MIECZYSLA W

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1961.10/12 R.29 Nr4

Czas czytania: ok. 18 min.

SKĄPSKI

CZTERDZIEŚCI LAT POZNAŃSKICH SPÓŁDZIELNI SPOŻYWCÓW

· J P o Ł D Z I E L C Z OŚĆ spożywców rozwinęła się w Wielkopolsce stosunkowo późno. Sprawiły to specyficzne warunki istniejące w zaborze pruskim. O ile więc początki spółdzielczości spożywców na ziemiach polskich sięgają ósmego dziesięciolecia ubiegłego stulecia, o tyle w Wielkopolsce w zasadzie ruch ten rozwinął się po pierwszej wojnie światowej. Były pod koniec XIX wieku próby utworzenia spółdzielni spożywców na terenie zaboru pruskiego, wszystkie one jednak dotyczyły Górnego Śląska, gdzie pionierską działalność w tej dziedzinie rozwijał Karol Miarka. Po kilku latach rozpaczliwego szamotania się próby te przeważnie spaliły na panewce. Charakter tych prób był podobny do ruchu spółdzielczego na ziemiach polskich pod zaborem austriackim i rosyjskim: wyrażał walkę proletariatu z wyzyskiem kapitalistycznym oraz samoobronę narodową.

"ZGODA" - KOLEBKA PSS

W latach pierwszej wojny światowej kiełkowała w Wielkopolsce myśl powołania spółdzielczości spożywców i niektóre związki zawodowe, np. kolejarzy, rozpoczęły gromadzenie środków na założenie własnych spółdzielni. Bardzo trudna sytuacja gospodarcza, kłopoty z zaopatrzeniem w żywność, szczególnie w ostatnim okresie wojny, sprzyjały krzewieniu się w społeczeństwie idei spółdzielczych. Trudności gospodarcze pogłębiły się po zakończeniu tej wojny. Brak artykułów żywnościowych dawał się dotkliwie we znaki, handel łańcuszkowy rozrósł się do nie znanych dotąd rozmiarów, ceny w handlu prywatnym ustawicznie rosły, powodując szybkie i niczym nie uzasadnione bogacenie się kupców, a ubożenie klasy robotniczej. Działacze robotniczy widzieli jedyną możliwość obrony w tworzeniu spółdzielni spożywców. Trzeba w tym miejscu podkreślić wielką rolę, jaką odegrali wówczas wracający dość licznie do kraju reemigranci polscy z Zachodu, szczególnie z Westfalii. Zahartowani w walce o byt, wywodzący się z wielkich skupisk robotniczych, znający działalność kooperacji spożywców w praktyce, ludzie ci stali się organizatorami poznańskiego środowiska spółdzielczego. Za ich staraniem Bank Robotników w Bochum (polska spółka) udzielił pierwszej poznańskiej spółdzielni spożywców, którą była "Zgoda", poważnej pomocy finansowej *. Przyczynił się do tego walnie ówczesny przewodniczący Rady

1 Pożyczka ta okazała się później darowizną, gdyż marka niemiecka uległa wkrótce dewaluacji.

Mieczysław Skąp ski

Nadzorczej Banku w Bochum - Marcin Milczyński, zmarły w lutym 1961 r.

członek Rady Nadzorczej Poznańskiej Spółdzielni Spożywców. Należał on do tych nielicznych działaczy, którzy towarzyszyli spółdzielni wiernie przez całe 40 lat istnienia.

Powołanie spółdzielni nastąpiło 29 sierpnia 1919 r. na zebraniu, w którym wzięło udział ponad sto osób. Na członków spółdzielni zapisało się tego samego dnia 105 osób, i dla zadokumentowania rzekomo apolitycznego charakteru spółdzielni nadano jej nazwę "Zgoda". Miało to oznaczać, że rozmaite organizacje zgodnie przystępują do współpracy w spółdzielni, bez względu na dzielące je poglądy polityczne lub światopoglądowe. W ślad za "Zgodą" szybko zaczęły powstawać inne spółdzielnie spożywców. W październiku 1919 r. pod patronatem Związku Zawodowego Kolejarzy powstał Konsum Pracowników Kolejowych, którego siedziba mieściła się przy ul. Towarowej. W tym samym roku powstał jeszcze Konsum Urzędników Polskich z siedzibą przy ul. Różanej. W rok później powołano w Poznaniu "Polską Centralę" Spółdzielni Spożywców Pracowników Kolejowych. "Polska Centrala" zrzeszała wszystkie spółdzielnie spożywców pracowników kolejowych w województwie poznańskim. W roku 1924 powstała bardzo ważna dla ruchu spółdzielczego Wielkopolski, bo oparta na proletariackich elementach, Kooperacja Spożywcza Pracowników Zakładów H. Cegielski. I wreszcie, jako ostatnia ze spółdzielni spożywców, która przetrwała aż do drugiej wojny światowej, powstała w roku 1931 Spółdzielnia Spożywców Państwowych Zakładów Umundurowania. W tymże roku, 1931, nastąpiło połączenie spółdzielni Konsum Pracowników Kolejowych z "Polską Centralą" Spółdzielni Spożywców Pracowników Kolejowych. Nowo powołana spółdzielnia otrzymała nazwę: "Polska Centrala' Spółdzielnia Spożywców Pracowników Kolejowych.

Powróćmy do okresu powstawania "Zgody". Inicjatywa utworzenia spółdzielni rodziła się w Narodowym Stronnictwie Robotniczym oraz w związkach zawodowych: Związku Zawodowym Polskim (oddziały: metalowców oraz robotników i rzemieślników) i Katolickim Towarzystwie Robotników Polskich. Na miesiąc przed powołaniem spółdzielni zwołano zebranie porozumiewawcze tych organizacji. Kronikarz tamtych dni napisał, że na tym zebraniu poza organizacjami robotniczymi byli obecni również przedstawiciele różnych kierunków społecznych, a referat o spółdz. spoż. wygłosił na zebraniu ks. patron Dymek" *. · Bardzo interesujący są ci "przedstawiciele różnych kierunków społecznych". Osoba prelegenta gwarantowała niejako ową ponadpartyjność, o którą starano się tak usilnie już u progu działalności spółdzielczej. Charakterystyczne, że rozwinęły się w Poznaniu doświadczenia spółdzielczości spożywców z zaboru rosyjskiego, jeszcze z pierwszych lat naszego stulecia, kiedy i tam wystąpiono z hasłem apolityczności spółdzielczości spożywców. Tam także hasło to zostało przyjęte za obowiązujące ku zadowoleniu kapitalistów i obszarników oraz stojącego po ich stronie kleru. Narzucona apolityczność automatycznie prawie izolowała spółdzielczość od wpływów socjalistycznych i komunistycznych idei, pozwalała czołowym działaczom spółdzielczości spo

Dziesięciolecie "Zgody" - 1919-1929, wydane przez S.A. "Ostoja" w Pożywców z łatwością utrącać tych członków spółdzielni, którzy by ośmielili się z takimi ideami występować 3 . Pisze na ten temat anonimowy kronikarz: "Różne dążenia poszczególnych jednostek, ażeby spółdzielnia była czysto robotnicza, tj. by do spółdzielni przyjmować jedynie osoby żyjące z pracy najemnej, zwalczano z całą stanowI . " 4 CZOSClą ... Ukształtowała się więc "Zgoda" jako spółdzielnia pod względem klasowym i społecznym niejednorodna, o orientacji prokatolickiej i antysocjalistycznej. Pod względem organizacyjnym postanowiono początkowo ograniczyć działalność do miasta Poznania. Rychło jednak poczęły powstawać spółdzielnie spożywców w Pakości, Pleszewie, Czempiniu, Kościanie i innych miastach i zwracały się one do "Zgody" po radę i pomoc. W celu zapewnienia opieki tym prowincjonalnym spółdzielniom powołano w Poznaniu Patronat Spółdzielni Spożywców. "Zgoda", traktując w zasadzie za swój teren działania Poznań i okolicę, zatrzymała jednak w swojej gestii spółdzielnie w miejscowościach, w których już się one dobrze rozwinęły i z którymi istniały dobre połączenia komunikacyjne, jak np. Czempiń, Kościan, Środa. Rychło też spółdzielnia tak się rozrosła, że trzeba było zastąpić walne zgromadzenie członków walnym zgromadzeniem delegatów. Odpowiednią zmianę w statucie przeprowadzono na Walnym Zgromadzeniu 11 października 1921 r. Na zebraniu założycielskim na członków spółdzielni zapisało się 105 osób.

W 10 lat później spółdzielnia liczyła już 34 461 członków z 41 728 udziałami 5 .

Okres wielkiego kryzysu gospodarczego odbił się ujemnie na spółdzielczości spożywców w Poznaniu. N astąpi poważny regres, z którego się już "Zgoda" nie potrafiła wydźwignąć. W rezultacie w r. 1938 miała "Zgoda" 12 013 członków, gdy pozostałe spółdzielnie w Poznaniu, jak "Polska Centrala", miała ich 4406, a Kooperacja Spożywców "Cegielski" - 1692 e. W działalności gospodarczej zasadniczym celem "Zgody" było stworzenie udziałowcom możliwości nabywania artykułów pierwszej potrzeby po cenach niższych niż w sklepach prywatnych właścicieli. To było hasło przyciągające do spółdzielni. Istotnie też "Zgoda", obok innych spółdzielni, stała się regulatorem cen rynkowych, czynnikiem hamującym spekulację, zmuszającym handel prywatny do sprzedawania towarów z mniejszym zyskiem. Dnia 10 grudnia 1919 r. otworzyła "Zgoda" pierwsze dwa sklepy w Poznaniu. W ciągu pierwszego roku gospodarczego miała "Zgoda" łącznie 12, a w dziesiątym roku istnienia 45 sklepów. Był to szczytowy punkt rozwoju spółdzielni oraz innych spółdzielni spożywców w Poznaniu i województwie poznańskim. Lata wielkiego kryzysu wstrząsnęły posadami polskiego organizmu państwowego, podobnie jak i szeregu innych krajów, co oczywiście musiało się odbić również na spółdzielczości. Kiedy zaś od połowy czwartego dziesięciolecia gospodarka narodowa poczęła się podnosić z upadku, burżuazja zadbała

3 Do pierwszej Rady Nadzorczej "Zgody" wszedł ks. Patron Walenty Dymek.

Piastował on stanowisko w Radzie Nadzorczej "Zgody" przez bez mała dziesięć lat i ustąpił dopiero, kiedy powołano go do wysokich godności kościelnych. 4 Dziesięciolecie "Zgody" - 1919-1929.

5 Tamże.

e Z referatu na plenarnym posiedzeniu Rady Nadzorczej PSS w Poznaniu z okazji 40-lecla spółdzielni.

Mieczysław

Skąpski

o to, by przede wszystkim rozwijały się własność prywatna, prywatny przemysł i handel. Spółdzielczość była solą w oku burżuazji. Zwalczano ją też wszelkimi środkami. Nie gardzono nawet plotkami, które głosiły, że spółdzielnie ściągają udziały od członków tylko po to, by potem ogłosić upadłość i narazić łatwowiernych członków na straty. Odpowiednie przepisy prawne ograniczały w rozmaity sposób rozwój spółdzielczości, np. nowelizacja ustawy o spółdzielniach z r. 1934 oraz poddanie działalności kulturalno-oświatowej spółdzielni przepisom administracyjno-policyjnym. Obawy burżuazji były - trzeba przyznać - uzasadnione. Spółdzielczość spożywców w miarę rozwoju udoskonalała swoją działalność. Starano się np. w "Zgodzie" systematycznie eliminować pośredników przy zakupie i nabywać towary z pierwszej ręki. U dało się to przeprowadzić w wielu dziedzinach w kraju, jak i za granicą. Nawiązano bowiem bezpośrednie kontakty z różnymi firmami w Amsterdamie, Londynie i Hamburgu, co pozwalało dokonywać zakupów po cenach niższych niż poprzez krajowych pośredników. W . ,Zgodzie" zaczęły też powstawać zalążki własnej produkcji. Najpierw urządzono pakownię herbaty i palonej kawy oraz innych artykułów, potem uruchomiono własną palarnię kawy. Wszystko to, obok ograniczenia liczby pośredników, umożliwiło obniżenie cen towarów, czym - rzecz jasna - "Zgoda" zdobywała dalszy kredyt zaufania u klientów. Uruchomieniu własnej produkcji pieczywa stanął na przeszkodzie brak środków. Jedynie w Grodzisku tamtejsza spółdzielnia spożywców (połączona ze "Zgodą" w r. 1926) prowadziła z powodzeniem niewielką własną piekarnię. Niejednokrotnie na przeszkodzie dalszemu rozwojowi "Zgody" stawał brak lokali, a szczególnie wysokie czynsze, jakich żądali właściciele domów. Było wiele wypadków, w których "Zgoda" zmuszana była do kupna nieruchomości, choć zamrażało to poważnie jej środki obrotowe. Zakupiono np. dwa domy w Swarzędzu, po jednym w Żabikowie, Grodzisku i Wągrowcu oraz dwa wielkie magazyny w Poznaniu (przy Dworcu Głównym i przy Tamie Garbarskiej) . Ofensywa prywatnego kupiectwa na spółdzielczość zahamowała w końcu rozwój tej społecznie postępowej dziedziny gospodarowania. W roku 1938 obroty wszystkich spółdzielni spożywców w Poznaniu wynosiły zaledwie Z/o ogółu obrotów handlowych. Tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej wszystkie spółdzielnie spożywców posiadały na obszarze województwa poznańskiego 56 sklepów, z tego 22 w Poznaniu. Wybuch wojny zniweczył cały dorobek spółdzielczości spożywców w' Wielkopolsce. Okupanci zlikwidowali spółdzielnie, a podczas walk o wyzwolenie Poznania w r. 1945 zniszczeniu uległa część spółdzielczego majątku (np. magazyny i budynek administracyjny "Zgody" przy Tamie Garbarskiej). Wobec ogromu zbrodni popełnionych w Polsce przez hitlerowców dokonała się konsolidacja postępowych sił także w ruchu spółdzielczym. W chwili wyzwolenia spółdzielczość spożywców mogła przyjąć na siebie poważne zadania odrodzenia handlu artykułami spożywczymC.

7 Historyczny kongres spółdzielczy, odbyty w Lublinie 26 i 27 listopada 1944 r., położył kres rozbiciu organizacyjnemu spółdzielczości spożywców, tworząc dwie centrale "Społem": Związek Gospodarczy Spółdzielni RP i Związek Rewizyjny Spółdzielni RP. Kongres zerwał z apolitycznością ruchu spółdzielczego, oparł się na masach robotniczych i chłopskich, poparł władzę ludową. Rozpoczęła się praca

W Poznaniu trwały jeszcze walki o wyzwolenie miasta, a już spółdzielcy zabrali się do pracy, pomagając mieszkańcom w ich bardzo trudnej sytuacji aprowizacyjnej. Nie było telefonów ani transportu, ulice były zawalone gruzami, a przecież powstały pierwsze sklepy spożywcze, do których personel spółdzielczy donosił chleb i inne artykuły pierwszej potrzeby na własnych barkach. Już w lutym 1945 r. zaczęła działać "Zgoda", a w ślad za nią wznowiły działalność lub powstały inne spółdzielnie (m. in. w maju wznowiła pracę "Polska Centrala" Spółdzielni Spożywców Pracowników Kolejowych, w sierpniu - Kooperacja Spożywcza przy zakładach H. Cegielski i inne). Państwo ludowe darzyło spółdzielczość ogromnym zaufaniem, powierzyło jej zaopatrywanie ludności w artykuły pierwszej potrzeby (w systemie kartkowym), udzieliło jej wszechstronnego poparcia. Nic więc dziwnego, że rezultaty w krótkim czasie były bardzo pokaźne. Po trzech latach działania, w r. 1948 istniały w Poznaniu już 22 spółdzielnie spożywców, posiadające 131 sklepów różnych branż i zrzeszające ponad 27 000 członków.

Spółdzielnie powstawały przeważnie przy związkach zawodowych lub przy większych zakładach pracy. Zadania nakładane na spółdzielczość rosły z roku na rok. Rozdrobniona na kilkadziesiąt jednostek spółdzielczość poznańska z coraz większym trudem dawała sobie radę z piętrzącymi się zadaniami. Rysowała się konieczność utworzenia jednego, wielkiego organizmu gospodarczego spółdzielczości spożywców w Poznaniu. Z tej konieczności wyrosła myśl połączenia wszystkich istniejących w Poznaniu spółdzielni. Myśl ta zrealizowana została w drugiej połowie 1948 r., kiedy to utworzono Powszechną Spółdzielnię Spożywców.

POZNAŃSKA SPÓŁDZIELNIA SPOŻYWCÓW I JEJ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA

Dnia 25 maja 1948 r. odbyło się w Poznaniu walne zebranie organizacyjne, na którym zdecydowano połączyć następujące spółdzielnie: "Zgoda" , "Jedność", "Robotnik", Konsum U rzędników Polskich oraz Spółdzielnię Pracowników Urzędu Wojewódzkiego. Postanowiono, że spółdzielnia nosić będzie nazwę "Powszechna Spółdzielnia Spożywców z odpowiedzialnością udziałami w Poznaniu", że teren działalności spółdzielni obejmie Poznań, że wysokość wpisowego wynosić będzie zł 200, a udziału zł 250; przedyskutowano wreszcie i przyjęto z poprawkami statut spółdzielni. Nazwa spółdzielni zmieniona została dopiero 15 grudnia 1957 r. na "Poznańską Spółdzielnię Spożywców"nad odbudową spółdzielczości spożywców w całym kraju. Jednocześnie z pracami organizacyjnymi prowadzona była wytężona praca polityczna, zmierzająca do określenia nowych założeń ideowych spółdzielczości polskiej. W szczególności należało się odciąć od tendencji "neutralistycznych", operujących "teorią" rzekomej możliwości zbudowania socjalizmu przez spółdzielczość bez konieczności zdobycia władzy przez klasę robotniczą w drodze walki rewolucyjnej. Sejmik spółdzielczy z czerwca 1945 r. stał się wyrazem tej nowej platformy politycznej polskiej spółdzielczości, formułując następująco jej stanowisko wobec ustroju ludowego: "Spółdzielczość w nowych warunkach ustrojowych staje się jednym z podstawowych elementów planowej gospodarki państwa. Deklaruje więc szczerze pełne współdziałanie z Rządem w jego pracy i wysiłkach przy odbudowie i rozbudowie życia gospodarczego oraz utrwaleniu ustroju opartego na zasadach wolności, władzy ludu i sprawiedliwego porządku".

MieczYsław Skąp ski

celem dobitniejszego podkreślenia jej związków z miastem I Jego mIeszkańcami. Z czasem PSS przyjęła do siebie również i inne spółdzielnie spożywców istniejące w Poznaniu. W roku 1949 połączyły się z PSS następujące spółdzielnie: Polska Centrala Spółdzielni Spożywców Pracowników podlegających Ministerstwu Komunikacji, Spółdzielnia Wytwórcza Pracy i Użytkowników "Ceres", Kooperacja Spożywcza Pracowników Zakładów H. Cegielski, Spółdzielnia Spożywcza Pracowników Skarbowych, Spółdzielnia Pracy "Gastronomia", Spółdzielnia "Gospoda Wiejska", Spółdzielnia Spożywców "Wspólnota", Spółdzielnia Spożywców Pracowników Miejskich, Spółdzielnia Spożywców Pracowników Państwowych Zakładów Umundurowania, Spółdzielnia Pracowników PPT i MR "Traktorzysta", Spółdzielnia Spożywców "Pocztowiec", Spółdzielnia Spożywców Pracowników Komunalnego Związku Kredytowego, Spółdzielnia Spożywców "Spójnia", Spółdzielnia Spożywców Pracowników Zakładów Siły Światła i Wody, Spółdzielnia Spożywców Pracowników Przemysłu Chemicznego, Spółdzielnia Spożywców Pracowników Sądowych i Prokuratorskich, Spółdzielnia Zamknięta Pracowników Polskiego Radia, Spółdzielnia Spożywców Pracowników Przemysłu Elektrotechnicznego, Spółdzielnia Spożywców Pracowników Tramwajowych. Zgodnie z postanowieniem Sądu Okręgowego spółdzielnią przejmującą była PS S i jej statut był obowiązujący dla przejętych spółdzielni 8. W chwili zjednoczenia PS S posiadała 131 sklepów, 2 piekarnie, 1 wytwórnię wód gazowych i 1 masarnię. Trzeba tu dodać, że w wymienionej liczbie sklepów nie wszystkie były spożywczymi, gdyż już w r. 1946 powstawały pierwsze spółdzielcze sklepy włókiennicze, których zadaniem było rozprowadzanie "kartkowych" artykułów włókienniczych. Rychło jednak, głównie na skutek przejęcia dalszych spółdzielni, liczba sklepów PS S gwałtownie wzrosła. W drugiej połowie 1948 r. było już 196 sklepów. Warto zobaczyć, jaki był w tej liczbie udział poszczególnych spółdzielni. "Zgoda" wniosła 30 sklepów, "Robotnik" - 15, "Jedność" - 16, Spółdzielnia Pracowników Kolejowych - 16, Konsum - 7, Kooperacja Cegielskiego - 21, "Pocztowiec" - 10 9 . Zjednoczona spółdzielnia ruszyła na zdobycie nowych obszarów handlowych. W roku 1949 po raz pierwszy wprowadziła do swojego asortymentu na szeroką skalę warzywa i owoce, po raz pierwszy zaczęła sprzedaż na straganach. Hołdując starej zasadzie maksymalnej pomocy ludziom pracy, PSS przeprowadziła pierwszą "akcję ziemniaczaną", później wielokrotnie powtarzaną, która miała na celu zaopatrzenie ludności w dobre i tanie ziemniaki na zimę. PSS szybko zwiększyła liczbę branż swoich sklepów, otwierając kolejno szereg sklepów mięsno-wędliniarskich oraz warsztatów masarskich, wprowadzając na szeroką skalę do swoich sklepów konfekcję ciężką, a wreszcie otwierając pierwsze sklepy gospodarstwa domowego i drogerie. Prowadziła od roku 1949 branżę nabiałową, monopolową, opałową, skórzaną, papierniczą i towarów różnych. Był to okres "bitwy o handel". Spółdzielczość, włączona od r. 1949 do narodowych planów gospodarczych, realizowała politykę wypierania prywatnej inicjatywy z podstawowych dziedzin handlu.

8 Postanowienie Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 21 października 1949 r.

9 Wykaz sklepów PSS w Poznaniu od lipca 1948 r.

Aby sprawnie zaopatrzyć ludność, PS S stale zwiększała liczbę sklepów.

Pod koniec 1949 r. było ich już 237, magazynów - 11 10 . Coraz bardziej rozwijała też PSS własną produkcję: pieczywa, mięsa i wyrobów mięsnych, cukierków i wód gazowych. Na koniec 1949 r. PSS posiadała 4 piekarnie, 5 warsztatów masarskich, 1 wytwórnię wód gazowych. Piekarnie PSS pokrywały zapotrzebowanie miasta w 26%, masarnie w 40"/0, wytwórnia wód gazowych w 25%. Posiadała rozlewnię octu i olejów jadalnych, 2 młyny, z których jeden, w Koninie, przekazano PZZ, a drugi, w Antoninku - Samopomocy Chłopskiej. Olejarnię w Gorzowie i warsztaty szewsko-krawieckie przekazano PSS Centrali Spółdzielni Pracy. W roku 1948 PSS podjęła się jeszcze jednej nowej dziedziny działalności, mianowicie organizacji żywienia zbiorowego. Rozwój gospodarczy kraju, szybki wzrost liczby pracującej ludności, w tym dużych rzesz kobiet, spowodował wielkie zapotrzebowanie na podstawowe posiłki w gospodach i stołówkach. Był to dla PSS problem trudny z uwagi na brak przeszkolonego personelu, urządzeń, sprzętu i odpowiednich lokali. Zabrano się jednak energicznie do dzieła i w lutym 1949 r. PS S otworzyła pierwszą stołówkę, a pod koniec roku posiadała już 20 zakładów gastronomicznych, w tym 6 stołówek pracowniczych tzw. zamkniętych. Rok 1950, pierwszy rok planu 6-letniego, był dla PSS okresem dynamicznej rozbudowy piekarnictwa i zbiorowego żywienia, stabilizacji w dziedzinie masarstwa oraz dalszego rozwoju detalicznej sprzedaży. Sieć sklepów wzrosła o 48, osiągając liczbę 284, bez wliczenia 14 placów węglowych. Najwięcej otwarto sklepów piekarskich (13), liczba piekarń wzrosła z 4 do 18. Zaopatrzenie miasta w pieczywo znajdowało się już w (JJ/o w rękach PSS. Spółdzielnia miała już 3 wytwórnie wód gazowych, fabrykę cukierków i rozlewnię octu. Stan sieci zbiorowego żywienia wzrósł do 54 placówek, w tym 17 restauracji, 10 kawiarń i barów, 16 stołówek i 11 bufetów . Niestety, szybki wzrost liczby tych zakładów odbił się ujemnie na ich jakości i świadczonych usługach. Powstała paląca potrzeba doinwestowania tej dziedziny gospodarki PS S oraz przeszkolenia personelu. Rok 1951 zaznaczył się dalszym szybkim rozwojem sieci placówek handlowych PSS, skutecznie eliminujących handel prywatny. Tak więc miała PSS 322 sklepy, 21 piekarń, 3 wytwórnie wód gazowych, 6 masarń, 30 restauracji i 25 stołówek pracowniczych. W tym i następnym roku PSS rozwinęła się do rozmiarów tak wielkich, że kierowanie przedsiębiorstwem przekroczyło fizyczne możliwości zarządu. Powstała konieczność podziału pracy, rozbranżowienia sklepów, specjalizacji. Do pomocy w zaopatrzeniu miasta ruszył wtedy generalnie handel państwowy, a PSS przekazała nowo powstałym przedsiębiorstwom państwowym swoje sklepy masarskie, masarnie, piekarnie i gospody (restauracje). Zmniejszony zakres zadań pozwolił spółdzielni rozszerzyć asortyment, rozbudować sieć sklepów specjalnych. W roku 1952 nastąpiło rozbranżowienie sklepów spożywczych, mieszanych i włókienniczych mieszanych. Powstały pierwsze sklepy konfekcyjne.

W latach 1953 i 1954 nastąpiła dalsza specjalizacja pracy, rozbranżowienie zmierzające do lepszego zaspokojenia wzrastających potrzeb konsumentów. W tych latach na zanotowanie zasługuje silny rozwój sieci drobnodetalicznej.

19 Od tego miejsca wszystkie dane pochodzą z corocznych sprawozdań z działalności społeczno-samorządowej i gospodarczej PSS oraz jej Rady Nadzorczej, składanych na walnych zgromadzeniach przedstawicieli członkówi Kronika Miasta Poznania 4

MieczYsław Skąpski

Powstało wiele straganów, wózków, kiosków. I bardzo ważna zmiana: nastąpił podział spółdzielni na oddziały branżowe, pracujące na pełnym wewnętrznym rozrachunku gospodarczym. Powstały następujące oddziały Artykułów Spożywczych - Wschód, Artykułów Spożywczych - Zachód, Obrotu Artykułami Przemysłowymi, Warzyw i Owoców, Obrotu Pieczywem, Zbiorowego Żywienia, Produkcji Różnej, Transportowy i Naczelna Dyrekcja. PSS zmodernizowała szereg sklepów, co miało znaczenie także ze względu na wznowione Międzynarodowe Targi Poznańskie.

W roku 1955 zmodernizowano 30 sklepów, przysparzając miastu szereg ładnych, niejednokrotnie wzorowych socjalistycznych placówek handlowych. Stan sieci sklepów na koniec 1955 r. wynosił 336 sklepów i 125 punktów sprzedaży drobnodetalicznej. Stanowi to wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem w ilości sklepów o 8,8%; stragarów o 2r/o, kiosków o 943°/». P S S położyła wówczas duży nacisk na sprzedaż pozasklepową i osiągnęła na tym polu wielkie sukcesy. Kioskami, straganami i wózkami zaopatrywano rozmaite imprezy (m. in. MTP) oraz - co bardzo ważne - rejony peryferyjne miasta, nie posiadające sklepów. W roku 1956 liczba placówek PSS spadła i na koniec roku wynosiła 277.

Spadek liczby placówek stałych (sklepów) spowodowany był oddaniem szeregu placówek pionowi państwowemu bądź spółdzielczemu (np. 15 sklepów położonych w Luboniu i Żabikowie oddano PS S w Puszczykowie). Natomiast w sieci drobnodetalicznej PSS utrzymywała stale ponad 100 placówek, z powodzeniem wykonujących swe zadania. Jeśli chodzi o zbiorowe żywienie, to w r. 1956 PSS prowadziła już wyłącznie zbiorowe żywienie zamknięte dla studentów szkół wyższych i dla zakładów pracy. W sumie PS S miała wówczas 8 stołówek akademickich i 9 pracowniczych oraz 12 bufetów przystołówkowych i 9 przyzakładowych. W roku 1957 Poznański Zarząd Handlu nadal prowadził politykę przydzielania lokali handlowych w nowo zbudowanych blokach mieszkalnych wyłącznie handlowi państwowemu. Na skutek tego sieć placówek stałych PSS utrzymała się na tym samym prawie poziomie. Po zlikwidowaniu 5 sklepów i utworzeniu 7 nowych stan na koniec roku 1957 wynosił 279 sklepów i około 100 (duże wahania sezonowe) placówek drobno detalicznych. Sieć placówek zbiorowego żywienia pozostała też niemal bez zmian (zmniejszenie o jeden punkt). W sieci placówek nie było większych zmian również w następnym roku, 1958. Przybyły dwa sklepy (razem 281), sieć drobnodetaliczna pozostała bez zmian. Wzrosła liczba placówek zbiorowego żywienia, i to w pozycji bufetów przyzakładowych (18), spadła zaś nieznacznie liczba innych placówek (stołówek akademickich 8, stołówek pracowniczych 7 i bufetów przystołówkowych było 10). W jubileuszowym dla Spółdzielni roku, 1959, nastąpił wzrost liczby sklepów do 291 (o dziesięć). Na podkreślenie zasługuje fakt, że PS S w tym roku rozwinęła nowoczesne formy sprzedaży. Po odpowiedniej przebudowie urządzeń sklepowych wprowadzono sprzedaż samoobsługową w 11 sklepach spożywczych oraz sprzedaż preselekcyjną w 2 sklepach branży przemysłowej. Rozmiary sieci drobnodetalicznej utrzymały się w zasadzie na poziomie roku 1958. Wzrosła nieco liczba placówek zbiorowego żywienia. Stołówek akademickich było 9, pracowniczych - 9, bufetów przystołówkowych - 11 i przyzakładowych - 17.

Czterdzieści lat poznańskich spółdzielni spożywców

Mimo pewnych wahań w rozwoju PSS, spowodowanych przekazywaniem całych dziedzin handlu handlowi państwowemu, wysokość obrotów PSS stale rosła. Wyjątek stanowił tylko rok 1956, kiedy nastąpił pewien, nieznaczny zresztą spadek. Znaczy to, że Spółdzielnia potrafiła znajdować zawsze nowe obszary działania, skutecznie wchodzić na białe plamy rynkowe. Wzrost obrotów Spółdzielni w poszczególnych latach obrazuje poniższa tabelka. Pierwsza kolumna liczb pokazuje wskaźnik procentowy wzrostu przy przyjęciu obrotów 1949 r. za 100, druga wielkość obrotów w liczbach bezwzględnychrok wskaźnik obroty w zł 1949 100 193 120 000 1950 151 292 351000 1951 201 389 926 000 1952 236 455 090 000 1953 319 616 304 000 1954 329 634 775 000 1955 342 660 341 000 1956 336 649 261 000 1957 384 741 478 000 1958 409 790 388 000 1959 443 855 220 000

Trzeba tu zaznaczyć, że obroty PS S w roku 1959 stanowiły 24% obrotów handlowych miasta Poznania. Spółdzielnia co roku wypracowywała milionowe zyski, z których pokaźną część przeznaczano dla udziałowców Spółdzielni w rozmaitej formie. W roku 1959 np. P S S osiągnęła około 15 min złotych zysku. Warto też zauważyć, że manka w stosunku do obrotów w r. 1959 wynosiły 0,05%. Tak niskiej stopy mank nie osiąga handel kapitalistyczny. Widoczna tu zasługa spółdzielczego samorządu, który poprzez działalność wychowawczą i różnepo rodzaju społeczne kontrole systematycznie poprawiał wyniki pracy Spółdzielni. W 40-lecie swojej działalności mogła też PS S z d.mą pokazać, że posiada 22 632 000 zł własnych funduszy. Stanowi to 28% w stosunku do ogółu normatywu środków obrotowych Spółdzielni.

DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNO-SAMORZĄDOWA PSS

Już w 2 Statutu PSS mowa jest o tym, że "spółdzielnia zawiązuje się w celu zaspokajania wspólnymi siłami materialnych i kulturalnych potrzeb swoich członków". Wielka musiała być siła atrakcyjna tego sformułowania i jego praktycznej realizacji, jeśli PS S mogła się tak rozwinąć materialnie, jak to już pokazano, jeśli potrafiła przyciągnąć do siebie tylu członków. A przyciągnęła ich doprawdy wielu. Tuż po połączeniu spółdzielni spożywców w Poznaniu w jeden organizm było łącznie około 28 000 członków. W ciągu jednak tylko roku 1949 liczba ta wzrosła o 9 294. W następnych latach, już wprawdzie nie tak masowo, lecz nadal następował napływ nowych członków, aż liczba ich doszła w r. 1956 do 48 512! Była to liczba rekordowa, choć w części jedynie odpowiadająca prawdzie. Rejestr członków wykazywał bowiem szereg osób, którzy nie uzupełnili w przewidzianym

MieczYsław Skąpskiprzez statut terminie swoich udziałów, wyprowadzili się z Poznania, zmarli bądź też nie interesowali się zupełnie działalnością spółdzielni. W roku 1957 postanowiono przeprowadzić gruntowną weryfikację członków, oczyścić szeregi z balastu. Lepiej bowiem mieć mniejszą, lecz aktywną grupę członków, co umożliwi im pełniejszy wgląd w gospodarkę spółdzielni, zwiększy dywidendy itp. Tak też postąpiono. W rezultacie liczba członków zweryfikowanych w r. 1957 wyniosła 12 774. Tylu zgłosiło się na wezwanie do weryfikacji. Trzeba tu dodać, że około 7000 spośród nich zostało zweryfikowanych dzięki inicjatywie organów samorządowych PSS, które przez swych przedstawicieli odwiedzały członków w domach i skłaniały do weryfikacji. Oczyściwszy swe szeregi z "martwych dusz", PSS z roku na rok powiększała liczbę swoich członków. W jednym tylko roku 1959 przyjęto do spółdzielni 6650 nowych członków. Równocześnie jednak z przyjmowaniem skreślano zdecydowanie z listy członków ludzi wobec spółdzielni obojętnych bądź też nie przestrzegających statutu. W końcu więc 1959 r. PSS liczyła 20 935 członków, przejawiających na ogół dużą aktywność i żywo interesujących się sprawami Spółdzielni. Członkowie działają w Spółdzielni przez przewidziane statutem organy.

Najważniejszym z nich jest Walne Zgromadzenie, które zbiera się raz do roku na sesję zwyczajną (na wiosnę). Stale działającym organem członków jest Rada Nadzorcza, do której należy kontrola pracy Zarządu. Ponadto w oparciu o statut istnieją komitety dzielnicowe. I tak np. w r. 1959 komitety dzielnicowe (jest ich 5) odbyły 249 posiedzeń, przeprowadziły 1210 kontroli sklepów oraz 1170 wizytacji i lustracji, a członkowie komitetów dzielnicowych obsłużyli 1006 posiedzeń komitetów członkowskich. Ogromnie dużo pracy włożyli też oni w organizowanie zebrań obwodowych i w akcję jednania nowych członków. Ponadto przy każdym sklepie PS S działa zgodnie ze statutem komitet członkowski, wybierany na zebraniu obwodowym. W roku 1959 działało w Poznaniu 291 komitetów członkowskich, liczących łącznie 1740 członków. Komitety te odbyły 3163 zebrania, a ich członkowie przeprowadzili 4041 kontroli, przy czym najczęściej były dokonywane kontrole w dzielnicach Wilda i Jeżyce. PS S organizuje dla członków komitetów narady kwartalne w celu zorientowania ich w całokształcie działalności oraz kursokonferencje dla nowo wybranych członków komitetów. Za tymi suchymi danymi kryje się działalność setek ludzi. Ten aktyw społeczny coraz bardziej czuje się współgospodarzem Spółdzielni. Świadczą o tym liczne fakty bezinteresownej pomocy, dokonywania drobnych napraw w sklepach, remontów, przejawy troski o mienie spółdzielcze. Spółdzielnia prowadzi szeroką działalność usługową i kulturalno-oświatowa dla członków. Przytoczę tu przykładowo tylko to, co PS S zrobiła dla swoich członków w roku 1959. Akcja ta zaś trwa od lat. W działalności usługowej trzeba wymienić wypożyczalnie sprzętu gospodarstwa domowego - wielkie udogodnienie dla kobiet. Już w r. 1950 otwarto pierwszą taką wypożyczalnię, następną w r. 1952 i dwie ostatnie w latach 1956 i 1957. Działają dalej w PS S poradnie: krawiecka i trykotarska, z których ostatnią zlikwidowano, gdy powstała "Samosia" - ośrodek pomocy gospodarczej dla członków PSS. "Samosia" ma poradnie: kosmetyczną, racjonalnego żywienia i trykotarska. Istnieje także przy PS S poradnia prawna dla członków. Wiele set porad rocznie udzielanych przez tę poradnię wskazuje na jej pożyteczność. Członkowie mają także do swej dyspozycji punktyusługowe PSS,- i to: gabinet kosmetyczny, punkt usług dziewiarskich oraz 4 punkty repasacji pończoch. Ale wiele kobiet pragnie się dokształcić w rozmaitych dziedzinach domowego gospodarstwa. Tym spółdzielnia spieszy z pomocą przez organizowanie rozmaitych kursów. Już od r. 1950 prowadziła PS S kursy kroju i szycia, racjonalnego żywienia, trykotarstwa ręcznego i maszynowego. Od roku 1958 wprowadzono także kursy kosmetyczne, gimnastyki wyrównawczej, galanterii i zabawkarstwa oraz artystycznego cerowania. Ponadto na te tematy prowadzone są pokazy w sklepach PSS, w punktach usługowych oraz na życzenie w zakładach pracy. W ramach tygodnia "Na spotkanie wiosny" urządzono dodatkowo szereg pokazów i udzielano porad z zakresu racjonalnego żywienia i urządzenia kuchni, z estetyki mieszkań, z zagadnień gospodarstwa domowego oraz kosmetycznych. Organizowano też inne tygodnie, np. "Na spotkanie lata", "Witaminy źródłem zdrowia" i inne. Jeśli chodzi o działalność kulturalno-oświatowa PSS, to zapoczątkowana ona została właściwie w roku 1950. Od tego roku stale organizowano dla członków imprezy z udziałem wybitnych artystów, jak Barbara Bittnerówna, Witold Gruca, Barbara Kostrzewska, Marian Woźniczko oraz Jerzy Ofierski i Kazimierz Brusikiewicz. PSS organizowała też występy poznańskich satyryków z programami pisanymi specjalnie dla Spółdzielni. Autorami i wykonawcami tekstów byli np. Julian Mikołajczak, Witold Degler, Jerzy Ofierski i inni. Na wszelkie tego rodzaju imprezy PSS dostarczała członkom bezpłatnych biletów. PSS nie zapomina o dzieciach swych członków. W jednym tylko roku 1959 w 13 przedstawieniach Teatru Lalki i Aktora uczestniczyło 3178 dzieci członków PSS. Dla dziec A ,zorganizowano w tymże roku wiele innych imprez, jak "Zgaduj-zgadulę", przedstawienie kukiełkowe i inne. Bardzo atrakcyjną formę świadczeń dla członków wprowadziła PSS w r. 1959 w postaci tzw. zwrotów od zakupów. Z książeczek ewidencji zakupów korzystało bardzo wielu członków i analiza ekonomiczna wykazuje, że zwroty od zakupów przyczyniły się do wzrostu obrotów Spółdzielni. Od roku 1952 PSS w letnich miesiącach stale organizuje dla członków wycieczki, nieraz w postaci specjalnych pociągów, np. do Boszkowa pod Lesznem, dokąd członkowie wyjeżdżają [wraz z rodzinami. Bywało wiele wycieczek dalszych, jak na wybrzeże lub do popularnych miejscowości górskich. Tyle dla członków. Nie koniec jednak na tym świadczeń Spółdzielni dla członków - pracowników PSS. Działa przecież w PSS organizacja partyjna PZPR, organizacja związkowa, Koło Spółdzielczyń, Komisja Spółdzielni Uczniowskich, które rozwiązują liczne sprawy polityczne, bytowe, mieszkaniowe, socjalne członków PSS. Własny ośrodek wczasowy w Zakopanem, wynajęte dla członków kwatery w Dziwnowie nad morzem, liczne skierowania wczasowe (poza własnym ośrodkiem) dla członków, zasiłki finansowe dla członków znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej, reprezentowanie interesów członków w komisjach mieszkaniowych - oto tylko niektóre z form pomocy PSS dla własnych członków. Sprawiają one, że wielka rzesza członków PSS z roku na rok czuje się bliższa Spółdzielni, że związki między członkami a Spółdzielnią systematycznie się zacieśniają.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1961.10/12 R.29 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry