DWIE BASZTY WEWNĘTRZNEGO MURU OBRONNEGO PRZY UL. MASZTALARSKlEJ
Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr1; Mury miejskie
Czas czytania: ok. 11 min.EWA LESZCZYŃSKA
N iewielu spacerujących ulicą Masztalarską wie, że po jej północnej stronie zachowały się do dzisiaj dwie baszty oraz odcinek muru zewnętrznego stanowiące pozostałości północno-zachodniego pierścienia średniowiecznych murów obronnych Poznania. Ze względu na swoją eksponowaną pozycję powszechnie znana jest tylko baszta armatnia usytuowana za Archiwum. Pierwotnie była to baszta narożna zamykająca północno-zachodni odcinek muru zewnętrznego wzniesionego w I pol. XV wieku, który wobec rozwoju artylerii miał wzmocnić obronę prowadzoną ze starszego muru wewnętrznego. Wschodni fragment tego XV-wiecznego muru, łączącego się pierwotnie z Bramą Wroniecką, widoczny jest w przyziemiu północnej ściany kamienicy przy ul. Wronieckiej 10. Wzniesiony bezpośrednio po lokacji Poznania w XIII wieku mur wewnętrzny był na odcinku od Bramy Wronieckiej do baszty armatniej zaopatrzony w pięć prostokątnych baszt wystających poza jego linię na zewnątrz. Najlepiej obrazuje to plan Poznania z 1655 r.1 (ryc. 3), na którym widać wyraźnie podwójną linię murów z opisywaną tu narożną basztą armatnią i pięcioma basztami muru wewnętrznego. Do II wojny światowej istniały jeszcze dwie z nich, połączone odcinkiem w większej części zachowanego, wewnętrznego muru obronnego. Licząc od Bramy Wronieckiej, były to druga i trzecia baszta, z których tę ostatnią wraz z odcinkiem muru rozebrali Niemcy w 1940 r. Druga baszta, jako własność kościelna, przetrwała do dziś, stanowiąc część budynku położonego na dziedzińcu dawnego klasztoru Katarzynek, obecnie Salezjanów. Spoglądając od strony ul. Masztalarskiej na otynkowany budynek usytuowany w głębi podwórza przy kościele, trudno w nim dzisiaj rzeczywiście rozpoznać dawną basztę. Lepsze wyobrażenie o jej pierwotnej formie można dopiero uzyskać, przechodząc na tyły klasztoru od strony ul. Małe Garbary, wzdłuż zewnętrznego muru obronnego stanowiącego wspomniane przyziemie kamienicy przy ul. Wronieckiej 10.
Ewa Leszczyńska
.' '.', t .__ '":iII'''
',.
, " ".. "'",'& .. ,o'.
"",,,:,' ", ił-l .:-:...:" .
: .ł .? ,
}I! ,,:r' U" ,.t. , :,::..
,';.
;:;,
>..: s;
..
..
'-., ,
. y....... ....... .. .....__... '''''1F . , ,' . ..-
',
!' ',' ':,>of'::"";::::",
..I ,: -""c_-, , .'Y'-..,.j " ,., ,'7,:.,<..... '!" ;,l ;dL'.;' ",:
Ryc. 24. Baszty muru wewnętrznego przy kościele Katarzynek przy ul Wronieckiej, fot. S. Jaffe, 1899 r,
Widać stamtąd nie otynkowaną, północną elewację budynku z charakterystyczną pionową bruzdą dzielącą go na dwa segmenty przykryte jednym wspólnym dachem. Segment wschodni to właśnie owa trzynastowieczna baszta, do której w XVI stuleciu dobudowano część zachodnią. Baszta ta była już wielokrotnie opisywana, przy czym jak dotąd najpełniejszą jej charakterystykę przedstawił E.Linette w swojej nie publikowanej dokumentacji poświęconej murom miejskim Poznania. Warto ją tutaj przytoczyć, wzbogacając wszakże o nie publikowaną i nie znaną autorowi planszę ukazującą elewacje i detale baszty według stanu z 1935 roku 2 (ryc. 25). E.Linette pisał: ..Wykusz przy klasztorze Katarzynek zwrócony czołową stroną ku pn.-zachodowi. Na rzucie prostokąta wydłużonego na linii murów. Wschodnim narożem wykusz przylega do skrzydła klasztoru. Do pn.-wschodniego boku przystawione są budynki gospodarcze zamykające posesję przy ul. Wronieckiej 10. Odsłonięta pozostaje jedynie górna część ściany wykusza. Przeciwległa, krótsza ściana [pd.-zachodnia całego budynku] ma piętrową przybudówkę tej samej co ona szerokości. Wykusz ma trzy kondygnacje, jest częściowo podpiwniczony. Od strony czołowej teren jest podniesiony o wysokość całego przyziemia (jest to teren dawnego międzymurza, obecnie plac Straży Pożarnej) i odpowiednio kryje dolną partię czołowej ściany [w rzeczywistości jest więc ta elewacja dwukondygnacyjna]. Na obecny, prostokątny w rzucie budynek składa się - jeżeli nie liczyć niższej przybudówki od pd.-zachodu - właściwy wykusz na rzucie zbliżonym dokwadratu [o wymiarach 7,40 x 6,60 na poziomie trzeciej kondygnacji - por. ryc. 24 i 25] oraz dobudowana część o podobnych wymiarach. Pierwotny wykusz stanowi pn.-wschodnią część ::a;Oce i' -wschodnia zajmuje ponad połowę długości elewacji. Dobudowane mury części pd.-zachodniej są w górnej kondygnacji cofnięte o pół cegły i ukazują daw-ny zachodni węgieł pierwotnego wykusza; jego pd.-zachodnia boczna ściana dzieli obecnie wnętrze budynku na dwa pomieszczenia. Ściana [czołowa i] pn.-wschodnia (widoczne górą) są licowane cegłą o wymiarach 27 x 13 x 8,59 cm i odznaczają się regularnym wątkiem wendyjskim [w odmianie tzw. marchijskiej]. W ścianie czołowej, dołem, w pobliżu wschodniego naroża, zamurowany wąski otwór strzelniczy; drugi podobny do pierwszego znajduje się nieco wyżej i bardziej odsunięty od naroża. Bliżej zachodniego węgła pierwotnego wykusza znajduje się większy, zamurowany (zapewne w XIX w.) otwór segmentowy, prawie kwadratowy; wyżej mały, zamurowany otwór okienny. W bocznej elewacji (pn.-wschodniej) górą fryz z ułożonych ukośnie (kantem) cegieł. W części przybudowanej, u dołu elewacji czołowej, układ cegły bardzo nieregularny, górą - duże partie o układzie gotyckim. Oak wynika z ryc. 25 - w 1935 roku do dolnej kondygnacji czoła baszty przylegała kuźnia.] Dłuższa ściana budynku od strony miasta - otynkowana, podzielona oknami w dwóch osiach i trzech kondygnacjach [długość całkowita tej elewacji, bez zachodniej niższej przybudówki wynosi 13,70 m, natomiast wysokość do okapu 10,40-10,60 m]. Mur przyziemia grubszy, wysunięty z okapem. Część przy wschodnim narożu przesłonięta przybudowanym przejściem łączącym wykusz z klasztorem. Tynki na elewacji uniemożliwiają na razie stwierdzenie przebudów; właściwy wykusz był pierwotnie otwarty od strony miasta i został zamknięty wtórnie ścianą, natomiast pd.-zachodnia część elewacji stanowiła pierwotnie wycinek muru obronnego, do którego została od zewnątrz przystawiona późniejsza część budynku. W tej części elewacji pod opadłym tynkiem można było stwierdzić cegłę o wymiarach główek 15 x 9,5-10 cm. Wymiary te są bliskie wymiarom cegieł innych odcinków muru wewnętrznego, natomiast wymiary cegły w pierwotnej części wykusza (mierzone na ścianie czołowej -
.. OO;;_fA$.4PY
*:I ;-;:
.
.. .
. - - ffi ffi V , "tti!..:!F jr ,-) ]L-- [:::
:;'1Ir"0'\fi
.t
"'""
...::...: "f".
"::}{',,;
..:.>2.':''\
Ryc. 25. Istniejąca baszta przy klasztorze Salezjanów, dawniej Katarzynek. Elewacje.
Pomiar ze zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu.
Evva Leszczyńska
;, ,,:iłI
._.111'1 ' ;. II ;ł--.
". . . . ,..
..., ......
::J ł . .
Ryc. 26. Wykusz muru wewnętrznego przy ul Masztalarskiej, koniec XIX w.
27 X 13 X 8,5-9) są bardzo podobne do wymiarów cegły w pobliskim kościele Katarzynek, gdzie już zastosowano w początku XIV vvieku układ gotycki, podobnie jak i vv murze otaczającym zamek od północy i od wschodu - od strony miasta, gdzie także cegła występuje w układzie gotyckim. Wnętrze budynku podzielone jest w 3 kondygnacjach odpowiednio na 2 pomieszczenia o rzucie zbliżonym do kwadratu. W pierwszym z nich, pnwschodnim, w przyziemiu - sklepienie krzyżowe. Sąsiednie pomieszczenie sklepione kolebką prostopadłą do osi budynku. Pod nim piwnice z kolebkowym sklepieniem z cegłą o wymiarach główki 14 X 7,5 cm. Izby I piętra dostępne z klasztoru, nakryte belkowanymi stropami. W pn.-wschodniej izbie strop belkowo-kasetonowy składa się z 4 silnie występujących profilowanych belek i 5 płytszych, pozornie przenikających je poprzeczek (w odcinkach) tvvorzących kasetony z dominantą belek. W sąsiedniej izbie strop z belek profilowanych. Pomieszczenia na II piętrze i w przybudówce - proste."3 W swojej pierwotnej postaci baszta była otwarta od strony miasta, dzieląc się na cztery kondygnacje, tj. ślepe przyziemie, drugą kondygnację zaopatrzoną w dwa vvąskie otwory strzelnicze w ścianie czołowej, trzecią, odpowiadającą poziomowi chodnika obrońców na murach, z dwoma szerszymi strzelnicami od czoła, z których jedna jest widoczna, oraz czwartą krenelażową. Można założyć, iż zachowana z 1430 wzmianka o vvykuszu rzeźnika Bogusza położonym "ex opposito sancte Katherine situm penes Flissae"4 dotyczy właśnie tej baszty. Wiadomo bowiem, iż właśnie w jej sąsiedztvvie przepływała Flisa, miejska odnoga Bogdanki, która po przekroczeniu muru miejskiego
" .. __'o...)!"" " dJi INI ol /JlllfJ "'H , w,d,.';L
\"
''.
.:
. _"ń 1.'7
'....
". "'.....- .' -"<rF,;!.,:t
. ;fS' .&;;i i/ ; ::. ! '.. f..tL--ł ', " ' " ::.: ,.... _ .:.tI}f(;:: t\ . r' . ,. . J:__. &....<>:. ,:, .. (.:"" - .,, ;.....,...,, ,:;...."'<_ '. d , , ,.
',i ".; L:; ;' . ..,d""'" 2 11" ., t ! f I :, I " :". ':"'7:ą' , .,.'. . . ..'C<... '_' f "_,¥> L "'.. ..; :,,:, ' .. ' --ł;: ': '\ ", .-." , o' .' . ..: ":" d'I -łI "i:,i.. J. ., - -, '; f:ł..:-=+;::-:y;; : K-.' % .'" i£
,;';£iy.<
....-.,.....;.'-"'ł"j;,;: ;:: ,,.;..d' ..' " .... , ' ,1t'
:.
",-o
I '_., _ .. , :; : " r ' ","" --..:j!,.. .... .
,) .. <-l.'"::?- : . . li.'.
.' . '.. ' . ,. " - :'" ..',. >:" o.zr . ..; -(-. .. p.,.... ErF: ,,!!: ,., . .:: .., . "'=
-
Ryc. 27. Wykusz muru wewnętrznego przy ul Masztalarskiej, ok. 1925-1938, fot. J. Orańskaniedaleko Bramy Wronieckiej zasilała fosę. Baszta była już zatem w tym czasie najprawdopodobniej przerobiona z pierwotnej otwartej na zamkniętą, poprzez wstawienie od strony miasta ściany i nakrycie jej dachem. W 1503 roku baszta została włączona do zespołu klasztornego Katarzynek. 5 Niedługo potem, bo w 1536 roku, była zapewne jedną z 12 "wież, wykusze rzeczonych, w murze miasta", które się spaliły w wyniku pożaru północnej części Poznania. 6 Przypuszczalnie wkrótce doszło do jej odbudowy z równoczesnym dostawieniem do dawnej baszty drugiej części od zachodu. Potwierdzeniem tego są, wg. Linette, gotyckie wątki dodanej części i renesansowe stropy w obu pomieszczeniach pierwszej kondygnacji? Bez wątpienia jednak baszta była rozbudowana przed 1655 r., o czym świadczy wspomniany już naj starszy plan Poznania, na którym widać wyraźnie, iż była ona dwa razy większa od pozostałych. Dobudowany zachodni segment był pierwotnie wyższy od samej baszty i nakryty osobnym dachem. W czasie remontu w latach 1926-7 doszło do zrównania korony murów obu budynków i nakrycia ich wspólnym dachem 8 . Kolejnemu remontowi baszta została poddana w latach 1978-9 9 .
Istniejąca do 1940 r. druga z opisywanych baszt (a trzecia licząc od Bramy Wronieckiej), wykorzystywana przed wojną na cele mieszkalne, położona była na zachód od baszty Salezjanów, w miejscu dzisiejszego dziedzińca strażył..i4 łWim''2." ,......ą.n . . Y,,' T -
:-'t.., "-i
.....":.':">
--' -4
Ryc. 28. Baszta miejska stojąca przed rozbiórką w 1940 r. na dziedzińcu straży pożarnej przy uL Masztalarskiej. Rzuty. Pomiar ze zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu. ..'.:'.:'-::-;: '"r'!
A .
"'T""' - , \,.:.:" i: ' ';, :;£".'- ., ' ...,... . ' . ' . " . :,: Jf"' "iii
.. '.,.
-f !i; J ., " ..-. k ' !.:. . .,,: ""x"'>""....._ .
;::.::-
--.__ ....,'ł"<>N...: ł:3ZE:=':;;:,:-.' ,
Ryc. 29. Baszta miejska stojąca przed rozbiórką w 1940 r. na dziedzińcu straży pożarnej przy uL Masztalarskiej. Przekroje. Elewacje. Pomiar ze zbiorów Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniupożarnej. R6wnież dla niej zachowały się nie opublikowane jak dotąd rzuty, przekroje i widoki elewacjPo. Na ich podstawie można sporządzić dokładny jej opis. (ryc. 28, 29, 30) Zbudowana na rzucie prostokąta o wymiarach 7,80 x 5,35 była zwrócona czołową, dłuższą ścianą w kierunku północno-zachodnim. Wschodnim narożem łączyła się z odcinkiem zachowanego pierwotnego muru obronnego o grubości 1,15 m, z którego lica wystawała na 4,20 m. Mur ten został wtórnie podwyższony, zapewne w związku z dobudowaniem do niego i do wschodniej elewacji baszty (dla uproszczenia opisu dalej będzie mowa o ścianie południowej i, odpowiednio, wschodniej, zachodniej i północnej, co zresztą pokrywa się z orientacją na załączonych rysunkach) dwukondygnacyjnych zabudowań gospodarczych. Nieotynkowana baszta była trzykondygnacyjna, nakryta dachem czterospadowym. Do jej południowo-wschodniego naroża i łączącego się z nim muru obronnego dostawiony był trzykondygnacyjny, drewniany ganek umożliwiający komunikację w pozbawionej schodów wewnętrznych baszcie. Do zachodniego boku baszty dostawione były także dodatkowe drewniane schody prowadzące na jej drugą kondygnację.
Kondygnację dolną stanowiło ślepe przyziemie wtórnie podzielone dwoma cienkimi ściankami na trzy niemal równej wielkości pomieszczenia, z których każde dostępne było przez osobne, nierównej wielkości otwory drzwiowe w ścianie południowo-wschodniej. Przyziemie nakryte zostało stro- ,...".."..... pem belkowo-kasetonowym o czterech dłuższych i większych profilowanych belkach, które przenikało 8 płytszych, również profilowanych belekpoprzeczek. Strop ten miał więc bardzo zbliżoną formę do stropu izby na pierwszym piętrze w zachowanej ba- ',Mo, szcie Katarzynek. Jednoprzestrzenne wnętrze drugiej kondygnacji doświetlone było dwoma oknami, z których jedno przesunięte "'::z osi ku zachodowi znajdowało się w ścianie cwłowej baszty, a drugie, nieco większe i odpowiadające mu położeniem, na ścianie przeciwległej. Ściana czołowa została prawdopodobnie wtórnie pocieniona, celem uzyskania większej przestrzeni we wnętrzu. Pierwotnie wejście do pomieszczenia tej kondygnacji odbywało się z drewnianego ganku dostawionego do baszty od strony miasta, o czym świadczy zamurowany otwór wejściowy widoczny na rysunku elewacji południowej. Wraz z jego zlikwidowaniem wejście przeniesione zostało na ścianę zachodnią, gdzie umieszczone w jej środkowej partii dostępne było z drewnianych, zewnętrznych schodów. Izba ta została przykryta belkowym, profilowanym stropem. Z pięciu ułożonych prostopadle do osi baszty belek północna mogła być wtórna, wstawiona w czasie kiedy wykuto wnękę w ścianie czołowej baszty. Również widoczny na przekroju A-B (ryc. 29) murowany występ we wschodniej części stropu był zapewne wtórny, stanowiąc część ścianki działowej, która wydzielała rodzaj przedsionka z całego pomieszczenia w okresie funkcjonowania wejścia w ścianie południowej. Wraz z jego przeniesieniem ścianka ta została najpewniej zlikwidowana. Trzecia kondygnacja baszty, odpowiadająca poziomowi chodnika obrońców na murach, była również jednoprzestrzennym wnętrzem, o planie zbliżonym do prostokąta. Jak wynika z rzutu tej kondygnacji i tutaj doszło do zwiększenia powierzchni izby kosztem muru, którego grubość zmniejszono na ścianie wschodniej i w mniejszym stopniu na ścianie północnej.
""""
.-GA ,
_.-(""!
;>,,' ',i . "L:;, ;,;'"' < t' '''-.;;' '" '",:::,,: ,:'::': ;3.::'"ił iJ1fL
4-, ił _. ".:c __;;; . rI.
ł=.1 =..- ::3El "._0 :-ł.;-;'.: ::
Ryc. 30. Baszta miejska stojąca przed rozbiórką w 1940 r. na dziedzińcu straży pożarnej przy ul. Masztalarskiej. Elewacje wraz z rekonstrukcją przylegających do niej pierwotnie murów miejskich.
Evva Leszczy1lska
Źródłem światła w tym pomieszczeniu było prostokątne okno w ścianie południowej położone na osi okna niższej kondygnacji. We wschodniej partii tej ściany znajdowało się wejście do omawianej izby, dostępne z drewnianego ganku. Niezwykle ciekawe na tym poziomie jest zaznaczenie przez inwentaryzatora istniejącego w ścianie wschodniej, czyli bocznej baszty, wąskiego otworu strzelniczego. Jak dotąd fakt umieszczania strzelnic w ścianach bocznych baszt nie był znany. Przyjmowano tylko, że na trzeciej kondygnacji znajdowały się dwa wąskie otwory strzelnicze w czole baszty. Istnienie tej strzelnicy oznacza, że z baszty prowadzono również obronę boczną. Omawiana izba trzeciej kondygnacji nakryta była, tak jak poprzednia, profilowanym stropem o pięciu belkach, ułożonych jednakże równolegle do osi budynku. Strop ten był zarazem podłogą poddasza, osadzoną na uskoku zredukowanego do 60 cm muru, który wznosił się na wysokość 90 cm, stanowiąc pierwotnie zakończenie baszty, być może w formie krenelaża. Poddasze łączyło się z trzecią kondygnacją włazem zaznaczonym na rzucie tej kondygnacji przy ścianie wschodniej. Kubiczna bryła baszty nakryta została dachem czterospadowym o podwiniętych połaciach, z których wschodnia i zachodnia zostały zaopatrzone w niewielkie świetliki-dymniki, a północna przepruta kominem. Niemal gładka elewacja czołowa o wysokości 8,90 m. (z przekrojów wynika, iż w rzeczywistości baszta do podłogi poddasza posiadała wysokość 9,00 m) dzieliła się na dwie części, tj. pozbawioną podziałów partię dolną przeprutą tylko oknem na poziomie drugiej kondygnacji, którego środek wyznaczał miejsce piętnastocentymetrowej odsadzki zmniejszającej grubość muru oraz część górną rozpoczynającą się na wysokości 4,70 m również piętnastocentymetrową odsadzką odpowiadającą poziomowi podłogi trzeciej kondygnacji we wnętrzu. Odsadzka ta nie dochodziła do naroży, przez co środkowa część górnej partii elewacji stanowiła rodzaj dużej, obramowanej, prostokątnej wnęki. Zaznaczone na widoku elewacji północnej dwa otvvory strzelnicze są tylko rekonstrukcją inwentaryzatora. (ryc. 30) Elewacje boczne baszty posiadały podobną dyspozycję jak cwłowa, przy czym we wschodniej widać wyrainie w odległości 80 cm od lica muru miejskiego pierwotny otwór strzelniczy (o wymiarach ok. 70 x 15 cm) opierający się dołem o górną odsadzkę. Zamykająca basztę od południa ściana została wstawiona wtórnie, o czym świadczy zdjęcie baszty z okresu międzywojennego, na którym widać wyrainie w jej górnej partii nieprzewiązanie ścian baszty i wstawionej między nie nowej ścianyll. Baszta ta więc, podobnie jak inne, pierwotnie była otwarta od strony miasta.
Do jej zamknięcia doszło najprawdopodobniej w XVI wieku, o czym świadczą renesansowe stropy, zbliżone formą do stropów w pobliskiej baszcie Katarzynek. Omówione rysunki baszt, wykonane w 1935 r. przez pracownię urbanistyczną Wydziału Rozbudowy Miasta, zawierają również pełną rekonstrukcję przylegających do baszt murów, co pozwala sądzić, iż być może planowano
ich częściową odbud owę 12. Wobec zachowania się obecnie tylko jednego elementu tego ciekawego zespołu rekonstrukcja taka wydaje się już dzisiaj mało prawdopodobna. Warto natomiast byłoby się zastanowić, czy nie można stworzyć jakiegoś ogólnodostępnego planu ukazującego przebieg murów miejskich na tym odcinku z zaznaczeniem istniejących baszt i odcinka muru zewnętrznego przy Bramie Wronieckiej.
PRZYPISY
1 E.J. Dahlbergh, Ichonographia Posnaniae, Metropolis Poloniae Majoris, quae D. 21 Jul.
1655 se in fidem s. reg. ma Sueciae dedit.
2 Plansze znajdują się w zbiorach Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu. Za możliwość ich reprodukowania dziekuję p, W. Gałce. 3 E.Linette, Średniowieczne mury obronne Poznania. Dokumentacja historyczna PKZ, Poznań 1960, mpis, s. 35-37.
4 A.Warschauer, Stadtbuch von Posen, t.I, Posen 1892, s.232, nr 44 (lIla).
5 E. Linette, Kościół i klasztor Dominikanek (Katarzynek) w Poznaniu. Dokumentacja historyczna PKZ, Poznań 1958, mpis, s. 17-19, 6 Opisy i lustracje Poznania z XVI-XVIII wieku, oprac. M. Mika, Poznań 1960, s. 90, nr 40 7 E. Linette, Średniowieczne..., op. cit., s. 37.
8 Tamże.
9 Z.Karolczak, Średniowieczne i nowożytne urządzenia obronne Poznania - stan obecny, problematyka badawcza i konserwatorska, (w:) Poznańskie fortyfikacje, Poznań 1988, s. 239-241. 10 Por. także zdjęcie baszty od strony zachodniej z ok. 1910 r., (w:) M.Warkoczewska, Poznań na starej fotografii, Poznań 1967, s.72, il.50; oraz zdjęcie baszty od strony południowej, (w:) J.Widawski, Miejskie mury obronne w państwie polskim do początku XV wieku, Warszawa 1973, il. 190.
11 Tamże.
12 W rekonstrukcji zwraca uwagę oparcie drewnianych pomostów obrońców na zastrzałach, co może świadczyć, iż inwentaryzator znalazł jakieś ślady na murze uzasadniające takie rozwiązanie.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1996 R.64 Nr1; Mury miejskie dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.