WYBICKI I PREFEKTURA POZNANSKA

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1928 R.6 Nr2

Czas czytania: ok. 2 min.

kił się rabunków po drodze, gdyż ,.niepodobna żądać posłuszeństwa i karności od no.woformuj'acega się żołnierza, a do tego. nieapłacane,ga". Nie li'cząc końcawych wydatków na bataljon Meyera, wydał departament poznański 33 ) na uzbrojenie, umundurawanie. żałd, żywnaść, wódkę i rozesłane sztafety 461,633 'zł. 22 gr. 21h den" w czem pieniędzy skarbawych 55,423 zł. 19 gr. i 1% den" te ostatnie używając na apłacenie sztafet rządowych i żałd dla regularnego. wajska. Do wydatków tych dochadziła też pewnego rodzaju obciążenie 34 ) w pastaci dawania wolnej' kwafeTY i żywności żonam byłych żołnierzy pruskich wziętych obecnie do waiska palskiego., Był ta wprawdzie przywilej jedynie dla mieszkanek Poznania, niemniej było ta obciążeniem, Poniński przecie uznając to jatka rzecz kanieczną, proponował rozszerzyć apiekę nad żanami wajskowych na cały departament. Prajekt ten jednak złożany w sierpniu, gdy siły zbrajne pOlWstan:ia przekształcały się w armję regularną, nie był już aktualnym, bo 'kto. chciał do domu wrócić - wracał, kto. zaś zostawał w wojsku,przechod7ił na ctat wojska wy. Jak więc widać z powyższego. zestawienia d.eparta.ment poznański i jegO' stolica godnie spełniły swą rolę, podobnie i'ak ich naczelni.cy - pełnomocnik rządowy Wyhic'ki i prefekt Panińsk'i. Jeżeli pierwszy z nich trudne i adpowiedzialne miał stanowiska i obowiązek agólnega dazoru i reprezentacji, to drugi niemniej ciężkie miał zadanie, be 'On ta prowadząc aspadarkę finansową niera.z musiał nalewać z próźnega, a jednak jakoś temu podołał. F akt, że on i Wybicki nie bacząc na niejasne początkowo, a później wyraźne instrukcje nie używania pieniędzy skarbowych na ekwipunek powstania, ruszyli je i przyspieszyli formację, a luki w skarbie późnjej pakryli z ofiar i składek, nie tworząc osobnej kasy, co. np, miało micjsce w Bydgaszczy, czcm znacznie ułatwili a'kcję ufarmowania korpusu wielkapolskiego., którego szV'bki wymarsz, wraz z ogólnem położeniem na europejskim terenie i pastępami ks. Józefa w Ga1icji, przechylił 'iZalę zwycięstwa na palską stranę. Stanowisko Ponińskiego względem formacji powstania jest wyraźne i jasne. Był tu może duży wpływ Wybickiego, który

33) AT'chiJWlUffi P.ańshvolWe w Pozmmiu, Pref. pOlzn. 1749. f. 267-2080.

34) Archil\VlU'lJl Głównę Akt Dflwnych w Wal 1 s'ząwię,

KRONIKA MIASTA POZNANIA

za działalność admin.istracji był przedewszystkiem odpowiedzialny, ale właśnie dlatego możnaby wątpić, czy słuszną jest relacja, jednego z najlepszych pamiętnikarzy tych czasów, choć nieraz bardzo złośliwego, wielkopolanina Franci<;zka Gaj'ewskiego. Podaje on,s5) że żona Prefekta była to kobieta energiczna rozumna, ktÓ'ia rządziła mężem i departamentem, a "umiejąca sobie poradzić w każdej okolic.zności". Czy więc i tu była zasługa pani Ponińskiej skoro "ona ponajwięcej, decydowała w trudniej'Szych okolicznościach i dobrze decydowała" trudno jest dziś na podstawie akt urzędowych roz'strzygnąć.

35) Pa,miętni1ld FmndsZika z Błociszewa G3JjeM"skieo, Poznań b. r., t. I" ,str. 127-128

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1928 R.6 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry