PIERWSZY GRÓB ZADŁUŻONYCHmiedz, jak i inne Surowce zagraniczne nieodzownie potrzebne dli naszego przemysłu. Wykonanie zaś kanału G. Śląsk-Morze Bałtyckie z odnogą do Poznania zapewni Poznaniowi rozwój mchu handlowego na wschód, Tranzytem do Białorusi i Ukrainy pójdą: angielskie, amerykańskie i inne wyroby, głównie maszyny I przyrządy rolnicze, sprzęty domowe i kuchenne. N atychmiastowe podjęcie prac nad ostatecznem urogulowa niem Warty, rozbudową portu handlowego w Poznaniu i kanału do Wisły choćby za pomocą kapitału zagranicznego - przyczynI SIę w wielkiej mierze do zredukowania licznych rzesz bezrobotnych i zapobieże przez to emigracji naszego najdzielniejszego robotnika. Po wykonaniu zaś tego trudnego lecz bardzo ważnego zadania stanie się nasze miasto głównym łącznikiem Zachodu ze Wschodem dla handlu, przemysłu i rolnictwa. Poznań stanie się motropolą nietylko nauki i sztuki lecz także pierwszorzędnym ośrodkiem handlowo-przemy-iowym na zachodnich rubieżach Polski. Poznań, w maju 1923 r. Aleksander Chybiński,

Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.07.31 R.1 Nr7

Czas czytania: ok. 2 min.

PIERWSZY GRÓB ZASŁUŻONYCH.

Pi eni< nie zwłok Karola Marcinkowskiego do "Grobów Zasłużonych" w kościele Św. Wojciecha w Poznaniu.) Dzięki p'ęknej inicjatywie ks. proboszcza KościeIskiego i grona ol, teli urządzono w starożytnym kościele św. Wojciecha w Poznaniu panteon nieśmiertelnych Wielkopolan. Wytężona praca k nuite.tli i ofiarność niektórych obywateli umożliwiły już w czerw cn roku bieżącego przeniesienie do Grobów Zasłużonych zwłok największego syna Wielkopolski. Karola Marcinkowskiego. Zwłoki te złożone były pierwotnie na cmentarzu świętomarcińśkirii w pobliżu mostu kolejowego (później wybudowanego), Gd v r. 11)1(1 w łączności z budową mostu groziło rozkopanie tej części cmentarza, tdministrator ówczesnej pafafji Św. Marcina. k<. Tadeusz Wierb ński, zwróci! uwagę, .11.' narażony był ni. in. giob Karola Marcinkowskiego. Akcją ratunków;} zajął się śp. prób Stanisław Karwowski. Przy pomocy p. Jana Suchowiaka uda lo mu się odszukać daleką krewną Marcinkowskiego, śp. Pankowską, którą poproszono o wniosek do policji celem uzyskania ; e; \ ijonia na przeniesienie zwłok (wniosek taki przysługiwał jedj 'iriie). 1'0 dłuższych staraniach pozwolenie to uzyskano,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: miesięcznik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1923.07.31 R.1 Nr7 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry