S98

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4

Czas czytania: ok. 9 min.

KRONIKA MIASTA POZNANIA.

1920-22 : 5,8%, 1923 : 5,3, 1925 : 3,5%; egzamin doktorski 1,1 - 1,6 - 1,3%.

Na wydziale rolniczo-leśnym zdało egzamin dyplomowy W tychże okresach: 6,6 - 12,2 - 17,6%, egzamin inżynierski 1,2 - 4,7 - 18,4%, egzamin doktorski 0,1 - 0,1 - 1,2%.

Najbardziej progresywny jest rozwój liczby egzaminów w rolnictwie i leśnictwie, podobnie wykazuje medycyna tendencj:ę mocną, z tem coprawda, że w latach dawniejszych była szczególnie słaba. Na prawie zaznacza się ostatnio spadek (może, z powodu utrudnień?), najgorszy stan panuje na wydziałach filologicznych, gdzie procent egzaminów spada. Na wszystkich wydziałach razem zdało egzamin końcowy: średnio co rok 1920-22 : 6,7% studentów, 1923 : 10,5% 1925 : 10,3%' egzamin doktorski 1920-22 rocznie 0,4%, 1923 : 0,6%, 1925 : l, 1%. Nostryfikowano 1,1 - 2,0 - 0,3%.

Spróbujmy zliczyć daty za pięć lat, t. j. 1920/21-23/24 i 1925/6; brak w tern niestety roku 1924/5, ale nie mając z tego raku danych, nie możemy postąpić inaczej. W s t o s u n k u d o średniej liczby studentów zdało w całym ok r e s i e 5 -l e t n i m e g z a m i n koń c o w y 41,8% (doktorski 3,3%, nostryfikacyiny 6,3%), a w szczególności na wydziale prawno-ekonomicznym 40,5% (dokt. 1,770). na wydziale lekarskim 27.4% (nostryf. 49,9), na wydziałach filologicznych 25,0% (dokt. 7,9), na wydziale rolniczo-leśnym 64,2 (dok1. 1,7%).

Przyjmijmy, że studja zwykle trwają dłużej niż przepisane minimum, i uwzględnijmy stawkę dodatkową znaczną, w wysokości 50%, to znaczy liczmy, że studia prawnicze trwają nie 4 lecz 6 lat, medyczne 8, filologiczne 6, rolnicze 5. W okolicznościach takich doszlibyśmy do wniosku, że egzaminy końcowe zdaje prawników i ekonomistów połowa, medyków niespełna połowa, filologów mniej niż jedna trzecia, r .>lników dwie trzecie. Najlepiej prezentują się rolnicy, najsłabiej filolodzy, prawnicy i medycy stoją w środku. Biorąc w rachubę cały wyżej podany okres, sądzimy, że istotnie nie kończyła studjów ogółem połowo'! studentów poznaąskich. Być jednak może, że zespół akademicki w przewadze jest tak młody, że lwia część podda się egzaminom dopiero w przyszłych latach. Z tego powodu w.>li:my sąd nasz oprzeć na danych ostatniego roku, t. j. roIm 1925/6.

Na wydziale pra.wno-ekonomicznym, powinno było według przesłanek powyżej określonych zdać egzamin końcowy 16,7%, zdało 10.1%, brak dobrej jednej trzeciej. Na wydzb.le medycznym zdało egzamin 12,9%, to znaczy wszyscy wchodzący w rachubę. Na wydziałach filologicznych zamiast przewidywanych 16,770 zdało egzamin końcpwy 3,5%, brak czterech piątychi Na wydziale rolniczo-leśnym zdało egzamin końcowy 36,0% studentów, to znaczy więcej niżby według naszych przesłanek wynikało. Ogółem zdało egzamin końcowy 10,3% studentów, powinno zdać 16%, brak jednej trzeciej. Ogółem biorąc, szczeólnie kor z y s t n i e przedstawiają się w tej mierze s t u d e n c i w y d z i a ł u r o l n i c z a - l e ś - n e g o. Obraz cały może jest nieco niewierny na ich korzyść przez to, że egzamin inżynierski traktujemy jako kańcowy obak dyplomowego: Bez tego wszakże można wytłumaczyć 2'jawisko zauważone, potrzeba tylko pokreślić, że na studja te uczęszcza młodzież zamożna,. która w czasie studjów nie potrzebuje zarabiać na życie. W każdym razie w ś ród r o l !l i ków jakot.eż wśród medyków procent kończąc y c h s t u d j a e g z a m i n e m koń c o w y m b y ł p e łn y. W p oś r o d k u s t o j ą pr a w n i c y i e k o n o m i ś ci, k\órzy dostarczają życiu gospodarczemu z swegO' grana jedną trzecią studentów bez ulkońq:zon,eJgo w.ykształcenia uniwersyteck i e g o. Zjawisko to nie jest czemś nadzwyczajnem, zwłaszcza że chodzi o studentów, którzy mima braku patentu mogą z korzyścią pracować w życiu społecznem. Z a s t r a s z a j ą c e s ą li c. z b y e g z a m i n ó w w y d z i a łów h u m a n i s t Y c zn e g o i m a t e m a t y c z n o - p r z y r o d n i c z e g o. Na 1047 student6w - 37 egzaminów końcowych. Możeby kto zauważył, że rzecz ta wyjaśnia się wielkim udziałem kobiet w studiach filologicznych, które studiują często bez zamiaru zdawania, egzaminów. Nic to nie pomaże, bo stawiając liczbę egzaminów w stosunk do samych student6w męskich, zysk;tmy stawkę 5,7%', Sądzę, że przyczyną 'stanu takiego jest praca zawodowa studentów tych wydziałów. Dzięki temu brak dopływu do szkolnictwa sił tak zwanych kwalifikowanych, i ta właśnie w tym dziale pracy społecznej, która nie maże pracować siłami nieegzaminowane mi, bo w każdym razie jeżeli kto powinien zdawać egzamina, to właśnie ten, kto innych uczyć pragnie. Studja

KRONIKA MIASTA POZNANIAfilozoficzne same dla siebie, bez wzlędu na uprawnienia, są pożyteczne jako studja kształcące inteligencję, i słusznie poświęca się im znaczna ilość kobiet, którym o uprawn.ienia zawodowe nie chodzi, ale w szkolnictwie mają pracować jedynie siłyegzaminowane, i z tego punktu widzenia liczby egzaminów filologicznych rażą. W całości stwierdzić można, że bilans uniwersytetu p znańskiego w odniesieniu do egzaminów końcowych jest d tychczas bardzo skromny, że jednakże w ostatnich czasach stosunki zmierza,j,ą ku naprawie, przyczem wszakże na wydzi'ałach filologicznych braki są bardzo dotkliwe. Z y g m u n t Z a l e ski.

PIERWSZA NAGRODA LITERACKA STOLo M. POZNANIA.

Władze stołecznego miasta Poznania, uznając abowiązek wdzięczności narodu dla wielkich i zasłużonych pisarzy polskich, ustanowiły nagrodę literacką stoI. m. Poznania, ku uczczeniu pamięci Jana Kasprowicza jego imienie:n nazwaną. Statut "Nagrody Literackiej stoł. miasta Pozmmia im. Jana Kasprowicza", uchwalany ostatecznie przez Radę Miejską dnia 11. maja 1927, ogłoszony został w "Orędowniku Urzędowym stoł. m. Poznania" 1927 nr. 15, poz. 130.

Statut brzmi, jak następuje: S t a t u t "N a g r o d y L i t e r a c k i e j s t o ł. m i a s t a Poznania im. Jana Kasprowicza".

Magstrat i Rada Miejska stołecznego miasta Poznania fundują, po wysłuchaniu Związku Zawodowego Literatów Polskich w Poznaniu, stałą nagrodę literacką, nazwaną celem uczczenia pamięci Jana Kasprowicza "Ngrodą Literacką stoł. miasta Poznania imienia Jana Kasprowicza". 1. "Nagroda Literacka stołeczneo miasta Poznania im.

Jana Kasprowicza" w wysokości zł. 10.000 przyznawana będzie, poczynając od r. 1927, co dwa lata jednemu z żyjących autorów polskich, adpowiadaj,ących postanowieniom 2 niniejszego statutu, za całokształt jego działalności na polu literatury (poezji, powieści, dramatu, studjów i krytyki literackiej, piśmiennictwa politycznego i społecznego, popularyzacji wiedzy), alba za jeden utwór z tych samych dziedzin, ogłoszony drukiem lub W'ystawio.:ny na scenie w ciągu ostatnich dwuch lat przed 1. stycznia tego roku, w którym nagroda będzie przyznana. 2. Nagroda przyznawana będze l) autorom urodzonym lub mieszkającym na obszarze Zachodniej Polski, oraz 2) autorom, których utwory zawierają choćby częściowo odzwierciedlenie życia lub kultury Poznania wzgl. Polski Zachodniej w przeszłości lub w dobie współczesnej. W razie równej wartości dzieł autorów por. 1) i 2), pierwszeństwo przysługuje autorom określonym pod 1. 3. Nagroda nie może być dzielona na części.

4. Nagrodę przyznaje Komitet Nagrody Literackiej stoI.

miasta Poznania im. Jana Kasprowicza, złożony z 9 członków. W skład Komitetu wchodzą: prezydent stoł. miasta Poznania, jako przewodniczący, dwie osoby z wyboru Rady Miejskiej, Jedna z wyboru Magistrata, profesor lub docent literatury polskiej na Uniwersytecie Poznańskim z wyboru Senatu tego Uniwersytetu, delegat Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, delegat Syndykatu Dziennikarzy Polskich w Poznaniu, delegat Związku Z.w. Literatów Polskich w Poznaniu, oraz delegat Związku Publicystów Artystycznych w Poznaniu.

5. Komitet Nagrody Literackiej stoł. miasta Poznania im.

Jana Kasprowicza rządzi się re,gulaminem przez siebie ułożonym. Regulamin ustanawia także warunki i czasokres urzędowania członków Komitetu. 6. Komitet jest zdolny do uchwał przy obecności najmniej 7. członków. Komitet wydaje orzeczenia swe większością głosów i komunikuje je Mag:stratowi stoł. miasta Poznania. 7. Sumę 10.000 zł. wstawia się cO' dwa lata, poczynając od r. 1927, do budżetu stoł. miasta Poznania. Poznań, dnia 11 maja 1927 .

M a g i s tr a t.

Zgodnie z przepisami Nagrody Literackiej: 1. jako przewod.niczący: prezydent miasta p. Cyryl Ratajski, 2. z wyboru Magistratu: dyrektor p. Zygmunt Zaleski, 3. z wyboru Rady Miejskiej: p. proiesor Dr. Romuald Paczkowski, 4. z wyboru Rady Miejskiej: ks. kanonik Walenty Dymek,

R a d a M i e j ska.

statutu weszli w skład Komitetu

KRONIKA MIASTA POZNANIA.

5. z wyboru senatu Uniwersytetu poznańskiegO': zast. profesora p. Dr. Roman Pollak, 6. jako delegat Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk: p. profesor Dr. Tadeusz Grabowski, 7. jako delegat Syndykatu Dziennikarzy: redaktor p. Dr.

Przemysła w Mączewski, 8. jako delegat Związku Zaw. Literatów: p. prof. Dr. Mikołaj Rudnicki, 9. jako delegat Związku Publicystów Artystycznych: p. Dr.

Stefan Papee.

Zebranie Komitetu odbyło się w dniu 4. listopada 1927 roku w sali Sądowej Ratusza. Obecni byli wszyscy członkowie Komitetu. Zgłoszone zostały kandydatury: l) Stanisława Przybyszewsldego, 2) Romana Dmowskiego, 3) Józefa WeyssenhoHa, 4) Bolesława Koreywy, 5) Emila Zegadłowicza, 6) Macieja Wierzbiński ego. Przy ustalaniu kandydatów eliminowano kandydaturę Emila Zegadłowicza, stawioną przez p. dr. Stefana Papee, Komitet bowiem uznał, że za podstawę formalną przyjąć należy datę 1. stycznia 1927, i datę tę stosować także w kwestji siedziby (mieszkania) autora, ponieważ zaś Emil Zegadłowicz, sprowadził się do Poznania później, kandydatura jego nie odpowiadała wymogom formalnym. Z ustalonych kandydatur wywołały bardzo żywą i rozległą dyskusję 1) kandydatura Stanisława Przybyszewskiego, stawiona i uzasadniona przez p. dyr. Zygmunta Zaleskiego, oraz 2) kandydatura Romana Dmowskiego, stawiona przez ks. kanonika . Walentego Dymka. W wyniku głosowania padło na kandydaturę Romana Dmowskiego 6 głosów, na kandydaturę Stanisława Przybyszewskiego 3 głosy. Pierwszą nagrodę literacką stoI. miasta P Jznania imienia Jana Kasprowicza otrzymał R o m a n D m a w s k i za całkowitą działalność na polu piśmiennictwa politycznego. Uroczyste wręczenie nagrody nastąpiło w dniu 6. grudnia 1927 r. w sali Odrodzenia Starego Ratusza w abecności M-agistratu, przedstawicieli Rady Miejskiej, członk6w Komitetu Nagrody Literackiej i zaproszonych gości przez p. prezydenta miasta RatajskiegO'. Prezydent miasta wykazał zasługi literackie ludzież społeczne Romana Dmowskiego i wręczył mu akt nadania Nagrodyliterackiej, wykonany przez p. pro£. Wronieckiego. Akt ten brzmi jak następuje: Komitet Nagrody Literackiej stołecznego miasta Poznania uchwalił przyznać pierwszą Nagrodę Literacką Stołecznego Miasta Poznania imienia Jana Kasprowicza za rok 1927 Czcigodnemu Panu ROMANOWI DMOWSKIEMU za całkowitą działalność na polu piśmiennictwa politycznego, a w szczególności za to, że dziełami swemi wychowywał czasu niewoli naród polski na szermierzy odrodzenia, za to, że ponad wszystde dążenia wysuwał jasno i wytrwale interes Narodu i Państwa Polskiego, za to, że położył silne podwaliny pod jednolitą myśl polityczną żywiołu polskiego, przygotowując psychicznie naród polski , do niepodległości, za to, że w utworach swych żarliwym był obrońcą praw narodu polskiego do Ziem Zachodnich. Magistrat stołecznego miasta Poznania przychylając się do uchwały Sądu Konkursowego, wręcza Dostojnemu Laureatowi nagrodę i składa. hołd zasłudze. W dowód czego dokument niniejszy wygotowano i podpisano.

W Poznaniu, dnia 6. grudnia 1927 roku.

Sekretarz Komitetu: Prezydent miasta: Z y g m u n t Z a l e s k i. C y r y l R a t a j ski.

Laureat, dzięku)ąc za uznanie i wyr6żnienie, podniósł znaczenie miasta Poznania jako ostoi polskiej myśli narodowej, złożył hołd pamięci Jana Kasprowicza i oświetlił główne linje swej pracy pisarskiej. Uroczystość zakończyła się śniadaniem, wydanym przz pp. Rataiskich w mieszkaniu Pana Prezydenta na cześć Romana Dmowskiego.

POMNIK 15. PUŁKU UŁANóW.

Piętnasty pułk ułanów wielkopolskich powstał w samych początkach powstania wielkopolskiego. Po zdobyciu koszar strzelców konnych na Jeżycach w dniu 28-go grudnia 1918 uformował się oddział strzelców konnych Straży Poznańskiej, który niebawem rośnie na pułk strzelców i otrzymuje nazwę pierwsze

KRONIKA MIASTA POZNA Nt A

go pułku ułanów wielkopolskich. W powstaniu walczy na froncie północnym, dnia 9. stycznia 1919 ponosi pierwsze straty pod Szubinem. Dnia 1. sierpnia 1919 wyrusza na front :wschodni i odznacza się niezwykle chlubnie podczas wojny 1920 roku, za co sztandar pułku otrzymuje krzyż "Virtuti Militari". Przy unifikacji formacyj wojskowych w Polsce pułk otrzymuje nazwę ,,15. pułk ułanów poznańskich (1. p. ut. wielkopolskich"). Pułkiem poznańskim nazwano go na specjalne życzenie władz miasta Poznania. W końcu raku 1923 postanowił korpus oficerski XV. pułku ułanów poznańskich wznieść pomnik dla swych towarzyszy broni, poległych podczas wlk o niepodległość Polski. Korpus oficerski wybrał komtet wykonawczy dla zrealizowania tej uchwały, na czele którego stanął p. major Jarema Zapolski (wówczas rotmistrz).

Pan pułkownik Poten. ówczesny dowódca XV. pułku ułanów poznańskich, poprosił w myśl decyzji komitetu wykonawczego inż. Adama Ballenstedta, architekta, o spoTZądzenie szkiców na pomnik. Jako miejsce pod pomnik wybrał komitet wykonawczy, w porozumieniu z architektem, zaciszny zakątek przy koszarowym placu ćwiczeń wśród zabudowań z trzech stron zwartemi ścianami otoczone i po dwóch stronach szeregiem drzew zadrzewione. Korpus oficerski Wyraził jeszcze życzenie, aby pomnik możliwie nawiązywał do rycerskich tradycji ułanów, a w szczególności, aby symbolizawał zwycięskie boje z wrogami Ojczyzny prowadzone. _ Z końcem roku 1923. przedstawił p. Adam Ballenstedt trzy kompozycje w skali l : 20 wykonane na temat przez pułk określone, z których jeden zyskał całkowite uznanie i aprobatę. Na szerokim mocnym stopniowanym postumencie postawiony silny słup z godłem państwowem, dźwiga na swej zdobionej nieco głowicy, na wspiętym koniu ułana, zabijającego lancą na zimię powalonego smoka. Podług planów roboczych, które wykonał. p. A. Ballenstedt w trarcu 1924 położono fundament, a 23. 4. 24. nastąpiło w obecności przedstawicieli władz wojskowych i cywilnych, uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego, w kt6ryin umieszczona erygowany przy tej sposobności dokument.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry