JÓZEF

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1964.07/09 R.32 Nr3

Czas czytania: ok. 24 min.

MODRZEJEWSKI

POZNAŃSKA TELEWIZJA W LATACH 1957-1963ro WS T ANIE i rozwój placówek telewizyjnych, zarówno stacji nadawczych, jak i ośrodków produkcji programu, jest zjawiskiem bardzo młodym i stąd też nie posiada odpowiedniej literatury. Z fragmentarycznych opracowań wynika, że W Polsce wstępne próby i badania typu laboratoryjnego rozpoczęto wprawdzie jeszcze przed rokiem 1939, ale ich wznowienie i kontynuacja przypada dopiero na przełom lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Jako datę o zasadniczym znaczeniu wymienia się zwykle rok 1952, kiedy to w Warszawie emitowano pierwszy eksperymentalny program oraz rok 1954, kiedy na dachu budynku hotelu "Warsza'wa" zmontowano nadajnik telewizyjny. W roku 1955 zapadły uchwały Prezydium Rządu o rozwoju telewizji w Polsce. Na ich podstawie nastąpiła rozlbudowa centralnego ośrodka telewizyjnego, a niemal równolegle ibudowa ośrodka w Łodzi. Otwarcie następnego ośrodka zaplanowano na rok 1958 w Katowicach. Tymczasem trzecia placówka telewizyjna powstała niespodziewanie niemal o rok wcześniej w Poznaniu. J ak to się stało? W jakiej sytuacji 1 w jakich warunkach? Jakie wywołał skutki i konsekwencje? - Oto pytania, na które chciałbym dać najogólniejsze odpowiedzi.

Podczas Międzynarodowych Targów Poznańskich w czerwcu 1956 r. francuska firma "Radio Industrie" zainstalowała w celach reklamowych aparaturę telewizyjną. Mały nadajnik o mocy 50 W umieszczono na wieży targowej, a prowizoryczne studio urządzono w ówczesnym lokalu gastronomicznym "Stołeczna" (ul. Głogowska 14). Za pomocą tej aparatury rozpoczęto w Poznaniu nadawanie pierwszych, eksperymentalnych programów codziennie przez cały czas trwania Targów przy współudziale kilkuosobowego poznańskiego zespołu realizatorów pod kierownictwem Jerzego Hoffmanna. Odbiorcami tego programu byli goście "Stołecznej", obserwujący emisję bezpośrednio, publiczność zwiedzająca pawilony handlowe na Międzynarodowych Targach Poznańskich, w których wystawcy umieścili kilkanaście odbiorników telewizyjnych, oraz pięciu pierwszych posiadaczy telewizorów w mieście. Efekty takiego potraktowania eksponatu targowego i prób wstępnej popularyzacji programu telewizyjnego okazały się większe niż przewidywali to organizatorzy imprezy. Mieszkańcy Poznania nie tylko zainteresowali się powszechnie XI muzą, ale zaczęli domagać się jak najszybszego uruchomienia nadajnika w Poznaniu. Prezentacja urządzeń i programów stała się także pretekstem do licznych rozważań w miejscowej prasie i radiu. Przekształciły się one zresztą dość

Józef

Modrzejewskiprędko w szeroką dyskusję nad walorami telewizji w ogóle, a nad jej rolą i znaczeniem dla Poznania w szczególności. Miasto miało wówczas poważne kłopoty kadrowe w teatrach dramatycznych, cierpiało na brak sal do występów estradowych, wykazywało poważny deficyt miejsc w kinach. Wszystko to hamowało lozwój życia kulturalnego. Z drugiej strony Poznań jako ośrodek życia muzy cert ego, miejsce kilku wyższych uczelni i instytutów naukowych, siedziba Międzynarodowych Targów Poznańskich oraz poważne centrum przemysłowe i rolnicze przedstawiał atrakcyjny teren dla wszelkich form popularyzacji. Takimi i podobnymi argumentami posługiwano się w toku dyskusji nad potrzebą zorganizowania ośrodka telewizyjnego. Akcja społeczna, prowadzona przez Komitet Wojewódzki i Komitet Miejski Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, Prezydium WRN i Rady Narodowej m. Poznania, ich Komisje Kultury, związki twórcze i prasę, dążyła do realizacji tego zamierzenia poza planem państwowym. Proponowano zakupienie aparatury francuskiej wystawionej na Międzynarodowych Targach Poznańskich z funduszów państwowych, a jednocześnie deklarowano pokrycie kosztów adaptacji pomieszczeń w gmachu przy ul. Głogowskiej 14 we własnym zakresie, tzn. przez zarząd miasta. Akcja zakończyła się pełnym sukcesem. Decyzją Rządu urządzenia francuskiej firmy ..Radio Industrie" zostały nabyte latem 1056 r. i pozostały na miejisou. Późną jesienią, tegoż roku przystąpiono do prac budowlanych w przyszłej siedzibie Telewizji Poznań. Funduszów na ten cel dostarczyły: Społeczny Fundusz Odbudowy Stolicy oraz Wydziały Kultury Wojewódzkiej Rady Narodowej i Rady Narodowej m. Poznania. Wczesną wiosną w 1957 r. zaczęto montaż aparatury.

-n

Dzięki inicjatywie społecznej ośrodek Telewizji Poznań rozpoczął działalność JUZ 1 V 1957 r. jako trzeci w krajan (po Warszawie i Łodzi). Tak wczesne uruchomienie nadajnika miało swoje dobre, ale i złe strony. Mimo wielu wysiłków i kosztów nie można było uniknąć wielu niedociągnięć. Nadajnik zainstalowany odtąd na stałe na wieży targowej i wzmocniony do 500 W zapewnił odbiór programu w promieniu około 40 km). Oznaczało to w praktyce ograniczenie zasięgu emisji do miasta i rozszerzonej strefy podmiejskiej. Stan ten, niestety, utrzymywał się bardzo długo z oczywistą szkodą dla województwa poznańskiego. U sytuowanie ośrodka w pomieszczeniach adaptowanych umożliwiło wprawdzie bndowę obszernego studia (powierzchnia .250 m-), ale ograniczyło w znacznym stopniu rozmiary podstawowego zaplecza. N a poprawę sytuacji trzeba było- czekać dwa lata. Niedostatki w wyposażeniu, zrozumiałe w momencie startu, utrzymywały się również stosunkowo długo, a niektóre z nich, jak np. niedostateczna ilość kamer, pozostały do końca roku 1963. Poznańska stacja telewizyjna jako jedyna w Polsce przez dwa lata była w zasadzie pozbawiona połączenia z Warszawą. Uniemożliwiało to zarówno nadawanie, jak i odbiór programu w skali krajowej z własnego studia. Mimo tych trudności ośrodek poznański przystąpił z powodzeniem do nadawania własnych lokalnych programów. W '1057 roku trzy razy w tygodniu (w środy, soboty i niedziele), na początku roku 1958 doszły do tego czwartki, od maja 1958 roku - piątki, a od września 1958 roku - także poniedziałki. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy działalności nadano ogółem 158 godzin i 42 minuty tzw. programu żywego (ze studia i wozu transmisyjnego). Kierunki, charakter i proporcje najlepiej ilustruje tabela na stronie 49.

AUDYCJE NADANE W CIĄGU PIERWSZYCH OŚMIU MIESIĘCY DZIAŁALNOŚCI TELEWIZJI POZNAŃSKIEJ

Rodzaj programu Ilość minut Procent Przeniesienie sztuk teatralnych I 9,24% Inscenizacje własne g 3,72% Estrada poetycka 265 2,77% Magazyn rozmaitości % 1820 21,88% Transmisje 264 21,88% Program estradowy 1606 22,33% T ransmisj e 521 22,33% Program muzyczny 326 5,45% Transmisje 188 5,45% Program dziecięcy 296 3,10% Program popularnonaukowy , 220 2,34% Program sportowy 33 4,80% Transmisje 475 4,80% Program publicystyczno-informacyjny 277 5,47% Transmisje 244 5,47% Program kukiełkowy 342 3,56% Rozmowy 2 widzami 311 3,26% Konkursy, zagadki 201 2,11% Inne 689 7,25% Razem 9480 100,0%

W tym samym okresie wyświetlono 93 filmy fabularne. Telekino dysponowało zrazu dwoma projektorami dla szerokiej taśmy 35 mm, nieco później aparatem dla filmów wąskotaśmowych 16 mm. Z ogólnej liczby projekcji filmowych najwiąikszy procent stanowiły dzieła produkcji polskiej, radzieckiej, francuskiej i angielskiej. W momencie inauguracji zespół programowy Uczył 10 osób. Wszyscy przeszli przedtem odpowiedni staż specjalistyczny w Warszawie i Łodzi.

III

W, roku 1957 Telewizja Poznań nadała ogółem 30 audycji artystycznych, o bardzo dużej różnorodności treści i formy, częściowo własnych inscenizacji, adaptacji i zestawów, częściowo zaś przeniesień z teatrów miejscowych i pozamiejseowych, w tym również z teatru Telewizji Warszawa. W pierwszej grupie naj liczniej I były reprezentowane estrady poetyckie, widowiska kukiełkowe dla dzieci i widowiska regionalne z cyklu "Ode wsi muzyka", oraz humoreski i programy satyryczne. W dniu inauguracji pokazano program rewiowo-kabaretowy "Tele złego na jednego" według scenariusza Tadeusza H a l u c h a i Bogdana P a l u s z k i e w i c z a , w reżyserii Henryka Drygaiskiego, ze scenografią Henryk a Derwicha, W grupie przeniesień należy wymienić m. in. spektakle: Nina - A. R li s s e l a, Klucz od przepaści - K, G r u s z c z y ń s k i e g o, Zespół "Studio", Niepogrzebani - J. P. ISartre'a (Teatr Wybrzeża), Skowronek - J. Anouille I a oraz Heloizą i Abelarda - R. Va i II a n d a (Teatr TV Warszawa). Osobne miejsce zajmowały przeniesienia z Teatru Aktora i Lalki w Poznaniu, przeznaczone dla widzów najmłodszych. Przeprowadzono także bezpośrednią transmisją z Operetki Hrabina Marica - E. K a l m a n a .

Ambitnymi próbami własnymi były adaptacje telewizyjne dwóch utworów klasycznych: Orderu - Guy de M a u p a s s a n t a (opracowanie Tadeusza Ha

4 Kronika Miasta Poznania 3

Józef

Modrzejewski

Śpiewaczka Opery Poznańskiej im. St. Moniuszki - Krystyna Pakulska występuje w programie wielkanocnej "Niedzielnej Biesiady" (1962)lucha) i Oświadczyn - A. C z e c h o w a (opracowanie Bogdana Paluszkiewicza). Pokazano także Lekarza mimo woli - M o l i e r a w wykonaniu studentów Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W studio Telewizji Poznań wystąpiło kilka miejscowych zespołów, m. in. Chór Chłopięcy i Męski przy Państwowej Filharmonii pod dyrekcją Stefana Stuligrosza, zespół artystyczny Zakładów "H. Cegielski" (inscenizacja dożynek) i kabaret studencki "Żółtodziób* ( dwukrotnie'" Autorami scenariuszów, inscenizacji własnych, adaptacji byli: Tadeusz Haluch r Jerzy Hoffmann, Bogdan Paluszkiewicz, Marian Tokłowicz, Ryszard Urban i Aur drzej Zeyland. Reżyserowali: Ludomir Budziński, Henryk Drygaiski, Stefan Drewicz i Jerzy Hoffmann. Scenografię przygotowywali. Henryk Derwich, Zbigniew Kaja, Józef Kaliszan, Czesław Kowalski, Irena Pikiel i Wasyl Skworcow.

Z dniem 1 V 1958 r. stanowisko naczelnego redaktora ośrodka poznańskiego objął Marian Paluchowski, a funkcję głównego reżysera Jerzy Hoffmann. Drugi rok działalności poznańskiego ośrodka telewizyjnego przyniósł dalsze rozszerzenie programu artystycznego, zarówno pod względem ilości, jak i różnorodnośoi. Najważniejszym jednak imomenitem było wejście do programu ogólnopolskiego z pięcioma pozycjami Teatru Telewizji dzięki udostępnieniu studia w Łodzi (dla zespołów wykonawców i ekipy realizacyjnej)., W kalejdoskopie widowisk telewizyjnych znalazły się adaptacje utworów klasyków, jak np. Kaprys - Alfreda de M li s s e t, Jutro J. C o n r a d a , Generałowie na bezludnej wyspie S o ł t Y k o w a - S z c z e d r i n a , inscenizacje - Caldwella, Maltza i Hemignweya, Mariusz - M. Pa gnoi a i Kowal, pieniądze 2 gwiazdy - J. S z a n i a w s k i e g o oraz przeróbki telewizyjne utworów satyrycznych, np. Z krainy wielkiej bałwanU - S. M r o ż k a. Pokazano również fragmenty sztuki P o g o d i n a Człowiek z karabmem. Dużą grupę stanowiły adaptacje humoresek: A. A we r c z e n k i Mężczyźni to łajdacy, Brud z i ń s k i e g o - Rodzice i dziatki. A. C z e c h o w a - Chórzystka, J. H a s k a - W kawiarni 1 K. M a k u s z y ń s k i e g o - Małżeństwo to świata rzecz oraz Hasan i jego pięć żon.

Kontynuowano przeniesienia sztuk teatralnych tak ze scen miejscowych (Wizyta starszej pani -. F. D li r r e n m a t t a - Teatr Polski) jak i innych (Nasze kochane dziatki - N. M a n s o r i - Teatr Wybrzeża, Bezimienna gwiazda .M. S e b a s t i a n - Teatr Gnieźnieński). Teatr Telewizji Warszawa wystąpił z komedią N i k o d e m i e g o Swit, dzień i noc. Poza itym w tym samym dziale trzeba wymienić komedię A. F r e d r y - Mąż i żona, humoreskę S. G r o d z i e ń - s k i e j Dzionek małżeński, a dla dzieci sztukę M. K o w n a c k i e j O Kasi, co gęsi zgubiła. I Zapoczątkowano nowy genre - widowisko kryminalne (C. C h r u s z c z e ws k i Zabawa w morderstwo), cykl widowisk dla młodzieży (Nieustraszeni piraci i Nocna wizyta - J. L o n d o n a) oraz kabaret telewizyjny "Tele-'Buffo". Adaptacji i inscenizacji telewizyjnej wymienionych utworów dokonali: Edward Bernstein, Henryk Dryigalski, Tadeusz Haluch, Jerzy Hoffmann, Wanda Karczewska, Adam Kochanowski, Stefan Mroczkowski, Bogdan Paluszkiewicz, Władysław Ruiminowicz, Józef Wykrętowicz i inni. Reżyserowali: Ludomir Budziński, Henryk Drygaiski, Stefan Drewicz, Jerzy Hoffmann. Scenograf owie: Zbigniew Bednarowicz, Henryk Derwich, Roman Gajewski, Zbigniew Kaja, Jerzy Kaliszan, Wasyl Skworcow i inni. Dla dzieci nadano sześć widowisk, Były to bajki Kopciuszek A, Śpiąca królewna, Kuma praca, Bursztynowa wróżka, 'Wydeptane pantofelki i Kwiat paproci. Autorki adaptacji telewizyjnej: Maria Sten,gert, Magda Strumian i Aleksandra Rajewska.

Osobny rozdział w działalności ośrodka Telewizji Poznań stworzyły w roku 1958 widowiska muzyczne i montaże fragmentów operowych, przygotowane przez Tadeusza Halucha i Ryszarda Urbana. Jeśli chodzi o pierwsze to należy wymienić Koncert w Sans Souci, Pieśni francuskich przedmieść, Trzy akordy B e e t h o v e n a, Igraszki dworskie i Chopinowskie impresje. Drugą gruipę reprezentowały: Opera K'. Kur p i ń s k i e g o Zamek na Czorsztynie (wykonawcami byli uczniowie Państ

"Uroki Polihymnii" - scenariusz: Tadeusz Haluch i Ryszard Urban; reżyseria: Jerzy Hoffmann. Scena baletowa z "Nocy Walpurgii"

4*

Józef

Modrzejewskiwcwej Szkoły Muzycznej w Poznaniu) opera W. A. M o z a r t a Bastien i Bastienne oraz fragmenty różnych dzieł w "Wizycie w Operze". Pokazano również fragmenty opery G. Pu c ci n i e g o Cyganeria (przeniesienie) w opracowaniu telewizyjnym B. Paluszkiewicza. Reżyserowali: Ludomir Budziński i Stefan Drewicz. W dalszym ciągu ukazywały się zinane z roku 1957 estrady poetyckie (np.

"Zimowy wieczór ' ) programy i montaże rozrywkowe (np. "Karnawałowe confetti" albo ,;Operetka Wiecznie młoda), widowiska regionalne z cyklu "Ode wsi muzyka" (np. Oczepiny przyprostyaskie). Jako novum trzeba wymienić programy z cyklu "Pół godziny z nami" i(w opracowaniu Bogdana Paluszkiewicza) i pierwszą te1ewizyjną Poznańską szopkę satyryczną pióra Lecha K o n o p i ń s k i e g o i Włodzimierza S c i s ł o w s k i e g o w adaptacji Tadeusza Halucha. W studio Telewizji Poznań występowały również zespoły bawiące gościnnie w naszym mieście, jak mp. kabaret "Wagabunda" i kabaret literacki "Koń". W roku 1958 Teatr Telewizji Poznań zaprezentował widzom całego kraju ze studia w Łodzi spektakle: Kowal, pieniądze i gwiazdy J. (S z a n i a w s k i e g o w reżyserii Henryka Drygaiskiego (19 IX), Śpiąca króleitma według G r i m m a w reżyserii Ludomira Budzińskiego (4 X), Mariusz - (Pagnola w reżyserii Henryka Drygaiskiego (2,0 X), Przygody Koziołka Matołka według Kornela M a ku - s z y ń s k i e g o (przeniesienie z Teatru Marcinek) w reżyserii Ludomira Budzińskiego (8 XII) i Kamienny gość P u s z k i n a w reżyserii Jerzego Hoffmanna (1,2 XII).

Obok programów artystycznych ukazywały się od maja 1957 r. równolegle liczne audycje informacyjne, publicystyczne i popularnonaukowe. W wyjątkowo trudnych warunkach wystartowała krcn'ka filmowa "Echo dnia". W pierwszych miesiącach istnienia ośrodka telewizyjnego brakowało bowiem proj ektora dla emisji filmów 16 mm. Trzeba było więc stosować metodę pośrednią, przekazując obraz z rzutnika na ekran, a stąd na kamery. Nie było też z początku etatowego operatora filmowego. W roku 1957 wyprodukowano ogółem tylko> 15 krótkometrażówek własnych, których twórcą był przeważnie reżyser Ludomir Budziński. Sytuacja uległa zmianie, kiedy sprowadzono aparat projekcyjny. W końcu roku 1957 rozpoczął pracę pierwszy etatowy operator filmowy - Andrzej Strzelecki. Odr tego też momentu zaczęła szybko wzrastać własna produkcja filmów. W dniu 5 maja 1957 n nadano pierwszy numer magazynu "Tele-rozmaitości". Magazyn ten pod redakcją Michała Nowakowskiego, a nieco później także Urszuli Zawidzkiej, ukazuje .się odtąd co tydzień. Zrazu stałym jego elementem były skecze satyryczne, tzw. b!ack-out-y, następnie ustąpiły one miejsca innym formom. W "Tele-rozmaitościach" powstało szereg okresowych cykli, jak np. "Kompozytorzy poznańscy", "Stare piosenki", "Rektorzy wyższych uczelni", "Dyrektorzy fabryk", "Przodownicy i racjonalizatorzy", "Aktorzy, śpiewający plastycy", "Żołnierze ostatniej wojny", "Hobbiści" itp. Ludzie naszego miasta występowali przed kamerami w telewizyjnej kawiarence, opowiadając o pracy w swoich zawodach i zamiłowaniach, dzieląc się wrażeniami i wynikami obserwacji. W roku 1957 transmitowano za pomocą wozu sprowadzonego z Warszawy przebieg centralnej defilady wojskowej (22 Lipca). W czerwcu 1958 roku odbyło się już kilka kolejno po sobie następujących transmisji z Międzynarodowych Targów Poznańskich poczynając od sprawozdania z uroczystości otwarcia, a kończąc na relacjach z różnych pawilonów. Sprawozdawcami ośrodka telewizyjnego byli Michał Nowakowski i Czesław Radomiński. Targi stały się z czasem pretekstem do wielu audycji informacyjnych i publicystycznych, przed kamerami przeprowadzano rozmowy z przedstawicielami handlu oraz pokazywano najciekawsze eks

Mariusz M. Pagnola w reżyserii Henryka Drygaiskiego. Na zdjęciu: Aleksandra Koncewicz i Ignacy Machowski

ponaty. Sprzyjała temu bliskość terenów targowych i współpraca z dyrekcją Międzynarodowych Targów Poznańskich, związana od początków działalności poznańskiej telewizji. Osiągnięcia nauki i techniki poznańskiej oraz sylwetki wybitnych naukowców popularyzowano w specjalnym magazynie "Panta rei" pod redakcją Lidii Owczarzak. Program ten nadawany mniej więcej raz w miesiącu zapoznawał odbiorców z wybranymi zagadnieniami teoretycznymi w powiązaniu z praktyką. W latach 1959 i 1960 koncentrowano się przede wszystkim na problemach techniki i jej roli w życiu codziennym. W tym samym okresie zaczęły ukazywać się programy ełowno-filmowe "Co tam, panie, na ekranie" i "Sylwetki X Muzy" pod redakcją Czesława Radomińskiego. Składały się one z recenzji najnowszych filmów oraz omówień dróg rozwojowych znakomitych aktorów. W audycjach tych chodziło o zbliżenie widza do spraw sztuki filmowej. Temu samemu celowi służył "Antykwariat filmowy". Niezależnie od spektakli i przeniesień z Teatru Aktora i Lalki (później "Marcinka") nadawano trzy razy w miesiącu cykliczny program kukiełkowy "Przygody Kajtusia" (pod redakcją Marii Stengert). Wywołał on duże zainteresowanie wśród najmłodszych widzów. Kajtuś otrzymywał setki listów miesięcznie, prowadził stały 'klub dzieci pijących tran, czyli tzw. ,yK1uib Wieloryba", organizował zbiórki zabawek, a nawet imprezy pozatelewizyjne. J ak wynika z powyższego przeglądu, w programie telewizyjnym pierwszego etapu (1957-1958) dominował pokaźny procent audycji rozrywkowych. Było to podyktowane nastawieniem na stosunkowo wąski krąg odbiorców. Pozytywnym dorobkiem tego okresu jest - podkreślany często w publikacjach prasowych - wysoki poziom artystyczny i staranny dobór repertuaru telewizyjnego. Z czasem zaczął się stopniowy wzrost programów politycznych (częstsze wystąpienia przed kamerą przeds'awic'eli Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i władz miejskich) i popularnonaukowych (wobec braku łączy przekazywano do Warszawy scenariusze i materiały filmowe, które były wykorzystywane w "Eurece").

Józef

Modrzejewski

Drugi etap rozwoju ośrodka telewizyjnego w Poznaniu Wląze się z uruchomieniem w maju 1959 roku prowizorycznego łącza w Mosinie, dobudową pawilonu pizy gimachu Międzynarodowych Targów Poznańskich dla rozszerzenia zaplecza studia i uzyskaniem kilkunastu pomieszczeń w biurowcu Rozgłośni Polskiego Radia przy ul. Strusia 10 dla -działu programowego i zakładu produkcji filmów telewizyjnych. Wszystkie te przedsięwzięcia cechuje jednak Skromna i ograniczona skala. Mimo iż były obliczone na doraźne i przejściowe złagodzenie istniejących trudności, miały przecież poważne i wielostronne konsekwencje. Dzięki powstaniu mosińskiego łącza ośrodek poznański został włączony do ogólnopolskiej sieci stacji telewizyjnych, a za ich pośrednictwem (na razie przez Katowice) mógł odbierać także programy z zagranicy. Skończyła się więc bardzo niewygodna sytuacja, która uniemożliwiała zarówno korzystanie z wielu innych atrakcyjnych programów, jak też przekazywanie w szerszym zakresie własnych audycji widzom programu ogólnego. Dzięki temu wymagania odbiorców mogły być dotąd zaspokajane w pełniejszym zakresie. Mimo prowizoryczności łącza w Mosinie (później powstało jeszcze jedno w Domachowie - także nie automatyczne) dzięki ofiarnej postawie grupy techników i inżynierów można było przekazywać często nawet w trudnych warunkach amosferycznych program poznański na falę ogólnokrajową. W odbudowanym pawilonie przy studio znalazły pomieszczenie stolarnia, rekwizytornia, pracownia scenografów i warsztat krawiecki. Usprawniło to zdecydowanie pracę działu produkcji, ale nie zlikwidowało złej funkcjonalności całego zespołu pomieszczeń. Pracownicy redakcji programowych i zespół operatorów filmowych z montażystą otrizymali do swej dyspozycji lokale w biurowcu radiowym. Stworzyło to na ogół sprzyjaljące warunki dla pracy redakcyjnej. Wraz z rozwojem bazy technicznej postępował też wzrost liczby telewizorów i telewidzów w mieście i w województwie. Jeśli pierwszy program Telewizji Poznań odbierało zaledwie 100 aparatów, to w roku 1959 było w Wielkopolsce (razem z Poznaniem) - H2305 aparatów telewizyjnych, w r. 1961 - 42255, a na koniec roku 1963 - 88 600, z tego w Poznaniu - 45 329. Niestety, niewielki zasięg stacji nadawczej nie pozwolił dotrzeć z lokalnymi audycjami do większości widzów w województwie. Z chwilą włączenia ośrodka, poznańskiego do sieci ogólnopolskiej powstała konieczność modyfikacji pracy programowej, Jak dotąd ośrodek działał na zasadzie pełnej samodzielności, posiadając pełną swobodę w ustalaniu i wypełnianiu dnia odpowiednimi programami. Od samego początku ambicją twórców programu poznańskiego było unikanie zaściankowości i partykularyzmu. Dlatego też trudno w tamtym okresie nakreślić linię podziału między audycjami o charakterze ściśle lokalnym i ogólnym. Nie naśladowano również mechanicznie programów emitowanych w ośrodku centralnym. Dzięki takiej postawie zgromadzono dość pokaźny zasób obserwacji i doświadczeń, zarówno z dziedziny teorii, jak i praktyki telewizyjnej. Związanie stacji poznańskiej z innymi ośrodkami krajowymi oznaczało więc zmianę stylu pracy. Poznań uzyskał 10 godzin miesięcznie na taw. żywy, czyli studiowy program lokalny bez określenia ścisłych ramowych odcinków, oraz skromny limit finansowy na jego realizację. Bez zmiany natomiast pozostały programy filmowe, ponieważ prowizoryczność łącz nie gwarantowała odpowiedniej jakości obrazu. Jeśli zaś chodzi o bardziej złożone pozycje publicystyczne i art y

Przygody Kajtusia w reżyserii Ludomira Budzińskiego.

styczne o tematyce ogólnej, to można je było realizować po każdorazowej akceptacji redakcji centralnych w ramach dwudaiestoprocentowego limitu czasowego, wj znaczonego ogólnie dla wszystkich ośrodków pozawarszawskich. Nowa sytuacja postawiła Poznań w tej isarnej roli co pozostałe ośrodki regionalne. Poprzednie założenia praktyki programowej pozwoliły jednak szczęśliwie uniknąć tendencji do zbyt wąskiego traktowania problematyki miejscowej w odcinkach lokalnych. Program własny stał się terenem albo kontynuacji wypróbowanych już cykli, jak np. "Echo Tygodnia", "Tele-rozmaitości", "Estrada poetycka", "Telearkusz poetycki" czy "Przygody Kajtusia", albo wprowadzenia nowych ambitnych cykli, np. "Światowida" - magazynu o najwszechstronniejszej tematyce lub też również nowych, ale .pomyślanych jako wstęp do przeniesienia do programu ogólnopolskiego cykli, mp.: "Nad Wartą i Prosną" - magazynu wiejskiego, z którego ukształtował się poznański typ "Niedzielnej iBiesiady" czy tez "Uroki Polihymnii" -. widowiska muzyczno-słownego, które stanowiło montaż fragmentów operowych, operetkowych oraz innych indywidualnych występów instrumentalnych i wokalnych. Niemała suma doświadczeń uzyskanych w toku działalności na własnym terenie i w studio łódzkim stworzyła, także handicap, gdy chodziło o udział w programie ogólnopolskim. W latach 1959 i 1960 Poznań wysunął się na jedno iz pierwszych miejsc wśród innych ośrodków regionalnych, nadając miesięcznie średnio osiem godzin programu zarówno informacyjno-publicystycznego, jak i artystycznego. I Drugi etap swej działalności rozpoczynała .Telewizja Poznańska w zwiększonej obsadzie personalnej. Z 50 stanowisk pracy ma dział programowy przypadało 13 osób ' (w tym 10 redaktorów, jeden operator filmowy i dwóch inspektorów programu), na dział realizacji 10 osób (dwóch reżyserów, jeden realizator wizji, realizator światła, dwóch "dźwiękowców", czterech operatorów kamery) i w dziale produkcji 6 osób (kierownik, dwóch inspicientów, dwóch malarzy dekoratorów i rekwizytor). Nieco później powstał osobny Zakład Produkcji Filmów Telewizyjnych zatrudniający trzech operatorów filmowych, dwóch asystentów ii montażystę. Kierownictwo zakładu objął Andrzej Wróblewski.

Józef

Modrzejewski

W strukturze organizacyjnej działu programowego novum stanowiło powołanie w kwietniu 1961 r. redakcji wiejskiej (Adam Daneoki i Józef Modrzejewski), która przejęła całokształt problematyki rolnej "Zielonego Zagłębia". Przegląd niektórych ważniejszych pozycji w latach 1959-il ' 963 zacznę od audycji artystycznych. Spośród inscenizacji własnych sztuk pełnospektaklowych i adaptacji należy wymienić m. in. Kaprysy Marianny - A. de M li s s e t, Świerszcza za kominem według D i c k e n s a, Santa Cruz - M. F rii s c h a i Jasiu z księżyca - M. A c h a r d a (przekład i adaptacja Janiny Morawskiej), reżyserowali: Jerzy Hoffmann, Henryk Drygaiski i Stefan Drewicz. Z wyjątkiem Kaprys sów Marianny wszystk'e widowiska nadano w programie ogólnopolskim. Specjalnością teatralną ośrodka poznańskiego stały się (znane już w poprzednim okresie) krótkie utwory dramatyczne, jednoaktówki, miniatury, adaptacje fragmentów powieści i nowel (ogółem 10 pozycji). "Teatr mniejszych form" interesował się różnymi kierunkami zjawisk repertuarowych, faworyzując polską dramaturgię współczesną, ukazywał pozycje awangardowe (np. Andrzeja M a t u s z e w s k i e g o - plastyka poznańskiego, który projekował również scenografię), jak też dzieła współczesnych autorów obcych (S ha w, Ar ra b al) czy wreszcie widowisko napisane specjalnie dla telewizji (amerykańska miniatura Roberta F o s c h k i Zmiana ról),. Cykl" Teatru mniejszych form" otwiera wielkopolska prapremiera Bertolda B r e c h t a Wyjątek i reguła w adaptacji Leszka Proroka, zamyka tryptyk widowiskowy Horyzont Afrodyty (Chiton dla Laertesa - L. P r o rok a, Tęsknota za Julią - S. F i u k o w s k i e g o i Gra T ' . Ł u b i e ń s k i e g o ). Reżyserowali - Henryk Drygaiski, Jerzy Hoffmann i inni. Z szeregu przeniesień teatralnych należy wymienić H. I b s e n a - Rosrnersholm i St. Żer o m s k i e g o Uciekła mi przepióreczka (Zespół Państwowego Teatru w Kaliszu), J. S ł o w a c k i e g o Balladyną (Państwowy'Teatr w Koszalinie), L. L e o n ó w a Najazd (Państwowy Teatr Ziemi Lubuskiej). Pokazano również dwa przedstawienia nagrodzone maIl Kaliskich Spotkaniach Teatralnych. Były to J. R i t t n e r a Człowiek z budki suflera (reżyseria Marii S trabzewskiej) i C o r n e i II e I a Przedziwnego kochanka (w tłumaczeniu Stanisława Rebanowskiegc i w reżyserii również Marii Straszewskiej).

Drugą obok miniatur dramatycznych specjalnością ośrodka były w dalszym ciągu "Estrady poetyckie". Stanowiły one zjawiska o niemałej wadze artystycznej i dydaktycznej. Niektóre z nich wywołały liczne echa wśród krytyków i recenzentów. "Gazele wybrane Hafisa" to przegląd liryki perskiej, "W łodzi słońca" - to znów wybór opowiadań egipskich (opracowanie Stefana Mroczkowskiego), "Białe i czarne" to wreszcie poezja murzyńska i wiersze o Afryce. Inne "estrady" nawiązywały bądź do twórczości poetów rewolucyjnych (Majakowski, F. G. Lorka,. Broniewski, Stande, Wandurski), bądź współczesnych autorów starszego i młodego pokolenia (Gałczyński, M. Pawlikowska, T. Różewicz), bądź też klasyków rzymskich (Katullus i Owidiusz). Ciekawym przeglądem poezji o tematyce filmowej były "Strof,y o srebrnym ekranie" (opracowanie Czesława Radomińskiego). Poznań przygotował również siedem inscenizacji dla ogólnopolskiego teatru sensacji "Kobra" Za najlepszą pozycję pod względem realizacyjnym uważa się Łańcuch Aliny Kor t a. A oto tytuły pozostałych: Śmierć przychodzi co miesiąc (J. Wa i d e n), Tajemnica kajuty kapitana (według C on an D o y l e I a opracował J. Skalny), Hyx i Pindico (W. T li r k e ya), Imieniny sądziego Bersza (J. Waide na), Za kurtyną (według E. D. Briggers a) i Pensjonat na wzgórzu (Franka V e s p e r a).

W Teatrze Telewizji Poznań reżyserowali: Jerzy Hoffmann, Henryk Drygaiski, Jerzy Waiden, Jan Perz, Stefan Drewicz, Janina Marisówna. Autorami scenografii byli: Bruno Bersz, Zbigniew Bednarowicz, Józef Kaliszan, Zbigniew Kaja, Stanisław Bąkowski, Barbara Wolniewicz i inni. Spośród aktorów występujących przed kamerami należy wymienić: Włodzimierza Ziembińskiego, Jana Kordowskiego, Irenę Masldńslką, Aleksandrę Koncewicz, Michała Plucińskiego, Ignacego Machowskiego, Stefanię Mazanek, Władysława Głąbika, Annę Ciepielewską, Stanisława Niwińskiego, Adama Nowakowskiego i innych. W lokalnym dziele sprawozdawczo-kulturalnym kontynuowano wprowadzony w 1958 roku magazyn słowno-filmowy dla młodzieży "Podróż bez paszportu", młodzieżowy teatrzyk zagadek (w opracowaniu Adama Kochanowskiego i Stefana Mroczkowskiego). "Globusik", magazyn rozmaitości dla młodzieży "Pi razy oko". Te trzy cykle zakończyły swój żywot w roku 1959. W omawianym okresie nadano 60 przeglądów kulturalnych, comiesięcznych półgodzinnych magazynów kulturalnych, oraz 13 arkuszy poetyckich prezentujących grono miejscowych poetów (m. in. członków grupy "Wierzbak" z Poznania, autorów szczecińskich i lubuskich), cztery sylwe 4 ki twórców (fotografika Mariana Kucharskiego, literata Eugeniusza Pauksztę, lalkarza Leonardę Serafinowicz i dyrygenta Roberta Satanowskiego) . W latach i960-1962 uderzał stosunkowo szeroki udział poznańskiego ośrodka w ogólnopolskim programie teatralnym, który następnie uległ zmniejszeniu z przyczyny mi. in. rezygnacji z niektórych typów widowisk (np. estrad poetyckich). Redakcję literatury i dramatu prowadził w omawianym okresie Leszek Prorok przy współudziale Władysława Ruminowicza. Z 25 fabularyzowanych widowisk muzyczno-słownych, z którymi wystąpiła redakcja muzyczna, większość znalazła się po lokalnej emisji w programie ogólnopolskim (autorzy scenariuszy Tadeusz Haluch i Ryszard Urban). Poruszano tu problematykę historyczną, obyczajową i estetyczną. W roli wykonawców występowali soliści Opery Poznańskiej, Państwowej Filharmonii i Operetki oraz adepci studia baletowego. "Uroki Polihymnii" ustąpiły następnie miejsca nowemu cyklowi ogólnopolskiemu - "Muzyce dla Ciebie". W sumie przedstawiono 30 inscenizowanych koncertów, mniejszych form muzyki symfonicznej. Celem tych programów było m. in zaprezentowanie życia muzycznego naszego miasta i jak najszerszego wachlarza wykonawców miejscowych. Poznań jako jedyny ośrodek telewizyjny w Polsce rozpoczął i prowadzi cykl programów muzycznych dla szkół pL "Z muzyką na ty". Do końca roku 1963 nadano 20 takich pozycji, przy czym autorem wszystkich scenariuszy był Ryszard Urban, a słowo wiążące wygłaszała Aleksandra Szulcówna.

W październiku 1963 roku rozpoczęto w zasięgu krajowym cykl nowych programów muzycznych pod nazwą "Sezam muzyczny". Jest to odpowiednik teatru muzycznego w telewizji. M. In. ukazały się takie pozycje, jak Dawne sztychy, Kantata o kawie (próba udramatyzowania czystych form wokalnych i instrumentalnych,) Maxim Don Pasąuale i Zimowa · podróż. Scenariusze Tadeusz Haluch i Ryszard Urban. W programie Interwizji nadano transmisję finałowego koncertu z IV Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. H. Wieniawskiego. Poza tym tak w skali lokalnej, jak i ogólnopolskiej występowały wielokrotnie zespoły orkiestralne, chóra'ne i baletowe. W ramach audycji okolicznościowych i niecyklicznych przeprowadzono kilka transmisji operowych. Redakcję muzyczną prowadzi Ryszard Urban.

Józef

Modrzejewski

Po okresie trudności i pewnego 'zastoju następuje w roku 1962 ożywienie działalności Redakcji Estradowej, którą objął Stefan Mroczkowski. Wprowadzono trzy nowe rodzaje programów: montaże tematyczne, groteska literacka, piosenka, taniec, muzyka, estradowe programy złożone wyłącznie z tekstów literackich, do których skomponowano muzykę i cykl widowisk baletowych opartych o oryginalne libretta (Adam Kochanowski, Stefan Mroczkowski) w scenografii Konrada Drzewieckiego i reżyserii Jerizego Hoffmanna. Z pierwszego rodzaju można wymienić np. Zmarznięte rytmy, Oj. Kat..., Z kwiatka na kwiatek, Letni wiatr. W audycjach tych wykorzystano m. in. teksty K. I. Gałczyńskiego, J. Harasymowicza, J. Tuwima, A. M. Swinarskiego, S. Mrożka i A. Marianowicza. Występowały zespoły Miliana i Grzewińskiego, "Piętnastka radiowa", Wiesława Drojecka, Krystyna Sienkiewicz, Rena Rolska, tancerze Opery Poznańskiej i Operetki, aktorzy teatrów dramatycznych.

W drugim cyklu wyróżniają się trzy pozycje: Gospoda pod Śpiewającym Blazv,em _' w której znalazły się piosenki z komedii i dramatów Szekspira, Vivat nasza ochota, z tekstami Krasickiego, Kochanowskiego, Kochowskiego, Opalińskiego, Bohomolca, Morsztyna, Trembeckiego, Klonowicza i in., Anonimowe śpiewki - z anonimowymi piosenkami poznańskich rzemieślników z ubiegłego stulecia. Przeważająca część tych pozycji ukazała się w programie ogólnopolskim. Wśród teleaudycji publicystyczno-informacyjnych emitowanych w skali ogólnokrajowej najbardziej systematycznie i regularnie ukazują się magazyny dla wsi - "Niedzielna Biesiada". Poznański typ tego programu wywodzi się - jak już wspomniałem - z lokalnego cyklu "Nad Wartą i Pro sną" (pod redakcją Tadeusza Halucha i Józefa Modrzejewskiego) oraz kronik filmowych przekazywanych wiosną roku 1960 do magazynów warszawskich. Pierwsze "Niedzielne Biesiady" z Poznania zaczęły ukazywać się w czwartym kwartale il ' 960 roku (trzy pozycje). Każda z nich obejmowała dwugodzinny zestaw następujących elementów: kronika aktualności filmowych z terenu Zielonego Zagłębia, pogadanki fachowe o charakterze instruktażowym specjalisty w zakresie produkcji roślinnej (inż. Jan Karłowski) i zwierzęcej (lek. wet. Edward Palmcwskij, reportaże filmowe, występy artystyczne solistów i zespołów zawodowych i amatorskich. Do maja 19*61 roku maga

Oświadcryny A. Czechowa w reżyserii Stefana Drewicza. N a zdjęciu: Henryk Olszewski i Janusz Mazanek

3yrr redagowali Marian Paluchowski i Józef Modrzejewski, później Adam Danecki i Józef Modrzejewski. W tym czasie ograniczono ramy czasowe audycji do 45 minut.

W ciągu trzech lat (do końca 1963 r.) nadano ogółem 39 pozycji tego typu.

.Równolegle zmieniały się poszczególne elementy i wykonawcy, przy czym w 1962 roku proporcje części publicystyczno-informacyjnej i artystycznej zmieniły się zdecydowanie na korzyść tych pierwszych. W roku 1%)2 koncentrowano uwagę przede wszystkim na zagadnieniach związanych z deficytem pasz, zagospodarowaniem odłogów, mechanizacji Funduszu Rozwoju Rolnictwa, rezerwami tkwiącymi na wsi, w dziedzinie produkcji roślinnej i hodowlanej . Urządzono pięć konkursów telewizyjnych poświęconych przysłowiom ludowym, miasteczkom wielkopolskim, twórczości artystów wiejskich, sprawie, jak zapewnić sobie dostateczną ilość paszy dla rozwoju hodowli oraz przygotowaniu w każdym gospodarstwie pryzm kompostowych i silosów. Dla ilustrowania bieżącej problematyki wyprodukowano dla "Niedzielnej Biesiady" 85 fjilmów własnych. Przed kamerami odbyło się 45 wystąpień indywidualnych, dyskusji i wywiadów z przedstawicielami rad narodowych, wyższych uczelni i instytutów oraz rolnikami z trzech sektorów gospodarki rolnej. W roku następnym kontynuowania omawianie wymienionych problemów i wprowadzono nowe, np. czypy społeczne wsi, rola kobiet i młodzieży w przebudowie wsi, budownictwo itp. Zorganizowano dwa dalsze konkursy. Dia naświetlenia zagadnień polityki rolnej w programach "Niedzielnej Biesiady" .udział wzięli: I sekretarz Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej - Jan Szydlak, kierownik Wydziału Rolnego Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Jan Heidrych, przewodniczący Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej - Franciszek Szczerba! Poza magazynami nadano wiele programów publicystycznych zarówno w skali I kraj owej ("Znaszli ten kraj" i "Kto następny"), jak lokalnej, cykl felietonów filmowych "A co tam na wsi", a od listopada 1963 roku magazyn rozmaitości "Wycinanki" .

W jesieni roku 1960 zaprezentowano widzom w całym kraju pierwsze programy publicystyczne związane z problematyką przemysłową. Dotyczyły one m. in. .sprawy oszczędności stali (Stalowa kasa - scenariusz Jan Grzędzielski) , postępu technicznego i racjonalizatorstwa. W latach następnych z okazji Targów ukazywały się zawsze specjalne pozycje, kóre zakresem tematyki wykraczały często poza ramy województwa albo przedstawiały miejscowe zakłady na tle branżowo podobnych w kraju, a nawet iza granicą. Programy te prowadził zwykle Michał N owakowski przy Współudziale Czesława Radomińskiego .

Osobne miejsce w programach stanowiły audycje poświęcone poznańskim ośrodkom przemysłowym, przede wszystkim nowemu zagłębiu górniczo-energetycznemu Konin-Turek. Najwszechstronniejszą próbę naświetlenia tradycji, osiągnięć i perspektyw rozwojowych tego rejonu stanowił Prolog opowieści konińskiej (scenariusz Józef Modrzejewski), nadany wiosną 1962 raku. Cykl "baedeckerów" rozpoczęto od Poznania jako ośrodka Międzynarodowych Targów Poznańskich. Następnie prezentowano kolejno Zieloną Górę, Gorzów, Bydgoszcz, ośrodki gospodarcze w województwie koszalińskim, poszczególne miasta i miasteczka wielkopolskie. Cykl zamknęła audycja o Toruniu. W wymienionych programach ukazywano elementy historyczne, sytuację w przemyśle, problemy życia politycznego, społecznego i kulturalnego. Autorami scenariuszy byli: Tadeusz Haluch, Józef Modrzejewski, Czesław Radomiński, Władysław Ruminowicz i Urszula Zawidzka.

Józef

Modrzejewski

'J' «'

Z widzami rozmawiają redaktor naczelny Telewizji Poznańskiej Marian Paluehowski (z prawej) i zastępca redaktora naczelnego Tadeusz Haluch

AU(

Dla omówienia wszelkiego rodzaju spraw aktualnych prowadzenia kampanii i dyskusji na te tematy wykorzystywano w programie lokalnym wspomniane "Telerozmaitości" i "Echo tygodnia". Niektóre magazyny aktualności poświęcono określonym grupom społecznym, jak np. nauczycielstwu, inne były związane z wystąpieniami przedstawicieli władz i laureatów Nagród Miasta Poznania lub województwa poznańskiego, jeszcze inne prezentowały sylwetki działaczy społecznych, weteranów powstania wielkopolskiego 1918/1919 i uczestników walk o wyzwolenie Poznania w roku 1945. Informacje filmowe w "Echu tygodnia" (pięć do ośmiu tematów tygodniowo) Obejmowały różne dziedziny życia w mieście i województwie. Trudno wymienić wielką ilość i rozmaitość audycji okolicznościowych. W audycjach tych częściej niż w poprzednich brali udział przedstawiciele Polskiej 2 ' jednoczonej Partii Robotniczej i rad narodowych «szczególnie w cyklu "O sprawach najistotniejszych") . W drugiej połowie roku 1963 wprowadzono cykl pogadanek informacyjnych dla telewidzów w związku ze zmianami związanymi z instalacją nowego nadajnika. W latach 1960 i 1961 ośrodek poznański uczestniczył W programie "Wszechnicy Telewizyjnej", przedstawiając w 10 pozycjach wybitnych przedstawicieli nauki i wybrane zagadnienia z ich dorobku, m. in. profesorów Józefa Kostrzewskiego, Władysława Kowalenkę, Arkadiusza Piekarę, Marka Kwieka, Zbigniewa' Jasickiego i doc. Stefana Weymana. Były to półgodzinne audycje popularne według scenariuszy Lidii Owczarzak. Oto niektóre ich tytuły: Kultura prapolska, Związki Polski ze Wschodem i Zachodem, Wirujący elektron, Dźwięki słyszalne i niesłyszalne, Od masera do lasera i t P . iCykl znanych z poprzedniego okresu lokalnych magazynów "Panta rei" zastąpiły comiesięczne programy popularnonaukowe, przy czym w dwóch pierwszych latach przeważały zagadnienia medycyny, a późnej socjologia. Problemy młodzieży robotniczej, wiejskiej i studenckiej znalazły odzwierciedlenie w cyklu programów publicystycznych prowadzonych przez Henryka Janto sa i Janusza Truszczyńskiego. N adawano je w latach 1961-1962 w skali ogólnopolskiej. Później wprowadzono cykl "Wybieram zawód" (pod redakcją Marii

"Stengert) - magazyny informacyjne z akcentami poradnictwa przeznaczone dla młodzieży kończącej szkołę podstawową. Nadano ogółem 15 takich pozycji po 30 miniut. Wzbudziły one zainteresowanie w całym kraju, czego wyrazem była obfita korespondencja. N a koniec należy wspomnieć o programach sportowych (pod redakcją Teofila Różańskiego). Również i kilka z nich emitowano w skali kraj owej. Lokalnie nadawane były od roku 1960 informacje bieżące bądź w ramach "Niedzieli sportowej Wielkopolski" bądź też późnieji w "Aktualnościach sportowych" . W roku 1963 emitowano ogółem) 653 godziny własnego programu wobec 1971 godzin w Warszawie i 817 godzin w Katowicach. Poznański -wkład w całokształt działalności telewizyjnej wyniósł 14,2°' 0 . W tym zakresie ośrodek poznański zajął trzecie miejsce. Wcale pokaźny był jego udział w programie ogólnopolskim. A oto krótkie zestawienie: Warszawa 77,5%, Katowice 10,7%, Łódź 3,4°/», Poznań 2,8%>, · Gdańsk 2,Z/0, Kraków 1,8%, Wrocław 1,6%.

VI

Zespól programowy odczuwał potrzebę kontaktu z odbiorcami programu niemal od początku. Było to zrozumiałe z wielu względów. Społeczeństwo Poznania wzięło przecież aktywny udział w kampanii wokół uruchomienia ośrodka, wiązało z nim określone nadzieje, stawiało szereg postulatów. Z drugiej strony telewizja, była dziedziną zupełnie nową, o nie znanych, bliżej możliwościach, a twórcy programu stawiali dopiero pierwsze kroki. Stąd też wszelkie konfrontacje miały szczególne znaczenie dla obydwu stron. Nic też dziwnego, że już po roku pracy rozpisano wśród 609 posiadaczy aparatów telewizyjnych ankietę, która w stopniu możliwie szerokim mogła naświetlić wiele podstawowych problemów. Ankieta nie była jednak pierwszą formą kontaktu z telewidzami. W pierwszym półroczu istnienia poznańskiej placówki odbyło się wiele spotkań z odbiorcami programu w klubach i świetlicach. Poza tym (równolegle napływała do ośrodka korespondencja. Wspomniane przejawy łączności stały się niejako wzorcami dla późniejszych inicjatyw. Spotkania redaktorów ośrodka z odbiorcami były kontynuowane w latach następnych. W jesieni 1961 roku odbyło się sześć takich imprez w klubach i świetlicach województwa (Szamotuły, Tarnowo Podgórne, Oborniki, Pławee, Środa. 'Gniezno). Wzięli w nich udział: Adam Danecki, Tadeusz Haluch, Leszek Prorok, Czesław Radbmiński, Marian Paluchowski, Józef Modrzejewski, Michał N owakowski, Maria Stengert. W . czasie tych spotkań wymieniano uwagi o programie i przeprowadzano błyskawiczne ankiety, w których uczestnicy wypowiadali się na temat najchętniej oglądanych teleaudycji, godzin oglądania, pozycji nieinteresujących itp. Inną formą kontaktów były quizy adresowane do wszystkich telewidzów, konkursy m. in. "Bądź współtwórcą Niedzielnej Biesiady" (w skali krajowej), czy też specjalne pozycje "Rozmawiamy z telewidzami" (m. in. odpowiedzi na .korespondencję bieżącą). Swoisty rekord uzyskał konkurs "Świątecznej Biesiady" z grudnia 1'%1 roku, na który napłynęło ponad 22 tysiące Hstów z całej Polski, a nawet pojedyncze z zagranicy. W dalszym Ciągu urządzano też spotkania środowiskowe, m. in. w klubach fabrycznych (Zakłady "H. Cegielski") i w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki. Naczelny redaktor ośrodka Marian Paluchowski wziął udział w blisko 50 podobnych imprezach. N ową formą więzi z odbiorcami było przekazywanie najbardziej pilnym korespondentom pamiątkowych talerzy "Niedzielnej Biesiady".

Józef

Modrzejewski

VII

Dalszy poważny krok w rozbudowie bazy technicznej ośrodka poznańskiego, przynosi iPlan Pięcioletni 1fl61i-1@65>. W dniu 22 grudnia 1962 roku otwarto uroczyście, a 1 stycznia 1963 roku przekazano do eksploatacji nadajnik w J emiołowie (woj. zielonogórskie), który umożliwił ńie tylko dotarcie z programem lokalnym Poznania do zachodnich powiatów Wielkopolski, ale systematyczne przekazywanie audycji poznańskich na cały obszar województwa zielonogórskiego. Fakt ten oznaczał wzbogacenie programu o materiały z Ziemi Lubuskiej.

W ramach planowanych Inwestycji znalazła się nowa stacja nadawcza dla całego województwa poznańskiego, którą zbudowano w Górze pod Śremem. Konstrukcja masztu oraz urządzenia nadajnika o mocy 100 kW są produkcji krajowej. Budowa rozpoczęta w roku 1961 została zakończona w raku 1063. Inwestycją nie ukończoną do końca 1963 roku jest budowa nowej linii łącz na trasie Łódź - Poznań -. granica Niemieckiej Republiki Demokratycznej z odgałęzieniem do Szczecina. Skróci ona wydatnie dotychczasową trasę łącz, a ponadto umożliwi automatyczne przestawianie łącz, co ma duże znaczenie dla udziału Poznania w programie ogólnopolskim. Aparaturę przekaźnikową (typu Wierna) dostarczył Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Zdaję sobie sprawę, że to opracowanie nie wyczerpuje wszystkich faktów, nie rozwiązuje ani nie przesądza wielu problemów, nie wkracza na pewno w interesujące dziedziny teorii i praktyki sztuki reżyserskiej, scenografii czy produkcji. Pracę swoją traktuję przede wszystkim jako zachętę dla bardzieji analitycznych, studiów, które niewątpliwie prędzej czy później powstaną.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1964.07/09 R.32 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry