MATERIAŁY

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1985.01/03 R.53 Nr1

Czas czytania: ok. 25 min.

PIOTR ZAREMBA

PIERWSZY POWOJENNY PLAN ROZWOJU POZNANIA

Planowanie rozwoJu miasta Poznania miało już w okresie międzywojennym swe szczytne, pionierskie tradycje. Podczas gdy inne wielkie miasta polskie, borykające się z bieżącymi trudnościami, nie miały wręcz okazji do przedstawienia syntetycznej wizji swej przyszłości - Poznań przygotowywał się do olbrzymiej jak na owe czasy imprezy; Powszechna Wystawa Krajowa stała się w 1929 r. wspaniałą manifestacją wyzwolonego narodu. Poprzedził ją odbyty w 1928 r. konkurs na urbanistyczny plan rozwoju Poznania. Nie są mi znane materiały z tego konkursu; pamiętam jedynie niektóre ze śmiałych, wówczas przedstawianych pomysłów. Szczególnie uderzyła mnie ówczesna koncepcja przeprowadzenia z południa na północ, w wykopie torów kolejowych, linii szybkiego tramwaju miejskiego, mającego połączyć Luboń z odległymi Winiarami, przekraczającego wiaduktem ul. Poznańską i przechodzącego pod nasypem kolejowym na wschód od Sołacza. Wówczas, w 1928 f., taki pomysł wydawał się fantastyczną utopią - trzeba mi było przeżyć jeszcze niemal pół wieku, aby móc ujrzeć w 1984 r. jego praktyczną, choć częściową, realizację. Już wówczas planowanie polegało nie tylko na ekstrapolacji współczesnych możliwości i poglądów - ale na śmiałym przedstawianiu wizji odległej przyszłości, stanowiącej cel, do którego się zmierzało małymi krokami. W danym przypadku, dalsze etapy przestrzennego rozwoju Poznania, w ciągu dziesięciolecia od Powszechnej Wystawy Krajowej do katastrofy wrześniowej w 1939 f., opierały się na dalekowzrocznych, realnie pomyślanych planach urbanistycznych. Były one sporządzane pod kierunkiem Sylwestra Pajzderskiego i Władysława Czarneckiego; wówczas też powstawały pierwsze plany regionalne dla Wielkopolski, prowadzone przez Romana PękaIskiego i Mariana Spychalskiego. Główne założenia urbanistycznego planu Poznania przewidywały konsekwentną realizację klinów zieleni, wrzynającyh się głęboko w centrum

Piotr Zaremba

miasta i łączących się z kompleksami leśnymi w obrębie miejskiego regionu. Należał do nich klin zieleni wzdłuż potoku Bogdanka, z przewidywanymi już wtedy sztucznymi jeziorami, wzbogacającymi system jezior w Kiekrzu i Strzeszynku. Drugi taki klin zieleni miał rozciągać się w kierunku wschodnim wzdłuż rzeki Cybiny do Swarzędza; całkowicie wolne od zabudowy miały pozostać Łęgi Dębińskie, rozciągające się wzdłuż Warty aż po Stare Miasto. Ich logicznym przedłużeniem były stoki Cytadeli oraz klin zieleni nadrzecznej od N aramowic po Biedrusko. Ten system krzyżujących się dwóch pasm zieleni został już wtedy uznany za podstawę dalszego rozwoju poznańskiej aglomeraPiotr Zaremba cji; nawiązywał on do zielonego pierścienia tzw. wałów, otaczających śródmieście. , Smiałym jak na 1928 r. pomysłem był projekt przerzucenia daleko na prawy brzeg Warty towarowego ruchu kolejowego i odciążenia tym samym centralnego węzła kolejowego oraz skierowania na wschód rozwoju miasta i jego przemysłu. Jak to wynika z wypowiedzi arch. Sylwestra Pajzderskiego 1, pomysły te dojrzewały w latach 1926-1928, stanowiąc przykład twórczej myśli planistycznej, wyprzedzającej ówczesne możliwości realizacyjne, ale wskazującej z wieloletnim wyprzedzeniem kierunki przyszłego rozwoju. W takiej to szkole planistycznej, pół wieku temu, zaczynałem swą praktykę. Miałem okazję uczestniczyć w opracowywaniu tych pomysłów pod kierunkiem Mariana Serwackiego i Władysława Czarneckiego, którzy umieli młodych inżynierów nauczyć zarówno precyzji w działaniu, jak i śmiałości w rozwiązywaniu nowych problemów. Dobrymi nauczycielami urbanistycznego zawodu byli architekci Kazimierz Karwatka, Stanisław Kirkin, Kazimierz Ruciński, z którymi wiele się rozmawiało o istotnych potrzebach miasta. Tradycje te przetrwały czas wojny i mrok niemieckiej okupacji, w czasie której - a zwłaszcza w ostatnich jej dwóch latach - snuliśmy śmiałe projekty rozwoju i przekształcenia polskiego Poznania po jego wyzwoleniu' przez zbliżające się od wschodu zwycięskie armie. W latach 1943-1914 niewielkie grono zajęło się konspiracyjnym opracowaniem

1 s. P aj z d e r s ki: Rozbudowa miasta Poznania. W: Księga pamiątkowa miasta Poznania. Poznań 1929, s. 508-509.

planów urbanistycznych, mających po spodziewanym bliskim oswobodzeniu miasta posłużyć jako podstawa do jego rozwoju. Nie przeczuwaliśmy zburzenia śródmieścia w czasie walk w jego obrębie - nasze zamierzenia dotyczyły jednak nie tylko centrum miasta, ale całości jego aglomeracji w regionalnym ujęciu 2 . Zatrudnieni w Zarządzie Zieleni i Cmentarzy Miejskich, mieliśmy dostęp do planów geodezyjnych i materiałów statystycznych potrzebnych do sporządzenia wstępnych szkiców urbanistycznych. Dobrze też znaliśmy niemieckie okupacyjne pomysły przekształcenia Poznania, planowe zniszczenie w latach 1940 - 1941 ledwo co przed wojną zakończonego parku Kasprowicza - dokonane przez baurata Lendholta - oraz plany budowy polskiego getta w rejonie , Swierczewa. Według pomysłu oberdirektora Tessnowa, rozpoczęto bo, wiem w 1943 r. budowę między Dębcem i Swierczewem ogromnego kompleksu baraków - "Osiedla dla Polaków" (Polensiedlung), mającego pomieścić 60 tys. Polaków z Wildy i Łazarza, których przymusowe przesiedlenie do tego obozu miało rozpocząć się w połowie 1945 r. Drugie takie osiedle obozowe miało powstać w 1946 r. między Winiarami i Piątkowem (dla polskiej ludności przeznaczonej do wysiedlenia z J eżyc , i Sródmieścia). Plany te widzieliśmy - jak również obserwowaliśmy energicznie prowadzone prace przy wznoszeniu baraków "Polskiego Osiedla" na Dębcu, kontynuowane jeszcze w pierwszym tygodniu stycznia 1945 f., jakby nic wówczas Niemcom w Poznaniu nie zagrażało! Wyrazem naszego protestu, podstawą do dalszego działania oraz przygotowaniem się do bliskiego już oswobodzenia miasta były projekty urbanistyczne, sporządzane ukradkiem w domu, wspólnie omawiane i dyskutowane. Pomagały nam w tych pracach wciąż jeszcze żywe tradycje Wydziału Rozbudowy Miasta, owego Wydziału V, kierowanego przed wojną przez znanego urbanistę Władysława Czarneckiego. Z tego Wydziału niewielu uchowało się urbanistów w Poznaniu - w naszej grupie pracował aż do swej tragicznej śmierci architekt Karolczak oraz - również później tragicznie zmarły w obozie -. technik Kołodziej czak. W ciągu 1944 r. pracowałem nad planem urbanistycznym polskiego Poznania wspólnie z architektem Stanisławem Kirkinem, przy konsultacji architekta Kazimierza Karwatki, inż. Adama Ballenstaedta, Andrzeja Balcerka, jak również z b. dyrektorem Miejskiego Urzędu Pomiarów Ignacym Kaczmarkiem - najstarszym rangą pracownikiem polskiego Zarządu Miejskiego przebywającym w Poznaniu. Ignacy Kaczmarek 2 Dalsza opowieść została oparta na ocalałych moich zapiskach, z których część, po uporządkowaniu, przedstawiłem w charakterze rękopisu w 1970 r. poznańskiemu Towarzystwu U rbaristów Polskich. Fragment ich został opublikowany w artykule Materiały Z dziejów oswobodzenia miasta. "Przegląd Zachodni" r. 1970, nr 2, s. 52-88.

Piotr Zaremba

był tym, który rozpoczął w lutym 1945 r. organizowanie agend technicznych miasta; dane mi było go zastępować w tych czynnościach. W końcu 1944 r. gotowe były plany miasta, sporządzone w skali 1 : 10 000 na czterech sekcjach na niemieckich podkładach. Ponadto w skali 1 : 25 000 przygotowaliśmy projekty rozwoju poznańskiej aglomeracji od Puszczykowa do Owińsk i od Kiekrza do Swarzędza. Zostały również opracowane rozwiązania szczegółowe, dotyczące wybranych , fragmentów Sródmieścia i Jeżyc. Prace te były oparte na dokładnej inwentaryzacji oraz na technicznych projektach wyposażenia miasta, jak np. budowa sztucznych jezior na Golęcinie i na Malcie, spiętrzenie wód

Ryc. 1. Schemat komunikacji Poznania na tle nowej struktury zabudowy. Szkic wykonany na niemieckim podkładzie w grudniu 1944 r.

\J

Ryc. 2. Inna wersja układu komunikacji z 20 października 1944 r.

Warty w obrębie miasta, budowa tunelowego kolektora kanalizacyjnego z Wildy do Szeląga, rozwój zaniedbanych dzielnic prawobrzeżnych, modernizacja okolic Dworca Głównego itp. Większość tych planów była złożona w skrytce, którą sporządził w swym mieszkaniu przy ul. Grobla obok gazowni architekt Kirkin, a niektóre ich kopie oraz schematy sieci komunikacyjnej z brulionami opisu technicznego były schowane w piwnicy domu, w którym mieszkałem/w bezpośrednim sąsiedztwie Cytadeli. Choć te opracowania dotyczyły odległej przyszłości - to nie mogły przewidzieć najbliższych losów miasta. Dom, w którym mieszkał Kirkin, spłonął w ostatnich dniach walk ulicznych, mnie zaś udało się jedynie nieliczne szkice wynieść

2 Kronika miasta Poznania 1j85

Piotr Zaremba

Koui sav«Kiej

Ryc. 3. Próba adaptacji fragmentów układu sieci tramwajowej Poznania dla metra i szybkiej kolei miejskiej. Szkic wykonany w listopadzie 1944 rz piwnicy domu, w którym mieszkałem. Pozostałych materiałów już nIe odnalazłem. Gdy jeszcze w czasie walk o Poznań, w dniu 11 lutego 1945 f., wraz z Ignacym Kaczmarkiem i Andrzejem Balcerkiem przystąpiliśmy do organizowania administracji technicznej wyzwolonego miasta - postanowiliśmy dokonać doraźnej rekonstrukcji podstawowych założeń opracowań sporządzonych przez nas w ostatnich dwóch latach niemieckiej okupacji, dostosowując je do stanu zniszczeń miasta. Opierając się na nielicznych uratowanych szkicach i notatkach oraz mając całość planu świeżo w pamięci, przystąpiliśmy ze Stanisławem Kirkinem do odtworzenia podstawowej planszy syntetycznej w skali 1: 10 000. W trakcie intensywnej tygodniowej pracy, przy świecach, w nie opalanym gmachu przy ul. Matejki, narożnik ul. Wyspiańskiego - zrekonstruowaliśmy kilka planów i sporządziliśmy podstawowe dokumenty mające stanowić pierwszą powojenną koncepcję przestrzenną odbudowy i rozwoju miasta. Materiały te były gotowe w przeddzień zdobycia poznańskiej Cytadeli - nosiły one daty od 20 do 22 lutego 1945 r.

Były to następujące opracowanIa:

1. Notatka pt. Podstawa do dalszego planowania rozwoJu i odbudowy miasta Poznania. 2. Memoriał pt. Odbudowa i dalsza rozbudowa miasta Poznania Program Ogólny.

3. Wytyczne do opracowania odbudowy i rozbudowy miasta Poznania.

4. Szkice planu ogólnego miasta (6 sztuk), szczegółowe opracowanie sieci komunikacyjnej, plan urbanistyczny zbiorczy w skali 1: 10 000. Powyższe dokumenty stanowią dziś materiał niemal historyczny; późniejsze poszukiwania nie dały rezultatu, natomiast plany urbanistyczne opracowywane w Poznaniu od 1946 r. opierały się na sformułowa, niach zredagowanych w ostatnim okresie wojny. Swiadczyło to o trwaAjści myśli urbanistycznej, o dobrej tradycji zapoczątkowanej na długo przed wojną przez Pajzderskiego i Czarneckiego oraz ich współpracowników: urbanistów Karolczaka, Onitzscha, Płończaka, Słońską, Spychalskiego, Zielińskiego i innych, do których i ja należałem. W okresie okupacji tradycja ta była "przechowywana" przez nieliczne grono pozostałych w Poznaniu urbanistów; jej utrwalenie i dostosowanie do nowych warunków stało się naszym ze Stanisławem Kirkinem udziałem w pierwszych trzech miesiącach 1945 r. Powołany w kwietniu 1945 r. do innej działalności w Szczecinie, nie kontynuowałem już poznańskich opracowań - czynił to w drugiej połowie 1945 i w 1946 r. zespół w składzie: Stanisław Kirkin, Leonard Tomaszewski i Tadeusz Zieliński. Trwało taka<

Piotr Zaremba

aż do powrotu do Polski w 1947 r. Władysława Czarneckiego, który ponownie, po ośmioletniej przerwie, pokierował poznańską urbanistyką. Zachowały się rękopisy dokumentów urbanistycznych, odtworzonych (po zniszczeniu oryginałów) przez Kirkina i przeze mnie w czasie *łxl 12 do 23 lutego 1945 r. Te dokumenty oraz niektóre szkice, które nie uległy zniszczeniu w czasie oblężenia Poznania, przedstawiam poniżej w ich pełnym brzmieniu.

Dokument 'l

Poznań, 20 lutego IMS r.

Podstawa do dalszego planowania rozwoJu l odbudowy miasta Poznania

1. W okresie okupacji niemieckiej od 1941 do 1@44 r. włącznie, z 'Okazji pracy w Ogrodach Miejskich i w Wydziale Budownictwa Podziemnego, przedyskutowaliśmy cały szereg zagadnień dotyczących wykonania nowego planu regulacyjnego i rozlbudowy miasta Poznania. Konspiracyjnie wykonaliśmy też w ogólnych zarysach plany sytuacyjne oraz szereg szkiców arehitektonicznycih. W całości zachowały się jedynie: teczka z sześcdocma szkicami rozplanowania ogólnego razem ze szczegółowym opracowaniem sieci komunikacyjnej, plan w skali 1 : 10 000 z naniesionymi arteriami komunikacyjnymi. Reszta uległa kompletnemu zniszczeniu, z tym, że odtworzenie ich jest możliwe w stosunkowo szybkim czasie. 2. Zachowane plany .sytuacyjne i sieć komunikacyjną przyjmuje ,się jako podstawę do dalszego opracowania projektu planu rozbudowy miasta Poznania, uwzględniając tak stan faktyczny zaistniały podczas okupacji, jako też stan obecny powstały na skutek zniszczenia wojennego miasta.

(-) Piotr Zaremba zast. Naczelnika Wydziału Technicznego (-) Stanisław Kirkim (Kierownik Działu Planowania Urbanistycznego

Dokument 2

Inż. Piotr Zaremba Inż. Stanisław Kirkin

Poznań, dnia 22 lutego 1945 r.

Odbudowa i dalsza rozbudowa Poznania Program ogólny

MEMORIAŁ ZŁOŻONY W DNIU 22 LUTEGO 1945 R. WŁADZOM MIEJSKIM MIASTA POZNANIA

WSTĘP

Tę jedyną w dziejach Narodu Polskiego chwilę musimy wykorzystać, aby dla Państwa Polskiego stworzyć najlepsze warunki dalszego bytu i pomyślnego rozwoju. Wspólnym wysiłkiem ogółu dążyć musimy, aby olbrzymia praca, jaka czeka współczesne pokolenie na różnych odcinkach życia publicznego, wykonana została z najlepszym wynikiem.

Piotr Zaremoa

I. WINA I ODPOWIEDZIALNOŚĆ NIEMIEC

Od zarania naszej państwowości aż do ostatnich dni naród i państwo niemieckie prowadziły nieustanną walkę z narodem i państwem polskim. Polityka krzyżaćko-ndemieeka, polityka Fryderyka i Bismarcka, dążąca celowo i świadomie do zniszczenia naszego narodu i państwa, do wymazania go z karty Europy - dosięgła szczytów ludzkich możliwości za rządów Hitlera i jego wyrafinowanej kliki, koronując swój system i metody kompletną zagładą milionowej rzeszy Polaków, gotując tragiczny los Warszawie i Poznaniowi. "Bevor wir Posen verlassen, legen wir die Stadt in Schutt und Asche" - powiedzenie to pochodzące z ust wielu Niemców, tak cywilnych jak i wojskowych na terenie Poznania, w okresie po 20 stycznia 1'945 r. stwierdza niezbicie winę i odpowiedzialność Niemiec za los naszego miasta, jakiemu uległo ono w czasie od 20 stycznia do 22 lutego 1945 r. Wniosek: Odbudowa i rozbudowa Poznania musi być przeprowadzona pod kierunkiem polskich techników, rzemieślników i robotników w przeważnej mierze na koszt Niemiec, w postaci dostarczenia różnych potrzebnych materiałów i narzędzi budowlanych oraz tysięcznych rzesz zdolnych do pracy sił roboczych, rekrutujących się z cywilnych i wojskowych jeńców niemieckich, wybranych i podzielonych w kolumny robocze ściśle 'według kwalifikacji i zawodów.

II. UTRWALENIE OBECNEGO OBRAZU MIASTA

Przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac technicznych należy w pierwszym rzędzie przystąpić do utrwalenia obrazu miasta w dobie obecnej w jego najrozmaitszych fragmentach, a to w formie zdjęć fotograficznych oraz rysunków i obrazków wykonywanych przez malarzy i rysowników. Zebrany w ten 'sposób materiał będzie nie tylko historycznym dokumentem ilustracyjno-dowodowym, ale również baTdzo ważną podstawą do wykonania nowego planu odbudowy miasta. Odnośne postulaty zostały już przez Zarząd Miejski przyjęte, a ich realizacja jest już w toku.

III. ZAGADNIENIE ODBUDOWY I ROZBUDOWY MIASTA

Do rozwiązania nasuwają się trzy kompleksy zagadnień, tworząc nierozerwalną całość. 1. Konieczność uporządkowania i poprawienia estetycznego wyglądu tych części miasta, które ocalały przed większym zniszczeniem; 2. Wykonanie nowego planu rozbudowy miasta; 3. Odbudowa części miasta zniszczonych działaniami wojennymi.

Miasto, jako osiedle ludzkie mniejszych lub większych rozmiarów, kształtowane jest sztucznie w terenie przez człowieka. Tkwi ono w otaczającej je przyrodzie i jeśli spełnia ono pewne postulaty estetyczne, tworzy z otoczeniem naturalnym harmonijną całość - luib też, nie opowiadając tym wymaganiom, jest w krajobrazie tworem obcym i spaczonym. O charakterze miasta, o jego obrazie decydują takie elementy, jak: konfiguracja terenu, zieleń, woda, budynki, pomniki, ulice, mosty, a więc kształty plastyczne oraz barwa. Te wszystkie czynniki w tworzeniu i kształtowaniu, a więc w obrazie i funkcji miasta, musi sdę miećstale na uwadze przy wszelkich poczynaniach dotyczących -w jafciejkolwie. mierze zmiany jego obrazu. Przeprowadzając uporządkowanie i poprawę estetycznego wyglądu ocalałych części miasta, należy mieć na uwadze względy ogólnej natury - na ruinach połowy miasta powstanie miasto nowe i do niego podciągnąć należy również i miasto stare. Należy zatem usunąć typowe niemieckie budowle, stare budy i przybudówki oraz zarządzić naprawę uszkodzonych budynków. Przeprowadzenie odniemczenia miasta jest zasadniczym postulatem. Należy bezwzględnie usunąć z obrazu miasta ite budynki, które swą architekturą nadawały miastu oibcy duchowi polskiemu charakter, przeznaczeniem swym akcentowały ducha i butę germańską oraz godziły w istotę polskości. W pierwszym rzędzie należy zatem rozebrać: Zamek wraz z masztalarnią, usunąć figury Hannemamna, Kennemana i Tiedemanna z budynku Uniwersytetu przy ul. Fredry, usunąć tzw. Wieżę Górnośląską, budynek Nowego Ratusza przy Starym Rynku, zburzyć rudny budynków zasłaniające kościół Sw. Wojciecha, rozebrać zniszczony budynek "Arkadii" na pi. Wolności, budynek Kasy Reiffeisena przy ul. Wjazdowej, zbór przy pi. Świętokrzyskim i inne, przeznaczone do rozbiórki przez odpowiednią komisję. Wysuwamy postulat usunięcia nieestetycznych ogrodzeń w zwartej zabudowie.

Obraz estetyczny miasta przez to zyska wiele, zwiększy się optycznie wolna przestrzeń pomiędzy ulicą i budynkiem, nastąpi lepsze zespolenie budynków a terenem i zielenią. Podkreślamy przy tym fakt, że przez uniknięcie odbudowy ogrodzeń zaoszczędzi się znaczne ilości materiałów budowlanych. Odbudowa zniszczonych przez działania wojenne części miasta, a przede wszystkim budowli zabytkowych, zadecydowana zostanie przez odpowiednią komisję, po wysłuchaniu opinii zainteresowanych czynników. Komisja ta ustali kolejność, rozmiary, sposób i terminy przeprowadzenia odbudowy. Przy opracowywaniu planu odbudowy i rozbudowy miasta nasuwają się następujące zagadnienia: A. Wywłaszczenie terenów potrzebnych do realizacji planów odbudowy i rozbudowy miasta, B. Sprawa przygotowania materiałów budowlanych, C. Wykonawstwo robót budowlanych, D. Pomoc państwowa, E. Ewentualna pomoc z zagranicy, F. Pomoc społeczna obywateli miasta Poznania.

Stwierdzając winę i odpowiedzialność Niemiec za los Poznania, wyciągnęliśmy z tego faktu podstawowy, logiczny i konkretny wniosek, że odbudowę i rozbudowę miasta przeprowadzić należy w przeważającej części kosztem Niemiec. W celu umożliwienia realizacji nowego planu odbudowy i rozbudowy miasta konieczne będzie przeprowadzanie wywłaszczenia terenów będących własnością instytucji i osób prywatnych. Przeprowadzenie wywłaszczenia na większą skalę jest nieuniknione. Obecne warunki dla przeprowadzenia akcji wywłaszczeniowej są jedyne w swym rodzaju. Prezydent miasta jako jego gospodarz ma w pierwszym rzędzie prawo do dysponowania terenami, które pod przymus wywłaszczenia podpadną. Pomoc państwowa dla miasta jest konieczna i musi być bardzo wydatna.

Pftede wszystkim Rzeczpospolita Polska wejdzie w posiadanie foyłych terenów wschodnich byłego państwa niemieckiego. Rząd polski będzie wówczas dysponował olbrzymim zasobem ziemi oraz budynków mieszkalnych i przemysłowych. Pomoc, jaką państwo winno dać Poznaniowi, to będzie pomoc dla wszystkich obywateli

Piotr Zaremba

Ryc. 4. Układ tramwaju szybkiego. Alternatywa I. Pomysł z 1944 r. według publikacji w 1965 r. O b jaś n i e n i a: 1. Tramwaj szybki w tunelu, 2. Tramwaj szybki na powierzchni, 3. Kolej

miasta, których nieruchomości zostaną przejęte w celu zrealizowania nowego planu odbudowy i rozbudowy miasta. Należy ich odszkodować byłą własnością niemiecką na Ziemiach Zachodnich. W ten sposób załatwi się jedną z bardzo ważnych spraw, od której zrealizowanie nowego pJ anu odbudowy i rozbudowy miasta w znacznej mierze będzie zależeć. Zarząd Miejski może też- liczyć na wypróbowaną miłość obywateli Poznania do swego rodzinnego miasta i na ich chęć pomocy w zabliźnianiu zadanych miastu ran, na ich chęć ujrzerńa miasta w nowej szacie - o wiele piękniejszej niż poprzednio.

IV. PODSTAWĘ DO OPRACOWANIA NOWEGO PLANU ODBUDOWY I ROZBUDOWY TWORZĄ:

1. Zasadnicze wytyczne planu roizibudowy miasta przed 1939 r. (odtworzenie pamięciowe przez b. pracowników technicznych wydziałów miejskich jest możliwe) . 2. Nowy szkicowy pi i rozbudowy miasta opracowany konspiracyjnie w czasie okupacji niemieckiej przez inż. Piotra Zarembę oraz arch. Stanisława Kirkina w latach 1943 - 1944. 3. Wyniki szczegółowych studiów przeprowadzanych równlez potajemnie w latach 1'940 - 1043 nad planem zieleni regionu poznańskiego przez inż. Zarembę z zespołem pracowników b. Wydziału Zieleni Miejskiej. Szczęśliwym trafem część materiałów pod 2 i 3, tj. podstawowe plany sieci komunikacyjnej oraz warianty urbanistyczne właściwej rozbudowy, ocalały 'Od pożaru - natomiastreszta planów i rysunków w podziałce 1: 10 000 i 1: 20 000, jak też rysunki architektoniczne i perspektywy w ilości oik. 200 sztuk, ilustrujące najważniejsze fragmenty nowego planu zabudowy, wykonane przez arch. Stanisława Kirkina - padty ofiarą płomieni. Odtwarzanie z paimięci planu ogólnego rozbudowy oraz niektórych szkiców architektonicznych zostało już rozpoczęte. 4. Stan faktyczny miasta po działaniach wojennych. Gromadzenie materiału rysunkowego i fotograficznego zostało już zapoczątkowane. Ponadto jako podkłady do pracy służyć będą jeszcze zachowane plany niemieckie miasta w różnych podziałkach oraz polski plan miasta już rozpoczęty przez Miejski Urząd Pomiarów.

Dotyczy punktu 2v. MYŚLI PRZEWODNIE PLANU ROZBUDOWY MIASTA POZNANIA, WYKONANEGO KONSPIRACYJNIE W LATACH 1943 - 1944 PRZEZ STANISŁAWA KIRKINA I PIOTRA ZAREMBĘ

W wyżej wymienialnym planie rozbudowy przyjęto dla Poznania liczbę ludności w ilości 500 tys. osób. Poznań liczył w 1939 r. 270 tys. mieszkańców, a w czasie okupacji niemieckiej po przyłączeniu gmin sąsiednich ok. 330 tys. osób. Jako centrum rozszerzonej w przyszłości Polski Zachodniiej, Poznań osiągnie niewątpliwie w nie długim czasie liczbę pół miliona mieszkańców. Jedynie wytyczne polskich władz centralnych będą mogły ustalić ramy dalszego rozwoju ludnościowego, gospodarczego i przemysłowego miasta.

Ryc. 5. Układ tramwaju szybkiego. Alternatywa II. Pomysł z 1944 r. według publikacji z 1965 r. O b jaś n i e n i a: 1. Tramwaj szybki w tunelu, 2. Tramwaj szybki na powierzchni, 3. Kolej

Piotr Zaremba

Nie przesądzając już obecnie tych zagadnień, stwierdzić należy, że w tym miejscu, gdzie znajduje się Poznań, nie może istndeć miasto średniej wielkości, -ale jedynie ośrodek wielkomiejski. Z tego punktu widizania należy patrzeć na dalsze wywody. W nowym planie rozbudowy miasta starano się rozwiązać możliwie korzystnie problem komunikacyjny. »

Komunikacja kolejowa N a razie nie przewiduje się potrzeby powiększenia wypadowych linii kolejowych. Projektuje się natomiast: .a) Budowę nowego, monumentalnego dworca kolejowego pomiędzy Mostem Dworcowym a b. "Kaponierą", przy czym prowadzące obecnie w wykopie tory kolejowe zostałyby przykryte, a obszerny plac wokół dworca, który by leżał na poziomie ul. Jasnej i Marszałka Focha (otbeonie ul. Głogowskiej), zostałby częściowo urządzony jako rozległy zieleniec. b) Przeniesienie dworca towarowego i warsztatów kolejowych z dotychczasowego miejsca na obszary położone na wschód od miasta, a to w celu stworzenia nowej dzielnicy, łączącej Wildę z Łazarzem. c) Podniesienie poziomu linii kolejowej między ul. Libelta 1 dworcem Poznań- Wschód w celu ułatwienia eksploatacji tej linii kolejowej.

d) Budowę nowych podmiejskich dworców osobowych, m.in. także nowych dworców Poanań- Wschód i Poznań- Tama Garbarska. -e) Istniejący dworzec przetokowy w Szczepankowie powiększy się, zaś towarowe dworce przeładunkowe rozmieścić równomiernie na obszarze miasta. f) Zachowuje się linię obwodową pomiędzy dworcem głównym i dworcem przetokowym wSzczepankowie. g) Przewiduje się w przyszłości okrężne linie koJejowe łączące skrajne dzielnice miasta oraz Kiefcrz przez N aramowice ze Swarzędzem.

Komunikacja kołowa Uznajemy potrzebę późniejszej realizacji autostrady z zachodu na wschód do Warszawy oraz ważnej autostrady północ-południe (Wrocław - Poznań - - Gdańsk). Pozostawiając na razie kwestię ich (dalszych tras nie wyjaśnianą,

Ryc. 6. Układ tramwaju szybkiego. Alternatywa I. Część śródrniej - ska. Pomysł z 1944 r. według publikacji z 1965 r. Objaśnienia: 1. Część trasy w tunelu, 2.

Część trasy na własnym torowisku, 3. Przystanki podziemne

Ryc. 7. Układ tramwaju szybkiego. Alternatywa II. Centralna pętla tunelowa. Pomysł z 1944 r. według publikacji z 1965 r. O b jaś - n i e n i a: 1. Część trasy w tunelu, 2. Część trasy na własnym torowisku na powierzchni, 3. Linia kolejowaustala się najlepszy ich przebieg w obrębie miasta. Przewidujemy stworzenie głównej arterii obwodowej, pomyślanej jako nowoczesna droga parkowo- krajobrazowa w zieleni na trasie: Górczyn - ul. Wspólna - nowe dzielnice na prawymi brzegu Warty - Kobylepole - Główna - Szosa Okrężna do Golęcina - zachodnia strona Jeziora Golęcińskiego - Szosa Okrężna aż do Górczyna. Poza nią przewiduje się drugą drogę obwodową poprzez dzielnice dalej położone oraz wykończenie brakujących jeszcze fragmentów wewnętrznego półkola, jak np. al. Hetmańska, odcinek na Wmiaraoh. Umieszczenie nowego dworca osobowego spowoduje konieczność przeprowadzenia arterii komunikacyjnej wschód-zachód po osi nowego mostu drogowego na Warcie, powyżej Mostu Św. Rocha przez ul. Królowej Jadwigi i Most Dworcowy aż do wylotu ul. Grunwaldzkiej. Stwarza się nową arterię komunikacyjną północ-południe, a mianowicie Dolna Wilda - al. Marcinkowskiego z rozgałęzieniem przed Kościołem Garnizonowym do ul. Obornickiej w jedną i do al. Szelągowskiej w drugą stronę. Jako zasadniczą arterię północ-południe na prawym brzegu Warty przewiduje się trasę od dworca w Starolęce w kierunku na północ aż do osi Wzgórza i Kościoła Reformatów na Sródce.

Komunikacja tramwajowa Przewiduje się szeroki rozwój sieci elektrycznych kolei podmiejisOah w oparciu o już istniejącą sieć tramwajową, a to w formie szybkiej kolei miejskiej na własnym torowisku, o ile możliwe bez skrzyżowania w poziomie. W dalszej przyszłości przewiduje się podziemne prowadzenie niektórych linii kolei elektrycznych szybkich w centrum miasta. Natomiast już w najbliższej przyszłości powinno nastąpić wprowadzenie tramwajów na tor kolei przemysłowej do Kobyłagopola i do Starołęki.

Zioleń Ze szczególną pieczołowitością starano się rozwiązać problem zieleni miejskiej, zwiększając jej zasięg bardzo wydatnie. Bezwzględnie wyłącza się od zabudowy dolinę Dolnej Cybiny (Malta), dolinę rzeczki Głównej, dolinę strumienia

Piotr Zaremba

Bogdanki wraz z otoczeniem Jezior Kiersikiego i Sfcrzeszyńskiego oraz Łęgi Dębińskie od Wałów Królowej Jadwigi aż poza Luboń. Jako nowe pasma aieleni przewiduje się pas od Kiekrza do Lubonia wzdłuż Strumienia Janikowskiego, dalej pas od Starołęki wzdłuż doliny rzeczki Głuszyinka oraz wyraźnie określone obwodowe pasy zieleni na zewnątrz projektowanej arterii obwodowej. Wspomniane pasy i strefy zielend będą łączyć się z istniejącymi lub z projektowanymi lasami podmiejskimi, ciągnąc się bez przerwy aż do samego centrum miasta. Będzie to zieleń typu krajobrazowego oraz zieleń użytkowa, jalk np. cmentarze, ogródki działkowe, szkółki drzew, tereny wyścigowe, parki itp. Przewiduje się znaczną ilość dróg leśnych i turysitycznycih. W samym mieście specjalną uwagę poświęci się pracowniczym ogródkom działkowym, tzw. przedogródkom oraz zieleni prywatnej.

Wody Uwzględniono w najszerszym stopniu zagadnienie wód w krajobrazie miasta.

Warta muisi stać się reprezentacyjną częścią miasta, a nie być kloaką otwartą, płynącą na tylach domów. Powinna ona płynąć wśród zieleni i pięknej architektury. Dla ułatwienia żeglugi oraz dla zniesienia wahań poziomu wody na rzece przewiduje się spiętrzenie rzeki w obrębie miasta do wysokości +53,50 m tamą położoną -bezpośrednio na północ od lasku w Głównej. W związku z tym będzie potrzebne przeprojektowanie Łęgów Dębińskich, okolic Wyspy Tumskiej i otoczenia obecnej ul. Podwale, stworzenie z tej mocno zaniedbanej nadrzecznej części Poznania atrakcyjnego punktu miasta oraz likwidacja ostrego zakola Warty na zachód od Chwalłszewa. Wykończy się jezioro sztuczne pomiędzy Maltą i prawobrzeżną nową arterią północ-południe, przy czym spiętrzenie wody na rzece pozwoli na założenie portu rzecznego o stałym poziomie wody.

Zabudowa Szeroko potraktowano sprawę dzielnic mieszkaniowych miasta. Poznań dotąd rozrastał się na zachód, zaniedbując wschodni brzeg Warty, posiadający dotąd charakter zupełnie wiejski. Plan zabudowy dąży do naprawienia tego stanu rzeczy, stwarzając na terenie Rataj nowe dzielnice mieszkaniowe i handlowe. Położy się kres nadmiernemu rozrostowi miasta. Obwodowy szeroki pas zieleni stanie się granicą zwartej zabudowy, a jedynie osiedla podmiejskie, połączone doskonalą komunikacją z centrum, znajdować się będą poza tym pasem. Architektura budynków wolno stojących zwracać się powinna zarówno do ulicy, jak i do zieleni. Musi powstać nowoczesna dzielnica miejska pomiędzy Wildą i Łazffziem na terenach pokolej owych. Przekształceniu ulegnie również teren pomiędzy Cytadelą i al. Marcinkowskiego oraz w bardziej jednolitą całość ujęte zastaną Winiary i J eżyce. Szczególnie pieczołowicie traktuj e się Chwalisizewo i Ostrów Tumski, który przez prace wodne przy nowym biegu Warty uzyska istotnie charakter wyspy. Radykalnie zamierza się rozwiązać usytuowanie terenów przemysłowych, które planuje się na zachód od dworca przetokowego w Szczepankowie-Frairowie. Tereny te nadają się specjalnie na przemysł, gdyż leżą po stronie odwietrznej od miasta przy torach kolejowych i przyszłych autostradach. Tamże przy skrajnych lasach na wschodnich peryferiach miasta znajduje się miejsce na osiedla mieszkalne położone w zieleni. Nastąpi to kosztem potrzebnych urządzeń komunikacyjnych, co jednak zdrowotnie i społecznie będzie miało pierwszorzędne znaczenie.

Kilkanaście fragmentów miasta wymagać będzie specjalnego opracowania.

N ależą do nich Cytadela, która może być przewidziana na dzielnicę gmachów uniwersyteckich, Wzgórze Św. Wojciecha, gdzie projektuje się odsłonięcie widoku na oba kościoły, jak też odsłonięcie samego wzgórza od strony północnej i wschodniej poprzez zburzenie zrujnowanej fabryki "Akwawit". PI. Wielkopolski (dotąd Sapieżyński) ulega kompletnemu przekształceniu. Projektuje się na nim mowy gmach Zarządu Miejskiego, z obszernym forum i z wejściem przez monumentalne schody na Górę Przemysława, na której stanie pomnik nowej, wolnej Polski. Teren Starego Rynku zostanie odpowiednio przekształcony, przy czym odsłonięte zostaną w całości domy wokół placu rynkowego, który nabierze odpowiedniego zabytkowego charakteru. Plac Wolności, z którego usunie się linie tramwajowe, otrzyma nowy kształt. Zburzy się budynek "Arkadii" i dawnej Komendy Policji, a na ich miejsce projektuje się nowy gmach teatru i kawiarni z tarasami wysuniętymi do linii obecnego tarasu. Pod tarasami przeprowadzi się ul. Ratajczaka do ul. Trzeciego Maja. Na wschodniej stronie pi. Wolności stanie pominik-mauzoleum poświęcony pamięci wszystkich obywateli, którzy zginęli z rąk krzyżackiego najeźdźcy. Okolica nowego dworca kolejowego to dzielnica reprezentacyjna Poznania.

Znajdą tu pomieszczenie hotel w miejscu Wieży Górnośląskiej, a na terenie Targów Poznańskich pomieści się nowe centrum handlowe. Zamek winien zostać zburzony, a pomiędzy budynkiem Uniwersytetu przy ul. Wjazdowej i ul. Gwarną stanie reprezentacyjny gmach urzędowy nowego Województwa. Do tego gmachu będzie przytykać od południa aleja dla parad wojskowych i pochodów. W końcu należy wspomnieć o ustytuowaniu nowych mostów na Warcie: w przedłużeniu Wałów Królowej Jadwigi oraz drugiego na Wildzie, w przedłużeniu ul. Wspólnej. Ciekawe rozwiązanie nastręczy sposób wprowadzenia sztucznego Jeziora Cybińskiego do Warty, gdzie 'powstanie wodospad o wysokości 4,25 m, który będzie nie małą atrakcją, tym bardziej że koło niego przewiduje się przystań dla sportów wodnych. Byłą Warownię Radziwiłła przewiduje się przebudować na nabrzeżną kawiarnię. Z kilku tarasów wokół budynku rozciągać się będzie szeroki widok na spiętrzoną Wartę aż do Starołęki, na basen sportów wodnych oraz na okoliczne uporządkowane brzegi rzeki. Stare Miasto, wyłączone od tranzytowego ruchu kołowego, będzie przede wszystkim przeznaczone dla ruchu pieszego jako centrum handlowe. Usunięcie ruchu tranzytowego z ul. Sw. Marcina i 27 Grudnia pozwoli postawić tam wysokie budynki handlowe jako fragment miejskiego "City". N owe dzielnice powstaną wokół Cytadeli ra Winogradach, na zachodniej połaci J eżyc i Łazarau oraz na Ratajach w stronę Starołęki. W ten sposób stworzyć będzie można miasto nie odbudowane według dawnego wzoru, ale miasto nowe, choć na starej tradycji oparte.

Poznań, dnia 22 lutego 1945 r.

(-) arch. Stanisław Kirkin (-) inż. Piotr Zaremba

Piotr Zaremba

Dokument 3

Poznań, 23 lutego 1045 r.

Wytyczne do opracowanza projektu odbudowy miasta Poznania

Zniszczenia, jakim uległ Poznań w ciągu ostatniego miesiąca, nakładają niezwykłą odpowiedzialność przy realizacji odbudowy miasta. Skutki wojny, będące katastrofą dla mieszkańców, mogą przy przewidującym planowaniu wywrzeć jednak dodatni wpływ na dalszy rozwój Poznania. Nie można bowiem przeprowadzić odbudowy zniszczonego miasta ściśle tak, jak ono poprzednio wyglądało - należy raczej umieć wykonzystać tę jedyną w swym roidzaju tragiczną okazję do stosunkowo łatwiejszego wcielania w życie tych zamierzeń i pomysłów, jakie już od lat były bezskutecznie wysuwane. Nadać Poznaniowi istotnie polski wygląd zewnętrzny, podkreślić jego wielkomiejskie znaczenie, związać miasto w harmonijną całość z zielenią okolic, stworzyć istotnie nowoczesną sieć komunikacyjną, dać każdemu odpowiednie mieszkanie - oto jest cel dla nowego, polskiego miasta. Do realizacji planu rozbudowy i odbudowy powołane są w pierwszym rzędzie miejskie organa techniczne, reprezentowane przez Wydział Tecthniczno-Budowlany Zarządu Miasta Poznania. Będący dziś już w opracowywaniu szkicowy projekt odbudowy i rozbudowy służyć będzie za wstępny materiał do dyskusji. Do dalszej pracy podciągnąć należy w jak najszerszej mierze zarówno zainteresowane organa państwowe i samorządowe (Wydział Kultury i Sztuki, Wydział Komunikacyjno-Budowlany Województwa, władze wojskowe itp.), jak i sfery zawodowe (zrzeszenia technicznoAzawodowe, wybitnych inżynierów i architektów) oraz naj szersze koła społeczeństwa. Społeczeństwu należy udostępnić wyniki prac przez urządzanie wystaw projektów urbanistycznych i architektonicznych. Jest rzeczą ponadto niewątpliwą, że centralne organa rządowe swymi wyraźnymi dyrektywami, pomocą techniczną i siłami fachowymi wywrą również wpływ na plan rozbudowy. Ogólne jednak kierownictwo nad opracowaniem planu wimno pozostać w rękach władz technicznych miasta Poznania, którym należy pracę tę ułatwić przez sprowadzenie najnowszej literatury fachowej rosyjskiej, angielskiej i francuskiej oraz przez umożliwienie w przyszłości wyjazdów naukowych, aby móc -nadrobić sześcioletni okres umysłowego zastoju. A czas już nagli. Odbudowa poszczególnych budynków, rozwiązania zagadnień dirogowo-mostowych, przebicie nowych ulic przez ruiny, zagadnienia modernizacji sieci kanalizacyjnej - tak ważne z obawy przed epidemiami - - to wszystko będzie możliwe jedynie na podstawie jasno ustalonego planu rozbudowy. Lepiej jest posiadać dziś dobry, choć nie idealny plan rozbudowy miasta, aniżeli lata trawić na dyskusjach, budując w międzyczasie i tak wszystko bez planu. Dlatego też Wydział Techniczno-Budowlany przystępuje już obecnie (choć się nie skończyły jeszcze walki wmieście) do pierwszych prac w tej dziedzinie, pomimo że zachowały się zaledwie dwa egzemplarze urzędowego polskiego planu Poznania z 1938 r. w skali 1 : 10 000, mimo że brakuj e spalonych planów w skali 1 : 1000, mimo że praca planistyczna odbywa się w nieopalanych lokalach i to w czasie przeprowadzek i trudności aprowizacyjnych.

Entuzjazm pracy dla Poiiski, ukochanie miasta, posiadana wiedza zawodowa i doświadczenie, sztab pierwszorzędnych współpracowników będą gwarancją postępu dalszej pracy. Te luźne uwagi i opracowany memoriał mają na celu oddanie ogólnej charakterystyki tych wstępnych studiów, jakie wyprzedzają opracowanie bardziej konkretnych planów. Uwagi te pisane na gorąco, w trakcie prac organizacyjnych nad stworzeniem z niczego polskich władz technicznych w mieście jeszcze niezupełnie oczyszczonym od nieprzyjaciela - nie są ani. wyczerpujące" ani też nie oddają jeszcze wyników prac, szczegółowo prowadzonych podczas okupacji potajemnie przez grono polskich specjalistów. Dopiero po miesiącu pierwsze wersje planów się iskrystalizują i wówczas będzie też miejsce na szerszą dyskusję na szerszym forum. To co tu napisano służy jedynie jako dyspozycja przyszłych prac pianistycznych nad odbudową i rozwojem miasta Poznania.

(-) inż. Piotr Zaremba Poznań, 22 lutego 1945 r.

Piotr Zaremba

OD AUTORA

Do powyższych trzech dokumentów stanowiących jedną całość został dołączony materiał kartograficzny, składający się ze światłokopii ocalałych planów urbanistycznych sporządzanych w czasie okupacji na kalkach oraz plansze wynikowe, naniesione na niemieckich podkładach. Zachowała się notatka świadcząca o tym, że znany poznański fotograf Roman S. Ulatowski sporządził z nich fotografie o zmniejszonym formacie, dołączone do pisanego tekstu. N otatka ta nosi datę: ,,27 lutego 1945 r. "; w tym dniu przekazałem cały materiał ówczesnemu prezydentowi miasta Poznania, Feliksowi Maciejewskiemu, zachowując w swoich aktach jego kopię, stanowiącą dziś materiał archiwalny. Odznalazłem również odręczne notatki arch. Kirkina oraz moje, dotyczące niektórych szczegółów. Są to niezakończone szkice, datowane: "marzec 1945", dotyczące systemu kanalizacji Poznania, szczegółów nowego kolektora mającego głębokim tunelem pod Wildą i śródmieściem odprowadzać grawitacyjnie ścieki miejskie do budowanej w czasie wojny oczyszczalni na Szelągu oraz projekty przekształcenia południowego otoczenia zrujnowanej Cytadeli. Powołany 27 marca 1945 r. do organizowania polskich władz technicznych na przejmowanym przez Polskę Pomorzu Zachodnim, oraz mianowany 28 kwietnia 1945 r. prezydentem tylko co wyzwolonego Szczecina - musiałem przerwać prace nad sporządzaniem i odtwarzaniem planów urbanistycznych Poznania. Tak samo Stanisław Kirkin musiał przejść w 1946 r. do innej pracy, obejmując całość odbudowy Targów Poznańskich. W listopadzie 1945 r. nowy zespół projektowy, w składzie: Tadeusz Płończak - Stanisław Pogórski, rozpoczął studia nad odbudową centrum Poznania, a Leonard Tomaszewski przedstawił koncepcję sieci komunikacyjnej centrum miasta w oparciu o schemat układu miejskiego. Opracowania te zostały przedstawione w dwóch dokumentach: Studia rozplanowania centrum Poznania oraz Projektowany układ komunikacyjny śródmieścia Poznania (maszynopisy datowane: "Poznań, listopad 1945"). Przedstawione propozycje stanowiły logiczną kontynuację projektów wykonanych konspiracyjnie w czasie okupacji i przedstawionych w dniu 22 lutego 1945 r. Wskazują one na potrzebę śmiałych rozwiązań wykorzystujących nieprzewidziane zburzenie znacznej części śródmieścia. Zostały w tym opracowaniu powtórzone proponowane przez Stanisława Kirkina i przeze mnie rozwiązania, jak np. konieczność radykalnej modernizacji zbudowanego w 1872 r. dworca głównego, przesunięcie go na północ - na odcinek pomiędzy Mostem Dworcowym i Mostem Uniwersyteckim - z wejściem od strony wschodniej wprost ze śródmieścia. Pomysł ten, podobnie jak i inne przez wspomnianych autorów przedstawiane (np. budowy nowej dzielnicy uniwersyteckiej w miejscu koszar między ul. Grunwaldzką i Swierczewskiepo), nie został zrealizowany. Poznań, paradoksalnie mówiąc, odbudował się zbyt szybko i skutecznie, w oparciu o możliwie ścisłe odtworzenie dawnej substancji i układu - i dlateOo w tym naiważniejszym okresie 1945-1949 nie było zrozumienia dla konieczności rezerw terenowych dla rozwiązań

całkiem nowych, jak np. Trasa WZ w Warszawie lub Arteria Nadodrzańska w Szczecinie, realizowanych w tym wiaśnie okresie. Nie jest tu miejsce na dokonywanie analizy i oceny rozwoju Poznania w pierwszych latach powojennych - ceiem niniejszych uwag jest przypomnienie, że i w czasie okupacji, i bezpośrednio po mej w ly45 f., stać nas było na śmiałe, wyprzedzające trudną współczesność pomysły. Na zakończenie chciałbym przedstawić, dotąd me publikowane, propozycje przestrzennego układu Poznania w oparciu o trzy zachowane szkice, datowane: "październik - grudzień 1944 r." Ryc. 1. Schemat komunikacji Poznania na tle nowej struktury zabudowy. Widoczna jest obwodowa struktura układu miasta rzędu 500 tys. - 600 tys. mieszkańców. Wyraźnie rysuje się nowy kierunek rozwoju miasta na południowy wschód, w stronę Krzesin. Aglomeracja miejska rozciąga się od Kiekrza do Swarzędza. Warta, spiętrzona pod Naramowicami, tworzy wielkie sztuczne jezioro o stałym poziomie wody. Dotychczasowy układ węzła kolejowego ma służyć wyłącznie ruchowi pasażerskiemu, z centralnie położonym nowym dworcem głównym, natomiast ruch towarowy odbywa się po obwodnicy, uzupełniającej od zachodu i od północy układ już istniejący. Koncepcja przestrzennego układu miasta przewiduje przesunięcie środka ciężkości zabudowy na wschodni brzeg Warty, z nowymi dzielnicami mieszkalnymi w Zegrzu oraz między Szczepankowem i Krzesrnami. Trzeba było dalszych trzydziestu lat, aby pomysły te zaczęły się urzeczywistniać. Omawiany szkic nosi datę: "grudzień 1944 r." Ryc. 2. Ten sam układ pokazany jest w nieco zmodyfikowanej postaci. Szkic nosi datę: ,,20 października 1944 r." Narysowany na niemieckim podkładzie mapowym, zawiera on warianty przebiegu nowych autostrad, prowadzonych od wschodu i od południa stycznie do poszerzonego układu miejskiego. Proponowany układ miasta cechuje znaczny rozrzut przestrzenny zabudowy, który przez długi czas po wyzwoleniu Poznania wydawał się nierealny. Dopiero w ciągu ostatnich dwudziestu lat koncepcje te logicznie nawiązały do naszych propozycji z lat 1944-1945, stanowiących wówczas nie tyle element urbanistycznego planu, ile przedstawienie dalekiej wizji miasta w drugiej połowie XX w. ł Ryc. 3. Datowany: "listopad 1944". Stanowi on próbę adaptacji fragmentów układu sieci tramwajowej miasta do dalekich w czasie potrzeb. Koncepcja ta polega na poprowadzeniu układu śródmiejskiego tej sieci pod ziemią płytkim tunelem, z zachowaniem w zewnętrznych dzielnicach i na peryferiach aglomeracji trasy szybkiego tramwaju miejskiego, prowadzonego na własnym torowisku. Ta śmiała, technicznie realna koncepcja (wprowadzona w życie w niektórych miastach, np. w Dortmundzie), nie znalazła w miastach polskich zastosowania, choć stanowi

1 Podobne schematy układu przestrzennego miasta przedstawił w 1972 r. Włodzimierz C o f t a w artykule Analiza układów komunikacyjnych w planach ogólnych m. Poznania Z okresu 1938 do 1968 r. "Miasto" r. 1972, nr 6, s. 20 - 24. W artykule tym W. Cofta pisał: "W okresie okupacji działała tajnie grupa polskich urbanistów, pod kierunkiem inż. inż. Piotra Zaremby i Stanisława Kirkina, przygotowując plany rozwoju Poznania. Pracowali oni bardzo owocnie w pierwszym okresie odbudowy miasta po wyzwoleniu. Niestety, rie zachowały się materiały graficzne". Istotnie, ani odtworzone materiały graficzne, ani oryginały cytowanych poprzednio opracowań nie zachowały się w aktach miejskich.

3 Kronika miasta Poznania 1/85

Piotr Zarembaona realny sposób poprawy komunikacji zbiorowej, z wykorzystywaniem sieci tramwajowej tam, gdzie jeszcze nie opłaca się budowa metra. Tę samą koncepcję w odniesieniu do Poznania przedstawiłem w dwadzieścia lat później (1965) na IV Międzynarodowym Kongresie Urbanistyki Podziem - . 2 nej . Przypomnienie dawnych koncepcji, na pozór zapomnianych, ale wciąż jeszcze aktualnych, powstałych w najtrudniejszych okresach dziejowych, potwierdza tezę, że planowanie przestrzenne jako wytwór fantazji twórczej nie powinno ulegać naciskom chwil bieżących - ale winno stawiać zawStanisław Kirkin sze śmiałe wizje przyszłości, choć ich realizacja rozciągnie się daleko w czasie. Chciałbym przy tej okazji przypomnieć zasługi, jakie dla rozwoJu Poznania, a następnie Szczecina położył architekt Stanisław Kirkin.

Przez wiele lat był on kierownikiem pracowni architektonicznej w mIejskim Wydziale Budownictwa Nadziemnego (1922-1931) w Poznaniu, a następnie prowadził własne biuro architektoniczne. Jest on autorem wielu budynków mieszkalnych Poznania (np. ul. Słowackiego 47, Rolna 17-21, Łanowa 15, Głogowska 128), przebudowy ul. Grobla, pawilonów Powsze,chnej Wystawy Krajowej, licznych willi przy ul. Orlej, Słowackiego, Swietlanej, al. Szelągowskiej itd.

W latach okupacji Kirkin pracował jako kreślarz w Dyrekcji Ogrodów Miejskich, gdzie byłem również zatrudniony. Wspólnie szkicowaliśmy wówczas układy zieleni miejskiej, dyskutując na tematy, które w dzisiejszym języku naukowym można by określić jako ekologiczne aspekty kształtowania krajobrazu miejskiego. Z tych rozmów i przemyśleń powstała, napisana w latach 1943-1944, moja książka Planowanie zieleni i krajobrazu, opublikowana w 1946 r. W tym czasie nadawaliśmy naszym rozmowom formę graficzną, opracowując wspomniane tu plany urbanistyczne przyszłego, ponownie polskiego Poznania. W ciągu 1945 r. Stanisław Kirkin reprezentował w Poznaniu szczeciński Zarząd Miejski, przeprowadzając rekrutację fachowców do pracy w Szczecinie. Był on od dnia 16 lutego 1945 r: do 10 lipca 1946 r. kierownikiem Działu Planowania Urbanistycznego m. Poznania, a przez następne dwa lata kierował odbudową Międzynarodowych Targów Poznańskich. Przeprowadziwszy się w lipcu 1948 r. na stałe do Szczecina, kierował do końca 1950 r. Miejską Pracownią Urbanistyczną, a następnie przez czternaście lat był referentem do spraw estetyki miasta Szczecina. Zmarł w 1964 f., w wieku 74 lat.

Mimo swego kalectwa, odznaczał się niespożytą energIą I wyjątko

2 P. Z a r e m b a: Possibilites d'application de Solutions so u terrain es du trafie dans les viUes de Po logne. (Możliwości rozwiązań podziemnych komunikacyjnych w miastach Polski). IV Międzynarodowy Kongres Urbanistyki Podziemnej. T. III. Warszawa 1965, s. 85 -100. Tamże cztery szczegółowe plany proponowanych podziemnych rozwiązań komunikacyjnych w śródmieściu Poznania.

wą pasją twórczą. Był doskonałym architektem, wymagającym i skrupulatnym kierownikiem budowli przez siebie projektowanych, świetnym rysownikiem o bujnej fantazji, lubującym się w pełnej artystycznego polotu precyzji. Stanisław Kirkin był współautorem wizji przyszłego Poznania, opracowywanej w latach okupacji, oraz pierwszych powojennych wytycznych odbudowy i dalszego rozwoju tego miasta. Całą energię w końcowym etapie swego twórczego życia oddał Szczecinowi, spełniając marzenia, które obaj snuliśmy w czasie okupacji, wspólnie przeżywanej w Poznaniu.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1985.01/03 R.53 Nr1 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry