POZNAŃ W OBIEKTYWIE CZESŁAWA RUMIŃSKIEGO

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1967.10/12 R.35 Nr4

Czas czytania: ok. 8 min.

Waga miejska na Rynku Starego Miasta ZYCIE

KULTURALNE

SEZON FILHARMONII POZNAŃSKIEJ 1966/1967

Działalność takich instytucji muzycznych, jak orkiestry symfoniczne, teatry operowe, chóry, w dużej mierze zależy od indywidualności kierownika artystycznego. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że jego osobowość, zainteresowania, styl pracy d e c y d uj ą o obliczu artystycznym tak złożonych organizmów, jakimi są wspomniane już instytucje muzyczne. Patrząc z tego punktu widzenia, określić można sezon 1966/67 Filharmonii Poznańskiej jako przejściowy - ze względu na rezygnację (w grudniu 1966 r.) ze swych stanowisk dyrektora i kierownika artystycznego - Witolda Krzemieńskiego. Witold Krzemieński, który prowadził Filharmonię Poznańską od sierpnia 1963 r., włożył w swoją pracę wiele dobrych chęci, rzetelnego wysiłku i bogatego doświadczenia artystycznego. W sumie jednak rezultaty tej pracy nie mogły w całej pełni zadowolić. Przede wszystkim brakowało Filharmonii Poznańskiej skrystalizowanej linii repertuarowej uwzględniającej zapotrzebowanie różnych grup odbiorców muzyki. Przykładem może tu być omawiany sezon. Plany Filharmonii przewidywały w sezonie 1966/67 m. in. trzy cykle: kantaty Jana Sebastiana Bacha, Pory roku Vivaldiego oraz utwory kompozytorów poznańskiech.

W ramach pierwszego cyklu wykonano zaledwie dwie kantaty (przy czym w odniesieniu do jednej z nich autorstwo wielkiego kantora jest wątpliwe). Próba ukazania jakiegoś reprezentatywnego wyboru sponad dwustu kantat Jana Sebastiana Bacha była więc całkowicie nieudana. A przecież liczne i dobre chóry poznańskie mogłyby - współpracując z Filharmonią, przedstawić długi szereg kantat. Warto wskazać tutaj na przykład chór Opery Poznańskiej, która w sezonie 1966/67 wystąpiła z wieczorem trzech kantat Bachowskich. Pory roku Antonia Vivaldiego były bardzo pożądaną pozycją repertuarową, trudno jednak utwory te - cztery koncerty na skrzypce i orkiestrę smyczkową, trwające w sumie ok. 40 minut i wykonywane na ogół w ramach jednego wieczoru koncertowego, uznać za cykl koncertowy. Z uznaniem przyjąć trzeba inicjatywę podjęcia cyklu pod tytułem "Kompozytorzy poznańscy". Każda próba zbliżenia twórczości współczesnej (gdyż cykl obejmował utwory kompozytorów aktualnie tworzących) jest ze wszech miar pożądana. W ostatnich latach można było zauważyć tendencję do rezerwowania utworom poznańskich twórców miejsca w programach "Poznańskiej Wiosny Muzycznej". Koncerty "Wiosny" to jednak imprezy o charakterze specjalnym, nie absorbujące (niestety!) uwagi szerokich rzesz miłośników muzyki. Dobrze więc się stało, że utwory te wprowadzano do programów "zwykłych" koncertów. Znów jednak więcej było dobrych chęci, jak rezultatów. Odbyły się toowiem jedynie wykonania kompozycji Floriana Dąbrowskiego (Quinquepartitum, - prawykonanie), Mieczysława Makowskiego (Muzyka na instrumenty smyczkowe) i Andrzeja Koszewskiego (Allegro symfoniczne). Żałować można, że cyklu nie rozszerzono o dzieła kompozytorów nieżyjących, a związanych niegdyś z Poznaniem (Tadeusz Szeligów

Sezon Filharmonii Poznańskiej 1966/1967ski, Tadeusz Kassern, Stanisław Wiechowicz, Apolinary Szeluto). Wykonano wprawdzie IV Symfonię Feliksa Nowowiejskiego, WCląZ jednak pozostają nie znane w Poznaniu tak cenne karty twórczości tego kompozytora, jak rap. Koncert na wiolonczelę i orkiestrę. Twórczości Tadeusza Szeligowskiego nie można zaś reprezentować jedynie uwertura komediowa (wykonana w ramach jednego z ,)J;orrcertów Poznańskich"). Lista utworów, nie wykonywanych dotąd w Poznaniu bądź też granych nieczęsto, a przy tym atrakcyjnych ze względu na "ciężar gatunkowy" isamej kompozycji, z pewnością nie jest zbyt obszerna. 'Wymienić tutaj trzeba przede wszystkim Wielką mszę h-moll Bacha. Do niewątpliwych wydarzeń należały też wykonania: monumentalnej, nasyconej dramatycznymi konfliktami VI Symfonii Szostakowicza, wielkiej VII Symfonii Brucknera, jednego z czołowych dzieł Hindemitha - symfonii Malarz Mateusz (Mathis der Maler) opartej na materiale tematycznym zaczerpniętym z opery o tej samej nazwie. Atrakcyjnymi pozycjami repertuarowymi były utwory Monteverdiego (w wykonaniu zespołu "Cappella Bydgostiensis pro Musica Antiqua" pod dyrekcją Stanisława Gałońskiego), Regera Wariacje na temat Mozarta, Tren Pendereckiego, baśń symfoniczna Piotruś i wilk Prokofiewa.

Do wzbogacenia sezonu przyczyniły się występy szeregu wybitnych artystów.

Trzeba z satysfakcją podkreślić, że strona wykonawcza sezonu przedstawiała się dość okazale. Z występujących artystów najliczniejszą grupę stanowili jak zwykle pianiści. Odbyły się cztery recitale fortepianowe. Pierwszym z nich był styczniowy występ Haliny Czerny-Stefańskiej. Punktem centralnym koncertu tej cieszącej dużym rozgłosem międzynarodowym pianistki, była potężna Chaconne Bacha - Busoniego. Wykonanie tego utworu zaskakiwało żywiołowością, rozmachem, barwnością brzmienia (uzyskaną dzięki 'ciekawym efektom pedalizacyjnym) - można tu mówić o jakiejś swoiście "syrnfoniczHalina Czerny-Stefańska nej" interpretacji Bachowskiego arcydzieła. Mniej korzystne wrażnie wywarło wykonanie Sonaty As-dur op. 26 Beethovena, której część pierwsza (Temat Z wariacjami) i druga (Scherzo) nie emanowały tak charakterystycznym dla tej muzyki nastroj em pastoralnym i skupioną refleksją, wyrażoną koronkowo subtelną fakturą fortepianową. Interpretacja Haliny Czerny-Stefańskiej zmierzała w kierunku ukazania wielkości muzyki Beethovena w takim sensie, jaki właściwy jest dla potężnych sonat op. 35, op. 57 i op. 111. Etiuda h-moll Szymanowskiego (wyraźni*" nawiązująca do muzyki Chopina) to w całej pełni genre Haliny Czerny-Stefańskiej, podobnie jak i szereg utworów chopinowskich, wśród których usłyszeliśmy takie arcydzieła kunsztu pianistycznego, jak Nokturn c-moll, op. 48, Polonez es-moll, op. 26 i rzadko pojawiające się w programach Rondo c-moll, op. 1. Drugim w kolejności chronologicznej

był recital amerykańskiego pianisty Edwarda Auera, znanego w Polsce z doskonałych osiągnięć ma VII Konkursie Chopinowskim w Warszawie. Punktem kulminacyjnym programu była wielka Fantazja C-dur Schumanna. Ponadto pianista wykonał Sonatę A-dur Schuberta, Sonatę Cartera (współczesnego kompozytora amerykańskiego) oraz Barkarolę i Walca As-dur op. 34 Chopina. Rzemiosło pianistyczne Auera jest niezawodne, niektóre wykonania (pełna prawdziwie wiedeńskiego wdzięku Sonata Schuberta, błyskotliwy Valse brillante Chopina) mogły zadowolić nawet bardzo wymagających słuchaczy. W całości jednak recital Edwarda Auera pozostawił pewien niedosyt; grze tego utalentowanego młodego pianisty brak wewnętrznego zaangażowania, co uwydatniło się szczególnie w wykonaniu Fantazji Schumanna.

Wielu wrażeń dostarczył recital wybitnego pianisty radzieckiego - Rudolfa Kerera. Wykonał on 5 preludiów Rachmaninowa, II Sonatę Prokofiewa i szereg utworów Chopina (Sonatę b-moll, op. 35, Nokturn cis-moll, op. 27, Balladę g-moll). Nieokiełznany temperament pianisty, połączony z fenomenalną sprawnością techniczną i wysoce rozwiniętą wrażliwością brzmieniową, sprawia, że interpretacje Rudolfa Kerera są zawsze frapujące, chociaż niekiedy dyskusyjne. Mistrzowskim wyczynem pianistycznym było wykonanie II Sonaty Prokofiewa. 9 maja koncertowała wybitna pianistka francuska, Monique Haas - znana już dobrze w Poznaniu z licznych występów w latach ubiegłych. Pianistka zaimponowała mistrzowskim opanowaniem klawiatury i głębokim zrozumieniem stylu wykonywanej muzyki. Jej kunszt błysnął szczególnie w wspaniałej serii dziesięciu etiud Chopina oraz w cyklu Ravela Gaspard de la nuit. W trakcie sezonu słuchacze koncertów Filharmonii niejednokrotnie mieli możność zetknięcia się ze sztuką pianistyczną wysokiej klasy. Niezawodne, wypracowane finezyjnie w najdrobniejszych szczegółach wykonanie Koncertu e-moll Chopina przedstawiła Barbara Hesse- Bukowska. Solista inauguracyjnego koncertu symfonicznego Ryszard Bakst toył subtelnym wykonawcą III Koncertu Bartoka. W potężnym Koncercie B-dur Brahmsa usłyszał Poznań doskonale usposobionego Tadeusza Żmudzińskiego. Z uznaniem spotkały się też występy: Re?iny Smendzianki (Koncerty A-dur Bacha i Es-dur Mozarta), Pavicy Gvozdic - Jugosławia (IV Koncert G-dur Beethovena), Emmy Contestabile - Wiochy (Koncert B-dur k. v. 595 Mozarta), Jana J ańskiego (V Koncert Es-dur Beethovena), Zbigniewa Szymonowicza (Koncert fortepianowy Chaczaturiana), Józefa Walczaka (Fantazja węgierska Liszta) i Józefa Stempla (II Koncert Rachmaninowa). Wśród solistów - skrzypków wymienić trzeba przede wszystkim dwie znakomite kreacje odtwórcze: Bronisława Gimpla (Koncert Brahmsa) i Wandy Wiłko

Edward Auer

(Stany Zjednoczone] ryki Płn.)

Ame

Sezon Filharmonii Poznańskiej 1966/1967

Rudolf Kerer (Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich)

Monique Haas (Francja)mirskiej (Koncert Czajkowskiego) oraz hiszpańskiego laureata III Konkursu Skrzypcowego im. Wieniawskiego - Augustina Leon-Ara (Koncert G-dur Mozarta) i greckiego skrzypka Tatsisa Apostolidisa (Symfonia hiszpańska Edwarda Lalo). Poznańscy artyści: Jadwiga Kaliszewska, Wanda Wierzbicka-Woźniak i Zbigniew Słowik odnieśli sukces w Porach roku Vivaldiego. Wydarzeniem zupełnie wyjątkowym był recital tytana gry organowej, Jeana Gouillou (Francja), artysty o nieograniczonych możliwościach, mistrzowskiego odtwórcy i pełnego inwencji improwizatora. Szereg doskonałych osiągnięć wykonawczych przedstawili dyrygenci. Witold Krzemieński prowadził w sposób budzący uznanie Symfonie fantastyczną Berlioza, II Symfonię Beethovena i V Symfonie Szostakowicza. Zdzisław Szostak znakomicie przygotował VI Symfonią Szostakowicza i VII Symfonię Beethovena. Wybitnym osiągnięcieim odtwórczym było wykonanie wielkiego dzieła oratoryjnego; Mszy h-moll Bacha (Jerzy Kurczewski).

Z dyrygentów występujących gościnnie wyrnienieć też trzeba: Jerzego Katlewicza (V Symfonia Czajkowskiego), Zeljko Strankę - Jugosławia (I Symfonia Beethovena), J aroslava Soukupa - Czechosłowacja (Symfonia d-imoll Francka) i Roberta Wagnera Austria (VII Symfonia Brucknera) .

W okresie jesiennym orkiestra symfoniczna Filharmonii Poznańskiej pod dyrekcją Witolda Krzemieńskiego wystąpiła z koncertem na estradzie Filharmonii N arodowej wykonując Quinquepartitum Floriana Dąbrowskiego, Koncert fortepianowy a-moll Schumanna (z udziałem pianistki Annerose Schmidt) i Symfonię fantastyczną Berlioza. Inną podróż artystyczną odbyła orkiestra Filharmonii Poznańskiej w końcu czerwca 1967 r. Trasa tej podróży prowadziła od bawarskiej miejscowości Passau, gdzie odbywają się imprezy Festiwalu Kultury Europejskiej. Orkiestra poznańską wystąpiła w ramach XV Festiwalu

Bronisław Gimpel (Stany Zjednoczone Puneryki Płn.)

w Passau trzykrotnie. Pierwszy z tych koncertów odbył się 23 VI. Dyrygował Robert Satanowski. Program zawierał: Muzyką żałobną Witolda Lutosławskiego, IV Koncert fortepianowy G-dur Beethovena (z udziałem niemieckiej solistki Rosel Schmidt) i I Symfonię Brahmsa. W następnym koncercie (24 VI) wystąpił jako dyrygent Zdzisław Szostak, solistą był Zbigniew Słowik. Wykonano: Symfonię A-dur k.v. 201 Mozarta, Andante i Allegro na skrzYpce i orkiestrę Michała Spisaka oraz VII Symfonię Beethovena. Program ostatniego koncertu (w dniu 25 VT) wypełniły Pory roku Haydna pod dyrekcją Waltera Hornsteinera (Niemiecka Republika Federalna) z udziałem niemieckich solistów i chóru. Występy orkiestry Filharmonii Poznańskiej wzbudziły w Passau wielkie zainte- Jean Gouillou (Francja) resowanie i (każdorazowo gromadziły liczną publiczność. Żywo oklaskiwana orkiestra wykonała na bis mazury Moniuszki z oper: Halka i Straszny dwór. Podobnie jak w latach ubiegłych kontynuowane były cieszące się wielkim powodzeniem comiesięczne "Koncerty Foznańskie" . Szczególne zainteresowanie wzbudziły występy - w ramach tych "Koncertów" - Gustawa Holoubka (recyta tora w baśni Piotruś i wilk Prokofiewa) oraz Zofii Kucówny i Adama Hanuszkiewicza. Józef Wiłkomirski wystąpił na 40 "Koncercie Poznańskim" wipodwójnej roli: dyrygenta d prelegenta. W dalszym ciągu odbywały się koncerty "Estrady Kameralnej", których wykonawcy - w większości młodzi artyści - zaprezentowali liczne cenne utwory kameralne i solowe. Podejmując się kilku prawykonań w

Sezon Filharmonii Poznańskiej 1966/1967koncertach "Poznańskiej Wiosny (Muzycznej" Filharmonia Poznańska zadokumen - towała więź łączącą ją z miejscowym środowiskiem twórczym. Nową inicjatywą sezonu był cykl koncertów "Musica viva" organizowany przez Filharmonię wraz z J eunesses Musicales de Pologne i Zrzeszenie Studentów Polskich. Pierwszy z koncertów "Musica viva" poświęcony był pamięci Karola Szymanowskiego. Wykonano II Symfonię. Program uzupełniła Kantata wioska Jana Sebastiana Bacha. Prelekcję o twórczości -Szymanowskiego wygłosił Stefan Kisielewski. Drugi koncert wypełniły utwory Monteverdiego. Cykl koncertowy "Musica vp.va", którego celem jest zbliżenie środowiska studenckiego do muzyki najwyższej miary, stanowi optymistyczny akcent minionego sezonu.

24/25 I I I

7 VII

26 XI

14 I

18 II

17 VI

21 XII

28/29 IV

8{7 V

12/14 V

Bogdan Ciszewski

CHORY KRAJOWE I ZAGRANICZNE NA ESTRADZIE FILHARMONII POZNAŃSKIEJ W LATACH OD 1947 do 1959/1960

A. Udział w koncertach symfonicznych

1'947/48

Połączone Chóry "Harmonia" i Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego przygotowane przez Karola Broniewskiego. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Stabat Mater K. Szymanowskiego.

Chór Państwowej Wyższej Szkoły Operowej przygotowany przez Wiktora Buchwalda. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Prolog Z op. A lc es te J. B. Lully'ego.

1948/49

Chór Chłopięcy i Męski im. Gieburowskiego. Dyrygent Stefan Stuligrosz: Alleluja z oratorium Mesjasz J. FI. Haendla.

Połączone chóry "Arion", "Harmonia", "Lutnia", "Moniuszko" i Poznańskiego Towarzystwa Muzycznego przygotowane przez Witalisa Dorożałę, Karola Broniewskiego, Edmunda Maćkowiaka i Tomasza Droszcza. Dyrygent Karol Broniewski: Ballada o Florianie Szarym SL Moniuszki (chóry męskie), Sonety krymskie SL Moniuszki (chóry mieszane).

Poznański Chór Akademicki Męski przygotowany przez Jerzego Młodziejowskiego. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Rapsodia 1. Brahmsa.

Zespół chłopięcych sopranów Chóru im. Gieburowskiego. Dyrygent Jan Krenz: Piąć pieśni ludowych A. P a n u f n i k a .

1949/50 Połączone chóry męskie I Okręgu Wielkopolskiego Związku Śpiewaczego. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Kantata o Stalinie A. Aleksandrowa.

Chór Chłopięcy i Męski im. Gieburowskiego przygotowany przez Stefana Stuligrosza. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Magnificat J. S. Bacha.

Połączone Chóry Wielkopolskiego Związku Śpiewaczego przygotowane przez Karola Broniewskiego. Dyrygent Stanisław Wisłocki: Kantata nr 206 Na urodziny Augusta III J. S. Bacha.

Chór Męski Pocztowców. Dyrygent Jerzy Młodziejowski: Pieśń o traktorach J. Młodziej owskiego.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1967.10/12 R.35 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry