KR

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1974.07/09 R.42 Nr3

Czas czytania: ok. 47 min.

NI

Jubileusze

JUBILEUSZ PROFESORA DRA JANA ALKIEWICZA

W dniu 7 lutego 1973 roku znany poznański lekarz i naukowiec profesor dr Jan A1kiewicz obchodził pięćdziesięciolecie pracy lekarskiej. Jubileusz tym rzadszy, że lata te przepracował Profesor w jednej placówce w Szpitalu im. Józefa S trusia przy ul. Szkolnej. Dyrekcja szpitala, organizacja Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i rada zakładowa zorganizowały z tej okazji miłą uroczystość, w której wziął udział również przedstawiciel Wydziału Zdrowia Prezydium Rady Narodowej m. Poznania. W okolicznościowym przemówieniu dyrektor szpitala dr Stanisław Andrzejewski podkreślił zasługi Jubilata dla rozwoju Oddziału Dermatologicznego, jego głęboką wiedzę i zaangażowanie w pracy. W serdecznych słowach podziękował profesorowi A1kiewiczowi za długoletnią współpracę, która przebiegała zawsze w przyjemnej atmosferze. Jan A1kiewicz urodził się dnia 26 marca 1896 r. w Osiecznej pow. Leszno, w rodzinie lekarza Stanisława Alkiewicza i jego żony Urszuli z Chrzanowskich. Po ukończeniu szkoły powszechnej w Osiecznej, uczęszczał do gimnazjum w Lesznie. W szkole tej brał udział w konspiracyjnym ruchu młodzieży polskiej, działając w tajnym Towarzystwie im. Tomasza Zana. Pełnił przez pewien okres funkcję prezesa tej organizacji. Po wielu latach profesor Alkiewicz wrócił do wspomnień z młodości i przy współpracy ko1egów opracował historię tego antypruskiego ruchu wśród uczniów gimnazjum w Lesznie. Patriotyczną postawę wykazał również A1kiewicz w chwili wybuchu Powstania Wielkopolskiego w roku 1918/1919. Natychmiast wstąpił w szeregi powstańców i jako student medycyny przydzielony został do Powstańczego Szpitala Wojskowego we Wrześni.

Jan A1kiewicz studia medyczne rozpoczął w roku 1916 na Uniwersytecie Wrocławskim, kontynuował je w Monachium. Dyplom lekarza otrzymał w roku 1922 na Uniwersytecie Poznańskim, a następ

Jubileusze

nie uzupełniał swą wiedzę w zagranicznych ośrodkach leczniczych. Odbył m. in. półroczny staż w paryskiej klinice światowej sławy mikologa, profesora dra Raimonda Sabouraud. Pobyt w paryskiej klinice wywarł szczególnie duży wpływ na dalsze naukowe zainteresowania młodego lekarza. W roku 1923 Jan A1kiewicz osiadł w Poznaniu i objął asystenturę w Klinice Dermatologicznej Uniwersytetu Poznańskiego, prowadzonej przez profesora dra Adama Karwowskiego. Klinika ta mieściła się w obecnym Szpitalu Miejskim im. Józefa Strusia. W latach 1928 - 1933 dr Jan A1kiewicz doskonalił i pogłębiał swą wiedzę podczas miesięcznych szkoleń u znanych specjalistów-dermatologów: profesora J ózefa J adassohna (Wrocław), Oskara Gansa (Frankfurt nad Menem) i Waltera Friboesa (Berlin). Przez cztery lata pogłębiał też studia dermatologiczne w Zakładzie Anatomii Patologicznej w Poznani u pod kierownictwem profesora Ludwika Skubiszewskiego, dzięki któremu zdobył wiele cennych wiadomości teoretycznych i zapału do pracy naukowej. Po śmierci profesora Adama Karwowskiego w roku 1933, Zarząd Miejski przeprowadził zmiany organizacyjne w szpitalu. Utworzono oddzielny Oddział Dermatologiczny, którego kierownictwo powierzono, w wyniku konkursu, Janowi A1kiewiczowi. Dr A1kiewicz pracował na stanowisku ordynatora tego oddziału (z przerwą wojenną) aż do przejścia na emeryturę, tj. do końca roku 1967. Dnia 16 czerwca 1936 I. dr Jan A1kiewicz wstąpił w związek małżeński z Barbarą Kolszewską, córką poznańskiego prawnika dra Konrada Kolszewskiego. Z małżeństwa tego w roku 1938 urodził się syn, Jerzy. W roku 1963 ukończył on studia medyczne na Akademii Medycznej w Poznaniu. W grudniu 1973 I. Jerzy A1kiewicz uzyskał tytuł doktora nauk medycznych. Obecnie pracuje jako adiunkt w I Klinice Chorób Dzieci Instytutu Pediatrii Akademii Medycznej w Poznaniu.

Już w pierwszych latach pracy w Klinice profesora Karwowskiego, dr Jan A1kiewicz spotkał się z przypadkami chorób paznokci, które starsi ko1edzy-lekarze traktowali jako mało ważne.

Piśmiennictwo na ten temat było niezwykle skąpe: zaledwie jedna monografia niemiecka, która zawierała liczne luki, a nawet błędy, a co najważniejsze - nie uwzględniała zupełnie zmian anatomo-ipato10gicznych, gdyż nie znana była wówczas w świecie technika tych badań. Zaintrygowany tymi brakami wiedzy o chorobach paznokci, A1kiewicz - już jako specjalista-dermatolog - zwrócił się do kierownika Zakładu Anatomii Patologicznej U niwersytetu Poznańskiego, prof. Skubiszewskiego. Ten zachęcił go do pogłębiania tej gałęzi nauki, jednakże na podstawie ścisłych badań z zakresu histopatologii prawidłowej i patologicznej paznoksi. Jednocześnie prof. Skubiszewski zaproponował A1kiewiczowi stanowisko asystenta-wolontariusza w swoim zakładzie, który się mieścił również w Szpitalu Miejskim. Prawie cały pierwszy rok pracy A1kiewicz poświęcił próbom doświadczalnym nad rzeczywiście skutecznym sposobem rozmiękczenia twardego materiału do krojenia i barwienia dla badań mikroskopowych. U zyskanie własnej metodyki badań mikroskopowych stało się kluczem dla nowej dziedziny dermatologii. Pierwsze prace A1kiewicza dotyczyły podstaw, a więc budowy komórkowej paznokci. Po ugruntowaniu podstawowej wiedzy, nastąpiły kolejne opracowania cech chorobowych w oparciu o zmiany mikroskopowe anatomo-pato10giczne. Jedna z tych prac pt. Bielactwo paznokci została przyjęta jako rozprawa habilitacyjna w 1937 I. Dr A1kiewicz otrzymał wówczas tytuł docenta Uniwersytetu Poznańskiego. Odtąd do roku 1956 ogłosił on w Polsce i zagranicą 23 prace z tego wąskiego zakresu. Spotkały się one z dużym uznaniem, głównie jednak ze strony naukowców zagranicznych. Prace te określili profesorowje Pao10 Sertoli (Genua) i Oskar Gans (Frankfurt nad Menem) jako pionierskie. Wyrazem tego uznania były zaproszenia do wygłoszenia wykładów w Stuttgarcie (1957), Wiedniu (1960) i w klinikach w Belgradzie, Zagrzebiu i Sarajewie (1961). Jugosłowiańskie Towarzystwo Dermatologiczne przyznało mu tytuł członka honorowego. Uwieńczeniem wyników naukowych prof. Alkiewicza była w roku 1964 propozycja opracowania monografii o patologii paznokci dla wydawnictwa Springera w Berlinie. Nosiła ona tytuł Handbuch der Haut und Geschlechtskrankheiten i stała się encyklopedią dermatologii o światowym zasięgu. To wyróżnienie uważa profesor za swój największy sukces naukowy. Podczas pobytu w Paryżu w Szpitalu Św. Ludwika Jan Alkiewicz zapoznał się z pracownią Raimonda Sabouraud, światowej sławy profesora-mikologa, największego wówczas autorytetu w zakresie chorób grzybiczych. Osoba tego uczonego i jego styl pracy wywarły decydujący wpływ na dalsze zamiłowania i kierunki pracy jego ucznia. Po powrocie do Poznania A1kiewicz zorganizował naj - pierw skromną pracownię mikologiczną, którą następnie rozbudował po uzyskaniu samodzielnego stanowiska-ordynatora Oddziału Dermatologicznego w Szpitalu Miejskim. W roku 1939 doc. A1kiewicz wraz z rodziną został wysiedlony z Poznania i przeniósł się do Warszawy. Już wkrótce, w 1940 r., zorganizował tam pierwszą pracownię i poradnię mikologiczną w Państwowym Zakładzie Higieny, kierowanym przez profesora Feliksa Przesmyckiego-. Placówki te prowadził doc. Alkiewicz do końca lat okupacji. Brał też czynny udział w pracach Tajnego Uniwersytetu Warszawskiego, wykładając mikologię studentom medycyny. Po wyzwoleniu Poznania Alkiewicz wrócił w dniu 23 marca 1945 I. na swoje poprzednie stanowisko ordynatora Oddziału Dermatologicznego Szpitala

Miejskiego, który zorganizował od podstaw po zniszczeniach wojennych. Praca dla chorych, szkolenie lekarzy z zakresu dermatologii i mikologii stanowiły tylko część zajęć docenta A1kiewicza. Wiele swojego czasu poświęcił on pracom naukowym, które biegły teraz dwoma torami, a mianowicie: wspomnianym już badaniom «nad patologią paznokci oraz dociekaniom nad grzybami chorobotwórczymi skóry i paznokci. Wynikiem tych badań było odkrycie w grzybicy paznokci tzw. siatki poprzecznej; siatkę gałązkowatą opisał wkrótce jego uczeń doc. Witold Sowiński. Zjawiska te w wysokim stopniu ułatwiają kliniczne rozpoznanie grzybicy paznokci nawet bez badań mikologicznych, co znacznie ułatwia prace lekarzy dermatologów w praktyce ambulatoryjnej. Pracownię mikologiczną Szpitala Miejskiego Jubilat rozbudował pod względem personalnym i wyposażeniowym tak, że po kilku latach wyszły z niej trzy prace magisterskie, a ośrodek poznański uzyskał rangę najwybitniejszego w Polsce. Liczne prace naukowe ogłoszone przez doc. A1kiewicza w kraju i zagranicą (31 mikologicznych i dwa podręczniki: Grzybice skóry i Mikologia lekarska) skłoniły Ministerstwo Zdrowia do stworzenia w 1959 I. w Akademii Medycznej w Poznaniu pierwszego Zakładu Mikologii Lekarskiej na bazie Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia. Kierownictwo Zakładu powierzono A1kiewiczowi, nadając mu równocześnie tytuł profesora nadzwyczajnego. W Zakładzie tym habilitowały się dwie osoby, a trzy uzyskały stopień doktora medycyny. Profesor A1kiewicz, jako jedyny Polak, jest członkiem Komitetu Redakcyjnego czasopisma "Mycopatho10gia et Myoo10gia Applicata", wydawanego w Chicago. W roku 1963 w czasopiśmie tym zamieszczono zdjęcie Profesora jako jednego z najwybitniejszych współczesnych mikologów. Profesor A1kiewicz jest również członkiem Komitetu Redakcyjnego czasopisma pod nazwą "Mykosen" , wychodzącego w Hamburgu.

Jubileusze

W roku 1967 profesor A1kiewicz zorganizował w Poznaniu - wspólnie z docentem drem Witoldem Sowińskim II Międzynarodowe Sympozjum Miko10gdi Lekarskiej. Wzięło w nim udział ponad stu pięćdziesięciu specjalistów krajowych i zagranicznych z piętnastu państw europejskich oraz ze Stanów Zjednoczonych. Zjazd ten oceniono jako bardzo udany zarówno pod względem poziomu naukowego, jak i organizacji, a jego piękną oprawą było przyjęcie dla gości, które Prezydium Rady Narodowej m. Poznania wydało w galerii rogalińskiej. W czasie tego sympozjum prof. A1kiewicz, obchodzący właśnie siedemdziesięciolecie urodzin, mianowany został honorowym członkiem Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego. Przy licznych zajęciach, Profesor znalazł jeszcze czas na prace z zakresu historii dermatologii polskiej. Do największych pozycji z tej dziedziny należą: Materiały do Polskiej Bibliografii Dermatologii i Wenerologii i ich pogranicza od XVI wieku do roku 1951 wydane przez Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk (1957). Dzieło to wymagało wielu lat żmudnej pracy, obejmuje ono bowiem aż 7000 pozycji rozrzuconych w piśmiennictwie polskim i zagranicznym. Pracę tę określono w kołach fachowców mianem "benedyktyńskiej". Aktualność tego dzieła, jak każdej bibliografii, trwać będzie zawsze. Nie wymieniono tu licznych prac z zakresu kliniki dermatologicznej, dotyczących różnych chorób skóry, uwzględniających przede wszystkim mikroskopowe zmiany anatomo-pato10giczne, które przedstawiał Profesor na zebraniach Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego. Ogółem profesor A1kiewicz napisał ponad sto prac naukowych. Przez wiele lat prof. A1kiewicz praco

wał jako ordynator szpitala komunalnego, który z natury rzeczy nastawiony był na pracę usługową i dysponował skromnymi dotacjami i zaopatrzeniem, znacznie skromniejszymi niż kliniki Akademii Medycznej. Mimo to zdołał postawić swój oddział na wysokim poziomie. Krótko przed przejściem Jubilata na emeryturę, kierowana przez niego placówka została gruntownie przebudowana i unowocześniona. Po przebudowie utworzono z inicjatywy dyrektora Stanisława Andrzejewskiego osobny Oddział Dermatologii Dziecięcej.

Profesor A1kiewicz przeszedł na emeryturę w roku 1967, mimo to nie zaprzestał pracy naukowej i dydaktycznej. W dalszym ciągu codziennie przekracza progi Szpitala im. Józefa Strusia. W placówce tej szkoli młodą kadrę 1ekarzy-dermatologów i służy pacjentom swym długoletnim doświadczeniem jako konsultant. W roku 1972 spotkało prof. A1kiewicza jeszcze jedno zaszczytne wyróżnienie na arenie międzynarodowej. Otrzymał mianowicie Złoty Medal Paryskiego Stowarzyszenia "Arts- Sciences- Lettres" przyznawany za wybitne osiągnięcia w nauce i literaturze. Jest to bardzo cenne odznaczenie i niewielu Polaków szczyci się jego posiadaniem (otrzymali je m. in. małżeństwo Curie, Jan Parandowski). Profesor A1kiewicz uważa, że przyznanie mu tego odznaczenia jest równocześnie wielkim wyróżnieniem dla nauki polskiej. Nasze władze państwowe również wysoko oceniły wkład profesora Alkiewicza w rozwój nauki polskiej. W roku 1960 Profesor otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, a w roku 1966 - Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski.

Henryka

Namysłoutska

PROFESOR DR GWIDO CHMARZYŃSKI (1906 - 1973)

W dniu 30 lipca 1973 roku zmarł w Kamieniu Pomorskim prof. dr Gwido Chmarzyński, jeden z czołowych historyków sztuki w Polsce. Jego życie i działalność zawodowa związane były od początków z Poznaniem. Urodzony w dniu 20 lipca 1906 r. w Nakle nad Notecią jako syn Edmunda i Pelagii z domu Dettloff, od najwcześniejszych lat przebywał w Poznaniu. Tu ukończył szkołę podstawową, a w 1924 r. gimnazjum im. Karola Marcinkowskiego, następnie - początkowo na Uniwersytecie Warszawskim - rozpoczął studia historii sztuki. Studiował tam pod kierunkiem tej miary profesorów, jak Zygmunt Batowski i Oskar Sosnowski. W 1925 I. wrócił do Poznania, gdzie kontynuował studia pod kierunkiem swego wuja, prof. Szczęsnego Dettloffa. Studiował równocześnie muzykę fortepianową i muzykologię w Katedrze Muzykologii Uniwersytetu Poznańskiego, prowadzonej wówczas przez profesora Lucjana Kamieńskiego. Absolutorium uzyskał w roku 1929, a dyplom doktorski w roku 1932 na podstawie rozprawy o manierystyoznym nagrobku biskupa Kostki z Chełmży. Bezpośrednio po studiach w latach 1929 - 1931 pracował zawodowo jako pomocnik konserwatora wojewódzkiego w Toruniu, a w latach 1932 - 1934 pełnił funkcję kustosza tamtejszego Muzeum Miejskiego. Z zapałem zajmował się problematyką sztuki średniowiecznej Pomorza, koncentrując uwagę na dziejach rzeźby gotyckiej. Wynikiem jego badań o

syntetycznych zamierzeniach była pierwsza jego praca pt. Sztuka w Toruniu, wydana drukiem w 1934 r., później rozszerzona pt. Sztuka pomorska i opublikowana w Słowniku Geograficznym Państwa Polskiego (1937). Od dnia 1 września 1935 I. pracował jako adiunkt Katedry Historii Sztuki Uniwersytetu Poznańskiego. Na poznańskiej uczelni prowadził nie tylko wysoko oceniane prace dydaktyczne, ale również angażował się w życie młodzieży studenckiej. Z inicjatywy prof. Dettloffa, a przy jego twórczym udziale, została

Z żałobnej karty

zorganizowana w 1936 I. pierwsza wielkopolska wystawa plastyki gotyckiej, dzieło zbiorowego wysiłku Koła Studentów Historii Sztuki. Opracowany przez niego katalog tej ekspozycji, tym bardziej cenny, że wiele obiektów zgromadzonych wówczas w Poznaniu miało wkrótce zaginąć, jest świadectwem nie tylko wysokiej wartości zapoznanych zabytków Wielkopolski, ale również wielkiej erudycji inicjatora. Lata okupacji (1939-1945) Gwido Chmarzynski spędził w Krakowie, pracując na utrzymanie w biurze okręgowego zarządu Spółdzielni Spożywców "Praca". Równocześnie był zaangażowany w systemie tajnego nauczania. W latach 1939 - 1945 prowadził wykłady i ćwiczenia na tajnych kompletach U niwersytetu Jagiellońskiego. Po wyzwoleniu, w marcu 1945 r., powrócił do Poznania, a od 15 kwietnia (do końca 1948 r.) był dyrektorem Muzeum Wielkopolskiego. Przywrócenie do stanu używalności gmachu muzealnego, akcja rewindykacji i konserwacji zbiorów, a także pierwsze wystawy, wymagały poważnego zaplecza materialnego, przede wszystkim fachowej kadry pracowników. Z niespożytą energią i brawurą podejmował się dyrektor Chmarzynski wszystkich kolejnych akcji. Uczestniczył w wyprawach na Ziemie Odzyskane, zabezpieczał zbiory muzealne i podworskie, gromadzone w Muzeum Wielkopolskim. Równocześnie poświęcał się badaniom naukowym terenów Dolnego Śląska i Ziemi Lubuskiej. Efektem tych badań były rozprawy o sztuce tych ziem, wydane w cyklu Ziemie Staropolskie. Sale Muzeum Wielkopolskiego wypełniły wnet wystawy jego ulubionej sztuki gotyckiej i bieżące serie wystaw czasowych. Muzeum rozpoczęło akcję oświatową i popularyzacyjną; powrócił normalny tok pracy poddany wszakże nowemu rytmowi i nowym aktualnym potrzebom. Dyrektor Gwido Chmarzynski interesował się od dawna problemami konserwatorskimi, zarówno w obrębie własnejinstytucji, jak też szerzej w dziedzinie aktualnych potrzeb Poznania i Wielkopolski. Brał udział w pracach szeregu komisji konserwatorskich, służąc wszędzie doświadczeniem, wiedzą, energią. Praca muzealna, liczne inicjatywy w tej dziedzinie, konsultacje konserwatorskie, nie wyczerpywały jego ambitnych możliwości. Od pierwszych dni odradzającego się Uniwersytetu Poznańskiego w roku 1945 włączył się do organizacji tej placówki. Współpracował jako adiunkt z kierownikiem Zakładu Historii Sztuki, prof. Szczęsnym Dettloffem. Podjął, jak w okresie międzywojennym, wykłady kierując uwagę na tematy mediewistyczne, stanowiące domenę jego zainteresowań. W latach 1945 - 1955 był także wykładowcą Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych.

N ominacj ę profesorską uzyskał w dniu 1 października 1953 r. W roku 1959 przyjął obowiązki kierownika Katedry Historii Sztuki i dziekana Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. Trudy fizyczne związane z pełnieniem obowiązków w Poznaniu i Toruniu podkopały jego zdrowie. W roku 1969 przestał dojeżdżać do Torunia. Od dnia 1 kwietnia 1966 I. jako kierownik Katedry Historii Sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza zajmował się wyłącznie pracą w Poznaniu. Nadwątlone zdrowie nie pozwoliło mu pełnić tej funkcji zbyt długo; pełnił ją do dnia 30 września 1969 r. J ego wysiłki i rezultaty pracy były zawsze należycie oceniane. U dekorowanie Krzyżem Kawalerskim Orderu "Polonia Restituta" (1947) było aktem należnego uznania. Suche fakty biograficzne nie zobrazują osobowości prof. dra Gwidona Chmarzyńskiego. Cechowała go od najmłodszych lat różnorodność zainteresowań, co wraz z wrodzonym temperamentem i energią było najbardziej chyba istotnym rysem jego indywidualności. Zainteresowania muzyką i muzykologią; studia nad estetyką, muzeologią, konserwatorstwem

1 szeroko traktowaną historią sztuki, opierał na głębokiej znajomości procesów społecznych i historycznych. Wielość tych zainteresowań, połączona z poważną erudycją opartą na gruntownej pracy i nieprzeciętnych zdolnościach, zyskiwała mu powszechne uznanie i sympatię. W sumienności i sile charakteru należy szukać przede wszystkim jego ogromnej popularności wśród studentów i roli, jaką odgrywał w środowiskach naukowych. Był jednym z ostatnich bodaj twórczych przykładów polihistoryzmu: widzenia przeszłości i jej form artystycznych w najszerszych, ale również integralnych ramach. Twórczość naukowa, jego artykuły w podręczniku Historii sztuki polskiej czasów średniowiecznych (Warszawa 1953), badania nad sztuką Ziem Zachodnich, a także wnikliwe studium o architekturze zaniku malborskiego oraz niedokończone dociekania nad katedrą w Kamieniu Pomorskim, to tylko jedna strona działalności Profesora. Z zamiłowania, z temperamentu 1 uzdolnień, był niezrównanym dydaktykiem. Jego wykłady i ćwiczenia cieszyły się wielką frekwencją i uznaniem. Oceniał przedstawiane problemy i ludzi znakomicie, jak mało kto, co najmniej tak, jak jego mistrz D ettlo ff. Ale właśnie dlatego wyrozumiały, był zawsze gotów, latami całymi zachęcać, poprawiać, uzupełniać niedojrzałe jeszcze płody piór młodych adeptów historii sztuki. Pod jego kierunkiem powstało wiele prac habilitacyjnych, doktorskich, magisterskich. Patronował, jako redaktor, edycjom z tej dziedziny. Swymi doktorantami i magistrantami opiekował się w sposób szczególny. W pracy ze studentami odznaczał się troską o poziom ich prac, ich udoskonalenie, udzielał cennych uwag, dotyczących zwłaszcza metodologii badań. Jako człowiek życzliwy, był ogromnie wyrozumiały, ale nie posuwał nigdy swej życzliwości tak daleko, by tolerować nieuctwo. Nieuzasadnione były opinie o jego nadmiernej pobłażliwości. Gwido Chma

S Kronika Miasta Poznania

rzyńskti, mający opInIę pedagoga o gołębim sercu, był silny i odważny. U czciwość badawczą i dydaktyczną, głębokie zrozumienie dla etyki zawodowej pracownika nauki i historyka sztuki, która zabrania w kategoryczny sposób pisania jawnej nieprawdy, wysoko ceniła młodzież. Wykształcona pod jego kierunkiem kadra historyków sztuki pełniących dziś wiele czołowych funkcji w kraju, to najtrwalsze depositorium jego talentu i wieloletniej pracy. Określał i oceniał ludzi według kryteriów ogólnych, nie tylko zawodowych. Działalnością swoją podniósł rangę intelektualną poznańskiego środowiska naukowego. W sytuacjach mniej pomyślnych dla środowiska potrafił - łagodząc sytuacje konfliktowe - wykazać hart ducha, hart właściwy tylko ludziom wielkiego serca i wielkiej kultury. Potrafił też dawać młodszym przykład odważnego prezentowania swych poglądów, przy zachowaniu szacunku dla odmiennych opinii. Trzeba dodać, że zawsze w pełni świadom swej racji, należał do tych twórców polskiej humanistyki, którzy wsławili się głęboką tolerancją. Wypowiadał o ludziach niekiedy ostre sądy, ale zawsze był gotów do dyskusji, starał się zrozumieć racje przeciwnika; reprezentował postawę otwartą zarówno w działalności naukowo-dydaktycznej, jak i w życiu prywatnym. Nie można jednak traktować tego człowieka jako "postaci z brązu". Z właściwym sobie subtelnym, ostrym humorem, w czym celował niegdyś słynny jego mistrz Szczęsny D ettlo ff, pokpiwał niekiedy z wielu spraw i osób. Był nieprzeciętną postacią, niezwykłą w swych zaletach, charakterystyczną w swych przywarach, które czyniły z niego sylwetkę autentycznie ludzką, barwną, cenioną w środowisku uniwersyteckim i niepowtarzalną wśród polskich historyków sztuki. Obok pracy naukowo-dydaktycznej istotnym elementem jego życia była praca społeczna. Dążył do popularyzacji wiedzy o sztuce, do pogłębienia kultury

Z żałobnej kartyartystycznej. Działał przez wiele lat w Poznańskim Towarzystwie Przyjaciół Nauk, pełniąc tam różne funkcje. Był prezesem Wydziału Sztuk Pięknych, członkiem Komitetu Nauk o Sztuce Polskiej Akademii Nauk, patronował wydawnictwom. Odszedł od nas na zawsze, ale pozostawił po sobie więcej, niż większość z nas pozostawi: nie tylko cenny dorobek wyrażający się w małych ale doskonałych formach, nie tylko wielu, bardzo wielu uczniów, których spotkać można we wszystkich nieomal zakątkach Polski; pozostawił także wzór człowieka i wzór metody postępowania i stosunku do ludzi. N a uroczystym castrum do10ris, zorganizowanym w dniu pogrzebu 3 sierpnia 1973 I. staraniem władz uniwersyteckich, w hallu Collegium Minus, odbyło się pożegnanie Zmarłego. Mimo okresu wakacyjnego, prawie ze wszystkich polskich środowisk uniwersyteckich przybyli delegaci. Z ramienia władz Polskiej Akademii Nauk żegnał Zmarłego prof.

dr Juliusz Starzyński, dyrektor Instytutu Sztuki. Przemawiali przedstawiciele władz Uniwersytetu im. Adama Mickie

wicza, prezes poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Historyków Sztuki i de1egaoi licznie zgromadzonych absolwentów. Odczytano nadesłane depesze kondolencyjne. Zwłoki złożono na Cmentarzu Komunalnym na Junikowie. Obecność prof. Chmarzyńskiego wśród nas uważaliśmy wszyscy starsi i młodsi koledzy za rzecz naturalną. Mogliśmy mówić, że mamy wśród nas przyjaciela, który znał się na wielu sprawach, podejmował się każdego nałożonego nań zadania i nie zawiódł nigdy pokładanego w nim zaufania. Po Jego odejściu zastanawiamy się, jak mogliśmy nie doceniać tej niezwykłej osobowości. Inna refleksja uprzytamnia nam, jak wiele zawdzięczamy temu spokojnemu, pogodnemu człowiekowi, odznaczającemu się wyrafinowanym smakiem i kulturą. I jakkolwiek Jego śmierć jest bolesną stratą dla naszego środowiska uniwersyteckiego i nauki polskiej, pozwalam z nutą Horacjańskiej nadziei wyrazić wiarę, że jego dziedzictwo i pamięć o nim pozostaną wśród nas na zawsze: Non omnis m o riar!

Eugeniusz

Iwanoyko

PROFESOR ZDZISŁAW JAHNKE (1895 - 1972)

Dnia 7 sierpnia 1972 I. zawisła nad gmachem Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej czarna żałobna flaga, oznajmiająca miastu zgon jednego z najwierniejszych synów Wielkopolski. W tym oto dniu zamknęła się nagle wielka i wspaniała księga życia profesora Zdzisława J ahnkego. Każdy rozdział tej księgi, każde zdanie i słowo wypisane zostały literami o szczególnej wartości. Wspaniałe zalety osobowości zmarłego Profesora budzą tym większy podziw, że na każdym odcinku swego działania odznaczał się nie zwykłą energią, która Go wiodła jasno wytyczonymi drogami umiłowanej przez Niego pracy. Był bezkompromisowy w poczuciu szlachetnej sprawiedliwości, z jaką występował zawsze tam, gdzie zaistniała potrzeba ochrony spraw słusznych. Surowy wobec samego siebie, wytrwale i konsekwentnie dążył do wyznaczonego celu. Jako opiekun i wychowawca muzycznej młodzieży, wyróżniający się wielkim doświadczeniem i troskliwością, potrafił z niezrównaną umiejętnością stawiać przed niąpożyteczne dla społeczeństwa zadania, a w ich realizacji wspomagał ją ojcowską dobrocią swego serca, promieniującego wysoką kulturą i ujmującą skromnością. Zdzisław Ignacy Mirosław J ahnke urodził się w dniu 9 lutego 1895 r. w Poznaniu. Ojciec Jego - Edwin Jahnke .był wielce dla polskiej kultury zasłużonym artystą i pedagogiem w zakresie gry skrzypcowej. On też zajął się troskliwie muzyczną edukacją utalentowanego syna, którego już po dwóch latach wytrwałej nauki przysposobił do pierwszych publicznych występów. Dalszy rozwój nieprzeciętnych zdolności Zdzisława stał się podstawą do podjęcia przez Jego rodziców decyzji o wysłaniu dziewięcioletniego syna na studia muzyczne do Berlina. Tam 17 marca 1904 I. rozpoczął naukę pod kierunkiem słynnego skrzypka rosyjskiego Aleksandra Piecznikowa, profesora Królewskiej Akademii Muzycznej. Talentem dwunastoletniego chłopca zainteresował się znakomity pedagog Konserwatorium Muzycznego w Genewie profesor Henri Marteau, który w wyniku przesłuchania przyjął Zdzisława J ahnkego do swej klasy. W wydanym dnia 19 lipca 1907 I. oświadczeniu Henri Marteau zobowiązał się w dwuletnim okresie wykształcić utalentowanego chłopca na wybitnego wirtuoza gry skrzypcowej i wyraził zadowolenie, że może go zaliczyć do grona swych uczniów. Jednak skutkiem represji stosowanych przez władze pruskie wobec Polaków, ojciec Zdzisława otrzymał surowe upomnienie, iż nie wolno mu, jako poddanemu państwa pruskiego, kształcić syna w żadnym kraju poza Niemcami. Po roku pobytu w Genewie Zdzisław J ahnke wrócił do Berlina pod opiekę życzliwego Aleksandra Piecznikowa. Pod jego kierunkiem - mając lat szesnaście - ukończył w październiku 1911 I. studia wirtuozowskie i kameralne. Przedtem uzyskał świadectwo dojrzałości, a wyższe studia muzyczne uzupełnił trzyletnimi studiami kompozytorskimi, które

w latach 1910 -1913 odbywał pod kierunkiem kompozytora 1 krytyka muzycznego, profesora dra Pawła Erte1a. W momencie ukończenia studiów Zdzisław J ahnke - dysponując bardzo obszernym repertuarem - rozpoczął ożywioną działalność koncertową. Jako solista symfonicznych koncertów i wykonawca znakomitych recitali występował w Berlinie, Monachium, Hamburgu, Kolonii, Genewie, Paryżu, Wrocławiu i w rodzinnym Poznaniu. W roku 1915 Zdzisław J ahnke wcielony został do pruskiej armii. Przebywał w niej do końca I wojny światowej jako muzyk orkiestry wojskowej. Po odzyskaniu niepodległości naszej Ojczyzny Zdzisław J ahnke powrócił na stałe do rodzinnego miasta i jako wysoce JUZ ceniony artysta i pedagog powołany został do komisji organizującej poznańską uczelnię muzyczną. Z chwilą jej utworzenia z dniem 1 września 1920 I. powołany został na stanowisko profesora klasy skrzypiec Państwowej Akademii i Szkoły Muzycznej, przemiano

Z żałobnej kartywanej kilka lat później na Państwowe Konserwatorium Muzyczne. W tym samym roku Zdzisław J ahnke założył swój znakomity Polski Kwartet Smyczkowy, któremu nasza kultura muzyczna zawdzięcza najwyższy rozkwit polskiej kameralistyki okresu międzywojennego. Profesor J ahnke podejmował też działalność jako dyrygent koncertów symfonicznych. Dr Henryk Opieński opuszczając w 1926 I. Poznań, w związku z rezygnacją ze stanowiska dyrektora Państwowego Konserwatorium Muzycznego, wyraził znakomitemu artyście następującą opinię "Niniejszym zaświadczam, że pan Zdzisław J ahnke - profesor akademickiej klasy wirtuozowskiej Państwowego Konserwatorium Muzycznego w Poznaniu - pracował pod moją dyrekcją przez sześć lat od roku 1920 do 1926. Z najwyższym uznaniem stwierdzam, że rezultaty pracy pedagogicznej profesora Zdzisława J ahnkego były wspaniałe. Jego doświadczenie jako znakomitego wirtuoza, wyszukany smak artystyczny, jego umiłowanie pracy pedagogicznej zasługują na najwyższe uznanie. Każde konserwatorium muzyczne może być dumne z posiadania pedagoga tej miary, jakim jest profesor Zdzisław J ahnke" . Doskonała opinia znalazła pełniejsze potwierdzenie w momencie, kiedy profesor Zdzisław J ahnke ujął w 1929 I. W swe pracowite i energiczne ręce kierownictwo poznańskiego Konserwatorium Muzycznego. Najpierw jednak zorganizował Miejskie Konserwatorium Pduzyczne w Bydgoszczy (1927), którego zadaniem było ugruntowanie i wzmocnienie polskiej kultury na terenie Bydgoszczy i całego Pomorza. Poznańska uczelnia muzyczna wypracowała sobie w drugim międzywojennym dziesięcioleciu wysoką pozycję w żyoiu kulturalnym miasta i kraju. O jej najwyższych sukcesach zadecydowała przede wszystkim działalność dyrektora - profesora Zdzisława J ahnkego. Jego wzorowa postawa obywatelska, energia, wielkie umiłowanie muzyki, ta

lent wirtuozowski, zdolności pedagogiczne i organizatorskie, a zwłaszcza troska o losy szkoły - oto zalety, w których był przykładem dla swego otoczenia. Osobowość Zdzisława J ahnkego stworzyła odpowiedni klimat do spokojnej i wytrwałej pracy zmierzającej do podniesienia poziomu uczelni zarówno ze strony organizacyjnej i pedagogiczno-artystycznej, jak również w zakresie ścisłego powiązania jej działalności z życiem muzycznym Poznania. N a tle atmosfery, którą dyrektor potrafił wytworzyć wokół siebie, szczególnie wzruszającym akcentem była przyjaźń łącząca znakomitego artystę z prostym, szczerym a niezwykle kulturalnym długoletnim woźnym uczelni - Ignacym Jęśkiem. Każdemu, kto nie znał tej cudownej przyjaźni, może dziwnym wydawać się będzie stwierdzenie, że tych dwóch szlachetnych ludzi nadawało życiu i rozwojowi uczelni zdrowy i równo pulsujący rytm. Obydwaj nie zrażali się trudnościami, jakie towarzyszyły działalności Konserwatorium. Czy w rozpadającym się ze starości budynku przy ul. Wrocławskiej, czy w ciasnocie, w jakiej szkoła znalazła się w gmachu Powszechnej Kasy Oszczędności przy placu Wolności, nie szczędzili wysiłku, aby gronu profesorskiemu i przeszło czterystu studentom stworzyć możliwie najlepsze warunki pracy. Trudno tu wymienić wszystkie najdojrzalsze jej owoce. Wspomnę tylko niezliczone występy symfoniczne, kameralne, oratoryjno-kantatowe, operowe czy koncerty chóralnej muzyki a cappella, wykonane w drugim dziesięcioleciu międzywojennego okresu. Doskonały wybór dzieł światowej literatury muzycznej oraz ich wspaniałe wykonanie świadczą nie tylko o wielkich ambicjach artystycznych prowadzonego przez profesora J ahnkego Poznańskiego Konserwatorium Muzycznego, lecz także o jego wysokim poziomie. Pierwsze dni wrześniowej klęski 1939 r.

rozproszyły grono pedagogów, absolwentów i uczniów Konserwatorium. Doostatniego momentu trwał na posterun - ku Zdzisław J ahnke, który wraz ze swym przyjacielem, Ignacym J ęśkiem, strzegł bogatych zbiorów nutowych, instrumentów i urządzeń szkoły. Zostały one już w niedługim czasie zagrabione przez hitlerowską Gaum usiksch ule, a profesor J ahnke został wygnany do tzw. Generalnej Guberni. N a ziemi kieleckiej, która dała Mu schronienie, przetrwał lata niewoli na skromnym stanowisku pracownika biurowego cukrowni w Częstocicach. W zupełnym oderwaniu od życia muzycznego tym ambitniejsze snuł plany na lepsze dni przyszłości, jakie nastąpić musiały po dziejowej burzyi N a polskich Ziemiach Zachodnich toczyły się jeszcze wytrwałe i zacięte walki wyzwoleńcze, a już profesor Zdzisław J ahnke zerwał się z właściwą sobie energią do czynu. Powrócił do Poznania, by z pełnym entuzjazmem podjąć odbudowę życia muzycznego w rodzinnym mieście. Pomyślnym rezultatem zostały uwieńczone zapobiegliwe starania o uzyskanie obecnego gmachu uczelni. On także, razem z profesorem Stefanem Poradowskim i Ignacym J ęśkiem, przyczynił się do odzyskania poważnej części zagrabionego mienia szkoły rozproszonego po całym mieście. Powołany w 1945 I. na stanowisko rektora Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej, z poczuciem sumiennej odpowiedzialności podjął pełną realizację zadań wypływających z nowych założeń kultury muzycznej. Z właściwą sobie precyzją połączył obowiązki rektora, pedagoga i artysty. Już w marcu 1945 r. zorganizował cztery wydziały tej szkoły, uwzględniające pełen profil wyższego kształcenia muzycznego. Z równym zapałem i na wysokim poziomie prowadził swoją klasę skrzypiec, zespoły kameralne i symfoniczną orkiestrę uczelnianą. Jako wirtuoz gry skrzypcowej włączył się w życie koncertowe miasta, kiedy ujął pałeczkę dyrygencką, stając na czele zorganizowanej przy Jego współudziale Robotniczej Orkiestry

Symfonicznej, z której powstała później Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Poznańskiej. Służył życzliwą radą, cennym doświadczeniem i zawsze chętną pomocą w organizacji szkolnictwa muzycznego w Poznaniu, Bydgoszczy, Toruniu i Kaliszu, nad którego rozwojem jako wizytator , mianowany przez Ministerstwo Kultury i Sztuki, czuwał przez szereg lat ze szczególną pieczołowitością. Intensywna i wyczerpująca praca profesora Zdzisława J ahnkego zmusiła Go w 1948 I. do rezygnacji ze stanowiska rektora. N a stanowisku dziekana troskliwie zaopiekował się sprawami Wydziału Instrumentalnego, a w 1949 I. objął kierownictwo powołanej do życia Katedry Instrumentów Smyczkowych, co skłoniło Go do wzmożenia pracy naukowo-artystycznej. Jej owocem są takie dzieła Zdzisława Jahnkego, jak: Materiały do literatury skrzypcowej, Sonaty skrzYpcowe W. A. Mozarta, liczne podręczniki i pomoce szkoleniowe do gry na skrzypcach, programy nauczania oraz kilkaset wykonawczych opracowań utworów skrzypcowych z dawnej i współczesnej muzyki polskiej i obcej. W dniu 2 października 1957 I. polski świat kulturalny uczcił uroczyście jubileusz pięćdziesięciolecia pracy artystycznej i czterdziestolecia pracy pedagogicznej Zdzisława Jahnkego, który za swą wybitną działalność odznaczony został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Odznaką Honorową Miasta Poznania i Nagrodą Artystyczną Miasta Poznania (nok 1957).

Po dwóch latach, na skutek wyczerpania długoletnią, bardzo intensywną pracą utracił siły. Poważnie chory ustąpił z zajmowanych stanowisk dziekana Wydziału Instrumentalnego i Kierownika Katedry Instrumentów Smyczkowych. Poddając się surowym zaleceniom lekarzy ten niezwykle czynny człowiek zmuszony został do wyłączenia się na okres roku z toku pracy. W momencie, kiedy wydawało się, że na skutek odzyskania sił podejmie na nowo działanie,

Z żałobnej karty

nastąpiła największa w jego życiu tragedia. Nieszczęsna operacja przepukliny pozbawiła Go władzy w nogach. Do końca życia nie mógł się już zjawić w murach szkoły, którą tak gorąco umiłował. Mimo nieuleczalnego kalectwa nadal z pełnym szczerej troski zainteresowaniem śledził życie uczelni. Do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego'" w swoim pokoju, po którym poruszał się na ortopedycznym fotelu, prowadził wykłady z literatury skrzypcowej i opiekował się studenckimi zespołami kameralnymi. A nieprzerwanie do końca roku akademickiego 1971/1972, pozostając od siedmiu lat na emeryturze, z nadzwyczajną troskliwością uczył przydzielonych mu studentów gry na skrzypcach. Do ostatniego momentu swego życia utrzymywał bardzo żywy osobisty i korespondencyjny kontakt ze swymi przyjaciółmi i rozsianymi po całym świecie absolwentami swojej klasy. Każdemu służył dobrą radą, potrzebującym bez chwili wahania udzielał pomocy i opieki, załamanych życzliwym słowem podtrzymywał na duchu. Sam w swej fizycznej ułomności nieszczęśliwy, lecz

zawsze pogodnie cierpliwy, gorąco pragnął szczęścia innych. I do ostatniej chwili życia z młodzieńczą energią i jasnością umysłu tkwił w pracy. Tak oto przedstawia się streszczona w niezmiernie krótkim zarysie, zamknięta dnia 7 sierpnia 1972 r., księga życia Zdzisława J ahnkego - profesora zwyczajnego Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Poznaniu, długoletniego i zasłużonego dla jej rozwoju rektora, dziekana Wydziału Instrumentalnego, kierownika Katedry Instrumentów Smyczkowych, znakomitego artysty, wybitnego pedagoga, doskonałego organizatora, niezwykle troskliwego wychowawcy kilku pokoleń polskich artystów - skrzypków, przewodniczącego i jurora Międzynarodowych Konkursów Lutniczych i Skrzypcowych im. Henryka Wieniawskiego, dyrygenta i kompozytora. Przede wszystkim jednak niezwykłego, szlachetnego człowieka, o niezrównanej dobroci serca, ogarniającego szczerą przyjaźnią tych wszystkich, którzy tej przyjaźni potrzebowali.

Stefan

Stuligrosz

TADEUSZ KRASZEWSKI ( 12 I 1 9 O 3 - 4 IV 1973)

Urodził się w Kole, a zmarł w Poznaniu. Wydawać by się mogło, że Tadeusz Kraszewski i jego działalność pomieszczą się w wielkopolskim "kredowym ko1e". Zanim przypomnę rozległy, bogaty życiorys zmarłego przyjaciela, jedną jeszcze wstępną uwagę przytoczę. W książce Pisarze Wielkopolski (Wydawnictwo Poznańskie 1971) autorzy: Nikos Chadziniko1au i Jerzy Mańkowski zebrali sporo informacji o członkach poznańskiego oddziału Związku Literatów Polskich,o ich utworach. Wykaz dzieł Tadeusza Kraszewskiego rozpoczyna się powieścią Dyrektor Central-Hotelu, wydaną w roku 1937, potem są dalsze powieści, wiersze dla dzieci, opowiadania, utwory teatralne, przekłady. Uderza fakt, iż recenzji o jego dorobku nie było zbyt wiele, albo może nie wszystkie z napisanych zostały odnalezione. Zatem w dorobku twórczym Tadeusza Kraszewskiego, niewątpliwie będzie trzeba odkryć znaczące dla naszej kultury pisarstwo, zwłaszcza historyczne, to dla młodzieży, i poezję dla dzieci, a ponadto publicystykę, ważną społecznie, i wielki krąg jego dziennikarskich dokonań. Lata młodości. Z rodziny urzędniczej pochodził, z rodzicami przebywał po ewakuacji w latach 1914 - 1918 w Petersburgu. Znał język rosyjski, oryginały dzieł wielkich klasyków, a w swoich późniejszych podróżach do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, jako przedstawiciel Związku Literatów Polskich, łatwo zawierał przyjazne kontakty. Gimnazjum humanistyczne ukończył w Kole w roku 1923, wyższe studia humanistyczne odbywał w latach 1923-1925 na Uniwersytecie Warszawskim, zakończył je w Poznaniu. Był to rok 1928, a już w następnym ruszył w szranki dziennikarskiego zawodu, pod kierunkiem samego Witolda N oskowskiego; jego imieniem nazwano ulicę, przy której znajduje się siedziba poznańskiego oddziału Związku Literatów Polskich. Dziennik nosił tytuł "Kurier Poznański". Pracę dziennikarską Kraszewski rozpoczął jeszcze w okresie studiów, dlatego łatwo mu było wejść w poczet współpracowników, kierować działami kultury i sztuki. Przed II wojną światową ukazały się dalsze powieści Tadeusza: Skarb w starym zamku, Plemię szarych jastrzębi. Wyróżniał się jako felietonista, pisał recenzje teatralne, przeprowadzał wywiady. Jego skłonności art y - styczno-literackie znalazły wyraz w działalności klubu "Loża", z kolegami przedniej marki: Wojciechem Bąkiem, Konstantym Troczyńskim. W "Klubie Szyderców pod Kaktusem" przeżył w latach trzydziestych młodzieńczą przygodę, :Pasał lekko, dowcipnie, myśli formułował zgrabnie, dosadnie. Takim pozostawał i w rozmowach z nami - znaczni <<: później. Podczas studiów poloni - stycznych zawarł związek małżeński. Pani- Barbara Kraszewska pozostała nam bliska, stwarzając w domu przy ul. Żupańskiego 16 jakże potrzebną, serdecznąmm

atmosferę do dyskusji o sprawach rodaków i rodzimej literatury. Lata okupacji. We wrześniu 1939 I.

stanął do walki z najeźdźcą jako żołnierz Wielkopolskiej Obrony Narodowej. W bitwie pod Kutnem stracił lewą rękę; Tadeusz Kraszewski stał się inwalidą wojennym. Pozostał jednak nadal niezłomny, uśmiechnięty, choć znajdował się w nadzwyczaj trudnych warunkach od roku 1941 wraz z rodziną w okupowanej Warszawie. Później wracał często w intymnych, urzekających gawędach do tamtych lat, do czasów niebezpiecznego dla Polaków życia konspiracyjnego. Imponującą kartę w dziejach konspiracji stanowiło założenie i działalność od listopada 1940 I. Tajnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich oraz Stowarzyszenia Dziennikarzy Ziem Zachodnich. Tadeusz Kraszewski był w centrum pracy tych placówek. Pełnił obowiązki wi

Z żałobnej karty

ceprezesa Stowarzyszenia, kształcił młodych adeptów sztuki dziennikarskiej, brał udział w opracowaniu programów nauczania, w kursach "prywatnych", seminariach, które do czerwca 1944 I. ukończyło ok. czterdziestu osób.

To on przeegzaminował osobiście dwadzieścia osób. Pisał wspomnienia z tych dokonań, współtworzył więc ważne dokumenty dla naszych dziejów. Był również współtwórcą tajnej Zachodniej Agencji Prasowej, która po wyzwoleniu znalazła siedzibę w Poznaniu, a on został jej dyrektorem i zastępcą naczelnego redaktora. Tajny Uniwersytet Ziem Zachodnich posiadał doniosłe osiągnięcia. W latach 1943 - 1944 liczył stu wykładowców i siedemdziesięciu słuchaczy, rektorem był prof. dr Roman Pollak. Posiadał filie m.in. w Kielcach, Jędrzejowie, Częstochowie, Milanówku. A gdy po wyzwoleniu odradzał się_ Uniwersytet Poznański, znaczna część jego organizatorów i wykładowców wywodziła się z konspiracyjnego, dumnego Uniwersytetu Ziem Zachodnich.

Podczas okupacji Tadeusz Kraszewski pisał artykuły do prasy podziemnej, użyczał własnego mieszkania na konspiracyjne spotkania dziennikarzy z różnych ziem polskich. Już wówczas powstawała niezbita argumentacja na rzecz powrotu piastowskich ziem nad Odrą, z szerokim wybrzeżem bałtyckim. Pierwsze lata powojenne. Poznań był wyzwolony 23 lutego 1945 r. Tadeusz Kraszewski JUZ w tym pierwszym roku w zburzonym mieście z entuzjazmem rozpoczął dalszą pracę. Wrócił do Poznania na stałe w październiku i zorganizował wraz z kolegami Zachodnią Agencję Prasową, która pierwszy numer materiałów opublikowała w końcu listopada 1945 I. W niełatwych warunkach - tak szybkie tempo pracy. Pracował przejściowo w Wydziale Kultury i Sztuki Zarządu Miasta Poznania, a nawet w Szczecinie. Kierował Zachodnią Agencją Prasową do roku 1949, do czasujej likwidacji, potem był pracownikiem Państwowego Zakładu Wydawnictw Szkolnych w Poznaniu, od roku 1957 wrócił do reaktywowanej Zachodniej Agencji Prasowej jako zastępca redaktora naczelnego. Przez pewien czas prowadził seminaria na Studium Dziennikarskim Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza jako jego kierownik. W latach 1946 -1947 ukazały się następujące utwory Tadeusza Kraszewskiego: cztery tomiki wierszy dla dzieci, sztuka dla dzieci (Stach i strach), tom opowiadań (Wielkie przYgody małych zwierząt) oraz pogadanki dla" młodzieży o Ziemiach Zachodnich (Były i będą nasze), a w roku 1949 powieść historyczna dla młodzieży (Robin Hood i Marianna), która uzyskała ogromną popularność. "Dwoi się i troi - napisał Aleksander Rogalski w "Nurcie" z lipca 1973 - w kilku dziedzinach na raz rozwijał działa1ność: dziennikarskiej, literackiej, organizacyjno-społecznej i oświatowo- kulturalnej. W każdej z nich położył wielkie zasługi". Aż do roku 1969 pracował w Agencji Prasowej "Interpress", po czym przeszedł na emeryturę. Bywał często na literackich spotkaniach autorskich, zwłaszcza z dziećmi. Pracował w zarządzie oddziału poznańskiego Związku Literatów Polskich, najczęściej jako wiceprezes. Pierwszy "czwartek literacki" - 22 marca 1945 w sali Teatru Polskiego - odbył się przy udziale również Tadeusza Kraszewskiego. Spotkałem Kraszewskiego w nowo założonym Wydawnictwie Poznańskim. W małym pokoiku przy ul. Ratajczaka kierował redakcją literacką. Był serdeczny dla każdego debiutanta. Wówczas, w roku 1957, ukazał się mój pierwszy tom opowiadań Sybirca. Dwadzieścia lat mojej z Nim przyjaźni. Poznałem bowiem Tadeusza Kraszewskiego około roku 1953, a współpracowałem w zarządzie oddziału Związku od 1960 I. jako wiceprezes. Przekonałem się, jak bardzo był życzliwy, koleżeński, rzeczowy, pełen niepokoju w tworzeniu rzeczy nowych, w dą

żeniu -do pozostawienia trwałych wartości wynikających z naszej pracy. W latach 1960 - 1965 pełnił funkcję prezesa, a następnie wiceprezesa, udzielając się też w Stowarzyszeniu Dziennikarzy Polskich. Za jego kadencji odbył się w Poznaniu w 1964 I. VII Zjazd Pisarzy Ziem Zachodnich. Pod jego redakcją ukazała się w roku 1971 nakładem Wydawnictwa Poznańskiego cenna księga pamiątkowa pt. 50 lat Poznańskiego Oddziału Związku Literatów Polskich, a następnie w roku 1973 Poznańskie wspominki Z lat 1918 - 1939, redagowane przy współudziale Tadeusza Świtały. Zwierzał mi się nieraz z trudów i z satysfakcji, które przynosiła Mu twórczość literacka; czasem żartobliwie, ale i iz nadzieją na sukcesy twórcze. Polubiłem jego książki Wóz wagantów, Pan Filip z Konopi. Czytelnicy potwierdzili moje przekonania, gdy w plebiscytach przyznali Kraszewskiemu "Złote pióro" - w roku 1967, a "Srebrną książkę" w roku 1970. Za działalność literacką i społeczną otrzymał wiele odznaczeń i wyróżnień:

Odznakę Honorową Miasta Poznania' , "Za zasługi w rozwoju województwa poznańskiego"; Zasłużonego Działacza Kultury; "Za zasługi dla Warmii i Mazur". Rada Państwa udekorowała Tadeusza Kraszewskiego Złotym Krzyżem Zasługi, a w roku 1964 Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zalety Jego osobowości i zasługi w życiu społecznym i kulturalnym zadecydowały o wyborze Tadeusza Kraszewskiego w latach 1958 i 1961 do Rady N arodowej m. Poznania. Angażował się też bezinteresownie w pracach organizacyjnych przy tworzeniu w Poznaniu czasopism "Tygodnik Zachodni" i Nurt" " , walczył także o sprawy teatrów poznańskich. W 1962 I. uczciliśmy dwudziestopięciolecie Jego pracy literackiej, a następnie trzydziestopięciolecie. Dzisiaj w pracy naszego Związku jakże często odwołujemy się do doświadczeń i cennych rad Tadeusza Kraszewskiego, których nam nigdy nie szczędził.

Gerard Górnicki

SESJA RADY NARODOWEJ MIASTA POZNANIA POŚWIĘCONA DEBACIE NAD PLANEM SPOŁECZNO-GOSPODARCZYM I BUDŻETEM POZNANIA NA ROK 1974

II Sesja Rady Narodowej miasta Poznania odbyła się w siedzibie Rady przy placu Kolegiackim, w dniu 8 lutego 1974 r. Uczestniczyli w niej, obok radnych, wiceminister Finansów Marian Krzak, dyrektor Zespołu Handlu Zagranicznego w Komisji Planowania przy Radzie Ministrów - Józef Kuźba, posłowie na Sejm: J ózel Drzewiecki, Stanisław Furgał , Alfons Klafkowski, Edward Sieradzki, przedstawiciel Kancelarii Rady Państwa Ryszard Gręda. Otwarcia sesji dokonał przewodniczący Rady, radny Alfred Kowalski. Na samym początku ślubowanie złożył radny Jan Hasik, który nie mógł uczestniczyć w sesji inauguracyjnej w dniu 12 grudnia 1973 r. Porządek dzienny sesji, obok rozpatrzenia projektu Planu Społeczno-Gospodarczego i budżetu miasta na rok 1974, przewidywał podjęcie uchwał w sprawie: planu sesji Rady na rok 1974; zmian w składach osobowych stałych komisji; utworzenia Wojewódzkiego Funduszu Turystyki i Wypoczynku; dodatkowych kredytów w budżecie jednostkowym ma rok 1974 z nadwyżki budżetowej z 1973 r. Nadto: informację prezydenta miasta o kierunkach przygotowania do obchodów xxx-lecia Polski Ludowej i informację o pracach Prezydium Rady Narodowej w dniach od 12 grudnia 1973 do 31 stycznia 1974 r. Przed rozpoczęciem debaty radni składali interpelacje i zgłaszali wnioski. Interpelacje złożyli: radny Wacław wski w sprawie niewłaściwej obsługi tów w sklepie branży instalacyjnej ul. Powstańców Wielkopolskich w dniu tego 1974 r.; poseł Edward Sieradzki w wie bezpodstawnego zorganizowania w łach palarni papierosów. Wnioski zgłaszali radni: Tadeusz Bekas w sprawie udostępnienia młodzieży boisk szkolnych poza godzinami lekcyjnymi, opracowania systemu oznakowania dojść do szaletów publicznych, urządzenia w obrębie dworca kolejowego pomieszczeń, w których podróżni mogliby się umyć i wypocząć; Wacław Olszewski w sprawie utwardzenia nawierzchni

Olszeklienprzy 5 luspraszko

jezdni ulic Wieżowej i N owe Zagórze, bezpośredniego połączenia tramwajowego lub autobusowego osiedla Łazarz z Junikowem, J eżycami i Rynkiem Wildeckim, urządzenia przejść dla pieszych przy ul. Grunwaldzkiej w okolicy pomnika Kościuszki; Maria Dziewolska w sprawie przyspieszenia budowy hotelu dla pielęgniarek przy ul. Lutyckiej, przydziału dodatkowo pięciu mieszkań dla pielęgniarek, których zwrot nastąpiłby po zbudowaniu hotelu; Anna Balcerek w sprawie uporządkowania terenu przy wiadukcie górczyńskim, urządzenia tam przejść dla pieszych oraz pobudowania szaletu publicznego, przesunięcia końcowego przystanka autobusowego linii 63 do chodnika, właściwego ustawienia drogowskazów na trasie do Wrocławia (na skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Fabianowo); Jan Pluciński w sprawie przyspieszenia wymiany kanalizacji w al. "Wielkopolskiej, udzielenia mieszkańcom N aramowic pomocy przez dostarczenie żużla i płytek chodnikowych w celu umocnienia ul. Madziarskiej; Stanisław Konieczny w sprawie powołania przy Zarządzie Dróg, Mostów i Zieleni pogotowia remontowego, spowodowania, aby mosty i wiadukty w Poznainiu stanowiły element zdobniczy (sprawę wystroju plastycznego należy powierzyć plastykom), zmiany przeznaczenia powierzchni handlowej w parterowej części gmachu "Centrum" wykorzystywanej dotychczas na reklamę warsztatów naprawczych Wojewódzkiego Związku Spółdzielczości Pracy; Wojciech Toporowski w sprawie przyznania kredytów na remont Szkoły Podstawowej Nr 63, przedłużenia linii autobusowej nr 111 o dwa kilometry do Bolechowa; Alojzy Zieleśkiewicz w sprawie połączenia Rynków Łazarskiego z Wildeckim przez skierowanie na tę trasę tramwaju linii nr 14, przeniesienia daszku ochronnego z dawnego przystanku przy Rynku Wildeckim na miejsce nowych przystanków tramwajowych, zmodernizowania ul. Magazynowej na odcinku od ul. Przemysłowej do ul. Gwardii Ludowej; Włodzimierz Wilke w sprawie wzmocnienia kontroli na placu Wolności, gdzie motorniczowie tramwajowi nie stosują się do sygnalizacji świetlnej, uregulowania sprawy udzielania pomocy chorym w ramach dyżurów szpitali; Zofia Gołębiowska w sprawie zakradania zieleni na podwórzach starych domów, ukwiecania balkonów oraz zorganizowania akcji zabiegów ochrony roślin w ogródkach; Bożena Trojan w sprawie przeniesienia Dzielnicowej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej z budynku mieszkalnego przy ul. Chwalisz ewo 75; Urszula Franek w sprawie obniżenia cen ciepłych napojów i podstawowych posiłków w bufetach prowadzonych w szkołach przez zakłady gastronomiczne. Po wyczerpaniu listy zgłoszeń, przewodniczący Rady poinformował, że na wniesione interpelacje i wnioski radni otrzymają wyjaśnienia przed zakończeniem obrad sesji. Przed sesją radnym doręczono wyczerpująco opracowaną broszurę zawierającą Plan Społeczno-Gospodarczego Rozwoju Poznania w. roku 1974.

,;Główne wielkości planu na rok 1974 - czytamy w niej - który będzie kolejnym etapem konsekwentnej realizacji nowej polityki spoleczno-ekonomicznej, zostały podporządkowane zapewnieniu systematycznej, odczuwalnej poprawy warunków życia społeczeństwa, w oparciu o dynamiczny i efektywny rozwój całej gospodarki miasta. Podstawowe założenia planu na rok 1974 charakteryzują następujące kierunki polityki gospodarczej miasta: dalszy wzrost dochodów pieniężnych ludności; wzrost podaży towarów ze zwróceniem szczególnej uwagi na dostosowanie ich struktury do potrzeb i popytu - jako warunku utrzymania równowagi rynkowej; dalszy rozwój sieci handlowo-usługowej oraz modernizacja i rekonstrukcja ważniejszych ciągów handlowych; poprawa obsługi nabywców w drodze efektywniejszego wykorzystania bazy materialno-technicznej i czasu pracy handlu oraz rozszerzenia nowoczesnych form obsługi; szybszy rozwój budownictwa mieszkaniowego zapewniający dalszą poprawę warunków mieszkaniowych ludności oraz podjęcie prac przygotowawczych do przejścia w następnych latach do budowy mieszkań o zwjększonym normatywie; kontynuacja odnowy i przebudowy układu komunikacyjnego; kontynuowanie procesu doskonalenia systemu oświaty, modernizacja szkolnictwa zawodowego i wyższego w dostosowaniu do potrzeb gospodarki i kultury; doskonalenie organizacyjne służby zdrowia poprzez dalszą integrację lecznictwa zamkniętego z otwartym;' i intensyfikację usług; dalszy rozwój bazy, sportowo-rekreacyjnej; dalsza intensyfikacja i usprawnianie procesów inwestycyjnych, a zwłaszcza skracanie cykli, poprawa jakości wykonania i przestrzeganie wymogów jakościowych; racjonalna gospodarka zasobami siły roboczej, a w szczególności kadrą kwalifikowaną" . Z tych kierunków działania, stanowiących potwierdzenie konsekwentnej polityki kojarzenia rozwoju gospodarczego miasta równolegle z poprawą warunków bytowych mieszkańców, wynikają podstawowe zadania planowe na rok 1974. W zakresie wzrostu poziomu życiowego ludności plan zakłada, iż przychody pieniężne ludności wzrosną o 12%, w tym z tytułu wynagrodzenia za pracę w gospodarce uspołecznionej o 11,3%. Ogółem pobudowanych zostanie 5115 mieszkań o 16 861 izbach, ok. 243 500 m S powierzchni użytkowej, co oznacza wzrost powierzchni użytkowej o 3,8%. Nakłady na remonty kapitalne i bieżące budynków mieszkalnych wyniosą 189 milionów zł. Kapitalnym remontem objęte zostaną 304 budynki. Wykonanie zadań inwestycyjnych i remontowych wpłynie na dalsze zwiększenie mocy produkcyjnej wodociągów, rozbudowę sieci wodociągowo- kanalizacyjnej, ciepłowniczej i komunikacyjnej. W ramach programu przebudowy układu komunikacyjnego miasta m. in. zakończona zostanie budowa Trasy Warszawskiej (E-8) i Trasy Hetmańskiej. Wykonanie zadań w dziedzinie budowy szkół i przedszkoli zapewni dalszą poprawę warunków nauczania i wychowania. Udział dzieci objętych wychowaniem przedszkolnym zwiększy się z 50,2% w 1973 r. do 53,3% w 1974 r. Wskaźnik zagęszczenia na jedną izbę lekcyjną w szkołach podstawowych wyniesie 43,4 ucznia wobec 45,4 w 1973 r.

U ruchomienie czterech nowych przychodni służby zdrowia poprawi warunki opieki zdrowotnej mieszkańców, w szczególności w przemysłowej służbie zdrowia. Oddanie do użytku nowych obiektów sportowo-widowiskowych i rekreacji sprzyjać będzie dalszemu rozwojowi kultury fizycznej i poprawie warunków wypoczynku. Baza turystyczna liczyć będzie 9270 miejsc noclegowych, w tym 2744 miejsc stałych. N akłady inwestycyjne ogółem w gospodarce uspołecznionej wyniosą 566) milionów zł, tj. o 1460 milionów zł powyżej założeń Planu Pięcioletniego dla roku 1974.

W części zakładającej wzrost poziomu życiowego ludności czytamy: "W roku 1974 nastąpi dalszy wzrost poziomu życiowego społeczeństwa, przede wszystkim w oparciu o rozwój produkcji materialnej oraz dalszy postęp w polityce socjalnej. Wymagać to będzie utrwalenia równowagi pieniężnc-rynkowej, tj. zapewnienia takiej podaży towarów i usług, które nie tylko zrównoważą siłę nabywczą ludności, ale także zaspokoją zróżnicowane potrzeby konsumpcyjne". W wyniku założonego wzrostu dochodów pieniężnych ludności wystąpią dalsze istotne zmiany w zapotrzebowaniu na towary ryn

Sprawozdania

kowe. Zaspokojenie popytu rynkowego uzależnione będzie nie tylko od masy towarów, ale przede wszystkim od ich jakości i wprowadzania na rynek towarów nowych i atrakcyjnych, zwłaszcza poszukiwanych przez nabywców. Zakłada się, że w 1974 r. tego rodzaju towary stanowić będą ok. 15% wartości dostaw. Ogółem dostawy towarów na rynek poznański wzrosną o 11,2%, a ich wartość osiągnie kwotę 15 925 milionów zł. W 1974 r. nastąpi dalszy rozwój sieci handlowej. Zakłada się uruchomienie trzydziestu jeden nowych sklepów o powierzchni 10117 m 8 , w tym dwudziestu dwóch z nowego budownictwa o powierzchni 9444 m'. Na koniec 1974 r. na każdy tysiąc mieszkańców przypadać będzie blisko 299 m* powierzchni sklepowej. Placówki handlowe zlokalizowano tam, gdzie występowały najpilniejsze potrzeby, szczególnie w osiedlach mieszkaniowych: "Rataje", "Winogrady" i "Raszyn" oraz przy ulicach Marcelińskiej, Obornickiej, Bułgarskiej i Palacza. Sieć gastronomiczna powiększy się o trzynaście zakładów i 148) miejsc konsumpcyjnych, w tym siedem pawilonów z importu. Na inwestycje w planie terenowym przedsiębiorstw handlowych i przemysłu gastronomicznego przeznaczono ponad 62 miliony zł.

Przedsiębiorstwa planowane centralnie realizować będą następujące zadania inwestycyjne: Poznańskie Przedsiębiorstwo Handlu Spożywczego cztery pawilony handlowe z importu o powierzchni 8 m 2 każdy przy ulicach: Słowiańskiej, Kącik, Rodziewiczówny i na Nowym Mieście; Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Handlu Artykułami Papierniczymi i Sportowymi - magazyn przy ul. Sycowskiej o powierzchni 2(XX) m 2 ; Poznańskie Zakłady Przemysłu piekarniczego kontynuować będą budowę piekarni przy ul. Żeromskiego o zdolności produkcyjnej 24 ton na dobę. Modernizacji poddane zostaną ciągi handlowe przy placu Wolności (od Marcinkowskiego do Ratajczaka) oraz część ul. Głogowskiej. Szczególny nacisk zostanie położony na rozwój tych rodzajów usług, na które popyt nie jest w pełni zaspokajany: pralniczych, związanych z zagospodarowywaniem nowych mieszkań, techniczno-motoryzacyjnych, turystycznych i remonitowo-budowlanych. Z ważniejszych inwestycji w dziedzinie usług wymienić należy: zakład pralniczy Spółdzielni Pracy "Świt" przy ul. Dziekańskiej o powierzchni 3100 m 2 ; stacja obsługi i sprzedaży samochodów "Fiat" Przedsiębiorstwa "Behamot" przy ul. Włościańskiej; dwa pawilony usługowe Wojewódzkiego Związku Spółdzielczości Pracy: czterobranżowy (szewstwo, krawiectwo, fryzjerstwo, pralnictwo) przy ul. Opolskiej -Jesionowej i zegarmistrzowsko-optyczny przy ul. Żurawiej.

W celu intensywniejszego wykorzystania potencjału i zwiększenia podaży usług, przeprowadzone zostaną zmiany organizacyjne. Spółdzielnia Pracy "Świt", jako jednostka wiodąca w usługach pralniczych, przejmie wszystkie placówki usługowe Miejskich Pralni i Farbiarni. Spółdzielnia Emerytów Kolejowych "Uniwersum" przejmie kompleksowe świadczenie usług pogrzebowych. W każdym większym osiedlu mieszkaniowym zostanie wyznaczony jeden gestor odpowiedzialny za wykonywanie wszystkich usług lokatorskich. W roku 1974 zakłada się wybudowanie 5115 nowych mieszkań (16 861 izb) o powierzchni użytkowej 243 S)) m 8 , czyli o 9:x) m 2 więcej jak w 1973 r" co stanowi wzrost o 3,8%. Z tego 80% zrealizowane będzie na placach budowy osiedli mieszkaniowych "Rataje" i "Winogrady". Przewiduje się zakończenie pierwszego etapu budowy fabryki domów w Suchym Lesie. Poznański Kombinat Budowy Domów przystąpi do montażu obiektów mieszkalnych jeszcze w czwartym kwartale 1974 r. na Osiedlu im. Mikołaja Kopernika.

W roku 1974 planuje się dalszy wzrost produkcji i usług komunalnych. N a nakłady inwestycyjno-remontowe przeznacza się blisko 852 miliony zł. Nakłady inwestycyjne przeznacza się przede wszystkim na uzbrojenie terenów pod budowę mieszkań. Łącznie na uzbrojenie miejskie planuje się 283 miliony zł. Plan inwestycyjny cechuje znaczna koncentracja nakładów. Na rozbudowę sieci oraz urządzeń wodociągowych przeznacza się 24,2%; kanalizacyjnych 32,2% i ciepłowniczych 28,8%. Zamierza się odnowić względnie zmodernizować: 113 autobusów, 24 tramwaje, 3(XX) metrów sieci trakcyjnej, 76 taksówek N astąpi dalsza poprawa zaopatrzenia miasta w wodę. Zdolność produkcyjna wodociągów wzrośnie o 11000 m' na dobę. W ramach planowanej rozbudowy sieci wodociągowej zamierza' się budować w 1974 r. magistrale i odcinki sieci wodociągowej, które w istotny sposób wpłyną na poprawę zaopatrzenia w wodę rejonów nowych osiedli mieszkaniowyeh "Rataje" i "Winogrady". Ponadto budować będzie się sieć wodociągową w rejonie osiedla "Raszyn". Planowany na rok 1974 łączny przyrost sieci wodociągowej wynosi 21 km. Łącznie na inwestycje wodociągowo-kanalizacyjne przeznacza się 211 milionów zł. N astąpi dalszy wzrost usług przewozowych, który zamierza się osiągnąć przez zwiększenie taboru, rozbudowę nowych tras komunikacyjnych oraz usprawnienie połączeń międzydzielnicowych. Miasto otrzyma pięćdziesiąt nowych autobusów oraz siedem nowoczesnych wagonów tramwajowych. Koszt zakupu określa się szacunkowo na 30 milionów zł. W roku 1974 z ukończeniem przebudowy

Trasy Warszawskie] nastąpi przedłużenie li"'nii tramwajowe] do ul. Bożeny, co zapewni obsługę komunikacyjną zakładów pracy zlokalizowanych w rejonie ul. Warszawskiej i Antoninka. W trakcji autobusowej planuje się rozszerzenie komunikacji podmiejskiej do Piątkowa i Lubonia oraz uruchomienie nowych połączeń komunikacyjnych z Wimograd do J unikowa i Swierczewa. Równocześnie z budową obiektów drogowych nastąpi częściowa wymiana i modernizacja oświetlenia ulicznego. Zakłada się zainstalowanie 2(XX) rtęciowych lamp ulicznych. Kontynuowane będą roboty modernizacyjne w Barku na Cytadeli, Nadbrzeżnym na Ratajach, Sportowym przy ul. Wspólnej oraz prace przygotowawcze przy przyszłych ośrodkach wypoczynkowych w Głuszynie i przy Kopaninie.

N astąpi dalsza mechanizacja prac związanych z oczyszczaniem miasta, bowiem Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania otrzyma osiem samochodów typu "Bóbr" do wywozu nieczystości stałych, dziesięć samobieżnych zamiatarek typu "Warta", sześć wozów asenizacyjnych. Zgodnie z założeniami Planu Pięcioletniego przystąpi się w roku 1974 do budowy budynków zaplecza technicznego Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania przy ul. Góreckiej. N a inwestycje oświaty i wychowania planuje się nakłady w wysokości 71 milionów zł. Ukończone i oddane do użytku będą: pięć przedszkoli, Szkoła Podstawowa Nr 136, sala gimnastyczna przy Szkole Podstawowe ] Nr 38 oraz ośrodek szkoleniowy szkół zawodowych nad Wartą. W ramach budownictwa osiedlowego zakłada się rozpoczęcie budowy: dwóch szkół podstawowych, liceum ogólnokształcącego, przedszkola oraz sali gimnastycznej. U ruchomiony zostanie dom dziecka w dzielnicy Grunwald, a łącznie w trzech tego rodzaju placówkach będzie 180 miejsc. Głównym założeniem planu na rok 1974 jest dalsze doskonalenie organizacyjne lecznictwa, mające na celu zwiększenie dostępności opieki podstawowej, polepszenie jakości usług profilaktyczno-leczniczych oraz rozszerzenie opieki środowiskowej. Nakłady na inwestycje służby zdrowia i opieki społecznej na 1974 r. wyniosą 80,5 miliona zł. W ramach nakładów zostaną oddane do użytku trzy żłobki, nowy obiekt Przychodni Przemysłowej Poznania i Województwa oraz Wojewódzki Ośrodek Dokształcania Kadr Medycznych przy ul. Szamotuiskiej. Z dniem l stycznia 1974 r. przejęto z gestii Urzędu Wojewódzkiego Państwowe Sanatorium Przeciwgruźlicze w Kowanówku k. Obornik. Pozwoli to na zorganizowanie pełnoprofilowego zakładu leczenia chorób serca i układu oddechowego pod nazwą Poznański Ośrodek Kardio- Pulmonologiczny, obejmującego zasięgiem rejon poznański i województwa sąsiednie. Ośrodek dysponować będzie 285 łóżkami. Rozpocznie działalność Państwowy Dom Pomocy Społecznej dla umysłowo upośledzonych w Osieku. Zakończona zostanie budowa szkoły muzycznej przy ul. Solnej. Realizowana będzie również budowa dwóch filii bibliotecznych: w Smochowicach i w Fabianowie oraz magazyny dla Opery Poznańskiej. W ramach działalności Pałacu Kultury utworzony zostanie "Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca Wielkopolska" i "Młodzieżowa Orkiestra Dęta", przystąpi się ponadto do prac związanych z przygotowaniem "II Biennale Sztuki dla Dziecka". Plan na rok 1974 zakłada dalszy rozwój sportu masowego, rekreacji i turystyki oraz rozbudowę bazy sportowo-turystycznej. Zostanie oddana do użytku hala sportowo-widowiskowa w parku Kasprowicza oraz hotel "Polonez" na 612 miejsc noclegowych. Zakłada się zakończenie budowy stadionu Klubu Sportowego "Lech" oraz pływalni kryte] Klubu Sportowego "Posnania". Rozpoczęta zostanie budowa pięciu pływalni krytych. W zakresie ochrony środowiska plan na rok 1974 obejmuje zadania związane z ochroną wód, powietrza atmosferycznego oraz zwiększenia powierzchni obszarów zielonych i rekreacyjnych. N a zakończenie omówione zostały przesłanki rozwoju społeczno-gospodarczego Poznania w roku 1974 obejmujące przemysł i jego produkcję, budownictwo, transport i łączność oraz handel międzynarodowy i szkolnictwo wyższe. Wprowadzenia do dyskusji dokonał prezydent miasta Poznania, radny Stanisław Cozaś. "Przedłożony pod obrady dzisiejszej Sesji Plan Społeczno-Gospodarczego Rozwoju i budżet miasta na rok 1974 - powiedział Stanisław Cozaś na wstępie - jest wyrazem zdecydowanej woli realizacji programu uchwalonego na VI Zjeździe Polskiej IZjedmoczonej Partii Robotniczej, potwierdzonego i zdynamizowanego przez I Krajową Konferencję Partyjną, a ostatnio przez XII Plenum Komitetu Centralnego. U podstaw planu na rok 1974 legły pomyślne wyniki społeczno-ekonomiczne osiągnięte w decydujących ogniwach gospodarki miasta w 1973 r. Z nowymi zadaniami społeczno-gospodarczymi wkroczyliśmy w czwarty rok Planu Pięcioletniego, który w życiu Poznania będzie okresem poważnych wydarzeń politycznych i gospodarczych. "Rok 1974 to przede wszystkim rok jubileuszu trzydziestolecia Polski Ludowej. W roku tym odbędą się w Poznaniu Centralne Dożynki. Powierzenie naszemu miastu funkcji

Sprawozdania

gospodarza uroczystości dożynkowych jest dowodem uznania przez władze centralne dorobku i osiągnięć wielkopolskiego rolnictwa. Zobowiązuje to nas do starannej organizacji obchodów i pełnego wywiązania się z wynikających stąd obowiązków. "Realizując bieżące zadania planu rocznego, równocześnie kontynuować będziemy prace nad planem rozwoju Poznania w latach 1976 - 1980. Istotnym zagadnieniem w tej fazie prac nad przyszłym Planem pięcioletnim będzie ukształtowanie właściwych proporcji wzrostu poszczególnych dziedzin gospodarki miasta, warunkujących harmonijny rozwój sfery produkcji materialnej oraz ogólnousługowej , decydujących o dalszej poprawie warunków życia mieszkańców miasta. "Człowiek i jego warunki życia stanowią fundamentalną zasadę naszej działalności w pracach nad kształtowaniem perspektywicznych kierunków rozwoju Poznania do roku 1990. W roku bieżącym sfinalizowany będzie perspektywiczny plan regionalny, a w jego ramach kształt gospodarczo-przestrzenny blisko milionowej aglomeracji poznańskiej. Wspólnie z Urzędem Wojewódzkim rozważymy możliwość włączenia do miasta nowych terenów, dających Poznaniowi szanse rozwoju jako metropolii regionu wielkopolskiego, spełniającej również liczne funkcje ponadregionalne i krajowe. "W pracach nad rozwojem miasta szczególną uwagę zwracamy na te dziedziny, które wypełniają podstawowe funkcje miastotwórcze: przemysł, nauka i szkolnictwo wyższe, targi międzynarodowe i krajowe oraz problemy kultury. Wyeksponowanie tych dziedzin i przyjęcie dalekowzrocznych rozwiązań zadecyduje o perspektywicznym kształcie i randze Poznania w strukturze gospodarki kraju. "Generalnie można stwierdzić, że zarówno plan jak i budżet, zapewniają wykonanie podstawowych zadań gospodarczych i finansowych miasta, zarówno w dziedzinie wzrostu poziomu życiowego ludności, jak i produkcji materialnej". Poważna dynamika wzrostu dochodów ludności wymagać będzie w szerszym niż dotąd zakresie wprowadzenia na rynek nowych, bardziej atrakcyjnych towarów przemysłowych i lepszego dostosowania struktury podaży masy towarów do struktury popytu. Stanisław Cozaś podkreślił jednak, że napięcia rynkowe, jakie występowały w 1973 r. na niektórych odcinkach zaopatrzenia, nie zostaną w pełni usunięte. Odnosić się to będzie do zaopatrzenia rynku w pełny asortyment mięsny oraz niektóre artykuły trwałego użytku. "Wzmożone zadania handlu poznańskiego wytyczone w planie na rok 1974 - mówił dalej Stanisław Cozaś - wymagają dalszego

usprawnienia jego funkcjonowania oraz poszerzenia i modernizacji bazy technicznej.' założony rozwój sieci handlowo-gastronomicznej, obiektów pawilonowych, a szczególnie oczekiwane zakończenie robót na obiektach admimistracyjno-handlowych Centrum, jak również modernizacja niektórych ciągów handlowych, stworzą znacznie lepsze warunki do wykonania nałożonych zadań. "W strukturze gospodarki miejskiej węzłową dziedziną wywierającą wpływ na sprawne funkcjonowanie całego organizmu miejskiego jest gospodarka komunalna. Doceniając jej rangę w Planie Rozwoju Gospodarczo- Przestrzennego proponujemy przeznaczyć ma ten cel z ogólnej kwoty na inwestycje i kapitalne remonty 56,7% nakładów, tj. ponad 845 milionów zł, czyli o 250 milionów zł więcej niż w planie roku 1973. N a tej podstawie zakłada się dalszą poprawę zaspokojenia potrzeb komunalnych ludności oraz utrzymanie priorytetu dla budowy i rozbudowy urządzeń technicznych. Roboty uzbrojeniowe w zakresie wodociągów, kanalizacji, ciepłownictwa i dróg pochłoną 81% ogółu nakładów. Jest to olbrzymi wysiłek inwestycyjny miasta i z tego względu każdy hektar uzbrojonego terenu winien być kompleksowo zagospodarowany i racjonalnie wykorzystany. "Ze względu na społeczny aspekt problemu, przedmiotem naszej szczególnej troski, zarówno inwestorów jak i wykonawców, winno być zapewnienie dalszej poprawy jakości mieszkań oddawanych do użytku oraz pełnej realizacji programu budowy urządzeń towarzyszących handlowo-usługowych i socjalnych, mających zasadniczy wpływ na poprawne funkcjonowanie nowo budowanych osiedli mieszkaniowych. "Przyjęte do planu nakłady inwestycyjne w gospodarce uspołecznionej w wysokości 5(6) milionów zł są wyższe o 146) milionów w porównaniu z ustalonymi na ten rok w Planie Pięcioletnim. Znaczne przekroczenie rozmiarów inwestycji oraz szeroki front realizacyjny, zwłaszcza w sferze produkcji materialnej, będącej domeną planu centralnego, jak również w gospodarce komunalnej i w budownictwie mieszkaniowym, koncentrujących większość nakładów planu terenowego, stwarza sytuację, w której tylko surowy reżim inwestycyjny, przestrzegany przez wszystkich inwestorów i we wszystkich fazach procesu inwestycyjnego, może zapewnić powodzenie. Jest to nieodzowny warunek pomyślnego wykonania programu zadań i efektów inwestycyjnych. Z pełną świadomością pragnę podkreślić, że rok 1974 będzie w naszym mieście rokiem żniw inwestycyjnych, których efekty zapewnią planowany przyrost 7(JJJ nowych miejsc pracy, zwłaszcza w przemyśle, budownictwie i w podstawowychdziałach' sfery ogólńousługowej, w handlu, gospodarce komunalnej i mieszkaniowej, oświacie, ochronie zdrowia i opiece społecznej oraz nauce i szkolnictwie wyższym". Przechodząc do projektu budżetu, Stanisław Cozaś stwierdził, że gwarantuje on wykonanie zadań nakreślonych w Planie Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Miasta na rok 1974.

Dynamiczny wzrost środków finansowych występujący we wszystkich dziedzinach gospodarki miejskiej wyraża się w projekcie budżetu kwotą 3191 milionów zł. W stosunku do roku 1973 budżet jest wyższy o 670 milionów zł, tj. o 26,6%. Wzrost wydatków bieżących wynosi 18,1%, wydatków na remonty kapitalne - 57,2%, a inwestycyjnych - 31,8%. Powstały realne warunki do zwiększenia środków na oświatę, ochronę zdrowia, kulturę, ochronę środowiska, sport i wypoczynek, a więc tych dziedzin gospodarki miejskiej, z których niemal codziennie korzystają mieszkańcy. W strukturze budżetu dominujący udział, bo aż 75%, mają wydatki na urządzenia socjalne i kulturalne. N a ochronę zdrowia i świadczenia społeczne przewidziano 858 milionów zł, tj. o 47 milionów zł powyżej poziomu roku ubiegłego. Poważne środki w kwocie 36) milionów zł przeznacza się na finansowanie zadań gospodarki komunalnej i mieszkaniowej. Wiąże się to nie tylko ze zmianą systemu finansowego przedsiębiorstw komunalnych, ale również ze znacznym przyrostem środków na konserwację i utrzymanie zieleni, ulic i oświetlenia. "Naszym ambitnym zadaniem - powiedział na zakończenie Stanisław Cozaś - jest uzyskanie ponadplanowych dochodów. Warunkiem ich realizacji będzie: przekroczenie planowanych zadań produkcyjnych i usługowych przy jednoczesnym obniżeniu kosztów własnych działalności przedsiębiorstw uspołecznionych, jak również ograniczeniu źródeł powstawania strat nadzwyczajnych; likwidacji zaległości finansowych z tytułu podatków i opłat od jednostek gospodarki nieuspołecznionej i od ludności, bieżąca analiza przebiegu realizacji dochodów budżetowych. "Urząd Miasta Poznania wykorzysta wszystkie stojące do dyspozycji środki i instrumenty oddziaływania organizacyjnego, gospodarczego i finansowego w celu osiągnięcia optymalnych wyników w każdej dziedzinie gospodarki miejskiej". N astępnie przewodniczący Rady zaproponował powołanie komisja redakcyjnej projektów uchwał w następującym składzie: przewodniczący oraz zastępcy przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania przestrzennego; przewodniczący wszystkich pozostałych komisji Rady; dyrektor Biura Rady Bogusław Boczarski; przewodniczący Miejskiej Komisji Planowania

Eugeniusz Paszczak; dyrektor Wydziału Finansowego Leon Stajkowski i wicedyrektor Biura Organizacyjno- Prawnego i Kadr Zbigniew Lisowski. W wyniku przeprowadzonego głosowania Rada jednomyślnie zatwierdziła zaproponowany skład komisji redakcyjnej. W dyskusji jako pierwszy zabrał głos radny Stanisław Mytko, który przedstawił opinię Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania Przestrzennego. "Komisja uważa - powiedział na wstępie Stanisław Mytko - że przedstawiony Radzie projekt planu rzeczowego i finansowego stanowi realizację założeń pogrudniowej polityki społecznej i gospodarczej. Korzystne wskaźniki rozwoju miasta na rok 1974 można było ustalić w sposób realny dzięki osiągnięciom gospodarczym i społecznym w minionym roku. "Przedstawiony na sesji projekt planu i budżetu stanowi jego optymalną wersję uzyskaną po uwzględnieniu szeregu postulatów wynikających z potrzeb rozwoju społecznego i gospodarczego miasta, projekt budżetu jest realny zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków oraz w ramach ustalonych limitów i nakładów - wzajemnie zharmonizowany. "Analizując wydatki budżetowe oceniamy, że kierunki rozdysponowania środków dostosowane zostały w zasadzie do wyznaczonych planem celów społecznych i zadań gospodarczych. Preliminowane dochody i wydatki na rok 1974 wykazują wzrost o 26,3% w stosunku do ubiegłego roku. Zwraca uwagę duży wzrost dochodów własnych, które w stosunku do ustawy budżetowej w 1973 r. wzrastają o 86) milionów zł. Ta wysoka dynamika wynika głównie z przyznania radom narodowym w 1974 r. nowych źródeł dochodów własnych, którymi są wpływy z podatku od wynagrodzeń i od funduszu płac oraz wpływy z tytułu obciążenia funduszu płac przedsiębiorstw podległych ministrowi Handlu Wewnętrznego i Usług. Przyznanie radom narodowym nowych źródeł dochodów własnych znacznie polepszyło strukturę tych dochodów. Stworzone zostały większe możliwości samodzielnego finansowania gospodarki terenowej. "Mając na uwadze wagę inwestycji komunalnych, Komisja nasza zainteresowała się szczególnie ich przygotowaniem do realizacji w 1974 r. Jednym z najważniejszych zadań w tym zakresie jest przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe, a zwłaszcza uzbrojenie terenów. W niedługim czasie rozpocznie się budowa nowego osiedla mieszkaniowego Piątkowo- N aramowice. Tereny pod osiedle wymagają przygotowania od strony prawnej i uzbrojeniowej. Zdaniem Komisji prace przygotowawcze należałoby znacznie

Sprawozdaniaprzyspieszyć. Przedsiębiorstwa budowlane skarżą się na nienadążanie z uzbrojeniem terenu, co jakoby hamowało budowanie nowych budynków. Równocześnie jednak przedsiębiorstwa te nie wykazują tendencji do kompleksowej budowy osiedli, opóźniając wznoszenie wieżowców i obiektów towarzyszących. "Komisja oceniając pozytywnie planowane zmiany w zaopatrzeniu oraz w modernizacji placówek handlowych postuluje dalszy postęp w zaopatrzeniu przede wszystkim w przedmioty trwałego użytku. Istnieje potrzeba oferowania klientowi większej ilości funkcjonalnych mebli, modnych i atrakcyjnych artykułów odzieżowych i dziewiarskich, tkanin i urządzeń gospodarstwa domowego. Klient powinien napotykać mniejsze trudności w obejrzeniu i zetknięciu się z oferowanym do sprzedaży towarem. Nie rozwiąże sprawy tylko planowany przyrost trzydziestu jeden sklepów". "W imieniu Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania Przestrzennego - powiedział na zakończenie radny Stanisław Mytko - wnioskuję o przyjęcie Planu Rozwoju Społecano-Gospodarczego i budżetu miasta Poznania na rok 1974. Jest to bowiem plan zapewniający dalszy, dynamiczny rozwój miasta z dużą troską o poprawę warunków bytowych". Jako następny zabrał głos radny Zygmunt Ruhmke członek Komisji Wychowania, Oświaty i Kultury. Stwierdził on, że projekt Planu Społeczno-Gospodarczego i budżet Poznania na rok 1974 zyskał w opinii reprezentowanej przez niego Komisji pełne poparcie, bowiem projekt planu przewiduje wzrost zadań placówek oświatowych o charakterze opiekuńczo-wychowawczym oraz umocnienie rangi Poznania jako ośrodka kulturalnego. Mówca zwrócił uwagę na konieczność podnoszenia kwalifikacji nauczycieli szkół podstawowych, w związku z czym należałoby zastanowić się nad możliwością zwiększenia naboru na studia zaoczne organizowane przez Uniwersytet im. Adama Mickiewicza; podjęcie wespół z władzami wojewódzkimi budowy internatów dla uczniów spoza Poznania, zwłaszcza uczęszczających do szkół zawodowych o rzadkich specjalnościach; zwiększenie zakresu opieki nad dziećmi i młodzieżą poprzez racjonalne wykorzystanie otwartych boisk w godzinach popołudniowych oraz obowiązkowe serwowanie we wszystkich szkołach szklanki mleka jako posiłku regeneracyjnego; zwiększenia zainteresowania Wydziału Kultury i Sztuki działalnością osiedlowych, studenckich i zakładowych ośrodków kulturalnych. Radny Ryszard Witkowski przewodniczący Komisji Zaopatrzenia, Usług i Rolnictwa skupił uwagę na sprawach mających istotne znaczenie dla dalszego rozwoju handlu; wysunął on wnioski, które dotyczyły: uporządkowania sytuacji bazy magazynowej; usprawnienia kontaktów handel-przemysł przez uruchamianie przemysłowych sklepów fabrycznych; rozszerzania sprzedaży półgotowych produktów żywnościowych; poszukiwania nowych form organizacyjnych w zakresie usług. Radny Stanisław Andrzejewski - przewodniczący Komisji zdrowia i Spraw Socjalnych, oceniając pozytywnie określone w planie gospodarczym i budżecie na rok 1974 założenia stwierdził, że wzrost funduszy przeznaczonych na ochronę zdrowia i opiekę społeczną w budżecie o 23% jest pierwszą tak wysoką zwyżką budżetową. W celu zagwarantowania wykonania bieżących potrzeb, występujących na odcinku zdrowia i opieki społecznej, radny Andrzejewski rozważał możliwość wcześniejszego zrealizowania inwestycji: przychodni przy ul. Opolskiej oraz żłobka przy ul. Prądzyńskiego; nawiązanie przez Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej współpracy z Kuratorium Okręgu Szkolnego Poznańskiego w celu opracowania wspólnej polityki kształcenia nowych kadr średniego personelu medycznego; przeznaczenie jednego z budynków szkolnych na cele kształcenia średniego personelu medycznego. Radny Stanisław Konieczny - przewodniczący Komisji Przestrzegania Prawa i Porządku Publicznego stwierdził, że strategia społeczna i ekonomiczna rozwoju miasta przedstawiona w przedłożonych dokumen - tach spotkała się z pełnym uznaniem ze strony członków Komisji. Po omówieniu ostatnich osiągnięć gospodarczych i społecznych Poznania, zwłaszcza w dziedzinie gospodarki komunalnej i komunikacji, radny Stanisław Konieczny postulował przyśpieszenie robót prowadzonych w Izbie Wytrzeźwień oraz pełne zabezpieczenie środków finansowych na budowę nowej części Muzeum Narodowego. Radny Wacław Radkiewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Zaopatrzenia, Usług i Rolnictwa poruszył sprawy związane z funkcjonowaniem handlu i usług. Zwrócił między innymi uwagę na konieczność stałego podnoszenia kultury handlu i usług oraz stosowanie w pewnym przynajmniej zakresie marketingu lokalnego w celu lepszego zaspokojenia potrzeb konsumenta; tworzenia pozastacjonarnych form handlu, do których należy zaliczyć: sprzedaż wysyłkową, obwoźną, zamówienia telefoniczne itp.; różnicowanie sklepów według poziomu świadczonych w nich usług handlowych; stosowanie elastycznej polityki handlowej w ramach mikroregionu gospodarczo-społecznego, jakim jest

Poznań,. przy czym szczególną rolę mogłaby spełniać reklama. Radny Zygmunt Józefczak występując z ramienia Komisji Gospodarki Komunalnej, Komunikacji i Łączności skoncentrował się przede wszystkim na zagadnieniach rozwoju gospodarki komunalnej i komunikacji. "Przy zwiększaniu nakładów na gospodarkę komunalną - powiedział radny Józefczak - celowe i konieczne jest zwiększenie potencjału wykonawczego przedsiębiorstw specjalistycznych, zaplecza techniczno-produkcyjnego oraz wyposażenia tych jednostek w nowoczesny sprzęt i urządzenia; administracja winna zwrócić uwagę na właściwe przygotowanie dokumentacji, koncentrację i organizację robót; władze miasta winny poczynić usilne starania o przyśpieszenie budowy Centralnej Oczyszczalni ścieków w Czerwonaku, aby pierwszy etap inwestycji zakończyć już w 1976 r., a nie dopiero pod koniec 1977 f., jak to założono w planie". Nawiązując do zbliżającego się jubileuszu XXX-lecia Polski Ludowej, radny Andrzej Perz poinformował, że młodzież miasta zrzeszona w Federacji Socjalistycznych Związków Młodzieży Polskiej podjęła się przepracować dodatkowo - każdy po trzydzieści godzin - na rzecz Poznania. W szczególności młodzież zamierza kontynuować prace społeczne w Parku na Cytadeli, podjąć pracę na rzecz obiektów rekreacyjnych na Ratajach, w Lasku Marcelińskim i Golęcińskim, współuczestniczyć w akcji porządkowania miasta w związku z organizacją Centralnych Dożynek oraz współuczestniczyć w budowie osiedli mieszkaniowych. Radny Kazimierz Sobczak - członek Komisji Wychowania, Oświaty i Kultury wyraził pogląd, że przedłożony Plan Społeczno-Gospodarczy charakteryzuje się prawidłowymi, głównymi kierunkami, proporcjami oraz wielkościami określającymi tempo rozwoju miasta. Radny Alojzy Andrzej Łuczak - członek Komisji Ochrony Środowiska dodatnio ocenił projekt Planu Społeczno-Gospodarczego i budżetu miasta, przy czym podkreślił, że zarówno plan j ak i budżet w pełni zabezpieczają tendencje rozwojowe, reprezentowane przez Komisję Ochrony Środowiska.

Wiceminister Finansów Marian Krzak wyrazi! opinię, że przedłożony na sesji plan i budżet na rok 1974 jest wyrazem z jednej strony dużych osiągnięć, jakie ma do odnotowania społeczeństwo Poznania w ostatnich trzech latach, z drugiej strony - ambitnych zamierzeń u progu roku 1974. Jest to budżet dwa razy większy niż w roku 1970. Słusznie w dyskusji podkreślono, że plan na rok 1974 jest planem dynamicznym, który - mając dobre podstawy ekonomiczne i finansowe - jest jednocześnie planem w pełni realnym.

9 Kronika Miasta Poznania

W dalszym ciągu wystąpienia minister Krzak przekazał wyrazy uznania gospodarzom miasta i dzielnic za to, że mimo zrealizowania wielu ponadplanowych zadań - potrafili zamknąć budżet roku 1973 z nadwyżką. W dziedzinie gospodarki finansowej podkreślił minister - należy zdecydowanie kierować się zasadą koncentrowania środków na te zadania, które najpilniej zaspokajają najważniejsze potrze by. Po zamknięciu listy dyskutantów, przewodniczący Rady udzielił głosu prezydentowi miasta radnemu Stanisławowi Cozasiowi, który przedstawił zasadnicze kierunki przygotowań do obchodów XXX-lecia Polski Ludowej. Odbędą się one w Poznaniu w okresie od 23 lutego 1974 r. do 23 lutego 1975 f. Ich celem będzie podsumowanie dorobku miasta w latach 1945 - 1975; ukazanie perspektyw rozwojowych Poznania związanych z budownictwem socjalistycznym; zaprezentowanie wszystkich najistotniejszych wartości stworzonych w trzydziestoleciu. Podstawowymi akcentami obchodów będą uroczyste imprezy organizowane z okazji rocznic historycznych, prezentacja inwestycji symbolizujących trzydziestolecie budownictwa socjalistycznego w Poznaniu oraz inwestycji oddawanych przedterminowo dla uczczenia jubileuszu; imprezy artystyczne towarzyszące podstawowym uroczystościom obchodów. W następnym punkcie porządku dziennego Rada zatwierdziła własny plan pracy na rok 1974 oraz zmiany w składach osobowych komisji. Radni: Stanisław Królikowski z Komisji Gospodarki Komunalnej, Komunikacji i Łączności oraz Maksymilian Świtaj z Komisji Zdrowia i Spraw Socjalnych powołani zostali w skład Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania Przestrzennego; radni Teodor Działowski z Komisji Ochrony Środowiska, Zygmunt Józefczak z Komisji Zaopatrzenia, U sług i Rolnictwa oraz Czesława Ristan z Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania Przestrzennego, powołani zostali w skład Komisji Gospodarki Komunalnej, Komunikacji i Łączności; radny Mirosław Kopiński z Komisji Gospodarki Komunalnej, Komunikacji i Łączności powołany został do Komisji Wychowania, Oświaty i Kultury; radna Bożena Stachowiak z Komisji Wychowania, Oświaty i Kultury powołana została do Komisji Zaopatrzenia, Usług i Rolnictwa; radna Bożena Trojan z Komisji Zaopatrzenia, Usług i Rolnictwa powołana została w skład Komisji Ochrony Środowiska; radni Przemysław Rożewski z Komisji Gospodarki Komunalnej, Komunikacji i Łączności oraz Stanisław Smoczyński z Komisji Rozwoju Gospodarczego i Zagospodarowania Przestrzennego powołani zostali do Komisji Zdrowia i Spraw Socjalnych.

Uchwalono utworzenie Wojewódzkiego Fun

Sprawozdania

duszu Turystyki i Wypoczynku. "Wielkopolska - czytamy w uzasadnieniu uchwały - posiada doskonałe nie wykorzystane w pełni tereny turystyczne, dotychczas niedostatecznie zagospodarowane. Rozwój turystyki krajowej i zagranicznej, szczególnie nasilonej w związku z otwarciem granicy zachodniej spowodował, że miasto jest coraz liczniej odwiedzane przez turystów. Rozbudowa imprez targowych krajowych i międzynarodowych stawia jednocześnie większe wymagania wobec bazy turystyczno-wypoczynkowej. To wszystko stwarza konieczność szybkiej odbudowy i rozbudowy ośrodków turystyczno-wypoczynkowych. "Stworzenie Wojewódzkiego Funduszu Turystyki i Wypoczynku, który będzie akumulował środki na te cele pochodzące z różnych źródeł, pozwoli na systematyczne i planowe zagospodarowanie regionu w urządzenia turystyczno-wypoczynkowe i ich odpowiednie wyposażenie. Z drugiej strony powołanie Funduszu pozwoli na właściwą, najbardziej celową gospodarkę posiadanymi środkami finansowymi". Rada uchwaliła również dodatkowe kredyty w budżecie jednostkowym miasta na rok 1974 z nadwyżki budżetowej roku 1973 w wysokości 17 milionów zł.

Dodatkowe kredyty budżetowe przeznaczono między innymi dla: Urzędu Dzielnicowego Grunwald - 8 milionów zł na dofinansowanie czynów społecznych nieinwestycyjnych; na kapitalne remonty szkół, przedszkoli i Młodzieżowego Domu Kultury.

Wydziału Kultury i Sztuki - 4 400 (XX) zł na wyposażenie pracoklasowrii szkół artystycznych w sprzęt oraz wymianę mebli i sprzętu w Bursie Szkół Artystycznych; na adaptację pomieszczeń w sali Olimpii dla Teatru Lalki i Aktora "Marcinek"; na zakup reflektorów produkcji zagranicznej umożliwiających wykorzystanie ich w każdych warunkach scenicznych oraz na koszty występów zagranicznych Baletu Poznańskiego; na kontynuację prac remontowych (kanał orkiestrowy, pokrycie stropu, remont bieżący maszyn i urządzeń) w Teatrze Muzycznym; na zakup ubrań dla Chóru Państwowej Filharmonii; organizację XIV Poznańskiej Wiosny Muzycznej; na popieranie działalności klubów "Pro Sinfonika"; na festiwale i konkursy, w ramach których zamierza się zorganizować ogólnopolskie konkursy wiolonczelistów i kontrabasistów; na różną działalność w zakresie kultury - m. in. na wymalowanie niektórych pomieszczeń Starego Ratusza, w których odbywają się koncerty kameralnei występy chórów poznańskich, organizację wystaw i imprez z okazji xXX-lecia PRL, zakup krzeseł i podestów do sal, w których odbywają się koncerty. Wydziału Kultury Fizycznej i Turystyki - 4 300 000 zł jako dotację na Fundusz Rozwoju Kultury Fizycznej, z którego finansowana będzie organizacja obozów przygotowawczych dla młodzieży przed IV Ogólnopolską Spartakiadą Młodzieży; na szkolenie młodzieży w ośrodkach piłki nożnej i organizację obozów szkoleniowych dla tej młodzieży; dla Poznańskich Ośrodków Sportu, Turystyki i Wypoczynku z przeznaczeniem na elewacje budynków, zieleń, ogrodzenia itp. Do informacji o pracy Prezydium Rady w okresie od 12 grudnia 1973 r. do 31 stycznia 1974 r. doręczonej radnym przed sesją nie wniesiono uwag. Następnie przewodniczący komisji redakcyjnej projektów uchwał radny Stanisław Mytko zgłosił wnioski o ich przyjęcie, proponując poprawki do projektu Planu Społeczno-Gospodarczego i ustawy budżetowej. Rada podjęła uchwałę jednomyślnie. "Ustala się - czytamy w uchwale budżetowej - dochody zbiorczego budżetu miasta w kwocie 3 191 139 tysięcy zł oraz wydatki tego budżetu w kwocie 3191139 tysięcy zł według podstawowych źródeł dochodów i głównych kierunków wydatków określonych w załącznikach; dochody i wydatki zbiorczego budżetu miasta według podziału terytorialnego z wyodrębnieniem udziałów w dochodach budżetu centralnego, dotacji z budżetu centralnego, udziałów w dochodach własnych rad narodowych oraz rezerw budżetowych na nieprzewidziane wydatki dla budżetów objętych zbiorczym budżetem miasta". Z kolei wiceprezydenci Andrzej Wituski, Włodzimierz J uskowiak i Zbigniew Kmieciak poinformowali radnych o sposobie załatwiania zgłoszonych przez nich na sesji interpelacji i wniosków. Spośród ogólnej liczby 28 zgłoszonych interpelacji i wniosków, w sposób ostateczny wyjaśniono siedemnaście, natomiast w odniesieniu do pozostałych jedenastu zostaną udzielone odpowiedzi pisemne zainteresowanym ich realizacją radnym. Po wyczerpaniu porządku obrad przewodniczący Rady radny Alfred Kowalski podziękował komisjom Rady za wkład pracy w związku z przygotowaniem materiałów na sesję, a obecnym na sesji za udział w obradach Rady.

Afanan Cen o weflak

JEDNOSTKOWY BUDŻET MIASTA NA ROK 1974 (W ZŁOTYCH)

Część Dział Nazwa 123

Ogółem 80 Wydział Finansowy 61 Handel wewnętrzny Centrale i przedsiębiorstwa handlowe 89 Finanse i ubezpieczenia Banki i inne instytucje finansowe Loteria i gry liczbowe 91 Administracja państwowa Różna działalność 94 Różna działalność Podatek od funduszu płac 99 Dochody z gospodarki nieuspołecznionej i od ludności Podatek od wynagrodzeń Różne podatki i opłaty od ludności 00 Inwestycje, kapitalne remonty i różne rozliczenia

Udziały w podatku obrotowym od przedsiębiorstw Różne dotacje celowe Dotacje na inwestycje rad narodowych Rezerwy ogólne Inwestycje branżowe Inwestycje i kapitalne remonty jednostek i zakładów budżetowych Rezerwa na inwestycje i kapitalne remonty 81 Wydział Handlu, Przemysłu i U sług 61 Handel wewnętrzny Rozliczenia terenowych przedsiębiorstw handlowych i przemysłu gastronomicznego 85 Wydział Komunikacji 77 Szkolnictwo zawodowe Różna działalność 91 Administracja państwowa Komisje egzaminacyjne 94 Różna działalność

9>

Dochody 4

Wydatki 5 l 834 264 000 47 540 000 575 669 000 41 519 000 39 000 000 2 519 000 255 000 255 000 143 843 000 143 843 000 516 286 000l 063 490 000

489 50 l 000 2 142 000 295 048 000 43 293 000 830 000 2 142 000 2 142 000 220 000 220 000 200 000 830 000

Sprawozdania

Zadania wyodrębnione Wydział Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Budownictwo Przedsię biorstwa budowlano - montaż owe , pomocnicze i usługowe gospodarki komunalnej Różne wpłaty przedsiębiorstw i jednostek na rozrachunku gospodarczym Gospodarka mieszkaniowa i komunalna Przedsiębiorstwa gospodarki mieszkaniowej Ulice, place, mosty i wiadukty Oświetlenie ulic Oczyszczanie miast i osiedli Zarządy gospodarki terenami Zieleń w miastach i osiedlach Przedsiębiorstwa gospodarki komunalnej Różne wpłaty przedsiębiorstw Odszkodowania Administracja państwowa Różna działalność Różna działalność Zadania wyodrębnione Inwestycje, kapitalne remonty i różne rozliczenia 94

Inwestycje i kapitalne remonty jednostek zakładów budżetowych Wydział Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska Budownictwo Pracownie, zespoły urbanistyczne, zespoły usług projektowych Prace geodezyjne Dyrekcja Inwestycji Miejskich Gospodarka mieszkaniowa i kom unalna Dyrekcja inwestycji miejskich Inwestycje, kapitalne remonty i różne rozliczenia

Inwestycje, kapitalne remonty jednostek zakładów budżetowych Kuratorium Okręgu Szkolnego 34 430 000l 735 000 16100 000 500 000 7 650 000 2 480 000 14 700 000 2 480 000 l 050 000 500 000 110 000 110 000 493 000 493 000 9 310 000 21 469 000 8 500 000 6 700 000 13 759 000 8 710 000 6 700 000 8 600 000 11242 000 76 Szkolnictwo ogólnokształcące i wychowanie 4671000 Szkoły podstawowe dla dzieci i młodzieży 2405 000 Różna działalność 1 066 000 Kolonie i obozy 1200 000 77 Szkolnictwo zawodowe 5071000 Szkoły zasadnicze 4 158 000 Różna działalność 913 000 00 Inwestycje, kapitalne remonty i różne rozliczenia 1500 000 Inwestycje i kapitalne remonty jednostek zakładów budżetowych 1 500 000 92 Wydział Kultury 630 000 154 417 000 77 Szkolnictwo zawodowe 30 000 21 851 000 Szkoły artystyczne 11000 18 876 845 Internaty i stypendia dla uczniów szkół zawodowych 19 000 2 974 155 81 Kultura i sztuka 600 000 112 794 000 Muzea 90 000 5 605 710 Ochrona zabytków 402 300 Biura wystaw artystycznych 63 000 1 691 270 Biblioteki powszechne miejskie 70 000 13851720 Domy kultury 10 627 000 Stowarzyszenia muzyczne, artysty - czne, kulturalne 708 000 Teatry, opery i operetki 62 674 000 Filharmonia, orkiestry, chóry i kapele 11460 000 Festiwale, konkursy i inne imprezy 4 080 000 Różna działalność 377 000 1 694 000 00 Inwestycje, kapitalne remonty i różne rozliczenia 19 772 000 Inwestycje i kapitalne remonty jednostek i zakładów budżetowych 19 772 000 93 Wydział Zdrowia i Opieki Społecznej 55 062 000 536 417 000 61 Handel wewnętrzny 52 725 000 Wojewódzkie przedsiębiorstwa aptek 52 725 000 77 Szkolnictwo zawodowe 16 674 000 T echnika i licea zawodowe 13 056 500 Internaty i stypendia dla uczniów szkół zawodowych 3 582 500 i Różna działalność 35 000 84 Ochrona zdrowia 1670 000 440 193 000

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1974.07/09 R.42 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry