ZAGINIONY PEJZAŻ CHWALISZEWO W PRACACH WSPÓŁCZESNYCH AR1YSTÓW POZNAŃSKICH Na marginesie wystawy w Muzeum Historii Miasta Poznania*
Kronika Miasta Poznania 1995 R.63 Nr1; Chwaliszewo
Czas czytania: ok. 4 min.JAROSŁAW MULCZYŃSKI
M alownicze położenie Chwaliszewa nad Wartą niejednokrotnie w ciągu XX wieku utrwalali na papierze i płótnie poznańscy artyści.
Kolejna wystawa z cyklu" Ulice i zaułki dawnego Poznania" zorganizowana w poznańskim Ratuszu, poświęcona Chwaliszewu, stała się pretekstem do spenetrowania tego zagadnienia. W okresie dwudziestolecia międzywojennego do najczęstszych motywów należał żelazny Most Chwaliszewski, łączący tę dzielnicę - wyspę z pozostałą częścią miasta. Znane są przykłady prac takich artystów, jak Wilhelm Ossecki ("Widok na Most Chwaliszewski" , akwaforta, 1924), Jan Wroniecki ("Most Chwaliszewski", litografia, lata 30-te), Bronisław Schonborn ("Most Chwaliszewski i tzw. pałacyk Engla", rys. węglem i kredką, 1937) i Leon Prauziński ("Walki przy Moście Chwaliszewskim podczas powstania wielkopolskiego w grudniu 1918 r.' pocztówka). Wiadomo również, że widok mostu zainspirował w czasie okupacji niemieckiego artystę, Romana Wahera ("Wallischeibriicke", litografia, przed 1943r.). Najbliższe sąsiedztwo mostu przedstawił w dwóch rysunkach wspomniany B. Schonborn - "Widok na Chwaliszewo od strony ul. Mostowej" (węgiel, kredka, przed 1939 I.) i "Krzyż przy Moście Chwaliszewskim" (węgiel, 1938). Do rzadkości w tym okresie
* Ze względu na stosunkowo dużą liczbę prac artystów poznańskich, jakie powstały na temat Chwaliszewa po 1945 roku, w Sieni Gotyckiej Ratusza Poznańskiego zorganizowano osobny pokaz zatytułowany "Zaginiony Pejzaż - Chwaliszewo w pracach współczesnych artystów poznańskich", towarzyszący wystawie głównej w Sali Wielkiej. Pokaz, na którym zgromadzono prawie 30 prac (głównie drzeworytów i gwaszy), przygotował autor niniejszego tekstu, zaś aranżację plastyczną wykonała Akademia Sztuk Wizualnych w Poznaniu.
Fot. 61. Franciszek Burkiewicz, Ruiny Chwaliszewa, rys. 0Ł, 1945.
Fot. 62. Franciszek Burkiewicz, Most Chwaliszewski, sangwina, 1950.
J arosław Mulczynski
Fot. 63. Feliks Smiełowski, Stary Poznań, drzeworyt, 1953.
-."
Fot. 64. Eugeniusz Rosik, Domy nad Wartą, drzeworyt, 1954
Fot. 65. Franciszek Burkiewicz, Poznań - Czartoria, drzeworyt, 1955.
(do 1945 I.) należą widoki wewnętrznej architektury Chwaliszewa, dzielnicy gęsto zabudowanej i przeludnionej. Do naszych czasów zachowały się jedynie dwa rysunki artystów należących wówczas do najmłodszego pokolenia, Mariana Bernarda Jankowiaka, który zaprezentował jedną z ulic Chwalisz ewa ("Stare Chwaliszewo" , oł. 1938) oraz Henryka Kota ("Spichlerz przy ul. Czartoria - Chwaliszewo" , oł. 1941). Zapewne zła reputacja oraz uboższa zabudowa tej dzielnicy stały się powodem, dla którego artyści nie zapuszczali się chętnie w jej głąb. Ich zainteresowanie skupiało się raczej na bardziej atrakcyjnym Starym Mieście (głównie renesansowym Ratuszu, kamienicach i staromiejskich ulicach) oraz reprezentacyjnych placach i budowlach w centralnej części miasta. Sytuacja uległa zmianie po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku.
Wówczas Chwaliszewo zyskało na atrakcyjności w oczach poznańskich artystów, stając się równie interesującym motywem, co pobliskie Stare Miasto czy Ostrów Tumski. Ruiny (fot. 61), a później powolna odbudowa tych najbardziej zniszczonych dzielnic zatarły dzielące do tej pory różnice, "wyrównując" stopień atrakcyjności. Tym bardziej, że te właśnie fragmenty miasta - połączone ciągle jeszcze mostami i siecią wodną - tworzyły zwartą tkankę miejską. Jest rzeczą charakterystyczną, że zdecydowana większość grafik i obrazów, wśród których przeważają prace Franciszka Burkiewicza, pochodzą z pierwszej połowy lat pięćdziesiątych i prezentują pod względem formalnym nurt realistyczny. Stanowiło to z jednej strony kontynuację poetyki okresu dwudziestolecia międzywojennego, z drugiej zaś strony była to ucieczka artystów od oficjalnej
Jarosław Mulczyński
Fot. 66. Franciszek Burkiewicz, Wieża ratuszowa, drzeworyt, 1951.
Fot. 67. Zbigniew Kąja, Chwaliszewo, akwaforta, 1953.
Fot. 68. Franciszek Burkiewicz, Warta w Poznaniu, drzeworyt, 1955.
Fot. 69. Feliks Śmiełowski, Chwaliszewo, rys. tusz, lata 50-te
doktryny socrealistycznej w kierunku neutralnej i niezaangażowanej politycznie tematyki pejzażu. W efekcie poszerzył się znacznie wachlarz tematyczny. Poza Mostem Chwaliszewskim (fot. 62), który przestał odgrywać już rolę pierwszoplanowego motywu, znalazry się najróznorodniejsze warianty widoków ogólnych Chwaliszewa (fot. 63 - 66; także prace F. Burkiewicza - drzeworyt "Ruiny Chwalisz ewa" z 1951 r i gwasz "Chwaliszewo od strony ulicy Siennej" z 1977 r.) oraz jego zabudowy wewnętrznej z fragmentami poszczególnych ulic (np. Zbigniew Kaja, "Poznań-Czartoria", patyk, tusz, 1953 i F. Burkiewicz, "Tylne Chwalisz ewo w Poznaniu", drzeworyt, 1949), a nawet domów (fot. 67;
J arosław Mulczyński
Fot. 70. Bożena Hubicka, Fragment Chwaliszewa, rys. oL, 1950.
Fot. 71. Franciszek Burkiewicz, Poznań - Most Chwaliszewski, rys. piórko, tusz, 1955.
I>V.»
Zaginiony pejzaż - Chwaliszewo
" j - 4 " _00.
Fot. 72. Franciszek Burkiewicz, Port rzeczny w Poznaniu, drzeworyt, 1949.
Fot. 73. Andrzej Kandziora, Antoś z Chwalisz ewa, olej, płótno, 1980.
Jarosław Mulczyńskitakże F. Burkiewicz, "Ruiny", drzeworyt, 1948). N owymi dla ikonografii tej części miasta stały się krajobrazy rzeczne, które ożywiały pływające barki i doki, sceny pracujących robotników podczas za - i wyładunku, leżące hałdy węgla i żwiru na brzegu itp. (fot. 62, 68 - 71; także Bożena Hubicka, "Hałdy żwiru nad Wartą" akwarela, 1951 oraz gwasze F. Burkiewicza - "Dok pływający na Warcie" z 1977 r. i "Most Chwaliszewski" z 1978 r.). Do charakterystycznych motywów chwaliszewskich po II wojnie światowej należał również drugi żelazny most, prowadzący do gazowni po drugiej stronie Warty (fot. 65 i 72; także gwasz F. Burkiewicza "Most do gazowni z Czartorii" z 1977 r.), i wypalony szkielet zbiornika gazowni w kształcie walca (fot. 61 i 64; także prace F. Burkiewicza - obraz olejny "Ruiny Chwaliszewa" z 1946 r. i drzeworyt "Ruiny Chwaliszewa" z 1951 r.), które są widoczne na wielu grafikach, rysunkach i obrazach. Po roku 1955 artyści przestali się interesować tą coraz bardziej zapomnianą dzielnicą, którą po regulacji Warty dokonanej w 1969 roku całkowicie wchłonęło miasto. Przyczyną takiego stanu rzeczy były również szybko postępujące po sobie zmiany w orientacjach sztuki współczesnej, której kolejne wcielenia odrzucały realistyczne odtwarzanie rzeczywistości, jako środka wyrazu plastycznego. Już tylko więzy rodzinne i rocznica powstania wielkopolskiego stały się pretekstem do wzięcia na warsztat artystyczny w latach 80-tych tematu Chwaliszewa przez dwóch plastyków poznańskich. W pierwszym przypadku Andrzej Kandziora namalował obraz pt. "Antoś z Chwaliszewa" (fot. 73), przedstawiający popularnego Antosia przed zakładem zegarmistrzowskim należącym do brata artysty przy ul. Chwaliszewo. W drugim natomiast przypadku wspomniany wcześniej M.B. Jankowiak narysował w technice pastelowej "Powstańców wielkopolskich na Moście Chwaliszewskim" (1983). Na zakończenie można postawić pytanie, odnoszące się zresztą do całego Poznania, które przez najbliższe lata pozostanie zapewne bez odpowiedzi, czy nasze miasto stanie się jeszcze kiedykolwiek inspiracją dla artystów?
Fotografie 62 i 64 wykonał Grzegorz Borowski, 61, 63, 65 - 72 Maciej Broniewski.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1995 R.63 Nr1; Chwaliszewo dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.