ŻYCIE AKADEMICKIE
Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr1; Mury miejskie
Czas czytania: ok. 3 min.WSPOMNIENIE O PROFESORZE MICHALE ŻURAWSKIM (1927-1985)
JADWIGA ROTNICKA
W dniu 5 listopada 1995 r. minęło 10 lat od śmierci profesora dra hab.
Michała Żurawskiego, wieloletniego kierownika Zakładu Hydrologii i Gospodarki Wodnej UAM, człowieka przez całe, choć tylko 58-letnie życie związanego z Poznaniem i Wielkopolską. Tu się urodził. Tu pobierał nauki. Najpierw w Liceum im. Karola Marcinkowskiego, a potem na Wydziale Matematyczno-Fizycznym w sekcji Geografii Uniwersytetu Poznańskiego. Tu pracował, rozpoczynając swą karierę zawodową od Wojewódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego, przez Przedsiębiorstwo Geologiczne Gospodarki Komunalnej (1952-1958) aż do Uniwersytetu im. A. Mickiewicza (od 1958), na którym zdobywał kolejne stopnie naukowe, doktoryzując się pracą ..Próba wydzielenia typów infiltracyjnych Niziny Wielkopolskiej" (poznań 1966) i habilitując na podstawie rozprawy ..Próba wydzielenia stref pierwszego poziomu wód podziemnych na Nizinie Wielkopolskiej" (poznań 1968). Tu w Poznaniu umarł i został pochowany na starym, pięknym cmentarzu na Górczynie. Pamięć o Profesorze Żurawskim dotyka wszelkich sfer jego życia, począwszy od sfery prywatnej poprzez działalność naukową, dydaktyczną, wychowawczą i organizacyjną, a także społeczną. O Jego dokonaniach naukowych świadczą liczne prace, w liczbie około 150 pozycji, publikowane i nie publikowane, głównie z zakresu hydrogeologii, obejmujące problematykę występowania i sposobu zasilania płytkich wód podziemnych, regionalną ocenę zasobów wodnych, warunki zaopatrzenia w wodę miast i zakładów przemysłowych, a także kartograficzne ujęcia w postaci map hydrogeologicznych i hydrograficznych. Jako nauczyciel akademicki Profesor Żurawski skupiał wokół siebie liczne grono młodych ludzi: studentów i współpracowników. Pod Jego kierunkiem 150 absolwentów kierunku geografii napisało prace magisterskie. Wypromował 6 doktorów (Jadwiga Rotnicka - UAM, Danuta Czerwińska - Woś, Zbigniew Ziętkowiak - UAM, Adam Choiński - UAM, Jan Krajniak - WSP Z. Góra,
Jadwiga Rotnickav..:IiIIti
'"'!I!1!'II: ...ł!!!:A».
'.k"; " .... .'
. ".:>t"f ",...,,'p. :\ ' , ,.'" ,....... -,,...., ,'", ,. _,MIII!"'"--.'&> .>. ,y
'
:
447./ y;::<
.. '..
, j .
" " , "\
,,::.. ...
>......... . . . ? ...;.... '1J1J .. ...\-.J'}
.,
,. ą ...,., j .:; . . . ,....... 1.
, .
_J I {' ;: ',' 'W".
.
p -" .."
... . .+'!:-:::-::.:::..,;..;.y
L,..,
,,? J ",.
".
,/oi
P' "'
'. ...
'.
;6.
',,""_O"A""
:' . <, ,,',<c "',-'''''" """'ii
-: Y".' "
Ryc. 1. Adiunkt Żurawski (ok 1960)
N",
. <iE
...,.
, ' _o'l ,; ':';f
{)/:,U ;;" "'" "
:, . ...,..
.' ""q..<
..;. .
j\'
U-t1 '
ł
, .
, v-. ;;. "f: ............ :.r . ., ".;, "..., :...... '. .<)' .' ,
. F. <.
.._-,;: "...;- ::HIt
.. ""L.
.' '" ----- ""- -,
. ł J t1 " ł-' ił ... ,!' .. M' " -..- - ..' 0\11i_o"k;. .
Ryc. 2. Pro£. Żurawski ze studentami
"..
\r.
.:.y '. "' v.) ,.."...,. 'I:'", . .
,. )t'.<. ...
;ł,' .
, ł'.""
':;:;i-;:;
1ft
.......,
ZT ,r".
1:1. ''', . ' ..,. ":" .
:. .:!... . "' ł.
, , f
.,
,
..
:. 4' ;:
; .
/' . " ,0...1 ' :'<f:: .o ' ,.
;. ',,.' ",' . ,...:J., ił ": ". "'. k'!>..r;, , ;j" 'J . ;. . ... "i'. -:::' . '"*"
.:k ., .< tu
-.t :..
...;
:=
H' t
...,
.,
>.
1m
Ryc. 3. Profesor i jego współpracownicy (po 1970)
Władysław Lange - U. Cd.) patronował jednej habilitacji, recenzował 16 rozpraw doktorskich i 7 habilitacyjnych. Będąc kierownikiem Zakładu, był jednocześnie, poprzez zachowanie i sposób bycia, kolegą dla swoich asystentów. W sposób niezmiernie życzliwy, taktowny i dyskretny kierował ich zainteresowaniami naukowymi, uczył pracy w zespole, odpowiedzialności za podejmowane decyzje i identyfikacji ze środowiskiem uniwersyteckim. Całą swą osobą świadczył, że praca naukowa, często mimo ogromnego wysiłku, może być źródłem samorealizacji i radości życia. Wspominając Profesora, nie sposób nie zauważyć, że niewielu jest absolwentów kończących studia po 1958 roku i ludzi zawodowo związanych z hydrologią, hydrogeologią, geologią i gospodarką wodną, którzy na swej drodze nie spotkaliby się z Profesorem Michałem Żurawskim. lm więcej tych spotkań było, tym częściej nazywano Co Michasiem. Był on w środowisku poznańskim, nie tylko naukowym, osobą znaną i szanowaną z racji szerokiej wiedzy, pozycji zawodowej i cech swego charakteru oraz postacią niezwykle wyrazistą z racji wyglądu zewnętrznego i zachowania. To, co zwracało szczególną uwagę, to fajka, którą pykał nieomal bez przerwy i z którą chyba nigdy się nie rozstawał. Był mężczyzną przystojnym o intrygującym wejrzeniu zielonych oczu, z bujną, czarną czupryną w okresie młodzieńczym i bogatą siwizną w okresie dojrzałym. Był szarmancki wobec pań. Młodym studentkom wróżył z kart, zastanawiały się potem czy to im karty mówiły, czy Profesor z doświadczenia. Lubił zwierzęta, zwłaszcza swe owczarki
Jadwiga Rotnicka
...... .'
'
':";'-: ..
..:,,"'
Ryc. 4. Nabijanie fajki tytoniem Bosman (ok. 1980)
':Ai:.:
. ;?
_ ,J
,!=A"
""
.."Y" :)
4: , ,.
""' f,o y <.
:+, «'. '
'Ił.
", ,
o:. '::L.\..
*.
..
:.
.f
. .
ci ..l" ..'. ...
"Dingo" i "Lorda". Miał swoiste poczucie humoru i charakterystyczne powiedzonka. Cechowało go dość znaczne roztargnienie, które sprzyjało powstawaniu zabawnych sytuacji. Stawały się one później przedmiotem krążących o Nim anegdot. Jeszcze do dziś są one powtarzane, gdy wspominamy Michasia i wielu z nas, mimo upływu 10 lat, pamięta, że "Cicho grajcie mi znów, me cygańskie skrzypeczki ..." i "Przynoszę tobie siedem czerwonych róż ..." to były jego ulubione piosenki. Niech tak już zostanie. W dziesiątą rocznicę śmierci Profesora układamy i wręczamy bukiet z najtrwalszych kwiatów - kwiatów pamięci. Przynoszę Tobie siedem czerwonych róż ...
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr1; Mury miejskie dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.