MARIA SUS STUDIA UNIWERSYTECKIE POZNANCZYKÓW W X\ I XVI WIEKU
Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym miasta Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1950.06 R.23 Nr2
Czas czytania: ok. 17 min.(Dokończenie) a) WYBITNI POZNAŃCZYCY XV I XVI WIEKU, KOŃCZĄCY STUDIA W KRAJU Wybitniejsze jednostki wśród studentów poznańskich kończących studia uniwersyteckie wydał przeważnie wiek XVI. Zasłynęli oni jako profesorowie uniwersytetów, lekarze na dworze królewskim, doradcy króla, wielcy społecznicy i politycy, Przedstawiam sylwetki niektórych wybitnych poznańczyków tego okresu: Jan Weis, profesor Akademii Krakowskiej, został w roku 1458 bakałarzem, w cztery lata później otrzymał stopień magistra. W reku 1472 licencjat medycyny.
Sołtykowicz mówi w dziele ,,0 stanie akademii krakowskiej" strona 175 o Weisie co następuje: "Jan Weis z Poznania nauk wyzwolonych i filozofii doktór i profesor w akademii krakowskiej przewodniczył pc Długoszu edukacji synów Kazimierza Jagiellończyka. Dosyć wspomnieć ucznia jego Zygmunta I nieśmiertelne imię, żeby odbiło na Jana część owej nieśmiertelności i chwały. Nauczyciel, który trzema wiekami wyprzedził teraźniejsze wyobrażenia klasy oświeconej ludzi o porządku i zasadach dobrego mienia kraju, mógł szczęśliwie ukształcić na mądrego monarchę, książęcia łatwego do zrozumienia i przyjęcia dobrych z wszelkim rodzaju prawideł. Będąc Jan Weis plebanem ś, Szczepana w Krakowie poskupował na przedmieściu Piasek zwanym kilka znacznych placów w oddaleniu od miasta i złączone w jeden obszar przeznaczył na cmentarz powszechny dla każdego, komuby się podobało być tam pochowanym. Postawił tamże murowaną znaczną kaplicę pod wezwaniem ś. Piotra i Pawła i osadził przy niej penitencjarza posiadającego niemiecki i polski język do administrowania sakramentów ludziom niemieckiego narodu i rodakom. Tymi sposobami chciał on odzwyczaić nieznacznie lud od chowania się w kościołach i cmentarzach między murami miasta będących"l), Profesor Wrzosek mówi o Janie Weisie: "Należał on do najznakomitszych profesorów Wszechnicy Krakowskiej" i dalej "W unIwer
.) Łukaszewicz Józef: Obraz Historyczno- Statystyczny Miasta Poznania, tom II, str. 238. lekarskich tudzież słynną księgę, napisaną przez Pawła z Pragi będącą rodzajem encyklopedii, księgę, której autorstwo przypisywane przez długi czas czarnoksiężnikowi Twardowskiemu"'). Głośnym ze swej działalności na polu teologicznym był Walenty Wróbel z Poznania. Pochodził on z ubogiej rzemieślniczej rodziny.
Studiował w Uniwersytecie Krakowskim teologię, został magistrem w 1504 roku, a następnie przez szereg lat 1504-1516 był profesorem wydziału filozoficznego. Studia jego przypadają na okres ścierania się w uniwersytecie krakowskim dwóch prądów: scholastyki i humanIzmu. Walka ta widoczna jest w pracy nauczycielskiej Wróbla, bo prócz wykładów skotystycznych interesuje się autorami starożytnymi. Jako profesor uniwersytetu cieszył się dużą popularnością wśród młodzieży uniwersyteckiej, która chętnie uczęszczała na jego wykłady') - Wydawca , ,Zołtarza" Dawida w roku 1539 Jan Claber z Kobylina w przedmowie tak pisze o Wróblu: "Z tegoż miejsca (Krakowa) gdy został bakałarzem w nauce pisma świętego, wzięty na kaznodziejski stolec do Poznania. Tam jakim był kaznodzieją, jako przykładnym, jako złości karał, jako prawdę mówiąc nikomu nie przepuszczał, jako się od ludzi uciśnionych zastawiał, wiedzą to dobrze, którzy jego kazania słuchali, ale jakoby grom co też napisano o Pawle ś, Każdy o nim dobrze trzymał i mówił, nie tylko ludzie dobrzy ale też i nieprzyjaciele jego, którym dla prawdy ciężek bywał, musieli o nIm dobrze trzymać. Ostatecznie dobroć i świątobliwość jego w tym się ukazała, iż gdy umarł w dobrej starości, nie był jeden w mieście, któryby go nie żałował, któryby też nie żądał być przy jego pogrzebie i owszem pospolity człowiek tak jego umiłował, iż ten uczyniwszy złożenie sumy pieniężnej, każdy według swego przemożenia, dali jemu zbudować grób bardzo sprawny, jako o tym powiadają którzy tego świadomi... Wróbel pierwszy przełożył na język ojczysty psałterz Dawida około 1530 roku, należy więc do najpierwszych uprawiaczy języka polskiego". Tym przekładem zjednał sobie Wróbel wielką sławę. J ak popularnym było to dziełko, dowodzi to, że początkowo przepisywano je, a następnie niezliczoną ilość razy przedrukowywano. Równocześnie z Wróblem studiuje w Krakowie jego przyjaciel Tomasz Bederman Z Poznania. Pochodził z rodziny mieszczańskiej.
-) Adam Wrzosek: Nowiny Lekarskie, str. 2.
»-) Henryk Barycz: Historia Uniwersytetu Jagiellońskiego w epoce humanizmu, str. 189. Jana ze Stobnicy; w roku 1500 został bakałarzem, a w pięć lat później magistrem filozofii. Bederman jest zdecydowanym humanistą. W latach 1505-1508 wykłada na wydziale filozoficznym jako extraneusz Arystotelesa obck klasyków Horacego, Wergiliusza. N apisał następujące dzieła: Hezjoda: "Liber georgicorum" i Cycerona "Dialogus de partitione oratoria". Później studiuje teologię i zostaje doktorem teologii, przyjmuje święcenia kapłańskie. Niedługo potem wraca do Poznania i otrzymuje tu kanonię katedralną. Po J anie ze Stobnicy obejmuje w roku 1523 rektorat akademii Lubrańskiego. "Tomasz Bederman był także poetą, przynajmniej ma równe prawo do miejsca w dykcjonarzu poetów polskich Juszczyńskiego, co mnóstwo innych mniemanych poetów. Na wielu dziełach wówczas wychodzących, są wiersze jego łacińskie zalecające dzieła; tak np. na dziełku Jana ze Stobnicy pt, "Parvulus philosophiae naturalis " jest jego decastichon do czytelnika o użytku filozofii"4). Poznańczykiem, który zasłynął więcej pięknym charakterem niż zaletami umysłu był Roch z Poznania profesor teologii w unIwersytecie krakowskim. Całe jego postępowanie cechowała wielka skrcmność i pokora.
Był dla siebie mało wymagający natomiast bardzo wrażliwy na troski innych. Cieszył się też wielkim szacunkiem do tego stopnia, że współcześni uważali go za świętego. "U rodził się w pierwszej połowie XVI wieku. Początkowe nauki odebrał w gimnazjum Lubrańskiego, dalsze w akademii krakowskiej. Zostawszy kapłanem i otrzymawszy stopień magistra, osiadł w Krakowie, gdzie w uniwersytecie wykładał teologię, był kolegą większym (collega maioris collegii), kanonikiem ś. Floriana, penitencjarzem przy katedrze krakowskiej, spowiednikiem i kaznodzieją przez lat blisko 40 zakonnic ś. Klary w Krakowie, w którym to kościele zwłoki jego spoczywają"s). Piotr Z Poznania dominikanin. N azwany przez współczesnych apostołem Śląska. Zasłynął jako wielki kaznodzieja. Kazania jego cieszyły się tak wielką popularnością, że lud chcąc ich słuchać rzucał pracę. Piotr dominikanin przetłumaczył psałterz wierszem, "On należał także do pierwszych uprawiaczów języka polskiego i jemu za
4) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", str. 182 i 183. 5) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", str. 217. czystej, którem się w złotych wiekach literatury naszej szczyciła"o). W pierwszej połowie XVI wieku zasłynął z uczoności Piotr Z Poznania bernardyn. O nim "wspomina Starowolski w pochwale stu uczonych Polaków. Z ogólnych bardzo o tym uczonym wzmianek Starowolskiego tyle tylko dowiedzieć się można, że żył w pierwszej połowie XVI wieku, wstąpił do zakonu bernardynów, był uczony, w dysputach biegły i że zostawił dwa dzieła "7). Hap Gaspar z Pcznania urodził się w roku 1563, kształcił się najpierw w kolegium jezuickim w Poznaniu, wyjechał następnie do Krakowa i tu uzyskał stopień doktora praw i doktora teologii. Po ukończeniu studiów wrócił dc Poznania i został nauczycielem dzieci generała Wielkopolskiego Opalińskiego. Hap otrzymał cały szereg godności kościelnych i tak: kanonika poznańskiego, archidiakona śremskiego, sufragana poznańskiego, biskupa eneńskiego, prócz tego był jeszcze proboszczem przy kolegiacie Marii Magdaleny i kanclerzem biskupim. W Wilnie otrzymał stopień doktora teologii Bembus Mateusz.
U rodził się w Poznaniu w drugiej poł' wie XVI wieku. Początkowe nauki pobierał w kolegium jezuickim, tu też wstąpił do zakonu jezuickiego. Bembus wykładał przez 7 lat teologię w kolegium poznańskim. Jako zdolny i wyróżniający się zakcnnik, zostaje zarządcą kilku domów zakonnych i całej prowincji. Pisze i wydaje szereg dzieł, "Jako mówca kościelny Bembus po Skardze najpierwsze niezaprzeczenie zajmuje u nas mIejSce. Znali to dobrze przełożeni zakonu Jezuitów i po śmierci Skargi nie kogo inneg:, tylko Bembusa na kaznodzieję nadwornego wysadzili. Wymowa jego jest męska; mniej porywa i unosi umysły, mniej do serca przemawia niż Skargi, ale zbliża się do niej bardzo i jest więcej wypracowana. Język zaś Bembusa jest płynny, okowity, pełen pięknych zwrotów i doskonale wyrobimy.,. Bembus równie jak Skarga, gromił z ambony śmiało i bez ogródki występki narodu i przepowiadał proroczym duchem, że się stanie łupem nieprzyjaciół, jeśli się nie poprawi... Ale kazania Bembusa nie tylko są ważne, jako zabytek niepr.równanej wymowy wybornego języka, dostarczają one jeszcze mnóstwo materiałów do historyi krajowej owych czasów"s).
«) Tamże str. 216.
7) Tamże str. 15.
8) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczriy Miasta Poznania", tom II, str. 185 i 186. Obdarzył on go w roku 1588 szlachectwem. Borek zajmował różne urzędy miejskie w Poznaniu. Wybrano go także na burmistrza. W uniwersytecie padewskim kończyło studia kilku znanych lekarzy poznańskichb) POZNAKrCZYCY STUDIUJĄCY W UNIWERSYTETACH ZAGRANICZNYCH
N ajsławniejszym z nich to Józef Struś. Kształcił się początkowo w akademii Lubrańskiego, gdzie pod kierunkiem Tomasza Bedermana opanował na tyle język łaciński i grecki oraz matematykę, że wpisując się jako l6-letni młodzieniec do uniwersytetu krakowskiego był w tych przedmiotach już dość biegły. W ciągu czterech lat otrzymał tytuł magistra nauk wyzwolonych.
Już jako student uniwersytetu krakowskiego wyróżniał się wybitnymi zdolnościami. Staraniem Jana Chojeńskiego, pierwszego sekretarza Polski, wyjechał Struś w 1531 roku na studia medyczne do Padwy.
Tu kształci się przede wszystkim w literaturze greckiej pod sławnym włoskim profesorem Łazarzem Bonamico oraz w naukach lekarskich. Struś w krótkim czasie wysuwa się na jedno z pierwszych miejsc w uniwersytecie padewskim jako zdolny lekarz oraz doskonały znawca języka greckiego. Czwartego roku po przybyciu do Padwy, mając 25 lat, uzyskuje doktorat medycyny i zostaje publicznym profesorem nauk lekarskich w uniwersytecie padewskim. N a stanowisku tym pracuje przez 10 lat. Zajmuje się przede wszystkim nauką o pulsie i wykłada ją jako profesor. Do zdobycia tej sławy dopomogła mu w dużej mierze doskonała znajomość języka greckiego. Struś przetłumaczył na język łaciński 5 ksiąg Galena Pergmeńczyka, lekarza greckiego, który w omawianiu chorób posługiwał się matematyką. Tłumaczenie to ogłasza drukiem w roku 1536. Sława Strusia jako wybitnego lekarza szybko rozniosła się w Europie. Dwory panujących ofiarowywały mu zaszczytne stanowiska lekarza nadwornego, chcąc go w ten sposób pozyskać. Struś jednak mimo widoków zrobienia kariery wrócił do Polski i zamieszkał w Poznaniu, zostając lekarzem nadwornym Andrzeja Górki, generała Wielkopolskiego, swego przyjaciela, kolegi z lat szkolnych. Jednakże sława Strusia jako uczonego i dobrego lekarza była zbyt wielka, by pozwolono mu ograniczyć się do działalności w samym Poznaniu. Wzywały go dwory panujących. Tak np. uzdrowił córkę Zygmunta Starego, Izabellę, żonę króla węgierskiego Jana Zapolyi, ciężko chorego sułtana Solimana II, który chciał Strusia za także królowi hiszpańskiemu Filipowi II, który chciał go zamianować swym przybocznym lekarzem. - Król Zygmunt August nie chcąc dopuścić, by tej sławy lekarz wyjechał z kraju, powołał go na swego lekarza nadwornego. Pozostał więc Struś w Polsce, mieszkając stale w Poznaniu. W roku 1568 szerzy się w Poznaniu w strasznych rozmiarach "powietrze morowe". W czasie tej epidemii umiera S truś, licząc 5 8 lat. Zwłoki jego jako zasłużonego poznańczyka złożono w kolegiacie poznańskiej. Spośród wyróżniających się lekarzy poznańskich zasługuje na uwagę doktor Wojciech Baza. Studiował on w uniwersytecie krakowskim, a następnie w Padwie, gdzie słuchał wykładów sławnego na całą Europę lekarza Jana Baptysty Montanusa. Tu też otrzymał w roku 1543 stopień doktora medycyny. Po powrocie do kraju został nadwornym lekarzem Zygmunta Augusta. W roku 1552 opuścił dwór królewski i został profesorem uniwersytetu krakowskiego na wydziale medycznym. Ważne i odpowiedzialne obowiązki nałożył uniwersytet na Bazę, powierzając mu wspomnianą katedrę. Baza miał bowiem podnieść chylący się ku upadkowi wydział medyczny. Baza z całym zapałem oddał się umiłowanej pracy. Mimo wysiłków, w części tylko podniósł wydział medyczny. O jego przywiązaniu do uniwersytetu świadczy to, że umierając zapisuje mu dużą ilość książek treści medycznej. Mieszczanie krakowscy otaczali Bazę dużym zaufaniem, czego dowodem jest to, że został wybrany dwukrotnie burmistrzem miasta. Równocześnie z Wojciechem Bazą żył inny lekarz, także Wojciech Baza. Otrzymał on stopień doktora medycyny w roku l540 f ). Był on tak samo> jak Baza nadwornym lekarzem królów Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta. On to też prawdopodobnie był tym Wojciechem poznańczykiem, który posłował z ramienia gminy krakowskiej na sejm lubelski w roku 1569. Równocześnie ze Strusiem wykonywał praktykę lekarską w Poznaniu Kaspar Gośki. U rodził się w pierwszej połowie XVI wieku. U czył się on początkowo w akademii Lubrańskiego, a następnie studiował w uniwersytecie krakowskim matematykę i astronomię. N a dalsze studia udał się do Włoch, do Padwy. Po uzyskaniu stopnia doktora medycyny wrócił do kraju i zamieszkał w Poznaniu. Słynąłi») Henryk Barycz: "Historia Uniwersytetu Jagiellońskiego, str. 436. kakrotnie na burmistrza miasta. Oddawał się też z zamiłowaniem astrologii. Pod koniec życia przeniósł się do Wenecji. Tu z wdzięczności za przepowiednie zwycięstwa nad Turkami senat wenecki kazał mu postawić posąg brązowy w akademii, craz zaliczył go w poczet patrycjuszów weneckich. "Gośki pozostawił po sobie ślady w piśmiennictwie, mianowicie ogłosił drukiem rozprawę astrologiczne - lekarską o powietrzu morowym i kilka traktatów astrologicznych. Za szczególną zasługę należy mu poczytać, że wszystkie swe pisma wydał w języku ojczystym. Jako astrolog i matematyk używał wielkiej ł "10 ) sawy . Jakub Wójcik urodził się w Poznaniu w drugiej połowie XV wieku, Początkowe nauki odebrał w szkołach poznańskich. Kapituła poznańska, widząc jego zdolności wysyła go na swój koszt do Krakowa, a później do Padwy. Wójcik studiował teologię i medycynę. Po powrocie do Poznania otrzymał zaszczytne stanowiska kanonika katedralnego i lekarza kapituły poznańskiej. Najznakomitszym uczniem słynnego profesora medycyny przy uniwersytecie padewskim Mercurialisa Hieronima, był Jan Chrościejewski z Poznania. Chrościejewski wyróżniał się jako lekarz pediatra. Po powrocie do kraju osiada w Poznaniu i pracuje jako lekarz. "Wydał on po łacinie wykłady mistrza swego Hieronima Mercurialisa o chorobach dzieci. Dzieło to miało duże powodzenie i wyszło w kilku wydaniach" 11). Mikołaj Czepel urodził się w Pcznaniu w 1453 roku. Po ukończeniu szkół poznańskich zostaje wysłany w roku 1470 do uniwersytetu krakowskiego. Już po dwóch latach studiów otrzymuje stopień bakałarza, a w następnych trzech w 1475 r. mistrzostwo sztuk wyzwolonych. Ciekawość wiedzy oraz chęć poznania nowych prądów umysłowych jakie wyłoniły się w danej epoce, skłaniały Czepela do wyjazdu do Włoch. Zatrzymał się w Rzymie. Tu w uniwersytecie kurialnym uzyskał w roku 1488 doktorat dekretów. W Rzymie kształcił się pod kierunkiem najwybitniejszych przedstawicieli humanizmu i zdobył taką znajomość języka i literatury greckiej, że można Czep ela uważać za największego w dziejach kultury polskiej grecystę. Czep el przebywał przez dłuższy czas w Rzymie. Tu jako doktor prawa kościelnego załatwiał sprawy kościoła polskiego. Jako doskoi») Adam Wrzosek: Nowiny Lekarskie, str. 4 ") Adam Wrzosek: tamże, str. 4.
a następnie w zręczny sposób wyzyskał to dla własnej kariery, zdobywając szereg prebend i beneficjów, tak, że zaliczają go do największych kortezjaninów tego czasu. Czepel był ulubieńcem papieży ówczesnych. Po powrocie do Polski wchodzi Czep el w służbę Jana Olbrachta, który powierza mu kilka mniejszych misji dyplomatycznych w Rzymie. Czepel załatwia między innymi sprawę procesu krzyżackiego w łatach 1503-1506 między Polską, a wielkim mistrzem krzyżackim, który uchylał się cd złożenia Polsce hołdu. Zjazd w tej sprawie odbył się w Poznaniu i Czepel jako jeden z wybitnych prawników bierze w nIm udział. Dla uniwersytetu krakowskiego ma Czepel znaczenIe mnIejSze.
Przez całe życie ma kolegiaturę mniejszą, wykłada jednak tylko przez swoich zastępców. Czepel ofiarował uniwersytetowi krakowskiemu swoją cenną bibliotekę. Posiadała ona bogaty zbiór dzieł prawniczych oraz klasycznych i humanistycznych. Największą zasługą Czepela to przysWOjenie Polsce włoskiej kultury humanistycznej. Piotr Lilia Z Poznania. Kształcił się początkowo w akademii Lubrańskiego, Stąd udał się dc Krakowa, a następnie do Rzymu. W roku 1580 został w Rzymie promowany na doktora teologii. Wrócił do kraju i tu Stefan Batory powierzył mu stanowisko kapelana na dworze królewskim. Był do roku 1582 profesorem uniwersytetu krakowskiego. Akademia krakowska wysyła doktora Piotra Lilię do Poznania do akademii Lubrańskiego. W akademii Lubrańskiego był doktor Piotr Lilia przez kilka lat rektorem. Znał en biegle język grecki I łaciński. Jest autorem kilku traktatów teologicznych.
Do wybitnych lekarzy XV wieku możemy zaliczyć Andrzeja GrzYmałę z Poznania. Został on w roku 1443 magistrem, dwa lata później profesorem Uniwersytetu Krakowskiego, a w roku 1458 dziekanem wydziału artystycznego. Po ukończeniu wydziału filozoficznego zajął się Grzymała naukami prawniczymi i otrzymał licencjat dekretów. Po studiach w kraju wyjechał za granicę, by studiować nauki lekarskie i wrócił z tytułem doktora medycyny, Grzymała zdobył jeszcze doktorat kanoniczny i bakalaureat teologiczny. Świadczy to o jego niepospolitym wszechstronnym umyśle, W bogatym księgozbiorze Grzymały było dużo dzieł teologicznych, astronomicznych, medycznych, tudzież pism klasyków starożytnych. Część tego zbioru Jagiellońskiej.
Grzymała należał do najbardziej zapalonych humanistów w Akademii Krakowskiej, w której zażywał wielkiego poważania, czego dowodem piastowanie przezeń wysokich urzędów uniwersyteckich. Był dziekanem Wydziału filozoficznego i rektorem uniwersytetu. Miarą jego znaczenia w Uniwersytecie jest nadanie mu intratnego probostwa św. Mikołaja w Krakowie, zaraz po wcieleniu tego probostwa, o co się sam Grzymała postarał, do Uniwersytetu. Beneficium to otrzymał Grzymała zawdzięczając je swoim znakomitym zasługom, zaletom charakteru i nauce, jak się wyraża Uniwersytet w piśmie do papieża, w którym względom jego poleca tego sławnego Poznańczyka l,). Tomasz Treter urodził się w Poznaniu w roku 1550. Kształcił się w szkole jezuickiej w Braniewie (Brunsberg), później w Rzymie pod opieką kardynała Hozjusza, który widząc wielkie zdolności Tretera stara się je rozwinąć i nimi kierować, wskazując mu drogi postępowania. Treter znał dobrze języki: łaciński, grecki, włoski, francuski, niemiecki. Był także poetą, historykiem, teologiem i pisarzem ascetycznym, artystą rysownikiem i sztycharzem. Treter był aż do śmierci Hozjusza jego pomocnikiem. Sam Hozjusz nazywał go swoją prawą ręką i podporą. Dzięki też Hozjuszowi poznał cały ówczesny wpływowy świat rzymski, a więc dwór papieski, organizację kurialną, patrycjat, humanistów i uczonych. Z uczonymi włoskimi utrzymywał Treter żywe stosunki. Treter jako dyplomata przedsiębrał bardzo często podróże z Polski do Rzymu. W Rzymie przebywał bardzo długo, bo aż 25 lat otaczany dużą sympatią Włochów. "Przyswoili go sobie Włosi zowiąc go: Don di Treteri. Pochlebiały mu szczególne względy Papieżów: Grzegorza XIII i Klemensa VIII. Pierwszy z domu Bucncampagno, mniemał, iż podniesie zaszczyt Tretera, gdy go do herbu rodu swojego przypuści. Drugi by go zatrzymać, kanonikiem rzymskim Tretera mianował. Wydarł się jednak Włochom, jak sam pisze, i porzucił kraj, do którego, dwojakim nawrotem w nim bawiąc, już był przywykł"13). Znając sztukę malowania i rycia, wyrył na miedzi wszystkich świętych patronów Polski, dalej wizerunki królów polskich, portrety papieży i cesarzy rzymskich. Największym jego dziełem rytowniczym to "Theatrum virtutum card, Hosii" przedstawiające w stu miedziory
") Adam Wrzosek: Nowiny Lekarskie, rok XXVI, zeszyt 3, str. 2.
's) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", tom II, str. 233. komentarzem w formie ody horacjuszowskiej. Po powrocie z zagranicy zostaje sekretarzem królowej Anny J agiellcnki. Prócz spraw dyplomatycznych nie przestają zajmować Tretera stosunki naukowe. "Miał umiejętność i muzyki, którą, znużony pracą naukową, umysł codziennie rozrywać lubił"34). Treter napisał kilka dzieł. Jako doskonały znawca Hcracego wydał indeks do dzieł Horacjusza pod tytułem: In quinti Horatii Flacci poemata omnia rerum ac verborum locupletissimus index Thomae Treteri Posnaniensis. Antverpiae. Ex officina Christo. Plantini 1575.
Brzeźnicki Jakub należał do najkulturalniejszych podróżników polskich wieku XVI. Zdobył wszechstrcnne wykształcenie; najpierw uczył się w akademii Lubrańskiego pod sławnym Grzegorzem Samborczykiem i Benedyktem Herbestem. Stąd udał się na dalsze studia do Krakowa. W Krakowie przez kilka lat słuchał teologii i nauk wyzwolonych. Tak, jak większość studentów tego czasu pojechał na studia do uniwersytetów zagranicznych. Widzimy więc go w roku 1558-1560 w uniwersytecie w Wittemberdze, w następnych dwóch latach 1560-1562 w uniwersytecie w Padwie. Z miast włoskich interesował go najwięcej Rzym, jako miasto pełne pamiątek. Zwiedza je skrupulatnie i systematycznie, zaznajamiając się przy tym z historią Włoch. Przy zwiedzaniu nie polegał na tym, en przewodnicy mówią ale sam, zaopatrzony w przewodnik, zwiedzał zabytki sztuki. Swoją techniką zwiedzania dorównuje Brzeźnicki najlepszym peregrynantom obcymIs). Będąc w Rzymie starał się Brzeźnicki także o pogłębienie własnej wiedzy, uczęszczając na wykłady uniwersyteckie. Po powrocie do kraju został kanonikiem poznańskim oraz sekretarzem królewskim. Z ramienia synodu gnieźnieńskiego w roku 1571 wysłano Brzeźnickiego do Rzymu do papieża Grzegorza XIII, by go zawiadomił o uchwałach na synidzie zapadłych. Do Rzymu jeździł Brzeźnicki więcej razy. W sześć lat później wysłany przez synod piotrkowski odwiedza Brzeźnicki znowu Rzym i oddaje się ulubionemu zwiedzaniu jego zabytków. Kołacki Marcin pochodził z ubogiej rzemieślniczej rodziny. Kształcił się początkowo w kolegium jezuickim. W roku 1581 udał się na
14) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyozno-Statystyczny Miasta Poznania", tom II, str. 236. 15) Henryk Barycz: "Polacy na studiach w Rzymie w epoce Odrodzenia" (1440-1600), str. 168.
cbojga praw. Wsławił się w Rzymie występując na publicznej dyspu. .
cle prawnej. Królowa Anna Jagiellonka mianuje Kołackiego swoim sekretarzem. Z jej polecenia pojechał Kołacki w roku 1591 do Hiszpanii w sprawie sum neapolitańskich. Mikan Stefan urodził się na początku XVI wieku. Kształcił się najpierw w akademii Lubrańskiego, następnie w Krakowie, gdzie otrzymał stopień doktora filozofii i medycyny, Jako dobry lekarz zjednał sobie względy najpierwszych osób w Polsce. W roku 1542 pojechał Mikan na dalsze studia dc Włoch. Po powrocie zamieszkał w Poznaniu "i tu pracował jako lekarz. Prócz tego oddawał się pracy nauczycielskiej, wykładając w akademii Lubrańskiego dialektykę i retorykę. Wykłady jego wydał w reku 1559 Jan Leopolita. Podręcznik Mikana był bardzo rozpowszechniony, a jego wydania ukazywały się często. Mikan został lekarzem kapituły poznańskiej. Dwór królewski wzywa później Mikana na stancwisko lekarza nadwornego. Ten nie przyjmuje jednak tego zaszczytnego stanowiska, bo życie dworskie mu nie odpowiadało. Żal mu było opuszczać miasto rodzinne, do którego był bardzo przywiązany. "Mikan żył w przyjaźni z współziomkiem swoim Piotrem z Poznania, lekarzem Zygmunta Augusta i z wielu innymi uczonymi ludźmi; sam uczony, wolne od obowiązku stanu swego chwile poświęcał książkom. W roku 1577 wydał własnym nakładem dzieło Piotra Tomickiego biskupa krakowskiego sławnego kanclerza"lo). Wśród lekarzy poznańskich, którzy uzyskali doktorat medycyny w uniwersytecie bolońskim zasługuje na uwagę Piotr Z Poznania. Pochodził on z ubogiej rodziny, W Poznaniu kończył akademię Lubrańskiego. Stąd udał się do Krakowa gdzie studiował filozofię, teologię i medycynę, W roku 1544 wyjechał do Włcch razem z Szymonem Marycjuszem. W uniwersytecie bolońskim studiował medycynę. Wrócił do kraju i tu został profesorem w uniwersytecie krakowskimi W krótkim czasie zasłynął jako uczony oraz lekarz. Król Zygmunt I, a później Zygmunt August mianował go swoim nadwornym lekarzem. Doktor Piotr dorobił się znacznego majątku, który zużytkował na cele dobroczynne, Część przeznaczył na ubogich uczniów, ustanawiając fundację stypendialną na dwa miejsca w uniwersytecie krakowskim dla ubogiej młodzieży Poznania; na lekarza, który będzie darmo leczył
M) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", tom II, str. 212.
3* mieście rodzinnym. Na cele dobroczynne Poznania przeznaczył 1000 talarów. Grodzicki Maciej urodził się W Poznaniu 1458 roku. Studiował w Krakowie i tu otrzymał stopień bakałarza w roku 1478. "Na dalsze studia wyjechał do Rzymu, gdzie, bawiąc przez lat kilkanaście otrzymał stopień doktora filozofii i medycyny" 17). Henryk Barycz natomiast prdaje, że "Maciej Grodzicki przybył do Rzymu po promocji na doktora medycyny odbytej w Uniwersytecie Bolońskim 1.1.1490""). Maciej Grodzicki miał kanonię poznańską, dwie gnieźnieńskie i krakowską. Musiał należeć do wybitnych jednostek tego okresu, gdyż pochowano go w katedrze na Wawelu. Sławnym pisarzem apologetycznym i polemicznym był Stanisław Grodzicki z Poznania, urodzony w 1541 roku. Początkowe nauki pobierał w akademii Lubrańskiego. N astępnie studiuje w protestanckich uniwersytetach we Frankfurcie i w Wittemberdze. Po powrocie z zagranicy udał się do uniwersytetu krakowskiego na studia i tu uzyskał stopień bakałarza. Potem wrócił do Poznania. Po siedmiu latach wstąpił do zakonu Jezuitów. Później wyjechał do Wilna, gdzie w samym mieście i okolicy rozwijał szeroką działalność, nawracając różnowiereów. Był bardzo pobożny i skromny, tak, że do przyjęcia wyższych stopni w zakonie musiano go przymuszać. Przez 48 lat rządził kolegium w Pułtusku, Jarosławiu, Poznaniu i Krakowie. "Starowołski mówi, że Grodzicki był także wierszopisem, ale wierszy jego nie znamy. Dosyć też ma sławy jako mówca kościelny. Należy bowiem niezawodnie do najcelniejszych kaznodziejów wieku złotego Zygmuntów. Wymowa jego nie porywa wprawdzie umysłów tak, jak wymowa Skargi, ale styl jest czysty, jędrny i pełny, acz często w rozwlekłość przechodzący. Kazania też jego bardziej są uczone, niż do serca przemawiające. Cóżkolwiek atoli bądź, dla chcących poznać i zgłębić nieprzebrane skarby języka naszego z tej epoki, są one ważnym materiałem"19) . Wśród sławnych lekarzy poznańskich XVI wieku wymienia Kośmiński Stanisław "w Słowniku lekarzy polskich" dwóch Grodzickich
V) Stanisław Kośmiński: Słownik lekarzy polskich, str. 152.
i«) Henryk Barycz: "Polacy na studiach w Rzymie w epoce Odrodzenia" (1440-1600), str. 70.
i») Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", tom II, str. 196. a stopień doktora medycyny uzyskali za granicą, Mo reński Marcin urodził się w 1565 roku. Uczęszczał początkowo do kolegium jezuickiego w Poznaniu. W kilka lat później wyjechał na wyższe studia za granicą do Moguncji, następnie do Dylingi, a później do Ingolsztatu, gdzie uzyskał w roku 1609 stopień doktora teologii. Po powrocie z zagranicy osiadł w Poznaniu i otrzymał jedną z kanonii przeznaczonych dla plebeuszów doktoryzowanych. U marł w roku 1641. Pochowano go wśród zasłużonych w katedrze poznańskiej. Brandt Jan jezuita. Kształcił się w Rzymie. Po powrocie do kraju pracował w szkołach poznańskich, a następnie wileńskich. W Wilnie otrzymał stopień doktora teologii. "Podług Allegambego, jeśli się tylko nie myli, biorąc Brandta za Berenta, wydał pieśni polskie i łacińskie, z muzyczne mi notami, był bowiem w muzyce tak biegły, iż mu z spółczesnych mało równych było. Kazanie jego, miane na śmierć Chodkiewicza w Brzostowicy r. 1595, wydane jest w Wilnie. Rozprawa jego de Justificatione wyszła w Poznaniu roku 1591 "20).
O niektórych wybitnych poznańczykach wiemy bardzo mało. Np.
o Mikołaju Poznańczyku Starowolski przytacza jedynie jego nagrobek "Nicolaus jacet hic doctum, quem fceta virorum Posna tulit, mersit funere Crocca fero: Omnibus hunc natura suavis ornarat abunde, Moribus, ingenio, corpore, mente, sono. Obiit anno Domini 1555. 28. Decembr"l'l) .
Do wyróżniających się lekarzy poznańczyków XVI wieku należą Jan BiedrzYński wieloletni radny poznański, cieszący się względami Zygmunta Augusta; Adam Paulin, który będąc burmistrzem miasta, opiekował się pierwszymi drukarzami w Poznaniu; Jan Lamchonius, który piastował urząd lekarza kapitulnego i kanonika katedralnego w Poznaniu; Adam Pobiedziński; Engels Krzysztof doktor filozofii i medycyny, który kilkakrotnie podróżował po Rosjic) WNIOSKI
Wybitni poznańczycy XV i XVI wieku wnieśli dość duży wkład w ogólny dorobek kulturalny Polski. Największy ich wkład zaznaczył się w dziedzinie medycyny. Kilku z nich pisząc dzieła z tego zakresu, dało podstawy do późniejszego rozwoju wiedzy lekarskiej, tak zaniedbanej wówczas w Polsce.
*») Tamże str. 187.
2i) Józef Łukaszewicz: "Obraz Historyczno-Statystyczny Miasta Poznania", tom II, str. 212 i 213. logia. Przez głęboką swą wiedzę wsławiają imię Polski za granIcą. Szczególnie sławni są Polacy studiujący we Włoszech.
Jeżeli chodzi c wpływy środowisk zagranicznych na młodzież studiującą w owym czasie, to przodujące miejsce, zajmują Włochy, gdyż najwybitniejsze jednostki spośród studiującej młodzieży poznańskiej kończyły studia we Włoszech. Oddziaływanie Uniwersytetu Krakowskiego na młodzież Wielkopolską wyraża się w poważnej liczbie studiujących poznańczyków, którzy pracą swą wyróżnili się wśród innych. Wielu z nich zostało profesorami Uniwersytetu Krakowskiego. Inni zaś, jako wybitni uczeni i dyplomaci, rozsławili imię Polski wśród innych narodów. Wyjazdy młodzieży do Uniwersytetu Krakowskiego były uzależnione nie tylko od rozwoju i poziomu naukowego uniwersytetu. Należy przypuszczać, że na wyjazdy te wpływały także nieznane nam bliżej warunki lokalne,d) NAZWA POZNANIA W RÓŻNYCH ODMIANACH
Najczęściej powtarzającą się nazwą miasta Pc znania to , ,Poznania". Występuje ona w albumie uniwersytetu krakowskiego ponad dwieście razy, Drugą z nazw to "Posnania". Użyto jej 107 razy. 36 razy występuje określenie "Posnaniensis". Określenie to spotykamy od połcwy XVI wieku również i w uniwersytetach zagranicznych. 12 razy występuje określenie "Posznania". Prócz tych powtarzających się nazw spotykamy jeszcze następujące: Poznonia, 3 Pozonia, Poznan, 2 Poznanya, 3 Pozonio, Poznannia, Posznanya, Posnaya, Paznan, Posznan, Posnan, Posnianiae.
W uniwersytetach zagranicznych nazwę Poznania pisano w jeszcze bardziej różny sposób. I tak: w uniwersytecie lipskim podaje Windakiewicz cały szereg nazw dla miasta Poznania.
Opierając się na podanym wzorcu podaję następujące nazwy: Pozenania, Pozonia, 2 Posnonia, Poznania, Posenonia, Posononia, Bosnonio, Poznonya, Posnonya, Paszenonya, 6 Posnania, Bosononia, Poszenonia, Paszanoniensis, 4 Posnania, Paznania, Paszenonia, Posnensis, Poznaniensis, Bosnania, Posnanianus, 6 Posnoniansis, Paszononiensis, 3 Posononia, 4 Bosnonia, Poezen, Poznonia, 6 Posznonia, Postnania, 2 Possen, Posnanus, Posen, 20 Posnaniensis, BosnanIenSIS.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym miasta Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1950.06 R.23 Nr2 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.