1 !IIIM(M;M «M «III

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1976.07/09 R.44 Nr3

Czas czytania: ok. 5 min.

stawy ogólnej. Zapadła już uchwała Magistratu postanawiająca urządzić w r. 1929 ogólnopolską wystawę powszechną, pierwszą od czasu odrodzenia Polski". W tym samym zeszycie wydrukowano obszerne sprawozdanie z jubileuszowej Wystawy Ogrodniczej bowiem Towarzystwo Ogrodnicze obchodziło jubileusz dwudziestopięeiolecia istnienia. Wystawa (25 IX - 4 X) zajęła wszystkie hale i place na obszarze Targów Poznańskich, a ponadto jeszcze część Parku Wilsona. Od terenu targowego do Parku Wilsona stworzono bezpośrednie przejście, budując nową ulicę (tzw. Drogę Wojewódzką) wzdłuż cmentarza żydowskiego. Cały ten obszar wystawowy był pełen zieleni, kwiatów, drzewek, dekoracji roślinnych, warzyw itp. Wystawa wykazała wysoki poziom polskiej kultury ogrodniczej. Uwzględniono interesy artystyczne, naukowe, dydaktyczne jako też handlowe, zgromadzono na wystawie następujące działy: kwiaciarstwo, dekoracje ogrodnicze, szkółkarstwo, sadownictwo, ogród włościański, pszczelarstwo, warzywnictwo, ogrodnictwo miejskie, cmentarz parkowy, ogródki działkowe, narzędzia ogrodnicze, nasiennictwo, przetwórnictwo, jedwabnietwo. Dodatek stanowiły: wystawa dzieł sztuki, wystawa Związku Miast Folskich "Mieszkanie i Miasto" oraz niezbędne atrakcje. Codziennie zwiedzało wystawę 10 (XX) do 20 (XX) osób. Pogoda była nie równa i wpłynęła w pewnej mierze na frekwencję. Ceny biletów wstępu były bardzo niskie (poza pierwszymi dniami l zł od osoby). Minimalne też były opłaty, pobierane od wystawców. Ogólne rachunki wystawy przekroczyły w nie znacznym stopniu lm (XX) zł. Deficytu wystawa - nie dała. W zeszycie listopadowym ukazał się ciekawy artykuł znawcy przedmiotu dra med. Tadeusza Szulca pt. Miejski Wydział Zdrowia Publicznego.

"Sprawy zdrowia publicznego - pisał autor - na obszarze miasta Poznania nie były za czasów panowania pruskiego w jednym ręku scentralizowane. Przede wszystkim była w tym względzie ściśle oddzieloną działalność czynników rządowych od samorządowych. W rękach rządu leżał w zasadzie nadzór sanitarny zarówno nad samorządem jak i nad prywatnymi czynnikami, w rękach samorządu (magistratu) w znacznej mierze wykonawstwo (.. .) Niemiecki magistrat jednak nie spieszył się z utworzeniem takiej instancji samorządowej, któraby była wzięła odpowiedzialność wobec władz miejskch za całokształt spraw sanitarnych przypadających z natury rzeczy w udziale każdemu samorządowi. W takim stanie zastał i objął polski magistrat z chwilą nastania niepodległości sprawy sanitarne z tą tylko różnicą, że poszczególne dziedziny tychże spraw znajdowały się skutkiem wojny w stanie częściowej lub zupełnej dezorganizacji. Pierwsze lata rządów polskich w m. Poznaniu nie przyniosły poza wprowadzeniem pewnego ładu i przejęciem urzędów w dziedzinie sanitarnej przeważnie przez czynniki polskie, żadnej zasadniczej zmiany; pod względem organizacyjnym stan dawny trwał w zasadzie do października r. 1922. Moment ten należy uważać dopiero za punkt zwrotny w rozwoju organizacji spraw zdrowia publicznego w m. Poznaniu". Grudniowy zeszyt zawierał jeszcze in extenso tekst wystąpienia prezydenta Cyryla Ratajskiego na posiedzeniu Rady Miejskiej, na którym przedstawił Program prac miejskich na rok 1927. "Przedkładając Świetnej Radzie Miejskiej projekt budżetu na rok obrachunkowy od l kwietnia 1927 do 31 marca 1928 - powiedział na wstępie Cyryl Ratajski, odczuwamy pewną ulgę na myśl, że stan gospodarczy kraju w stosunku do roku ubiegłego znacznie się poprawił i że wobec tego i na gospodarkę miejską z większą patrzeć możemy otuchą, niż to było przed rokiem (. ..) Dlatego nie proponujemy Radzie Miejskiej ani nowych źródeł podatkowych ani podwyższenia dotychczasowych stawek, ani też podwyższenia świadczeń za siłę, światło i wodę, opierając budżet przedłożony na dotychczasowych obniżonych stawkach podatków i opłat (. . .) Struktura budżetu jest odmienna od dotychczasowych schematów, bo w zupełności dostosowana do nowych rozporządzeń ustawowych i ministerialnych ostatnich czasów, co spowoduje pewną trudność porównywania z pozycjami budżetu lat ubiegłych. Budżet administracyjny równoważy się w dochodach i wydatkach sumą 27 462 939 zj, budżet zaś piętnastu wyodrębnionych przedsiębiorstw komunalnych kwotą 25 444 728 zł. Porównując te ogólne cyfry z budżetami dawniejszymi należy uwzględnić, że budżet administracyjny zawiera w sobie nadwyżki i deficyty oraz inwestycje przedsiębiorstw, natomiast nie zawiera wewnętrznych przerachowań pomiędzy poszczególnymi gałęziami administracji miejskiej, które utrzymano nadal tylko w stosunkach z przedsiębiorstwami. Ogólna kwota podatków łącznie z karami za zwłokę i kosztami egzekucyjnymi przewidziana jest w sumie 8 145 037 zł, czyli odpowiada mniej więcej kwocie, której wpływu istotnego oczekujemy w roku kalendarzowym 1926. W stosunku do roku 1925, w którym wpłynęło rzeczywiście 7 651343 zł podatków, jest przewidywana na rok 1927 - 28 kwota, jeśli chodzi o jej siłę kupczą, znacznie słabsza. Wydatki nadzwyczajne w kwocie 12 817 222 zł stanowią bardzo poważny 'ułamek w budżecie miejskim bo blisko 28% całego budżetu. Tłumaczy się to chęcią Magistratu, aby przez realiill'ill 1 ill 111illK31 illillillill 1 ill! illillillill 1 ill£illill2 nemu, ale aby zwalczyć skutecznie nędzę tezrobocia. Magistrat pragnie, aby w roku przyszłym zróżniczkować ściśle mieszkańców naszych na obywateli chętnych do pracy, których Magistrat istotnie zatrudni; dalej' na takich, którzy pracować nie mogą a którymi Magistrat zaopiekuje się w ramach opieki społecznej i wreszcie na takich, którzy pracować mogą a nie chcą, a których pozostawi się własnemu losowi. Mamy nadzieję, że Rada Miejska, przychylając się do projektowanego programu inwestycyjnego, tym samym rozwiąże pomyślnie palącą zawsze kwestię bezrobocia (...) Przedstawiając w ogólnych zarysach całokształt gospodarki miejskiej, pragnąłbym jeszcze wykazać, o ile przedmieścia nasze wcielone przed dwoma laty w granice miasta mogą liczyć na pomoc władz miejskich w podniesieniu stanu urządzeń komunalnych a to ze względu na rezolucję Rady Miejskiej z dnia 16 czerwca 1926 r. wzywającą Magistrat do przedłożenia programu inwestycyjnego dla inkorporowanych gmin podmiejskich. Otóż stwierdzam, że ogólny wpływ podatków komunalnych płaconych przez siedem gmin włączonych, wynosił w r. 1925 - 111085 zł. Jest to cyfra dla ludności wynoszącej około 20 (XX) mieszkańców niezwykle mała.

Przy tak słabej wydajności podatkowej nie można żądać dla przedmieść po sprawiedliwości milionowych inwestycji. Magistrat pragnie cz'ynic na zaniedbanych przedmieściach wkłady, przekraczające wielokrotnie wpływy podatkowe, pragnie przede wszystkim zaopatrzyć je w wodę, gaz i światło, stworzyć dla nich dogodne warunki komunikacyjne oraz polepszyć warunki bezpieczeństwa publicznego. Natomiast budowy większych inwestycji, jak kanalizacji, gmachów szkolnych, mostów, na razie przeprowadzić nie może. Przedłożony Radzie Miejskiej budżet miejski, o ile będzie przez nią przyjęty, a przez Magistrat wykonany, posunie rozbudowę miasta o duży krok naprzód, przymnażając mu wiele urządzeń dobra publicznego z wielkim dla obywatelstwa naszego pożytkiem_ Wyrażam nadzieję, że Rada Miejska uzna program prac projektowanych przez Magistrat za usprawiedliwiony i że Korporacje Miejskie ciesząc się w kraju pokojem wewnętrznym i zewnętrznym, niezbędnym dla ciągłości w twórczej pracy, będą mogły nadal wypełniać swe zadania, zmierzające do podniesienia stanu cywilizacyjnego i kulturalnego, umiłowanego przez nas wszystkich miasta". N a ostatnich kartach zeszytu dwunastego zawarto obszerne sprawozdanie z przebiegu zebranie Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania, które odbyło się w dniu 17 XII 1926 r. W rejestrze członków Towarzystwa wpisany został pod pozycją 241 - kierownik drukarni Jan Kuglin. * Kronika wydarzeń odnotowała: 4 X - Zamknięcie wystawy ogrodniczej; 9 X - Wizytę dziennikarzy czechosłowackich; 12 X - Jubileusz 75-leeia Izby Handlowo- Przemysłowej. Z tej okazji bawiący w mieście minister przemysłu i handlu Eugeniusz F. Kwiatkowski dokonał otwarcia Wyższej Szkoły Handlowej; l XI - Chór Śpiewaków Krizkovsky wręczył w magistracie adres miasta Pragi; 5 XI - Wizyta lekarzy czechosłowackich; 6 XI - Zjazd katolicki; 12.XI - Wizyta jugosłowiańskiej misji wojskowej; 16 XI - Otwarcie nowych czytelni w Bibliotece Raczyńskich; 7 XII - Zgon zasłużonego architekta, dyrektora Państwowej Szkoły Budownictwa Jana Rakowicza.

Ostatnią pozycją rocznika 1926 była następująca notatka: Od r. 1927 zamieniamy "Kronikę Miasta Poznania" na kwartalnik. "Czynimy to dlatego, aby poszczególne numery mogły ukazywać się w szacie okazalszej i abyśmy mogli większe rozprawy zamieszczać w piśmie naszym, nie przerywając ich. Rocznik "Kroniki" nie dozna najmniejszego uszczuplenia. Szanownych Abonentów i Przyjaciół pisma naszego prosimy o tym większe poparcie naszych starań. Zamieniając "Kronikę" na kwartalnik, zniewoleni jesteśmy poprosić o wpłacenie rocznej prenumeraty z góry, którą prosimy uiścić razem z abonamentem za IV kwartał 1926 (płatnym z dołu). Szanowni Abonenci pragnący płacić ratami, zechcą złożyć odpowiednią deklarację Abonament na r. 1927 wynosi zł 8".

Wybrał Kronikarz

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1976.07/09 R.44 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry