MISCELLANEA

Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr4; Lata dwudzieste, lata trzydzieste

Czas czytania: ok. 5 min.

CZTERY OBRAZY Z FARY POZNAŃSKIEJ z prac nad katalogiem zabytków Poznania

ANDRZEJ KUSZTELSKl

O statnio, z funduszów władz miasta, poddane zostały konserwacji cztery obrazy z kolegiaty farnej1. Zawieszone wysoko, w wąskich przejściach spod chóru muzycznego do kaplic przy wejściach bocznych, mimo sporych rozmiarów nie zwracały raczej uwagi przechodzących. Tymczasem ich stan okazał się fatalny - płótno w wielu miejscach podarte, warstwa malarska w poważnym procencie osypana, podobrazie zaatakowane grzybem na niespotykaną skalę. Zabrudzenie utrudniało odczytanie tematyki obrazów. Początkowo sądziłem, że przedstawiają królów Salomona i Dawida, Chrystusa - Władcę Świata oraz św. Marka 2 .

Przeprowadzona konserwacja dzieł pozwoliła uratować je od rychłego zniszczenia oraz dokonać analizy malowideł. Wszystkie obrazy podporządkowane są tej samej zasadzie kompozycyjnej. Główna postać ustawiona jest na pierwszym planie, bokiem w trzech czwartych. Jej identyfikację umożliwia scena w głębi. Tematyka obrazów okazała się po części odmienna, niż pierwotne ich odczytanie. Ostatecznie ustalono, że przedstawiają: pierwszy - młodzieńczego Chrystusa - Salvatora Mundi, drugi - króla Salomona, trzeci - proroka Daniela w jaskini lwów, czwarty - patriarchę Józefa. Mniejsze sceny w tylnych planach ukazują: 1) 12-letniego Chrystusa w świątyni, 2) Sąd Salomona, 3) króla Dariusza ze świtą, 4) Józefa otoczonego braćmi. Różnie został rozwiązany problem powiązania obu planów w malowidle.

Najbardziej naturalnie dokonano tego w przedstawieniu Daniela, gdzie prorok otoczony lwami obserwowany jest z góry, z oddali przez króla Dariusza. Obraz przestrzennie i czasowo stanowi jedność. Odmienne rozwiązanie zastosowano w obrazach Chrystusa i patriarchy Józefa, gdzie scena przednia i tylna nie są rozdzielone przestrzennie, choć w obu występuje ta sama postać. Jest to rozwiązanie kompozycyjne o ętarej tradycji, w którym bohater w jednym przedstawieniu ukazywany jest kilkakrotnie. Jeszcze inaczej rozwiązano problem w obrazie

Andrzej Kusztelski

Ryc. 1. Kolegiata farna p.w. św. Stanisława bpa, Chrystus - Salvator Mundi, FS (Franz Schoen?), 1783 r.

"" . -1:;

.... A f::": ':.:" rl/ +, 1:"":,,, 'Ć " ..1 f'."'J

: ;'.:j;{.t;lI

.. . n:...", ""h(

""f" : i' t i<" i i1

.''.<'j".J::

. '.:.':'-; g:y-: ;"

'z . -'1 '.

.T

:11.)(

,o: ,;>

' , ".:.

, ..'" f!;,"':" ",:' ,......ł.-... "'0 .

:r"

:",,:,

',"m .

..1.- ,', .::

,,;.;

. 'p'. -!:

.... ;;::..

II.

Salomona, gdzie obok króla zasiadającego w majestacie umieszczono malowidło ujęte ramą, ilustrujące jeden z najbardziej znanych epizodów z jego życia. Rama obrazu staje się swoistym nawiasem wydzielającym scenę sądu salomonowego, ułatwiającą identyfikację króla. Łatwo można zauważyć zróżnicowanie warsztatowe par zespołu malowideł. Dwa pierwsze obrazy, o dość żywej tonacji barw, zwracają uwagę pewną nieporadnością w kreowaniu przestrzeni. Oba były oznaczone na odwrocie monogramem "FS" oraz datą ,,1783". Druga para wydaje się starsza, datowana jest na l połowę XVIII w., również klasa malarska jest tu znacznie wyższa. Poprawność rysunku, lepsza perspektywa, wreszcie szczególnie wysokie walory modelunku postaci i interesująco rozwiązane kontrasty świetlne i zestawienia kolorystyczne pozwalają określić oba malowidła jako dzieła warsztatu północnowłoskiego, może bolońskieg0 3 .

Ryc. 2, Kolegiata fama p.w. św. Stanisława bpa, Król Salomon, FS (Franz Schoen?), 1783 r.

'.

:r , w;; ;

0","

. ;c.

:. "" .

'iP:

".-:.<f"

.;.'

. '.' ....: .,

.' :/

" .. :. :7r-::: 'f\:,'-<.. <:::{ //'i&..

..i ".. or.'

Y<.

;,; .....=t'P' t ';...: F

Zastanawiające jest pochodzenie tych czterech wizerunków oraz powód ich lokalizacji w poznańskiej Farze. Ramy obrazów są, tak jak otaczające je ściany, marmoryzowane. Okładzinę tę wykonano w wejściowej części kościoła, zdaje się w latach czterdziestych XVIII w. 4 Pozwala to mieć pewność, że już od tego czasu malowidła tu się znajdowały. W kronice kolegium poznańskiego, przechowywanej w Bibliotece Jagiellońskiej, znajduje się znany, wielokrotnie w literaturze cytowany i analizowany fragment dotyczący przebudowy w sierpniu 1676 r. wnętrza auli studiujących na teatr wg projektu Bartłomieja N. Wąsowskiego. Pewne podane tu szczegóły pozwoliły na podjęcie teoretycznych rekonstrukcji organizacji jednej ze starszych sal teatralnych w Poznaniu 5 . Żadnego natomiast zainteresowania nie wzbudzał dalszy opis sali: Complures variae quantitatis et inventionis appensae imagines quarum duae Christi duodecennis et Salomonis illustriores sunt utpote Roma

Andrzej Kusztelski

""

Ryc. 3. Kolegiata fama p.w. św. Stanisława bpa, Daniel w jaskini lwów, l poło XVTIl w.

,, "t,

". '.

4, J,

< , .. :;: .." .: _: 1:; /.

. --.

';::,........

. ./.

.

A<t1"..:' A.;. :: .".

< .:.:;advectae 6 . W wystroju sali zatem wyróżniały się dwa obrazy sprowadzone z Rzymu: młodego, dwunastoletniego Chrystusa oraz króla Salomona. Nie sposób nie zauważyć zbieżności tematów dwóch dzieł rzymskich oraz dwóch obrazów w zespole z Fary. Oczywiście obrazy z Fary nie są obrazami opisywanymi w kronice jezuickiej. Niewysoka jakość artystyczna raczej nie skłania do przypisania ich jakiemuś warsztatowi rzymskiemu. Nie należy sądzić, że malowidła tej klasy zostałyby wyróżnione z większej ilości obrazów, nawet gdyby pochodziły z Rzymu. Rozstrzygająca jest tutaj data na odwrocie - o ponad sto lat późniejsza od wzmianki w kronice. Salę teatralną (aulę) rozebrano po 1735 r., razem z rozbiórką starego kolegium, przypuszczalnie między 1745 a 1748 r.7 Jest prawdopodobne, że cenione obrazy pochodzenia rzymskiego postanowiono umieścić w kościele, którego wystrój właśnie dobiegał końca. Niestety, w niezbyt dostępnych dla wzroku

Ryc. 4, Kolegiata farna p.w. św. Stanisława bpa, Patriarcha Józef, I poło XVlll W.

.:>; .'

,,-,,,,,,"'.- ł' .. .

"i r .'

'"::,... .......... ''''"-. .

"i

.>- ,łmi

4t...:;....

?:.

;.\.:

,'.i łt<'#"'

",.

'" ;.

Wr

miejscach. Zbieżność czasu rozbiórki sali teatralnej z marmoryzacją wejściowych przęseł kościoła farnego jest zastanawiająca. Obecne obrazy Chrystusa i Salomona noszą datę 1783, czyli powstały już po kasacie zakonu jezuitów, gdy w kościele znalazła schronienie kapituła kolegiaty św. Marii Magdaleny, którą pożar pozbawił własnej świątyni. Można się domyślać, że po objęciu nowego obiektu księża postanowili przeprowadzić minimalną choćby renowację, na skalę niezbyt wielkich możliwości kapituły. Obrazy rzymskie musiały znajdować się w szczególnie złym stanie (nie wiadomo, jak były stare, wzmianka w 1676 r. nie oznacza, że wtedy powstały, mogły one znajdować się już od dawna w poznańskim kolegium, bądź też stare mogły być przywiezione z Rzymu). Być może postanowiono, np. za radą malarza, nie przeprowadzać konserwacji, lecz wykonać kopie malowideł. Monogram na odwrocie obrazów pozwala wyrazić przypuszczenie, kto był autorem tych dzieł. Jedynym

Andrzej Kusztelskiznanym w tym okresie w Poznaniu malarzem o inicjałach FS był Franz Schoen, malarz wymieniany w 1788 r. w aktach ewangelickiej parafii św. Krzyża 8 . Dwa pozostałe malowidła, kompozycyjnie dostosowane do dwóch rzymskich, a być może do niegdyś istniejącego większego cyklu, powstały, przypuszczać można, w Poznaniu, prawdopodobnie przed rozbiórką starego kolegium i szczęśliwie dotrwały do dziś. Przedstawione cztery malowidła poddane zostały konserwacji pod presją zagrożenia całkowitym zniszczeniem. Odkryciem była ich klasa i przypuszczalna historia. Od dawna mówi się o złym i pogarszającym się stanie Fary i jej wystroju. Można domniemywać, że konieczna konserwacja całego kościoła przyniesie jeszcze wiele odkryć.

PRZYPISY:

l Konserwację przeprowadził zespół poznańskich konserwatorów dzieł sztuki: pp. Magdalena i Piotr Dybalscy, Agnieszka i Andrzej Lewandowscy, Katarzyna Męczyńska oraz Anna Siuchnińska. Składam serdeczne podziękowania za informacje dotyczące przebiegu prac. 2 Obrazy dotychczas nie były znane w literaturze. Jedyną wzmianką źródłową jest zapis w archiwum parafialnym, na luźnej, pozbawionej daty karcie: "Obrazy pod Chorem wchodząc do kościoła wielkiemi drzwiami od Miasta z lewej ręki iest na Płótnie olejno malowany do ramy Mozaykowey przymocowany l. Obraz historyczny starego Zakonu wysławiaiący Sąd Salomona Króla nad własnością dziecięcia dwóch matek przyznaiących się do niego. 2. Naprzeciw tego ditto podobną robotą Daniela proroka wtrącanego do Więzienia pomiędzy lwów. 3. Po prawej ręce wchodząc do kościoła ditto tu) obraz Chrystusa Pana w wieku Dziecinnym nauczającego w Kościele Jerozolimskim pomiędzy starszemi, przez Matkę Jego znalezionego.

4. Na przeciwko tego ditto obraz podobny skazujący Sąd Króla nad okutą osoba w Kaydany przy zgromadzoney Rzeszy i dwóch starców na Nię proszących." Charakterystyczne cechy języka i zapisu pozwalają datować tekst na koniec XVIII lub początek XIX w. Jak widać, już wtedy istniały trudności z interpretacją przedstawień. P. Zofii Kurzawie jestem wdzięczny za udostępnienie wypisu.

3 Serdecznie dziękuję kolegom, pp. Helenie Stęszewskiej, Konradowi Tomaszewskiemu i Tadeuszowi Żuchowskiemu za konsultację nad datacją i proweniencją obiektów. 4 Liber resignationum Collegii Posnaniensis Rectorum Societatis Iesu ab anno 1643, Biblioteka Jagiellońska, rkpis 5196, f. 157: Chorus musicorum ex toto marmorizatus, depictus et deauratus. Organo in illo restaurata, et ea pars Templi quae sub choro continetur una cum columnis mannorizata. Ze sprawozdania ustępującego rektora Wojciecha Bystrzonowskiego. 5 Zbigniew Raszewski, Najdawniejsza sala teatralna Poznania, "Przegląd Zachodni", IX (1953), s. 479-488.

6 Historiarum Collegii Posnaniensis, Biblioteka Jagiellońska, rkpis 5198 II, f. 16.

7 Liber resignationum..., op. cił., f. 125, sprawozdanie Mikołaja Naramowskiego, f. 155v, sprawozdanie Wojciecha Bystrzonowskiego. 8 Alfred Brosig, Materiały do historji sztuki wielkopolskiej, Poznań 1934, s. 330.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr4; Lata dwudzieste, lata trzydzieste dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry