KRYZYS W POZNANIU

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania: Antologia 1990 R.58 [Nr3/4]

Czas czytania: ok. 4 min.

cztowych i telegraficznych nadawano na sumę około 60 milj. do roku 1930, a poniżej 30 milj. od r. 1932. Tak samo przyjmuje się obecnie w Poznaniu przekazów pieniężnych na sumę o połowę mniejszą niż do r. 1930, kiedy wynosiła 60,5 milj. zł. Drukarnie poznańskie ekspedjowały rocznie za pośrednictwem poczty bardzo pokaźne ilości egzemplarzy różnego rodzaju czasopism. W latach np. 1927-1930 wysyłano na teren całego kraju kolejno: 16 milj. - 31,5 milj. - 28 milj. - 30,5 milj. Lecz od r. 1931 następuje szalony spadek w stosunku do r. 1928 i 1930. Otóż w r. 1932 i 1933 wysłano tylko 22,5 milj. i 20 miljonów. Zbiednienie najniższych warstw znalazło swój wyraz np. w zwiększeniu się frekwencji w schronisku noclegowem dla bezdomnych. W r. 1929 przenocowano w niem 42 200, w roku 1930 - 53 900, w r. 1931 - 48 100, w r. 1932 - 47 800, w r. 1933 - 67 400. Powiększyła się również liczba ubogich w szpitalach i innych zakładach (o kilkaset osób). Wzrastająca rzesza potrzebujących ubogich pociąga za sobą wzrost wydatków na Opiekę społeczną. Samo miasto Poznań wydaje obecnie na ten cel blisko 3 000 000 zł, nie licząc równie wielkich sum, wydawanych przez inne instytucje i komitety dla walki z bezrobociem'" i nędzą. Głód i nędza oraz brak pracy rozsprzęgająjednocześnie moralność publiczną. Zaznacza się to zwłaszcza we wzroście przestępstw. Na podstawie notowań policyjnych stwierdzamy po r. 1930 znaczny wzrost wszelkiego rodzaju kradzieży oraz fałszerstw. W latach 1930 do 1933 zgłoszono wypadków kradzieży 18 778, z czego 10 285 zdołano wykryć. W tym samym okresie było 588 wypadków fałszerstwa. Roczna liczba sprzeniewierzeń wzrosła z 350 i 400 przed r. 1930 na 500 i 560. Hazard karciany notowano w r. 1933 w 175 wypadkach, gdy w latach 1926-1931 wahał się tylko w liczbach 15-40. Notowane wypadki włóczęgostwa i żebraniny wzrosły w r. 1933 do liczby 1 306, co stanowi wzrost 100%-owy w porównaniu z poprzedniemi latami. Biorąc ogółem, zameldowano policji w r. 1933 o 4 000 więcej przestępstw, niż w latach 1931 i 1932, a o 6 000 więcej, niż w r. 1930. Wybrane te z różnych dziedzin życia społeczno - publicznego liczby dają pogląd, że warunki życiowe i moralno - kulturalne ludności Poznania ulegają dość poważnym zmianom na gorsze pod wpływem sytuacji, wytworzonej katastrofą gospodarczą.

III. Stan życia gospodarczego zwykliśmy oceniać na podstawie wskaźnika" produkcji, ilości zatrudnionych pracowników, wysokości ich zarobków, następnie na podstawie przewozów kolejowych, obrotów w handlu i bankach itp. Dla Poznania specjalnego wskaźnika produkcji nie posiadamy. To też obraz życia gospodarczego musimy odtworzyć sobie drogą pośrednią, przy pomocy tych danych, jakie są do naszej dyspozycji. Nie mamy również bezpośrednich dat, dotyczących stanu zatrudnienia w Poznaniu. Rozporządzamy zato statystyką ubezpieczeniową; na podstawie więc ilości ubezpieczonych wnioskować możemy o poszerzeniu się lub zwężaniu rynku pracy w poszczególnych latach i kwartałach.

Stanisław Waszak

Jeżeli chodzi o stan gospodarczy poznańskiego przemysłu, handlu i rzemiosła - to bardzo wiele nam mówi opodatkowany dochód w tych dziedzinach, który - jak wyżej już podaliśmy - spadł z 84,5 milj. na 58 milj. złotych. Zatem zniżka w ciągu 3 lat wynosi 26,5 milj. Świadczy to niewątpliwie o ogromnem zmaleniu obrotów w towarze i pieniądzu. W r. 1927 urzędy skarbowe obliczały obrót w życiu gospodarczem m. Poznania na przeszło pół miljarda złotych (509 878 121,81), zaś w r. 1928 obrót ten wzrósł o 100 milj. (605 497 905,00), by w następnych latach powiększyć się do około 3/4 miljarda zł. Za lata 1931 do 1934 nie posiadamy coprawda bezpośrednich danych z akcji wymiarowej podatków, lecz znając procentowy stosunek dochodu do obrotu oraz wpływy z podatku przemysłowego, możemy w przybliżeniu na podstawie wiadomego dochodu i podatku oszacować spadek obrotu poważnie poniżej 1/2 miljarda złotych. W dobrych latach konjunktury na jednego mieszkańca przypadało obrotu powyżej 2 tys. zł (2485 w r. 1928), obecnie obrót ten nie tylko nie osiąga 2 tysięcy zł., ale znacznie odbiega od tej pomyślnej granicy. Wiele mówiącą ilustrację tego zjawiska stanowią wpływy z podatku przemysłowego od obrotu, które podajemy poniżej w liczbach zaokrąglonych:

Rok obrachunkowyna rzecz:, 1929/30 1930/31 1931/32 1932/33 1933/34

Państwa 11 000 tys.

13 800 tys.

10 918 tys.

2 240 tys.

6 960 tys.

5 650 tys.

m. Poznania 1 650 tys.

2 074 tys.

1 638 tys.

325 tys.

1 044 tys.

900 tys.

W ogólności wpływy z podatków na rzecz miasta zmniejszyły się o przeszło 2 milj. zł, spadając z 10 milj. poniżej 8 milj. zł.

W związku ze zmniejszeniem się obiegu środków pieniężnych, kredytowych oraz innych wartości ekonomicznych, obniżyły się np. ważniejsze operacje bankowe w poznańskim oddziale Banku Polskiego z sumy przeszło półmiljard. w lat. 1929, 1930 i 1931 na 324 911 tys. zł. w r. 1933. Zachwianie się zaufania w życiu gospodarczem odbiło się szczególnie silnie na przyjmowaniu przez banki weksli do dyskonta. W Banku Polskim zdyskontowano w r. 1931 weksli na sumę 458 877 000 zł, a w r. 1933 już tylko na sumę 298 312 000 zł. Ogólny obrót czekowy w poznańskiem P. K. O. przedstawiał się w ostatnich latach następująco: w r. 1930 - 2 605,7 milj., w r. 1931 - 2 347,6 milj., w r. 1932 - 2 246,5 milj., w r. 1933 - 2 329,4 milj. złotych. A zatem w r. 1933 zwiększył się obrót w stosunku do roku poprzedniego o 100 milj. zł. Obroty na giełdzie pieniężnej w Poznaniu spadły z 26 milj. zł. w r. 1928 i 14,5 milj. w r. 1929, na 7,5 milj. w r. 1932 i 6, 5 milj. zł w r. 1933. Rok 1934 utrzymuje się na poziomie roku poprzedniego.

Kursy giełdowe listów zastawnych Poznańskiego Ziemstwa Kredytowego wykazywały następujące zmiany poniżej parytetu (wartości nominalnej):

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania: Antologia 1990 R.58 [Nr3/4] dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry