DZIEJE FUNDACJI KS. LUDWIKI RADZIWIŁŁOWEJ 279

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1929 R.7 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

Przedmiotami nauczania były: nauka czytania i pisania (elementarz polski i niemiecki) w klasie wstępnej IV-tej. pozatern we wszystkich klasach religja, język polski i niemiecki. rachunki, geograf ja i przedmioty techniczne jak kaligraf ja. śpiew. rysunki i mboty. W klasach wyższych dochodziły nowe przedmioty nauczania t. j. język francuski, historja, historja naturalna i ćwiczenia myślowe. Pierwszy program nauk opracował pastor Friedrich. któ1l'emu Rejencja pismem z d. 9. I. 1830 r. powierzyła dyrekcję Zakładu. 'Przy opracowaniu programu nauk współpracowali uczący w Zakładzie i z ich współdziałaniem program z biegiem czasu ulegał naturalnym przemianom. Obowiązki dyrektora obejmowały też w pierwszej linji ułożenie planu nauk, pozatern zlecono mu nadzór ogólny. kontirolę prac i zeszytów. przewodniczenie konferencjom nauczycielskim (co 2 tyg.) egzaminy nowo wstępujących uczenic, obchody i uroczystości szkolne CP). Ponieważ obowiązki duchowne i zawodowe (Friedrich był pastorem przy kościele św. Krzyża i kierownikiem szkoły przy tymże kościele). nie pozwalały pastorowi Friedrichowi poświęcać dużo czasu Szkole Ludwiki, przeto częściowo zastępowali go uczący, przedewszystkiem porządkiem szkolnym i dziećmi zajęła się pani Julj,a Helling, której zarząd przyznał zarazem mieszkanie w udynku szkolnym. Inspektorka. Madame Helling. tak ją oficjalnie tytułują akta szkolne 6"), była osobą w średnim wieku i mniej niż średniem wykształceniu. Uczyła początków czy lania i pisania, .a przedewszystkiem robót ręcznych, podczas których to lekcyj, według wzoru szkół W. Ks. Wa,rszawskiego, córka jej. ośmnastoletnia Augusta. miała czytywać lekturę polską i francuską. Wykazało się później, że córka obydwu tych języków nie znała, niemniej figuruje później nawet w spisie uczących 61). Wogóle z trudem wielkim zebrano potrzebną ilość sił nauczycielskich. Religji ewang"elickiej uczył bezpłatnie pastor dr. Ahner. w braku duchownego katolickiego podjął się lekcyj

5D) 1 b. i Protokolle der Lehrerkonferenzen 1829-32.

GO) W warszawskim Regulamencie penl'\yj spotykamy się z oficjalną. nazwą ochmistrzyni. Gt) A. U. D. Berichtf' an den VOl'stam1. 1830-34.

KRONIKA MIASTA POZNANIAreligji 26-letni rere:rendarjusz, Polak. Radziejewski. On też przejął lekcje języka polskiego w Zakladzie. A uczył dobrze i sumiennie sądząc z szczegółowego i rozumnie opracowanego sprawozdania z grudnia r. 1830. W zakres nauki wchodziła ramatyka z ,cL.ęściami mowy. jak równie.!; elymologja w związku z gramatyką, w klasie I wniknięcie w pojęci,e gramatyki, podział jej i składnia. Jako pomoce szkolne służyły: Nowickiego Nauka czytania, Gramatyka Poplińskipgo, ćwiczen!a Haberkanta i Wypisy Szumskiego. W czerwcu 1830 oddał Radziejewski lekcje religji katolickiej księdzu Wróblewskiemu. Prócz wyżej wymienionych sił nauczycielskich pracowali w zakładzie już w początku roku szkolnego kandydat Bornemann, pro!. Oudot i nauczyciele Kotzold i Hesse. Bornemann uczył historji naturalnej i geografji z dużym nakładem pr,acy. W program geografji klasy III wchodziły następujące wiadomości: kształt ziemi i ruch, podział kuli ziemskiej, wytłumaczenie stref i części świata, morza i lądy na kuli ziemskiej. Progr.amem klasy II B były części świata, programem klasy II A była Europa. W klasie I omawiano resztę Europy z specjalnem uwzględnieniem Niemiec i Prus. Później bieg nauki odwrócono, zaczynając geograf ją W. Ks. Poznańskiego, Prus. Niemiec i t. d. W historji naturalnej programem klasy II B był wpływ klimatu na ciała, podział ciał na organiczne i nieorganiczne, minera10gja, potem zoologja. W klasie II A uczono >również mineralogji (wapno, kreda. szkło, sól i t. d.) pozatem praktycznej botaniki (zboże, owoce. kawa, herbata. bawełna i t. d.). W klasie I wprowadzono doświadczenia o elektryczności (szkoła posiadała maszynę elektr.), naukę o świetle, cieple, akustyce. Profesm-em języka francuskiego był Gudot. Był to Francuz z pochodzenia, osiadły w Polsce, egzamina zdawał 3wego czasu przed Iz,bą Edukacyjną w Warsz3.wie w r. 1809. Wiadomości jego nie były zbyt rozległe, to też nIebawem w październiku 1830 r. lekcje języka francuskiego w klasie L najwyższej, objął pro£. Marceli Mott y, który uczył później również w szkole realnej w Poznaniu. fJ)

62) Marcelli Mott}', syu pl'Of. J aua i\lottego, a hrat Sianisława.

zasłużył się piśmiennictwu i historji miasta Poznania Hwem pu:ciotomo\\em dziełem ,.Przechadzki po mieścif' Poznaniu". \Yielł;:ip zain

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1929 R.7 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry