HANDEL POZNANIA Z ZACHODEM W WIEKACH SREDN. 3J7

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4

Czas czytania: ok. 6 min.

wej, która niemałą oddaje usługę handlowi. Szczególnie odznacza się Wrocław, który stara się bardzO' rychło ściągnąć do swych murów jak najwięcej ludności a przedewszystkiem licznych kupców i naodwrót nawiązać kontakt z różnemi miastami. Przemysł śląski, który w XIII wieku zaczyna się rozwijać na większą skalę, szuka rynków zbytu w miastach więcej addalonych, zwłaszcza poliskich. Wobec bliskości Poznania od śląska musieli kupcy śląscy dość wcześnie docierać d-o tego mias,ta. Ze tak było, nato wskazują liczne wzmianki o kupcach śląskich w księgach miejskich Poznania. Pierwsza wzmianka o kupcach Wrocławia, który jest najgłówniejszą ostoja handlu śląskiego przez całe wieki średnie, pochodzi z reku (421 14 ). Wystpujące tu osoby są to żyd Byenesz z Wrocławia, który toczy spór o pieniądze z Olbrachtem Strzeleckim i podkomorzym poznańskim Marcinem Sławskim. Wyka7uje to na łączność żydów wrocławskich z poznańskimi, gdyż synow:e wSJ:omnianel!O Byenesza przyprowadzają ze sobą na ratusz żyda Arona z Poznania, aby bez przeszkód móc w Paznaniu odbierać pieniadze. I Matjasz Froberg, wracławianin, bawi 3 lata później w Poznaniu, niewątpliwie w celach handlawych 15 ) T o samo możn powiedzieĆ' również o niejakim Markusie Beckensloene, także wrocławianinie, bawiącym w roku 1436 w poznaniu 18 ).

Wspomniane wyżej zap:ski mówią nam jedynie o łączności, jaka istniała miedzy mieszczanami wrocławskimi a poznańskimi, nie mówią jednak nic o tranzakcjach handlo:wych. Nat'o miast wiadomość, jaką posiadamy 'z T. 1438 nietylko wspomina o przedmiocie handlu, o pośrednikach, jakimi wrocławscy kupcy się posiłkowali, l'ecz wyka'zuje również, że handlem z Poznaniem nie gardzili nawet tacy kupcy, jakim był na owe czasy znany powszechnie Hanus Banken 17 ), który posługuje się To-. maszem Fogler'em z Wrocławia, a tenże znowu - pełnomocni*

U) Wllrschlluf'r: Stadtbuch von Posen. Poznań 1892, str. 122.

13, ił.idem str. 135.

16) Kllcrmllrczv": .akt" rlldzieckie poz"lIńskie, Poznllń 19'?5, str. 25.

1') Kllci.marczvk: Aktll rlldzieckie, str. 48. - Hllnus Bllnken, kupiec krllkowsko-wrocławski jest wspólnikiem bocznej gałez; Medyceuszów zwanej Riccl, Zwłll5zcn Antoł'l;eqo. Prz'!wodniczy B. prze WIlŻ nie w dostawie towarów do WenP.cii 'Phnlk: Kulturll włoska wieków rednich w Polsce. Warszawa 1922, str. 43, 45, _75, 80, 84).

KRONIKA MIASTA POZNANIAkarni w osobach Jerzego Tennigera z Norymbergp8) i Macieja Mewrera, kramarza z Poznania, gdy zamierza zakupić 10.000 futer. Nie jest wykluczouem, iż towar ten przeznaczony jest dla Wenecji. W połowie tegoż wieku, mianowicie w roku 1456, czynni są na targach poznańskich Olbracht ScheuerP") i kuśnierz Mikołaj Janyer 20 ). Już te - sporadyczne coprawda - wzmianki świadczą o cora'z większem zbliżaniu się kupców obu miast. Stosunki te byłyby z pewnością więcej ożywione, gdyby nie trudności na jakie na'potykali kupcy wrocławscy ze strony P.oznania. Poznań patrzył bowiem wówczas z pewną niechęcią na obcych kupców; wobec tego kupcy byli zmuszeni towa'ry swe wystawiać na sprzedaż na tamie, łączące1 Poznań z Ostrówkiem 21 ). Inną przyczyną, która mogła także wpłynąć na osłabienie tego kontaktu, były z,atargi i kłótnie, które zwłaszcza w połowie tego stulecia powstają na tle używania dróg między Śląskiem, szczególnie Wrocławiem, a P.olską.

Wiemy, że już staraniem Jagiełły było skierować handel z miastami nadodrzańskiemi na inne tory, mianowicie' na tzw. drogę flandryjską. Odżyły te projekty zwłaszcza w piątem dziesięcialedu tegoż wieku. Na zjeździe w Piotrkowie w roku 1444, panowie polscy ustan<1wiają składy w Kaliszu i Wieluniu 22 ). Zarządzenie to jest wymierzone przeciw kupcom śląskim i ma na celu utrudnić im dostęp w głąb Polski. Na 'tej drodze utrudnienia handlu śląskiego Polska trwa nadal. Zjazd krakowski, odbyty w r. 1451., po ustanowieniu jarmarków w Poznaniu (św. Jana), Kaliszu i Wieluniu zakazuje kupcom p1.

skim zwiedzanie jarmarków wrocławskich. Trudności te od

18) Jerzy Tenniger jest prawdopodobnie identyczny z kupcem krakowskim tejże nazwy, który tam w r. 1432 występuje, (Kutrzeba : Handel Krakowa w wiekach średnich, R07.pra\\y Akad. Umiejętności, t. 44, str 89).

19) Pochodząc z Niemiec południo\\vch, Zllkładll Scheuerl w r. 1449 w Wrocłllwiu razem z I;awłem Wenegire'm spółkę hllndł. Z WrocławIa przenosi się gałęt tej rodziny do Norymbergi. Początkowo występuje Ol. bracht jako faktor słynnej rodziny Holzschuherów (Schleese: Die Handelsbeziehungen Oberdeutschlands. insbesondere Niirnbergs zu Posen im Ausgange des Mittelalters, Zeitschrift d. historischen Oesellschaft f. d. Prov. Posen 29. Jahrgang ad. II. str. 220 i dop. 2.) - Kaczmarczyk: Akta str. 244.

20) Kaczmarczyk: Akta radzieckie str. 245.

21) Dok. pozo. arch. państw. 40.

2:1) Kutrzeba: Handel Krakowa str. 96.

czuto niebawem na Śl'ąsku; albowiem już następnego roku ku pcy wrocławscy skarżą się u króla polskiegO', iż Jarmarki polskie ro1:ią im wielką konkurencję. Kilka lat później i to w raku 1478. raj-cy wrocławscy, widząc, że zażalenia ich nie skutkują, przedkładają skargi legatawi króla Macieja, iż nie mają żadnego miejsca zbytu dla swych towarów 23 ). Mimo tego napięcia jednak nie 'zerwano nigdy całkiem nawiązanych stO'sunków. Jak poważną placówkę handlową stanowił Poznań dzięki różnym przywilejom celnym 24 ) o tem świadczy także ten fakt, że jeden z najważniejszych kupców Wrocła,wia około połowy XV wieku w tym właśnie czasie odważył ,się nawiązać kontakt z kupiectwem poznańskiem. Był nim Hanus Hesse, kupiec, którego łączyły żywe stosunki z FI'andrją, gdzie też później po swej śmierci zoS'tawił faktorj ę 25). Spotykamy go handlującego ze znaną w P.oznaniu rodziną kupiecką Rewacker w r. 14668). Mimo nadal trwających stosunków handlowych z Wrocławiem nie ustaje usiłowanie ograniczenia obcych kupców w następnych latach. Dowodem tego jest, że kupiedwu śląskiemu nieraz wyrządzono liczne krzywdy w Polsce 27 ), że kupcy ci upo minają się o zwrot niesłusznie zapłaconych i nadmiernie obciążających opłat na jarmarkach poznańskich 28 ). Z drugiej strO'ny kupcy wrocławscy, ażeby uniknąć strat, na które bywali narażeni z powodu prawa składu, omijają świadamie drogi, związane ze składem, co znowu daje przyczynę do skarg panów odnośnych miejscowości na tychże kupców 9 ). Te wzajemne kłótnie, które z małemi przerwami przetrwały aż do XVI wieku, araz wO'jny husyckie musiały się odbić i na handlu. T o też z tych czasów nie przechowały się w księgach poznańskich prawie żadne zapiski o kupcach wrocławskich jak i wogóle śląskich. Dopiero przy końcu XV wieku potęguje się ruch handlo wy ze Śląskiem, kupiectwo śląskie odwiedza częśdej jarmarki

23) 5cript. rer. sil es. t. 13. str. 258.

Zł) Przywileie celne: 1443 (arch. pllństw. nr 198),146'J (arch. pllństw.

nr. 78), 14fi9 (erch. f'lIństw. nr. 88-b), 1485 (tamłe 96), 1493 (tamte 2(2). 25) Hlln"lisches Urkundenbuch t. IX str. 681.

26) Kllczmarczyk: Akta radzieckie str. 400.

27. Mosbl'lch Przyczynki do dziejów polskich z archiwum miasta Wrocławia, Poznllń 1851, str. 114, 115.

23 5cript. rer. siles. t. XIII. str 208.

119) Script. rer. siles. t. XIV. str, 88. - Mosbach: Przyczynki do dziejów polskich str. 117.

KRONIKA MIASTA POZNANIApoznańskie. I tak spotykamy się z kupcami o na;zwiskach jak: Bernard Steyer 30 ) (1496), KynnaS't, który załatwia interesy z pewnym Bernardem z Warszawy31) (1497), Burkert Lobschiitz 32 ) (1497), W o.lff Steyer, mający kontakt z Wojtkiem z Wilna 33 ) (1499), któremu winien jest dw'a tysiące szkojców, Blasius Krieger 34 ) (1499), Jacob z Wro.cławia, który utrzymuje stosunki handlowe 'z niejakim Dros.z'ką z Wilnaj kupuje od tegoż 800 postawów czerwonej skóry, wzamian zac o Droszkowi odstępuje sukna zwane "czamlat"3). Wreszcie wymienić należy jeszcze Bartla Schoffa , handlującego czerwcami 36 ) (1503). Oprócz wymienionych kupców są i inni, którzy stoją w ściślejs'zym kOl1takcie z Poznaniem i których na każdym niemal jarmarku spotykamy. Należy wymienić Hanusa Rotschina, faktora pewnej spółki handlawej. Rotschin, pojawiaiący się w Poznaniu poraz pierwszy w r. 149137) dostarcza kupcom poznańskim, jak Janawi Wildzie i Janowi Krypie, głównie sukn0 88 ). Wilda, będąc w6wczas prawdopodobnie w nienajlepszem położeniu picniężnem, pozosta;e mu winien dwieście grzywien węgierskich. Kilkakrotnie upomina się Rotsch:n u niego o SiW'oją należytość, jedna,k bez skutku. Wiłda wobec tego jest zmuszany dom swój oddać Rotschbiowi w zastaw 39 ). Analogiczny wypadek widzimy i u Jana Krypy4°). Pełnomocnikiem Rotschina w Poznaniu jest Matiasz Goldschmidt 41 ), osoba ciesZąca się wielkiem zaufaniem wśród kupców tak obcych jak poznańsldch. Działalność Rotschina nie ogranicza się jedynie na dostawie towarów kupcom poznańskim. Klientami jego. są tak

90) A. j. b. '1491-1504) f. 84.

91) ibidem f. 124.

92, ibidem f. 122.

S31 ibidem f. 195.

94 A. c. 2. f. 32 v.

JS , Warschlluer: Stedtbuch str. 292 - czamlat (kil mIot) to tkanina pierwotnie z włosia kozy angorskiej; tkanina lekka z wełny i jf'dwllbiu. 98) Warschauer I Stadtbuch str. 313 - czerwiec to farba czerwona sporządzona II robakII, czyli czerwia, który gnif'tdził się w Mciach jakiegoś dębu. (Rozprawa o czerwcu w R. Warsz. T. P. N.I 97) A. j. b. (1491 -1504) f. 124 v.

88) A. c. 2. f. 98; ibidem f. 44.

39} A. scab. (1483-97) f. 157 v.

to) A. c. 2. f. 44. «l) Ą. j. b. (1491-1504) f. 124 v.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry