klawiatura i druga wiatrownica zamontowana wraz z piszczałkami wyżej, przez co różnicowano płaszczyznę, z której dobiegały dźwięki) oraz siedem głosów w pedale. Taką dyspozycję wymienia Rudolf Bock w jednym z listów pisanych do organmistrza 6 . Poświęceniu ich nadano spory rozgłos i na recital . .
Inauguracyjny zaproszono znanego w Niemczech kompozytora i wirtuoza Franza Adolpha Succo (Succowa, Suckowa)7. Feta przypadła w ,,6-tą niedzielę po Wielkiej Nocy", czyli 16 V 1847 8 . Na podstawie źródeł rękopiśmiennych organy miały 731 cm (24 stopy miary berlińskiej) szer., 548 cm (18 stóp) wys. i były na 701 cm (23 stopy) głębokie. Współtwórcami byli: malarz Haller z Duesseldorfu, radca rejencyjny ds. budowlanych F. W. Butzke oraz twórca dyspozycji R. Bock 9 . Koszt wyniósł na tym etapie 2210 rtl. Gwarancyjny nadzór Bucków scedował na jednego z braci Peterów, który w 1850 roku dokonał pierwszej naprawylO. W 1855 roku Bucków rozbudował organy o trzeci manuał określony jako dolny (a więc z wiatrownicą umieszczoną poniżej głównej I manuału). Musiano wówczas podwyższyć prospekt, na co nie ma już stosownej dokumentacji (część akt wycięto w XIX w., pozostawiając streszczenie zawartości dokumentów na okładce poszytU)ll. Pełną dyspozycję podaje w 1886 roku Józef Gryszkiewicz i dowodzi ona, że Bucków, rozbudowując organy, przekomponował układ głosów na poszczególnych wiatrownicach. W wersji ostatecznej zatem manuał główny miał dziewięć głosów, manuał górny - pięć gł., manuał dolny - dziewięć gł., pedał - siedem gł. 12 Koszt łączny - 5000 rtl. Były to zatem, póki co, najdroższe organy w Wielkim Księstwie Poznańskim.
Taką przynajmniej sumę wymienia dokument z lat 70., gdy przyszło porównywać koszty dobrych organów dozorowi kolegiackiemu, w związku z zamysłem powierzenia prac Ladegastowi. Gryszkiewicz w 1886 roku dokonał naprawy za 732 marek 13 . W czerwcu 1917 zdemontowano cynowe piszczałki prospektowe (280 kg wyceniono na 1763 marek). Uzupełnienie zlecono bydgoskiej firmie Paula Voelknera, która propagowała w tym czasie piszczałki z cynku (wynik restrykcji gospodarczych po I wojnie Świat, to ograniczenie dostaw cyny z Australii). Wstawiono wówczas dmuchawę elektryczną14. Dalsze przeróbki nie są potwierdzone w dostępnych archiwaliach. Instrument został poważnie uszkodzony w lutym 1945 roku. "Granat, skierowany z cytadeli, wpadłszy na
Ryc. 4. Pieczęć organmistrza C.F.F. Buckowa (oryg. Acta der deutschen ... Arch. Archidj.
Poznań PA 324/61)
Leopold Czacharowskichór, dokonał straszliwego spustoszenia. Organy zostały rozbite doszczętnie, piszczałki przyjęły kształty fantastyczne, a części drewniane obrócone zostały w drzazgi"15. Dolny fragment prospektu z wnęką na klawiatury ręczne ocalał i służy dzisiaj w nowym wcieleniu: szafki ustawionej w górnych bocznych zakamarkach świątyni.
Pozytyw Bractwa św. Anny Inwentarz z 26 IV 1838 r. wzmiankuje o małym pozytywie będącym własnością tegoż bractwa 16 . Można przypuszczać, że mógł to być instrument z opuszczonego kościółka św. Anny. Pozytyw zostaje wykreślony w inwentarzach z lat 1840/41, a w spisie z 1843 roku nie jest w ogóle wymieni any 17.
PRZYPISY:
1 Eckhardtówna]., Materiały o historii sztuki i kultury z kronik 00 Franciszkanów poznańskich, KMP, R. XX 1947. Jego działalność omówiona szerzej w pracy autora, Organmistrzowie śląscy i frrmy organowe śląskie działające w W. Ks. Pozn., Wyd. Nauk. Ak. Muz., Katowice (w druku).
2 Spis inwentarza kość. sukursalnego pofranciszkańskiego w Poznaniu, (w:) Kość. Franciszkański. Generalia. AA Poznań, sygn. KA 12 488. 3 Kościoły te wymienione są w liście kolegium kościelnego do nacz. prezesa Flottwella z datą 7 VII 1838 r., (w:) Acta der deutschen kath. Succursale ad. S. Antonium in Posen, AA Poznań, sygn. PA 324/5 pag. 10 str. dok. 71 - 73 oraz sprawę tę porusza kilka pomniejszych dokumentów znajdujących się w poszytach oznacz, sygn. PA 324/61, PA 324/151 - tamże. 4 Bucków przez pewien czas korespondencję pisał na papeteriach londyńskich z poprzedniego okresu działalności: PA 324/61. Szersze omówienie genezy budowy organów, Z dziejów wielkopolskich organów, "Ruch Muzyczny", 18/1989. 5 Kontrakt zawarty z organmistrzem onegdaj rozcięto i obie części umieszczono w dwóch poszytach pod różnymi sygnaturami. Art. 1- 5 wraz z historią budowy umieszczono (w:) PA 324/61, Art. 5-6 (w:) PA 324/151.
6 Odpis w wersji brudnopiśmiennej z datą 3 V 1844 (w:) PA 324/61.
7 Szczegóły przyjazdu Suckowa, tj. sprawę odbioru, recitalu i zwrotu kosztów podróży w wys. (razem) 20 rtl, wymienia prob. Grandke w liście do Rej. Król. 6 V 1847 r. (w:) PA 324/61, pag. 73. Skład komisji zatwierdziła Rej. Król., informując kolegium kość. Pismem z 8 V 1847 r. (w:) PA 324/151. 8 Z poświęcenia organów zachował się druk ulotny wraz z pieśnią dziękczynną sławiącą nowe dzieło (Ustalenie daty kalendarzowej na podst. Vademecum do badań nad historią XIX i XX w., PWN 1967, T. 1, tab. 3, s. 12).
9 Wymiary instrumentu podaje Bucków w liście z 10 V 1846 w: PA 324/61 pag. dok. 78, malarz Haller wymieniony w prośbie o jego zatrudnienie z wynagrodzeniem 100 rtl (w:) Pismo do Król. Rej. z 3 VIII 1844 r. - tamże, dok. 49, pozostali wymienieni w obu poszytach: PA 324/61 i PA 324/151. 10 Streszczenie wyciętych dokumentów na zakładce poszytu PA 324/61 - wymieniona tam jest również rozbudowa organów o jeden manuał. 11 Tamże, rozbudowa potwierdzona (w:) Acta der deutschen succursale ad. S. Antonium in Posen. Naprawy kość. św. Antoniego, AA Poznań, sygn. PA 324/99. 12 Dyspozycja wymieniona w kosztorysie Gryszkiewicza, tamże.
13 Zestawienie kosztów obejmuje instrumenty z synagogi reformowanej w Poznaniu, kość.
pofranciszkańskiego, organów Ladegasta w Schwerinie (w:) Protokole posiedzenia kolegium kość. Marii Magd. w dniu 3 XII 1871 r., Akta Kolegiaty Marii Magdaleny, AA Poznań, sygn. KF 755, koszt naprawy Gryszkiewicza (w:) PA 324/99.
14 Acta der deutschen succursale ad. S. Antonium. Akta dotyczące dzwonów i piszczałek organowych 1917-1918, AA Poznań, sygn. PA 324/101. 15 Fr. Jaśkowiak, Zabytki poznańskie po pożodze, Poznań 1945, s. 10. Zdjęcie zniszczonego chóru organowego publikuje H. Kondziela, Stare Miasto w Poznaniu. Zniszczenia - Odbudowa - Projektowanie, Wyd. Poznańskie, Poznań 1975, n. 144.
16 Acta der deutschen kath. Succursale ad. S. Antonium in Posen, AA Poznań, sygn. PA 324/93.
17 T .
amze.
E. PÓŁNOCNA CZĘŚĆ STAREGO MIASTA
Kościół przyklasztorny ss. Dominikanek pw. św. Katarzyny (od lat 20. XX w. Księży Salezjanów pw. M. Boskiej Wspomożycielki Wiernych)
Dawne organy Inwentarz kasacyjny mówi o dwóch organach, z których jedne były zupełnie popsute l . Nie podaje ich umiejscowienia, co ma o tyle znaczenie, iż obok kościoła stała obszerna barokowa kaplica (nie zachowana). W 1822 roku jeden instrument (być może sprawniejszy) za pośrednictwem braci Peterów przekazano do kościoła parafialnego w Winnej Górze, gdzie zastąpił dotychczasowy, zużyty pozytyw 2 . Instrument liczyć miał osiem głosów i w nowym miejscu upiększono go trzema figurami i nową snycerką (w 1894 roku przebudowany przez J. Gryszkiewicza)3. Instrument drugi rozmontowano i umieszczono w przyległościach kościoła pojezuickiego. O te organy, za pośrednictwem nacz. prezesa, starał się v. Kessel, komendant Królewskiego Domu Inwalidów w Berlinie, z niewiadomym skutkiem 4 .
Organy Wacława Biernackiego z Włocławka (zachowane, ryc. 5) Zbudowane zostały na chórze głównym za 22 tys. zł w ciemnym, eklektycznym prospekcie regencyjno-klasycystycznym. W uroczystym poświęceniu 22 XI 1929 r. uczestniczył prymas Polski A. Hlond, instrument prezentował F. Nowowiejski. Organy liczą 17 głosów (dwa manuały i pedał, traktura pneumatyczna, kontuar wolno stojący)5.
PRZYPISY:l Acta Reg. betr. den Zustand des Dominicane Nonen Klosters ad St. Catharinam in Posen. APP, Zb. akt. dot. klaszt. XIX w. sygn. 585.
2Arcyb. T. Gorzewski do Zer boni di Sosettiego: "(00.) mam zaszczyt donieść, że iedne z dwóch organ, które dawnieyw tuteyszym kościele PP Katarzynek znaydowały się, przeznaczyłemjuż do kościoła paraf: do Winnej Góry". Akta kość. PP Katarzynek, AA Poznań, sygn. KA 10 185. Potwierdzenie to zapis: "Organy o ośmiu głosach po Pannach Zakonnicach S. Dominikankach z Poznania sporządzone przez organmistrzów Peterów nayprzod w piszczałkach,
Leopold Czacharowski
Ryc. 5. Kościół ss. Dominikanek, ob. Salezjanów - organy Biernackiego.
Fot. L. Czacharowski.
klawiaturze i miechach wyporządzone należycie", Akta Wizyt Dekatu Miłosławskiego 1822 - 47, AA Poznań, sygn. KA9555.
3 T .
amze. 4 Informuje o tym nacz. prezesa arcybiskup w liście z 23 VII 1822 r., Akta kość. PP Katarzynek, AA Poznań, sygn. KA 10 185.
5 Tabliczka przymocowana do prospektu tudzież: St. Siedlewski, Uroczyste poświęcenie organów w kościele księży Salezjanów w Poznaniu, "Muzyka Kość." 1929, nr 12, s. 206-210.
Kościół (Kaplica) pw. Najświętszej Krwi Pana Jezusa (górny kościół)
Brak danych o naj starszych organach. Niemieckojęzyczny inwentarz z 1817 roku ich nie wymienia, z drugiej strony o obecności takowych świadczy zapis z 11 XII 1843 r. o małych organach na chórze w złym staniel. Sprzedano je w 1847 roku, uznając "za tak dawne i tak zębem czasu zruynowane, iż je tylko za małe pieniądze sprzedać będzie można, a nawet aby zbytecznych kosztów nierobie, taxy ich sporządzać niewarto"2. Zapisek ten (czego dowodzi praktyka w obcowaniu z innymi dokumentami) sugeruje, że sprzedane, nie wiadomo komu, organy liczyć musiały co najmniej 200 lat.
Instrument "Pana Petery" Powstał na mocy kontraktu zawartego (wg przekazów pośrednich) w dniu 29 11847 z "organmistrzem Petrum" (bez wątpienia z jednym z synów Johanna
Gotloba, naj prawdopodobniej z Fryderykiem, ostatnie bowiem potwierdzone ślady poznańskiej działalności Karola datują się na 1841 rok) Koszt wynieść miał 460 rtl 3 . Organy ukończono w I poło 1848 r. 4 Kilkakrotnie naprawiane i nieznacznie przebudowane przez miejscowego organmistrza Fr. Tomińskiego w 1912 roku 5 zachowały się do czasów obecnych jako cenny zabytek sztuki organmistrzowskiej . Cechą charakterystyczną organów (osiem głosów w manuale i dwa głosy w pedale) jest mikstura dzielona na wzór włoski, w organmistrzostwie niemieckim już zarzucona, obecna jednak w konstrukcjach budowniczych węgierskich i austriackich.
PRZYPISY:l Inwentarz z 11 XII 1817 r. i Inwentarz z 1843 r., Akta kons. Jen. Arcyb. Pozn., AA Poznań, sygn. KA 12727, pag. 70 i 233, poz. 12.
2 Pismo przełożonych Kaplicy do Kons. Jen. Arcyb. z 24 I 47 r. - tamże pag. 107.
3 Pismo z 3 III 1847 r. informujące konsystorza arcyb. o podpisaniu kontraktu (w aktach nie zachowanego - uwaga aut.) i szacowanej wysokości kosztów: honorarium i wsadu materiałowego, tamże, pag. 109. 4 O ukończeniu informuje konsystorza ks. Albin Thinel w korespondencji z 28 I i 1 VI 1848, tamże, pag. 166 i 149 (akta nie są w porządku chronologicznym - uwaga aut.).
5 Tenże przebudował min. miech za 550 marek, (w:) Akta Kons. Jen. Arcyb. tyczące się Kaplicy Pana Jezusa, AA Poznań, sygn. KA II 341/1 pag. 139.
Synagoga Reformowana tzw. Świątynia Stowarzyszenia Braci Gminy (narożnik ul. Dominikańskiej i Szewskiej, nie istniejąca)
Pierwszy instrument E. F. Walckera Zakupiony został (po wybudowaniu emopry organowej) w Stuttgarcie u tego sławnego budowniczego za 3 tys. rtl. Liczył 18 głosów i zwieziono go w 1872 r. Oznaczony opusem 273 posiadał tradycyjną trak turę mechaniczną i funkcjonował do 1912 roku l.
Drugi instrument E. F. Walckera W 1912 firma wymieniła go na kolejny, 24-głosowy z trakturą pneumatyczną (opus 1695). Zarówno pierwsze, jak i drugie organy wykorzystano do kursów organistowskich i służyły (jako wzorcowe) celom pedagogicznym 3 . Zdemontowano je przypuszczalnie ok. 1941 roku i nie uległy zniszczeniu podczas działań wojennych 4 .
PRZYPISY:
'Podstawowe dane zawiera Prot. Zebr. Kolegium kościoła M. Magdaleny z dnia 3 XII 1871 r., (w:) Akta Kol. tycz. się wybud. nowych organ, AA Poznań, sygn. KP 755. Numer opusu, liczbę głosów i trakturę podaje W. Walcker- Mayer, Walcker-Orgeln in Polen, (w:) Organy i Muzyka Organowa, "Zesz. Nauk. Ak. Muz. w Gdańsku", zesz. 5, Gdańsk 1984.
Leopold Czacharowski
2 T .
amze. 3 Czacharowski L., Przyczynek do dziejów kultury muzycznej mniejszości niemieckiej Poznania, KMP 1-2/1992.
4 Organy zdemontowała, jak podają świadkowie, jedna z firm niemieckich (przypuszczalnie J. Goebla, jak to miało miejsce w przypadku synagogi ref bydgoskiej, co zostało udokumentowane w aktach tamtejszego archiwum państw., m.in. w Aktach budowlanych, sygn. 4120).
Kościół 00. Dominikanów (po kasacie kościół suk. św. Dominika przy parafii św. Wojciecha, od okresu międzywoj. kościół jezuicki pw. Najśw. Serca Jezusa i Matki Boskiej Pocieszenia - narożnik ul. Szewskiej i Dominikańskiej)
Najstarsze organy Wg J. Wiesiołowskiego powstać mogły z końcem XIV wieku l. W 1605 roku "Liber Consiliorum" odnotowuje zapis 200 florenów na organy mieszczanki "Elizabeth Nagachowej alias Jaszyny"2. Zapewne wiązało się to z zamiarem budowy nowych organów. Być może, że to właśnie ten instrument uszkodzony został przez powódź w 1698 roku Przekazy mówią wprawdzie o zalaniu wnętrza wodą właśnie do wysokości organów, co sugerować by mogło ich ocalenie. Konsekwencją pośrednią było jednak częściowe zawalenie się kościelnych fI1arów 3 , jakby zatem nie było, instrument w najlepszym przypadku ulec musiał rozbiórce i zdeponowaniu w innych pomieszczeniach. Najprawdopodobniej zmontowano jakieś kolejne organy w czasie odbudowy, kiedy bowiem w wyniku błędów budowlanych 18 VI 1725 r. zarwał się dach wraz z sklepieniem, . ,. . . ,4 zapIs mowI o znIszczenIu organow .
Organy Michaela Englera, organmistrza wrocławskiego W 1729 r. konwent podjął decyzję odbudowy instrumentu, w 1731 r. gromadzone kapitały (potrzebowano ok. tysiąca florenów) określano jako przeznaczone na reperację organów, co mogło też oznaczać, że nie wszystkie elementy dotychczasowych uznano za bezużyteczne. Dopiero w 1733 roku pod datą 14 VII spisano kontrakt z coraz bardziej sławnym organmistrzem, zlecając mu wybudowanie nowego dzieła 5 . Spłaty realizowano jeszcze przez trzy następne lata, wyzbywając się w tym celu części precjozów 6 . 21-głosowy instrument należał bez wątpienia do najlepszych i największych w Wielkopolsce, przynajmniej do czasu, gdy ten sam budowniczy "poprawił" swój rekord kolejnym dziełem, jakie stanęło w kościele bernardyńskim. Uzupełniał także brzmienie orkiestry zakonnej7. Pożar w 1803 roku uszkodził go w takim stopniu, że wybudowano w jego miejsce nowe, mniejsze organy8.
Organy Fryderyka i Karola Peterów Kryzys finansowy i niepewna sytuacja prawna konwentu (początek kasat) nie przeszkodziły przeorowi Klemensowi Frasunkiewiczowi w odbudowie świątyni i wyposażeniu tejże w sprzęty. Tym sposobem obaj organmistrzowie podjęli się drugiego w swojej karierze samodzielnego dzieła na mocy kontraktuz 1 III 1828 r. (780 tal). Prace ukończono w 1829 r. i objęte zostały trzyletnią gwarancją. Organy posiadały następujący układ: manuał - siedem głosów, pedał - trzy głosy, trzy rejestry pomocnicze, trzy miechy i wymiary szafy: 425 cm szer., 674 cm wys. (wg przeliczenia na dzisiejszy układ metryczny)9.
Inwentarz kasacyjny z 29 VI 1834 r. podaje z kolei, że instrument posiadał 12 wyciągów rejestrowych, co spowodowane być mogło wyłączeniem nieczynnego urządzenia rejestrowego, trudno bowiem zakładać błąd w tak prostym rachunku lo . W pocz. xx w. nadzór nad instrumentem sprawowali czołowi wówczas organmistrzowie poznańscy: J. Stanisławski i W. Caliński. Z ekspertyzy tego pierwszego wynika, że w organach przeprowadzono w tym czasie drobne przekomponowania aparatu brzmieniowego. Manuał posiadał teraz osiem głosów z jednym wymienionym i jednym dodanym, pedał natomiast o jeden głos mniej. U sunięto z niego relikt baroku w postaci superoktawy połączonej z basem oktawowym, pozostawiając jedynie ten ostatni 11. W chwili rozbiórki pod nowe organy pozbyto się instrumentu, bez wątpienia zabytkowego.
Organy firmy Gebr. Rieger z Karniowa (zachowane, ryc. 6) Zakupione zostały w 1925 roku najprawdopodobniej jako wyrób kompletny, wraz z szafą i snycerką prospektu. Przy trakturze pneumatycznej mają układ: manuał 1 - 13 głosów, manuał II - 12 głosów, pedał - 7 głosów Szafa organowa posiadała pierwotnie ciemniejszą polichromię 12.
Ryc. 6. Kościół pw. św. Dominika sukursalny św. Wojciecha (ob. 00. Jezuitów) - prospekt organów firmy Rieger. Fot. L. Czacharowski.
Leopold Czacharowski
Kaplica Matki Boskiej Różańcowej
Pierwotne instrumentarium XIX-wieczne sprawozdania mówią o bractwach polskim i niemieckim działających w tej kaplicy od XVI w. oraz, że "kaplica od zarania była niezawisłą finansowo wobec klasztoru"13. Nie ma więc tu prac prowadzonych równolegle przy organach kościelnych i kaplicznych. Przekaz w "Księdze Bractwa Różańcowego" z 24 X 1639 r. wspomina o kantorze i organiście, istnienia instrumentu nie potwierdzają jednak wykazy inwentarza z tego okresu 14. Dopiero w zapisie pod datą 10 XI 1689 r. znaleźć można informację o zakupie przez starszych braci pozytywu szkatulnego towarzyszącego zewnętrznym procesjom, uzyskanego za 580 zł, który zreperowano 27 IX 1711 r. za 28 czerwonych zł. Podany "Pan Zawilski" mógł być zarówno potencjalnym wykonawcą prac, jak i tym, któremu zwrócono wyłożoną przezeń sumę nieznanemu rzemieślnikowi 15 . Kaplica popadła w półruinę w III ćw. XVIII w. Pozytyw albo zniszczał, albo . . . . .
wynIesIono go w nIeznane mIeJsce.
Organy na chórze organowym Kiedy powstały, nie wiadomo. Najstarsza wzmianka o ich istnieniu pojawia się równocześnie w kilku zespołach akt różnych archiwów i każdorazowo jest to rok 1839. Mowa tam jest jednak o ich naprawie przez Karola Peterę (ponowna w 1841 roku), co oznacza, że musiały tam już stać czas jakiś. Petera naprawił m.in. "dzwonki", zapewne tzw. "cymbelstern" - obrotową gwiazdę promienistą działającą na zasadzie turbinki powietrznej, przyczepioną do osi potrącającej dzwonki odpowiednio wkomponowane co do tonu i kolejności wprawiania w drgania (musica mechanica). Tego typu wynalazek, będący chlubą organmistrzostwa późnorenesansowego, egzystował w Wielkopolsce do I ćw. XIX W. 16 Inwentarz z 1839 roku podaje, że wyreperowane miały cztery oktawy (pozytyw?) i uzupełniały je inne instrumenty muzyczne orkiestry bractwa 17. Inwentarze o pięć lat wcześniejsze pomijają go, a to pozwala wysunąć przypuszczenie, że ustawiony został po 1834 r. (co nie oznacza, że w tych latach powstał)18.
Organy nieznanego organmistrza (zachowane, ryc. 7) Nie można mieć pewności, czy naprawa miechów dokonana przez J. Gryszkiewicza w latach 1878-80 dotyczyła obecnego instrumentu. Miech bowiem uległ wymianie, rachunki zaś nie podają żadnych innych szczegółów 19 . Ekspertyza J. Stanisławskiego z 12 III 1909 r. podaje dyspozycję aktualną, od tego czasu nie dokonywano zatem większych zmian. Możliwe, że organy powstały w tym samym czasie, co większość wyposażenia, czyli w początkach XX w., wówczas jednak nie odpowiadałyby swoim czasom. Prezentują bowiem rozwiązania techniczne (m.in. typ wiatrownicy prostożkowej) typowe dla obiektów z lat ok. 1850-90, biorąc przy tym pod uwagę zarówno prekursorów, jak i epigonów.
Posiadają: manuał I - cztery głosy, manuał II - cztery głosy, pedał - dwa głosy i cztery rejestry pomocnicze z trakturą mechaniczną.
Ryc. 7. Kaplica Bractwa Różańcowego przy kościele Św. Dominika - prospekt organów J. Gryszkiewicza (?). Fot. L. Czacharowski.
PRZYPISY:
1 J. Wiesiołowski, op. cit., s. 361.
2 Liber Consiliorum Conventus Posnaniensis. AP Poznań, Zb. Akt dolo klaszt. Dominikanie Poznań, sygn. 74 (dawna 150), k. 23. 3 Skutki powodzi z wymienieniem organów podają: Z. Boras, L. Trzeciakowski, W dawnym Poznaniu, Wyd. Pozn. 1969, s. 174 oraz E. Linette, Jan Catenazzi i jego dzieło w Wielkopolsce, PWN 1973, s. 49 wraz z załączonymi na tej stronie przypisami wymieniającymi źródła archiwalne. 4 E. Linette, op. cit.
5 Liber Consiliorum..., op. cit., k. 27 i 35.
6 Ibidem, Zapis o sprzedaży złotego kielicha wraz z pateną celem zapłaty organmistrzowi pod datą 7 IV 1736 r., k. 37. 7 Dyspozycję głosową przytaczano kilkakrotnie, m.in. J. Gołos, Polskie Organy i Muzyka Organowa, PAX 1972, s. 348. Stare instrumenty po kapeli zakonnej zalegające sąsiedztwo organów (pięć skrzypiec z różnego okresu budowy, altowiolę, dwie trąby wraz z nutami) wymienia Inwentarz czyli Spis wszelkich ruchomości Kość. św. Dominika sukursalnego dla parafii św. Wojciecha, AA Poznań, sygn. AZ 5/15. 8 Zniszczenie organów omówione obszerniej w publ. autora, Z dziejów wielkopolskich organów, "Ruch Muzyczny", 21/1988, s. 23 - 24. 9 APP, Zb. Akt. dolo klaszt. Dominikanie-Poznań 207 (nowa sygn.).
10 "Inventarium der zur Dominikaner-Kloster-Kirche gehoerigen Gegenstaende: Tit.
XXI/z-eine Orgel von 12 Ausziigen", (w:) Acta Commissions des Reg. Ref von Tempelhoff in Betreff der Inventarisirung des Dominikaner-Moench-Klosters zu Posen, APP, Zb. Akt dolo klasztorów w XIX w., sygn. 532.
Leopold Czacharowski
11 Ekspertyza z 20 I 1906 r. podaje oprócz dyspozycji aktualny (szczegółowy) stan instrumentu i koszty reperacji. Akta kontraktów. Kościół podominikański, AA Poznań, sygn. PA 337A/115.
12 Wykaz źródeł prasowych związanych z zakupem, poświęceniem itp. podaje: J. Gołos, Wypisy źródłowe do historii kapel, (w:) Organy Zabytkowe. Ludowy Instytut Muzyczny - Uniw. Łódzki, 1989, s. 78. Pierwotny stan wizualny: fotogr. aut. E. Linette'a w zb. MKZ (w kartotece dolo kościoła - bez oznaczeń numerycznych).
13 O zawsze "osobnych organach" mówią dokumenty w: Akta kons. Gen. Arcyb. wzgl.
zniesienia klaszt. Dominikanów w Poznaniu. AA Poznań, sygn. O A V 161 dok. 151. O niezawisłości finansowej mówi pismo Cz. Schultza z 13 I 1842 r., (w:) AP Poznań, Zb. Akt dot. klaszt. w XIX w., sygn. 534. 14 Księga. Dzieje Bractwa Róż., AA Poznań, sygn. AZ 5/7, s. 226 i Rejestr Rzeczy Wszystkich - tamże, s. 245. 15 Tamże - s. 78 i 90.
16 L. Czacharowski, Peterowie - z mało znanych kart organmistrzostwa poznańskiego, KMP 3/1996. "Cymbelsterny", niestety, pousuwano w wyniku remontów XX-wiecznych jako elementy muzyczne zbędne i pochłaniające "sporo powietrza z miechów". Niekiedy egzystują jeszcze na strychach kościelnych, całe lub we fragmentach. 17 "Wykaz znajdującego się Inwentarza w Kaplicy Bractwa Różańcowego przy kość. XX Dominikanów", AA Poznań, sygn. AZ 5/14.
18 "Inventarium der der polnisch-katholischen Rosenkranzgeselschaft gehoerigen..." oraz "Inv. d.d. deutsch-kath. Rosenkranz Gesellschaft... 1. Juty 1834", (w:) Acta Commissions..., AP Poznań, zb. Akt. dat. klaszt. XIX w., sygn. 532.
19 Akta KuIji Arcyb. w Poznaniu, Kość. podominikański. Bractwa Różańcowe. Etaty i Rachunki, AA Poznań, sygn. KA 7571. 20 PA 337 A/115.
F. GROBLA
Kościół ewang. św. Krzyża (ob. kat. pw. Wszystkich Świętych)
Organy nad ołtarzem Po ukończeniu budowli zlecenie prac przypadło Meinertowi. Ówczesne źródła wymieniają jedynie nazwisko, które pojawia się w różnych archiwaliach różnorako odmieniane. J. Gołos podaje dwie wersje: Meinert i Menert, uważając go za organmistrza szczecińskiegol . W innych archiwaliach pojawia się jeszcze jako Maynert, Meynert - i najprawdopodobniej chodzi tu nie o szczecińskiego organmistrza, a śląskiego o imionach Samuel Gottlieb, kilkakrotnie działającego wcześniej i później w Wielkopolsce 2 . Archiwalia przypisują mu ukończenie prac na rok 1783, a więc zachodzi rozbieżność pomiędzy datą" 1785" umieszczoną na kartuszu wieży głównej . Instrument liczyć miał 16 głosów (dwa manuały z pedałem). Pierwotny prospekt różnił się detalami i proporcjami od obecnie istniejącego. Stół gry znajdował się we froncie organów tuż nad zwieńczeniem ołtarza. N ad nim znajdowały się wyprofilowane zdobienia, przechodzące w zachowany do dzisiaj kartusz z monogramem SAR, po bokach którego znajdowały się ozdobne kratownice. Dopiero powyżej zaczynała się środkowa wieża piszczałkowa. W efekcie uzyskano obniżenie obu wież
bocznych, a nie, jak obecnie, zaczynających się na tym samym poziomie gzymsu dolnego. Również środkowe pola umieszczono powyżej nie istniejących obecnie kratownic. Przebudowa prospektu wiąże się z działalnością J. Goebla (o czym będzie mowa) i wykonana została na tyle umiejętnie, że zmyliła wielu historyków sztuki uważających prospekt za oryginalny, podczas gdy oryginalne są detale snycerskie 3 .
Organy Wilhelma Sauera z Frankfurtu nad Odrą (ryc. 8) Po blisko 80-letniej eksploatacji postanowiono dokonać gruntownego remontu połączonego z rozbudową dyspozycji. Do przetargu stanęła znana wówczas śląska firma Walterów (Gebr. Walter) oraz W. Sauer, organmistrz, który ostatecznie wygrał konkurencję. Na mocy kontraktu spisanego 13 VII 1868 r. dokonał znacznego powiększenia organów (manuał I - 12 głosów, manuał II - 10 głosów, pedał - osiem głosów plus cztery rej. pomocnicze), przestawiając
Etyc. 8. ICościół ewang. -augs. pw. św. Krzyża - prospekt organów Meinerta przebudowanych przez W. Sauera i 1. Goebla
Leopold Czacharowskirównocześnie stół gry na lewą, boczną ścianę. Koszt prac wyniósł 2020 rtl, prace nadzorowali i dokonali odbioru: miejscowy organmistrz J. Petera wraz z kantorem C. Bienwaldem 4 . W instrumencie wykorzystano część użytecznych głosów z poprzedniego. Wskutek kolejnej przebudowy J. Goebla, dyspozycję zubożono, podbierając kilka głosów do organów bocznych.
Boczne organy Josepha Goebla z Gdańska (ryc. 9) Ich budowa wiązała się z połączeniem obu instrumentów pod wspólny kontuar (organy nad ołtarzem zachowały sauerowski stół gry, pod względem wolumenu brzmieniowego stały się jednak organami pomocniczymi - nowy instrument dominował bowiem wielkością dyspozycji). Genezę tej wielkiej przebudowy opisuje druk ulotny" N owe organy Kościoła św. Krzyża w Poznaniu", poświęcony przy okazji reklamie firmy (na dalszych stronach), która dzieło to uważała za najbardziej reprezentatywne obok przebudowy instrumentówoliwskich (głównego i bocznych). Z treści wynika, że o wyborze przesądziła wojna celna i w ten sposób prac nie mogła się podjąć firma Sauera (po śmierci Wilhelma przejęta przez Walckera z Ludwigsburga). W 1927 roku ustawiono prospekt o neorokokowych formach wykonany w leszczyńskiej stolarni C. Schnittla (wklejka wewnątrz szafy), w tym też czasie musiano przebudować prospekt głównych organów, prace ostatecznie ukończono w 1928 roku - a organy uważano za instrument uniwersalny (65 głosów, cztery manuały i pedał)5.
PRZYPISY:
'J. Gołos, The Polish Organ. The Instrument and its History, Sutkowski Edition Warsaw 1993, s. 207.
2 Jego działalność omówiona obszerniej na podstawie przeprowadzonych badań archiwalnych w pracy: Organmistrzowie śląscy i firmy organowe śląskie działające w Wielkim Ks. Poznańskim. Ak. Muz. Katowice (w przygot.) Ze zrozumiałych względów chronologicznych organy tego kość. zostały tam pominięte. Ww. budowniczy organów zmarł w Lwówku Wlkp. w pierwszych dniach listopada 1830 r. i został pochowany na przyparafialnym tamtejszym cmentarzu (uwaga aulo). 3 Niestety nie udało się do tej pory natrafić na w pełni dokumentalną fotografię organów sprzed przebudowy 1868 r. Niewykluczone, że takiej w ogóle nie wykonano. Jakieś bliżej nieznane zdjęcie będące w zb. Muz. Wielkop. (?) publikuje N. Pajzderski w pracy Poznań, Lwów - Warszawa 1922, n. 88. Ukazuje ono jedynie dolną część szafy organowej. Ówczesne przewodniki o Poznaniu podają Geśli w ogóle to czynią) jedynie zdawkowe informacje o tych organach, w typie: "die Orgel ist in Rokoko (u.) gebaut". (Fuehrer durch Posen und seine Umgebung, Posen 1910 s. 94).
4 Kontrakt (13 VII 1868), Protokół odbioru (17 VIII 1869), koszty podaje Pismo Gminy do Rej. Król z 10 II 1868 r. (dokumenty niemieckojęz.), AP Poznań, Kons. Ewang., sygn. 5789.
5 Druk w jęz. polskim. Wł. pryw. aut. Zawarte są w nim wyłącznie pochlebne opinie wirtuozów o instrumencie.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1997 R.65 Nr4 ; Nasi dawni Jezuici dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.