HANDEL POZNANIA Z ZACHODEM W WIEKACH SREDN. 343

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

dakumentu Odonicza, o którym wyżej była wzmianka. W następnych latach okazuje się pieczołowitość książąt wobec kupiectwa poznańskiego w dalszych przywilejach. Dowodem tego przewidziana budowa kramów, do której zobowiązuje się Łokietek 8 ).

Reasumując to wszystko, widzimy, w jak szybkim tempie rozwinęło się miasto w okresie 50 lat. Po tym krótkim akresie tak rntensywnego rozwoju następuje okres stagm.cji, wywołany różnenu wstrząśnieniami politycznemi, jak n. p. walką o tron krakowski i t. p. Poznań w tym czasie nie może się poszczycić żadnemi sukcesami handlowemi; przeciwnie, okres ten charakteryzuje pewien zastój, a nawet utratę nabytego dorobku. Nawet następne lata panowania Kazimierza Wielkiego, choć tak błogie dla kraju. nie wykazują żadnych postępów handlowych. Dopiero przy końcu wieku XIV ujawnia się zmiana na lepsze, zwłaszcza za rządów Władysława Jagiełły. Napięcie stosunków handlowych między Krakowem a Toruniem, jakie w drugiej połowie XIV wieku ma mie;sce , wywołuje w kupcach polskich, przedewszystkiem krakowskich, myśl szukania sobie nowych dróg, prowadzących do Bałtyku. Oczy ich w tym celu zwracają się w kJerunku Pomorza nadodrzańskiego, gdzie liczyć mogą na poparcie, względnie na zrealizawanie swych planów, gdyż właśnie następuje zbliżenie się kc;ięcia szczeclńsklego Bogusława do Polski. Śladem politycznych stosunków idą i handlowe. Książę ten zachęca kupców polskich do odwiedzania swego kraju, nadaje im przywileje, które ułatwiają kupcom polskim podróż przez Pomorze i ustala cła. jakie w:nni płacićD). Nieco później, w tym samym jeszcze reku, czynią to także miasta pomorskie, jak Stralsund i Greifswald. Jagiełło zaś, chcąc się wywdzięczyć księciu i mia. stom, zezwala kupcom tychże miast w r. 1390 1D ) odwiedzać targi i miasta handlowe w Pols,ce; ustala także podatek celny. który zastrzega sobie od niektórych towarów. By ruch ten mógł się tem szybciej i lepiej rozwinąć, zamyka Jagiełło, choć na krótki tylko czas, drogę, która prowadziła z Krakowa do Prus. Nast ępstwem tego jest, że kupcYI idący dotychczas drogą 8) C. D. M. P. t. 2. str. 144.

9) Kutrzeba: Handel Krakowa w wiekach rednich. Rozprawy Aklld.

Umiejętnoci, t. 44, str. 34.

10) C. D. M. P. t. III. str. 62i.

a'

KRONIKA MIASTA POZN ANtA

pruską, zmuszeni są skierować swe towary drogą przez Sieradz, Poznań do Bałtyku, przez co Poznań, jako miejsce handlowe, dużo zyskuje. Szlak ten prowadzi przez Pniewy, Kamionkę do Skwierzyny, gdzie przekracza Wartę, stąd przekroczywszy koło Santoku granicę pomorską, zwraca się w stronę Szczecina. Pierwszą wzmiankę o tej drodze czyni dakument Jagiełły z r. 1390. Wdocznie jednak istniała już dawniej. Droga ta przy końcu XIV. wieku i na początku XV. wykazuje wielkie ożywienie; tmci natomiast na znaczeniu po uregulowaniu stosunków między Krakowem a Toruniem. Następny okres jej powodzenia przypada na drugą połowę XV. w:eku, kiedy to Poznań dźwiga się dzięki swemu prawu składu i odkąd biorą początek kłótnie, powstałe na tle używania dróg, między Frankfurtem a Poznaniem.

Widzimy więc, że Poznań, przez różne przywileje i nadania, które otLymał w przeciągu półtora wieku z rąk książąt czy królów polskich, jest przygotowany do szerszych działań handlowych; ma lliewąłpliwie znaczną liczbę kupców, w bliskich stojących stosunkach h;mdlowych z kupcami zachodn:mi. Ze kupcy poznańscy nie są już w wieku XIV w służbie u kupców :zachodnich miat i nie odgrywają roli drugorzędnej, pośredniczej, świadczy fakt , że z zazdrością patrzą na panoszenie się obcych kupców w Poznanu i dążą d() tego, by zyski tychże uzyskane przez prawo składu z r. 1394 11 ) ograniczyć. Ponieważ prawo to w dziejach handlu doniosłą (\dgrywa rolę, wypada przypatrzet ię mu nicl) bliżej. Celem prawa sKładu jest ,.zamknięcie lub przynajmniej utrudnienie drogi, wiodącej przez pewne miasto'.P) Skład ten jak i cła pozostają w związku z tak zwanym przymU'iem drvżnym, to znaczy, że kupcom wolno iść z swenu to)wl"ami tylko cznaczonemi traktami. O ile zaś chod,,d o formy składu, to rozróżniamy dwie: prawo składu wzglę.ine i bezwzględne'. W pierwszym wypadku kupcy, wystawiwszy towary swoje w danem mieście przez czas pewien na sprzedaż, m Jgą je zawozić dalej; w drugim muszą je w mieście składowem sprzedać bez względu na to, jaki okres czasu to zajmie. Poznań uzyskuje względne prawo składu, a więc kupcy obcy są zmuszeni tC'war

11) C. D. M. P. t. m. str. 667.

12) Ku:trzebał Handel Krakowa etc. str. UJ.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry