PRACOWNIE ARTYSTÓW POZNAŃSKICH XX WIEKU

Kronika Miasta Poznania 1994 R.62 Nr1/2

Czas czytania: ok. 35 min.

JAROSŁAW MULCZYŃSKI

P racownia jako miejsce, które służy artyście do pracy twórczej istnieje od zarania sztuki. Zanim gotowy produkt artystyczny, jakim jest dzieło sztuki, trafi do salonów, galerii, muzeów czy kolekcji prywatnych, żyje w atelier artysty. Odbiorca - historię dzieła sztuki poznaje zwykle od momentu opuszczenia przezeń murów pracowni. Docieka kolejnych właścicieli, ekspozycji na wystawach i cen aukcyjnych, analizuje wartości formalne i cechy stylistyczne, czy wreszcie orientuje się, w której sali muzealnej może obejrzeć "swoje" dzieło. Taka historia, pozbawiona kontekstu procesu twórczego w pracowni, czyni z dzieła sztuki twór "czysty" i wyalienowany. Jednakże nie jest najczęściej możliwe poznanie wcześniejszego bytu obrazu i rzeźby. Cały trud tworzenia i proces powstawania dzieła sztuki zamknięty jest za drzwiami pracowni, której artysta jest nieustannym reżyserem i scenografem, nadając jej wyglądowi własne piętno i indywidualny charakter. W tym wnętrzu zmaga się z materiałem, przeżywa rozterki i zwątpienia, osiąga radości i sukcesy. Wśród przeróżnych sprzętów i rekwizytów oczekuje natchnienia Muzy i walczy z własnymi myślami i odczuciami, które - przy pomocy niezbędnych narzędzi i warsztatu - pragnie przetransponować na płótno czy tchnąć w martwy kamień, nadając mu nowe życie. Tajemnica tego warsztatu i okoliczności narodzin dzieła sztuki są niedostępne. Dlatego nigdy nie uda się osiągnąć pełnej prawdy o artyście i jego dziele. Zostaje to na zawsze tajemnicą jego i jego pracowni. Przynajmniej od czasów renesansu, otoczone taką aurą miejsce fascynowało profanów. Już nie tylko osoba, ale i wraz z nią pracownia artysty nabrała szczególnego symbolicznego znaczenia, stając się niejako miejscem kultu. Znane są przykłady przekształcenia pracowni artysty w muzeum (niekiedy za przyczyną samych artystów przekształcano atelier w muzeum, jak to się stało z pracowniami Makarta, Wiertzai Rodina), a widok pracowni (obok autoportretów artysty) wszedł do stałego kanonu przedstawień w sztuce, żeby przytoczyć chociaż takie przykłady jak: "Pracownia własna" Vermeera van Delft, "Pracownia malarza" M. Muschera, "Pracownia malarska w świetle księżyca" C G. Carusa, "Sewer Obst przy sztalugach" A. Augustynowicza, "Malarz Janusz Nawroczyriski w pracowni" K. Krzyżanowskiego czy "Wnętrze pracowni w Paryżu" S. Wyspiańskiego.

Pracownia, co należy podkreślić, to również miejsce swobodnych i nieskrępowanych spotkań bohemy artystycznej XIX i XX wieku, to enklawa wolności i symbol cyganerii artystycznej. Termin "pracownia", jako miejsce służące pracy artysty (atelier), uzyskał z upływem czasu także inne znaczenie, w jakim rozumiano grupę współczesnych sobie artystów, pracujących pod kierunkiem jednego nauczyciela i uprawiających twórczość o dużym podobieństwie warsztatowo-stylistycznym ("pracownia mistrza", "warsztat artystyczny"). To drugie znaczenie pojęcia "pracownia" dotyczy jednak zupełnie innych problemów badawczych, które nie zostały ujęte w niniejszym tekście. Podjęto natomiast próbę zlokalizowania naj starszych pracowni artystów poznańskich, uwzględniając ich położenie, wielkość, oświetlenie i przedstawiając kolejnych właścicieli malarzy, rzeźbiarzy i grafików. W zależności od rodzaju uprawianej twórczości artystycznej pracownia powinna spełniać określone · warunki. Atelier malarza powinno posiadać dostateczne oświetlenie - najlepiej od strony północnej (wtedy, jak określają to sami malarze "światło nie chodzi") lub północno-wschodniej, dając w miarę jednorodne światło. Chociaż należy w tym miejscu dodać, że w naszym klimacie jest to często oświetlenie niewystarczające, zwłaszcza w okresach jesienno-zimowych. Niejednokrotnie stosowane jest światło górne z przeszklonym dachem - stąd pracownie malarskie umieszczane są chętnie na poddaszach (reguła określa, że im wyżej, tym lepsze światło). Z kolei pracownia rzeźbiarska najlepiej gdy jest wysoka i mieści się na parterze. Ponadto ułatwieniem pracy rzeźbiarza jest patio - podwórze, gdzie może on dowolnie ustawiać i przechowywać materiał kamieniarski. Pozostałe pracownie, jak graficzna czy tkacka, nie muszą spełniać w sposób rygorystyczny określonych warunków, muszą być jednak dostatecznie oświetlone. Każde natomiast miejsce pracy artysty powinno zajmować dużą przestrzeń ze względu na konieczność kontrolowania wykonywanej pracy z dalszej odległości, a także na możliwość przechowywania prac. W przypadku zaś prowadzenia szkoły artystycznej czy kursu, pracownia powinna posiadać odpowiednio obszerne wnętrze do swobodnego prowadzenia zajęć dydaktycznych. Pod względem wyposażenia istnieją wyraźne różnice pomiędzy poszczególnymi pracowniami w zależności od dyscypliny sztuki. Atelier wypełniają przedmioty, narzędzia i sprzęty potrzebne do tworzenia obiektów artystycznych. Dla malarzy będą to sztalugi, blejtramy, zwoje płótna, deski, płyty pilśniowe, sklejki, puszki z gruntem i farbami, drewniane kasetki w których przechowuje się tubki z farbami, buteleczki z terpentyną i werniksem, pędzle, szpachle, a ponadto podwyższenie - podium, na którym pozuje model. W pracowni malarskiej niezbędne są także przedmioty, z których artysta

Jarosław Mulczyriskiukłada kompozycje martwej natury, albo wykorzystuje do sztafażu w scenach figuralnych, portretach itp. Mogą to być stojaki, taborety, stroje, sukno (do draperii) oraz przedmioty codziennego użytku, jak misy, butelki, wazony, poduszki itp. Pracownia rzeźbiarska powinna być zaopatrzona w mechanizmy i urządzenia (np. dźwigi, suwnice, obrotnice oraz wózek do przesuwania po torze), ułatwiające przemieszczanie obiektów rzeźbiarskich. Miejsce pracy rzeźbiarza wypełniają ponadto bryły materiału (ciosy kamienne, kloce drewna, kawałki i arkusze blachy), cement, gips, stołki o różnej wysokości do ustawienia rzeźby (np. charakterystyczny wysoki stołek tzw. kawalet) oraz narzędzia, jak dłuta do pracy w kamieniu (m.in. szpic, odbijak, gradzina, bejc, szlak, szulerak i zębach), dłuta do pracy w drewnie (m.in. wcinak, skośnik, żłobnik i kątnik) oraz młotki, a także przedmioty do przygotowania materiału, jak garnki, miski i wanienki. W pracowni graficznej znajdują się płyty metalowe, deseczki, linoleum, prasa do odbijania, arkusze papierów i bibułek, dłuta, rylce, wałki do rozprowadzania farby, tampony, kostki introligatorskie, puszki i pojemniki z odczynnikami chemicznymi i farbami drukarskimi. Wygląd poszczególnych pracowni artystycznych nie uległ zasadniczym zmianom od paruset lat. Dopiero sztuka najnowsza (z kręgu sztuki konceptualnej i obiektów - instalacji) wprowadziła znaczne zmiany, zacierając różnice między pracowniami. Przekroczono również granice zamkniętego pomieszczenia, bowiem współczesną pracownią artysty może być nie tylko malownicza mansarda, ale i otwarta przestrzeń ulicy, placu, pola, plaży, złomowiska czy wysypiska śmieci. Z terenu Poznania nie zachowało się wiele materiałów i danych dotyczących wyglądu naj starszych pracowni, jak w przypadku atelier największych malarzy polskich - Józefa Brandta, Jacka Malczewskiego, Józefa Mehoffera, Olgi Boznańskiej czy Aleksandra Gierymskiego. Trudno wskazać dzisiaj dokładną lokalizację wszystkich naj starszych atelier poznańskich artystów z pierwszych dziesiątków lat naszego stulecia. Upływ czasu wymazał większość z nich z pamięci, a wydarzenia II wojny światowej zniszczyły ich materialny byt. N a gruncie poznańskim liczba pracowni uległa powiększeniu wraz z rozwojem sztuki na początku XX wieku i ze wzrostem liczby artystów. Pierwsze pracownie powstawały w obrębie starej zabudowy miejskiej, w podwórzach i oficynach kamienic oraz na strychach domów. Decydowały o tym nie tylko względy funkcjonalne i bliskość od centrów kulturowych ale również ciągle jeszcze niski status artysty-cygana w mieszczańskiej społeczności Poznania. Sytuacja uległa nieznacznej zmianie w latach dwudziestych, kiedy w kamienicach budowanych z funduszy miejskich wznoszono na poddaszach pracownie artystyczne, co spotkało się z życzliwym przyjęciem prasy poznańskiej: "Przyciąganie artystów w ten sposób jest rozumną i celową polityką kulturalną. Plastycy, dla których pracownia jest pierwszym warunkiem egzystencji, będą tern chętniej się osiedlali w naszem mieście, im pewniej będą mogli liczyć na »atelier«, a w miarę jak Poznań się rozwija na

wybitne środowisko umysłowe i artystyczne powinien mieć i dla artystów coraz większą siłę przyciągającą". N a pracownie wykorzystywano również pomieszczenia po dawnych zakładach fotograficznych (lub odwrotnie, tworzono atelier fotograficzne w pracowniach artystów, zwłaszcza w okresie okupacji niemieckiej 1939-1945, kiedy wydano zakaz uprawiania sztuki przez artystów polskich), znajdujących się przeważnie w oficynach, dla których również istotnym czynnikiem było odpowiednie oświetlenie. W okresie przed i krótko po I wojnie światowej większość atelier znajdowało się w centrum miasta przy pi. Wolności (Wilhelmsplatz) i w jego najbliższym otoczeniu. Pracowniami artystycznymi były siedziby "szkół artystycznych" i kursów, które prowadzili w tym okresie poznańscy artyści, jak Maria Kremer ("Prywatna Szkoła Rysunku i Malarstwa" w latach ok. 1900-1920 przy Wilhelmsplatz 2)\ prof. Karl Ziegler ("Państwowe Kursy Rysunkowe i Malarskie" w latach 1904-1919 przy Kanoneplatz 11, obecnie ul. Działowa)2, Wiktor Gosieniecki (prywatne kursy rysunkowe w latach ok. 1910-1920 przy Marienstr. 4?, obecnie ul. Gajowa)3 i Dora Mukułowska ("Wielkopolska Szkoła Malarstwa i Rzeźby" od 1916 roku; miejsce nieznane) 4 . Przy pi. Wolności 17 na V piętrze miał swoją pracownię Franciszek Zygart, którą zajmował do śmierci w 1926 roku 5 . Pod tym samym adresem od kwietnia do października 1919 roku Stefan Sonnewend prowadził "Poznańską Szkolę Malarstwa i Rzeźby"6. Przy ul. 3 Maja nr 3 znajdowała w latach od ok.

1915 roku do początku lat trzydziestych pracownia graficzna Franciszka Tatuli 7 . W 1911 roku osiadł na stałe w Poznaniu Władysław Marcinkowski i otworzył rzeźbiarskie atelier w Hotelu "Francuskim" u zbiegu Bergi Wilhelmstr. (obecnie ul. Podgórna i al. Marcinkowskiego)8. W przypadku innych twórców poznańskich tego okresu można z dużą dozą prawdopodobieństwa domniemywać, że dane zawarte w "Księgach Adresowych Miasta Poznania" odpowiadały adresowi pracowni, np. JózefGraczyriski (Ritterstr. 13, obecnie ul. Ratajczaka), Marcin Rożek (Elizabethstr. 4, obecnie ul. Kochanowskiego), Kazimierz Szmyt (Charlottenstr. 3, obecnie ul. Reja; później ul. Szamarzewskiego 10), Stanisław Wróblewski (Tiergartenstr.

10, obecnie ul. Zwierzyniecka; później ul. Pocztowa 11, obecnie ul. 23 Lutego), Aleksander Augustynowicz (ul. Fredry 8), Jan Bocheński (ul. Jasna 2, obecnie ul. Roosevelta), Zofia Dziurzyńska-Rosińska (ul. Konopnickiej 5), JózefMęcina-Krzesz (ul. Filipińska 6), Kazimiera Pajzderska (ul. Przemysłowa 11), Kazimierz Plater-Zyberk (pi. Wolności 17), Leon Prauziński (ul. Pocztowa 5), Zofia Sieniawska (Stary Rynek 6), Stanisław Siestrzeńcewicz Bohusz (ul.

Mickiewicza 28), Stanisław Smogulecki (ul. Dąbrowskiego 53/55), Tadeusz Wolniewicz (ul. Ratajczaka 32) i Stanisław Witaszak (ul. Forteczna 6). Jedynym zachowanym widokiem pracowni z tego okresu jest fotografia przedstawiająca malarza Adolfa Zawadowskiego przy pracy na tle wiszących na ścianie obrazów (ii. 1). Zdjęcie naklejone zostało na Kwestionariusz Osobowy, wypełniony po 1920 roku dla Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, w którym artysta podał swój adres przy ul. Głogowskiej 71 m 4, gdzie najprawdopodobniej znajdowała się jego pracownia.

Jarosław Mulczyński

1. AdolfZawadowski w pracowni przy ul. Głogowskiej 71 (?), ok. 1910 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu). Reprod. fot. Barbara Drzewiecka

2. Jerzy Borsukiewicz i Franciszek Burkiewicz w plenerze nad Wartą w Puszczykowie, ok. 1932 (wł. Franciszek Burkiewicz). Reprod. fot. Ryszard A. Rau (zdjęcie udostępniła Pracownia Dokumentacji Życia Artystycznego w Instytucie Historii Sztuki UAM w Poznaniu)

N owe atelier powstawały również w okresie Polski niepodległej . Dwie najbardziej znane, utworzone w domach wzniesionych z funduszy magistrackich i niezmienione do czasów obecnych, jeśli chodzi o ich przeznaczenie, to pracownie przy ul. Berwinskiego 1 i ul. Grochowe Łąki 1. Nieznacznie starszą z nich jest pracownia przy ul. Berwinskiego, która powstała w latach 1927-1928 dla Ludwika Pugeta w domu narożnikowym (skrzyżowanie ulicy Głogowskiej z Berwinskiego) według projektu Władysława Czarneckiego, architekta miejskiego w Poznaniu od 1925 roku, który na kartach swoich wspomnień opisał szczegóły dotyczące poznania Ludwika Pugeta i historię zbudowania dla niego pracowni rzeźbiarskiej: "Już w czasie stawiania więźby dachowej od ulicy Berwinskiego, zjawił się na budowie szczupły wysoki pan, szpakowaty, o dosyć długich włosach, w czarnym aksamitnym tużurku, spodniach w pepitkę i czarnym filcowym kapeluszu o szerokich kryzach z fantazyjnie zawiązanym krawatem oraz z nieodzowną fajeczką w ustach i dużą teczką z rysunkami pod pachą. Typowy artysta malarz z bulwarów paryskich. - Puget jestem. Panie architekcie, bratnia duszo, przecież tu na poddaszu można zrobić wspaniałą pracownię rzeźbiarsko-malarską. Północne światło, widok na zieleń parku (Wilsona), drzewa i stawek - nastrój. Pan rozumie - coś co przypominałoby mansardy na Montmartre. Od miesięcy chodzę po Poznaniu i szukam jakiegoś kąta na pracownię - ofiarowują mi wstrętne ciemne budy w podwórzach. Zlitujcie się, to jest wymarzone miejsce. Tego nie można zaprzepaścić"9. Dla W. Czarneckiego rzeczą całkowicie zrozumiałą było, że należy wstrzymać prace na tym odcinku i zacząć szybko działać. Poradził więc L. Pugetowi, aby udał się wprost do Prezydenta Miasta Cyryla Ratajskiego, sam zaś zobowiązał się, że do następnego dnia dostarczy nowe rysunki na więźbę dachową, uwzględniające pracownię na poddaszu. Prezydent C. Ratajski - przychylny zawsze artystom - nie czynił żadnych trudności w zmianie planów architektonicznych. "Rysunki wykonałem - wspomina dalej W. Czarnecki. - Przy pracowni z dużym oknem wykroiłem mały pokoik dla artystycznej duszy, z kuchenką gazową, natryskiem i W C" l o . W ten sposób L. Puget zdobył zarówno pracownię, jak i mieszkanie, które zajmował prawdopodobnie do wybuchu II wojny światowej (zginął w obozie koncentracyjnym w 1942 roku). Na początku lat trzydziestych odbywały się w pracowni próby kabaretu "Różowa Kukułka", którego współzałożycielem był L. Puget (razem z Arturem Marią Swinarskim). Do tego czasu rozplanowanie pracowni (ok. 60 m 2 ) nie uległo najprawdopodobniej zmianie. Prowadziły do niej dwa wejścia: jedno do obszernego pomieszczenia, właściwej pracowni (z szerokim rzędem okien od wschodu i górnym świetlikiem) i drugie do skromnej części mieszkalnej. W czasie okupacji niemieckiej w pracowni mieścił się prawdopodobnie zakład fotograficznyll. Pod koniec walk o Poznań, w lutym 1945 roku Jan Wroniecki (profesor Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Poznaniu), przybyły z wysiedlenia do Generalnej Guberni, reaktywował w pracowni na Łazarzu

Jarosław Mulczyński

Szkołę Zdobniczą, gdzie prowadził pierwsze zajęcia rysunkowe ze studentami, zanim Szkoła nie znalazła po kilku tygodniach nowego "locum" w mieszkaniu przy ul. Hetmańskiej 29. J. Wroniecki korzystał z pracowni do śmierci w 1948 roku. Kolejnym użytkownikiem pracowni był Alfred Wiśniewski, który jako asystent, a następnie adiunkt i kierownik Pracowni Rzeźby Architektonicznej PWSSP prowadził tu także częściowo zajęcia ze studentami, aż do wyjazdu w 1953 roku do Gdańska. Wówczas atelier przy ul. Berwinskiego stanowiło pracownię dyplomową Wydziału Rzeźby PWSSp 12 . Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych doszło prawdopodobnie do podziału pracowni na dwa pomieszczenia: na część mniejszą (północną) i większą (południową) 13. Od 1955 roku użytkownikiem pracowni (początkowo tylko większej części) jest nieprzerwanie Józef Kopczyński (obecnie razem z synem Pawłem, także rzeźbiarzem), który dokonał podziałów w części mieszkalnej, modernizując i przystosowując ją do stałego zamieszkania (ii. 3). W okresie od końca lat pięćdziesiątych przez około kilkanaście lat razem z Józefem Kopczyńskim użytkował pracownię malarz Wacław Twarowski (powstały wtenczas liczne widoki z pracowni na Park Wilsona i "Magnolię"), który zajął mniejszą część

3. Józef Kopczyński w swojej pracowni przy ul. Berwinskiego 1, pocz. lat 60-tych (wł. J. Kopczyński). Fot. Zygfryd Ratajczakpracowni po dyplomantach Wydziału Rzeźby. Pracownia, pomimo swojego niedogodnego położenia na mansardzie, zachowała - z krótkimi przerwami - charakter pracowni rzeźbiarskiej, który kontynuują nadal Józef i Paweł Kopczyńscy.

Drugą "historyczną", zachowaną pracownią jest atelier przy ul. Grochowe Łąki 1 (narożnik z ul. Garbary), która powstała wraz ze wzniesieniem w tym miejscu domu magistrackiego w 1928 roku. Również do jej powstania przyczynił się Prezydent Poznania Cyryl Ratajski. Dzięki jego poparciu 14 przeniesiono z mieszkania artysty Adama Hannytkiewicza przy ul. Dąbrowskiego 25 na mansardę nowo pobudowanej kamienicy przy ul. Grochowe Łąki prywatny Instytut Sztuk Pięknych (zwany także Szkołą Sztuk Pięknych), prowadzony przez tego artystę wraz z Henrykiem N ostitz-J ackowskim i Marcinem Rożkiem (ii. 4). Pracownia o powierzchni ponad 90 m 2 należała do

4. Adam Hannytkiewicz w pracowni przy ul. Grochowe Łąki 1, ok. 1928-1930 (wl. Archiwum Dokumentacji Mechanicznej w Warszawie). Reprod. fot. Konrad Tomaszewski (zdjęcie udostępniła Pracownia Dokumentacji Życia Artystycznego w Instytucie Historii Sztuki U AM w Poznaniu)największych w okresie dwudziestolecia międzywojennego w Poznaniu i w niezmienionym kształcie architektonicznym przetrwała do naszych czasów. Składa się z obszernego pomieszczenia - właściwej pracowni, które po stronie północnej posiada na całej szerokości dwa rzędy okien (prostopadłe i górą pochylone). Z trzech pozostałych boków przylegają pomieszczenia: od południa pokój mieszkalny, od zachodu kuchnia (z okienkiem, wychodzącym

Jarosław Mulczyńskina klatkę schodową, ze względu na korzystanie z kuchenki gazowej i pieca węglowego)l5 i od strony wschodniej łazienka i przy niej komórka. W okresie 1928-1931 w pracowni przez cały tydzień (poza niedzielami) odbywały się zajęcia Instytutu Sztuk Pięknych A. Hannytkiewicza, które obejmowały z przerwą cały dzień: przed południem malarstwo (głównie portret i martwa natura) i rzeźba oraz po południu lub wieczorem rysunek (zwykle akt). Modelami byli najczęściej mieszkańcy pobliskiego Domu Starców, którzy nie żądali wygórowanych wynagrodzeń i spokojnie pozowali podczas seansów. Po wyjeździe A. Hannytkiewicza w grudniu 1931 roku do Paryża, Instytut Sztuk Pięknych przestał istnieć i pracownię przejął - przynajmniej okresowo - malarz Hieronim Malina (korzystał z niej także Jan Mroziński i Paweł Pogowski). Trudno dokładnie odtworzyć losy tej pracowni w latach trzydziestych. W tym okresie, jak pisze we wspomnieniach Zbigniew Zakrzewski, "miał tu przez pewien czas swoją pracownię, sędziwy już wtedy portrecista i batalista, twórca »Panoramy Racławickiej«, Wojciech Kossak"l5. Nieznane są niestety żadne bliższe okoliczności pobytu w atelier przy Grochowych Łąkach tego artystyl7. W czasie okupacji i po wojnie pracował tu nadal Hieronim Malina. Po jego śmierci w 1948 roku pomieszczenia przejęła PWSSP w Po, znaniu i zorganizowano tutaj Pracownię Malarstwa Sciennego i Witrażu pod kierunkiem prof. Wiktora Gosienieckiego oraz asystenta Jana Piaseckiego i instruktora od technik ściennych Jana Białkowskiego. W czerwcu 1951 roku odbyła się w pracowni pierwsza obrona dyplomów grupy absolwentów prof. Wacława Taranczewskiego na Wydziale Malarstwa: Zbigniewa Bednarowieża, Józefa Fliegera, Alfonsa Gielniaka, Zygmunta Gromadzińskiego, Andrzeja Kurzawskiego, Heleny Mindak-Michalow'skiej i Teresy Pągowskiej. Po reorganizacji PWSSP na początku lat pięćdziesiątych zlikwidowano Pracow, nię Malarstwa Sciennego i Witrażu i początkowo, przez kilka lat odbywały się w niej zajęcia z Przysposobienia Wojskowego dla studentów tej uczelni. W końcu lat pięćdziesiątych "locum" przekazano pracownikowi poznańskiej PWSSP, Tadeuszowi Tuliszce (nauczycielowi przedmiotów pomocniczych w Warsztatach Meblarskich), który mieszkał tu do 1967 roku - wówczas do pracowni wprowadził się Zbigniew Bednarowicz. W roku 1980 uczelnia zrezygnowała z tych pomieszczeń i od tego czasu pracuje tu Maria ZantoKurkowa, najpierw wspólnie z mężem Bartłomiejem Kurką (do jego śmierci w 1983 roku) i od 1992 roku wspólnie z jego bratankiem, Piotrem Kurką. Historia obu, niezwykle popularnych od samego początku pracowni trwa nadal, a ich prawie siedemdziesięcioletnia historia obrosła już legendarnymi opowieściami i anegdotami. W końcu lat dwudziestych wzniesiono następną kamienicę z funduszy miejskich (wg proj. Kazimierza Rucińskiego) przy ul. Krakowskiej 30 (narożnik z ul. Rybaki), w której zaprojektowano pracowni ę l8. Pierwotnie należała do Adama Batyckiego (ii. 5), a od 1929 roku do Józefa Krzyżańskiego, którypo powrocie w tym właśnie roku na stałe do Poznania - użytkował ją nieprzerwanie do 1981 roku (zm. 1987). Wówczas zmuszony był zlikwidować pracownię, którą zamieniono na mieszkanie. Atelier (ok. 60 m 2 ) znajdowało się na mansardzie i posiadało na całej szerokości okna od strony północnej (ii. 6).

. iAHnnHHrai 5. Adam Batycki przy pracy, 1924 (wl. Henryk Batycki). Fot. Zakład Fotograficzny" Psyche ,: (reprod. fot. Barbara Drzewiecka) $gaf£5H

6. Pozująca modelka w pracowni Józefa Krzyżańskiego przy ul. Krakowskiej 30, pocz. lat 60-tych (wł. Ewa Krzyżańska- Trzeciakowska). Fot. Józef Krzyżański (reprod. for. Barbra Drzewiecka)

Jarosław Mulczyński

Adam Batycki po opuszczeniu pracowni przy ul. Krakowskiej 30, rozpoczął budowę własnego domu jednorodzinnego (wg swojego projektu - był z wykształcenia architektem) przy ul. Kanclerskiej 6, w którym zamieszkał ok. 1938 roku. Zaaranżowałwnim atelier malarskie i architektoniczne (ok. 26 m 2 ), oświetlone szerokimi oknami od strony południowej. Pracował tu do śmierci w 1970 roku (obecnie pracownię zamieniono na pokój mieszkalny rodziny artysty) .

7. Wacław Taranczewski, "Akt przed lustrem", ol. pł., 1937 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu). Obraz przedstawia fragment wnętrza pracowni artysty. Fot. Grzegorz Borowski

Kolejną, znaną już tylko z przekazów pisanych i prac malarskich jest pracownia Wacława Taranczewskiego przy ul. Rybaki 13 (iI. 7). Artysta, po powrocie w 1931 roku z krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych przeniósł się do Poznania, gdzie mieszkał z przerwami do czasów okupacji. Opis mieszkania - pracowni zawdzięczamy przekazowi Zdzisława Kępińskiego we wstępie do katalogu wystawy indywidualnej W. Taranczewskiego w 1958 roku: "Wielki ciemny pokój z wnęką w ścianie i fantastycznej sylwety piecem kaflowym będzie się wielokrotnie pojawiał na jego płótnach, a z całym swym romantyzmem przedstawiony zostanie w jednej z najkapitalniejszych koncepcji obrazowych Taranczewskiego, wielokrotnie powtarzanej »Małej malarce«. Wnęka, z wiszącym na ścianie małym zegarem i stojącym w niej zawsze stolikiem do martwej natury, dekorowana w razie potrzeby zawieszaną draperią będzie również częstym tematem jego obrazów z lat 1932-1937. Może to właśnie fascynujący romantyzm mieszkania i gotowy repertuar motywów plastycznych sugerowały podobne propozycje malarskie i sprawiły (u.) że poprzez martwe natury i pojedyncze osoby wyrażać będzie zawsze jakiś ogólny charakter wnętrza (...) 19. Atmosfera tego mieszkania-pracowni w domu o wielkiej sieni i klatce schodowej sprzyjała licznym odwiedzinom. Często bywali tu w latach trzydziestych zaprzyjaźnieni z artystą, Tytus Czyżewski, Tadeusz Piotr Potworowski, Jan Wodyński, Kazimierz Tomorowicz, Adam Gerżabek oraz Jacek Puget, " dla którego cieniste pajęczyny, jakby z Gustawa Dore i niesamowite kurze pokrywające zwoje płócien spiętrzonych na archaicznych gratach mogły być szczególnie miłym, dobrze znanym sosem"20. Jak duży wpływ nie tylko na tematykę, ale i na kolorystykę obrazów W. Taranczewskiego miała jego pracownia, widać na niektórych obrazach po 1937 roku, kiedy artysta - po poślubieniu Wandy Hryniewieckiej - przeprowadził się "ze wspaniałej jaskini na Rybakach do nowoczesnego mieszkania przy ul. Słowackiego 30. Nowe mieszkanie - pisał dalej Z. Kępiński - to dla malarza nowe światło.

Przez pewien czas Taranczewski łamie się z jasnością nowoczesnego wnętrza.

Akt z zieloną zasłoną i dywanikiem przywiezionym z Grecji, namalowany w nowych warunkach ukazuje mu, że koloryt jego jest pełen jeszcze jakichś zgłuszeń, że plama w obrazie nie dźwięczy tak czysto jak oko ją widzi w naturze prześwietlonej odbiciami słońca wśród jasnych ścian. Pełen niepokoju i chwilami niemal zrozpaczony podejmuje próbę nowego udźwięczenia (sic!) palety i retryfikacji (sic!) wachlarza barw. Martwa natura z niebieskim wazonem i muszlą, z rozetą greckiego dywanika w tle (...) przynosi nam nową, klarowną dźwięczność i jasność, blask plamy (u.) i wrażenie przestronnej, swobodnej jasności wynikającej z estetyki nowoczesnego mieszkania"21. Długą historią może się poszczycić pracownia Tadeusza Walkowskiego przy ul. św. Marcin 16/17 (obecnie św. Marcin 29). Ten lekarz z zawodu i malarz z zamiłowania wybudował w latach dwudziestych na poddaszu własnej kamienicy atelier, w którym malował do wybuchu II wojny światowej. Pracownia (ok. 40 m 2 ) była przeszklona na całej szerokości od strony północnej. Ze względu na położenie w kondygnacji strychowej, w najwyższym punkcie jej wysokość dochodziła do 5 metrów, schodząc skośnie ustawioną ścianą do ok. 2 metrów ponad podłogę. Trzy wnęki przeznaczone były dla modeli i różnych kompozycji malarskich. W czasie swoich licznych podróży artystycznych po Europie i Egipcie T. Walkowski udostępniał swoje atelier zaprzyjaźnionym artystom poznańskim, którzy poza tym często biesiadowali w pracowni przy św. Marcinie 16/17, wśród nich byli Leon Prauziński, Hieronim Malina, Marcin Rożek, Władysław Marcinkowski, Zygmunt Szpingier i Zofia Dziurzyńska-Rosińska. Po wybuchu II wojny światowej T. Walkowski został wysiedlony do Generalnej Guberni (zm. w 1944 r, w Tarnowie). Wtedy pracownię zajął artysta niemiecki nazwiskiem Bielecki

Jarosław Mulczyński

(volksdeutsch?), który uratował wiele prac poznańskiego artysty-lekarza, przynosząc mu płótna do obozu na ul. Główną. Po zakończeniu wojny w atelier pracował Stanisław Szczepański (do wyjazdu z Poznania w 1949 r.), a później Alfred Lenica, do 1954 roku, kiedy otrzymał nowe "locum" przy ul. Działowej. Przez pewien czas pracownia stała pusta (mieszkali w niej bliżej nieznani ludzie), aż wreszcie w 1965 roku przejął ją Jerzy Kostka, przystosowując ponownie wnętrze do celów artystycznych. Ostatnim użytkownikiem pracowni był od 1971 roku Rafał Jasionowicz, który zmuszony był w 1993 roku opuścić pomieszczenie (ii. 8).

8. Rafał Jasionowicz w swojej pracowni przy ul. Św. Marcin 29, ok. 1978 (wł. R. Jasionowicz)

Adam Hannytkiewicz, po przyjeździe w 1933 roku z Paryża nie zajął uprzednio użytkowanej pracowni przy Grochowych Łąkach. Zwrócił się natomiast z prośbą do gospodarza kamienicy przy ul. Dąbrowskiego 25, w której mieszkał, inż. Bernarda Kasprowicza o wybudowanie dla siebie w podwórzu atelier. Wzniesiono wówczas w oficynie przy ul. Dąbrowskiego 25a, ponad Wytwórnią Wód Gazowanych "Podlewski" , nową pracownię z muru pruskiego, całkowicie przeszkloną od strony zachodniej. "Locum" (ok. 55 m 2 ) składało się z obszernej pracowni i dwóch pomieszczeń przylegających od strony południowej, do których prowadziły tzw. schody kuchenne z podwórza. A. Hannytkiewicz malował w niej do wybuchu II wojny światowej, kiedy to został wysiedlony do Generalnej Guberni i nie powrócił już nigdy do Poznania (zm. w 1946 r. we Wrocławiu). Pracownia zachowała do dziś swoje pierwotne rozplanowanie (poza jedną ścianką dzielącą właściwą pracownię). Po wojnie znajdował się tu zakład fotograficzny, następnie od lat

sześćdziesiątych Spółdzielnia Pracy "Reklamo druk" , a obecnie zakład wykonujący światłodruki i odbitki kserograficzne. W końcu lat dwudziestych powstała pracownia Jana Spychalskiego, który w 1927 roku zamieszkał wraz z żoną Antoniną Różańską w domu przy ul. Lipowej 6, gdzie umieścił atelier na niewielkiej werandzie, oświetlonej od strony wschodniej. Otaczające kręte uliczki - podmiejskiego wówczas Dębca - z zabudową niewielkich domków, niedaleką Starołęką i nadwarciańskim pejzażem były inspiracją wielu obrazów tego artysty22 (ii. 29). Roman Dużewski pierwszą pracownię miał ok. 1929 roku przy ul.

Chłodnej 6, skąd w 1931 roku przeniósł się do pomieszczenia pracowni sztukatorskiej swojego ojca Stanisława przy ul. Marszałka Focha (obecnie ul.

9. Włodzimierz Bartoszewicz i Kazimierz J asnoch we wspólnej pracowni przy ul. 27 Grudnia 9, grudzień 1948 (zdjęcie pochodzi ze spuścizny Marii Magdaleny i Włodzimierza Bartoszewiczów w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu)

Jarosław Mulczyński

Głogowska 86a). Tworzył tam do 1939 roku - po WOJnIe pracownię przemianowano na warsztat kamieniarski, a W 1965 roku rozebrano. Wielu spośród profesorów i nauczycieli Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Poznaniu miało w latach 1919-1939 pracownie wyłącznie do własnego użytku na terenie Szkoły przy ul. J ezuickiej 5 (obecnie budynek Szkoły Baletowej przy ul. Świętosławskiej i ul. Gołębiej). Takimi pracowniami, które znajdowały się przeważnie przy ich gabinetach lub pracowniach dydaktycznych, dysponowali m.in. dyrektorzyFryderyk Pautsch (w okresie 1920-1925) i Karol Zyndram-Maszkowski (w latach 1925-1938), a ponadto Stanisław Jagmin, Wiktor Gosieniecki, Jan Wroniecki, Bronisław Bartel i Zdzisław Eichler. Również zaprzyjaźnieni z profesorami uczniowie-absolwenci po ukończeniu nauki w Szkole Zdobniczej korzystali z pracowni przy ul. Jezuickiej. Prawdopodobnie już w okresie dwudziestolecia międzywojennego Kazimierz J asnoch tworzył w dawnym lokalu zakładu fotograficznego (Stanisława Markiewicza?) przy ul. 27 Grudnia 9, który znajdował się na ostatniej kondygnacji (II piętro) w oficynie i składał się z jednego pomieszczenia (ok. 40 m 2 ) z przeszkloną ścianą od strony północnej (brak górnego oświetlenia).

Po II wojnie światowej wspólnie z K. J asnochem pracował w atelier Henryk Kucharski (z Pracowni Konserwatorskiej Muzeum Narodowego w Poznaniu) i - przybyły do Poznania w 1948 roku - Kazimierz Bartoszewicz (przylegające do pracowni mieszkanie zajmował do ok. 1952 r. H. Kucharski, który przeniósł się do W arszawy23, a po nim do śmierci mieszkał tam Wilhelm Kuklis, również konserwator M N P-ii. 9 - ii. 11). Od początku lat sześćdziesiątych K. J asnoch i K. Bartoszewicz udostępniali pracownię Zbigniewowi Łysiakowi i Tadeuszowi N owickiemu-" Notowi", którzy współpracowali ze sobą w zakresie sztuki użytkowej. Po śmierci K. Jasnocha w 1966 roku i T. Nowickiego -" Nota" w 1969 roku, w atelier pozostał K. Bartoszewicz (zm. 1983) i Z. Łysiak, który był ostatnim jej użytkownikiem do sierpnia 1990 roku (zmarł kilkanaście miesięcy później). Po śmierci tego artysty nikt nie przejął pracowni przy ul. 27 Grudnia 9. W 1934 roku Łucja i Józef Ozminowie wraz z Wacławem Boratyńskim wynajęli obszerne pomieszczenie w oficynie nie istniejącej dziś kamienicy przy ul. 27 Grudnia 19 (dawniej nr 10), w którym do początków lat trzydziestych funkcjonował Zakład Artystycznej Fotografii "Atelier MikulIa" . "Locum" (ok. 150 m 2), posiadające górny świetlik i boczne oświetlenie, podzielono na 3 pracownie artystyczne: Ł. i J. Ozminowie zajęli część od podwórza (od ul. 27 Grudnia), natomiast W. Boratyński od ul. św. Marcin. Po wybuchu II wojny światowej, gdy Ł. i J. Ozminowie zostali wysiedleni z Poznania, a W. Boratyński zmarł w 1939 roku na skutek odniesionych ran w kampanii wrześniowej, pracownię przy ul. 27 Grudnia, ze względu na jej dużą powierzchnię, zamieniono na szkołę baletową, należącą do tzw. "baltendeutschów". Po zakończeniu II wojny światowej, od 1947 roku Ł. i J. Ozminowie nadal zajmowali atelier, w którym pracowali do 1962 roku, kiedy wyjechali do Warszawy. Wówczas do pracowni wprowadziła się jako pierwsza Maria Szczawińska (mieszkała tu z siostrą i matką), zajmując najmniejszą pracownię

10. Włodzimierz Bartoszewicz i Kazimierz J asnoch w swojej pracowni przy ul. 27 Grudnia 9; z prawej strony siedzi Stefan Pajączkowski, 1957 (zdjęcie pochodzi ze spuścizny Marii Magdaleny i Włodzimierza Bartoszewiczów w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu).

11. Kazimierz Jasnoch, "Włodzimierz Bartoszewicz w pracowni", ol. pł., przed 1957 (zdjęcie pochodzi ze spuścizny Marii Magdaleny i Włodzimierza Bartoszewiczów w Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu). N a odwrocie zdjęcia dedykacja: "Kochanemu Koledze i Przyjacielowi Włodzimierzowi Bartoszewiczowi na pamiątkę zgodnej i szlachetnej współpracy w wspólnym »studio«, Kazimierz Jasnoch. Poznań, d. 17.VII.1957".

Fot. Leon Perz (reprod. fot. Barbara Drzewiecka)

Jarosław Mulczyński

od strony podwórza (płn.-wsch.), po niej wprowadzili się Stanisław Konieczny i Stanisław Marciniec, zajmując kolejne pomieszczenia. W 1967 roku spłonęła pracownia (od strony ul. św. Marcin), należąca do Stanisława Koniecznego, który nie remontował swojej części i opuścił lokal (ta część jest nieużyteczna do dziś). Po roku swoje atelier od strony podwórza (płn.-zach.) opuścił również S. Marciniec - objęłaje Maria Chudoba-Wiśniewska (ii. 12). Przez ok. 10 lat zajmowała się jej modernizacją, a także naprawą szkód po pożarze. Od ok. 1978 roku, kiedy ze swojej pracowni wyprowadziła się M. Szczawińska, M. Chudoba-Wiśniewska zajmuje całą powierzchnię pracowni od strony podwórza (ok. 70 m 2 ), przeszkloną dwoma rzędami okien od strony północnej.

12. Pracownia Marii Chudoby-Wiśniewskiej przy ul. 27 Grudnia 19, stan obecny. Fot. autora

Prawdopodobnie już w latach dwudziestych Edward Haupt otrzymał od władz miasta pomieszczenie dekoratorni w dawnym Teatrze Miejskim przy PI. Wolności 11 (obecnie ul. Ratajczaka 44), które przeznaczył na pracownię rzeźbiarską (ok. 70 m 2 ). Przylegała ona do sznurowni i górnej partii sceny, posiadała górne oświetlenie, a ponadto znajdował się w niej duży podest do modeli (ok. 1,5x1,2 m) oraz liczne kawalety. Jak wynika z przekazów ustnych, pracownię odwiedzili ponoć marszałek Ferdynand Foch i marszałek Józef Piłsudski. W czasie okupacji niemieckiej działał tu zakład fotograficzny.

W 1963 roku, niezdolny do pracy, Edward Haupt (zm. 1970) oddał atelier, które przejęła Anna Krzymariska. Dokonała w nim znacznych zmian (m.in. przebiła okna na zewnątrz). Od 1987 roku gospodarzem pracowni jest Krzysztof Jakubik.

Przypuszczalnie już od lat dwudziestych aż do śmierci w 1949 rokuw gmachu Ubezpieczalni Krajowej (obecnie Szpital im. Raszei) przy ul. Mickiewicza na najwyższym piętrze posiadał swoje atelier malarskie z rozległym widokiem na dolinę Bogdanki i wzniesienia Winiar Józef Czarnecki 24 . W okresie dwudziestolecia międzywojennego Henryk Nostitz-Jackowski miał swoją pracownię malarsko-witrażowniczą przy ul. Górna Wilda (na wysokości ul. Różanej), którą po II wojnie światowej przejęła PWSSP w Poznaniu. Leon Wyczółkowski w czasie pobytu w Poznaniu w latach 1929-1934 mieszkał w nowym domu magistrackim przy ul. Głogowskiej na I I I piętrze (pomiędzy ulicami Potworowskiego i Stablewskiego )25, W którym odwiedzał go Jan Kabaciński, mieszkający niedaleko przy ul. Hetmańskiej. Z relacji , Tadeusza Switały należy sądzić, że sędziwy już mistrz posiadał w swoim łazarskim mieszkaniu przynajmniej niewielką pracownię, pisał bowiem: "Wyczółkowski zapraszał go (Kabacińskiego - JM) kilkakrotnie do swej pracowni i z zainteresowaniem oglądał jego prace"26. Natomiast Jan Kabaciński dysponował w swoim mieszkaniu przy ul. Hetmańskiej specjalnie wydzielonym miejscem do licznych eksperymentów w dziedzinie grafiki.

13. Pracownia brązowniczo-odlewnicza Antoniego Brzezińskiego przy Drodze Dębińskiej 12.

Przy odlewie Popiersia ks. Jakuba Wujka stoi Jerzy Wankiewicz, 1933 r. (wl. Irena Doerman).

Reprod. fot. Barbara Drzewiecka

Jarosław Mulczyriski

Przynajmniej od początku lat trzydziestych przy Drodze Dębińskiej 12 (na wysokości stadionu K.S. "Warta") do 1973 roku znajdowała się pracownia brązowniczo-odlewnicza Antoniego Brzezińskiego (zm. 1984), który - będąc na etacie Szkoły Zdobniczej, a później PWSSP w Poznaniu - wykonywał uczniom i studentom oraz licznym rzeźbiarzom, nie tylko poznańskim odlewy rzeźb, tablic itp. (iI. 13) W 1974 roku, z powodu zagospodarowania terenu wokół stadionu" Warty" na dożynki, pracownia została zlikwidowana i przeniesiona na ul. Przełęcz 39, gdzie prowadzi ją uczeń A. Brzezińskiego, Saturnin Skubiszyński (zatrudniony od 1955 roku).

W 1936 roku własną pracownię witrażownicza otworzył przy ul. Bydgoskiej Stanisław Powalisz. Wysiedlony w czasie okupacji niemieckiej, kontynuował działalność artystyczną po II wojnie światowej, a po nim w latach sześćdziesiątych pracownię przejęła córka, Maria Powalisz- Bardońska. Mikołaj Kułak, po zdobyciu w 1937 roku II nagrody w wysokości 4.000 złotych (I nagrody nie przyznano) za projekt sarkofagu marszałka Józefa Piłsudskiego 27 wybudował w podwórzu przy ul. Piekary (po prawej stronie od ul. św. Marcin) pracownię rzeźbiarską. Zginął w bitwie pod Kutnem w połowie września 1939 roku. Pracownia nie zachowała się do czasów obecnych.

W czasie oblężenia Poznania w 1945 roku wiele pracowni uległo zniszczeniu, z drugiej natomiast strony utworzenie w 1946 roku Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu oraz stale powiększająca się liczba artystów spowodowały wzrost zapotrzebowania na nowe atelier. Pierw

14. Franciszek Burkiewicz w pracowni przy ul. Wrocławskiej 3/10, 1993 r. Fot. autora

15. Ildefons Houwalt w pracowni przy ul. Wodnej 23, ok. 1978 (wł.

Barbara Houwaltowa). Fot. Tadeusz Wójcik

16. Pracownia Ireny Dzisiewskiej-Zmarzliriskiej przy ul. Ślusarskiej 14, stan obecny. Fot. autora

Jarosław Mulczyński

17. Pracownia Marzeny Cecylii-Karcz przy ul. Ślusarskiej 14, stan obecny. Fot. autora

18. Pracownia Bazylego Wojtowicza przy ul. Wyspiańskiego 29, stan obecny F ot. autoraszą znaczną grupę, ponad 30 pracowni utworzono w latach pięćdziesiątych. Ogromne zasługi na tym polu poniósł ówczesny prezes Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Poznańskiego, Tadeusz Kalinowski, który od lat 1949-1950 zabiegał o adaptowanie w tym celu kondygnacji strychowych w nowo odbudowywanych kamieniczkach Starego Miasta. Według planów "Miastoprojektu" , Dyrekcja Budowy Osiedli Robotniczych wzniosła w różnych punktach staromiejskiej zabudowy kilkadziesiąt pracowni ZP AP, głównie graficznych i malarskich: przy ul. Wrocławskiej 3 (ii. 14), ul. Wodnej 23 (ii. 15), Starym Rynku 59/60, ul. Koziej 32/33, ul. Wodnej 17/19, ul.

, Działowej 6, 10, 16 i 18, pi. Wielkopolskim 7/8, ul. Slusarskiej 14 (ii. 16-17) i ul. Żydowskiej 35b. Koszt budowy jednej pracowni wynosił wówczas ok. 25.000-30.000 złotych.

Nową formą pozyskiwania pracowni artystycznych od początku lat sześćdziesiątych było wynajmowanie pomieszczeń od spółdzielni mieszkaniowych, które uwzględniały w planach budowy bloków (przede wszystkim na górnych kondygnacjach) lokale dla artystów. Nawiązanie ściślejszej współpracy przez ZP AP ze spółdzielniami mieszkaniowymi nabrało tempa głównie w latach siedemdziesiątych. Poza tym, artyści organizowali miejsca pracy twórczej również we własnym zakresie (ze względu na wymagane specjalne warunki, najwięcej takich pracowni powstało w środowisku rzeźbiarskim). Pracownie wznieśli lub zaadaptowali własnym sumptem m.in. Jan Maria Jakób (ul. Fabryczna 13a), Bazyli Wojtowicz (ul. Wyspiańskiego 29 - ii. 18), Józef Murlewski (ul.

Sikorskiego 40), Witold Gyurkovich (ul. Ratajczaka 44), Jerzy Nogaj (ul.

, Slusarska 12), Czesław Woźniak (ul. Nad Wierzbakiem 30), Józef Stasiński (ul. Idzikowskiego 5a - ii. 20), Bożena Hubicka (ul. Bukowska 11), Krystyna i Ryszard Skupinowie (ul. Promienista 134), Jerzy Sobociński (ul. Promienista 134a) i inni. Duża grupa pracowni powstała w nowo wznoszonych osiedlach domków jednorodzinnych na Osiedlu Warszawskim (m.in. Jan Berdyszak, Jerzy Kostka, Eugeniusz Maldzis) oraz w rejonie ulic Za Cytadelą i Na Szańcach m.in. Witold Gyurkovich, Józef Kopczyński, Anna Krzymańska, Jadwiga i Edmund Łubowscy, Zbigniew Bednarowicz).

W ostatnich latach ilość oddawanych pracowni w ramach spółdzielni mieszkaniowych ulegała stale zmniejszeniu, z tego też względu obecnie większość artystów zmuszona jest pozyskiwać pracownie we własnym zakresie. Jedną z form tworzenia pracowni w latach dziewięćdziesiątych jest adaptacja pomieszczeń, proponowanych przez Wydział Działalności Gospodarczej U rzędu Miasta, które nie znalazły nabywcy na przetargach. Podsumowując, należy zastanowić się co miało wpływ na taką "geografię" rozmieszczenia pracowni artystycznych, a może była ona tylko dziełem przypadku? Jak wynika z dokonanej penetracji, w różnych okresach można wydzielić określone kwartały miasta, w których osiedlali się artyści, na co w znacznej mierze miały wpływ warunki zewnętrzne. Nie można z przekonaniem stwierdzić, że wybrane przez artystów miejsca należały do ulubionych, albowiem o ich wyborze decydowały między innymi takie czynniki, jak bliskość od centrów kulturowych, możliwości adaptacyjne substancji miesz

Jarosław Mulczyński

19. Eustachy Wasilkowski w pracowni przy ul. Kościuszki 103/14, ok. 1970 (wł. dr Adam Wasilkowski). Fot. dr Adam Wasilkowski

Vim

20. Józef Stasiński w pracowni przy ul. Idzikowskiego 5a, 1974 (wł. J. Stasiński). Fot.

Maria Wołyńska

21. Marian Banasiewicz w pracowni przy pi. Wolności 4, 1991 (wł. Anna Rodzińska).

22. Andrzej Kapela w pracowni przy Starym Rynku 93/2, stan obecny (wł. A. Kapela).

Jarosław Mulczyńskikaniowej, polityka państwa i wzajemna współpraca artystów (i związków zawodowych) z władzami miejskimi oraz rozwój terytorialny miasta. I tak, w latach około 1900-1918 większość pracowni powstała na poznańskim "Montmartre", jak można by wówczas określić pi. Wolności i jego najbliższe otoczenie. Tam właśnie - a nie w malowniczych kamieniczkach i zaułkach Starego Miasta - w podwórzach, oficynach i na mansardach obszernych kamienic artyści znaleźli dla siebie dogodne warunki do uprawiania twórczości. Przy pi. Wolności znajdowała się również "Grand Cafe Restaurant", w której gromadziła się pierwsza poznańska cyganeria artystyczna, i tu także otwierano salony wystawiennicze, m.in. dwa najważniejsze - Salon "Stowarzyszenia Artystów w Poznaniu" i Salon Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Układ ten został przełamany w okresie dwudziestolecia międzywojennego, kiedy pracownie tworzono w nowo wznoszonych domach magistrackich w różnych punktach miasta (np. na Łazarzu). Największe zagęszczenie pod względem liczby pracowni powstało na fali odbudowy Starego Miasta w latach pięćdziesiątych. W tym celu, staraniem ZP AP Okręgu Poznańskiego, adaptowano pomieszczenia strychowe w odbudowywanych kamieniczkach. W kolejnych dziesięcioleciach powstanie nowych atelier wiązało się z rozwojem przestrzennym miasta w kierunku Rataj, Winograd i Piątkowa, gdzie budowano spółdzielcze osiedla mieszkaniowe. W tych nowych blokach przeznaczano najczęściej ostatnie kondygnacje na pracownie dla plastyków. Również w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, dzięki przychylnej polityce państwa, artyści starali się własnym sumptem tworzyć miejsca pracy twórczej. W ten sposób powstały liczne atelier w domkach jednorodzinnych na Os. Warszawskim oraz w rejonie ulic Za Cytadelą i Na Szańcach. Poza tym artyści, zwłaszcza rzeźbiarze, budowali pracownie na obrzeżach miasta lub poza jego granicami, w innych miejscowościach. Przedstawiony w podsumowaniu zarys "geograficzny" rozmieszczenia pracowni nie dotyczy wszystkich atelier. Obszerniejszą ilustrację tego tematu stanowi wybór pracowni (zamieszczony w Aneksie na końcu artykułu), które powstały po 1945 roku (do lat sześćdziesiątych jest to pełny wykaz). Można postawić jeszcze jedno pytanie, mianowicie czy wybór pracowni może mieć chociażby niewielki wpływ na twórczość? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być twierdząca. Truizmem byłoby twierdzenie, że atelier jest niezbędne do pracy twórczej (w przypadku sztuki najnowszej i to oczywiste stwierdzenie może zostać potraktowane jako względne). Niewątpliwie jednak istotne jest odpowiednie wyposażenie pracowni. Stworzenie przynajmniej warunków minimum (dla malarza to właściwe oświetlenie, dla rzeźbiarza - urządzenia i narzędzia, dla grafika - odpowiednie stanowisko do technik metalowych itd.) jest nieodzownym warunkiem powstania dzieła sztuki (w jego tradycyjnej postaci, jak obraz, plansza graficzna itd.). Dlatego wybór pracowni nie może być całkowicie dowolny i przypadkowy, ponieważ może on wpływać na proces powstawania samego dzieła i - co się z tym wiąże - na jego walory "jakościowe". Pracownie mogą także wpływać na tematy podejmowane przez artystę. Umiejscowienie pracowni względem otoczenia oraz jej wygląd wewnętrzny ma swoje odbicie w twórczości niektórych artystów

23. Franciszek Burkiewicz, "Widok z pracowni", rys. oł., 1982 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu). Fot. Grzegorz Borowski

24. Franciszek Burkiewicz, "W pracowni", rys. (wł. F. Burkiewicz). Fot. Barbara Drzewiecka

Jarosław Mulczyński

IN

Rl

MW> M t «wl MWM« wW» * « -

*M

25. Danuta Waberska, "Zachód słońca", ol. pł., 1984 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu). Fot.

Zygfryd Ratajczak

26. Jan Switka, "Ulica Ślusarska", 1973 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu). Fot. Ryszard A. Rau

UOSaUBSM&

27. Jerzy Piotrowicz, "Dachy Wildy", suchoryt, 1975 (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu) Fot.

Barbara Drzewiecka

28. Jerzy Piotrowicz, "Anioł Wildecki", ol. pł., 1986 r. (wł. Muzeum Narodowe w Poznaniu)

Jarosław Mulczyński

29. Jan Spychalski, "Most w Starolęce", ol. deska, 1935 (wl. Muzeum Narodowe w Poznaniu).

F ot. Barbara Drzewieckapoznańskich, m.in. Wacława Taranczewskiego (np. cykl "Małej malarki"), Jana Spychalskiego (widoki Dębiny i Starołęki - ii. 29), Wacława Twarowskiego (widoki Parku Wilsona z "Magnolią"), Franciszka Burkiewicza (np. "Widok z pracowni" - ii. 23 i "W pracowni" - ii. 24), Danuty Waberskiej , (np. "Otwarte okno" oraz "Zachód słońca" - ii. 25), Jana Switki (cykl "Ul.

, Slusarska" - ii. 26) czy Jerzego Piotrowicza (np. "Dachy Wildy" - ii. 27 i "Anioł wildecki" - ii. 28). N a zakończenie nasuwa się dosyć smutna refleksja - jak mało dotrwało do naszych czasów wiadomości o dawnych pracowniach. Wielu z nich już nie poznamy. A przecież jest to równie ważne miejsce dla twórcy, jak i dla samego dzieła, które w nim powstaje i które tak chętnie podziwiamy. Pamiętajmy zatem o tych miejscach pracy artysty, które jeszcze istnieją.

ANEKS

Wybór pracowni artystów poznańskich powstałych po 1945 roku *

Adres pracowniul. Mickiewicza 30/8ul. Szamotuiska 40/4 ul. Roosevelta 10 ul. Kościuszki 103/11 ul. Kościuszki 103/12 ul. Kościuszki 105/10ul. Kościuszki 103 ul. Kościuszki 103/14ul. Nowowiejskiegoul. Wyspiańskiego 29 ul. Wrocławska 3/10j.wj.wul. Wodna 23/9j.w.

Kolejni właściciele (lata użytkowania) 1. Stanisław Bogusławski (1945P-1963) 2. Mieczysław Skrobacki (1964-1985) Wanda Przelaskowska- Skrobacka (od 1964) Joanna Skrobacka (od 1986) Jan Grzegorzewski (od 1945) Józef Kaliszan (1949-1973) Marian Szmańda (1950-1981) oraz Ewa Szmańda- Brymas 1. Jan Mroziński (1950-1960) 2. Krystyna Bajońska (od 1962) 1. Jan Mroziński (1950-1960) 2. Alojzy Piątkowski (od 1962)

Ryszard Kulm (1951-1955) Eustachy Wasilkowski (1950-1977)

Ryszard Kulm (1951-1955)

Bazyli Wojtowicz (ok. 1955-1985) 1. Tadeusz Kalinowski (1953-1955) 2. Franciszek Burkiewicz (od 1955) 1. Franciszek Burkiewicz (1953-1955) 2. Eugeniusz Rosik (1955-ok. 1964) 3. Zygmunt Sałata (ok. 1964-1977) 4. Franciszek Burkiewicz (od 1977) 1. Marian Romała (1953-ok. 1955) 2. Alojzy Krakowski (ok. 1955-1960) 3. Rajmund Hałas (kilka miesięcy na początku lat sześćdziesiątych) 4. Franciszek Burkiewicz (od początku lat sześćdziesiątych) 1. Ildefons Houwalt (1954-1987) oraz Barbara Houwalt (od 1954) 1. Szyszko (1954-ok. 1956) 2. Kazimierz Klimek (ok. 1956-1959)

Uwagi

Po śmierci Jana Mrozińskiego w 1960 r. podzielono jego pracownię na dwie części i jedną z nich przydzielono K. Bajońskiej, a drugą A. Piątkowskiemu.

Po śmierci Eustachego Wasilkowskiego pracownię zamieniono na mieszkanie, w którym mieszka syn artysty, dr Adam Wasilkowski. Pracownia mieściła się w garażu pomiędzy ul. Kościuszki i ul. N owowiejskiego

Gwiazdką oznaczono użytkowników pracowni wg spisu uzyskanego od ZP AP Okręgu Poznańskiego (stan na rok 1991), za który niniejszym dziękuję. Pragnę ponadto podziękować wszystkim Osobom za udzielenie mi niezbędnych informacji oraz za udostępnienie fotografii do artykułu.

Adres pracowniul. Wodna 23/9ul. Kozia 32/33 j.Wul. Działowa 6/9ul. Działowa 10/29ul. Działowa 16/59ul. Działowa 18/66pi. Wielkopolski 7/8 m 15pi. Wielkopolski 7/8 m 30 pi. Wielkopolski 7/8 m 43pi. Wielkopolski 7/8 m 75

Stary Rynek 81

Stary Rynek 59/60j.wul. Wodna 17/19 m 8ul. Ślusarska 14/11ul. Ślusarska 14/12j.wj.wul. Matejki 47/8

Jarosław Mulczyński

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

3. Anna Krzymańska (1959-1963) 4. Eugeniusz Maldzis (1963-1973) 5. Ildefons Houwalt (1973-1987) oraz Barbara Houwalt (od 1973) Jerzy Hofman (od 1954) 1. Jerzy Nogaj (1954-1955) 2. Bartłomiej Kurka (1956-1981) 3. Jerzy Drygas (1982) 4. Janina Pęcherska- Szczepska (1983-1991) 5. Wojciech Hora (od 1991) 1. Alfred Lenica (1954-ok. 1957) oraz Zygfryd Wieczorek (1954-1961) 2. Karol Jóźwiak (od 1961) 1. Zenon Kaczmarkiewicz (1954-1962) 2. Andrzej Matuszewski (od 1962)

1. Zbigniew Bednarowicz (1954-1969) 2. Stanisław Konieczny (1969-1976) 3. Wojciech Konieczny (od 1976) 1. Drogomira Krajewska (1954-1993) 2. Andrzej Maciej Łubowski (od 1993) Anna Cyronek - Kalinowska i Tadeusz Kalinowski (od 1955) Andrzej Kurzawski (od 1955) 1. Józef Flieger (1955-1973) 2. Andrzej Pukacki (od 1973) , l. Anna Kandziora- Stawicka (1955-1970) 2. Andrzej Kandziora (od 1970) 1. Maria i Ryszard Kulm (1955-1992) 2. Jacek Kulm (od 1992) 1. Andrzej Kandziora (1955-1970) 2. Antoni Rzemyszkiewicz (od 1970) 1. Andrzej Kurzawski (1955) 2. Szyszko (ok. 1959 - pocz. lat sześćdziesiątych) 3. Eugeniusz Gabryelski (od 1965) 1. Zbigniew Kaja (ok. 1955-1965) 2. Stanisław Mrowiński (od 1965) 1. Janusz Bersz (1957-1968) 2. Jan Świtka (od 1968) 1. Krystyna Bajońska (1957-1962) 2. Franciszek Prabucki (1962-?) 3. Aniela Kubicz 4. Kazimierz Sławiński (ok. 1966-1991) 5. Marzena Cecylia Karcz (od 1991) Irena Dzisiewska-Zmarzlińska (od 1957) 1. Jerzy Nogaj (1957-1963) 2. Helena Mindak-Michałowska (od 1963) Janusz Bersz (ok. 1955-1985) oraz

Uwagi

W 1964 r. pracownię zamieniono na mieszkanie

Adres pracowniul. Matejki 47/8 ul. Żydowska 35bj.wj.wj.wj.w.

Złotniki k/Poznaniaul. Fabryczna 13aul. Sikorskiego 40ul. Ratajczaka 44ul. Ślusarska 12/8 ul. Słowackiego 26/15 ul. Słowackiego 26a/14ul. Słowackiego 28/13ul. Słowackiego 28a/13ul. Słowackiego 28b/13pi. Wolności 4j.w. j.w.

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Anna Bersz (od 1973) 1. Mieczysława Żmudzka (1957-1991) 2. Anna Goebel (od 1991) l. Władysław Rutkowski (ok. 1958-1969) 2. Hieronim Różański (od 1969) 1. JózefDurczak (1959-1960) 2. Irena Jarzyńska (od 1960) 1. Rajmund Dybczyriski (1959-ok. 1971) 2. Jerzy J oachimiak (ok. 1971-1976) 3. Andrzej Maciej Łubowski (1976-1993) 4. Jerzy J ękot (od 1993) l. Stanisław Mrowiński (ok. 1959-1965) 2. Zygmunt Krowicki (od 1965) Wacław Lalewicz (ok. 1955-1989)

Uwagi

Istniały tu kolejno dwie pracownie tego artysty 1. Jan Maria Jakób (pocz. lat pięćdziesiątych? -1981) 2. Józef Murlewski (1982)

Józef Murlewski (1957-1981)

1. Witold Gyurkovich (1957-1993) 2. Barbara Grobelna (od 1993)

Jerzy Nogaj (od 1959) Jan Dasewicz (od 1960) 1. Józef Durczak (1960-1979) 2. Bogusława Kowalska (od 1979) 1. Kazimierz Klimek (1960-1967) 2. Barbara i Zygmunt Gromadziriscy (od 1967) 1. Jerzy Szynkowski (1960-ok. 1963) 2. Irena Woch (od ok. 1963) 1. Ryszard Skupin (1960-ok. 1978) 2. Leszek Kostecki (ok. 1978-1988) 3. Eugeniusz Szotkiewicz (od 1988) 1. Irena Woch (1961-ok. 1963) 2. Anna Rodzińska (ok. 1963-1991) Benedykt Kasznia (1961-1991) 1. Mieczysław Niemiec (1961-1965) 2. Stefan Majchrzyk (1965-ok. 1968)

Pracownia znajdowała się w podwórzu (parterowa przybudówka do oficyny). Po 1982 r. funkcjonował tu zakład elektryczny, obecnie działa firma "RadiestezjaŚlusarstwo" Pracownię stanowiło parterowe pomieszczenie w p 0dwórzu (obecnie przebudowane) W. Gyurkovich wzniósł pracownię w części strychowej, w sąsiedztwie atelier E. Haupta

Adres pracownipi. Wolności 4 j.Wj.w. j.w'ul. Idzikowskiego 5a ul. Bukowska 11 ul. Winogrady 126 ul. Mielżyńskiego 22/18 ul. Klaudyny Potockiej 3 la/3 ul. Ostroroga 9ul. Nad Wierzbakiem 30ul. Górna Wilda 119/24 (obecnie 28 Czerwca 1956)ul. Matejki 60/6 ul. Dąbrowskiego 32/11 ul. Matejki 60ul. Jerzego 7 j.W. ul. Jerzego 7 a

J.W.

ul. Jerzego 9 j.Wul. Działyńskich 1 la/l 7 ul. Długa 7/13 ul. Małeckiego 21 Kicin k/Poznania ul. J onschera 7 ul. Chwiałkowskiego 10/10 ul. Działowa 22

Jarosław Mulczyński

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Mieczysław Król (ok. 1968-1991) Kryspina Danielewicz (1961-1964) Edward Smolibowski (1964-1967) Marian Banasiewicz (1967 -1991 ) Julian Boss-Gosławski (1961-1980) Zofia Gosławska (1980-1991)

Józef Stasiński (od 1962) Bożena Hubicka (od 1963) Wacław Twarowski (od 1963) Maria Gąsiorowska (od 1964) Zbigniew Kaja (1965-1983) Ryszard Kaja (od 1980) Stanisław Teisseyre (1964-1986) Antoni Zydroń (od 1986) Czesław Woźniak (ok. 1960-1982)

Andrzej Bereziański (lata sześćdziesiąte - siedemdziesiąte)

Antoni Zydroń (1960-1970) Maria Zwolińska (od 1967) Antoni Zydroń (1970-1978)

Bogna Lisowska (od 1971) Mieczysław Chojnacki (od 1971) l Danuta Waberska (1971-ok. 1991) 2 Andrzej Kurzawski (od ok. 1991) Rajmund Dybczyński (od 1971) Stefan Kramer (od 1971) l Janusz Lenartowicz (1971-1988) 2. Bronisław Schlabs (od 1993) Ewa Kuncewicz (od 1972) Marek Janicki (od ok. 1975) Antoni Szulc (od ok. 1972) Józef Kaliszan (od 1973)

Uwagi

Wcześniej w latach 19351939 funkcjonował tu "Salon 3 5 ", w czasie okupacji działał niemiecki zakład fotograficzny, a w latach 1953-1960 była tu siedziba i salon ZPAP. W 1991 r. lokal przejął jego dawny" właściciel, Bank Handlowy SA w Warszawie.

Pracownia medalierska

C. Woźniak wzniósł pracownię w ogrodzie za honorarium uzyskane za proj. pomnika Adama Mickiewicza w Poznaniu (wspólnie z B. Wojtowiczem) Wcześniej prawdopodobnie istniał tu zakład fotograficzny ("Foto Ignasiak"? )

Pracownia znajdowała się w mieszkaniu na parterze

Jerzy Piotrowicz (lata siedemdziesiąte) Jacek Kulm (od 1974) Pracownia artystyczna-fotograficznaul. Promienista 134ul. Promienista 134a Stary Rynek 93/2ul. św. Marcin 98

Janikowo k/Poznania ul. Poznańska 24/7 Puszczykowo k/Poznania ul. Dworcowa 95

Os. Piastowskie 115 ul. Nowowiejskiego 6ul. Powstańcza 5/14 Krajkowo k/Mosinypi. Cyryla Ratajskiego 4b/19 ul. Garncarska 3/21 ul. Zeylanda 5/1 Garbary 34 j.W. Os. Wichrowe Wzgórze 3/144j.w Os. Wichrowe Wzgórze 4/144 j.W Os. Wichrowe Wzgórze 5/144 Os. Wichrowe Wzgórze 11/144 j.W Os. Wichrowe Wzgórze 13/144 j.W Os. Wichrowe Wzgórze 18/144 j.W Os. Wichrowe Wzgórze 19/144

Pracownie artystów poznańskich XX wieku

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Krystyna Skupin (od 1975) i Ryszard Skupin (1975-1984) Jerzy Sobociński (od 1975) Andrzej Kapela (od 1977)

Wacław Twarowski (od ok. 1978)

Anna Rodzińska (od 1978) Antoni Zydroń (1978-1986) Jacek Rybczyński (od ok. 1975)

Jerzy Piotrowicz (od ok. 1978) Włodzimierz Dudkowiak (od 1975?)l. Andrzej J arzembowski (ok. 1977-1986) 2. Igor Morski (od 1986) Krystyna Powidzka - Niklewicz (od 1977) Henryk Kot*

Waldemar Zieliński * Jolanta Dane1- Kosicka * Józef Nowicki * Grzegorz Nowicki* Stefan Ficner*

Henryk Starikiewicz* Urszula Bry1ewska-Łukomska*

Grzegorz Marszałek* Małgorzata i Juliusz Kowalscy*

Zofia Durczak*

Barbara Sobańska* Wojciech Miiller*

Hanna Głowacka * Andrzej Załecki *

Bogusław K uraś * Urszula Rogucka i Hieronim Neuman*

Uwagi

Przedtem znajdował się tu magazyn Zakładów Obuwniczych" Chełmek" W okresie wcześniejszym znajdowała się tu pracownia fotograficzna Stanisława Markiewicza

Pracownia graficzna udostępniana była również grafikom poznańskim

Prawdopodobnie przed II wojną światową istniało tu atelier fotograficzne (górne oświetlenie). Po 1945 r. mieszkał Marian Ludwik Haber (19011975), kolekcjoner.

Użytkuje Marek Wilczyński

Adres pracowni

Os. Wichrowe Wzgórze 2/144 j.W. Os. Wichrowe Wzgórze 15/144 j.W. Os. Wichrowe Wzgórze 16/144 j.W. Os. Wichrowe Wzgórze 20/144 Os. Wichrowe Wzgórze 21/144 j.W. Os. Wichrowe Wzgórze 30/144j.w. Os. Kosmonautów 4/128 Os. Kosmonautów 4/123 Os. Zwycięstwa 6/144 j.W. Os. Zwycięstwa 8/144 j.W. Os. Zwycięstwa 15/144 j.W. Os. Zwycięstwa 18/144 j.W. Os. Zwycięstwa 19a/144 j.W. Os. Zwycięstwa 17/144 j.W. Os. Zwycięstwa 20/144 j.W. Os. Zwycięstwa 28/144 j.W. Os. Zwycięstwa 7/144 j.W. Os. Zwycięstwa 13/144 Os. Zwycięstwa 14/144 j.W. Os. Zwycięstwa 16/144

Os. Zwycięstwa 19/144 j.W. Os. Armii Krajowej 65a ul. Skryta 8 ul. Leonarda 2ul. Promienista 16c ul. Pogorzelska 24 ul. Newtona 12b/61ul. Augustowska 17

Jarosław Mulczyński

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Jadwiga Łubowska*

Paweł Łubowski* Krzysztof Cieśliński *

Maria Dolata * Jolanta Skrzypczak*

Eugeniusz Skrzypczak* Krzysztof Capiński *

Bogumił Kaczmarek*

Grażyna Imiela * Zenona Olejniczak*

Danuta Taranczewska * Janina Kotyś-Kublicka* Jerzy Rybarczyk Jerzy Kozioł* Alina Pawłowska * Zachariasz Adamczak* Wojciech Kujawski* Małgorzata W achowiak - Walczak* Ewa Borowska * Izabella Rybacka * Ewa Wojciechowska* Maria Parylak-Hoffmann* Barbara Wasilczuk* Izabella Trzcińska * Tomasz Wilmański* Józef Jurek* Zdzisław Witt* Jerzy Buszkiewicz* Jacek Buszkiewicz* Andrzej Roszkiewicz* Teresa Kozioł* Marek Czuryło* Ryszard Skupin * Jacek Flej sierowicz* Danuta i Włodzimierz Włoszkiewiczowie* Anna Sobocińska- Sobaszkiewicz* Witold Milewski* Włodzimierz Figan * Jarosław Kozłowski * Mariola Kalicka- Królczyk (1978-1990) Sylwia Górna * Katarzyna Tylewicz* Józef Skoracki (od końca lat siedemdziesiątych) Jan Berdyszak (od lat siedemdziesiątych)

Uwagiul. Augustowska 33 ul. Augustowska 31 ul. Augustowska 19 ul. Warszawska 92a ul. św. Marcin 39 ul. Mielżyńskiego 21/5 ul. Działyńskich 3 ul. Działyńskich 8/30 ul. Działyńskich 8/4 ul. Kościuszki 101 D/II ul. Nowowiejskiego 12/7 ul. 3 Maja 45/16a ul. Wielka 11ul. św. Wojciecha 30/10 ul. Działowa 22 Os. Powstań Narodowych l j.W. Os. Rzeczypospolitej 14/127 Os. Rzeczypospolitej 14/128 Os. Czecha 78/124 Os. Rusa 12/128 Os. Rusa 12/124 Os. Rusa 134/42 Os. Rusa 128/45 Os. Rusa 137 Os. Orła Białego 101 Os. Orła Białego 96 Os. Orła Białego 83/1 ul. Za Cytadelą 46/48ul. Głogowska 40/11 ul. Głogowska 39 ul. Drogowców 19/21 ul. Główna 61 ul. Kramarska 5/4 ul. Grobla 25a ul. Brossa 31 pi. Bernardyński 4/33 ul. Zbożowa 6

Pracownie artystów poznańskich XX wieku

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Jerzy Kostka (j. w.) Eugeniusz Maldzis (j. w.) Stanisław Marciniec (j. w.) Stefania i Feliks Śmiełowscy (j.w.) Andrzej Bobrowski* Tomasz Bończa-Ozdowski* Jolanta Brejdak* Florian Zieliński * Jan Malik* Jacek Papla (od 1978) Alojzy Łuczak* Jacek Kasprzycki * Andrzej Kapela *

Jerzy Oleksiak (od 1978) Zbigniew Taszycki * Danuta Mączak* Jacek Wolny* Anna Bednarczuk*

Anna Dąbrowska *

Jacek Gulczyński * Elżbieta i Janusz Frohlich * Stanisław Grzesiek* Tomasz Psuja* Hanna Bilska* Bożena Madsen * Alicja Kruk * Ireneusz Domagała * Włodzimierz Adamski * Ewa Twardowska- Sioda (od 1980)

Stanisław Zborowski (od 1981) Stanisław Maciaszczyk* Ryszard Skupin (od 1984) Magdalena Hoffmann (1985-1993) Henryk Marcinkowski (od 1984) Andrzej Popiak (od 1987) Robert Sobociński (od 1987) Beata Pielichowska * Annemarie Prucha- Grzęda *

Uwagi

Przy ul. Wielkiej 11 A. Kapela prowadził w latach 1979-1991 Studio i Galerię "D om us", a w roku szkolnym 1992/93 rozpoczęła tu działalność prywatna pomaturalna szkoła plastyczna - Studium Sztuk Plastycznych (przeniesiona od 1993 r. na ul. Taczaka 20), prowadzona przez tego artystę

Przy pracowni ceramicznej i witrażowniczej mieści się sala ekspozycyjna

Jarosław Mulczyński

Adres pracowni

Kolejni właściciele (lata użytkowania)

Uwagi

S kórz ewo k/Poznania ul. Za Cytadelą 21 ul. Za Cytadelą 23 ul. N a Szańcach 4 ul. Na Szańcach 8

Tomasz Akusz Zbigniew Bednarowicz Henryk Regimowicz Stanisław Teisseyre (1986-1988) Anna Krzymariska

Po śmierci Stanisława Teisseyre'a, zgodnie z wolą artysty pracownię przejęła PWSSP w Poznaniuul. N a Szańcach 9 ul. Na Szańcach 10 ul. Na Szańcach 45 ul. N a Szańcach 37 Szymanowo k/Śremu

Józef Kopczyński Barbara Sopata Jadwiga Łubowska Witold Gyurkovich Robert Sobociński (od 1990)

Pracownia odlewniczo- rzeźbiarska

Oborniki Wlkp.

Plac 3 Maja ul. Fredry 6 ul. Wrocławska 20 ul. Podgórna 19 ul. Strusia 2b j.W. j.W. j.W. ul. Wiśniowa ul. Ratajczaka 44

Mariola Kalicka - Królczyk (1990-1993) Jacek Paluszak (od 1991) Andrzej Zdanowicz (od 1991) Krzysztof Molenda (od 1991) Anna Rodzińska (od 1992) Marian Banasiewicz G.w.) Mieczysław Król G.w.) Benedykt Kasznia G.w.) Małgorzata Czaińska (od 1992) Elżbieta Szymańska (od 1992)

Adaptacja pomieszczeń piwnicznychul. Taczaka 19/29 Os. Obrońców Warszawy OK

Rafał Jasionowicz (od 1993) Mariola Kalicka-Królczyk (od'1993)

Przypisy 1 T. Świtała, Sylwetki poznaniaków - Florian Klemiński, "Kronika Miasta Poznania" 1971 nr 1, s. 128; Wielkopolski Słownik Biograficzny, Warszawa- Poznań 1981 (hasło" Tadeusz Wolniewicz" napisane przez Kornela Białobłockiego ).

2 H. Majkowski, Słów kilka o grafice Marjana Ziółkowskiego, Poznań 1932; H. Vollmer, Allgemeines Lexicon der bildenden Kunstler des XX Jahrhunderts, Leipzig 1955; Wielkopolski Słownik Biograficzny (hasło "Hieronim Malina" napisane przez Przemysława Michałowskiego)..., op. cit. 3 H. Majkowski..., op. cit.; Wielkopolski Słownik Biograficzny (hasło "Tadeusz Wolniewicz" . . .), op. cit. 4 Otwarcie wystawy, "Kurier Poznański" z dnia 13.V.1917; Szkoła wielkopolskiego malarstwa i rzeźby, "Kurjer Poznański" z dnia 17.V.1917. 5 H. Majkowski, Franciszek Zygart 1883-1926. Przedsłowie L. Przybyszewskiego, Poznań

1931.

6 M. Michałkiewicz, Czesław Stefan Sonnewend, Poznań 1938, s. 53; "Kurjer Poznański" 1919 nr 108.

7 T. Świtała..., op. cit.

8 L. Wilkowa, Władysław Marcinkowski - rzeźby i medale, katalog wystawy monograficznej, Muzeum Narodowe w Poznaniu, 1989 9 W. Czarnecki, To był też mój Poznań, Poznań 1987, s. 34.

10 Ib i d., s. 35.

11 Według innych przekazów ustnych mieszkał tu niemiecki żandarm 12 Okresowo na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych odbywały się zajęcia na Wydziale Tkactwa - na maszynach Żakarda.

13 Podział ten zachowany jest do dziś.

14 Przeniesienie Instytutu Sztuk Pięknych Adam Hannytkiewicz zawdzięczał także swoim osobistym kontaktom z Prezydentem Miasta Cyrylem Ratajskim. 15 Obecnie okienko jest zamurowane od strony klatki schodowej, a kuchnia zlikwidowana w tym miejscu. 16 Z. Zakrzewski, Ulicami mojego Poznania, Poznań 1985, s. 162.

17 O pracowni w Poznaniu nie pisze w swoich wspomnieniach i listach sam Wojciech Kossak ("Wspomnienia", Warszawa 1973, wyd. II; "Listy do żony i przyjaciół 1883-1942", Wybór, opracowanie, wstęp, przypisy, indeksy K. Olszanski, Kraków-Wrocław 1985, t. I-II), ani wybitny znawca życia i twórczości Wojciecha Kossaka, Kazimierz Olszanski ("Wojciech Kossak", Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk-Łódź 1990, wyd. IV uzupełnione).

18 Z. Zakrzewski, Ulicami..., op. cit., s. 202.

19 Z. Kępiński, Wacław Taranczewski, Muzeum Narodowe w Poznaniu, 1958, katalog wystawy, s. 19. 20 Ibid., s. 20.

21 Ibid., s. 43.

22 A. Ławniczak, Twórczość Jana Spychalskiego, Poznań 1960 (maszynopis pracy magisterskiej napisanej w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu). 23 W. Bartoszewicz, Buda na Powiślu, Warszawa 1983, wyd. II, s. 269.

24 Z. Zakrzewski, Przechadzki po Poznaniu lat międzywojennych, Warszawa- Poznań 1983, s. 333; Tenże, Ulicami..., op. cit., s. 643. 25 L. Turkowski, Księga mojego miasta, Poznań 1983, s. 95.

26 T. Świtała, Sylwetki poznaniaków. Jan Kabaciński, "Kronika Miasta Poznania" 1972 nr 1, s. 84. Równie interesujące wspomnienia o pobycie w pracowni L. Wyczółkowskiego napisał W. Lam: "Z Leonem Wyczołkowskim zetknąłem się w Poznaniu w roku zdaje się 1933. Pewnego wieczoru odwiedziłem go w jego mieszkaniu (...). Obok pokoju jadalnego, umeblowanego kilku antycznymi meblami i kilkunastu obrazami, znajdowała się pracownia artysty. Był to zwyczajny, nieduży pokój, zastawiony przyborami pracowniczymi. Pod ścianami stały teki z papierami, rysunkami i litografiami. Wyczółkowski, aczkolwiek wtedy był już u schyłku swego życia, był w doskonałej formie i pełen energii". (W. Lam, "Z pracowni Leona Wyczółkowskiego..., w: "Arko na" 1946 nr 6 - 7, s. 8).

27 (h), Laureat wawelskiego konkursu, "Dziennik Poznański" z dnia 26.V.1937.

Wybrana literatura przedmiotu:

J. Białostocki, Ikonografia romantyczna. Przegląd problemów badawczych, w: "Romantyzm.

Studia nad sztuką drugiej połowy wieku XVIII i wieku XIX" (Materiały Sesji Stowarzyszenia Historyków Sztuki, Warszawa, listopad 1963), Warszawa 1967, ss. 57 -86. Wielkopolski Słownik Biograficzny, Warszawa-Poznań 1983.

W tej pracowni zamknąłem me życie. Pracownie malarzy polskich XIX i pocz. XX wieku, Muzeum Sztuki w Łodzi, 1991, katalog wystawy, oprać. M. Ertman, Łódź 1991.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania 1994 R.62 Nr1/2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry