KRONIKA MIASTA POZNANIA

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.01.31 R.1 Nr1

Czas czytania: ok. 2 min.

Drapałki, pisarza Zawadzkiego, stolarza Pepińskiego i ogrodnika Gzłapczyńskiego. Przybywszy do D rap ałki zastał 16 robotników leśnycli, oddalił z nich trzech i iu*ządził pozornie trzy nagonkiTymczasem przybyli ludzie kórniccy, w przeważającej liczbie czeladź rzemieślnicza i chłopi. Razem stawiło się około 90 osóbTrąmpczyński wyjawił swój zamiar. Natychmiast część zebranych oddaliła się, tak że pozostało około 60 osób. Rozdzielono około 20 lanc drewnianych z ostrzem żelaznem, kilka strzelb i szabel starych. Amunicji było 2 skrzynie. Zebrani wsiedli na 5 wozów fornalskich*) i wyjechali ku Poznaniowi. Na osobną bryczkę wsiedli Trąmpczyński, Górski, Pepiński, Zawadzki, Sosnowski i Marceli Gasiński.

W Zegrzu odpoczywali chwilę, przyczem znowu kilku uczestników zdezertowało. Trąmpczyński zsiadł i pieszo szedł ku kościołowi św. Jana. Przy cmentarzu przedstawił mu się Paternowski jako dowódca i naglił do pospiechu. Wsiedli na bryczkę i wozy ruszyły do miasta. Była godzina jedenasta w nocy.

Policja zaalarmowana obsadziła tymczasem już około godziny 10. most Chwaliszewski. Stawiła się tamże również parrolka wojskowa, złożona z kaprala - Niemca i dwu ch żołnierzy - Polaków. Paternowski rozdzielił oddział i kazał Trąmpczyńskiemu ludźmi pierwszych trzech wozów zająć plac Działowy, a Wodpolowi w dalsze trzy wozy obsadzić most Chwaliszewski. Paternowski albo sądził że atak na cytadelę jest w biegu, chociaż zap< wiedziany był na godzinę 9 i już powinien był się dokonać, albo łudził się, że zajęcie mostu i dział przyczyni się mimo wszystko do zdobycia twierdzy, w każdym bądź razie wyprawił Kórniczan na niezawodne odparcie.

Gdy bryczka, przejeżdżała przez most, posterunek policyjnowojskowy chciał ją zatrzymać. Według twierdzenia Trąmpczyńskiego padły natychmiast strzały ze strony niemieckiej. Niemieckie przedstawienie zajścia zaś opiewało: Na wezwanie do zatrzymania się padł z wozu Trąmpczyńskiego strzał, który ranił lekko kaprala; gdy tenże wydawał rozkaz strzelania obu żołnierzom, drugi strzał polski przeszył poły surduta pewnego cywilnego Niem

*) Karwowski ]. c. str. 343 podaje według notatek Trąmpczyńskiego 4 wozy.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.01.31 R.1 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry