BR KAZIMIERZ WANDELT

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1959.04/06 R.27 Nr2

Czas czytania: ok. 15 min.

ZAKŁADY METALURGICZNE (POMET)

POZNAŃ

I. Lokalizacja i rys historyczny

Zakłady Metalurgiczne - Poznań, w skrótowym brzmieniu POMET, położone są w prawobrzeżnej, do niedawna słabo zaludnionej, a obecnie rozbudowywującej się części miasta, w dzielnicy zwanej Główna, zepewne od rzeczki o tej samej nazwie. Najstarsze budynki fabryczne oraz dawniejsza frontalna brama znajdują się prawie na wprost stacji Poznań-Wschód, a obecne tereny i zabudowania fabryczne są znacznie przesunięte w kierunku ul. Warszawskiej, stanowiącej część szosy prowadzącej do Warszawy, a więc już poza obrębem dawnych bram miasta (Brama Warszawska i Brama Bydgoska). Teren fabryczny obecnego "Pometu" obejmował w początkowej fazie swego istnienia, tj. od 1899 r., 5,5 ha gruntu, na który składały się 3 ha roli zakupionej w tymże roku od ówczesnego gospodarza na Głównej, Szczepana Lisieckiego, zaś pozostałe 2,5 ha nabyto od Zarządu Gminnego. W r. 1912 zabudowania fabryczne obejmowały około 1,5 ha tej powierzchni. W chwili rozpoczęcia obecnej fazy rozbudowy, tj. od 1953 r., obszar Pometu wynosił 18,5 ha, a po całkowitej rozbudowie wynosić będzie ok. 31 ha. Pomet posiada dogodne powiązania z siecią PKP, z linią trolejbusową (ul. Mostowa-Osiedle Warszawskie), a w budowie jest linia tramwajowa, dochodząca do ul. Krańcowej. Zakłady Metalurgiczne wywodzą się z Zakładów H. Cegielski w Poznaniu i dlatego historia obecnego Pometu do chwili uzyskania odrębnej osobowości prawnej w r. 1952 stanowi część historii H. Cegielskiego. Przedstawienie krótkiego szkicu historycznego Pometu pozwoli nam zorientować się w założeniach i kierunkach rozwojowych zakładów metalurgicznych na Głównej oraz stwierdzić, że kierunek ten wytyczony był poprawnie i że rozbudowa, zwłaszcza po drugiej wojnie światowej, poszła w kierunku specjalizacji odlewniczej. Rozwój obecnych Zakładów podzielić można na kilka okresów: I od 1WJ-.

1939 r., II od 1940-1944 r. (pod okupacją hitlerowską), III od 1945-1951 r.

i IV od 1952 r. do chwili obecnej. Szczupłość miejsca nie pozwala na bardziej szczegółowe omówienie poszczególnych okresów, wskażę więc tylko na zasadnicze momenty rozwojowe. Pierwotne Zakłady H. Cegielski to zbiór warsztatów rozmaitych wielkości, porozrzucanych w różnych punktach śródmieścia Poznania. I tak przy ul. Butelskiej (obecnie ul. Woźnej) mieścił się kilkunastoosobowy warsztat produkcji pługów, radeł, bron, wozów itp. Była to pierwsza na ówczesne czasy polska placówka tego rodzaju. Przedsiębiorstwo to dobrze prosperowało i H. Cegielski wynajmuje dalsze nowe pomieszczenia przy ul. Koziej, a następnie przy ul. Strzeleckiej, gdzie w r. 1859 powstaje pierwsza w Poznaniu odlewnia żeliwa. Rada N adzorcza późniejszego Towarzystwa Akcyjnego (Spółki Akcyjnej) H. Cegielski, zmierzając do rozwoju fabryki, postanowiła wykupić odpowiednie tereny za miastem, mianowicie na Głównej, i skoncentrować porozrzucane dotychczas zakłady w jednym miejscu, w nowo wybudowanej fabryce. Zakup nowych terenów następuje w roku 1899, zaś budowa nowej fabryki, owego zalążka dzisiejszego Pometu, rozpoczyna się dopiero w 1909 r. Budowa trwała trzy lata. Fabryka na Głównej ruszyła 5 marca 1913 r. W komplecie nowo wybudowanych budynków fabrycznych pierwsze miejsce zajmuje odlewnia z halą montażową (dzisiejsza północna część wydziału W -l, I Wydziału Odlewniczego), magazyn żelaza, kuźnia, stolarnia, magazyn maszyn rolniczych i budynek administracyjny. Dalsza rozbudowa, w zasadzie już tylko obiektów pomocniczych, następuje w latach 1916-1919. Do nowo wybudowanej fabryki przeniesiono sukcesywnie maszyny i narzędzia z warsztatów z śródmieścia. Charakter rolniczy ziem polskich znajdujących się pod zaborem pruskim jak i polityka tego państwa, dążąca do utrzymania tego stanu rzeczy, wywierają wpływ na profil produkcyjny fabryki H. Cegielskiego. Trudno dociec bez głębszego, źródłowego studium historycznego, co bardziej przyświecało inicjatorom budowy dużej, jak na miejscowe warunki i okres czasu, fabryki; czy troska o zaopatrzenie polskich rolników w maszyny wytwarzane przez polski przemysł, zatrudniający polskich robotników, czy też możność zatrudnienia bezosobowego w zasadzie (towarzystwo akcyjne) kapitału, wobec potencjalnie licznych odbiorców, tj. polskiego rolnictwa Wielkopolski i częściowo Pomorza. O kierunku rozwojowym fabryki H. Cegielskiego zadecydowały zarówno warunki gospodarcze, wyrażające się potencjalnym rynkiem oraz przewidywanym zyskiem z działalności przemysłowej, jak i warunki polityczne, pobudzające do samoobrony reprezentantów trzech podstawowych czynników produkcji, mianowicie polskiego kapitału, polskich właścicieli ziemi i robotnika polskiego. Zgodnie z tymi warunkami podstawową produkcję w początkowym okresie istnienia fabryki H. Cegielskiego stanowią maszyny rolnicze i sprzęt rolniczy. W miarę finansowego i fachowego wzmocnienia się, H. Cegielski rozszerza asortyment produkcji na budowę urządzeń służących do przetwarzania produktów rolnych, jak urządzeń gorzełniczyeh, krochmalniczych, cukrowniczych i aparatury chemicznej. Dzięki tej produkcji stworzono w Wielkopolsce warunki powstania rodzimego przemysłu rolno-spożywczego. Tak znakomity rozwój fabryki pociąga za sobą nabycie przez H. Cegielskiego dalszych terenów, tym razem już na Wildzie, a w okresie międzywojennym również w Rzeszowie. Do nowych budynków fabrycznych położonych na lewym brzegu Warty przenosi się z drobnymi wyjątkami całkowitą produkcję w zakresie obróbki mechanicznej, pozostawiając na Głównej w zasadzie tylko odlewnię i częściowo zanikającą już obróbkę i montaż maszyn rolniczych, jak również kuźnię i śrubiarnię, otrzymujące w ramach HCP nazwę Oddziału 1.

2 Kronika Miasta Poznania 2

Kazimierz Wande lt

W nowych Zakładach na Wildzie uruchomiono stopniowo produkcję konstrukcji żelaznych, wagonów kolejowych różnego typu, parowozów, narzędzi do obróbki wiórowej, obrabiarek, a w czasie ostatniej wojny również sprzętu zbrojeniowego. W ten sposób fabryka na Głównej staje się zakładem produkcyjnym, wykonującym zasadniczo tylko odlewy, zarówno staliwne jak żeliwne i brązowe. Produkowane w fabryce na Głównej odlewy przeznaczono przede wszystkim do dalszej obróbki w fabryce uruchomionej na Wildzie. Dobre przyjęcie, z jakim spotkały się wyroby odlewnicze na rynku krajowym, zachęcają Oddział I H. Cegielskiego do wyjścia na rynek zagraniczny, który też stopniowo zdobywa dzięki dwom, zawsze przekonywającym zaletom: wysokiej jakości i konkurencyjnej cenie. Wysoką jakość i konkurencyjne ceny osiąga fabryka H. Cegielski na Głównej dzięki specjalizacji w odlewnictwie, przy pomocy stale doskonalących się pracowników, śledzących postęp technologiczny i techniczny za granicą, unowocześniających ustawicznie swoją produkcję przez dokonywanie niezbędnych w takich przypadkach inwestycji.

Fabryka Maszyn Rolniczych H. Cegielski, bezpośrednio po wybudowaniu w r. 1912

O rozwoju Oddziału I i o wzrastającym na sile znaczenIU odlewni jaką stanowi Oddział I na Głównej, naj dobitniej mówią cyfry zatrudnionych. O ile w okresie dopiero co omówionym zatrudnionych było w tym oddziale ok. 300 pracowników, o tyle w latach 1918-1922, a więc już po odzyskaniu niepodległości, liczba zatrudnionych wzrosła do ok. 500 pracowników, by po okresie wahań koniunkturalnych, wywołanych długotrwałym kryzysem (1931-1935), osiągnąć w latach 1938-1939 stan 900 zatrudnionych. Pod okupacją hitlerowską Oddział I w zasadzie zachowuje swój dotychczasowy profil produkcyjny z tym, że poza odlewami rozpoczęto produkcję łusek do pocisków, a więc wyłącznie do celów wojennych, w związku z czym zatrudnienie wzrasta w tym okresie do 2000 pracowników. W zmaganiach o wyzwolenie miasta przez Armię Radziecką i Wojsko Polskiejg

legły w gruzach położone na przedpolu Cytadeli zakłady odlewnicze. Same zabudowania zostały zniszczone w 80%, a urządzenia techniczne w ok. 20%. Po oswobodzeniu miasta, początkowo niewielka załoga zakładów (składająca się z 48 ludzi, którzy tam dotychczas pracują) przystępuje od razu do odbudowy zniszczonej fabryki i dzięki swej zdecydowanej postawie i wytężonej pracy stworzyła podstawę do dalszej odbudowy fabryki. Szybkie tempo i rozmach w uprzemysłowieniu kraju, ze szczególnym uwzględnieniem rozwoju przemysłu maszynowego, "wymagały rozbudowy fabryki, przewidywanej jako bazy wytwórczej odlewów dla produkcji taboru kolejowego. Jako wyraz ustalonego profilu produkcyjnego, Oddział I na Głównej zostaje w roku 1945 przemianowany na Fabrykę Odlewów. Wobec coraz większych zadań stawianych Fabryce Odlewów, powstaje konieczność dalszej jej rozbudowy, co znajduje swój wyraz w uchwale Kolegium Rady Ministrów z dnia 17 grudnia 1950 r. Z dniem 1 stycznia 1952 r. fabryka otrzymuje osobowość prawną, przechodzi na pełny rozrachunek gospodarczy, stając się tym samym samodzielnym przedsiębiorstwem pod nazwą ZAKŁADY METALURGICZNE - POZNAŃ, w skrócie POMET. Od 1952 r. zatem datuje się samodzielny byt i właściwy rozwój Pometu. Nieprzydatne już budynki o konstrukcji ceglano-belkowej (mury pruskie) i drewnianej ulegają rozbiórce, a w ich miejsce wznosi się nowoczesne hale produkcyjne o konstrukcji żelbetowej i stalowej. W sumie zbudowano dotychczas 24 obiekty fabryczne w tym modelarnia, suszarnia drewna, stacja czadnic, kompresorownia itd.

II. Organizacja Pometu

Zakłady Metalurgiczne - Poznań (Pomet) podporządkowane są Ministerstwu Przemysłu Ciężkiego oraz Zjednoczeniu Przemysłu Taboru Kolejowego TASKO.

Podstawowymi jednostkami produkcyjnymi Pometu są: - W y d z i a ł O d l e w n i Ż e l i w a (W-l), naj starszy Wydział, którego podstawową produkcją są odlewy żeliwne i odlewy z metali kolorowych, a w części również odlewy staliwne. - Wydział Obróbki Mechanicznej (W-2), w którym dokonuje się obróbki odlewów i montaż obrobionych maźnic. - Wydział Odlewni! Staliwa (W-3), stanowiący wyspecjalizowany, nowocześnie wyposażony zakład odlewów staliwnych, wykonywanych w małych i wielkich seriach. Te trzy wydziały stanowią zasadniczy trzon produkcyjny Pometu. Aktualnie najważniejszy jest Wydział W-3, w którym wykonuje się odlewy staliwne z pieców elektrycznych oraz z konwertorów (tzw. proces duplex - żeliwiak - konwertor), przy czym ostatnia metoda jest w Pomecie uważana za bardziej ekonomiczną w stosunku do pierwszej. W odlewni staliwa W-3 zamontowany zostanie w bieżącym roku wysokowydajny, sprawny i zautomatyzowany żeli

Kazimierz Wandelt

wiak "MBC" . Nowy ten piec, skonstruowany w r. 1950 przez belgijskich specjalistów, jako jeden z 50 dotychczas zamontowanych na całym świecie, stanowi ostatni wyraz postępu technicznego w zakresie odlewnictwa. Przyczynić się on ma do znaczniejszego podniesienia jakości otrzymywanego staliwa, w szczególności do zmniejszenia zawartości siarki oraz umożliwić ma pracę ciągłą, dzięki której Pomet będzie miał warunki do uruchomienia produkcji surówki syntetycznej. Organizacja wewnętrzna Pometu nie jest zakończona i krystalizuje się w miarę uruchamiania, będących w budowie lub w fazie eksperymentowania, obiektów i urządzeń. W zasadzie bowiem żaden z pracujących już wydziałów nie jest w HXt/» wykończony. Zagadnienie właściwego wyposażenia, a z kolei pełnego rozruchu i przejścia na normalną eksploatację ciąży na całej działalności Pometu. Stąd na pierwszym planie wszelkich poczynań Pometu stoi zagadnienie właściwego rozruchu, który też limituje inne ważne zagadnienia, jak wzrost wielkości i jakości produkcji, wzrost wydajności oraz zagadnienia organizacyjne.

III. Profil produkcyjny i rozwój Pometu

Przedstawiony w części pierwszej szkic powstania i rozwoju Pometu wskazuje na to, że w toku tego procesu wysublimował się zakład o określonym profilu produkcyjnym: odlewnictwo i produkcja obrobionych (kompletnie gotowych) maźnic dla potrzeb taboru kolejowego. Jest to zatem przemysł inwestycyjny o określonym rodzaju i o dającej się ustalić wielkości produkcji na potrzeby gospodarki krajowej, a mającej nadto możliwości rozszerzania produkcji na eksport. Odbiorcami odlewów Pometu są przedsiębiorstwa związane organizacyjnie z Zjednoczeniem Przemysłu Taboru A Kolejowego - TASKO, produkujące tabor kolejowy, jak H. Cegielski (HCP), Pafawag i Fablok, a nadto poza Zjednoczeniem, Warsztaty Naprawy Taboru Kolejowego.

W Pomecie wykonuje się odlewy staliwne, żeliwne i kolorowe w dużym asortymencie. Do najważniejszych zalicza się prócz maźnic do łożysk tocznych i ślizgowych, cylindry parowozowe i odlewy do obrabiarek. Większość odlewów stanowi produkcję znormalizowaną, w znacznym stopniu wielkoseryjną. Część wyprodukowanych asortymentów bierze udział w eksporcie pośrednim, mianowicie jako części składowe eksportowanych wagonów i obrabiarek, a do r. 1958 również parowozów. Jeśli się zważy, że udział taboru kolejowego w ogólnym eksporcie maszyn wynosi pod względem wartościowym ok. 30°/«, oraz że eksport wyrobów przemysłu maszynowego, dla którego Pomet jest kooperantem, stanowi w obecnym układzie warunków eksportowych podstawową dziedzinę, łatwo sobie uświadomić znaczenie jakie Pomet posiada dla rozwoju naszej gospodarki. Wielkość i wartość produkcji wykazuje stały i systematyczny wzrost we wszystkich podstawowych asortymentach, począwszy od 1945 r., co wykazują następujące tablice:

Tabl. 1 Wzrost wartości produkcji Pometu» w latach 1945-1954 (wg cen niezmiennych za podstawę wzięto rok 1 945= 100;0

Rok Wartość produkcji Rok Wartość produkcji w % w »/0 1945 W ji 1950 9 574, l 1946 728,4 1951 II 703,6 1947 4 368,4 1952 13 732,6 1948 4 885,9 1953 12 049,6 1949 4 830,6 1954 13 808,2

Tabl. 2

Wartość produkcji Pometu za lata 1955-1958 (wg cen porównywalnych, za podstawę wzięto rok 1955 = 1m' /0)

Rok Wartość produkcji Rok Wartość produkcji w »j,ł>jO W %% 1955 lCXX)jo 1957 157,7 1956 138,2 1958 170,7

Wartość produkcji w ujęciu graficznym przedstawia się następująco: Wykres l Wzrost wartości produkcji Pometu za lata 1945-1954 (wg cen nie zmiennych w ujęciu procentowym - rok 1 945= 100%) 11,000 ».MO 12,000 11.000 10,0009.000 · 1,000 .. 2000 6.000 s.ooo 4,000 3.000 2,000 1,000 o

-lata

«*8 /9JO

Kazimierz

Wandelt

Wykres 2 Wzrost wartości produkcji Pometu za lata 1955-1958

(wg cen porównywalnych w ujęciu procentowym - rok 1955 = laJjo)

180 T%

IIO

130 · -

120 .

110 ..

100tata

Z tablic powyższych wynika stopniowy i systematyczny wzrost we wszystkich podstawowych asortymentach, z tym, że od roku 1955 począwszy następuje gwałtowny skok w odlewach staliwnych, spowodowany rozruchem Wydziału W-3. Odmienność wzrostu produkcji, zwłaszcza odlewów staliwnych w W-I i w W -3 ma swą przyczynę w tym, że W-I to najstarszy , w r. 1912 zbudowany zakład, w którym wiele czynności produkcyjnych odbywa się jeszcze ręcznie. Wydział W-I bowiem jest tylko w małym stopniu zmechanizowany i dlatego wzrost produkcji może odbywać się w nim również tylko stopniowo. Znaczniejszy skok we wzroście produkcji może nastąpić dopiero po odpowiednim zmodernizowaniu tego zakładu. Zupełnie inny obraz przedstawia nowoczesny zakład produkcyjny jakim jest Wydział W-3, jeden z podstawowych obiektów ostatniej fazy rozbudowy. Wydział W -3, w przeciwieństwie do Wydziału W-I, jest zakładem stosunkowo w dużym stopniu zmechanizowanym, dzięki czemu produkcja jego wzrosła wielokrotnie.

Przedstawione wielkości produkcji nie oznaczają kresu możliwości Pometu.

Fomet bowiem jest w dalszym ciągu w rozbudowie i jego cykl inwestycyjny nie jest bynajmniej zakończony. Dzięki dalszym inwestycjom uwzględniającym w miarę możliwości najnowsze osiągnięcia w dziedzinie technologii i techniki odlewnictwa i jej mechanicznej obróbki, odlewnie W-l i W-3 osiągną pełną docelową wielkość produkcji. Szczególną wagę przywiązuje się do rozwoju obróbki mechanicznej wykonywanych odlewów. Jest to założenie słuszne i celowe. Obróbka i wykończenie w własnych wydziałach odlewów posiada dla Pometu duże znaczenie: 1) Pomet sprzedaje bowiem już nie półfabrykaty, lecz gotowe wyroby, nadając im wyższą wartość, a tym samym tworząc akumulację w własnych zakładach. 2) dalsza obróbka własnych odlewów równa się dalszej własnej 'kontroli nad jakością odlewów. Plany Pometu na najbliższe siedem lat przewidują wprowadzenie potokowego systemu obróbki. Wartość obróbki mechanicznej łącznie z montażem stanowić ma myśl tych planów 55-60% wartości produkcji globalnej Pometu. Wynika z tego, że Wydział Obróbki Mechanicznej zajmuje centralną pozycję w całokształcie zagadnień produkcyjnych i ekonomicznych Pometu. Sądząc po dotychczasowych osiągnięciach, Pomet plan swój realizuje. I plan ten musi być zrealizowany, ponieważ Pomet jest typowym kooperantem, dostarczającym obrobione lub - jak dotąd - tylko skórowane odlewy wymienionym już zakładom przemysłu taboru kolejowego. Nie wymaga podkreślenia, że od punktualności dostaw i jakości wyprodukowanych odlewów zależy punktualność wykonania planów odbiorców. Wykonanie ustalonego planu byłoby sprawą względnie prostą, gdyby wyprodukowane typy odlewów pozostawały niezmiennie, na kilka lat przynajmniej, te same. Wiadomo jednak, że jesteśmy w toku zastąpienia trakcji parowej trakcją elektryczną i spalinową, w toku modernizacji taboru zarówno osobowego jak i towarowego oraz dostosowania naszego taboru do ruchu międzynarodowego. Wiadomo, że buduje się u nas nowe typy wagonów specjalnych i cystern, co wymaga prawie zupełnego przestawienia asortymentowego produkcji Pometu oraz rozbudowy bazy kooperacyjnej w zakresie odlewów staliwnych.

Modernizacja bowiem taboru kolejowego pociąga za sobą zmiany produkcyjne detali odlewanych i obrabianych. Dlatego też opracowanie planów wieloletnich i perspektywicznego wymaga wielkiej uwagi i podejścia do nich z niezbędną dozą elastyczności.

IV. Postęp techniczny, wydajność pracy i organizacja w Pomecie

Jako miarę oceny pracy każdego zakładu produkcyjnego przyjęto wydajność, " pod którą rozumie się ilość albo wartość wytwarzanego produktu przypadającą na robotnika w określonej jednostce czasu. Ponieważ Pomet produkuje mnóstwo asortymentów, przyjęto dla określenia wydajności metodę wartościową. W wyniku podziału wartości produkcji przez ilość robotników, otrzymano następujący obraz kształtowania s'ę wydajności:tei I w f. 1955 77,55 zł na robotnikogodzinę robotnika grupy przemysłowej w r. 1956 73,84 zł ' " w r. 1957 76,95 zł " " " " " Wf. 1958 88,19 zł " " " "

Wskaźniki powyższe wykazują wprawdzie nieregularne, ale wyrSźnie zwyżkujące tendencje rozwoju. Nieregularność ta ma szereg przyczyn. Pierwszą i zapewne najważniejszą przyczyną nieregularności wzrostu wydajności jest fakt, że Pomet (jako całość) jest w dalszym ciągu w rozruchu. W czasie rozruchu tok pracy nie jest normalny. Ukazuje się bowiem mniejsza lub większa ilość drobnych, a czasem i poważniejszych usterek, które zatrzymują lub przerywają normalny bieg procesu produkcyjnego. Zwiększenie stanu załogi powoduje konieczność przyuczenia nowych pracowników. Sam fakt zatrudnienia nowych, nie zawsze wyspecjalizowanych robotników - rzemieślników powoduje, że nie dają oni takiej produkcji zarówno pod względem ilościowym, a przede wszystkim jakościowym, co robotnicy wpracowani. Z drugiej strony , robotnicy fachowcy zajęci przyuczaniem nowych towarzyszy pracy, nie mogą w pełni oddać się normalnym czynnościom. Wszystko to sprawia, że tok pracy, a tym samym i produkcji jest nieregularny , że czas pracy jest niewłaściwie wykorzystany, że wydajność jest niska. Poza czynnikiem ludzkim na tempo rozruchu wpływa nowa technologia i nowe urządzenia produkcyjne. W Po mecie nowoczesna technologia odlewów żeliwa i staliwa jest znana i opanowana. Pewne trudności w rozruchu stanowią niektóre urządzenia prototypowe, wymagające niekiedy przeprowadzenia odpowiednich korekt, by działały zgodnie z założeniami konstruktorów. Jedna z uchwał VI Konferencji Samorządu Robotniczego Pometu przewiduje całkowite zakończenie rozruchu odlewni staliwa W -3 do dnia l lipca 1960 r., uwzględniając w tym uruchomienie wspomnianego już żeliwiaka MBC, zaprojektowanie i wykonanie cyklu wstępnego oczyszczania i obcinania nadlewów, uruchomienie przenośników siatkowych i przenośnika łańcuchowego transportującego odlewy na Wydział Obróbki Mechanicznej. W trosce o stworzenie warunków wzrostu produkcji i wzrostu wydajności pracy, kierownictwo Pometu kładzie nacisk na rozwój postępu technicznego i organizacyjnego, który w latach 1960-1965 przejawi się w następujących kierunkach; - stopniowa przebudowa odlewni żeliwa W -l w odlewnię stopów żelaza, potrzebnych dla nowoczesnych konstrukcji taboru kolejowego i obrabiarek, poprzez instalację pieców indukcyjnych do topienia metalu; - zastosowanie gazu do wszystkich pomocniczych czynności technologicznych (suszarnie itp-); - rozbudowa Wydziału Obróbki Mechanicznej przez wprowadzenie w kolejnych latach linii agregatowych na niektóre maźnice, a dla innych uproszczonych obrabiarek typu kolejowego z pełną normalizacją i typizacją poszczególnych elementów; - przygotowanie oddziału obróbki wstępnej odlewów pozwalających na pełną kontrolę procesów metalurgicznych i technologicznych odlewna z jednoczesnym i wynikającym z tego przyspieszeniem cyklu produkcyjnego u jego odbiorców;

Kazimierz Wande ltprzeprowadzenie wentylacji, klimatyzacji i odpylania zakładów; budowa należycie wyposażonego ośrodka transportowego; zapewnienie właściwej jakości piasku i masy formierskiej poprzez uruchomienie zespołu urządzeń wraz z piecem bębnowym; - budowa nowego laboratorium zakładowego i obsadzenie go wysoko wyspecjalizowanymi pracownikami, celem prowadzenia prac badawczych dla potrzeb Zakładów. Dalsze zamierzenia kierownictwa Pometu pójdą w kierunku: - właściwego zorganizowania stanowisk pracy, co łączy SIę z koniecznością przeprowadzenia badań techniczno-metalurgicznych, - szkolenia zarówno kadry kierowniczej wszelkich stopni, jak i pracowników w poszczególnych wydziałach, w szczególności w Wydziale W-2, - zwiększenie bezpieczeństwa i higieny pracy, - stworzenie odpowiednich warunków socjalno-bytowych, jak budowa mieszkań, rozbudowa boiska sportowego itd. Wprowadzenie do Pometu postępu technicznego jak naj szerzej pojętego, z którego wyżej przytoczone zamierzenia stanowią tylko wycinek, jest jednym z podstawowych warunków zwiększenia produkcyjności i wydajności pracy. Załoga Pometu wykazuje pełne zrozumienie w tym względzie i udziela całkowitego poparcia poczynaniom kierownictwa Zakładów i władzom nadrzędnym. Jest to fakt godny podkreślenia, ponieważ wprowadzenie do zakładów produkcyjnych postępu technicznego nie wszędzie jest należycie rozumiane i nie wszędzie spotyka się z uznaniem załóg. Załoga Pometu, mając na uwadze stale rosnące zapotrzebowanie na odlewy staliwne, skonkretyzowała na naradach wewnętrznych swoje wnioski zmierzające do przyspieszenia całkowitego rozruchu stalowni W-3, celem szybszego osiągnięcia pełnej zdolności produkcyjnej. Powołano do życia grupy problemowe, których zadaniem jest ustalenie, na jakich urządzeniach i jakiego rodzaju występują usterki oraz opracowanie sposobów ich usunięcia. Opracują one również właściwą organizację pracy. Dla ewentualnego rozstrzygnięcia problemów trudnych oraz spornych między kierownictwem grup problemowych a projektantem, powołano zarządzeniem Ministra Przemysłu Ciężkiego, nr 156 z dnia 12 czerwca 1958 r. Radę Naukowo- Techniczną z prawem decyzji o zmianie procesów technologicznych, a nawet o odstępstwie od założeń projektowych. Mimo rozlicznych trudności w rozruchu, Pomet ma do zanotowania szereg osiągnięć, z których na czoło wysuwa się niesłychanie ważna, dobrze zorganizowana i sprawnie działająca służba zaopatrzenia. Warunki, w jakich Pomet pracuje, są trudne. Poza starą i stosunkowo nieliczną grupą wpracowanych i znających swój zawód odlewników oraz poza starym Wydziałem W-l, prawie wszystko jest nowe i prototypowe. Trzeba szkolić ludzi do formowania odlewów i obróbki mechanicznej, usprawniać technologię i działanie nowych urządzeń produkcyjnych, a jednocześnie przestawić produkcję na nowe asortymenty.

Pomet ruszy pełną zdolnością produkcyjną, gdy zakończone zostaną podstawowe inwestycje. Dlatego też kierownictwo, załoga i organizacja partyjna Pometu na pierwszym miejscu stawiają sprawą ostatecznego, pełnego rozruchu, wówczas bowiem wzrost produkcji i wzrost wydajności nie powinny stanowić poważniejszego problemu. U dział załogi w tym procesie ma duże znaczenie. Głos decydujący jednak mają tutaj kadry inżynieryjno-techniczne. Z chwilą, gdy zaprojektowana przez Prozamet nowoczesna odlewnia staliwa, w wysokim stopniu zmodernizowana i wysoce ekonomiczna pod względem wykorzystania powierzchni i wydajności maszyn, jednakże z dużą ilością urządzeń prototypowych) przestanie być obiektem prototypowym i stanie się obiektem w pełni produkcyjnym - zakłady taboru kolejowego będą zaopatrzone w odlewy, odpowiedniej jakości i ilości, zdolne zastąpić importowane dotychczas odlewy oraz zdolne wejść na rynki zagraniczne. Gdy mowa jest o postępie technicznym, należy mieć na względzie,.że w dziedzinie odlewnictwa zasięg jego jest w pewnym stopniu ograniczony. Możliwa jest szeroko pojęta mechanizacja robót ciężkich i pracochłonnych, istnieją warunki dla częściowej automatyzacji, nie sposób jednak mówić o możliwościach zastosowania pełnej automatyzacji. W odlewnictwie bowiem zawsze powstanie część prac, którą wykonać muszą ludzie. Postęp techniczny na tym odcinku zatem powinien pójść w tym kierunku, aby praca w odlewni była lżejsza i bardziej atrakcyjna w porównaniu z wydziałem obróbki, mechanicznej. Plany Pometu w dziedzinie postępu technicznego idą w kierunku stopniowej mechanizacji oraz ulepszenia organizacji stanowiska pracy. Te dwa elementy są immanentnie ze sobą powiązane. Postęp techniczny czy to w formie wprowadzenia zmian w technologii, czy też techniki nie przyniesie zadowalających rezultatów, jeślii w parze z nim nie pójdą zmiany o charakterze organizacyjnym, z których na pierwsze miejsce wysuwają się zmiany organizacyjne stanowisk pracy. Zmiany organizacyjne nie zawsze muszą się wyrażać zmniejszeniem ilości zatrudnionych. Możliwy jest wzrost wydajności poprzez zwiększenie wielkości produkcji, bez jednoczesnego zmniejszenia robotników. Inny rodzaj postępu technicznego, mianowicie postęp techniczny jakości prowadzi do uzyskania bardziej wykończonych przedmiotów, stanowiących wytwór danego zakładu produkcyjnego, do skrócenia czasu pracy i bardziej oszczędnego zużycia narzędzi. W Pomecie jednym z, ważniejszych zagadnień na tym odcinku jest usuwanie nadlewów z odlewów staliwnych i niektórych żeliwnych. Upalanie nadlewów jest pracą ciężką i powoduje duże zużycie narzędzi, obrabiarek i stratę czasu w wydziale obróbki mechanicznej, co w ostatecznym rachunku sprowadza się do wysokich kosztów produkcji. Toteż zastosowanie maszyny do mechanicznego upalania nadlewów przy użyciu acetylenu pozwoli na znaczne ułatwienie pracy i zmniejszenie czasu obróbki mechanicznej o ok. 50°/», przy czym praca obrabiarek będzie bardziej równa ze względu na ciągłe, nie przerywane toczenie.

Kazimierz Wandelt

Również na innych odcinkach wprowadza się w Pomecie liczne innowacje techniczne i organizacyjne. Wszystkie prowadzą do wzrostu ilości i jakości wytwarzanych w fabryce produktów, przyczynią się też do zwiększenia wydajności oraz do potanienia ich kosztów wytwarzania.

Kazimierz Wandelt

Źródła

Zarządzenie dyrektora Pometu nr 6/59 z dn. 13. I. 1959.

Referat nigra inż. A. Abratańskiego na VI Konferencji Samorządu Robotniczego pt. Zamierzenia organizacyjno-techniczne w roku 1960. Analiza ekonomiczna Pometu za rok 1958.

Album z okazji 50-1ecia Zakładów Metalurgicznych Pomet.

Wywiady w dyrekcji Zakładów Metalurgicznych Pomet: z naczelnym lnzynierem mgrem inż. A. Abratańskim, z inż. M. Maternym - doradcą technicznym, z kier. działu organizacyjnego mgrem J. Galickim, z kier. działu planowania mgrem Sarem. Zdzisław Grot - 100 lat Zakładów H. Cegielski 1846-1946, Poznań 1946 r.

Artykuły w gazecie zakładowej "Z Życia Pometu": mgr K. Bagieński:. Dziś i jutro Pometu, nr .5/1958, mgr J. Galicki: Dokumentacja techniczno-produkcyjna na cenzurowanym, nr 6/1958, mgr J. Galicki: Może odlewnia ruszy pełną parą? nr 1/1958, E. PawIak: Likwidujemy przerosty w zatrudnieniu, nr 2/1958, E. Talejko: W 90 rocznicę śmierci Hipolita Cegielskiego, nr 2/1958, J. Mikołajski: Zadecyduje dobra organizacja, art. w "Życiu gospodarczym", nr 8/1959.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1959.04/06 R.27 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry