FRANCISZEK FRĄCKOWIAK Przewodniczący Prezydium Rady Narodowej miasta Poznania

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1958.04/06 R.26 Nr2

Czas czytania: ok. 9 min.

PRZEMÓWIENIE NA PIERWSZEJ SESJI RADY NARODOWEJ MIASTA POZNANIA W DNIU 12 LUTEGO 1958 ROKU

Wysoka Rado! Z dniem dzisiejszym nowo wybrana Rada Narodowa miasta Poznania rozpoczyna swą działalność. W imieniu Miejskiego Komitetu Frontu J edności N arodu witam nową Radę i życzę jej jak najpełniejszych sukcesów w pracy dla dobra Poznania i jego mieszkańców. Wybory do rad narodowych dowiodły, że społeczeństwo w przytłaczającej większości poparło program Frontu Jedności Narodu. W wyborach przeszli nasi najlepsi kandydaci do rady miasta i pięciu dzielnicowych rad narodowych. A oto wyniki wyborów. Do Rady N arodowej miasta Poznania głosowały 238 842 osoby, czyli 83,5 procent wyborców. Głosów ważnych oddano 238 413. Liczba głosów nieważnych wynosiła 429. Na listy Frontu Jedności Narodu oddano 223 212 głosów czyli 93,6 procent głosów. Spośród 117 kandydatów na radnych do Rady Narodowej miasta Poznania wybranych zostało 80 radnych. W wyborach do dzielnicowych rad narodowych wzięły udział 238 134 osoby, czyli 84,08 procent uprawnionych do głosowania. Głosów ważnych oddano 234 248, nieważnych 886. Na kandydatów Frontu Jedności Narodu oddano w wyborach do rad dzielnicowych 222 242 głosy, czyli 93,7 procent ważnych głosów. Spośród 422 kandydatów na radnych wybrano do dzielnicowych rad Poznania 290 radnych. Wielkie zaufanie, jakim obdarzyli wyborcy kandydatów Frontu Jedności Narodu, zobowiązuje nowo wybraną Radę Narodową miasta Poznania do jak najofiarniejszej pracy dla dobra miasta. Wybory poprzedziła wielka kampania spotkań kandydatów ze społeczeństwem. Kampania przedwyborcza wykazała jak wielkie jest zainteresowanie mieszkańców przyszłą radą, jej składem i zadaniami, jak wiele oczekują mieszkańcy od swej władzy terenowej. Kampania przedwyborcza nie była kampanią obiecanek. Front Jedności N arodu reprezentowali kandydaci nie stawiający zamków na lodzie, nie szafujący słowami bez pokrycia. Na spotkaniach operowano konkretami.

Przedstawiano budżet miasta czy poszczególnych dzielnic, mówiono o UJętych w żelazne ramy cyfr zamierzeniach, a wspominając o planach na dalszy okres czasu, nie traktowano ich w oderwaniu od finansowych możliwości. Tak było w czasie kampanii przedwyborczej gdy spojrzeć na nią od strony działalności kandydatów Frontu Jedności Narodu. Z drugiej zaś strony - i to jest bardzo zobowiązujące dla nowo wybranej rady - sami wyborcy niejednokrotnie występowali z praktycznymi wnioskami, z uzasadnionymi żądaniami i pretensjami. Wyborcy nie tylko mówili o uzasadnionych potrzebach swego terenu - o nich wiemy na ogół dość dobrze, ale zdarzało się, że wskazywali praktyczne sposoby ich zaspokojenia poprzez poprawę gospodarności w dysponowaniu funduszami lub też w drodze mobilizacji społecznej inicjatywy samych mieszkańców. Te dwa problemy - mobilizacji społecznej inicjatywy i poprawy gospodarności w radach - stanowiły głęboki sens ostatnich wyborów terenowego przedstawicielstwa ludowej władzy. Tak traktowała wybory Polska Zjednoczona Partia Robotnicza i bratnie stronnictwa polityczne, tak traktowało je całe społeczeństwo, skupione wokół Frontu Jedności Narodu. Głęboki demokratyzm wyborów ujawniał się w szczerej obywatelskiej rozmowie prowadzonej ze społeczeństwem na dziesiątkach przedwyborczych spotkań. Ujawnił się w większym niż kiedykolwiek dotąd wpływie całego społeczeństwa na dobór kandydatów wysuwanych przez organizacje polityczne i społeczne. Ujawnił się w samym udziale społeczeństwa w wyborach, w ich solidarnym popieraniu kandydatów Frontu Jedności Narodu.

Uchwalona przez Sejm w czasie kampanii wyborczej ustawa o radach narodowych poszerza uprawnienia terenowej władzy, zapewnia jej środki finansowe, daje szeroką podstawę do konkretnego działania nowym radom. I w świetle tych nowych uprawnień wyraźniejsze stają się możliwości jak najpełniejszego wykonania żądań wyborców wysuwanych w czasie spotkań, jaśniejsze perspektywy dobrych rządów przed Radą Narodową naszego miasta. Społeczeństwo w wyborach złożyło na ręce swych przedstawicieli w radach mandat zaufania. Złożyło go w przekonaniu, że nowi radni czuwać będą nad przestrzeganiem zasady gospodarności, że otworzą drogę dla cennej społecznej inicjatywy. A stwarza pomyślne ku temu warunki właśnie nowa ustawa o radach narodowych. Społeczeństwo pragnie - jak dowodzi tego kampania przedwyborcza i same wybory - aby po pierwsze reprezentacja społeczna w radzie miała rzeczywiste warunki do sprawowania rządów i po drugie, aby to społeczeństwo samo na owe rządy reprezentantów mogło mieć stały wpływ.

Obydwa te postulaty - w sposób o wiele pełniejszy niż to było dotychczas - spełnia nowa ustawa o radach narodowych. Ustawa stwarza radom o wiele lepsze warunki dla sprawowania władzy, albowiem: Akcentuje i potwierdza bardzo wyraźnie, że to właśnie rady są w gromadach, miastach, powiatach i województwach - organami władzy państwowej ludu pracującego, że one kierują na swoim terenie działalnością gospodarczą, społeczną i kulturalną, i należą do nich wszystkie sprawy w zakresie władzy i administracji państwowej nie zastrzeżone na rzecz innych organów. W tym punkcie ustawa przecina więc możliwości dowolnej interpretacji: co "należy" a co "nie należy" do rad; Rozszerza bardzo znacznie uprawnienia rad, przekazując im nie tylko nowe dziedziny gospodarki, ale i większe środki i samodzielność w dysponowaniu tymi środkami a w tchnące dotychczas sloganem określenie - "rada - gospodarzem terenu" - wlewa treść, stanowiąc że rady mają wiele do powiedzenia i w stosunku do tych dziedzin gospodarki, które im bezpośrednio nie podlegają (wielki przemysł). Problem: lepsze warunki dla sprawowania władzy - ma także tak zwaną drugą stronę medalu. Jak dotychczas wyrażało się to w uzasadnionych wątpliwościach "co właściwie może radny - skoro rządzi w istocie prezydium" . Nowa ustawa w porównaniu z dotychczasowymi przepisami wysoko podnosi rangę radnego, rangę sesji rady, rangę komisji rady, a jednocześnie, określając stosunki między radą a prezydium, troszczy się o zapewnienie władzy wykonawczej i jej aparatowi warunków niezbędnych do sprężystego działania. Ustawa spełnia i drugi postulat ludności, stwarzając warunki dla zwiększenia wpływu obywateli na działalność rady. I to nie tylko dlatego, że podkreśla konieczność pozostawania rady w stałych kontaktach ze społeczeństwem, z organizacjami społecznymi, że, w myśl jej postanowień, obywatele mają brać udział w pracy komisji rad, mają prawo uczestniczyć w sesjach, że rada ma obowiązek konsultować się z ludnością za pośrednictwem zebrań czy spotkań. Gwarancje owocnego kontaktu z ludnością są realne, ponieważ po pierwsze - przy większych uprawnieniach rad i ich samorządności obywatel nie będzie się stale spotykał z tradycyjnymi argumentami "ty masz wnioski, propozycje, żądania, ale my w radzie nie możemy o tym decydować, nie mamy środków, ani możliwości". Należy oczekiwać, że większa samodzielność rad pociągnie za sobą większą inicjatywę ludności, większą - bo dającą szansę powodzenia - chęć angażowania się w sprawy miasta.

Franciszek Frąckowiak

Poza tym, gdy większa jest samodzielność, musi zwiększyć SIę gospodarność. Rady zostaną sam na sam z potrzebami i kłopotami terenu, na którym mają gospodarować. N owa ustawa - karta praw rad narodowych - stwarza pomyślne warunki. Jest ona dzieckiem odnowy październikowej. J ej narodzinom towarzyszyła chęć posunięcia naprzód procesów demokratyzacji w naszym kraju. Jeżeli taka sama atmosfera będzie towarzyszyła wykonywaniu jej postanowień - stanie się ta ustawa dokumentem dla rad narodowych historycznym. Oczywiście nawet w takich warunkach ani ta jak żadna wogóle ustawa, nie może działać automatycznie. Trzeba jej niejako utorować drogę, rozstrzygając np. cały szereg spraw wielkiej wagi, nie zawsze z pewnością łatwych do rozstrzygnięcia. M. in. sprawą taką jest problem ludzi w radach i prezydiach. Oni to będą decydowali o realizacji tej ustawy; zarówno ci w prezydiach i administracji, którzy załatwiają obywatelowi na codzień jego sprawy jak przede wszystkim ci, którzy władzę stanowią, reprezentanci ludności - radni w nowej radzie. N owe uprawnienia dają radzie realne możliwości samodzielnego planowania, ustalenia budżetu i kierowania gospodarką w mieście poprzez' tworzenie przedsiębiorstw i zakładów nastawianych na zaspokajanie potrzeb ludności oraz prowadzenie przedsiębiorstw budowlanych, komunikacyjnych, hurtowni spożywczych i przemysłowych, przedsiębiorstw elektryfikacyjnych, kin i teatrów, szkolnictwa, placówek służby zdrowia itp. N owe uprawnienia zapewniają radzie wpływ na kształtowanie ogólnego życia gospodarczego, to znaczy, że rady będą miały swój głos również w sprawach zakładów zarządzanych centralnie a znajdujących się na terenie miasta. Od rady narodowej zależeć będzie w mieście wiele spraw związanych z rozwojem skomplikowanego organizmu miejskiego. Rada narodowa sprawować będzie nadzór nad zaopatrzeniem miasta w artykuły pierwszej potrzeby, zajmie się problemami zdrowia, kultury, oświaty, rzemiosła i handlu. Od postawy i inicjatywy rady zależeć będzie w dużej mIerze skuteczne zwalczanie różnych ujemnych przejawów naszego życia, jak na przykład chuligaństwa i alkoholizmu. Bliska i codzienna więź rad narodowych z ludnością i większe uprawnienia stanowią warunek i zarazem gwarancję dobrej ich pracy - jako instrumentu demokracji socjalistycznej - władzy ludu sprawowanej przez sam lud. Na zebraniach i spotkaniach przedwyborczych ludność wysuwała szereg postulatów pod adresem nowej rady. Te postulaty w ogólnym zarysie sązbieżne z zadaniami jakie poprzednia rada wytyczyła sobie na przyszłość, z wielu nie załatwionymi do tej pory ale powszechnie znanymi bolączkami mieszkańców. O tych zadaniach i postulatach, o zleceniach poprzedniej rady narodowej miasta Poznania, wymagających załatwienia przez nową radę, trzeba powiedzieć właśnie dziś, aby od pierwszego dnia swej działalności rada była zorientowana, choćby w ogólnych zarysach, w tym co naj pilniejsze, co wymaga największego wysiłku, aby w naszym mieście żyło się ludziom lepiej, wygodniej i kulturalniej. Pierwszy, naczelny problem dla rady to, jak wiadomo, sprawy mieszkaniowe ludności. J ak stopniowo likwidować, a przede wszystkim jak najprędzej łagodzić, nabrzmiały problem mieszkaniowy? Wiemy, że z roku na rok powiększa się ilość budowanych izb mieszkalnych. Nie o tym dziś będziemy mówić. Niemniej mimo stałego zwiększania ilości budowanych mieszkań sytuacja w tej dziedzinie wymaga uruchomienia przez radę wszystkich rezerw aby mieszkań w naszym mieście było coraz więcej. Również w dziedzinie rozdziału mieszkań czeka nową Radę sprawa reorganizacji władz kwaterunkowych. Niezależnie od rozszerzenia zakresu prac budownictwa DBOR-owskiego, Poznań ma duże pole do działania w zakresie zwiększenia tempa budownictwa spółdzielczego, przyzakładowego i prywatnego. Istnieje w tym kierunku przychylna atmosfera wśród pewnej części ludności Poznania. Ludzie ci chcą budować sami, nie tylko domki, ale również poprzez spółdzielnie poszczególne mieszkania. Poznań, jeżeli chodzi o kredyty na budownictwo spółdzielcze i indywidualne, ma możność otrzymania ich w większej ilości niż jakiekolwiek inne miasto w kraju. W tej dziedzinie duże pole działania stoi przed radą: pomagać w lokalizacji, w uruchamianiu produkcji materiałów budowlanych w oparciu o miejscowe możliwości, w pomocy udzielonej przedsiębiorstwom budowlanym. Rada powinna pomóc każdej inicjatywie, która zmierzałaby do zwiększenia produkcji materiałów budowlanych, jak cegieł, prefabrykatów, kafli, gdyż głównie zapotrzebowanie na materiały budowlane limituje nasze budownictwo. Sprawą ściśle wiążącą się z budownictwem jest problem uzbrojenia terenów pod budowę, a więc w ostatecznym rachunku sprawa rozbudowy wodociągów i oczyszczalni ścieków. W bieżącym roku zaczęto systematycznie opracowywać dokumentację techniczną oczyszczalni, ale, jak wiemy, problemu tego nie da się narazi e rozwiązać. Nie mniej rada musi zrobić wszystko aby ta niezbędna inwestycja przyznana została miastu w najbliższych kilku latach. Wyborcy na spotkaniach niejednokrotnie poruszali sprawę mostów chwaliszewskich. Dopiero obecnie przy większej samodzielności rady można

Franciszek Frąckowiak

było zadecydować o przekazaniu pewnych kredytów na opracowanie dokumentacji trzech mostów. Praca nad projektowaniem mostów będzie trwała jeszcze dość długo. Dużą pomocą przy dokumentacji posłuży niewątpliwie radzie Politechnika Poznańska przez swych fachowców. Ale prace wstępne nie zaspokoją mieszkańców. Problem budowy mostów w terminie najbliższych lat pozostaje nadal palącym problemem. Usprawnienie komunikacji w mieście to również jedna z trudniejszych spraw, której rozwiązania domagają się wyborcy od nowej rady. Nie można nie widzieć, że w tej dziedzinie poprzednie władze terenowe zrobiły bardzo wiele. Komunikacja miejska to nie tylko powiększenie sieci i taboru. A przecież stan posiadania miejskiej komunikacji zwiększył się w porównaniu ze stanem sprzed wojny o 100 procent, a wszystkie odległe osiedla uzyskały połączenia tramwajowe, autobusowe bądź trolleybusowe. Wiąże się z tą sprawą również brak zaplecza, warsztatów i zajezdni dla taboru komunikacji miejskiej. Przed radą stoi więc problem budowy nowych zajezdni i rozbudowy warsztatów dla przedsiębiorstwa komunikacyjnego i dalsza poprawa sytuacji komunikacyjnej w mieście. Wiele narzeka się na stan oświetlenia ulic w mieście. Sprawa ta wymaga większych kontaktów rady z Zakładami Sieci Elektrycznych, gdyż, jak dotąd, uruchamianie punktów świetlnych w mieście kuleje. Podobna jest sytuacja ze stanem ulic i dróg w mieście. Dzielnicowe rady winny sporządzać dokładny spis stanu ulic i opracować szczegółowy plan remontu dróg, ulic i placów. W zakresie inwestycji jedną z największych pozycji bieżącego planu rady stanowią niewątpliwie inwestycje szkolne. Dużo budujemy szkół, ale mimo zwiększenia w następnych latach tempa budownictwa (planuje się kilkadziesiąt nowych budynków szkolnych) nie będzie można mówić o radykalnej zmianie warunków w najbliższej przyszłości. Aby w tej dziedzinie sytuację wybitnie poprawić, rada powinna przystąpić do budowy obok murowanych budynków również tymczasowych pawilonów szkolnych. Takie budownictwo na większą skalę pozwoli szybciej poprawić sytuacj ę w szkolnictwie podstawowym. Stale poprawiają się warunki zabezpieczające należytą opiekę zdrowotną mieszkańców. W ramach nowego budownictwa każde osiedle będzie miało swoje placówki lecznicze i apteki. Rada musi jednak pilnować aby te plany były w pełni realizowane. Pomoc rady dla szpitali wyrażać się powinna w modernizacji urządzeń, wybudowaniu nowego szpitala przy ul. Bułgarskiej oraz uzyskaniu środków na budowę szpitala dla płucnochorych. Wiele jeszcze jest do zrobienia w zakresie poprawy zaopatrzenia mieszkańców w artykuły pierwszej potrzeby. J ak widać już dziś zapowiada się poprawa w tej dziedzinie.

Należy przekonywać wieś poznańską aby dalej rozwijała bazę warzywniczą wokół Poznania. Trzeba popierać każdą inicjatywę spółdzielczości ogrodniczej i przedsiębiorstw państwowych w zakresie zwiększenia produkcji warzywniczej. Przemysł terenowy powinien lepiej zaspakajać potrzeby naszego rynku.

W tym celu należy pominąć pośrednictwo i bliżej zetknąć zakłady przemysłu drobnego z handlem detalicznym. Poznań jest ważnym ośrodkiem handlu zagranicznego. Międzynarodowe Targi Poznańskie nakładają na radę poważne obowiązki. Wspólna organizacja rady i Izby Handlu Zagranicznego jako ciała doradczego przedsiębiorstwa MTP powinna służyć dalszemu rozwijaniu tak korzystnej dla kraju i mieszkańców naszego miasta placówki, jaką są Targi. MTP nakładają na radę obowiązek zabezpieczenia należytych warunków dla coraz liczniejszej rzeszy kupców i wystawców zagranicznych. W tym celu niezbędne jest jak najspieszniejsze rozwiązanie problemu braku hoteli, lepszej działalności lokali gastronomicznych, komunikacji i wielu innych. W dziedzinie upowszechnienia kultury poważnym problemem jest sprawa teatrów i kin. N owe uprawnienia pozwolą radzie usprawnić gospodarkę tych placówek i zwiększyć ich liczbę. Niedostatecznie do tej pory rada zajmowała się sprawami sportu. A nowe uprawnienia, większa samodzielność gospodarcza pozwoli niewątpliwie nowej radzie i w zakresie sportu dostarczyć wielkiej liczbie sportowców i tysiącom kibiców nowych pomieszczeń i hal. Poważna ilość wyższych uczelni nakłada w pewnej mierze więcej obowiązków i na radę narodową. Poprzednia rada podjęła szereg kroków aby zwiększyć opiekę nad młodzieżą akademicką naszego miasta. Realizowanie słusznych posunięć poprzedniej rady uważać należy za ze wszechmiar celowe. Obywatele Radni! Zbliża się wielka uroczystość tysiąclecia państwa polskiego. Poznań - kolebka państwowości polskiej - przygotowuje się również do tej rocznicy. Opracowany został szeroki plan prac badawczych i publikacji naukowych. Plan zakreślony na kilka lat. Uzyskać fundusze na realizację ambitnych zadań historyków poznańskich to dalsze zadanie nowej rady. W związku z Millenium należałoby również pomyśleć o dokończeniu odbudowy Starego Rynku. Wysoka Rado! Tak w zarysie przedstawiają się najważniejsze zadania jakie stają przed nowo wybraną radą, zadania wynikające z postulatów zgłaszanych przez wyborców jak i z zaleceń i planów poprzedniej rady. Od Was, Obywatele Radni, od całej Rady, zależy realizacja tych zadań.

Zawierzyli nam mieszkańcy naszego miasta. I tej ich wiary zawieść nie możemy i nie zawiedziemy!

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony problematyce współczesnego Poznania 1958.04/06 R.26 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry