SYLWETKI BERNARDYNÓW POZNAŃSKICH 177

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1928 R.6 Nr2

Czas czytania: ok. 5 min.

kretarz.ow.ał mu już na pewno Gnato.wski, dla którego przeznaczył w 1608 Erazma Adagia 5P.). Postarał się o polski przekład Marka z Ulisbony, którego dokanał Paweł z, Łęczycy. Oba tomy wy:szły r, 1610 w Krakowie. prawdapadobnie kosztem Zebrzydawskiega pierwszy, a Mikołaja Krzysztofa Radziwiłła drugi. Do obu przedmowę wraz z dedykcją dla dabrodziejów napisał Banawentura. Znajdujemy jeszcze jedną późniejszą datę z, życia Bonawentury, tu jednak rz.ecz przedstawia się zagadkowo. Na dziele Piotra Poznańskiego Comment'aria in I Ii Scoli, wydanem r. 1612 u .Schonwet't'era w Moguncji znajdujemy pozwalenie Bona'wentury jako pTO'wincjała, datowane 1611, 29 grudnia. Tymczasem urzęaowanie j'ega skończyła się z kapitułą r, 1611, przypadającą ówczesnym z,wyczajem na Świątki. Nadto spółcze5ne źródło zapisała nam, że w czasie prowincjalstwa umad 57).

Sądzimy, Żie te sprzeczności można pogadzić jedynie w ten sposób, że przyjmiemy, że pozwalenie to jest pastdatowane, a więc, że jcszcz.e przed majem 1611 r. Krzeciek go. udzielił, a wkrótce potem, nie dobiegłszy kresu urzedowania swe.go, zakańczył życie, -jednak zupełnie ku kańcowi, bu' nie słychać, żeby w jego. miejsce abrana wikarego., j'ak tego wyma,gały przepisy i zwyczaj. Niestety dokładnej daty zgonu żaJne źródła nam nie zachowała. Zapisek, zdaje sę nie zadługa po jego zgonie l pałażony, wysławia Bonawentury Poznańskiego uczoność, abrotnoŚ(: i wielkie usługi, jakie addał prawincji, tudzież sumiennaść, z jaką pełnił obawiązki pwwincjała, i kańczy mó:wiąc, że z chwałą i godnością życia dakonał 58). Uma:rł Banawentura jak się zdaje, w sile wieku, ok 50 lat licząc. W krótkim stosunkowa czasie addał prowincji polskiej Bemardynów niemałe usługi, które staraliśmy się zobrazawać pawyżej. Pochodził z mieszczan 'poznańskich. Zywot j'ego przypada na ten czas, gdzie miasta już utraciły polityczne znaczenie i na mieszczanach ciężyły ustawy, agraniczające ich działalność publiczną, czy ta na polu świeckiem, czy nawet duchownem. Atoli gospodarczo i kulturalnie jeszcze miasta i

56) Za,p. 11a, €gzellllpbrzu mb!. Bem. w Kr3{' 57) Por. pf7.yip. 47.

I") Th.

KRONI1tA MIASTA POZŃANtA.

mieszczanie stoją wysoko i śmiało równać się mogą .z szlachtą. Jedynie w zakonach mają pełne równouprawnienie. Licznie wstępują zwłaszcza do mendykant6w, którzy w ciągu w XVII stają się zakonami mieszczańskiemi i im oddają swoi'e zdolności i pracę. O ile moż:emy wejrzeć w psychikę Bonawentury, to należy w nim upatrywać zakonni'ka, stojącego na wysokości pOlWOłania zakonnego. Wykształcenie jego stało na poziomie ówczesne,; nauki teologicznej w całej Europie, skoro był lektorem t. j. \>rofesorem teologji. Pomyślne załatwienie spraw prowincji dowodzi obrotności i daru pozyskiwania ludzi. Czy był umysłem twórczym, torującym nowe drogi, godzi się wątpić. Mniemamy raczej, że starania swoje wytężył na to, aby prowincję i obserwancję utrzymać w takim S'tanie i na tkim poz,iomie, na jakim je zastał i przekaz,ać przyszłym pokoleniom. WYBICKI I PREFEKTURA POZNANSKA WOBEC ORGANIZACJI POWSTANIA 1809 R.

Senatar - wojewada Józef Wybicki, pawracając z Warszawy w poławie kwietnia 1809 r. pa zamkn:ęciu sejmu, do majątku swegO' Maniecz,ek spatkał niedaleko od Paznania kurjera wiazącego z Warszawy depesze do sprawującego urząd prefekta ,departamentu paznańskiega - radcy Józefa PanińskiegO'. W rozmowie, skara Wybicki wyjawił kim jest 'kurier w sekrecie zwierzył mu wiadamość a wypowiedzeniu wajny ze strany Austrji 1). Przejęty tem Wybicki udał się da Paznania, nie wiedział jednak, że aprócz uni.wersału wzywającegO' ludnaść da bram, wiózł kurjer ten pełnomocnictwo dlań jaka namiestnika rządu w departamencie, paznańskim w szczególnaści, a w agóle w zachodnich departamentach na wypadek adcięcia ad władzy centralnej' tj. Rady Stanu i wajska. Nie wiedział nic Wybicki, że pismem ministra spraw wewnętrznych Jana Łuszczewskiega z dnia 16 kwietnia, został przynaglony Poniński, aby czemprędzej pad osabistą adpawiedzialnością odszukał Wybickiego i daręczył mu pisma naminacyjne, oraz dekrety instrukcyjne, a sam z władzami administracyjnemi i ludnaścią podparządkował się razkazom tegO' nawamianowanego naczelnika cywilna - wajskawega 2). Za przybyciem da Paznania parazumiał się Wybicki z Panińskim Co' da pierwszych zarządzeń, a skro zjawił się tutaj mianowany przez Radę Stanu arganizatar siły zbrajnej departamentu poznańskiegO' gen. Amilkar Kasiński, w jegO' ręce złażano bezpaśrednią arganizację wojska S), a władze administra.

1) Józef Wybkikii: ZYCi9 moje, wydał A. M. Skałko\\'1..'ki, Kraków :927, .str. 299.

2) ATC"niJWU:m PaJi.stJw.olWe w POIzmmi'1l, Pref. pozn. 1748 f. 1.

S) ?atrz Kromka mJ<1Sta. Poznania 1928, ZCiS;Zyt 1, str. 98-105. J.

8t.aszelW'Ski: Orgar.i,zaca powstania po'wańi3kiego w 1809 r.

KRONIKA MIAStA POZNANIA

c)1jne 'z Wybickim na czele zajęły się wytworzeniem odpowiednich warunków, aby arganizacja ta pcszła możliwie najlepiej. Wybicki, padobnie jak prezes Rady Stanu Stanisław Potocki i gen. Kosiński TO'zumiał kanieczność osłony pawstańczej arganizacji przez oddział regularnego waj,ska, to też z,wracał się pod datą 28 kwietnia 4) do ks. Józefa Paniatawskiega o nadesłanie mu pamacy, bo "im akaliczności i wypadki twardsze, tem więcej ZlWiązku być pawinna i parazumienia", a tu właśnie widział się jakgdyby zapamniany, bo od wajska nie miał osłony, a ad rządu instrukcji. Razgoryczony tem wyrażał się, że "jest ta zapomnieć urzędni,ka.... ale garzej, jest to zapamnieć sprawę publiczną". Nie zagl'ębiał się jednak w smutku, gdy atrzymał wiadomość a pamyślnym wyniku manewru Napaleona na Ratyzbanę, czemprędzej słał tę wieść dalej, a prefekta bydgoskiego. Antaniego. Gli:sczyńskiega temi powiadamiał sławy pod datą 28 kwietnia "o 12 po półnacy"") - "W tym mamencie adbieram kurjera od Najjiaśniejszega Pana z Lipska a zupełnem zwycięstwie Austr'j-aków. - Radaść! czas! nie pozwala więcej pisać I Vive Napaleon - Pakiet do Rady Stanu adsyłam Panu przesyłaj na gwałt. Vivat Palska".

Radził też sobie Wybicki jak mażna, i jeśli da Paznania zbłądził i'aki oddział regularnego. wajska już go. stąd nie wypuszczał. lecz apłacał" a następnie wcielał da tworzącej się siły zbrajnej. W ten spasób zużyta zakłady pułkóM" legji trzeciej, taksama wcielana ad dział 3 p. p. dowodzony przez par. Jana Kassowskiega e) złożony z l sierżanta, 5 kaprali, l tambarmajora, 3 woltyżerów i 41 fizyljerów. Oddział ten eskortawał amunicję z Łęczycy da Torunia, skąd wracając został przez Wybickiego ściągnięty da Poznania 7). Dekret Rady Stanu z 16 kwietnia nie mówił skąd brać pieniędzy na organi,zację powstania, chać ogólnikowo wskazywał, że pokryć je winno społeczeństwo, cO' już następne zarządzenia wyraźnie podkreślały. Wybicki jednak uważał, że w wypadku kaniecznaści ratawania Ojczyzny nie należy być zbyt

4) Archiw!\JJm Głó,wne Akt Ibwnych w Warszawie, X. W. :5-11, f. 18\.

6) Archiwum Państwowe w Po'zn:.miu, Pref. bYClI;. A IiI a 9, f. 20-;.

8) P,pr. 3 p. p. od 5 VI. 1807, VOTo odl 4. I. 1.80fl kptn. 15 p, p. 0,1 19. VII. 1309, wzity do niew:oli 10. XII. 1812, SI};"reślouy z woj",ka 24. IV, 18Ui.

7) AI'C.hiwum Pai"stwOWe- w Poznaniu, Pref. 'pozn. 1748, f. 133.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1928 R.6 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry