ZAPISKI

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2

Czas czytania: ok. 4 min.

Prof. Łempicki zapowiada osobną pracę pod tytułem "Biskup Jan Godziemba Lubrański jako humanista i mecenas nauki", mającą się ukazać w zbiorowym tomie rozpraw i przyczynków do historji renesansu w Polsce. Będziemy jej oczekiwali z niecierpliwo!icią.

2. D r. M i koł a j C z e p i e I z P o z n a n i a jak o z b i e r a (' z a I d 6 w.

W cytowImej wyżej rozprawie "Manucjusze weneccy a Polska" pisze prof. Łempicki także o zapalonym zbieraczu druków aldowskich, jakim był Mikohlj Czepit:l z Poznania. Pochodzenie plebejskiego. Czepiel był "bliski Lubrańskiemu, skrojony po części na podobieństwo poznańskiego biskupa mecenasa". Część największa inkunabułów aldowskich, będących w posiadaniu Bibljoteki Jagiellońskiej, opatrzona jest notatką: "ex legato dris Nicolai Czepiel de Posnania" (z zapisu dr. M. Cz. z Poznania). Był on wychowankiem uniwersytetu Jagiellońskiego oraz uniwersytetów włoskich; w Rzymie zdobył tytuł doktora dekretów oraz godność "hrabiego lateraneńskiego". Dworak i "łowca godności kościelnych", był on de nomine profesorem uniwersytetu krakowskiego a zarazem kl!lnonikiem poznańskim. Nie pełnił jednak ani jednej ani drugiej funkcji. lecz trawił życie na podróżach do Włoch i na poselstwach do dworów zagranicznych. Jako humanista czystej wody utrzywywał stosunki z biskupem płockim. Erazmem Ciołkiem, głośnym humanistą i należał do otoczenia Jana Lubrańskiego.

"Podobnie, jl!lk Lubrański, gromadził bibljotekę, kupując przedewszystkiem klasyków i humanistów". Szczególnie rozmiłowany był w wydawnictwach Alda Manucjusza.

3. K s. Jak ó b B r z e t n i c k i, syn burmistrza poznańskiego, należał, jak pisze prof. Łempicki, do tych Polaków, którzy utrzymywali stosunki z Paolem Manuzzi. Urodzony około r. 1540, studjował Brzetnicki w Akademji Lubrańskiego a pótniej na uniwersytetach włoskich, gdzie uzyskał stopień doktora praw. Od r. 1571 był w kraju, gdzie wkrótce stał się osobistością wybitną. Najpierw został kanonikiem poznańskim i sekretarzem królewskim, pótniej opatem Cystersów w Przemęcie. archidiakonem poznańskim i wreszcie sufraganem poznańskim z tytułem biskupa enneńskiego. "Dzięki wykształceniu swemu i gładkości towarzyskiej wybija się wśród duchowieństwa; posłuje np. od synodów kościelnych do papieża, jest człowiekiem obeznanym z zagranicą". Poza tern napisał w r. 1585 dzieło prawno-kościelne ,.Postulała ordini eccleriastici", oraz 14 życiorysów biskupów poznańskich, od Urjela Górki do Wawrzyńca Goślickiego. Żywotów tych dostarczył Bl'zetnicki innemu Poznańczaninowi, Tomaszowi Treterowi, do jego wydawnictwa żywotów biskupów poznańskich, napisanych przez Długosza. Umarl Brzeźnicki w r' 1604. Prof. Łempicki podaje spis rozpraw, poświęconych temu wybitnemu dziecku poznańskiemu.

4. Karol Marcinkowski a leśnictwo wielkopolskie.

Wiadomo, że Marcinkowski, zakładając Bazar poznański wespół z hr.

Maciejem Mielżyńskim, przeznaczył pewną część dochodów rocznych na fundusz naukowy rolniczy, z którego p6tniej miała powstać szkoła rolnicza

KRONIKA MIASTA POZNANIA

Istotnie też fundusz ten przyczynił się znacznie do powstania wyiszej szkoły rolniczej w abikowie, folwarku Augusta Cieszkowskiego. Nie wiedzieliśmy dotąd, że Marcinkowski myślał także o podniesieniu leśnictwa w naszej dzielnicy. Przypomniał fakt ten "Przegląd Leśniczy" ze stycznia 1925 (str. 3), m6wiąc o założeniu Wydziału Leśnego przy Centralnem Tow.

Gospodarczem dnia 20 grudnia 1855 r. Przy założeniu Wydziału przemawiał nadleśniczy Hipolit Trąmpczyński, kt6ry dnia 3 marca 1845 r. brał udział w wyprawie na cytadelę poznańską, przyczem zost.ł ranny. "Nie świeża to, mówił Trąmpczyński, i nowa myśl podniesienia leśnictwa naszego... Już przed 25 laty mężowie zacni. szacunek narodu oałego mający, jak śp. Kal'ol Mal'cinlcowski. Tytus DziBłyński, Maciej Mielżyński i generał Chłapowski do celu tego dążyli, starając się o rozkrzewienie umiejętności leśnych, o zapełnienie dorodne mi drzewami przestrzeni wyciętych lub niezarosłych". Jakie zabieg"i Marcinkowskiego miał na myśli Trąmpczyński, nie wiadomo. Być może, iż słowa powyższe odnoszą się do owego funduszu rolniczego, składanego przez spółkę bazarową.

5. Karol Mlilrcinkowski i Karol Libelt a sp6łdzi elczość. W rozprawie p. t. "Rodow6d spółek ludowych w b. dzielnicy pruskiej do roku 1918", napisanej przez Rusa Kusztelana, a drukowanej w"Księdze Pamiątkowej Związku Poznańskich K6łek Rolniczych" (Poznań 1925), silnie podkreślono znaczenie Marcinkowskiego dla rozwoju wielkCilpolskich spółdzielni ludowych. Sam wprawdzie sp6łek takich nie zakładał, uprawił jednak "grunt pod sp61nictwo ludowe i przyczynił się do wytworzenia metod, jakie w sp6łkarstwie naszem rozwinęły się najsilniej. W tym względzie w historji sp61nictwa Idowego Marcinkowski zajmuje formalnie podobne stanowisko jak Owen..... Czytającego wywody powyższe zastanowić musi fakt, że tyle gałęzi naszego życia społecznego wywodzi się od Marcinkowskiego. Postać to istotnie centralna w dziejach Wielkopolski. Ten sam autor podnosi zasługi Libelta około rozwoju naszej spółdzielczości, omawiając obszerniej dwie jego rozprawy: "Towarzystwa i towarzyskość" oraz "Koalicja kapitału i pracy". A. W.

6. Nowe przyczynki do historji życia Karola Marcink o w s k i e g o i j e g o c z a sów. W Bibljotece Muzeum Czartoryskich w Krakowie wśród licznych materjał6w do dziejów Wielkiej emigracji znajduje się rękopis Nr. 5542, zawierający listy i wyciągi z listów bezimiennych z różnych części kraju pi. sanych częściowo do ks. Adama Czartoryskiego, częściowo do członk6w jego partji. Pod liczbIl 47 i 51 znajdują się wyjątki z dwóch lisIów Karola Marcinkowskiego. Prawdopodobnie listy-oryginały, z kt6rych sporządzono wyciągi były bez podpisu. Z treści tych wyjątków wynika, że przezorność kazała autorowi wysłać listy bez podpisu. Nie mamy jednak powodu nie wierzyć temu, który dokonywał owych wyciiUlów, iż listy te były rzeczywiście pisane przez Marcinkowskiego. Wprawdzie pierwszy z nich budzi pewne

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1927 R.5 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry